Grela Nina Widze Bez Okularów

background image

Nina Grella

Siergiej Litwinow

Widzę bez okularów

(naturalne metody poprawy wzroku)

Okulary pozorna wygoda. Po złamaniu ręki czy nogi, gdy lekarz zdejmie gips,

robimy wszystko, by uszkodzonemu narządowi przywrócić dawną

sprawność. Chodzimy na zabiegi rehabilitacyjne, ćwiczymy, masujemy

zwiotczałe mięśnie i nawet do głowy nam nie przyjdzie, by osłabioną

kończynę wspierać protezą. Natomiast gdy zaczyna szwankować wzrok, bez

słowa sprzeciwu godzimy się na przepisane przez okulistę okulary -wsparcie

w wielu sytuacjach bardzo kłopotliwe. Nie próbujemy przywracać oczom

dawnej sprawności, choć odzyskanie dobrego widzenia jest w większości

przypadków możliwe i łatwe. Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. Są

także zwierciadłem ciała. Mamy tu do czynienia z klasycznym sprzężeniem

zwrotnym - im lepsza jest kondycja organizmu, tym lepiej widzimy, natomiast

wszelkie osłabienie organizmu powoduje pogarszanie się wzroku. Owo

sprzężenie działa także w odwrotną stronę. Kiedy naturalnymi metodami

zaczynamy poprawiać wzrok, wzmacniamy także organizm i opóźniamy

procesy starzenia się. Przekonanie o nierozerwalności tych procesów

spowodowało, że zawarliśmy w naszej książce wiele wskazówek

dotyczących trybu życia, sposobu relaksowania się, wypoczywania,

odżywiania itp. Jesteśmy zwolennikami medycyny holistycznej, traktującej

ciało i psychikę człowieka jako nierozerwalną całość.Trening wzroku - oparty

m.in. o zmodyfikowaną metodę amerykańskiego okulisty dr Williama Batesa -

adresujemy zatem nie tylko do ludzi, którzy chcieliby pozbyć się okularów,

ale także do tych, którzy ich nie używają a pragną zachować dobry wzrok do

późnej starości. Dzięki tej metodzie poprawiło lub wręcz odzyskało wzrok

background image

tysiące ludzi na całym świecie, m.in. słynny angielski pisarz i filozof Aldous

Huxley, autor "Kontrapunktu". W opartej o własne doświadczenia książce

"Sztuka widzenia" pisze: "W wieku szesnastu lat przeszedłem gwałtowny

atak keratitis punktata, w wyniku którego (po osiemnastu miesiącach

zupełnej ślepoty, kiedy to byłem całkowicie uzależniony od Braille'a podczas

czytania i od przewodnika w czasie spacerów), jedno moje oko z trudem

postrzegało światło, drugie zaś pozwalało mi dostrzec na tablicy Snellena, z

odległości trzech metrów, literę wielkości sześciu centymetrów." Świadomy

grożącej mu całkowitej utraty wzroku, wyczerpany fizycznie i psychicznie

dotkliwymi bólami, poddał się terapii, opartej o metodę Batesa. Jej efekty

przeszły wszelkie oczekiwania: "W przeciągu kilku miesięcy czytałem już bez

okularów i co ważniejsze bez jakiegokolwiek napięcia i zmęczenia. (...)

Wzrok mój, daleki jeszcze od normalnego, już był niemal podwójnie lepszy,

niż w czasie, kiedy używałem okularów i przed podjęciem nauki "sztuki

widzenia". Mgła natomiast zrzedła na tyle, by pozwolić drugiemu oku, które

przez lata nie było w stanie rozróżnić więcej, niż światło i ciemność,

rozpoznanie z odległości trzydziestu centymetrów litery wielkości trzech

centymetrów na tablicy Snellena." Ćwiczenia fizyczne i psychiczne

uruchomiły, jak stwierdza Huxley, vis medicatrix naturae czyli samoleczące

możliwości organizmu. Od tamtych czasów wiedza o samouzdrawianiu

rozwinęła się i udoskonaliła, a metodę Batesa twórczo zmodyfikowano. To

dzięki niej papież Jan Paweł II czyta swoje homilie bez okularów... Jak

pracują oczy. Najbardziej obrazowo przedstawili to Wunna Lippert-Burmester

i Herbert Lippert, autorzy poradnika "Operacje -metody, opinie, porady",

wydanego w r. 1995 przez katowicką "Książnicę": "Oko jest często

przyrównywane do aparatu fotograficznego. Oba mają pięć takich samych

elementów budowy: D obudowa aparatu fotograficznego j est naj częściej z

metalu. W przypadku oka zewnętrzną warstwę gałki ocznej tworzy

nierozciągliwa tkanka włóknista, tzw. twardówka; U częścią światłoczułą jest

background image

w aparacie fotograficznym film, natomiast w oku stanowi ją siatkówka.

Pokrywa ona od wewnątrz ścianę gałki ocznej; D zestaw soczewek rzuca

obraz na część światłoczułą. W oku funkcję wejściową aparatu

fotograficznego spełnia rogówka. Zmienna (elastyczna, przyp. nasz)

soczewka oka umożliwia powstanie ostrego obrazu z różnych odległości; Q

ilość światła wpadającego do aparatu jest siatkówka naczyniówka fovea

miejsce najostrzejszego widzenia regulowana przez przysłonę. W oku

średnica źrenicy może być przez tęczówkę powiększana albo zmniejszana,

zależnie od warunków świetlnych. D migawka aparatu fotograficznego

otwiera światłu. drogę do jego wnętrza. W oku tę funkcję spełniają powieki."

Mimo tych wspólnych cech oko różni się bardzo istotnie od aparatu

fotograficznego. Jest przede wszystkim żywym narządem, złożonym nie z

dowolnie wymiennych części, lecz stanowiącym funkcjonalną całość.

Wszystkie procesy życiowe wymagają energii. Dlatego oko jest zaopatrzone

w bogatą sieć naczyniową, która w średniej warstwie gałki ocznej -

naczyniówce, jest szczególnie gęsta. Ponieważ czerwona krew jest

nieprzeziema, wodojasny system soczewkowy, złożony z rogówki i soczewki

ocznej, musi być zaopatrywany w energię w inny sposób. Tą "przeźroczy stą

krwią" jest płyn wodnisty. On też zapewnia równomierne ciśnienie wewnątrz

gałki, tak że oko zachowuje zawsze swój kulisty kształt. Płyn wodnisty

wypełnia przednią i tylną komorę oka, które są połączone źrenicą. Pozostałą

część oka zajmuje przeźroczyste ciało szkliste. Ono, rzecz jasna, nie składa

się ze szkła, lecz z substancji/ galaretowatej, podobnej do napęczniałej

żelatyny. Oko mieści się bezpiecznie w oczodole, podobnym do piramidy.

Ściany piramidy są utworzone przez kości. Jedynie podstawa - otwór

skierowany do przodu -jest wolna od kości. Szczyt piramidy jest zwrócony do

tyłu, w kierunku mózgu, z którym oko jest połączone nerwem wzrokowym i

innymi nerwami." Odpowiedź na pytanie: dlaczego nie wszyscy ludzie widzą

ostro? - precyzyjnie, a zarazem przystępnie podaje "Podręczna encyklopedia

background image

zdrowia", także wydana przez katowicką "Książnicę": "Oko tworzy ostre

obrazy, gdy istnieje właściwy stosunek pomiędzy siłą łamiącą soczewki i

długością osi gałki ocznej . Siła łamiąca jest zdolnością systemu optycznego

do skupiania wpadających promieni. Mierzona jest w dioptriach. Jedna

dioptria odpowiada sile łamiącej soczewki, która promienie świetlne

ogniskuje w odległości jednego metra od niej. Oko ma zdolność

przystosowania swojej siły łamiącej do odległości (akomodacja). Gdy

oglądany przedmiot się przybliża, źrenica się zwęża, a soczewka staje się

wypukła. Przy słabszym oświetleniu i zwiększaniu się odległości źrenica

poszerza się, a soczewka wiotczeje. Gdy brak zgodności długości osi (czyli

odstępu od środka rogówki do środka siatkówki) i siły łamiącej soczewki Zez.

Trening sprowadza się do likwidacji nadwrażliwości na bodźce świetlne,

ustabilizowania funkcji motorycznych i psychicznych oraz do

synchronizowania pracy obu półkul mózgowych. Zaćma (katarakta). Trening

prowadzi przede wszystkim do poprawy krążenia krwi, detoksykacji

organizmu oraz zmiany nastawienia do życia z pesymistycznego na

pozytywne. Ważne jest także właściwe odżywianie się. Jaskra. W tym

przypadku trening wzroku winien być ukierunkowany przede wszystkim na

odprężenie, uporządkowanie życia emocjonalnego, zmianę diety (mniej

płynów), rezygnację z używek (papierosy!). Ruch i praca fizyczna ze wszech

miar wskazane, ale z pewnymi ograniczeniami, by nie doprowadzić do

zbytniego przeciążenia organizmu. Jak ćwiczyć. Zanim zaproponujemy

ćwiczenia poprawiające widzenie we wszystkich wymienionych wyżej

wadach wzroku oraz ćwiczenia zapobiegające pojawieniu się tych wad, kilka

zasad ogólnych: U W przypadku pojawienia się jakichkolwiek

przedłużających się dolegliwości oczu lub zaburzeń wzroku, konieczna jest

konsultacja u lekarza okulisty. Może to bowiem sygnalizować istnienie

jakiegoś utajonego procesu chorobowego. Dopiero gdy lekarz stwierdzi, że

nie ma przeciwskazań do podjęcia treningu wzroku, można rozpocząć

background image

ćwiczenia. U Do ćwiczenia przystępuj zrelaksowany. Pamiętaj - relaks to

płaszcz chroniący twoje ciało i psychikę przed negatywnymi skutkami

niemiłych doznań oraz zbytniego przemęczenia. Nie szczędź go sobie i w

domu i w czasie pracy. D W trakcie ćwiczeń zwracaj szczególną uwagę na

prawidłowy oddech oraz na odprężenie mięśni szyi i karku. U Ćwicząc,

oszczędzaj sobie negatywnych doznań. Gdy pojawia się zmęczenie, przerwij

ćwiczenie i zrelaksuj się. D Wykonuj ćwiczenia dla zmiany przyzwyczajeń, a

nie dla osiągnięcia efektu, mniej lub bardziej trwałego. D Wybierz w swoim

najbliższym otoczeniu kilka punktów na granicy ostrego widzenia, na których

będziesz mógł sprawdzać ostrość wzroku oraz przekonywać się czy istotnie,

po wykonaniu ćwiczeń, widzisz wyraźniej i jak długo taki stan utrzymuje się.

U Koncentruj się na pracy całego organizmu, na osiąganiu lepszego

samopoczucia, poprawie ogólnego nastawienia do życia, a nie wyłącznie na

postępach w prawidłowym widzeniu. Pamiętaj optymiści żyj ą dłużej, są

zdrowsi i szczęśliwsi. U Chwal sam siebie, rób sobie małe prezenty,

przyjaźnie się głaskaj i poklepuj, bo tymi sposobami najszybciej utrwalisz w

pamięci ciała i w umyśle pozytywne doznania i osiągnięcia. D Powtarzaj

wielokrotnie w ciągu dnia, a koniecznie przed zaśnięciem i tuż po

przebudzeniu, afirmację: Każdego dnia moje oczy widzą coraz lepiej. Umiem

dostrzegać nawet najmniejsze sukcesy i cieszyć się nimi Zacznij od relaksu.

Każdy z nas miał okazję przekonać się, że zmęczenie, silny stres,

wzburzenie lub wzruszenie powoduj ą zakłócenia w normalnym widzeniu.

Przed oczami pojawiają się plamy (czerwone lub czarne), obraz faluje lub

zachodzi mgłą. To efekt oddziaływania psychiki na cały układ krążenia, a tym

samym na mięśnie gałki ocznej. Stają się one napięte i gorzej ukrwione,

podobnie jak mięśnie karku, szyi i twarzy. Znamy też proces odwrotny. Rano,

wypoczęci i zrelaksowani po dobrym śnie, widzimy lepiej i ostrzej. Tak dzieje

się też w ciągu dnia, gdy jesteśmy rozluźnieni i w dobrym nastroju. Cały

organizm działa wówczas sprawniej także gałka oczna. Dlatego właśnie w

background image

metodzie Batesa tak ważne są techniki relaksacji. Umiejętność

zrelaksowanego widzenia (posiadają ją niemowlęta), jest bowiem ściśle

związana z umiejętnością relaksowania ciała i umysłu. Jeśli nie masz

własnych, ulubionych ćwiczeń relaksacyjnych lub medytacyjnych, wybierz

któreś z proponowanych przez nas. Uprawiaj regularnie te, które najbardziej

ci odpowiadają i które lubisz. To ważne, aby ćwiczeń nie traktować jako

przymusu, ale uczynić z nich miłe przyzwyczajenie. Metoda 4- 6- 8. Usiądź

wygodnie na krześle z prostym oparciem, może to być fotel, ale nie za

miękki. Ułóż stopy płasko na podłodze, (specjaliści od relaksu nazywają to

ugruntowaniem ciała). Dłonie oprzyj swobodnie na kolanach wnętrzem do

góry, jakbyś poprzez palce miał przyjmować uzdrawiające prądy z Kosmosu.

Możesz delikatnie złączyć czubki kciuka i palca wskazującego, pozostałe

palce pozostawiając rozluźnione. To uniwersalny gest (mudra) wiedzy,

zapobiegający m.in. wszelkim napięciom wewnętrznym. ź0 Zamknij oczy, nie

zaciskając powiek, wciągaj powietrze przez nos, głęboko tak, by zaokrąglił

się brzuch i wypełniła się klatka piersiowa. Licz w myślach wolno do czterech.

Wstrzymaj oddech i zatrzymaj powietrze w płucach, licząc do sześciu. Licząc

wolno do ośmiu powoli wydychaj powietrze ustami. Najpierw opróżnij z niego

brzuch, potem klatkę piersiową. Dolna szczęka może luźno zwisać w dół.

