Huta
Huta- mała miejscowość ,wieś na Zaborach ,w powiecie chojnickim,w
kierunku na Czersk.
Figuruje w dokumentach z 1772 roku jako osada hutnicza królewska.
Znajduje się niedaleko wsi Brody, Chłopowy, Gapowa, Lasku ,Młynków
,Rakarni. Należy do poczty Kosobudy .
Nazwa pochodzi od huty szkła powstałej niegdyś na tym terenie, o czym
świadczą badania archeologiczne pracowników i studentów z Uniwersytetu
Mikołaja Kopernika w Toruniu i stare dokumenty.
Obecnie na polach ,gdzie usytuowana była huta szkła rośnie las.
W 1931 roku w miejscowości Huta było 559 mieszkańców ,z czego 517
utrzymywało się z pracy na roli , w przemyśle pracowało 16 osób, na rzecz
Skarbu Państwa 19,a w opiece społecznej 4 osoby. Z innych źródeł utrzymania
korzystały 3 osoby.
W 1930 roku było w Hucie 21 dzieci w wieku szkolnym. Istniały 2 klasy
,mające łącznie 5 oddziałów. Nauczycieli było dwóch i 2 mieszkania ,a
kierownikiem szkoły był Łucjan Rogalla. Kierownik posiadał też areał ziemi
wielkości 3,67 ha .Szkoła liczyła 90 książek.
Ludność w Hucie /sołectwo/ w roku 1931 wynosiła 556 osób ,a w 1977
roku 331.Funkcję sołtysa sprawował w 1939 roku Bronisław Warsiński. Urząd
sołtysa był obdarzany wysokim prestiżem ,gdyż mieszkańcy wsi powierzali go
ludziom godnym zaufania.
Po II wojnie światowej istniała tu szkoła 7-klasowa ,a od 1968 roku
szkoła 8-klasowa .Potem szkołę zredukowano do klas I-III. Dzieci ze wsi od
1999 roku są dowożone do szkoły do pobliskich Kosobud, gdyż z dniem
1.09.1999 roku szkoła w Hucie uległa likwidacji. Obecnie budynek szkolny jest
zamieszkały przez 4 rodziny.
Obecnie wieś Huta jest zamieszkała przez około 60 osób i to wyłącznie
związanych z rolnictwem.
W Hucie znajduje się już nieczynna żwirownia .Dzięki niej swego czasu
powstała droga asfaltowa łącząca Rudziny z Chłopowami. .
Historia hutnictwa na Zaborach
Ta ważna dziedzina rozwinęła się w XVII i XVIII wieku. O powstaniu
prawdziwego zagłębia hutnictwa szkła zdecydowały warunki naturalne i
bliskość Gdańska , głównego odbiorcy szkła. Ówczesne piece hutnicze były
opalane drewnem , wyjątkowo torfem , stąd zakładanie hut na terenach lesistych
w pobliżu większych dróg/ Szklana Huta, Zielona Huta, Chociński Młyn,
Laska/.
Popiół drzewny , najlepiej bukowy był niezbędny do przygotowania
mieszanki szklarskiej ,z której wytapiano szkło. Po wytrzebieniu lasu w pobliżu
huty przenoszono ją w inne miejsce, a na polanie zakładano osiedla rolnicze,
które przyjmowały nazwę od byłej huty. Do wytapiania szkła potrzebny był też
piasek o drobnej konstrukcji , ściślej mówiąc krzemionka, czyli dwutlenek
krzemu oraz obfitość bieżącej wody potrzebnej do przepłukiwania piasku. . Raz
rozpoczęta produkcja trwała do wyczerpania zapasów/ kilka lub kilkanaście
tygodni/.
Szkło tzw. leśne miało kolor niebieski, zielony lub pośredni. Potop
szwedzki w pod koniec XVII wieku doprowadził do upadku wielu hut. Ponowny
rozkwit, ale na znacznie mniejszą skalę nastąpił w XVIII wieku ,a zanik
szklarstwa na tym terenie miał miejsce na przełomie XVIII i XIX wieku. Tylko
nieliczne huty przetrwały do początków XX wieku ,np. Szklana Huta koło
Lipusza.
Jaglie –
Wieś leżąca przy szosie z Brus do Czyczków.
Jaglie są oddalone o 2 km na zachód od Brus , było to skupisko gospodarstw
administracyjnie będące „dzielnicą „ miasta .Oryginalna nazwa przysiółka
może mieć według językoznawców pruskie korzenie, jednakże słowo”
jaglie” znaczy świerk.
Dziwnie brzmiąca nazwa osady jest podobno reliktem pruskim z XII- XIII
wieku , kiedy to mieszkańcy powiązanej gospodarczo z Pomorzem
Gdańskim Pomezanii przenosili się tu , kupując majątki i zakładając
kilkanaście wsi. Przedtem osada Brus.
Od 1989 roku jest to wieś sołecka , położona o 2 km od Brus .Liczy 144
mieszkańców.
Jest to miejsce zamieszkania kaszubskiego artysty ludowego- p. Józefa
Chełmowskiego. Warto poznać samego artystę i zobaczyć dom , pracownię i
plenerową ekspozycję uli tego wybitnego człowieka, laureata wielu nagród
zarówno krajowych ,jak i zagranicznych.
Janina Głomska
Kaszuba-dzieje wsi
I. Etymologia nazwy wsi
Na początku XVII wieku położony na granicy gruntów Leśna młyn
zyskuje drugie koło i przyjmuje nazwę Kaszuba. Jest dość prawdopodobne ,że
nazwa została urobiona od nazwiska /przezwiska/ młynarza.Pod datą 27 grudnia
1643 roku w zachowanych fragmentach najstarszej księgi chrztów parafii
bruskiej odnotowany został zarówno młyn „Kassiuba” , jak i jego mieszkaniec
/najpewniej młynarz/ Stanisław Kassiuba.
W latach 40-tych XVII wieku nazwisko Kaszuba występuje dość licznie
na zachodnich Zaborach, np. w Kruszyniu, Czarnowie, Lasce. Dość szybko
właściciele tego nazwisko przybrali końcówkę -ski.
II. Historia wsi
Kaszuba – niewielka wieś położona na skaju Zaborów, gdzie króluje
dziewicza przyroda i piaszczysta okolica z dworkiem rodziny Kossak
Główczewskich, wybudowanym w 1912 roku oraz młynem nad rzeką
Zbrzycą…
W 1570 roku to była wieś szlachecka i młyn królewski .Od 1860 d0 1953
roku własność rodziny Głowczewskich
W 1640 roku w Kaszubie zamieszkiwali Kaszubowscy, później
Główczewscy, którzy byli bezdzietni, więc przyjęli do siebie na wychowanie
sierotę o nazwisku Kossak- Główczewski
Herb rodziny Kossak – Główczewskich wyglądał następująco- w środku
znajdują się dwie skrzyżowane strzały ,a niżej dwie piszczele ,a na samej górze
umieszczona jest korona.
W 1772 roku wieś była własnością królewska ,a pod koniec I połowy XIX
wieku przeszła w posiadanie rodziny Kossak –Głowczewskich
Dworek rodziny Kossak Główczewskich wybudowano w 1912 roku .Mieszkali
tu 2 bracia Michał i Jan. Dziś dworek własnością administracji lasów
państwowych
Główczewscy posiadali tez majątek w Lamku.
Właścicielem majątku w Lamku został Stefan Główczewski ,ur. w 1897 roku.
Stefan Główczewski ożenił się z Ireną Wygocką ur. w 1908 roku z Nowej
Cerkwi,a ich ślub miał miejsce w 1938 roku.
W 1944 roku Majątek w Lamku uległ parcelacji, przez co Stefan został bez
środków do życia. Odkupił 10 ha jeszcze niedawno własnej ziemi.
Już w 1664 roku dwukołowy młyn kaszubski trzymała za roczny czynsz w
wysokości 60 korców żyta niejaki Walenty Kaszubski. Uprawiał on również
kawałek gruntu i mógł się wykazać przywilejem króla Władysława IV z 1636
roku .W XVIII wieku w różnych zapisach źródłowych bardzo powszechna staje
się nieco inna forma nazwiska ,a mianowicie Kaszubowski
Kaszuba –dziś
Otulinę Parku Narodowego „Bory Tucholskie” stanowi Zaborski Park
Narodowy .Na jego terenie znajduje się Kaszuba.
Dziś przez wieś ciągną się szlaki –ścieżki rowerowe .
Jest tu jezioro. Płynie rzeka Zbrzyca. Żyć nie umierać. Można znaleźć ciszę
,spokój, czyste jezioro. Można tu realizować miłość do kajaków. Uroczy
zakątek.
We wsi stoi dawny dwór. Znajduje się staw młyński, młyn nad rzeka Zbrzycą,
most na drodze lokalnej. Dopływ Młosiny.
Cykl : Dzieje miejscowości Zaborów- KINICE
POCZĄTKI WSI
Zalążki tej dziś niewielkiej wsi położonej na Zaborach powstały już w
XIV wieku, podobnie jak Czapiewic i Główczewic.
Najczęściej wsie swe nazwy przejmowały od nazw patronimicznych ,np
.nazwiska właściciela .W przypadku Kinic, od nazwiska KIN, KUHN , KINKA,
KINIC, itp. , przy czym do nazw miejscowości dodawano końcówkę –ice,
charakterystyczną dla polskich nazw miejscowości.
Jak wiadomo, nazwy patronimiczne tworzono od imienia ojca. Były
dziedziczne-przechodziły na synów i zamieszkałe przez nich osady. Tak więc
mieszkańców wsi Kinice nazywa się od tego czasu kiniczanami.
W Kinicach będących w przeszłości pustkowiem , znajdowało się tylko
jedno gospodarstwo. Teren ten traktowano jako wybudowanie Kosobud. Jak
wiadomo z historii , zalążkiem każdego tzw. pustkowia było najczęściej 1
gospodarstwo rolne, młyn, lub karczma ,których właściciel dostawał jakiś
obszar ziemi do uprawy.
Z przekazów historycznych wynika, że w okolicach Kosobud były wolne
obszary ziemi .Inicjatywy osadnicze były tu wielkie, gdyż od pana gruntu
osadnicy otrzymywali prawo do karczowania wyznaczonej działki, czyli tzw.
nadania ziemi. Dynamika wsi była jednak powolna. W 1682 roku w okolicach
Kosobud było wiele ziemi bezpańskiej. Dla przykładu w Kosobudach 29
%.gruntów leżało odłogiem .Nie przynosiły one żadnego dochodu, były bez
pożytku, niby „Mrówczy Ostrów”, w którym ludzie kryli się ze strachu przed
grabieżcami ,czyli na łąkach koło Kosobud.
W wojnach szwedzkich nastąpiły wielkie spustoszenia Kosobud i okolic,
w tym Kinic. W samych Kosobudach mieszkało wtedy 2341 osób, w tym 77
luteran i 1 żyd / wyznanie/.
Straty ludzkie w okresie wojen szwedzkich w latach 1655-1660 i wojnie
północnej w latach 1700-1721 /koalicja rosyjsko-polsko- saska przeciw
Szwedom/ ,rekwizycje żywności paszy, pieniędzy, mordy, pożogi to obraz
nieciekawy tamtych lat.
W II poł. XVIII wieku nadal istniał jako jedyny w tych okolicach folwark
w Kosobudach., odnotowany jeszcze w 1767 roku Liczył wtedy 33 łany. Był to
folwark starościński, do którego ciążyły okoliczne wsie, a więc i Kinice.
W 1800 roku Kosobudy i Brusy były dobrami państwowymi. W 1807
roku państwo pruskie zniosło poddaństwo osobiste chłopów ,a w 1808 roku
rozpoczęto uwłaszczenie, z czego skorzystali kosobudzianie. W 1831 roku
rozpoczęto parcelację folwarku w Kosobudach. Część ziemi przeszła w ręce
urzędników Friedrichsamtu, a część zakupili chłopi kosobudzcy i inni
przybysze. W oficjalnych źródłach podaje się, że powstanie wybudowania
Kinice było skutkiem parcelacji frydrychowskiego folwarku . W późniejszych
statystykach podawano już Kosobudy, Frydrychowo i Kinice jako oddzielne
miejscowości.
USYTUOWANIE KINIC
Kinice są usytuowane 1 km od drogi prowadzącej z Kosobud do Czerska .
Na trasie trzeba skręcić w lewo i jechać około ½ km. Tak więc wieś znajduje się
w małym oddaleniu od dróg powiatowych i zgiełku jeżdżących nimi pojazdów
samochodowych.. Wieś przecina na pół wstęga asfaltowa, ciągnąca się wzdłuż
wsi .Jest na niej kilka zakrętów. W środku wsi znajduje się remiza strażacka
połączona ze świetlicą , do której prawie przylega staw wiejski. Staw jest
ogrodzony płotem.
Wieś jest murowana .Wyraźnie zaznacza się przewaga gospodarstw chłopskich.
Można do Kinic dojechać również z Brus ,jadąc w kierunku Żabna polną drogą
,kierując się na gospodarstwo Różka i na Betlejem .
Z tej strony Kinic ,w kierunku Brus znajduje się most przerzucony przez
wąską rzekę Niechwaszcz, nazywany Krowim Mostem. Tędy pędzono kiedyś
wiejskie bydło na odległe łąki. Nieopodal Krowiego Mostu znajduje się
przysiółek zwany Betlejem. Jest to kilka domów znajdujących się wzdłuż jednej
drogi ,leżącej pomiędzy Kinicami a Żabnem od strony zachodniej.
KRÓLEWSKA DROGA
Odcinek traktu na trasie z Żabna do Kosobud nazywany jest
KRÓLEWSKĄ DROGĄ .Według różnych przekazów i relacji zmieniano na
niej kiedyś konie w powozach i dyliżansach.
Już za czasów napoleońskich przez Kinice wiódł szlak królewski z Człuchowa
do Malborka ,czyli do Prus Wschodnich.
Królewska Droga to właściwie była piaszczysta droga, a nie brukowana
kamieniami. Wiodła przez lasy ,obok pastwisk i łąk. Łatwa do pokonania i
zapamiętania .
DZIEJE WSI
Wszystko wskazuje na to ,że swego czasu tam osiedlił się człowiek o
nazwisku KIN, KUHN,/nazwisko spolszczone KINKA/ i od niego powstała
potem nazwa wsi. Co ciekawego-Krzyżacy nie tworzyli nowych osad, wobec
czego prawdopodobnie ta wieś powstała znacznie później, czyli po parcelacji
folwarku w Kosobudach.
Mogły to być również tereny karczowane po dawnej puszczy, lub pole
folwarku, które szeroko rozlegały się za Kosobudami.
Ciekawostka-wieś Czarniż istniała już w 1390 roku.
Życie religijne tych okolic-ciążenie do Brus, gdzie powstała parafia w 1351
roku.
GOSPODARKA
W Kinicach, podobnie jak w Kosobudach ,wielką rolę odgrywała
gospodarka hodowlana .Bliskość łąk kinickich to doskonałe warunki dla
hodowli bydła, owiec ,świń, koni .Tamtejszy inwentarz spasał trawę i siano z
łąk. W czasach istnienia folwarku w Kosobudach chłopi wsi kosili wielkie
obszary okolicznych łąk na jego rzecz.
OKRES WOJEN SZWEDZKICH, WOJNY PÓŁNOCNEJ I CZASÓW
NAPOLEOŃSKICH NA ZABORACH
W okresie wojen szwedzkich/1655-1660 i/ i wojny północnej /1700-
1721/mieszkańcy Zaborów doznawali pożogi, rabunków i kontrybucji.
Panowała bieda. Podobnie było za czasów napoleońskich na ziemiach polskich
/1807-1813/.Ludzie, aby zachować dobytek, kryli się na pustkowiach zwanych
„Zaroślami” ,z których powstawały później łąki/okolice koło Kinic/.”Zarośla te
istniały do II wojny światowej i spełniały rolę ochronną dla ludności kryjącej się
przed okupantem hitlerowskim.
SZKOLNICTWO
Trzeba pamiętać, że z chwilą zaborów rozwój oświaty we wsiach
Pomorza dokonywał się w ramach ogólnopruskiego systemu szkolnictwa
ludowego ,który prezentował najwyższy poziom spośród 3 zaborców Polski. W
Prusach już w końcu XVIII wieku rozpoczęły się reformy oświatowe. W 1794
roku szkoły pruskie były instytucjami państwowymi. W Kosobudach założono
szkołę po 1815 roku. W tymże roku w Kosobudach obowiązkiem nauki miało
być objętych 68 dzieci .Ilość dzieci obejmowała wieś Kosobudy i wsie
przyległe, m. innymi Kinice. Takie były wówczas potrzeby tej wsi i terenu. Ich
realizacja trwała bardzo długo.
