tytuł:
"Kamasutra - czyli Traktat o Miłowaniu"
autor: WATSJAJANA MALLANAGA
Przełożył z oryginału sanskryckiego, przedmową, przypisami, słowniczkiem i posłowiem
opatrzył - MARIA KRZYSZTOF BYRSKI
BIBLIOTHECA MUNDI
Opracowanie graficzne i typograficzne: ELŻBIETA SOKOłOWSKA
Copyright for the Polish edition
by Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1985
ISBN 83-06-01403-0
* * *
PRZEDMOWA
Traktat o Miłowaniu, czyli słynna indyjska Kamasutra, zyskał sobie jeśli nie złą, to w
każdym razie dwuznaczną sławę. Dlatego też zapewne jedyne polskie tłumaczenie Traktatu,
wydane w formie książkowej we Lwowie w r. 1922, a dokonane z niemieckiego znakomitego
przekładu Richarda Schmidta (Berlin 1915), nie podaje ani tego faktu, ani nazwiska
tłumacza. Polski przekład pozostawia wiele do życzenia, a jego jedyną zaletą jest to, że
podobnie jak oryginał niemiecki zawiera znacznie późniejszy niż sam traktat tekst
komentarza aśodhary. Przekład ów prawdopodobnie dlatego, że dokonał go nie indolog, jest
miejscami nieczytelny lub, co gorsza, wprowadza czytelnika w błąd. Odnosi się wrażenie, że
zrobiono go ukradkiem i wstydliwie, o czym dowodnie świadczy fakt anonimowości i to, że
idąc za wzorem niemieckim pozostawiono najdrastyczniejsze fragmenty w przekładzie
łacińskim. Musiała się atmosfera nie dość jeszcze zmienić od czasów, gdy Fredro naraził się
swoim współczesnym pisząc dzieło o sprawach zespolenia miłosnego zatytułowane
prowokacyjnie Piczomira.
Sytuacja nie była lepsza i gdzie indziej. Na przykład w Anglii, gdzie pierwsze wydanie
tłumaczenia Kamasutry pochodzi z r. 1883, Richard Burton i F. F. Arbuthnot woleli nie
przyznawać się do autorstwa przekładu, choć wydano go prywatnie i w niewielkiej liczbie
egzemplarzy. Dopiero po upływie nieomal stulecia, kiedy w r. 1960 na nowo wybuchł
skandal w związku z Kochankiem Łady Chatterley i werdykt sądowy ostatecznie dopuścił
publikowanie tego typu dzieł bez żadnych skrótów, wydano tłumaczenie Burtona. Zresztą i
niniejszy przekład drukowany wcześniej w obszernych fragmentach w miesięczniku
"Kontynenty" wywołał podobne reakcje. Wszystko to stanowi świadectwo naszych
kulturowych kompleksów i animozji, w świetle których ujemnie oceniamy Bogu ducha
winny Traktat v Milowaniu. Jest bowiem znamienne, ze dzieło liczące sobie nieomal półtora
tysiąca lat pojawiło się po raz pierwszy bodaj w Niemczech w r. 1897, a i to z trzema
lekcjami przełożonymi jedynie na łacinę. Tymczasem w Indiach nawet dziewczęta miały
studiować Traktat o Milowaniu przed osiągnięciem dojrzałości! Tak więc tradycja
studiowania tej dziedziny, jak wynika z samego tekstu, musiała być bardzo żywa. Obszerny
i pouczający wstęp do stosunkowo nie tak dawno wydanego anglojęzycznego przekładu tego
dzieła dokonanego przez S.C. Upadhyayę (1970) wymienia ponad dwudziestu auto-rów
prawdopodobnie poprzedzających Watsjajanę i około dziesięciu ważniejszych zajmujących
się tą dziedziną po nim. O tych wcześniejszych mało można powiedzieć, bo ich dzieła
zaginęły. Przy czym często nie jesteśmy pewni, czy mamy do czynienia z rzeczywistymi
osobami, czy też z postaciami o charakterze mitycznym. Dotyczy to przede wszystkim wielu
spośród wymienionych przez samego Watsjajanę. Wśród późniejszych natomiast do bardziej
znanych należy dzieło Kokkoki (ok. XII w.) zatytułowane Sekret miłości {Ratirahasja), dalej
Dżjotiriśwary (pierwsza połowa XIV w.). Piątka strwi (Paricasajaka) oraz Kaijanamalli (XVI
w.) Arena mi/osa (Anangarangd). Dodać jeszcze trzeba, że dzieła w tej tradycji powstają
również współcześnie, o czym świadczyć może Mathura Prasada Ciekawość wobec zflbaw
milosnyh ^Ratikelikutuhala) wydana w r. 1949. Literatura ta ma również swoje
odpowiedniki i kontynuację we współczesnych językach indyjskich. Są to najczęściej
wydania tekstów sanskryckich z tłumaczeniem lub też trochę swobodniejsze parafrazy tych
tek-stów. Większość dzieł późniejszych odznacza się jednak małą oryginalnością w
porównaniu z Traktatem o Milowaniu, grzesząc jednocześnie dużo większą pedanterią.
Nasuwa się więc pytanie o przyczyny tej dość charakterystycznej odmienności stosunku do
całej sfery erotyki w Indiach i w Europie. Tam obok literatury rubasznej w sposób jak
najpoważniejszy, choć może odrobinę scholastyczny, kultywowana była erotologia, podczas
gdy u nas, o ile wiadomo, między starożytnością i wiekiem XX wyliczyć można tylko
niektóre fragmenty poezji Chaucera, Dekameron Boccaccia, utwory Rabelais'go czy wreszcie
polską Piczomirf Fredry. Częściowa odpowiedź na to pytanie zawarta jest w uwagach o
trójsferze żywota poprzedzających tom I. Tu dodać jeszcze można garść argumentów, które
powinny ostatecznie wyjaśnić, skąd się wziął ten dużo naturalniejszy stosunek do spraw
płci w tradycyjnej kulturze indyjskiej. Na autorytet Rygwedy jużeśmy się powoływali
wcześniej. Nie byłoby więc tu od rzeczy zacytować fragment jednego z najważniejszych
tekstów egzegetycznych tzw. Bryhadaranjaki upaniswdy. Przyzwyczailiśmy się uważać
teksty te za natchniony, wzniosły wykwit kultury duchowej w Indiach. I słusznie. Mówią
one bowiem o rzeczywistości absolutnej, o sposobie jej pojmowania i o ludzkim stosunku do
niej oraz o związku tego, co ludzkie, ograniczone przez postrzegalność, z absolutnym,
nieograniczonym, nieskończonym. Są to teksty prze-znaczone dla ludzi znajdujących się w
ostatnim stadium żywo-ta - dla sannjasinów - ascetów, którym obce są wszelkie popędy i
zachcianki ciała. I nagle w jednym z najbardziej uduchowionych tekstów tego typu
znajdujemy rozważania, które wiktoriańscy tłumacze często uznawali za wskazane opuścić
w swych przekładach.
źJej łono jest ołtarzem ofiarnym, włosy - ściółką świętej trawy, skóra Ś prasą do wyciskania
somy, a pośród warg jej przyrodzenia płonie ogień ofiarny. Ten, kto wiedząc to onej zabawie
oddolnej się oddaje, taki świat uzyska, jaki ofiarnikowi przypadnie za sprawą ofiary zwanej
Wadźapeja... Zaiste ta, która odrzuciła swe szaty zbrukane, to bogini szczęścia wśród
niewiast. Do tej tedy przesławnej, która odrzuciła swe szaty zbrukane, niechaj się zbliży i
niechaj ją skłania... Ja jestem niebem, ty jesteś ziemią. Chodź, obejmijmy się oboje. Razem
oddajmy nasienie, by Praczłowieka zyskać Ś syna i bogactwo! Tedy jej uda rozwiera i ze
słowami:
"Niechaj się niebo i ziemia rozewrze!" w niej swe umieszcza przyrodzenie i, łącząc usta z
ustami, trzy razy ją po włosach gładzi mówiąc: "Niech Wisznu łono przygotuje! Twasztar
kształty uformuje! Pan Stworzeń niech napełni! A Dhatar niech da ci płód!"... Jako eiemia
Ogniem ciężarna, Jak niebiosa Indrę noszą w łonie. Jak łono przestrzeni Wiatrem
wypełnione. Takoż i ja ci ten płód oto daję!" {Bryhadaranjaka upaniszada 4.3, 4.6, 4.20,
4.21, 4.22).
Z przytoczonych fragmentów wynika, że zespolenie kobiety i mężczyzny - nawet jeśli jego
celem nie jest poczęcie, .o czym świadczą dalsze fragmenty tego samego tekstu Ś
traktowano jako akt ofiarny i utożsamiano z jednym z najsolenniejszych obrzędów rytuału
wedyjskiego, z ofiarą Wadźapeja. Oto jeszcze jeden dowód przekonania, że ludzki
mikrokosmos stanowi soczewkę, w której ogniskuje się cały makrokosmos. W takiej właśnie
atmosferze rozwijało się myślenie o sprawach zespolenia cielesnego. Ono to w rezultacie
wydało Traktat o Milwaniu.
Indie umieszczając sprawy płci na najwyższym, rzec można
eschatologicznym, poziomie, nadały im taką rangę, która wyklu-czała pruderię i niewczesne
zawstydzenie. Najlepszym tego dowo-dem jest literatura sanskrycka-tu mówi się o tych
sprawach pięknie i bez żadnego skrępowania, poczynając od tej części, jaką się w Indiach
uznaje za objawioną, w dialogu między nimfą niebiańską Urwaśi i jej kochankiem,
ziemianinem Pururawasem. Podobną śmiałość zdradzać będą o millenium późniejsze
epopeje Mahabha-rata i Ramajana. Idąc ich śladem słynny Kalidasa (V w.) nie zawaha się
przed opisem igraszek miłosnych Siwy i Parwati w poemacie pt. Narodsyny boga Kumały
{Kumarasambhawa). Również późniejsza poezja podobnie sobie poczyna pod tym względem,
żeby wspo-mnieć tylko dostępny w polskim przekładzie Roberta Stiiiera (^Literatura na
świecie", nr 4, 1972) utwór pt. Pifcd'yesiat rosykossy ufodweja Kilhany (XI w.) mów4cy o
ciele kochanki niezdolnym udźwignąć ciężaru pchnięć miłosnych! Cały ten poemat jest
pieśnią o miłości fizycznej, o rozkoszy ciała i zmysłów, która może być występna z punktu
widzenia norm społecznych, ale przez to nie musi stać się mniej święta i wspaniała.
Nic więc dziwnego, że badano sferę tych doznań, że poddano ją naukowemu opisowi. Jeśli
ofiarę wedyjską opisano w każdym najdrobniejszym szczególe, więc dlaczegóż by i ten jej
rodzaj nic miał się doczekać podobnie precyzyjnego opisu i egzegezy?
Nie ulega wątpliwości, że w tej sytuacji, by otrzymać zrównoważony i całkowity obraz
tradycyjnej kultury indyjskiej, trzeba zaznajomić się również z Traktatem o Miłowaniu.
Biorąc pod uwagę to, co powiedziano wyżej o jedynym wydanym w formie książkowej
polskim tłumaczeniu Traktatu o Miłowaniu, wydało się sprawą celową sporządzenie nowego
prze-kładu. Zdecydowano się jednak tłumaczyć tylko tekst podstawowy bez komentarza, a
to dlatego że w znakomitej większości tekst jest czytelny i zrozumiały bez komentarza.
Ponadto w miejscach, gdzie interpretacja mogła być wątpliwa, posłużono się komentarzem
eliminując w przekładzie ową niejasność. Znaczna odległość w czasie między komentarzem
i tekstem oryginalnym upoważnia również do rozdzielnego traktowania tekstu i
komentarza. Dodatkowy argument przeciwko tłumaczeniu komentarza stanowi to, że nie
zawsze jest to tekst ciągły, czasem nabiera charakteru swoistych przypisów. Komentarz
Jaśodhary, podobnie zresztą jak wiele innych tego typu tekstów w piśmiennictwie
sanskryckim, ma jeszcze tpn minus, że stosunkowo często wyjaśnia to, co dla nas nie jest
istotne, utrudniając tylko w ten sposób zrozumienie, nie wyjaśnia natomiast tego, co dla
nas stanowi zagadkę. Trzeba bowiem pamiętać, że odpowiadał on na inne zapotrzebowanie,
niejako wewnętrzne, i nie miał być pomocą przeznaczoną dla oddalonych w czasie i
przestrzeni cudzoziemców. Tak więc zamierzenie nasze jest znacznie skromniejsze od
niemieckiego przekładu Schmidta, lecz nie bez precedensu - choćby w postaci
wspomnianego już klasycznego tłumaczenia angielskiego Burtonai Arbuthnota. Również
przekłady wydawane w Indiach na ogół nie zawierają komentarza, chyba że są to wydania
tekstu sanskryckiego 2 tłumaczeniem na współczesny język.
Przekład niniejszy jest oparty na dwutomowej edycji bombajskiej z 1856 roku ery Saka (tj.
1912), wydanej przez Gangawisznu Śrikrysznadasa z komentarzem Jaśodhary, z
tłumaczeniem na język hindi tekstu i komentarza oraz z obszernym, nadzwyczaj pomoc-
nym komentarzem w języku hindi pt. Klask celów 'żywota cy/owieczegf {Puruswrthaprabhd}
Pandita Madhawaćarji. W przekładzie zacho-wano numerację formuł (tzw. sutr)
wspomnianego wydania bombajskiego. Należy jednak dodać, że w innym dostępnym
tłumaczowi wydaniu tego tekstu (źChowkhamba, Kashi Sanskrit Series", nr 29, Benares
1929) numeracja ta się różni. Ponieważ jednak numeracja zarówno części, jak i lekcji we
wszystkich wydaniach i we wszystkich tłumaczeniach jest identyczna, brak jednolitości w
numeracji formuł nie stanowi poważniejszej trud-ności. Nie udało się niestety zdobyć
zwykle cytowanego w historiach literatury sanskryckiej bombajskiego wydania Pandita
Durgaprasada z r. 1891.
Datowanie Traktatu o Milowaniu nastręcza dość poważne trudności. Przede wszystkim
dlatego że o jego autorze - Watsjaja-nie Mallanadze - nie wiemy absolutnie nic. Z różnych
pośrednich danych (m.in. wzmianek w późniejszej literaturze) można wyciągnać wniosek, że
dzieło to istniało już najprawdopodobniej w IV w., choć niektórzy uczeni skłonni są
przesuwać tę datę o sto lat bliżej współczesności Nie ulega więc wątpliwości, że mamy do
czynienia 2 najstarszym i uznanym za doskonałe dziełem tego rodzaju. Świadczy o tym fakt
niezachowania się żadnego spośród wspo-mnianych przez Watsjajanę dzieł wcześniejszych.
W historii poważnego zainteresowania tą problematyką w Europie, pomijając krótsze
wzmianki w różnych zarysach literatury sanskryckiej, wyróżniają się szczególnie prace
wspomnianego już niemieckiego tłumacza Traktatu o Miłowaniu R. Schmidta, który wydał
w Lipsku w r. 1902 szkic Beitrage żur indiscben Erotik (Przyczynek do erotyki indyjskiej), a
w dwa lata później w Berlinie książkę będącą kontynuacją i uzupełnieniem poprzedniej i
zatytu-łowaną Uebe und Ehe im a/fen und modernen Indien {Miłości maleństwo w
starożytnych i współczesnych Indiach).
Pozostaje jeszcze skomentować krótko język prezentowanego przekładu. Otóż podstawowym
założeniem tłumacza było całko-wite spolszczenie tekstu bez wprowadzania wyrazów
sanskry-ckich- odstępstwo od tej zasady stanowią jedynie nazwy roślin u nas
niespotykanych. Szukano polskich ekwiwalentów dla każdego terminu technicznego,
zazwyczaj odwołując się do etymologii. Przy tej okazji warto też podkreślić, że ambicją
tłumacza było 2 jednej strony uniknięcie żargonu medycznego, z drugiej zaś nieprzyjemnej
trywialności charakterystycznej dla takich słów jak źsrom", źprącie", źkrocze" czy
źpachwina" Ś lub wręcz wulgarnoś-ci W dalszej perspektywie chodziło również o
zaproponowanie określeń, którymi można by się posługiwać bez odwoływania się do łaciny,
bez wykropkowywania, a także bez obawy o zarzut wulgarności. Sprawy te bowiem dawno
już przestały być wstydli-we, a ciągle brak nam odpowiedniego słownictwa. Czytelnik sam -
osądzi, w jakim stopniu próba ta się powiodła.
TŁUMACZ
WATSJAJANA MALLANAGA
KAMASUTRA
CZYLI TRAKTAT O MIŁOWANIU
CZĘŚĆ PIERWSZA
LEKCJA PIERWSZA
Niechaj będą pochwalone Zacność, Dobrobyt i Miłowanie, jako iż one stanowią przedmiot
tej nauki. [1-2] I dlatego niechaj także pochwaleni będą uczeni, którzy wyłożyli jej arkana.
[3-4]
Oto Pan Stworzeń uczyniwszy ludzi, wyłożył w stu tysiącach lekcji sposób wypełniania
trzech dziedzin żywota i tym samym określił ich egzystencję. [5]
Manu, syn Samoistnego, wyłożył jedną część tej nauki dotyczącą Zacności. [6]
Bryhaspati zaś-tę dotyczącą Dobrobytu. [7]
Natomiast byk Nandi, towarzysz Siwy, osobno w tysiącu lekcji wyłożył Traktat o Milowaniu.
[8]
Ten zaś znowu skrócił Śwataketu, syn Uddalaki, do pięciuset lekcji. [9]
A z kolei Pańćala, syn Babhru, skrócił go do stu pięćdziesięciu lekcji, przedstawiających w
siedmiu częściach uwagi ogólne, pouczenia praktyczne o zespoleniu, pouczenia praktyczne
o związku z dziewicą, reguły dotyczące żony, reguły postępowania z niewiastami należącymi
do innych, pouczenia dotyczące miłośnie oraz pouczenia tajemne. [10]
Część szóstą dotyczącą miłośnie, na prośbę miłośnie z Pataliputry, wyłożył Dattaka. [11]
Z podobnych względów Ćarajana wyłożył uwagi ogólne;
Suwamanabha Ś pouczenia praktyczne dotyczące zespolenia; Gho-takamukha-pouczenia
praktyczne o związku z dziewicą; Gonar-dija- reguły dotyczące żony; Gonikaputra- reguły
dotyczące nie-wiast należących do innych, a Kućumara-pouczenia tajem-ne. [12]
W ten sposób w rozlicznych fragmentach stworzyło tę naukę wielu nauczycieli i stała się
ona praktycznie nie do ogarnięcia. [13]
Tak więc oto spisano Traktat o Miłowaniu, zawarłszy całą materię w niewielkiej księdze.
Uczyniono tak, części bowiem tej nauki opracowane przez Dattakę i innych odnosiły się do
pojedynczych zagadnień. Natomiast dzieło syna Babhru jest nieporęczne z powodu swych
rozmiarów. [14]
A oto wyliczenie części oraz zagadnień tej nauki: [15]
Część pierwsza zowie się Uwagi ogólne. Zawiera pięć lekcji i obejmuje pięć zagadnień:
Opisanie treści nauki; sposób wypełniania trzech dziedzin żywota; wyliczenie gałęzi wiedzy;
sposób postępowania mieszczanina; rozważania na temat działań bohatera, pomocników
jego i posłanek. [16]
Część druga zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu. Zawiera dziesięć lekcji i obejmuje
siedemnaście zagadnień:
Miłowanie w zależności od rozmiarów przyrodzenia, czasu i nastroju; poszczególne rodzaje
miłowania; sposoby obłapiania; rozmaitość pocałunków; kategorie uszczypnięć; sposoby
przydawania rozkoszy zębami, zwyczaje w tym względzie różnych krajów;
rodzaje zespolenia i inne różnorodne poczynania miłosne; uderzenia miłosne oraz okrzyki,
które wywołują; niewiasta niczym mąż sobie poczynająca i poruszenia mężczyzny;
zespolenie ustne, wstęp i zakończenie miłowania; poszczególne kategorie miłowania w
zależności od uczucia oraz kłótnie miłosne. [17]
Trzecia część zowie się Pouczenia praktyczne o związku z dziewica. Zawiera pięć lekcji i
obejmuje dziewięć zagadnień:
Sposób wyboru panny młodej; postanowienie o wejściu w związki małżeńskie; wzbudzenie
w dziewicy zaufania; traktowanie dziewczęcia; znaki zdradzające wewnętrzną skłonność; o
tym, co tylko mężczyźnie czynić przystoi; postępowanie dziewczyny wobec wybranego
mężczyzny; o zdobywaniu dziewic wytrwałością; sposoby zawierania małżeństwa. [18]
Część czwarta zowie się Reguły dotyczące żony. Zawiera dwie lekcje i obejmuje osiem
zagadnień:
Postępowanie wiernej żony mającej jednego tylko męża; jej zachowanie pod nieobecność
męża; postępowanie starszej współżony i młodszej współżony" niewiasty powtórnie
zaślubionej;
L. l OPISANIE TREŚCI NAUKI
niewiasty nieszczęsnej; reguły dotyczące śróddomia królów; postępowanie męża wobec
licznych żon. [19]
Część piąta zowie się Reguły postępowania z niewiastami należącymi do innych. Zawiera
sześć lekcji i obejmuje dziesięć zagadnień:
Opisanie charakteru niewiasty i mężczyzny; przyczyny odmowy;
o mężczyznach mających powodzenie u niewiast; o niewiastach zdobywanych bez wysiłku;
o sposobach zawierania znajomości i podejmowaniu wysiłków aż do skutku; badanie uczuć
niewiasty; o roli posłanki; o miłości sprawujących władzę, reguły dotyczące w tym względzie
śróddomia królów oraz o strzeżeniu własnej żony. [20]
Część szósta zowie się 'Pouczenia dotyczące miłośnie. Zawiera sześć lekcji i obejmuje
dwanaście zagadnień:
Rozważania dotyczące mężczyzn, z którymi należy przestawać;
powody przestawania z mężczyznami; sposoby nakłaniania mężczyzny; o tym, jak być
niczym żona mila; sposoby zyskiwania bogactwa; znaki słabnącej miłości; przeciwdziałanie
słabnącej miłości; sposoby odtrącania; odtrąconego ponowne pozyskanie; o różnych
rodzajach zysku; rozważania na temat wątpliwości dotyczących Dobrobytu i Biedy oraz ich
skutków; rodzaje miłośnie. [21]
Część siódma zowie się Pouczenia tajemne. Zawiera dwie lekcje i obejmuje sześć zagadnień:
Sprowadzenie pomyślnego losu; czynienie innych powolnymi
sobie; leki przywracające męskość; rozpalanie wygasłej namiętności; sposoby powiększania
męskiego przyrodzenia; rozmaite inne sposoby. [22]
Tak więc księga ta zawiera trzydzieści sześć lekcji i obejmuje sześćdziesiąt cztery
zagadnienia, podzielona jest na siedem części i liczy tysiąc dwieście pięćdziesiąt wersetów.
Takie jest opisanie treści nauki: [23]
To streściłem więc, co teraz
Szczegółowo tu wyłożę.
Bo uczeni na tym świecie
Pragną, by co rozproszone \
Zwięźle było wyłożone. "[24]
CZ. I UWAGI OGÓLNE
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Opisowe treści nauki pierwszej ' części, która zowie się
Uwagi ogólne, w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
Człowiek żyje sto lat. Niech więc ten czas odpowiednio dzieląc, w
trzech dziedzinach żywota się spełnia i niech zważa, by się
wzajemnie uzupełniały, nie zaś były sprzeczne z sobą. [l]
W dzieciństwie niechaj zdobywa podstawy Dobrobytu od wiedzy
począwszy. [2]
W młodości znów Miłowanie, a w wieku statecznym Zacność
niechaj praktykuje i ku wyzwoleniu zdąża. [3Ś4]
Życie atoli jest nietrwałe, więc celom tym niechaj człek służy tak,
jak się nadarzy. [5]
Jednakże dopóki zdobywa wiedzę, wstrzemięźliwie niechaj
żyje. [6]
Ofiary wedyjskie, mające nadprzyrodzony charakter i niepostrzegalne skutki, odprawiamy
jedynie dzięki wskazaniom nauki. Nauka także zabrania spożywania mięsa, choć jest to
zjawisko przyrodzone i ma całkiem postrzegalne skutki. Oto co nazywamy Zacnością. [7]
A wiedzę o niej należy zdobywać studiując wedyjskie księgi objawione oraz przebywając z
takimi ludźmi, którzy znają przykazania Zacności. [8]
Dobrobyt natomiast to zdobywanie i pomnażanie różnych
umiejętności, ziemi, złota, bydła, bogactwa, przedmiotów codziennego użytku i przyjaciół.
[9]
Wiedzę o Dobrobycie zdobywamy obserwując zachowanie wyż-
szych urzędników oraz od kupców znających arkana swej profesji. [10]
Wreszcie Miłowanie to przy współudziale jaźni słuszna skłonność zmysłów słuchu, czucia,
wzroku, smaku i powonienia, których ostoją jest serce, ku odpowiednim przedmiotom. [11]
Rozkosz płciowa to rezultat szczególnego kontaktu z przedmiotem zmysłów. Przepełnia ją
szczęście zespolenia miłosnego i owocuje nasieniem. Jest ona najpierwszą pośród innych
rozkoszy, dlatego cała owa dziedzina żywota zowie się Miłowaniem. [12] Wiedzę w tym
względzie należy zdobywać studiując Traktat o Miłowaniu oraz przebywając w towarzystwie
mieszczan. [13]
Spośród trzech dziedzin żywota ta jest ważniejsza, którą
najpierw się wymienia. [14]
Dla króla natomiast najważniejszy jest Dobrobyt, ponieważ stanowi on podstawę
egzystencji ludzkiej. Dobrobyt najważniejszy jest także dla miłośnie. Oto i uwagi na temat
trzech dziedzin żywota. [15]
Nauka słusznie formułuje przykazania Zacności, skoro nie jest ona kategorią rzeczywistości
postrzegalnej. Znowu aby osiągnąć powodzenie w zdobywaniu Dobrobytu, kiedy wartością
najistotniejszą są środki służące do jego zdobycia, z nauki musimy czerpać informacje na
temat tych środków. [16] Miłowanie natomiast, jako że niezmiennie uprawiają je także
podle zrodzone stworzenia, według uczonych nie powinno w ogóle stanowić przedmiotu
nauki. [17]
Miłowanie zależy od zespolenia mężczyzny i kobiety, i dlatego zakłada się znajomość
sposobów zespolenia. [18]
Zdobycie wiedzy na ten temat umożliwia Ś jak twierdzi Watsjajana - Traktat o Miłowaniu. [
19]
Podlej zrodzone stworzenia, które oddają się Miłowaniu, czynią to bez stosowania
odpowiednich w takich wypadkach sposobów. Dzieje się tak przede wszystkim z powodu
braku jakiegokolwiek nadzoru nad żeńską ich połową, gotową do miłowania tylko zależnie
od pory roku, oraz dlatego że oddają się owe stworzenia Miłowaniu bez udziału rozumu.
[20]
Materialiści utrzymują, że nie należy przestrzegać przykazań Zacności, ponieważ owocują
jedynie w przyszłości, a i to jest wątpliwe. [21]
Któż - powiadają - będzie tak naiwny, by to, co ma w garści, innemu w garść wtykać. [22]
Lepszy bowiem gołąb dziś niż jutro paw i lepszy miedziak
niewątpliwy niż złoty wątpliwy. [23-24]
W tej kwestii Watsjajana powiada, że ponieważ nauka usuwa wątpliwości, ponieważ
ukazuje w wielu miejscach skutki czarnej i białej magii, ponieważ wyjaśnia racjonalnie
znaczenie obrotów planet, księżyca, słońca, gwiazd i konstelacji, ponieważ ustala w świecie
podziały społeczne, stadia życia ludzkiego oraz postępo-wanie ludzkie, a nadto ponieważ
zaleca wyrzeczenie się ziarna ludzkiego Dobrobytu dla plonu przyszłej zasługi Ś należy
postępo-wać zgodnie z nakazami Zacności. [25]
Nie należy dążyć do Dobrobytu. Często bowiem nawet ten, kto się stara, nie może go
zdobyć, podczas gdy ten, co się wcale nie stara, przypadkiem go osiąga. [26] Wszystko jest
dziełem losu, który obdarza ludzi dobrobytem lub nędzą, zwycięstwem lub klęską i
szczęściem lub rozpa-czą. [27-28]
Demona Balego los uczynił królem bogów Indrą, los go strącił z tronu i los będzie sprawcą
jego powtórnego wywyższenia. Oto jak mniemają ci, co uznają los za powód sprawczy
wszystkie-go. [29]
W związku z tym Watsjajana podkreśla, że wszystkie przedsię-wzięcia dzięki temu, iż są
dziełem człowieka, zależą od stosowa-nych metod. Nawet osiągnięcie celu niechybnie
osiągalnego zależy przede wszystkim od zastosowanych metod. Pomyślność bowiem nie
staje się udziałem bezczynnego. [30-31]
Nie należy uprawiać Miłowania, a to dlatego że pozostaje ono w niezgodzie z Zacnością i
Dobrobytem, które są najpierwszymi celami ludzkiego żywota, oraz z różnymi osobami
świątobliwymi. Miłowanie wszak powoduje, że człowiek wpada w złe towarzys-two, miesza
się w nieczyste sprawy, kala się i staje rozwiąz-łym. [32]
Miłowanie także powoduje niestaranność, frywolność, utratę zaufania i pozycji społecznej.
[33]
Wiadomo wszak, że wielu znalazłszy się w mocy Miłowania,
przepadło wraz z całym swym otoczeniem. (34)
Jak na przykład Dandakja z rodu Bhodźów opętany Miłowaniem, pożądając dziewicy
bramińskiej, sczezł wraz z krewnymi i całym narodem swoim. [35]
Podobnie, jak wiadomo, przepadło wielu innych, znalazłszy się w mocy Miłowania, na
przykład bóg Indra, który zniewolił Ahaiję, Kićaka Draupadi i Rawana Sitę. Tak powiadają
ci, co o Dobrobyt się troszczą. [36]
Z przyczyny cielesności człowieka Miłowanie podobne jest do spożywania pokarmu i jest
ponadto owocem Zacności i Dobro-bytu. [37]
Zatem odpowiednio należy je traktować również pod kątem jego ujemnych skutków.
Przecież nie zaniechamy rozstawiania talerzy z obawy przed żebrakami i nie przestaniemy
siać owies z obawy przed jeleniami. Tak utrzymuje Watsjajana. [38] A oto strofy na ten
temat:
Taki człek, co ma na względzie
Dobrobytu, Miłowania
I Zacności osiągnięcie,
Bez cierpienia oraz bólu
Tak na ziemi, jak i w niebie
Znajdzie szczęście niezmierzone. [39]
Człek uczony w takim dziele
Nie powinien szczędzić siły,
Gdzie obawy nie ma żadnej,
Co do jego skutków w niebie,
A i szczęście, które niesie,
W Dobrobycie nie zaszkodzi.
Człowiek niechaj przedsiębierze
Takie dzieło, co wypełnia
Wszystkie trzy żywota sfery
Albo dwie lub nawet jedną,
Nigdy zasię takie dzieło,
Co dla jednej tylko sfery
Innym dwóm na drodze stanie. [40]
Oto lekcja druga zatytułowana Wypełnianie trsfch dsyedsyn żywota pierwszej części, która
zowie się Uwagi ogólną, w Traktacie o Mitawaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA
Mężczyzna niechaj bez uszczerbku dla Zacności i Dobrobytu oraz ich nauk i sztuk
pomocniczych studiuje naukę o Miłowaniu wraz z
jej naukami pomocniczymi, [l]
Niewiasta natomiast nim dojrzałą się stanie, a potem gdy zamężna,
niechaj to z przyzwoleniem męża czyni. [2]
Uczeni twierdzą, że niewiasty nie mają zrozumienia dla nauki, toteż
bezcelowe jest i w tej nauce pouczanie niewiast. [3]
Watsjajana jednak uważa, że niewiasty pojmują praktykę, a praktyka przecież zasadza się
na nauce. [4] I tak bywa nie tylko w tym wypadku. Wszędzie na świecie jedynie niektórzy
znają naukę. Praktyka zaś jest przedmiotem zaintereso-wania wszystkich ludzi. [5] Nawet
jeśli nauka bywa dość oddalona od praktyki, to właśnie
nauka stanowi jej źródło. [6]
I tak na przykład, kapłani nie znający gramatyki właściwie
odmieniają słowa modlitw przy odprawianiu ofiar, ponieważ
istnieje gramatyka. [7]
Podobnie, do działania wybieramy dni pomyślne, ponieważ
istnieje astrologia. [8]
Także jeźdźcy i komacy ćwiczą konie i słonie, choć nie zgłębili
nauki o tych zwierzętach. [9]
I w ten sam sposób poddani, których od króla dzieli wielka
odległość, wiedząc, ?e jest król, nie przekraczają prawa. [10] A ponadto są przecież
niewiasty o umysłach ukształconych przez naukę: jak milośnice, księżniczki i córki
dostojników. [11] Dlatego niewiasty niechaj przyswajają sobie praktykę Miłowania, naukę o
Miłowaniu lub jakiekolwiek jej zagadnienie szczegółowe od osób zaufanych i w tajemnicy.
[12]
Także stosowanych w praktyce sześćdziesięciu czterech nauk pomocniczych niechaj się
dziewica uczy sekretnie i w samotnoś-ci. [13]
Mistrzami dziewic w tym względzie mogą być-gdyż wzbudzają zaufanie: wespół wychowana
córka mamki doświadczona w zespoleniu z mężczyzną, prawdomówna przyjaciółka o
podobnych zaletach, równa wiekiem ciotka, traktowana jak ciotka stara, zaufana
niewolnica, jałmużnica od dawna obdarzana sympatią lub starsza siostra. [14]
A oto sześćdziesiąt cztery nauki pomocnicze stanowiące dziedziny nauki o Miłowaniu:
śpiew, muzyka, taniec, rysunek i kaligrafia, sporządzanie ozdób na czoło, układanie mozaik
w świątyni z kolorowych ziaren ryżu lub z kwiatów, nizanie kwiatów dlarelów
dekoracyjnych, barwienie zębów, ubioru i ciała, układanie posa-dzek ze szlachetnych
kamieni, sztuka przygotowania łoża, gra na czarkach wypełnionych wodą, pryskanie wodą,
rzucanie uroku, splatanie girland, stosowanie wieńców i girland dla ozdoby włosów,
znawstwo ubioru, ozdabianie uszu, stosowanie pachnideł, używanie biżuterii, magia,
wiedza tajemna Kućumary, zręczność rąk, przyrządzanie takich potraw jak rozmaite
jarzyny i zupy oraz soków pitnych i napojów podniecających, sztuka posługiwania się igłą i
dziergania, sporządzanie cacek z włókien lotosu, gra na lutni i kociołku, układanie girland
strof, umiejętność recytowania trud-nych do wymówienia fraz, sztuka czytania książek na
głos, przedstawianie dramatów i opowieści, uzupełnianie strof, sztuka splatania mat z
trzciny, umiejętność toczenia przedmiotów z' drewna, stolarka, sztuka budowania domów,
znajomość monet i klejnotów, znajomość minerałów, znajomość arkanów sztuki barwienia
kamieni szlachetnych, zasady pielęgnacji drzew, zasady walki baranów, kogutów i
przepiórek, ćwiczenie papug i szpaków w mówieniu, znajomość trzech rodzajów masażu,
umiejętność posługiwania się szyfrem w rozmowie, umiejętność mówienia na sposób niby-
barbarzyński, znajomość obcych krajów i języków, sporządzanie kwietnych wózeczków,
umiejętność określania gło-sów z nieba jako dobry lub zły omen, umiejętność
konstruowania machin, ćwiczenie pamięci, współrecytacja, sztuka rozwiązywania rebusów,
komponowanie poezji, znajomość encyklopedii i słow-ników, znajomość zasad metryki i
zasad krytyki literackiej, umiejętność charakteryzacji przez ubiór, znajomość arkanów gier
L. 3 WYLICZENIE GAŁĘZI WIEDZY
hazardowych, znajomość szczególnych rodzajów gry w kości, znajomość gier i zabaw
dziecięcych, zasady etykiety, znajomość
sztuki zwyciężania oraz gimnastyka. [15]
Są jeszcze inne sześćdziesiąt cztery nauki pomocnicze, od kraju Pańćalów zwane
pańćalikami. Stanowią one istotę Miłowania, dlatego ich zastosowanie wyłożone będzie w
następnym rozdziale zawierającym pouczenia praktyczne o zespoleniu miłosnym. [l 6]
Dzięki tym umiejętnościom
Wywyższona miłośnica,
Z charakterem i cnót pełna,
Obdarzona pięknym kształtem
Pośród mężów zgromadzenia
Zyska miejsce jej należne
Oraz tytuł kurtyzany.
Będą ją królowie czcili,
A cnotliwi stawić będą.
Wszędzie będzie pożądaną;
Każdy z nią się spotkać zechce;
Celem stanie się dla wszystkich
I tak sięgnie po zwycięstwo.
A zaś znowu córka króla
Albo córka dostojnika,
Co arkana zna tej sztuki,
Sprawi, że się ku niej będzie
Mąż jej skłaniał, choć w śróddomiu
Innych kobiet byłby tysiąc.
A gdy z mężem rozłączona,
Pełna smutku i w rozterce,
Choćby w obcym kraju była,
Życie szczęśnie jej upłynie
Dzięki sztuk tych znajomości.
Człek, co zręczny jest w tych sztukach,
Elegancki i wymowny,
Nawet gdy go nikt nie sławi,
Serca kobiet wnet podbije.
Z posiadania sztuk tych właśnie
Szczęście się niechybnie rodzi,
Gdy przez wzgląd na czas i miejsce,
Albo z nich użytek czyni,
Albo niecha używania.
Oto trzecia lekcja zatytułowana W^icwie golfy m^ky pierwszej W°a:^,vwa& OA WTf^-^
LEKCJA CZWARTA
Ten, kto zdobędzie wiedzę, zaopatrzony w środki do życia
pochodzące z darów, ze zdobyczy, z handlu, z zapłaty za posługę lub otrzymane w spadku
albo też należące do obu tych kategorii, niechaj przyjmie na siebie odpowiedzialność za dom
i pędzi żywot mieszczanina, [l]
Miejscem zamieszkania niechaj uczyni stolicę, miasto, gród lub miasteczko, gdzie porządni
ludzie mieszkają, albo też tam zamie-szka, gdzie znajdzie utrzymanie. [2]
Tam niechaj poszuka domu o dwóch izbach, zaopatrzonego w
wodę, wśród drzew i z pomieszczeniami gospodarczymi. [3]
W zewnętrznej izbie niechaj stanie łoże nadzwyczaj wygodne, wgłębione nieco między
dwoma poduszkami w obu jego końcach, a okryte białą narzutą. Obok leżanka. U
wezgłowia niechaj się znajdzie siedzisko obrzędowe sporządzone ze świętej trawy kusa i do
ołtarzyka podobne wzniesienie. Na nim niechaj się znajdzie reszta nie użytego w nocy
balsamu sandałowego, girlanda, pudełko wosku, wonny kardamon, kora drzewa
cytrusowego i liście betelu do żucia. Na ziemi zaś stać winien spiton. Na ścianie na
zdobnym kołku niechaj wisi lutnia. Dalej, niech tam będzie płótno do malowania, pudełko
pędzli, jakaś książka i girlanda złotych amarantów. Nie opodal na ziemi niechaj cały
okrągły dywan będzie rozłożony, a na nim tablice do gry w kości i innych gier
hazardowych... Nieco na zewnątrz niechaj będą ku zabawie klatki z gadającymi ptakami.
Osobne miejsce należy przeznaczyć do formowania przedmiotów z drzewa i dla innych
rozrywek. W
cienistej altanie niechaj będzie dobrze ukryta wirująca huśtawka i niechaj tam stanie ołtarz
ofiarny uczyniony z ziemi i bogato ukwiecony. Oto jak powinna być urządzona siedziba. [4]
Gdy przez wzg4d na czas i miejsce,
Albo z nich użytek czyni,
Albo niecha używania.
Oto trzecia lekcja zatytułowana Wylicwk f/dpd ^g pierwucj W°a:;jaS.uwa&i OA w ^ OMt^
LEKCJA CZWARTA
Ten, kto zdobędzie wiedzę, zaopatrzony w środki do życia
pochodzące z darów, ze zdobyczy, z handlu, z zapłaty za posługę lub otrzymane w spadku
albo też należące do obu tych kategorii, niechaj przyjmie na siebie odpowiedzialność za dom
i pędzi żywot mieszczanina, [l]
Miejscem zamieszkania niechaj uczyni stolicę, miasto, gród lub miasteczko, gdzie porządni
ludzie mieszkają, albo też tam zamie-szka, gdzie znajdzie utrzymanie. [2]
Tam niechaj poszuka domu o dwóch izbach, zaopatrzonego w
wodę, wśród drzew i z pomieszczeniami gospodarczymi. [3]
W zewnętrznej izbie niechaj stanie loże nadzwyczaj wygodne, wgłębione nieco między
dwoma poduszkami w obu jego końcach, a okryte białą narzutą. Obok leżanka. U
wezgłowia niechaj się znajdzie siedzisko obrzędowe sporządzone ze świętej trawy kusa i do
ołtarzyka podobne wzniesienie. Na nim niechaj się znajdzie reszta nie użytego w nocy
balsamu sandałowego, girlanda, pudełko wosku, wonny kardamon, kora drzewa
cytrusowego i liście betelu do żucia. Na ziemi zaś stać winien spiton. Na ścianie na
zdobnym kołku niechaj wisi lutnia. Dalej, niech tam będzie płótno do malowania, pudełko
pędzli, jakaś książka i girlanda złotych amarantów. Nie opodal na ziemi niechaj cały
okrągły dywan będzie rozłożony, a na nim tablice do gry w kości i innych gier
hazardowych... Nieco na zewnątrz niechaj będą ku zabawie klatki z gadającymi ptakami.
Osobne miejsce należy przeznaczyć do formowania przedmiotów z drzewa i dla innych
rozrywek. W
cienistej altanie niechaj będzie dobrze ukryta wirująca huśtawka i niechaj tam stanie ołtarz
ofiarny uczyniony z ziemi i bogato ukwiecony. Oto jak powinna być urządzona siedziba. [4]
Mieszczanin rano wstaje i wszelkie niezbędne czynności spełnia, następnie czyści zęby,
bierze właściwą miarę balsamu sandałowe-go, pachnideł i girland oraz szminki
sporządzonej z wosku i czerwonego pudru z laki. Potem ogląda oblicze swoje w lustrze, a w
usta wkłada betel odświeżający oddech. I tak oby do wykony-wania swych powinności
przystępował. [5]
Kąpać się winien co dzień. Co drugi dzieli namaszczać ciało, co trzeci używać pumeksu, co
czwarty się golić, co piąty zaś lub co dzies4ty golić winien całe ciało. Wszystko to należy
czynić regularnie. Zawsze także powinien usuwać pot rodzący się pod pachami. [6]
Posiłek należy spożywać przed i po południu. A według doktora Ćarajany wieczorem. [7]
Po posiłku należy uczyć mówić papugi i szpaki, oglądać walki przepiórek, kogutów i
baranów oraz spędzać czas wśród różnych artystycznych zabaw. Potem niechaj mieszczanin
przebywa w towarzystwie wędrownych nauczycieli sztuki, witów i wesoł-ków. [8]
I sjesta. Po południu, odpowiednio przyodziany, niechaj doświad-cza przyjemności spotkań
towarzyskich. [9] O zmroku niechaj muzykuje. A kiedy ukończy muzykowanie,
siadłszy na łożu, w udekorowanej izbie pełnej zapachu kadzidła, perfum i innych wonności,
niechaj wraz z przyjaciółmi oczekuje na przybycie swych bogdanek. [10]
Mogą też oni wysłać do nich posłanki lub osobiście iść po nie. [l l]
A gdy przybędą, niechaj mieszczanin wraz z przyjaciółmi miłą rozmową je zabawia. [12]
Jeśli w niepogodę bogdanka przychodzi w stroju deszczem
zbrukanym, niechaj mieszczanin sam ją znów przyozdobi lub przy pomocy przyjaciół
wszelką jej odda posługę. Tak niech i w dzień, i w czas nocy czyni. [13]
Nadto niech organizuje w święta nabożeństwa, liczne spotkania towarzyskie, biesiady,
pikniki i wspólne zabawy. [14] Zawsze co dwa tygodnie lub co miesiąc w uznany dzień w
świątyni bogini mądrości Saraswati należy organizować przedstawienia specjalnie
zaproszonych aktorów. [15] Także nowo przybyli histrioni niechaj dadzą swoje widowiska,
następnego zaś dnia niechaj bez zwłoki otrzymają to, czym ich
L. 4 SPOSÓB POSTĘPOWANIA MIESZCZANINA
uczczono. A potem zgromadzeni zgodnie z przekonaniem albo
niech owych histrionów jeszcze oglądają, albo też uprzejmie
odprawią. Jeśli się w czasie uroczystości zdarzy nieszczęście, to
niechaj pospołu jedno przedsiębiorą zadanie. [16]
Zarówno przybysze, jak i ci, którzy zgromadzenie zwołali, powinni
sobie należne oddawać honory i bronić się wzajem-taka jest
bowiem cnota życia w gromadzie. [17]
Jakoż tym samym omówiono święta o podobnym charakterze
poświęcone jakimś szczególnym bogom. [18]
Kiedy razem zasiądą ludzie równi wiedzą, rozumem, charakte-rem, bogactwem i wiekiem
wraz z miłośnicami wśród godnej rozmowy w domu miłośnicy, w miejscu zgromadzeń lub w
domu jednego z nich-zowie się to biesiadą. [19] W czasie tych biesiad niechaj rozprawiają o
zagadnieniach poezji i sztuki. [20]
Niechaj też podczas biesiad cześć będzie oddana źkochankom świata" najwyższej piękności,
o podobnych mężczyznom upodo-baniach i ponętnym wielce. [21]
Niechaj też mieszczanie wzajem w swych domach urządzają biesiady. [22]
A miłośnice niechaj skłaniają do picia i same piją miody, wina i małmazje, zagryzając
rozmaitymi słonymi orzeszkami, zielonymi owocami i także gorzkimi i kwaśnymi owocami
tamary-szku. [23]
Jakoż tym samym omówiono i pikniki. [24]
Przed południem mieszczanie godnie przyodziani, dosiadłszy konia, wraz z miłośnicami i
służbą na przejażdżkę niechaj się udadzą. A doświadczywszy codziennej przejażdżki i
spędziwszy resztę czasu na walkach kogutów i oglądaniu odpowiednich, ulubionych
widowisk, niechaj po południu w podobny sposób powrócą, niosąc ze sobą znamiona
zażywania rozkoszy w ogro-dzie. [25]
Jakoż tym samym omówiono letnie przejażdżki ku sztucznym
sadzawkom dla zabaw w wodzie. [26]
Noc półbogów, wigilia księżycowej poświaty i dobrowiośnie-oto święta odpowiednie dla tych
zabaw. [27]
Mangowe owocobranie, pieczenie podpłomyków, jedzenie
bdyg lotosu, jedzenie młodych liści, pryskanie wodą z rurek bambusowych, pańćalskie
pantomimy, zawody w przyozdabianiu się kwiatami z jednego drzewa śalmali oraz
pojedynek na kwiaty jaśminu są to różne, szeroko uznane, choć lokalne, zabawy.
Niechaj będą szczególnie uprawiane w towarzystwie. Są to bowiem zabawy zespołowe. [28]
Natomiast ten, kto woli samotnie się bawić, niechaj to czyni w zależności od swojego
bogactwa. [29]
Jakoż tym samym omówiono zachowanie miłośnie i bohaterek czy to wobec przyjaciółek,
czy też wobec mieszczan. [30]
Wędrowny nauczyciel sztuki to człowiek niebogaty, który ma jedynie swe ciało, a przy sobie
laskę-stołeczek, krem balsamowy oraz kawałek pumeksu. Pochodzi ze słynnego kraju. W
sztukach jest biegły, a ucząc ich podczas biesiad i w dzielnicy miłośnie, zarabia na życie.
[31]
Wita to ten, kto swe mienie roztrwonił, lecz wiele ma zalet. Jest to człowiek żonaty,
otaczany szacunkiem na biesiadach i w dzielnicy miłośnie, gdzie też i swoje utrzymanie
znajduje. [32]
Wesołek to niedouk, zaufany zabawiacz, a zowią go też i
rozśmieszaczem. [33]
Oto doradcy miłośnie i mieszczan zarówno w czasie zgody, jak i niezgody przydatni. [34]
Jakoż tym samym opisano jałmużnice, biegle w sztukach
wdowy, posługaczki i stare miłośnice. [35]
Mieszczanin zaś mieszkający na wsi, zachęcając należących do tej samej kasty ludzi
uczonych i ciekawych świata, opisując im sposób życia mieszczanina i wzbudzając ich
zaufanie, niechaj podobnie żyje. Niech organizuje biesiady i zgromadziwszy ludzi, niechaj
ich zabawia. Niech też, okazując pomoc w działaniu, zobowiąże ich wobec siebie i nastroi
przyjaźnie. Oto i opisanie życia mieszczani-na. [36]
A u ludzi taki człowiek
Sędzię wielce poważany,
Który swoje opowieści
W czasie spotkań towarzyskich
Będzie składał bez przesady,
Używając to sanskrytu,
To języka ludowego. [37]
A w spotkaniu towarzyskim,
Które z sobą skłóca ludzi
L 4 SPOSÓB POSTĘPOWANIA MIESZCZANINA
Czy bez ładu ani składu
Zmierza w tę lub w inną stronę
I gdy innym ma zaszkodzić,
Niechaj mądry wstrzyma udział.
A w spotkaniu znowu takim,
Co z życzeniem serc jest w zgpdzie
I co jedno ma zadanieŚ
Tylko to, by być zabawą,
Mądry zawsze udział bierze,
Powodzenie osiągając.
