Jeśli
chodzi o te nowoczesne choroby, to i tak najskuteczniejsze są
tradycyjne metody. Na grypę
A1/H1
najlepszy jest gorący
C2H5OH. Podobnie zresztą
jak na ADHD najskuteczniejszy jest tradycyjny wpierdol.
Obecnie
tylko jeden kraj w UE chwali się
wzrostem
gospodarczym. Pozostałe
26 potrafi poprawnie wyliczyć
PKB.
Dlaczego mężczyźni
boją
się
inteligentnych i niezależnych
kobiet? - Bo zjawiska paranormalne zawsze są
mocno niepokojące.
Radiowóz
wpada na drzewo. Z rozbitego pojazdu gramoli się
dwóch wesołych
funkcjonariuszy. Jeden mówi do drugiego: - No, Stasiu, tak szybko na
miejscu wypadku to jeszcze nigdy nie byliśmy!
Deszcz
meteorytów obserwuje zięć
i teściowa.
Zięć
pomyślał
życzenie.
Teściowa
nie zdążyła...
Zauważyliście,
że
jadąc
autostradą
wszyscy, którzy jadą
wolniej od nas, to cioty, a ci co jadą
szybciej to skończone
debile?
Dobrze położony
asfalt na remontowanej drodze oznacza, że
niedługo
będą
wymieniać
rury
kanalizacyjne...
Jeśli
zamiast bilbordów reklamowych zaczynają
się
pojawiać
jakieś
takie ze smutnymi mordami - znaczy, że
zbliżają
się
wybory.
Subject:
Dlaczego nas ta cholerna woda zalewa?
>
Do św.
Piotra przychodzi Mały
Yarek i mówi: "Ciągle
deszcze zatapiają
mój
>
kraj, co robić?"
>
Sw. Piotr: "A z jakiego kraju jesteś
synu?"
>
Yarek - "Z Wolski!"
>
Piter bierze Księgę:
"Tu nie ma takiego kraju."
>
Yarek: "Jak to nie ma, to duży
i ważny
kraj, szczególnie w latach 2005
>
do 2007 i połowicznie
później."
>
Piter:"Zaraz, zaraz ... ostatnio było
tu dużo
ludzi z Polski ale nie z
>
Wolski!"
>
Yarek::"Tak, tak - moi sputnicy (sputnik po rosyjsku towarzysze
podróży)."
>
Piter: "A teraz tak, zgadza się,
jest tu napisane: Polska, zasrana
>
gospodarka, i trawniki z
>
psich gówien, płukać
3 x dziennie do skutku."
>
Subject:
FW: Zapisy sądowych
protokolantek
>>
> Zapisy sądowych
protokolantek :
>>
>
>>
>
>>
>
>>
> [...] goniłem
oskarżonego,
który uciekał.
Wołałem
za nim "stój,stój!",
>>
> ale
>>
> się
nie zatrzymał.
Dopiero jak krzyknąłem
"stój ty skurwysynu!" to
>>
> wtedy
>>
> przystanął.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - W bójce udziału
nie brałem,
ponieważ
się
spóźniłem.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Jak stwierdzono, pozwany mieszkał
w dniach 16-17 sierpnia br. w
>>
> hotelu
>>
> nie z kobietą,
lecz z żoną.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Podejrzany cieszy się
w swym miejscu zamieszkania opinią
dobrą,
>>
> wszelkie
>>
> zarobki przepija z kolegami.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Podejrzany Z. cieszy się
złą
opinią
w swym miejscu zamieszkania, a
>>
> nie
>>
> znęca
się
nad rodziną
dlatego, że
jest kawalerem.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Zarzuty przeciwko mnie, jakobym był
nałogowym
alkoholikiem, nie są
>>
> prawdziwe, ponieważ
nie
piję
wódki, niestety, codziennie.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Pozwany stale stuka w ścianę
mieszkania i posługując
się
Alfabetem
>>
> Morsa
>>
> obraża
powoda wulgarnymi słowami.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Oskarżony,
będąc
w stanie pijanym, dobijał
się
w budynku urzędu
do
>>
> drzwi
>>
> ustępu
i to nie do ustępu
dla ludzi, ale dla pracowników.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Katarzyna W. nigdzie nie pracuje, uprawia wolny zawód na
ulicach
>>
> miasta,
>>
> zwłaszcza
w okolicach Dworca Głównego.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Pozwana wykorzystała
dla siebie trzy miejsca w grobowcu, co jej
>>
> powinno
>>
> całkowicie
na dzień
dzisiejszy wystarczyć.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Oskarżyciel
leżał
na podłodze
we wspólnym korytarzu. Nic nie mówił,
a
>>
> tylko rękami
dawał
fałszywe
znaki, że
umiera.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Pozwana dopuszczała
się
zdrad małżeńskich
w nocy, w dzień
natomiast
>>
> próżnowała.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Wywiad środowiskowy
stwierdził,
że
oskarżony
jest alfonsem i omegą
w
>>
> tej
>>
> grupie przestępczej.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Powódka spełniała
wszystkie małżeńskie
zachcianki pozwanego, tzn.
