N
O W O C Z E S N Y
T
E C H N I K
D
E N T Y S T Y C Z N Y
12
I N F O R M A C J E
Z
P T T D
W maju przyszłego roku Augustów
będzie gościć uczestników jubileuszu
25-lecia PTTD. W poprzednim wydaniu
„NTD” rozpoczęliśmy cykl artykułów
poświęconych programowi jubileuszo-
wej sesji. Będą one publikowane w kolej-
nych wydaniach pisma. Niech staną się
zachętą do udziału w tej uroczystości.
T
URYSTYCZNYCH
ATRAKCJI
CIĄG
DALSZY
Wracając z sanktuarium w Studzie-
nicznej, znajdziemy się na szlaku wod-
nym Kanału Augustowskiego. Wypada,
wręcz należy kilka zdań poświęcić tej
unikalnej wodnej budowli.
Kanał zastał zbudowany w latach
1824-1839 przez wojska inżynieryjne
Królestwa Polskiego, które realizowały
projekt ppłk. Ignacego Prądzyńskiego
(późniejszego generała). Kanał miał
łączyć Wisłę przez Narew, Biebrzę,
z Niemnem, a dalej od Niemna z Bałty-
kiem. Idea budowy kanału nawiązywa-
ła do koncepcji króla Stefana Batorego,
który chciał uczynić z Narwi, Biebrzy
i Niemna szlak wodny.
Przy budowie kanału okresami praco-
wało 6-7 tysięcy osób. Byli to ludzie róż-
nych narodowości oraz okoliczni chłopi,
którzy w zamian za pracę przy budowie
kanału otrzymywali wolność (stąd np.
nazwa jednej ze śluz „Swoboda”).
Kanał Augustowski ma 18 śluz, z cze-
go w Polsce jest 14, 9 z nich zachowało
się w niezmienionym kształcie do dziś.
Umożliwiają one połączenia różnych
poziomów zbiorników wodnych do 101
m na całej jego długości.
Nawet tak bardzo powierzchowna
informacja o kanale daje nam obraz
Władysław Maranda*
Na Jubileusz
PTTD
skali tego przedsięwzięcia, ówczesnego
wysokiego poziomu myśli i wiedzy iży-
nieryjno-technicznej. Niektóre z nich,
jak chociażby skład i proporcje stoso-
wanego spoiwa budowlanego, które
przez ponad 150 lat opierało się różnym
zmianom klimatycznym, do niedawna
stanowiły zagadkę.
Opuszczając przepiękne i otoczone
niezmąconą ciszą Jezioro Studzienicz-
ne, wpływamy do śluzy w Przewięzi.
Obserwujemy jeszcze raz proces otwie-
rania i zamykania wrót, wyrównywania,
w tym wypadku obniżania się poziomu
wody w śluzie do 1 m i majestatycznie
wpływamy na Jezioro Białe.
C
ZAS
POKRZEPIĆ
CIAŁO
Nadszedł czas na pokrzepienie ciała
tym bardziej, że organizatorzy przy-
gotowali regionalne potrawy, bo nic
tak na statku nie smakuje jak smaczna
rybka popijana małym co nieco. Przy
dźwiękach stonowanej muzyki zbli-
żamy się do końca naszej wodnej wę-
drówki.
Jeszcze na rzece Netcie oglądamy
przepięknie wykonane bulwary, któ-
re stanowią jedną z wielu atrakcji dla
przebywających w Augustowie tury-
stów. Tymi bulwarami, po opuszczeniu
statków, będziemy wracać do naszych
ośrodków, podziwiając niejako z drugiej
strony, od lądu, pokonany przed chwilą
szlak wodny. Na początku tej trasy mi-
niemy ogromny kamień z umieszczo-
ną na nim tablicą, że bulwary zostały
sfinansowane z budżetu Unii Europej-
skiej.
*Wiceprezes Zarządu Głównego PTTD
} rqnrzlhzvslhudmf|
rovnlhrzdu}|vwzr
hfkqln¥zhqw|vw|f}q|fk
zËÓÊÓurnx
rqwdnw|}
r¸hqdoruf}|n
suh}hv
ÊÓñËÐÌov}w|qâxoÝdjlhoor¡vndÌÌðÌÏ
whoÝðid{ÑÒÎËÏÑÒÐÌâwhoÝnrpÝÏÓËÐÑÍÏÑÊ
hñpdloÞelxurĀswwgÝrujÝsoâ
er}hqdioruf}|nĀzsÝso
zzzÝswwgÝrujÝso
gg}ld |
}f}hflqósuh}hvzddghu
whoÝÒÊÍÏÊÎÐÐÐâwhoÝnrpÝÏÓÎÓÑÐÒÑÒ
gd¡vnósuh}hvr¸hqdoruf}|n
whoÝðid{ÑÒÎËÏÑÒÐÌâwhoÝnrpÝÏÓËÐÑÍÏÑÊ
;¥g¶ósuh}hvdqrmflhfkrzvnl
whoÝnrpÝÏÓÐÒÑÌÊÒÊ
r}qd¡ósuh}hv}hv dzduflqrzvnl
whoÝÏÊÑÌÓÎÎÎÏâwhoÝnrpÝÎÓËÓÐÒÓÊÐ
duv}dzdósuh}hvdqqdrqhudñlnxovnd
whoÝËËÐËËÊÒËÓâwhoÝnrpÝÏÓÍÐÒÒÐÌÑ
g}lqósuh}hvhdwdduf}dn
whoÝÌËÐÏÊÒÒÊÑ
gg}ld rgodvnlósuh}hvgzdug|peru
whoÝÑÎÐÍÏÑÌÒÐâwhoÝnrpÝÏÓÌÒËÏÒÓÊ
passion vision innovation