Ówczesna szkoła ludowa dzieliła się na 3 szczeble. Najniższy trwał w
szkole 1-klasowej 3 lata ,a średni i wyższy po 2 lata. Większość szkół w
bruskiej okolicy do końca okresu zaboru ,a w I połowie XIX wieku były
jednoklasówkami z jednym nauczycielem. Władze pruskie miały kłopoty ze
znalezieniem odpowiednich kandydatów na szkolnych ,zwłaszcza
przygotowanych do nauczania w j. polskim.
W 1807 roku państwo pruskie zniosło poddaństwo osobiste chłopów ,a w
rok później rozpoczęło akcję uwłaszczeniową w dobrach państwowych .
Skorzystali z tego kosobudzianie.
PARCELACJA FOLWARKU
W 1831 roku rozpoczęto parcelację folwarku w Kosobudach. Część ziemi
przeszła w ręce urzędników Fridrichsamtu, chłopów kosobudzkich i innych
przybyszów.
Skutkiem parcelacji frydrychowskiego folwarku było m.in. powstanie
wybudowania Kinice. W późniejszych statystykach podawano Kosobudy,
Frydrychowi i Kinice jako oddzielne miejscowości.
W 1832 roku w Kosobudach w podziale wspólnoty gminnej wzięli udział
: 1 właściciel gospodarstwa dwuwłókowego ,7 gospodarzy jednowłókowych,2
właścicieli 3/4 włóki,11 półwłókowych, 9 posiadaczy ¼ włóki,1 gospodarujący
na 1/8 włóki i 2 na 1/16 oraz szkolny. W 1865 roku wskutek dalszego
zróżnicowania w zespole Frydrychowo –Kosobudy—Kinice mieszkało 60
rodzin rolników i 105 chałupników i pół-chałupników oraz 13 rodzin
rzemieślniczo-kupieckich i 22 ludzi starych i innych.
Separacja, czyli wydzielenie ziemi indywidualnych gospodarstw
chłopskich łączyło się często ,zwłaszcza w takich dużych wsiach jak Brusy,
Kosobudy i Czyczkowy z postawieniem przez danego właściciela nowych
budynków mieszkalnych i gospodarczych w centralnym i najwygodniejszym
miejscu na leżącej nań ziemi. W ten sposób powstawały niejako nowe
pustkowia, parcele i wybudowania .Systemem uprawy ziemi była wtedy
trójpolówka.
CZASY NAPOLEOŃSKIE
Czasy napoleońskie zaznaczyły się na tej ziemi pozostaniem wielu
żołnierzy francuskich, którzy ze zrozumiałych względów nie chcieli wracać do
Francji. Byli kalekami ,ofiarami mrozów spod Moskwy w 1812 roku. Byli
wykończeni kampanią Napoleona i trudami powrotnej pieszej wędrówki do
Francji. Tam nie było po co wracać, jak powiedział mi dziadek ,tj. Janiny
Głomskiej. Francja była wtedy wykrwawiona. Wobec czego mój prapradziad
postanowił zostać na pustkowiu, nieopodal folwarku w Kosobudach. Być może
po wyleczeniu z ran podjął pracę na folwarku. Za zarobione w ten sposób
pieniądze pobudował sobie w Kinicach drewniany dom, składający się z
kuchni i 1 izby i tu zamieszkał.
LOSY KINKI -DOMNIEMANEGO ZAŁOŻYCIELA WSI KINICE.
Przez Kinice przechodziły wojska Napoleona wracające z Moskwy w
1812 roku do Paryża
To tu ranny oficer Kinka osiedlił się wraz z małżonką,/chyba jednak
sam,/, gdyż nie było po co wracać do przegranej i wykrwawionej Francji.
Tereny tu były lesiste, bardzo ładne. Wieś leży z boku ,więc jest bezpiecznie.
Poza tym niedaleko było do Kosobud, które odgrywały pośledniejszą rolę niż
Brusy. Ponadto tędy biegł szlak królewski. Do Brus i Czarniża też nie było
daleko. Wybór miejsca był więc mądry i trafny. Kinka postanowił tu założyć
swe gniazdo. Ożenił się /lub był już żonaty i tu został. Może żona pomogła mu
się wyleczyć z ran. Mieszkali w domu drewnianym złożonym z 1 izby i pokoju..
Byli więc tu dłużej niż Skórczewscy, którzy mieli od razu dom pobudowany z
czerwonej cegły. Potem Jączkowscy ,krewni i następcy Kinki ,dobudowali do
tego drewnianego domu dom murowany z pustaków ,w którym też mieściła się
kuchnia i 1 izba.
W starym mieszkaniu żył Stefan z żoną, a w nowej części domu
drewniano-pustakowym zamieszkał jego syn Marian z rodziną. Dopiero zięć
Mariana Jączkowskiego, Bernard Sikorski w latach 80-tch XX wieku ,zburzył tę
dziwną konstrukcję i na tym samym miejscu pobudował większy dom
murowany.
Jeden z Jączkowskich ożenił się z kobietą z rodziny Mientkich z Żabna.
Było to bezdzietne małżeństwo. Kupili część domu po Lepaku koło Krowiego
Mostu. Potem ona jako wdowa zamieszkała w domu mego dziadka w
Brusach.....Potomkowie Kinki zatem zapuszczali korzenie na tych ziemiach i nie
wyjeżdżali daleko od domu, osiedlając się blisko rodziny.
POKŁOSIE MARSZU NAPOLEONA DO FRANCJI
Wiadomo ,że Napoleon poniósł sromotną klęską pod Moskwą w 1812
roku i musiał wycofać się do Francji. Tęgie rosyjskie mrozy przyczyniły się do
rozpadu potężnej armii. Trudna i długa była droga powrotna do Ojczyzny..
Żołnierze szli polami, polnymi drogami ,w chłodzie i mrozie, niedojadając
,przemarzając ,ginąc .Wielu z nich wykończył marsz.Na trasie leżało wiele
zwłok. Zima zbierała swe żniwo .Do Paryża dotarła zaledwie garstka żołnierzy
Napoleona. Tyle pozostało z wielkiej armii mającej zawładnąć Europą.
Nic zatem dziwnego w tym, że w Brusach tego czasu też pozostali
żołnierze z armii Napoleona, np. Gebel, Werneau w Jagliach i inni. Widocznie
na szlaku powrotu do Francji wojsk napoleońskich w wielu miejscach w Polsce i
na trasie od Moskwy do Francji zostawali żołnierze ,którzy nie mieli sił iść
dalej, bądź byli okaleczeni, czy byli inwalidami wojennymi Jednym z nich był
właśnie mój praprapradziad ,czyli Janiny Głomskiej
W Chojnicach za czasów Napoleona istniał nawet lazaret żołnierzy francuskich
okaleczonych w trudach podróży na Wschód do Rosji i ze Wschodu.
SZKOLNICTWO PO CZASACH NAPOLEOŃSKICH
Wskutek wojen napoleońskich rozwój szkolnictwa na Zaborach nastąpił
po 1815 roku. W Kosobudach budowę szkoły rozpoczęto w tymże roku ,a
ukończono w 1818 roku. Było tam wtedy 68 dzieci w wieku szkolnym, tj. w
wieku 6-14 lat.
W państwie pruskim od 1825 roku wprowadzono obowiązkowe
uczęszczanie dzieci do szkoły w wieku 6-14 lat, ,a za nieusprawiedliwiona
nieobecność dziecka w szkole karano rodziców grzywną ,a razie niemożności
uiszczenia, więzieniem. W nauczaniu pisania i czytania dominowały
podręczniki dwujęzyczne polsko-niemieckie. Szkoły były katolickie.
Ówczesne szkoły miały charakter wyznaniowy. Jedyną szkołą ewangelicką dla
dzieci z Brus, Kosobud z przyległościami ,Chłopowów, Brody, Małego Glina i
Żabna zorganizowano w 1856 roku w Kosobudach na terenie Frydrychowa.
Budynek tej szkoły zbudowano w 1863 roku .W rejonie tej szkoły w 1857 roku
było 52 dzieci, w 1871 roku tylko 44 .
Szkoły katolickie były przepełnione. /Mój prapradziad zmarł w 1863
roku, a jego syn, czyli mój pradziadek miał wtedy 7 lat/.W 1882 roku w
kosobudzkiej szkole ewangelickiej wybuchł pożar. Dozór szkolny potem przez
wiele lat wynajmował 2 izby szkolne i 2 mieszkania. Dopiero w 1913 roku
dzięki dotacji władz regencyjnych rozpoczęto budowę nowego obiektu, który
ukończono w 1915 roku.
Około 1870 roku w Kosobudach w szkole katolickiej /Kosobudy,
Frydrychowi, Broda, Gliśno, Chłopowy /nauczał człowiek o nazwisku
Franciszek Bednarz .Była wtedy 1 klasa ,a uczniów katolików było 207.
Natomiast w szkole ewangelickiej w Kosobudach obejmującej ten sam teren
nauczał Heinrich August Grieg ,a ewangelików było 35 i 4 Żydów.
W 1864 roku realizując program germanizacji szkoły władze ograniczyły
zakres używania języka polskiego dzieci do klas najniższych. Wprowadzono do
szkół ustawodawstwo Kulturkampfu z lat 70-tych…./s.160/
ŻYCIE RELIGIJNE
Samodzielną parafię ewangelicką w Kosobudach powołano do życia w
1863 roku. Budowę skończono w 1871 roku. We wszystkich wykazach figuruje
jako parafia w Friedrichsbruch .Należeli do niej wierni z 34 miejscowości na
Zaborach. W 1868 roku była jedną z najmniejszych na Pomorzu ,liczyła
zaledwie 394 wiernych.
W 1912 roku parafia ta liczyła 518 wiernych, z których zaledwie 52 osoby to
mieszkańcy Kosobud z Frydrychowem i Kinicami. W tym samym czasie we
wsiach tych mieszkało już 1184 katolików ,czyli 95,8 % ogółu mieszkańców.
Nie wiadomo od kiedy północno-zachodnią część Kinic zaczęto nazywać
Belforem.
U schyłku zaboru pruskiego Kosobudy z Frydrychowem i Kinicami liczyły 1149
osób, w tym 92 Niemców .Nie wiadomo, ile mieszkańców w tym czasie miały
Kinice.
DALSZA HISTORIA WSI KINICE
Wróćmy do wsi Kinice.
Wieś Kinice się powoli rozrastała. W czerwcu 1881 roku stary kościółek
w Brusach został sprzedany Józefowi Wałdochowi z Kinic i Jakubowi
Kobierowskiemu z Kosobud za 800 marek. Nabywcy rozebrali go ,a z
uzyskanego drewna postawili domy, z których jeden po Kobierowskim trafił
jako budulec w latach siedemdziesiątych XX wieku do Kaszubskiego Parku
Etnograficznego we Wdzydzach.
W 1883 roku zamieszkiwali tu Łąccy-Władysław Łącki. W 1903 roku
mieszkał w Kinicach lub Kosobudachtu Franciszek Ringwelski.
W jednym z domostw, czyli rodziny Jączkowskich- dziś własność Pestki
w ogrodzie przydomowym stoi figura Matki Bożej wzniesiona w 1945 roku jako
wotum dziękczynne za uratowanie życia członków rodziny Jączkowskich w
czasie II wojny światowej /w gospodarstwo uderzył wtedy pocisk, ale nikt nie
zginął / oraz w dowód wdzięczności za 60- lecie pożycia małżeńskiego Marii i
Stefana Jączkowskich
Z innych osobliwości -we wsi jest też staw wiejski, remiza strażacka ze
świetlicą ,sklep spożywczy. Przez wieś wije się droga asfaltowa. Osada jest
schludna. Domy i obejścia zadbane. Domy murowane. Jest wiele gospodarstw
rolnych .Gospodarstwa te zajmowały się głownie produkcją mleka. Było dużo
krów, o czym świadczy wielka ilość dróg-zwanych WIGONAMI prowadzącymi
na łąki. Najwięcej ich jest w stronę Czarniża.
Wieś historycznie się jednak powoli rozrastała. Zamieniano budynki
drewniane na murowane. Wiele osób młodych opuszczało wieś. Dopiero w
latach 70-tych XX wieku założono tu remizę strażacką i sklep spożywczy. Jest
tu cicho i spokojnie.
Obecnie pod lasem znajduje się niedawno zamieszkały nowy dom. Wieś
okalają z jednej strony las i łąki ,w tym torfowe w kierunku Czarniża. W tych
okolicach w czasie II wojny światowej było wiele bunkrów partyzanckich. Jest
też szmat ziemi i łąk zwanych Wendówką, od właściciela Wendy z Brus. Mój
dziadek Franciszek Kinka miał tu w latach 60-tych XX wieku łąki torfowe i łąki
trawiaste... Jego II żona Julianna była z domu Wenda. Być może dziadek kupił
te łąki, ponieważ z babcią miał tylko ślub kościelny, a nie cywilny ,wobec czego
nie partycypował ,ani nie miał udziału w jej majątku i do niego żadnych praw
.Majątek-dom, gospodarstwo w Brusach przy ul. 2 Lutego , pola i lasy -
przeszedł po jej śmierci w ręce Wendów i Przewoskich. Nazwa pierwotna więc
utrwaliła się tamtejszym ludziom .Z innych stron Kinic są pola uprawne .Z
rodzin zasiedziałych przynajmniej od ponad 100 lat mieszkają tu Jączkowski ,
Skórczewski, Zakrzewski, Szreder, Wałdoch, Mienki, Pokrzywnicki. Od strony
Żabna mieszkają Czarnowscy, potem Bronka i Kosobudzki.
FIRMY PRYWATNE
W XX wieku powstała znacząca prywatna firma spożywcza.
Funkcjonuje w gospodarstwie Skórczewskich firma „Fungopol”-
własność młodego Skórczewskiego ,zajmująca się przetwarzaniem runa leśnego.
Co rusz zdobywa liczne nagrody w konkursach krajowych w branży
spożywczej. Stanowi konkurencję dla właściciela firmy spożywczej Stefana
Skwierawskiego z Brus. W 2006 roku otrzymała medal w konkursie
MERCURIUS GEDANENSIS zorganizowany przez Międzynarodowe Targi
Gdańskie za ich produkty-hity eksportowe -za borowika szlachetnego. Firma ma
już na swym koncie kilka znaczących sukcesów i od lat stanowi wspaniałą
wizytówkę gminy Brusy.
Kosobudy
I. Etymologia nazwy wsi
Kosobudy- wieś kasz. Kosobude, niem. Kossabude, Kossobuda
Niejednoznacznie tłumaczy się pochodzenie nazwy Kosobudy.
Nazwa wsi według I wersji –wzięła się od sołtysa i właściciela tej osady o
nazwisku Kosobudzki, ,a według II wersji nazwa pochodzi od kos i bud z
drewna wzniesionych na licznych łąkach otaczających osadę. W tych budach po
trudach całodziennej pracy wieszano kosy, aby podjąć pracę następnego dnia na
łąkach i polach. Nie trzeba było ich nosić do zagród.
Kosobudy leżą na drodze z Brus do Czerska. Trakt ten stanowił dawniej ważny
szlak komunikacyjny z Tczewem, Malborkiem i Gdańskiem.
II. Dzieje wsi
Terytorium Kosobud i okoliczne miejscowości posiadają ślady wczesnego
zasiedlenia i bytowania ludności. Kosobudy wchodzą w skład południowych
Kaszub.
Kosobudy- wieś ,wczesne zasiedlenie –w epoce neolitu. Wieś otrzymała
przywilej lokacyjny dopiero w 1390 roku .
I zapis o wsi datuje się w 1324 roku. Wówczas Dietrich von Lichtenstein
–komtur tucholski i świecki zamienił tę osadę , która należała do Ziemi
Zaborskiej niejakim mikołajem na wieś Damianowi/dziś Piechowice/ i
Dąbrowę. Od 1309 roku na blisko 160 lat wieś stała się własnością Zakonu
Krzyżackiego z własnym wójtostwem ,które rządziło częścią Ziemi Zaborskiej
w imieniu Krzyżaków ,zaś przywileje na prawie chełmińskim Kosobudy
otrzymały w 1390 roku.
