Ideał szlachcica i ziemianina w "Żywocie człowieka poczciwego" M. Reja.
"Żywot ..." nie jest samodzielnym utworem. Stanowi część "Zwierciadła".
W "Żywocie..." Rej zawarł swoje rozważania o życiu szlachcica od narodzin aż do śmierci. Zastanawia się nad edukacją i wychowaniem dzieci szlacheckich, nad późniejszymi obowiązkami dorosłego szlachcica oraz jego starością.
Mówiąc o edukacji, lekceważył wartość przedmiotów szkolnych, takich jak gramatyka, logika, arytmetyka, retoryka, astronomia itp.
Bardziej od nauki Rej ceni dobre wychowanie, umiejętności praktyczne oraz rzemiosła (fechtunek, snycerstwo, złotnictwo, a także taniec i śpiew). Ceni sprawiedliwość, stałość, roztropność, stateczność, rozwagę.
Przez prawdziwe szlachectwo Rej rozumie szlachetne, przykładne życie, odrzuca zaś dziedziczenie po przodkach tytułów szlacheckich bez własnych zasług. Za wielką wadę szlachty Rej uznaje pychę prowadzącą często człowieka na manowce, będącą źródłem niecnych czynów.
Rej był rozmiłowany w życiu i pracy na wsi, toteż dokładnie opisywał zajęcia ziemianina w różnych porach roku, przynoszą wiele pożytku, a także dające satysfakcję. Zalecał uprawiać wokół domu sady owocowe i ogrody warzywne, by niczego przez cały rok nie zabrakło rodzinie gospodarza. O ogromnym zamiłowaniu autora do pracy na wsi świadczą liczne zdrobnienia nazw owoców i warzyw oraz innych płodów rolnych: wineczko, ogóreczki, majoranik, orzeszki, śliweczki, syrczki itp.
Zimą Rej radzi odpoczywać w miłym towarzystwie przyjaciół i rodziny, zaleca zabawy, polowania, łowienie ryb, co przynosi pożytek i daje przyjemność. Dbający o fortunę pisarz zaleca w wolnym, zimowym czasie zająć się handlem zbożem, kupować je taniej i sprzedawać drożej w innych okolicach.
Stosunek Reja do spraw publicznych oraz służby ojczyźnie był specyficzny. Choć cenił wartość służby wojskowej w życiu młodego szlachcica, to upatrywał w tym głównie kształtowanie jego charakteru, a nie służbę ojczyźnie. Podobnie myślał o urzędach publicznych nie ceniąc ich zbytnio. Najwyżej cenił urząd posła ziemskiego, ale tylko dlatego, że może on pilnować przywilejów szlacheckich.
Ideał szlachcica-ziemianina przedstawiony przez Reja nie jest pozbawiony wad, ponieważ oprócz wiedzy praktycznej przedstawiciel tego wysokiego stanu społecznego powinien posiadać też gruntowne wykształcenie. Nie wzbudza także sympatii stosunek szlachcica do obowiązku służenia ojczyźnie.