[38]
[39]
Oto lekcja czwarta zatytułowana Sposób pastwią "ky^"a
pierwszej części, która zowie się U^gi ogólna w Traktów
o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA PIĄTA
W czterech stanach miłowanie dziewicy, zgodne z podziałem społecznym i z normami nauk
moralno-prawnych, przynosi legalne potomstwo, sławę i uznanie świata, [l]
Miłowanie niewiast z wyższych stanów oraz niewiast należących do innych mężczyzn to jego
przeciwieństwo. Jest ono zabronione! Natomiast nie zaleca się ani nie zabrania miłowania
niewiast z niższych stanów, niewiast wyklętych, miłośnie oraz niewiast powtórnie
zaślubionych, służy bowiem ono jedynie dostarczaniu rozkoszy. [2]
Mamy trzy rodzaje bohaterek: dziewica, niewiasta powtórnie zaślubiona i miłośnica. [3]
Gonikaputra utrzymuje, że dla szczególnych powodów nawet żona innego człowieka może
stanowić czwarty rodzaj. [4] O ile uzna się ją za przystępną. [5]
Przy czym zespolenie z taką, której cnoty wiele razy kosztowano, choćby i z wyższej warstwy
była, podobnie jak z miłośnica, nie przynosi uszczerbku Zacności, ponieważ można taką
niewiastę zaliczyć do kategorii niewiast powtórnie zaślubionych. [6] Nie ma bowiem obawy
tam, gdzie chodzi o niewiastę przez innych wcześniej pozbawioną cnoty. [7]
A oto przyczyny zespalania się z niewiastami należącymi do innych:
Jej mąż jest potężny, bogaty i żyje w zażyłości z moim
nieprzyjacielem. Ona go kontroluje i sprawuje nad nim władzę. Jeśli się z nią spoufalę, to
ona z miłości wpłynie na zmianę jego postępowania. [8]
AlboŚwpłynie na zmianę natury swego męża, który wobec
mnie jest okrutny, chce mi zaszkodzić i ma po temu możliwoś-ci. [9]
L. 5 ROZWAŻANIA NA TEMAT DZIAŁAŃ...
AlboŚza jej przyczyną zaprzyjaźnię się z mężem, przy jego pomocy uczynię coś dla
przyjaciela, zniszczę nieprzyjaciela lub innego jakiegoś trudnego dokonam dzieła. [10]
Albo - spoufalony z nią, jej męża zabiję i bez wątpienia jego
bogactwo zagarnę. [11]
Albo - zespolenie z nią jest bezpieczne i przyniesie mi Dobrobyt. Ja bowiem wskutek mej
słabości nikłe mam widoki na zdobycie środków do życia. Tak więc będąc w nad wyraz
trudnej sytuacji, tym sposobem osiągnę majątek. [12]
Albo - zna moje sekrety i jest we mnie mocno zakochana. Jeśli nie będę jej pragnął, to ona
zniesławi mnie, ogłaszając moje
przewiny. [13]
Albo - nieprawdziwe, ale wzbudzające wiarę i trudne do zaprze-czenia przewiny mi przyda,
przez co zgubę zgotuje. [14]
Albo - poróżniwszy mnie ze swym dostojnym i potężnym
mężem, z mymi wrogami go skojarzy. [15]
Albo - niechaj sam z jego żonami się spoufala. źAlbowiem ich mąż zbeszcześcił moje żony,
dlatego zemszczę się bezczeszcząc jego
żony." [16]
Albo-z polecenia króla ukrytego u niej królewskiego wroga
zabiję. [17]
Albo-tamta, której pożądam, jest w mocy tej. Więc z tą się
zbliżę i przy jej pomocy zespolę się z tamtą. [18]
Albo - ona sprawi, że zbliżę się z dziewicą od niej zależną, bogatą
i piękną, a inaczej nieosiągalną. [19]
Albo - mój nieprzyjaciel wraz z jej mężem jedno dzielą uczucie.
Przy jej pomocy trucizną go uraczę. [20]
Oto dla tych i podobnych przyczyn można się zadawać z
niewiastami należącymi do innych, choć jest to postępowanie brutalne, bo nie motywowane
jedynie namiętnością. [21]
Według Carajany dla tych samych przyczyn jest jeszcze piąta kategoria bohaterek - wdowy
związane albo z dostojnikiem, albo z królem i dla niego spełniające jakieś zadanie lub jakieś
inne sprawy
załatwiające. [22]
Według Suwarnanabhy jest jeszcze szósta kategoria bohate-
rek-wdowy, które zostały ascetkami. [23]
Według zaś Ghotakamukhy siódma kategoria bohaterek to dzie-wice, córki miłośnicy lub
służące. [24] Z kolei Gonardija twierdzi, ze ósma kategoria bohaterek to niewiasty z dobrego
rodu, które już przestały być dziećmi.
Wymagają one bowiem odmiennego prowadzenia gry miłos-
nej. [25]
Watsjajana jednak powiada, że ponieważ nie ma zasadniczej
różnicy w ich traktowaniu, należą one do pierwszych czterech kategorii. [26]
Niektórzy twierdzą, że piątą kategorię stanowi, ze względu na zasadniczą odmienność, tzw.
trzeci rodzaj. [27]
Na całym świecie natomiast jest tylko jedna kategoria bohatera. Drugą kategorię mogą
stanowić, ci, którzy dla jakiejś szczególnej korzyści skrycie prowadzą grę miłosną. Biorąc za
podstawę zalety i wady, dzieli się ich na wspaniałych, przeciętnych i podrzędnych. Zarówno
zalety, jak i wady bohaterów i bohaterek omówimy w części poświęconej miłośnicom. [28]
Tymczasem wyliczymy niewiasty, z którymi nie należy się zespalać. Są to: trędowata,
szalona, niewiasta-wyrzutek, niedyskretna, bezwstydna, podstarzała, albinoska, zbyt
czarna, wydzielająca brzydki zapach, powinowata, przyjaciółka, ascetka, a także żona
powinowatego, przyjaciela, bramina i króla. [29] Przy czym według szkoły Parićali, syna
Babhru, każda niewia-sta, którą oglądało pięciu mężczyzn, nadaje się do zespole-nia. [30]
Gonikaputra jednak twierdzi, że i w tym wypadku należy
wykluczyć żonę powinowatego, przyjaciela, bramina i kró-
la. [31]
Przyjaciel to ten, kto razem się w piasku bawił, kto zobowiązany dzięki przysłudze, kto ma
takie same przywary, kto razem wiedzę zdobywał, kto zna nasze serdeczne tajemnice i
którego tajemnice
my znamy, a także jest to brat mleczny, co razem wzra-
stał. [32]
A oto cechy świadczące o doskonałości przyjaciela: przyjaźń z dziada-pradziada,
spolegliwość, stałość, zdyscyplinowanie, wy-trwałość, hojność, nieprzekupność i dyskrecja.
[33]
Przyjaciółmi ponadto mogą być, zgodnie z Watsjajana: pracz, golibroda, kwiaciarz,
przekupień pachnideł, winiarz, żebrak, pastuch, sprzedawca betelu, złotnik, wędrowny
nauczyciel sztuk,
wita i wesołek. Niechaj ponadto mieszczanie uczynią swoimi przyjaciółkami ich żony. [34]
Rolę posłańca natomiast niechaj spełnia ktoś taki, kto dla obojga 32
L. 5 ROZWAŻANIA NA TEMAT DZIAŁAŃ...
wspólnym będzie posłem i kto jest dla obojga jednako ujmujący, lecz komu szczególnie
ufają bohaterki. [35] A oto i cnoty posłańca: wymowny, wytrwały, znawca psychologii,
przebiegły, rozważny, o szybkim refleksie i zaradny., [36] Jest jeszcze taki oto wiersz:
Taki człek, co pewien siebie,
Co rozumie uczuć stany,
Ma przyjaciół, doświadczony
I na czas, i miejsce baczy,
Nawet trudną do zdobycia
Damę łatwo swą uczyni. ' [37]
Oto lekcja piąta zatytułowana Rcwasyw na temat dyalań bohatera, jego pomocników i
postanów pierwszej części, która zowie się Uwagf ogólne, w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.
A oto i koniec pierwszej części, która zowie się Uwagi qgó/"€.
CZĘŚĆ DRUGA
LEKCJA PIERWSZA
Zając, buhaj i ogier oto określone przez przyrodzenie typy bo-haterów. Typy zaś bohaterek
to znów gazela, klacz i słonica, [l] Jeśli zespalają się odpowiadające sobie typy, to
otrzymujemy trzy rodzaje zespolenia prostego. [2]
Jeśli zaś typy nie odpowiadające sobie, to otrzymujemy sześć rodzajów zespolenia
krzyżowego. W wypadku zespoleń krzyżo-wych, jeśli mężczyzna przewyższa wielkością
przyrodzenia niewia-stę i zespala się z niewiastą o bezpośrednio mniejszym przyrodze-niu,
to w rezultacie otrzymujemy dwa rodzaje związku zwanego wysokim. Natomiast jest tylko
jeden rodzaj związku zwanego wyższym Ś z kobietą o maksymalnie mniejszym
przyrodzeniu. Jeśli sytuację odwrócimy, to znowu otrzymamy dwa rodzaje związku zwanego
niskim oraz tylko jeden rodzaj związku zwanego niż-szymŚz mężczyzną o maksymalnie
mniejszym przyrodzeniu. Wśród tych wszystkich rodzajów związki proste są najlepsze,
wyższe i niższe - najgorsze, a pozostałe - pośrednie. [3]
W wypadku dwóch analogicznych związków zawsze lepszy jest określony jako wysoki od
określonego jako niski. W rezultacie mamy dziewięć rodzajów związków w zależności od
wielkości przyrodzenia. [4]
Człowiekiem o słabej namiętności jest ten, kto w czas zespolenia doświadcza tłumionej
rozkoszy, kto wydaje nasienie nieobfite i kto znieść nie może bolesnych pieszczot zębów i
paznokci. [5] Jego przeciwieństwo stanowią ci o przeciętnej i o gwałtownej namiętności.
Podobnie rzecz ma się z bohaterkami. [6] Tak więc i w tym wypadku jest dziewięć rodzajów
związku na podobieństwo dziewięciu rodzajów związku w zależności od wielkości
przyrodzenia. [7]
CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
Odpowiednio przez wzgląd na czas trwania zespolenia bohate-rowie są szybcy,
umiarkowani i powolni. [8] Jeśli chodzi natomiast o niewiasty, mamy tu różnicę zdań. [9]
Śwetaketu, syn Uddalaki, jest zdania, że niewiasta nie osiąga spełnienia jak mężczyzna.
[10]
Mężczyzna dzięki ciągłemu działaniu swemu oddala jedynie jej podrażnienie. [11]
Ona z kolei, łącząc to ze szczęściem płynącym z wyobraźni, wytwarza szczególny stan
emocjonalny, w którym zawarta jest jej świadomość szczęścia. [12]
Jakże może ona osiągnąć spełnienie, skoro nie zna rozkoszy mężczyzny i nie może go po
prostu zapytać: jakie jest twoje szczęście? [13]
Skąd ten wniosek? Otóż mężczyzna, osiągnąwszy spełnienie, zaprzestaje z własnej woli i bez
względu na niewiastę. Lecz nie tak ma się rzecz z niewiastą. [14]
Przypuśćmy, że tak jest. Niewiasty jednak pożądają powolnych bohaterów. Nie osiągnąwszy
spełnienia z szybkim, stają się gniewne. I to wszystko można przecież uznać za dowody
osiągania lub nieosiągania spełnienia. [15]
Atoli niesłuszne jest to zastrzeżenie. Albowiem i dla przeciwdzia-łania podrażnieniu właśnie
bohater powolny niewiastom bywa miły. Tak więc powyższy pogląd jest słuszny. Skoro
bowiem rzecz cała wzbudza wątpliwości, to tym bardziej tego, że niewiasta lubi powolnego
bohatera, nie można uznać za dowód osiągania przez nią spełnienia. [16]
W zespoleniu z niewiastami
Podrażnienie ich oddalasz,
Tym się żywi wyobraźnia
I to szczęściem się nazywa!
W tym miejscu zwolennicy Pańćali, syna Babhru, twierdzą, że młódka dzięki ciągłemu
działaniu mężczyzny od samego początku osiąga spełnienie. A znów mężczyzna na samym
końcu. Oto słuszniejszy pogląd. Albowiem nie może dojść do poczęcia, jeśli nie osiągnięto
spełnienia. [18]
Tu znów można wysunąć identyczne zastrzeżenie i jego zaprze-czenie. [19]
L l MIŁOWANIE W ZALFŻNOŚCI OD
Przypuśćmy, że tak właśnie jest. Jeśli jednak przyjmiemy spełnienie u niewiasty za objaw
ciągły, to jak wytłumaczymy fakt, że na początku, z powodu obojętności serca, nie
przejawia ona wytrzy-małości na bolesne pieszczoty. Dopiero stopniowo wzrasta
namiętność, ciało przestaje się liczyć, aż wreszcie niewiasta pragnie zaprzestania. [20]
Nie jest to jednak zastrzeżenie słuszne. Wszędzie bowiem tam, gdzie mamy do czynienia z
ruchem obrotowym jako zasadniczą cechą zjawiska, jak na przykład w wypadku obrotów
koła garncarskiego czy bączka-zabawki, na początku częstotliwość obrotów jest niewielka, a
potem stopniowo staje się maksymalna. Tak więc powyższy pogląd jest słuszny. Tym
bardzie) że niewiasta pragnie zaprzestania z powodu wyczerpania się nasienia. Co do tego
nie ma żadnych wątpliwości. [21]
Mąż doświadcza szczęścia wtedy,
Gdy się kończy miłowanie,
Niewiasta zaś bez przerwania.
A gdy zbędą się nasienia,
Chęć się rodzi zaprzestania.
Wats)a)ana podkreśla, że tak jak u mężczyzny, u kobiety także obserwujemy spełnienie.
[23]
Skąd więc bierze się odmienność działania ich obojga, należących przecież do tego samego
gatunku i zdążających do tego samego celu? [24]
Jest to spowodowane odmiennością środków oraz odmiennością psychiki. [25]
Skąd się bierze odmienność środków? Oczywiście z natury.
Mężczyzna jest podmiotem, a młódka przedmiotem. W rezultacie zarówno z przyczyny
odmienności środków, jak i z natury wypływa odmienność psychiki. źZdobywcą jestem" -
tak raduje się mężczyzna. źPrzez niegom zdobyta"-tak raduje się młód-ka. [26]
Przypuśćmy, że tak jest. Lecz dlaczegóż by nie miał się różnić cel ich działania, skoro środki
są odmienne? Oczywiście, że się nie różni. Odmienność środków ma przyczynę. Natomiast
nielogicz-nym byłoby uznanie różnych cech charakterystycznych podmiotu i
CZ. II POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
przedmiotu za przyczyną różnicy celu, dla którego działają, a to 2 powodu tego, iż
gatunkowo się one nie różnią. [27]
Przypuśćmy, że tak się rzeczy mają. Jednak ci, co wspólnie działają, jeden osiągają cel, a
tymczasem tych dwoje-każde ku swojemu celowi osobno dąży. W rezultacie powyżej
wyrażona opinia nie może być uznana za zasadną. [28]
Tak jednak nie jest. Obserwujemy wszak często osiąganie
jednego celu przez licznych działających. Na przykład w walce baranów, przy rozbijaniu o
siebie tykw owocowych czy wreszcie w walce zapaśniczej. Ani tam nie ma różnicy między
działającymi, ani też w omawianym przez nas wypadku nie ma istotnej różnicy. W dodatku
już wcześniej wyjaśnialiśmy, że odmienność środków działania jest dziełem natury. Tym
samym każde z nich posiądzie podobne szczęście. [29]
Bo dla prostej tej przyczyny,
Że obojga ród nie różny,
Przez małżeńskie stadło tedy
Jedno szczęście upragnione.
I dlatego niech kobietę
Tak pieszczotą przygotuje,
By miłości stan najwyższy
Niż on pierwej osiągnęła. [30]
Skoro już wiemy, że szczęście osiągane przez kobietę i mężczyznę jest tożsame, możemy
przyjąć, że tak jak ze względu na miarę przyrodzenia, podobnie i ze względu na silę
namiętności i na czas trwania zespolenia wyróżniamy dziewięć rodzajów związku miłos-
nego w odniesieniu do czasu trwania zespolenia i dziewięć w odniesieniu do siły
namiętności. [31]
Mamy następujące równoznaczniki słowa miłość: smak, namięt-ność, rozkosz, afekt, popęd
i spełnienie oraz następujące równo-znaczniki związku miłosnego: zespolenie, związek
intymny, łoże i upojenie. [32]
Z przyczyny nieprzebranej wielości kombinacji możliwych
dzięki istnieniu dziewięciu rodzajów związku miłosnego mających swe źródło w wielkości
przyrodzenia, dziewięciu-w czasie trwania zespolenia i dziewięciu-w sile namiętności,
obliczenie rodzajów związków miłosnych jest niemożliwe. [33]
L. l MIŁOWANIE W ZALEŻNOŚCI OD...
Watsjajana zaleca wybierać spośród nich odpowiednie postępowa-nie zgodnie z logiką. [34]
W czasie pierwszego związku miłosnego mężczyznę charaktery-zuje gwałtowna namiętność i
krótki czas trwania zespolenia do wydania nasienia. W czasie następnych związków zaś
odwrotnie. Kobiety natomiast reagują przeciwnie niż mężczyźni. [35] Praktyka poucza, że
mężczyzna pierwej niż niewiasta roni swe
nasienie. J[36]
Uczeni stanowczo utrzymują, że są kobiety o naturalnej delikat-ności i wrażliwości na
pieszczoty i takie właśnie kobiety szybko osiągają rozkosz. [37]
Tym, co godni, starczy tyle
Rzec na temat zespolenia.
Mało zdolnych zaś oświeci
Dalej wykład szczegółowy. [38] Ci co nauk sekret znają, Namiętności -
powiadają Ś
Czterorakiej są natury:
Z przywyknienia, z wyobraźni
I umowne, i zmysłowe. [39]
Namiętnością z przywyknienia
Takie się określa czucie,
Kiedy słowa i tak dalej,
Je zewnętrznie wyrażają.
Nawyk czynu zaś cechuje
I się w takich dziełach jawi
Jak na przykład polowanie. [40] Niezmysłowe namiętności, Co się w
sercu naszym rod2ą,
Gdyśmy działań niezwyczajni,
Noszą miano namiętności
Z wyobraźni urodzonych. [41]
Ci co nauk sekret znają,
Za umowną uważają
Tę namiętność, którą dziewka
Lub rzezaniec odczuwają,
Gdy są ustnie zespoleni,
Oraz tę, co się odczuwa
CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
Wśród całunków czy podobnych
Takich czynów, myśląc wtedy:
ź0to jest to, czego pragnę."
Choć kto inny namiętności
Tej to właśnie jest przyczyną. [42Ś43]
Świat namiętność zaś zmysłową
Czyni jasną, oczywistą
I ponieważ właśnie ona
Najważniejszy owoc daje,
Więc jej służą pozostałe.
Naukowo definiując,
Naukowej analizie
Poddaliśmy namiętności.
Czyńcie z nich użytek tedy
W zależności od uczucia! [44]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Milowanie w zależności od wielkości przyrodzenia, czasu i
nastroju w drugiej części, która zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu w Traktacie o
Miłowaniu chwaleb-nego Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
Mamy sześćdziesiąt cztery gałęzie wiedzy o zespoleniu związane z istnieniem sześćdziesięciu
czterech zagadnień, [l]
Uczeni są zdania, że liczba sześćdziesiąt cztery jest równoznaczni-kiem tej nauki. [2]
Niektórzy znów utrzymują, że z przyczyny podziału sztuk na sześćdziesiąt cztery rodzaje
oraz dlatego że stanowią one jedną z dziedzin zespolenia, mówi się o nim źzbiór sztuk" albo
źsześćdzie-siąt cztery" dzięki analogii do określenia Rygwedy jako ździesiętni-cy". W naszym
wypadku liczby źsześćdziesiąt cztery" użyto w tym samym znaczeniu, dlatego że ta
dziedzina wiedzy związana jest 2 Pańćalą, synem Babhru. Z tej samej przyczyny określenie
to zostało wprowadzone przez uczonych w piśmie jako dowód szacun-ku. [3]
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, twierdzą, że liczba ta wywodzi się z ośmiorakiego
podziału ośmiu zagadnień: obłapiania, całowa-nia, bolesnych pieszczot paznokci, bolesnych
pieszczot zębów, ze-spolenia, okrzyków miłosnych, niewiasty w roli mężczyzny oraz
zespolenia ustnego. Osiem razy osiem daje sześćdziesiąt czte-ry. [4]
Watsjajana natomiast utrzymuje, że określenie to bliskie jest takim terminom jak
źsiedmiolistne drzewo" czy źofiara pięciu kolorowa. Ukazuje bowiem mniej lub więcej
przybliżony charakter podziału na osiem zagadnień oraz dopuszcza dodanie do tej liczby
takich zagadnień jak: pieszczotliwe uderzenia, okrzyki bólu, poruszenie męskiego
przyrodzenia, nadzwyczajne sposoby zespolenia i inne. [5]
Mamy cztery rodzaje obłapiania służące do okazywania namięt-ności tym, którzy się jeszcze
nie znają. Są to: dotknięcie, uderzenie, ocieranie i przyciśnięcie. [6]
CL n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
W każdym wypadku znaczenie terminu wskazuje na rodzaj
czynności. [7]
Kiedy dziewczyna będąca obiektem zainteresowania idzie na-przeciw, wtedy jeśli bohater
pod jakimś pretekstem swym ciałem jej ciała dotknie-to będzie dotknięcie. [8] Jeśli
stojącego lub siedzącego gdzieś w samotności mężczyznę będącego obiektem
zainteresowania ona piersiami swymi uderzy, jakby pragnąc coś wziąć, a bohater
przycisnąwszy ją przytrzy-ma-to będzie uderzenie. [9]
Obie te kategorie obłapiania cechują tych, którzy niewiele z sobą rozmawiali. [10]
W ciemności, wśród tłumu ludzi, w samotności albo też podczas powolnego spaceru, jeżeli
zdarza się nie nazbyt krótkie wzajemne pocieranie ciał, to jest to ocieranie. [11]
Podobne obtapienie wraz z wyraźnym i aż do bólu przyciśnię-ciem do ściany lub filaru zowie
się przyciśnięciem. [12] Obie te kategorie obłapiania cechują tych, którzy znają wzajemne
wobec siebie zamiary. [13]
W czasie zespolenia mamy cztery rodzaje obłapiania: spowi-cie liany, wspięcie się na
drzewo, ryż i sezam, mleko i wo-da. (14)
jeśli ona niczym liana spowijająca drzewo sala go owinie i do pocałunku twarz jego nachyli,
a uniósłszy ją potem, okrzyk wyda cichy lub do niego przylgnąwszy, coś rozkosznego w nim
postrzega-to będzie spowicie liany. [15]
Jeśli wsparłszy jedną nogę na )ego stopie, drugą mu albo na udzie wesprze, albo udo nią
otoczy i jednym ramieniem plecy obłapi, a drugim jego bark przyciągnie i przez chwilę jedną
okrzyk wydaje cichy lub jak gołębica grucha, a dla całunku jakby wspiąć się chciałaŚto
będzie wspięcie się na drzewo. [16] Oba te rodzaje obłapiania to stojących dzieło. [17]
Jeśli uda i ramiona spoczywających w łożu, prawe z lewym i lewe z prawym, niczym do
walki ciasno się ze sobą splotą, to jest to obłapianie ryżu i sezamu. [18]
Jeśli oślepieni namiętnością, niepomni niczego, wzajem jakby w siebie wniknąć chcieli, gdy
na łożu ona w jego objęciach siedzi twarzą ku niemu zwrócona, to zowie się to obłapianiem
mleka i wody. [19] Oba te rodzaje to obłapiania czasu namiętności. [20]
L 2 SPOSOBY OBŁAPIANIA
Oto i stosowanie obłapień według szkoiły Pańćali, syna Babh-ru. [21]
Suwarnanabha dodaje jeszcze cztery rodzaje obłapień poszczegól-nych części ciała. [22]
Jeśli on udami swymi jedno lub oba jej uda ująwszy, z całej siły przyciska, to jest to
obłapianie ud. [23] Jeśli biodra biodrami przyciśnie, w rękę zebrawszy rozpuszczone włosy i
dh całunków, uderzeń oraz bolesnych pieszczot zębów i paznokci na nią się nasunie, to jest
to obłapienie bioder. [24] Jeżeli ona piersi na jego pierś nasunie i tam ich ciężar złoży, to
jest to obłapianie piersi. [25]
Jeżeli twarz do twarzy przytuli, w oczach oczy zatopi i czoło wesprze na czole, to jest to
obłapianie zwane diademem. [26]
Niektórzy twierdzą, że także masowanie jest rodzajem obłapia-nia, ponieważ w grę wchodzi
dotykanie. [27] Według Watsjajany jednak tak nie jest, ze względu na rożny czas masażu,
odmienny jego cel oraz brak jednakiego zaangażowania obojga. [28]
W pytających, w słuchających
I w tych, co im wykładają
Całą wiedzę obłapiania,
Chęć się rodzi miłowania. [29]
Jeśli jeszcze są jakoweś,
Choćby i nienaukowe
Przybliżenia, które czynią,
Ze namiętność się rozwija,
Niech z szacunkiem )e stosuje
W zespoleniu użytkując. [30]
Póki w ludziach krew spokojna,
Poty są przedmiotem nauk.
Lecz gdy koło namiętności
Zawiruje, wtedy nie masz
Ni nauki, ni systemu. [31]
Oto druga lekcja zatytułowana Sposoby obłapiania drugiej części, która zowie się Pouczenia
praktyczne o zespoleniu, w Traktacie o Mitowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA
Porządku, w jakim należy stosować pocałunki oraz bolesne
pieszczoty zębów i paznokci, nie określono. Są one jednak przeważnie stosowane za sprawą
namiętności przed właściwym zespoleniem. Natomiast uderzenia i okrzyki, jakie one
powodują, występują w czasie zespolenia, [l]
Watsjajana jednak powiada, że bez względu na namiętność można stosować wszystko i
wszędzie. [2]
W czasie pierwszego związku intymnego działania te nie powinny być zbyt demonstracyjne.
Należy więc je na przemian stosować wobec ufnej kochanki, ponieważ nie obudziła się w
niej jeszcze namiętność. Potem dla spotęgowania namiętności zgodnie z ich właściwościami
można szybko je wszystkie stosować. [3]
Miejsca, które należy całować, to: czoło, włosy, policzki, oczy, pierś mężczyzny, piersi
niewiasty, wargi i wnętrze ust. [4] Latowie całują także połączenie ud, podramiona oraz
przyrodzenie niewieście. [5] -
Watsjajana powiada, że różnorakie miejsca pocałunków zależne są od siły namiętności oraz
obyczajów w różnych krajach. Nie znaczy to jednak, by miały one być używane do tego celu
przez wszystkich ludzi. [6]
Dziewice całują na trzy sposoby: symbolicznie, pulsujące i czynnie. [7]
-Kiedy zmuszona, usta do ust bez czucia przybliży, to jest to pocałunek symboliczny. [8]
Jeśli nieco zawstydzona, pragnąc jego wargę pośród swych warg uwięzić, czyni tak,
poruszając swoją dolną wargą, górną bowiem nie śmie, to zowie się to pocałunkiem
pulsującym. [9] Gdy wreszcie nieco obejmie, oczy przymruży, dłonią mu oczy
L 3 ROZMAITOŚĆ POCAŁUNKÓW
przesłoni i końcem języka dotknie, to jest to pocałunek czyn-ny. [10]
Inni uczeni wyliczają jeszcze cztery rodzaje pocałunku: poziomy, skośny, odwrócony oraz
gwałtowny. [11] Jest jeszcze piąty rodzaj, także zwany gwałtownym, polegający na ułożeniu
w ciup jej warg przy pomocy palca wskazującego i kciuka, otoczeniu ich swymi wargami i
przyciśnięciu. [12] W związku z tym można czynić zakładyŚkto pierwszy wargę
ucałuje, ten będzie zwycięzcą. [13Ś14]
Jeśli ona zostanie zwyciężona, niech półpłacząc ręką mężczyznę odpycha, bije, gryzie i
odwraca się odeń. A jeśli gwałtem jeszcze raz ją przymusi, niechaj go wzywa mówiąc: źRaz
jeszcze pijmy swe wargi." I jeśli raz jeszcze zostanie zwyciężona, niechaj w dwójnasób
ponowi wysiłki. [15]
Niechaj między zębami uwięzi wargę ufnego lub upojonego i niech się śmieje, hałasuje,
grozi, skacze, woła i pląsa z brwią roztańczoną, twarzą roześmianą i okiem rozigranym. A
niechaj wtedy to i owo mu opowiada. Oto i przekomarzania towarzyszące zakładom
dotyczącym pocałunków. [16]
Tym samym omówiono i przekomarzania, które towarzyszą
zakładom dotyczącym bolesnych pieszczot paznokci i zębów oraz uderzeń miłosnych. [17]
Oto są praktyki tych, których namiętność jest gwałtowna, ponie-waż to właśnie im
odpowiada. [18]
Kiedy ona go całuje, niechaj on jej górną wargę zdybie-oto pocałunek górnej wargi. [19]
Kiedy zaś on wargami swymi uchwyciwszy obie jej wargi ucałuje, to jest to pocałunek
zwany kasetowym. Tak całować można kobiety oraz mężczyzn bez zarostu. [20]
Jeśli osoba całowana w czasie takiego pocałunku językiem dotyka zębów, podniebienia i
języka osoby całującej, to zowie się to pojedynkiem zębów. [21]
Tym samym opisano gwałtowne ujmowanie i podsuwanie ust oraz zębów. [22]
Całowanie pozostałych części ciała w zależności od miejsc, które się całuje, może być
zwykłe, gwałtowne, z naciskiem i delikatne. Oto i odmiany pocałunków. [23]
Jeśli przyglądająca się twarzy pogrążonego we śnie z własnej woli ją ucałuje, to jest to
pocałunek roznamiętniający. [24]
CZ. D POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
Całowanie mężczyzny zajętego czymś innym, pogrążonego w
dyspucie, spoglądającego w inną stronę lub pragnącego spaćŚw celu odpędzenia jego snu-
zowie się całowaniem wytrącają-cym. [25]
Z własnej woli ucałowanie śpiącej na łożu przez późno w nocy wracającego zowie się
pocałunkiem przebudzenia. [26] Ona znów, jeśli pragnie poznać uczucia mężczyzny, niechaj
w czas jego powrotu podstępnie udaje, że we śnie jest pogrążo-na. [27]
Należy całować cień pożądanej na ścianie lub jej odbicie w lustrze albo w wodzie, by okazać
skłonności ciała. [28] Całowanie lub obejmowanie d2iecka, obra2u lub posągu zowie się
pocałunkiem lub obłapieniem przenośnym. [29] W zbliżeniu całować palce pożądanej lub
na leżące całować jej palce u nóg można nocą, w czasie widowisk teatralnych lub w czasie
zgromadzeń swojaków. [30] Jeżeli masująca mężczyznę pragnie zwrócić na siebie jego
uwagę, niech udo jego pocałuje, jakby niechcący przez sen, oparłszy swoją twarz na nim.
Oto i pocałunki uwodzicielskie. [31] Jest na ten temat taka oto strofa:
Niech na czyn odpowie czynem,
A miłosne uderzenie
Niech odpłaci uderzeniem
I dla przyczyn takich samych
Za całunek da całunek. [32]
Oto lekcja trzecia zatytułowana rozmaitość pocałunków drugiej części, która zowie się
Pouczenia praktyczne o zfspoleniu, w Traktacu o Młbwamu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA CZWARTA
Kiedy wzrasta namiętność, stosuje się, tak jak w bójce, znaczenie ciała paznokciami, [l]
A zdarza się ono w czasie pierwszego zespolenia, po upływie rozłąki, tuż przed rozstaniem,
gdy złagodniał gniew kochanki lub kiedy jest upojona. Nigdy jednak nie stosują go ci,
których namiętność nie jest gwałtowna. [2] Podobnie, w zależności od stopnia, w jakim
odpowiadają kochan-kom, ma się rzecz i z pieszczotliwymi ukąszeniami. [3]
W zależności od śladów rozróżnia się osiem rodzajów pieszczot-liwych zadrapań: błysk,
sierp księżyca, krąg, kreska, tygrysi pazur, pawia nóżka, zajęczy trop i płatek lotosu. [4]
Miejsca, które można zadrapać, to: boki, piersi, szyja, plecy, biodra, pośladki i łono oraz
uda. [5]
Suwarnanabha utrzymuje, że dla tych, w których koło namiętności poczęło wirować, nie ma
miejsc odpowiednich lub nieodpowied-nich. [6]
Tak więc te kobiety i ci mężczyźni, których namiętność jest gwałtowna, niech ostrości
przydadzą paznokciom lewej ręki, czyniąc na nich dwa lub trzy wręby. [7] A oto i zalety
paznokci: ledwie widoczne linie pionowe, blask, czystość, brak pęknięć, normalne
wzrastanie, delikatność i gład-kość. [8]
Gaudowie mają długie paznokcie przydające piękności dłoniom, a sam ich widok ujmuje
serca kobiet. [9] Południowcy natomiast mają paznokcie niewielkie, zdolne do wykonywania
różnych czynności oraz będące powolnym narzę-dziem w najróżnorodniejszych praktykach.
[10]
Marathowie mają paznokcie pośredniej wielkości, wyposażone w cechy wymienione w obu
poprzednich wypadkach. [11]
CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
Lekkie dotykanie podbródka, piersi i dolnej wargi zręcznie używanymi paznokciami, nie
pozostawiające śladów, a jedynie przez kontakt wywołujące gęsią skórkę, w ostatniej fazie
zaś wydające dźwięk pstryknięcia, zowie się błyskiem. [12] Stosować się je winno wobec
kobiet będących przedmiotem
miłości, kiedy się masuje ich ciała, drapie ich głowy, zdrapuje pryszcze lub grożąc, gdy się
je chce zaniepokoić. [13] Półkolisty znak krawędzi paznokcia położony na szyi lub na
piersiach zowie się sierpem księżyca. [14] A takie dwa znaki wzajem ku sobie zwrócone
zowią się
kręgiem. [15]
Kłaść się je winno na łonie, we wgłębieniach pośladków i w połączeniu ud. [16]
Natomiast znak zwany kreską kładzie się wszędzie, zważając, by nie był zbyt długi. [17]
Podobny znak, lecz półkolisty i sięgający wierzchołka piersi, zowie się tygrysim pazurem.
[18]
Znak pięciu paznokci wzajem ku sobie zwróconych, położony wokół sutki, zowie się pawią
nóżką. [19] Taki sam znak, lecz postawiony przez pociągnięcie pięciu paznokci ku sutce,
zowie się zajęczym tropem. [20] Zarys płatka lotosu, położony na piersiach lub kibici, zowie
się płatkiem lotosu. [21]
Udając się w podróż pozostawia się ku wspomnieniu poczwórne lub potrójne kreski na
udach i piersiach. Oto i znaczenie ciała paznokciami. [22]
Zresztą można czynić i inne znaki, stosując odmiany najprzeróż-niejszych kształtów. [23]
Któż zdoła opisać rodzaje znaków paznokci- pytają uczeni - skoro jest ich nieskończona
rozmaitość, niewyczerpane są także zręczne metody ich praktycznego stosowania, które jest
powszechne Ś na-turę zaś ich stanowi namiętność? [24]
W namiętności niezbędna jest rozmaitość - powiada Watsjajana. Przez rozmaitość należy
budzić wzajemną namiętność. Zręczne miłośnice i tacy sami kochankowie jedni u drugich
są w cenie. Wszak zarówno w łucznictwie, jak i w innych naukach dotyczących władania
bronią zwraca się baczną uwagę na rozmaitość, a cóż dopiero mówić o tej nauce! [25]
Na ciałach kobiet należących do innych mężczyzn nic trzeba
48
L. 4 KATEGORIE USZCZYPNIĘĆ
zostawiać śladów paznokci. Jednak gdy namiętność szczególnie wzrośnie, można czynić je
widocznymi dla upamiętnienia tych chwil, ale w miejscach dyskretnych. [26]
Gdy kobiety w miejscach skrytych
Swego ciała widzą ślady
Paznokciami tam żłobione,
Wtedy dawi?o zapomniana
Rozkosz świeżą się wydaje. [27] A gdy nie ma takich śladów, Co na
pamięć przywołują
Uroczyska namiętności
Już od dawna zapomniane,
Wtedy rozkosz się przerodzi
W jakieś zgoła obce czucie. [28]
Choćby z dala widząc młódki
Pierś znaczoną paznokciami,
W obcym nawet się zapala
I szacunek, i ochota,
By dać wyraz namiętności. [29] A znów mąż, co tu i ówdzie Paznokciami
poznaczony,
Obojętne serce damy
Zwykle snadnie rozkołysze. [30]
Nie ma bowiem nic innego
Silniej jeszcze budzącego
Namiętności niż sposoby
Podniecania za pomocą
Czy to zębów, czy paznokci. [31]
Oto lekcja czwarta zatytułowana Kategorie uszczypnięć drugiej części, która zowie się
Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w Traktom o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA PIĄTA
Wyjąwszy górną wargę, wnętrze ust oraz oczy, wszystkie pozostałe miejsca odpowiednie do
całowania, nadają się również do boles-nych pieszczot zębów lub by je ranić zębami, [l]
Zęby odznaczać się winny następującymi cechami: powinny być równe, o wspaniałym
odcieniu, zdatne do barwienia, odpowied-nich rozmiarów, zdrowe i ostre. [2] Wadliwe
natomiast są wtedy, gdy tępe, nierówne, wyszczerbione, krzywe, za małe, za duże i gdy
każdy osobno sterczy. [3]
A oto rodzaje śladów pozostawionych przez bolesne pieszczoty zębów: sekretny, nabrzmiały,
naszyjnik korali, sznur rubinów, kropla, sznur kropli, strzęp chmury i ukąszenie dzika. [4]
Ślad rozpoznawany wyłącznie dzięki zaczerwienieniu nie nazbyt intensywnemu zowie się
sekretnym. [5] Taki sam ślad, jeśli mocno przyciśnięto, zowie się nabrzmia-łym. [6]
Oba powyższe ukąszenia, a także ukąszenie zostawiające ślad zwany kroplą, umieszcza się
na dolnej wardze. [7] Ślad zwany nabrzmiałym oraz sznurem rubinów umieszcza się na
policzku. [8]
I tak lewy policzek zdobi pocałunek kolczyka oraz ślady paznokci i zębów. [9]
Dzięki wielokrotnemu ściskaniu górnymi zębami i dolną wargą
powstaje ślad zwany naszyjnikiem korali. [10]
Natomiast kiedy posłużymy się wszystkimi zębami i obiema
wargami, powstanie ślad zwany sznurem rubinów. [11]
Jeśli dwoma zębami przygryza się skórę na malutkiej przestrzeni, to
powstaje ślad zwany kroplą. [12]
Jeśli zaś wszystkimi zębami, to powstaje ślad zwany sznurem
kropli. [13]
L. 5 SPOSOBY PRZYDAWANIA ROZKOSZY...
Tedy oboma sznurami powinno się ozdabiać szyję, boki oraz
łono. [14]
Nadto sznurem kropli ozdabia się czoło oraz uda. [15]
Nieregularne koło graniaste zowie się strzępem chmury, a znaczy
się je na piersiach. [16]
Wyraźne, długie i liczne ślady zębów, a przestrzeń między nimi
zaczerwieniona - to ukąszenie dzika. Pozostawia się je także na
piersiach. [17]
Oba te rodzaje stosują ci, których namiętność jest gwałtowna.
Oto i bolesne pieszczoty zębów. [18]
Niechaj bohater przemyślnie pozostawia ślady paznokci i zębów
także na ozdobach niewiasty, o którą zabiega: diademie z liści
brzozy, zausznicach z niebieskich lotosów, kwiatach wplecionych'
we włosy, na liściu betelu do żucia i na liściu drzewa tamali
służącym jako list miłosny. [19]
O względy niewiast należy się starać zgodnie z obyczajami ich krajów. [20]
Szlachetnie urodzone mieszkanki Madhjadeśi mają czyste obyczaje i są wrogie śladom
pocałunków, paznokci i zębów. [21] Podobnie się zachowują mieszkanki Bahiiku
(Pendżabu) i Awanti (Madhjapradeś), choć znajdują upodobanie w niezwykłych sposo-bach
zespolenia. [22-23]
Kobiety z Malwy i z Abhiry (południowy Gudżerat) lubią prze-de wszystkim objęcia,
pocałunki, bolesne pieszczoty paznokci i zę-bów oraz ssanie. Nie zezwalają natomiast na
zadawanie ran. Można je pozyskać również za pomocą pieszczotliwych ude-rzeń. [24]
Kobiety z dorzecza Indusu, mieszkające wśród jego sześciu rzek, przyzwyczajone są do
zespolenia ustnego. [25] Mieszkanki Aparantiki i Laty odznaczają się gwałtowną namięt-
nością, choć w czasie zespolenia nie wydają okrzyków. [26] Mieszkanki Striradżji
(Beludżystan lub Bhutan) i Kośali (Berar) lubią mocne pieszczotliwe uderzenia, mają gorący
temperament i lubią stosowanie środków zastępczych. [27] Mieszkanki Andhry są z natury
delikatne, znajdują rozkosz w miłości, mają nieczyste zachcianki i są niemoralne. [28]
Mieszkanki Maharasztry z pasją praktykują wszystkie sześćdziesiąt cztery dziedziny
Miłowania, lubią sprośny i grubiański język, a w łożu gwałtowne działanie. [29]
CZ. II POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
Podobne do nich są mieszkanki Pataliptury, tyle ze poczynają sobie sekretnie. [30]
Kobiety Drawidów długo i wytrwale pieszczone nieobfite wydają nasienie. [31 ]
Mieszkanki Wanawasy są umiarkowanie namiętne, wszystko
znieść zdolne, zasłaniają swoje ciało, śmieją się zaś z nagości innych. • Odtrącają one
podłych, sprośnych i grubiańskich. [32] Mieszkanki Gaudy wyróżniają się słodyczą mowy,
subtelną
powierzchownością i są upajające. [33]
Suwamanabha wyraża zdanie, że postępowanie w zgodzie 2
przyrodzoną skłonnością niewiasty jest ważniejsze niż postępowa-nie zgodne z obyczajem
jej kraju. Nie należy więc sztywno trzymać. się zwyczajów kraju. [34]
Należy także i o tym pamiętać, że z biegiem czasu z jednego kraju do drugiego przechodzą
zwyczaje, moda i rozrywki. [35]
Jeśli chodzi o obłapianie, całowanie, bolesne pieszczoty paznok-ci, zębów oraz pieszczotliwe
uderzenia i okrzyki miłosne, to te pierwej wyliczone służą rozpaleniu namiętności, a te
dalsze dostarczają urozmaicenia. [36]
Jeśli męża powstrzymuje,
Znieść nie mogąc jego pieszczot,
On jej jednak ból zadaje,
Niech go odda mu w dwójnasób. [37]
Niech źgirlandą" spłaci źkroplę",
((Strzępem chmury" zaś źgirlandę"
I "w ten sposób niechaj gniewna
Wybawienia w kłótni szuka. [38]
Potem niech mu włosy chwyci
I przychyli jego lico,
By tym łacniej wargi spijać. ' Upojeniem ponaglana Niech do niego
ciasno przylgnie
I zębami go tam znaczy,
Gdzie wprzód on jej znak postawił. [39]
Do piersi zaś przytulona,
Niech się mu do szyi wzniesie
I odciśnie kochankowi
52
L. 5 SPOSOBY PRZYDAWANIA ROZKOSZY.
Rubinowy sznur tam właśnie
Lub też inny znak postawi.
Przez mężczyznę w dzień wśród ludzi
Ukazany znak zoczywszy,
Niechaj tak się wtedy śmieje,
By uwagi innych uszła.
Dalej niechaj zmarszczy czoło,
Niby wzgardą go traktując,
I niech znaki na swym ciele
Z oburzeniem mu wskazuje.
Tak wstydliwych, którzy wzajem
Znakomicie się dobrali,
Nie osłabnie nigdy miłość,
Choćby cały wiek upłynął.
[40]
[41]
[42]
[43]
Oto lekcja piąta zatytułowana Sposoby przydawania rossfcossgi ffbami drugiej części, która
zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA SZÓSTA
W C2as namiętności i w wypadku związku wysokiego niechaj ga2ela się zespala
powiększając swe łono. [l]
Słonica zaś w wypadku związku zwanego niskim niechaj się zespala ono umniejszając. [2]
Lecz tam, gdzie związek jest prosty, niechaj równo na grzbiecie spoczywa. [3]
Tym samym omówiono i zachowanie się klaczy. [4]
Niechaj tedy one swym łonem przyjmują mężczyznę. [5]
Przy czym w związku niskim szczególnie się stosuje środki zastępcze. [6]
Rozkwit, rozziew i pozycja bogini Indrani-oto trzy zazwyczaj stosowane pozycje gazeli. [7]
Gdy kibić niżej niż łono spoczywa, to pozycja taka zowie się rozkwitem. [8]
W tej pozycji należy bardzo powoli sobie poczynać.' [9]
Jeśli niewiasta przyjmuje mężczyznę nie opuszczone uda rozrzuci-wszy na-boki, to taka
pozycja zowie się rozziewem. [10]
Gdy się wprawi, niechaj wtedy płasko uda ułoży i ku bokom niechaj przyciągnie kolana.
Oto i pozycja bogini Indrani. [11]
W. takiej pozycji kobieta może podjąć nawet związek wyż-
szy. [12]
Natomiast w związku niskim niechaj przyjmie mężczyznę w pozycji zwanej uściskiem. [13]
W rej samej pozycji niechaj i słonica przyjmie mężczyznę w wypadku związku niższego. [14]
Albowiem w tym wypadku odpowiednie są następujące pozycje:
uścisk, zwarcie, kleszcze i.kobyłka. [15]
Wyprostowane nogi obojga-oto i uścisk. [16]
54
L. 6 RODZAJE ZESPOLENIA...
Ze względu na możliwości wykonania uścisk może być dwojakiego rodzaju: boczny i
grzbietowy. [17]
Mężczyzna leżący na boku niechaj się z prawej strony kobiety ułoży. To się praktykuje
wszędzie. [18]
Jeżeli niewiasta, mając w sobie przyrodzenie mężczyzny, mocno uda zaciśnie, to jest to
zwarcie. [19]
A jeśli jeszcze udo na udo założy, to są to kleszcze. [20] Jeśli dzięki wprawie niczym klacz
przyrodzenie jego w swoim mocno ściśnie, to się to kobyłką nazywa. [21]
Ta pozycja zwyczajną jest wśród mieszkanek Andhry. Takie są rodzaje pozycji według
Pańćali, syna Babhru. [22]
A oto i pozycje podług Suwarnanabhy: [23]
Pozycję zwaną wygięciem mamy wtedy, gdy niewiasta oba
złączone uda w górę uniesie. [24]
Rozziew natomiast to taka pozycja, gdy on jej obie nogi do góry
uniesie. [25]
Nogi zaś podkurczone znamionują pozycję zwaną zwar-
ciem. [26]
A znów gdy ona jedną nogę ma wyciągniętą, to wtedy mówimy o
półzwarciu. [27]
Jeśli na barku mężczyzny jedną nogę położy, drugą zaś wyciągnie i tak na przemian sobie
poczyna, to taka pozycja zowie się
rozszczepionym bambusem. [28]
Gdy dzięki wprawie jedną nogę na głowę sobie założy, a drugą wyprostuje, to taka pozycja
zowie się rozdarciem. [29]
Jeśli natomiast podkurczone nogi o brzuch jego wesprze, to jest to pozycja krabią zwana.
[30]
Kiedy znów uda uniesione skrzyżuje, to taka pozycja zwarcia nosi
miano. [31]
Przez ułożenie bioder na sposób pozycji zwanej w jodze lotosem
osiąga się pozycję o tej samej nazwie. [32]
Obrócenie się obłapianej z tyłu przez mężczyznę, tak by znaleźć się
twarzą w twarz bez rozłączenia, nazywa się obrotem i jest możliwe
dzięki ćwiczeniom. [33]
Również różnorakie poczynania w wodzie na leżąco, na siedząco i
na stojąco można tu zaliczyć ze względu - jak powiada Suwama-
nabha- na łatwość ich wykonania. [34]
Niesłusznie jednak. Jak twierdzi bowiem Watsjajana, uczeni uznali
to za niezgodne z Tradycją. [35]
55
CZ. n POUCZENIA PIAKTYCZNE O ZESPOLENIU
A oto i inne różnorodne miłosne poczynania. [36]
Kiedy dwoje stojących kochanków wzajem się o siebie wspiera albo o ścianę lub filar jaki, to
jest to miłowanie na stojąco. [37] Gdy na szyję wspartego o ścianę ona ramion swych pęta
zarzuci i na dłoniach jego splecionych siędzie, a pętami ud swoich go otoczy i wsparłszy się
stopami o ścianę huśta się nieco, to jest to pozycja huśtawką zwana. [38]
Jeśli na ziemi na czworakach wspartą on niczym buhaj w zabawie atakuje, to jest to
pozycja krowy. [39]
Wtedy pieszczoty piersiom przeznaczone plecy jej zyskują. [40] Pod tą pozycją należy
rozumieć wszystkie szczególne i niezwykłe poczynania, jako to na sposób psa, jelenia,
kozła, oślich zakusów, kocich zalotów, tygrysich skoków, nacierania słoni, ataków dzika i
wspięć ogierów. [41]
A miłość czyniona wespół z dwoma przyjaznymi sobie kobietami naraz nazywa się łączną.
[42]
A z wieloma naraz stadną. [43]
Takie poczynania jak wodne igraszki czy miłowanie na sposób kozła lub jelenia mają
miejsce dzięki naśladownictwu. [44] W Gramanari, w Striradźji i w Bahiiku wielu młodych
mężczyzn w haremowej regule przez jedną kobietę jest utrzymywa-
nych. [45]
One się nimi albo pojedynczo, albo naraz, zgodnie z upodobaniem i pożytkiem rozkoszują.
[46]
Tedy jeden niechaj ją obłapi, inny ona posługę oddaje, jeszcze inny pieści biodra, inny usta
i kibić inny. Tak kolejno się z nią zespalając niechaj jej powolnymi będą. [47]
Tym samym omówiono rolę jednej miłośnicy uczestniczące) w biesiadzie lub też jednego
mężczyzny przez kobiety królewskiego śróddomia utrzymywanego. [48]
Mieszkańcy Południa uprawiają tak zwaną niską miłość, odbytnicą się posługując. Oto i
inne różnorodne miłosne poczyna-
nia. [49]
Poruszenia mężczyzny omówimy z okazji zachowania kobiety
niczym mąż sobie poczynającej. [50]
A oto dwa wersety na ten temat:
A serc znawca w miłowaniu
Niech o bydląt i jeleni
L 6 RODZAJE ZESPOLENIA..
Oraz ptaków gry miłosne
Swe pomnaża poczynania.
Stosowanie tych sposobów
I sympatię kobiet rodzi,
I namiętność, i szacunek,
Dogadzając im i w zgodzie
Będąc z kraju obyczajem.
[51]
[52]
Oto lekcja szósta zatytułowana Rodwje -yspolenia i inne różnorodne milosne poczynania
drugiej części, która się zowie Pouczenia praktyc-yic o -yspo/efiw, w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA SIÓDMA '•
Zespolenie jest walką, a to dlatego ze miłowanie cechuje konflikt oraz my4ce pozory, [l]
Stąd też ciało staje się obiektem uderzeń miłosnych. A oto miejsca, które można uderzać:
barki, głowa, środek piersi, plecy, biodra i boki. [2]
Mamy cztery rodzaje uderzeń: wierzch, akord, pięść i
klaps. [3]
One to wywołują najróźnorodniejsze dźwięki, które są wyrazem bólu. [4]
Dźwięki te są ośmiorakie: dźwięk źłiiw", jęk z piersi dobyty, głosy podobne do wydawanych
przez ptaki, łkanie, dźwięk <w/", <ź/ź/" i vphut". [5-6]
A także stówa, które oznaczają matkę, w zależności od przezna-czenia wyrażają bądź
wzbranianie, bądź prośbę o pozostawienie w spokoju, bądź też prośbę o zaprzestanie. [7]
Ponadto niechaj tak, jak wyobraźnia dyktuje, wydaje niewiasta dźwięki i wielorakie głosy
synogarlicy, kukułki, gołębicy, papugi, pszczoły, kury, łabędzia, kaczki l przepiórki. [8]
Siedzącą na kolanach niechaj on pieszczotliwie dłonią w pięść zwiniętą w plecy uderza. [9]
Wtedy ona niechaj niby niezadowolona jęk wyda lub dźwięk
podobny do ptasich głosów i uderzenie mu odda. [10]
Kiedy z nim zespolona, niechaj ją między piersi wierzchem dłoni uderza, zrazu wolno, wraz
z rosnącą namiętnością szybciej, aż po koniec zespolenia. [11-12]
Wtedy niechaj wydaje okrzyki l tym podobne, jak mu wyobraźnia dyktuje, bez 2a,4nych
reguł, a iedynie zgodnie z ootrzebą praktycz-ną. [13]
58
L. 7 UDERZENIA MIŁOSNB ORAZ OKRZYKI..
Dalej, niechaj głowę protestujące) pieszczotliwie uderza dłonią o palcach rozwartych i nieco
zgiętych, wydając dźwięk -sphut* - oto i uderzenie zwane akordem. [14]
W tych okolicznościach niechaj ona z głębi ust wyda dźwięk podobny do ptasich głosów
oraz dźwięk źphutv>. [15]
Gdy zespolenie końca dobiega, wtedy nadchodzi czas na wes-tchnienia i płacz. [16]
Dźwięk naśladujący pękanie bambusa zowie się <ź/ź/". [l 7] Dźwięk naśladujący
wpadnięcie śliwki do wody zowie się
vphutf>. [18]
Obcałowywana niechaj dźwięk źJ"/" wydając, tym samym mu
odpłaci. [19]
Przy pieszczotliwych uderzeniach powodowana namiętnością
niechaj używa słów takich jak źmacko!", wyrażających wzbranianie, prośbę o zaprzestanie i
uwolnienie, słów przemieszanych z omdlewającymi westchnieniami, płaczem i jękiem oraz z
podob-nymi dźwiękami wydawanymi przez ptaki. W czasie szczytowego momentu
namiętności niechaj ona bardzo szybko uderza go po biodrach i bokach aż po koniec
zespolenia. [20]
Wtedy też niechaj zaraz głosy przepiórki i łabędzia wydaje. Oto i zastosowanie okrzyków
miłosnych oraz pieszczotliwych ude-
rzeń. [21]
Są na ten temat dwie strofy:
Męski splendor, powiadają,
To gwałtowność jest i szorstkość,
Kobiecy zaś to bezradność
Opór, słabość i cierpienie.
