Zofia Nałkowska Granica opracowanie

GRANICA

W 1935 roku w Warszawie ukazało się wydanie książkowe powieści Zofii Nałkowskiej pt. „Granica”. Dzieło łączyło w sobie treści ideowe i społeczne z filozoficzną problematyką osobowości. Autorka opisała w nim dzieje życia i kariery Zenona Ziembiewicza, inteligenta pochodzenia ziemiańskiego, który z radykalizującego studenta przeobraża się w dygnitarza – prezydenta miasta, oskarżonego o strzelanie do manifestujących robotników. Stopniowe ustępstwa moralne oraz rezygnacja z własnych zasad doprowadzają mężczyznę do katastrofy nie tylko w życiu publicznym, ale także w prywatnym. Ziembiewicz staje się ofiarą zemsty Justyny Bogutówny, ubogiej dziewczyny, z którą miał romans i którą porzucił w chwili, kiedy dowiedział się, że spodziewa się ona jego dziecka. Nieustanne problemy z kochanką burzą spokój Zenona i niszczą emocjonalnie zarówno jego, jak i jego żonę, Elżbietę.

Granica” stała się oskarżeniem rzeczywistości społecznej w Polsce sanacyjnej, ukazując przeciwieństwa klasowe, a także osądzała moralnie postępowanie głównego bohatera, który pnąc się po szczeblach kariery zmuszony był do przekraczania granic odpowiedzialności moralnej. Nałkowska poruszyła również ważną problematykę filozoficzną, ukazując konflikt świadomości jednostki i społeczne skutki jej czynów. Starała się udowodnić, iż osobowość człowieka determinują konwencje, stereotypy kultury, role społeczne i układy klasowe. Opisała także kwestie, związane z podstawową egzystencją człowieka, takie jak: miłość, starość, choroba, zło, cierpienie i śmierć oraz poruszyła istotne kwestie społeczne. Powieść ugruntowała pozycję pisarską Zofii Nałkowskiej i w roku 1936 przyniosła jej Państwową Nagrodę Literacką.



Zofia Nałkowska (ur. 10 listopada 1884 w Warszawie, zm. 17 grudnia 1954 w Warszawie) – polska pisarka, publicystka i dramatopisarka, posłanka do Krajowej Rady Narodowej oraz na Sejm Ustawodawczy oraz na Sejm PRL I kadencji, do śmierci w 1954. Ukończyła pensję w Warszawie. Studiowała historię, geografię, ekonomię i językoznawstwo na tajnym "Uniwersytecie Latającym". Działaczka organizacji kobiecych. Od 1933 członkini Polskiej Akademii Literatury, działaczka PEN Clubu i ZZLP, Towarzystwa Opieki nad Więźniami "Patronat", współzałożycielka i członkini grupy literackiej "Przedmieście" (1933–1937). W 1936 dostała Złoty Wawrzyn Polskiej Akademii Literatury. W latach 1939–1944 współdziałała z podziemiem kulturalnym. W latach 1945–1947 posłanka do Krajowej Rady Narodowej, w latach 1947–1952 posłanka do Sejmu Ustawodawczego (bezpartyjna), działaczka Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce Oddział Łódzki, redaktorka tygodnika "Kuźnica". Zadebiutowała w 1898 na łamach "Przeglądu Tygodniowego" jako poetka. W 1906 ogłosiła powieść Kobiety.



Biografia

Jej pełne nazwisko to Zofia Gorzechowska, primo voto Rygier, z domu Nałkowska. Urodziła się w 1884 w Warszawie. Jej ojciec Wacław Nałkowski był znanym uczonym-geografem, jej matka Anna (z domu Šafránková) pochodziła z Moraw. Ukończyła prywatną pensję i tajny Uniwersytet Latający. Największą część swojej szerokiej wiedzy zyskała dzięki samokształceniu.

Zofia Nałkowska była dwukrotnie zamężna. Jej pierwszym mężem był publicysta i pedagog Leon Rygier (1875–1948). Poślubiła go w 1904, przy czym oboje państwo młodzi, chcąc ułatwić sobie na wszelki wypadek rozwód w przyszłości, przeszli na kalwinizm. Małżeństwo rozpadło się około 1909, choć rozwód przeprowadzili dopiero w 1918. Jej drugim mężem był Jan Jur-Gorzechowski, bojownik OB PPS, w okresie międzywojennym pułkownik WP – dowódca żandarmerii, następnie dowódca Straży Granicznej i generał. Nałkowska mieszkała w okolicy Warszawy (Wołomin), w Kielcach, Krakowie, Grodnie i niedaleko Wilna. W okresie międzywojennym pracowała dla polskiego rządu, w Biurze Propagandy Zagranicznej. Przez lata była wiceprezesem polskiego PEN-Clubu, działała w Zarządzie Głównym Związku Literatów Polskich, była posłanką na Sejm Ustawodawczy.

Brała udział w pracach Międzynarodowej Komisji do Badania Zbrodni Hitlerowskiej w Polsce – efektem tej działalności były "Medaliony" – zbiór opowiadań dokumentujących czas II wojny światowej. Pisarka zmarła 17 grudnia 1954 o godzinie 18:00 na skutek wylewu krwi do mózgu. Ostatnie chwile spędziła w lecznicy przy ul. Emilii Plater.

Nałkowska debiutowała jako poetka – mając 14 lat w "Przeglądzie tygodniowym" z 1898 wierszem "Pamiętam". Wiersze swoje zamieszczała w warszawskich czasopismach, m.in. w modernistycznej "Chimerze". Szybko jednak porzuciła poezję dla prozy. Jej debiut prozatorski przypada na rok 1904, kiedy to ukazuje się jej powieść "Lodowe pola" (pierwsza z trylogii "Kobiety") drukowana w "Prawdzie". Od połowy pierwszej dekady XX wieku publikowała swoje powieści – "Kobiety", "Książę". Ich tematyka była silnie związana z nurtem młodopolskim – było to najczęściej teoretyzowanie na tematy niemające bliższych związków z rzeczywistym życiem. Z czasem jednak autorka zaczęła coraz większą wagę przywiązywać do strony psychologicznej człowieka, do ludzkich uczuć w różnych sytuacjach życiowych. Momentem zwrotnym w twórczości pisarki był czas pierwszej wojny światowej.

Szczególne dążenie do poznania psychiki ludzkiej ujawniła Nałkowska w "Charakterach" – cyklu szkiców, które kontynuowane były przez wiele lat – pierwsze ukazały się w 1922, kolejne – w 1948.

Geneza Granicy

Okoliczności powstania „Granicy” Zofii Nałkowskiej w dużej mierze wynikają z kontekstów autobiograficznych i społecznych utworu, nad którym autorka pracowała przez blisko cztery lata – od roku 1932 do 1935, wożąc ze sobą rękopis od Warszawy do Paryża. Pierwsza wzmianka o dziele pojawiła się w „Dziennikach” pod datą 20 maja 1932 roku: Rano piszę, leżąc w łóżku, ołówkiem notatki do tej „Granicy”, która powinna być inna, powinna być lepsza od wszystkich moich powieści.

