Postacie literackie jako symbole wartości uniwersalnych. Omów temat analizując celowo wybrane utwory.
Od wieków literatura przybliża mam historię, nastroje społeczeństwa, ich dzieje, dzięki niej mamy możliwość poznawania przeszłości, dotarcia do uczuć i emocji. Postacie literackie, czyli bohaterzy utworów literackich przybliżają mam prawdę o życiu i najważniejszych uczuciach, starają się również przekazywać wartości uniwersalne, które mają wpływ na nasze postępowanie, proponują nam określone wzorce zachowania, które możemy naśladować lub odrzucić ze względu na wątpliwą wartość moralną. To, czy z nich skorzystamy, zależy wyłącznie od nas. Nie ulega wątpliwości, że rola literatury w kształtowaniu ponadczasowych wartości jest bardzo duża. W mojej pracy przedstawię sylwetki postaci, które wg mnie zasługują na miano symboli wartości uniwersalnych, a więc doktora Rieux'a z Dżumy Alberta Camusa, Hankę Borynową z Chłopów Władysława Stanisława Reymonta, pary małżeńskiej z Kamizelki Bolesława Prusa oraz Żyda Mendla Gdańskiego, tytułowego bohatera dzieła Marii Konopnickiej.
Główny bohater Dżumy, Bernard Rieux jest lekarzem w Oranie, jest osobą, która od początku do końca walczy ze śmiertelną zarazą która nawiedziła miasto- z dżumą. To on jako pierwszy widzi zagrożenie w chorobie i przekonuje innych lekarzy i władze miasta o konieczności wprowadzenia odpowiednich środków zaradczych, i choć walka z choroba go wyczerpuje, jest wytrwały i zacięty. Nie traktuje siebie jako bohatera czy głosiciela jakiejś ideologii. Uważa, że walka z dżumą to tylko kwestia uczciwości, jest z zawodu lekarzem więc musi pomagać chorym, gdyż tak obiecał i do tego zobowiązuje go jego zawód. Jest ateistą, nie wierzy w Boga, ale wierzy w człowieka, i swoim zachowaniem dąży by samemu nim pozostać. Traktuje swój zawód jako powołanie, którego sens widzi i w którym chce wytrwać mimo przeciwności. Jego postawa, gdy uparcie walczy z dżumą mimo świadomości swojej przegranej jest podobna do Syzyfowej pracy, bo mimo niepowodzeń, przegranej walki dnia i nocą. Przed zarazą, składając wizyty lekarskie mieszkańcom, niósł nadzieję i radość, na zwykłe choroby znał lekarstwo i leczył ludzi, w zetknięciu z śmiertelną zarazą – był traktowany jako zapowiedz śmierci najbliższych osób.. On sam przeżywa dramat kiedy musiał rozstać się z żoną, która mino że epidemia jej nie zagrażała, bo była w sanatorium poza miastem dotkniętym zarazą, zmarła. Doktor Rieux wie, że cierpienie jest nieodłącznym elementem życia, ale zawsze można z nim walczyć, bo warto wierzyć w ludzi.
Do postaci zasługujących na naszą uwagę należy także Hanka Borynowa, żona Antka z Chłopów Reymonta. Jest to postać wykreowana w sposób niezwykle sugestywny, na łamach lektury przechodzi znamienna metamorfozę. Początkowo – nijaka, bezwolna, pozbawiona inicjatywy i energii , cierpliwie znosi poniżenia ze strony zdradzającego ją męża, potulna wobec Macieja Boryny. Wypędzona z Antkiem z domu jego Ojca, zdradzana przez męża znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Ciosy życia – zamiast ją złamać – wyzwalają ją z tej, do niedawna słabej kobiety zadziwiającą energię, czuje się potrzebna swoim dzieciom. Siła macierzyńskiego instynktu jest motorem jej działań, idzie na ugodę z organiściną, przyjmuje od Macieja Boryny żywność i pieniądze, i w końcu wraca do jego domu. Po powrocie jest zupełnie inną osobą- to właśnie jej, a nie Antkowi stary Boryna powierzył swoje gospodarstwo. Hanka wykazuje się od tej pory praktyczną inteligencją, zaradność i energię. To nie jest już dawna potulna, płaksiwa córka wiejskiego nędzarza Bylicy, to autentyczna partnerka Antka, który teraz musi liczyć się z jej zdaniem i gniewem. Przeciwności losu sprawiły, że stała się godna miana gospodyni. Hanka raczej się nie skarżyła, powierzała wszelkie cierpienia Jezusowi. Często w samotności modliła się do Boga, prosząc o rozwiązanie problemów, o ulgę. Latem, kiedy jej problemy się już rozwiązały poszła na pielgrzymkę do Częstochowy. Mino że nie jest bohaterką pierwszoplanową, należy niewątpliwie do najlepiej wykreowanych kobiecych postaci w polskiej literaturze. To niewątpliwie pozytywna bohaterka. Wyróżnia się nie tylko pracowitością, ale również niezwykła wiernością wobec męża oraz wiarą, że w końcu wszystko wróci do normy. Hanka nie dopuszcza się żadnej zbrodni, nikogo nie krzywdzi, wszystko, co robi, czyni z myślą o dzieciach i Antku. Hanka to postać do której czytelnik się przywiązuje, która budzi jego litość i podziw jednocześnie.