Za przyczyną namiętności
Czy z praktyką będąc w zgodzie,
I odwrotnie także bywa,
Choć na krótko, bo natura
Zawsze przecie górę bierze.
[22]
[23]
Pieszczotliwe uderzenia zwane klinem wymierza się w pierś, zwane nożycami w głowę,
zwane żądłem w policzki oraz te zwane dziobnięciem w piersi i w boki. Razem z pierwej
wyliczonymi czynią one osiem rodzajów, a są właściwe południowcom. Wśród nich właśnie
można oglądać na piersiach młodych kobiet ślad
59
CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
uderzenia zwanego klinem. Taki bowiem obyczaj panuje w ich kraju. [24]
Watsjajana w tej sprawie powiada, że godnym pogardy jest
barbarzyńskie postępowanie, które ból sprawia. [25]
Toteż nie należy przenosić gdzie indziej tego, co stanowi obyczaj jednego kraju. [26]
A nawet i w danym kraju należy wystrzegać się przesady. [27] Oto bowiem król Ćolów w
czasie zespolenia miłosnego zabił uderzeniem zwanym klinem kurtyzanę Ćitrasenę. [28]
A uderzeniem zwanym nożycami król Kuntalów Śatakami z
dynastii Śatawahanów zabił królową Malajawati. [29]
Naradewa zaś źle wymierzonym uderzeniem zwanym żądło
zadanym okaleczoną ręką oślepił aktorkę. [30]
A oto i strofy na ten temat:
To namiętność powoduje,
Że w czas trwania zespolenia
Nie stosuje się nauki
Ani też obliczeń żadnych.
Nawet we śnie nie obejrzysz
Tych zachowań i tych gestów,
Które w jednym okamgnieniu
Wymyśla się i stosuje
Przy miłosnym zespoleniu.
Jako koń w szalonym biegu,
Całkiem pędem oślepiony,
Kłody, dołu ni wykrotu
Nie dostrzega pośród drogi,
Tak miłośdą oślepieni
Kochankowie, zespoleni,
Pełni ognia nie zważają,
Qdy granice przekraczają.
Więc uczony niechaj działa
Tylko wtedy, kiedy pozna
Delikatność oraz siłę
I gwałtowność tak niewiasty,
Jak i tę, co sam posiada.
Bo nie zawsze i nie wszędzie
Każdy sposób zespolenia
60
[31]
[32]
[33]
[34]
L 7 UDERZENIA MIŁOSNE ORAZ OKRZYKI...
Można użyć. Kraj, czas, miejsce
Ich użycie regulują.
[35]
Oto lekcja siódma zatytułowana Uderzenia miłosne oraz okrzyki, które one wywo/uja
drugiej części, która zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA ÓSMA
Jeżeli namiętność bohatera nie2aspokojoną pozostaje, gdy on sam
już umęczony od bezustannego wysiłku, wtedy niechaj z jego
przyzwoleniem niewiasta podległym go uczyni i niczym mąż
poczynając sobie, niechaj go wspomoże, [l]
Albo też wyobraźni folgując z własnej woli tak czynić
może. [2]
Lub też, by bohatera ciekawości dogodzić. [3]
Tedy unoszona przez niego i zespolona z nim przyrodzeniem,
niechaj go podległym uczyni. W ten sposób niechaj smak
zespolenia nieprzerwanym będzie, a ono niechaj jako pierwej trwa.
Oto i jeden sposób. [4]
Niekiedy niechże od początku tak sobie poczyna. Oto i drugi
sposób. [5]
Jakoż roniąc kwiaty z rozpuszczonych włosów, z półuśmiechem przerywanym
westchnieniami, by twarz swą do niego przytulić, raz po raz piersiami swymi pierś -jego
bodzie i gtowę pochylając, niechaj naśladuje te wszystkie poczynania, które on był
wcześniej wobec niej stosował. źPowalona, teraz ciebie powalam"-tak żartując, grożąc i
uderzenia oddając, niechaj powiada. Potem zaś niech wstyd okaże i utrudzenie, i chęć
odetchnienia. Wreszcie niechaj rozpocznie działania mężczyzny, które oto opisze-
my: [6-7]
Niechaj więc mężczyzna w łożu spoczywającej kobiecie, jakby całej w słowach jego
pogrążone), węzeł szaty rozluźni. A gdyby przeciwko temu co miała, niechaj ją podnieci lico
jej cału-je- [8]
A gdy męskość jego powstanie, niechaj niewiastę wszędzie
pieszczotą obdarza. [9]
62
L 8 NIEWIASTA NICZYM MĄŻ..
Jeśli ona pierwszy raz się z nim zespala, tedy między jej udy niechaj ją pieści [10]
Podobnie i u dziewicy. [11]
Jako też pieścić trzeba piersi, ręce (do piersi) przyciśnięte, boki, barki i szyję. [12]
W wypadku niewiasty swobodnej tak jak jej to dogadza i wedle praktycznego pożytku
niechaj postępuje. A dla pocałunku niechaj ją bezlitośnie za włosy schwyci i końcami
palców brodę jej unie-sie. [13]
Pierwszy raz się zespalająca wtedy się wstydzi i przymyka oczy. Podobnie i dziewica w czas
pierwszej schadzki. [14]
Oby z jej zachowania wnioskował, jak w czas zespolenia miłosnego rozkoszy jej przydać.
[15]
A to, od czego oko drży niewiasty zręcznym przyrodzeniem
chędożonej, niechaj on z mocą czyni. Oto i tajemnica miodek - po-wiada Suwamanabha.
[16]
Oznaki zdradzające uczucie niewiast są jak następuje: omdlałość ciała, przymykanie oczu,
wyzbycie się wstydu i ku zespoleniu miłosnemu najwyższa ochota. [17]
A gdy wolniej niż mężczyzna zaspokojenie osiąga, wtedy klepie kochanka i pot ją oblewa,
gryzie go i powstać mu nie daje i w pogardzie bodzie go piętami [18]
Taką niewiastę, nim z jej przyrodzeniem swoje połączy, niechaj pieści palcami na kształt
trąby u słonia złożonymi, a potem dopiero przyrodzenia swego użyje. [19]
A oto ruchy mężczyzny: wejście, mieszanie, taran, natarcie, wbicie, uderzenie, uderzenie
dzika, uderzenie buhaja, igraszki wróbla i uścisk. [20]
Kiedy połączenie odbywa się zwyczajnie i prosto, to zowie się ono wejściem. [21]
Jeśli on dłonią swym przyrodzeniem porusza, zowie się to
mieszaniem. [22]
Jeśli ona niżej ułoży biodra, a on z góry ją uderzy, zowie się to taranem. [23]
Jeśli ona na odwrót postąpi, a on gwałtownie ją z dołu uderzy,. zowie się to natarciem. [24]
Jeśli on przyrodzeniem uderzy, dociśnie i długo tak pozostanie, zowie się to wbiciem. [25]
63
CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
Jeśli on odchyliwszy się dość daleko, gwałtownie swe biodra opuści, zowie się to
uderzeniem. [26]
Jeśli z jednej strony wielokrotnie uderza, zowie się to uderzeniem dzika. [27]
Jeśli podobnie z obu stron miarowo czyni, zowie się to uderzeniem buhaja. [28]
Jeśli połączywszy przyrodzenia, nie rozłączając się, dwa, trzy lub cztery razy uderza, zowie
się to igraszkami wróbla. [29]
Działanie zwane uściskiem, właściwe dla wyczerpującej się namięt-ności, zostało już
opisane. [30]
Należy je tedy stosować w praktyce zgodnie z upodobaniem
niewiasty i z własną fantazją. [31]
Kiedy zaś niewiasta sobie jako mąż poczyna, są jeszcze nastę-pujące dodatkowe ruchy, a to:
szczypce, bączek i kołyska. [32] Gdy niczym klacz przyrodzenie jego w swoim ująwszy,
wciąga je, ściska i długo zatrzymujeŚoto szczypce. [33]
Gdy połączone przyrodzenia, niechaj ona niczym koło się na nim obracaŚoto bączek
możliwy dzięki ćwiczeniu. [34]
Wtedy niechaj mężczyzna biodra uniesie. [35]
A gdy ona biodrami we wszystkie strony kolebie, zowie się to kołyską. [36]
Odpoczywać winna nie rozłączając przyrodzenia, wsparłszy swe czoło na jego czole. [37]
Gdy umęczona, mężczyzna niechaj znów na wierzch powróci.
Takie jest działanie niewiasty niczym mąż sobie poczynają-cej. [38]
Są na ten temat następujące strofy:
Oto każda miłośnica,
Gdy z przyczyny namiętności
Sama znajdzie się na górze,
Zdradza snadnie swoje czucia,
Chociażby je ukryć chciała
Odwracając swoje lico. [39]
W jakim ona jest nastroju
I rozkoszy ile pragnie?
Niechaj wszystko to określi
Z jej zachowań i poczynań. [40]
64
L 8 NIEWIASTA NICZYM MĄŻ .
Niech do roli męża nigdy
Nie nakłania tej, co cierpi,
Także takiej, co poczęła,
I gazeli czy otyłej.
[41]
Oto lekcja ósma zatytułowana Niewiasta nicsym maź sobie poczynająca i poruszenia
mężczyzny drugiej części, która zowie się Pouczenia praktyczna o zespoleniu w Traktacie o
Milwaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DZIEWIĄTA
Trzeci rodzą) )est dwojaki: podobny do niewiasty lub podobny do mężczyzny, [l]
Ten podobny do niewiasty niechaj niewiasty strój, mowę, igraszki, uczucia, delikatność,
naiwność, bezradność i wstydliwość naśla-duje. [2]
Jego to usta przyrodzenia niewieściego dzieło sprawują i to nazywa się zespoleniem
ustnym. [3]
Z tego oby on czerpał rozkosz i godziwy zarobek. [4]
Niechaj niczym wszetecznica się zachowuje. Oto co dotyczy tego podobnego do niewiasty.
[5]
Ten podobny do mężczyzny niechaj swe pragnienia skrzętnie ukrywa. A gdy mężczyzny
pragnie, niechaj jako masażysta zarabia na życie. [6]
Przy masowaniu niechaj, niby obłapiając uda bohatera, ramionami naciska. [7]
Jeżeli zażyłość wzrośnie, niechaj dotyka miejsca, skąd uda swój początek biorą, oraz
bioder. [8]
Znalazłszy, iż męskość jego powstała, niechaj ona zakręci, a uderzy. I niechaj się śmieje,
jakby jego pobudliwość ganiać. [9]
Gdyby nawet przez tego, który tak zareagował i który sugestię pojął, nie był zachęcan,
niechaj z własnej woli sobie dalej poczyna. [10]
Lecz jeśliby przez mężczyznę zachęcanym był, niechaj się wtedy droczy i tylko opornie się
godzi. [11]
Wtedy ośmiorako należy sobie poczynać. [12]
Najpierw miarka, potem kleszcz boczny, kleszcz zewnętrzny, kleszcz wewnętrzny, całunek,
obręb, ssanie owocu mango i
wreszcie pochłonięcie. [13]
66
L 9 ZESPOLENIE USTNE
Po każdym z tych poczynań niechaj pragnienie zaprzestania okaże. [14]
Ów mężczyzna zaś gdy jedno zakończone, niechaj następne zleci i gdy owo też spełnione,
następne. [15]
Ujęcie dłońmi, warg z góry przyłożenie, po czym zaciśnięcie i ust poruszenie-oto miarka.
[16]
Gdy wierzchołek w dłoń ujmie i nie gryząc z boku wargami jeno pocigka, błagając: źDość
już będ2ie"Śto się nazywa kleszcz boczny. [17]
A dalej zachęcany niechaj wierzchołek wargami otoczy, zaciśnie i jakby ciągnąc całuje. Oto i
kleszcz zewnętrzny. [18]
Potem prośbą powodowany, niechaj nieco więcej uchwyci. Niechaj też wierzchołek wargami
ująwszy wyciśnie. Oto kleszcz wewnęt-rzny. [19]
W rękę zaś ująwszy, niechaj niczym dolną wargę uchwyci wargami. Oto i całunek. [20]
Gdy tak uczyni i końcem języka zewsząd uderza, a wierzchołek naciska, to to jest obręb.
[21]
jeśli w tym samym położeniu aż pół przyrodzenia uchwyci i raz po raz bezlitośnie ściska i
wypuszcza, to jest to ssanie owocu mango. [22]
Jeśli na żądanie mężczyzny całą miarę ujmie, a pociśnie aż po zakończenie, to jest to
pochłonięcie. [23]
Przy tej okazji do woli stosować można okrzyki miłosne i miłosne uderzenia. Oto i
zespolenie ustne. [24]
Kobiety rozwiązłe, swobodne, służące i masażystki również to stosują. [25]
Lecz czynić tak nie należy, ponieważ nie zgadza się to z ustalonymi normami i jest
dowodem braku kultury. Ponadto w ten sposób ust ich używając, mężczyzna sam sobie
cierpienia napyta. Tak powia-dają uczeni. [26]
Watsjajana jednak utrzymuje, że choćby to i skądinąd było naganne, to w wypadku
zażywającego rozkoszy z wszetecznicami nie jest złem. [27]
Dlatego właśnie mieszkańcy wschodnich Indii nie zadają się z tymi, którzy zespolenie ustne
uprawiają. [28]
A mieszkańcy Ahiććhatry nie zadają się z wszetecznicami. A jeśli to czynią, to od ust ich
stronią. Natomiast mieszkańcy Sakety zadają się z nimi, na nic względu nie mając. [29-30]
67
CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
Również ogładzeni mieszczanie zespolenia ustnego nie uprawia-ją. [31]
Mieszkańcy zaś Śuraseny wszystko bez obawy czynią. [32]
I oto tak właśnie prawią: źKtóź uwierzyć może w cnotę niewiasty, jej czystość, zaufać jej
postępowaniu i charakterowi, dać wiarę jej przekonaniom i jej słowom? Lecz choć natura
pozbawiła je
własnego rozeznania, nie należy ich unikać. Natomiast należy znaleźć potwierdzenie, iż są
czyste, w Tradycji, która powiada, co następuje:
Cielę, kiedy ssie, nie kala.
Ni pies, kiedy zdybie zwierza,
Ani ptak, gdy owoc strąca,
I w miłosnym zespoleniu
Usta niewiast nie kalają. " [33]
Ponieważ w tej sprawie są różnice zdań wśród autorytetów oraz pewna dowolność w
cytowaniu Tradycji, dlatego też należy
postępować w zgodzie z obyczajem miejscowym oraz w zgodzie z własnymi metodami i
przekonaniami. [34]
Są na ten temat następujące wersety:
L. 9 ZESPOLENIE USTNE
A służebni chłopcy młodzi,
W uszach kolczyk mając lśniący,
Poniektórym mężom oto
Zespoleniem ustnym służą.
I wśród mieszczan ogładzonych
Poniektórzy wzajem sobie
Dobrze życząc i niezłomną
Obdarzając się ufnością,
Taki fawor sobie czynią.
Również męże tak poczynać
Mogą sobie z niewiastami.
Tutaj sposób zachowania
Jest już znany ze sposobów
Obdarzania ust całunkiem.
A zaś kiedy mąż z niewiastą,
Mając ciała odwrócone,
Jednocześnie i nawzajem
68
[35]
[36]
[37]
Takoż sobie poczynają,
To się takie miłowanie
Zowie kruczą namiętnością.
To dlatego wszetecznica
Porzucając mężów zacnych,
Mądrych, skłonnych do wyrzeczeń,
Rozkoszy wśród podłych szuka
Niewolników i słoniuchów.
Niech ustnego zespolenia
Nie stosuje czy to bramin,
Czy minister wykształcony,
Czy urzędnik w służbie króla,
Lub mąż taki, co powszechne
Zdobył dla się zaufanie.
To, że o nich jest nauka,
Stosowania nie oznacza,
Wszak powszechną wartość mają
Wszelkie prawdy naukowe.
Praktyka zaś wiedzą wsparta
Ma charakter jednostkowy.
Przecie sławi medycyna
Psiego mięsa właściwości
I potencję jako leku
Oraz środka na trawienie,
Lecz nie znaczy to, że mądrzy
Muszą ono stale jadać.
Bywają mężowie tacy
Oraz miejsca tego typu
I momenty również takie,
W których owe poczyniania
Za celowe uznać można.
To dlatego na czas, miejsce
I praktykę wraz z nauką,
I na siebie bacząc pilnie
Te sposoby niech stosuje
Lub poniecha stosowania.
Dzięki spraw tych tajemności
I przez serca niespokojność
69
C2. B POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
Któż powiedzieć sam potrafi
Kto, skąd, kiedy i dlaczego
To popełnia, co popełnia.
[45]
Oto lekcja dziewiąta zatytułowana Zespolenie ustni drugiej części, która zowie się
Pouczenia praktycsw o wfwźenm w Traktatu
o Milowanw chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DZIESIĄTA
Niechaj mieszczanin wraz z przyjaciółmi i służbą w łożnicy przygotowanej w domu
miłowania, ozdobionej kwiatami i-wypeł-nionej wonią kadzidła, podejmuje słowami-pełnymi
otuchy i winem odświeżoną kąpielą i wystrojoną niewiastę, która ile się godzi wypiła, [l]
Niechaj po prawej jej stronie usiądzie i dotyka jej włosów, rąk, węzła i krańców jej szaty, a
mając na względzie miłowanie, niechaj lewym ramieniem nisko ją obejmie. [2]
Potem zaś niechaj czyni to, co kiedyś już z nią czynił, i o czym teraz ze śmiechem i
namiętnością wspomina. Niechaj też o rzeczach intymnych, a sprośnych pół wiersza ułoży
tak, by ona drugą połowę wyrzec musiała. [3]
Potem niech śpiewają i grają z tańcem lub bez tańca. Niechaj też o sztukach pięknych
mówią i niechaj się znowu winem podnieca-ją. [4]
Kiedy już zapłonie namiętność w niewieście, niechaj on wszystkich innych odprawi
ofiarowawszy im kwiaty, balsamy i betel. I gdy już sami pozostaną, niechaj, jako się rzekło,
obłapianiami i różnoro-dnym działaniem ją uraduje. Wtedy też niechaj rozwiąże węzeł jej
szaty i dalej, jako się rzekło wcześniej, postępuje. Oto i początek miłowania. [5]
Wyczerpawszy namiętność zwyczajną w końcu miłowania, niecna) niby się wzajem nie
znając, ze wstydem i nie patrząc na siebie, osobno do gotowalni idą. Powróciwszy zaś, już
bez wstydu w przystojnym miejscu niecha) siądą i betelem się raczą i niech on
własnoręcznie na jej ciele wytarty balsam sandałowy na powrót położy. [6]
A dalej, czarę w rękę ująwszy, lewym ramieniem niechaj ją obejmie
71
CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
i ducha jej dodając niech sprawi, by się winem uraczyła. Potem niechaj oboje napiją się
wody albo czegoś smakowitego skosztują, co z gustem ich jest w zgodzie. [7]
Jako to bulion klarowny, kwaśny barszcz, zakąski z pieczonego mięsiwa, napoje, owoce
mangowe, mięso suszone oraz pikle
cytrynowe z cukrem. Na koniec niechaj się raczą tym, co słodkie, delikatne i miękkie. [8]
Niechaj zatem zasiądą na tarasie domostwa, by się poświatą księżycową radować. A tam
niechaj odpowiednimi uraduje ją opowiadaniami. Niechaj też głowę jej na swym położy łonie
i gdy tak ona na księżyc spoglądać będzie, niechaj kształty gwiazdozbio-rów objaśnia i
wskazuje gwiazdę Arundhati i konstelację Siedmiu Wieszczów. Oto i koniec miłowania. [9]
I jeszcze jedno:
Właśnie w końcu zespolenia
Rodzi się najwyższa miłość
Poprzez rozkosz wspomagana
Właściwą dla niej posługą,
No i słowy stosownymi. [10]
Słowa, które ufność budzą
I wzajemną rozkosz dają, i
Z czuciem duszy będąc w zgodzie,
W mgnieniu oka gniew rozproszą
I na rozkosz pozór dadzą. [11]
Także dzięki tańcom w kole,
Śpiewom, łąckim przedstawieniom,
Dzięki oczom, co wilgotne,
Bo w księżyca krąg wpatrzone
I aż drżące z namiętności. [12]
Znów bolesnym jest w rozłące
Rejestr wszystkich serca wzruszeń,
Które w czasie spotkań pierwszych
Dawno temu się zrodziły.
Gdy zaś kończy się ten rejestr,
To namiętność młodych rośnie,
Połączona z namiętnymi
Objęciami, całunkami
I wszystkimi uczuciami. [13]
72
L. 10 WSTĘP I ZAKOŃCZENIE MIŁOWANIA
A oto szczególne rodzaje namiętności: szalona, przypadkowa, pozorna, rozdwojona,
dotykowa, ruchowa, niepohamowa-
na. [14]
,, Namiętność, co stale wzrasta, począwszy od pierwszego wejrzenia, w pełnym wysiłku
zespoleniu, gdy kochankowie odnajdują się po podróży lub gdy spotykają się po innej
rozłące spowodowanej kłótnią, taka namiętność zowie się szaloną. [15]
Trwa ona zgodnie z ochotą, aż po osiągnięcie swego
celu. \ 16]
Umiarkowana namiętność osób, które dopiero zaczynają się mieć ku sobie, zowie się
przypadkową. [17]
W tym wypadku niechaj rozniecana będzie za pomocą odpowied-nich spośród
sześćdziesięciu czterech sztuk. [18]
Wzajemną namiętność mężczyzny i niewiasty, powodowanych
chęcią miłowania, lecz ku innym osobom się skłaniających, zowie się pozorną. [19]
W takim wypadku należy wszystkie sposoby czerpać z nau-
ki. [20]
Jeśli mężczyzna działa od spotkania aż po zespolenie, w my-ślach inną sercu miłą mając, to
jest to namiętność rozdwojo-na. [21]
Zespolenie aż po osiągnięcie celu z dziewkami podłej kondycji lub służącymi cechuje
namiętność zwana dotykową. [22]
W takim wypadku nie stosuje się żadnych pieszczot. [23]
Podobnie zespolenie miłośnicy z wieśniakiem cechuje aż po osiągnięcie celu namiętność
zwana ruchową. [24]
Ta sama namiętność cechuje zespolenie mieszczanina z wieśniacz-ką, pasterką lub kobietą
z prymitywnego plemienia. [25]
Namiętność tych, którzy mają do siebie zaufanie dzięki temu, iż wzajemnie sobie
odpowiadają, zowie się niepohamowaną. Oto i rodzaje namiętności. [26]
Bohaterka, której miłość wzrosła, niechaj nte zezwala na
wspominanie rywalek lub inną o nich mowę ani też na mylenie imion, ani na żadne inne
uchybienia bohatera. [27]
A jeśli coś takiego się zdarzy, to dojść winno do wielkiej kłótni, płaczu, drżenia, szarpania
włosów, bicia własnego ciała i rzucania się z siedziska lub łoża na ziemię, odrzucania
girland i klejnotów, a także leżenia na gołej ziemi. [28]
Wtedy w odpowiedniej formie, ze słowami pojednania lub padając
73
CZ. D POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU
do nóg, z radosnym sercem niechaj on przebłagać ją się stara, a podniósłszy, niechaj ją na
łożu umieści. [29]
Ona zaś, nad wyraz gniewna, odpowiadając na jego słowa, niechaj, ujmie go za włosy i
uniósłszy twarz jego raz, dwa lub trzy razy, niechaj go kopnie w ramiona, głowę, pierś i
plecy. Potem niechaj ku drzwiom idzie i tam sadzie, łzy wylewając. [30]
Lecz niechaj czasem za drzwi nie wychodzi, choćby i nadzwyczaj gniewna była. Jest to
bowiem, według Dattaki, niewłaściwe postępowanie. Jakoż dalej stosownie przebłagana
niechaj zadośću-czynienia szuka. Nawet uradowana, niechaj niby go chłoszcze gorzkimi
słowy, aż wreszcie pragnącą radosnej miłości niechaj bohater obejmie. [31]
Jeśli się ,w swoim domu znajduje skłócona z podobnych przyczyn, to niechaj do bohatera
się uda w ten sam sposób postępu-
jąc. [32]
Do jego siedziby niechaj przybędzie w towarzystwie tych, których on użył, by jej gniew
ukoić, jako to: wędrownego nauczyciela sztuki, wity i wesołka. Niechaj tam zamieszka. Oto i
kłótnie miłosne. [33]
Na ten temat takie oto są strofy:
Sukces stanie się udziałem
Męża, który praktykuje
Przez Parićalę wyliczone
Sześćdziesiąt i cztery sztuki,
Wobec kobiet je stosując. [34]
Komu znów są obce całkiem
Sześćdziesiąt i cztery sztuki,
Choć nauki inne głosi
Na uczonych zgromadzeniach,
To nie będzie nikt nadzwyczaj
Czcić i cenić tych wykładów. [35J
Lecz ten, kogo ta nauka
Zdobi wtedy, gdy innego
Wykształcenia mu brakuje,
W czasie biesiad rozmaitych, . ^ Wśród wykładów mężczyzn, kobiet,
Niezawodnie się wybije. [36]
74
L. 10 WSTĘP I ZAKOŃCZENIE MIŁOWANIA
Któż nie będzie czcił i cenił
Krowy życzeń wypełnienia,
Którą mędrcy czczą i głupcy,
I zastępy czczą miłośnie.
Bo uczeni ją wśród nauk
Określają właśnie jako
Krowę życzeń wypełnienia,
Szczęsną, kobiet zdobywczynię,
Oddającą we władanie,
A także niewiastom miłą.
Ten, kto zna Sześćdziesiąt cztery",
Przez dziewice, miłośnice
I kobiety mężczyzn innych
Z uczuciami głębokimi
Jest z szacunkiem traktowany.
[37]
[38]
[39]
Oto lekcja dziesiąta zatytułowana Wstęp i 'wkońcaumit miłowania drugiej części, która
zowie się Pouczenia praktyayit o swpoleniu, w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.
CZĘŚĆ TRZECIA
LEKCJA PIERWSZA
Za sprawą dziewicy tej samej kasty, uczynionej żoną zgodnie ze wskazaniami nauki,
osiągniesz Zacność, Dobrobyt, synów, ludzi godnych siebie, pomnożenie powinowatych i
naturalną
miłość, [l]
Niechaj tedy mądry baczy, by dziewica była dobrze urodzoną, by nie była sierotą i by
przynajmniej o trzy lata młodszą była. Pochodzić winna z rodziny postępującej bez zarzutu,
bogatej i ustosunkowanej, a dobrze widzianej u swych powinowatych wielu. Ojciec jej i
matka niechaj licznych przyjaciół mają, a ona sama wszystkie mieć winna przymioty
piękności i charakteru. Nie zepsute i w sam raz musi mieć zęby, paznokcie, uszy, włosy,
oczy i piersi, i ciało całe zdrowe z natury. On podobnymi niechaj się odznacza zaletami. [2]
Ghotakamukha powiada, że należy się interesować taką osobą, którą pojąwszy, sam siebie
uzna człowiek za szczęsnego, a i u równych sobie na naganę nie zasłuży. [3]
By taką dziewicę pozyskać, niechaj rodzice i krewni podejmują wysiłki oraz osoby przyjazne
z obu stronami związane, na których słowie polegać można. [4]
Ci niechaj opowiadają zarówno o oczywistych, jak i o ukrytych niedostatkach innych
zalotników. Niechaj też podkreślają te zalety bohatera, które mówią o dobrym pochodzeniu i
męskości - w ten sposób zwiększając jego szansę. A szczególnie Ś mając na względzie matkę
dziewczyny - niechaj ukazują te z nich, które mają związek 2 teraźniejszością i przyszłością.
[5]
Niechaj też ktoś udając astrologa, wyczyta wróżbę pomyślną z lotu ptaka, z dnia urodzenia,
z gwiazd, z ruchów planet i wskazując na siłę i zalety charakteru, opisze niechybne
osiągnięcie w przyszłości Dobrobytu i pomyślności przez starającego się bohatera. [6]
77
CZ. m POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z ..
Inni znów niechaj się droczą z matką dziewczyny, opowiadając, ze mu gdzie indziej
nadzwyczajną proponowano dziewicę. [7]
Zabiegać o dziewicę, jak i ją dawać, należy nie tylko zgodnie 2 wróżbą dotyczącą
przeznaczenia, wynikającą z dnia urodzenia i 2 lotu ptaka, lecz także zgodnie z opinią
ludzką. [8]
Ghotakamukha powiada, że w tej mierze mężowi nie wypada się jedynie kierować własną
wo4. [9]
Wystrzegać się należy takiej, która, gdy o nią pytano, spała, płakała lub wyszła. [10]
Także takiej, która ma nieodpowiednie imię, którą niechętnie pokazują, którą już komuś
przyrzeczone, rudej, o białych plamach na ciele, o cechach męskich, garbatej, łysej,
nieczystej rytualnie, 2 nieprawego łoża, już dojrzałej, niemej, własnej przyjaciółki, dziew-
czyny w nieodpowiednim wieku oraz takiej, której się ręce i stopy pocą. [111
Niechaj strzeże się w zalotach
Tej, co gwiazdy albo rzeki
Czy też drzewa imię nosi.
Także tej, w której imieniu
źLa" lub źra" jest w zakończeniu -
To kobiety zabronione. [12]
Niektórzy jednak powiadają, że mężczyzna szczęście znajdzie przy tej niewieście, która
przykuje wzrok jego i serce - więc niechaj na inne nie daje pozoru. [13]
Dlatego gdy dziewczyna na wydaniu, niechaj ją przystojnie odzieją i to po południu. Niechaj
też zawsze przystrojona z przyjaciółkami się bawi. A w czasie gromadzących ludzi obrzędów
ofiarnych i wesel oraz podobnych uroczystości niechaj będzie można ją po prostu obejrzeć.
W owym okresie bowiem dziewczyna ma cechy towaru na sprzedaż. [14]
Niechaj też słowy życzliwymi potraktują tych mężów, którzy przybywają prosić o rękę
dziewczyny, i tych także, co im
towarzyszą, a przystojnie wyglądają i zręcznie słowa składa-ją. [15]
Niechaj wtedy, niby dla innego jakiegoś powodu, dziewczynę przyozdobioną pokażą. [16]
I po to, by los wybadać, niecną okres czekania ustalą, dopóki decyzji o wydaniu nie
podejmą, [l 7]
78
L l SPOSÓB WYBORU PANNY MŁODEJ
Wtedy ci, co się o nią starają, zapraszani do kąpieli ceremonialnej i innych obrzędów
rzekną: źWszystko jako trzeba będzie" i tego dnia niechaj się już nie godzą. [18]
Potem niechaj bohater zgodnie z krajem lub zwyczajem pojmie ją według wskazań nauki,
czy to na modłę Brahmy, czy Pradźapa-tiego, czy wieszczów, czy bogów lub też na inny
właściwy sposób. Oto jak się starać o dziewicę trzeba. [19]
Na ten, temat są takie oto strofy:
Nie z niższymi, ni wyższymi,
A z równymi jeno trzeba
Wraz przebywać, wraz się bawić,
Oraz żenić i przyjaźnić.
Gdy mężczyzna żonę wziąwszy,
Jak jej sługa pędzi życie.
Niechaj wie, że związek taki,
Jest wysokim nazywany,
Mądrzy zaś go unikają. /
Kiedy jako pan się nosi
Przez krewniaków otoczony,
Taki właśnie niechwalebny,
W niższy związek uwikłany,
To dla mądrych cel nagany.
Prosty związek mamy wtedy,
Kiedy siebie prześcigając,
Grom miłosnym się oddają,
Szczęścia smak poznając w2ajem.
Wszedłszy w związki dlań wysokie,
Niech je ku swej kaście nagnie.
Lecz niech nigdy się nie wikła
W związki niskie, co ganione
Są przez mężów sprawiedliwych.
[20]
[21]
[22]
[23]
[24]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Sposób wyboru panny młodej trzeciej części, która zowie
się Pouczenia praktyczne o związku z dziewica, w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
Połączeni, niechaj trzy noce na ziemi spoczywają w czystości, a jadło nieostre i bez soli
spożywają. Podobnie dalsze siedem dni niech spędzą, tyle ze ablucje odprawiać winni przy
wtórze muzyki i błogosławieństw, a ciało przyozdabiać, razem pożywienie przyj-mować,
widowiska oglądać i powinowatym cześć należną odda-wać. Tak postępować powinni ludzie
wszystkich stanów, [l]
A dziesiątej nocy na osobności niechaj mąż delikatnie i ujmująco postępuje. [2]
Według Pańćali, syna Babhru, dziewica widząc męża niby słup soli niemego w ciągu aż
trzech nocy, mogłaby doń wstrętu nabrać i odtrącić, mając go za rzezańca. [3]
Toteż Watsjajana powiada, iżby nim złamie ślub czystości, ujmującym był dla niej i
zaufanie w niej obudził. [4]
Niechaj więc będąc dla niej ujmującym, niczego gwałtownego nie przedsiębierze. [5]
Niewiasty bowiem kwiatom są podobne i nadzwyczaj delikatnie należy sobie z nimi
poczynać. Kiedy zbyt gwałtownie są trakto-wane przez tych, którzy ich zaufania jeszcze nie
zdobyli, wtedy znienawidzą zespolenie. Zatem łagodniej niechaj je mąż traktuje i zręcznie
tam wchodu szuka, gdzie drogę wolną zoczy. [6-7] Na przykład za pomocą miłych obłapień
lub podobnego postępo-wania, lecz nie przecĄganego zbyt długo. [8]
Niechaj tedy pieści ją powyżej kibici. To bowiem łatwiej jej znieść będzie. [9]
Przy świetle lampy tak postępować wypada z tą, której młodość rozkwitła i którą już pierwej
był poznał. W ciemności zaś z przedtem nie znanym podlotkiem. [10]
Kiedy się na objęcia zgodzi, niechaj jej z ust do ust betel poda. A
80
L 2 WZBUDZENIE W DZIEWICY ZAUFANIA
jeśliby coś przeciw temu miała, niechaj on zapewnieniami, przysięgami, błaganiem i
padnięciem do nóg przekonać się ją stara. Niewiasta bowiem nawet zawstydzona lub nad
wyraz rozgniewana nie lekceważy padnięcia do nóg. To jest powszechne. [11]
A ofiarowując jej betel, niechaj przy okazji delikatnie, miękko i bez słowa ją pocałuje. [12]
I gdy to mu się powiedzie, niechaj rozmowę zacznie, [13]
Po to, by jej głos usłyszeć, niechaj zapyta o coś, co w niewielu wyrazić można słowach. A
tak pytać trzeba, jakby prawdziwie nie wiedział. [14]
Jeśli jednak spotka go milczenie, niechaj jej nie niepokoi, a tylko przymilnie raz po raz pyta.
[15]
Gdy i wtedy milczy, niechaj ją do odpowiedzi przymusi. [16] Ghotakamukha w tej sprawie
twierdzi, że wszystkie dziewczyny znoszą dobrze słowa, które padają z ust mężczyzny. Same
jednak frywolnej nie podejmują rozmowy. [17]
Tedy ponaglana, niechaj skinieniem głowy odpowiedzi daje. W kłótni zaś niechaj i tego nie
czyni. [18]
A gdy ją pyta długo i natarczywie: źChcesz mnie, czy nie?" źPodobam ci się, czy nie
podobam?)) - niechaj przyjaźnie głową kiwa. Lecz jeśli fałsz odczuje, niechaj się sprzeciwia.
[19] Gdy bohater zna dziewczynę, lepiej może się do niej zalecać używając pośredniczki -
zaufanej przyjaciółki sprzyjającej im oboj-gu. W takim wypadku niechaj się ona uśmiecha,
wzrok opuszcza-jąc. Chyba że przyjaciółka zbyt dużo mówi. Wtedy niechaj ją skarci, a
słowa jej poda w wątpliwość. Ta znów ku rozweseleniu niechaj rzeknie coś, czego
przyjaciółka doprawdy nie mówiła. Gdyby przyjaciółkę pominąwszy, ją samą o odpowiedź
proszono - niechaj milczy. Przymuszona zaś, niewyraźnie i nie do końca powie:
źPrawdziwie, ja tak nie mówię." A śmiejąc się, niechaj na mężczyznę spogląda spod oka. Oto
i sposób zalotów. [20]
Kiedy ona się już spoufali, może bez słowa potrzebny betel, balsam i girlandę pod ręką
umieścić lub też w jego szal
zawinąć. [21]
Podczas gdy ona jest pochłonięta tymi czynnościami, niechaj on dotknie pąków jej piersi
paznokciami na sposób zwany bły-
skiem. [22]
Wzbraniającej tego niechaj powie: źTy mnie obejmij, a wtedy przestanę." I wytrwale niechaj
ją sam objąć próbuje i niechaj
81
CZ. m POUCZENIA PtAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z .
dłoniom swoim aż po jej pępek wędrować pozwoli, stamtąd je wycofując. Potem niechaj z
wolna ją do łona przytuli i na coraz więcej pieszczot sobie pozwala... A jeśli i wtedy
wzbraniać się będzie, niechaj ją postraszy mówiąc: ź0to ja zaiste na twojej wardze
pozostawię znaki zębów, a na piersiach znaki paznokci. Na swoim zaś ciele sam je zrobię i
przyjaciółkom twoim oznajmię, żeś to ty je uczyniła. Cóż wtedy powiesz?)) Takimi
dziecięcymi pogróżkami i przekonywaniami niechaj ją stopniowo zdobywa. [23-24]
Drugiej i trzeciej nocy niechaj użyje dłoni pieszcząc tę, której zaufanie nieco bardziej
wzrosło. [25]
I niechaj całe jej ciało całuje. [26]
Kiedy bohater położy ręce na jej udach i gdy w ich głaskaniu powodzenie zyska, niechaj
powoli próbuje pieścić miejsce, skąd swój początek biorą. A jeśliby ona wzbraniała mu owej
pieszczoty, niechaj ją skonfuduje pytając: źCóż w tym złego?" I niechaj dalej to samo
wytrwale czyni. Wtedy onego miejsca sekretnego dobrze przygotowanej kochanki niechaj
dotyka. [27]
Potem przepaskę niech rozepnie, węzeł rozwiąże, odzienie zrzuci, a miejsce, gdzie uda swój
początek biorą, pieści. A wszystko to niechaj niby niechcący czyni. [28]
Wreszcie, zespoloną niechaj zadowoli. Przed czasem jednak ślubu czystości łamać nie
powinien. [29]
A dalej niechaj ją pouczy, miłość jej swoją okaże i niechaj opisze dawne swoje pragnienia.
Na przyszłość niechaj obieca postępowa-nie zgodne z jej życzeniami. Niechaj też z jej serca
obawę przed rywalkami usunie. A kiedy ona już pozbędzie się dziewiczych niepokojów,
niechaj z nią postępuje tak, by jejjlie przerazić. Oto i zdobywanie zaufania dziewicy. [30]
Są na fen temat takie oto strofy:
Znawca serca niewieściego
Niech przemyślnie ją ujmuje,
W nim się tedy ona ufna
Bez pamięci rozmiłuje.
Nie ten, co im zbyt powolny,
Ani ten, co wbrew im czyni,
Triumfuje wobec dziewic.
Wybierz więc pośrednią drogę.
82
[31]
[32]
L 2 WZBUDZENIE W DZIEWICY ZAUFANIA
Bo taki im człowiek miły,
Co tę oto posiadł wiedzę,
Jak obudzić rozkosz w sobie,
A w niewieście zwiększyć dumę
I dziewicy ufność zdobyć.
Kto dziewicę zaniedbuje
Myśląc, że jest zbyt wstydliwa,
Tym pogardzi jak bydlęciem,
Tęsknot bowiem jej nie pojął.
Znów dziewica gwałtem wzięta,
Gdy jej serca nie zrozumiał,
W tym momencie niechęć czuje,
Strach, niepokój, przerażenie.
Niepokojem tym skażona
I rozkoszy pozbawiona
Miłosnego zespolenia,
Będzie męża nienawidzić
Lub przezeń znienawidzona
Ku innemu serce skłoni.
[33]
[34]
[35]
[36]
Oto lekcja druga zatytułowana W^wdsynie w dyewicy ^ufania trzeciej części, która zowie się
Pouczenia praktyczne o •wiass/w z dziewicę, w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA
Ten, kto biedny, choć pełen zalet, lub przeciętny i bez stanowiska, a i sąsiad, choć bogaty,
oraz ten, kto zależny od swojej matki, ojca swego i od braci swoich, dalej ten, co jak dziecko
się zachowuje, choćby i miał prawo do odwiedzin, ci wszyscy niechaj nie chodzą w konkury,
i tak bowiem nie zdobędą dziewicy, [l]
Niechaj raczej sami się starają rozkochać ją w sobie już od dzieciństwa. [2]
Na Południu na przykład chłopak rozłączony z rodzicami, żyjący w rodzinie wuja i
odznaczający się tymi właśnie niedostatkami, a przede wszystkim ubóstwem, niechaj
zdobywa córkę wuja, choćby i z powodu bogactwa i dumy nieosiągalna była albo już
innemu przyrzeczona. [3]
A równie dobrze można i inną dziewczynę spoza rodziny
rozkochać w sobie. [4]
Według Ghotakamukhy pozyskiwanie w ten sposób dziewczęcia, gdy młode jeszcze, jest
chwalebne i w ramach zyskiwania Zacności się mieści. [5]
Niechaj tedy z nią razem, zgodnie ze stopniem zażyłości i z jej wiekiem, kwiaty zbiera,
girlandy wije, buduje domki, bawi się lalkami lub jadło i napoje warzy. [6]
Niechaj też razem z nią, z jej niewolnicami i służącymi w odpowiedni dla niej sposób gra w
różne rodzaje gier, takie jak kości, chińczyk, zgadywanka lub też gry ludowe, takie jak
zgadywanie palców, gra w ciupy itd. [7]
A wraz z jej przyjaciółkami inne ludowe gry ruchowe niechaj uprawia, między innymi takie
jak: ciuciubabka, czarny owoc, zaułek solny, walka z wiatrem, kupki ryżu czy uderzenie
pal-ców. [8]
84
L. 3 TRAKTOWANIE DZIEWCZĘCIA
Niechaj też dogadza nieustannie tej, którą uważa za powiernicę
dziewczyny, i niechaj obmyśla sposoby nawiązania z nią zażyłych
stosunków. [9]
Szczególnie zaś niechaj ujmującym będzie dla jej siostry mlecznej, ze
względu na mile dobro obojga. Ona bowiem zadowolona, nawet
dowiedziawszy się o wszystkim nie naskarży, a wprost przeciwnie,
może jego i ją połączyć, a do tego i mówić jej nie trzeba, jak się ma
zachować. [10]
Zresztą i o niczym nie wiedząc, zadurzona w nim, cnoty jego w
dobrym pokaże świetle, tak iż bohaterka, o którą on się stara,
również się w nim zadurzy. [11]
Powodzenie zaś osiągać winien czyniąc to, czym się przedmiot jego
zabiegów interesuje. [12]
1 tak, bez jej starań, winien ją obdarzać niezwykłymi drobiazgami służącymi zabawie, jakie
u innych rzadko dojrzysz. [13]
Niechaj tedy pokaże jej piłkę malowaną w rozmaite, co chwila zmieniające się wzory, także
laleczki zrobione z włóczki, z drewna, z bawolego rogu, z kości słoniowej, z wosku, z mąki
pozostałej po posiłku i z gliny. [14]
Trzeba jej też zademonstrować sztukę kulinarną, by ryż gotować umiała. [15]
W darze także niechaj jej przyniesie parkę połączonych owiec i ludzką parę w drzewie
wykonaną. Dalej kozy, jagnięta i świątynki z gliny, trzciny i drewna. Nadto klatki z
papużkami, gołębiami, szpakami, przepiórkami, kogutkami i cietrzewiami i jeszcze czarki
do wody o przedziwnych kształtach, różne zmyślne przyrządziki, lutnie-zabawki, puzdra na
kosmetyki, a w nich kolorowe pudry z laki, czerwonego i żółtego arsenu, cynobru, sadzy, a
także sandał, szafran oraz owoce i liście betelu. Jednym słowem, niechaj ofiarowuje skrycie
to, co w jego mocy i co w zgodzie z potrzebą chwili, przedmioty zaś, które mogą być
ofiarowane otwarcie, niechaj daje otwarcie. Zresztą należy podejmować starania zgodnie
2 tym, co się uzna za sprzyjające wszystkim zamiarom. [16] Kiedy się gdzieś zoczą, niechaj
on ją o schadzkę tajemną błaga, odpowiednich używając argumentów. [17]
Jako przyczynę skrytych podarunków niechaj poda obawę przed własnymi rodzicami oraz
to, że rzecz ofiarowana przez innych była
upragniona. [18]
Jeśli ona z wielką namiętnością i upodobaniem słucha starych
85
CZ. m POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z .
podari, to on niechaj ją uraduje interesującymi i odpowiednimi opowieściami. [19]
Gdy znajduje upodobanie w tym, co zdumiewające, niechaj ją zdumiewa za pomocą sztuk
magicznych. Tę zaś, którą interesują sztuki piękne, niechaj swoją w nich zręcznością
zadziwia, a tę, której pieśni miłe, niechaj miłymi dla ucha pieśniami raczy. W wigilię święta
Lakszmi, w oktawę dwunastej kwadry księżyca i w wigilię księżycowej poświaty, w czasie
uroczystych procesji, w czasie zaćmienia słońca lub z okazji wprowadzenia się do nowego
domu, niechaj ją takimi darami obdarzy, jak rozmaite ozdoby do włosów, kolczyki, stroje,
pierścienie i ornamenty głównie z pereł uczynione Ś jeśli oczywiście uzna to za stosowne.
[20]
Jej siostra mleczna niechaj baczy, by w czas spotkania z
mężczyzną bohaterka poznała odeń sześćdziesiąt cztery praktyki miłosne, zna je bowiem on
lepiej niż inni mężczyźni. [21] Z kolei on, udzielając pouczenia o tym, jak to stosować, oby
wo-bec tej, o którą się stara, własną zręczność w miłości obja-wił. [22]
Godnie przyodziany, niechaj bez przeszkód przez nią oglądany będzie. A z jej gestów i
ruchów niechaj wnioskuje, czy żywi dlań jakieś uczucie. [23]
Młode niewiasty kochają przede wszystkim mężczyznę, z którym się spotykają i którego
często oglądają. Atoli nawet ta, która kocha, sama nie próbuje się z nim połączyć-tak jest z
reguły. Oto i zachowanie wobec dziewczęcia. [24]
A teraz opowiemy o owych wspomianych wyżej gestach i
ruchach. [25]
Choćby naprzeciw niej stanął- młódka nie patrzy nań. Gdy on na nią patrzy-wstydzi się.
Rozkoszne swe członki pod byle preteks-tem obnaża. A gdy mężczyzna zamyślony, gdy jest
poza zasłoną lub gdy odchodzi, wtedy mu się przygląda. [26]
• Zagadnięta-z uśmieszkiem, niewyraźnie, nie do końca, cicho i ze zwieszoną głową coś
odpowiada. Ciesz)' się też, pozostając długo w jego pobliżu. Gdy zaś od niego oddalona,
miny robiąc, do
towarzyszek coś mówi, jakby powiedzieć mu chciała: źParrz na mnie"-i miejsca tego długo
nie opuszcza. [27]
Cokolwiek zobaczy - śmieje się. By w pobliżu niego pozostać, opowieści jakieś zaczyna
snuć. A posadziwszy na kolanach
dziecko - ściska je i całuje. Służkom każe znów znak tilaku na czole
86
L. 3 TRAKTOWANIE DZIEWCZĘCIA
sobie położyć. Oto i rozkoszne igraszki, które demonstruje w otoczeniu przyjaciółek i
służby. [28]
Nadto ufa jego przyjaciołom, słowa ich sobie waży i zgodnie z nimi postępuje. Niewiastom z
jego otoczenia miłość okazuje, opowieści dla nich snuje i grami się z nimi zabawia.
Podobnie jak ich pan, zleca im sprawy swoje. Kiedy one powtarzają opinię kogoś innego o
jej bohaterze, wtedy pilnie słucha. [29]
Zachęcona przez siostrę mleczną odwiedza mieszkanie swego bohatera. A wziąwszy ją z
sobą dla przyzwoitości, pragnie w kości z nim grać, bawić się i rozmawiać. Nie chce jednak,
by ją oglądał niewystrojoną. Jeśli on ją błaga o kolczyk, pierścionek lub girlandę, wtedy
powoli to z siebie zdejmuje i towarzyszce swojej wręcza. To zaś, co on jej podarował, stale
nosi. Kiedy jej o innych zalotnikach prawią, smutnieje i z przysłanymi przez nich nie
przesta-
je. [30]
A oto są tu takie strofy:
Dając pozór na dziewczęcia
Uczuć pełne gesty, ruchy,
Niech obmyśla swe sposoby
Osiągnięcia zespolenia.
Tę, co niemal dzieckiem jeszcze,
Zdobywamy przez zabawę.
Swą zręcznością w sztukach młódkę.
Tę zaś, co o dzieciach marzy,
Zaufany mąż zdobędzie.
[31]
[32]
Oto lekcja trzecia zatytułowana Traktowanie dywcssfda trzeciej części, która zowie się
Pouczenia praktyczne o wKfdw z dziewicy w Traktacie o Milwaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA CŻWARfA
Dziewicę, u której dostrzeże owe gesty i ruchy, niechaj zdobywa przemyślnością, [l]
Grając w kości lub w czas zabawy czy w spór się wdając, niechaj znacząco dłoń jej ujmie i,
jako się rzekło, dotknięcie lub inne rodzaje obłapiania niechaj zastosuje. [2-3]
Zabawiając się żłobieniem rysunków na liściach, niechaj jej pokaże obraz zespolonej pary,
zdradzający jego zamysły. [4]
Inne podobne rysunki też niech pokazuje, jednak nie nazbyt często. [5]
A w trakcie zabaw w wodzie, niechaj da nurka z dala od niej, podpłynie blisko, dotknie jej i
tam się wynurza. [6]
Grając z nią w źnowy listek" lub w inne gry, niechaj szczególnie da poznać swoje uczucia.