Wieś ma kształt owalny. W tego typie zabudowy miedzy równoległymi
dwiema drogami ma zabudowania. Obecnie w wyniku dobudowy osiedli
powstało szereg dodatkowych ulic i uliczek. Owalnice należą do typów
zabudowy zanikającej.. Posiadają kształt wrzecionowaty o dwóch równoległych
drogach w środku osady ,a łączących się jedną drogą na początku wsi i na
końcu.
Wówczas chaty budowano z bali drewnianych ,a dach kryto słomą…
Wojna 13-letnia została zakończona II pokojem toruńskim w dniu
19.X.1466 roku przyniosła uwolnienie od jarzma krzyżackiego.
Od tego wydarzenia Kosobudy ponownie weszły w skład nowo
utworzonego województwa pomorskiego i stanowiły własność królewskich
starostw ,zwłaszcza tucholskiego i świeckiego.
Osada Kosobudy jak na tamte czasy była zamożna i świetnie prosperująca
.Z licznych lustracji z tego okresu wynika ,iż posiadała: 47 włók,11 ogrodników
folwark z browarem i wielkim domem gospodarczym 7 chat ogrodniczych
cegielnię polową wypalającą 20 tys. cegieł ,stado 42 rosłych koni ,341 wozów
siana łąkowego i 4 zarybione sadzawki.
Długotrwałe walki z Krzyżakami ,przemarsze obcych wojsk ,kontrybucje,
nękające epidemie ,a także niewłaściwa gospodarka starostów i szlachty oraz
wyniszczający „potop szwedzki” niweczył osiągany rozwój gospodarczy z
końca XV wieku i na początku XVI wieku.
Zapaść i ruina gospodarcza spowodowana tymi okolicznościami trwała aż
do końca Rzeczypospolitej Szlacheckiej. W wyniszczającej wojnie ze
Szwedami z różnym skutkiem walczyły regularne wojska polskie pod wodzą
hetmana Czarneckiego, jak i liczne bojowe grupy partyzanckie. W walkach
tych męstwem i brawurą odznaczył się rotmistrz Michałko z Tucholi
uwieńczony za swoje bohaterstwo przez Sienkiewicza w „Potopie’.
W latach 1565-1570 była tu jedna karczma i 4 ogrodników. W 1570 roku
wieś posiadała 37 łanów ogólnego areału .Z kolei inwentarz z 1632 roku mówi o
47 łanach jako całkowitym areale wsi .Sołtys miał 4 łany, były łany folwarczne,
gburzy/chłopi/ mieli razem dziesięć ,a było ich 5-ciu : Maciek Peraz, Marcin
Dziołdan, Tomek Męcikał, Jan Marchel i Błaszk Wiersz ,oraz 4 puste
użytkowane przez 2 karczmarzy: Marcina Merchela i Wojciecha Kowala
.Karczmarze mieli sprzedawać wyłącznie piwo z browaru kosobudzkiego. Do
ich obowiązków należało ponadto wożenie słodu do młyna ,roznoszenie listów
,zaś w czasie żniw mieli 3 dni siać i grabić.
We wsi siedziało też 2 rzemieślników- kowal i zdun oraz 11 ogrodników
dworskich
W średniowieczu duże i ruchliwe osiedle w ziemi zaborskiej, stanowiące w
latach 1466-1772 centrum „klucza dóbr kosobudzkich”. Wieś znajduje się w
gminie Brusy, powiecie chojnickim .Leży na trasie Brusy-Czersk.
Dnia 2 września 1659 roku w lesie za wsią Kosobudy niedaleko Brody miało
miejsce wielkie starcie z najeźdźcą szwedzkim .Hetman Czarnecki dowodzący
wojskami Rzeczypospolitej zaskoczył śpiących Szwedów ,kiedy dżdżało, jak
mówi po kaszubsku Józef Chełmowski, tj. kiedy noc przechodziła w dzień.
Stacjonujące pod Kosobudami siły zbrojne Szwecji zostały wycięte przez polski
oręż. Wiele lat później ,podczas II wojny światowej w trakcie przygotowania
nasypu pod przyszłą trasę Berlin – Królewiec ,przypadkiem natrafiono w
miejscu bitwy na około 200 szkieletów ludzkich. Okazały się one szkieletami
żołnierzy szwedzkich z początku II połowy XVII wieku.
Współcześni duszpasterze z Kosobud –ksiądz kanonik Bolesław Śledź i
proboszcz parafii ks. Mirosław Romanowski oraz Rada Parafialna upamiętnili w
1998 roku miejsce zwycięskiej bitwy postawieniem krzyża przydrożnego w tzw.
”korzenicy” ,po lewej stronie drogi z Kosobud do Brody.
Przy wsi był młyn zwany Pandzinskim ,do którego bieży woda z jeziora
przezwanego Skąpe .Jezioro zapadło w brzegach i bardzo głębokie. Staw
młyna zarósł karczewiną
Tak jak za czasów krzyżackich przez cały XVI wiek ważną rolę w działalności
gospodarczej folwarku kosobudzkiego odgrywała hodowla koni i bydła.
Hodowano krowy woły. Hodowli bydła sprzyjało wykorzystanie pobliskich łąk.
W odniesieniu do trzody chlewnej i owiec korzystano z wypasu leśnego.
W 1565 roku podstarościm był Kryspin Jezierski- przedstawiciel rodziny
szlacheckiej z powiatu człuchowskiego ,pieczętującego się herbem Lewald.
Nie budzi więc zdziwienia ,że na początku XVII wieku na folwarku
kosobudzkim hodowano ponad 50 świń i 1200 owiec. Stopniowo coraz pieszego
znaczenia w gospodarce folwarcznej nabierała uprawa zboża, czego
odzwierciedleniem jest wzrost areału gruntów ornych folwarku kosobudzkiego
oraz wzrost świadczeń pańszczyzny mieszkańców okolicznych wsi .W 1632
roku starościńskie gospodarstwo w Kosobudach liczyć miało 23 łany.
Uprawiano tu głownie żyto i owies ,a także jęczmień i groch. Lustracja z 1565
roku wymienia 2 pastuchów i dwie dziewki ,zaś później spotykamy jeszcze
leśniczego ,stróża, i posłańca.
Na początku XVII wieku ówczesny starosta tucholski Maciej Żabiński
wybudował w Kosobudach obrębie zabudowań folwarcznych browar. Browar
posiadał wielki kocioł o 4 beczkach i 2 wielkie kadzie ,a również piec do
suszenia słodu. W XVII wieku Kosobudy stanowiły dalej centrum
administracyjne dla całych Zaborów ,jak w poprzednich stuleciach –były
chłopską wsią i ze starościńskim dworem z folwarkiem. W dworze przebywali
stale urzędnik ,zwany podstarościm albo pisarzem prowentowym ,a jego
głównym obowiązkiem było prowadzenie rachunków. Samym folwarkiem
zarządzał ekonom zwany Dwornikiem ,lub urzędnikiem ,zaś nadzór nad
kobiecymi pracami sprawowała dworka .Oprócz nich na folwarku przebywała
zwykle kilkuosobowa czeladź .
W 1727 roku folwark kosobudzki razem z bruskim otrzymał w dzierżawę jeden
z urzędników starościńskich –rentmagister o nazwisku Kuhn. W latach 1735/36
i 1746 dzierżawcami w Kosobudach byli: Krzysztof Aleksander Więckowski i
Kazimierz Bogusz ,przedstawiciele szlachty /ławicy ziemscy/ powiatu
człuchowskiego.
Potop szwedzki nie spowodował istotnych szkód w zakresie budowlanych na
folwarku kosobudzkim. Inaczej było w przypadku wojny północnej .po jej
zakończeniu podjęto prace naprawcze i budowę nowych obiektów. .W latach
1741-1744 wystawiono nowy dwór i spichlerz .Wybudowano też piwnicę.
Nowy dwór był wybudowany z drzewa czesanego o dwóch pokojach na dole i
salą na górze ,”gontami holenderską robotą pokryty” .Podłogi i sufity posiadał z
tarcic ,drzwi były „na zawiasach żelaznych zamkami francuskimi”. W
następnych latach dwór został rozbudowany o drugie skrzydło.
Dwór ogrzewały „piece białe ,formowe ,kominki murowane”.
Drugi mniejszy budynek ,zamieszkiwany przez podstarościego lub pisarza
prowentowego ,znajdował się bezpośrednio przy zabudowaniach gospodarczych
folwarku.
Budynek większy ,czyli „dwór ogrodzony’ posiadał 5 porządnych izb ,zaś
mniejszy ,przeznaczony dla podstarościego miał jedną izbę dobrą z kuchnią i
komorami. Folwark posiadał stodołę o 2 klepiskach ,browar, słodownie i stajnie.
Dane z 1664 roku pozwalają stwierdzić, że potop szwedzki nie spowodował
istotnych szkód w folwarku .Inaczej było w wypadku wojny północnej .Trzeba
było naprawiać zniszczenia na terenie folwarku.
W latach 1741-1744 wystawiono w Kosobudach nowy dwór i spichlerz oraz
piwnicę.
Z lustracji w 1765 roku i 1767 roku wynika ,że dwór był duży –były izby:
duża i mała na dole, a u góry 2 izby duże .Obok znajdował się browar ,po
prawej ręce komora ,pod nią sklep murowany. Dalej były spichlerz ,stodoły
,szopa ,owczarnia , 3 chałupy. W pierwszej mieszkali 2 folwarczni rataje ,w
drugiej owczarz, w trzeciej kołodziej .
Obecnie stary dwór ma 2 właścicieli- połowa należy do Mariusza Marchlewicza
,a druga połowa do Jana Szczepańskiego. Mury tej budowli są grube i mają 0,5
m.
Rolnictwo przeszło trudny okres lat 70-tych XIX wieku. Następowały licytacje
gospodarstw polskich i niemieckich. W samych Kosobudach 6 gospodarstw
zmieniło swych właścicieli. Między innymi Józef Pepliński z Kosobud sprzedał
w 1872 roku swoje gospodarstwo Franciszkowi Ligmanowi. Dwa lata później
„majątek” ten kupił Jan Kreft za sumę 2850 talarów z długiem hipotecznym
1050 talarów.
W wyniku I rozbioru Polski Kosobudy przeszły wraz z całym Pomorzem pod
zabór pruski ,by po 148 latach w styczniu 1920 roku odzyskać niepodległość i
wejść w skład ówczesnego województwa pomorskiego i powiatu chojnickiego.
Przed I wojną światową istniał zakład kowalsko- ślusarski ,który prowadził Jan
Kosikowski.
II wojna światowa
II wojna światowa zapisała się dramatycznie w historii Kosobud. Już
dnia 4 września 1939 roku zajęta została wieś .W czasie wojny wywieziono do
obozów i na przymusowe roty 15 gospodarzy wraz z rodzinami ,a na ich miejsce
sprowadzono Niemców-osadników ze Wschodu lub z Bałkanów.
Wielu mieszkańców zostało wymordowanych przez okupanta hitlerowskiego .
Zginęli w tym czasie:
1.Copa Stefan
2.Frymark Józef
3.Karnowski Kazimierz
4.Kloskowski Piotr
5.Kłosiński Bernard
6.Kobierowski Andrzej
7.Kakolewski Józef
8.Laska Jan
9.Loński Władysław
10.Napiątek Klemens
11.Ossowski Teofil
12. ks. Bolesław Piechowski
13.Rolbiecka Paulina
14.Szmidt Jan
15.Szopiński Władysław
16.Teszka Wincenty
Polaków rozstrzeliwano często za to ,że byli Polakami ,polskimi działaczami
politycznymi ,członkami Związku Zachodniego ,harcerzami oraz nauczycielami,
urzędnikami lub księżmi .
W ciągu trwania wojny zaczął się tworzyć ruch oporu .Powstawały organizacje
konspiracyjne, jak np. Organizacja Wojskowa Młodzieży Kaszubskiej,
Grunwald , Tajna Organizacja Wojskowa” Gryf Pomorski”. Do nich należeli
również mieszkańcy Kosobud i Kinic:
1.Byczkowski Wiktor
2.Cysewski Emil
3.Czarnowski A.
4.Kosikowski Jan
5.Kosikowski Józef
6.Kosikowski Wiktor
7.Miętki Józef
8.Zakrzewski Leon
Ich mieszkaniem najczęściej były leśne ziemianki .
Po II wojnie światowej Kosobudy weszły w skład woj. pomorskiego z
przynależnością do gminy Brusy.
Od dnia 5 grudnia 1954 roku powstała tam Gromadzka rada Narodowa,
w skład której wchodziły: Kinice ,Kosobudy, Małe Gliśno, Huta ,Rudziny,
Chłopowy, Broda i Młynek. Pierwszym jej przewodniczącym został Józef
Lewiński, zastępca Antoni Skórczewski, sekretarzem Jadwiga Trzebiatowska.
W 1962 roku w wyniku komasacji gromadzkich rad ,miejscową rozwiązano ,a
należące do niej miejscowości przydzielono do Gromadzkiej Rady Narodowej
Północ w Brusach .
Po wojnie życie rolników było bardzo ciężkie. Brakowało prawie
wszystkiego. Wieś jednak nadal się rozwijała .Ważną inwestycją dla wsi w 1962
roku była budowa wiejskiej świetlicy z garażem dla Ochotniczej Straży Pożarnej
.Świetlica służyła wielu celom. Tu odbywały się spotkania towarzyskie
,uroczystości państwowe i rodzinne, szkolne zajęcia wychowania fizycznego .
Szkoła Podstawowa
Szkoła istniała już w 1815 roku .Uczęszczało do niej wtedy 68 uczniów w
wieku 6-14 lat.
Budynek dzisiejszej szkoły wybudowano w 1913 roku jeszcze za zaboru
pruskiego. Jest solidnie zbudowana z czerwonej cegły.
Przed II wojną światową w tej szkole uczyli Franciszek Ziółkowski, Jan
Skwierawski, Anna Bukowska, Waleria Drążkowska.
Po II wojnie światowej w 1945 roku kierownictwo objął Franciszek
Ziółkowski. Nauczycielami byli: Hanna Bukowska, Stefan Żurek, Wanda Żurek,
Jan Skwierawski, Wanda Bracówna.
W 1957 roku Franciszek . Ziółtkowski awansował-został przeniesiony na
równorzędne stanowisko do Szkoły Podstawowej w Brusach. W jego miejsce
obowiązki kierownika szkoły przejął Jan Skwierawski.
Dnia 3.11. 1957 roku powstała w Kosobudach Szkoła Przysposobienia
Rolniczego. Nauka w niej trwała 2 lata.
W 1962 roku kierownikiem szkoły został Władysław Lemańczyk. Od
1.09 1977 roku szkołą rządzi Antoni Ziółtkowski- syn Franciszka.
W 1998 roku otwarto tu Izbę Regionalną -kaszubską .
Od 1.09 2002 roku dyrektorem szkoły zostaje Małgorzata Ostrowska.
Obecnie jest to 6-letnia szkoła podstawowa z oddziałem zerowym.
Uczęszcza do niej około 120 dzieci z miejscowości Kosobudy, Kinice,
Chłopowy ,Rudziny, Huta i Broda. Pracuje około 10 nauczycieli na pełnym
etacie. Są też nauczyciele dochodzący.
Szkoła kilka razy została poddana modernizacji.
W 2003 roku miała miejsce wymiana dachu na budynku szkoły. Ostatnio
szkoła została rozbudowana.
Niedawno powstała sala gimnastyczna , 1 pomieszczenie
klasowe ,szatnie, toalety , zaplecze sanitarno- magazynowe. Budowa
została zakończona w 2008 roku.
Teren przyszkolny wypiękniał. Znajduje się tu boisko, plac zabaw dla
dzieci ,ogródek skalny, miejsca przyrodnicze i ławeczki do rekreacji.
Dnia 9.06 2004 roku wizytował kościół i szkołę w Kosobudach bp naszej
diecezji pelplińskiej Jan Bernard Szlaga.
W 2005 roku utwardzono obejście szkoły. W rok później odnowiono
elewację szkoły.
Szkoła filialna w Hucie
Szkoła w Hucie została zbudowana w 1910 roku ,czyli za czasów
pruskich.
Po II wojnie światowej w 1966 roku w miejscowości Huta istniała
samodzielna szkoła podstawowa w zakresie klas I-VIII. Dzieci było wtedy 68.
Kierownikiem szkoły był Jan Szyngwelski. Po nim kierownikiem została
Kazimiera Warnke .Nauczycielami uczącymi byli również Marian Narloch ,
Bożena Richter, Karolina Meger ,Kazimierz Grzegorzewski. Nauka odbywała
się w klasach łączonych. W klasach I-III uczyło 2 nauczycieli.