„Granica” powstała w okresie, w którym Zofia Nałkowska miała już ugruntowaną pozycję pisarki znanej i szanowanej przez czytelników i krytykę literacką. Prawie pięćdziesięcioletnia wówczas autorka zawarła na kartach powieści ogromny bagaż własnych przemyśleń i doświadczeń, podsumowując w niej obserwacje zewnętrzne i przeżycia wewnętrzne dojrzałej kobiety. Dzięki temu narodziła się swoista powieść rozrachunkowa wobec świata i siebie, dość mocno zakorzeniona w życiu pisarki. Ten właśnie bagaż osobistych doświadczeń stał się główną postawą genezy dzieła. Z kolei na poruszenie w utworze kwestii społecznych miały wpływ dwa czynniki: ówczesny kryzys polityczny, społeczny i ekonomiczny w Europie i Polsce oraz fakt, iż Nałkowska brała czynny udział w pracach zespołu literackiego „Przedmieście”, opozycyjnego wobec władzy. „Granica”, dzięki problematyce społecznej, wpisywała się w program artystyczny grupy, która postulowała: nowe metody obserwacji artystycznej, zainteresowanie życiem proletariatu i mniejszości narodowych, zgrupowanie w zespole pisarzy z tych środowisk, kolektywną pracę literatów i naukowców. Program ich związany był z tendencjami faktograficznymi w literaturze, z tradycją Emila Zoli i naturalistów francuskich, a także założeniami współczesnego francuskiego populizmu. Eksponując funkcje poznawcze i wartości dokumentarne dzieła literackiego, pisarze „Przedmieścia” dążyli do stworzenia syntezy powieści i reportażu. Łączyli autentyzm opisu z tendencją społecznikowsko-humanitarną.

Należy również wspomnieć, że powieść nie stanowiła swoistego novum w dorobku literackim Zofii Nałkowskiej. Wynikała ona przede wszystkim z dotychczasowych pasji i zainteresowań autorki, która już we wcześniejszych utworach poruszała tematykę typowo „kobiecą”, wpisując ją w nurt psychologiczny i obyczajowy. „Granicę” można więc uznać za konsekwentną kontynuację literackich doświadczeń i upodobań pisarki, która wieńczyła wieloletni okres dokonań i twórczych aspiracji Nałkowskiej. Dzieło zostało uznane przez krytykę literacką za manifest ideowy i filozoficzny pisarki oraz artystyczne spełnienie jej pisarskich dokonań i poszukiwań, choć sama autorka podczas pracy twórczej wielokrotnie miała wątpliwości co do wartości powstającego utworu.

Początkowo „Granica” ukazywała się w odcinkach na łamach kilku czasopism. W roku 1935 ukazała się w wydaniu książkowym, stając się ważnym wydarzeniem w życiu literackim lat trzydziestych. W roku 1936 Zofia Nałkowska otrzymała za powieść Państwową Nagrodę Literacką.

Granica - interpretacja tytułu

Tytuł powieści Zofii Nałkowskiej ma znaczenie metaforyczne i odzwierciedla wieloaspektową problematykę utworu.

W płaszczyźnie społeczno-politycznej tytuł podkreśla barierę między poszczególnymi grupami społecznymi. Granica ta jest praktycznie nieprzekraczalna i wyznacza ją status danej warstwy pod względem materialnym i towarzyskim. W dziele Nałkowskiej można wyróżnić granice między: państwem a służbą (hrabiostwo Tczewscy – Karolina Bogutowa); dworem a wsią (Walerian Ziembiewicz – robotnicy folwarczni); fabrykantami a proletariatem (Hettner – robotnicy i bezrobotni); mieszczaństwem a biedotą miejską (Cecylia Kolichowska – lokatorzy, mieszkający pod podłogą jej salonu); władzą a masą (prezydent miasta – manifestanci). Czasami jakiś przedmiot urasta do rangi symbolu granicy społecznej. Dla Karoliny Bogutowej takim symbolem staje się próg kuchni, oddzielający miejsce jej pracy od życia hrabiostwa Tczewskich, którego nigdy nie przekroczyła przez wiele lat służby. Symboliczne znaczenie ma również podłoga w salonie Cecylii Kolichowskiej, oddzielająca najbiedniejszych lokatorów, których nie stać na opłacenie czynszu, od pozostałych mieszkańców kamienicy.

W sferze obyczajowej granicę, wyznaczoną przez panujące w
społeczeństwie normy i zasady, najpełniej obrazuje bariera między Justyną Bogutówną a Zenonem Ziembiewiczem. Małżeństwo wykształconego mężczyzny, syna zubożałego szlachcica i nadzorcy majątku, z córką kucharki potraktowane zostałoby jako mezalians, a łączące ich początkowo uczucie było z góry skazane na niepowodzenie. Dla naiwnej i prostej Justyny ta granica nie istniała, a dziewczyna nie dostrzegała, jak wiele dzieli ją z ukochanym mężczyzną. Zupełnie inny stosunek do tej sytuacji miał Zenon – romans z Justyną uważał za coś przelotnego i niezobowiązującego, za wypełnienie wakacyjnej nudy. Po wyjeździe z Boleborzy nie miał zamiaru kontynuować znajomości, choć późniejsze wydarzenia potoczyły się nieoczekiwanie dla niego. Bogutówna stała się nie tylko ofiarą nieszczęśliwej miłości, ale przede wszystkim ofiarą społecznych uprzedzeń. Podobnie ofiarą granic społecznych stał się Ziembiewicz, który po objęciu stanowiska prezydenta miasta żył w nieustannym lęku, że ujawnienie jego związku z córką kucharki doprowadziłoby do utraty pozycji zawodowej i towarzyskiej.

Powieść Zofii Nałkowskiej porusza również istotną kwestię psychologicznej natury człowieka, z jej wadami i wewnętrznymi sprzecznościami. Autorka w analityczny i wnikliwy sposób bada zakamarki ludzkiego umysłu, co ułatwia odbiorcy dzieła pełniejsze zrozumienie czynów i motywacji bohaterów utworu. Zachowania i skłonności postaci dzieła wynikają bowiem w dużej mierze z ich psychologicznej natury. Głównych bohaterów „Granicy” spotyka tragiczny koniec, będący efektem podejmowanych przez nich decyzji i dokonywanych wyborów, co doprowadza ich do przekroczenia granicy odporności psychicznej – bariery poza którą znajdują się na skraju samozatracenia. Wybory, jakich dokonują, sprawiają, iż wyzbywają się własnej tożsamości, moralności, wyznawanych zasad. Niezależność zostaje zastąpiona opinią osób z otoczenia, a istniejące podziały społeczne i klasowe zasady coraz bardziej zagrażają integralności jednostki, która zatraca swą indywidualność. Osaczona w ten sposób jednostka czuje się osamotniona i nierozumiana. Wyzbycie się własnej odrębności, poglądów i zasad prowadzi sukcesywnie do utraty człowieczeństwa, a następstwem tego jest przekroczenie bariery pomiędzy „ja – nie ja”, co doprowadza do tragicznego finału – bohater wypiera się własnego „ja”, a to oznacza definitywnie jego klęskę.

Taki właśnie proces
zaprzedania własnej duszy w „Granicy” najpełniej odzwierciedlają życiowe wybory Zenona Ziembiewicza oraz Justyny Bogutówny. Zenon, poprzez początkowo drobne ustępstwa, rezygnuje z wyznawanych przez siebie zasad i poglądów. Szybka kariera polityczna sprawia, że staje się marionetką w rękach osób, które umożliwiły mu awans na prezydenta miasta i od których wpływów jest nadal zależny. Sytuację pogarsza dodatkowo nieustanny lęk przed ujawnieniem jego romansu z córką kucharki. Wewnętrznie rozdarty, gnębiony wyrzutami sumienia i poczuciem winy, stara się obarczyć winą za swe niepowodzenia inne osoby, nie dostrzegając własnych błędów. W pewnym momencie zatraca się tak bardzo, że przestaje być sobą, nie wytrzymuje kolejnych klęsk i popełnia samobójstwo. Justyna Bogutówna jest natomiast prostą i naiwną dziewczyną, która zakochuje się w synu pracodawców matki. Nie dostrzega dzielących ich różnic społecznych i intelektualnych, sądząc, że młodzieniec odwzajemnia jej uczucia. Po śmierci matki, osamotniona i zagubiona, ponownie zostaje jego kochanką. Sytuację komplikuje fakt, że zachodzi w ciążę. Odrzucona przez Ziembiewicza, niejako wbrew samej sobie, decyduje się na aborcję. Poczucie winy za zamordowanie nienarodzonego dziecka i utrata bliskiej przyjaciółki niszczy emocjonalnie wrażliwą dziewczynę, doprowadzając ją na skraj obłędu. Nieudana próba samobójcza pogłębia jej chorobę psychiczną. Justyna decyduje się na akt zemsty na Zenonie, którego obarcza winą za swoje nieszczęścia.