[7]
Opowiadać też winien o swoim cierpieniu, ale bez przygnębie-nia. [8]
A pod jakimś innym pretekstem i o snach swoich pełnych
uczucia. [9]
W czasie widowisk lub w czas zgromadzeń swojaków niechaj
blisko usiądzie, a znalazłszy jakąś wymówkę, niechaj dotyka dziewczyny. [10]
Chcąc się do niej przytulić, niechaj jej stopę swą stopą przyci-ska. [11]
Potem niechaj powoli palce jej jeden po drugim dotyka i dużym palcem końce jej paznokci
naciska. [12-13]
Jeśli w tym dziele z powodzeniem się spotka, to po pierwszej stopie niechaj drugą naciska,
a potem i wyżej jeszcze niech próbuje nóg dotykać. [14]
Po to, by jej skłonność poznać, niechaj tak właśnie sobie poczyna. [15]
88
L 4 O TYM, CO TYLKO MĘŻCZYŹNIE...
Kiedy znów ona mu stopy umywa, niechaj jej palce uwięzi między swymi. [16]
Dając lub przyjmując różne przedmioty, niechaj bohater je szczególnymi znakami opatrzy.
[17]
Gdy usta płucze, niechaj wodą opryska dziewczynę. [18]
Kiedy w ciemności sami, we dwójkę, przytuleni siedzą lub też gdy ona obok niego blisko
spoczywa, niechaj jej wytrwałość podda próbie. [19]
Wtedy też niechaj dokładnie, lecz tak, by nie niepokoić, o stanie swych uczuć ją powiadomi.
[20]
Niechaj na osobności odezwie się do niej mówiąc: źMuszę ci coś powiedzieć" i dalej już bez
słowa swe uczucia objawia, tak jak w wypadku niewiasty należącej do innego, który
opiszemy
niżej. [21]
Gdy w ten sposób dał poznać swe uczucie, niechaj pod pozorem choroby sprowadzi
ukochaną do domu, by tam okazję do rozmowy zyskać. [22]
Jeśli przyjdzie, niech poprosi, by mu pomasowała czoło, a ująwszy jej dłoń niechaj mocno
do swego czoła i oczu przyciśnie. [23] Niby dla przygotowania leków niechaj onej coś do
zrobienia zleci powiadając, że to ty musisz zrobić, bo nie godzi się, by kto-kolwiek inny niż
dziewica tego dokonał. Gdy odejść zechce, nie-chaj na to pozwoli, do powtórnego przyjścia
jednak zniewala-jąc. [24-25]
W ten sposób postąpić trzeba w trzy noce lub trzy razy o
zmierzchu. [26]
Pragnąc nieprzerwanego widoku odwiedzającej go dziewczyny, niech wyda dla niej biesiadę.
[27]
Albo na inne sposoby, dla wzbudzenia zaufania, niechaj się stara coraz bardziej i bardziej
pozyskać ją sobie. Lecz niechaj wprost niczego nie mówi. [28]
Ghotakamukha bowiem powiada, że nawet ten, kto w uczuciach daleko już był zaszedł, nie
będzie miał u dziewic powodzenia jedynie dzięki zapewnieniom. [29]
Wreszcie posiąść ją może tylko wtedy, gdy na różne sposoby uzna, że już jest zdobyta. [30]
O zmierzchu, w nocy i w ciemności obawa kobiet pierzcha. Pełne namiętności skłonne są do
miłosnych przedsięwzięć, a i mężczyźnie nie odmawiają. Oto powszechna opinia. [31]
89
CZ. m POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z ...
Gdy jednak nie ma takich dziewic, które by sam mężczyzna mógł pozyskać, to niechaj
ukochaną do siebie sprowadzi przy pomocy rozumiejącej sprawę mlecznej siostry lub
zaufanej przyjaciółki, takiej,'która sprawy owe) nie zdradzi. A potem to już, jako się było
rzekło, niechaj postępuje. [32]
Można też niewiastę ze swego otoczenia od samego początku jej powiernicą uczynić. [33]
W czas odprawiania wedyjskiej ofiary, w zaślubiny czyjeś, w czas uroczystej procesji, w
święta lub w czasie uroczystości żałobnych albo gdy wszyscy zajęci są og4daniem widowisk,
rozpoznawszy jej gesty i ruchy oraz sprawdziwszy uczucia, niechaj gdziekolwiek samotną
posiądzie. [34]
Watsjajana powiada, że niewiasty, które uczucia swoje okazały i do których w odpowiednim
miejscu i czasie się zbliżyć, nie odtrącają. Oto i pouczenie o tym, co tylko mężczyźnie czynić
przy-
stoi. [35]
Dziewica cnót pełna, lecz małych możliwości, niebogata, choć 2 dobrego rodu, o którą nie
starają się równi )e} stanem mężczyźni, sierota, czy to mądra i dobrze urodzona, czy w
rozkwicie młodości, niechaj sama o oddanie swej ręki zabiega. [36]
Niechaj za pomocą tego, co raduje chłopców, zacnego, silnego i przystojnego ku sobie
skłoni. [37]
Tego, o którym mniema, że sam, dzięki słabości swoich zmysłów, bez porozumienia z-
rodzicami, w niej się rozmiłuje, niechaj pozyska miłym i stosownym poczynaniem oraz
nieprzerwanie obdarzając go swoim widokiem. [38]
Także jej matka, przyjaciółki i siostry mleczne niechaj go dobrze usposobią. [39]
Gdy sam jest, a w czasie dla takiej posługi nieodpowiednim całkiem, niechaj się doń zbliży
niosąc kwiaty, pachnidła i liście betelu. Trzeba, by mu wskazała stosowność okazania
zręczności w sztukach związanych z miłowaniem albo w masażu ciała i głowy. Niechaj też
snuje opowieści zgodne z nastrojem duszy tego, o czyje względy się stara. A i te dla
dziewczęcia charakterystyczne wobec mężczyzny zachowania niechaj, jako się rzekło,
praktyku-
je. [40]
Nawet bliska będąc celu, niechaj sama mężczyzny posiąść nie próbuje. Taka młoda bowiem
niewiastaŚpowiadają uczeni-los swój pomyślny gubi. [41] ""
90
L. 3 O TYM. CO TYLKO MĘŻCZYŹNIE...
Lecz zaloty mężczyzny - gdy jej odpowiadają - niech przyj-mie. [42]
Objęta, niechaj podniecenia nie okaże. Pełne delikatności gesty niechaj tak przyjmuje,
jakby ich nie zauważała. Niechaj sprawi, by twarz jej ucałować mógł siłą jedynie. [43]
A gdy ją błaga, by jego uczucie miłości poznała, niechaj ociągając się onego sekretnego
miejsca dotknie. [44]
Choćby i błagał ją, sama zbytnio obnażać się nie powinna, aż po czas całkowitej pewności.
[45]
Gdy uzna, że rozmiłowany nie porzuci jej, tedy niechaj spiesznie go zaprosi do wyzwolenia
się z chłopięctwa. [46]
Sama zaś, wyzwoliwszy się z dziewictwa, niechaj to wyjawi tym, do których żywi zaufanie.
Oto i postępowanie dziewicy wobec
wybranego mężczyzny. [47]
A oto są tu takie strofy:
Niech dziewica na wydaniu
Tylko tego przyjmie względy,
W kim dostrzeże opiekuna,
Przy kim szczęście swoje znajdzie
I kto zgodny, i powolny. [48]
Żądzą zysku kierowana,
Cnót nie pomna ni piękności
Ani nawet stosowności,
Niechaj mężem swym uczyni
Tego, kto ma liczne żony. [49]
Lecz dziewica w tym wypadku
Niech dla zysku nie odtrąci
Tego, kto cnotami słynie,
Powolnego, zaradnego,
Co ją z wszystkich sił miłuje,
A kogo uwiodła była
Rozlicznymi sposobami. [50]
Lepszy bowiem ten, kto biedny,
Lecz powolny, a i ten, kto,
Choć bez zalet, niezależny,
Niźli wszelkich cnót siedlisko
Wspólne dla swych niewiast wielu. [51]
91
CZ. m POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z .
U bogatych liczne żony
Są zazwyczaj nie besztane.
Wbrew korzyściom materialnym
Nie są pewne swego losu,
Choć na zewnątrz są szczęśliwe.
Prostak, starzec, także taki,
Co w dalekie jeździ kraje,
I kim własna chęć kieruje,
Hipokryta, hazardzista,
Wielożenny, wielodzietny,
Niegodzien jest zespolenia,
Choćby i zabiegał o nie.
Jeśli wszyscy zalotnicy
Cnoty mają takie same,
Wśród nich wybrać trza jednego,
Tego, w którym najsilniejsze
Namiętności zapłonęły.
[52]
[53-54]
[55]
Oto lekcja czwarta zatytułowana O tym, co tylko mężczyźnie czynu przystoi trzeciej części,
która zowie się Pouczenia praktyczne o związku Z dziewica w Traktacie o Mitowaniu
chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA PIĄTA
Jeśli trudno o częste intymne schadzki z dziewicą, niechaj tedy mając na względzie
szczęście jej i swoje, posłuży się siostrą mleczną dziewicy, dobrze ją usposobiwszy do siebie,
[l]
Ona znów niby nieznajomą będąc bohaterowi, niechaj przywołując na pomoc cnoty jego,
rozkocha w nim dziewicę. A niechaj
wielokrotnie jej opisuje te z nich, które są szczególnie pożąda-li
ne.
Jednocześnie niechaj uwydatnia, wniwecz obracając nadzieje dziewicy, wady innych
zatotników oraz ciemnotę ich rodziców, a także chciwość i niestałość powinowatych. [3-4]
Przy okazji niechaj przypomni inne dziewice z tej samej kasty, jak na przykład Śakuntalę i
jej podobne, które własnym staraniem zdobywszy mężów radowały się z nimi połączone. [5]
W wielkich rodach widuje się niewiasty udręczone przez rywalki, znienawidzone,
nieszczęśliwe i porzucone. [6]
Nadto niech opisze jej przyszłość bohatera oraz niezmącone szczęście wynikające z jego
namiętności wobec jedynej wybran-ki. [7-8]
A gdy i w dziewicy zbudzi się namiętność, niechaj w odpowiedni sposób niebezpieczeństwo,
strach i wstyd jej wyperswadu-
je. [9]
W ten oto sposób wszystkich podstępów posłanki niech uży-
je. [10]
źAni się spodziejesz, jak cię bohater ten porwie." ź0by był twym mężem."-Taką niechaj
perswazję stosuje. [11]
Kiedy dziewczyna już przekonana i gdy się w odpowiednim
znajduje miejscu, niechaj bohater z domu kapłana święty ogień przyniesie, świętą trawę
kusa rozpostrze, zgodnie z tradycją ofiarę złożv i trzykroć ogień święty obejdzie. [12]
93
CZ. ffl POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z
Potem niechaj o tym matkę i ojca powiadomi. [13]
Prawo ustanowione prze2 uc2onych powiada, że związki zawarte przed świętym ogniem są
nieodwołalne. [14]
Pokalawszy zaś ją, niechaj- stopniowo swej rodzinie rzecz całą wyjawi. [15]
I niechaj tak sprawę poprowadzi, by powinowaci dziewicy, starając się zatrzeć niesławę
rodu i obawiając się następstw, sami mu ją oddali. [16]
Potem niechaj jej powinowatych uraduje, obdarzając ich sympa-tycznymi prezentami i
miłością swoją. [17]
Może także posłużyć się zaślubinami geniuszów. [18]
A gdy dziewczyna nie jest inaczej osiągalna, niechaj skłoni inną niewiastę z tej samej
rodziny, mającą wstęp do tego domu i już mu dawniej przyjazną, a stosownie
ukontentowaną. Razem z nią pod jakimś pretekstem i przy odpowiedniej okazji dziewczynę
do siebie sprowadzi. [19]
Potem niechaj z domu kapłana święty ogień przyniesie i tak, jak wyżej powiedziano,
postąpi. [20] >
W wypadku bliskiego ślubu z innym przez wyliczenie wad
upragnionego zięcia niechaj sprawi, by jej matka poczęła go nienawidzić. [21]
Potem z jej zgodą do sąsiedniego domu w nocy sprowadziwszy naszego bohatera, niechaj z
domu kapłana święty ogień przyniosą i tak, jak wyżej powiedziano, postąpią. [22]
Można także zdobyć na długo sympatię jej brata, swego rówieśnika, rozmiłowanego albo w
miłośnicach, albo w niewiastach należą-cych do innych. Trzeba mu ofiarować trudną do
zdobycia pomoc lub prezenty miłe, by w rezultacie cel swój osiągnąć. [23] Młodzi ludzie o
jednakowym charakterze, przywarach i wieku gotowi są zazwyczaj dla takiego przyjaciela
życie oddać. Dlatego przy jego pomocy niby dla innej sprawy niechaj dziewicę sprowadzi i
we właściwym czasie niechaj postąpi tak, jak wyżej opisa-no. [24]
Z okazji oktawy księżycowej, pełni księżyca i tym podobnych niechaj mleczna siostra napoi
ją czymś oszałamiającym i pod pretekstem jakiejś własnej sprawy do bohatera w
odpowiednie miejsce przyprowadzi. Tam niechaj on tę, które) z powodu upojenia nie wróciła
świadomość, pokala i dalej tak, jak wyżej opisano, postąpi. [25]
94
L. 5 SPOSOBY ZAWIERANIA MAŁŻEŃSTW
Albo też odprawiwszy mleczną siostrę, niechaj pokala śpiącą i samotną, a pozbawioną
świadomości, i dalej tak, jak wyżej opisano, postąpi. [26]
Może też porwać dziewicę, jeśli zobaczy, że udaje się ona do innej wsi lub do ogrodu.
Niechaj bohater weźmie sobie wtedy pomoc-ników najlepszych i jej obrońców niechaj
przepędzi i pozabija. Oto i sposoby zawierania małżeństwa. [27]
•
Mając wzgląd na okoliczność
I na Zacność również bacząc,
Wśród zaślubin dać pierwszeństwo
Trzeba pierwej wymienionym.
Lecz gdy jest to niemożliwe,
Wtedy niechaj w kolejności
Te wybiera zaślubiny,
Które potem wymienione. [28]
Miłość bowiem jest owocem
Nawet związków kojarzonych,
Więc dlatego tak sławione
Są geniuszów zaślubiny,
Najzupełniej przyzwoite,
Choć nie pierwej wymienione. [29]
Ślub geniuszów jest uznany
Za najlepszy pośród ślubów,
Szczęścia bowiem jest przyczyną
I kłopotów nie przysparza,
Nie zależy od przetargów,
A wypływa z namiętności. [30]
Oto lekcja piąta zatytułowana Sposoby zwierania malsyństw trzeciej caęści, która zowie się
Pouczenia praktyczne o 'yvufzku % dzuwicę •v Traktacie o Mifwaniu chwalebnego
Watsjajany.
A oto i koniec trzeciej części, która zowie się Pouasaua praktyce/u o ayiazku z dziewica.
CZĘŚĆ CZWARTA
LEKCJA PIERWSZA
Wierna żona, którą mąż głębokim zaufaniem obdarza, jako bóstwo go traktując, powinna
odpowiednio się prowad2ić. [l]
Z jego przyzwoleniem niechaj na się troskę o rodzinę przyj-mie. [2]
Niechaj dom schludnym uczyni i obejście dobrze wysprząta, niechaj go różnym kwieciem
przystroi, podłogom niechaj połysk nada i to, co serce raduje, w widocznych umieści
miejscach. Dalej, niech rano, w południe i wieczór ofiarę składa i 2 nabożeństwem dba o
przybytek bogów. [3]
Gonardija powiada, że nie ma niczego takiego, co by bardziej niż to zniewalało serce pana
domu. [4]
Wobec starszych, służby, sióstr męża i ich małżonków niechaj żona się godnie zachowuje.
[5]
W miejscach dobrze wypielonych niechaj każe uczynić grzędy warzyw zielonych. Nadto
niech każe zasadzić kępy trzciny
cukrowej, drzewo figowe, krzak musztardowca, pietruszkę, koper i sadzonki tytoniu. [6]
Także kwiaty, takie jak chryzantemy, jaśmin różowy i biały, słoneczniki, złote amaranty,
jaśmin dziki, drzewo tagar i drzewo nandjawarta o pachnących kwiatach oraz krzewy
chińskiej róży. Nadto rośliny wielokwietne, takie jak kolocynt, usira, a także kwiaty
pataliki.
A w altanach wśród drzew niechaj też poleci uczynić wygodne podesty z ziemi mogące
służyć za łoża. [7]
Pośrodku zaś niechaj wykopać każe studnię, basen lub sadzaw-kę. [8]
A z jałmużnicami, mniszkami buddyjskimi, ascetkami, kobie-
97
CZ. IV REGUŁY DOTYCZĄCE ŻONY
tami rozwiązłymi, oszustkami, wróżkami i czarownicami niechaj nie przestaje. [9]
Wiedzieć też winna, co mężowi smakuje, a czego nie lubi, i co zdrowiu służy, a co
niewskazane. [10]
Słysząc na zewnątrz głos zbliżającego się do domu męża, niechaj się ogarnie i mówiąc:
źCzym mu służyć powinnam?)) pośród domu czeka. [11]
I odprawiwszy służbę, sama niechaj mu stopy obmyje. [12]
Na osobności niechaj się nie pojawia przed bohaterem nieprzyo-zdobiona. [13]
Jeśli jest rozrzutny lub bez sensu pieniądze wydaje, niechaj mu dyskretnie uwagę zwróci.
[14]
W uroczystościach weselnych w domu pana młodego czy panny młodej, w składaniu ofiar
wedyjskich, w biesiadach z przyjaciół-kami i w odwiedzaniu świątyń niechaj jeno z jego
przyzwoleniem udział bierze. [15]
Rozrywkom zaś wszelkim zgodnie z upodobaniami męża oddawać się powinna. [16]
Kłaść się winna później niż mąż, wstawać wcześniej, a śpiącego nie budzić. [17]
Kuchnia powinna być niedostępna, choć godna obejrze-
nia. [18]
A gdyby bohater ją dotknął nieodpowiednim zachowaniem, to niechaj mu tego przesadnie
nie wypomina. [19]
Jeśli jednak chce mu swą wzgardę słowami okazać, to niechaj go przydybie albo wśród
przyjaciół, albo w samotności. Lecz niechaj się do czarnej magii nie ucieka. [20]
Nie ma bowiemŚtwierdzi Gonardija Ś innej niż ta przyczyny braku zaufania. [21]
Niechaj też wystrzega się w swym zachowaniu złych słów,
gniewnych spojrzeń, patrzenia w inną stronę podczas rozmowy, stania w drzwiach,
przeszpiegów, narad w pokojach niewieścich i długiego przebywania w samotności. [22]
Niechaj też pamięta, że pot, nie czyszczone zęby i brzydkie zapachy stanowią przyczynę
oziębłości. [23]
Strój odpowiedni na spotkanie niech ozdabiają liczne klejnoty i kwiaty. Wonności
przydawać winny olejki eteryczne, a ona sama oszałamiać ma różnymi pachnidłami. [24]
98
L l POSTĘPOWANIE ŻONY WIERNFJ
Materia ma być nieobfita, delikatna i gładka, ornamenty stosowane z umiarem, wszystko
niech przepaja zapach perfum, a wonne olejki niechaj nie będą zbyt intensywne. Można
jeszcze dodać inne, białe kwiaty. Oto i strój właściwy rozrywkom. [25]
Ślubowanie bohatera lub post jego niechaj z nim dzieli. A jeśliby ją powstrzymywał, to
niechaj mu się przeciwstawi mówiąc: źW tym wypadku nie należy mnie powstrzymywać.))
[26]
Naczynia gliniane, kosze, przedmioty drewniane, wyroby ze skóry i z metalu w odpowiednim
czasie tanio nabyć nale-
ży. [27]
A w domu dobrze ukryte być powinny zapasy soli, oleju, olejków eterycznych, dzbany pełne
pikli i trudne do zdobycia zio-
ła. [28]
W odpowiednim czasie należy też zgromadzić i zasiać nasiona roślin wszystkich, takich jak
rzodkiew, bulwy aluki, szpinak, piołun indyjski, owoc awli, ogórek, bakłażan, arbuz, dynia,
papaja, drzewo śukanasy, groszek, drzewo sandałowe, drzewo podpalkowe, czos-nek i
cebula. [29]
Obcym żona nie powinna opowiadać ni o własnym bogactwie,
ni o tym, co mąż je) rzeki. [30]
Niecha) też przewyższa równe sobie kobiety zręcznością,
błyskotliwością, sztuką kulinarną, durną, a także sposobami dogadzania mężowi. [31]
Obliczywszy dochód roczny, niechaj odpowiednio wydatki
reguluje. [32]
Z mleka, które nie spożyte pozostało, żona niechaj masło topione przyrządzi. Podobnie
niech postąpi z ziarnem oleistym i melasą cukrową. Z przędzy uczyni nici, a mci użyje do
tkania. Gromadzi sznury i sznurki, liny i korę odpowiednich drzew. Nadzoruje też, młockę i
łuskanie.
Dalej, niech dobrze użyje wodę po gotowaniu ryżu, krochmal, plewy, okruchy ryżowe,
sieczkę oraz węgle. Niechaj także wie, ile płacić służbie i jak dbać o nią. Niech troszczy się o
właściwą uprawę roli i hodowlę, a także rozdziela pracę dla bydła pociągowego. Niech
dogląda baranów, kogutów, przepiórek, papug, szpaków, kukułek, pawi, małp i gazeli. I
wreszcie niechaj wie, jak rozdzielić wydatki na każdy dzień. [33]
Znoszone przez męża stare ubrania żona powinna zebrać, a
99
CZ. IV REGUŁY DOTYCZĄCE ŻONY
rozmaicie ufarbowane i wyprane rozdać wypełniającym swe
obowiązki służącym, okazując im w ten sposób względy i
poważanie. Można też do innego użyć je celu. [34]
Nadto niech nastawi dzbany wódek i win i ich użytku dogląda, a także nadzoruje każde
kupno i sprzedaż oraz przychody i wyda-tki. [35]
Przyjaciół bohatera godnie uczcić winna girlandami, balsamem sandałowym i betelem. [36]
Teściom zaś niech służy i będzie im powolną, a nie dyskutuje z nimi. Niechaj rozmawia z
nimi niewiele i niegwałtownie, głośno się nie śmieje, a to, co im miłe lub niemiłe, uznaje za
miłe lub niemiłe sobie. [37]
Niechaj się też niewieście od dobrobytu nie przewróci w głowie i dla służby niechaj
pozostanie łaskawa. [38-39]
Niechaj nic nikomu nie daje bez wiedzy bohatera. [40]
Do żony należy rozdzielanie pracy wśród służby i jej uhonoro-wanie z okazji świąt. Oto i
zachowanie żony wiernej jedynemu mężowi. [41]
W czasie podróży męża pomyślne tylko nosząc ozdoby, postom religijnym oddana i
oczekująca wieści o nim, niechaj domu dogląda. [42]
Spoczywać w nocy winna u stóp jego matki. A zyskując jej
zezwolenie, niechaj dokończy rozpoczęte dzieła i niechaj się stara zdobyć lub odzyskać
upragnione przez bohatera rzeczy. [43] Zarówno w normalnych, jak i w szczególnych
przedsięwzięciach wydawać winna tyle, ile konieczne. I niechaj będzie zdecydowana
dokończyć to, co mąż rozpoczął. [44]
Swej rodziny nie powinna odwiedzać kiedy indziej, jak tylko z okazji nieszczęścia lub jakiejś
uroczystości. Powinna przebywać tam nie nazbyt długo i w otoczeniu służby swego
bohatera i aż do powrotu nosić tylko strój podróżny. [45]
Posty niechaj praktykuje z przyzwoleniem teściów. Przy pomocy uczciwe) i posłuszne)
służby niechaj przez godziwy handel dopełnia budżet i, o ile tylko możliwe, ograniczy
wydatki. [46]
A gdy mąż powróci, niechaj pierwszy raz mu się okaże tak, jak ją zastał. Potem niech bogów
uczci, jemu prezenty da i ofiarę złoży. Oto jak się winna zachować żona podczas
nieobecności
męża. [47]
A oto i strofy na ten temat
100
L. l POSTĘPOWANIE ŻONY WIEKNEJ...
I ta dobrze urodzona,
I powtórnie zaślubiona,
Miłośnica czy też żona
Bohatera swego ceniąc,
Niech tak właśnie postępuje.
Te kobiety, które zacny
Sposób życia wybierają,
Zacność przecie i Dobrobyt,
Miłowanie i pozycję,
A za męża kawalera
Bez wątpienia osiągają.
[48]
[49]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Postępowanie żony wiernej jedynemu mężowi czwartej
części, która zowie się Regufy dotyc-syfce wy w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
Cierpienia żony wynikające z posiadania współżon są rezultatem jej oziębłości, złego
charakteru, złego losu, bezpłodności, rodzenia wyłącznie córek, a także niestałości
bohatera, [l]
A zatem niechaj od samego początku stara się te braki przezwy-ciężyć, okazując mężowi
pełne uwielbienia oddanie, niezłomny charakter i mądrość. W wypadku jednak braku
potomstwa, niechaj sama go do zawarcia powtórnych związków małżeńskich zachę-ca. [2]
A gdy już stała się jedną z żon, niechaj tedy stosując całą zręczność swoją, stara się zdobyć
pozycję przewagi. [3]
Na nowo poślubioną współżonę niechaj niczym na siostrę
spogląda. A na noc niech ją przygotuje z najwyższym staraniem, tak by to bohater
zauważył. Niechaj też nie zwraca uwagi na jej niechęć lub wyniosłość spowodowaną
pomyślnym losem. [4]
A i cierpliwą być powinna, gdy ta wobec bohatera zawini.
Uznawszy zaś, że w tej sprawie tamta sama zadośćuczynić może, niechaj z szacunkiem ją
jeno pouczy. [5]
Nadto sekretnie, lecz tak, by mąż mógł się dowiedzieć, niechaj jakieś szczególne swoje
przymioty okaże. [6]
Dzieci nowo poślubionej niech traktuje bez różnicy żadnej, jak swoje. Dla służby ma być
nad wyraz troskliwa. Do przyjaciół zaś męża powinna łaskawie się odnosić. Własnego
natomiast kre-wieństwa nie trzeba nadmiernym obdarzać szacunkiem, podczas gdy
krewnych współżony w wielkim trzeba mieć poważa-
niu. [7]
Będąc jedną wśród wielu żon, niechaj się sprzymierzy z tą, która jej bezpośrednio ustępuje
w starszeństwie. [8]
Tedy dolewając oliwy do ognia, niechaj poróżni tę, która dawniej
102
L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY
była szczęsną wybranką bohatera, 2 tą, którą teraz on bardziej faworyzuje. [9]
Potem niechaj tamtej współczucie okaże, sama przeciw niej nie występując niechaj sprawi,
by pozostałe żony razem zniesławiały tę, którą bohater bardziej faworyzuje. [10]
A skłóconej z bohaterem i szukającej u niej oparcia, niechaj doda ducha. [11]
I tak niechaj konflikt pogłębia. [12]
Znalazłszy zaś kłótnię zbyt słabą, niechaj ją osobiście roznie-ci. [13]
Jeśli jednak zauważy, że po tym wszystkim bohater ciągle tamtą adoruje, niechaj sama
czyni wysiłki, by ich pogodzić. [14] Oto i postępowanie starszej współżony. [15]
Młodsza współżona niechaj starszą niby matkę traktuje. [16] I niechaj nawet tego, co od
własnej rodziny dostała, bez jej wiedzy nie używa, a wszystkie swoje sprawy jej powierzy -
nawet noc z mężem niechaj spędza z jej przyzwoleniem. [17-19]
Tego, co od niej słyszała, niechaj nikomu nie powiada. [20] Na jej dzieci niechaj łaskawiej
niż na swoje spog4da. [21] Mężowi natomiast niech sekretnie dogadza, swego cierpienia
zrodzonego przez wrogość współźon mu nie wyjawia-
jąc. [22-23]
Atoli niech w tajemnicy szczególnego wymaga od niego uwielbie-nia. [24]
Niechaj mu powie, że tylko dzięki jego zbawiennemu darowi żyje. [25]
Niechaj wokoło tego nie rozpowiada przez chełpliwość lub w gniewie, bo ta, która zdradza
sekrety, jeno pogardę męża
zyska. [26-27]
Gonardija jeszcze dodaje, że młodsza współżona, obawiając się starszej, winna pragnąć, by
mąż skrycie oddawał jej hoł-
dy. [28]
Niechaj też współczucie ma dla nieszczęsnej i bezdzietnej starszej współżony i niech je dla
niej w bohaterze obudzi. [29]
Tak odniósłszy nad nią zwycięstwo, niechaj jak jedyna żona postępuje. Oto i postępowanie
młodszej współżony. [30]
Jeśli wdowa, co dzięki podatności zmysłów swoich dręczona jest pożądaniem, zdobędzie
ponownie pełnego cnót i używającego życia męża, to zowią ją niewiastą powtórnie zamężną.
[31]
103
CZ. IV REGUŁY DOTYCZĄCE ŻONY
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, natoniiast utrzymują, że to taka niewiasta, która od
swego męża 2 własnej woli odchodzi, mówiąc w dodatku: źJest ci on bez cnót żadnych"-i
innego niż ten pragnąc, innego zaiste zdobywa ta, która za swym szczęściem goni. [32-33]
Według Gonardiji zaś charakteryzuje ją szukanie pełni szczęścia w przymiotach sfery
zmysłowej. [34]
Watsjajana wreszcie utrzymuje, że to ta, która postępuje zgodnie z życzeniami własnego
serca. [35]
Ona też niechaj od swego bohatera żąda poczynali, które by zapewniły jej i jej powinowatym
pokrycie wydatków na wino, na utrzymanie ogrodu, na jałmużnę, dla uhonorowania
przyjaciół i na tym podobne cele. [36]
Może także z własnych czerpać zasobów, klejnoty nosząc jego lub swoje. [37]
Cokolwiek jednak z miłości się ofiarowuje, wobec tego nie obowiązują żadne reguły. [38]
Jeśli opuszcza z własnej woli jego dom, niechaj wyjąwszy to, co z miłości dano, inne przez
bohatera ofiarowane przedmioty zwróci. Jeśli jednak ją oddalono, to niechaj nic nie zwraca.
[39] Domem jego bowiem rządzić powinna niczym władczy-
ni. [40]
Wobec kobiet z jego rodu niechaj miłość żywi. [41]
Służbę uprzejmością darzy i zawsze uśmiechem przyjaciół wita. W sztukach niechaj zręczna
będzie, a wiedzieć więcej niż inni powinna. [42]
W wypadku kłótni niechaj sama osobiście bohatera zbe-
szta. [43]
A w skrytości i w odpowiedniej porze niechaj sześćdziesiąt cztery sztuki miłowania uprawia.
Współżonom niechaj sama usłuży, ich dzieci niechaj klejnotami obdarzy i wobec nich jak
pan domu się zachowuje, z szacunkiem je przyozdabia i stroi. Służbie i przyja-ciołom
niechaj darów nie skąpi i upodobanie żywi do biesiad, zgromadzeń, pikników i zabaw. Oto i
postępowanie niewiasty powtórnie poślubionej. [44]
Nieszczęsna, dręczona przez współżony niechaj wśród nich w tej szuka oparcia, która
najbardziej mężowi dogadza. I niechaj znajomość sztuk przystojnych okaże, zły los bowiem
ją sekretnych pozbawił. [45]
104
L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY...
Wobec potomstwa swego bohatera niechaj na się obowiązki niańki przyjmie. [46]
Jego przyjaciół zaś niechaj pozyska i przy ich pomocy swoje oddanie udowodni. [47]
Niechaj w czynach zacnych, ślubach i postach przykładem świe-ci. [48]
Służbę niechaj uprzejmością darzy, a o sobie samej zbyt wiele nie myśli. [49]
W łożu niechaj w zgodzie z upodobaniami bohatera własną
namiętność obudzi, a nie strofuje go i wstydu niepotrzebnego nie okazuje. [50-51]
Jeśli z którąś z innych żon jest skłócony, niechaj stara się ich pogodzić. [52]
Gdy on skrycie pożąda jakiejś kobiety, niechaj mu z nią spotkanie ułatwi, a wszystko
ukryje. [53]
I w ogóle niechaj postępuje zgodnie z wyobrażeniami swego męża o wierności małżeńskiej i
o uczciwości. Oto i postępowanie kobiety nieszczęsnej. [54]
Powyższe reguły określają także zachowanie mieszkanek śród-domia królewskiego. [55]
Nadto niech garderobiane lub pokojowe zawiadamiają króla, że oto królowe przesyłają mu
girlandy, balsamy i szaty. [56]
Przyjąwszy je, król niechaj w rewanżu własną szatę, którą był nosił dnia poprzedniego, im
ofiaruje. [57]
A po południu wytwornie przyodziany niechaj wszystkie wielce strojne mieszkanki
śróddomia wraz odwiedzi. [58]
Postępowanie wobec nich winno pozostawać w zgodzie z chwilą, tytułem, stanowiskiem i
należnym szacunkiem. Rozmawiać z nimi trzeba wesoło. [59]
Potem niechaj król odwiedzi niewiasty powtórnie .poślubione, dalej miłośnice należące do
śróddomia i aktorki. [60-61]
Przebywać one mają w miejscach dla nich przeznaczo-
nych. [62]
Strażniczki sypialni królewskiej wraz z dworkami mieszkanki śróddomia mającej właśnie
spędzić noc z królem-to znaczy i tej, która ostatnio noc spędziła, i tej, która jest właśnie w
odpowiedniej do tego dyspozycji - niechaj przyniosą królowi, kiedy wstanie z popołudniowej
drzemki, sygnety i balsamy przesłane przez tamte
105
CZ. W RBGUŁY DOTYCZĄCE ŻONY
dwie ora2 poinformują go o dyspozycji ich i gotowości do
spędzenia z nim nocy. [63]
Tedy oby tej przykazano gotować stroje i komnatę, której król daty przyjmie. [64]
Z okazji świąt i widowisk muzycznych niechaj odpowiednio, z należnym każdej z nich
poważaniem, uhonoruje je wi-
nem. [65]
Mieszkanki śróddomia nie opuszczają go, a kobiety z zewnątrz wchodu tam nie mają.
Inaczej jednak bywa z tymi, których prawość jest oczywista. Obowiązków trudnych jednak
na nie nakładać nie należy. Oto i reguły dotyczące śróddomia królów. [66]
A na ten temat są takie strofy:
Jeśli pojmie liczne żony,
Niech jednako je traktuje,
Ni gardzi spośród nich żadną,
Ni przewinę jej daruje.
Nadto innym niech nie prawi
O igrach miłosnych żadnej
Ni jej ciała ułomnościach,
Ani o tym, co osiągnął,
Zaufanie jej zyskując.
Niech kobietom na się wpływać
Ani trochę nie zezwala,
Gdy powodem jest współżona.
Kiedy się poskarżą jednak,
Niech tej właśnie, która skarży,
Przyda wszystkie tamtej winy.
Niech w sekrecie jednej ufa,
Inną wobec wszystkich wielbi,
A znów inną niech szanuje -
Oto jak kobiety trzeba
Rozmiłować całkiem w sobie.
Niech też każdą rozmiłuje
Przez spacery po ogrodzie
Oraz zmysłom dogadzanie
I przez dary różnorakie,
Takoż krsw.iy-h 'e} uczczenie,
Nadto skryte miłowanie.
/
.106
t67]
[68]
[69]
[70]
[71]
L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY.-
A zaś taka znowu młódka,
Co swój gniew okiełznać zdoła
I z nauką żyjąc w zgodzie
Jako trzeba postępuje,
Wnet nad mężem zapanuje
I nad swymi współżonami
Niechybnie zatriumfuje.
[72]
Oto lekcja druga zatytułowana Postępowanie starsi i miodsssy wspóKymy, niewiasty
powtórnie poślubionej, niewiasty nieswesnej, reguly dotyczące śróddomia królów i
postępowanie mew wobec licsyych żon czwartej części, która zowie się Regufy dotycsaa
syny w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
A oto koniec czwartej części, która zowie się Reguły dotyeofce wy.
CZĘŚĆ PIĄTA
" LEKCJA PIERWSZA
Przyczyny zbliżania się z niewiastami należącymi do innych zostały już omówione, [l]
'Zważyć nadto należy możliwości zdobycia u nich powodzenia lub też braku takich
możliwości, dalej-czy nadają się one do
zespolenia, rozważyć też trzeba przyszłe konsekwencje poczynając od sposobów
utrzymania. [2]
Jeśli bohater postrzeże, iż miłość jego wzrasta przechodząc przez wszystkie fazy z dnia na
dzień, niechaj tedy, ratując własne ciało od śmierci, zbliży się nawet z niewiastą należącą
do innego. [3] Dziesięć jest faz miłości, a cechy ich są następujące: miłość oka, skłonność
serca, pobudzenie wyobraźni, bezsenność, wycieńcze-nie, obojętność wobec świata, zanik
wstydu, szaleństwo, omdlenie i śmierć. [4Ś5]
Według uczonych, cnotę młodych niewiast, ich prawość,
czystość, uległość i gwałtowność namiętności należy określać podług ich wyglądu i podług
znaków szczególnych ich cia-
ła. [6]
Watsjajana jest jednak zdania, że skłonność niewiast należy określać na podstawie
odruchów i wyrazu twarzy. Wygląd bowiem i znaki szczególne ciała są wynikiem folgowania
namiętnoś-ciom. [7]
Gonikaputra utrzymuje, że choć niewiasta miłuje każdego wspa-niałego mężczyznę i
podobnie mężczyzna niewiastę, to dla takich lub innych względów nie zawsze dają temu
zewnętrzny
wyraz. [8]
W tym względzie niewiasta nieco się różni od mężczyzny. [9] Nie zwraca ona uwagi na
Zacność czy Niecność, tylko po prostu miłuje. Lecz i nie przyzywa mężczyzny, jeśli co
innego ma na celu. [10]
109
CZ. V IBGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI .
Gdy zaś mężczyzna ją skłania, to nawet pragnąc go, dzięki swej
naturze wzgardą go obdarza. [11]
Dopiero u wielokrotnie skłanianej powodzenie się osiąga. [12]
Mężczyzna natomiast dając pozór na Zacność i obyczaj właściwy
szlachetnie urodzonym, nawet gdy go któraś pragnie, odwraca się,
jeśli tak trzeba. [13]
U męża o takim nastawieniu, choćby i skłanianego, powodzenia się
nie osiągnie. [14]
Mężczyzna znów często bez powodu stara się skłonić niewiastę, a
tej, którą skłaniać należy, nie skłania. Gdy zaś powodzenie
osiągnie, wtedy obojętnieje. [15]
Nie szanuje się bowiem łatwej niewiasty, a pragnie trudnej-oto
powszechna reguła. [16]
Przyczyny odmowy ze strony niewiasty mogą być następują-
ce [17]: umiłowanie męża [18], wzgląd na dzieci [19], prze-kroczony odpowiedni wiek [20],
żałoba [21], nierozstawanie się z mężem [22], gniew płynący z przekonania, że oto zamyśla
się ją poniżyć [23], wykluczenie możliwości ze względu na jej nieprawdopodobieństwo [24],
niepewność wypływająca z oba-
wy, że on odejdzie i że gdzie indziej myśl jego odbiegnie [25], niepokój o dyskrecję z jego
strony [26], przekonanie, że on przyjaciołom swoje uczucia wyjawia i wzgląd na nich mając
postępuje [27], podejrzenie, że to tylko pozorne zaloty [28], obawa, że jest dla niej zbyt
wspaniały [29], jeśli jest źłanią", to obawa, że zbyt wobec niej będzie gwałtowny i za potężny
dla niej [30], zakłopotanie, że to mieszczanin i uczony w sztukach wielu [31], wstyd
uczynienia kochankiem tego, kogo traktowała jak przyjaciela [32], wzgarda, bo nieobyczajny
[33], brak sza-cunku dla godnego pogardy [34], lekceważenie nie rozumieją-cego dawanych
mu znaków [35], jeśli to źsłonica", bać się może, że on jest źzającem" o małej namiętności
[36], troska, iżby mu się co złego przez nią nie przydarzyło [37], zniechęcenie mające swe
źródło w świadomości własnych niedostatków [38], obawa, że jeśli się wszystko wyda, to
swojacy ją odtrącą [39], brak szacunku, bo zalotnik stary [40], podejrzenie, że mąż się nim
posłużył, by poddać ją próbie [41] oraz wzgląd na Zacność [42].
Spośród tych przyczyn bohater niechaj przede wszystkim tę usunie, którą we własnej
dostrzeże osobie. [43]
110
L. l OPISANIE CHARAKTEXU NIEWIASTY
Te zaś, które ze szlachetności jej wypływają, niechaj rosnącą
namiętnością usunie. [44]
Te znów, które wypływają z bezsilności, niechaj oddali wskazując
środki zaradcze. [45]
A dalej te, które są związane ze czcią, jaką dlań żywi, niechaj za
pomocą zażyłości oddali. [46]
Z kolei te, które wypływają ze wzgardy, niechaj posługując się
dumą i mądrością, usunie. [47]
Tymczasem przyczynom wynikającym z obawy zasłużenia na
wzgardę niechaj uniżonym uwielbieniem przeciwdziała. [48]
Wreszcie te, które strach wywołuje, niech jej ducha dodając
zniweczy. [49]
A oto mężczyźni, którym się zazwyczaj z niewiastami wiedzie:
znawca sztuki miłowania, zręczny gawędziarz, poufały od dziecińs-twa, w pełni sil
młodzieńczych, obdarzony zaufaniem w trakcie zabaw i tym podobnego działania,
wypełniający życzenia, godnie rozmawiający, czyniący to, co miłe, ten, który już pierwej
przyszedł do niej jako poseł innego, mąż głębokiej wiedzy, ten, kogo pragnie znakomita
kobieta, związany tajemnie z przyjaciółką, słynący z piękności, taki, co razem dorastał,
sąsiad skłonny do miłowania, podobny do niego sługa, narzeczony siostry mlecznej, nowo
pozyskany w rodzinie zięć, człowiek szczodry lubiący widowiska i pikniki, ten, co niby
buhaj ma niezawodną męskość, odważny, bohaterski, ten, kto męża przewyższa pod
względem wiedzy, piękności, cnót i dostarczania rozkoszy, oraz ten o wielce godnym stroju i
zachowaniu. [50]
A on podobnie jak na swoją podatność baczy, niechaj i u
niewiasty ją pozna. [51)
A oto niewiasty zdobywane bez wysiłku, to znaczy za pomocą zwykłego w takich wypadkach
skłaniania: wyczekująca w
drzwiach, wyglądająca z domu na królewski trakt, uczęszczającą na biesiady w domu
młodego sąsiada, przyglądającą się uporczywie, spoglądająca-gdy obserwowana - spod oka,
uczyniona współ-
żoną bez powodu, nienawidząca męża lub przez niego znienawi-dzona, nie kontrolowana,
bezdzietna [52], zbyt długo przebywa-jącą w domu rodzinnym, taka, która straciła
potomstwo, biorąca udział w biesiadach, zakochana, żona aktora, owdowiała w
dzieciństwie, uboga, lecz pożądająca wiele, żona najstarszego brata,
111
CZ. V KEGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ...
która ma wielu szwagrów, dobrze o sobie, a źle o mężu
mniemająca, uważająca siebie za utalentowaną i rozdrażniona głupotą męża, a także każda
inna niewiasta dzięki brakowi rozeznania połączonemu 2 pożądaniem. [53]
Dalej ta, o którą zabiegał, gdy jeszcze panną była, wtedy nie pozyskana, a teraz znów
skłaniana, niewiasta o podobnej inteli-gencji, charakterze, mądrości, majątku i
przyzwyczajeniach, ta, którą natura sama uczyniła jego popleczniczką, niewinnie zniewa-
żona, poniżana przez równie piękne jak ona, ta, której mąż podróżuje, a także żony
zazdrośników, brudasów, pedantów, słabeuszów, niezdecydowanych, niemęskich,
garbusów, karłów, szpetnych, jubilerów, prostaków, brzydko woniejących, chorych i
starych. [54]
A oto i dwie strofy na ten temat:
Naturalne pożądanie.
Stałe będzie, niewzruszone,
Kiedy czyn mu mocy przyda,
A myśl siłą pokieruje.
Ten mężczyzna, co rozpozna
Najpierw własne możliwości,
A u kobiet znak skłonności,
Przyczyny zaś oziębłości,
Kto usunie, ten wśród niewiast
Triumfował zawsze będzie.
[55]
[56]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Opisanie charakteru niewiasty i mężczyzny, przyczyny
odmowy, o mężczyznach mających powodzenie u niewiast i o niewiastach zdobywanych bez
wysilku piątej części, która zowie się Regufy postępowania z niewiastami należącymi do
innych w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Wats)a)any.
LEKCJA DRUGA
Uczeni powiadają, że jeśli dziewczynę własnym staraniem ująć można, to posłanką nie
trzeba się posługiwać. Lecz ponieważ uczucia niewiast należących do innych są trudne do
określenia, dlatego też zdobywa się je za pośrednictwem posłanki-nie zaś samemu, [l]
Według Watsjajany wszędzie tam, gdzie to możliwe, lepiej jednak osobiście działać. Jedynie
w wypadkach, gdy jest to trudne, wtedy posłanki używać. [2]
Panuje ogólne przekonanie, że niewiasty, które pierwszy raz zbierają się na odwagę i z
którymi łatwo o rozmowę, powinny być osobiście skłaniane. W innych wypadkach należy
się posługiwać posłanką. [3]
Tedy więc ten, kto sam skłania, niechaj wprzódy znajomość nawiąże. [4]
Spotkać się z tą, o którą zabiega, może przypadkowo lub spotkanie takie sprowokować. [5]
Do spotkania przypadkowego dochodzi w pobliżu własnego
domu, a do sprowokowanego w pobliżu domu przyjaciela,
powinowatego, dostojnika lub lekarza albo też w drodze na zaślubiny, na uroczystość
odprawiania ofiary, na obchody świą-teczne lub żałobne czy też do ogrodu. [6]
A kiedy już ją bohater zoczy, niechaj oka z niej nie spuszcza, zarazem włosy poprawia,
paznokciami ciało swoje znaczy, naszyj-nikami podzwania i dolną wargę zębami przygryza,
te same
demonstracje, gdy ona nań spogląda, wraz z przyjaciółmi czyniąc. Również opowieści
składać należy, co to niby innej dotyczą, lecz się naprawdę do niej odnoszą. Dobrze jest też
okazać szeroki gest i chęć używania życia. Niechaj on głowę skłoni na łono przyjaciela i
113
CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ...
przeciąga się, ziewa, a oko robi do niej, sam półgłosem mówi, a słów jej słucha. Mając ją na
uwadze oby dwuznaczne opowieści składał z dzieckiem lub z jaką inną osobą. Trzeba też
swoje w związku z nią pragnienie i cierpienie pod jakimś tam pozorem wypowiedzieć i
myśląc o niej dziecię ucałować, objąć i z ust do ust betel mu podać, a palcem wskazującym
policzka dotykać. Wszystko to jak się godzi i wtedy gdy trzeba, należy zastosować. [7]
Niechaj też jej własne dziecię pieści, zabawki mu daje i przechowuje je dla niego. Dzięki tak
powstałej bliskości rozmowę wszcząć może. Niechaj też mile go usposobiwszy ma sprawy z
tym człowiekiem, który z nią rozmawiać może. Bacząc na nią niech swoje wyjścia i powroty
ustala. A gdy ona go słyszy, niechaj o Traktacie o Miłowaniu rozprawia tak, jakby jej nie
postrzegał. [8]
Kiedy tak znajomość ugruntuje, niechaj jej coś powierzy na dłużej i coś jeszcze na krótsze
pozostawi przechowanie. Niech też z tego codziennie, jak się chwila nadarzy, część jedną
odbiera - mogą to być pachnidła i orzechy betelu. [9]
Potem niech ją zaprosi na intymną biesiadę na osobności z własnymi żonami. [10]
Wszystko to oby przedsiębrał, by stale ją oglądać i wzbudzić w niej zaufanie. [11]
A jeśli ona znajduje upodobanie w dziełach złotników, jubilerów, szlifierzy klejnotów i
farbiarzy barwiących ultramaryną i szafra-nem, niechaj on się tedy stara od tych
rękodzielników zdobyć dla niej, czego pragnie. [12]
Zajęty tymi sprawami, nawet przez ludzi widziany, długo z nią razem przebywać może. [13]
Nim te sprawy zakończy, niech zaraz innych podobnych przedsię-wzięć szuka. [14]
Jeśliby znów zapragnęła jakiego czynu, przedmiotu lub umiejęt-ności, niechaj on okaże, iż
wie, jak tego dokonać, skąd wziąć i jak się tym posługiwać. [15]
Winien też prowadzić z nią i z jej otoczeniem dysputy o dawnych zwyczajach, o
przypadkach ludzkich i o zaletach różnych przed-miotów. [16]
Niech z tej okazji będą ustalone fanty i przy zabawie w pytania i odpowiedzi niechaj jej te
fanty powierzy. [17]
Kiedy ona w dyspucie go zaatakuje, niechaj woła: źZnakomi-cie!"
114
L. 2 O SPOSOBACH ZAWIERANIA ZNAJOMOŚCI...
Oto i przyczyny powstawania zażyłości. [18]
Gdy już z niewiastą zawarł znajomość i ocenił jej odruchy i wyraz jej twarzy, niechaj u
dziewicy właściwymi sposobami o miłowanie zabiega. Zabiegi te są zazwyczaj dyskretne,
dziewice bowiem nie są zwyczajne jeszcze zespolenia. Wobec innych niewiast jednak można
je stosować otwarcie, ponieważ poznały już one zespole-nie. [19]
Niech więc, pośród wzajemnego dogadzania sobie on używa
przedmiotów należących do tej, której wygląd nie buda wątpli-wości i która wespół z nim
czując pozbyła się obaw. [20]
Niechaj wśród tych przedmiotów będzie jakie nadzwyczajne
pachnidło, szal muślinowy, kwiat lub pierścień. A pragnąc iść na biesiadę wraz z tą, która z
jego ręki przyjęła była betel, niechaj ją błaga o kwiat zdobiący jej włosy. [21]
A jeśli pragnie ona nadzwyczajnego pachnidła, to niech jej da, naznaczywszy je wprzód
swymi zębami lub paznokcia-
mi. [22]
Wspomagany coraz liczniejszymi takimi zabiegami, niechaj jej obawę oddali. [23]
Potem kolej, by na osobność się udać, tam ją obłapić, ucałować, betel podać. A gdy się
skończą obdarowywać, niech różne
przedmioty między sobą wymienią i wreszcie niechaj on jej onego sekretnego miejsca
dotyka. Oto i zabiegi zwane skłaniający-mi. [24]
Zabiegając o jedną, niechaj równocześnie o inną zabiegać nie próbuje. [25]
A gdyby tam była jaka starucha, której nieobce to, co zmysłowe, to niechaj ją miłymi
upominkami dobrze usposobi. [26]
Są tu takie dwie strofy:
Nie gdzie indziej, a tam właśnie,
Gdzie mąż widział już był schadzkę,
Niech bohater nie zapragnie
Jakiejkolwiek białogłowy,
Choćby o nią łatwo było. [27]
Mądry, co to ufa sobie,
Niech nie myśli o niewieście,
Która wątpi, jest strzeżona,
Boi się lub ma teściową. [28]
115
CZ V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI
Oto lekcja druga zatytułowana O sposobach wwierania syta/omaści i podejmowania
wysiłków aż do skutku piątej części, która zowie się Regu/y posłowania z niewiastami
nale^cymi do innych w Traktacie o Mitowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA
Skłaniający niewiastę niechaj jej skłonności zbada. Tym samym i uczucie zbadane będzie i
niechaj wtedy różne sposoby sk-łaniania stosuje, [l]
Jeśli jednak ona swoich myśli nie zdradza, to niechaj ją tedy przy pomocy posłanki
zdobywa. [2]
A gdy zalotów jego nie przyjąwszy, ponownie spotkać się z nim będzie rada, to oby wiedział,
że jest w rozterce, i niechaj wtedy stopniowo ją zdobywa. [3]
Gdy zaś zalotów jego nie przyjąwszy, pokazuje się wystrojona ze szczególną elegancją Ś oby
uznał ją za godną wzięcia siłą i skłaniał w samotności. [4]
Jeśli zaś ostoi się licznym skłanianiem i nie ulega, to jest to niewiasta, której samo
wystarczy skłanianie. Taką zdobędziesz, znajomość z nią pogłębiwszy. [5]
Wszystko to dzieje się z powodu niestałości serca i umysłu rodu ludzkiego. [6]
Bywa też tak, że ponieważ siebie i jego szanuje, nawet skłoniona unika go i z nim się nie
zespala, lecz stanowczo nie odmawia. Taką kobietę zdobywa się dzięki najintymniejszej
znajomości i z trudem. Można też ją zdobyć przy pomocy znającej istotę spraw posłan-ki. [7]
Natomiast jeśli skłaniana szorstko odpowiada, tedy wzgardy jest godna. [8]
Jednak tę, która szorstko go potraktowawszy, w namiętności połączyć się pragnie, należy
zdobywać. [9]
Niewiasta w rozterce znosi dla jakiejś przyczyny pieszczotę, lecz tak jakby jej nie zauważała.