W latach 70-tych XX wieku szkoła stanowiła filię szkoły w Kosobudach.
Szkołę zlikwidowano w 1999 roku w wyniku reformy oświatowej .Dzieci
zaczęto dowozić do szkoły w Kosobudach .
Obecnie w dawnym budynku szkoły znajdują się jak dawniej 2
mieszkania nauczycielskie i obecnie 2 mieszkania komunalne .
Na tych terenach rodzi się mało dzieci i wszystkie są dowożone do szkoły
w Kosobudach.
Stowarzyszenie „Kosobudy”
W ostatnich latach wiele dzieje się we wsi.
W 2003 roku powstało Stowarzyszenie „Kosobudy”. I prezesem został
Ernest Szczepański. Stowarzyszenie ma ambitne plany i zadania i wiele robi na
rzecz swej wsi.. Jego celem głównym jest aktywizacja mieszkańców na rzecz
działań gospodarczych, społecznych, kulturalnych ,przyrodniczych wsi.
We wsi istnieje sklep spożywczy.
Ochotnicza Straż Pożarna
Ochotnicza Straż Pożarna istnieje tu od 1934 roku.
Inne organizacje społeczne i religijne
W 1934 roku we wsi założono Klub Kawalerów.
Istnieje Koło Gospodyń Wiejskich.
Dnia 13.11.1936 roku. założono Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży
Żeńskiej .
W 1963 roku powstała świetlica wiejska wraz z remizą
strażacką…Wyremontowano świetlicę wiejską w 2006 roku .Służy do realizacji
różnych imprez .Odbywają się tu kursy kroju i szycia oraz kursy robótek
ręcznych. Szkolenia odnośnie haftu kaszubskiego w Kosobudach prowadził
Maksymilian Lewandowski /1874-1943/od 1918 roku.
Spółdzielcze Kółko Rolnicze w Kosobudach.
Życie religijne
Tu znajduje się Kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana
Jezusa.
Został zbudowany w 1871 roku w stylu neogotyckim na potrzeby
samodzielnej parafii ewangelicko- augsburskiej. Znajdują się w świątyni
późnobarokowe organy z 1771 roku ,wykonane w Morągu .Początkowo
należały do parafii w Elblągu ,po ich wymienieniu przeszły do Kosobud.
19 września 1945 roku kościół w Kosobudach przejęła parafia bruska jako
filię ,a wyświęcenia dokonał ówczesny proboszcz parafii bruskiej –ks. Bernard
Gruning .
Stałą opiekę duszpasterską w kościele w Kosobudach od 13 października
1962 roku sprawował ks. Bolesław Śledź ,a z chwilą otrzymania uprawnień w
1975 roku jako samodzielnej placówki duszpasterskiej został jej proboszczem aż
do czasu przejścia na emeryturę .Obecnie proboszczem parafii kosobudzkiej jest
ks. Mirosław Romanowski.
Wiele się zmieniło we wsi i parafii.
Założono nowy cmentarz za wsią w kierunku Brusy.
Boże Męki
W okolicach Kosobud –najczęściej na rozstajach dróg można spotkać
drewniane krzyże, figury lub kapliczki. Są usytuowane również we wsi w
obejściach domów. Każdy z tych obiektów ma swoją historię. Są to dokumenty
ludzkiej pamięci ,miejskiej kultury i tradycji .Cechują się pięknem, wielkim
artyzmem i kunsztem naszych przodków –rzemieślników .Boże męki są
symbolem polskiej wiary ,orężem wobec terroru ,ucisku, trwogi i niedoli,
radością z odzyskania niepodległości ,s a wotum wdzięczności narodu za
ocalenie od nieszczęść ,chorób, zarazy ,burz wszelkiego rodzaju ,klęsk
żywiołowych ,głodu ,ognia i wojny.
Figura św. Jana Nepomucena usytuowana przy drodze z Kosobud do
Brus powstała jako wotum wdzięczności mieszkańców wsi za szczęśliwy
powrót z I wojny światowej. Została poświęcona przez ks. Gruninga z Brus dnia
12.07.1925 roku. Rosnące z prawej i lewej strony biały i czerwony głóg
symbolizują barwy narodowe.
W środku wsi na krzyżówce dróg w obrębie posesji p. Andrzeja
Majkowskiego stoi krzyż.
W polu koło zabudowań p. Kazimierza Szopińskiego po lewej stronie
szosy z Kosobud do Czerska stoi kapliczka z figurą matki Bożej wzniesiona w
1928 roku .Koło zabudowań Huberta Majkowskiego znajduje się kapliczka z
figura Matki Najświętszej.
Za wsią w stronę pod Czersk usytuowany na skraju lasu znajduje się
pomnik ofiar hitleryzmu z lat 1939-1945
W 1998 roku w lesie za wsią Kinice został poświecony przez ks. Prob.
Mirosława Romanowskiego krzyż upamiętniający bitwę pod Kosobudami w
czasie potopu szwedzkiego.
Wieś wydała kilku kapłanów .Tu urodzili się :
Ks. Bolesław Piechowski ,ks. Józef Ryngwelski ,ks. Alojzy Krzoska ,ks.
Władysław Wałdoch ,ks. palotyn Stanisław Stypa, ks. Roman Murawski ,ks.
Alojzy Leszczyński
ojciec ze Zgromadzenia Zmartwychwstańców-Gerard Janikowski-
prymicje w 1963 roku , ks. Edmund Ossowski –pallotyn ur. 21.11.1929 roku
,wyświęcony na kapłana w Ołtarzewie dnia 22.06.1957 roku ,ks. Mirosława
Romanowskiego-prymicje w 1986 roku
Wybitne osoby
Zamieszkują tu potomkowie rodziny szlacheckiej Leliwa Piechowscy.
Tu urodził się m.in. Jerzy Drążkowski- były prezes Sądu Rejonowego w
Chojnicach i Marian Brunke- obecnie szef Prokuratury Rejonowej w
Chojnicach. Wywodzi się stąd bardzo wielu wybitnych nauczycieli.
Tu mieszka Marek Buza-były starosta powiatu chojnickiego ; starostą
był w latach 2002-2006
Dnia 26.11.2006 burmistrzem Brus został Witold Ossowski pochodzący z
Kosobud.
Zamieszkuje tu również regionalista Ludgard Czapiewski..
Życie dzisiejsze Kosobud
Wieś Kosobudy ma stronę internetową.
Dzieje się tu wiele- różne imprezy okazjonalne-dożynki, jasełka szkolne
zabawy karnawałowe ,dni strażaka , realizacja nowych programów, nie tylko
edukacyjnych.
Kosobudzianie tańczą w Krebanach, biegają w „Biegu Gryfa”.
Za wsią znajduje się Mrówczy Ostrów na łąkach koło Kosobud oraz tzw
.zarośla nad Niechwaszczą ,zwane później Erdmanowym Bagnem.
Krównia
Krównia to niegdyś osada robotnicza, w której znajdowała się część majątku
Wielkich Chełmów. Traktowana była jak kolonia Wielkich Chełmów. Powstał
tu folwark. Jak sama nazwa mówi hodowano tu głównie krowy .Powstały
specjalne obory dla bydła. W okolicy tej wsi znajduje się wiele łąk i pastwisk,
na które latem wyganiano krowy.
Obecnie Krównia posiada status wsi. Zamieszkuje w niej 38 mieszkańców. Ma
zwartą zabudowę…
Kruszyn
Etymologia
Wieś Kruszyn- Kreszewo ,Kruszin, niem .Kruszyn,
Historia wsi
Wieś kaszubska położona na brzegu Jeziora Kruszyńskiego ,stanowi część
składową sołectwa Przymuszewo. Była to śródleśna osada starościńska, jak
Warszyn i Peplin.
W latach 1975-1998 należała administracyjnie do woj. bydgoskiego.
Obecnie wieś znajduje się w województwie pomorskim ,w powiecie chojnickim
,w gminie Brusy.
I wzmianka pochodzi z marca 1645 roku i dotyczy chrztu córki
siedzącemu na tym pustkowiu Krzysztofa Parzyńskiego .Miał on żonę Annę i
był zapewne bliskim krewnym współczesnego mu młynarza w Parzynie,
Andrzeja Parzyńskiego ,a także noszącego to samo nazwisko Macieja sołtysa z
Prądzonki. W 1659 roku przywilej na Kruszyn ,wystawiony przez króla Jana
Kazimierza ,otrzymał Adam Leszczyński razem ze swoją żną Anną Kalinówką.
Posiadali oni to pustkowie również 5 lat później ,wraz z prawem do połowów
klepą i mniejszymi sieciami w Jeziorze Somińskim.
W Kruszyniu znajduje się budynek Szkoły Podstawowej, niegdyś czynny. Przed
wojną nauczycielem tam był Paweł Dobke. Do niego uczęszczała dzieciarnia z
ze wsi i okolic.
Jezioro Kruszyńskie
Jezioro Kruszyńskie stanowi typ jeziora wytopiskowego. Ma głębokość 10 m.
Jest położone na Równinie Charzykowskiej w obrębie Kaszub Południowych.
Spełnia funkcję rekreacyjno- i turystyczną. Jest tu kąpielisko ,można uprawiać
sporty wodne. Przez jezioro przepływa rzeka Zbrzyca, będąca szlakiem
kajakowym.
Lamk
Lamk- powstał w 1344 roku jako pustkowie królewskie .W 1772 roku występuje
pod tą samą nazwą…
Od 1344 roku istniał tu młyn. Sprzedał go , jak donosi dokument z 1344 roku
,folial 67 :”Sprzedał go Conrad Vullecop- komtur tucholski za radą i
poparciem zacnych i duchownych mężów: brata Ludolfa Koninga, Wielkiego
Mistrza Zakonu Szpitalików Świętej Marii domu niemieckiego z Jerozolimy i
za doradą naszych braci w Tucholi temu znanemu młynarzowi Lemken ,nasz
młyn w naszych dobrach Lubna, sprzedaliśmy w dziedziczne i wieczne
posiadanie : w zamian za to, ten sam Lemke ,jego następcy z prawego
małżeństwa nam i naszym braciom każdego roku na św. Marcina -dzień biskupa
3 grzywny zwyczajnej monety jako czynsz płacić będą…” Tak wiec według
przywileju z 1344 roku młynarz płacił rocznie 3 grzywny w obiegowej monecie
.
I jak głosi ten sam dokument „Do tego dodajemy wymienionemu Lemken , jego
dziedzicom i następcom pół włóki roli z pełnym używaniem/lub pożytkami/ las
koło młyna położony i pastwisko dla ich bydła ,wyznaczamy do tego młyna pięć
wsi , które tylko tam wiecznymi czasy mlec powinny, a wiec Brusy, Lubna,
Bykowo, Chełmy i Czarnowo. Także dajemy jemu i jego legalnym następcom
wieczne łowienie w jeziorze, które ten młyn napędza dla swojej potrzeby.”
W tekście lustracji z 1565 roku znalazła się zapiska o najstarszym młynie na
Zaborach .” Młyn przy granicy tej wsi , którą zowią Lank, na stawku błotnem,
trzcinnem , do którego bieży woda z jeziora Mlossina , ma 1 koło korzeczne, z
którego młynarz płaci wedle postanowienia żyta ćwiertni 40.”
Lamk pozostał jednym z nielicznych młynów starostwa tucholskiego, który
przed 1648 rokiem nie pozyskał drugiego koła. W latach 1643-1648
posiadaczem młyna był Jerzy Lamk.
W 1662 roku w Lamku mieszkało 15 osób, a w 1772 roku 14.
W 1772 roku właścicielem młyna był Wojciech Lamkowski.
Lamk został zarejestrowany w dokumentach XVIII wieku jako osada wsi
Lubnia. Posiada zwartą budowę i odrębną numerację. Zamieszkuje tu około 55
osób.
W 1892 roku w Lamku zamieszkiwało 58 osób ,Polaków 54 i 4 Niemców. W
1997 roku wieś ma 54 mieszkańców.
W czasie II wojny światowej wieś nosiła nazwę Lemkenmuhl /1942-1945/
Nie wiadomo jak majątek przeszedł w do rodziny Główczewskich. Może
poprzez koligacje rodzinne.
Dawniej -majątek w Lamku ,liczący 100 ha - własność Stefana Kossak-
Główczewskiego ,ur. w 1897 roku. Stefan ożenił się z Ireną Wysocką ,ur. w
1908 roku pochodzącą z Nowej Cerkwi. Ich ślub miał miejsce w 1938 roku..
W 1923 roku w Lamku zamieszkiwał Wincenty Główczewski , który posiadł
gospodarstwo wielkości 350 ha gruntu. Zatrudniał do pacy 1 robotnika stałego i
1 dochodzącego. Wieś zamieszkiwał również w 1923 roku Jan Majkowski-
właściciel 150 ha gospodarstwa, zatrudniający 2 robotników stałych i 2
najemnych.
W 1944 roku majątek ten uległ parcelacji ,przez co Stefan został bez
środków do życia. Odkupił 10 ha niedawno własnej ziemi. Mieli 8 dzieci.
Z tej linii pochodzi ksiądz Leon Kossak- Główczewski.
Biogram ks. Leona Kossak –Główczewskiego
Ksiądz Leon Kossak Główczewski urodził się 19.04.1902 roku jako syn
Marianny Gliszczyńskiej z Lamka i Wincentego Główczewskiego. Wincenty
zamieszkał w Lamku i w 1912 roku wybudował dworek wyposażony w
nowoczesne udogodnienia. Miał 8 dzieci-Antoni, Leon, Jan, Stefan, Atanazy,
Stanisław, Róża, Franciszka. Stanisław i Róża zmarli w dzieciństwie. Był
ochrzczony w Leśnie –rodzinnej parafii.
Brat księdza Jan wstąpił do Seminarium Księży Misjonarzy a Paulo w
Krakowie. Poległ w 1918 roku na froncie we Flandrii jako kleryk.
I nauczycielem Leona był stryj Teodor- uczył swych bratanków j.
polskiego, historii, religii. Od 7 roku życia Leon uczęszczał do szkoły
powszechnej najniższego stopnia szkoły ludowej w Orliku. Potem rodzice
umieścili go w preparandzie ,czyli szkole przygotowawczej w pobliżu Szczecina
prowadzonej przez siostry boromeuszki .Miał tam wyrównać braki
wykształcenia i rozpocząć naukę w progimnazjum peplińskim Collegium
Marianum –było to progimnazjum typu klasycznego na pełnych prawach
państwowych o wysokim poziomie nauczania i spartańskim wychowaniu/6
klas-od seksty do sekundy/.Wykładowcami byli głownie kapłani .Tu wykładano
oprócz języków obcych także j. polski. W 1913 roku zdał egzaminy wstępne i
został przyjęty do tej szkoły. Chłopcy zakwaterowani byli w internacie, gdzie
mieli też utrzymanie. Pełne gimnazjum było 9 klasowe. Dla uzyskania matury
należało jeszcze prze 3 lata uczęszczać do innego gimnazjum.
Ks. Leon przeniósł się wiosną 1917 roku do Państwowego Gimnazjum w
Chojnicach założonego przez księży jezuitów. Mieszkał tu na stancji. Zajęcia
prowadzone w chojnickim gimnazjum były w j. niemieckim ,a wykładowcami
byli Niemcy. Tu należał do Sodalicji Mariańskiej .Tu na rok szkolny 1921/1922
obrany został prezesem .Należał w latach 1917-1920 również do Towarzystwa
Tomasza Zana-Towarzystwa Filomatów.
Mury gimnazjum opuścił 20.06.1922 roku po 5 latach nauki po egzaminie
maturalnym.
Następnie odbył 4 letnie studia filozoficzno- teologiczne w Seminarium
Duchownym w Pelplinie .Mszę św. prymicyjną odprawił w kościele
parafialnym w Leśnie dnia 29 czerwca 1929 roku. Od lipca 1926 roku był
wikariuszem w Parafii św. Mikołaj w Fordonie nad Wisłą…. Był gorliwym i
sumiennym kapłanem, pełnił ofiarną służbę posiadał nienaganną opinię ,.Miał
talent organizatorski i wychowawczy. W swej pracy wykazywał dużo
cierpliwości i poświęcenia.
Od 1927 roku został sekretarze generalnym Towarzystwa
Abstynenckiego na diecezję chełmińską ,ale pozostał w parafii w Fordonie.