Równie istotna w życiu każdego człowieka jest granica odpowiedzialności moralnej. Etyka i moralność są bowiem tym aspektem ludzkiego życia, który w decydujący sposób wpływa na jego działanie i postawę. W „Granicy” Zofia Nałkowska skupiła się głównie na ukazaniu problematyki, związanej z zachowaniem zasad moralno-etycznych. Na przykładzie zawiłych losów i wyborów głównego bohatera utworu, Zenona Ziembiewicza, autorka starała się podkreślić ważność moralności w życiu człowieka oraz skutki porzucenia podstawowych zasad. Nieumiejętność rozróżniania dobra i zła doprowadziła mężczyznę do moralnego upadku i ostatecznej klęski. Zenon, dzięki zdobytemu wykształceniu, dostrzegał wady rodziców i utwierdzał się w przekonaniu, że w swoim życiu nie powieli postępowania ojca. Postanowił kierować się wzniosłymi ideami, a jego marzeniem było „żyć uczciwie”.

Z biegiem czasu, przytłoczony narastającymi problemami, okazał się całkowicie bezradny i uległy wobec rzeczywistości, która okazała się tak różna od jego wyobrażeń i niejako wymusiła na nim stopniowe zaprzedanie własnej duszy. Aby osiągnąć kolejny cel i akceptację wpływowych ludzi, stawał się uległy i stopniowo rezygnował z młodzieńczych ideałów. Początki takiego odsuwania od siebie granicy moralności i zaprzedania wyznawanych wartości, wydawały się stosunkowo niewinne i miały charakter drobnych ustępstw. Zenon odczuwał co prawda swoisty niesmak i niezadowolenie z takiego stanu rzeczy, lecz zawsze starał się znaleźć odpowiednie usprawiedliwienie dla swojego postępowania i szybko zagłuszał wyrzuty sumienia.

W wyniku takiego postępowania Ziembiewicz
wielokrotnie przekraczał granice moralności, zarówno w życiu publicznym, jak i prywatnym. Jego życie osobiste to pasmo fatalnych w skutkach decyzji, związanych z dwiema kobietami: żoną i kochanką. Poprzez brak zdecydowania i odrzucenie poczucia odpowiedzialności doprowadza do tragedii trzech osób: swojej, Elżbiety i Justyny. Bogutówna, po nieudanej samobójczej próbie, okalecza Ziembiewicza, a Elżbieta, po śmierci męża, porzuca synka i wyjeżdża za granicę, uciekając przed bolesnymi wspomnieniami. Oślepiony Zenon uświadamia sobie ogrom porażki, poniesionej również w życiu zawodowym i stopniowe odsuwanie od siebie granicy odpowiedzialności moralnej w celu osiągnięcia korzyści materialnych i towarzyskich. Staje się to przyczyną jego załamania i samobójczej śmierci. Postawa Ziembiewicza świadczy o kruchej granicy pomiędzy dobrem a złem i trudnościach w zachowaniu granicy zasad moralnych. Bardzo trafnie ilustrują to słowa narratora „Granicy”: „… granica odpowiedzialności moralnej – odsuwa się niepostrzeżenie coraz bardziej”.

Zofia Nałkowska w swym utworze poświęciła również uwagę granicom w płaszczyźnie filozoficznej. W rozmowie księdza Czerlona z Karolem Wąbrowskim stara się odpowiedzieć na pytanie, na które człowiek od wieków próbuje znaleźć odpowiedź – o charakter otaczającego go świat i możliwości jego poznania. Pisarka, poprzez poglądy bohaterów, przybliżyła dwa skrajne stanowiska na temat istoty poznania. Ksiądz Adolf Czerlon jako osoba duchowna reprezentuje w swych racjach stanowisko metafizyczne. Uważa, że poza widzialnym i namacalnym światem realnym istnieje jeszcze wymiar dodatkowy – niewidzialny i niepoznawalny, który uniemożliwia człowiekowi pełne poznanie wszechwiedzy. Zwolennikiem zupełnie przeciwnych poglądów jest Karol Wąbrowski. Jest on wyznawcą ideologii typowo racjonalistycznej. Dla Wąbrowskiego istnieje wyłącznie to, co jest widzialne. To racjonalistyczne podejście do życia jest jednocześnie wyrażane poprzez materializm, a mężczyzna tak podsumowuje swoje racje: „… granice ludzkiego poznania są ruchome. Świat w istocie swojej jest widzialny”. Czytelnik nie otrzymuje jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o granice filozoficzne – dyskusja zostaje przerwana.

W dziele Nałkowskiej istnieje jeszcze jedna granica, której symbolem staje się podłoga w salonie pani Cecylii Kolichowskiej. Jest to granica, oddzielająca dwa światy: świat ludzi zamożnych i świat miejskiej biedoty, bezrobotnych, skazanych na życie na skraju nędzy. Salon właścicielki kamienicy, zapełniony bezużytecznymi przedmiotami, symbolizuje świat niedostępny dla tych, którzy żyją w wilgotnych, ciemnych pomieszczeniach, przedwcześnie starzejąc się i umierając z niedożywienia.

Tytuł powieści Zofii Nałkowskiej dzięki swemu metaforycznemu znaczeniu odzwierciedla całą, wieloaspektową problematykę dzieła: społeczną, polityczną, psychologiczną, moralną i filozoficzną.

Czas i miejsce akcji w „Granicy”

Akcja powieści Zofii Nałkowskiej obejmuje kilka lat z życia głównego bohatera. Rozpoczyna się w chwili śmierci Zenona Ziembiewicza, a następnie, dzięki zastosowanej przez autorkę technice inwersji czasowej, następuje cofnięcie akcji do wydarzeń poprzedzających i jednocześnie wyjaśniających okoliczności, jakie doprowadziły do tego tragicznego zdarzenia. Informacje o faktach historycznych, takich jak: I wojna światowa i „cud nad Wisłą”, umożliwiają umiejscowienie akcji dzieła w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Fabuła utworu obejmuje lata wcześniejsze – młodość Cecylii Kolichowskiej i dzieciństwo Zenona w rodowym majątku rodziców. Toku akcji nie wyznaczają ściśle określone daty, lecz ważne, uporządkowane chronologicznie, wydarzenia z życia bohaterów: imieniny pani Kolichowskiej (listopad), ostatnie wakacje Zenona w Boleborzy, przyjęcie przez młodego Ziembiewicza oferty Czechlińskiego, miłość Zenona i Elżbiety, wyjazd młodzieńca do Paryża (jesień), śmierć Karoliny Bogutowej (wiosna), powrót Ziembiewicza do kraju, odnowienie romansu z Justyną, praca Zenona w „Niwie”, ucieczka Elżbiety do Warszawy, ślub Zenona i Elżbiety, podróż poślubna, objęcie stanowiska prezydenta miasta przez Ziembiewicza (grudzień), powrót Wąbrowskiego (jesień), śmierć Cecylii Kolichowskiej (wiosna). Upływ czasu postrzegany jest przede wszystkim subiektywnie przez poszczególnych bohaterów.

Miejscem akcji dzieła w dużej mierze jest prowincjonalne miasteczko, którego nazwa nie została sprecyzowana, a także: Boleborza (folwark, którego rządcą jest Walerian Ziembiewicz), Warszawa (pobyt Elżbiety u matki), Paryż (studia Zenona), Chązebna (majątek Tczewskich), Piesznia i Vevey (podróż poślubna Ziembiewiczów). W miasteczku wydarzenia rozgrywają się głównie w kamienicy przy ulicy Staszica, należącej do pani Cecylii Kolichowskiej oraz w domu Zenona i Elżbiety na Przedmieściu Chązebiańskim.