Chciałabym także powiedzieć o pewnym małżeństwie, nie znanym z imienia i nazwiska, w Kamizelce Bolesława Prusa są po prostu Panem urzędnikiem i Panią a o ich życiu opowiada mam narrator, aktualny posiadacz kamizelki – jeden z lokatorów warszawskiej, czynszowej kamienicy. Urzędnik i jego żona byli młodym małżeństwem, spokojni, żyli skromnie ale w atmosferze pełnej miłości. Radość ich życia stanowiły wspólne rozmowy i spacery po Warszawie. Byli biedni, ale wzajemnie się wspierali w trudach codzienności. Pan jest przedstawicielem ubogiej warstwy społeczeństwa mieszczańskiego, który musi długą i ciężką pracą zarabia na utrzymanie, wielokrotnie siedzi nad papierami do później nocy co świadczy o tym że jest pracowity, sumienny, że dba o pracę i o rodzinę. Bardzo kochał swoją małżonkę i spędzał z nią każdą wolną chwilę. Dba ponadto o to, aby choć raz w tygodniu rozpieścić ją niedzielnym spacerem i obiadem na mieście. W stosunku do żony cały czas wykazuje się dużą troskliwością i czułością. Najpełniej uwidacznia się to w czasie choroby. Jego waga drastycznie się zmieniła, a niemym świadkiem postępującej choroby była kamizelka. Chcąc oszczędzić żonie zmartwień każdego dnia ściągał sprzączkę, by przekonać ją o powracającym zdrowiu. Pewnego dnia zauważył jednak, że kamizelka faktycznie zrobiła się za ciasna, poinformował o tym żonę i przyznał się do kłamstwa, którego dopuścił się w imię miłości. O sile uczucia świadczy pełnia zaufania, jaką obdarza on żonę. Pani zaś, także pracuje na utrzymanie domu – szyje oraz udziela lekcji. Ukazana jest tu jako niezwykle silna kobieta, heroicznie walcząca o życie męża. Przejawia się to w działaniach praktycznych, takich jak przejęcie na siebie obowiązku utrzymania domu poprzez branie dodatkowych lekcji, jak też w podtrzymywaniu nadziei męża na wyzdrowienie. To ona w czasie przesilenia psychicznego i wystąpienia dramatycznych myśli o śmierci u chorego dzielnie znosi ten atak nerwicy i swoim spokojem emanuje na męża tak, że i on wkrótce się uspokaja. Pani jest przywiązana do męża równie mocno, jak on do niej. Podczas próby ich miłości, jaką stanowiła choroba, co dzień, podobnie jak mąż, skracała paski przy jego kamizelce, by myślał, że zdrowieje. Nic zatem dziwnego, że wspomniany fragment garderoby jest dla niej bardzo cenny – decyduje się go sprzedać dopiero wówczas, gdy nie ma już niczego innego. Wybrałam postać Pana i Pani do mojej prezentacji ponieważ są oni parą ludzi, którzy darzą siebie bezgraniczna miłością. To w jej imię posługują się podstępem. Ich więzi małżeńskie oparte na bezwarunkowym uczuciu są wartością najcenniejszą w życiu.
Mówiąc
o wartościach najważniejszych w życiu, chciałabym na koniec
przedstawić państwu tytułową postać- Mendel Gdański – Marii
Konopnickiej. Bohater jest 67-letnim Żydem, który od 27 lat
prowadzi własny zakład introligatorski,. Wychował się w ubogiej,
ale pełnej miłości żydowskiej rodzinie. Z domu wyniósł szacunek
dla innego człowieka oraz uczucie miłości, którym obdarzył
jedynego wnuka – Jakuba. Z całej rodziny został mu tylko mały
chłopiec, więc pragnie, by chłopiec zdobył wykształcenie i
wzrastał w poczuciu godności do roli pełnoprawnego obywatela
państwa Polskiego. Mendel zachowuje obyczaje i wyznanie żydowskie,
ale jest zasymilowany z polskim środowiskiem, a co więcej, jest
akceptowany przez mieszkańców. Jest na równi Polakiem, który
odczuwa więź ze swoją ojczyzną, warszawiakiem, który w stolicy
spędził całe życie i miasto to traktuje jako swoje, wreszcie jest
sąsiadem zadomowionym w swojej kamienicy. Głębokie poczucie
przynależności narodowej w połączeniu z wiarą w tolerancję i
rozsądek ludzi stają się przyczyną wewnętrznego dramatu Mendla.
Nie chciał on uwierzyć, że Polacy – „nie Żydzi” są w
stanie dopuścić się ciemiężenia mniejszościowej nacji. W
efekcie jego wnuk został zraniony kamienieniem w głowę, a on sam
stracił zaufanie do ludzkiej mądrości i sprawiedliwości. Swą
wiarę w ludzi przypłacił śmiercią swego serca. Mimo że stał
się postacią tragiczną, poniósł klęskę jako człowiek
domagający się prawa, a nie litości. Wartością która
powinniśmy dostrzec u tego bohatera to wiara w poszanowanie ludzkiej
godności : dostrzeżenie powagi starości i bezbronności i
niewinności dziecka. Mendel nosi w sercu żałobę, bo miasto, które
kochał, zapomniało o tych niewątpliwie ważnych aspektach.
Przytoczone
przeze mnie postacie to niewątpliwie symbole wartości
uniwersalnych, ponadczasowych. Jest to zaledwie kilka przykładów
ludzi reprezentujących cechy pożądane u każdego z nas. Nie
sposób wymienić wszystkie takie postacie, ale pełnią one ważną
rolę w sztuce i literaturze, a przede wszystkich w naszym życiu.
Dzięki takim właśnie postaciom łatwiej jest nam zrozumieć treść
obrazu poetyckiego i zawartą w nim myśl a także zmienić swoje
życie i naszych najbliższych poprzez naśladowanie literackich
bohaterów. Kochać wiernie, wybaczać, szanować starość i
niewinność, nie poddawać się trudom życia codziennego i być
wiernym swoim ideałom aby nigdy nie zbaczać z raz obranej drogi..
Wartości uniwersalne – brzmi zwięźle, a znaczy tak wiele...