Chodzi bowiem o to, by żadne mięśnie nie były napięte. Powtórz ćwiczenie

pięć razy. Serię oddechów zakończ opuszczając głowę i całkowicie

rozluźniając mięśnie twarzy. Teraz oddychaj swobodnie, poddając się

sugestiom ciała. Ćwiczenie to wykonuj w ciągu dnia, gdy czujesz zmęczenie,

napięcie mięśni, gdy długo pracujesz w jednej pozycji (np. przy komputerze),

a także wówczas, gdy po prostu poczujesz potrzebę relaksu, a nie możesz

odprężyć się na leżąco czyli przeprowadzić ćwiczenia określanego jako:

Relaksacja ogólna. Połóż się na plecach na niezbyt miękkim i nie

zapadającym się materacu lub tapczanie. Pod głowę podłóż niewielką

poduszkę. Zamknij oczy i zacznij swobodnie oddychać. Wyobraź sobie, że

background image

całe Twoje ciało staje się ciężkie, coraz cięższe, jakby coraz bardziej

zagłębiało się w materac. Poczuj kontakt ciała i materaca na każdym

centymetrze skóry przylegającej do podłoża. Wyobraź sobie jak coraz

cięższa i coraz bardziej miękka staje się Twoja lewa noga, jakby była

zrobiona z miękkiego ołowiu. Dlatego nie możesz jej podnieść. Kolejno

przenieś to wyobrażenie o miękkim ciężarze na nogę prawą, potem na ręce,

najpierw na lewą, potem na prawą. "Wewnętrznym wzrokiem" zauważ, jak

wspaniale rozluźniają się mięśnie Twoich kończyn, barków, szyi i karku.

Wewnętrzny wzrok dostrzega też rozluźnienie twarzy, zwykle spiętej i bardzo

ruchliwej. Pozwalasz ciężko opadać ołowianym policzkom, masz nie

zaciśnięte, jedynie lekko stykające się ze sobą wargi. Teraz przenieś uwagę

na okolice oczu, potem na brwi, pamiętając, by nie były ściągnięte. Także

Twoje powieki stają się ciężkie, coraz cięższe i pod tym ciężarem opadaj ą w

dół. Zacznij obserwować co robi Twój oddech. Zapomnij, że to Ty oddychasz,

oddech sam wędruje tam i z powrotem. Zacznij wolno i spokojnie liczyć

oddechy l - wdech, 2 - wydech, 3 - wdech, 4 - wydech i tak dalej. Liczba

nieparzysta - wdech, parzysta - wydech. Powoli zaczynaj przedłużać

wydechy, by były długie i mocne. Nie martw się o wdech, przy tym systemie

oddychania powietrze zdaje się samo docierać do płuc, a po pewnym czasie

zaczyna przenikać coraz głębiej. Zdaje się omijać płuca i docierać do

brzucha, a nawet do nóg. Przy wydłużonym wydechu nie musimy poruszać

klatką piersiową pracuje przede wszystkim przepona. Po odliczeniu kilku

dziesiątków, kiedy oddech zaczyna niejako żyć własnym życiem, możesz

zaniechać liczenia. Spokojnie, bez napinania mięśni otwórz oczy i zakończ

relaksowanie się. Staraj się utrzymać ów stan pełnego rozluźnienia mięśni

jak najdłużej. Zapamiętaj go. Kilka takich sesji przekona cię, co to jest

odprężenie i rozluźnienie, jak wspaniale oddala codzienne kłopoty.

Medytacja swobodnego oddechu. (według Deepaka Chopry) Usiądź

wygodnie z rękami z boku ciała lub na kolanach. Zamknij oczy i zacznij

background image

oddychać lekko i swobodnie. Pozwól uwadze podążać za oddechem. Poczuj

jak powietrze wchodzi przez nos i spływa w dół do płuc. Nie oddychaj zbyt

głęboko i nie wstrzymuj oddechu, oddychaj normalnie. Podczas wydechu

zauważ, jak powietrze łagodnie wypływa z płuc poprzez nos. Nic nie rób na

siłę. Oddech płynie łagodnie i swobodnie, a twoja uwaga idzie za nim

miękko, jak liście poruszające się na wietrze. Gdy oddech rozluźni się, uczyń

go jeszcze lżejszym. Nie wymuszaj tego, lecz gdy poczujesz, że oddech

chce być płytszy i lżejszy - pozwól mu na to. Jeśli zacznie ci brakować tchu,

nie martw się. Oznacza to, że potrzebujesz trochę więcej powietrza i że

zaczynaj ą uwalniać się głębokie stresy lub że zmuszasz oddech, by był

lżejszy, niż on sam tego chce. Powróć do rytmu oddechu, z którym twoje

ciało czuje się wygodnie. Oddychaj tak przez dwie, trzy, cztery, pięć minut,

ale nie licz czasu, pozwól by czasem kierowała potrzeba ciała i umysłu.

Koncentrując całą uwagę na oddechu, wpadasz coraz głębiej w relaks, a gdy

tak się dzieje, umysł w naturalny sposób wycisza się. Czy czujesz to? Jeśli

tak, prawdopodobnie doświadczyłeś kilku mgnień kompletnego wyciszenia,

których nawet nie zauważyłeś. Gdybyś szukał ciszy - nie zjawiłaby się, ale

podążając za oddechem, przeżywasz momenty osłabienia gonitwy myśli i

utraty poczucia czasu, co jest dobrym znakiem. Wraz z regularnym

praktykowaniem medytacji, doświadczysz napływu energii i witalności, które

uwalniane są z głębszych warstw układu nerwowego. To bardzo głęboka

przemiana. Przyniesie ci prawdziwą eksplozję energii. Oddech praniczny

(pełny). W zależności od okoliczności, przyjmij dowolną, wygodną pozycję -

siedzącą, leżącą lub stojącą. Rozluźnij całe ciało. Ułóż delikatnie dłonie na

rozluźnionym, pozbawionym wszelkich napięć brzuchu, tuż pod łukami

żebrowymi. Opróżnij brzuch i płuca z zalegającego tam powietrza i zrób parę

zwykłych oddechów, by poczuć elastyczność brzucha. Teraz zacznij wciągać

powietrze nosem, kierując je do brzucha. Poczuj jak dłonie unoszą się, a cały

brzuch wypełnia powietrze. Gdy poczujesz, że brzuch całkowicie wypełnił się,

background image

skieruj powietrze do klatki piersiowej i zacznij je mocno, ze świstem,

wydychać przez nos. Poczuj jak dłonie przybliżaj ą się do miednicy w miarę

kurczenia się brzucha. Teraz weź następny głęboki wdech, mrugaj przy tym

powiekami i wyobrażaj sobie, że także oczy biorą udział we wciąganiu

powietrza oraz uzdrawiającej życiowej energii -prany, w głąb twojego ciała.

Niech także przy wydechu, opuszczające brzuch i klatkę piersiową powietrze,

wydostaje się na zewnątrz przez nos i jakby przez oczy. Pooddychaj tak

rytmicznie przez dwie, trzy minuty (nie dłużej!), a odczujesz błogi spokój i

rosnącą siłę w oczach. Napłynie też do nich więcej oczyszczającej gałki

oczne wilgoci. Choa Kok Sui, autor najpopularniejszej książki o uzdrawianiu

pranicznym, proponuje trzy rytmy takiego oddechu: U Głębokie oddychanie z

krótkim (na czas potrzebny do wypowiedzenia w myślach liczby l)

zatrzymaniem oddechu. U Metodę 7-1-7-1 (wolny wdech z liczeniem do 7,

zatrzymanie powietrza w płucach na l, wydech z liczeniem do 7 i znów

wstrzymanie oddechu na l). D Metodę 6-3-6-3 (wdech z liczeniem do 6,

wstrzymanie oddechu do 3, wydech do 7, wstrzymanie oddechu do 3).

Doświadcz, które tempo najbardziej ci odpowiada. Oddech praniczny

powoduje tak duże zasilenie ciała bioenergią, że rozmiary aury zwiększają

się o 100 proc., a nawet więcej. Służy ciału i znakomicie likwiduje wszelkie

napięcia psychiczne i stresy. Przy jego pomocy można relaksować się w

dowolnej porze dnia, w stanach zdenerwowania i przemęczenia. Wykonujmy

go koniecznie rano, po przebudzeniu i po południu, po powrocie z pracy

(najlepiej leżąc na twardym podłożu, np. na dywanie ze zrolowanym

kocykiem lub specjalnie niezbyt miękką poduszką pod karkiem). Powtórzony

wieczorem, zwłaszcza po porcji długich wymachów, ułatwi ci zasypianie.

Ćwiczenie wzmacniające serce i układ nerwowy. Osobom nadpobudliwym,

znerwicowanym, zestresowanym, a zwłaszcza osobom odczuwającym bóle

w okolicy serca, proponujemy regularne wykonywanie ćwiczenia, rodem z

jogi, które gorąco polecał ojciec Andrzej Czesław Klimuszko, znany polski

background image

zielarz i naturoterapeuta. Wstań z łóżka natychmiast po przebudzeniu, bez

ociągania się. Otwórz okno i dobrze przewietrz pokój. Zdejmij piżamę, włóż

spodenki gimnastyczne, ewentualnie lekką koszulkę. Stań na dywanie, jeśli

tylko jest to możliwe - przy otwartym lub przynajmniej przy lekko uchylonym

oknie. Skup się i w duchu powiedz sobie: Chcę tym ćwiczeniem wyleczyć się

z nerwicy, dolegliwości sercowych, chcę poprawić swój wzrok. Od dziś

zaczynam się leczyć. Stań w pozycji "na baczność", ale bez napinania

mięśni. Ręce opuść w dół, nogi ułóż jedna obok drugiej tak, by stopy i kolana

były złączone. Zwiń pięści, ale ich nie zaciskaj. Energicznym, swobodnym,

kolistym ruchem przenieś pięści nad głowę, następnie zbliż je powoli do

siebie, ułóż prawą pięść na lewej na wierzchołku głowy. Teraz zacznij

wciągać nosem powietrze aż do granic możliwości. Zatrzymaj je w płucach,

licząc w myślach od l do 16. Po odliczeniu, przez usta złożone jak do

gwizdania, zacznij powoli wypuszczać powietrze z płuc aż do ich całkowitego

opróżnienia. Jednocześnie powoli rozkurczaj dłonie, robiąc przy tym głęboki

skłon w przód z rękami wysuniętymi przed siebie. Wyprostuj się, odpocznij

przez kilka sekund, swobodnie oddychając, a następnie powtórz całe

ćwiczenie po raz drugi, a potem trzeci. Wróć do łóżka, przykryj się, jeśli jest ci

chłodno i przez 5 minut leż w absolutnym spokoju, z rozluźnionymi

mięśniami, starając się o niczym nie myśleć. Dopiero potem możesz

przystąpić do zwykłych porannych czynności - gimnastyki, toalety itp. Jeśli

masz czas, wykonaj w łóżku relaksację ogólną, ale nie jest to konieczne. Nie

stresuj się też, jeśli na początku nie potrafisz utrzymać powietrza w płucach

aż do 16. Nauczysz się tego w miarę uprawiania ćwiczenia. Powiększysz

bowiem pojemność oddechową płuc i usprawnisz pracę mięśni,

odpowiedzialnych za oddech. Ćwiczenie to dotlenia serce, wyraźnie

wzmacnia system nerwowy, likwidując wiele schorzeń psychosomatycznych

czyli mających swoje korzenie w psychice. Ks. Klimuszko twierdził, że już po

dziesięciu dniach wykonywania tego ćwiczenia nabiera się chęci do pracy i

background image

życia. Wywiera ono także dobroczynny wpływ na ostrość widzenia. Mandala

wzroku. W starożytnych Indiach już 2000 lat p. n. e. znano i doceniano

wzajemne powiązania umysłu i wzroku, czego dowodem są mandale.

Wpatrywanie się w centralny punkt zaprezentowanej przez nas mandali,

przez 3-7 minut, relaksuje zarówno umysł, jak i oczy. Identyczny układ

jasnych i ciemnych plam pojawia się przed oczami podczas prawidłowo

wykonywanego nasłoneczniania oczu czyli solaryzacji, którą opisujemy w

następnym rozdziale. Ćwiczenia praktyczne oczy. Tę część poradnika

przeczytaj szczególnie starannie i bez pośpiechu. Zanim przystąpisz do

wykonywania ćwiczeń zgodnie z ich opisem, spróbuj swobodnie je

przetrenować, powtórzyć te fragmenty, które wydają ci się najtrudniejsze, by

je utrwalić i dobrze zapamiętać. Proponowany przez nas zestaw jest

różnorodny i bogaty. Wykonywanie jego w całości nie byłoby ani łatwe ani

potrzebne. Trening wzroku powinien relaksować, a nie stresować. Radzimy

więc wybrać jedno ćwiczenie wiodące na dany dzień. Poprzedniego dnia

wieczorem warto dokładnie przeczytać opis tego ćwiczenia, przed

zaśnięciem zwizualizować je sobie czyli wykonać w myślach, by następnego

dnia rano przystąpić do treningu bez jakichkolwiek zahamowań. I jeszcze

jedno. Wprawdzie nigdy nie zetknęliśmy się z przypadkiem, by relaks oczu

komuś zaszkodził, ale raz jeszcze zachęcamy do skonsultowania się z

lekarzem-okulistą przed przystąpieniem do treningu. Popularyzatorzy metody

Batesa maj ą różne opinie na temat wykonywania ćwiczeń przez ludzi stale

noszących szkła lub soczewki korekcyjne. Jedni nakazuj ą bezwzględnie ich

zdejmowanie, inni dopuszczaj ą wykonywanie części ćwiczeń w okularach.

My pozostawiamy wybór ćwiczącym, aczkolwiek uważamy, że skoro trening

ma doprowadzić do widzenia bez okularów, warto rozpocząć rozstawanie się

z nimi od razu, przynajmniej na czas wykonywania ćwiczeń. Zasłanianie

(palming). Natura zaprogramowała oczy do pracy w różnych porach dnia,

przy różnym natężeniu światła i różnym kącie padania promieni słonecznych.

background image

Kąt ten bowiem zmienia się wraz z obrotem Ziemi wokół swojej osi.