Taką zdobywa się nieprzerwanym wysił-kiem i cierpliwoścĄ. [10]
117
CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ...
Gdy obok spoczywają, niechaj na niej dłoń położy jak gdyby we śnie. Ona wtedy niby śpiąc
ją odtrąci. Jeśli jednak czuwa, a dłoń jego odtrąci, to znaczy ze powtórzenia tej swawoli
prag-
nie. [11]
Tym samym opisane też zostało na jej nogę nogi położe-
nie. [12]
A gdy to się powiedzie, niechaj znów niby przez sen obejmowania próbuje. [13]
Jeśli ona tego nie ścierpi i wstanie, a drugiego dnia jak gdyby nigdy nic się zachowa, niech
tedy on wie, że ona pragnie skłaniania. Gdyby jej jednak nie spotkał, to niechaj przy
pomocy posłanki dalej ją zdobywa. [14]
Kiedy dawno nie widziana swobodnie całkiem się z nim spotyka, ta przyjaźnie nastrojona i
zdradzająca wyrazem twarzy i zachowaniem swoje nastawienie powinna być skłaniana. [15]
Choć nie skłaniana, wyrazem twarzy i zachowaniem zdradza
swoją skłonność. Ukazuje się na osobności. Z dreszczem i
niewyraźnie mówi. Kropelki potu pojawiają się na jej dłoniach, stopach, palcach i twarzy.
Ofiarowuje się także masować głowę i uda bohatera. [16]
Udręczona, gdy masuje, jedną ręką to czyni, a drugim ramieniem pieszczotę odczuwać mu
daje i obejmuje go cała zmiesza-
na. [17]
Albo snem omroczona spoczywa dotknąwszy ud jego i ramion lub też czoło swoje na udzie
mu wspiera. A poproszona o masowanie miejsca, skąd uda swój początek biorą, nie
protestuje i jedną dłoń tam pozostawia, by ją w końcu wycofać,, gdy on zbyt mocno ją
udami ściska. [18]
Tak oto pojąwszy zaloty bohatera znów na drugi dzień przybywa, by mu masaż zrobić. [19]
Zanadto sobie nie pozwala, lecz też nie porzuca bohate-
ra. [20]
Na osobności bez skrępowania uczucia okazuje. W miejscu zaś innym niż ukryte-
najdyskretniej. [21]
Jeśli taka niewiasta - godna, by się nią rozkoszował ten, kto przy niej będąc jej usługuje -
choć przyzywana, nie reaguje, wtedy zdobyć ją trzeba przy pomocy znającej istotę rzeczy
posłan-ki. [22]
118
L. 3 BADANIE UCZUĆ NIEWIASTY
l nigdy nie należy porzucać myśli o niewieście, z którą nas rodaka rozdziela. Oto i badanie
uczuć niewiasty. [23]
A oto i strofy na ten temat: /
Wpierw znajomość zawrzeć trzeba,
Potem zacząć perswadować.
Wśród perswazji niechaj wzajem
Znaki uczuć, rozpoznaj ą.
Gdy w niewiasty odpowiedziach
Dojrzy znaków tych przyjęcie,
Wtedy bojaźń porzuciwszy,
Niechaj skłania ją mężczyzna.
Bo niewiasta, która pierwej
Własne czucia okazała
Poprzez wyraz swego lica,
W czas pierwszego już spotkania
Bywa snadnie zniewalana.
Tę, co jasną da odpowiedź,
Gdy jej znak nieśmiało dano,
W okamgnieniu można zdobyć,
Wiedząc, że rozkoszy pragnie.
Oto tutaj wyłożone
Są metody subtelniejsze
Wobec niewiast bez przywary
I nieśmiałych, i ostrożnych.
Bo kobiety odpowiednio
Powolnymi czynić trzeba.
[24]
[25]
[26]
[27]
[28]
Oto lekcja trzecia zatytułowana Badanie uwc niewiasty piątej części, która zowie się Reguly
postępowania z niewiastami nalepy mido innych w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA CZWARTA
Do tej, która gestami i wyrazem twarzy zdradziła swoją skłonność, lecz rzadko bywa
oglądana i nie jest dawną znajomą, niechaj się mężczyzna przy pomocy posłanki zbliży, [l]
Ta, odpowiednio postępując, zaskarbi sobie jej laski, a podstępnymi opowieściami,
stosowaniem specyfików szczęście przynoszących, opowiadaniami o przypadkach ludzkich,
opowiadaniami poetycki-mi, opowiadaniami o żonach innych mężczyzn oraz pochwałami na
temat jej piękności, wiedzy, zręczności i charakteru, obudzi w niej namiętność. [2]
Mówiąc zaś: źSkąd tobie, takiej wspanialej, taki się trafił mąż?" - niechaj sprawi, by ją
poczucie krzywdy przejęło. [3] Nadto niechaj powiada: źPrzecież on nawet twoim, o
szczęsna, niegodzien być niewolnikiem!)) [4]
Niechaj też przy niej opowiada o jego oziębłości, zazdrości, podłości, niewdzięczności,
słabowitości, skąpstwie, niestałości i innych ukrytych wadach. A w wypadku gdyby był
porządnym
człowiekiem, niechaj z tym większą przesadą tak mówi. [5] Kiedy zauważy, która wada
szczególnie niewiastę denerwuje, niech za jej pomocą ją atakuje. [6]
W wypadku gdy niewiasta jest źgazelą)", nie będzie jednak wadą to, że mąż jest źzającem".
[7]
Tym samym omówiono wypadek źklaczy" i źsłonicy". [8]
Gonikaputra utrzymuje, że do bohaterki, która pierwszy raz zbiera się na odwagę, oraz do
tej, co ma delikatne uczucia, zbliżać się należy przez posłankę cieszącą się jej zaufaniem.
[9]
Niech tedy ona opowiada o postępowaniu bohatera, o jego
zgodności i o jego tęsknotach. [10]
A gdy jej wierność się zachwieje, wtedy jak się godzi niechaj o kształcie zamierzenia w
następujący sposób powie: ((Posłuchaj
120
L. 4 DZIAŁANIE POSŁANKI
czegoś niezwykłego, o szczęsna, zaiste ten oto bohater, takiego to a takiego rodu, ujrzawszy
ciebie, z miłości oszalał. Jest ci on delikatnej natury i pierwej ten asceta nigdy nie cierpiał.
Czyż zniesiesz śmierć jego?" Tak oto niechaj odmaluje sytua-
cję. [11-12]
A powodzenie osiągnąwszy, na drugi zaś dzieri w jej mowie, obliczu i wzroku radość
dojrzawszy, niechaj znów swoją opowieść zacznie. [13]
Niech tedy zasłuchanej opowie o Ahalji, o Śakuntali, o Awimarace i o innych podobnych, a
w tym miejscu stosownych wydarzeniach w świecie. [14]
Niech też opisze męskość bohatera, znajomość sześćdziesięciu czterech sztuk miłowania
oraz jego pomyślny los, a dalej chwałę jego i sekretne zespolenia rzeczywiste lub takie,
które się nigdy nie zdarzyły. [15]
I cały czas niechaj jej zachowanie obserwuje, zważając, czy spogląda z uśmiechem i
podtrzymuje rozmowę? [16-17]
Czy prosi, by posłanka usiadła? [18]
Czy ją pyta o to, gdzie siedziała, gdzie spała, gdzie się pożywiała, czego pragnęła i co robiła?
[19]
Czy spotyka się z nią w samotności? [20]
Czy sama zaczyna opowieść? [21]
Czy w zamyśleniu wzdycha i ziewa? [22]
Czy ofiarowuje coś, co się z namiętności daje? [23]
Czy pamięta o niej w czasie uroczystości odprawiania ofiary i w czasie świąt? [24]
Czy jej odejść pozwala, do powtórnego przyjścia ją wprzódy zniewoliwszy? [25]
Czy też w te słowa do niej rzecze: źTy, tak godnie mów4ca, cóż tak niepięknie się do mnie
zwracasz?)) [26]
Czy gani bohatera za jego przebiegłość i zmienność? [27]
Czy pragnie, by posłanka wspominała dawniejsze z nim spotkania i rozmowy, o których
sama mówić nie chce? [28]
Czy słysząc o pragnieniach bohatera niby z pogardą się śmieje, ale też i nie zaprzecza? [29]
Niewiastę, która takie okazała zaufanie, niechaj wspomnieniami o bohaterze niby
uściskami otoczy. [30]
A jeśli się jeszcze 2 nim nie poznała, niechaj ją zachęci opowiada-niami miłosnymi [31]
121
CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ..
Śwetaketu, syn Uddalaki, utrzymuje, że nieznajomi oraz tacy, którzy wzajem nie
obserwowali swego zachowania, nie mają co posługiwać się posłanką. [32]
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, natomiast twierdzą, że nawet nieznajomi, ale tacy,
których zachowanie odpowiada sobie wza-jemnie, powinni posługiwać się posłanką. [33]
Gonikaputra zaś powiada, że tacy, którzy się znają, lecz ich zachowanie wzajem sobie nie
odpowiada, też powinni posługiwać się posłanką. [34]
W tym względzie Watsjajana utrzymuje, że nawet tacy, którzy ani się nie znają, ani wzajem
nie obserwowali swego zachowania zdradzającego wewnętrzną skłonność, w zależności od
zaufania, jakim darzą posłankę, powinni korzystać z jej usług. [35] Gdy niewiasty są takie,
jak wyżej opisano, niechaj )e raduje widok rozkosznych prezentów, jak betel, balsam,
girlanda, pierścień lub szata przez bohatera przysłana. [36]
Na przedmiotach tych niechaj będą różnorakie znaki paznokci i zębów, zdradzające jego
zamysły. [37]
Na szacie zaś niechaj szafranowe znaki dłoni odbije. [38] Niechaj jej też przekaże wycinanki
z liści o wiele mówiących kształtach i kolczyki oraz ozdoby do włosów zawierające liściki, w
których oby swoje pragnienie nazwał, a posłanka niechaj bohaterkę do odwdzięczenia się
podarkiem zobowiąże. [39-40]
Tak oto wygląda zbliżenie zasadzające się na zaufaniu do posłanki tych, co wzajem o siebie
zabiegają. [41]
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, powiadają, że spotkanie takie ostatecznie może dojść do
skutku w drodze do świątyni, podczas procesji, pikników, kąpieli rytualnych, wesel,
odprawiania ofiary wedyjskiej, uroczystości żałobnych, pożaru, napadu rabunkowego, w
okresie uzyskania niepodległości rzeczypospolitej i podczas widowisk teatralnych. [42]
Zgodnie zaś z Gonikaputra, szczęsne spotkanie może się odbyć w domu przyjaciółki, u
jałmużnicy, u mniszki dżinijskiej oraz u ascetki. [43]
W tym względzie Watsjajana powiada, że owo szczęsne spotkanie może się odbyć i w jej
własnym domu, ale pod warunkiem, że wyjście i wejście jest mężczyźnie dobrze znane, i gdy
się obmyśli środki zapobiegające nieszczęściu. Nadto wchód powinien być dogodny, a
wychodzić trzeba o nieokreślonej porze. [44]
122
L. 4 DZIAŁANIE POSŁANKI
A oto szczególne rodzaje posłanek: zaufana, ułatwiająca, dorę-czycielka, samolubna,
podstępna, własna żona, nieświadoma i obojętna. [45]
Zaufana to taka, która zrozumiawszy, czego bohater i bohaterka pragną, z własnej woli
dopomaga im w tym dziele. [46]
Zazwyczaj czyni to dla tych, którzy już się znają i już rozmawiali ze sobą. [47]
A także i dla tych, którzy się jeszcze nie znają ani ze sobą nie rozmawiali-o ile prosi ją o to
bohaterka. [48]
I jeszcze dla tych, co się nie znają, o ile wzajem sobie odpowiadają, a posłanka z czystej
chęci i zainteresowania podejmuje się tej roli. [49]
Ułatwiająca posłanka to taka, która ułatwia załatwienie przedsię-wzięcia i zalotów w jakiejś
ich jednej części. [50]
Czyni to ona dla tych, którzy wzajemnie poznali swoje zachowana zdradzające wewnętrzną
skłonność, lecz niezmiernie rzadko mogą się widywać. [51]
Doręczycielka to taka, która wiadomości jedynie przekazu-
je. [52]
Służy ona tym, których miłość jest głęboka, którzy już się byli połączyli ze sobą, jedynie dla
ustalenia miejsca i czasu następnej schadzki. [53]
Samolubna to taka, która przez inną wysłana jako posłanka sama bohatera uwodzić
zaczyna i mimochodem lub niby we śnie
proponuje mu zespolenie. Wyrzeka też na różnice dzielące ich rody i na jego żonę. Przy tej
sposobności zazdrość okazuje. Ofiarowuje mu także coś, co poznaczyła zębami i
paznokciami. Powiada nadto:
źTo właśnie tobie początkowo zamierzano mnie oddać." I pyta:
źKtóra z nas-ja czy żona-piękniejsza?)) W ten sposób na
osobności go uwodzi. [54]
Na osobności bowiem w tym wypadku odbywa się spotkanie i
przekazywanie prezentów. [55]
Także i taka, która fałszywie się godzi działać dla innej, od tamtej
wiadomości przekazuje, a bohatera zdobywa dla siebie i na szkodę
tamtej działa, jest posłanką samolubną. [56]
Omawiając taką posłankę, omówiliśmy zarazem mężczyznę, który
staje się posłem innego. [57]
Podstępna to taka, która zdobywa zaufanie naiwnej żony swego bohatera i wkradłszy się
bez ograniczeń w jej łaski, dowiaduje się,
123
CZ V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI
czego on pragnie. A sposobów miłowania ją różnych uczy i stroi ją tak, by to o niej samej
dobre dawało świadectwo. Budzi w niej gniew na męża i radzi potem, co czynić trzeba.
Sama na niej znaki zębów i paznokci kładzie i w ogóle przy jej pomocy bohatera ku sobie
wabi. [58]
Niechaj bohater przez tę żonę swoją tamtej odpowiedzi
daje. [59]
Posługując się własną naiwną żoną i połączywszy ją z bohaterką wzajemnym zaufaniem,
przy jej pomocy właśnie niechaj tamtą ku sobie skłania i swe własne doświadczenie objawi.
Oto i własna żona posłanką. Dzięki niej to powinien poznać zachowanie zdradzające
wewnętrzną skłonność tamtej. [60]
Nieświadoma to dziewczynka lub służka, co grzechu nie zna, a wysłana w nie budzącej
wątpliwości sprawie. Jej powierzyć można girlandę lub kolczyki zawierające ukryty liścik
poznaczony paznok-ciami i zębami. Za jej pośrednictwem także i tamta niewiasta
odpowiedzi i prośby niechaj wysyła. [61]
Posłanka obojętna niczym wiatr to taka, co bezwiednie powtarza słowa pełne znaków
dotyczących spraw, które dawniej się już byty wydarzyły. Słowa dla innych ludzi
niezrozumiałe o potocznym lub podwójnym znaczeniu. Za jej pośrednictwem także i tamta
niewiasta odpowiedzi i prośby niech wysyła. Oto i szczególne rodzaje posłanek. [62]
A oto strofy na ten temat:
Wdowa, wróżka, mniszka, służka
I w rzemiosłach dziewka zręczna i
Szybko ufność zdobywają
I role posłanek grają. [63]
One w żonie wrogość budzą
I rozkosze opisują.
A niewiastom innym one
Zespolenia pokazują,
Najdziwniejsze pośród figur. [64]
One także odmalują
Namiętności bohatera,
Jego zręczność w miłowaniu
I modlitwy, co kierują
124
L 4 DZIAŁANIE POSŁANKI
Doń niewiasty niezliczone,
I niezłomną jego wolę.
Co nie mieści się w marzeniach,
Co przez błędy utracone,
To posłanka zręczna w słowach
Sprawi, że zdobyte będzie.
[65]
[66]
Oto lekcja czwarta zatytułowana Dzialanie posłanki piątej części, która zowie się Reguty
postępowania z niewiastami należącymi do innych w Traktacie o Milowaniu chwalebnego
Watsjajany.
l
LEKCJA PIĄTA
Królowie i dostojnicy nie odwiedzają domostw zwykłych ludzi, lud
-bowiem ich postępowanie ogląda i naśladuje, [l]
Cały trójświat ogląda wschodzące słońce i potem dopiero glos z siebie wydaje. Widząc zaś je
po niebie wędrujące, wszyscy swe dzieła spełniają. [2]
Tak więc królowie i dostojnicy nie powinni dopuszczać się żadnych czynów frywolnych,
ponieważ nie jest to ani celowe, ani stosow-ne. [3]
Jeśli jednak muszą tak postępować, to niechaj właściwe stosują metody. [4]
Młode wieśniaczki-żony synów oraczy-są powolne skinie-
niom tego, kogo wójtem obrano. Witowie zowią je dziewka-
mi. [5]
Do zespolenia z nimi dochodzi przy takich czynnościach, jak odrabianie pańszczyzny, praca
w spichlerzu, wnoszenie lub wynoszenie jakichś przedmiotów, sprzątanie domostwa, prace
w polu, dostarczanie bawełny, wełny, lnu, konopi, kory oraz przędzy,
-a także w trakcie sprzedaży, kupna czy wymiany. [6]
Nadzorca stada zespala się z kobietami pasterzy, a zarządzający przędzą z wdowami,
kobietami samotnymi i wędrownymi mni-
szkami. [7-8]
Strażnik miejski, gdy wędruje wśród nocy, dając pozór na sprawy tajemne, zespala się z
kobietami idącymi wtedy na schadz-
kę. [9]
Nadzorca targowiska zespala się korzystając z przeprowadzanych transakcji. [10]
Kobiety z grodów, miast i wsi zazwyczaj zabawiają się z
mieszkankami śróddomia możnych z okazji oktawy narodzin
Kryszny, święta księżycowej poświaty i święta wiosny, [l l]
126
Ł. 5 O MIŁOŚCI SPRAWUJĄCYCH WŁADZĘ
Owe mieszczki, gdy się już zakończy poczęstunek, udają się do rozkosznych pawilonów tych
mieszkanek śróddomia, które oso-biście znają. A rozgościwszy się, uczczone rozmową i
uraczone napojami, kiedy się już będzie ku wieczorowi miało, niechaj pałac opuszczą. [12]
A jeśli o którą z nich król zabiega, to niechaj specjalnie wysłana niewolnica królewska, co to
dawną jest jej znajomą, nawiąże z nią rozmowę. [13]
Nielhaj ją też rozkosznymi widokami oszołomi. [14]
Pierwej jednak powinna się była odezwać do niej w jej własnym domu w te oto słowa; źZ
okazji tej zabawy pokażę ci najrozkosz-niejsze zakątki pałacu królewskiego.)) Tak niechaj
sobie poczyna w odpowiednim czasie i dalej powie jeszcze, że pokaże jej na zewnątrz
posadzki mozaikowe z korali, posadzki z kamieni szlachetnych, altany wśród drzew,
pawilony wśród pnączy winorośli, tarasy pałacyków wodnych z ukrytymi ruchomymi
ścianami, obrazy,
zwierzątka do zabawy, różne przyrządy, ptaki, tygrysy i lwy w klatkach oraz niechaj opisze
inne jeszcze przedmioty, które się tam przed oczy nawiną. [15-16]
A na osobności niechaj jej opowie o namiętności, jaką król wobec niej żywi. [17]
Niechaj też opisze zręczność jego w zespoleniu. [18]
A niechaj skłania tę, o którą zabiega, tak by nikt nie podsłu-chał. [19]
Gdyby się zaś powolną być nie zgodziła, to niechaj jej sam król swoim przybyciem i
posługami da zadośćuczynienie, a zadowoli-wszy ją i uczciwszy, niechaj z miłością odprawi.
[20]
Można też wszystkie żony godnego laski królewskiej małżonka tej, o którą król zabiega,
zgodnie z etykietą do śróddomia królewskiego zaprosić. Wtedy niechaj, tak jak wyżej
opisano, owa specjalnie posłana niewolnica królewska wkroczy. [21]
Albo niechaj któraś z mieszkanek śróddomia zaprzyjaźni się z tą, o którą król zabiega,
wysyłając do niej dworkę swoją. Gdy się już owa przyjaźń ugruntuje, niechaj pod jakimś
pretekstem do spotkania doprowadzi. Do przybyłej, a uraczonej winem, niechaj, jak wyżej
opisano, owa specjalnie posłana niewolnica królewska się zbli-ży. [22]
Albo też jeśli ta, o którą król zabiega, dynie z jakiegoś kunsztu, niechaj ją mieszkanka
śróddomia z właściwą etykietą przyzwie, by
127
CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI .-
jej kunszt podziwiać. Do pr2ybyłej niechaj, jak wyżej opisano, specjalnie posłana
niewolnica królewska się zbliży. [23]
Żonie tego, kto pokrzywdzony lub kto do obaw ma powody,
niechaj jałmużnica rzeknie: źTa mieszkanka śróddomia ma u króla wzięcie i posłuchanie, a
i słów moich słucha. Natury zaś jest litościwej. Dzięki temu do niej się zbliżyć mogę i
załatwić ci u niej posłuchanie. Ona oddali od twego męża tę wielką krzywdę." Tak ją
przygotowawszy, niechaj ze dwa lub trzy razy do śróddomia wprowadzi. A owa mieszkanka
śróddomia niech jej obawy oddali. Do uradowanej wieścią o oddaleniu obaw niechaj, jak
wyżej opisano, owa specjalnie posłana niewolnica królewska się zbli-ży. [24]
Opisując ów sposób postępowania omówiono także postępowanie wobec żon tych, którzy
czegoś potrzebują, którzy pragną wysokich godności, których usunięto siłą, nieporadnych,
niezadowolonych z tego, co posiadają, królewskiej łaski pragnących, pragnących zaliczać
się do urzędników państwowych, prześladowanych przez swojaków, donosicieli i innych
oraz tych, którzy są w jakieś uwikłani sprawy. [25]
A jeśli ta, o którą zabiega, z innym się zadaje, niechaj ją tedy aresztować każe, w niewolnicę
obróci i wreszcie w swym
śróddomiu umieści. [26]
Lub posługując się szpiegiem, niech jej przyszłości zagrozi, męża o bunt oskarży i aresztuje,
a żonę jego w śróddomiu umieści. Oto i skryte metody zwykle stosowane przez synów
króle-
wskich. [27]
Aliści król niechaj do domów innych ludzi nie wstępu-
je. -[28]
Na przykład bowiem króla Kotty Abhirę, który do obcego wszedł domu, zabił przez brata
nasłany farbiarz. A króla Benaresu Dźajasenę zabił jego koniuszy. [29]
Jawne metody dogadzania zmysłom zależą od krajów i zwycza-jów. [30]
Na przykład wedle zwyczaju Andhrów wydane za mąż dziewice w dziesiątym dniu po ślubie,
wziąwszy ze sobą coś odpowiedniego, wchodzą do śróddomia. A król używszy z nimi tam
rozkoszy, odprawia je. [31]
Wedle zwyczaju Watsagulmaków pndie południowe?] mieszkanki
128
L. 5 O MIŁOŚCI SPRAWUJĄCYCH WŁADZĘ
śróddomia dostojników i wielmożów w nocy udają się do króla dla wiadomej posługi. [32]
Wedle zwyczaju mieszkańców Widarbhy [Berar] piękne kobiety tego kraju raz lub dwa razy
w miesiącu, niby to z przyjaźni, są zapraszane przez mieszkanki śróddomia królewskiego.
[33]
Wedle zwyczaju Aparantaków urodziwe żony poddani ofiarowują dostojnikom i królom jako
dar miłości. [34]
Wreszcie źwedle zwyczaju mieszkańców Saurasztry [Gudźerat] kobiety z miasta i kraju w
grupach i pojedynczo do pałacu królewskiego się udają ku rozrywce króla. [35]
Oto i dwa wersety na ten temat:
Te i inne bardzo liczne
Są sposoby zyskiwania
Dla się względów niewiast cudzych.
Różne w różnych krajach słyną,
Tam przez władców wprowadzane. [36]
Lecz niech król, co umiłował
Ludu swego powodzenie,
Nie stosuje z nich żadnego,
Tylko wrogów szóstkę zgnębi
I nad ziemią zapanuje. [37]
Oto lekcja piąta zatytułowana O miłości sprawujących wladsf piątej części, która zowie się
Regu/y postępowania z niewiastami naleiyfcymi do innych w Traktacie o Milowaniu
chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA SZÓSTA
Nie masz męża, który by zdolny był sam strzec całego śróddomia. Ponieważ jeden jest mąż i
wspólny dla wielu, stąd też się brak zaspokojenia bierze. Dlatego w praktyce mieszkanki
śróddomia wzajem sobie rozkoszy przydają, [l]
Przebrawszy siostrę mleczną, przyjaciółkę lub niewolnicę za męża, swój cel osiągają za
pomocą bulwy, korzenia, odpowiedniej części owocu lub specjalnie sporządzonego
przedmiotu. [2]
Lubo też z kobietami o niewyraźnych znakach pici, a mężów przypominającymi legają. [3]
A jeśli królowie litościwi, to nawet bez koniecznego uczucia używając specjalnie
sporządzonego przedmiotu, w zgodzie z potrzebą, z wieloma się zadają. Jeno z tą, wobec
której miłość żywią lub której czas poczęcia nadszedł, zgodnie z naturą sobie poczynają.
Oto i obyczaj wschodni. [4]
Opisawszy postępowanie kobiet, omówiono także i mężczyzn, którzy - w zgodzie z naturą
działać nie mogąc - czy to ze zwierzę-tami, czy z kobietami dzikich plemion, czy z
mężczyznami
przypominającymi kobiety, czy wreszcie w masowaniu jeno
znajdują zaspokojenie. [5]
Mieszkanki śróddomia zazwyczaj pośród służby mężczyzn z
miasta przebranych za kobiety wprowadzają. [6]
By tych z kolei do tego skłonić, niechaj siostry mleczne, co sprawy wewnętrzne znają,
ukazując przyszłe korzyści, wysiłki podejmu-ją. [7]
Niechaj łatwość wchodu opiszą, miejsce odwrotu, wielkość
domostwa, nieuwagę straży i to, że służba nie zawsze jest wokół. [8]
Niechaj jednak nie skłaniają do wejścia człeka nieprawdziwą informacją, bo to grzech. [9]
130
L. i REGUŁY DOTYCZĄCE ŚRÓDDOMIA KRÓLÓW...
Watsjajana w tym miejscu powiada, że mieszczanin nie powinien wchodzić nawet do
przystępnego śróddomia, niebezpieczeństwa bowiem z tym związane są niezliczone. [10]
A jeśli już ma wejść, to niech zważy, jaka jest możliwość wyjścia, czy otaczający park jest
gęsty, czy budynki długie i podzielone, czy straże nieliczne i nieuważne, i czy król
nieobecny. Tylko rzeczowo oceniwszy możliwość wejścia do budynku i zastosowawszy
wszys-tkie środki doradzane przez niewiasty, niechaj wchodzi i jeśli to możliwe, codziennie
wychodzi. [11-12]
A ze strażnikami przed pałacem niechaj pod jakim innym pozorem się spoufala. [13]
Może udawać zakochanego w jednej z dworek mającej dostęp do wnętrza, a zamiary jego
znającej. Gdy jej nie ma, niechaj smutek udaje i niechaj przy pomocy niewiast mających
wstęp do wnętrza całą wymianę nowin załatwia. [14]
A na szpiegów królewskich niechaj da baczenie. [15]
Jeśli porozumienie się przez posłanki jest niemożliwe, to w takim miejscu powinien się
znaleźć, skąd można oglądać tę, o którą zabiega i która jego znaki zrozumiała. [16]
Tam wobec straży niechaj jako wymówkę dworkę wymie-
ni. [17]
Gdy tamta nań wzrok zwróci, niechaj gestami i wyrazem twarzy o swych zamiarach ją
powiadomi. [18]
A w miejscu, gdzie spotkanie może dojść do skutku, niechaj co odpowiedniego namaluje
lub jakie pieśni o podwójnym znaczeniu wypisze albo zabawki jakieś przez siebie
poznaczone położy, także kwiaty do ozdoby włosów lub pierścień. [19]
Niechaj też na jej odpowiedź pilne da baczenie i dołoży starań, by wejść dopiero potem. [20]
A poznawszy miejsce, gdzie ona zazwyczaj chadza, niechaj się tam pierwej ukryje. [21]
Może także za strażnika przebrany w porze przez nią wyznaczonej próbować wejść lub też
czymś przesłonięty albo w coś spowity wejść i wyjść. [22-23]
Także dzięki eliksirowi stać się może niewidzialny w taki oto sposób: serce ichneumona,
owoce trigonelli i dyni oraz oczy węża niechaj w dymie uwędzi. Potem niechaj na maść
równą miarę każdego zetrze. Kiedy przyłoży go do oczu, poruszać się będzie, ani cienia, ani
kształtu nie mając. Podobne skutki osiąga się dzięki
131
CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ...
maściom sporządzonym z dźalabrahmy i kszemaśiry. [24-25]
W noc święta księżycowej poświaty wśród niosących lampy oliwne lub też przejściem
podziemnym wejść może. [26]
I tak też bywa:
Zwykle młodzian do pałacu
Wchodzi i wychodzi wtedy,
Gdy coś stamtąd zabierają
Lub likworów dostarczają
Dla biesiady gotowania,
Wśród tumultu dworek wielu,
Kiedy się przeprowadzają,
Lub gdy straże się zmieniają,
Gdy na piknik wyjeżdżają,
Gdy z podróży powracają
Albo króla wysyłają
W podróż, co ma potrwać długo.
A w śróddomiu wszystkie panie
Wzajem znają swe działanie.
Te, co jedno czynią, tedy
Pozostałych sekret zdradzą.
Więc niech każdą z nich pokala,
Kto wytrwały w jednym dziele.
Pierzchnie wtedy zdrad obawa,
A i owoc upragniony
W okamgnieniu mu przypada.
[27]
[28]
Wśród Aparantików niewiasty usługujące rodzinie królewskiej odpowiednich mężczyzn do
śróddomia wprowadzają. Nie jest ono bowiem przesadnie strzeżone. [29]
U Abhirów znów posługują się rycerstwem ze straży śróddo-
mia. [30]
U Watsagulmaków wprowadzają synów mieszczańskich w prze-
braniu pośród służących. [31]
Wśród mieszkańców Widarbhy przebywające w śróddomiu nie-
wiasty-wyjąwszy ich matki rodzone - korzystają z usług synów królewskich swobodny tam
dostęp mających. [32]
Mieszkanki Striradźji korzystają z usług mających wstęp do nich dobrze znajomych
powinowatych i nikogo innego. [33]
132
L 6 REGUŁY DOTYCZĄCE ŚRÓDDOMIA KRÓLÓW-
W kraju Gaudów znów braminów, przyjaciół, dworzan, niewol-ników i pachołków. [34]
Wśród mieszkańców Sindhu w tej roli występują wartownicy i rękodzielnicy mający dostęp
do śróddomia, a także inni podobni ludzie. [35]
Odważni Haimawatowie przekupiwszy straże, wszyscy wraz
wchodzą do śróddomia. [36]
W krajach Wanga, Anga i Kalinga do śróddomia z przyzwoleniem króla chodzą bramini
spełniający religijną posługę składania ofiary z kwiatów. Niewiasty rozmawiają tam z nimi
spoza zasłony. W związku z tym jednak dochodzi do spotkań. [37]
Na Wschodzie dziewięć lub dziesięć niewiast jednego młodzieńca ukrywa. Oto jak można
postępować z niewiastami należącymi do innych. I tu kończy się opisanie zwyczajów
śróddomia. [38] Dla powyższych przyczyn niechaj mężczyzna żon własnych strze-że. [39]
Uczeni powiadają, że do strzeżenia śróddomia takich strażników winno się używać, którzy
są nienagannie wstrzemięźliwi. [40] Gonikaputra dodaje, że i tacy mogą ze strachu lub z
mściwości innym wejście ułatwić. Dlatego należy zatrudniać takich jedynie, którzy okazali
się nienagannie wstrzemięźliwi, odważni i nieprze-kupni. [41]
Watsjajana w tym względzie powiada, że niczego przeciw królowi nie uczyni, kto Zacność
praktykuje. A jednak powodowany
bojaźnią może się jej sprzeniewierzyć. Dlatego takich jedynie zatrudniać winien, którzy
okazali się nienaganni pod względem Zacności i na dodatek odważni. [42]
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, utrzymują, że dla rozpoznania czystości czy zepsucia
własnych żon należy poddać je próbie, posługując się niewiastami dyskretnymi niby to
słowa innego mężczyzny przekazującymi. [43]
Watsjajana tu powiada, że i tak wiadomo, iż ludzie zepsuci dokonują podbojów wśród
młodych kobiet. Dlatego bez powodu niechaj mąż nie psuje tego, co jeszcze nie zepsute. [44]
Przyczyny zguby niewiast są następujące: zbyt intensywne życie towarzyskie,
niepohamowanie, niezależność od męża, swobodne przestawanie z mężczyznami,
mieszkanie z dala od domu, przeby-wanie na obczyźnie, pozbawienie środków do życia,
przestawanie z niewiastami niezależnymi, a także zazdrość mężowska. [45]
133
CZ. V KBGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI .
Ten uczony, co 2 tej księgi
Różnorakie zna metody
Zniewalania obcych kobiet,
Nie da się oszukać nigdy,
Gdy o własne żony idzie. [46]
Faktem jest, że te sposoby \
Częścią prawdy są jedynie
I że za ich sprawą Zacność
I Dobrobyt także ginie.
Tak więc wziąwszy pod uwagę
I ujemne strony sprawy,
Niechaj żon nie pragnie cudzych. [47]
Wszystko to dla dobra ludzi
Oraz niewiast osłaniania
Przedsięwzięto, więc nie trzeba
Tej nauki tak traktować,
Jakby cala jej reguła
Do zgorszenia ludu wiodła. [48]
Oto lekcja szósta zatytułowana Reguly dotyc^Ące śróddomia królów oraz o strzeżeniu
wtasnej żony piątej części, która zowie się Reguty postępowania % niewiastami należącymi
do innych w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
A oto koniec piątej części, która zowie się Regufy postępowania Z niewiastami należącymi
do innych.
CZĘŚĆ SZÓSTA
LEKCJA PIERWSZA
Od stworzenia świata miłośnice łącząc się z mężczyzną folgują namiętności i zdobywają
środki do życia, [l]
Oddanie się z namiętności zwiemy przyrodzonym, zaś dla pienię-dzy jedynie -
wynaturzonym. [2]
Lecz i w tym drugim wypadku należy takie stwarzać pozory, jakby o przyrodzone oddanie
chodziło. [3]
A to dlatego, że mężczyźni ufają jedynie kobietom zakocha-nym. [4]
I aby to osiągnąć, należy okazywać brak zachłanności, nie próbować zdobywać środków dla
zapewnienia sobie przyszłości innymi niż właściwe sposobami. [5-6]
Niechaj tedy miłośnica zawsze przyozdobiona na królewski trakt wygląda. Niechaj oglądania
godna, lecz nie nazbyt obnażona będzie - niby towar sprzedażny. [7]
Swymi pomocnikami czynić winna tych, którzy skłonić mężczyznę umieją, z innymi
kobietami go poróżnić, jej własnej stracie zapobiec, zysk zapewnić, i których ci, co ją
odwiedzają, nie lekceważą. [8]
Protektorami miłośnie zależnie od okoliczności, w jakich działają, być mogą: sędziowie,
astrologowie, mężowie odważni, silni, równi wiedzą, mistrzowie w sztukach, wędrowni
nauczyciele sztuki, witowie, wesołkowie, kwiaciarze, wytwórcy wonności, winiarze,
farbiarze, balwierze i żebracy. [9]
A oto ci, z którymi dla korzyści jeno zadawać się należy: człowiek niezależny, pierwszej
młodości, majętny, o widocznym bogactwie, dysponujący swym majątkiem, ten, kto swój
majątek bez wysiłku Zyskał, ambitny, poborca podatkowy, uważający się za pięknego,
żądny pochwał, rzezaniec pragnący zwać się mężem, pragnący
135
CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC
wywyższenia pośród równych, hojny z natury, mający wpływy u króla i ministrów, wierzący
w przeznaczenie, mający za nic bogactwo, sprzeciwiający się starszyźnie, pierwszy wśród
swoja-ków, majętny jedynak, mnich tajemną trawiony namiętnością, dzielny wojak i lekarz.
[10]
Miłość, sławę i pieniądze bowiem zyskuje się od człowieka odpowiedniej cnoty. [11]
A oto i zalety bohatera: pochodzenie z wielkiego rodu, wykształ-cenie, znajomość
wszystkich konwenansów, talent poetycki, umiejętność układania opowieści, wymowność,
śmiałość, znajo-mość rozmaitych sztuk, poważanie dla leciwych, hojność, wielka energia,
mocna wiara, brak zawiści, brak zaciętości, przyjaciel-skość, umiejętność organizowania
zabawy w czasie zgromadzeń, biesiad, widowisk, zebrań i konkursów poetyckich, zdrowie,
nie uszkodzone ciało, żywotność, trzeźwość, jurność, łaskawość, umiejętność kierowania
niewiastami, umiejętność obdarzania pieszczotą, nieuleganie niewiastom, niezależność
materialna, łagodność, brak zazdrości i opanowanie. [12]
Bohaterki zaś takie oto mieć powinny przymioty: piękność, młodość, pomyślne znaki na
ciele, słodycz, zainteresowanie cnotami, nie majątkiem, umiejętność namiętnego oddania,
zrów-noważenie, prostolinijność, wybredność, hojność oraz upodobanie w sztukach i w
biesiadach. [13]
Nadto jeszcze bohaterki powinny odznaczać się następującymi powszechnymi zresztą
przymiotami, takimi jak rozum, charakter, umiejętność właściwego postępowania,
szczerość, wdzięczność, umiejętność przewidywania i dotrzymywania słowa oraz postępo-
wania w zgodzie 2 czasem i miejscem, ogłada, nieuleganie
przygnębieniu i nadmiernej radości, wystrzeganie się obrażania, obmawiania, gniewu,
zachłanności, arogancji i niestałości. Mówić powinny tylko, gdy zagadnięte, a zręczne być w
nauce o Miłowaniu i w jej naukach pomocniczych. [14]
Wady są przeciwieństwami tych przymiotów. [15]
A oto mężczyźni, z którymi nie należy się zadawać: anemiczny, cierpiący na robaki,
wydzielający brzydki zapach z ust, oddany swej żonie, o niewybrednym języku, skąpiec,
okrutny, wyklęty przez rodziców, złodziej, oszust, czarownik, człowiek pozbawiony poczucia
honoru, zdobywający majątek nawet przy pomocy
.wrogów, bezwstydny. [16],
136
L l ROZWAŻANIA DOTYCZĄCE POMOCNIKÓW...
Uczeni wyliczają następujące przyczyny, dla których miłośnica oddaje się mężczyznom:
miłość, strach, pieniądze, zazdrość, zemsta, ciekawość, stronniczość, pożądliwość, chęć
zdobycia zasługi religijnej, sława, współczucie, przyjacielska poręka, wstyd, podobieństwo
do ukochanego, bogactwo, pofolgowanie namięt-ności, przynależność do tej samej kasty,
wspólne mieszkanie, nawyk oraz chęć uzyskania wpływów. [17]
Według Watsjajany przyczyny są tylko trzy: chęć zdobycia
Dobrobytu, chęć przeciwstawienia się Biedzie i namięt-
ność. [18]
Przy czym namiętność nie kłóci się z Dobrobytem, on bowiem zawsze najpierw jest brany
pod uwagę. [19]
Natomiast w wypadku innych przyczyn, takich jak strach itp., należy najpierw określić
stopień ich ważności. Oto i rozważania na temat pomocników oraz przyczyn, dla których
należy lub nie należy zadawać się z mężczyznami. [20]
Jeśli ten, kto godny związku, błaga nawet miłośnicęŚnie-
chaj natychmiast się do jego próśb nie przychyla, to bowiem, co łatwe do zdobycia, wśród
mężczyzn obdarzane jest wzgar-dą. [21]
By poznać uczucia, jakie żywi ten, co na związek z nią zasługuje, niechaj się posłuży
przełożonymi służby, masażystami, śpiewakami i rozweselaczami, a jeśli tych brakuje, to
wędrownymi nauczycie-lami sztuki i im podobnymi ludźmi. Przy ich pomocy niechaj się
dowie, co dla bohatera czyste lub nieczyste, pozna jego namiętność albo jej brak, jego
oddanie lub rezerwę i jego hojność lub skąpstwo. [22-23]
Z tym zaś, kogo za możliwego do zdobycia uzna, niechaj się zaprzyjaźni, wprzódy doń wite
posławszy. [24]
Niech tedy wędrowny nauczyciel sztuki niby dla obejrzenia walki przepiórek, kogutów i
baranów lub gadających papug i szpaków czy widowisk albo innych sztuk do jej domu
bohatera sprowa-dzi. [25]
Albo też ją do jego domu. [26]
Przybyłemu zaś niechaj miłośnica coś niezwykłego, czym się rozkoszować można i co
namiętność i ciekawość rodzi, ofiaruje jako dar miłości. [27]
Niechaj stara się też oczarować go biesiadą i odpowiednią posługą w miejscach, którymi on
się .rozkoszować może. [28]
137
CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC
A gdy odejdzie, niechaj doń raz po raz wysyła z podarkami służkę swoją, smieszkę i
żartownisię. [29]
Wreszcie niechaj pod jakimś pozorem wraz 2 wędrownym
nauczycielem sztuki do niego się uda. [30]
A oto i strofy na ten temat:
Niech obdarzy przybyłego
I betelem, i girlandą.
Niech namaści go mistrzowsko
I z miłości niech biesiadę
Dlań urządzi wokół sztuki. [31]
Niech w afekcie go obdarzy
I drobiazgi z nim wymienia,
A swą chęć do zespolenia
Bez przerwania niech objawia. [32]
Podarkami miłosnymi
I aluzją różnoraką,
I posługą doskonałą
Niech raduje go, jak umie,
Kiedy z godnym zespolona. [33]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Rosyaswma dotyczę pomocników, mężczyzn, z który mi
należy lub nie należy przestawać, powody przestawania Z mfnfzyyiimi i sposoby
nakłaniania mezczyyiy szóstej części, która zowie się Pouczenia dotyczące miłośnie w
Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
Połączona z bohaterem, po to, by go miłować, niechaj postępuje jako wierna żona mająca
jedynego męża. [l]
Krótko mówiąc, niech baczy, by rozmiłowując go, sama się doń nie przywiązała, jeno jako
przywiązana postępowała. [2]
Dlatego powinna pozostawać pod opieką pieniądze liczącej matki twardego charakteru. [3]
A jeśli matki nie ma, to pod opieką źmateczki". [4]
Tyle że ona także nie powinna dla owegp mężczyzny żywić
cieplejszych uczuć. [5]
A jeśli trzeba, niechaj pod przymusem córkę mu dostar-
czy. [6]
W takiej sytuacji miłośnica odczuwa zniechęcenie, wstyd i strach. [7]
Lecz oby czasem rozkazom wbrew nie czyniła. [8]
Najwyżej o swojej chwilowej, nagłej, nieodrażającej i niewidocznej niedyspozycji niech
zawiadomi. [9]
Tak więc jeśli jest jaka przyczyna, to właśnie p&d takim pretekstem można się z bohaterem
nie zespolić i wtedy służącą po święcone i po betel posłać. [10-11]
Kiedy jednak do zespolenia dojdzie, to podziw okazać ma dla jegp poczynań i w
sześćdziesięciu czterech dziedzinach Miłowania powinna zostać jego uczennicą, i wskazane
przez niego sposoby raz po raz stosować. [12Ś14]
Na osobności niech ona tak postępuje, jak to wynika z duchowej ich wspólnoty. [15]
I swoim pragnieniom także wyraz daje. [16]
Niewydarzone zaś, a wstydliwe miejsca swoje ukrywa. [17]
W łożu na jego poruszenia niech baczy i powolna mu będzie, gdy }ef owego miejsca
sekretnego dotknie. [18-19]
139
CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC
Śpiącego zaś niechaj ucałuje i obejmie. [20]
Gdy on myślami jest gdzie indziej, oby wtedy nań spoglądała. A kiedy kochanek ją dojrzy na
trakcie królewskim lub na tarasie stojącą, wtedy ma ona wstyd okazać, który wszelki fałsz
ukry-wa. [21]
Żywić ma nienawiść dla tych, których on nienawidzi, miłość dla umiłowanych przezeń, a
rozkosz znajdować w tym, co dlań
rozkoszne, podobnie jak on radować się i smucić, o niewiasty jego inne pytać, a gniew jej
ma być krótkotrwały. [22]
Niechaj też obawę uda, że znaki paznokci i zębów, które sama położyła, obcowanie z inną
zdradzają. [23]
O swej namiętności mówić nie trzeba, jedynie wyrazem twarzy ją okazać. [24-25]
Chyba że wypowiada się ją w upojeniu, we śnie lub w boleś-ci. [26]
Dokonania bohatera sławić należy. [27]
A kiedy on coś rzecze, oby ona sens tego, co rzekł, uchwycić się starała. Zrozumiawszy zaś
go, niech pochwały nie szczędzi i w swej odpowiedzi słów jego użyje. Tak czynić powinna,
jeśli on ją uwielbia. [28]
Także z sympatią słuchać powinna wszystkich jego opowieści wyjąwszy te, co rywalek
dotyczą. [29]
Kiedy on wzdycha, ziewa, potyka się lub upada, o swym z tegp powodu bólu niechaj mu
opowie. [30]
Gdy kichnie, okrzyk wyda lub wpadnie w zdumienie, należy mu wtedy źŻyj długo"
powiedzieć. [31]
W obliczu jego złego samopoczucia trzeba własnego bólu i złego samopoczucia stworzyć
pozory. [32]
Cnót zaś innego nie sławić ani nie ganić tych, którzy podobne mają wady. [33-34]
Tego, co odeń dostała, strzec musi. [35]
Kiedy fałszywie o jakieś przestępstwo go pomówią, niechaj ona nie nosi żadnych ozdób i
pości, odpowiednio do sytuacji rozpacza-jąc. [36-37]
Niech też będzie z kochankiem razem gotowa kraj porzucić lub przez niego być wykupiona
u króla. [38]
Taka miłośnica spełnienie własnego żywota widzi w tym, że kochanka zdobyła. [39]
140
L. 2 O TYM, JAK BYĆ NICZYM ŻONA MIŁA
Gdy zaś on majątek jaki albo to, czego pragnął, uzyska lub ciało
swoje wzmocni, ma ona wtedy wybranemu bóstwu pierwej
obiecaną ofiarę złożyć. [40]
Wystrojona powinna być zawsze i w miarę się posilać. [41]
W pieśniach swoich imię jego i nazwisko wplatać. Gdy źle się czuje,
oby rękę jego na swej piersi i czole kładła i czerpiąc stąd ulgę w sen
zapadała. [42]
Niechaj na kolanach mu siaduje i w jego ramionach zasypia. A w
rozłące za^lim podąża. [43]
Niech też mu syna pragnie powić i dłużej niż on sam żyć nie
pragnie. [44]
A o jego sprawach innym nie znanych nawet w tajemnicy nie ma
opowiadać. [45]
Śluby i posty należy mu wyperswadować mówiąc: źMoja to będzie
wina". A jeśli się jej to nie uda, to niech sama podobnie jak on
postępuje. [46]
W dyspucie zaś powinna wykazać, ze kto inny tego, o czym mowa,
nie potrafi dokonać. [47]
Między tym, co doń należy, i swoim niech żadnej nie czyni
różnicy. [48]
Bez niego niechaj nie bierze udziału w biesiadach lub w podobnych
przedsięwzięciach. [49]
A swą chwałę dostrzegać winna w noszeniu tego, co on ze swej
zdjął osoby, lub w spożywaniu przezeń pozostawionego
jadła. [50]
I ma z nabożeństwem odnosić się do rodu, charakteru, zawodu,
urodzenia, wiedzy, warstwy społecznej, bogactwa, kraju, przyja-ciół, cnoty, wieku i słodyczy
jego. [51]
A gdy kochanka już dobrze pozna, to niech go przy okazji pieśni
swoich i przy innych okazjach pobudza. [52]
Na spotkanie z nim wychodzić winna bez względu na lęk, chłód,
upał czy deszcz. [53]
W przyszłych żywotach jej życzeniem powinno być ź0by właśnie |on moim był." [54]
[Dogadzać mu też trzeba ulubionymi przezeń smakami estetyczny-Imi, nastrojami oraz
przymiotami charakteru. [55]
jMoże go nawet podejrzewać, ze ją zauroczył. [56]
By się z nim spotkać, zawsze niech jest gotowa z własną matką się
poróżnić. [57]
141
CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOSNIC
Jeśli gwałtem do innego ją matka prowadzi, to niech błaga o
truciznę, o zamorzenie głodem lub o stryczek. [58]
A potem przez posłów kochankowi swemu wszystko wyjaśnia lub
sama swą profesję mu przypomina. [59]
W sprawach bowiem pieniędzy nie może być sporu. [60]
Dlatego bez wiedzy matki niczego niech nie czyni. [61]
Jeśli on udaje się w podróż, to ma go zaklinać, by szybko
powrócił. [62]
W czasie jego nieobecności nie obowiązuje jej czystość rytualna i
noszenie klejnotów jest zabronione. Wzgląd natomiast mieć winna
na to, co pomyślne, i dlatego jedynie bransoletkę z muszelek
nosić. [63]
Wspominać to, co minęło. Chodzić do jasnowidzów i wróżbitów.
Wzdychać do konstelacji, księżyca, słońca i gwiazd. [64]
A jeśli przyśni jej się sen upragniony, to rzec powinna: ź0bym się z
nim połączyła.)) [65]
Gdy zaś coś niedobrego we śnie zobaczy, to niechaj niepokój okaże
i nieszczęście zamówi. [66]
Kiedy on powróci, to trzeba Karne uczcić i swemu bóstwu
wybranemu dary złożyć. [67-68]
A wraz z przyjaciółkami garniec ryżu ofiarować kapłanom i kruki
uczcić. [69-70]
Wszystko to uczynić winna po pierwszym spotkaniu, wyjąwszy
uczczenie kruków. [7 ł]
Jeśli mężczyzna do niej nadzwyczaj przywiązany, to niecna) mu
powie, że wraz z nim jest umrzeć gotowa. [72]
A oto i cechy nadzwyczaj przywiązanego: całkowicie ufny, zawsze
Jednako wobec niej postępujący, wszystko dla niej gotów uczynić,
niepodejrzliwy i nieliczący się z pieniędzmi. [73]
Wszystko to powiedziano dla wskazania właściwej drogi,
powołując się na autorytet Dattaki. To, czego nie powiedziano, należy wywnioskować z
ludzkich zachowań i z natury ludz-
kiej. [74]
A oto dwie strofy na ten temat:
Doświadczeni z trudem mogą
U miłośnie miłość poznać,
Bo jest wielce nieuchwytna
142
L 2 O TYM, JAK BYĆ NICZYM ŻONA MIŁA
I natura jej nieznana,
A niewiasty bardzo chciwe.
