Kazimierz Wierzyński
Zbigniew
Herbert powiedział o Wierzyńskim, że był to poeta jak
sejsmograf zapisujący dolę narodu.
Trudno nie zgodzić się z tymi słowami. Wierzyński bowiem od
swojego pierwszego tomu Wiosna
i wino
z 1919 roku doskonale odzwierciedlał radosne nastroje panujące w
ojczyźnie. W 1936 roku, czyli po śmierci Piłsudskiego, ukazała
się Wolność
tragiczna
zbiór przesiąknięty niepokojem
i troską
o dalsze losy narodu. W latach wojennych Wierzyński swoją poezją
podtrzymywał na duchu walczących żołnierzy. Z kolei czytając
ostatni tomik w dorobku Wierzyńskiego Czarny
polonez
z 1968 roku odnajdziemy w nim wyraźne nawiązania do polskiej
rzeczywistości politycznej PRL i narodowych tradycji
romantycznych, które nakazywały przeciwstawiać
się władzy.
|
- podsumowuje twórczość i życiorys Kazimierza Wierzyńskiego Krzysztof Dybciak.
Niewielkie
miasto leżące nieopodal Lwowa – Drohobycz
– wydało na świat dwóch wielkich polskich literatów: Brunona
Schulza, autora słynnego Sanatorium
pod Klepsydrą i Sklepów
cynamonowych, oraz Kazimierza
Wierzyńskiego. Obydwaj kochali Podkarpacie,
czego dowody dali w swojej twórczości. Drugi z wymienionych twórców
przeszedł do historii jako jeden z najpoczytniejszych poetów
międzywojnia.
Kazimierz
Wirstlein, bo tak nazywał się
naprawdę, przyszedł na świat 2 sierpnia 1894 roku w Drohobyczu
jako syn Andrzeja i Felicji z domu Dunin-Wąsowicz. Ojciec, pracownik
stacji kolejowej, w 1912 roku zmienił wraz z całą rodziną
nazwisko na Wierzyński.
Przyszły
poeta ukończył szkoły w Drohobyczu i Chyrowie, a gimnazjum w
Stryju. W 1912 roku po zdanej maturze dostał
się na Uniwersytet Jagielloński,
gdzie studiował filologię polską, filozofię i historię. W 1913
roku przeniósł się na znany Uniwersytet Wiedeński, gdzie
pogłębiał wiedzę z zakresu germanistyki, filozofii i slawistyki.
Również w roku 1913 zadebiutował
jako poeta patriotycznym wierszem
Hej, kiedyż, kiedyż,
który ukazał się w drohobyckiej jednodniówce poświęconej
pamięci powstańców styczniowych zatytułowanej po prostu 1863.
Od wczesnych lat związany był z ruchem niepodległościowym.
Jeszcze na studiach w Krakowie przystąpił
do Drużyn Strzeleckich i „Zarzewia”
– młodzieżowej organizacji paramilitarnej. Po wybuchu pierwszej
wojny światowej jako ochotnik wstąpił w szeregi Legionu
Wschodniego generała Hallera, skąd
trafił do regularnej armii austriackiej. W lipcu 1915 roku, po
porażce pod Kraśnikiem, wraz z całym oddziałem dostał do
rosyjskiej niewoli. Ponieważ był wówczas oficerem niższego
stopnia trafił do obozu w Riazaniu. Udało mu się stamtąd zbiec w
styczniu 1918 roku, lecz zanim tego dokonał zdążył nauczyć się
rosyjskiego i zapoznał się pobieżnie z literaturą pisaną w tym
języku.
Wierzyński znalazł schronienie we
Lwowie, gdzie pod panieńskim
nazwiskiem matki (Wąsowicz) pracował przez pół roku w Polskiej
Organizacji Wojskowej. Pod koniec 1918 roku przybył do Warszawy,
gdzie szybko stał się jedną z centralnych postaci życia
literackiego.