Po 3 latach w uznaniu jego kwalifikacji i postawy kapłańskiej powierzono
mu trudną i odpowiedzialną placówkę katechezy toruńskich szkół
wydziałowych. Tu oddziaływał własnym przykładem i niespożytą dobrocią ,a
młodzież garnęła się do niego z całym zaufaniem , jak do przyjaciela ,od
którego otrzymywała dobra radę w każdej sprawie. Rozumiał młodzież i potrafił
wczuć się w jej położenie. Jednocześnie rozumiał jej potrzeby. Wpajał uczniom
wartości duchowej więzi z Panem Bogiem, zachęcając do modlitwy i
sakramentów świętych. Jak sam stwierdził” Kierownictwo duchowe oparte na
indywidualnym kontakcie było najlepszym sposobem wpływania na młodzież.
”.Pomagał w kształceniu charakteru, odpowiedzialności, dokładności ,otwarcia,
sprawiedliwości. W roku szkolnym 1938/1939 rozpoczął naukę religii w
szkołach powszechnych Nr 1, 4, 6 w Toruniu.
Po wybuchu wojny zgłosił się do parafii św. Jakuba w Toruniu ,w której
mieszkał. Tu ukrył na polecenie władz kościelnych i państwowych precjoza,
które Niemcy odnaleźli ,ale osadzili księdza w tzw. okrąglaku, czyli więzieniu
okręgowym. Został zwolniony na skutek interwencji ks. proboszcza z parafii
Najświętszej Marii Panny w Toruniu .Wrócił do domu. Zgłosił się do
prowizorycznego szpitala wojskowego umieszczonego w baraku przyszpitalnym
na kapelana , by roztoczyć opiekę duszpasterską nad jeńcami wojennymi
,rannymi w bitwie pod Brodnicą i o Toruń. Wraz z 40 uczniami prowadził
organizację wyzwoleńczą-drukowali ulotki kilka miesięcy ,ale znalazł się
zdrajca wśród nich. Aresztowano ich 4 marca 1940 roku i osadzono w Forcie
VIII , który był więzieniem dla groźnych przestępców. politycznych .Ksiądz
przesiedział tu miesiąc. Następnie został skazany na obóz koncentracyjny w
Sachsenhausen koło Berlina -2 km od miasteczka Oranienburg. Księża podobnie
jak komuniści byli oznaczeni kolorem czerwonym. Ksiądz był zatrudniony przy
budowie drogi betonowej przez las. Pod koniec 1940 roku na skutek ogólnego
rozporządzenia , by duchownych ze wszystkich obozów koncentracyjnych
przenieść do obozu w miasteczku Dachau ,znalazł się w grudniu w KL Dachau
położonego w malowniczej Bawarii -15 km od Monachium . Tam przebywał w
latach 1941-1945.Otrzymał nr obozowy 22478 wtórnej rejestracji i
umundurowanie obozowe .początkowo duchowni cieszyli się pewnymi
przywilejami ,ale w październiku 1941 roku odebrano im je. Wśród więźniów
Dachu księża stanowili zdecydowaną większość. Na ogólną liczbę 2720
duchownych w Dachau aż 1780 to Polacy/61 %/. Ks. Leon został przydzielony
do pracy na plantacji ziół leczniczych i korzennych. Więźniowie uprawiali
ziemię, suszyli zioła ,pracowali w cieplarni, królikarni, wytwórni sztucznego
pierza, oddziale doświadczalnym i oddziale naukowo-badawczym. Praca trwał
11 godzin bez względu na pogodę .
Tam na plantacji więzień- ks. Leon pracował 3 lata.Stan jego zdrowia się
pogarszał wskutek niedożywienia ,pracy ponad siły ,odbytych kar ,które
otrzymywał za najdrobniejsze przewinienie, np. za niedotrzymanie kroku w
marszu.
Więźniowie od 1942 roku otrzymywali paczki żywnościowe od rodzin ,z
Międzynarodowego Czerwonego Krzyża z Genewy.
Ks. Leona skierowano do krematorium. Na transport śmierci czekał z
innymi. Wywieziono ich na zagazowanie wczesnym rankiem ciężarowymi
samochodami przykrytymi plandekami .Przed wyjazdem każdemu z więźniów
wstrzykiwano surowicę , by stał się apatyczny, niezdolny do myślenia i
ucieczki. Większość więźniów gazowano na zamku w Linzu. Transport, w
którym miał być ks .Leon, nie zdążył odjechać .Brakowało rąk do pracy ,więc
więźniów o zadowalającym stanie zdrowia przywrócono go do pracy Należał do
nich ksiądz o nr obozowym 22478.Cudem ks. uniknął śmiertelnej choroby-
tyfusu plamistego, który zdziesiątkował obóz. Zmarło 15 tys. ludzi.
Dnia 27 kwietnia 1945 roku amerykańskie samoloty zniszczyły drogi
wyjazdowe z obozu , potem obóz. Dnia 29.IV.1945 uratowano ponad 31 tys.
ludzi. Władzę nad obozem przejęła komendantura amerykańska. Powrót księdza
do kraju był długotrwały. Najpierw księdza wraz z 122 duchownymi
transportowano do byłych koszarów wojskowych SS we Freimarze ,a w
sierpniu 1945 roku dla kilkudziesięcioosobowej grupy uszykowano kulka
wagonów bydlęcych ,które dołączono do pociągu osobowego z 2, 5 tys.
Polaków wracającymi z robót przymusowych w Niemczech. Droga była
męcząca i ponad siły. Wiodła przez Czechy/Praga/ do Polski.
W Zebrzydowicach przesiedli się na polski pociąg .Po uzyskaniu
dokumentów repatriacyjnych wrócił do domu i po kilku dniach odpoczynku
zgłosił się do kurii biskupiej dla dwóch diecezji gdańskiej i chełmińskiej.
Otrzymał skierowanie do Parafii Katedralnej Św. Trójcy w Gdańsku-Oliwie na
stanowisko administratora parafii. Na tym stanowisku przepracował 34 lata .W
1970 roku otrzymał urząd konsultora ,a po kilku miesiącach został został
dyrektorem Unii Apostolskiej Kleru .
Za kapłańska postawę w czasie okupacji i w czasie terroru stalinowskiego
,a także za oddaną pracę w parafii otrzymał 11.06.1957 troku tytuł honorowego
szambelana Jego Świątobliwości z rąk papieża Piusa XII ,potwierdzony przez
następnych papieży Jana XXIII i Pawła VI. Za swą ofiarna i wzorową pracę
otrzymał 31.10.1963 roku tytuł kapelana honorowego jego Świątobliwości.
Dnia 25.06.1968 roku wybrany do rady kapłańskiej ,organu doradczego
biskupa w kierowaniu parafią. Od 17.09.1978roku członek diecezjalnej Rady
Duszpasterskiej i wszedł w skład komisji duszpasterstwa charytatywnego jako
jej członek .Swą pracowitą działalność duszpasterską zakończył , przechodząc
na emeryturę na własną prośbę 15.06.1979 roku otrzymawszy nominację na
kanonika penitencjarna Kapituły Gdańskiej.
Zmarł w 1998 roku.
Czasy obecne
Obecnie we wsi mieszkają rolnicy. Znajduje się tu sklep spożywczy
bezpośrednio przy drodze z Brus do Gdyni-Gdańska. W starym młynie znajduje
się obecnie gospodarstwo rybackie stanowiące własność p. Pałubickiej , które
zawsze na podorędziu ma świeże i smaczne ryby łowione w pobliskich stawach
i rzece.. Warto tam zajrzeć.
Stąd pochodziła słynna kaszubska hafciarka –p. Główczewska.
Laska
Laska-dawne nazwy- Laska ,Alt Laska ,Stara Laska. Wieś kaszubska
położona wśród lasów.
-historia wsi
W 1400 r. Jan Strassen ,komtur tucholski nadał” 5 mórg łąki i lasu koło
struga laska nazywanej „ w okolicach Swornegacie. Można przyjąć ,że ten zapis
dotyczył później wsi Laska. W latach 1547-1664 było to tzw. pustkowie
królewskie.
W latach 1613-1625 mieszkał tam Samuel Żabiński, który posiadał
przywilej nadany u przez jego ojca.Mieszkańcy osady zobowiązani byli do
płacenia czynszu i odbywania straży leśnej w barci i puszczy Lesińskiej. W
końcu XVIII wieku wieś Laska liczyła 17 mieszkańców. W kierunku
południowym od zabudowań była smolarnia. W 1819 roku Laska nazywana
Starą Laską ,należała do Gottlieba i Edwarda Scherbahrtów. W tym czasie
istniała tu huta szkła.
W latach 80-tych XIX wieku wieś należała do majątku hrabiego
Koenigsmarcka z Kamienicy .Całość majątku obejmowała 1587 ha obszaru ,w
tym 1010 ha lasu. W 1892 roku utworzono Nadleśnictwo Laska z siedzibą w
Starej Lasce /zlikwidowane w 1972 roku/.We wsi Stara Laska w 1892 roku było
19 mieszkańców, w 1937-204.
Nowa Laska to osada jednodworcza. Leżała na północ od osady Laska
Leśnictwo. W 1772 roku było to tzw. pustkowie królewskie ,które objął Ignacy
Orłowski. W XIX wiecznych źródłach kartograficznych jeszcze występuje. W
latach 90-tych XIX wieku figuruje jako własność państwowa. Po II wojnie
światowej osada uległa likwidacji.
Laska zwana Starą Laską to dawny majątek szlachecki ,niewielka osada leśna
,w okresie międzywojennym siedziba Nadleśnictwa .Zagrody wsi usytuowane
były wzdłuż głównej drogi wiejskiej.
-Laska –leśnictwo
Laska –leśnictwo- leży nad rzeką Słonecznicą ,około 1,5 km na północny
zachód od Laski. Jest to osada leśna z zagrodą leśniczówki z 1912 roku i
domami pracowników leśnych z II połowy XX wieku.
Nadleśnictwo obejmowało lasy na północ od Swornychgaci nad rzeka Zbrzycą i
Kulawą.
-walory rzeki Zbrzycy
Zbrzyca przepływająca przez kilkanaście jezior jest wymarzonym szlakiem
kajakowym, a jej dopływ kulawa ma charakter rzeki górskiej.
Przez Laskę przebiegają 2 szlaki piesze –zielony i niebieski. Wzdłuż szlaku
zielonego można wybrać się na przechadzkę wzdłuż rzeki Kulawy nad jezioro
Głuche/na północ/ lub nad malownicze jezioro Zmarłe, Nasionek, Garliczno,
Pleśno/na południe/,Parszczencę ,Śluzę. /na zachód od Laski/, skąd przez
pustkowie Śluza z 1 zabudowaniem można wrócić do Laski.
-wartości materialne
W osadzie Laska zachowały się dwie zagrody o wartościach historycznych.
Jest to dawna siedziba nadleśnictwa z zachowanymi budynkami gospodarczymi,
z przebudowanym w 2000 roku murowanym i otynkowanym domem
mieszkalnym i budynkiem gospodarczym. W Lasce-leśnictwie zachowała się w
niezmienionym kształcie zagroda leśniczego z typowymi dla początków XX
wieku zabudowaniami gospodarczymi. Są one w dość dobrym stanie. Układ
przestrzenny w zagrodach został zachowany ,a otoczenie jest zadbane.
Obecnie Laska to niewielka wyludniona osada .Nie występują tu większe
zagrożenia dla środowiska kulturowego.
W Lasce leśnictwie wyremontowany jest most drewniany na rzece Kłoniecznicy
,gdzie rozpoczęto budowę elektrowni wodnej.
Lendy
Lendy jako osada powstała w 1570 roku i nazwa została w dokumentach jako
„dziedzina pusta”. Siedział w niej starosta bartny Jan Kowal, użytkujący też
okoliczne łąki.
Lustracja z 1570 roku wymienia 4 nowe osiedla na zachodnich Zaborach, nie
wspomniane we wcześniejszych zapisach źródłowych .Chodzi tu o Prądzonkę
,Lendy ,Windorp i Męcikał. Ich położenie wyznacza 2 główne kierunki
ekspansji osadniczej w omawianym regionie.
Lendy leżą nieopodal Jeziora Somińskiego .W 1632 roku wieś dalej nazywa się
Dziedziną. Znajdują się w niej 2 karczmy i 7 ogrodów. Jeden z karczmarzy
Błaszk /Błażej/pełnił funkcję sołtysa i posiadał przywilej ,wystawiony przez
starostę Fabiana Cemę /1546-1569/.Pozostali osadnicy to: Kierszk- ogrodnik,
Tomek Werowczyk, dwaj Kowalikowie i inni.
W 1664 roku Lendy zostały nazwane wsią .
Wojna północna przyniosła wsi wielkie zniszczenia .Ówczesny sołtys wsi
Tomasz Landowski wspomniał o wielkiej dewastacji wsi w słowach” puste
domostwa tylko stoją”. W roku 1662 we wsi mieszkały 71 osób ,a pogłówne
płaciły 53 osoby .Liczba mieszkańców w 1772 roku wynosiła 37 osób.
W tym roku Lendy wymieniane są jako pustkowie które mieli w swym
posiadaniu Michał Lewald –Jezierski z Wielkich Chełmów i 6 gburów
/Lendowski, Wera-2, Repiński, Kroplewski, Pepliński oraz zamieszkiwał tam
owczarz Jendernal i pasterz wiejski Wera.
Około 1918 roku zamieszkiwało tam 123 Polaków i 11 Niemców.
Fragment kroniki szkolnej wsi Przymuszewo pw czasie pod zaborem pruskim
informuje :
„ Szkoła gmin :Przymuszewo ,Lędy i Wysoka Zaborska znajdowała się swego
czasu w Lędach. Był to budynek prywatny, wydzierżawiony do celów
naukowych jako też mieszkania nauczyciela od pewnego obywatela tej
miejscowości. Z każdym rokiem wzrastała liczba dzieci wymienionych gmin
….Mieszkańcy gminy Lędów wszyscy byli wyznania katolickiego ,chcieli mieć
szkołę katolicką…Dla szkoły luterskiej /ewangelickiej/ nie chciał żaden
obywatel Lędów ziemi sprzedać”.
Potem powstała oddzielna szkoła w Przymuszewie.
Z czasem osada rozrosła się w dość znane skupisko. W 1933 roku
zamieszkiwało tu 114 osób. Sołtysem wsi był Józef Trzebiatowski- rolnik. W
rolnictwie pracował0 109 osób. W latach 1919-1939 największym gospodarzem
był Richard Gidde mający 895 ha –były to same nieużytki.
W 1940 roku wieś zamieszkiwało 163 osoby, tj.109 Polaków i 53 Niemców i 1
Polak z Kongresówki.
W czasie II wojny światowej wieś nosiła nazwę Lenden i w 1940 roku
zamieszkiwało tu 132 osoby.
W 1945 roku mieszkali tu wyłącznie Polacy w liczbie 144 osoby.
I sołtysem po II wojnie światowej był w Lendach Jan Landowski.
Obecnie w Lendach zamieszkuje 69 osób. Wieś jest częścią składową sołectwa
Przymuszewo.
Historia wsi Leśno
Leśno- wieś w woj pomorskim ,w powiecie chojnickim ,w gminie Brusy.
Położenie wsi
Wieś położona na przesmyku między 2 jeziorami Leśno Górne i Leśno
Dolne. Jest jedną z najciekawszych i malowniczo położonych miejscowości w
okolicach Brus. Część wsi Leśno nosi nazwę „Osady”.
Dzieje wsi
Początki wsi sięgają czasów krzyżackich. W roku 1354 komtur tucholski
na gruntach wsi Lubowo /Lubnia/osadził swego krewnego Albrechta von
Lejstena.
Za czasów krzyżackich nazwa wsi brzmiała Leiste -w polskiej formie
Lestne, później Leśno. Najprawdopodobniej po spolszczeniu tego nazwiska
została od niego urobiona nazwa wsi.
Leśno było w posiadaniu tej rodziny przez 195 lat, do roku 1549, kiedy
zostało sprzedane na przeszło 100 lat rodzinie Kalinów. Wskutek wojen
szwedzkich i morowego powietrza ludność prawie wyginęła. Wówczas
odebrano je od starostwa tucholskiego i włączono do królewskiego klucza
kosobudzkiego. W 1646 roku starostwo tucholskie otrzymała w darze od króla
Władysława IV jego żona Maria Ludwika .W późniejszych czasach
właścicielami Leśna byli Leszczyńscy. Od nich Leśno kupił Jezierski ,zresztą
nie tylko Leśno ,ale i Wielkie Chełmy, Antoniewo i Przymuszewo. Około 1830
roku Jezierski wybudował dwór w Leśnie.