Pożądają obojętne,
Rozkochują, porzucają,
Wyciągają każdy grosik.
Nikt nie poznał jeszcze niewiast.
[75]
[76]
Oto lekcja druga zatytułowana O tym, jak być nicsym •yma mila szóstej części, która zowie
się Pouczenia dotyczące miłośnie w Traktacie o Milawaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA
Dar pieniężny, pochodzący od stałego kochanka, może być
dobrowolny lub wymuszony, [l]
Uczeni powiadają, że jeśli miłośnica otrzyma dar dobrowolny większy, niż się spodziewała,
to w takim przypadku nie powinna już uciekać się do żadnych sposobów wymuszania. [2]
Watsjajana jednak uważa, że nawet jeśli otwarcie będzie stosowała pewne środki, to
mężczyzna wtedy da dwukrotnie większy
dar. [3]
Na przykład biorąc od niego pieniądze jako chwilową pożyczkę, by kupcom zapłacić za
klejnoty, jedzenie, napoje, girlandy, szaty i pachnidła. [4]
Dalej, chwaląc przed nim jego bogactwo lub wyłudzając dar miłości, bo śluby jakie
poczyniła, drzewa zasadziła, sad założyła, kapliczkę stawia, studnie kopie, park zakłada czy
święto jakie świętuje. [5-6]
Poskarżyć się też może, że gdy na schadzkę z nim szła, stójkowi lub złodzieje zabrali jej
klejnoty, albo że jej cały majątek w domu przepadł, z powodu pożaru lub włamania, łącznie
z tymi klejno-tami, których pragnie, jak i z tymi, które już była od bohatera dostała. Nadto
przez służbę zawiadomić go powinna o wydatkach poniesionych z okazji ich spotkania. [7-9]
Wtedy dług u niego może zaciągnąć, a z matką spór wszcząć na temat wydatków. [10]
Może także odmówić uczestniczenia w dziełach przyjaciół jego, jako powód podając brak
godnego podarunku dla nich i przypo-minając o ofiarowanych przez nich wspaniałych
darach dawniej mu przyniesionych. [11-12]
Może także przerwać czynienie tego, co się czynić godzi. [13]
144
L. 3 SPOSOBY ZYSKIWANIA BOGACTWA
•*"
Nadto na koszt bohatera zlecać może zadania rzemieślnikom i w tym samym celu dobrze
usposabiać lekarzy i wyższych urzędni-ków. [14-15]
Natomiast przyjaciołom i dobroczyńcom jego służyć pomocą w nieszczęściu. [16]
A niechaj będzie gotowa sprzedać część klejnotów swoich, kiedy bohater stawia dom albo
syn znajomej jego pierwszy krok uczynił lub gdy bohater czegoś bardzo pragnie, gdy cierpi i
gdy smutek przyjaciela oddalić pragnie. [17-18]
Dobrze jest także często noszone klejnoty, naczynia i inne przedmioty w jego przytomności
kupcowi dla sprzedaży oka-
zać. [19]
Dla siebie niechaj kupuje najlepsze naczynia, lepsze od podobnych należących do )ej
rywalek. [20]
Niech też o swoim dotychczasowym dostatku nie zapomina i
niechaj go sławi. [21]
Przez służbę niechaj da mu do zrozumienia, jakie nadzwyczajne korzyści czerpią inne, takie
jak ona miłośmce. [22]
Im to w obecności bohatera niechaj opisze, niby zawstydzona, albo swe większe korzyści,
albo ich brak. [23]
Należy też jasno i zdecydowanie odmówić dawniejszym kochan-kom, co obiecując większe
korzyści znów się z nią starają połączyć. [24]
Po czym tych starających się i odrzuconych zalotników mu
wskazać. [25]
A gdyby miał już więcej do niej nie przyjść, to niechaj ona niby dziecko żebrze. Oto i
sposoby zdobywania pieniędzy. [26]
Tego, kto zobojętniał, pozna zawsze po zmienionym usposobie-niu i po wyrazie twarzy. [27]
Nadto, dawał będzie albo mniej, albo więcej niż zwykle. [28] A i związki mieć będzie z tymi,
co są jej przeciwni. [29] O jedną rzecz prosić będzie, a czynić będzie inną. [30]
Tego zaś, co się czynić godzi, zaniecha. [31]
O przysięgach zapomni lub im wbrew czynić będzie. [32]
Ze swymi przyjaciółmi za pomocą znaków porozumiewać się
będzie i pod pozorem spraw jakichś z nimi gdzie indziej legać będzie. [33-34]
A przy pomocy służby rozsiewać będzie fałszywe pogłoski o tq, z którą pierwej był
połączony. [35]
145
CL VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC
Więc nim on rozpozna, że miłośnica o jego zobojętnieniu wie, niechaj ona pod pozorem
jakimś na najwartościowszych przedmio-tach doń należących rękę położy. [36]
Potem niechaj je od niej siłą wierzyciel jaki odbierze. [37] A gdyby o to z nim spór powstał,
to niechaj do sądu idzie. Oto i postępowanie wobec zobojętniałego. [38]
Gdyby jednak dawny faworyt był jej ciągle oddany, to mimo iż niewiele się może odeń
spodziewać, niechaj go przy sobie zatrzyma swoją sztuką zdradziecką. [39]
Lecz takiego, kto by ani pieniędzy nie miał, ani nic dla niej nie przedsiębrał, niechaj
używszy sposobu oddali i innego swym opiekunem uczyni. [40]
Niechaj tedy taką posługę czyni, która mu niemiła, a to, co on gani, stale przedsiębierze.
Warg swych mu odmawia, nogą tupie,
rozmawia przy nim o tym, czego on nie pojmuje, i wiedzą jego się nie zdumiewa, tylko
wzgardliwie ją traktuje. Dumę jego niechaj rani i z wieloma się zadaje, jego nie dostrzegając.
Niechaj też tych gani, co takie jak on mają wady, i w tajemnicy przed nim gdzieś przebywa.
[41]
W poczynaniach namiętnych niechaj drażliwość zdradza, twarz odeń odwraca i ciała niżej
kibici mu wzbrania. Niech też niechętną będzie bolesnym pieszczotom zębów i paznokci i
przeszkadza w objęciach krzyżując ramiona. Ciało niechaj ma niby odrętwiałe, uda
skrzyżowane i niech senność udaje. A znalazłszy go zmęczonym, niechaj pobudza i gdy
dogodzić nie zdoła, niechaj się zeń śmieje, ale i gani go, kiedy znów podoła. Nawet za dnia
niechaj tak sobie poczyna. Iść także może na spotkanie z jakąś ważną osobistością wtedy,
gdy w nim wzbiorą uczucia. [42]
Dobrze jest też doszukiwać się fałszu w jego oczach, śmiać się bez powodu, kiedy zaś on
żartuje, śmiać się, ale z czego innego i o czym innym mówić. W jego obecności niechaj ona
na towarzyszki swoje znacząco spod oka spogląda i klaszcze w dłonie. Może również
przerwać jego opowieść, inną zaczynając. Niechaj też opowiada o cierpieniach i
nieszczęściach jego, a sprawy tajemne służce swojej powierza. [43]
Gdy on przyjdzie w odwiedziny, niechaj mu swego widoku
odmawia, a za to rzeczy żąda niemożliwych. W końcu niechaj się odeń całkowicie uwolni.
Oto zgodnie z Dattaką sposób postępo-wania miłośnicy wobec mężczyzny. [44]
146
L. 3 SPOSOBY ZYSKIWANIA BOGACTWA
A oto i dwie strofy na ten temat
Niech z rozwagą się połączy
Z tymi, co zbliżenia godni.
Połączonych roznamiętnia.
U namiętnych hojność wzbudzi.
Wreszcie się uwolni od nich-
Oto zawód miłośnicy.
Miłośnica, która będzie
Taką się kierować myślą
W swoich sprawach z mężczyznami,
Niezbyt się związując z nimi,
Majętności swe pomnoży.
[45]
• [46]
Oto lekcja trzecia zatytułowana Sposoby 'yskiwania bogactwa, lyaki słabnącej mitości,
stabnqcej miiości przeciwdzialanie i sposoby odtrącania szóstej części, która zowie się
Pouczenia dotyc^ce milosnic w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA CZWARTA
Miłośnica odtrącając obecnego swego przyjaciela, wycisnąwszy zeń cały majątek, może się
zadawać z dawnym znajomym, o ile ciągle jest majętny, wpływowy i żywi namiętność do
mej. Wtedy warto się z nim pojednać. [1-2]
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, czy do jakiej innej nie chadza. Przez wzgląd bowiem na
użyteczność jest sześć rodzajów takiego przyjaciela. [3]
Najpierw taki, co i od niej, i od innej z własnej byt odszedł woli. [4]
Dalej taki, którego i ona, i tamta odtrąciły. [5]
Następnie taki, co z własnej woli odszedł od niej, lecz przez tamtą został odtrącony. [6]
Z kolei taki, co od niej odszedł z własnej woli, ale u tamtej pozostaje. [7]
Potem taki, którego ona odtrąciła i który od tamtej z własnej odszedł woli. [8]
Wreszcie przez nią odtrącony, który z tamtą przestaje. [9] ' Nie warto się pojednywać z
człekiem niestałego umysłu, co to od obu z własnej odszedł woli i niepomny ich cnót błaga
znowu-o względy. [10]
A człek stałego umysłu, co od niej i od innej odszedł odtrącony l choć majętny, był przez nią
odtrącony, bo spodziewała się więcej otrzymać od kogo innego - z takim człowiekiem,
którego rozgnie-wała, powinna się pojednać z tą myślą, że on z gniewu może jej dać
wiele. [11]
Niechwalebnym zaś jest taki, którego odtrącono czy to z powodu
ubóstwa, czy też skąpstwa. [12]
Ten zaś, kto od niej odszedł z własnej woli, podczas gdy tamta go
148
L. 4 ODTRĄCONEGO PONOWNE POZYSKANIE
odtrąciła, jeśli cos dodatkowo zaraz na wstępie da, powinien być
przyjęty. [13]
Należy także wziąć pod uwagę sekretne błagania takiego, który od
niej odszedłszy, z inną przestaje. [14]
źMoże szuka on szczególnych uciech, których u tamtej nie
znajdując, pragnie powrócić i u mnie ich szukać. On to, wróciwszy
pełen namiętności, hojnym będzie." Albo też: źU niej dostrzegłszy
wady, teraz u mnie liczne postrzeże zalety, i taki to zalety widzący
wielce hojnym będzie." [15]
W ogóle wiązać się z mężczyznami należy poznawszy, czy to młokos, czy w wiele stron naraz
spogląda, czy po prostu wiele mieć pragnie związków, czy namiętność jego nietrwała jest jak
kobr kurkumy, czy też bez zastanowienia postępuje? [16] '
Dalej, należy także wziąć pod uwagę sekretne błagania takiego, którego odtrąciła i który od
tamtej odszedł z własnej
woli. [17]
Być może bowiem, iż on powrotu pragnąc namiętnością powo-
dowany, da wiele, bo zalet jej pamiętny u innej już nie znajduje rozkoszy. [18]
Nie należy się jednak wiązać z mężczyznami, którzy złe żywią zamiary. A więc z takim, o
którym myśli: ź0tom go ongi odtrąciła zarzucając mu, że nic niewart. A on teraz miłość
udając, zemścić się pragnie." Albo też: źMajątek jego podstępem zabrałam. Tedy
wzbudziwszy zaufanie moje, odebrać go pragnie." Czy wreszcie:
<<Łotr chce mnie pozbawić mego obecnego przyjaciela i potem
porzucić." [19]
Tak czy owak takiego, który zdanie zmienia, przez czas jakiś
wypróbować należy. [20]
Tym samym omówiono i tego, kto przez nią odtrącony z inną
przestaje i do tej pierwszej sekretne błagania kieruje. [21]
Podczas gdy ci ślą do niej swoje prośby, ona może je też kierować
do tego, kto z inną przestaje. [22]
ź0dtrąciłam go od siebie pod zarzutem zdrady. Do innej tedy
odszedł. Muszę więc starań dołożyć, by go z powrotem pozy-
skać." [23]
źJeśli pochłoną go rozmowy ze mną, to z tamtą zerwie lub jej stratę
przyniesie jaką." [24-25]
Albo: źMoże się dorobił, awansował czy też władzę jaką uzyskał.
149
CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC
Może jest 2 żonami w rozłące, a może się od ojca lub brata -
uniezależnił." [26]
źZ nim związana czy pojednana zdobędę innego majętnego
bohatera." [27]
Albo: źZnieważona przez żonę jego zbuntuję go przeciw
niej." [28]
Albo: źJego przyjaciel stara się o względy nienawidzącej mnie
rywalki mojej. Tedy przy jego pomocy poróżnię ich." [29]
Albo: źDając dowód jego niewierności sprawię, iż lekceważony
będzie." [30]
A wędrowny nauczyciel sztuk lub inni pomocnicy miłośnicy
niechaj poprzednie jego odtrącenie przypiszą trudnemu charakte-rowi matki, bezsilności
bohaterki zawsze dlań miłość żywią-cej. [31]
Niech też dowody dadzą, że z obecnym kochankiem połączona jest wbrew swym
pragnieniom i że żywi dlań tylko niena-
wiść. [32]
A za pomocą pamiątek dawnej jej namiętności do niego na powrót go ku niej skłonią. [33]
Owe pamiątki związek mieć winny z miłosną posługą kiedyś przez niego uczynioną. Oto i
odtrąconego powtórne pozyska-
nie. [34]
Uczeni powiadają, że z dwu-dawnego przyjaciela i nieznajo-mego'-dawny przyjaciel jest
lepszy, znany jest bowiem jego charakter, oglądana była jego namiętność i łatwo mu dogo-
dzić. [35]
Watsjajana jednak utrzymuje, że dawny przyjaciel nie będzie zbyt hojny, bo już wyciśnięto
odeń całe jego bogactwo. Nadto trudno powtórnie wzbudzić w nim zaufanie. Za to
nieznajomego łatwo roznamiętnić można. [36]
Niemniej zdarzają się wyjątki w zależności od natury mężczyz-ny. [37]
A oto i strofy na ten temat
Tamtą z kochankiem rozdzielić,
Kochanka z tamtą poróżnić
I oddanemu dokuczyć -
Oto dlaczego tak pragną
Powtórnych związków niewiasty. [38]
150
L 4 ODTRĄCONEGO PONOWNE POZYSKANIE
Przerażenie go ogarnia \
Na myśl o jej związku z innym.
Przewrotności jej nieświadom,
Człowiek nazbyt zakochany,
Z tej obawy wiele daje. [39]
Ten, kto wielce jest uczony,
Niech, gdy posłów ślą do niego,
Wita tego, kto jest wolny,
A dworuje z niewolnego. [40]
Niech niewiasta gra na zwłokę,
Gdy się dawny miły zjawia,
Niech nie zrywa innych związków
I nie rzuca oddanego. ' [41]
Niechaj idąc do innego,
O tym fakcie powiadomi
Oddanego, co w jej mocy.
Lecz niech tego oddanego
Uraduje, kiedy wróci
Swój zarobek stamtąd niosąc. • [42]
Niech rozważna miłośnica,
Mając wzgląd na przyszłość swoją,
Zważy korzyść, pełnię szczęścia.
Potem niechaj swą przyjaźnią
Darzy, kogo odtrąciła. [43]
Oto lekcja czwarta zatytułowana Odtrąconego ponowne pecgshanie szóstej części, która
zowie się Pouczenia dotyeayfce mSosHu w Traktom o Mitowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA PIĄTA
Mając odwiedzających wielu i codziennie duże korzyści, niechaj się miłośnica z jednym jeno
nie łączy, [l]
Zważywszy kraj, czas, sytuację, własne zalety i zadowolenie własne, a także to, czy mieni
się być gorszą, czy lepszą od innych miłośnie, niech za noc zapłatę ustala. [2]
Do tych, którzy ją odwiedzić mogą, posłańców niech wysyła, a sama się z tymi
porozumiewa, których do niej wysłano. [3] Sprawę z jednym mieć może i dwa, i trzy lub
cztery razy, by swoją zeń korzyść zwiększyć, i niechaj wtedy niczym żona miła mu będzie.
[4]
Uczeni twierdzą, że oczywistym jest wyróżnienie spośród jedno-cześnie ubiegających się o
względy i tyle samo oferujących tego, kto daje rzecz, której miłośnica akurat pragnie. [5]
Watsjajana natomiast twierdzi, że oczywistym jest wyróżnienie tego, kto daje złoto. Złoto
bowiem odebrać niełatwo, a stanowi ono podstawę wszystkich przedsięwzięć. [6]
Przedmioty dane jako zapłata, takie jak złote, srebrne, miedziane i mosiężne naczynia i
przedmioty, narzuty, szaty, stroje na szcze-gólne okazje, pachnidła i kosmetyki, pikle,
dzbany, masło topione, oliwa, ziarno i bydło należy wybierać w kolejności wylicze-nia. [7]
Jeśli starający się podobni są do siebie i to, co oferują, też się nie różni, to należy wśród
nich wybierać powodując się najpierw radą przyjaciół, dalej rozważyć, czy to okazja
niepowtarzalna, potem nadzieją zysku, następnie zaletami starającego się i wreszcie własną
skłonnością. [8]
A z dwu, płonącego pożądaniem i hojnego, oczywiście wyróżnić trzeba hojnego - tak
twierdzą uczeni. [9]
152
L. 5 O RÓŻNYCH RODZAJACH ZYSKU
Watsjajana jednak twierdzi, że można wzbudzić hojność u pałają-cego namiętnością. [10]
Nawet bowiem skąpiec, gdy pożąda, zdobywa się na hojność, a hojnego mogą nie
roznamiętnić wytrwałe nawet starania. [11] Uczeni sądzą, że w podobnych okolicznościach
z dwu starających się, bogatego i biednego, należ}' wybierać bogatego, a spośród hojnych i
przedsiębiorczych wybór przedsiębiorczego jest oczywi-, "ty. [12]
Watsjajana powiada, że przedsiębiorczy raz coś uczyniwszy uważa, że spełnił swoje zadanie.
Natomiast hojny minionej hojności swojej nie wspomina. [13]
Tak czy owak, wśród nich należy wybierać zważywszy potrzebę chwili. [14]
Według uczonych, spośród wdzięcznych i hojnych oczywisty jest wybór hojnego. [15]
A wszak hojny, od dawna nawet darzony uwielbieniem, zauważy-wszy jakieś wykroczenie
miłośnicy lub też przez inną oszczerstwem jakimś zatruty, jej trudów minionych nie pomni.
[16]
Zwykle bowiem hojni bywają jednocześnie szlachetni, uczciwi, ale i skorzy do obdarzania
pogardą. [17]
Dlatego Watsjajana podkreśla, że wdzięczny, biorąc pod uwagę dotychczasowe trudy
miłośnicy, nagle jej nie porzuca i znając jej charakter, nie daje posłuchu fałszywym
pogłoskom. [18]
Lecz i w tym wypadku należy wybierać ma(ąc na względzie przyszły zysk. [19]
Uczeni twierdzą, że spośród polecanych przez przyjaciół i majęt-nych oczywistym jest
wyróżnienie majętnego. [20]
Watsjajana, powiada, że majętny i tak będzie źródłem dochodu. Natomiast jeśli się raz
wbrew uczyni słowom przyjaciół, to się ich obrazi. [21]
Lecz i w tym wypadku należy wybierać zważając, by nie przeoczyć okazji jakiej. [22]
'
Więc jako powód sprawę jakąś podawszy, u przyjaciół niech miłośnica się wytłumaczy,
mówiąc, że jutro..., po czym pieniądz, który jej się był nadarzył, zagarnie. [23]
Pośród tych, którzy Dobrobyt pomnożą, i tych, co Biedzie jakiej
\ zapobiec mogą, oczywistym jest wyróżnienie tego, kto Dobrobyt
l pomnożyŚpowiadają uczeni. [24]
Zdaniem Watsjajany, Dobrobyt jednak ma swoje granice. Nato-
153
CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC
miast Bieda, raz napytana, nie wiadomo kiedy się skoń-
czy. [25]
Lecz i w tym wypadku kierować się należy wagą obu możliwoś-ci. [26]
Tym samym omówiono wybór między wątpliwym pomnożeniem
Dobrobytu i oddaleniem Biedy. [27]
A oto jaką dodatkową korzyść wielkie milośnice z dochodów swoich miewają: mogą wznieść
boży przybytek, wykopać sadzaw-kę, założyć ogród, dbać o uroczyska i ołtarze Ognia,
składać przez pośrednika dar tysiąca krów braminom oraz powodować odpra-wianie
nabożeństw i składanie ofiar bogom. Należy więc brać tyk pieniędzy, by tym wydatkom
podołać. [28]
A oto jaką dodatkową korzyść z dochodów miewają miłośnice żyjące wyłącznie z
przyrodzonych wdzięków swoich: mogą przy-ozdabiać klejnotami swoją osobę, upiększać
dom i przydawać wspaniałości jego wyposażeniu dzięki nadzwyczaj kosztownym naczyniom
i służbie. [29]
A wreszcie dodatkowe korzyści, jakie miewają ze swych dochodów niewolnice stręczycieli:
zawsze nieskazitelne odzienie, jedzenie i picie głód zaspokajające, stałe używanie pachnideł
i betelu do żucia oraz pozłacana biżuteria. [30]
Uczeni powiadają, że zgodnie z tym zaleceniem należy ustalać korzyść dodatkową dla
wszystkich pośrednich i niskiej kategorii miłośnie. [31]
Watsjajana jednak podkreśla, że postępowanie ich nie da się określić, zależne jest bowiem
od kraju, wieku, bogactwa, zdolności, namiętności, zwyczajów ludu oraz od niestałych
docho-
dów. [32]
Jeśli miłośnica kochanka od innej chce ustrzec lub w innej zakochanego odbić, inną zysku
pozbawić lub dzięki związkom z kochankiem pozycję zdobyć, majątek pomnożyć, przyszłość
i wzięcie sobie zapewnić albo posłużyć się nim, by przeciwdziałać jakiej Biedzie, także gdy
innego w niej zakochanego oszukać pragnie lub uważa, że dawniejsza dlań posługa
niezupełna była, czy, ot, po prostu, pragnie miłości kochanka o szlachetnej myśli Ś nie-chaj
tedy niewiele odeń bierze. [33]
A ta, która przyszłość zapewnić sobie pragnie, kiedy jego opiekę zyskawszy. Biedzie jakiej
przeciwdziała, niechaj tedy odeń nic nie bierze. [34]
154
L 5 O RÓŻNYCH RODZAJACH ZYSKU
A jeśli myśli: źPorzucę go, z innym się zwiążę", ź0dejdzie i ze swymi żonami się połączy",
źBiedy moje oddali", źDziała pod przymusem", źJego przełożony - pan lub ojciec-przybędzie
wkrótce", źUtraci dotychczasową pozycję" albo źNiestałego jest serca"-w takich wypadkach
niechaj natychmiast zapłaty
żąda. [35]
Jeśli zaś myśli, że kochanek ma otrzymać dar przyobiecany przez króla, "władzę lub pozycję
osiągnąć, że czas otrzymania przezeń zapłaty się zbliża lub karawana jego powraca, dobra
jego mają wydać plon obfity, że cokolwiek dlań uczyniono, nie przepadnie, czy też że na
słowie jego zawsze polegać można-to niechaj wtedy, pragnąc przyszłość swą zabezpieczyć,
niczym żona miła postępu-je. [36]
A oto strofy na ten temat:
Niechaj teraz i w przyszłości
Z dala trzyma się od ludzi,
Którym pieniądz przyszedł z trudem, i
I od króla faworytów,
Co to słyną z bezwzględności. [37]
Tych, co wzgardą obdarzeni,
Biedy stają się zarzewiem,
A zaś łaską obdarzeni
Wywyższenie powodują,
Z trudem nawet warto skłaniać
I ujmować zręcznym czynem. [38]
Z energicznym i wytrwałym,
Co się uraduje małym,
Wiele za to ofiarując,
Niech skojarzyć się próbuje,
Własny koszt ponosząc nawet! [39]
Oto lekcja piąta zatytułowana O rdsyych rodswjatb sgisku szóstej części, która zowie się
Pouczenia datycaufCt mUofinc w Traktom o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA SZÓSTA
Osiąganiu celów żywota ludzkiego towarzyszą biedy rozmaite, skutki dodatkowe i
wątpliwości, [l]
Wynikają one z głupoty, z nadmiernej namiętności, z przesadnego o sobie mniemania, ze
zbytniej nieszczerości, zbytnie) szczerości, zbytniego zaufania, zbytniego gniewu, zbytniego
lekceważenia, zbytniej odwagi i zbytniego polegania na zrządzeniach
losu. [2]
Owocem tych zaniedbań jest pójście na mamę poczynionych
wydatków, utrata widoków na przyszłość, powstrzymanie zbliża-jącego się Dobrobytu i
utrata już osiągniętego, narażenie się na nieprzyjemności, utrata wzięcia, kalectwo,
ogolenie głowy, wtrą-cenie do więzienia i okaleczenie ciała. [3]
Dlatego od samego początku należy ich unikać, to zaś, co cck żywota ludzkiego przybliża,
pielęgnować. [4]
Dobrobyt, Zacność i Miłowanie - oto trójca celów żywota ludz-kiego. [5]
Bieda, Niecność i Niechęć-oto trójca bied żywota ludzkie-
go. [6]
Pojawienie się podczas dążenia do nich czegoś innego jeszcze zowie się skutkiem
dodatkowym. [7]
Wątpliwością prostą nazywamy pytanie: czy to się stanie, czy nie?-gdy osiągnięcie owocu
jest wątpliwe. [8]
Wątpliwością złożoną natomiast pytanie: czy to się stanie, czy tamto? [9]
Jeżeli dwie się sprawy jawią, gdy coś jednego czynimy, to mamy wynik podwójny. [10]
A jeśli jawią się one ze wszystkich stron, to mamy wynik
wielostronny. Podamy zresztą odpowiednie przykłady. [11]
156
L.6 ROZWAŻANIA NA TEMAT WĄTPLIWOŚCI
Tak więc scharakteryzowano trójcę celów żywota ludzkiego. Ich odwrotność to trójca bied
żywota. [12]
Jeśli ze związku z jakimś wspaniałym człowiekiem wynika nama-calny Dobrobyt, jeśli
wzrasta wzięcie miłośnicy, przyszłość ma zapewnioną, obejmuje w posiadanie majątek i
jeśli przez innych staje się wielce pożądana, to nazywamy to osiągnięciem Dobrobytu wraz z
jego skutkami dodatkowymi. [13]
Połączenie zaś z kimś wyłącznie dla korzyści stanowi osiągnięcie Dobrobytu bez skutków
dodatkowych. [14]
Jeżeli zgoda na Dobrobyt, do którego przyczynił się ktoś inny, spowoduje w przyszłości
rozłąkę ze stałym kochankiem lub utratę Dobrobytu albo niweczące dobrą przyszłość
stosunki z kimś podłym i znienawidzonym przez ludzi, to zwie się to Osiągnięciem
Dobrobytu, któremu towarzyszą skutki dodatkowe związane z Biedą. [15]
Gdy połączy się na pozór bezowocnie z jakimś bohaterem czy ministrem wpływowym lub
rozpustnym, ponosząc własne wyda-
tki, może to przyczynić się do oddalenia jakiego zmartwienia lub zlikwidować jaką wielką
groźbę dla Dobrobytu albo zapewnić dobre widoki na przyszłość. W takim wypadku mamy
do czynienia z Biedą, której towarzyszą skutki dodatkowe związane z Dobro-bytem. [16]
Staranie się o względy skąpca, takiego, co mniema, że szczęście przynosi, niewdzięcznego i
nadzwyczaj rozpustnego ostatecznie żadnego nie przynosi owocu - będzie to więc Bieda bez
skutków dodatkowych. [17]
Staranie się o względy takich właśnie ludzi, którzy w dodatku są okrutnymi i wpływowymi
faworytami królewskimi, nie przynosi żadnego owocu, odtrącenie zaś ich przynosi wiele
przykrych następstw. Oto Bieda, której towarzyszą własne skutki dodatko-we. [18]
we.
W ten sam sposób należy ujmować skutki dodatkowe Zacności i Miłowania. [19]
Tedy niechaj miłośnica za pomocą tej metody wzajem te dzie-dziny łączy. Oto i rozważania
dotyczące skutków dodatko-
wych. [20]
źJes'li mu dogodzę, czy wtedy obdarzy mnie, czy nie?"-oto wątpliwość dotycząca Dobrobytu.
[21]
źJeśli go odtrącę, jako owoc wycisnąwszy i więcej już żadnej
157
CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC
korzyści zeń nie mając, czy będzie to 2 Zacnością w zgodzie, czy nie?" - oto wątpliwość
dotycząca Zacności. [22]
źJeśli osiągnąwszy to, czego pragnę, do jakiegoś sługi czy podlejszego człowieka pójdę, czy
będzie to z Miłowaniem w zgodzie, czy nie?"-oto wątpliwość dotycząca Miłowania. [23] źJeśli
się z nim zadać nie zgodzę, to czy Biedę jaką na mnie sprowadzi ten nędznik wpływowy, czy
nie?"-oto wątpliwość
dotycząca Biedy. [24]
źJeśli stały kochanek, co to już korzyści nie przynosi żadnej, porzucony do świata przodków
by odszedł, to czy to Niecnością będzie, czy nie?"Śoto wątpliwość dotycząca Niecności; [25]
źJeśli zadośćuczynię pragnieniu wyrażenia swej namiętności, lecz tego, kogo pożądam, nie
zdobędę, to czy z tego nie wyniknie oziębłościŚoto wątpliwość dotycząca Niechęci. Oto i
proste wątpliwości [26]
Następnie omówimy wątpliwości mieszane. [27]
źJeśli wielbić będę jakiegoś wpływowego przybysza związanego z mym kochankiem, o
którym nic nie wiem, jedynie dlatego, że się w pobliżu mnie znalazł, to czy to będzie służyć
Dobrobytowi, czy też Biedy przysporzyć-oto wątpliwość pierwsza. [28]
źCzy zadanie się za namową przyjaciela lub przez własną poczci-wość z jakimś kapłanem
wedyjskim, magistrem, ofiarnikiem, pątnikiem lub mnichem, którzy ujrzawszy mnie
zapłonęli taką namiętnością, że aż śmierci pragną, będzie służyć Zacności czy Niecności?"-
oto wątpliwość druga. [29]
źCzy zadawanie się z kimś, nie bacząc na to, czy w oczach ludzi jest on zacny, czy bezecny,
będzie służyć Miłowaniu czy Niechę-ci?"-otó wątpliwość trzecia. [30]
Krzyżując te wątpliwości wzajemnie, otrzymujemy wątpliwości mieszane. [31]
Gdzie Dobrobyt zapewnić sobie można zadając się z innym i jednocześnie wymuszając
odpowiednie działanie na stałym
kochanku, tam mamy do czynienia z Dobrobytem dwustron-
nym. [32]
Gdzie miłośnica poniosła własne koszty i gdzie doszło do
bezowocnego związku, a jednocześnie oszalały z zazdrości stały kochanek ją wydziedziczył,
tam mamy do czynienia z dwustronną Biedą. [33]
Gdzie powstaje wątpliwość, czy nowy związek przyczyni się do
158
L. 6 ROZWAŻANIA NA TEMAT WĄTPLIWOŚCI...
Dobrobytu, czy nie, a także czy na stałym kochanku uda się wymusić coś, czy nie, tam
mamy do czynienia z dwustronną
wątpliwością dotyczącą Dobrobytu. [34]
Gdzie dla jakiegoś związku sama miłośnica musi ponieść wydatki i nadto żywi wątpliwość,
czy poprzedni kochanek przeciwnym
będąc w gniewie jej nie zaszkodzi; nadto, czy stały kochanek oszalały z zazdrości jej nie
wydziedziczy, tam mamy do czynienia z dwustronną wątpliwością dotyczącą Biedy. Oto i
dwustronne wyniki zgodnie ze szkołą Śwataketu, syna Uddalaki. [35]
Natomiast zwolennicy Pańćali, syna Babhru, utrzymują, że gdzie dzięki zespoleniu z kim
innym zostało uczynione zadość Dobro-bytowi, a i stały kochanek bez zespolenia także
zadośćuczynił Dobrobytowi, tam mamy do czynienia z dwustronnym Dobroby-
tem. [36-37]
Dalej, gdzie dla zespolenia z kimś poniesiono bezowocny wydatek, a odmawiając zespolenia
sprowadzono Biedę trudną do oddalenia, tam mamy do czynienia z dwustronną Biedą. [38]
Gdzie jawi się wątpliwość, czy zespolenie bez wydatków przyniesie korzyść, czy bez
zespolenia stały kochanek będzie skłonny coś dać, czy też nie, tam mamy do czynienia z
dwustronną wątpliwością dotyczącą Dobrobytu. [39]
Gdzie dla jakiegoś zespolenia miłośnica sama musi ponieść wydatki, a i wątpliwość ma, czy
poprzedniego rozgniewanego kochanka na powrót ku sobie skłoni oraz czy on spotkawszy
się z odmową zespolenia jakiej Biedy nie napyta w gniewie, tam mamy do czynienia z
dwustronną wątpliwością dotyczącą Bie-
dy. [40]
Z krzyżowania tych wyników powstaje sześć wyników złożonych:
z jednej strony Dobrobyt, z drugiej Bieda, z jednej strony Dobrobyt, z drugiej wątpliwość
dotycząca Dobrobytu, z jednej strony Dobrobyt, z drugiej wątpliwość dotycząca Biedy i tak
dalej. [41]
Wyniki owe wraz z doradcami wziąwszy więc pod uwagę, niechaj te wybiera, gdzie dojrzy
uwielokrotnienie Dobrobytu czy tylko wątpliwość dotyczącą Dobrobytu, albo te, które
wielką oddalają Biedę. [42]
Tę samą metodę należy stosować w wypadku Zacności i Miłowa-nia, tak wzajemnie
krzyżować je ze sobą i łączyć. Oto i dwustronne wyniki. [43]
159
CZ. VI POUCZBNIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC
Jeśli witowie zebrawszy się z jedną miłośnicą mają sprawę, to biesiadnym przyjęciem się to
nazywa. [44]
Ona znów spośród nich, to z tym, to z tamtym się zespalając, niechaj każdego do
świadczenia na rzecz jej Dobrobytu przymu-si
SL
A matka jej niechaj tak rzeknie z okazji święta wiosny lub z jakiej innej okazji: źTa tu córka
moja do tego dziś się uda, kto o taką to a taką rzecz się postara." [46]
I tak niechaj ku swym celom zmierza pośród zespoleń, co między witami poróżnienie rodzą.
[47]
Ze strony jednego mężczyzny Dobrobyt, któremu towarzyszy
Dobrobyt ze strony wszystkich pozostałych mężczyzn, ze strony jednego mężczyzny Bieda,
której towarzyszy Bieda ze strony wszystkich pozostałych mężczyzn, ze strony połowy
mężczyzn Dobrobyt, któremu towarzyszy Dobrobyt ze strony wszystkich pozostałych
mężczyzn oraz ze strony potowy mężczyzn Bieda, której towarzyszy Bieda ze strony
wszystkich pozostałych męż-czyzn - oto i wyniki wielostronne. [48]
Wątpliwości dotyczące Dobrobytu oraz te dotyczące Biedy niechaj traktuje, jako się wyżej
rzekło. I tak samo niechaj je krzyżuje w wypadku Zacności i Miłowania. Oto i rozważanie
wątpliwości, które odnoszą się do Dobrobytu i do Biedy. [49]
A oto i odmiany miłośnie: niewolnica stręczyciela, służąca, niewierna żona, niezależna,
aktorka, parająca się rzemiosłem, bezwstydnica, żyjąca ze swych wdzięków i kurtyzana.
[50]
Wszystkie one mają odpowiednich odwiedzających i doradców oraz odpowiednie sposoby
ich zadowalania, sposoby zdobywania Dobrobytu, odtrącania, ponownego pozyskiwania
względów, a także znają poglądy, które dotyczą dodatkowych korzyści szcze-gólnych, jak i
te dotyczące skutków dodatkowych związanych czy to z Dobrobytem, czy to z Biedą, oraz
teorie wątpliwości Oto i wiedza dotycząca miłośnie. [51]
A oto i dwie strofy:
Otóż męże i niewiasty
Dogadzanie namiętności
Jednym ze swych celów czynu.
Biorąc tedy pod uwagę,
Że najpierwszym pośród celów
160
L. 6 ROZWAŻANIA NA TEMAT WĄTPŁIWOŚCŁ..
Tej nauki jest Dobrobyt,
Wyłożono tu jak trzeba
Z niewiastami poczynania.
Są niewiasty, które mają
Dogadzanie zmysłom w cenie.
Są też takie, co Dobrobyt
Przede wszystkim sobie cenią.
Wcześniej tedy omówiono
Zmysłom ludzkim dogadzanie.
Z miłośnicą poczynania
Zaś w tej części, co traktuje
O miłośnie zachowaniu.
[52]
[53]
Oto lekcja szósta zatytułowana RosJrasyma na temat wątpliwości dotyczących Dobrobytu i
Kiedy oraz ich skutków, rodzaje mitosnic części szóstej, która zowie się Pouczenia
dotyczące miłośnie w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
A oto koniec szóstej części, która zowie się Pwcsynia dotycsufa miłośnie.
CZĘŚĆ SIÓDMA
LEKCJA PIERWSZA
Wyłożono tedy naukę o Miłowaniu, [l]
A jeśli za pomocą zawartych w niej reguł pożądanego celu osiągnąć nie zdołano, należy
postępować w myśl pouczeń tajem-
nych. [2]
Sprawcami szczęsnego losu są uroda, cnoty, młodość i hojność, także balsam sporządzony
z liści tagaru, kuszthy i talisy oraz czernidło do oczu sporządzone w czaszce ludzkiej ze
zmieszania pasty z dobrze utartych liści wspomnianych roślin z olejem wytłoczonym z
nasion akszy. [3Ś5]
Nadto nacieranie stóp olejkiem wytłoczonym z liści punamawy, sahadewi, sariwy, żółtego
amarantu i lotosu, jak również i girlanda z nich sporządzona. [6-7]
Szczęście przynosi też przyjmowanie z miodem i masłem topionym proszku z lotosów
dziennych, lotosów błękitnych i nagakesaru, a także posypywanie ciała tym proszkiem z
dodatkiem liści tagaru, talisy i tytoniu. [8-9]
Noszenie na prawym ramieniu oka pawia tub hieny oprawnego v złoto też zapewnia
szczęsny los. [10]
Należy również, zgodnie z formułami Atharwawedy, nosić pestkę badary i masę perłową.
[11]
Pan służkę swoją, co to już dojrzała się staje, niechaj, używszy wiedzy i zaklęć magicznych,
rok w odosobnieniu trzyma. Tedy tak odosobnioną, uznawszy za młodą niewiastę, niechaj
odda temu spośród mężów, co jej pożądają, kto w radosnym podnieceniu wiele da. To też
powoduje pomnożenie szczęścia. [12]
Kurtyzana zaś niechaj zabezpieczy swą córkę, która się młódką stała, zaprosi takich, co to
są odpowiedni dla niej mądrością,
163
CZ. Vn POUCZENIA TAJEMNE
charakterem i wyglądem, i oznajm' im, że ten spośród nich zdobędzie rękę dziewczyny, kto
jej da to a to. [13]
Ona zaś, jak gdyby bez wiedzy matki, niechaj się miłuje 2 majętnymi synami
mieszczańskimi, ile dusza zapragnie. [14]
Spotykać się z nimi powinna w czasie lekcyj sztuk jakichś, w szkole muzyki lub w
domostwie jałmużnicy. [15]
Im więc, jeśli dają to, o co są proszeni, matka niechaj jej rękę odda. [16]
Jeśliby przypadkiem nic nie otrzymała, niechaj mimo to ogłosi, część swego mienia
okazując, że to właśnie córce owe rzeczy ofiarowano. [17]
A kiedy córka będzie z kimś sekretnie połączona, gdy się wszystko wyda, niechaj sama nie
rozpoznana sędziów o tym powiado-
mi. [18]
Według obyczajów Wschodu kurtyzany wprowadzają córkę w
świat przy pomocy przyjaciół lub niewolnicy, sztucznie ją od dziewictwa uwolniwszy, kiedy
osiągnie odpowiedni wiek, jej los jest szczęsny i kiedy poznała Traktat o Miłowaniu, i w
praktycznych jego stosowaniach stała się biegłą. [19]
Po wydaniu za mąż niechaj przez rok nierządu nie uprawia. Po upływie roku może już jako
miłośnica sobie poczynać. [20] A jeśli ten, kto ją wziął za żonę, do siebie ją zaprosi, ona
nawet za cenę utraty korzyści tej nocy ma do niego pójść. Oto i sposób wydawania za mąż
miłośnie oraz pomnażania szczęsnego
losu. [21]
Tym samym opisano jak postępować z dziewicami Ś córkami tych, co to ze sceny żyją. [22]
Atoli dziewicę taką niechaj matka da temu, kto by szczególnie w muzykowaniu był
pomocnym. Oto i pomnażanie szczęsnego losu, stanowiące pięćdziesiąte dziewiąte
zagadnienie. [23]
Moc nad niewiastą zapewnia mężczyźnie posługiwanie się
przyrodzeniem namaszczonym miodem z proszkiem dhattury,
marići i długiego pieprzu. [24]
Podobnie moc zapewnia posypanie przyrodzenia proszkiem ze zdmuchniętych przez wiatr
liści i z girland, którymi ozdobiono ciało zmarłego, oraz z kości pawia. [25]
Również kąpiel w wodzie z dodatkiem proszku z kości zdechłej jastrzębicy, zmieszanego z
miodem oraz z owocami amala-
ki. [26]
164
L l SPROWADZANIE POMYŚLNEGO LOSU
Moc nad niewiastą zapewnia także namaszczenie przyrodzenia miodem z kawałkami
wadźrasnuhi, natartymi tłuczonym czerwo-nym arsenem i siarką, siedmiokroć suszonymi i
startymi na proszek. [27]
Podobnie dzieje się, jeśli mężczyzna w nocy zapali te składniki i księżyc przesłonięty tak
powstałym złotym dymem postrze-
że. [28]
,A składniki te sproszkowane, z łajnem człowieczym pomieszane i na dziewczynę sypnięto
sprawią, że nikomu innemu nie zostanie oddana. [29]
Za balsam wybrańców bogów oddający we władanie uważa się
kawałki korzenia waći natarte olejem mangowym w wyżłobieniu drzewa śimśapa
umieszczone i po sześciu miesiącach stamtąd wyjęte. [30]
Za balsam półbogów oddający we władanie uważa się plasterki żywicy khadiry przyjmujące
zapach kwiatów tego drzewa, w
którego wyżłobieniu się je umieści. [31]
Wreszcie, za balsam wybrańców boskich węży uważa się nasiona prijangu zmieszane z
proszkiem z liści tagaru i olejem mangowym, a umieszczone na sześć miesięcy w
wyżłobieniu drzewa nagakesa-ru. [32]
Sadze ze spalonej kości wielbłąda nasyconej sokiem bhryngaradżi wraz z czemidłem do
oczu umieszczone pałeczką z kości wielbłąda w puzdrze również sporządzonym z kości
wielbłąda uważa się za oddający we władanie błogosławiony środek do oczu. [33]
Tym samym omówiono czemidła do oczu sporządzone z kości
jastrzębia, sępa i pawia. Oto i czynienie innych sobie powolnymi, czyli sześćdziesiąte
zagadnienie. [34]
Kto pije cebulki uććaty, bulwę kandy i lukrecję ze słodzonym mlekiem, jako buhaj jurny się
staje. [35]
Jumość buhaja zyskuje się też pijąc słodzone mleko gotowane 2 jądrem barana lub kozła.
[36]
Tak samo działa picie zgęszczonego mleka gotowanego z bulwą widari, mleczem bambusu i
strączkami swajamgupty, a także z nasionami pijalu, moraty oraz mlecznej widari. [37Ś38]
Uważa się, że kto zje ile trzeba orzechów śryngaty, bulw trawy kaseru utłuczonych na
proszek wraz z lukrecją i ugotowanych na smarowidło ze słodzonym mlekiem i masłem
topionym-z niezli-czonymi niewiastami może mieć sprawę. [39]
165
CZ. VII POUCZENIA TAJEMNE
Uważa się także, że kto sporządzi budyń ze złotej fasoli udus2onej na miękko w gorącym
masie i zagotowanej z mlekiem krowy, która już odchowała cielę, i spożyje go z miodem i
masłem, ten również z niezliczonymi niewiastami może mieć sprawę. [40]
Dalej uważa się, że kto przygotuje słodkie ciasto z bulwy widari, strączków swajamgupty z
miodem i masłem oraz z mąką pszenną i zje ile trzeba, ten też z niezliczonymi niewiastami
może mieć sprawę. [41]
Kto ile trzeba zje budyniu z ryżu zaprawionego wróblim jajkiem i polanego miodem i
masłem, ten osiągnie podobny sku-
tek. [42]
Kto zje ile trzeba budyniu z mąki pszennej, fasoli, cukru, mleka, masła topionego,
łuskanych ziaren sezamu zaprawionych wróblim jajkiem, orzechów śryngaty, bulw trawy
kaseru i strączków swajamgupty, ten osiągnie skutek jak wyżej. [43]
Po dwie miarki masła topionego, miodu, cukru i lukrecji, jedną czwartą miarki wina z
madhurasy i sześć miarek mleka Ś oto nektar dla sześciu członków ciała. Uważa się, że
daje on energię, jumość buhaja, długowieczność i że zawiera wszelkie siły żywot-
ne. [44]
Uważa się też, że spożywanie co dzień od połowy grudnia w zgęszczonym mleku krowim lub
w maśle topionym z mleka
koziego mikstury ze szparagowca śatawari, ziaren śwadanty, melasy lub smarowidła z
owoców długiego pieprzu i miodu daje energię, jumość buhaja, długowieczność i zawiera
wszelkie siły żywotne. [45]
Uważa się dalej, że spożywanie rano od połowy grudnia jednej miary sproszkowanego
szparagowca śatawari i owoców śriparni, ugotowanych w czterech miarach wody, tak by się
nie rozgoto-wały, daje energię, jumość buhaja i zawiera wszelkie siły żywot-ne. [46]
Codziennie rano należy spożyć dwie miarki owsianki zmieszanej z równą ilością
sproszkowanych ziaren śwadanty. Uważa się
bowiem, że daje to energię, jumość buhaja, długowieczność i zawiera wszelkie siły żywotne.
Oto sześćdziesiąte pierwsze zagad-nienie dotyczące zyskiwania jumości buhaja. [47]
Z medycyny oraz także
Z Wedy, z doktryn naukowych
166
L l SPROWADZANIE POMYŚLNEGO LOSU
I od mistrzów w tej dziedzinie
Niechaj uczy się sposobów,
Które rozkosz powodują.
Lecz niech tego nie stosuje,
Co wątpliwe i co ciału
Ból przynosi albo z życia
Odbieraniem jest związane
Czy nieczyste ma składniki.
Niechaj tylko to stosuje,
Czego mądrzy nie potępią
I czemu pobłogosławią
Przyjaciele i bramini.
[48]
[49]
[50]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Sprowadzanie pomyślnego losu, ognienie innych sobie
powolnymi i leki przywracające męskość siódmej części, która zowie się Pouczenia tajemne
w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
Kto nie mocen jest zadowolić niewiastę o gwałtownej namiętności, do odpowiednich
powinien uciec się sposobów, [l]
W czas igraszek miłosnych oby dłonią przyrodzenie jej pieścił, a gdy wilgotność się pojawi,
niechaj ją miłuje. Oto i przywołanie namiętności [2]
Zespolenie ustne natomiast przywołuje namiętność u mężczyzny o słabej namiętności,
posuniętego w latach, otyłego i wyczerpane-go. t3]
Lubo niechaj on specjalnie sporządzonych przedmiotów uży-
wa. [4]
Te zaś mogą być z materiałów takich jak złoto, srebro, miedź, żelazo, kość słoniowa i róg.
[5]
Według zwolenników Pańćali, syna Babhru, przedmioty owe
mogą być także cynowe i ołowiane, delikatne, chłodne, przydające jumości buhaja i do
przeznaczenia swego odpowiednie. [6]
Według Watsjajany równie dobrze mogą być one sporządzone 2 drzewa. [7]
Niechaj tedy przedmiot ów w obwodzie mierzy tyle co przyrodze-nie męskie, a chropawy
będzie licznymi wypukłościami. [8] Dwa takie pierścienie zowią się parą. [9]
Trzy lub tyle, ile nałożyć można, zowie się studzienką. [10] Jeśli miara przyrodzenia zezwala
jeden tylko pierścień nałożyć, to mamy pojedynczą studzienkę. [11]
Przedmiot z obu stron otwarty, twardy, chropawy, urozmaicały wypukłościami, słusznej
miary, przypasany w biodrach zowie się puklerzem lub oczkiem. [12]
A jeśli brak takowych przedmiotów, starczy koniec butlowtej tykwy lub kawałek bambusu
oleistym namaszczony roztworem i
168
L. 2 PRZYWRACANIE UTRACONEJ NAMIĘTNOŚCI
sznurem przypasany do bioder albo też spleciony sznurek polero-wanych kulek
drewnianych i pestek tamaryszku. Oto i środki zastępcze. [13]
Przy środku zastępczym jednak nie masz z nikim prawdziwego zespolenia. [14]
Wśród mieszkańców Południa praktykuje się przebijanie przyro-dz ma tak jak uszu u
dziecka. [15]
Tedy młodzieniec, który ostrym narzędziem otwór sobie zrobi, ma poty w wodzie pozostać,
póki krew płynie. [16]
I aby otwór oczyścić, ma tej nocy wytrwale się zespalać. [17] A następnie roztworami w
ciągu jednego dnia przemy-
wać. [18]
Należy też powiększać ten otwór kawałkami trzciny, ziarnami kutadźi i rozmaitymi
kółeczkami oraz przemywać lukreqą zmie-szaną z miodem i potem dalej ołowianym
kolczykiem powiększać i smarować olejem wytłoczonym z orzechów bhallaty. Oto i sposoby
robienia otworu. [19-22]
Wkładać w otwór można przedmioty różne kształty ma)ące: kółko, półkole, tłuczek, kwiatek,
jeżyk, kość czapli, trąbę słonia, ośmio-krąg, loczek, trójkąt lub inne, zależnie od możliwości
i od przeznaczenia. A w zależności od upodobań mogą to być
przedmioty trwałe, miękkie lub chropawe. Oto i sposób przywo-ływania utraconej
namiętności. Zagadnienie sześćdziesiąte dru-gie. [23-24]
Witowie powiększają przyrodzenie na całe życie dzięki żądłom. Otóż przyrodzenie natarte
żądłami pewnych owadów żyjących na drzewach nacierać należy przez dziesięć nocy oliwą.