W stolicy wolnej Polski Wierzyński nawiązał
współpracę z bardzo popularnym wówczas pismem wydawanym przez
Uniwersytet Warszawski – „Pro
Arte et Studio”, gdzie pisali
również Jan Lechoń i Julian Tuwim. Z powodzeniem występował też
w słynnej kawiarni „Pod Picadorem”
założonej przez dwóch wspomnianych wcześniej poetów i Antoniego
Słonimskiego. Zaprzyjaźniając się z tą trójką wybitnych
literatów współtworzył z nimi grupę
poetycką Skamander, a także organ
prasowy tegoż ugrupowania pod takim samym tytułem.
W 1919
ukazał się pierwszy tom wierszy Wierzyńskiego – Wiosna
i Wino.
Po wybuchu wojny
polsko-bolszewickiej został powołany do pracy w charakterze oficera
do spraw propagandy w Biurze Prasowym Naczelnego Dowództwa.
Wierzyński sprawował swoją funkcję poprzez redagowanie czasopism:
"Biblioteka Żołnierza
Polskiego", "Ukraińskie Słowo"
i "Dziennik Kijowski".
Po wojnie na stałe przeniósł się do Warszawy i tu przez
kolejne dwadzieścia lat tworzył. W 1923 roku poślubił aktorkę
Bronisławę Kojałłowicz,
której dwa lata później zadedykował Pamiętnik
miłości. Prowadził bardzo aktywne
i ciekawe życie. Wiele podróżował, lecz nie przeszkadzało mu to
w jego licznych obowiązkach. Z kolei podróże i obowiązki nie
wpływały negatywnie na jego twórczość poetycką.
Wierzyński
był współpracownikiem miesięcznika "Skamander"
od początku jego powstania, a od 1924 roku pisywał również do
„Wiadomości Literackich”.
W latach 1926-1927 redagował
największy polski dziennik sportowy – „Przegląd
Sportowy” ukazujący się do
dziś. W 1931 roku założył tygodnik „Kultura”,
którym zawiadywał przez ponad rok. Od 1930 roku współpracował
ponadto z „Gazetą Polską”,
gdzie zamieszczał recenzje literackie i teatralne.
Wierzyński
w okresie międzywojnia był laureatem
wielu nagród. W 1925 roku
wyróżniono go nagrodą literacką Polskiego Towarzystwa Wydawców.
Trzy lata później dzięki tomowi o tematyce sportowej Laur
Olimpijski zwyciężył
międzynarodowy konkurs literacki IX Olimpiady w Amsterdamie, co
uczyniło z niego poetę znanego na całym świecie. Wiersze Lauru
Olimpijskiego przetłumaczono na
główne języki europejskie oraz na nowogrecki, bułgarski,
japoński, łacinę i jidysz. W 1935 roku zdobył Złoty Wawrzyn
Polskiej Akademii Literatury, a rok później Państwową Nagrodę
Literacką.
Małżeństwo z Bronisławą z domu Kojałowicz
rozpadło się dość szybko. W 1938 roku poeta poślubił Halinę
Pfeffer. W tym samym roku wybrano go
na miejsce zmarłego Bolesława Leśmiana do Polskiej Akademii
Literatury.
Wybuch drugiej wojny światowej zmusił poetę do
emigracji.
Najpierw ewakuował się razem z zespołem redakcyjnym „Gazety
Polskiej” do Lwowa. Następnie przez Francję, Portugalię i
Brazylię trafił w 1941 roku do Stanów Zjednoczonych. Czas drugiej
wojny światowej to okres najobfitszej pracy poetyckiej
Wierzyńskiego. Szybko stał się jednym z ulubieńców walczących
Polaków dzięki patriotycznym i
wzruszającym wierszom, które
docierały na front. Jednak osobiste tragedie kładą kres rozkwitu
poezji Wierzyńskiego. Zarówno rodzice jak i bracia artysty zginęli
w okupowanej przez hitlerowców i Rosjan ojczyźnie. Poeta na długi
czas pogrążył się w rozpaczy i żałobie. Podczas Powstania
Warszawskiego zginęli przyrodni brat poety Bronisław, jego syn Jan
oraz Janina, bratanica artysty. Rodzony brat Hieronim, który był
dziennikarzem, został zamęczony na Majdanku w 1943 roku. Rok
później zmarli rodzice Wierzyńskiego.
