Nowa wersja przeglądarki Firefox. Mozilla polubiła Facebooka

Nowy Firefox rozszerza możliwości programistów, ale przestaje wspierać stare modele Maca.

Firefox został właśnie zaktualizowany do wersji numer 17. Użytkownicy korzystający z niego na Windowsie, OS X albo Linuksie, powinni już teraz otrzymać notyfikację o gotowej łatce. Jedną z większych zmian w tym wydaniu są nowości w Social API, pozwalające na dodawanie serwisów społecznościowych jako stałego paska w przeglądarce.

W ramach obustronnej miłości Mozilla i Facebook przygotowały centrum notyfikacji, które kilkoma kliknięciami można na stałe „zagnieździć” po prawej stronie Firefoksa. Wystarczy tylko udać się na odpowiednią podstronę i kliknąć „Włącz”. Chwilę po tym nasza przeglądarka przyozdobiona będzie listą kontaktów z serwisu społecznościowego i innymi rzeczami z nim związanymi.

Taki dodatek oznacza spory krok w integracji Firefoksa z mediami społecznościowymi, sprawiając, że nie jest konieczne otwieranie Facebooka, by otrzymywać pochodzące z niego notyfikacje. Zobaczymy, jak deweloperzy rozwiną tę ideę.

Przy okazji warto odnotować, że od wersji 17 Firefox nie wspiera już OS X 10.5.

Google Maps pokazuje wyspę, która nie istnieje

Jest taka wyspa na południowym Pacyfiku, gdzieś pomiędzy Australią a Nową Kaledonią. Nazywa się Sandy Island i australijscy naukowcy właśnie odkryli, że nie istnieje.

Google nie jest odosobnione w pokazywaniu na swoich mapach wyspy, która w rzeczywistości nie istnieje. "Sandy Island" pojawia się bowiem od 2000 roku w wielu publikacjach, atlasach i mapach. Gdy jednak grupa australijskich naukowców przemierzyła Morze Koralowe w poszukiwaniach wyspy, okazało się, że we wskazanym miejscu nie ma nic, a głębokość morza wynosi aż 1400 metrów. Naukowcy nie wiedzą, dlaczego Sandy Island widnieje na mapach, skoro w rzeczywistości nie istnieje.

Sharp Cocorobo – odkurzacz sterowany aplikacją dla Androida

Jeżeli wydaje ci się, że odkurzacz to wciąż proste urządzenie z ciągle zacinającym się mechanizmem wciągania kabla, zobacz jak działa Cocorobo.

Odkurzacze, które same przemieszczają się po domu w sprzedaży są już od dłuższego czasu. Urządzenie firmy Sharp jest jednak nieco inne. Można nim sterować za pomocą smartfona z Androidem. Dzięki oprogramowaniu możemy zdefiniować wymiary pomieszczenia i nanieść wszystkie przeszkody, które odkurzacz powinien omijać.

Ponadto Cocorobo jest wyposażony w… port USB. Gdy zamontujemy w nim dodatkowy kontroler firmy Sharp możemy używając smartfona zarządzać telewizorem, klimatyzacją a także oświetleniem. Sprzedaż nowego odkurzacza zacznie się 13 grudnia w Japonii. Jego cena to prawie 3000 zł.

Aparat 13 Mpix, 4 rdzenie po 2 GHz i ekran Full HD - taki będzie Samsung Galaxy S4?

Docierają do nas pierwsze konkretne informacje o możliwej specyfikacji nowej wersji topowego smartfona firmy Samsung.

No więc zaczęło się... Pierwsza fala plotek o Samsungu Galaxy S4 uderzyła w nas z impetem i trzeba przyznać, że jeżeli w doniesieniach jest nawet tylko ziarnko prawdy, to nowy model smartfona może być naprawdę łakomym kąskiem. Jak donosi m.in. GSM Arena, urządzenie może posiadać wbudowany aparat 13 Mpx.

Mało tego, Samsung Galaxy S4 ma posiadać ekran o przekątnej 4,99 cala, działający w Full HD. Do tego wymienia się technologię Super AMOLED i niesamowite 441ppi. Jeżeli będzie to prawda, szykuje się godny konkurent dla takich urządzeń, jak Sony Yuga czy HTC Droid DNA. Nadciąga rok smartfonów działających w 1080p?

Wśród doniesień mówi się też o czterordzeniowym procesorze 2 GHz, stanowiącym ulepszoną wersję układu Exynos z Google Nexus 10. Ile w tym wszystkim prawdy? Dowiemy się wkrótce, ale plotki są wyjątkowo ekscytujące!