Potem znów nacierać żądłami i jeszcze raz oliwą. W ten sposób powiększone przyrodzenie
trzeba między sznurami zwiesić, legnąwszy na łożu sznurowym na brzuchu. A ból
chłodzącymi roztworami i właści-wym postępowaniem usunąć. [25]
Przyrodzenie można powiększyć na miesiąc, namaszczając je raz po raz esencją z korzenia
aśwagandhy, bulwy lodhry, żąd4cego żyjątka wodnego zwanego dżalaśuka, parzącego
powoju ćaćendy, masła bawolego, drzewa oliwnego i słonecznika. [26]
Natomiast namaszczanie maścią sporządzoną z tych samych
składników z dodatkiem gotowanego oleju wystarcza na sześć miesięcy. [27]
Wskazane jest także moczenie w oleju tub namaszczanie olejem
169
CZ. Vn POUCZENIA TAJEMNE
wytłoczonym z nasion granatów i ogórków 2 dodatkiem kolacyn-tu, kamfory i esencji
parzącego powoju ćaćendy, podgrzanym na wolnym ogniu. [28]
Takoż i inne sposoby należy od biegłych poznać. Oto i sposoby powiększania przyrodzenia.
Jest to zagadnienie sześćdziesiąte trzecie. [29]
Jeżeli proszkiem sporządzonym z kolców snuhi zmieszanych 2 punarnawą, odchodami
małpy i korzeniami langaliki dziewczynę posypać, to nikogo innego nie zapragnie. [30]
Jeżeli zgęszczoną esencją z powoju somy, awalgudźi, bhryngi, aloesu oraz mrówki zwanej
upadźihwika, a także łagodzącym ból sokiem owoców jabłoni różanej namaści się
przyrodzenie nie-wieście, to namiętność tego, kto się z nią zespoli, przepad-[31]
me.
Podobnie przepadnie namiętność tego, kto się zespoli z niewiastą, która wykąpała się w
rozcieńczonym wodą mleku bawolim 2
dodatkiem sproszkowanego żuka gnojownika, zwanego gopalika, mięty i godźihwiki. [32]
A znów balsam lub girlanda z kwiatów nipy, śliwki zwanej
amarataka oraz jabłoni różanej przynoszą nieszczęście. [33] Balsam z owoców kokilakszy
powoduje, że się przyrodzenie
źsłonicy" umniejsza. [34]
Natomiast balsam przygotowany z miodu i sproszkowanego lotosu dziennego, lotosu
nocnego, bulwy kandy, sardźaki i majeranku powiększa przyrodzenie źgazeli". • [35]
Owoce amalaki sycone mleczem snuhi, somy i arki wraz z owocami awalgudźi wybielają
włosy. [36]
Kąpiel w arabskim jaśminie, nasionach kutadźi, kawańdżaniki, girikarniki i korzeniach
hebanu przywraca owłosienie. [37] Jeśli namaści się tymi składnikami wraz z dobrze
przegotowanym olejem włosy, to stopniowo poczernieją. [38]
Wargi czerwone białymi się stają dzięki przykładaniu laku sied-miokrotnie syconego potem
z moszny białego ogiera. [39]
A przywrócić im czerwień może arabski jaśmin, nasiona kutadźi, kawańdżaniki, girikarniki
i korzeń hebanu. [40]
Niewiasta, która usłyszy dźwięki bambusowego fletu posmarowa-nego maścią sporządzoną
z owoców figowca indyjskiego, kuszthy, liści tagaru, talisy, deodaru oraz bulw
wadźrakandy, w moc grającego popada. [41]
170
L. 2 PRZYWRACANIE UTRACONEJ NAMIĘTNOŚCI
A pożywienie, do którego dodano dhattury, upojenie powodu-je. [42]
Przeciwdziała zaś mu czerstwa melasa cukrowa. [43]
Jeśli ktoś dłonie swoje posmaruje łajnem pawia karmionego siarczkiem arsenu i
czerwonym arsenem, to tego, czego dotknie, nie będzie widać. [44]
Woda zmieszana z olejem i z popiołem trawy węglowej kolor mleka przybiera. [45]
Jeśli naczynia żelazne natrzeć zielem haritaki i śliwkami amarataki oraz sproszkowanym
nasieniem śrawany i prijangu, to miedzia-nymi wydawać się będą. [46]
Jeśli zapalić lampę oliwną napełnioną olejem wytłoczonym 2 nasion śrawary i prijangu,
knot skręcić z cienkiej' tkaniny i odrzuconej skóry węża, to patyki umieszczone obok
niczym węże wydawać się będą. [47]
Picie mleka od białej krowy, która białe na świat wydała cielątko, przynosi sławę i
długowieczność. [48]
Podobnie błogosławieństwo czcigodnych braminów. Oto i spo-soby rozmaite, to jest
zagadnienie sześćdziesiąte czwarte. [49]
Trudu nie szczędząc żadnego,
Oto zwięźle zapisano
O miłowaniu naukę,
Dawne traktaty streszczając
I uwzględniając praktykę. [50]
Kto istotę zna tej księgi,
Tym namiętność nie zawładnie,
Zacność bowiem i Dobrobyt,
Miłowanie oraz własne
Przekonania, a i świeckie
Poczynania ma na względ2ie. [51]
Sprawiedliwie wyłożone
Rozmaite zachowania,
Co namiętność powiększają,
Tu ni z tego, ni z owego
Są z naciskiem zabraniano?! [52]
To, że o nich jest nauka,
Stosowania nie oznacza,
Wszak powszechną mają wagę
171
CZ. Vn POUCZENIA TAJEMNE
Wszelkie prawa naukowe,
Praktyka zaś wiedzą wsparta
Ma charakter jednostkowy.
Traktat ten o Miłowaniu
Według reguł naukowych
Skomponował Watsjajana,
Przemyślawszy najwnikliwiej
I sens formuł Śwetaketu,
I doktrynę tradycyjną.
A naukę tę przedstawił,
Wstrzemięźliwość praktykując
I w najgłębszej koncentracji,
Dla wędrówki ziemskiej dobra,
Nie by służyć namiętności.
Kto istotę księgi poznał,
Strzegąc swego miejsca w świecie,
Zacności i Dobrobytu
Jako też i Miłowania,
Ten okiełznał myśli swoje.
A miłośnik zręczny, mądry,
Co na Zacność i Dobrobyt
Ma baczenie i nie daje
Namiętności rządzić sobą,
Praktykując tę naukę
Sens żywota odnajduje.
PRZYPISY
[53]
[54]
[55]
[56]
[57]
Oto lekcja druga zatytułowana Przywracanie utracony namiętności, sposoby powiększania
meskug) pragrodsymia, rwsmoite inne sposoby siódmej części, która zowie się Pouoynia
tajemne w Traktacie o Minowaniu chwalebnego Watsjajany.
A oto i koniec siódmej części, która zowie się Pouaynia tajemna
KSIĘGA SKOŃCZONA
• CZĘŚĆ PIERWSZA
LEKCJA PIERWSZA
[5] Pan Stworzeń-po sanskrycku Pradw (źstworzenia") Śpatt (źpan"). Personifikaqa
Absolutu. W okresie wedyjskim (1500-500 p.n.e) jeden z ważniejszych bogów
identyfikowany z ofiarą wedyjską (jadżria). Często występuje jako Purusw (źPraczłowiek")
Pradwpatt, który składa siebie w ofierze; tak da)e początek stworzeniu.
[6] Manu, syn Samoistnego - po sanskr. Manu Swajambhuwa. Mowa tu o mitycznym
autorze Traktatu o Zacności (Manawadharmaśastra) (ok. n w. p.n.e).
[7] Bryhaspati, inaczej Brahmanaspati - Pan Modlitwy, to przede wszystkim jeden z bogów
wedyjskich. Jest on uważany za kapłana i nauczyciela bogów. Jemu to przypisuje się
autorstwo skądinąd całkiem realnego i szeroko cytowanego traktatu poświęconego
Dobrobytowi tzw. Barha-spatja Arthasastra. Traktat ten niestety nie zachował się, a tekst,
który dziś nosi ten tytuł, jest późniejszej daty i nie zdradza żadnej oryginalności.
[8] Nandi - wg tradycji syn wieszcza Śilady. Bóg Siwa przyjął Nandina do zastępu swych
przybocznych bogów tzw. gana, by pod postacią byka służył mu jako wierzchowiec. Wg
komentarza jaśodhary Nandi znalazł się u drzwi komnaty, w której przez tysiąc lat
niebieskich Siwa igrał miłośnie ze swą małżonką Urną, i wyłożył potem w tysiącu lekcji
Traktat o Milowamu.
[9] Śwataketu, syn Uddalaki - postać znana z upaniszad. Słynne pouczenie dotyczące
tożsamości rzeczywistości z jaźnią (tattwamasi Ś źty jesteś tym") otrzymał Śwataketu od
swego ojca [Chandoga upaniszada). Kamasutra więc zwraca uwagę na nie znany skądinąd
wymiar tej postaci i jej zaangażo-wanie w rzeczach tego świata. Jest to postać historycznie
nie potwier-dzona.
[10] Panćala, syn Babhru, lepiej znany jako Babhrawja (patronimicum) Ś wg tradycji
wielki uczony wedyjski, jeden z dwu ministrów legendarnego króla Brahmadatty, znawca
Kygwedy i jeden z jej tradycyjnych redaktorów. I ta postać nie jest historycznie
potwierdzona, a tradycja nie jest zgodna, czy chodzi w obu wypadkach o tę samą osobę.
[l l] Dattaka - również postać historycznie nie potwierdzona. Wg komenta-rza Jaśodhary
nosi takie imię, został bowiem oddany (datta) przez owdowiałego starego ojca, bramina,
pewnej bramince na wychowanie.
175
PRZYPISY
Odznaczał się wielkimi zdolnościami i zdobył otbrzymu wiedzę, którą postanowił uzupełnić
o sprawy miłości. Przebywał więc wśród kurtyzan w Pataliputrze (dzisiejsza Patna).
O postaciach tu wymienionych nic pewnego nie wiadomo. Milczy o nich zarówno tradycja,
jak i komentarz. Tyle tylko wiadomo, że Ćarajanę i Ghotakamukhę wymienia także
Arfhasastra przypisywana Kaurilji. Gonardija (prawdopodobnie związany z Kaszmirem,
gdzie rządził legendarny król Gonarda - tak wg suplementu do Mahabharaty, Harwam-źi) i
Gonikaputra są wymienieni w słynnym dziele Pataridzalego poświęconym gramatyce, a
zatytułowanym M.ahabhasya (ok. r. 150 p.n.e.). W tej sytuacji trudno zdecydować, czy
mamy do czynienia z postaciami historycznymi.
LEKCJA DRUGA
Mieszczanin Ś sanskr. nagaraka od słowa nagara <<miasto". Synonim ogłady i kultury,
światowiec.
Podlej zrodzone stworzenia - tzw. niedotykalni, pariasi i zwierzęta, psy itp.
MaterialiściŚzwolennicy szkoły zwanej lokajatą. Szkoła ta przypisuje materii zdolność
myślenia i uważa, że śmierć jest bezwzględnym końcem wszystkiego. Patrz Radhakrishnan,
filozofia indyjska, t.I, str. 277 i dalsze.
Czarna magia - sanskr. ahhicara. Biała magia - sanskr. anuwjahara. Komentarz Jasodhary
wyjaśnia, że w pierwszym wypadku chodzi o praktyki magiczne mające zaszkodzić komuś,
w drugim zaś o takie, które sprowadzają pokój i zadowolenie.
Legendarny król Dandakja, zwany również Dandą z rodu Ikszwaku, a więc krewny Ramy,
słynął z rozwiązłości W czasie polowania ujrzał w pustelni świątobliwego bramina z rodu
Bhrygu jego córkę Aradźe, dziewczynę niezwykłej piękności. Pod nieobecność ojca
uprowadził ją i • zniewolił. Ten, gdy się o tym dowiedział, rzucił nań klątwę. W rezultacie
Indra zesłał burzę piaskową i całą krainę Dandakji pokrył piach. Podanie to pochodzi z
Ramajany.
Również z Rawajay pochodzi podanie o Ahalji, która była pierwszą kobietą, jaką uczynił
stwórca, Brahma. Ta najpiękniejsza kobieta została żoną wieszcza Gautamy (nie mylić z
Buddą, mającym podobny przydo-mek). Bóg Indra zwrócił uwagę na Ahaiję i sprawił, że o
północy zapiał kogut l zbudził Gautamę. Ten myśląc, że to ranek, wyszedł, by rozpocząć
poranne modlitwy. Wtedy Indra przybrał jego postać i legł wraz z Ahaiją. Gautama wygnał
Ahaiję i pozbawił ją piękności, którą odzyskała wraz z miejscem żony Gautamy dopiero
dzięki łasce Ramy. Na skutek klątwy wieszcza na ciele Indry pojawiło się tysiąc sromów,
zamienionych potem przez innego wieszcza w tysiąc oczu.
Zdarzenie dotyczące Kićaki i Draupadi opisuje Mahabharata w Ksifdsm -Wtręty. Szwagier
króla Wiraty i głównodowodzący jego wojska Kićaka
176
PRZYPISY
zalecał się do bohaterki tego eposu, Draupadi, która ze swymi pięcioma małżonkami
przebywała na dworze Wiraty. Bhima, jeden z jej pięciu mężów, legł w łożu przebrany za
Draupadi i w żelaznym uścisku pogruchotał kości Kićace. Potem dzięki swej ogromnej sile
ugniótł kulę z trupa Kićaki, by nikt się nie mógł domyślić, jaką śmiercią zginął Kićaka.
Ostatnia aluzja odnosi się również do Ramajany. Rywal Ramy, demon Rawana, król Lanki,
porwał Sitę, jawiąc się przed nią pod postacią świątobliwego ascety. Zginął w pojedynku z
Ramą.
LEKCJA TRZECIA
[14] Jałmuźnica - po sanskr. bhikssylki, co może oznaczać mniszkę buddyjską.
Jałmuźnice takie są często spotykanymi w dramatach postaciami zwykle służącymi
bohaterkom pomocą w ich miłosnych przedsięwzięciach.
[15] Magla - sanskr. indradwla. Tu chodzi prawdopodobnie o zręczność iluzjonisty.
Girlanda strof- sanskr. pratimala. Sztuka komponowania wierszy zaczy-nających się od
ostatniej sylaby wiersza recytowanego przez poprzedni-ka.
Uzupełnianie strof- sanskr. kawjasamasjapurana. Dana jest jedna ćwiartka wiersza i trzeba
dokomponować trzy ćwiartki tak, by ta pierwsza wiązała je wszystkie. Toczenie
przedmiotów z drewna - sanskr. takswkarma. Chodzi tu o przedmioty, dzięki którym
zyskuje się większą rozkosz w zespoleniu.
Trzy rodzaje masażu - masaż za pomocą stóp, masaż za pomocą dłoni oraz odmienna
trzecia kategoria - masaż skalpu.
Mówienie na sposób niby-barbarzyński - sanksr. mhcchitawikalpa. Polega na
przestawianiu sylab, dodawaniu ich lub wtrącaniu zbędnych stów. Współrecytacja -
sanskr. sampathja. Jest to powtarzanie unisono (?) recytowanego przez inną osobę
nieznanego tekstu.
Szczególne rodzaje gry w kości - sanskr. akarswkrida. Komentarz Jasodhary powiada tylko
tyle, że są one trudne do opanowania, ponieważ łączą się z miłością(!?)
Znajomość sztuki zwyciężania -sanskr. waidwjiki. Chodzi o taktykę wojenną zarówno
zwykłą ziemską, jak i nadprzyrodzoną.
LEKCJA CZWARTA
[8] Wszystkie te trzy postacie to typowi przedstawiciele staroindyjskiego
półświatka..KflCTaw/r<2 definiuje ich niżej, L4.31-33. Tu dodać można, że wszyscy trzej
pojawiają się również w dramatach. Pierwszy z nich (sanskr. pithamarda) najrzadziej, drugi
dość często, np. w Glinianym wwwc-Uw Śudrakl (ok. IV w.), a szczególnie często ostatni. Po
sanskrycku nazywa
177
PRZYPISY
się widuswka i w teatrze sanskryckim (np. Sakuntala Kalidasy) ma pozycję podobną do
zanniego czy ariekina z commedii dęli' arte.
[15]- Saraswati - indyjska bogini mądrości identyfikowana z Mową (f^m), córka Brahmy, 2
którą ten w kazirodczym stosunku począł kolejno wszystkie istoty. Zwykle przedstawiana
jako siedząca na łabędziu (hamsa), symbolu rozsądku {wweka), trzymająca lutnię (wina),
różaniec (dwpamala) \ książkę (grantha).
[27] Noc półbogów - sanskr. jakswatri. Głównym elementem obchodów jest gra w kości.
Pod tym względem przypomina współczesne drwali. Wigilia księżycowej poświaty Ś sanskr.
kaumudidwgara. Święto związane z pełnią księżyca przypadające w indyjskim miesiącu
aświn (wrze-sień Ś październik).
Dobrowiośnie - sanskr. suwasantaka. Święto boga miłości Karny. Indyj-ska wiosna
przypada na marzec - maj.
[30] Bohaterka - sanskr. najika. Chodzi o osobę będącą obiektem miłości bohatera
(najaka) najpierw tylko w dramacie, a potem i w innych działach literatury. Słowo bohater
(por. polskie źbohater utworu") stało się ogólnym określeniem mężczyzny w historiach
miłosnych.
LEKCJA PIĄTA
[2] Niewiasta powtórnie zaślubiona - sanskr. pmiarbhu, wdowa lub taka, która porzuciła
męża i żyje z kim innym. Niewiasta wyklęta - sanskr. anirawasita, niewiasta, która tak się
sprzeniewierzyła rytualnej czystości kastowej, że jedynie ogień może ją oczyścić, tzn. śmierć
i stos pogrzebo-wy. Patrz: IV.2.31-^4.
[27} Trzeci rodzaj - sanskr. tritijaprakryti-eanudio-wic (rzezańcy), herma-frodyty.
CZĘŚĆ DRUGA
LEKCJA DRUGA
[3] Dziesiętnka - sanskr. dasataji. Termin ten oznacza, że R^guWd, najbar-dziej czczony i
najstarszy tekst w Indiach (ok. r. 1500 p.n.e.), składa się z dziesięciu ksiąg (sanskr.
wandala).
Pańćala, syn Babhru, należał do rodu wieszczów wedyjskich, a więc jego traktat złożony z
64 zagadnień, przez analogię do R)g"Wy, nazwano •sześćdziesiąt cztery*.
LEKCJA TRZECIA
[5] Latowie Ś mieszkańcy dzisiejszego Gudżeratu.
178
PRZYPISY
LEKCJA PIĄTA
[9] Jeszcze dziś w Indiach nosi się na wsi kolczyki w postaci krążków o średnicy
dochodzącej do czterech centymetrów i o wrębionej krawędzi, włożonych w otwór małżowiny
usznej stopniowo powiększany przez wkładanie coraz większych takich krążków. W efekcie
takie kolczyki przy poruszeniach dotykają policzków.
[21] Madhjadeśa Ś przyjmuje się, że jest to teren między Himalajami i górami Windhja, na
zachód od dzisiejszego AUahabadu i na wschód od Delhi
[27] Środki zastępcze opisano w VIL2.
LEKCJA SZÓSTA
[7] Bogini Indrani - małżonka wedyjskiego Wodza panteonu Indry. Wedhig jednego z
tekstów egzegetycznych (Taittirga brahmana) Indra wybrał ją na żonę spośród wielu
współzawodniczących o tę pozycję bogiń, ponieważ " przewyższała je wszystkie
uwodzicielskością i była najbardziej zmysło-wa.
[35] Tradycja Ś pisana dużą literą to sanskr. smryti Ś dosł. źpamięć" czy źto, co
zapamiętane*. Jest to cały korpus tradycyjnego piśmiennictwa indyj-skiego głównie
poświęconego zagadnieniom związanym z Zacnością (dbarma), powołujący się na autorytet
wed, ale już nie uważany za dzieło natchnionych wieszczów. Traktat o Zacności należy do
tej kategorii.
piśmiennictwa.
[45] Gramanari Ś doA Aobieta wiejska, wieśniaczka*. Tu nazwa regionu, który wg
komentarza Jaśodhary graniczy z Striradźją.
LEKCJA SIÓDMA
[28] Zważywszy przypuszczalną datę Kamafutry (ok. r. 400) mowa być może wyłącznie o
tzw. wczesnych Colach, dynastii panującej w pierwszych wiekach n.e. Być może chodzi o
najsłynniejszego z nich Karikalę.
[29] Jest to aluzja do historycznej dynastii Satawahanów (II w.). Wielu władców tej
dynastii miało przydomek Satakami. Kamasutra w obu wypadkach podaje błędną pisownię
źś". Najprawdopodobniej chodzi tu o władcę jednej z bocznych linii tej dynastii, Kuntalę
Satakamiego rządzącego północną częścią okręgu Kanara, częścią stanu Majsur, Belgumem
i Dharwarem. Być może władca ten jest identyczny z Halą, któremu przypisuje się
autorstwo prakryckiej antologii pt. Sattasai.
[30] Komentarz Jaśodhary podaje, że chodzi tu o dowódcę wojsk króla z dynastii Pandjów.
Pandjowie, obok wspomnianych wyżej Ćolów, z którymi współzawodniczyli, rządzili Indiami
południowymi ze zmien-nym szczęściem w pierwszych wiekach n.e., głównie najdalej na
południe wysuniętymi terenami wokół dzisiejszego Madurai.
179
PRZYPISY
LEKCJA ÓSMA
[13] Kobieta swobodna- sań skr. swairifii, wg komentarza taka, która bez
żadnych zahamowań poczyna sobie w czasie zespolenia.
[19] Palce na kształt trąby u słonia złożone - kciuk dotyka serdecznego palca,
który 2 kolei jest przykryty środkowym.
LEKCJA DZIEWIĄTA
[29] Ahićchatra Ś wschodnia raęść dzisiejszego Rohilkhandu, Uttar Pradcs. [30] Saketa
to Ajodhja z Ramajany, w okolicach dzisiejszego Lakhnau. [32] Śurasena to kraj wokół
dzisiejszej Mathury.
[39] Sloniuch - chodzi o poganiacza słoni, komaka.
LEKCJA DZIESIĄTA
[9] Arundhati - trudno dostrzegalna gwiazda Alcor należąca do konstelacji Wielkiego
Wozu, personifikowana jako żona siedmiu gwiazd Ś wiesz-czów składających się na tę
konstelację. W czasie ceremonii ślubnych pan młody wspomina Arundhati jako przykład
doskonałości małżeńskiej.
[12] łąckie - właściwe mieszkańcom Laty (Gudźerat). Komentarz wyjaśnia, że chodzi o
prezentowanie pieśni (tańców?) różnych krain. Wyraz rasaka tu użyty może znaczyć
źpieśń", źtanieo> i źprzedstawienie".
[37] Krowa życzeń wypełnienia - sankr. nandrni lub kamadhenu, także surabhi. Narodziła
się z ubijania przez bogów i demonów oceanu. Spełnia wszystkie życzenia, a człowiek, który
wypije jej mleko, pozostaje młody przez dziesięć tysięcy lat. Mit o ubijaniu przez bogów i
demony oceanu opowiada o zdobyciu przez tych pierwszych nektaru nieśmiertelności.
Ubijając ocean na podobieństwo mleka w skopku za pomocą olbrzymiej góry Mandara i
Węża Wasukiego służącego do jej obracania, wytworzyli oni kolejno księżyc, boginię
szczęścia Lakszmi, nimfy niebiańskie, wino, białego wierzchowca, klejnot kaustubhę,
słonia, drzewo zwane paridźata, ową krowę życzeń wypełnienia i wreszcie z oceanu wyłonił
się lekarz bogów Dhanwantari, niosąc w rękach czarę z nektarem, z którego skorzystali
jedynie bogowie i dlatego są nieśmiertelni.
CZĘŚĆ TRZECIA
LEKCJA PIERWSZA
[19] Jest osiem tradycyjnych form zawierania małżeństwa w hinduizmie:
Brsima Ś na sposób Brahmy, Dawa Ś sposób bogów, Arsw Ś na sposób wieszczów,
PradwpatJa - na sposób Pradźapariego, Asura-nt sposób
180
PRZYPISY
demiurgów, Gandharwa Ś na sposób półbogów, KakswsaŚna. sposób demonów i Pa/ńwa-
na sposób upiorów. Zasadniczo tylko pierwsze cztery są uważane za godne. Kamosutra
dodaje jeszcze sposób półbogów. Oczywiście wszystkie osiem rodzajów są obowiązujące.
Kwestię tę szczegółowo omawia praca H. Walkówskiej pt. Formy sswierama malysristw w
Indiach starożytnych, ichgenew i nieswój, Ossolineum, Wrocław 1967. Patrz 'również
ffl.5.18 i 30.
* LEKCJA TRZECIA
[7] Zgadywanie palców Ś komentarz nie objaśnia zbyt zrozumiale. Zakłada-nie palców (na
krzyż?), ukrycie ich i próba odgadnięcia, który środko-wy?!
[8] Czarny owoc-tak określa komentarz grę zwaną arabdhika. Czarny owoc - tu
krysznaphala, Carissa Carandas. Bliższych objaśnień brak. Zaułek solny - prawdopodobnie
gra polegająca na pilnowaniu kupki soli przez jedną osobę. Pozostałe próbują z niej
uszczknąć trochę. Jeśli pilnująca osoba dotknie kogoś, następuje zmiana.
Walka z wiatrem - polega na wirowaniu z rozpostartymi ramionami. Kupki ryżu - w
kupkach ryżu ukrywa się monetę. Każdy z grających przeszukuje swoją. Kto nie znajdzie
monety, musi dać taką samą miarę
ryżu.
Uderzenie palców Ś osoba mająca zamknięte oczy musi odgadnąć, kto .n
uderzył palcami w czoło; rodzaj źsalonowca".
LEKCJA CZWARTA
[7] Nowy listek Ś sanskr. nawapatrika. Komentarz nie objaśnia charakteru tej gry. Należy
przypuszczać, że jest to coś w rodzaju naszej gry źw
zielone*.
[29] Dzięki deklaracjom jedynie - w oryginale jest wyraz ninnedena Ś co się tłumaczy
ździęki obojętności* lub źprzez obojętność*. Wydaje się, że należy go zastąpić wyrazem
nirwadena, kontekst bowiem na taki właśnie sens wskazuje.
LEKCJA PIĄTA
[5] Śakuntala - nadzwyczaj popularna w Indiach bohaterka dramatu Kali-dasy (V w.) pt.
Ahhidwanasakuntala, znana zresztą również z epopei pt. Mahabharata, gdzie historia jej
romansu z królem Duszjantą stanowi tzw. upakhjanę, czyli opowieść wtrąconą.
[12] Trawa kusa (Poa cynosunidts) uważana za świętą służyła w obrzędzie ofiarnym za
ściółkę, na którą zapraszano bogów. Ofiara wedyjska do dziś stanowi niezbywalny element
uroczystości zaślubin.
181
PRZYPISY
CZĘŚĆ PIĄTA
LEKCJA PIERWSZA
[53] Owdowiała v dzieciństwie - w Indiach wydawwo za maż w dziedris-
twie.
LEKCJA CZWARTA
[2] Szczęście przynoszące specyfiki - patrz VIL1.3-9.
[14] Ahaija - patrz 1.2.36. Śakuntala - patrz IH.S.S.Awimaraka to popularny bohater
literatury baśniowej dodatkowo spopularyzowany przez Bhasę (ok. r. 300) w sztuce pod
takim właśnie tytułem. Na skutek klątwy zamienia się w niedotykalnego, choć był księciem.
Ratuje księżniczkę Kurangi, ujarzmiając rozszalałego słonia. Między księżniczką a Awima-
raką nawiązuje się uczucie. Awimaraka zdobywa sekret niewidzialności i tak przenika do
pałacu Kurangi. Zostaje jednak przydybany. Wszystko kończy się dobrze, bo mija okres
klątwy i bohater wraca do swej właściwej postaci.
[42] Niepodległość rzeczypospolitej Ś sanskr. dzanapadasja cakrarohana. Do-słownie
znaczy źw [czas] wzniesienia koła dziedziny ludu". Przy czym owa dwnapada nieomal
dokładnie odpowiada naszemu pojęciu rzeczy-pospolitej. Po angielsku jest często
tłumaczone jako republic. (.akra natomiast znaczy okrąg władzy królewskiej* czy po prostu
źwładzy". Stąd przydomek królów eakrawartm Ś źobracający krąg czy koło".Budda na
przykład miał przydomek dharmacakrawartina Ś źobracającego krąg wła-dzy prawa". W
rezulatacie owo ((wzniesienie koła" może oznaczać niepodległość lub nawet przewagę wobec
innych państw. Komentarz Jaśodhary jest w tym miejscu dość niejasny.
LEKCJA PIĄTA
[2] Trójświat - niebo, ziemia i świat podziemny.
[7-8]' Zarządzający przędzą - ten, kto dostarcza przędzy do produkcji chałup-niczej i kto
odbiera gotowy produkt.
[11] Oktawa narodzin Kryszny - sanskr. d-wimasyfami lub tylko as-ctami-to do dziś
obchodzone święto. Znaczy dosłownie źósmy dzień ciemnej połowy miesiąca Bhadrapada",
kiedy to narodził się bóg Kryszna. Święto to obchodzone jest w sierpniu.
[29] Komentarz wyjaśnia, że chodzi tu o króla, który panował nad częścią dzisiejszego
Gudźaratu. Być może chodzi o przedstawiciela dynastii Traikutaków należącej do klanu
Abhirów, która zresztą ustanowiła liczoną od r. 248 erę Kalaćuri. Króla Benaresu
Dżajaseny niestety nie udało się zidentyfikować nawet w przybliżeniu.
[37] Ta szóstka wrogów to: pożądliwość, gniew, chciwość, pycha, podniece-nie i
rozpasanie.
182
PRZYPISY
CZĘŚĆ SZÓSTA'
LEKCJA DRUGA
[4] Mateczka - sanskr. matryka. Komentarz tłumaczy, że chodzi o.źsztuczną" (sanskr.
krytrima) matkę. Wydaje się, że sprawa dotyczy tzw. madame, czyli prowadzącej dom
publiczny.
[11] Święcone - sanskr. tlirmaija - to, co pozostało z tego, co ofiarowano
bóstwu, np. kwiaty pozostałe po ceremonii ofiarnej. Wg komentarza te - rzeczy mają pomóc
bohaterce.
[31] Kichnięcie jest uważane w Indiach za dobry omen. W tym wypad-kuŚpraktyka
podobna do rozpowszechnionego i u nas źna zdrowie* po kichnięciu.
[50] To, co on ze swej zdjął osoby Ś jest w tekście zasygnalizowane również wyrazem
nirmatja, bo zostało uświęcone przez kontakt z bohaterem. Pamiętać należy, że mąż wg
tradycji indyjskiej to dla żony najpierwsze i najważniejsze bóstwo.
[54] Przyszły żywotŚtu chodzi o reinkarnację.
[55] Smaki estetyczne- sanskr. rasa - aluzja do znanej teorii estetycznej, wg której jest
osiem smaków estetycznych, czyli afektów, a mianowicie:
bohaterski (wiru), patetyczny (korund), miłości (sryngara), gniewu (raudra), wesołości
(hasjd), przerażenia (bbajanaka), wstrętu (bibhatsa) i zachwytu (adbhuta). Później
dodawano jeszcze inne smaki. Najważniejszy z nich, prawdopodobnie wprowadzony przez
buddyzm, to smak spokoju (santa). Być może chodzi tu o to, by bohaterka - najczęściej
zręczna aktorka i tancerka Ś recytowała poematy, śpiewała pieśni i demonstrowała tańce,
wyrażające szczególnie przez bohatera ulubione smaki estetyczne.
[70] Uczczenie kruków - chodzi tu o złożenie ofiar przodkom, którzy w postaci kruków
przylatują, by je przyjąć. Obrzęd ten zwykle odbywa się na brzegu rzeki, do której wrzucono
prochy zmarłych.
LEKCJA TRZECIA
[13] Przerwać czynienie tego, co się czynić godziŚmowa tu o zaniechaniu czynności
wspomnianych w 1.4.5Ś6.
[17] Uczynienie pierwszego kroku - utsaridwna. Być może chodzi tu o nieco rzadziej
spotykany sakrament tzw. utthana {Waikhanasa gryhja sutrd). Sakramenty hinduskie
nazywają się samskara i jest ich szesnaście. Niewykluczone zresztą, że Kamasutra tym
wyrazem sygnalizuje je wszystkie, o czym świadczyłby komentarz wymieniający dwa i
dodający źitd." Tak czy owak, z okazji owych sakramentów wręczano prezenty, tak jak u
nas na chrzciny czy przy pierwszej komunii.
183.
PRZYPISY
LEKCJA CZWARTA
[16] KurkumaŚsanskr. hariĄra {Curcuma Lony, turmeric). Dziś w Indiach północnych
na2ywana haldi. Przyprawa o złocistym kolorze jest spro-szkowanym korzeniem tej rośliny.
Daje nietrwałą źóhą barwę.
LEKCJA PIĄTA
[28] Kurtyzana mogła ofiarować coś braminowi, ale tylko przez pośrednika, daru bowiem
danego bezpośrednio ortodoksyjny bramin ze względu na zachowanie czystości rytualnej
przyjąć od niej nie może.
CZĘŚĆ SIÓDMA
LEKCJA PIERWSZA
[11] Większość różnego rodzaju zaklęć pochodzi z Atharwawedy, jednego z czterech
zbiorów hymnów wedyjskich. Jest to prawdopodobnie tekst nadzwyczaj archaiczny, kto wie,
czy w niektórych partiach nie bardziej starożytny niż wspomniana już Ryyeda. Atharwawedf
zresztą uważa się za pierwotne źródło również nauki o Miłowaniu.
[16] Matka miłośnicy mogła ją wielokrotnie wydawać za maż, za każdym razem oczywiście
pobierając stosowną opłatę. Był to przyjęty zwyczaj wśród tej kategorii kobiet.
SŁOWNICZEK
do Traktatu o Zacności i Traktatu o Miłowaniu
ablucje - sanskr. snana. Kąpiel w Indiach spełnia również funkcję rytualnego oczyszczenia
zarówno ciała, jak i ducha. W takim wypadku muszą jej towarzyszyć odpowiednie formuły
modlitewne i gesty. Przy czym powinno się jej dokonywać w otwartych zbiornikach wodnych
- najlepiej w rzekach uznanych za święte, jak na przykład Ganges. W tradycji
chrześcijańskiej śladem podobnego rytuału jest chrzest oraz kropienie i żegnanie się wodą
święco-ną.
•dept Modlitwy - sanskr. brahmacarin, dosł. źpostępujący za Modlitwą*, identy-fikowaną
zresztą z Wedą i z Absolutem. Mianem tym określa się ucznia bramińskiego. Młody chłopak
w okresie pobierania nauki ma zachować ścisłą wstrzemięźliwość płciową. Stąd potem
słowo to utożsamiono z celibatem. Okres adepta Modlitwy, trwający w wypadku bramina do
dwudziestego czwartego roku życia, jest pierwszym okresem żywota ludzkiego.
Aditjowie - grupa bogów słonecznych, tak nazwana ponieważ zrodziła ich bogini Aditi. W
późniejszym okresie ich liczba się ustaliła na dwanaście, wskazując na związek z
dwunastoma miesiącami. Ważniejsi z nich - Indra, Mitra, Waruna, Wisznu, Arjaman i
Bhaga.
Agastja Ś wieszcz mityczny, autor domniemany wielu hymnów Rygwedy, syn bogów Mitry i
Waruny, poczęty z nimfy Urwaśi, ale ostatecznie zrodzony z dzbana, gdzie się znalazł jego
zarodek. Agastja połknął ocean, zmusił góry Windhja do uległości i zaniósł cywilizację
bramińską do Indii południo-wych.
aksza - Tcrmmalia belerica.
alabu - Lagenaria wigaris ser. Tykwy owocu U) rośliny asceci w Indiach używają jako
naczynia na wodę.
aluka - Amorphapballus campanalatHS.
amalaka - Emblic mynbalan.
amarataka - Spondias magmfera.
Antaka - źKoriczący", epitet boga podziemi Jamy.
apostata - sanskr. wratja, człowiek, który utracił prawo należenia do swego stanu i kasty,
ponieważ nie dopełnił dziesięciu najważniejszych sakramentów. Także nieprawy syn śudry i
kobiety ze stanu k'szatrjów.
arka Ś Cahtropis gigantts.
asceza - sanskr. tapas, dosl. źżar". Pierwotnie umartwienie polegające na przcby-
185
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
waniu wśród pięciu ogni, tj. cztery rozpalone w czterech kierunkach świata i piąte słonce w
zenicie, w okresie lata. Znaczenie mistyczne to najwyższe umartwienie Absolutu, który w
akcie stwórczym, jakim jest w jego wypadku asceza, oddaje życie, by mogła powstać
rzeczywistość dyskursywna. Rozgrzewa się - stąd: żar Ś i w ten sposób generuje energię
potrzebną do tworzenia.
AsipatrawanaŚjedno z piekieł.
aśwagandha Ś Physalis ftexwsa.
aśwattha - Fiois religma,
aświnaŚ patrz: miesiące.
AświnowieŚto dwaj bliźniaczy bogowie występujący w mitologii wedypkiej także jako
lekarze. Ich imię (etymologicznie związane z sanskr. aswa Ś źkon") implikuje, że posiadają
konie. Nigdzie jednak nie jest zaświadczone, by ich dosiadali. Ich rydwan czasem ciągną
konie, czasem osły.
awalgudźa Ś Vernmiia anthtiminthica.
awla Ś Spandias magnifera. Patrz: amarataka.
badara Ś Arbus precatorius.
Bali - patronimicum - Wajroćana, demiurg, wyznawca Wisznu. W walce z bogami bliski był
zwycięstwa nad Indrą, którego jednak obronił Wisznu. W rezultacie Indra zabił Balego
piorunem. Przywrócono go jednak do życia i obdarowano władzą Indry. Nie potrafił
zapewnić szczęścia braminom i bogom, wobec tego Wisznu we wcieleniu Karła strącił go do
podziemi Mit ten zawarty jest w M.ahabharacit.
Bhadrakali - jedno z imion małżonki boga Siwy, bogini Durgi. Personifikacja gniewu tej
bogini.
bhadrapada-patrz: miesiące.
bhallata Ś Semecarpus anocardium.
Bhrygu - wieszcz wedyjski mający patronimicum Waruni. Uważany za autora hymnów w K
i X księdze Rjfwedy. Należy do d2iesięciu wielkich wieszczów stworzonych przez pierwszego
praojca Manu. Powstał z płomieni boga ognia Agniego.
bhryngaradźa - Ectipta pnstrata.
• bilwa - Aegle marmelos.
bogowie starsi - sanskr. sadhjowu, czyli źci, którzy muszą być przebłagania Ich świat
znajduje się ponad światem bogów. Związani są z Brahmą. Wymienia się czasem dwunastu,
a czasami siedemnastu sadhjów. Nie są tak bezpośrednio zależni od ofiary jak bogowie
źnormalni".
bogów rytŚ sanskr. dewanam jadyia, ofiara składana bogom w odróżnieniu od innych,
m.in. tych składanych przodkom.
bohater - sanskr. najaka, aten, który wiedzie*. W literaturze, szczególnie w dramacie i w
poezji, oznacza głównego bohatera. Stamtąd też najprawdopo-dobniej termin ten przedostał
się do literatury naukowej takiej jak Kamasu-tra.
bohaterkaŚsanskr. najika -jak wyżej. Literatura teoretyczna (np. Traktat o Teatme)
wymienia osiem rodzajów bohaterek. Bohaterka przygotowana na schadzkę, kontrolująca
swego męża, rozłączona przez, kłótnię, gniewna, oszukana, połączona z mężem i idąca na
spotkanie z kochankiem.
186
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
BrahmąŚpowszechny duch, zwany pierwotnie brahmanem, czyli Modlitwą,
objawiony jako osobowy stwórca i jako pierwszy z trójcy bogów osobowych
obok Wisznu i Siwy.
bramin Ś sanskr. brahmana, członek najwyższego stanu kapłańskiego zrodzony z
ust Praczłowieka - Pana Stworzeń.
bramin wedyjski - sanskr. srotrija, bramin, który zna na pamięć przynajmniej
jedną z czterech wed.
Bryhaspati Ś zrodzony z wielkiego blasku w najwyższych niebiosach, rozprasza
ciemność. Ojciec i nauczyciel bogów. Ma siedem ust i siedem promieni. Jest "panem
Modlitwy.
centaur - sanskr. kinnara, dosł. źco to za człowieka, istota z końskim łbem zamiast głowy.
Mistrz muzyki Cała grupa tych istot jest związana z bogiem Kuberą.
Chwała Ognia - sanskr. affiisyfoma, jeden z rytualnych wariantów ofiary wedyj-skiej zwanej
Chwałą Światła (sanskr. dyjotmłoma). Jest to ofiara składana przez tego, kto pragnie nieba.
W ofierze składa się święty napój somę, ofiarowywany bogom takim jak np. India. Obrzędy
odprawia szesnastu kapłanów, a cały obrządek trwa pięć dni-
czynŚpatrz: działać.
ćaćenda - Solanum jacqumi
ćakrawaka - Anas cascarca, ptak symbolizujący cierpiących z powodu rozłąki
kochanków. W Indiach panuje przekonanie, że rozłączona para tych ptaków
umiera.
ćandala - członek jednej z kast tzw. nietykalnych. Potomek śudrzyna i braminki.
Uosobienie wszystkiego, co najgorsze i co najbardziej godne pogardy w
człowieku. Stawiany często poniżej zwierząt.
dar ofiarny - sanskr. daksyna, wszystko to, co ofiarowuje się kapłanowi jako
wynagrodzenie za odprawianie ofiary lub naukę.
datjuha - prawdopodobnie kurka wodna.
demiurg - sanskr. asura. Pierwotnie dobre istoty boskie. Potem stały się
głównymi przeciwnikami bogów. Mówi się o nich, że są synami bogini Diti i
mitycznego wieszcza Kaśjapy. W ciągłych zapasach z bogami są spiritus mwens
rzeczywistości.
demon - sanskr. rakswsa. Demony zastały zrodzone ze stopy Brahmana.
Nawiedzają miejsca kremacji, przeszkadzają w ofiarach, pożerają ludzi. Mają
przerażającą powierzchowność.
deodar - Pinus dwadaru.
dhattura Ś Dattura alba.
diabeł - sanskr. pisaka. Złe stwory o żółtawej cerze lubiące surowe mięso. Te
przerażające upiory są synami Gniewu (sanskr. krodha).
Dobrobyt - sanskr. artha, jeden z trzech, a później czterech celów życia ludzkiego.
Patrz: Wstęp.
droga księżycowa - sanskr. (andrajana - rodzaj postu: codziennie zmniejsza się
ilość przyjmowanego pokarmu o jeden kęs wraz ze zmniejszaniem się widocznej
187
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
tarczy księżyca, a potem zwiększa się o jeden kęs ilość pokarmu wraz ze zwiększaniem się
widocznej tarczy księżyca.
drzewo mydlane-sań skr. arisyfaka. Owocu tego drzewa używa się do myda.
dwakroć urodzony - sanskr. dwidwti, aten, który się dwa razy urodził* Ś raz z tona matki i
drugi raz dzięki inicjacji.
dwapara - patrz: wiek.
dyscyplina - w niniejszych traktatach słowo to oznacza dwa pierwsze elementy jogi, tzw.
jama i nijama Ś o ile w przypisie nie zaznaczono inaczej. ]ama oznacza dyscyplinę
wewnętrzną, a nijama Ś zewnętrzną. Są to metody samokontroli sprzyjające koncentracji
umysłu.
działać, działanie, dzieło, czyn - tymi słowami oddaje się sanskr. słowo karmon. Oznacza
ono działanie ludzkie, ale przede wszystkim w formie zrytualizowanej, która gwarantuje, że
będzie ono tzw. działaniem źbez lgnięcia*, tj. bez pazerności w stosunku do owoców
działania. Natomiast działanie źz lgnięciem* do owoców działania powoduje wielokrotne
narodziny w procesie reinkarna-cji.
dźalabrahmi - Hingcha repms.
eon - sanskr. mimwantara, znaczy tyle co źokres Manu". liczy cztery miliony trzysta
dwadzieścia tysięcy lat, czyli jedną czternastą dnia Brahmy. Każdy ztych okresów ma
swojego praojca Manu. Sześć takich eonów już minęło. Żyjemy teraz w siódmym i naszym
praojcem jest Manu Wajwaswata. Świat będzie trwał jeszcze siedem eonów. Razem
czternaście, czyli jeden dzień Brahmy.
epoka - sanskr. juga, czyli wiek bogów, liczy dwanaście tysięcy razy tzw. czterowiecze.
Patrz: wiek.
fasolkaŚ sanskr. musza, miara wagi srebra hib złota wynosząca 17granów(l grań = 0,0648
grama).
formuła modlitewna - sanskr. maatra, przede wszystkim, choć nie wyłącznie, wierszowana
modlitwa lub część hymnu wchodzącego w skład wed. Mantra to pierwotnie tekst modlitwy
recytowanej w czasie odprawiania ofiary - modli-twy adresowanej do bogów, W czasach
późniejszych mantra oznacza każdą formułę magiczną, również jednosylabową.
Gajatri - nazwa szczególnej formuły modlitewnej zwanej również Sawitri. jest to krótka
modlitwa skierowana do boga słońca Sawitara, spełniająca rolę ź0jcze nasz" w tradycji
bramińskiej. Wzięto ją zRyyedy. ź0byśmy światłość tę posiedli /Cudowną boga Sawitara, /
Niech on pobudzi nasze myśli." (RUf. III. 62. 10). W oryginale brzmi następująco: źTat
Sawitur warenjamr/ bhargo dewasja dhimabi/ dhijojo nah pracodajat." Gajatri również
oznacza miarę wiersza: trzy razy osiem tj. dwadzieścia cztery sylaby. Stąd epitet Gajatri -
trójstopa.
GangaŚ sanskrycka nazwa Gangesu.
geniusz - sanskr. gandharwa. Czasem mówi się o jednym gandharwie, a czasem o całej ich
grupie. Mieszkają w niebie. Uważani są za stróżów świętego napoju, somy. Pierwotnie
gandharwa był geniuszem księżyca czy też jego bóstwem tytularnym. Czasem także
lekarzem ze względu na posiadanie somy. Objaśnia boskie prawdy. Jest ojcem pierwszej
ludzkiej pary. Jako grupa gandharwowie
188
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
mają podobne atrybuty. Wymienia się ich dwudziestu siedmiu. Gandharwowie to miłośnicy
kobiet. Nachodzą je, by się z nimi zespalać. Odznaczają sic potężnymi genitaliami.
Wzbudzają jednak także strach i często stawia się ich na równi z demonami. Uważani za
ekspertów w muzyce.
girikamika - Achyrantes, charakteryzująca się białymi kwiatami.
gleba - sanskr. ks'actra - chodzi tu o kobietę przyrównywaną do pola obsiewa-nego przez
mężczyznę, właściciela.
godźihwika Ś Phlomis lub Premna esculenta. -.
gomółka zaduszna - sanskr. pinda, kula z gotowanej mąki ryżowej ofiarowywana , duchom
przodków w rytuale zadusznym.
gospodarz Ś sanskr. yyhastha Ś dosł. źprzebywający w domu". Jest to drugi okres życia
ludzkiego, mniej więcej od dwudziestego piątego roku życia do pięćdziesiątego. Wtedy
człowiek pojmuje żonę, daje życie potomstwu, troszczy się o Dobrobyt i składa ofiary.
guhjakowie Ś rodzaj półbogów, przybocznych boga Kubery. JSą stróżami jego bogactw.
haritaka - Termina/ia chebula.
hasło-sanskr. wjahryti. Zasadniczo są to mistyczne imiona siedmiu światów:
bhur, bhuwar, swar, mahar, dźanar, tapar i satja. Pierwsze trzy są tzw. wielkimi hasłami i
wymawia się je po sylabie mistycznej Om, przed rozpoczęciem codziennych modłów. Stąd -
haseł trójka.
Indra Ś główne bóstwo panteonu wedyjskiego. Indyjski Jupiter, bóg deszczu i piorunów.
Przyjaciel ludzi, tęgi pijak -upija się świętym napojem, somą. Broni ofiary przed atakami
demiurgów i demonów. Jego oręż to piorun. Rządzi wschodnią stroną świata. Jest
adresatem największej liczby hymnów wedyj-skich i władcą bogów.
inicjacja - sanskr. upanajana, jeden z najważniejszych sakramentów. Mistrz nakłada na
ucznia świętą nić przewieszoną przez prawe lub lewe ramię i szepce mu Gajatri do ucha-co
oznacza duchowe narodziny i prawo do udziału w obrzędach ofiarnych. Jednym z
elementów tego sakramentu jest również przewiązanie czy przepasanie sznurem (sanskr.
maundybandhana), które często teksty wspominają jako znak całego obrzędu inicjacji.
Istność-sanskr. sattwa - jeden z trzech przymiotów.
Istota - sanskr. nara. Podobnie jak Purusza jest to Praczłowiek, wieczny duch przenikający
wszechświat.
jabłoń różana Ś Eugenia jambolana.
jadwrmda Ś jeden z trzech, potem czterech zbiorów hymnów wedyjskich zwanych
jadżusami. Stanowi odpowiednik mszału z kultury chrześcijańskiej. Poszczególne formuły
modlitewne uporządkowane są w nim zgodnie z wymogami rytuału. Jest to tekst późniejszy
nieco niż Rygweda, z której zapożycza wiele hymnów. Znane są dwie jego odmiany: Biała
(ft^adzasaneji samhita) i Czarna (Taiftirija samhita).
jadźus-jeden z trzech rodzajów formuły modlitewnej. Różni się od dwóch pozostałych tym,
że jest często ułożony w prozie i recytowany półgłosem.
189
SłOWNICZEK DO TRAKTATu
Jajo Złote - patrz: Złote Jajo.
Jaksza-patrz półbóg.
jamas rządzi światem zmarłych przodków. Jest sądził karzdym ze zmarłych. Odpowiada
Plutonowi i Minosowi z tradycji europejskiej. Okrywa go płaszcz koloru krwi. W ręku trzyma
pętlę.
jlłmuźnica - sanskr. bhikswki, prawdopodobnie mniszka buddyjska, zadomowiona jednak
w półświatku, o czym zdaje się świadczyć literatura piękna (szczególnie dramat) i Traktat o
Miłowaniu, gdzie występuje jako powiernica i nauczycielka - w dwuznacznym tego słowa
sensie - bohaterki.
Jaźń - sanskr. atman. Dusza indywidualna, ego, zasada życia i odczuwania, istota
indywidualnej świadomości. Także ciało rozumiane jako całość i wtedy przeciwstawiane
poszczególnym jego członkom.
joga - zespół ćwiczeń psychofizycznych umożliwiających w rezultacie uzyskanie całkowitej
kontroli nad wszystkimi funkcjami tak dala, jak umysłu. Najtrud-niejszym jej elementem
jest uzyskanie kontroli nad strumieniem myśli. Joga ma służyć medytacyjnej koncentracji,
za pomocą której człowiek postrzega wszystko we własnej jaźni i własną jaźń we wszystkim.
Kalasutra Ś rodzaj piekła
Kalaśaka Ś Oamum sanctum. Ang. potherh.
kali - jeden z czterech wieków. Ostatni i najgorszy. Żyjemy w nim obecnie. Patrz wiek.
kanda - Amorphopballus campanaSatus. Patrz aluka.
kapelan - sanskr. punhifa, bramin spełniający funkcję prywatnego kapłana domowego,
szczególnie w rodzinach królewskich.
kapłan - bramin oficjujący przy ofierze. Są cztery rodzaje takich oficjantów:
hotar Ś recytujący formuły modlitewne fiyyedy, adhwarju - nadzorujący stronę rytualną i
recytujący formuły modlitewne ]ad'yirwtdy, udgatar - piewca hymnów Samawedy i
brahman - nadzorujący całość obrzędu.
karszapana, także pana - zwitek miedzi służący jako moneta.
kaseru - Scirpus kysow.
kasta - sanskr. dwti, dosł. <aód", grupa ludzi przestrzegająca tych samych 'nakazów i
zakazów. O przynależności kastowej decyduje urodzenie. Kasty grupują się w stany, a dzieli
na podkasty (sanskr. upadwti).
kataka - Strychnu potatorum.
kawańdźanika - roślina, której nic udało się zidentyfikować.
khadira - Acacia catechu.
kimśuka - Kutia frondosa.
klan - sanskr. jytra, grupa węższa niż kasta. Są to ludzie pochodzący od wspólnego
przodka, których łączy rytuał ofiarowywania strawy i wody i którzy mają wspólne przepisy
dotyczące związków łoża i stołu.
kojaszti Ś niewielki żuraw lub bocian żerujący na zalanych wodą polach ryżo-wych.
kokilaksza Ś Capparia spmosa.
krąg wcieleń - sanskr. samsara. Hindusi są przekonani, że człowiek odradza się wiele razy.