Współczesny człowiek, zmuszając oczy do wielogodzinnej pracy w

sztucznym oświetleniu (niezmieniające się natężenie, niezmieniający się kąt

padania promieni świetlnych), skłania je tym samym do pracy wbrew naturze,

co oczywiście odbija się ujemnie na funkcjonowaniu narządu wzroku. Dr

William Bates był realistą, wiedział dobrze, że postępu nie można

zahamować, można natomiast ułożyć zestaw ćwiczeń, które przynaj mniej

częściowo zastąpią naturalną zmianę natężenia światła. Dawno już

stwierdzono, że zasłanianie oczu odpowiednio ułożonymi dłońmi, działa na

narząd wzroku niezwykle kojąco. Problem w tym, by zasłonić oczy tak, aby

nie docierał do nich najmniejszy nawet promień światła. Dlatego dopóki nie

upowszechnią się okulary całkowicie eliminujące światło, najważniejsze dla

prawidłowego wykonania tego ćwiczenia jest odpowiednie ułożenie dłoni,

którymi przysłania się oczy. Usiądź przy stole lub przy biurku, oprzyj

wygodnie łokcie na blacie. Plecy, kark i głowa tworzą linię prostą. Jeśli po

nałożeniu dłoni na oczy nie uda ci się utrzymać tej linii, podłóż pod łokcie

jedną lub kilka książek, ewentualnie Jasiek. D Obie dłonie ułóż j jedna na

drugą tak, by tworzyły kąt prosty. Lekko wklęśnięte, tworzą teraz, wraz t

przylegającymi do nich kciukami, coś w rodzaju dwóch złączonych

"koszyczków". D "Koszyczki" nałóż na twarz w ten sposób, by do otwartych

pod dłońmi oczu nie docierało światło i by możliwe było mruganie powiekami.

Osiągniesz to, gdy stykające się nasady małych palców oprzesz o nasadę

nosa, a złączone palce ułożysz na środku czoła. Dolne części dłoni oparte są

na kościach policzkowych. Pole widzenia, wskutek napięć w obrębie gałki

ocznej oraz związanych z tym napięć psychicznych, może być początkowo

wypełnione szarymi chmurami, pojawiać się też mogą świetliste prążki,

kolorowe migania itp. Wraz z osiągnięciem pełnego odprężenia oczu te

niekorzystne wrażenia zanikną. D Nie zmuszaj się "na siłę" do uzyskania

pełnej czerni. Rozluźnij się, zwracając szczególną uwagę na odprężenie

background image

karku, barków, mięśni twarzy, a zwłaszcza okolic oczu i powiek, które

powinny swobodnie opadać. D Pozwól oczom błądzić w czarnej pustce.

Jeżeli widzisz kolorowe plamy, jasne kropki lub kreski, nie przejmuj się,

przenieś całą swoją uwagę na oddech, zwłaszcza na wydech. Chodzi o to,

by nie przetrzymywać resztek powietrza w płucach. Licz spokojnie oddechy

od jeden do dziesięciu i z powrotem. D Ilekroć twoja uwaga skupi się na

jakiejś myśli lub wizji, powiedz sobie: oddalam tę myśl i pogrążam się w

przyjemnej, głębokiej czerni... D Po kilku próbach (często już nawet po

pierwszej), odczucie widzenia czerni nadejdzie samo i będzie oznaczało

umiejętność pełnego relaksu. D Przed otwarciem oczu (sesja palmingu

powinna trwać od 2 do 10 minut), postaraj się zapamiętać ów stan

całkowitego odprężenia oczu i wyciszenia umysłu. Im dłużej, po otwarciu

oczu, utrzymasz ten stan relaksu, tym dłużej twój wzrok będzie wyostrzony.

Otwierając oczy spójrz na te przedmioty, które znajdowały się przed

rozpoczęciem ćwiczenia na granicy ostrego widzenia. Ujrzysz je teraz dużo

lepiej, niż poprzednio, kolory staną się żywsze, kontury wyraźniejsze. To jest

właśnie ten nowy sposób używania oczu, do którego masz stale dążyć,

bowiem tylko oko odprężone potrafi widzieć ostro i wyraźnie, a najlepszymi

przewodnikami oka na tej drodze są uśmiech i uczucie pełnego rozluźnienia.

Zasłanianie stosuj zawsze, gdy poczujesz, że oczy są zmęczone, gdy

zaczynasz gorzej widzieć, gdy pojawiają się bóle oczu, pieczenie, łzawienie

itp. Palming stanowi najskuteczniejszy ze znanych sposobów odpoczynku

dla zmęczonych oczu. Dwie sesje zasłaniania oraz krótka słoneczna kąpiel

oczu (solaryzacja), pozwalaj ą przedłużyć dwukrotnie czas pracy przy

czytaniu, pisaniu, komputerze, pozwalają też na długie oglądanie telewizji (do

czego nie zachęcamy), bez zbytniego przemęczania oczu i szkody dla nich.

Nawet jedna minuta palmingu przynosi odprężenie oczom, dlatego

powinieneś w ciągu dnia przesłaniać je zawsze wtedy, gdy stwierdzasz, że

oczy są zmęczone lub widzenie gorsze. Pamiętaj: Wyłącznie całkowita

background image

eliminacja światła daje oczom możliwość wypoczynku. W trakcie palmingu

korzystne jest powtarzanie afirmacji: Z każdą chwilą moje oczy stają się

bardziej odprężone, mój wzrok poprawia się, widzę coraz lepiej i wyraźniej...

W czasie palmingu możesz: U skupić się na oddechu i obserwować swoje

myśli. W tym czasie oczy swobodnie błądzą czyli podświadomie uwalniaj ą

się od napięć; U odpoczywać, przenosząc się w myślach do miejsc swoich

marzeń, gdzie czujesz się swobodny i szczęśliwy; wizualizować wzrok sokoła

- wznosisz się nad światem i widzisz najdrobniejsze szczegóły krajobrazu; U

wracać myślami do czasów, gdy miałeś bardzo dobry wzrok (metoda ta nosi

nazwę regresingu, co oznacza pamięć ciała); U jeśli w czasie palmingu

ogarnie cię senność, nie walcz z nią, drzemka to jeden z najzdrowszych

rodzajów wypoczynku. Palming jak każde z proponowanych w tej książeczce

ćwiczeń wykonuj wyłącznie do momentu, w którym zaczyna pojawiać się

zmęczenie lub psychiczny dyskomfort. Możesz ćwiczyć znacznie krócej, niż

sugerują nasze wskazówki czasowe i ilościowe. Pamiętaj - trening oczu to

maksymalne odprężenie i odpoczynek. Czarna mrówka. Jeśli ktoś ma kłopoty

z wywołaniem obrazu czerni przed zamkniętymi powiekami, powinien

posłużyć się czarną bajką. Fabułę może ułożyć sam, lub skorzystać z naszej

propozycji: Wyobraź sobie czarną mrówkę, która przyjechała do domu

czarnym samochodem, otworzyła mieszkanie czarnym kluczem, weszła do

czarnego przedpokoju, zdjęła czarny płaszczyk, a potem w jeszcze czarni ej

szym pokoju rozebrała się z czarnego kostiumu, czarnych butów, czarnych

pończoch i czarnej bielizny. Weszła do czarnej łazienki, wykąpała się w

czarnej wodzie, wytarła się czarnym ręcznikiem i włożyła czarną piżamę.

Następnie weszła powoli do czarnej sypialni, położyła się do miękkiego

czarnego łóżka, zasłanego czarną pościelą, wyłączyła czarne światło i

ułożyła się do snu w najgłębszej czerni jaka istnieje na świecie... Czarne

bajki, wspomagające relaks oczu są nagrane na kasetach i można je kupić

dla ułatwienia wykonywania palmingu i relaksowania się przy dźwiękach

background image

przyjemnej muzyki. Kąpiel słoneczna (solaryzacja). Ćwiczenie to ma na celu

naświetlenie i rozgrzanie oczu, zaktywizowanie światłoczułych komórek

siatkówki, ożywienie i odprężenie wszystkich tkanek oka, a ponadto

likwidację lub przynajmniej obniżenie granicy światłowstrętu. Usiądź

wygodnie na krześle lub na leżaku twarzą do słońca. Postaraj się rozluźnić i

odprężyć. Zamknij wolno oczy l kierując się odczuciem zwiększającego się

ciepła i coraz większej jasności, skieruj twarz w stronę słońca, odchylając

głowę do tyłu. Podczas całego ćwiczenia nie otwieraj oczu. Pokiwaj głową w

prawo i lewo, wykonując niewielkie ruchy. Czyń to swobodnie i lekko,

starając się utrzymać efekt rozluźnienia mięśni, zwłaszcza mięśni twarzy,

szyi i barków. Powieki są bardzo ciężkie i same opadają, a gałki oczne

przypominają krople wody, swobodnie pływające w zagłębieniach oczodołów.

Przez cały czas solaryzacji nieustannie poruszaj głową, kręcąc nią wolno tak,

jakbyś czemuś zaprzeczał. Chodzi o to, by z dobrodziejstwa słonecznej

kąpieli mogła korzystać każda część siatkówki. Kręć głową wolno i niezbyt

intensywnie, żeby nie stwarzać napięcia mięśni szyi i barków. Rób to tak

długo, dopóki odczuwasz przyjemność. Pierwsze objawy znużenia to sygnał,

że należy przerwać naświetlanie. Opuść głowę w dół. Powoli otwórz oczy,

pomrugaj powiekami i pozostań jeszcze na chwilę w spokojnej, odprężonej

pozycji. Potem powróć do palmingu czyli opisanego wyżej zasłaniania oczu.

Pamiętaj: Palming powinien trwać dwa razy dłużej, niż solaryzacja! Dzięki

bakteriobójczym właściwościom promieni słonecznych ten rodzaj

naświetlania działa leczniczo na stany zapalne powiek i spojówek, likwiduje

niekorzystne napięcia gałki ocznej, nadwrażliwość na światło oraz lęk przed

nim. Usuwa niekorzystne odruchy (mrużenie oczu i marszczenie brwi) i

pozwala obywać się bez okularów słonecznych, które dr Bates uważał za

zbędne. Solaryzację powinny wykonywać jak najczęściej -po konsultacji z

lekarzem - osoby cierpiące na jaskrę i zaćmę, ponieważ słoneczne promienie

oddziaływują bardzo korzystnie na tkankę gałki ocznej, opóźniając rozwój

background image

tych chorób. Polecana jest także dla osób zezujących, ponieważ stabilizuje

system nerwowy, obniża poziom światłowstrętu, pobudza dwuoczne

widzenie. Optymalna porcja nasłoneczniania powiek wynosi około 5 minut.

Rób solaryzację przynajmniej 3 razy w ciągu dnia. W dni bez słońca

solaryzację można wykonywać korzystając z matowej żarówki 150 W,

umieszczonej w odległości l metra. Można też wykonywać solaryzację

mentalnie czyli wizualizować opływające nas promienie słońca. Po dwóch

tygodniach tych ćwiczeń można patrzeć -oczywiście zachowując ostrożność -

bez zasłaniania oczu i bez słonecznych okularów na wschody i zachody

słońca, co należy robić zawsze, gdy trafia się taka okazja. Pamiętaj: Q Gdy

wychodzisz z ciemnego pomieszczenia na słońce, zamiast mrużyć oczy,

wykonaj solaryzację. D Wykonuj j ą zawsze po długim czytaniu, pracy przy

komputerze, a także po psychicznym przemęczeniu lub wycieńczeniu.

Wieczorem korzystaj z żarówki lub wykonaj solaryzację mentalną. D Po

każdej solaryzacji wykonaj palming. Oko kocha ruch. Jednym z ważnych

aspektów widzenia jest ruch. Zdrowe oczy stale znajdują się w ruchu,

obserwują, podążają za czymś, porównują. Im częściej i łatwiej poruszaj ą

się, tym lepszy jest wzrok. Ruch oczu można podzielić na duże - kiedy

zwracamy uwagę na przedmioty znajdujące się w polu naszego

peryferyjnego (bocznego) widzenia, skokowe - kiedy oko porównuje punkty

ciemne i jasne, dalekie i bliskie, kanciaste i obłe oraz gdy identyfikuje

poszczególne kolory. Trzecim rodzajem ruchu jest ruch mikroskopijny, kiedy

patrzymy na bardzo małe przedmioty i punkty. Aktywizuje poszczególne

komórki siatkówki i nazywany bywa mikroruchem. Ruchy oka można także

podzielić na kontrolowane i niekontrolowane. Z tymi pierwszymi mamy do

czynienia wtedy, gdy świadomie przenosimy spojrzenie z miejsca na miejsce,

z punktu na punkt. Ruchy niekontrolowane wykonywane są automatycznie,

bez udziału świadomości. Oba te rodzaje ruchu są ściśle ze sobą związane.

Pojawienie się jakiejkolwiek anomalii w jednym z tych ruchów, powoduje

background image

automatyczne upośledzenie drugiego. W ślad za tym pojawiają się napięcia

w obrębie gałki ocznej, przybierające stopniowo na sile, o ile zakłócenie

widzenia nie zostanie usunięte. Aby uniknąć pojawiania się napięć, bądź

zlikwidować ich skutki, wystarczy wykonać któreś z następujących ćwiczeń:

Krajobraz za oknem. Jadąc pociągiem, samochodem, tramwajem itp.

(oczywiście o ile nie jesteś kierowcą), wykorzystuj ten czas na trening

wzroku. Staraj się śledzić najpierw to wszystko, co znajduje się daleko, na

linii horyzontu lub na granicy widzenia. Potem przesuwaj wzrok na obiekty

coraz bliższe. Zauważysz, że to co jest daleko przepływa przed oczami

wolniej, to co bliższe, porusza się błyskawicznie. Obrazy te rejestruj, wodząc

wyłącznie oczami. Uważaj jednak, by nie przeciążyć mięśni oczu. W drugim

etapie tego ćwiczenia staraj się śledzić widoki za szybą nie tylko oczami, ale

jakby całą głową, wodząc nią w ślad za umykającymi przedmiotami. Taki

ruch gałek ocznych i szyi odpręża mięśnie karku i ramion, a jednocześnie

pozwala pozbyć się napięć psychicznych. Nawet gdy jesteś spięty i

zestresowany, to proste ćwiczenie przynosi ulgę, zwłaszcza gdy połączysz

obserwację z głębokim oddychaniem. Od czasu do czasu zamykaj oczy i

wykonuj to ćwiczenie w wyobraźni. Nie zapominaj, by sukcesywnie przenosić

wzrok na to, co znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie torów lub szosy,

np. na szybko migające słupy telefoniczne. Chodzi wszak o to, by i oczy i

głowa znajdowały się w stałym ruchu. Ćwicz to tak długo, dopóki płynny ruch

głowy i oczu nie wejdzie ci w krew. Oczywiście nie koncentruj się wyłącznie

na tym, co widzisz z lewej lub z prawej strony. Co parę chwil zmieniaj

kierunek patrzenia - patrz raz przez lewą, raz przez prawą szybę. Nie

zapominaj o swobodnym, głębokim oddechu. Tylna szyba dla krótkowidza.

