199703 nauka kontra antynauka

background image

76 Â

WIAT

N

AUKI

Marzec 1997

Z

wiàzki nauki z innymi dziedzinami kultury z dawien daw-
na bywa∏y trudne. Wystarczy przywo∏aç choçby proces
Galileusza w XVII wieku oskar˝onego o herezj´ przez

KoÊció∏ katolicki, który dopiero cztery lata temu oficjalnie przy-
zna∏ si´ do b∏´du, albo ataki poety Williama Blake’a na mecha-
nistyczny Êwiatopoglàd Isaaca Newtona. W XX wieku prze-
paÊç mi´dzy naukami humanistycznymi a Êcis∏ymi i przy-
rodniczymi jeszcze si´ pog∏´bi∏a, jak wykaza∏ C. P. Snow w
swym klasycznym eseju The Two Cultures and the Scientific
Revolution
(Dwie kultury a rewolucja naukowa).

Do niedawna pozycja spo∏ecznoÊci naukowej by∏a na tyle

mocna, ˝e mog∏a sobie ona pozwoliç na ignorowanie krytyków
– ale to nale˝y ju˝ do przesz∏oÊci. Malejàce nak∏ady na nauk´

sprowokowa∏y jej przedstawicieli do demaskowania „antynau-
ki”, choçby w takich ksià˝kach jak Higher Superstition (Prze-
sàdy wy˝szego rz´du) pióra Paula R. Grossa, biologa z Uni-
versity of Virginia, i Normana Levitta, matematyka z Rutgers
University, a tak˝e The Demon-Haunted World (Âwiat nawie-
dzany przez demony) Carla Sagana z Cornell University.

Obroƒcy nauki wyra˝ali te˝ swe niepokoje na konferen-

cjach: „The Flight from Science and Reason” (Ucieczka od
nauki i rozumu) w Nowym Jorku w 1995 roku czy „Science in
the Age of (Mis)information” (Nauka w epoce [dez]informacji)
w czerwcu 1996 roku pod Buffalo. Wiosnà tego˝ roku fizyk
Alan D. Sokal z New York University ujawni∏, ˝e jego artyku∏
w czasopiÊmie Social Text by∏ pastiszem i mia∏ na celu ob-

TRENDY W SPO¸ECZNYM ODBIORZE NAUKI

Nauka kontra antynauka?

Ruchy okreÊlane ogólnie jako „antynaukowe” wywodzà si´ z ró˝nych korzeni

i nie wszystkie stanowià takie zagro˝enie, jak si´ dotàd wydawa∏o

Zespó∏ redakcyjny Scientific American

W

kompleksie przemys∏owo-rekre-
acyjnym na pustynnych wzgó-

rzach, dwadzieÊcia kilka kilometrów na
wschód od wybrze˝a San Diego, kryje
si´ atrakcja turystyczna przeoczana
przez wi´kszoÊç odwiedzajàcych co ro-
ku oceanarium Sea World i ogród zoo-
logiczny San Diego. Museum of Cre-
ation and Earth History (Muzeum
Stworzenia i Dziejów Ziemi) jest kre-
acjonistycznà wersjà muzeum przyrod-
niczego. Poszczególne ekspozycje pre-
zentujà kamienie milowe w interpre-
tacji historii widzianej oczami chrze-
Êcijan kreacjonistów: szeÊç dni stwo-
rzenia Êwiata przez Boga, upadek cz∏o-
wieka, potop, wie˝´ Babel, rozwój re-
ligii niemonoteistycznych i powstanie
teorii Darwina.

Ten niski budynek jest ukoronowa-

niem ˝yciowego dorobku Henry’ego M.
Morrisa, 78-letniego patriarchy kreacjo-
nizmu naukowego. Morris zwróci∏ na sie-
bie uwag´, wydajàc w roku 1961 The Ge-
nesis Flood
(Biblijny potop). Wraz ze
wspó∏autorem, Johnem C. Whitcombem,
przedstawi∏ w tej publikacji poglàdy kre-
acjonisty z poczàtków XX wieku Geor-

ge’a McCready’ego Price’a, którego zda-
niem wi´kszoÊç utworów geologicznych
na Ziemi powsta∏a w wyniku potopu
sprzed zaledwie kilku tysi´cy lat.

