Źwierzyniec Mikołaja Reja - wiadomości wstępne
Omawiany cykl został wydany w 1562 r. Pełny tytuł brzmi: Źwierzyniec, w którym rozmaitych stanów, ludzi, źwirząt i ptaków kstałty, przypadki i obyczaje są właśnie wypisane, a zwłaszcza ku czasom dzisiejszym naszym niejako przypadające. Na rok od Narodzenia Pańskiego 1562.. Badacz twórczości Reja, J. Z. Lichański pisze, że
jest to przedstawiona, jakby w nieco krzywym zwierciadle i z lekko ironicznym uśmiechem, panorama „złotego wieku” |
Składa się ze zbioru prawdziwych lub usłyszanych skądś anegdot, portretów znanych osób, wskazówek praktycznych w życiu codziennym, przysłów polskich. Antologia żartów oddaje wiernie sposób myślenia, styl mówienia, poziom intelektualny średniej szlachty. Gatunkowo jest to zbiór epigramatów, będących świetnym przykładem lapidarnego stylu Reja i połączonej z nim obrazowości. Zazwyczaj występują też w utworach zakończenia pointą, morałem, często oparte na przysłowiach.
Wiele jest tutaj epigramatów o przewadze moralizatorstwa nad obrazowością, sporo również wierszy o charakterze panegirycznym (K. Budzyk) |
Jednak dzieło, nasycone tonem satyrycznym, wyraża dociekliwość Reja w obserwacji indywidualnych, konkretnych przypadków oraz umiejętność ich typologizacji.
Problem
gatunku
Źwierzyniec
to zbiór krótkich, ośmiowersowych epigramatów. Figliki,
stanowiące część zbioru, napisane są w formie ośmiowierszowej
fraszki. Obie formy wymagały zwięzłości i precyzji wyrażania
treści.
facecja
– łac.
dowcip, żart. Krótkie opowiadanie o charakterze komicznym, często
pikantnej treści, zamknięte dowcipną pointą, nacechowane
satyrycznie lub moralizatorsko. Gatunek popularny w literaturze
renesansu. Wprowadził go włoski humanista F. Poggio w 1470 r. W
Polsce najbardziej znane są anonimowe Facecje
polskie
z 1570 r. oraz Dworzanin
polski
Łukasza
Górnickiego. Badacze doszukują się elementów facecji także u
Reja, zwłaszcza że niektóre motywy zbioru z 1570 r. powtarzają
się u poety.
epigramat
– od łac. napis. Zwięzły i zwarty utwór poetycki, pomysłowy,
dowcipny, bliski aforyzmowi, często o treściach satyrycznych, z
wyrazistą pointą. Pierwotnie był to dystych elegijny umieszczany z
starożytnej Grecji na grobowcach, pomnikach. W VI w.p.n.e.
przekształcił się w gatunek literacki (Simonides, Marcjalis – I
w.p.n.e). W nowożytnej poezji nabrał charakteru głównie
filozoficznego lub lirycznego.
fraszka
–
od wł. gałązka, odmiana epigramatu. Mały, żartobliwy utwór
wierszowany, oparty na zabawnym pomyśle, zawiera pointę. Nazwę
gatunku rozpowszechnił Kochanowski od 1584 r. Uprawiana chętnie
jeszcze przez Tuwima czy Gałczyńskiego.
Cechy
językowe
Rej
to doskonały gawędziarz. Styl gawędy charakteryzuje się wielością
prozaizmów, brakiem potoczystości wiersza. Uboga czasem forma
poetycka jest równoważona żywością, dynamizmem autentycznego
języka z połowy XVI w. Opowiadana scenka ma zazwyczaj dwa sensy:
dosłowny i głębszy. Wtedy Rej-gawędziarz staje się
Rejem-moralistą. Za pomocą zabawnego tekstu poeta daje do myślenia
o poważnych sprawach, dotyczących każdego człowieka. Zabawy
językowe Reja służą sprowadzaniu do absurdu nietrafnych wypowiedzi dworzan i szlachty. Zwłaszcza w Figlikach znajduje się wiele żartów, opartych na zasadzie: głupie pytanie – głupia odpowiedź lub też skoncentrowanych na dosłownym rozumieniu zwrotu dwuznacznego. Wiele utworów poety czerpie ze znanych motywów facecji europejskich oraz z przysłów polskich.
Figliki ukazały się dwukrotnie jako zakończenie Źwierzyńca, po raz pierwszy w 1562 r. Było to 211 epigramatów pod tytułem: Przypowieści przypadłe, z których się może wiele rzeczy przstrzec. Po śmierci Reja, w 1574 r., zbiór liczył 236 ośmiowierszowych miniatur zatytułowanych przez wydawcę: Figliki, albo rozlicznych ludzi przypadki dworskie, które sobie po zatrudnionych myślach, dla krotofile, wolny będącz, czytać możesz. Teraz nowo drukowane. Inny znany tytuł zbiorku to Facecje albo śmieszne powieści. Zbiór należy do gatunku europejskich facecji (patrz: problem gatunku). Stanowią doskonałe źródło wiedzy o poziomie życia towarzyskiego w dworkach szlacheckich XVI w. Są to wiersze, w których formie zawarł Rej opowiastki i żarciki dworskie i szlacheckie. Utwory rubaszne, sprośne, ordynarne przeplatają się w Figlikach z lekkimi, pomysłowymi żartami o codziennym życiu i postawach ludzi. Do najbardziej znanych utworów cyklu należą: Baba, co w Pasyją płakała, Co miedźwiedzią skorę szacowali, Pleban pieska na cmentarzu pochował
Utwór
jest miniaturką o niezrozumieniu prawd religijnych i głębokiego
wymiaru obrzędowości kościelnej przez prosty lud. W kościele na
uroczystości pasyjnej, czyli rozpamiętywaniu Męki Pańskiej w
Wielki Piątek, rozmawiają dwie kobiety. Jedna z nich rozpaczliwie
leje łzy. Sąsiadka pyta, czy baba zna łacinę, gdyż może dzięki
temu bardziej rozumie ona słowa pieśni kapłana i przeżywa Pasję.