To ćwiczenie polecamy przede wszystkim osobom cierpiącym na

krótkowzroczność, poprawia bowiem akomodację oka (umiejętność ostrego

widzenia na różne odległości). Czas spędzany w samochodzie obok

kierowcy lub z tyłu wozu, krótkowidz powinien wykorzystywać na śledzenie

background image

wzrokiem oddalających się ludzi lub przedmiotów. W tym celu należy

odwrócić się do tyłu (ulubiona pozycja dzieci jadących samochodem) i

spoglądać na pojawiających się tuż za samochodem ludzi lub przedmioty tak

długo, aż znikną z pola widzenia. Można oceniać, jak zmienia się ich

wielkość, w miarę oddalania się samochodu. Owa obserwacja powinna

odbywać się na luzie. Ćwiczący nie powinien wysilać się, by widzieć

dokładnie, ostro i precyzyjnie. To ma być coś w rodzaju taksowania

wzrokiem, a nie dokładnego wpatrywania się. Pamiętać też trzeba o

płynności oddechu i częstym mruganiu powiekami, bo to najlepszy sposób

odprężania oczu. Przednia szyba dla dalekowidza. Osoby cierpiące na

nadwzroczność czyli dalekowidztwo wykonują to samo, ale w odwrotną

stronę, patrząc przez przednią szybę. Wybieraj ą przedmiot lub osobę

pojawiającą się daleko na horyzoncie, w polu ostrego widzenia i nie

spuszczaj ą z niej wzroku aż do momentu, gdy samochód j ą minie.

Oczywiście nie zapominaj ą o mruganiu i oddechu. Opisane wyżej ćwiczenia

pozwalają rozszerzyć granice ostrego widzenia. Istnieje wiele wariantów tych

ćwiczeń. Można je wykonywać nie mając samochodu i nigdzie nie jadąc.

Stojąc na ulicy, dalekowidz "przyprowadza" nadjeżdżające i mijające go

samochody, zaś krótkowidz "odprowadza" je wzrokiem do granicy widzenia.

Gdy oko "ucieka" (zez). Podane wyżej ćwiczenia wykonywać powinny także

osoby zezujące, wybierając, w zależności na którą z tych wad wzroku cierpią,

ćwiczenia zalecane dla krótkowidzów lub dalekowidzów. Doskonałe wyniki

daje zwłaszcza śledzenie przedmiotów przez boczną szybę samochodu.

Czynić to należy w kierunku przeciwnym do tego, w którym "ucieka" oko.

Zacznij od przedmiotów, które znajdują się w oddaleniu - śledź słabszym

okiem, jak powoli przepływają obok samochodu. Często mrugaj, oddychaj

głęboko i miarowo. Przenoś stopniowo wzrok na coraz bliższe przedmioty, aż

zauważysz, że śmigaj ą tak szybko, że ciężko nadążyć za nimi okiem. Wróć

stopniowo z powrotem do śledzenia przedmiotów oddalonych. Stale zwracaj

background image

uwagę, żeby wykonanie ćwiczenia sprawiało ci przyjemność i nie wywoływało

napięć. Od czasu do czasu zamykaj oczy i odpoczywaj, dopóki nie ucichnie

wewnętrzny ruch przed oczami. Jednej z matek, która zjawiła się u Siergieja

z 5-letnim synkiem, skierowanym na operację zeza, zaproponował to właśnie

ćwiczenie, wzbogacone solaryzacją i palmingiem. W czasie jazdy

samochodem malec miał liczyć pojawiające się za boczną szybą zwierzęta

(krowy, psy, koty, kurczaki itp.), co nie było dużym problemem, bo rodzina

mieszkała na wsi. Matka w czasie liczenia zasłaniała dziecku dobrze widzące

oko, by trening obejmował wyłącznie oko mniej sprawne. W tej grze

uczestniczyła cała rodzina. Konkurowano kto naliczy więcej zwierzaków.

Wystarczyło dwa tygodnie takiej zabawy, by zez przestał być problemem.

Tajemnica skuteczności tych ćwiczeń jest prosta, opiera się na starej

prawdzie, że wszelki ruch sprzyja zdrowiu i rozwojowi, oddziaływuje też

pozytywnie na psychikę. Ruchliwość to przyrodzona cecha młodości. Nie

powinni o tym zapominać ludzie w wieku, kiedy owa ruchliwość przestaje być

drugą naturą i już nie pojawia się spontanicznie. W tym okresie życia należy

prowokować się do ruchliwości, wyszukiwać dla siebie takie zajęcia i pasje,

które wydobywają człowieka ze stagnacji i braku ruchu. Trzeba nieustannie

obserwować świat, wodząc wzrokiem za tym wszystkim co pojawia się w

polu widzenia, nie zapominając, że głowa powinna podążać za oczami.

Ludzie Wschodu mawiaj ą, że starzenie się organizmu zależy w mniejszym

stopniu od wieku, a w większym od pojawienia się usztywnień w ciele,

umyśle i wzroku... Mają rację! Skokowy ruch oczu - rysowanie nosem. f Aby

dostrzec wyraźnie duży przedmiot, aby dokonywać porównań typu: duże -

małe, wklęsłe - wypukłe, kanciaste - obłe, ciemne -jasne, oko musi wykonać

określoną ilość skoków. Obserwując każdy przedmiot, na który kierujemy

wzrok, powinniśmy zadbać o płynny ruch gałek ocznych, starać się, by wzrok

nie "skakał", jak u osoby zdenerwowanej lub podnieconej, ale swobodnie,

wolno przenosił się z przedmiotu na przedmiot, z kształtu na kształt. Aby

background image

nauczyć się tego możesz wykorzystywać różne sytuacje, np. patrząc na

osobę stojącą przed tobą, "obrysowywać" głową jej sylwetkę lub przynajmniej

twarz tak, jakby twój nos był malarskim pędzlem. Ruch musi być lekki, płynny

i prawie niezauważalny. Możesz też wyobrażać sobie i "malować" nosem

ułożoną na bok cyfrę 8, duży klucz wiolinowy ("rysowanie" zacznij od środka,

obrysowując klucz do zewnątrz i z powrotem do środka), zwiniętą podwój nie

spiralę lub muszlę ślimaka. Przy tym rysowaniu, połączonym z wizualizacją

ważne jest, by malowane figury "widzieć" dokładnie i szczegółowo. W ten

sposób nie tylko trenujesz narząd wzroku, ale wyciszasz się wewnętrznie,

odprężasz, pozwalasz by opadło z ciebie zdenerwowanie. Liście na wietrze.

Częsty kontakt z przyrodą wywiera niezwykle korzystny wpływ na cały

organizm, obrósł więc w wielu krajach w specjalne rytuały. Np. Japończycy,

na wiosnę, całymi rodzinami chodzą oglądać kwitnące drzewa wiśniowe.

Przyglądają się ruchom płatków na wietrze, zachwycają pięknem natury,

wypoczywają, a jednocześnie uczą oczy obserwować otaczający świat, a nie

tylko omiatać go wzrokiem, jak to zwykle czynimy. Każdy pobyt poza domem

- na ulicy, w parku, czy w lesie, można wykorzystać dla treningu wzroku,

przyzwyczajając oczy do ruchliwości. Oto kilka propozycji: 1. Przez 5-10

sekund obserwuj mikrowibracje liścia muskanego wiatrem. Podążaj za

poruszającym się liściem wyłącznie wzrokiem lub poruszaj całą głową. 2.

Obserwuj przez kilka chwil spadanie kolejnych liści z drzewa na ziemię.

Prowadź je wzrokiem lub całą głową. Najlepszą porą dla tego ćwiczenia jest

oczywiście jesień. 3. Od czasu do czasu wykonaj zmodyfikowaną

solaryzację. Stań pod drzewem, przez koronę którego docieraj ą do ciebie

błyski słońca Zamknij powieki i pozwól, by słoneczne promyki poigrały na

nich. Zakończ to ćwiczenie przesłanianiem oczu (palmingiem). Błyski wody.

Do treningu wzroku można wykorzystać pobyt nad wodą. Wpatrywanie się w

odbicia promieni słonecznych na poruszającej się wodzie, błyski, migotania,

grę kolorów wodnej toni - powoduje, że oczy, podążając za nimi, dopasowują

background image

się do rytmu przyrody. Ten rodzaj wibracji aktywizuje komórki siatkówki. Poza

tym plusk wody uspokaja, wycisza umysł, relaksuje... Mikroruchy oczu.

Ruchy tego typu czyli minimalne drgania gałki ocznej, niezauważalne nawet

przez bardzo bystrego postronnego obserwatora, przynoszą odpoczynek

poszczególnym komórkom siatkówki. Uczą przy tym obserwacji oraz

szczegółowego segregowania informacji. Mikroruchy oczu pozwalaj ą

dostrzegać bardzo drobne przedmioty, a jednocześnie uczą przechodzenia

od globalnego, strategicznego myślenia do myślenia bardziej precyzyjnego i

konkretnego. Ludzie, którzy posiadaj ą obie te umiejętności, osiągają w

krótkim czasie spore sukcesy życiowe i zawodowe. Oczywiście i ten rodzaj

ruchu, tak jak i ten sposób myślenia, można wytrenować: Korzystnie działa

zabawa z bardzo drobnymi przedmiotami. Ta prawda jawi się nam w całej

okazałości w bajce o Kopciuszku. Dziewczynka zmuszana przez złą

macochę do przebierania drobnych ziarenek, nauczyła się skutecznego,

precyzyjnego myślenia i takiego postępowania. Mając to na względzie, nie

powinniśmy ofiarowywać dzieciom wyłącznie dużych, okazałych zabawek.

Dobry skutek przynosi np. wspólne oglądanie życia toczącego się w

mrowisku. Ludzie dorośli powinni trenować mikrowidzenie wodząc wzrokiem

nad lub pod rzędami liter w zeszycie lub książce. Najlepiej pisanych lub

drukowanych drobnym maczkiem. Tylko w stanie pełnego odprężenia oczy

potrafią wykonywać owe korzystne dla sprawnego funkcjonowania narządu

wzroku mikroruchy. Wszelkie napięcia zakłócają tę umiejętność.

Przebiegając oczami po liniach druku, odkrywamy takie możliwości naszego

wzroku, których istnienia nawet nie podejrzewaliśmy. Tak więc nie

powinniśmy zapominać, że oko kocha ruch, że stale musi porównywać,

wartościować, być czymś zainteresowane. Jeśli to zrozumiemy, nie będzie

nas dziwić, że ludzie ruchliwi i aktywni rzadko miewają kłopoty ze wzrokiem...

Mruganie. Jednym z podstawowych elementów prawidłowego

funkcjonowania narządu wzroku jest mruganie. Odruch ten daje wypoczynek

background image

oczom, prawidłowo je nawilża i dezynfekuje, rozprowadzając równomiernie

po gałce ocznej powłokę łez, niezbędną dla dobrego funkcjonowania narządu

wzroku. Pogarszanie się wzroku, powoduje także zakłócenia w prawidłowym

funkcjonowaniu powiek oraz pojawienie się napięć wokół oczu.

Niekorzystnym przyzwyczajeniem, którego nabieramy wtedy, gdy nie

dopisuje wzrok, jest mrużenie oczu, bądź ich wytrzeszczanie. Dobrą okazją

do wytrenowania prawidłowego mrugania jest czytanie książki. Rozpoczynaj

tę przyjemność (lub obowiązek) od mrugnięcia powiekami przy każdej literze

przez 5-7 pierwszych rzędów czytanego tekstu. Łatwo zauważyć, że po

każdym mrugnięciu litery widać ostrzej. Ćwiczenie to powtarzaj przy sięganiu

po książkę tak długo, aż przy czytaniu zaczniesz często, samorzutnie i

mimowolnie mrugać oczami. Wtedy przejdź stopniowo na mruganie przy

każdym przecinku, pamiętając, że przy każdym akapicie należy na moment

oderwać wzrok od czytanego tekstu i popatrzeć w przestrzeń. Te małe

przerwy w czytaniu wpływają korzystnie nie tylko na wzrok, ale także na

zrozumienie i przyswojenie tekstu. Inną okazją do poprawy ruchliwości

powiek jest spacer, podczas którego można "liczyć" mrugnięciami płyty

chodnikowe. Przy tym ćwiczeniu powinna pojawić się iluzja, że płyty skokowo

nasuwają się na nas. Mrugnięciami można także "liczyć" drzewa,

samochody, mijających nas ludzi itp. Bazyliszek. Dzieci uczymy szybkiego

mrugania podczas zabawy. Może to być np. zabawa w bazyliszka: Usiądź

wygodnie naprzeciw dziecka. Będziecie na przemian zamykać i otwierać

oczy tak, by nie widzieć otwartych oczu partnera. Trzeba więc "upolować"

wzrokiem moment otwierania oczu przez osobę siedzącą naprzeciw i w tym

momencie szybko zamknąć własne powieki. Osoba przyłapana z otwartymi

oczami zostaje bazyliszkiem i daje fanta. Pamiętaj: Powieki powinny być

stale maksymalnie rozluźnione, muszą swobodnie opadać i podnosić się.

Zwłaszcza powieka dolna nie może być napięta i przymrużona, natomiast

górna powinna lekko przysłaniać górny rąbek twardówkowo -rogówkowy. Gry

background image

i zabawy. Każda praca, którą wykonujemy w pogodnym nastroju, z

uśmiechem i rozluźnionymi mięśniami, przynosi lepsze rezultaty. Także

ćwiczenia wzroku powinny być nie przymusem i katorgą lecz rodzajem

dającej wytchnienie zabawy. Wiele ćwiczeń, które opisywaliśmy poprzednio

można wykonywać jakby mimochodem - na spacerze, nad wodą przy

oglądaniu telewizji. Zachęcamy do wymyślania własnych zabaw ze

wzrokiem. Zasada jest prosta: oczy mają być jak najczęściej w ruchu, ale

rozluźnione, pozbawione jakichkolwiek napięć. Nuda i monotonia nie sprzyjaj

ą zarówno zdrowiu, jak i dobremu widzeniu. W wielu przypadkach wystarczy

ruchliwość gałek ocznych, częste mruganie powiekami, przesłanianie oczu

oraz głęboki, relaksujący oddech, by uzyskać wyraźną poprawę widzenia.