Potem Jezierski zapisał te majątki 2 braciom Sikorskim. Leśno objął
Paweł Sikorski- dobry gospodarz. Jego syn Edmund zaś w 1919 roku
rozparcelował ziemię leżącą po prawej stronie drogi do Przymuszewa. W 1939
roku majątek przejęli Niemcy, a po ostatniej wojnie został przejęty przez
państwo. Syn Edmunda ,Witold Jezierski, został rządcą jakiegoś majątku na
ziemiach odzyskanych .
Dla wygody rycerzy krzyżackich , przed rokiem 1400, wybudowano tu
świątynię i powołano parafię .
Kościół
Kościół w Leśnie pod wezwaniem św. Katarzyny wybudowano w 1534
roku .Po 100 latach kościół się spalił. W 1650 roku pobudowano nowy kościół z
modrzewia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Miał 4 barokowe ołtarze, ołtarz
główny Podwyższenia Krzyża Świętego, i 3 ołtarze boczne- św. Jana
Niepomucena, ś. Katarzyny i Zdjęcie z Krzyża. Pod obrazem Podwyższenia
Krzyża Świętego znajduje się obraz Matki Bożej Pocieszenia.
W 1584 roku Leśno jest filią Brus. W 1772 roku Leśno liczyło 78
mieszkańców, Orlik -70,Wysoka-49 Kruszyn-31, Kaszuba-31,Widno-29
,Rolbik-26, Skoszewo-27,Windorp-28,Parzyn-15,Lamk-14, Warzyn-7.
W wieku XVI nie było już parafii w Leśnie , a tutejszy kościół był filią
parafii w Brusach.
Kościół w Leśnie jest to budowlą drewnianą pod wezwaniem
Podwyższenia Krzyża Świętego o konstrukcji zrębowej , trzynawowy z
dachem strzelistym , krytym gontem , typowy dla gotyku .Pochodzi z 1650 lub
1710 roku. Został wybudowany w latach 1647-1667, gdy starostwo tucholskie
posiadała żona Jana Kazimierza – Maria Ludwika, która otrzymała je jako tzw.
oprawę przewidzianą dla członków rodziny królewskiej. Ma kwadratową wieżę
z wysoką iglicą. Został zbudowany z fundacji królowej Marii Ludwiki Gonzagi./
żona Władysława IV/. Ma wystrój barokowy. Opis świątyni pochodzi z lat
1686-1687.Gruntownego remontu dokonano w 1899 roku. Do jego ciekawego
wyposażenia należą: trzy ołtarze barokowe i jeden rokokowy, barokowy
prospekt organowy, ambona z postaciami czterech ewangelistów i rzeźby w
grupie „ ukrzyżowania”.
W 1920 roku na kościele założono nowy dach gontowy, a w 1923 roku
podmurowano wieżę o wysokości 34 metrów. W latach 50-tych położono od
nowa gonty na dachu i gontami obito wieżę. W latach 60-tych jednak mimo
piorunochronu uderzył piorun. .Zrobiono wtedy nowe uziemienie. W 1967 roku
odnowiono wnętrze kościoła.- odmalowano sufit, ambonę, chrzcielnicę i drogę
krzyżową.
Po II wojnie światowej parafia leśnieńska uzyskała teren na cmentarz za
jeziorem naprzeciwko kościoła. Teren jest nieco wzniesiony ponad najbliższą
okolicę i jest idealnym miejscem na cmentarz. Proboszczowie od dawna o to
zabiegali, ale Sikorscy nie chcieli go sprzedać ,bo tam odbywały się jarmarki.
W 1968 roku odnowiono dwa boczne ołtarze, a w 1970 roku wyłożono płytkami
obejście kościoła. Wyremontowano też prospekt organowy.
W 1920 roku odłączono od parafii Leśno- Raduń ,Trzebuń i Dunajki. Wioski te
włączono do nowo utworzonej parafii w Dziemianach. Później z parafii
leśnieńskiej odeszła Laska. W roku 1928 parafia w Leśnie miała 1955 dusz .W
1991 roku liczba dusz wynosiła 1800.
Dwór
Interesujący jest też wybudowany w I połowie XIX wieku dwór
Sikorskich.
Majątek w Leśnie stanowiący własność Edmunda Sikorskiego liczył w 1923
roku 1295 ha. Dane te w kolejnych latach zmieniały się , gdyż właściciel z
własnej inicjatywy parcelował część ziemi- zwłaszcza gorszej i znacznie
oddalonej od folwarku pomiędzy zainteresowanych chłopów małorolnych z
okolicy, sprzedając im też kilka działek i budynków, a nawet karczmę i jezioro.
Późniejsza parcelacja w Leśnie przebiegała z wielkimi trudem. Parcelacja
rządowa w latach 1936- 1937 spowodowała powstanie 9 samodzielnych osad o
obszarze 10-30 ha oraz parceli dodatkowych i 7 robotniczych poniżej 5 ha.
Dalszej parcelacji w majątku w Leśnie zapobiegł syn Edmunda, Witold,
gospodarując bardziej nowocześnie i zwiększając dochodowość.
Cmentarzysko
Na południu wsi znajduje się cmentarzysko kurhanowe z X-VIII w p.n.e
odkryte w końcu XIX wieku położone w sosnowym lesie. Jest tu obecnie
rezerwat przyrodniczo-archeologiczny. Centrum stanowi wielokulturowe
cmentarzysko kurhanowe składające się z grobów skrzynkowych z wczesnej
epoki żelaza /V-III w p. n .e/. Na szczególną uwagę zasługuje kamienna stella.
Odkryto przed kilkunastu laty kamienne kręgi i kurhany. Jest to, podobnie jak w
Odrach i Węsiorach, pamiątka po Gotach i Gepidach zamieszkujących Pomorze
w pierwszych wiekach naszej ery. Późne odkrycie leśnieńskich kręgów
zapobiegało dewastacji i zniszczeniom , jakie miały miejsce gdzie indziej.
Szczególnie ciekawie prezentuje się monumentalny grób książęcy z
antropomorficzną stellą , miejscem kultowych ofiar z ludzi, wieńczącą pierwszy
od strony Leśna kopiec. Latem 1996 i 1997 prowadzone tu były prace
wykopaliskowe i można było obejrzeć m. in. rozkopane groby skrzynkowe z
kamiennymi ściankami osłaniającymi urny. Stanowią one unikatowe zabytki
Leśna i niezwykłą atrakcję turystyczną . Obecnie ten rezerwat przyrodniczo-
archeologiczny jest badany przez archeologów z Uniwersytetu Łódzkiego. Ten
pradziejowy cmentarz składa się z 15 kurhanów i 15 kręgów kamiennych oraz
57 grobów płaskich. Badania archeologiczne we wsi odsłoniły także
pozostałości grodziska z XVIII wieku z zachowanymi fundamentami siedziby
rycerskiej z XVI-XV wieku.
Lubnia
I. Etymologia
Lubnia- Lubne, Lubow- zapisy w źródłach
W latach 1290 -1344 zarówno wieś , jak i jezioro mają zapisy „Lubna” ,a w
latach 1354-1438” Lubow”. Po 1534 r. dla wsi utrwaliła się nazwa Lubnia
ewentualnie Lubnie, której etymologię językoznawcy wyprowadzają od wyrazu
„ łub” ,oznaczającą korę drewna, szczególnie lipy.
Nazwy części wsi na dzień 1.1.1973 roku - Gapowo, Krysewo, Lamk, Ogródki,
Popówka .Zamiast Lubnia –Leśniczówka utarła się nazwa Blewicz, która została
wprowadzona do urzędowego spisu gminnego jako obowiązująca dla tej części
Lubni
II. Historia wsi
Lubnia to najstarsza wieś na Zaborach .I wzmianka pochodzi z 1290 roku
i wspomina się ją jako majątek rycerski, wieś krzyżacka ,a po 1466 wieś
królewska. W 1772 roku była to wieś królewska.
Jak wieść niesie Lubnię i Piechowice otrzymał w 1290 roku od Mściwoja
II jeden z jego zaufanych dostojników możnowładca wielkopolski ,Mikołaj
Przedpełkowic z rodu Łodziów. Mikołaj posiadał dobra lubińskie aż do swojej
śmierci w 1305 roku. Później przeszły na jego synów : Jakuba, Wojciecha,
Mikołaja, Jaśka i Piotra .
W latach 1315-1316 od synów pewnego Wielkopolanina Mikołaja
Przedpełkowicza uzyskali Krzyżacy Lubnię i Piechowice z całym kompleksem
lasów i jezior.
W 1400 roku pozostawała przy prawie polskim. Na czele wsi stał starosta,
który nie miał uprawnień sądowniczych zastrzeżonych tu dla komtura. Pola wsi
nie były wymierzone w łanach ,lecz podzielone na płosy, których według
rejestru z 1400 roku miało być ogółem 16. Starosta posiadał 2 płosy wolne od
czynszu ,chłopi zaś od 14 pozostałych dawali co rok na św. Marcina /11
listopada/ po 7 skojców czynszu, 3 skojce dziesięciny, 2 miary owsa i po
jednym zwitku lnu. Ponadto ,podobnie jak chłopi z innych wsi ,zobowiązani
byli do koszenia i zwózki siana z łąk Zakonu .
Zakres swobód chłopów z Lubni był mniejszy niż gburów ze wsi prawa
chełmińskiego. Szczególną uwagę zwraca niższy wymiar czynszu pieniężnego i
większe znaczenie danin w naturaliach., np. w czynszu miodowym liczonym we
wiadrach. We wsi była jedna barć ,licząca 12 bartników.
W 1438 roku Lubnia posiadała już prawo chełmińskie .Na czele wsi stał
sołtys ,a grunty były wymierzone w łanach .Inne też były świadczenia chłopów.
Połowa gruntów to były pustki .Po 1466 była to wieś królewska.
Lubnia jako wieś czynszowa w regionie Brus przez cały XIV wiek pozostawała
przy prawie polskim. Na czele wsi stał starosta ,który nie posiadał uprawnień
sądowniczych zastrzeżonych tu dla komtura.
W I połowie XV wieku była to wieś czynszowa.
W 1570 roku była to wieś gburska o stanie posiadania 11 łanów .Średnie
wielkości gospodarstw w łanach we wsi Lubnia wynosiły 3,7.Czynsz łanowy w
XVI wieku wynosił w Lubni niecałe 14 groszy z uwagi na występowanie
wielkich pustek.
Słabe zasiedlenie tych ziem spowodowane było migracją chłopską do miast,
które w XV i XVI wieku na Pomorzu Gdańskim przechodzą fazę szczególnego
rozwoju.
W Lubni w 1565 roku była jedna karczma ,natomiast w 1664 roku dwie
karczmy.
W 1662 roku Lubnię zamieszkiwało 84 osoby ,a w 1772 roku 89 osób.
W 1664 roku spotykamy tu sołtysa Marcina Szczepańczyka , a w latach 1765-
1772 Jana Szczepańskiego .
W 1772 roku osada ma charakter wsi królewskiej .Jest wsią czynszową.
W XVIII wieku w Lubni na 16 łanach gospodarzyło oprócz sołtysa
Jakuba Szczepańskiego /2 łany/ 9 gburów-Łukowicz Paweł /3 łany /
Marcin Dolny ,wdowa Szocińska, Szczepański Szymon, Turzyński Adam-
karczmarz, Lubiński Jakub-2 łany, Szczepański Maciej-, Dolny Józef- 3 łany,
Skwierawski Jan, jak i pozostali po 1 łanie.
W 1772 roku wieś posiadała 14 włók, mieszkańców 89, podobnie jak i w
okresie napoleońskim. .
W XIX wieku Lubnię zamieszkiwało 489 Kaszubów-katolików i 11
Kaszubów ewangelików, 2 Polaków -katolików,1 Niemiec-katolik i 18
Niemców ewangelików ,czyli razem 521 osób.
W latach 1863-1890 zjawiskiem powszechnym była sezonowa emigracja
mieszkańców Lubni za pracą do innych krajów Europy, a szczególnie do
Ameryki. .Emigrowali przedstawiciele rodzin Miszewskich z Lubni.
Wyjeżdżano też do Niemiec- do Meklemburgii, Saksonii-najczęściej byli to
młodzi mężczyźni .
Ludności było w 1867 roku 118 osób, a w 1904 roku 503 osoby.
Po I wojnie światowej Lubnia wraz z Lamkiem posiadała 609 mieszkańców-
Polaków i 51 Niemców. I polskim sołtysem po I wojnie światowej był Wincenty
Główczewski z Lamka.
W 1923 roku istniały w Lubni gospodarstwa powyżej 125 ha, których
właścicielami byli
Skwierawski Stefan—150 ha, Dobek Kornelia-150 ha, Miszewski Paweł-129 ha
W okresie międzywojennym właścicielami gospodarstw rolnych i leśnych
powyżej 50 ha byli : Bruski Konrad, Bruski Józef, Dobek Karolina, Dolny Józef,
Główczewski Wincenty, Maćkowski Jan ,Miszewski Paweł, Główczewski
Edmund, Skwierawska Marianna.
W 1931 roku w Lubni zamieszkiwało 693 osoby, z których 449 było
zatrudnionych w rolnictwie,16 w handlu i 94 w przemyśle ,a w 1937 roku
Lubnię zamieszkiwało 807 osób.
Istniały 2 leśniczówki, z których jedna trwa do dziś.
II wojna światowa
W rejonie Lubni i leśniczówki Giełdon działała grupa partyzancka Józefa
Macioszka .Do grupy tej należeli m.in. Marian Januszewski, Stefan
Januszewski, Henryk Dziendziela, Teodor Gierszewski, Alfons Trapp,
Aleksander Kowalik. Była ona wspierana przez leśniczych Norberta Myszkę z
Olszyn i Konrada Nałęcza z Giełdona.
Zniszczenia były –na 120 budynków mieszkalnych zniszczeniu uległy 4 , a na
270 budynków gospodarczych –8 budynków. Po wyzwoleniu w 1945 roku
sołtysem Lubni został Antoni Warsiński.
Szkoła podstawowa i przedszkole w Lubni
W Szkole Podstawowej w Lubni w 1897 roku były 2 izby lekcyjne.
W 1930 roku w Lubni było 110 dzieci , które uczyły się w 2 klasach w 5
oddziałach .Biblioteka szkolna liczyła 156 książek. Pracowało 2 nauczycieli
,którzy zajmowali tam mieszkania. Od 1923 roku uczył tam Bernard Bukowski.
W okresie międzywojennym szkoła w Lubni otrzymywała subwencję
powiatową –utrzymanie w całości.
W roku szkolny 2004/2005 do Szkoły Podstawowej w Lubni uczęszcza 128
dzieci. Dowozi się 68 uczniów. Dyrektorem placówki jest Janusz Topka.
Od 1999 roku istnieje Gimnazjum w Lubni, którego dyrektorem jest Wioletta
Ryduchowska . W roku szkolnym 2004/2005 uczęszcza do gimnazjum 148
uczniów .
Przedszkole w Lubni powołano w 1945 roku.
Karczma
Z karczmą związane jest nazwisko Floriana Każyszke. Karczma w XVIII
wieku miała charakter sklepu kolonialnego i oberży.
Cegielnia
Między Lubnią a Zalesiem nowoczesną cegielnię wybudował w końcu
XIX wieku Jan Wróblewski. Jej roczna produkcja przed I wojną przekroczyła 2
mln cegieł. Obok cegielni istniał tartak spalony w 1919 roku .W pobliżu
funkcjonowała jeszcze jedna cegielnia należąca do rodziny Miszewskich z
Lubni. Jej jakość była wysoka. Pobudowano z niej wiele różnych budynków, nie
tylko dworce.
Lata 70-te XX wieku
Wieś po II wojnie światowej liczy 455 mieszkańców. Znajduje się tu 98
gospodarstw. Natomiast w 1977 roku liczba mieszkańców wynosi 848 .
Powstał tu zakład wylęgu i odchowu drobiu wraz z fermą kur / 15 tys.
niosek/ ,który podlegał Zespołowemu Gospodarstwu Rolnemu w Kosobudach.
Ochotnicza Straż Pożarna
We wsi istnieje Ochotnicza Straż Pożarna.
Remizę strażacką w Lubni zbudowano w latach 1960-1963.
Prezesem w 2005 roku jest Dominik Bruski ,naczelnikiem Andrzej Januszewski.
OHP ma w swym wyposażeniu Mercedes GDA i Jelcz GCBA.
Kółko Rolnicze
Prezesem Kółka Rolniczego w 2005 roku jest Józef Dolny.