Obrona wiarygodnoÊci relacji biblij-

nej jako opisu faktu historycznego po-
mog∏a Morrisowi pobudziç odrodzenie
kreacjonizmu w latach szeÊçdziesiàtych.
W tym samym okresie rzàd federalny
przeznaczy∏ miliony dolarów na pro-
gram nauczania biologii, zabiegajàc
o podniesienie poziomu edukacji na-
ukowej. By∏a to reakcja na szok spowo-
dowany wystrzeleniem radzieckiego
Sputnika. WczeÊniej w programach na-
uczania szkó∏ Êrednich prawie zupe∏-
nie pomijano ewolucjonizm w obawie
przed wywo∏aniem kontrowersji.

Staranna rewizja nauki dokonana

przez Morrisa i jego kolegów – w∏asna
wyk∏adnia datowania radiometryczne-
go, oszacowaƒ odleg∏oÊci do gwiazd czy
interpretacji zapisu kopalnego – to wy-
raz postawy skrajnie kreacjonistycznej,
a byç mo˝e i najbardziej radykalne wcie-
lenie myÊli antynaukowej w ogóle.
W tym, co g∏osi Morris, idee naukowe
i zaufanie spo∏eczne, jakim cieszy si´ ar-

gumentacja oparta na racjonalnych pod-
stawach, zosta∏y zaw∏aszczone i u˝yte
do uzasadniania dos∏ownej interpreta-
cji opowieÊci z Ksi´gi Rodzaju. Antro-
polog Christopher P. Toumey tak napi-
sa∏ o za∏o˝onym przez Morrisa Institute
for Creation Research (ICR – Instytucie
Badaƒ nad Stworzeniem): „Dostarcza
on [ICR] konserwatywnym chrzeÊcija-
nom historyjek o stworzeniu z podtek-
stem moralnym, takich, jakie lubià s∏u-
chaç, i umieszcza je w scenerii suge-
rujàcej naukowà wiarygodnoÊç, wÊród
probówek, paradygmatów Kuhna, bia-
∏ych fartuchów laboratoryjnych, mono-
grafii, wypraw geologicznych, cytatów
z Karla Poppera i Êwieckich stopni
naukowych.”

Mo˝na sobie obejrzeç efekty tych wy-

praw geologicznych i Kuhnowskie pa-
radygmaty w∏aÊnie w muzeum ICR, któ-
re si´ rozros∏o i od 1992 roku mieÊci si´
na obecnej powierzchni 370 m

2

. B´dàce

Nauka popotopowa

UPADEK I WYGNANIE Z RAJU sà tema-
tem jednej z wystaw w Museum of Creation
and Earth History ko∏o San Diego, w któ-
rej wàtki naukowe przeplatajà si´ z religij-
nymi. W tym kreacjonistycznym muzeum
Êmierç i rozk∏ad ukazuje si´ zarówno w ka-
tegoriach grzechu pierworodnego, jak i za-
sad termodynamiki.

background image

Â

WIAT

N

AUKI

Marzec 1997 77

na˝enie ja∏owoÊci postmodernizmu, który w swej najbardziej
skrajnej postaci ukazuje teori´ Wielkiego Wybuchu jako kolej-
ny mit o stworzeniu Êwiata.

Najwyraêniej dla ró˝nych ludzi antynauka znaczy co inne-

go. Gross, Levitt i Sokal walczà g∏ównie z socjologami, filozo-
fami i innymi przedstawicielami kr´gów akademickich, którzy
podwa˝ajà obiektywizm nauki. Sagana natomiast bardziej nie-
pokojà ci, którzy wierzà w kreacjonizm, w duchy, porwania
przez kosmitów i inne tego rodzaju zjawiska sprzeczne ze
Êwiatopoglàdem naukowym.

Przeglàd informacji prasowych z roku 1996 ujawnia, ˝e ety-

kiet´ antynaukowych przyczepiano wielu innym grupom, poczy-
najàc od oficjeli, którzy opowiadali si´ za zniszczeniem ostatnich
hodowli wirusów ospy, a˝ po republikanów domagajàcych si´
obni˝enia funduszy na badania podstawowe.