Wątki w „Granicy”

Granica” Zofii Nałkowskiej jest utworem wielowątkowym, w którym można wyodrębnić wątki główne i poboczne. Do wątków głównych należy zaliczyć:

1.Miłość Zenona i Elżbiety – Zenon Ziembiewicz poznał Elżbietę Biecką w czasach, gdy oboje byli uczniami gimnazjum, a on udzielał jej korepetycji. Zakochał się w dumnej i nieprzystępnej pannie, która nie zwracała na niego uwaga i gardziła nim. W tym czasie Elżbieta była zakochana „miłością tragiczną i nieszczęśliwa” w rotmistrzu Awaczewiczu, mężczyźnie starszym od niej i żonatym. Po zakończeniu nauki w szkole, Zenon wyjechał za granicę, gdzie podjął studia, a Biecka pozostała w miasteczku, zajmując się zarządzaniem kamienicą, należącą do jej ciotki. Do ich ponownego spotkania doszło po kilku latach. Zenon, ujrzawszy przypadkowo Elżbietę, postanowił odwiedzić ją, by przekonać się, czy nadal darzy ją uczuciami. Codzienne wizyty i długie, szczere rozmowy sprawiły, iż jego miłość rozgorzała na nowo, a Elżbieta odwzajemniła jego uczucia. Po kilku miesiącach rozłąki, wynikającej z konieczności ukończenia przez Zenona studiów w Paryżu, zaczęli snuć plany na przyszłość i marzyć o wspólnym szczęściu. Sytuacja skomplikowała się, kiedy mężczyzna odnowił romans z Bogutówną i kochanka zaszła w ciążę. Elżbieta, po rozmowie z Justyną, uznała, że rywalka ma większe prawo do związku z Ziembiewiczem, i wyjechała do Warszawy, świadomie rezygnując z miłości.

Po kilku miesiącach Zenon odnalazł ją i ponownie poprosił, aby wyszła na niego, zapewniając, że rozwiązał problem z kochanką. Uszczęśliwiona Elżbieta przyjęła jego oświadczyny, przekonana, że Bogutówna definitywnie zniknęła z ich życia. Ich miłość początkowo zdawała się być idealną: ufali sobie i wzajemnie się spierali, Zenon awansował na stanowisko prezydenta miasta i doczekali się wymarzonego dziecka. Szczęście i spokój ich domu zaczęły stopniowo niszczyć żądania Bogutówny i nieustanny lęk mężczyzny przed ujawnieniem jego powiązań z Justyną. Zenon częściowo poczucie odpowiedzialności za romans zrzucił na barki żony. Elżbieta przez cały czas stała się wspierać męża, pomagając mu w rozwiązywaniu kolejnych problemów z Bogutówną. Z biegiem czasu oboje stracili złudzenia, uświadamiając sobie, iż zbudowali własne szczęście na tragedii Justyny. Ostatecznie Zenon obwinił żonę za chorobę psychiczną kochanki. Ich miłość zakończyła się tragicznie – przytłoczeni problemami i żyjący w nieustannym lęku, oddalili się od siebie. Zenon, okaleczony przez Justynę, popełnił samobójstwo, a Elżbieta po jego śmierci opuściła kraj, zostawiając ukochanego synka pod opieką teściowej.

2.Romans Zenona i Justyny Bogutówny – Justyna Bogutówna jest nieślubnym dzieckiem kucharki, służącej u państwa Ziembiewiczów. Ładna i delikatna dziewczyna zwraca uwagę syna pracodawców, który spędzał wakacje w Boleborzy. Początkowo Zenon stara się jej unikać, lecz Justyna celowo szuka jego towarzystwa. Ich znajomość kończy się romansem, który dla młodzieńca był czymś przelotnym i niezobowiązującym. Zakochana i naiwna Bogutówna jest jednak przekonana, że po powrocie ukochanego z Paryża będą razem. Po roku rozstania dochodzi do ich przypadkowego spotkania. Zaskoczony Zenon nie wiedział, że kochanka po śmierci matki znalazła pracę w mieście. Ziembiewicz postanawia pokryć zaległą część wypłaty, jaką jego rodzice winni byli Karolinie Bogutowej i to początkowo staje się głównym powodem kolejnych wizyt Justyny w jego pokoju hotelowym. Pomimo tego, że jest zaręczony z Elżbietą Biecką, ponownie wiąże się z Bogutówną, zaspokajając w ten sposób przede wszystkim swoje potrzeby fizyczne. Kiedy postanawia zakończyć romans, okazuje się, że dziewczyna spodziewa się dziecka. Bogutówna, zaskoczona reakcją ukochanego na tę wiadomość, zapewnia go, że poradzi sobie sama. Zenon uznaje, iż powinna samodzielnie podjąć decyzję, dotyczącą ciąży i daje jej pieniądze.

Zdesperowana Justyna początkowo cieszy się z faktu, że zostanie matką, lecz przytłoczona problemami i zupełnie osamotniona, usuwa ciążę, co wpływa destrukcyjnie na jej stan emocjonalny. Z biegiem czasu zaczyna stawiać Zenonowi wymagania, obwiniając go o swoje nieszczęście. Ziembiewicz, w obawie przed ujawnieniem jego związku z córką kucharki, dzięki pomocy żony stara się spełniać żądania kochanki. Justyna, dręczona wyrzutami sumienia, załamuje się psychicznie. Dla rodziny Ziembiewiczów sytuacja staje się trudna do zniesienia, niszczy ich emocjonalnie i zakłóca szczęście ich domu. Bogutówna, żyjąca w świecie urojeń i stopniowo tracąca zmysły, okalecza Zenona. Ich przelotny romans staje się przyczyną tragedii trzech osób: Elżbiety, Zenona i Justyny, która w swej naiwności i prostoduszności nie zauważała różnic, dzielących ją od stojącego wyżej w hierarchii społecznej Ziembiewicza. Jej destrukcyjna obecność w życiu Ziembiewiczów niszczy ich szczęście i doprowadza do samobójstwa Zenona.

3.Kariera Zenona Ziembiewicza – Zenon wywodził się ze zubożałej szlachty. Trudna sytuacja finansowa rodziców, wynikająca w dużej mierze z nieudolności pana Waleriana Ziembiewicza w zarządzaniu majątkiem własnym i żony, a po jego stracie Boleborzą, należącą do hrabiostwa Tczewskich, zmusiła młodego Zenona do samodzielnego zarabiania na naukę. Dzięki zaradności, uporowi i zdolnościom dostał się na studia w Paryżu, które kontynuował dzięki stypendium. Niesprzyjające okoliczności (utrata stypendium w czasie wojny) uniemożliwiły jednak ukończenie ostatniego roku studiów. Brak finansowego wsparcia ze strony rodziców, zmusił Zenona do przyjęcia propozycji Czechlińskiego. W zamian za zaliczkę młodzieniec zobowiązał się do napisania cyklu artykułów do lokalnej „Niwy”, które były niezgodne z jego poglądami. Było to pierwsze ustępstwo ze strony Ziembiewicza, który chciał „żyć uczciwie” – nie popełniając błędów rodziców i zgodnie z własnymi przekonaniami.