>>
> prała,
>>
> gotowała,
sprzątała
itp.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Wprawdzie widziałem
jak obywatel Władysław
K. bił
kijem swoją
żonę
>>
> ale
>>
> jej wołania
o pomoc nie słyszałem,
ponieważ
słuch
mam przytępiony.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Jestem niewinny i dlatego proszę
Wysoki Sąd
o wymierzenie mi łagodnej
>>
> kary.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> Świadek
zeznaje: otrzymywałem
od obywatela K. anonimowe listy wulgarne,
>>
> na
>>
> które z grzeczności
nie odpowiadałem.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Dochodząc
alimentów od ojca mego pozamałżeńskiego
dziecka pragnę
>>
> nadmienić,
iż
należy
mi się
także
odszkodowanie za krzywdę
utraty
>>
> panieństwa,
nie wiem tylko, w jakiej wysokości
- i dlatego proszę,
aby
>>
> to
>>
> ustalił
Wysoki Sąd
na podstawie własnych
doświadczeń.
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Wyjechałem
z żoną
furmanką
na
pole, a tam oskarżona
zaczęła
rzucać
w
>>
> moją
>>
> żonę
kamieniami. Krzyknąłem
wtedy: Niech pani przestanie rzucać,
bo
>>
> może
>>
> pani trafić
konia w oko!
>>
>
>>
> ---------OooO---------
>>
>
>>
> - Potwierdziło
się,
iż
oskarżony
uderzył
pokrzywdzoną
patelnią
w głowę,
>>
> zaznacza się
jednak, że
pokrzywdzona nie była
w tym mieszkaniu
>>
> zameldowana.
>>
>
Subject:
Jasiu...
>>>>>
Jasiu chce popływać
i
pyta ratownika o zgodę:
>>>>>
- Czy mogę
popływać
w tym basenie?
>>>>>
- Musisz mi najpierw pokazać
jak pływasz.
>>>>>
Jasiu zaczyna. Robi fikołki,
pływa,
nurkuje. Wreszcie
>>>>>
ratownik
>>>>>
pyta:
>>>>>
- Gdzie ty nauczyeś
się
tak pływać?
>>>>>
- Tata wyrzucał,
mnie na środek
jeziora.
>>>>>
- To pewnie trudno było
dopłynąć
do brzegu?
>>>>>
- Nie - mówi Jasiu. Najtrudniej było
wydostać
się
z worka.
>>>>>
_____
>>>>>
Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierzątka,
przychodzi do
>>>>>
Jasia:
>>>>>
- Jasiu masz może
pieska?
>>>>>
- Mieliśmy
kiedyś
psa, proszę
pani ale go zabiliśmy,
bo ja
>>>>>
mięsa
nie jadłem,
ojciec nie jadł,
i matka tez nie, a dla
>>>>>
jednego psa nie będziemy
kupować.
>>>>>
- Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
>>>>>
- Mieliśmy
też
i kotka, ale go zabiliśmy
bo ja mleka nie
>>>>>
piłem,
ojciec i matka tez nie, a dla jednego kota nie
>>>>>
będziemy
>>>>>
mleka kupować.
>>>>>
- Jasiu co ty mówisz, przyjdź
jutro z mamą!
>>>>>
- Miałem
kiedyś
mamę,
ale się
jej z tatą
pozbyliśmy,
no bo
>>>>>
ja
>>>>>
jeszcze nie bzykam, tata już
nie może
a dla sąsiada
to nie
>>>>>
będziemy
trzymać.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności
w szkole a
>>>>>
pani
>>>>>
pyta:
>>>>>
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś
w szkole?
>>>>>
- Musiałem
prowadzić
krowę
do byka!
>>>>>
- A nie mógłby,
tego zrobić
ojciec?
>>>>>
- Nie proszę
pani,
to musiał,
zrobić
byk!