Pomaga w tym także: Karta OM. Ta słoneczna karta symbolizuje wyższą

życiową siłę w aktywnym, świadomym działaniu. Ćwiczenie wykonywane

przy jej pomocy ma na celu pobudzanie żółtej plamki czyli poprawę tzw.

centralnej fiksacji - zdolności najostrzejszego widzenia tego punktu, na który

patrzy się żółtą plamką. U Wpatruj się w kropkę nad księżycem w górnej

części karty aż do momentu, gdy pojawi się wokół niej jasna poświata a

sama kropka wyda się znacznie czarniejsza. Uwagę skup na rytmicznie

powtarzanych wdechach i wydechach. U Wzmacniaj oddziaływanie tego

ćwiczenia animacją: Zawsze widzę ostrzej i wyraźniej, gdy moje oczy są

skoncentrowane i odprężone. U Przenieś spojrzenie na krawędź księżyca i

"pokołysz" go w lewo i w prawo, wskazując nosem, w jaki punkt patrzą oczy.

Odpręż mięśnie szyi. D Zwróć uwagę, że ten fragment, na który patrzysz jest

czarniejszy od innych. Na każdym krańcu figury spokojnie i miękko pomrugaj

powiekami i zrób głęboki wydech, uwalniający ciało od napięć. Posłuż się

afirmacją ą wzmacniającą dobroczynne skutki tego ćwiczenia: Jeśli taki mały

odcinek widzę ostrzej, to i cała kartę widzę dużo lepiej. Czuję się odprężony,

widzę ostro i wyraźnie. U Przerób w taki sposób całą kartę OM, ucząc oczy

patrzenia bez wysiłku. Gdy oczy wraz z czubkiem nosa "malują linię w dół -

background image

rób wydech, gdy wędrują do góry - wykonaj wdech. Przy każdym wdechu -

wydechu mrugnij miękko powiekami co najmniej dwa razy, by przyzwyczaić

oczy do płynnego ruchu, a także by pozbyć się przyzwyczajenia do

bezmyślnego wpatrywania się w jeden punkt. Litery. Wybierz dowolną literę z

najwyższego rzędu na tablicy, która znajduje się na końcu książki. Przyjrzyj

się jej uważnie i "wymaluj" kontury tej litery (oczywiście w wyobraźni) na

czarno długim cienkim pędzelkiem przytwierdzonym do końca nosa.

Następnie "zamaluj" białe tło na biało, zamknij oczy i przywołaj wizerunek tej

litery na ekranie wyobraźni. Powtórz całe ćwiczenie kilkakrotnie. Zauważysz,

że litera jest wyraźniej widoczna, gdy oko nie robi wysiłku. Dzięki utrwaleniu

obrazu litery, zobaczysz wyraźnie także literę znajdującą się w niższym

rządku. Powtarzaj to ćwiczenie z kolejnymi rzędami liter, ale nie więcej niż z

trzema za jednym razem, by nie wywołać zmęczenia i napięć. Czarny płatek

śniegu. Ustaw znajdującą się na następnej stronie, tybetańską kartę do

ćwiczeń, którą nazwaliśmy czarnym płatkiem śniegu, w odległości dwóch

centymetrów przed końcem nosa. Czubek nosa powinien znajdować się na

wprost jasnego kręgu otaczającego malutką kropkę w środku rysunku.

Obrysuj oczami zawiły kontur całego "płatka", zwracając uwagę na

odprężenie oczu i wdech-wydech na każdym ząbku. Jeśli odczujesz

pierwsze objawy zmęczenia (niezależnie od tego, ile części płatka

obrysowałeś) zrób palming i doczekaj się całkowitego odprężenia i

wypoczęcia oczu. Z czasem zauważysz, że potrafisz obrysować cały płatek

bez wysiłku, a stan twoich oczu będzie zauważalnie lepszy - wydłuży się

czas czytania bez zmęczenia. Pamiętaj: Przy wykonywaniu wszystkich tych

ćwiczeń nie wolno doprowadzać do zmęczenia oczu. Gdy czujesz, że oczy

przestają być odprężone, przerwij zabawę. Nie zapominaj o pochwaleniu

siebie za dobrze wykonane ćwiczenie. Ewentualny prezent jak najbardziej

wskazany... Dziesięć podstawowych sposobów polepszania wzroku: 1. Nie

gap się. Obserwuj otaczający świat, zamiast wpatrywać się w niego

background image

bezmyślnie. 2. Pobudzaj w sobie zainteresowanie tym, na co patrzysz. 3.

Mrugaj i poruszaj oczami często i płynnie. Oddychaj lekko i płynnie tak, jakby

twój oddech miał zataczać koła. 4. Stale zmieniaj odległość patrzenia,

płynnie przenosząc wzrok z przedmiotów leżących blisko na dalekie i

odwrotnie. 5. Wędruj oczami po tym, na co patrzysz. 6. Obserwuj to, co

widzisz bez wysiłku. 7. Często zamykaj oczy, by dać im odpoczynek. 8.

Wykonuj solaryzację, bo słońce to zdrowie. 9. Przykrywaj oczy dłońmi, bo

ciemność to wypoczynek. Ćwiczenia praktyczne ciało. Powiedzieliśmy w

poprzednim rozdziale, że oko kocha ruch. Każdy ruch. Dla dobrego widzenia

potrzebna jest zarówno ruchliwość gałek ocznych, jak i ruchliwość ciała oraz

umysłu. Skuteczny trening wzroku nie ogranicza się bowiem do trenowania

oczu, ale musi obejmować całe ciało oraz psychikę. Trenerzy wzroku

twierdzą, że ludzie dynamiczni, ciekawi życia i aktywnie w nim uczestniczący,

na ogół nie miewają kłopotów ze wzrokiem. Podają jednocześnie dziesiątki

przykładów, potwierdzających fakt pozytywnego wpływu treningu wzroku na

cały organizm. Dr Bates opracował całą serię ćwiczeń ruchowych. Ich celem

jest likwidowanie usztywnień ciała oraz typowego dla ludzi XX wieku

nieruchomego wpatrywania się w jeden punkt lub przedmiot. Nawyk ten

bowiem wpływa bardzo niekorzystnie na wzrok i całe ciało. Nie bez kozery

człowieka, który ma skłonności do długotrwałego wpatrywania się w j eden

punkt, określa się pejoratywnie mianem gapy... Zaproponowane przez

Batesa wymachy (małe, długie i krzyżowe, zwane czasem z angielska cross

crawlem), odprężają mięśnie gałki ocznej, rozluźniaj ą mięśnie szyi,

poprawiaj ą obieg krwi, polepszając ukrwienie oczu, stymuluj ą rytmiczny

oddech, a dzięki rozluźnieniu wszystkich mięśni doskonale oddziaływują na

cały organizm. Małe wymachy. Ćwiczenie pierwsze: Usiądź wygodnie na

krześle z prostym oparciem, tak abyś widział zarówno przedmioty bliskie, jak

i oddalone. Ustaw bokiem palec wskazujący tuż przed nosem. Poruszaj

głową w prawo i lewo, patrząc w przestrzeń poza palcem. Staraj się często

background image

mrugać powiekami. W trakcie poruszania głową powinno pojawić się

iluzoryczne wrażenie, że palec przesuwa się w bok, w kierunku odwrotnym

do odchylenia głowy. Gdy nie uzyskujesz takiego wrażenia, przymknij

powieki i poruszaj głową z zamkniętymi oczami, lekko muskając nosem

wyciągnięty palec. Wyobrażaj sobie, że palec płynie w stronę jednego, a

potem drugiego ucha. Wykonaj trzy obustronne skręty głowy z zamkniętymi

oczami, a następnie trzy z otwartymi. Powtarzaj serię tych skrętów 20-30

razy, aż poczujesz, że odprężyły się mięśnie oczu, szyi, karku, a oczy

swobodnie obserwuj ą przestrzeń poza palcem. Ćwiczenie drugie; Palec,

który w poprzednim ćwiczeniu znajdował się przed nosem, oddalaj stopniowo

na odległość wyciągniętej ręki. Nadal obracaj głową, ale staraj się coraz

bardziej zmniejszać łuk zakreślany głową. Przez cały czas oczy swobodnie

wędruj ą w przestrzeni, a iluzja "pływania" palca pozostaje. Do wykonywania

tego ćwiczenia wykorzystuj różne okazje, posługując się nie tylko palcem.

Np. jeśli masz kwiaty na stole lub na biurku, poruszaj głową, patrząc w

przestrzeń poza flakonem lub doniczką, by osiągnąć złudzenie ich pływania.

Ćwiczenie to jest doskonałym przerywnikiem przy pracy przy komputerze,

powodującej napięcia i zastoje mięśniowe, które m.in. pogarszaj ą widzenie.

Uczy płynnych ruchów przy patrzeniu przed siebie, pobudza zarówno

centralne, jak i peryferyjne widzenie. Długie wymachy. Poza palmingiem i

solaryzacją ą ćwiczenie to uznał dr Bates za najważniejsze w całym treningu

wzroku. Wymachy, a dokładniej mówiąc swobodne półobroty ciała,

najkorzystniej byłoby wykonywać na świeżym powietrzu. Można też ćwiczyć

je w pokoju, ale w takim miejscu, by wzrok mógł swobodnie wędrować w

przestrzeń za oknem. Stań w lekkim rozkroku, stopy ustaw równolegle do

siebie w odległości ok. 30-40 cm, ręce opuść swobodnie wzdłuż ciała. Na

wstępie wykonaj kilka głębokich, rozluźniających oddechów. Zwróć uwagę,

by mięśnie szyi, karku, rąk i nóg -teraz i w czasie całego ćwiczenia - nie były

napięte. W zależności od tego, gdzie ćwiczysz, wyobraź sobie, że niebo lub

background image

sufit są czymś w rodzaju kolosalnego magnesu, który przyciąga czubek

twojej głowy. Wyobrażenie to pomaga utrzymać właściwą pozy cje ę ciała

przy wymachach. Zanim rozpoczniesz zasadniczą część ćwiczenia możesz

dla złapania rytmu wykonać kilka wahadłowych ruchów ciała w prawo i w

lewo, przenosząc ciężar ciała z jednej nogi na drugą bez odrywania stóp od

ziemi. To bujanie ciałem powinno być swobodne i płynne, winno przypominać

ruch wahadła szafkowego zegara. Oddychaj rytmicznie, spokojnie i głęboko,

pomrugaj kilka razy powiekami, wzrok przenieś na jakiś przedmiot położony

blisko ciebie. W dalszej części ćwiczenia wzrok powędruje w dal - na

horyzont lub za okno. Pamiętaj, że "magnes" przyciąga twoją ą głowę i nie

wykonuje ona żadnych mchów poza przemieszczaniem się wraz z tułowiem.

Teraz lekko i bez wysiłku obróć ciało maksymalnie w prawo, przenosząc swój

cały ciężar na prawą stopę. Lewa noga stoi na palcach - pięta odrywa się od

podłogi. Z krańcowej pozycji skrętu w prawo, w której tors jest równoległy do

prawej ściany pokoju, wykonaj od razu pełny wymach w lewo. Ciężar ciała

przemieszcza się automatycznie na lewą nogę, prawa pięta lekko się unosi.

Oczy są odprężone. Powtarzaj obroty w rytmie 30 wymachów na minutę.

Staraj się wykonywać je z maksymalnie rozluźnionymi mięśniami i spokojnym

oddechem. Kiedy złapiesz rytm, a wymachy ciała w prawo i lewo staną się

automatyczne pozwól, by wzrok łagodnie i płynnie przenosił się z przedmiotu

na przedmiot i jak światło latarni morskiej omiatał wszystko wokół siebie, nie

zatrzymując się na dłużej na żadnym przedmiocie. Wyobraź sobie, że

pomieszczenie przekręca się za każdym razem w stronę przeciwną do

twojego skrętu. Dzięki temu oczy nauczą się płynnego ruchu w poziomie,

usprawni się też akomodacja soczewek, umożliwiająca ostre widzenie na

zmienną odległość. Jeśli ćwiczenie jest dobrze wykonywane, po pewnym

czasie powinno pojawić się wrażenie, że mózg zatacza większe kręgi, niż

głowa. Iluzja ta pojawia się dopiero wtedy, gdy oczy s ą dostatecznie

rozluźnione i zdają się płynąć dalej, jak gdyby ruszały się bezwładnie. Długie

background image

wymachy wykonuj zawsze wtedy, gdy odczuwasz napięcia psychiczne lub

fizyczne. Są doskonałym ćwiczeniem do wykonywania przed snem ponieważ

likwidują stresy i świetnie relaksują całe ciało. Oczy będą wypoczęte już

przed snem. Czas trwania - od 2 (minimum) do 5 (maksimum) minut.

Wymachy krzyżowe. Gdy jesteś zmęczony, gdy czeka cię ważne zadanie,

gdy chcesz się skupić, słowem - gdy chcesz poprawić sprawność fizyczną

lub psychiczną, wykonaj serię wymachów krzyżowych. Poprawiają one

koordynację ruchów, pobudzają obuoczne widzenie, synchronizują

ąfunkcjonowanie obu półkul mózgu oraz mobilizuj ą półkulę prawą, z reguły

mniej aktywną. Ćwiczenie to może być także znakomitym przerywnikiem

podczas długiej, nużącej jazdy samochodem, przeciwdziała bowiem

mikrodrzemkom, przyczynie wielu kraks drogowych. Stań swobodnie w

lekkim rozkroku, wykonaj kilka głębokich oddechów i rozpocznij marsz

paradny w miejscu, będący skrzyżowaniem ruchów górnej i dolnej połowy

ciała. Unieś energicznie zgiętą w kolanie prawą nogę skośnie przed lewe

kolano. Jednocześnie równie energicznym ruchem przenieś obie ręce lekko

ugięte w łokciach w kierunku prawego biodra. Powróć do postawy wyjściowej

i zaraz potem przenieś lewą zgiętą w kolanie nogę przed kolano prawe, a

ręce skieruj do lewego biodra. Maszeruj tak w miejscu płynnie i rytmicznie,

jak na wojskowej paradzie przez kilka chwil, aż opanujesz rytm ćwiczenia.