Już nigdy
nie powrócił do Polski. Nie
akceptując Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej zdecydował się na los
emigranta. W 1943 roku w Nowym Jorku wraz z Janem Lechoniem i Jerzym
Wittlinem założył „Tygodnik
Polski”. Na łamach czasopisma
regularnie ukazywały się polityczne wiersze Wierzyńskiego
inspirowane wydarzeniami w powojennej Polsce.
Wierzyński
zerwał kontakty z Tuwimem w 1943 roku, gdy ten zbliżył się do
emigracyjnych lewackich czasopism literackich. Iwaszkiewiczowi miał
za złe, że ten nie podpisał historycznego Listu
34. Ze Słonimskim od zawsze łączyły
go luźne więzi. Jedynym ze skamandrytów, z którym przyjaźnił
się do końca był Jan Lechoń.
Dosyć szybko otrzymał
obywatelstwo amerykańskie.
Przez prawie dwadzieścia lata zamieszkiwał w Sag Harbour, malutkiej
mieścinie na nowojorskiej Long Island. Przez dwa lata Wierzyński
mieszkał w leśnej rezydencji znanego polskiego dyrygenta Artura
Rodzińskiego. Właśnie tam, dzięki obcowaniu z przyrodą i muzyką,
Wierzyński odżył. Zafascynował się wówczas życiorysem
Fryderyka Chopina.
W 1949
roku ukazało się pierwsze wydanie Życia
Chopina autorstwa Wierzyńskiego z
przedmową Artura Rubinsteina w języku angielskim. Dzieło
przyniosło polskiemu poecie międzynarodowy rozgłos i uznanie.
Dwa
lata później Wierzyński powrócił do poezji wydając zbiór
Korzec maku,
który oznaczał koniec milczenia artysty. Między rokiem 1951 a 1969
ukazało się w sumie sześć tomików
poezji i dwie
powieści Wierzyńskiego. Uważa
się, że był to najlepszy dla niego okres. Wiersze tworzył wówczas
w zupełnie nowej dla siebie poetyce, cechującej się nieregularną
wersyfikacją, kolokwializmami, wirtuozerią słowną, różnorodnością
konstrukcji oraz tematyką filozoficzną.
Współpracował
wówczas z paryską „Kulturą”
Jerzego Giedroycia, a także londyńskimi „Wiadomościami”
Mieczysława Grydzewskiego. Na łamach tych gazet ukazało się wiele
pierwodruków jego wierszy i fragmentów prozy. Dużo też
podróżował, był nawet na zjeździe PEN-Clubów w Japonii. Przez
polską emigrację był niezwykle poważany. Wokół niego
koncentrowało się wiele środowisk patriotycznych na uchodźstwie.
W 1955 roku dyrektor Sekcji Polskiej Radia Wolna Europa Jan
Nowak Jeziorański zaproponował Wierzyńskiemu współpracę. W
eterze pojawiły się wówczas dyskusje
literackie, felietony, a także wspomnienia
poety z lat młodości.
W 1965 roku powrócił wraz żoną na
Stary Kontynent. Początkowo zamieszkali w Rzymie,
ale dwa lata później przeprowadzili się do Londynu.
W stolicy Wielkiej Brytanii drastycznie pogorszył się stan zdrowia
poety. 13 lutego 1969 roku coraz bardziej tęskniący za ojczyzną
poeta napisał wiersz Sen mara.
Wieczorem tego samego dnia już nie żył. 15 kwietnia 1978 roku jego
prochy przewieziono do Polski i złożono w Alei
Zasłużonych Cywilnego Cmentarza Powązkowskiego
w Warszawie.