Nie budzi wi´kszych wàtpliwoÊci zaliczenie do tej grupy

Unabombera, którego manifest og∏oszony w 1995 roku wy-
klina nauk´ i nawo∏uje do powrotu do czasów sprzed rewolu-
cji technicznej. Nie oznacza to jednak, ˝e grupy obroƒców
Êrodowiska zaniepokojone niepohamowanym rozwojem prze-
mys∏u sà z gruntu antynaukowe, jak mog∏oby wynikaç z ese-
ju zamieszczonego w majowym numerze US News and World
Report
z 1996 roku.

Na tego rodzaju krytyk´ „zieloni” odpowiadajà oczywiÊcie:

„przygania∏ kocio∏ garnkowi”. Paul Ehrlich, pionier badaƒ Êro-
dowiskowych ze Stanford University, dowodzi w niedawno opu-
blikowanej ksià˝ce The Betrayal of Science and Reason (Zdra-

da nauki i rozumu), ˝e prawdziwymi wrogami nauki sà ci, któ-
rzy kwestionujà dowody istnienia takich zjawisk, jak globalne
ocieplenie, zanikanie warstwy ozonowej i inne skutki wzrostu
uprzemys∏owienia.

Niektórzy obserwatorzy obawiajà si´ wr´cz, ˝e epitet an-

tynaukowoÊci mo˝e straciç znaczenie. Harwardzki filozof Ge-
rald Holton zauwa˝a w ksià˝ce Science and Anti-Science (Na-
uka i antynauka) z 1993 roku: „Poj´cie «antynauki» mo˝e
oznaczaç mnóstwo ca∏kiem ró˝nych rzeczy, których jedynym
wspólnym mianownikiem jest to, ˝e dra˝nià lub budzà poczucie
zagro˝enia u tych, którzy uwa˝ajà si´ za bardziej Êwiat∏ych.”

Poni˝ej omawiamy trzy spoÊród wielu g∏oÊnych pràdów

okreÊlanych jako antynaukowe. Gary Stix odwiedza Institute
for Creation Research, jeden z najstarszych oÊrodków myÊli
antydarwinowskiej w USA, w którym próbuje si´ podwa˝yç
niekreacjonistyczne przyrodoznawstwo za pomocà osobli-
wych teorii naukowych. Z kolei Sasha Nemecek ocenia za-
gro˝enia ze strony kr´gów feministycznych poddajàcych kry-
tyce sposób, w jaki uprawia si´ nauk´. Wreszcie Philip Yam
recenzuje programy telewizyjne, takie jak Z archiwum X, któ-
re mogà upowszechniaç poglàdy pseudonaukowe i okulty-
styczne, a tak˝e przypatruje si´ si∏om rynkowym nap´dzajà-
cym t´ tendencj´. Czytelnicy mogà sami wyrobiç sobie zdanie
na temat charakteru zagro˝eƒ p∏ynàcych dla nauki ze strony
tych zjawisk, a tak˝e tego, jak dalece etykietka „antynauki” u∏a-
twia ich zrozumienie.

Redakcja Scientific American

JAMES ARONOVSKY

Zuma


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
199703 nauka popotopowa
kontrakty dwustronne, nauka, PW, sem 7, rynek energii
PLAN ROZWOJU ZAWODOWEGO NAUCZYCIELA STAŻYSTY NA STOPIEŃ NAUCZYCIELA KONTRAKTOWEGO, Nauka, Dla Nauczy
Reigia Bóg kontra nauka
Epidemiologia jako nauka podstawowe założenia
Nauka chodu
socjologia jako nauka
NAUKA O ORGANIZACJI(1)
Prezentacja Nauka o polityce zaj 3
Kontrakt i oferta w handlu zagranicznym
35 Zdarzenia zbliżone do kontraktów
NAUKA WPŁYWANIA
Prezentacja Nauka o polityce zaj 4
prezentacja Nauka i kultura

więcej podobnych podstron