Zakłady Zbożowe
Zakłady zbożowe kupił ktoś z Wiela i powstał tam nowy zakład pod nazwą
SYLWA, produkujący drewno, wyrabiający płoty .
Sławne rody
Drobna szlachta na Zaborach była społecznie zróżnicowana Zbliżała się
do rangi średnio zamożnej .Takim rodem był ród Łukowiczów, ,ale nie była to
szlachta rodzima. Spotyka się linię Krzysztofa w Żabnie w XVIII wieku ,a
Macieja w Lubni. Z tego rodu pochodzący Franciszek Łukowicz w II połowie
XVIII wieku osiągnął już znaczny status społeczny i majątkowy. Będąc od 1763
roku dzierżawcą królewskiej ekonomii czerskiej ,zarządzał też –jako podstarości
tucholski-kluczem kosobudzkim.
Boże Męki
Mieszkańcy Lubni należeli do kościoła w Brusach. Często korzystali z
bliżej położonych kościołów- w Leśnie lub Orliku z uwagi na odległości,
bowiem do Brus jest 6 km.
Zbudowali jednak sobie w centrum wsi Kapliczkę Najświętszego Serca
Pana Jezusa , przy której odbywają się najważniejsze uroczystości religijne wsi.
Ludzie gromadzą się na nabożeństwa Maryjne, czerwcowe, różańcowe w
październiku, na rocznicę zgonu Papieża Polaka Jana Pawła II i inne okazje w
zakresie kultu religijnego
Są też kapliczki prywatne .
W samej Lubni zachowała się wśród kilku Bożych Mąk kapliczka stojąca
w ogrodzie Tomasza Skwierawskiego, wymurowana z czerwonej cegły na
początku XX wieku. W jej środku znajdują się ludowe rzeźby św. Zuzanny i św.
Szczepana –patronów fundatorów , rodziców obecnego opiekuna zabytkowego
obiektu.
Kilka starszych świątków trafiło do zbiorów Muzeum Regionalnego w
Chojnicach.
Małe Chełmy
Etymologia wsi
Nazwa wsi wywodzi się od słowa cierń-tarń, lub wyrazów żaba ,lub
wzgórza/po niemiecku Chełm/-posługiwano się też nazwą wsi- Colmow
,Kolmekow, Chełm, Chełmno, Newe Kolmekow
W latach 1400 i 1409 mamy tu 2 nazwy Kelmekow i Newe Kolmekow ,a
więc Chełmy i Nowe Chełmy.
Nazwa Małe Chełmy-Małe Chełme, Kelm –istniała do 1772 roku , w latach
1942-1945/ była nazwa wsi Klein Chełm/.W 1944 roku Małe Chełmy nosiły
miano Kelm.
Przez jakiś czas mówiono Chełmy Małe /Newe Kolmakow /.Część wsi nosi
miano ‘Swatki”.
Historia wsi
Wieś założona w powiecie chojnickim, woj. pomorskim.
I wzmianka o Małych Chełmach pochodzi z 1344 roku ,o Wielkich
Chełmach z 1400 roku. Od założenia Małe Chełmy stanowiły majątek rycerski.
W 1772 roku Małe Chełmy były majątkiem szlacheckim.
Z zachowanych dokumentów wynika, że wieś została założona na prawie
chełmińskim.
I dokument pochodzi z 13.11. 1377 roku i został sporządzony w Tucholi. II
dokument podpisano 21.12.1377 roku w Malborku. Jest to dokument, w którym
Krzyżacy zastrzegli sobie prawa do wszystkich jezior-małych i dużych .Na
podstawie tych dokumentów jedna część została nadana Więcławowi i jego
bratankowi, a druga Łowiszowi i jego braciom łącznie z jeziorem Garliczno oraz
borami ,lasami ,łąkami i bagnami, pastwiskami, polami uprawnymi i
nieuprawnymi. Były to 2 rodziny ,co miało niewątpliwie związek z ostatecznym
ukształtowaniem się w obrębie terytoriów dóbr chełmskich 2 osad-Wielkich i
Małych Chełmów.
W 1400 roku potwierdzono podział na 2 wsie –Stare Chełmy i Nowe Chełmy
,który utrzymał się również po 1466 roku, tyle, że nazywano je Wielkie i Małe
Chełmy.
Przywilej z 1526 roku wymienia 6 dziedziców Chełmów. Tylu odnotowuje
również rejestr poborowy z 1570 roku, ale już z przypisaniem ich do Wielkich
lub Małych Chełmów.
Wtedy w Małych Chełmach siedzieli Albert Czarnowski na 2 włókach oraz
Jakub i Stanisław Chełmowscy razem na 12 włókach. Było więc wtedy w
Małych Chełmach 14 włók .W 1648 roku Małe Chełmy miały aż 30 włok i 8
właścicieli- Czarnowskiego, Czapiewskiego, Wysockiego, Dawidowicza,
Krzysztofa Chełmowskiego, Marcina Chełmowskiego oraz Jakuba i Piotra
Chełmowskich. Większość działów liczyła od 2-3 włók. Więcej miał tylko
Wysocki-6,najwięcej Marcin Chełmowski-10,a Jakub i Piotr Chełmowscy
siedzieli wspólnie na 5 łanach. Nie można wykluczyć ,że rozdrobnienie
majątkowe w Małych Chełmach było w rzeczywistości jeszcze większe.
W spisie podatkowym z 1662 roku figuruje 12 grup rodzinnych na czele z
Czarnowskimi i Chełmowskimi.
Zaludnienie w Małych Chełmach w latach 1662-1772 przedstawia się
następująco- zamieszkują tu w 1662 roku 83 osoby, z tego 35osób to szlachta ,a
w 1772 roku 141 osób.
W 1762 roku kołodziejem był tu Paweł Jędrzejewski ,a szewcem w 1744 roku
był Maciej Drobiński.
W 1772 roku inny był już charakter osady- był to majątek szlachecki. W 1774
roku żył tu Kazimierz Wysocki.
W XIX wieku był tu folwark wielkochełmowski. W aktach XIX- wiecznych
używano nazwy na Małe Chełmy-„ Szlachecka część majątku Małe Chełmy
,obecnie zwana Antoninem”/na cześć zmarłego w 1847 roku ostatniego z
właścicieli Antoniego Jezierskiego/.
Teren wsi i okolicy to zabudowania ,pola, ogrody ,łąki, pastwiska, lasy
,nieużytki ,wody.
Jak z materiałów źródłowych obecnego /rok 2009/ p. sołtysa Małych
Chełmów-Wojciecha Ossowskiego wynika, w 1920 roku wsią rządził sołtys. Na
jego wezwanie w dniu 1 sierpnia 1920 roku do wyborów stanęli-Jan Pałubicki,
Wincenty Buław, Franciszek Szyngwelski, Jan Mruczyński, Teofil Kiedrowicz,
Józef Pałubicki ,Teofil Piekarski, Jan Gliszczyński, Teofil Ossowski. Sołtysem
wybieranym w tajnym głosowaniu został Teofil Ossowski –otrzymał 9 z 10
ważnych głosów. Wybrano wtedy również mężów zaufania. Ławnikami zostali
p. Leon Myszka i Maks Werochowski. Zastępcą ławnika został p. Franciszek
Szyngwelski.
Właściciele
Właścicielami w 1648 roku byli Czarnowski, Czapiewski, Wysocki-
rozdrobnienie majątkowe.
Przez jakiś czas dzierżawcą był Antoni Jezierski. Hodowano głównie
owce, woły, krowy świnie.
Od 1856 roku gospodarkę w Małych Chełmach-Antoninie przejął
Sikorski z Wielkich Chełmów. Wprowadzono tam płodozmian ,w uprawach
obok zbóż podstawowych znaczny udział miały ziemniaki i wyka. Osiągano
wysokie plony, mimo słabych ziem i lichej gleby.
Właścicielem Małych Chełmów był również Kazimierz Sikorski.
Dzierżawcy Antoniewa byli zobowiązani do regulowania wszelkich spraw
między dworem a miejscowymi poddanymi /robotnikami/ ,świadczyli
powinności wobec szkoły , kościoła i państwa w XIX wieku.
Między I a II wojną światową właścicielami wsi byli :
Butzlaff Michał- 95 ha
Gliszczyński Jan- 63 ha
Łosiński Paweł- 86 ha
Januszewski Władysław- 58 ha
Połczyński Leon- 289 ha, w tym 218 ha lasów
Ludność
W 1772 roku wieś liczyła 141 mieszkańców .Byli to rolnicy uprawiający
ziemię. Hodowano konie ,woły, krowy, świnie i inne-głównie owce.
W 1780 roku było w Małych Chełmach 112 katolików .Innowierców nie
było.
W 1918 roku Małe Chełmy wraz z Antoninem i Pieckiem zamieszkiwało
397 Kaszubów ,Polaków -3 ,Niemców ewangelików- 2, żydów nie było –razem
402 osoby .
W 1921 roku we wsi zamieszkiwało 802 osoby, w 1931 roku-765 osób ,a w
1937 roku 823 mieszkańców.
W 1931 roku Małe Chełmy zamieszkiwało 765 osób, z nich zatrudnionych w
rolnictwie było 715 , w handlu-3,w przemyśle-4,na rzecz skarbu państwa
pracowało 23 mieszkańców , dobroczynnością i opieką społeczną zajmowała się
1 osoba ,innymi sprawami -19 osób.
W 1940 roku ,jak wykazał spis ludności ,było we wsi 3 obywateli Rzeszy i
Wolnego Miasta Gdańska, tutejszych Niemców-1, tutejszych Polaków
spokrewnionych z Niemcami 295, tutejszych Polaków nie spokrewnionych z
Niemcami-535, 2 Polaków przyjezdnych ,czyli razem 837 osób.
W 1944 roku zamieszkiwało tu 801 osób.
Na dzień 31.12.1945 roku było ich 838-sami Polacy.
Kościół
Katolicy Małych Chełmów należeli do parafii Kościoła Wszystkich
Świętych w Brusach .W 1867 roku było ich 188 osób ,a w 1904 roku 517.W
końcu XIX wieku we wsi Chełmy Małe z Antoninem i Pieckiem było
katolików –Kaszubów 397 ,a katolików Polaków-3, zaś Niemców
ewangelików-2.Ogółem -402 osoby.
W Małych Chełmach na rozstaju dróg znajduje się kapliczka z czerwonej cegły.
Obecnie Małe Chełmy należą do parafii w Brusach.
Szkoła
W 1815 roku w Małych Chełmach było 53 dzieci ,a w Wielkich
Chełmach-15 dzieci o obowiązku szkolnym, czyli w wieku 6-14 lat.. W 1870
roku w obwodzie Wielkie Chełmy w zakresie miejscowości Małe Chełmy była
1 klasa .Nauczycielem kierującym był Andrzej Fethke. Dzieci w liczbie 103
były katolikami. W 1890 roku były w Małych Chełmach 2 izby lekcyjne.
W Małych Chełmach szkoła powstała za czasów zaboru pruskiego. Zbudowana
została na przełomie XIX i XX wieku jako solidny budynek z czerwonej cegły.
W 1890 roku w szkole były 2 izby lekcyjne.
W 1930 roku w szkole było 121 dzieci uczących się w 3 klasach. Było 7
oddziałów. Nie było biblioteki. Nauczycieli było 2.Kierownikiem był
Władysław Maćkowicz. Mieszkań-2.
W 1941 roku uczniów ogółem było 154. Nie wpisanych na DWL było 149,zaś 5
było wpisanych do III i IV grupy niemieckiej listy narodowościowej.
Brakowało nauczycieli do uczenia .
Po wojnie szkoła istniała nadal. Potem kolejne reformy i brak dzieci oraz koszty
utrzymania spowodowały jej zamknięcie .Obecnie w budynku szkoły mieści się
biblioteka wiejska, stanowiąca filię Miejskiej Biblioteki Publicznej w Brusach.
II wojna światowa
W czasie II wojny światowej Małe Chełmy leżały na terenie poligonu
wojskowego SS .Znajdowały się tu 2 małe obozy jenieckie-jeden- żołnierzy
rosyjskich, a drugi- polskich. Ci ludzie budowali drogę brukowaną - kamienną z
Małych do Wielkich Chełmów. Niektórzy pracowali na majątku w Wielkich
Chełmach i codziennie pieszo przemierzali tę drogę.. Mieszkali w warunkach
urągających zdrowiu i życiu.
W lutym 1945 roku zarządzono ewakuację więźniów na zachód. Cześć
nie wytrzymała trudów marszu ,innym udało się zbiec. Jeszcze inni zmarli w
czasie drogi.
W czasie wojny miały tu miejsce wysiedlenia Polaków- głównie w 1942 roku na
potrzeby poligonu ,który zaczął być budowany w 1943 roku.. Całkowicie
wysiedlono ludność ze wsi Małe Chełmy ,a zatrudniono robotników
wykwalifikowanych ,rzemieślników przy budowie poligonu.
Nie wpisanych na niemiecką listę narodowościową było 149 osób.
Przynależnych do III i IV grupy było 5 osób. Dnia 31.12.1945 roku
mieszkańców było 838.
Sławni ludzie
Tu w Małych Chełmach urodził się Jan Fethke /1845-1905/,późniejszy
proboszcz we Wielu. Jego ojciec był nauczycielem .Siostra Jana Teodora /
1860-1951/, z męża Gulgowska , to twórczyni haftu kaszubskiego i
wdzydzkiego .
Małe Gliśno
Etymologia
Małe Gliśno- - Glyszin,Glissin,Glisen, Glysten, Mołe Gleśno ,lub po
kaszubsku- Mołe Gliśno, po niemiecku Klein Glisno /w latach 1942-1945
Glissenbruch/.
Niektórzy uważają ,że nazwa Gliśno ma polską etymologię i można ją
wywieść od wyrazu „glista”.
Nazwa podobno pochodzi od gliniastej ziemi. Faktyczne okolice Gliśna, jak
mówi się w skrócie na Zaborach, są mało urodzajne z przewagą lasów z jednej
strony.
Jest to wieś kaszubska w Polsce położona w województwie pomorskim ,w
powiecie chojnickim, w gminie Brusy na obszarze Borów Tucholskich. W
latach 1975-1998 wieś administracyjnie należała do województwa bydgoskiego.
Przywilej lokacyjny wsi
Przywilej lokacyjny wsi Klein Gliśno został wydany przez Winricha von
Kniprode -Wielkiego Mistrza Zakonu Rycerskiego. Otóż dnia 7 listopada 1374
roku w Swornegaciach Winryk von Kniprode nadał Mikołajowi z Gliśna na
prawie chełmińskim 14 włók na Gliśnie leżących w granicach ustalonych przez
Krzyżaków. Mikołaj miał za to odbudować lekką służbę rycerską ,a także
stawać do naprawy i budowy zamków. Gleby Gliśna były nieurodzajne. Ów
Mikołaj doszedł do godności sędziego ziemskiego /Landrichter/.
W roku 1330 Zabory znalazły się w komturstwie tucholskim, a co za tym
idzie na Zaborach wybierano odrębnego sędziego ziemskiego. Najczęściej był to
przedstawiciel rycerstwa ,np. z Malachina, dziedzic z Gliśna pod Kosobudami.
Taka sytuacja trwała aż do końca krzyżackiego panowania.
Jak z tego wynika ,w 1370 roku Mikołaj posiadał już dobra ziemskie w
Gliśnie ,zanim otrzymał formalne nadanie prawa chełmińskiego. Widoczny jest
też udział w życiu politycznym ,czy gospodarczym państwa krzyżackiego
dziedziców z Glina.W dokumencie z 1409 roku przy okazji transakcji handlowej
z komturem tucholskim wymieniony jest Paszko z Glina, ,a w 1412 roku –z tego
samego powodu- Dytryk z Glina.
Odkryto tutaj groby skrzynkowe-znaleziono uszkodzony grób
skrzynkowy z wczesnej fazy kultury pomorskiej .
W 1370 roku nazwa wsi- Gliśno Małe –był to majątek rycerski ,natomiast
w 1772 roku inny już był charakter osady-był to majątek szlachecki.
W Glinie w 1772 roku było 92 mieszkańców i 29 włók. Było 6 udziałów-
Gliszczyński, Cieszyca ,Sikorski.
Położenie i historia wsi
Małe Gliśno w odróżnieniu od Wielkiego Gliśna /Gochy/ położone jest
na Ziemi Zaborskiej.
