Seks to nie szachy... Kończenie w
trzech ruchach na nikim nie robi
> wrażenia...
>
****************
> Nic tak nie wyrabia przedsiębiorczości w
Polakach, jak konieczność
> zorganizowania flaszki!
>
****************
> Jeśli góra idzie do ciebie, a ty nie
jesteś Mahometem to spieprzaj, bo
> na 100% jest to
lawina!!!
> ****************
> Nie boję się żony!
Tylko jak jej to powiedzieć??..
> ****************
>
Przychodzi facet do sex shopu z zamiarem kupienia gumowej lalki.
>
- Chciałby pan mężczyznę czy kobietę?
> - Kobietę
poproszę.
> - Czarną czy białą?
> - Białą.
>
- Chrześcijankę czy Muzułmankę?
> To pytanie zbiło
faceta z tropu:
> - A co to ma do rzeczy? Przecież to tylko
gumowa lalka!
> - Muzułmanki... czasem wybuchają...
>
*****************
> Wpada śledź do żołądka, rozgląda
się, kładzie w kącie i zasypia, wpada
> ogórek do
żołądka, rozgląda się, kładzie w kącie i zasypia, wpada wódka
> do żołądka, rozgląda się i krzyczy: Chłopaki! Na
górze balanga!.....
> Wracamy!
>
*******************
> Jedzie kobieta taksówką, po
dojechaniu na miejsce przeznaczenia mówi
> kierowcy, że
nie ma pieniędzy. Kierowca spokojnie rusza, jedzie za
>
miasto i zatrzymuje się na małej polance. Wysiada z samochodu,
podchodzi
> do bagażnika i wyciąga wielki koc.
Przestraszona kobieta mówi:
> - Proszę pana, niech pan mi
nic nie robi, ja mam męża i dzieci!
> A kierowca spokojnie
odpowiada:
> - A ja 40 królików, ..... rwij trawę.
>
*****************
> Rozmawia dwóch kumpli:
> - Aby
zadowolić żonę, rzuciłem picie, palenie i karty.
> - No
to na pewno jest szczęśliwa?
> - A tam. Wściekła chodzi.
Za każdym razem, jak gębe otworzy, dociera do
> niej,
>
że nie ma się do czego przyczepić.
>
>
******************
> Wraca żona po miesiącu z sanatorium
wchodzi do domu, a tam syn przy
> nowiutkim komputerze.
>
- Skąd miałeś pieniądze na komputer?!
> - Ze zmywania.
>
- Jak to ze zmywania?
> - Tata dawał mi po 100 złotych, gdy
chciał, żebym się zmył z chaty.
> ******************
>
Stoi żona przed lustrem i mówi do męża:
> - Kotku,
prawda, że nie wyglądam na swoje 34 lata?
> - Oczywiście,
że nie, kochanie... już dawno nie...
> ******************
>
Dzieciak wyszedł z tatą na spacer. Nagle kłania się jakiemuś
obcemu
> mężczyźnie.
> - Kto to jest? - pyta
zdumiony ojciec.
> - To pan z zakładu oczyszczania. Zawsze
jak wychodzisz do pracy, dzwoni
> do drzwi i pyta mamy, czy
teren jest już czysty...
> *******************
>
Kłótnia małżeńska:
> - A z kim będę miała twoje
dzieci, to jest moja osobista sprawa!
> *******************
>
Spotyka się dwóch mężów:
> - Słyszałem, że twoja żona
rozbiła twoje nowe Porsche.
> - Stało jej się coś?
>
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...
>
*******************
> - Mamo, mamo wychodzę za maż.
Znalazłam takiego faceta jak tata.
> - I czego ty chcesz
dziecko ode mnie? Współczucia?!
> *******************
>
Dlaczego jest pan antysemita?
> - Dwa lata temu jeden żyd
spieprzył mi całe życie!
> - O żesz w mordę, który
to?
> - Mendelsson.
> ******************
>
80-latek chce się kochać z żoną.
> - Ale tylko z
prezerwatywą, zaznacza żona.
> - Przecież w twoim wieku
nie grozi Ci ciąża.
> Przekonuje mąż.
> - Ale
salmonella od starych jaj...