Po ukończeniu studiów przyjął posadę redaktora „Niwy”, mając nadzieję, że w ten sposób szybciej spłaci zaciągniętą pożyczkę i zyska możliwość „dorobienia się”, co z kolei przyspieszyłoby jego małżeństwo z ukochaną kobietą. Praca redaktora nie zaspokajała w pełni jego ambicji i sprawiała, że miał wrażenie, iż zaprzedał własną duszę. Przez cały czas spełniał głównie wymagania Czechlińskiego i Tczewskich, zamieszczając przychylne dla nich artykuły, których nie popierał. Łudził się, że jest to sytuacja przejściowa i wkrótce będzie mógł żyć w zgodzie ze samym sobą. Po kilku miesiącach, dzięki poparciu wpływowych osób, uzyskał nominację na prezydenta miasta. Świadomy pozycji, którą miał zająć, miał nadzieję, że teraz będzie mógł działać na korzyść mieszkańców. Początkowo zaczął odnosić kolejne sukcesy. Dzięki jego ingerencji wyremontowano starą cegielnię i przeznaczono ją na noclegownię dla bezdomnych. Rozpoczął również budowę osiedla dla robotników i parku rekreacyjnego. Zyskał w ten sposób szacunek i uznanie mieszkańców miasta, lecz wtedy sprawy przybrały niekorzystny bieg. Miasto przegrało proces z właścicielem klubu nocnego, któremu musiano wypłacić odszkodowanie. Cofnięte zostały także fundusze na rozbudowę domów dla robotników. Rozgoryczony Zenon zrozumiał, że ma ograniczone możliwości, a jego marzenia o stworzeniu miasta podobnego do jednej w europejskich stolic, legły w gruzach.

Życie publiczne i towarzyskie przytłaczało go i zmuszony był do udawania kogoś, kim w rzeczywistości nie był. Oskarżony o wydanie rozkazu strzelania do manifestujących robotników, na który nie miał żadnego wpływu, poniósł ostateczną klęskę. Jego szybka i błyskotliwa kariera zmieniła się w porażkę. Zenon przez cały czas nie potrafił wziąć na siebie odpowiedzialności za swoje czyny i decyzję, dopatrując się głównie trudności, wynikających z czynników zewnętrznych, niezależnych od niego.

W powieści Nałkowskiej można także wyodrębnić wątki poboczne, związane z postaciami bohaterów drugoplanowych:

1.Dzieje Cecylii Kolichowskiej – w „Granicy” ukazane zostały ostatnie lata życia pani Cecylii Kolichowskiej. Ta pięćdziesięcioletnia kobieta, właścicielka kamienicy przy ulicy Staszica, jest osobą zgorzkniałą, samotną i nieszczęśliwą. Pierwsze małżeństwo, zawarte z ogromnej miłości z Konstantym Wąbrowskim, nie przyniosło jej upragnionego szczęścia. Mąż ze względów politycznych musiał opuścić kraj i przed I wojną popełnił samobójstwo. Pani Cecylia, pozostawiona bez środków do życia i samotnie wychowująca chorego syna, zdecydowała się poślubić starszego od niej o piętnaście lat Aleksandra Kolichowskiego, mając nadzieję, że związek z bogatym rejentem zapewni jej spokojną i dostatnią starość. Mąż okazał się człowiekiem zaborczym i zazdrosnym, a pani Kolichowska utraciła miłość jedynego syna, Karola, który nie potrafił pogodzić się z wyborem matki. Po śmierci rejenta dowiedziała się, że mężczyzna zdradzał ją, a po wielu latach okazało się, że Konstanty wyjechał za granicę z wieloletnią kochanką, która urodziła mu córkę. Kolichowska skupiła się przede wszystkim na zarządzaniu odziedziczoną kamienicą, której lokatorzy przysparzali jej nieustannych trosk. Z przerażeniem obserwowała również proces starzenia się i zniedołężnia, które czyniło ją całkowicie zależną od pomocy Elżbiety. Wraz z upływem czasu coraz bardziej uzależniała się od obecności swojej bratanicy, lecz nigdy nie potrafiła okazać jej uczuć. Bliskość Elżbiety nie potrafiła wypełnić pustki w sercu kobiety, która powstała po tym, jak Karol zerwał z nią kontakty. Ostatnie lata życia pani Cecylii to stopniowy proces pogodzenia się z chorobą i upływem czasu. Staruszka zmarła otoczona bliskimi ludźmi i pojednana z synem, który na kilku miesięcy przed jej śmiercią wrócił do kraju.

2.Miłość Elżbiety Bieckiej do rotmistrza Awaczewicza – piętnastoletnia Elżbieta Biecka zakochała się miłością „nieszczęśliwą i tragiczną” w przystojnym amancie, rotmistrzu Awaczewiczu. Mężczyzna był starszy od niej, żonaty i przebywał na froncie, a świadomość, że w każdej chwili mógł zginąć, pogłębiała tragizm tego uczucia. Miłość dziewczyny była platoniczna, a Elżbieta, która dzięki temu uczuciu czuła się wyróżniona, nie marzyła nawet o tym, aby Awaczewicz odwzajemnił je. Momentem przełomowym w życiu Bieckiej była chwila, w której odkryła, że ukochany ma romans z jej nauczycielką francuskiego. Elżbieta, która do tej pory z pietyzmem pielęgnowała w sercu miłość do rotmistrza i nie dostrzegała nic poza tym uczuciem, uświadomiła sobie, iż istnieją rzeczy ważniejsze niż ślepe zauroczenie. Zaczęła dostrzegać otaczających ją ludzi, ich biedę i nieszczęścia. Stała się wrażliwa na ludzką krzywdę i wielokrotnie pomagała lokatorom, wynajmującym mieszkania w kamienicy jej ciotki, Cecylii Kolichowskiej.

3.Losy Jasi Gołąbskiej – Jasia Gołąbska jest córką Borbockiego, ogrodnika z majątku hrabiostwa Tczewskich. Po ślubie wyjechała wraz z mężem do miasta w nadziei, że polepszą swoją sytuację finansową. Wynajęli mieszkanie w kamienicy pani Kolichowskiej, lecz po tym, jak Gołąbski stracił pracę, groziła im eksmisja za niepłacenie czynszu. Dzięki interwencji Elżbiety Bieckiej, pani Cecylia zgodziła się, aby rodzina Jasi zamieszkała w suterenie pod podłogą jej salonu. Po jakimś czasie Gołąbski porzucił żonę wraz z gromadką dzieci. Krytyczne warunki mieszkaniowe i brak pieniędzy na jedzenie sprawiły, że dzieci Jasi zaczęły chorować i kolejno umierały. Kobieta, która dodatkowo opiekowała się chorą na raka matką, zdawała się być pogodzoną z losem. W utracie dzieci dostrzegała Opatrzność Boską, mówiąc, że Stwórca wie, co czyni, ponieważ nie dałaby rady utrzymać wszystkich dzieci. Ostatecznie poddała się w chwili, gdy zmarła jej najmłodsza córeczka, Jadwisia. Gołąbska zmarła kilka tygodni później, przedwcześnie zestarzała i zniszczona troskami oraz postępującą gruźlicą. Nałkowska, ukazując losy i nędze rodziny Jasi Gołąbskiej, poruszyła w powieści ważną problematykę społeczną, dotyczącą braku pracy i nędzy wiejskiej biedoty, która w mieście szukała polepszenia swoich warunków bytowych.

Struktura powieści oraz oryginalność powieści

O oryginalności powieści Nałkowskiej świadczy zastosowanie przez nią wyżej wymienionych elementów oraz zaproszenie czytelnika do wspólnej analizy psychologicznej bohaterów i interpretacji ich zachowań. Czytelnik musi przejść od tradycyjnego: co dalej? do bardziej nowatorskiego podejścia: dlaczego?, bowiem motywacja powieści niej jest fabularna, lecz psychologiczna.

Granica jest z pozoru tylko banalnym romansem, bazującym na erotycznym skandalu w wyższych sferach. Oryginalność polega na tym, iż pod tym płaszczykiem kryje się skomplikowane
studium ludzkiej psychiki i zachowań, zaś kluczem do odczytania sensu utworu zdaje się być tytuł powieści.

Granica jako powieść...

Granica jako powieść społeczna
Możemy powiedzieć, iż jest to powieść społeczna, gdyż odnajdujemy w niej
obraz społeczeństwa i opis jego poszczególnych warstw. Są to: mieszczanie i urzędnicy (Zenon, Ela, Kolichowska), ziemianie (rodzice Zenona oraz Tczewscy), biedota. Warstwy te są kolejno przez autorkę charakteryzowane, również poprzez demaskowanie ich powierzchownych cech. Cały świat, jaki oglądamy w powieści, oparty jest na społecznych podziałach, na klasach. Są one od siebie bardzo odległe, a przejście z jednej do drugiej jest praktycznie niemożliwe. Klasy te dzieli nie tylko sytuacja materialna, ale również obyczaje czy poglądy.