>>>>>
>>>>>
_____
>>>>>
Przychodzi mały
Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
>>>>>
- Proszę
mi dać
cos
do zapobiegania ciąży!
>>>>>
- Po pierwsze, to o takim czymś
to się
mówi szeptem, a nie
>>>>>
na
>>>>>
cały
głos.
Po drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie
>>>>>
-
>>>>>
niech ojciec sobie sam przyjdzie a po czwarte - są
tego
>>>>>
różne
>>>>>
rozmiary.
>>>>>
Na to Jasio:
>>>>>
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby
mówić
>>>>>
głośno
i
>>>>>
wyraźnie.
Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci",
>>>>>
tylko
>>>>>
przeciwko dzieciom. Po trzecie - to nie dla ojca, tylko
>>>>>
dla
>>>>>
mamy. A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i
>>>>>
potrzebuje
>>>>>
wszystkie rozmiary.
>>>>>
_____
>>>>>
>>>>>
>>>>>
W pierwszej klasie szkoły
podstawowej, podczas lekcji
>>>>>
biologii, pani pyta dzieci:
>>>>>
- Jakie dźwięki
wydaje krowa?
>>>>>
Małgosia
podnosi rękę:
>>>>>
- Muuuu, proszę
pani.
>>>>>
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos
wydają
koty?
>>>>>
Grześ
podnosi rękę:
>>>>>
- Miauuu, proszę
pani.
>>>>>
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk
>>>>>
wydają
>>>>>
psy? Zgłasza
się
Jasiu.
>>>>>
- No Jasiu powiedz - zachęca
pani.
>>>>>
- Na ziemię
skurwysynu, ręce
na głowę
i szeroko nogi.
>>>>>
>>>>>
Dzieci miały
przynieść
do szkoły
różne przedmioty związane
>>>>>
z
>>>>>
medycyna.
>>>>>
Małgosia
pzyniosła
strzykawkę,
Kasia bandaż,
a Basia
>>>>>
słuchawki.
>>>>>
- A ty co przyniosles? - Pyta nauczycielka Jasia.
>>>>>
- Aparat tlenowy!
>>>>>
- Tak...? A skąd
go wziąłeś?
>>>>>
- Od dziadka.
>>>>>
- A co na to dziadek?
>>>>>
- Eeech... cheee....
>>>>>
>>>>>
_____
>>>>>
Jasio przynosi do domu torbę
pełną
jabłek.
Mama pyta go:
>>>>>
- Skąd
masz te jabłka?
>>>>>
Na to Jasiu:
>>>>>
- Od sąsiada.
>>>>>
- A on wie o tym? - pyta mama.
>>>>>
- No pewnie, przecież
mnie gonił!
>>>>>
_____
>>>>>
>>>>>
Przychodzi Jaś
do apteki i mówi:
>>>>>
- 6 prezerwatyw
>>>>>
- Może
ciszej z tyłu
stoją
ludzie - mówi aptekarka.
>>>>>
Jasiu ogląda
się
i mówi do stojącej
za nim dziewczyny:
>>>>>
- Cześć
Ala!
>>>>>
- Jednak siedem proszę
- mówi do aptekarki.
>>>>>
___
>>>>>
Jedna z młodszych
klas szkoły
podstawowej. Pani
>>>>>
nauczycielka
>>>>>
stojąc
na ławce
zmienia jakiś
obrazek, a dzieci trzymają
>>>>>
ławkę,
aby pani nie spadła..
Jasio korzystając
z okazji
>>>>>
zagląda
>>>>>
pani pod spódniczkę.
Wchodzi inny nauczyciel, zauważył
co
>>>>>
wyczynia chłopiec
i mówi:
>>>>>
- Jasiu uważaj
bo oślepniesz!
>>>>>
Jasio zakrywa jedno oko ręką
i mówi:
>>>>>
- Pierdzielę,
zaryzykuję
na jedno oko.
>>>>>
__
>>>>>
Przyszedł,
Jasio ze szkoły
i mówi do taty:
>>>>>
- Dostałem
piątkę
i w mordę!
>>>>>
- Za co dostałeś
piątkę?
>>>>>
- Bo pani zapytała
mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem,
>>>>>
że
>>>>>
to
>>>>>
jest 42!
>>>>>
- A za co w mordę?!
>>>>>
- Bo pani zapytała
mnie ile jest 6x7.
>>>>>
Tu ojciec zdziwiony:
>>>>>
- Przecież
to jeden chuj!
>>>>>
- No, też
tak powiedziałem!