Maria Grzegorzewska (ur. 18 kwietnia 1888 w Wołuczy, zm. 7 maja 1967 w Warszawie) – polska pedagog, profesor, twórczyni pedagogiki specjalnej w Polsce.Rodzice Marii Grzegorzewskiej dzierżawili majątek. Jako dziecko bała się przeraźliwie niepełnosprawnych. Oddano ją na pensję do Warszawy, ale przeniosła się z powodu nieodpowiedniego towarzystwa „panienek” do prywatnej szkoły pani Pauliny Helwek. Klasę V przerobiła sama w wakacje i zdała do VI. Szkołę pani Hawelke skończyła w 1907.Po kursie przygotowawczym wstąpiła na studia (praca w tajnych kompletach), właściwe studia rozpoczęła w 1909 na wydziale przyrodniczym UJ. Zarabiała na utrzymanie udzielając korepetycji i nauk w prywatnych domach. Z powodu choroby przerwała studia i wyjechała do Zakopanego, potem do Włoch. Wstąpiła na Międzynarodowy Fakultet Pedagogiczny w Brukseli (1913), zaprzyjaźniła się z Józefą Joteyko, Edwardem Claparedem i Owidiuszem Decrolym. Wpłynęło to na jej poglądy pedagogiczne. W 1914 była w Warszawie – wybuch I wojny wojny uniemożliwił jej wyjazd do Brukseli, przedostała się jednak do Londynu i tam kontynuowała studia.Potem studiowała psychologię na Sorbonie, gdzie w 1916 uzyskała tytuł doktora filozofii za rozprawę: "Studium na temat rozwoju uczuć estetycznych - badania z zakresu estetyki eksperymentalnej przeprowadzone wśród uczniów szkół brukselskich". Państwowy Instytut Pedagogiki Specjalnej Po doktoracie zdecydowała się na pracę z upośledzonymi i została nauczycielką w jednej z paryskich szkół dzieci opóźnionych w rozwoju. Mimo powodzenia postanowiła wrócić do Polski.W maju 1919 znalazła się w Warszawie, a wkrótce potem wróciła J. Joteyko. Od 1919 pracowała w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zajmując się sprawami szkolnictwa specjalnego, popularyzowała ten rodzaj szkół. Zakładała takie szkoły, powołała kurs seminaryjny dla nauczycieli tych szkół. W roku 1922 przekształciła kurs w Państwowy Instytut Pedagogiki Specjalnej i została jego dyrektorką. Funkcję tę pełniła do końca życia, trzymając się hasła Instytutu: "Nie ma kaleki – jest człowiek". Opracowała metodę rewalidacyjną i spopularyzowała ją. Nauczyciele studiujący w Instytucie mieli już za sobą pracę w zawodzie nauczyciela, a do pracy magisterskiej badali dane problemy (łączenie teorii z praktyką). Państwowy Instytut Nauczycielski W 1930 otworzyła Państwowy Instytut Nauczycielski i prowadziła go wraz z Wł. Radwanem do 1935. Warunkiem przyjęcia do Instytutu była praca nauczycielska, wyższy kurs nauczycielski i twórczy stosunek do pracy. Warunkiem przyjęcia był opis własnych doświadczeń. Studia trwały 3 lata. W ciągu 5 lat Instytut wykształcił 178 nauczycieli. Program zawierał:
przedmioty dające podstawę naukowa pracy pedagogicznej (filozofia, pedagogika, psychologia, socjologia, ekonomia, prawo, higiena, higiena społeczna)
przedmioty związane z praktyką (głównie seminaria)
przedmioty o kulturze i estetyce plus lektorat języka obcego (francuski, angielski lub niemiecki)
W kadrze nauczycielskiej znalazł się m.in. Janusz Korczak.
W 1935 Grzegorzewska została odwołana ze stanowiska dyrektorki Instytutu, a wtedy wraz z nią z PIN odeszli tacy pedagodzy jak Janusz Korczak, Elzenberg, Suchodolski, Zawieyski.
II wojna światowa W okresie wojny i okupacji Maria Grzegorzewska pracowała w szkole specjalnej nr 177 w Warszawie jako nauczycielka. Chorowała na serce, mimo to brała udział w tajnej działalności oświatowej Delegatury Rządu Londyńskiego, pracując nad kształceniem nauczycieli. Prowadziła roczne studium kształcące nauczycieli, działała w konspiracji (kolportaż broni), udzielała pomocy Żydom, brała udział w Powstaniu Warszawskim w służbie sanitarnej.W czasie powstania spłonął jej dom i prace wielu jej uczniów, spaliły się jej prace: „Psychologia niewidomych” (1930) i „Osobowość nauczyciela” – nie udało się ich odtworzyć.