Wtedy możesz wzbogacić je o poruszanie oczami. Trzy kroki z wymachami

rąk - oczy skierowane do góry, następne trzy kroki - oczy skierowane w dół,

potem oczy skieruj kolejno w prawo i w lewo w rytmie na trzy. Gdy to się uda

i nadal utrzymasz płynny rytm ciała, uzupełnij ćwiczenia o ruchy głową,

synchronizując je z kierunkiem unoszonego kolana. Lewe kolano i głowa w

prawo, ręce do biodra w lewo. Prawe kolano i głowa w lewo, ręce do biodra

w prawo. Kolejna modyfikacja polega na skręcaniu całej górnej połowy ciała

(głowa," ręce i tułów) w kierunku przeciwnym do ruchu nogi. Po kilku takich

ruchach powróć do etapu pierwszego, w którym patrzyłeś przed siebie, a

background image

głowa była nieruchoma. Gdy opanujesz to ćwiczenie nie będziesz miał

problemów z koordynacją ruchów, a w miarę jego powtarzania odzyskasz

jednolitą ostrość widzenia w obu oczach. Z tego względu wymachy krzyżowe

zalecane są przede wszystkim osobom mającym jedno oko słabsze.

Pamiętaj: Wszystkie powyższe ćwiczenia wykonujemy tak długo, jak długo

sprawiają przyjemność. Nie zapominamy o rytmicznym oddychaniu i

mruganiu powiekami. Czy czytanie niszczy oczy? Ludzie zaczęli spędzać

więcej czasu nad książkami dopiero od 150 lat, jest to zatem dla człowieka

czynność stosunkowo nowa, do której oczy nie zostały przez naturę

zaprogramowane. Nie oznacza to oczywiście, że czytanie, nawet

długotrwałe, może być dla oczu niebezpieczne lub wręcz szkodliwe, jak

sądzą niektórzy. Należy jednak przy tej czynności przestrzegać pewnych

reguł. Narząd wzroku, jak wiemy, został przez naturę przystosowany do

pracy w różnych porach dnia, przy różnym natężeniu światła i różnym kącie

padania promieni słonecznych. Gdy zmuszamy oczy do wielogodzinnej pracy

w niezmieniających się warunkach (np. przy sztucznym oświetleniu) działamy

wbrew naturze i wbrew możliwościom narządu wzroku. Podstawowym

czynnikiem ochrony wzroku przed ewentualnymi negatywnymi skutkami

długotrwałego czytania oraz pracy przy komputerze jest zatem prawidłowe

oświetlenie. Obie te czynności powinny odbywać się w jasnym, dobrze

oświetlonym pomieszczeniu. Ważne jest też, by jego ściany nie były

błyszczące. Oświetlanie czytanego tekstu skoncentrowanym strumieniem

jasnego światła, skierowanego na książkę lub ekran jest błędem. Powoduje

zmęczenie siatkówki. Czytać należy w pokoju oświetlonym tak, by można

było w dowolnej chwili przenieść się z książką w inne miejsce, dla zmiany

kąta padania światła. Druga istotna sprawa to pozycja ciała. Siedząc przy

biurku lub stole utrzymuj wyprostowaną postawę. Plecy i kark powinny

pozostawać w jednej linii. Pozycję wyprostowaną zachowuj także przy

czytaniu w fotelu. Trzymaj książkę w rękach w odległości około 35-40 cm od

background image

oczu, w takim usytuowaniu, by oś spojrzenia była prostopadła do tekstu.

Osiąga się to, gdy kąt pomiędzy książką a blatem stołu wynosi 30 stopni.

Ułożenie ciała i głowy powinno być naturalne i nie wywoływać jakichkolwiek

napięć mięśniowych, utrudniających swobodną cyrkulację krwi i

pogarszających ostrość widzenia. W trakcie czytania od czasu do czasu

przeciągnij się, poziewaj i pochodź po pokoju. Nie zapominaj o swobodnym

oddechu i częstym mruganiu powiekami. Wybierając książeczki dla dziecka

unikaj tych, które wydrukowano na błyszczącym papierze. Unikaj też

wymyślnej, ozdobnej czcionki. Najkorzystniejszy jest papier matowy, lekko

kremowy, a druk czarny. Pamiętaj: Przy czytaniu i przy komputerze nie rób

mimowolnego "żółwia" to znaczy nie wysuwaj głowy do przodu. Nie podnoś

też ramion. Staraj się nie trzymać nóg bezpośrednio na podłodze, ale na

małym stołeczku lub na poprzecznej desce umocowanej pod biurkiem (jeśli

takiej deski nie ma, postaraj się j ą zamontować). Od czasu do czasu

zmieniaj pozycję nóg, przenosząc je z deski na podłogę i z powrotem. Usuwa

to napięcia mięśniowe i poprawia krążenie. W trakcie czytania pojawiają się

liczne napięcia w mięśniach, przede wszystkim na odcinku od podstawy

czaszki do barków. Powstają także napięcia mięśni twarzy. Po jakimś czasie

czytający zaczyna podświadomie mrużyć oczy, a jego oddech staje się płytki,

powierzchowny. Wszystkie te symptomy związane są z psychicznym

napięciem wywołanym przez długotrwałe działanie kontrastu: czerni i bieli.

Działanie tego kontrastu zawiera w sobie pewne elementy stymulujące układ

nerwowy do reakcji, jaka zwykle pojawia się w sytuacjach stresowych

(uciekaj albo walcz podnosi się poziom adrenaliny, rozszerzają naczynia

krwionośne, wzrasta zapotrzebowanie na tlen. Niestety spłycony oddech nie

dostarcza organizmowi żądanej porcji powietrza. W sumie wszystko to

wywołuje uczucie znużenia i osłabia reakcje całego systemu nerwowego, w

tym także pogarsza widzenie. Owym niekorzystnym objawom może zapobiec

kilka prostych ćwiczeń: Krążenie i obroty. Od pierwszej chwili, gdy

background image

zauważysz pojawienie się napięć w ramionach, odłóż książkę lub notatki i

wykonaj kilka energicznych krążeń barkami (tak jakbyś usiłował zakreślić

stawami barkowymi szerokie kręgi). Możesz to robić na siedząco. Następnie

wykonaj kilkanaście (minimum 12, po 6 w każdą stronę) obrotów głową w

prawo i lewo tak, jakbyś chciał Zobaczyć coś, co znajduje się tuż za twoimi

plecami. W trakcie tych ćwiczeń zwracaj baczną uwagę na oddech. Gdy

wykonujesz krążenie ramionami, wystarczy głęboko i swobodnie oddychać.

W czasie obrotów głową wydech powinien być skojarzony z odwracaniem

głowy i patrzeniem jak najdalej poza ramię, natomiast wdech wykonuj w

momencie, gdy głowa wraca do pozycji wyjściowej. Przyjemna fala ciepła,

która zacznie przepływać wzdłuż kręgosłupa, sygnalizuje, że ćwiczenie

zostało wykonane prawidłowo i jesteś odprężony. Masaż jamy ustnej.

Możesz wykonywać go w trakcie poprzednich ćwiczeń lub odrębnie. Masaż

ten polega na energicznym masowaniu językiem wnętrza jamy ustnej, a

zwłaszcza sklepienia podniebienia i tej jego części, która styka się 2 gardłem

(staraj się zawiniętym językiem dotknąć krańców podniebienia). Następnie

wykonaj kilka grymasów ustami, np. rozciągnij usta w szerokim uśmiechu,

ściągnij je "w ciup", powykrzywiaj itp. Ćwiczenia te likwiduj ą napięcia mięśni

twarzy, a przy okazji przyczyniaj ą się do jej wygładzenia. U osób starszych

po kilku tygodniach takich "grymasów" znikaj ą całkowicie lub przynajmniej

wyraźnie spłycaj ą się bruzdy wokół ust. Chrapki Wołodyjowskiego. ...to

kolejne, godne zalecenia ćwiczenie rozluźniające napięcie mięśniowe w

obrębie twarzy. Poruszanie chrapkami (czynimy to zwykle machinalnie w

chwili zdenerwowania lub dużych emocji) nie tylko uspokaja, ale działa

pobudzająco na intelekt. Po ćwiczeniach ogólnorozluźniających kolej na

zajęcie się bezpośrednio oczami. Usuwanie znużenia. Poruszaj brwiami, by

usunąć napięcia mięśni czoła i okolicy oczu. Usuń zmęczenie z oczu gestem

przecierania twarzy, znanym i często wykonywanym podświadomie. (Twarz

ukrywamy w dłoniach, które osuwaj ą się w dół, jakby ścierały znużenie z

background image

oczu i policzków). Możesz to znużenie strzepnąć z palców. Następnie

kilkakrotnie pomrugaj powiekami. Wodzenie oczami. To ćwiczenie służy

odprężeniu mięśni gałki ocznej. Staraj się popatrzeć w lewo do góry, jak

najwyżej, robiąc głęboki wdech i wydech. Następnie przenieś wzrok w dół

(oczy nadal zwrócone są maksymalnie w lewą stronę), zrób głęboki wdech i

wydech. Teraz powtórz to samo patrząc w prawo, najpierw do góry, potem w

dół. Stale pamiętaj o głębokim, rytmicznym oddychaniu. Powtórz to

parokrotnie, jakbyś rysował spojrzeniami zygzaki. Teraz - aby pobudzić do

działania mięśnie wewnętrzne gałki ocznej - na wdechu popatrz na czubek

nosa, a na wydechu na drzewa za oknem lub kamienicę po drugiej stronie

ulicy. Powtórz to 6-12 razy. Światło i ciemność. Poprzednimi ćwiczeniami

pobudziliśmy cały system wzrokowy do sprawnego funkcjonowania.

Pozostało jeszcze wykorzystanie dobrodziejstwa zmiennego działania

światłem i ciemnością. Światło pobudza światłoczułe komórki siatkówki, a

ciemność daje wypoczynek systemowi nerwowemu. Należy więc przez 0, 5-

1, 5 sekundy popatrzeć na jasną żarówkę, koniecznie matową lub

przynajmniej przykrytą kloszem. Następnie przenieść spojrzenie na coś

intensywnie czarnego (mebel, kawałek czarnej tkaniny itp.). Gdy patrzysz na

czerń, parokrotnie pomrugaj powiekami, zrób kilka głębokich wdechów

wydechów. Powtórz ćwiczenie 6-12 razy. Cały ten blok ćwiczeń zajmuje nie

więcej, niż 1, 5-2 minuty. Jeśli będziesz powtarzać go zawsze wtedy, gdy

pojawią się napięcia mięśniowe, twoja podświadomość zacznie bronić się

przed tymi napięciami i wtedy będziesz mógł poświęcać na czytanie coraz

dłuższe okresy, bez konieczności stosowania treningu. Gdy nabierzesz

wprawy, będziesz w trakcie czytania pamiętał, by od czasu do czasu lekko

poruszać głową, by często mrugać, np. przy każdej kropce, a przy każdym

akapicie omiatać wzrokiem horyzont dla zmiany odległości patrzenia.

Będziesz też pamiętał o głębokim wdechu i pełnym wydechu. Jeśli pracujesz

przy lampie biurkowej, warto ją od czasu do czasu przestawić w inne

background image

miejsce, by zmienić kąt padania światła. Takie zmiany są korzystne dla oczu.

Wielu terapeutów wzroku zaleca ustawianie płonącej świecy na biurku lub na

stole, przy którym pracujemy, oczywiście niezależnie od zapalonej lampy.

Migotanie płomienia doskonale oddziaływuje na narząd wzroku oraz na cały

organizm. Trening rozgrzewający. Przed przystąpieniem do czytania warto

zaaplikować sobie trening rozgrzewający. Gdy przygotowujesz się do

sportowych zmagań, najpierw robisz rozgrzewkę, pobudzającą organizm do

wysiłku. Po zawodach relaksujesz się, zażywasz kąpieli, aplikujesz sobie

masaż, słowem - przywracasz organizmowi stan spokoju. To samo należy się

oczom. Przed dużą porcją wy siłku należy uaktywnić wszystkie grupy mięśni,

które będą w tym wysiłku uczestniczyły. Osiągniesz to, wykonując opisane

wyżej ćwiczenia. Możesz wzbogacić j e o: Rozgrzewanie oczu na literach: U

Weź do ręki książkę, otwórz ją w dowolnym miejscu i przebiegnij szybko

oczami, linijka po linijce, wszystkie rzędy liter, nie czytając słów. Wykonaj po

prostu coś w rodzaju rozgrzewającego biegu gałek ocznych. To ćwiczenie

uruchomi mikroruchy twych gałek i pobudzi centralne widzenie. Q Przebiegnij

wzrokiem następnych kilkadziesiąt stron od góry do dołu, nadal nie czytając

tekstu, ale tym razem nie wodząc wzrokiem po linijkach, lecz ogarniając

wzrokiem całą stronę. Ćwiczenie to uruchamia oraz synchronizuje widzenie

peryferyjne i centralne. U Na koniec przewracaj kartkę za kartką do końca

książki, rzucając jedynie okiem na poszczególne strony. Ćwiczenia te

pozwalaj ą obwąchać" tekst, który będziesz czytał. Na pozór nic nie dotarło

do ciebie z treści książki. Ale to tylko złudzenie. Po takim zlustrowaniu, tekst

przyswoisz sobie znacznie szybciej i znacznie łatwiej. Po czytaniu powtórz

opisane na wstępie tego rozdziału ćwiczenia "Krążenie i obroty". Zakończ

pracę zabiegiem, który można określić jako Kąpiel oczu. Rzuć 20 razy

(najlepiej nad wanną lub umywalką), pełne garście wody na zamknięte

powieki. Najpierw zastosuj wodę ciepłą (oczywiście nieprzesadnie), potem

zimną. Ciepła woda odpręża, zimna mobilizuje. Jeśli chcesz się wyciszyć

background image

odwróć kolejność. Przy takim podejściu do czytania można nie tylko

wzbogacać wiedzę i zaznawać przyjemności lektury, ale znakomicie ćwiczyć

oczy. Kąpiel oczu rano i wieczorem (po przebudzeniu czynimy to w trakcie

porannej toalety, zaczynając od wody ciepłej, wieczorem, przed snem,

odwrotnie - najpierw woda zimna, potem ciepła), nie tylko poprawia kondycję

narządu wzroku, ale znakomicie oddziaływuje na cerę. Regeneruje bowiem i

ujędrnia skórę twarzy i szyi. Monitor - zło konieczne. Praca przy ekranie

monitora jest dla oka pracą nienaturalną. Oko człowieka przystosowane

zostało do spoglądania na przedmioty znajdujące się w odległości około 33

cm oraz do patrzenia w dal i przede wszystkim na przedmioty odbijające

promienie a nie na źródła światła (telewizor, monitor komputera, żarówka).