Wierzyński w powojennej Polsce był poetą
zakazanym,
skazanym na zapomnienie, a jego nazwisko znajdowało się na czarnej
liście cenzury. Jego dzieła niemal w ogóle nie docierały do
ojczyzny, a jeśli już docierały to tylko do wąskiego grona
odbiorców. Jeśli chodzi o śmiałe teksty polityczne to nie miały
one żadnych szans na ukazanie się w PRL. Co ciekawe, o ile poezja
Wierzyńskiego jest w Polsce dziś ogólnie dostępna, to jego
publicystyka wciąż nie doczekała
się oficjalnego wydania.
Kazimierz
Wirstlein, bo tak nazywał się
naprawdę, przyszedł na świat 2 sierpnia 1894 roku w Drohobyczu
jako syn Andrzeja i Felicji z domu
Dunin-Wąsowicz. Ojciec, pracownik stacji kolejowej, w 1912 roku
zmienił wraz z całą rodziną nazwisko na Wierzyński.
W
1912 roku po zdanej maturze dostał
się na Uniwersytet Jagielloński, w
1913 roku przeniósł się na znany Uniwersytet Wiedeński, gdzie
pogłębiał wiedzę z zakresu germanistyki, filozofii i slawistyki.
Również w roku 1913 zadebiutował
jako poeta patriotycznym wierszem
Hej, kiedyż, kiedyż.
Po wybuchu pierwszej wojny światowej jako ochotnik wstąpił w
szeregi Legionu Wschodniego generała
Hallera, skąd trafił do regularnej
armii austriackiej. Pod koniec 1918 roku przybył do Warszawy, gdzie
szybko stał się jedną z centralnych postaci życia literackiego.
W stolicy wolnej Polski Wierzyński nawiązał współpracę z
bardzo popularnym wówczas pismem wydawanym przez Uniwersytet
Warszawski – „Pro Arte et
Studio”, gdzie pisali również
Jan Lechoń i Julian Tuwim. Z powodzeniem występował też w słynnej
kawiarni „Pod Picadorem”
założonej przez dwóch wspomnianych wcześniej poetów i Antoniego
Słonimskiego. Zaprzyjaźniając się z tą trójką wybitnych
literatów współtworzył z nimi grupę
poetycką Skamander.
W 1919
ukazał się pierwszy tom wierszy Wierzyńskiego – Wiosna
i Wino. W 1923 roku poślubił
aktorkę Bronisławę Kojałłowicz,
której dwa lata
później zadedykował Pamiętnik
miłości. Prowadził bardzo aktywne
i ciekawe życie. Miedzy innymi pisywał do „Wiadomości
Literackich”. W
latach 1926-1927 redagował największy polski
dziennik sportowy – „Przegląd
Sportowy” ukazujący się do
dziś. W 1928 roku dzięki tomowi o tematyce sportowej Laur
Olimpijski zwyciężył
międzynarodowy konkurs
literacki IX Olimpiady w Amsterdamie, co uczyniło z niego poetę
znanego na całym świecie.
Wybuch drugiej wojny światowej
zmusił poetę do emigracji.
Najpierw ewakuował się razem z zespołem redakcyjnym „Gazety
Polskiej” do Lwowa. Następnie
przez Francję, Portugalię i Brazylię trafił w 1941 roku do Stanów
Zjednoczonych. Czas drugiej wojny
światowej to okres najobfitszej pracy
poetyckiej Wierzyńskiego. Szybko stał się jednym z ulubieńców
walczących Polaków. Nigdy nie
powrócił do Polski.
Dosyć
szybko otrzymał obywatelstwo
amerykańskie. Przez prawie
dwadzieścia lata zamieszkiwał w Sag Harbour, malutkiej mieścinie
na nowojorskiej Long Island. W 1949 roku ukazało się pierwsze
wydanie Życia Chopina
autorstwa Wierzyńskiego, które przyniosło polskiemu poecie
międzynarodowy rozgłos i uznanie.