Autorka starała się wniknąć kolejno w poszczególne warstwy, akcentując zwłaszcza te najniżej położone, społecznie marginalizowane. Zdaje się nią kierować nie tylko dążność do rozwikłania psychologicznych zawiłości bohaterów, ale także naturalistyczna ciekawość.

Granica jako powieść pytań o człowieka
Powieść ta stawia przed czytelnikami liczne pytania o człowieka i jego moralną kondycję. Mimo że Nałkowska starała się na nie odpowiedzieć, pozostawiła pewien margines swobody, by każdy z czytających znalazł odpowiedź indywidualnie. Jedno z takich pytań to kwestia postrzegania siebie przez innych. Inne pytania, które zadaje autorka, to pytania o granice moralności, kompromisów, determinanty zachowań.

Schematy i motywy występujące w powieści

Motywy występujące w powieści

Schematy w powieści
W Granicy autorka świadomie skorzystała z kilku prostych schematów, opierając na nich fabułę powieści. Pierwszym schematem jest romans, którym na pierwszy rzut oka zdaje się być utwór. Fabuła powieści jest prosta – opiera się na romansie młodego ziemianina, Zenona, z prostą, wiejską dziewczyną, córką kucharki – Justyną. Zakończenie romansu jest także typowe i banalne – zemsta na kochanku i samobójstwo jednej ze stron.

Nałkowska skorzystała także ze schematu małżeńskiego trójkąta, który stał się dla niej jednak tylko pretekstem do dalszej analizy – psychiki, moralności, etyki i granic.

Autorka przestrzaga także przed schematami, które my sami, czasem nawet nieświadomie powielamy w swoim życiu. I tak na przykład Bogutówna podobnie jak jej matka wdaje sie w romans i zachodzi w ciąże(nie ma jednak nieślubnego dziecka, ponieważ usuwa je za namową Ziembiewicza); ojciec Zenona zdradzał wielokrotnie żonę-podobie Zenon ma romans z kucharka; natomiast Elżbieta Biecka wychowała się u ciotki - matka ją zostawiła, analogicznie ona zostawia syna w opiece babce, a sama wyjeżdża po samobójstwie męża.

Warstwy filozoficzne w powieści

Granica jest powieścią, w której autorka zestawiła ze sobą dwie koncepcje człowieka – człowieka społecznego i człowieka biologicznego. Zenon stał się reprezentantem drugiej z koncepcji – nie potrafił zapanować nad swą fizycznością, jego życie zdawało się być zdeterminowanym tylko przez popędy i prymitywne instynkty.

Nałkowska starała się również pokazać, iż
moralność jednostki jest jednocześnie kwestią społeczną. W jednym z opublikowanych wywiadów powiedziała:

Wydaje mi się, że początkiem istotnej moralności byłoby widzieć siebie oczami innych.

Moralność jest tworzona przez społeczeństwo i to ono jest jej nośnikiem. Stąd sędzią moralnym jednostki jest nie tylko ludzkie sumienie, ale również całe społeczeństwo.

Powieść zawiera również wątek
ontologiczny (czyli bytowy). Widzimy go w rozmowie syna Kolichowskiej z księdzem Czerlonem. Jej przedmiotem jest pytanie o granicę ludzkiego bólu, cierpienia, o sens życia człowieka. Dochodzą do wniosku, iż cierpienie i liczne przeciwności losu są wpisane w naturę człowieka i nie można przed nimi uciec. Tak samo cierpiał nawet Chrystus.

ONTOLOGIA – dział filozofii, zajmujący się problematyką bytu, cierpienia, istnienia.

W Granicy widoczne są także wpływy deterministów. Według nich człowiek i jego życie są zdeterminowane przez czynniki środowiskowe, historię, rodzinę etc., a jednostka ma realnie minimalny wpływ na swoje życie. Determinanty te wpływają również na nasze widzenie moralności. I tak np. moralność tzw. człowieka społecznego jest w dużej mierze kształtowana przez środowisko, w którym przebywa.

Powieść zawiera również wątek
gnoseologiczny. Reprezentuje go racjonalista, Karol Wąbrowski, syn Kolichowskiej. Nie umiał pomóc swej cierpiącej matce i nie godził się na istnienie bólu. Jednocześnie poprzez swą delikatność starał się przygotować ją na nadchodzącą śmierć. GNOSEOLOGIA- nauka badająca możliwości poznania świata obiektywnego.

Wizja człowieka w „Granicy”

Schyłek XX wieku to czas dynamicznego rozwoju nauk psychologicznych, a w szczególności psychologii głębi i behawioryzmu. Nowe koncepcje psychologiczne zaczęły przenikać również do literatury, co uwidoczniło się między innymi w odejściu od pozytywistycznego realizmu i ukazywaniu człowieka jako istoty bardzo złożonej i wielopłaszczyznowej. W literaturze polskiej Zofia Nałkowska, pracując nad „Granicą”, podjęła próbę przedstawienia kompleksowego studium ludzkiej psychiki, ukazując naturę swoich bohaterów poprzez pryzmat ich zachowań i wyborów. Dla pełniejszego obrazu przedstawiła ponadto wzajemne powiązania i zależności pomiędzy jednostką a zbiorowością, w której żyje. Dzięki temu stworzyła portret psychologicznych wykreowanych przez nią postaci, przybliżając każdą z płaszczyzn, składających się na ludzką egzystencję. Bohaterowie „Granicy” ukazani zostali jako istoty biologiczne, społeczne i psychologiczne.

Człowiek jako istota biologiczna jest całkowicie zależny od swojej podświadomości. Ten naturalny biologizm uwarunkowany jest głównie poprzez popędy, które determinują ludzkie zachowanie i pozostają poza kontrolą umysłu. Jest to pewnego rodzaju siła, która funkcjonuje niezależnie, obok racjonalnego (rozumowego) myślenia. Człowiek poddaje się tej sile, ponieważ wynika ona z jego pierwotnej natury. W powieści Nałkowskiej biologiczną sferę natury człowieka najpełniej ilustruje romans Justyny i Zenona. Mężczyzna kieruje się głównie popędem seksualnym i potrzeba zaspokojenia potrzeb fizycznych, zwierzęcego instynktu i namiętności staje się dla niego ważniejsza niż dochowanie wierności narzeczonej czy też poczucie odpowiedzialności za wykorzystanie zakochanej w nim dziewczyny. Rozsądek nakazuje mu zerwanie związku z kochanką, lecz z drugiej strony instynkt pcha go w jej ramiona. Takie zachowanie wynika ze sprzeczności natury ludzkiej, nieustannie rozdartej pomiędzy racjonalnymi przesłankami rozumu a popędliwymi skłonnościami instynktu.

Człowiek jako istota biologiczna skazany jest na przemijanie i podlega nieuchronnemu procesowi starzenia się, z którym nie zawsze potrafi pogodzić się. Taka niemożność pogodzenia się z upływającym czasem uwidacznia się w zachowaniu i sposobie myślenia pani Cecylii Kolichowskiej. Kobieta, ciesząca się w młodości powodzeniem u mężczyzna i urodą, z przerażeniem obserwuje zmiany, zachodzące w jej organizmie. Nie potrafi zaakceptować zmarszczek i zniedołężnienia, a widok starzejących przyjaciółek pogłębia jej lęk przed starością i śmiercią.