Wieś znajduje się 2-3 km od Brus w kierunku wschodnim. Jest murowana,
typowo gburska. Od niedawna budują tu swe domy mieszkalne leśnicy lub
ludzie nie związani z gospodarką na roli.
Na początku wsi znajduje się budynek dawnej szkoły, której klasy zamieniono
na mieszkania. Przed wojną nauczycielem był tu Litwitz, który niepochlebnie
zapisał się na kartach II wojny światowej.
Majątek posiadała tu rodzina Wnuk- Lipińskich. Senior rodu za pomoc
partyzantom w czasie II wojny światowej trafił do obozu koncentracyjnego w
Stutthofie, gdzie zginął. Po wojnie został pochowany na bruskim cmentarzu
parafialnym. Po wojnie majątek został upaństwowiony..
W 1772 roku liczyło 92 mieszkańców.
W latach 1818 Małe Gliśno znajdowało się w powiecie ziemskim chojnickim.
W Małym Gliśnie mieszkały rody drobnoszlacheckie Gliszczyńskich, Jutrzenka,
Sikorscy.
U schyłku zaborów mieszkało tam 275 Polaków i 10 Niemców. W 1902 roku
była tu szkoła zbudowana z czerwonej cegły z jedną izbą lekcyjną i
mieszkaniem dla nauczyciela. Solidne były też zabudowania gospodarcze –
chlew ze stodołą ,umożliwiające nauczycielowi uprawiającemu ponadto szkolną
ziemię ,prowadzenie własnego gospodarstwa na potrzeby rodziny.
W 1867 roku w Małym Gliśnie było 114 parafian należących do parafii
Kościoła Rzymsko-Katolickiego w Brusach, a w 1904 roku 262 katolików. W
1921 roku w Gliśnie mieszkało 253 osoby ,w 1931 roku 263 osoby ,a 1937 roku
313 osób.
Źródłem utrzymania mieszkańców Gliśna w 1931 roku- z 263 osób 229
zajmowało się rolnictwem, 5 handlem, 16 pracowało w przemyśle,7 osób w
skarbie państwa ,a w dobroczynności i opiece społecznej 6 osób.
Szkolnictwo
Szkołę zbudowano na przełomie XIX i XX wieku. Jest to solidny budynek z
czerwonej cegły wraz z zabudowaniami gospodarczymi. W 1902 roku była w
szkole jedna sala lekcyjna.Około roku 1915 uczył tu Tumiński .
Stan szkolnictwa na terenie wsi i okolic Małego Gliśna w 1930 roku
przedstawiał się następująco:
-dzieci było 43,
-klas-1,
-oddziałów - 4,
-książek- 48,
-nauczycieli -1 o nazwisku Apoloniusz Rapier
-mieszkań 1
-ziemi kierownika-0,25 ha
Poza małymi wyjątkami nauczyciele pochodzili z tych terenów i ich sytuacja
materialna była ustabilizowana i stosunkowo dobra. Poza pensją mieli stały
dochód z ziemi Stanowili dobra partię do żeniaczki nawet dla córki zamożnego
gbura. Przypadki dorabiania się własnego domku ,wykształcenia dzieci nie
należały do wyjątków.
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku uczył w tej szkole Stanisław
Leszczyński.
Sołtysi
Obecnie Małe Gliśno należy do Leśnictwa Lubnia .Nadleśnictwa Przymuszewo.
Sołtysem jest Bogdan Kinka,a wcześniej był jego ojciec-wielokrotny radny
miasta i gminy Brusy Paweł Kinka. W 2005 roku w ostatecznym rankingu
najlepszym sołectwem Miasta i Gminy Brusy zostało sołectwo Małe Gliśno
otrzymując puchar przechodni.
Za czasów sołtysa Pawła Kinki w skład rady sołeckiej wsi weszli członkowie-
Michał Przytarski, Stanisław Pestka i Mariusz Przytarski.
Małe Gliśno siedzibą rodu Wika- Czarnowskich
Jest to siedziba rodu Wika –Czarnowskich .Stąd wywodził się ksiądz Augustyn
/1809-1876/ proboszcz i inicjator budowy kościoła w Brusach .Swą
działalnością duszpasterską i patriotyczną wyróżniał się wśród ogółu
duchowieństwa. Władze pruskie prześladowały go propolską postawę, z
apatriotyzm i działalność duszpasterską w okresie Kulturkampfu.Za czasów ks.
Czarnowskiego w 1846 roku wybudowano plebanię, stodołę z tzw. pruskiego
muru a później szpital-dom dla 6 ubogich i kilka pomieszczeń gospodarczych ,a
także organistówkę –wikariatkę/1864-1866. /Ksiądz poszerzył również cmentarz
i otoczył go ceglanym murem. Budowa kościoła ze składek wiernych rozpoczęła
się 9 maja 1876 roku. Stary cmentarz przykościelny przeniesiono na nowy ,a
później stary kościół sprzedano ludziom do rozbiórki.
Ksiądz Wika Czarnowski zmarł w Brusach 15.12.1876 roku i został pochowany
na złożonym w 1875 roku nowym/obecnym/ cmentarzu/patrz ks. M. Mross”
Słownik biograficzny…”/ Dzieło budowy kontynuował ks. Antoni
Graduszewski/1840-1892/.Budowa kościoła w Brusach zakończyła się w 1879
roku i trwała 3 lata zaledwie.
W Małym Gliśnie urodził się także drugi Augustyn II Wika Czarnowski /1861-
1934/- działacz polonijny w Berlinie, stomatolog, homeopata, wydawca książek
i czasopism z dziedziny zdrowia
Z kolei Wincenty Wika Czarnowski / ur. w 1889 roku w Małym Gliśnie / za
młodu pracował jako rządca na majątkach. W 1920 roku ojciec kupił mu
gospodarstwo w Zapędowie od Niemców, którzy wyemigrowali do Rzeszy.
Ożenił się z Anielą Jutrzenka – Trzebiatowską z Wysokiej Zaborskiej koło
Leśna. W ich domu rezydował ks. Zygmunt Jutrzenka – Trzebiatowski,
proboszcz parafii w Lipuszu/.
Ludność
W 1772 roku Małe Gliśno liczyło 32 mieszkańców.
U schyłku zaboru zamieszkiwało tu 275 Polaków i 10 Niemców.
W 1904 roku mieszkały tu 262 osoby. W 1918 roku zamieszkiwało Glino wraz z
Dąbrówką 275 Polaków i 10 Niemców. Żydów nie było.
W roku 1921 mieszkały tu 253 osoby, w 1931-263, w 1937-313 osób.
W roku 1921-253 osób
w 1931 roku -263 osób
w 1933 roku wraz z Dąbrówką -259 osób
w 1937 roku 313 osób.
Między I a II wojną światową największymi rolnikami tu byli-Leszczyński Jan-
75 ha gruntu
Lipiński Jan 92 ha ,Przytarski Konstantyn-53 ha, Sikorski Franciszek 75 ha.
W czasie II wojny światowej w okolicznych lasach ukrywali się partyzanci w
bunkrze. Bunkier został zdradzony. Były dochodzenia i kary. Niektórzy trafili
do obozu koncentracyjnego w Stuthofie, gdzie zginęli. Do listopada 1941 roku
nikt ze wsi nie był wpisany na niemiecką listę narodowościową.
Dnia 31.12.1945 roku zamieszkiwało tu 257 osób ,w tym 2 osoby innej
narodowości.
Po II wojnie światowej parcelacji podlegały majątek Jana Lipińskiego /ponad
100 ha gruntu / i Konstantego Przytarskiego z Dąbrówki.
Przez wieś jedzie się do jeziora Skąpe, odległego około 3 km od wsi ,pięknie
położonego w głębinie kaszubskich lasów.
Parafia
Małe Gliśno należało do parafii w Brusach. W 1867 roku we wsi było katolików
114, a w 1994 roku 262.
Dąbrówka jako część Małego Gliśna
Dąbrówka to część Małego Gliśna. Jakby wybudowanie, na terenie
którego znajduje się dziś kilka gospodarstw chłopskich.
Jak uczy historia ,około 1565 roku powstał tam folwark .
Dąbrówka leży na drodze piaszczystej z Małego Gliśna do Lubni.
Obecnie przez wieś biegnie szosa asfaltowa ,a ostatnio czyni się starania o
drogę asfaltową na odcinku Małe Gliśno- Lubnia długości ok.3,7 km. Droga ta
ma być przebudowana.
Obecnie trwają starania o dotację z unijnego programu Rozwoju
Obszarów Wiejskich, gdyż lansuje się budowę sieci oczyszczalni ścieków z
Brus do Małego Gliśna.
Dzieje wsi-Męcikał
Męcikał /po kaszubsku- Macekoł/-Dawne nazwy- Menczykał, Mendczikal,
,Męcikały
POłożenie wsi
Męcikał to-wieś w powiecie chojnickim, w woj. pomorskim w gminie Brusy,
położona na wschodnim krańcu Zaborskiego Parku Krajobrazowego ,nad rzeką
Brdą i Jeziorem Dybrzk. Wieś o walorach turystycznych >położona na
zadrzewionych brzegach ,z pojedynczymi gospodarstwami rozrzuconymi wśród
pól.
Wieś jest siedzibą sołectwa Męcikał, w skład którego wchodzą również
miejscowości Czernica, Dąbrówka, Giełdon, Okręglik, Parowa, Pokrzywno
,Spierwia, Męcikał Struga i Turowiec.
Dzieje wsi
Na podstawie badań archeologicznych można wnioskować ,że osada istniała już
w średniowieczu być może jako strażnica-tu prowadził szlak północ-południe z
przeprawą przez Brdę. W 1570 roku była tu karczma królewska. Wieś
występuje osada śródleśna .Od XVII wieku ,czyli w 1648 roku znajdują się tu 4
karczmy. Także w 1648 roku mieszkańcy płacili czynsze już od 4 karczm i
jednego gospodarstwa zagrodowego.
Jednocześnie wieś się rozrasta. Powstają znaczne skupiska ludzi. W 1662 roku
w Męcikale zamieszkuje 35 osób ,a w 1772 roku 39 osób. W roku 1772 w
Turowcu mieszka 7 osób. Jednak jeszcze w 1772 roku Męcikał traktowany jest
jako pustkowie królewskie. W Pokrzywnie w 1662 roku mieszka 7 osób ,a w
1772 roku tylko 3 osoby .W Spierwi zamieszkuje w 1772 roku 5 osób.
Jak informuje statystyka ludności kaszubskiej w Brusach i okolicy w końcu
XIX wieku według Stefana Ramułta w Męcikale zamieszkuje 246 Kaszubów ,7
Niemców –ewangelików ,czyli razem 253 osoby. W Pokrzywnie przynależącym
do Męcikała 36 Kaszubów .Natomiast w Spierwi 22 osoby, a w Strudze też
przynależącej do Męcikała 29 osób. Turowiec, który również należy do
Męcikała zamieszkuje w tym czasie 57 Kaszubów.
W 1868 roku dawna osada karczmarska przekształciła się w dużą wieś, liczącą
212 mieszkańców,64 budynki ,w tym 24 mieszkalne. Obszar wsi wyniósł 6792
morgi magdeburskie. W okresie międzywojennym część wsi po południowo-
zachodniej stronie rzeki była zabudowana typowymi zagrodami chłopskimi-
zabudowa drewniana po północno- wschodniej dużej części zabudowa
murowana. Tu zachowały się również domy o charakterze małomiasteczkowym.
Wieś ma kształt nieregularny i leży po prawej i lewej stronie rzeki Brdy
,przecinając ja na pół, czyli północno-wschodniej i południowo- zachodniej
stronie. Tu przecinały się szlaki handlowe we wszystkich kierunkach.
Cała wieś została spalona przez hitlerowców w czasie II wojny światowej.
Mieszkańcy ukryli się nad niewielkim jeziorkiem zwanym Moczadło. Pożar
szybko się rozprzestrzenił ,ponieważ wszystkie zabudowania były drewniane,
kryte papą lub strzechą…Po wojnie odbudowano domy na dawnych siedliskach.
Obecnie większość z nich jest rozbudowywana..
Właściciele wsi
W 1767 roku Krzysztof Łukowicz ,syn Piotra, pana na Czersku ,stał się
dziedzicem części wsi Żabno drogą kupna. Poza Żabnem posiadał wówczas
Spierwię z Męcikałem /kiedyś własność królewska/ oraz Dąbrowę i udział w
Osowie koło Wiela .
Szkoła w Męcikale
Szkoła podstawowa w Męcikale powstała na przełomie XIX i XX wieku. Jest to
budynek solidny z czerwonej cegły. W niej były 1-2 klasy i jedno obszerniejsze
mieszkanie dla nauczyciela-kierownika. Pobudowano też budynek gospodarczy.
W roku 1856 liczyła 2 klasy lekcyjne .Natomiast w 1870 roku była to jedna izba
lekcyjna .Dzieci z Czernicy do niej również uczęszczały. Nauczycielem
kierującym był Wawrzyniec Kloskowski. Dzieci ewangelików było 4,katolików
-56, Żydów nie było. Razem do szkoły uczęszczało 60 uczniów.
W 1930 roku dzieci we wsi było 88 ,klas 2,oddziałow 5, książek 82,nauczycieli
2,kierownikiem był Bernard Żmuda- Trzebatowski/od 1926 roku/
Ludność
W 1867 roku Męcikał zamieszkiwało 96 osób w 1904 roku 429 /liczonej razem
z ludnością Spierwy, Strugi, Kosobudna, Czernicy i Pokrzywna/
W 1921 r. zamieszkuje tu 482 mieszkańców, w 1931 roku- 660,z czego w
rolnictwie jest zatrudnionych 331 osób,7 w handlu ,40 w przemyśle ,na rzecz
Skarbu Państwa pracuje 274 mieszkańców ,1 w dobroczynności i 7 osób w
innych sektorach ,a w 1937 roku 679 osób.
Między I a II wojną światową właścicielami gospodarstw rolnych powyżej 50
ha były następujące osoby:
Dallek Marcin-72 ha
Główczewski Jan-80 ha
Januszewski Tomasz-323 ha
Januszewski Teodor-100 ha
Jażdżewski Wincenty-69 ha
Kobierowski Jan- 62 ha
Kroplewski Paweł-98 ha
Orlikowski Wincenty-54 ha
Pestka Stefan-187 ha
W 1977 roku wieś zamieszkiwało 589 osób. Spadek ludności jest
spowodowany migracją do miast i szukaniem możliwości zatrudnienia w
większych miastach.
W marcu 1933 roku w skald wsi Męcikał wchodzą osady- Męcikał, Ameryka
Cierznia, Dąbrówka, Kosobudno, Parowa, Pokrzywno, Struga, Turowiec o
ludności 512 osób. Rządza wsią wójt i ławnicy-Gierszewski Józef-rolnik,
Główczewski Jan ,rolnik, Wałdoch Jan –rolnik
W 2008 roku wieś liczy 389 mieszkańców.
II wojna światowa
Zniszczenia wojenne w Męcikale były znaczne. Męcikał był jedną z kilku wsi w
powiecie chojnickim, które najbardziej ucierpiały od okupanta na skutek
działań wojennych. W 1945 roku zniszczony został most na Brdzie. Wieś
spalona prawie doszczętnie.
Czasy powojenne
Po wojnie dokonywano parcelacji majątków rolnych ponad 100- hektarowych.
W Męcikale –Turowcu była to posiadłość wdowy Heleny Januszewskiej po
zamordowanym w Buchenwaldzie Pawle Januszewskim i majątek Stefana
Pestki w Męcikale –Pokrzywnie. Poważną część areału majątków podlegających
dekretowi o reformie rolnej stanowiły lasy. Tak np. posiadłość Heleny
Januszewskiej w Turowcu liczyła 310 ha ,w tym 240 ha lasów i 20 ha
nieużytków. Niemal całe gospodarstwo przeszło pod administrację lasów
państwowych, a byłej właścicielce, wdowie z 6 dzieci ,pozostawiono 2,4 ha
ziemi. Obszar posiadłości Stefana Pestki w Męcikale –Pokrzywnie wynosił
188,25 ha, w tym było 103,5 ha lasów,11,5 ha wód,12,25 ha pastwisk i łak,35 ha
gruntów ornych. Z całości gruntów 184,5 ha przekazano lasom państwowym .
Inne dane
W Męcikale istnieje Ochotnicza Straż Pożarna o starych tradycjach
przedwojennych. ,sklep spożywczy, biblioteka ,buduje się Kościół pod
wezwaniem błogosławionego księdza Józefa Jankowskiego-patrona miasta i
gminy Brusy.