Kto tu właściwie zwariował- eksperyment Rosenhana. Przygotowana przez Michalina Bielecka i
Anna Ćwieczkowska
1. Kto i kiedy badał? Rosenhan w 1972 r. W USA.
2. Geneza pomysłu i hipotezy- Rosenhan chciał sprawdzić od czego zależy postawienie
diagnozy (cechy indywidualne pacjenta czy sytuacja i kontekst w jakiej pacjent jest
obserwowany). Chciał także ocenić czy wykwalifikowany personel mając na uwadze
kryteria diagnostyczne jest w stanie odróżnić osobe zdrową od chorej.
3. Konstrukcja i przebieg eksperymenty:
Osoby badane- 8 osób ( w tym 5 związanych z psychologią), miało sprawdzić personel 12
szpitali psychiatrycznych.
Instrukcje podane osobom badanym- miały one umówić się na wizytę i na niej
poinformoać lekarza o halucynacjach słuchowych. Poza tym wszystko inne miało
być normalne- zachowanie po przyjęciu do szpitala oraz informacje o swoim życiu z
wyłączeniem prawdziwości imienia i nazwiska oraz szczegółów dotyczących pracy
zawodowej.
Przebieg badania- Pseudopacjenci zostali przyjęci do szpitala (7 z 8 badanych z diagnozą
schizofrenii). Prowadzili notatki, z którymi na początku się kryli. Jednak gdy zostało to
ujawnione personal medyczny uznał tą czynność za część choroby.Pacjenci po przyjęciu do
szpitala zachowywali się normalnie, tłumacząc, że objawy choroby im minęły. Starali się
nawiązywać rozmowy z personelem.
4. Wyniki
Nikt z personelu nie zorientował się o falszywości ich choroby, to inni pacjenci ich
demaskowali. 35 z 118 pacjentów wyraziła swoje podejrzenia co do prawdziwości choroby
badanych. Średni pobyt w szpitalu to 19 dni (7- 52)Okazało się, że w szpitalach nie było
możliwe odróżnienie osoby chorej od zdrowej. Pokazane zostało również, jak można
przypiąć etykietkę diagnostyczną i błędnie się jej trzymać, raz przyklejona - zostawała z
pacjentem i ciężko ją było potem zweryfikować. Kontakty z personelem były dziwaczne i
minimalne. Każda próba nawiązania rozmowy na codzienne, "normalne" tematy
konczyła się urywaniem jej przez personel. Pseudopacjenci przyjmowali leki- które
wyrzucali. Zauważyli również, że inni , "prawdziwi" chorzy także ich nie biorą. Jeden ze
szpitali wyraził krytykę jakoby w ich szpitalu mogło dochodzić do takich procederów.
Rosenhan ostrzegł, że w ciągu 3 mscy wyśle do nich pseudopacjentów. W rezultacie
przyjęto tam 193 pacjentów z czego 41 zostało z dużą pewnością uznanych za
pseudopacjentów przez conajmniej jednego członka personelu . 23 pacjentów było
podejrzewanych przez conajmniej jednego psychiatrę a 19 zostało zidentyfikowanych jako
pseudopacjenci przez jednego psychiatrę i jednego członka personelu medycznego. Roenhan
w ciągu tych 3 miesięcy nie wysłal ani jednej osoby.
5. Wnioski
Zaobserwowano, że bardzo ciężko jest postawić prawidłową diagnozę i dzięki temu
eksperymentowi zaczęto ostrożniej diagnozować pacjentów . Zwrócono również uwagę na
schematyczne diagnozowaniei etykietki, które często są ciężkie do zmiany oraz, że taka sytuacja
może prowadzić do samopotwierdzania tzn osoba, która jest przez jakiś okres czasu traktowana
przez pryzmat tej etykietki, może zacząć się w ten sposób zachowywać.
Bibliografia:
Hock, Roger R, 40 prac badawczych, które zmieniły oblicze psychologii, Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne, Gdańsk 2005. ISBN 83-89120-61-5, s. 273-281.
Rosenhan, David. L, O ludziach normalnych w nienormalnym otoczeniu, (w:) Przełom w
psychologii, (red.), K. Jankowski, Czytelnik, Warszawa 1978
Rosenhan, David. L, Seligman Martin E.P, tł Danuta Golec, Psychopatologia. T.2, Polskie
Towarzystwo Psychologiczne, Warszawa 1994. ISBN 83-900685-4-0, s. 446, 447.
Zimbardo, Philip G. Psychologia i życie, Wydawnictwo Naukowe PWN SA, Warszawa 1999. ISBN
83-01-1281-X,s.626, 659