Czy Putin powinien wyzwolić Wzgórza Golan?

Should Putin liberate the Golan Heights?

Kevin Barrett

Putin przebija [atu] syjonistyczny plan dla Syrii

W wyniku kolejnego głosowania w ONZ potwierdzającego jednomyślne stanowisko społecz-ności międzynarodowej, że każdy centymetr kwadratowy ziemi skradzionej przez Izrael w agresywnej wojnie 1967 musi zostać zwrócony - rosyjski prezydent Władimir Putin ma bez-precedensową okazję żeby przynieść pokój na Bliski wschód i zapoczątkować nową erę wielobiegunowych stosunków międzynarodowych. On może to zrobić poprzez wyzwolenie okupowanych Wzgórz Golan i zwrócenie ich prawowitemu właścicielowi, rządowi Syrii.

Putin powinien natychmiast ogłosić i ustanowić strefę zakazu lotów nad Wzgórzami Golan. Rosja ma zdolności przeciwlotnicze by to zrobić. Następnie powinien nakazać izraelskim dzi-kim lokatorom wynieść się w ciągu tygodnia.

Mimo że zdominowane przez syjonistów zachodnie media i wyprani z mózgów wyznawcy wybuchliby klątwami i lamentami, to każdy inny na świecie dopingowałby Putinowi.

Prezydent Obama nie będzie się sprzeciwiał. Choć niewątpliwie wydałby pro forma protest werbalny, to potajemnie cieszyłby się z poniżenia zadanego arcywrogowi Benjaminowi Netanyahu, i zagwarantowałby to, że Ameryka nie zrobiłaby nic by zapobiec wyzwoleniu Wzgórz Golan.

Przyszły prezydent Trump, otoczony przez syjonistycznych lunatyków-zwolenników Wielkie-go Izraela, mógłby wpisać zły, pompatyczny tweet lub dwa. Ale Putin i Trump wydają się mieć niewypowiedziane porozumienie, i kiedy Trump przejąłby urząd, powrót Wzgórz Golan do Syrii byłby fait accompli. W końcu, jak Bibi dobrze wie, nie można spierac się z faktami na miejscu. Wtedy Trump miałby okazję spróbować swojej nowej polityki zmuszenia obcych kra-jów do płacenia za amerykańską ochronę, żądając by Izrael i jego patroni Rotszylda zwrócili tryliony dolarów jakie wyrwali z amerykańskich kieszeni… a potem płacili Ameryce za gwa-rancję żeby Putin nie postanowił wyzwolić CAŁEJ Palestyny.

To jest rodzaj układu jakiego mądry biznesman jak Trump by nie odrzucił.

Wyzwolenie Golan przez Putina zrobiłoby z niego bohatera dla całego Bliskiego Wschodu, a faktycznie dla większości swiata. "Arabska ulica" teraz wyprana z mózgu na antyrosyjskie i anty-Assad szaleństwo przez syjonistyczno-saudyjskie media, wybuchłaby podziwem. Syjonistyczne marionetki rządzące w Arabii Saudyjskiej, Katarze, Omanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i nie tylko zostaliby obaleni przez swoje rozradowane kochające Putina społeczeństwa.

Społeczeństwo tureckie też przeszłoby ogromną proputinowską zmianę, i Erdogan zostałby popchnięty na drodze którą już idzie, do jeszcze bardziej serdecznego sojuszu z Rosją. To doprowadziłoby do całkowitego rozwiązania problemu Syrii, gdzie nawet większość "rebe-liantów" byłaby tak uradowana z powrotu Wzgórz Golan, że chętnie pominęliby swoje różnice z Assadem i Putinem.

Wojna w Jemenie również by się zakończyła, kiedy skorumpowana dyktatura Ibn Saudów rozpadłaby się jak domek z kart. Izrael upokorzony, jego blefowanie w końcu przejrzane, i jego zdolność siania spustoszenia ograniczona, syjonistyczny byt w końcu musiałby zawrzeć układ pokojowy zgodny z rezolucjami ONZ: całkowity powrót do granic z przed 1967, pra-wem powrotu dla wszystkich Palestyńczyków, proporcjonalną kompensatą dla wracających i tych którzy postanowili nie wracać, i Klauzulami Równej Ochrony dla Izraela/Palestyny, które ruszyłyby w kierunku dwunarodowej federacji i ostatecznej unii.

Osiągnięcie Putina – odwrócenie ciągłego niszczenia dekadami amerykańskiej dominacji Bliskiego Wschodu – podkreśliłoby korzyści wielobiegunowego, nie-amerykańskiego wyjąt-kowego świata. Kiedy w końcu zrealizuje się rezolucje ONZ o Izraelu i Palestynie, społecz-ność globalna mogłaby przekonać inne oporne byty (np. India vs Kaszmir) do przyjęcia roz-sądnych popieranych przez ONZ rozwiązań.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe argumenty za rosyjskim wyzwoleniem Wzgórz Golan, czy są jakieś kontrargumenty?

Tylko jeden. Nazywa się "Opcją Samsona": groźba Izraela zorganizowania unicestwienia nuklearnego na stolice Europy i Bliski Wschód, gdyby zmusiło się go do spełnienia żądań ONZ, że wycofa się z okupowanych terytoriów i uzna Prawo Powrotu Palestyńczyków.

Więc - czy Putin powinien sprawdzić blef Izraela?

Ktoś w końcu będzie musiał to zrobić. Ja mówię zróbmy to teraz i miejmy to z głowy.

http://www.veteranstoday.com/2016/12/26/putin-golan/