Długotrwałe wpatrywanie się w ekran umieszczony w odległości 50-60 cm

powoduje znaczne obciążenie wzroku. Gdy jesteśmy zmuszeni do

wielogodzinnego tkwienia w tej nienaturalnej pozycji przed komputerem,

pojawia się tzw. zespół przemęczenia - uczucie napięcia, nerwowość,

wadliwa postawa ciała, bóle i zawroty głowy, a także dolegliwości oczu:

pieczenie, migotanie oglądanego obrazu, zaburzenia akomodacyjne.

Zapobiegaj ą temu przerwy w pracy oraz wykonanie relaksu metodą 4-6-8.

Jeśli jednak nawet na ten krótki relaks brakuje czasu, należy przejść się po

korytarzu, porozmawiać przez chwilę z kolegą, wyjrzeć przez okno itp. Bez

przerwy można pracować przy komputerze maksymalnie przez dwie godziny.

Dłuższe tkwienie przed ekranem monitora spowodować może m.in. trwałe

zaburzenie zdolności akomodacyjnych oka. Nie bez znaczenia dla zdrowia

jest także promieniowanie ekranu - rentgenowskie, cieplne, mikrofalowe i

nadfioletowe. Wprawdzie większość specjalistów uważa, że dawki tego

promieniowania są tak minimalne, że nie oddziaływują ą negatywnie na

zdrowie, ale spotkaliśmy się z ostrzeżeniami, że wielogodzinne tkwienie

przed monitorem lub ekranem telewizora także z tego względu jest

szkodliwe. Lekarze zauważyli, że wielogodzinna praca przy komputerze bez

background image

zachowania zasad bhp oka, może prowadzić do pojawienia się zmętnienia

soczewek. Wszystkie osoby spędzające wiele godzin przy komputerze

powinny znajdować się pod stałą opieką lekarza okulisty. Zabawa w żółwia.

Jeśli odczuwasz zesztywnienie karku wskutek długotrwałej pracy przy

komputerze, czytaniu, pisaniu, majsterkowaniu itp. - zrób żółwia. Usiądź

wygodnie, wyprostuj cały kręgosłup i wyciągnij szyję maksymalnie do góry.

Pamiętaj, by nie napinać żadnych mięśni twarzy. Teraz, mając nadal

wyprostowane plecy, przesuń szyję do przodu, tak jak żółw wysuwa głowę ze

swojej skorupy. Potem przesuń ją z powrotem mocno do tyłu, przyciskając

brodę do szyi, tak jakbyś chciał zobaczyć swoje ramiona. Uważaj, by cały

kark był rozciągnięty, ruszaj głową wyłącznie przy pomocy mięśni karku i

szyi, utrzymując tułów nieruchomo. Powtórz ćwiczenie 15-20 razy. Nie stresuj

się charakterystycznym chrzęstem kręgów szyjnych i ewentualnym uczuciem

ciepła w szyjnej części kręgosłupa. To wszystko ustąpi pod wpływem

ćwiczeń. Ustąpią też bóle głowy spowodowane niedokrwieniem mózgu,

polepszy się pamięć i oczywiście ostrość widzenia. Pozytywne emocje. W

obiegowym powiedzeniu, że oczy są zwierciadłem duszy (czyt. zwierciadłem

emocji), tkwi klucz zarówno do sterowania wzrokiem, jak i emocjami. Złość,

zdenerwowanie, żal itp. doznania powodują pogorszenie się wzroku.

przeciwnie - w stanie rozluźnienia, dobrego samopoczucia psychicznego

widzimy ostrzej i wyraźniej. Cóż zatem stoi na przeszkodzie, by wykorzystać

oczy do poprawy nastroju, a tym samym do poprawy widzenia? Potrafią to

czynić ludzie Wschodu, uprawiający powszechnie medytacje. Skup uwagę

na czubku nosa. Wyciągnij do przodu prawą rękę z uniesionym w górę

wskazującym palcem. Skup całą uwagę na paznokciu tego palca. Powoli

zacznij zbliżać palec do czubka nosa, nie spuszczając wzroku z paznokcia.

Jeżeli patrzysz obydwoma oczami w ten jeden punkt, przez cały czas widzisz

pojedynczo tylko ten jeden palec, a wszystkie przedmioty poza palcem -

podwójnie. Gdy wyłącza się widzenia w jednym oku, tzn. gdy jedno oko

background image

"ucieka" w bok, palec rozdwaja się i jakby rozpływa. Jeżeli uda ci się

doprowadzić pojedynczy palec do czubka nosa, zobaczysz swoje nozdrza

jakby z obu stron jednocześnie. Pamiętaj, by w trakcie tego ćwiczenia

wykonywać głębokie wdechy i wydechy, dla lepszego dotlenienia organizmu,

a tym samym dotlenienia mięśni oczu. Dostateczne dotlenienie tych mięśni

likwiduje napięcia pojawiające się w gałkach ocznych. Zwróć uwagę, że w

trakcie wykonywania tego ćwiczenia nie udaje się skupić uwagi na rzeczach

postronnych bez zakłócenia patrzenia na palec lub czubek nosa. Gdy tylko

zaczynasz skupiać myśli na czymś innym (np. wydarzeniach w pracy,

zakupach, sprawach rodzinnych), oczy podnoszą się w górę lub uciekają w

różne strony. I to właśnie rozbieganie się źrenic powoduje, że nie patrzysz na

palec lub czubek nosa, ale na tzw. punkt niepowodzenia, napływaj ą

negatywne myśli i ulega zakłóceniu równowaga wewnętrzna, którą

osiągnąłeś trenując z palcem. Gdy ponownie skupisz uwagę na palcu lub

czubku nosa, złe myśli odpłyną. Tę prawidłowość wykorzystywali od wieków

twórcy wschodnich medytacji. Zaczynały się one od skupiania wzroku na

jednym punkcie, koncentracji uwagi na oddechu i obserwacji własnych myśli.

Myśli powinny przypominać morskie fale, tzn. napływać i odpływać

swobodnie, bez zatrzymywania i koncentrowania się na którejś z nich.

Opisane ćwiczenie nie tylko poprawia widzenie, ale synchronizuje pracę obu

półkul mózgowych, co z kolei znacznie rozszerza możliwości intelektualne i

emocjonalne człowieka. Pamiętaj - jesteś całością. Nieprzypadkowo

podkreślamy stale znaczenie emocji dla funkcjonowania wzroku. Jesteśmy

zwolennikami holistycznego (całościowego) traktowania organizmu. Człowiek

nie jest zbiorem poszczególnych narządów, ale mniej lub bardziej sprawnie

funkcjonującą całością. Nie da się zatem oddzielić oczu od mózgu czyli

widzenia od myślenia, a nawet od smaku, słuchu, dotyku czy węchu. Żyjemy

tak jak myślimy, jak oddychamy, jak odżywiamy się. Gdy będziesz patrzeć na

siebie jako na istotę niepodzielną, wszystkie twoje zmysły i narządy będą

background image

funkcjonowały sprawniej i lepiej. Staraj się zatem zawsze i wszędzie

wyzwalać w sobie pozytywne emocje. Oczywiście nikomu nie udaje się

uniknąć całkowicie negatywnych doznań i uczuć, ale trzeba o to zabiegać.

Staraj się zawsze chodzić z podniesionym czołem, to znaczy ze wzrokiem

skierowanym w górę. Ten drobny, na pozór, zabieg pomoże ci patrzeć na

świat pogodnie i optymistycznie. Jeśli nie wierzysz w skuteczność tej rady,

przyjrzyj się ludziom, którzy opowiadają o czymś smutnym i tym, którzy

mówią o czymś wesołym. Ci pierwsi mają zwykle oczy spuszczone w dół,

drudzy patrzą w górę... Uwierz nam - punkt widzenia w mniejszym stopniu

zależy od punktu siedzenia, a w znacznie większym - od sposobu patrzenia.

Patrz zawsze w górę! Łyk wody. A skoro już jesteśmy przy negatywnych i

pozytywnych emocjach, sięgniemy do życiowych porad babci Siergieja,

Poliny. Jej sposób na przerwanie domowych kłótni był prosty. Należało

nabrać wody w usta w chwili rozpoczęcia kłótni, potrzymać ją przez pięć

minut, a następnie wypluć pod drzewo lub do umywalki, by przypadkiem nie

połknąć negatywnych emocji i nie zatruć się nimi. Dzięki konsekwentnemu

stosowaniu tej zasady, babcia Polina nigdy nie miała wrogów. Balonik z

problemami. Jeżeli masz jakiś trudny problem do rozwiązania, jeśli nurtuje

Cię jakaś skomplikowana sprawa, wyobraź sobie, że wdmuchujesz ten

problem wraz z powietrzem do gumowego balonika. Możesz to uczynić

wyłącznie w wyobraźni, możesz też kupić balonik i użyć go. Po

nadmuchaniu, zawiąż balonik z zawartym w nim problemem. Ta obciążająca

psychikę zadra tkwiła zawsze gdzieś w podświadomości i być może nie

potrafiłeś spojrzeć na nią z dystansu. Teraz patrzysz na ów problem jakby z

zewnątrz, oglądasz go, obracając balonikiem. Skorzystaj z okazji i oceń ten

problem obiektywnie, tak jak potrafisz oceniać problemy krewnych i

znajomych, radząc im, co mają w danej sytuacji zrobić. Zapomnij na chwilę o

swoim problemie, a potem wróć do niego ponownie, gdy zajdzie taka

potrzeba. Zapamiętaj, jak poczułeś się, gdy wyrzuciłeś z siebie ten problem,

background image

gdy zdystansowałeś się od niego, gdy nie przeżywałeś już tak silnych emocji,

jak poprzednio. •Dzięki wtłoczeniu trudnych problemów do balonika, możesz

odchodzić od nich na taką odległość, jaka jest potrzebna, abyś mógł patrzeć

na nie obiektywnie i bez emocji. Podchodząc tak do własnego problemu, z

pewnością znajdziesz rozwiązanie, którego nie spodziewałeś się. Z tym

pozytywnym uczuciem, z tą emocją, która już się pojawiła, wróć do balonika,

pobaw się nim, popodbijaj go. Ta zabawa zmieni emocjonalny potencjał,

wiążący się z twoim problemem. Gdy spotkasz się znowu z podobnym

dylematem w życiu, potraktujesz go z przymrużeniem oka. Wbrew pozorom,

do większości genialnych myśli i rozwiązań, dochodzimy jakby mimochodem.

Raz odbyta zabawa z balonikiem nauczy cię dystansowania się od trudnych

problemów nawet bez tej gry wyobraźni czyli bez potrzeby "materializowania"

problemu w baloniku. Nauczyłeś się nowej metody postępowania, metody

znanej ludziom którzy osiągnęli w życiu najwięcej. Metody starej i nie obcej

naszym przodkom. Dzięki umiejętności dystansowania się wobec wielu

spraw, nie byli tak zestresowani, jak ludzie w naszych czasach.

Programowanie podświadomości. Realizację większości pragnień, w tym

także pragnienia poprawy wzroku, utrudnia, a często wręcz uniemożliwia

brak sprecyzowania celu, jaki przed sobą stawiamy. Nasza podświadomość,

która decyduje o tym, co nam się w życiu udaje lub nie udaje, słucha nas

ślepo, ale nie potrafi myśleć, wartościować i dokonywać wyboru. W realizacji

życiowych celów, w rozwiązywaniu trudnych problemów, niezmiernie ważny

jest sposób, w jaki programujemy swoje reakcje i zachowania. Oto

najprostszy sposób kodowania podświadomości: Postawiłeś przed sobą

konkretny cel - poprawę widzenia. Wyobraź sobie, że już ten cel osiągnąłeś,

powiedz więc głośno i wyraźnie: Mam doskonały wzrok. Czuję się świetnie,

wszystko widzę ostro i wyraźnie. Teraz poproś bliską ci osobę, by sprawdziła,

czy wypowiadasz te zdania z takim samym przekonaniem i emocjonalnym

zaangażowaniem, jak coś co jest dla ciebie absolutnie oczywiste i nie

background image

podlegające dyskusji, np. to, że jesteś kobietą (mężczyzną), że kochasz

dzieci, uwielbiasz jazdę na nartach itp. Kiedy już z podobnym przekonaniem

wypowiedziałeś zdania o dobrym widzeniu, poproś tę bliską osobę, by

uniosła swój ą dłoń w górny prawy róg twojego pola widzenia. Patrząc na tę

dłoń wyłącznie oczami, bez odwracania głowy, powtórz te dwa zdania o

dobrym wzroku z takim samym przekonaniem i zaangażowaniem, jak owe

prawdy oczywiste. Następnie dłoń powinna być przeniesiona w lewy górny

róg, a zdania o wzroku ponownie powtórzone z pełnym zaangażowaniem.

Teraz skieruj wzrok w prawy dolny róg, a następnie w lewy, za każdym

razem powtarzając zdania o dobrym wzroku. Poproś swojego pomocnika, by

zaobserwował, kiedy mówisz z mniejszym przekonaniem. Jeśli stwierdzi, że

w którymś rogu twój głos nie brzmi dostatecznie mocno, powracaj do niego

parokrotnie, bo to jest poziom, którego twoja podświadomość nie akceptuje.

Możesz też, patrząc w tym właśnie kierunku, opowiadać głośno i

zdecydowanie, jak czujesz się teraz, kiedy osiągnąłeś wymarzony cel (na

poziomie wyobraźni). To ćwiczenie stanowi doskonały drogowskaz dla twojej

podświadomości, która tak poinstruowana, wybierze najkrótszą i

najwłaściwszą drogę do urealnienia celu. Szukaj świateł oczu. Każdy z nas

ma w swoim otoczeniu ludzi, których darzy szczególnymi uczuciami. Lubi ich,

kocha, podziwia, szuka kontaktu z nimi. Postaraj się spotkać z taką osobą,

porozmawiaj z nią i ustal, jaki masz w tym momencie wyraz oczu. Czy

błyszczą radośnie, czy są większe i jaśniejsze, szeroko otwarte, czy jest ci

przyjemnie? Zapamiętaj te uczucia. W chwili przerwy w rozmowie z twoim

ulubieńcem, wywołaj w umyśle obraz osoby, z którą spotkania nie udają Ci

się, z którą się kłócisz, nie możesz dojść do porozumienia, ale z którą

chciałbyś poprawić stosunki. Popatrz na tę osobę (w wyobraźni) takimi

samymi oczami, jak na swojego faworyta. Utrzymując ten sam emocjonalny

sposób patrzenia, zaobserwuj w wyobraźni, jak przebiegnie to spotkanie.