Człowiek jako istota społeczna funkcjonuje w określonej zbiorowości, do której przynależy ze względu na swoje pochodzenie. Owa przynależność do danej grupy społecznej determinuje jego sposób myślenia, styl życia, kształtuje jego biografię, a nawet język. To właśnie społeczeństwo narzuca kanony zachowania i bariery, których przekroczenie kończy się złamaniem zasad. Związek Zenona i Justyny w opinii publicznej byłby mezaliansem, a dla Ziembiewicza oznaczałby kompromitację. Życie jednostki podporządkowane jest pewnym schematom, z których nie można się wyrwać. Zenon nieświadomie powtarza schemat postępowania ojca, który początkowo uważał za godny potępienia i naganny. Justyna nie uniknęła losu swojej matki, a synek Elżbiety został skazany na los, podobny do losu matki, wychowywanej przez starzejącą się ciotkę. Zofia Nałkowska podsumowała schematyczność losów człowieka słowami: „jest się takim, jak miejsce, w którym się jest”. To właśnie miejsce, w którym dorastali jej bohaterowie i kształtowali swoje charaktery, wyznaczone im przez zasady hierarchii społecznej, zdeterminowało ich późniejsze zachowania i sposób, w jaki funkcjonowali w społeczeństwie.

Człowiek jako istota psychologiczna jest w pełni świadomy swej indywidualności i samodzielności oraz posiada zdolność do samoanalizy. Potrafi wyznaczyć granice własnego „ja”, których przekroczenie grozi samozatraceniem. Takie postrzeganie siebie prowadzi do poczucia wyobcowania i samotności. Dla każdego człowieka najważniejszy jest subiektywizm własnego punktu widzenia, a własne emocje, motywy postępowania i pragnienia stają się miarą wszystkiego. Niestety, człowiek jako istota świadoma zmuszony jest do funkcjonowania w określonej zbiorowości, która go ocenia i narzuca określone normy zachowania. Postępowanie człowieka podlega ocenie wielu osób, a każda z tych ocen ma indywidualne uzasadnienie. Justyna przez wiele osób była postrzegana jako uczciwa i miła dziewczyna, lecz inni widzieli w niej osobę nieodpowiedzialną, prostacką i ordynarną. Pan Walerian w oczach żony był człowiekiem zacnym i dobrym, ale syn widział go jako brutalnego i rozpustnego próżniaka. Tożsamość człowieka jest więc uwarunkowana przez różne kryteria, a przede wszystkim przez obiektywizm innych, a nie przez subiektywne wyobrażenie człowieka o samym sobie, o czym świadczą losy Zenona Ziembiewicza.

Powieść Zofii Nałkowskiej ukazuje człowieka jako istotę o złożonej psychice. Jego charakter kształtuje się w wyniku nieustannego oddziaływania różnorodnych bodźców. Człowiek jako istota społeczna zdeterminowany jest przez schematy. Jednocześnie, jako istota psychologiczna, jest wolny i niezależny. Ostatecznie określa go jednak obiektywny sens jego postępowania i czynów. Jednostka bowiem zatraca swoją indywidualność i subiektywne motywacje wewnętrzne i staje się przedmiotem oceny społeczeństwa, które patrzy na nią poprzez pryzmat jej działań. Za swoje postępowanie człowiek ponosi odpowiedzialność moralną, a wyznacznikiem oceny staje się krzywda drugiego człowieka.

Obraz warstw społecznych w Granicy

Obraz społeczeństwa polskiego w „Granicy” Zofii Nałkowskiej
Zofia Nałkowska w „Granicy” zaprezentowała przekrój społeczeństwa polskiego w latach trzydziestych XX wieku. Społeczeństwo to jest podzielone na grupy, pomiędzy którymi istnieją nieprzekraczalne bariery, wynikające ze sposobu życia, obyczaju, sposobu myślenia, języka i wykształcenia. Grupy te dodatkowo dzieli konflikt interesów, a przede wszystkim konflikt między światem pracy a warstwą posiadaczy.

Warstwą stojącą najwyżej w hierarchii społecznej jest bogate ziemiaństwo, reprezentowane w powieści przez hrabiostwo Tczewskich. Prowadzą oni bezproduktywny, konsumpcyjny tryb życia, skupiając się głównie na zaspokajaniu własnych potrzeb i na rozrywkach. Klasę tę charakteryzuje powierzchowność związków emocjonalnych, które podporządkowane są konwenansom. Ugruntowana pozycja umożliwia wywieranie wpływu na życie społeczne, towarzyskie i polityczne. Swój dobrobyt zawdzięczają pracy robotników w należących do nich okolicznych majątkach, tartakach, gorzelniach i młynach. Stanowią też podporę władzy, co gwarantuje im wpływ na decyzje związane z państwem. Od Tczewskich uzależniony jest rzekomo „bezpartyjny” tygodnik „Niwa”, Czechliński i Zenon Ziembiewicz. Nieco niższą pozycję zajmują tzw. „wysadzeni z siodła”, czyli zdeklasowana szlachta, do której należą Walerian i Żancia Ziembiewiczowie.

Warstwa ta w dużej mierze zależna jest od bogatego ziemiaństwa, dla którego pracuje, zarządzając majątkami. Cechuje ich pseudo-patriotyzm, konserwatyzm i ciasnota horyzontów. Swoją postawą i brakiem wykształcenia prezentują anachroniczny model życia, co szczególnie uwidacznia się w hołdowaniu przeszłości i przywiązaniu do rodowego herbu szlacheckiego. Walerian Ziembiewicz zarządza Boleborzą uczciwe, choć nieudolnie i bezwładnie, skupiając się na pilnowaniu robotników folwarcznych i uwodzeniu dziewcząt. Jego żona przez cały dzień gra na fortepianie i wydaje dyspozycje służbie. W mieście podobną pozycję do zdeklasowanej szlachty na wsi zajmuje drobnomieszczaństwo. Warstwa ta charakteryzuje się małostkowością, prostactwem i zawężeniem horyzontów myślowych. Posiadają oni majątek, lecz zarabiają również na swoje utrzymanie. W powieści Nałkowskiej drobnomieszczaństwo reprezentuje pani Cecylia Kolichowska. Jej salon, w którym zgromadziła różne meble, symbolizuje żądzę gromadzenia i posiadania. Kobieta jest obojętna na ludzką krzywdę i nędzę swoich lokatorów. Czerpie korzyści finansowe z wynajmowania sutereny w piwnicy, którą przerobiła na „mieszkanie” dla rodziny Gołąbskich.

Kapitaliści w „Granicy” są niewidoczni na pierwszym planie, lecz mają ogromny wpływ na to, co dzieje się w mieście. Ich przedstawicielem jest Hettner, właściciel fabryki i huty. Cechuje ich bezwzględność w obronie własnych interesów, a także powiązania z władzą polityczną. Zamknięcie huty, które jest efektem kryzysu ekonomicznego, wywołuje manifestacje robotników, lecz wszelkie protesty kończą się aresztowaniami i zbrojną interwencją policji. Najniżej w hierarchii społecznej stoi proletariat. Jest to warstwa, dla której praca stanowi warunek konieczny do przeżycia i utrzymania zdrowia moralnego. Robotnicy padają ofiarą panującego systemu, są poniżani, wyzyskiwani i uciskani. Żyją na skraju nędzy, w tragicznych warunkach mieszkaniowych. Jednocześnie jest to warstwa, która w obliczu wzrastającego wyzysku i niechęci do systemu, potrafi zbuntować się i stanąć do zorganizowanej walki, czego symbolem w powieści staje się manifestacja robotników przed ratuszem.

Zofia Nałkowska ukazała w „Granicy” obraz społeczeństwa polskiego, podzielonego na grupy, pomiędzy którymi istnieją nieprzekraczalne bariery, wynikające z poziomu życia, obyczaju, sposobu myślenia, wykształcenia, języka. Grupy te pozostają w ostrym konflikcie interesów, który najbardziej uwidacznia się w antagonizmie między światem pracy a warstwą posiadaczy. Tak krytyczne przedstawienie społeczeństwa polskiego było jednocześnie oskarżeniem systemu politycznego Polski w latach trzydziestych XX wieku. Dzięki temu „Granica”, będąca z założenia powieścią społeczno-obyczajową, urosła do rangi powieści politycznej.