Po wojnie Po wojnie wróciła do problemu edukacji nauczycielskiej w 3 cyklach "Listów do młodego nauczyciela" (cele zawodu nauczyciela i społeczne znaczenie jego pracy). Zawarła w nich charakterystykę nauczycielskiej osobowości, nawiązując do Dawida i Szumana. Położyła nacisk na stosunek nauczyciel–uczeń, opisując
stosunek wyzwalający: wzajemne zbliżenie
stosunek hamujący: zamknięcie się w sobie i oddalanie się. Powinna być chęć pomocy, sympatia
Instytut Pedagogiki Specjalnej Po wojnie kierowała Instytutem Pedagogiki Specjalnej. W latach 1958-1960 była profesorem w Katedrze Pedagogiki Specjalnej UW, pierwszej uniwersyteckiej katedrze pedagogiki specjalnej w Polsce. W 1960 choroba serca zmusiła ją do oddania kierownictwa zastępczyni Janinie Doroszewskiej, a wcześniej utworzono dla niej Katedrę Pedagogiki Specjalnej na UW, gdzie stworzyła warunki otrzymania magistra. Studia obejmowały zakres neurologii i psychopatologii plus obserwację w klinice Psychiatrycznej w Pruszkowie. Wyodrębniła 3 grupy:
upośledzeni umysłowo
przewlekłe choroby somatyczne, nerwowe i psychiczne
niedostosowanie społeczne na tle środowiskowym
Z czasem powstał też oddział głuchych.
Zmarła 7 maja 1967 na atak serca.
Jej imię nosi Akademia Pedagogiki Specjalnej przy ul. Szczęśliwickiej 40 w Warszawie, wcześniej Wyższa Szkoła Pedagogiki Specjalnej.
Pedagogika M.Grzegorzewskiej
Jako pierwsza w Polsce podjęła systematyczne badania nad zagadnieniami pedagogiki niepełnosprawnych, interesowała się problemami wszystkich subdyscyplin pedagogiki specjalnej. Jednak za najistotniejsze swoje osiągnięcia uważała prace związane z kształceniem nauczycieli. Niejednokrotnie podnosiła zagadnienia deontologii nauczycielskiej uznając, że powodzenie procesu dydaktyczno-wychowawczego jest uzależnione przede wszystkim od nauczyciela. Sama była osobowością charyzmatyczną, wzorcem etycznym dla wielu ludzi.
Maria Grzegorzewska (1888-1967) od kilkudziesięciu lat jest dobrze znana zwłaszcza środowiskom zajmującym się dzieckiem niepełnosprawnym. Była ona w okresie międzywojennym twórczynią zarówno szkolnictwa specjalnego, jak i pedagogiki specjalnej w Polsce. Gdy w 1922 r. zakładała Państwowy Instytut Pedagogiki Specjalnej (PIPS) w Warszawie, była to pierwsza tego typu placówka w Europie. Prowadzono w niej badania naukowe i kształcenie nauczycieli dla potrzeb nowopowstających działów szkolnictwa specjalnego1.
Mocną stronę pracy naukowej i pedagogicznej Marii Grzegorzewskiej stanowią jej poglądy pedagogiczne w zakresie szeroko pojętej problematyki zawodu nauczycielskiego. W okresie przedwojennym przedstawiła je na łamach kilku publikacji, a przede wszystkim w Listach do młodego nauczyciela, napisanych po II wojnie światowej2.
Jako dyrektor PIPS i PIN, prócz podejmowania pracy naukowej, była współorganizatorem zjazdów i szkoleń dla nauczycieli. Pełniąc funkcję wizytatora szkolnego, niejako "od kuchni" poznała arkana pracy pedagogicznej. Można przyjąć tezę, że jej rozważania teoretyczne na temat pracy pedagogicznej były głęboko osadzone w znajomości tematu, w realiach życia szkoły. Grzegorzewska przyczyniła się do rozwoju polskiej pedeutologii (kształcenie nauczycieli) i deontologii (aspekt etyczny w zawodzie nauczyciela) XX wieku.
Osobowość
nauczyciela
Pojęcie
"osobowości nauczyciela" zajmuje centralne miejsce w całym
systemie pedagogicznym Marii Grzegorzewskiej.
Osobowość nauczyciela stanowiła dla niej "życiodajną krynicę ducha szkoły". Uważała ona, że pośród rozlicznych uwarunkowań mających wpływ na pracę pedagogiczną, w tym na sukces dydaktyczny i satysfakcję osiąganą w zawodzie, priorytetowe znaczenie ma "postać duchowa nauczyciela i jego stosunek do grupy i jednostek" (M. Grzegorzewska, Wybór pism, s. 13). Przypominając poglądy Jana Władysława Dawida, przypominała, że "(...) w żadnym zawodzie człowiek nie ma tak wielkiego znaczenia jak w zawodzie nauczyciela". Przesłaniem pracy nauczycielskiej winna być "potrzeba doskonałości, poczucie odpowiedzialności i obowiązku, wewnętrzna prawdziwość, moralna odwaga i ponad tym wszystkim miłość dusz ludzkich" (M. Grzegorzewska, Wybór pism, s. 18).