Dwa lata później
Wierzyński powrócił do poezji wydając zbiór Korzec
maku. Między rokiem 1951 a 1969
ukazało się w sumie sześć tomików
poezji i dwie
powieści
Wierzyńskiego.
Współpracował
także z paryską „Kulturą”
Jerzego Giedroycia, a także londyńskimi „Wiadomościami”
Mieczysława Grydzewskiego.
W 1965 roku powrócił wraz żoną
na Stary Kontynent. 13 lutego 1969 roku w Londynie coraz bardziej
tęskniący za ojczyzną poeta napisał wiersz Sen
mara. Wieczorem tego samego dnia już
nie żył. 15 kwietnia 1978 roku jego prochy przewieziono do Polski i
złożono w Alei Zasłużonych
Cywilnego Cmentarza Powązkowskiego
w Warszawie.
Zbigniew
Herbert powiedział o Wierzyńskim, że był to poeta jak
sejsmograf zapisujący dolę narodu.
Trudno nie zgodzić się z tymi słowami. Wierzyński bowiem od
swojego pierwszego tomu Wiosna i
wino z 1919 roku doskonale
odzwierciedlał radosne nastroje panujące w ojczyźnie. W 1936 roku,
czyli po śmierci Piłsudskiego, ukazała się Wolność
tragiczna zbiór przesiąknięty
niepokojem i troską
o dalsze losy narodu. W latach
wojennych Wierzyński swoją poezją podtrzymywał na duchu
walczących żołnierzy. Z kolei czytając ostatni tomik w dorobku
Wierzyńskiego Czarny polonez
z 1968 roku odnajdziemy w nim wyraźne nawiązania do polskiej
rzeczywistości politycznej PRL i narodowych tradycji romantycznych,
które nakazywały przeciwstawiać
się władzy.
Już debiutancki
zbiór poezji przyniósł Wierzyńskiemu wielką popularność i
uznanie. Jak pisze Krzysztof Dybciak, jeden z najbardziej cenionych
żyjących polskich krytyków literackich:
„Pierwszy tom jego wierszy Wiosna i wino miał trzy wydania w latach 1919-1921, był powszechnie recytowany, cytowany i omawiany – został społecznie uznany za najwartościowszy wkład poezji w początkowy okres istnienia niepodległej Polski. Utwory literackie, będące wydarzeniami o doniosłości ogólnospołecznej, zaspokajają zbiorowe potrzeby duchowe, a zatem ujawniają też strukturę czegoś, co można nazwać podświadomością grupy społecznej” |
Wiersze
zawarte w pierwszych dwóch tomach Wierzyńskiego pozbawione są
patosu, uroczystego toku wypowiedzi, ważnej tematyki społecznej.
Podmiot liryczny w tych utworach jest beztroskim
człowiekiem zabawy. Świat
przedstawiony przypomina dziecięcy plac zabaw.
W pierwszych zbiorach nie znajdziemy takich słów jak: Polska,
ojczyzna, praca, naród, obowiązek, walka, niepodległość. Poeta
skupił się na zupełnie innych wartościach, czym urzekł
publiczność.
Entuzjazm znany z Wiosny
i wina oraz Wróbli
na dachu zastąpił Wierzyński
głęboką refleksją
nad wartościami egzystencjalnymi. Widać to na przykładzie wierszy
z Wielkiej Niedźwiedzicy,
Pamiętnik miłości
i Rozmowa z puszczą.
Porzucił więc zabawę na rzecz zadumy, emocji, melancholii. Zmienił
się nie tylko światopogląd poety, ale również język jego
utworów.
Za
zupełnie odrębne zjawisko w dorobku Wierzyńskiego uważa się
zbiór
Laur
olimpijski.