Jednak pada odpowiedź przecząca. Wtedy sąsiadka upomina babę, że
jej płacz staje się podobny
barzo k szalonemu.
Okazuje się, że babie zdechł osiołek, który w chwili konania
wydawał takie same jęki i ryki, jak ksiądz, śpiewający Pasję –
i z tego wynika jej płacz. W sensie dosłownym utwór opisuje komizm
obrzędu. Uroczystość wielkopiątkowa staje się karykaturą Pasji.
Głosy kapłana nie wzbudzają uczuć religijnych, ale rodzą
skojarzenia dalekie od wiary. Po głębszym zastanowieniu się,
nasuwa się czytelnikowi wniosek o bezcelowości rytuału
katolickiego, skoro wierni go nie pojmują. Jest to krytyka łaciny,
krytyka nieodpowiedniości nauk kościelnych względem poziomu
intelektualnego i religijnego wiernych. Broniąc postawy prostej
kobiety, można rozważać wymowę komicznego odprawienia bardzo
ważnego obrzędu – czy aby Kościół, nie odprawiając rytuałów
w sposób poważny, piękny, zachęcający do skupienia, nie oddala
ludzi od wiary.
Występują w tym wierszu rymy parzyste:
aa, bb. Regularna średniówka po 7. sylabie zachwiana jest tylko w
wersie 5. Rej wprowadza w ramy tej krótkiej, rytmicznej formy
dialog, który dodaje dynamiki i autentyczności przedstawianej
scence.
Utwór jest scenką obrazującą przysłowie polskie mówiące o tym, aby zawczasu nie decydować – znana wersja:
dzielić skórę na niedźwiedziu |
. Dwóch mężczyzn zauważyło w lesie niedźwiedzia i wnet zaczęli oni rozprawiać, co zrobią ze skórą zwierza, za ile ją sprzedadzą w mieście. Nagle zwierz skoczył w kierunku ludzi. Jeden z mężczyzn wszedł na drzewo, a drugi padł na ziemię i wstrzymał oddech w łapach niedźwiedzia. Niedźwiedź jednak odszedł. Człowiek, który był na drzewie pyta więc, co zwierz szeptał do ucha leżącego. Pointa wiersza jest następująca:
Mówił,
bych ci nie wierzył, a to pilnie chował, |
Utwór
jest przykładem chętnie podejmowanego przez Reja motywu przysłów
polskich, czyli mądrości ludu; prawd, wynikających z codziennego
życia, sprawdzalnych w każdym przypadku człowieka. O tym, aby nie
decydować pochopnie, uczy Rej zabawną przypowiastką. Poeta
przypomina, jak często tracimy, kiedy za wcześnie mamy na coś
nadzieję; kiedy zacieramy ręce na myśl o jakimś sukcesie i bez
zastanowienia wpadamy w kłopoty.
W utworze występują
rymy parzyste: aa, bb. Facecja ta jest przykładem doskonałego
warsztatu poetyckiego Reja. W epoce rozwoju naszego języka, autor
wprawnie operuje rymem, dialogiem, melodyką wiersza (w którą
wyznaczają regularne akcenty, średniówka, rymy).
Utwór podejmuje tematykę obłudy i przekupności duchowieństwa. Plebanowi zdechł ulubiony piesek, więc pochował go na cmentarzu. Wezwany do biskupa, pleban mówi:
Ten
pies krześcijańskie skonał. |
Biskup
kieruje się tylko chęcią otrzymania sakwy z pieniędzmi. Nie
zastanawia się, że pies nie mógł zostawić monet plebanowi, ani
też przekazać księdzu swej ostatniej woli, aby się za psa modlić.
Nie liczy się prawda wiary, że zwierzęta nie posiadają duszy.
Rej w zabawnym poetyckim obrazku odsłania kompromitujące słabości potężnej jeszcze w XVI w. instytucji. Również można dopatrywać się w tej facecji ataku
na
wiarę katolicką. Rej, jako jeden z pierwszych i bardziej
zasłużonych reformatorów na ziemiach polskich, udowadnia skalę
przywar kleru i konieczność reformy religijnej w kraju.
Utwór
składa się z 8 wersów, rymowanych parzyście (aa, bb). Wersy są
trzynastozgłoskowe ze średniówką po 7. sylabie. Wyraźna rytmika,
powtarzalność akcentów na szóstej i dwunastej sylabie, rymy i
średniówka świadczą
o melodyjności języka Figlików.