Na łamach "Chowanny" w 1937 r. napisała: "(...) wbrew temu, co się dzisiaj spotyka, wychowawcą winien być jedynie człowiek głęboko miłujący swój zawód, człowiek z osobowością silną, rozumiejący całą doniosłość zadań leżących przed nim, człowiek dla którego rozwiązanie tych zadań staje się w pracy istotną i konieczną potrzebą życia" (Wybór pism, s. 7).
W
czasach, kiedy młode państwo polskie wznosiło swoją państwowość,
mając w pamięci trudne lata rozbiorów, wykształcenie i wychowanie
nowego pokolenia miało bezsprzecznie wartość fundamentalną.
Grzegorzewska pisała, iż: "(...) od nauczyciela i od jego
wartości, od jego siły moralnej, od wiary w celowość poczynań
zależy ideowa treść i wartość życia społecznego, a co za tym
idzie, siła państwa" (Wybór pism, s. 10).
Dla
Grzegorzewskiej osobowość jest "dziełem samokształcenia się
w osiągnięciu pewnej spoistej, harmonijnej struktury duchowej (...)
Jednostka buduje wewnętrznie siebie ciągle i wszędzie pod
działaniem najrozmaitszych, nieuniknionych wpływów życia samego"
(Wybór pism, s. 17).
Nauczyciel
etyczny, przyjazny i otwarty
Tylko
nauczyciel etyczny, przyjazny i otwarty przygotowuje grunt pod
samokształcenie wychowanka, budowę jego osobowości i kształtowanie
się ucznia w wolności: "(...) w atmosferze ufności i
szczerości (...) buduje się młody, nowy świat (wychowanka),
odmienny od innych, czerpiący różne wartości z gleby, na której
wyrasta i ze zjawisk, które go otaczają. W duchowym jak gdyby
porozumieniu z nauczycielem, czerpiąc z niego moc i siłę,
kształtuje się osobowość wychowanka (...). W przyszłości
wychowanek taki, pracujący już samodzielnie, uniezależniony od
dalszych wpływów wychowawcy bardzo często zachowuje w duszy postać
moralną tego, który mu przewodniczył" (Wybór pism, s. 23).
Maria Grzegorzewska stawia przed nauczycielem szereg wymogów formalnych, z których najważniejsze dotyczą charakteru. Kariera nauczycielska w żadnym razie nie może być uwarunkowana jakimś przypadkiem. Poznając swoje predyspozycje i relacje, które zespalają nas z samym sobą i ze światem, musimy podjąć przemyślaną decyzję zanim wkroczymy w środowisko szkolne i świat dziecka: "Jeżeli chcesz wejść w szeregi nasze, walczyć o człowieka i jego wartości moralne - musisz być sam bogaty wewnętrznie i musisz po to bogactwo sięgać wszędzie i zawsze. Musisz je wszędzie umieć zobaczyć, znaleźć i czerpać dla siebie" (Listy..., s. 51).
Stopnie
i awanse
Siła
moralna nauczyciela, której źródłem jest szacunek i miłość do
drugiego człowieka, ma zatem najważniejsze znaczenie w pracy
pedagogicznej, gdyż: "bez tej siły przy najlepszych naukowych
teoriach pedagogicznych wyniki pracy będą szablonowe, blade,
bezduszne, jakby pozbawione dynamizmu w pracy doskonalenia budowy
naszej przyszłości" (Listy..., s. 106).
Nauczyciele stanowili i stanowią dziś wyjątkową grupę zawodową. Grzegorzewska obawiała się, że "wszelkie przejawy, gwałty jawne lub ukryte, wywieranie na człowieka presji w różnych dziedzinach życia (...) prowadzić mogą do najstraszniejszego w konsekwencjach swoich zjawiska w życiu społecznym - do zakłamania w pracy i do zakłamania w życiu". Jeżeli tak się dzieje, to często dochodzi do rzeczy najstraszniejszej w środowisku nauczycielskim - "śmierci moralnej" (Wybór pism, s. 25).
W pracy dydaktycznej nauczyciela przestrzega przed "zarozumiałością fachową". Uważa, że nikt nie może i nie powinien być "zbyt pewny siebie i nie może pracować w odosobnieniu od innych", a celu pracy pedagogicznej nie mogą wyznaczać "stopnie i awanse".
Jeżeli nauczyciel kieruje się wyłącznie motywami zarobkowymi, szybko stanie się "niewolnikiem swej pracy", a na dodatek pokona go rutyna i zniechęcenie (Listy..., s. 9).
Powołanie nauczycielskie Maria Grzegorzewska przedstawia na przykładzie nauczycieli szkół specjalnych, którym warsztat pracy nigdy nie pozwala na wypoczynek i bierność, lecz wymaga od nich stałego poszukiwania, pomysłowości i przezwyciężania rutyny.
Nauczyciel winien być przede wszystkim "żywym człowiekiem, nie usztywnionym i nie zrutynizowanym, z postawą poszukująco-badawczą i twórczą w stosunku do każdego przypadku (...) nauczyciel wychowawca powinien być nie tylko z życiem związany, ale powinien być w nurcie tego życia pogrążony" ("Kwartalnik Pedagogiczny", 1963, nr 2, s. 5).