Kompozycja i narracja powieści Zofii Nałkowskiej

Granica” Zofii Nałkowskiej łączy w sobie zarówno cechy tradycyjnej powieści realistycznej, jak i literatury awangardowej. Autorka, dzięki bardzo przemyślanej i urozmaiconej konstrukcji dzieła, stworzyła utwór, w którym poszczególne płaszczyzny znaczeniowe są równorzędne i wzajemnie się przenikają.

Cechą charakterystyczną kompozycji powieści jest wykorzystanie inwersji czasowej. Czytelnik już na wstępie poznaje okoliczności śmierci głównego bohatera, a następnie cofa się w czasie, aby dowiedzieć się, jakie wydarzenia do tego doprowadziły. Czas części retrospektywnej utworu skonstruowany jest poprzez połączenie dwóch technik: stosowanej w tradycyjnej powieści realistycznej oraz charakterystycznej dla nowoczesnej powieści psychologicznej. Obiektywna miara czasu związana jest z wątkiem głównym „Granicy” i wydarzeniami historycznymi oraz politycznymi, takimi jak: I wojna światowa, „cud nad Wisłą”, ofensywa polityczna sanacji. Z kolei czas subiektywny wiąże się z wątkami pobocznymi i odmierzany jest ważnymi faktami z życia bohaterów. Liczne są powroty do tych samych zdarzeń i inwersje czasowe. Dla Cecylii Kolichowskiej czas zatrzymał się w momencie, kiedy zestarzała się, a dla Bogutówny kolejne tygodnie życia odliczane są zgonami bliskich jej osób.

Przestrzeń w powieści Nałkowskiej ma znaczenie dosłowne i metaforyczne, związane z ukazaniem podziałów społecznych i towarzyskich. Pisarka stara się przedstawić jak największą ilość miejsc zdarzeń. Opisy przestrzeni zamkniętej (mieszkań, salonów) uzupełniają ponadto charakterystykę bohaterów i wskazują ich miejsce w strukturze społecznej. Zagracony salon pani Kolichowskiej, w którym zebrała ważne dla siebie przedmioty z lat młodości, staje się symbolem żądzy posiadania i drobnomieszczańskich gustów. Natomiast opis zaledwie kilku przedmiotów w salonie Ziembiewiczów w Boleborzy służy podkreśleniu megalomanii szlacheckiej pana Waleriana i obrazuje stan ekonomiczny rodziny. Dwór Tczewskich, ukazany oczami Karoliny Bogutowej, której życie upływało wyłącznie na pracy w kuchni, symbolizuje granicę między przestrzenią „pańską” a przestrzenią dla służby. Interesującym zabiegiem kompozycyjnym w „Granicy” jest sposób skupienia prawie wszystkich wątków w jednej przestrzeni – w kamienicy przy ulicy Staszica, należącej do Cecylii Kolichowskiej. Dzięki temu kamienica urosła do rangi metafory struktury społecznej, a mieszkający w niej na różnych piętrach ludzie obrazowali poszczególne warstwy społeczne.

Zofia Nałkowska dokonała również odwrócenia tradycyjnych zasad komponowania fabuły – zakończenie powieści umieściła na początku, dzięki czemu skupiła uwagę czytelnika nie tylko na przebiegu akcji, ale przede wszystkim na próbach dociekania przyczyn wydarzeń i szukania wyjaśnienia dla motywacji postępowania poszczególnych bohaterów. Konstrukcja fabuły „Granicy” jest wielowątkowa, skupiona wokół nieszczęśliwej miłości Zenona i Elżbiety. Wątki poboczne łączą się poprzez związki czasowo-przestrzenne i postacie bohaterów, a miejscem akcji wielu z nich staje się kamienica Kolichowskiej, co jednocześnie sprawia, iż fabuła utworu jest zwarta. Charakterystyczny jest także swoisty paralelizm wątków – życie erotyczne Zenona Ziembiewicza jest w rzeczywistości powtórzeniem sposobu postępowania jego ojca. Dzieciństwo małego Waleriana, oddanego na wychowanie babce, to odzwierciedlenie losu jego matki, wychowywanej przez starą ciotkę. Justyna nie uniknęła losu swojej matki. Równie często powtarza się motyw zdrady, który uwidacznia się na przykładzie Justyny, Zenona i Elżbiety oraz pani Kolichowskiej i jej mężów. Ów paralelizm wątków podkreśla ponadto występowanie i rolę schematów w życiu ludzkim. Wielokrotnie powtarzają się także pewne podobne do siebie sceny bądź motywy, które niejako zapowiadają i wyjaśniają późniejsze wydarzenia. Szaleństwo Justyny Bogutówny zostaje zapowiedziane w rozmowie Zenona i Elżbiety o pierwszej żonie Kolichowskiego. Zemsta Justyny jest poprzedzona informacją o zemście Podebraka. Taka konstrukcja fabuły podkreśla filozoficzno-etyczną problematykę powieści.

Narracja w „Granicy” jest relacjonująca, a akcja w dużej mierze dopowiadana jest przez innych bohaterów. Pozwala to czytelnikowi na poznanie punktu widzenia rozmaitych kwestii z różnej perspektywy. Narrator jest tu dociekliwym badaczem, który stara się zrozumieć i moralnie zakwalifikować prezentowane wydarzenia i osoby. Uwzględnione zostały racje bohaterów i własne narratora, traktowane jednak obiektywnie. Rola narratora sprowadza się przede wszystkim do porządkowania wydarzeń, bez komentowania ich i oceniania. Dość bogaty jest także komentarz odautorski, nie należący do świata przedstawionego i zachowujący w stosunku do niego dystans, często poprzez ironię. Partie prowadzone mową pozornie zależną konfrontują ze sobą punkty widzenia narratora i bohaterów.

Bohaterowie powieści, zarówno pierwszoplanowi, jak i drugoplanowi, są doskonale zindywidualizowani. Ich osobowości są niezwykle złożone, wielopłaszczyznowe i dynamiczne. Każda postać mówi swoim językiem, charakterystycznym dla jej mentalności, wykształcenia i klasy społecznej, do której należy. Czytelnik poznaje bohaterów poprzez ich autoanalizę (monolog wewnętrzny), działanie oraz mnogość spojrzeń różnych osób na danego bohatera. Dzięki temu postaci powieści uzyskały własne, niezwykle wyraziste portrety literackie.

Zofia Nałkowska, pisząc „Granicę”, starała się kontynuować tradycje dziewiętnastowiecznego realizmu, co uwidacznia się w dążeniu do obiektywizacji oraz w wielostronnym i krytycznym ukazaniu obrazu społeczeństwa. Jednocześnie wykorzystała awangardowe tendencje dwudziestowiecznej prozy, polegające na nieustannej konfrontacji różnych subiektywnych punktów widzenia oraz na wprowadzeniu do powieści obyczajowej problematyki psychologicznej i filozoficznej. Dzięki temu stworzyła utwór, który w swojej epoce został uznany za arcydzieło i na stałe wszedł do kanonu literatury polskiej.




3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zofia Nałkowska Granica opracowanie
Zofia Nałkowska Granica opracowanie
Nałkowska Z , Granica (opracowanie)
Nałkowska Z. - Granica (opracowanie BN I 20), filologia polska, HLP, III rok (po 1918)
Zofia Nałkowska Granica
Zofia Nałkowska – Granica – Plan wydarzeń(1)
Zofia Nałkowska Granica
Zofia Nalkowska Granica
Zofia Nałkowska Granica BN
Zofia Nałkowska Granica problematyka
Zofia Nałkowska Granica
Zofia Nałkowska Granica 2
Zofia Nałkowska – Granica
Streszczenia lektur, Granica, Granica - Zofia Nałkowska
XX-lecie 4, W jaki sposób Zofia Nałkowska połączyła w Granicy problematykę społeczno-polityczną z ps
Granica Zofia Nałkowska


więcej podobnych podstron