Jest zbiór piętnastu wierszy o tematyce sportowej opiewających
wielkich
mistrzów lat dwudziestych:
Nurmiego, Hoffa, Zamorrę, Paddocka i innych. Jak zauważa Dybciak:
„W tomie tym zachodzi też doskonała zgodność między treścią a kształtem. Tematyka walki rządzącej się określonymi regułami oraz pochwała napięcia i wysiłku, dążenia do zwycięstwa, panowania nad sobą i materialnymi determinantami przedstawione są za pomocą form precyzyjnych, ale nie pozbawionych lekkości i wdzięku. Struktura tych utworów świadczy o swobodnym i głębokim opanowaniu reguł gry poetyckiej, a nieco klasycyzujące przesłanie światopoglądowe wcielone zostało w kształty wersyfikacyjne najbardziej klasyczne w naszej poezji” |
Kolejny
tom, czyli Pieśni
fanatyczne,
przyniósł ekspresjonistyczno-turpistyczną wizję nowoczesnego
miasta i zamieszkujących ich biedaków. Jak pisze Dybciak:
„Bohaterami Pieśni fanatycznych są najbiedniejsi, najnieszczęśliwsi członkowie wielkomiejskiej społeczności zamieszkujący sutereny i poddasza; rytm życia poddany nieznośnej monotonii, daremne szarpanie się, samotność w obcym tłumie (…) Miasto prezentowane jest w zszarzałej kolorystyce, z nieustannym podkręceniem jego starości, bylejakości i obrzydliwości. Dzięki temu całość tomu przypomina koszmar senny” |
Wolność
tragiczna
z kolei poświęcona została zmarłemu Józefowi Piłsudskiemu.
Wierzyński był wyznawcą i piewcą mitu
Marszałka,
o czym sam pisał: Stworzył
on inną szkołę, już nie uczciwości, lecz rozumienia świata.
Parał się nie tylko ideami, lecz z życiem, tworzył jego realny
kształt. Działał twarzą w twarz wobec żywego przeciwnika, w
bezpośrednim z nim starciu, w najsurowszej walce. |
-
podsumowuje twórczość i życiorys Kazimierza Wierzyńskiego
Krzysztof Dybciak.
Twórczość
poetycka Kazimierza Wierzyńskiego:
1919
(Warszawa) – Wiosna
i wino
1921
(Warszawa) – Wróble
na dachu
1923
(Warszawa) – Wielka
niedźwiedzica
1925
(Warszawa) – Pamiętnik
miłości
1927
(Warszawa) – Laur
olimpijski
1929
(Warszawa) – Utwory
zebrane
1929
(Warszawa) – Rozmowa
z puszczą
1929
(Warszawa) – Pieśni
fanatyczne
1933
(Warszawa) – Gorzki
urodzaj
1936
(Warszawa) – Wolność
tragiczna
1938
(Warszawa) – Kurhany
1940
(Nicea) – Barbakan
warszawski
1941
(Londyn) – Ziemia-wilczyca
1942
(Nowy Jork) – Róża
wiatrów
1944
(Nowy Jork) – Ballada
o Churchillu
1945
(Nowy Jork) – Podzwonne
za kaprala Szczapę
1946
(Londyn) – Krzyże
i miecze
1951
(Londyn) – Korzec
maku
1954
(Nowy Jork) – Siedem
podków
1960
(Paryż) – Tkanka
ziemi
1964
(Paryż) – Kufer
na plecach
1968 (Paryż) – Czarny
polonez
1969
(Paryż) – Sen
mara
Twórczość
prozatorska Kazimierza Wierzyńskiego:
1933
(Warszawa) – Granice
świata
1938 (Lwów) –
W garderobie duchów
1939
(Warszawa) – O Bolesławie
Leśmianie
1943 (Nowy Jork) –
Współczesna literatura polska
1944
(Nowy Jork) – Pobojowisko
1953
(Nowy Jork) – Życie Chopina
1966
(Londyn) – Cygańskim wozem.
Miasta. Ludzie. Książki
1966
(Londyn) – Moja prywatna Ameryka