Liczba i rodzaj tych wcieleń wiążą się z charakterem działania (sanskr. karman) człowieka.
Celem człowieka jest działać bez lgnięcia do
190
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
owoców działania i w ten sposób uzyskać wyzwolenie (sanskr. moksw), tj.
wyrwać się z kręgu wcieleń na zawsze.
. krysznala- rodzaj monety, często złotej, ważącej tyle, co czarna jagoda krysznali
(Arbus pncatorius).
kryta - pierwszy i najlepszy z czterech wieków. Patrz: wiek. Księżyc - sanskr. candra, ciało
niebieskie i bóstwo identyfikowane z personifiko-wanym napojem ofiarnym - somą. kszatrja
lub kszatryja - sanskr. ks-safrija, stan rycerski. Jeden z czterech głównych
stanów społeczeństwa indyjskiego. Stosujemy w tym wypadku pisownię
spolszczoną na wzór imienia Marja i Maryja. Patrz: stan.
kszemaśira - Ficus oppsitifolia.
kszmfiSiŚMimusops kauki.
kubdźaka - Rosa moschata.
Kubera - bóg bogactw. Jeden z czterech głównych stróżów świata. Jest władcą
północnej strony. Przedstawia się go z trzema nogami i ośmioma zębami
Postać ma krępą i brzuchatą.
kurkuma - znaczenie niejasne.
Kurukszetra - dosł. źpole Kuru". Miejsce położone niedaleko dzisiejszego
Nowego Delhi. Wg Mahahharaty tam rozegrała się legendarna bratobójcza
walka Kaurawów z Pandawami.
kusztha Ś Costus speciosus.
kusa-Pod cymsuroides, rodzaj trawy zwanej także darbha i uznawane) za
szczególnie świętą. Służy jako ściółka na ołtarz ofiarny i do innych rytualnych
celów.
kutadźa Ś Wirghitia antidisinttrica.
langalika - Metbonia superba.
lodhra Ś Symplocos racemosa.
tono podłe - sanskr. tirjagjoni. Krąg wcieleń polega na tym, że gdy działanie nasze jest
zgodne z Zacnością, odradzamy się jako istoty wyższe (bogowie, bramini, królowie).
Natomiast gdy działanie nasze nie jest zgodne z regułami Zacności, odradzamy się z
podłych łon kobiet niedotykalnych, suk lub owadów.
madhurasa -Gmelina arborea.
maghaŚpatrz: miesiące.
magister - sanskr. snataha, dtosł. źwykąpany". Chodzi tu o rytualną kąpiel
znamionującą zakończenie nauki u mistrza. Jest to ceremonia analogiczna do
ceremonii nadania stopnia magistra.
Manu Ś dosł. źmąż, człowieka. Praojciec ludzkości. Ma być w sumie czternastu
takich praojców - dla każdego eonu jeden. Ustanawiają oni ofiary i rytuał, a co
za tym idzie całą Zacność. Pierwszy z nich nosi przydomek Swajambhuwa, czyli
Syn Samoistnego.
marića - Strychnos potatorum. Patrz kataka.
^jMarićł - jeden z Panów Stworzeń, zrodzony w conic Manu Swajambhuwy z oka
Brahmy. Uchodzi za ojca wielkiego wieszcza Kasjapy, który z kolei spłodził
wszystkich bogów i demony.
191
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
Marutowie - grupa bogów, towarzyszy Indry. Są czasem synami Rudry, czasem nieba,
czasem oceanu. Mają złotą bron i żelazne zęby. Ryczą jak lwy, a mieszkają na północy.
Jeżdżą w złotych rydwanach ciągnionych przez konie.
mienie dodatkowe - sanskr. uddhara, część schedy, którą otrzymuje najstarszy syn prócz
tego, co wynika z normalnego podziału.
miesiące - rok indyjski składa się z dwunastu księżycowych miesięcy: ćajtra
(marzecŚkwiecień), wajśakha (kwiecieńŚmaj), dźjesztha (majŚczerwiec), aszadha (czerwiec-
lipiec), srawana (lipiec-sierpieri), bhadrapada lub prauszt-hapada (sierpień^wrzesień),
aswina lub aśwajudża (wrzesieri-pażdziemik), karttika (październikŚlistopad), margasirsza
lub agrahajana (listopad-gru-dzieri), pausza lub tajsza (grudzieńŚstyczeń), magha
(styczeńŚluty) i phalguna (luty-marzec).
mieszczanin - sanskr. nagaraka, człowiek kulturalny - dosł. ((mieszkaniec mia-sta".
Kultywuje sztuki. Spędza czas na biesiadach towarzyskich. Jest wzorem ogłady i dobrych
manier.
Miłowanie-sanskr. karna. Jeden z pierwotnie trzech, potem czterech celów żywota
ludzkiego. Także sfera życia związana z dążeniem do tego celu, a wiec przede wszystkim
sfera uczucia obejmująca wszystkie te funkcje i działania, które służą spełnieniu pragnień.
miodownik - sanskr. madhuparka. Jest to ofiara z miodu, mleka i masła, związana głównie
z ceremonią przyjmowania gościa.
mistrz - sanskr. guru. Zwykle ojciec, choć nie zawsze. Jest to przede wszystkim
. ten, kto nauczył Gajatri i także zapewnia środki do życia.
Modlitwa - sanskr. brahman. Etymologicznie rzecz biorąc, wyraz ten wywodzi się od
pierwiastka bryh źwzrastać, powiększać się". Pierwotnie oznaczał modlitwę wedyjską. Potem
całą Wedę i wreszcie Absolut Tu już znaczy Absolut. W tłumaczeniu zachowano pierwotne
znaczenie, pragnąc podkreślić związek pojęcia Absolutu w Indiach z wyrazem wedyjskim.
Indusi przydawali Mowie wielkie znaczenie mistyczne. To, że dzięki Mowie można ułożyć
modlitwę, nazwać rzeczy oraz mówić o Absolucie, wydaje nam się wystarczającym
uzasadnieniem takiego właśnie przykładu. Sądzimy, że kontekst, w jakim się ten wyraz
pojawia, wskaże niechybnie na jego znaczenie. Zapisujemy go dużą literą, 'podobnie jak
Absolut w naszej tradycji.
morata - Sanseriera rsxburghiana.
Mowa - sanskr. wac. Jest to odpowiednik greckiego pojęcia Logosu. Personifi-kowana jako
bogini, potem identyfikowana z boginią mądrości Ś Saraswati.
Mrok - sanskr. tamas, jeden z trzech przymiotów.
muszlokwiat - Conscara decussata.
nagakesara Ś Mexus roscburghi.
nandjawarta - Tabfrnaemonfana conmaria. Patrz: tagar
nauczyciel - sanskr. acarja, znający reguły postępowania (sanskr. afura). Przewod-nik
duchowy, który dokonuje inicjacji i uczy Wedy. nauka-sanskr. sastra. Wyraz ten może
także oznaczać traktat. nić święta - sanskr. upawita, symboliczny znak inicjacji. Niecność -
sanskr. adharma, przeciwieństwo Zacności i jedna 2 trzech bied
żywota. Pozostałe dwie to Niechęć i Bieda, (sanskr. dwesw i amirtha).
192
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
nieczystość Ś zawsze chodzi przede wszystkim o nieczystość rytualną. nihilista - sanskr.
nastika, taki, który mniema, że nie ma (sanskr. na asti) czegoś
takiego jak najwyższa rzeczywistość czy Absolut, czy Bóg, a w konsekwency
podaje w wątpliwość autorytet Objawienia.
nimfy - sanskr. apsaras, boginki, żony gandharwów. Związane z wodą jak rusałki.
Dzięki swej niezwykłej piękności szczególnie groźne dla ascetów. nipa Ś Nauclea cadamba.
niszka - moneta równa czterem źzłotym".
njagrodha Ś Ficus indica.
nać dwuskrzydła - sanskr. pakszmi ratri, dzień, noc i dzień Ś trzydzieści sześć
godzin.
obiata - sanskr. hawja, hawis, ahuti, a także kawja. Podczas gdy hawja jest obiatą dla
bogów, kawja oznacza obiatę dla przodków. Obiata taka to zwykle masło topione, czasem
mleko, soma lub nawet woda.
Obiata Ogniowa - sanskr. agnihotra, obiata składana Agniemu głównie z mleka, oliwy lub
kwaśnej polewki. Są dwa rodzaje tej obiaty: stała i dowolna.
Objawienie - sanskr. śruti, to, co zostało usłyszane, a wg innej wersji ujrzane, przez
natchnionych wieszczów. To samo co Weda.
ofiara - sanskr. jad'yia. Jest to centralny akt religii wedyjskiej. Ofiara w nieprzeliczonych
postaciach rytualnych, m.in. wylewanie obiat w ogień, składanie zwierząt w ofierze czy też
w ich miejsce pączków ryżowych (sanskr. purodasa) jest zawsze odtworzeniem czy
scaleniem Pana Stworzeń Ś Praczło-wieka, który złożył siebie w ofierze, aby ze swych
członków uczynić świat.
ofiara nowych płodów - sanskr. nawasasja, ofiara, w której obiatę przygotowuje się z
nowalijek, ryżu czy pszenicy.
ofiara z konia Ś sanskr. aswamedha, jeden z najbardziej rozbudowanych rytów ofiarnych,
składanych zwykle przez władcę w celu podkreślenia swej najwyższej władzy. Zwierzęciem
ofiarnym jest biały koń identyfikowany z okiem Praczłowieka - Pana Stworzeń. Ofiara ta
przywraca oko Panu Stworzeń i przynosi spełnienie wszystkich pragnień.
Ogień - to bóg Agni. Personifikowany ogień, który pożerając obiaty staje się pośrednikiem
między ludźmi i bogami i jest ustami bogów.
ogórek cienki Ś Cucumis vitilissimus.
okresy żywota Ś sanskr. aśrama. Całe życie ludzkie dzieli się na cztery okresy. Pierwszy to
okres adepta Modlitwy (sanskr. brahmacarja). Jest to czas nauki, w którym obowiązuje
ścisły celibat i zdyscyplinowane, ascetyczne życie. Kończy się w dwudziestym czwartym
roku życia. Potem rozpoczyna się czas gospodarza. Wtedy zakłada się rodzinę, składa
ofiary, pomnaża dobytek i należy kultywować wszystko to, co się wiąże z aktywnym
uczestnictwem w życiu społecznym. Wraz z przyjściem na świat wnuka rozpoczyna się
następny okres, tzw. okres pustelnika (sanskr. wanagrasthd). Teraz człowiek powinien
przekazać dom i gospodarstwo synowi, a sam lub z żoną oddalić się do pustelni. Tam
składać należy ofiary i oddawać się dalszym studiom, powoli zrywając również i wewnętrzne
więzy z życiem doczesnym. Wreszcie ostatni okres to okres wyrzeczenia (sanskr.
samnajasd). Wtedy nic już nie wiąże człowieka ze światem. Jest właściwie już wyzwolony, a
pozostaje wśród śmiertelników, nawet
193
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
-wracając do społeczeństwa, już jedynie jako ten, kto potrafi wskazać dróg; do
wyzwolenia innym.
Om - patrz: sylaba Om.
Osoba - sanskr. iswara, personifikowany Absolut, Bóg osobowy, z którym można
wchodzić w bardziej źludzkie" relacje.
palaśa-Ba/te yhWaw lub Curcuma winami.
pan lasu Ś sanskr. wanaspafi, każde wielkie drzewo dające owoce pozornie bez
kwiatów, traktowane również jako bóstwo. Np. drzewo figowe. Pan Stworzeń - sanskr.
Pradwpati. Epitet wielu bogów. Szczególnie jednak
wymienia się dziesięciu. Identyfikowany często z Praczłowiekiem i z Brahmą. Jest również
personifikacją Absolutu, który składa siebie w ofierze, by wyłonić
świat.
pana Ś patrz: karszapana.
Pasja Ś sanskr. rad'w, drugi przymiot natury.
pasowanie - sanskr. mekhala \vkimauńd'y-handhana, element obrzędu inicjacyjnego
polegający na przepasaniu adepta Modlitwy odpowiednim sznurem. Często
wspomina się pasowanie jako znak całej inicjacji.
pastorał - sanskr. darnią, dosł. źkij". Ponieważ ten kij spełnia funkcję rytualną w
obrzędzie inicjacyjnym, zdecydowano się nazwać go pastorałem. patalika - o roślinie tej
brak bliższych informacji. pathina Ś Silunis pelorius lub Soaźis, rodzaj ryby Ś płaszczki.
pausza - patrz: miesiące. pięciokrowie - sanskr. pańcagawja, pigułka zawierająca pięć
produktów krowy:
krowieniec, mocz, mleko, pot i sierść. Połknięcie jej zapewnia czystość
rytualną.
pijał Ś Buchanania latifolia.
pilu Ś Careya arborea lub Salvadwa persica,
plawa - prawdopodobnie rodzaj rybitwy.
płukanie ust - sanskr. acamana, rytualne płukanie ust, najlepiej wodą z Gangesu.
Należy to uczynić przed rozpoczęciem recytacji wedyjskiej, przed złożeniem
przysięgi czy przed zwróceniem się do osób nadzwyczaj szacownych. podwójnie urodzony -
patrz: dwakroć urodzony. pogrobowy związek Ś sanskr. nijoga, tzw. lewirat. Brat zmarłego
bezdzietnie ma
począć synów z wdową.
pokuta księżycowa-patrz: droga księżycowa.
pokuta Pana Stworzeń - sanskr. krycchra Pradwpatja. Pokuta ta trwa dwanaście
dni i polega na tym, że w ciągu trzech pierwszych dni je się tylko rano, yf ciągu
trzech następnych Ś wieczorem. Dalej w ciągu trzech dni żyje się wyłącznie z
jałmużny, a w ciągu ostatnich pości się całkowicie.
pokuta umartwienia - sanskr. krycchra santapana.
poprzednie narodziny - patrz: krąg wcieleń. • pora życia - sanskr.
aśrama, patrz: okresy żywota. posłuszeństwo - sanskr. susrusza. Jest to nie tylko
słuchanie rodcaaów, ale takie
nauk i pilne ich zapamiętywanie.
post księżycowy-patrz: droga księżycowa.
powstrzymanie oddechu - patrz dyscyplina.
194
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
półbóg - sanskr. jaksw Ś istoty półboskie z otoczenia boga bogactw Kubery. Na ogół są
uważane za przyjazne. Tym samym terminem także przetłumaczono nazwę gana dewota
odnoszącą się do grupy bogów pomocniczych z otoczenia ważniejszych bogów.
Prabyt - sanskr. prabhu, częsty epitet Brahmy.
Praczłowiek - sanskr. purusza, byt najwyższy, dusza wszechświata i jednocześnie pierwszy
człowiek - Adam z tradycji judeo-chrześcijańskiej. Ż jego samoofiary wyłonił się świat.
Utożsamiany z Panem Stworzeń.
praojcowie - patrz: Manu
pragnienie-patrz: Miłowanie.
Praptak - sanskr. suparna. Mityczny ptak często identyfikowany 2 Garudą,
źwierzchowcem" boga Wisznu.
preceptor - sanskr. upadhjaja, nauczyciel uczący za pieniądze.
prijangu - Panicum italicum.
przodkowie - sanskr. pitarah, dosł. źojcowie". Tu chodzi przede wszystkim o zmarłych
przodków. Są ich dwie kategorie: bezpośredni przodkowie dancy osoby w prostej linii oraz
protoplasci rodu ludzkiego w ogóle. By tych wszystkich przodków uhonorować, odprawia
się ryt zaduszny i ofiarowuje gomółki zaduszne. Uważa się, że przebywają w przestworzach
lub na orbicie księżyca.
przymioty - sanskr. guna. Wg myśli indyjskiej u podstaw rzeczywistości postrze-galnej leży
istnienie trzech przymiotów - atrybutów wielkiej Jaźni. Są to mianowicie: Istność (sanskr.
sattwa). Pasja (sanskr. radws) i Mrok (sanskr. tamas). Traktat o Zacności w siedmiu
strofach (23Ś29) Lekcji XII definiuje je jasno i wyczerpująco. Tu dodać można, że wzajemne
przenikanie tych przymiotów i ich proporcje pozwalają wartościować wszystko, co nas
otacza. A poprzez połączenie tych przymiotów z trzema sferami czy celami żywota (sanskr.
puruwrtha) kategorie te mają bezpośredni wpływ na etykę. Patrz także:
S. Radhakrishnan, Filozofia indyjska, Ł. I, str. 467-8.
pukkasa - jedna z niższych podkast.
punarnawa Ś Boerhavis procumhens.
radżiwa - rodzaj prążkowanej ryby.
radżdźudala - rodzaj dzikiej kury.
rohita - Cyprinus rohitaka, ryba prawdopodobnie przypominająca karmazyna.
różaniec - sanskr. dwpa. Jest to powtarzanie jakiejś formuły modlitewnej. Żeby nie stracić
rachuby (liczba ma bowiem pierwszorzędne znaczenie) trzyma się w ręku paciorki nanizane
na sznurek (zazwyczaj sto osiem paciorków) tzw. wa/d-dosł. źgirlanda, naszyjnik*. Przy
czym najprawdopodobniej (wg E.
' Słuszkiewicza) kiedyś tłumacząc dwpamala pomylono właściwe dwpa z dwpaa
oznaczającym pewien gatunek róży i stąd określenie różaniec.
Rudrowie - inne imię Marutów nadawane im często ze względu na ojcostwo Rudry, jednego
z podrzędnych bogów okresu wedyjskiego. Bóg ten w późniejszym okresie zaczął być
identyfikowany z Siwą, bóstwem najprawdo-podobniej niebramińskiego pochodzenia,
Rudy - sanskr. babhruna, epitet boga Agniegp. Agni to jedno z głównych bóstw panteonu
wedyjskiego i pośrednik miedzy ludźmi i bogami Jest ustami
195
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
bogów - przyjmuje za nich i dla nich ofiary. Często występuje w patise z
ubóstwionym napojem ofiarnym somą, który go syci.
rum-bliżej nie określony rodzaj antylopy.
ryć-jeden z trzech rodzajów formuł modlitewnych zasadniczo należący do
Ryffredy dost. źwedy ryćów". Jest często wierszowany i zawsze recytowany
głośno w odróżnieniu od jadźusu, który odmawia się szeptem i samanu, który
się śpiewa.
Ryyeda - najstarsza i najbardziej czczona z czterech samhit, tj. z czterech zbiorów hymnów
wedyjskich. Składają się na nią formuły modlitewne zwane ryćami i przeznaczone do
recytowania w czasie ofiary przez kapłana zwanego hotarem. Jest odpowiednikiem Starego
Testamentu z tradycji judeo-chrześcijanskiej. Ryffveda to jeden z najstarszych zabytków
literackich indoeuropejskiej rodziny
językowej (ok. r. 1500 p.n.e).
ryt domu lub domowy-sanskr. grybja karman, wszystkie obrzędy, które się odprawia wokót
domowego ogniska. W tym wypadku ogień paleniska domowego spełnia rolę ognia
ofiarnego, a samo palenisko - rolę ołtarza.
ryt przerwania Ś sanskr. ufsardzana, specjalny obrządek niezbędny do przerwania
studiów.
ryt przodków Ś sanskr. pitrymedha, specjalne obiaty składane przodkom w
ofierze.
ryt rozpoczęcia Ś sanskr. upakarman, specjalny obrządek niezbędny do rozpoczę-cia
studiów.
ryt trzech ogni-sanskr. wajtanika. Chodzi tu o ofiarę par excellen(e, której
najbardziej powszechną formą rytualną jest rozniecenie trzech ogni ofia-rnych.
ryt zaduszny - sanskr. śraddha, stała ceremonia ku czci zmarłych przodków polegająca na
ofiarowywaniu im wody i gomółek ryżowych. Gdyby rytu tego nie odprawiano, to dusze
przodków stałyby się upiorami i nigdy nie mogłyby wejść do świata przodków.
sahadewiŚ&</a cordifolia.
sakrament -sanskr. samskara. Tradycja hinduska zna więcej sakramentów niż
chrześcijańska. Oto ważniejsze z nich: garbhadhana - poczęcie, pumsawa-na Ś
spowodowanie narodzin chłopca, simantonnajana Ś rozdzielenie włosów matki
(przedziałek), dżatakarman Ś narodziny, namakarana Ś nadanie imienia, niszkramana Ś
pierwsze opuszczenie domu, annapraśana Ś podanie pier-wszego ryżu, ćudakarana -
postrzyżyny, kamawedha - przekłucie uszu, widja-rambha-nauka alfabetu, upanajana -
inicjacja, wedarambha - rozpoczęcie nauki Wedy, keśanta Ś pierwsze golenie, samawartana
(snana) Ś powrót po ukończeniu nauki (ablucja), wiwaha- małżeństwo i antjeszti -
kremacja. Patrz także: J. Auboyer, Życie codzienne w dawnych Indiach, str. 145 i dalsze.
saman - jeden z trzech rodzajów formuł modlitewnych. Samany stanowią zbiór hymnów
zwany Samaweda. Przeznaczony jest do śpiewania w czasie rytuału
ofiarnego.
Samaweda - trzeci co do ważności zbiór hymnów wedyjskich przeznaczonych do
śpiewania w czasie ofiary. Zawiera archaiczne notacje muzyczne tzw. gejagany. Znakomita
większość tekstów tego zbioru pochodzi t Rygwwiy.
196
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
sanskryt-klasyczny język indyjski występujący w dwóch zasadniczych posta-ciach:
wedyjskiej i klasycznej. Jest indyjskim odpowiednikiem łaciny. Jako pierwszy na świecie
został opracowany naukowo przez gramatyka Paniniego (ok. IV w. p.n.e.).
Saraswati - bogini mądrości identyfikowana z Mową, córka Brahmy, z którą ten w
kazirodczym stosunku począł wszystkie istoty. Siedzi na łabędziu symboli-zującym
rozsądek, trzyma książkę, różaniec i lutnię (sanskr. wina).
sardźaka - Terminalia tomentosa.
sariwa - Memidesmus indiens.
sasalka Ś closfc źmająca łuskę". Rodzaj ryby.
sesja ofiarnaŚ sanskr. sattra, wielka ofiara z somy, trwająca od trzynastu do stu dni.
Oficjuje przy niej bardzo wielu kapłanów.
sfery i cele żywota-sanskr. pumszartha, dosł. źcel człowieka", lub sanskr. triwarga, dosł.
źtrójsfera". Istota ludzka funkcjonuje w trzech płaszczyznach:
płaszczyźnie świadomości, uczucia i biologicznej. W tych wszystkich trzech płaszczyznach
człowiek dąży do samorealizacji. W pierwszej i najważniej-szej - zwanej Zacnością (sanskr.
dharma) Ś będzie to takie postępowanie, które daje nam poczucie bycia w porządku w
stosunku do tego, co wiemy o otaczającym nas świecie. W drugiej - zwanej Miłowaniem
(sanskr. karna) Ś bę-dzie to doświadczenie radości płynącej ze spełnionych pragnień i
uczuć, ale również w zgodzie z normami Zacności. W trzeciej wreszcie - zwanej Dobrobytem
(sanskr. artha) Ś będzie to dbałość o zaspokojenie biologicznych potrzeb człowieka, a więc
przede wszystkim dbałość o ziemię. Sferę Zacności z biegiem czasu zdominował rytuał,
sferę Miłowania - erotyka, a sferę Dobro-bytu Ś walka o ziemię, czyli polityka.
siły życia Ś sanskr. pranah. Najczęściej właśnie występują w liczbie mnogiej. Jest to
odpowiednik vis nitalis tradycji europejskiej. Pierwotnie znaczyło źoddech", potem źduch i
żywotność". Słowo to pochodzi od pierwiastka an źporuszać się" lub, szukając podobnego
etymologicznie stówa, źbyć animowanym*.
simhatunda - dosł. źlwiopyska", rodzaj ryby, Eupharbia Ugularis.
Słońce Ś sanskr. surja Ś bóstwo, personifikacja słońca.
soma-upajający napój wytłaczany z łodyg do dziś nie zidentyfikowane! rośliny (być może
jest to Sacrosfewa viminalis lub Ascitpias acida). Miesza się go z masłem i mąką i po
fermentacji ofiarowuje jako źwino mszalne* w obrządku ofiary wedyjskiej. Z upływem czasu
napój ten personifikowany jako król Soma zaczęto identyfikować z księżycem.
stany-sanskr. warna, dosł. źkolor". Cztery grupy społeczne ukształtowane pierwotnie dzięki
działaniu czterech wyróżników społecznych, a mianowicie:
wiedzy, władzy, bogactwa i pracy. Bramini to inteligencja, z której rekrutowali się kapłani
par esccellence, kszatrjowie - rycerstwo, wajśjowie - kupcy i włościa-nie (zresztą na ogól
sami nie parający się orką) i śudrowie - plebejusze, wyrobnicy i posługacze. Mit związany z
powstaniem takiej organizacji społecznej, a mówiący o tym, że bramin narodził się z głowy
Pana Stworzeń - Praczłowieka, kszatrja - z jego ramion, wajśja - z ud i śudra - ze stóp,
wskazuje na koncepcję społeczeństwa jako organizmu o współzależnych członkach. Z
biegiem czasu system ten uległ wielu zwyrodnieniom, jak np. zjawisko niedotykalności i
pogarda dla najniższego stanu.
197
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
stróżowie świata Ś sanskr. lokapalah. Do tej grupy stróżowie świata Ś sanskr.
lokapałah. Do tej grupy należą następujący bogowie: Indra strzeże wschodu, Agni -
południowego wschodu. Jama - południa, Surja - południowego zachodu, Waruna -
zachodu, Waju - północnego zachodu, Kubera - północy i Soma = Ćandra Ś północnego
wschodu.
studia - sanskr. adhjajana, studia polegające przede wszystkim na pamięciowym
opanowaniu tekstów wedyjskich, na ich recytacji i na medytowaniu nad ich znaczeniem.
surana - Amorphophallus campanalatus, patrz: aluka.
swajamgupta - Mucuna pruritus.
sylaba Om - właściwie Aum, bo pierwsza samogłoska jest dyftongiem. Trzy głoski tej sylaby
symbolizują trzy wedy, trzy światy i w gruncie rzeczy każdą znaczącą <(troistość". Sylaba ta
jest tożsama z Brahmą Ś Panem Stworzeń, z Modlitwą z naszego tekstu i z Wedą.
szlachetny Ś sanskr. arja, honorificum używane wobec osób szczególnie szano-wanych. Ze
względu na semantyczne pokrewieństwo ze słowem szlachta, termin ten dobrze po polsku
wyraża intencję zawartą w słowie arja.
sala Ś Vatica rabusia.
śalmali Ś Salmalia malaharica lub Bomhax htptaphyllum.
SamiŚProsfia spicigira lub Mimosa suma,
śatawari - Asparagus racemosus.
śelu - Cordia myxa. /
śimśapa Ś Dalhergia sissoo,
śleszma - Cardiespermum Halicahum.
ślub, ślubowanie - sanskr. wata. Chodzi tu o składanie najrozmaitszych ślubów czy
uroczystych zobowiązań i przysiąg. Jedną z nich oczywiście może być przysięga małżeńska.
Kontekst pokaże, kiedy chodzi o zamążpójście czy ożenek.
śrawana-patrz: miesiące.
śrawana - nazwa różnorodnych roślin.
śripami-Pyńa siratiotes i inne.
śróddomie - sanskr. antabpura, wewnętrzna caeić domostwa, do której nie mają wstępu
obcy.
śryngata - Trapa bispmosa.
śudra, śudrzyn - przedstawiciel czwartego stanu służebnego wobec trzech pierwszych,
patrz: stany.
śukanasa - Celosantes Indica.
śwadanta - Astercaniha longifolia.
świadomość siebie - sanskr. ahamkara, pojęcie indywidualności i samoświado-mości. W
filozofii Samkhji trzecie z ośmiu źródeł stworzenia, patrz S. Radhakrishnan, Filmfffia
indyjska, Ł II, str. 228.
tagar - Tabemaemontana connaria.
tajemna nauka - sanskr. upaniswia. To sanskryckie słowo oznacza stan siedzenia blisko.
Chodzi o to, że pewnego typu wiedzę ezoteryczną i trudną, wiedzę, która może być źle
spożytkowana, przekazywać można tylko wtedy, gdy jest
198
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
spełniony warunek odpowiedniego przygotowania, a więc dostatecznego zbliżenia się do
poziomu pojmowania samego mistrza. To właśnie oznacza owo siedzenie blisko.
tala - Borassus flahelliformis.
talisa - Corypha taliera.
tamala - 'Hanthwbymus pirtorius.
Tamiśra Ś rodzaj pieklą.
tchnienie życia - patrz: siły życia.
tekst leśny - sanskr. aranjaka, część egzegetycznych pism wedyjskich, zwanych
brahmanami, przeznaczona do studiowania w trzecim okresie żywota, tzw. okresie
pustelniczym, kiedy człowiek porzucił już dom i zamieszkał w lesie.
tilak - znak na czole, zazwyczaj z czerwonego pudru lub pasty sandałowej, będący
pierwotnie znakiem odwiedzenia świątyni. Jest tu pewna analogia do katolickiego żegnania
się wodą święconą. Później często traktowany po prostu jako ozdoba.
tittibha - czajka lub brodziec.
Tradycja - sanskr. smryti, dosł. źpamięć". W odróżnieniu od Objawienia (sanskr. sruti) jest
to cała ta spuścizna piśmiennictwa religijno-filozoficzno-spotecznego, która już nie została
źusłyszana" przez natchnionych wieszczów, ale jest niejako źrozpamiętywaniem"
podstawowej schedy i tworzeniem wokół niej źludzkiej" wykładni Traktat o Zacności należy
właśnie do tej kategorii.
trawa święta - patrz: kusa.
trawa węglowa Ś Andropogon muricatus.
treta Ś trzeci w kolejności wiek czterowiecza, patrz: wiek.
Trójweda, Trójna Wiedza - pojęcie oznaczające trzy wedy razem wzięte, a więc Wedę w ogóle,
patrz: Weda.
Trójświat - cały świat złożony z nieba, ziemi i świata podziemnego lub nieba, ziemi i
przestworu pośredniego.
uććata - Arbus pricatorius.
udumbara - Ficus ghmerata.
upoważniona niewiasta - sanskr. nijukta, tj. kobieta upoważniona do poczęcia
dziecka z bratem zmarłego męża, a więc w lewiracie. Ten sam termin
stosowany jest również do mężczyzny.
usynowiona córka - sanskr. putrika, córka, którą ojciec w braku męskiego
potomka postanawia traktować jak syna. Jej syn więc odprawiać będzie ryt
zaduszny za dziadka po kądzieli, a nie po mieczu.
waća - Acorus colamus.
wadźrasnuhi - Euphorbis antiquonim.
wajśja - członek trzeciego stanu włościarisko-kupieckiego, patrz: stany.
Waruna-jeden z ważniejszych bogów wedyjskich, najbardziej może zbliżony charakterem do
Jehowy. Pan na wysokościach i sprawiedliwy sędzia widzący wszystkie uczynki dzięki
swoim niezliczonym szpiegom. Jednym z jego atrybutów jest pętla, którą wiąże grzeszników.
Choć należy do grupy Aditjów, to zachował również cechy demiurgiczne. Rządzi oceanem i
zachodnią stroną świata.
199
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
Wasawowie Ś wszyscy bogowie dzielą się na tizy grupy Wasawow Ś bogów źziemskich",
Rudrów - bogów źprzestworu" i Adit)ów - bogów źniebieskich" Zwykle wymienia się ośmiu
Wasawow Są om zazwyczaj związani z Agnim, ale czasem i z Indrą
Wasisztha - mityczny wieszcz, nadworny kapelan króla Sudasa Pa)dzawany Oskarżony o to,
ze jest demonem i ze pożarł stu swych synów, przecząc temu zaklął się na własne życie
Waszat sylaba Ś rodzą) wykrzyknika, którego używa się na zakończenie poszcze-gólnych
wersetów formuły modlitewne) Ponieważ )eden werset od drugiego oddziela)ą często pewne
czynności rytualne, ten wykrzyknik ma zapewnić właściwą kontynuac)ę formuły
modlitewne) Spełnia więc rolę czegoś w rodzaju mistycznego źcdn "
waz atlas(owy)Ś sanskr naga, pół boskie, pół demoniczne istoty o ludzkich twarzach
zamieszkujące region podziemny tzw Patalę Ich władcy to Sesza, Wasuki i Takszaka Uważa
się, ze podtrzymują ziemię Nadto Sesza, na przykład, stanowi łozę, na którym spoczywa
Wisznu A Wasukiego bogowie l demony użyły jako sznura do obracania góry Meru, którą
)ak mątewką ubijano ocean, aby wydobyć z niego m m nektar nieśmiertelności
Weda Ś pisane dużą literą l w hczbie pojedyncze) oznacza całe Objawienie wedyjskie, a więc
wszystkie trzy, a w okresie późniejszym wszystkie cztery wedy Rygwed(,Jadyirwed{,
Samawedf l Afharwawcdf Najstarsza jest Rygweda (ok r 1500 pnę) Całość Objawienia
uzyskała już kształt obecny gdzieś w czasach przedbuddyjskich Prawdopodobnie proces
kształtowania się tych tekstów zakończył się ostatecznie gdzieś koło r 600 pnę Do
wymienionych wyże) tekstów, tzw samhit, dodać trzeba )eszcze teksty egzegetyczne, tzw
brahmany, wraz z aranjakami (tekstami leśnymi) i upamszadami (tekstami tajemnymi)
Weda jest mistycznym ekwiwalentem Absolutu nieprzejawionego Natomiast Weda jako tra]t
widja czy trójwiedza oznacza Absolut przejawiający się
wesołek Ś sanskr widuszaka Ś stała postać dramatu sanskryckiego Odpowiednik
europejskiego ariekina Prawdopodobnie postać ta funkcjonowała również w społeczeństwie
poza teatrem
wezwany - sanskr nijukta - w kontekście ofiary oznacza bramina, który został zaproszony
do udziału w nie)
Wiara - sanskr sraddha W Rygwedyt zwracano się do nie) jako do bogini i potem )est
personifikowana jako córka Pana Stworzeń Wiara wg myśli indyjskie) - )U2 )ako po)ęcie
)edyme - rozpala ogień ofiarny i przez Wiarę składa się obiatę Nie należy mylić tego pojęcia z
sanskryckim słowem sraddha źryt zaduszny*
Wiatr - to personifikacja wiatru, bóg Waju
widan Ś tiedysarum gangeticum
widari mleczna ŚBafatus pamculata
wiek Ś sanskr Juga Są cztery takie wieki kryta, treta,dwapara łkali Razem czynią
czterowiecze Każdy następny jest gorszy od poprzedzającego pod każdym względem W
obecnym czterowieczu minęły już trzy wieki Czwarty, ostatni l najgorszy, rozpoczął się o
północy 17 lutego r 3102 p n e Pierwszy wiek trwał l 728 000 lat, drugi l 296 000 lat, trzeci
864 000 lat i ostatni będzie trwał 432 000 lat Zmniejszająca się liczba lat w każdym z tych
wieków odpowiada
200
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
zinnie)sza)ące) się sile fizyczne) l moralne) człowieka. Jednym słowem jest to wiz)a
starzejącego się świata
Wielka Jaźń - sanskr nahat atman Zgodnie z filozofią Samkhji to intelekt (sanskr 1/uddhi),
druga z dwudziestu trzech zasad powstających z Natury (sanskr prakryti)
Wielki (pierwiastek)-sanskr mahat źMahat, czy h Wielkie, przyczyna całego wszechświata,
jest pierwszym wytworem ewoluqi prakryti [Natury lub pramatern - M K.B j " S
Radhaknshnan, filozofia indyka, t II, str 227
wielkie ofiary - sanskr mahajadwa, patrz Traktat o Zacności III 69-71
wieszczowie Ś sanskr rysy, mityczne postacie natchnionych piewców hymnów wedyjskich
źUsłyszell" lub źu)rzell" je om l przekazali pozostałym ludziom Mistyczna etymologia tego
słowa wiążąca )e z pierwiastkiem słownym drys <(widziec" uzasadnia ich wiz)onerstwo
Manu wylicza ich wszystkich
Wiradz Ś dosłownie źrządzący daleko l szeroko, wspaniały, znakomity" Pierwo-rodny
potomek Brahmy, który rozdzieliwszy się na męską l żeńską połowę spłodził moc męską o
tym samym imieniu Wiradz stał się ojcem Manu, Syna Samoistnego Ryyeda (X 90 5)
natomiast czym go córką, a zarazem i matką Praczłowieka
Wiswamitra - wieszcz wedyjski, syn Gadhiego i nadworny kapelan wielu różnych raczej
legendarnych królów Dzięki medytac)om i ascezie został uznany na bramina, choć był
kszatrją Znana jest (ego wrogość wobec innego wieszcza wedyjskiego - Wasiszthy
wita - zubożały birbant l swiatowiec Zarabia na życie nauczaniem różnych sztuk Zwykle
żonaty Jest nieodzowną postacią półświatka i jedną ze standardowych postaci w dramatach
Wiwaswat - personifikaqa wschodzącego słońca Należy do grupy Aditjów Uważa się go tez
za rodzica praojca Manu l boga Jamy Jest posłem boga Agmego
Wody-sanskr apas Są personifikowane)ako matki, młode żony l boginie, które rozdają łaski
i przybywają, by wziąć udział w ofierze W porządku kosmogo-nicznym wyłonione z Absolutu
stają się łonem, w którym dojrzewa Złote Jajo, stanowiące pierwszy etap wyłaniania się
rzeczywistości postrzegalne)
wspólną gomółkę [mający] - sanskr sapmda Ten termin występuje jako określe-nie stopnia
pokrewieństwa Obowiązek składania w ofierze gomółek zadusz-nych dotyczy sześciu
pokoleń lub czasem tylko trzech, patrz także gomół-ka
współzona - sanskr sapatm, tyle co rywalka Jest to termin określający wzajem siebie żony
jednego męża
Wszelcy bogowie Ś sanskr Wiswedewah, wszyscy ci bogowie, których w rytuale me
wymieniono osobno i z imienia Składa im się ofiary po to, by żadnego boga przypadkiem nie
pominąć
wyrzutek - sanskr patita, dosł źupadły" czy źodpadnięty", ktoś, kto na skutek
nieprzestrzegania norm stanowych i kastowych - czy ogólnie) norm Zacnoś-ci - został
wyrzucony z kasty l stanu
wyświęcony - sanskr diksyta, bramin, który dzięki specjalnym praktykom ascetycznym
został rytualnie oczyszczony l przygotowany do udziału w odprawianiu ofiary
i
201
, SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
ol^
0 tair^nic Ś sanskr. moksw, pierwotnie ukoronowanie odpowiedniego życia i
•biryia w trzech sferach ludzkiej egzystencji, tj. w sferze Zacności, Miłowania ' r E3i,'obytu.
Potem czwarta sfera często nieomal wykluczająca sferę Miłowa-' tft/obiobytu. Jest to stan
całkowitego niezaangaźowania w rzeczywistość ' '"'yau.AieJ wolności można już osiągnąć za
życia. Częściej jednak chodzi o '"^art j^ie się z kręgu wcieleń, na który skazuje człowieka
nieodpowiednie
i.s%.ie, tj. działanie źz lgnięciem* do jego owoców, tak aby śmierć kończąca fls v. życie
była ostatnią, patrz: krąg wcieleń.
icsft,' sanskr. dharma, pojęcie absolutnie kluczowe dla całej kultury indyjskiej. "^iczs^a
ono postępowanie w zgodzie z tym, co wiemy o rzeczywistości ^^zy :a ono również tę wiedzę
oraz zespół norm z niej wynikających. Źródłem
ny<r. 0 Zacności jest Weda, Tradycja i zgodna opinia przynajmniej pięciu
"^inSLCh i zacnych braminów, a w ostateczności opinia nawet jednego takiego
nirt
^icz^a.
u "K^ynienie - sanskr. prajasatta, zespół praktyk pokutnych mających za-u Y yy111*' za
wykroczenia przeciw Zacności. n^ anUyt (zaduszne ofiary) - patrz: ryt zaduszny.
"ah^yŚpatrz: wezwany.
T no roy ~ sanskr. hrahmasuwarcala, Helianthus lub Clerdtnctrum siphwiantus.
a. ' (Złote Ziarno) - sanskr. biranjagarbha, potem także Jajo Brahmana s ,/Skr
brtihmanda), pierwsze upostaciowanie się Absolutu, w Ryyedw , y pft,kowane ze słońcem.
a 'leriii^la-sanskr. Imftradyla, przenośnie źznający ciało*. Choda o duszę e2 Mującą
świadomość w cielesnej powłoce.
"-"'^
,/, D.sanskr. bhuta. Jest pięć podstawowych żywiołów: ziemia Ś sanskr.
'•wó\ woda Ś sanskr. dzala, powietrze - sanskr. wuju, ogień - sanskr. agni i s ialtir^i" ~
sanskr. ukosa, czyli pięć pierwotnych form materii. Każde zjawisko
-MśCrJne, kiedy kończy swój byt, rozpada się na te pięć żywiołów. Nazywa się '1iat,.ciem w
pięciość" (sanskr. paricatwam gamonom). Z kolei żywioły są
t. tifm przez Absolut pod koniec eonu, w czasie tzw. unicestwienia !kc pralaja).
J.
tcm.
fwiata - sanskr.
rzężę wschodu,
• południowego
sera - północy i
l pamięciowym
Owanłu nad ich
Trzy głoski
• każdą znaczącą
n, z Modlitwą z
zególnie szano-
owem szlachta,
rie arja.
ttaitszych ślubów
friście może być
amążpójście czy
o której nie mają
i wobec trzech
;i i samoświado-
rzcnia, patrz S.
cza stan siedzenia
|aą, wiedzę, która
wtedy, gdy jest
POSŁOWIE
W serii Bibliotheca Mundi opublikowano dwa traktaty sanskry-ckie: Manusmryti, czyli
Traktat o Zacności Manu Swajambhuwy oraz Kamasutrę, czyli Traktat o Miłowaniu
Watsjajany Malla-nagi. Niniejsza edycja jest przedrukiem z diapozytywów drugiej części
tamtego wydania, tj. Kamasutry, czyli Traktatu o Miło-waniu. Ponieważ ze względów
technicznych nie można było przedrukować w ten sam sposób ogólnego wstępu do obu
trak-tatów, dlatego w tym posłowiu przekazujemy z tamtego wstępu to, co jest istotne dla
zrozumienia kontekstu kulturowego Trak-tatu o Miłowaniu.
Pierwsza lekcja Traktatu o Zacności zawiera opis wyłonienia się świata. Dla nas tu
szczególnie ważne są trzy momenty tego procesu. Pierwszy Ś to pojawienie się myśli i
świadomości. Drugi Ś to pojawienie się zmysłów odbierających wrażenia. Wreszcie trzeci Ś
to stworzenie materialnej podstawy zmysłów, czyli ciała. Takie właśnie ujęcie znajduje
potwierdzenie w micie o stworzeniu, niezwykle popularnym w wedyjskiej literaturze
egzegetycznej. Otóż powiada się tam, że antropomorfizowany Absolut Ś Praczłowiek Ś Pan
Stworzeń zauważył swoją sa-motność (świadomość), zapragnął drugiej istoty (pragnienie--
zmysły) i oddał się ascezie. "Potem rozdarł własne ciało /Na dwie części, w jednej mężem/
W drugiej żoną stał się Prabyt" Ś jak gdyby kończy ten mit Traktat o Zacności. Tak więc
bezpo-średnią konsekwencją pojawienia się świadomości staje się uczu-cie, a receptorami
uczuć są zmysły, dla których glebę stanowi ciało. Jest to jednym słowem układ sprzężony,
określający i wy-rażający w sposób całkowity i zupełny ludzką egzystencję. Dzia-łanie
ludzkie bowiem spełnia się w trzech płaszczyznach: płasz-203
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
Wyzwolenie - sanskr. moksw, pierwotnie ukoronowanie odpowiedniego życia i działania w
trzech sferach ludzkiej egzystencji, tj. w sferze Zacności, Miłowania i Dobrobytu. Potem
czwarta sfera często nieomal wykluczająca sferę Miłowa-nia i Dobrobytu. Jest to stan
całkowitego niezaangażowania w rzeczywistość. Stan takiej wolności można już osiągnąć za
życia. Częściej jednak chodzi o wyrwanie się z kręgu wcieleń, na który skazuje człowieka
nieodpowiednie działanie, tj. działanie źz lgnięciem* do jego owoców, tak aby śmierć
kończąca to nasze życie była ostatnią, patrz: krąg wcieleń.
Zacność - sanskr. dharma, pojęcie absolutnie kluczowe dla całej kultury indyjskiej.
Oznacza ono postępowanie w zgodzie z tym, co wiemy o rzeczywistości Oznacza ono również
tę wiedzę oraz zespół norm z niej wynikających. Źródłem wiedzy o Zacności jest Weda,
Tradycja i zgodna opinia przynajmniej pięciu uczonych i zacnych braminów, a w
ostateczności opinia nawet jednego takiego. bramina.
zadośćuczynienie Ś sanskr. prajascitta, zespół praktyk pokutnych mających za-
dośćuczynić za wykroczenia przeciw Zacności. zaduszny ryt (zaduszne ofiary) - patrz: ryt
zaduszny. zaproszony Ś patrz: wezwany.
ziele Brahmy - sanskr. hrahmasuwarcala, Helianthus lub Clerdendrum siphonantus. Złote
Jajo (Złote Ziarno) - sanskr. hiranjagarbha, potem także Jajo Brahroana
(sanskr. hrahmanda), pierwsze upostaciowanie się Absolutu, w Rygfedzu
identyfikowane ze słońcem.
Znawca polaŚsanskr. kfwtradyia, przenośnie źznający ciało". Chodzi o duszę
reprezentującą świadomość w cielesnej powłoce.
żywioły Ś sanskr. bhuta. Jest pięć podstawowych żywiołów: ziemia Ś sanskr. prytbwi, woda
- sanskr. dzala, powietrze Ś sanskr. woju, ogieri - sanskr. agni i przestwór - sanskr.
a/kasa, czyli pięć pierwotnych form materii. Każde zjawisko materialne, kiedy kończy swój
byt, rozpada się na te pięć żywiołów. Nazywa się to wpójściem w pięciość" (sanskr.
panfatwam gamimani). Z kolei żywioły są wchłaniane przez Absolut pod koniec eonu, w
czasie tzw. unicestwienia (sanskr. pralaja).
lem.
(wiata - sanskr.
rzężę wschodu,
• południowego
tera - północy i
k pamięciowym
pwaniu nad ich
i. Trzy głoski
• każdą znaczącą
In, z Modlitwą z
zególnie szano-
owem szlachta,
rie arja.
kaitszych ślubów
triście może być
amążpójście czy
o której nie mają
ł wobec trzech
a i samoświado-
rzenia, pauz S.
cza stan siedzenia
Iną, wiedzę, która
t wtedy, gdy jest
POSŁOWIE
W serii Bibliotheca Mundi opublikowano dwa traktaty sanskryckie: Manusmryti, czyli
Traktat o Zacności Manu Swajambhuwy oraz Kamasutrę, czyli Traktat o Miłowaniu
Watsjajany Malla-nagi. Niniejsza edycja jest przedrukiem z diapozytywów drugiej części
tamtego wydania, tj. Kamasutry, czyli Traktatu o Miło-waniu. Ponieważ ze względów
technicznych nie można było przedrukować w ten sam sposób ogólnego wstępu do obu
trak-tatów, dlatego w tym poslowiu przekazujemy z tamtego wstępu to, co jest istotne dla
zrozumienia kontekstu kulturowego Trak-tatu o Miłowaniu.
Pierwsza lekcja Traktatu o Zacności zawiera opis wyłonienia się świata. Dla nas tu
szczególnie ważne są trzy momenty tego procesu. Pierwszy Ś to pojawienie się myśli i
świadomości. Drugi Ś to pojawienie się zmysłów odbierających wrażenia. Wreszcie trzeci Ś
to stworzenie materialnej podstawy zmysłów, czyli ciała. Takie właśnie ujęcie znajduje
potwierdzenie w micie o stworzeniu, niezwykle popularnym w wedyjskiej literaturze
egzegetycznej. Otóż powiada się tam, że antropomorfizowany Absolut Ś Praczłowiek Ś Pan
Stworzeń zauważył swoją sa-motność (świadomość), zapragnął drugiej istoty (pragnienie--
zmysły) i oddał się ascezie. "Potem rozdarł własne ciało /Na dwie części, w jednej mężem/
W drugiej żoną stał się Prabyt" Ś jak gdyby kończy ten mit Traktat o Zacności. Tak więc
bezpo-średnią konsekwencją pojawienia się świadomości staje się uczu-cie, a receptorami
uczuć są zmysły, dla których glebę stanowi ciało. Jest to jednym słowem układ sprzężony,
określający i wy-rażający w sposób całkowity i zupełny ludzką egzystencję. Dzia-łanie
ludzkie bowiem spełnia się w trzech płaszczyznach: płasz-203
SPIS TREŚCI
PRZEDMOWA .................. 5
- Kamasutra czyli Traktat o Miłowaniu .......... 11
CZĘŚĆ PIERWSZA Uwagi ogólne ........... 13
Lekcja pierwsza Opisanie treści nauki ......... 13
Lekcja druga Wypełnianie trzech dziedzin żywota ..... 17
Lekcja trzecia Wyliczenie gałęzi wiedzy ........ 21
Lekcja czwarta Sposób postępowania mieszczanina .... 25
Lekcja piąta Rozważania na temat działań bohatera, jego pomocni-ków i posłańców
............... 30
CZĘŚĆ DRUGA Pouczenia praktyczne o zespoleniu ..... 35
Lekcja pierwsza Miłowanie w zależności od wielkości przyrodzenia, czasu i nastroju
................ 35
Lekcja druga Sposoby obłapiania .......... 41
Lekcja trzecia Rozmaitość pocałunków ........ 44
Lekcja czwarta Kategorie uszczypnięć ......... 47
Lekcja piąta Sposoby przydawania rozkoszy zębami .... 50
Lekcja szósta Rodzaje zespolenia i inne różnorodne miłosne poczynania ................. 54
Lekcja siódma Uderzenia miłosne oraz okrzyki, które one wywo-łują .................... 58
Lekcja ósma Niewiasta niczym mąż sobie poczynająca i poruszenia mężczyzny .................
62
Lekcja dziewiąta Zespolenie ustne .......... 66
Lekcja dziesiąta Wstęp i zakończenie miłowania ..... 71
CZĘŚĆ TRZECIA Pouczenia praktyczne o związku 2 dziewica . . 77 Lekcja pierwsza
Sposób wyboru panny młodej ...... 77
Lekcja druga Wzbudzenie w dziewicy zaufania ...... 80
Lekcja trzecia Traktowanie dziewczęcia ........ 84
Lekcja czwarta O tym, co tylko mężczyźnie czynić przystoi . . 88 Lekcja piąta Sposoby
zawierania małżeństw . . . . . . . 93
KONIEC