Jeżeli Straciłeś swój zapał i przychylność, wróć do rozmowy z osobą miłą ci,

background image

by ponownie wprowadzić się w dobry nastrój. W tym nastroju wróć ponownie

myślami do kłopotliwego znajomego. Powtarzaj to tyle razy, ile potrzeba, by

utrwalić owo nowe spojrzenie na człowieka, którego nie lubisz, lub który

Ciebie nie lubi. Pamiętaj: to wyłącznie ty decydujesz, jakie będą twoje

stosunki z otoczeniem, czy inni będą cię akceptować. To ćwiczenie poprawi

twoje relacje z otoczeniem, ułatwi kontakty z osobami, na których ci zależy, a

do których nie udaje ci się trafić. Wywołuj ten błysk aprobaty w swoich

oczach w Sklepie, na ulicy, w tramwaju. Ucz się być akceptowanymi To

ważna cecha na drodze do sukcesu. I nie mów, że to ma niewiele wspólnego

z dobrym widzeniem. Pamiętaj, lepiej widzimy wtedy, gdy jest nam błogo i

przyjemnie. Staraj się zatem, by ten nastrój dominował w każdej sytuacji.

Mów sobie rano, po przebudzeniu: Przeżyję dzisiejszy dzień w dobrym

nastroju, w radości i znakomitym humorze. Jestem pogodny, zadowolony i

otwarty na mile niespodzianki. Jeśli powiesz to dostatecznie przekonywująco,

życzenie się spełni. I ani się nie obejrzysz, kiedy na lepsze zacznie zmieniać

się nie tylko twój wzrok, ale także twoje życie. Magia pragnień. To co nas

nurtuje można zawsze wyrazić poprzez oczy, a to co widzimy odkłada się w

duszy. Dlatego większość ludzi, którzy zajmuj ą się psychoterapią lub

praktykami duchowymi, poświęca wiele czasu na przebywanie w

odosobnieniu, ograniczając maksymalnie bodźce wzrokowe. Znamy wszyscy

powiedzenie "rozbiegane oczy". Mają je ludzie o niestabilnej psychice,

niesprecyzowanych zamiarach, ludzie poszukujący szybkiego rozwiązania

jakichś problemów, zamiarów, pomysłów. Kiedy ktoś kłamie "ucieka

wzrokiem", jakby chował oczy, by nie ułatwiły poznania prawdy. Kobiety

spuszczaj ą oczy, kiedy się wstydzą lub gdy chcą ukryć swoje uczucia. W

chwilach marzeń, fantazjowania, przyjemnych wspomnień, zawsze

podnosimy oczy do góry. Od kierunku spojrzenia i sposobu patrzenia zależy

sposób myślenia. Spróbujmy np. dodać 382 do 671, szybko ruszając w tym

czasie oczami w skrajnych kierunkach. Połączenie tych czynności okazuje

background image

się dla większości osób niewykonalne. Natomiast, gdy oczy będą spokojnie

skierowane na jeden punkt, trudności w sumowaniu znikną. Modlitwa,

medytacja, skupienie wymagają koncentracji wzroku na jednym punkcie

(świętym obrazie, świecy, horyzoncie). Eksperymenty dokonywane w

szkołach wykazały, że dzieci, które podczas wykładu patrzą na nauczyciela,

wyśmienicie zapamiętuj ą j ego słowa, szybko zgłębiaj ą temat i nie muszą

utrwalać zdobytej wiedzy w domu. Wpatrywanie się (trataka). Jednym z

ćwiczeń, które pomagają ustabilizować sposób myślenia jest wpatrywanie się

w czarny punkt, umieszczony powyżej poziomu oczu lub w płomień świecy

stojącej na dole. Powinna temu towarzyszyć koncentracja uwagi na wdechu i

wydechu. Dopóki uwaga skupiona jest na procesie oddychania, można bez

wysiłku wpatrywać się w wybrany punkt. Gdy uwaga zostaje przeniesiona na

proces patrzenia, zaczynamy podświadomie mrugać powiekami, w oczach

pojawiają się napięcia, a w umyśle strzępki skojarzeń, wspomnień itp. Po

pewnym czasie pojawia się dyskomfort psychiczny. Ale wystarczy na powrót

przenieść uwagę na wdech i wydech, by stan napięcia zniknął. W praktyce

jogi czas wpatrywania się w jeden punkt trwa zwykle do 10 minut ale do tego

trzeba dochodzić Stopniowo. W naszym treningu nie chodzi o rekordy, lecz o

znalezienie takiego sposobu patrzenia i oddychania, który pozwala uniknąć

męczenia oczu. Opisane wyżej ćwiczenie daje nie tylko "wytchnienie"

zmęczonym oczom, ale wycisza umysł, uspokaja ciało, pozwala na

zdystansowanie się wobec problemów otaczającego świata. Najważniejsze

jest jednak to, że uczy patrzeć odprężonymi oczami. Wpatrywanie się, znane

na Wschodzie pod nazwa trataka, używaną także w niektórych zachodnich

publikacjach, przynosi nie tylko wyraźną poprawę wzroku, ale poprawia

relacje międzyludzkie, bowiem człowiek ze spokojnym wzrokiem budzi

zaufanie i akceptację otoczenia, roztacza wokół siebie spokój i ciszę

Przyjazny autoportret. Krótki trening patrzenia przed lustrem pozwala każdej

osobie wywoływać takie uczucia, na jakich jej zależy oraz szybko je

background image

zmieniać. Pozbawia człowieka konieczności używania zbyt wielu słów, np.

przy zmianie spojrzenia na osobę, do której jesteśmy negatywnie nastawieni.

Oprócz poprawy wzroku, może więc błyskawicznie przeobrazić nasze relacje

2 tą osobą z nieprzyjaznych na przyjazne. Ćwiczenie polega na wywoływaniu

na twarzy wyrazu życzliwości, aprobaty, miłego uśmiechu i utrwaleniu tego

przyjaznego autoportretu w świadomości. Stań przed lustrem tak, żebyś był

na granicy ostrego widzenia. Rób przez chwilę miny, zmieniając wraz z tym

nastroje. Wywołuj na przemian: zainteresowanie, zachwyt, radość, uwagę.

Ową zmianę spojrzenia z negatywnego na pozytywne, trenuj w wyobraźni.

Wywołaj na ekranie umysłu wizerunek osoby, z którą masz niezbyt dobre

relacje i popatrz na nią z aprobatą, z owym miłym uśmiechem, który

wyćwiczyłeś przed lustrem. Otwierając oczy sprawdzaj, czy nie zmienił się

wyraz twarzy. Zabieg taki ułatwi przeniesienie tego pozytywnego spojrzenia

na relacje rzeczywiste. Małe dziecko. Inny sposób "oswajania" przeciwnika

sprowadza się do traktowania go w wyobraźni jak małego dziecka, z jego

szczerym i spontanicznym sposobem bycia, potrzebami i możliwościami.

Zaraz potem postaraj się dostrzec w oponencie swojego mistrza, który może

cię wiele nauczyć. Postaraj się przenieść wszystkie te doznania na swoje

ciało. Zapamiętaj ten stan i nabierz przekonania, że kiedy spotkasz swojego

oponenta, owe pozytywne odczucia powrócą. Po takim uzdrawiaj ącym

treningu szybko poprawią się twoje stosunki z osobą, w obecności której

czułeś się nieco nieswojo. Pamięć i wyobraźnia. W procesie widzenia

ogromną rolę odgrywaj ą pamięć i wyobraźnia. Regularne ich trenowanie

rozwija zmysł obserwacji i prowadzi do poprawy wzroku. Człowiek widzi

dobrze wtedy, gdy oglądany przedmiot lub czytane litery maj ą wyraźne,

ostro zarysowane kontury. Przedmioty znane lub wcześniej oglądane,

postrzegamy bez wysiłku, natomiast oglądanie nowych, nieznanych obrazów

łączy się zawsze z pewnym napięciem psychicznym, wywołującym

automatycznie napięcia mięśni oka. Dzieje się tak dlatego, że aby oko

background image

właściwie postrzegało jakikolwiek przedmiot, w proces widzenia włączyć się

muszą pamięć oraz wyobraźnia. Zapamiętywanie przedmiotów. Wybierz jakiś

przedmiot w twoim otoczeniu, ewentualnie wyraz, nawet literę w książce lub

gazecie. Przyjrzyj się wybranemu przedmiotowi bardzo dokładnie. Zamknij

oczy i odtwórz go sobie w każdym szczególe. Im więcej cech (kształt,

rozmiar, kolor, odległość) tego przedmiotu zapamiętasz, tym lepiej. Otwórz

oczy i spojrzyj na ten przedmiot ponownie. Powtórz to kilkakrotnie. Z

łatwością stwierdzisz, że teraz widzisz go wyraźniej, niż poprzednio. Po kilku

takich powtórkach przejdź do innych liter, stów lub przedmiotów, by poprawić

szybkość i precyzję zapamiętywania. Ćwiczenie to można w różny sposób

modyfikować. Wielu terapeutów radzi wykorzystywać do tego własną twarz.

Twarz w lustrze. Podchodząc rano do lustra, przede wszystkim uśmiechnij

się do siebie, a potem patrząc na swoje odbicie z odległości ostrego

widzenia, postaraj się zapamiętać ten pogodny wyraz twarzy. Zamknij oczy i

wywołaj w wyobraźni wizerunek własnej twarzy. Gdy podniesiesz powieki i

spojrzysz na siebie ponownie, zauważysz, że te części twarzy, które udało Ci

się odtworzyć z pamięci przy zamkniętych oczach, widzisz teraz wyraźniej.

Wykonując to ćwiczenie możesz zmieniać odległość dzielącą cię od lustra.

Nawet po odsunięciu się na pewien dystans zauważysz, że twoja twarz jawi

się w nim wyraźniej niż zwykle. Dzieje się tak dlatego, że oglądając własną

twarz nie musisz tracić energii na rozpoznawanie, a zaczynasz zwracać

uwagę na szczegóły które możesz "rysować" wzrokiem. Zanim otworzysz

drzwi. W codziennym życiu warto nieustannie trenować pamięć i wyobraźnię.

Czynie to powinni wszyscy, także osoby nie mające kłopotów ze wzrokiem,

wykorzystując każdą nadarzającą się okazję. Np. gdy wkładasz klucz do

zamka mieszkania, jeszcze przed wejściem do niego, przypomnij je sobie i

zobacz w wyobraźni jak są ustawione meble, jakie obrazy wiszą na ścianach,

gdzie stoją doniczki z kwiatami itp. Wchodząc do mieszkania, zdejmij okulary

i przyjrzyj się tym przedmiotom, pozwól oczom znaleźć je w przestrzeni. Od

background image

razu zauważysz przebłyski ostrego widzenia. Ćwiczenie to trenuje nie tylko

narząd wzroku, ale także pamięć. Gdy przez czas jakiś będziesz je

regularnie wykonywać, łatwiej przyjdzie ci zarówno zapamiętywanie tego

wszystkiego, co chcesz zapamiętać, jak i przypominanie sobie tego, czego

nauczyłeś się, co poznałeś i oglądałeś w przeszłości. Pamięć spowita w

czerń. Trening pamięci można kojarzyć z pracą nad dobrym widzeniem

czerni. Czarny kolor nie odbija promieni świetlnych, a więc siatkówka przy

patrzeniu na czerń odpoczywa. Zawieś w swoim pokoju (najlepiej w miejscu,

gdzie najczęściej odpoczywasz) luźny kawałek czarnego aksamitu. Jeśli nie

masz takiego rodzaju tkaniny, może być każda inna w głębokim czarnym

kolorze. Wpatruj się w tę zakładkę materiału, w miejsce, gdzie czerń jest

najgłębsza. Uwagę skup na odprężeniu oczu i spokojnym oddechu. Zamknij

oczy i odtwórz w pamięci tę głęboką czerń. Otwórz oczy i spojrzyj na ten

najmroczniejszy fragment aksamitu. Zauważ, jak coraz precyzyjniej

rozpoznajesz wszystkie odcienie czerni i szarości na materiale. Im dłużej

wykonujesz to ćwiczenie, tym bardziej odprężasz oczy i uczysz je widzenia

bez wysiłku i bez napięć. Wykonując wszystkie opisane wyżej ćwiczenia, nie

zapominaj o oddechu, o lekkim mruganiu powiekami oraz o odprężeniu

wszystkich mięśni. Ćwiczenie z czarną tkaniną polecamy zwłaszcza osobom,

które mają kłopoty z wyobrażeniem sobie czerni w palmingu (zasłanianiu

oczu). I jeszcze jedna istotna uwaga: zawsze po zamknięciu oczu wyobrażaj

sobie zapamiętany przedmiot lub literę ostrzej i wyraźniej, niż widziałeś ją w

rzeczywistości. Oczami wyobraźni staraj się widzieć tak, jak tego pragniesz,

a nie tak, jak faktycznie widzisz. Chodzi o to, by działać pozytywnie, by piąć

się w górę a nie schodzić w dół. Ćwicząc tak, szybko przekonasz się, że

oczy, podążając za wyobraźnią, zaczną funkcjonować coraz lepiej. . Jeśli

któreś z opisanych wyżej ćwiczeń będziesz wykonywać przez 5 minut

dziennie, zauważysz niebawem wyraźną poprawę wzroku, a jednocześnie

poprawę pamięci. Pamiętaj: Ćwiczenie pamięci wzrokowej i wyobraźni

background image

przywraca normalne widzenie w centralnej części siatkówki. Praca z

energiami. W momentach, gdy coś zaczyna nas boleć, podświadomie

przykładamy ręce do chorego miejsca. W tym momencie każdy z nas staje

się bioenergoterapeutą na własny użytek. Umiejętność tę warto w sobie

rozwijać, stale ją udoskonalać i wykorzystać przy leczeniu wzroku. Zdolność

wyczuwania energii, umiejętność synchronizowania wibracji oraz sterowanie

energetycznym potencjałem własnego organizmu może być trenowana tak

samo, jak zdolność do rozpoznawania kolorów, słuchania muzyki, haftowania

czy kaligrafii. Rozbudzanie wrażliwości rąk. Umyj dobrze ręce, zrób kilka

gimnastycznych ćwiczeń, żeby pozbyć się wszystkich napięć - przeciągnij się

i pooddychaj głęboko, wprzęgąjąc w proces samouzdrawiania swój ą

wyobraźnię. Przy wdechu - wyobraź sobie, że uzdrawiająca energia

Kosmosu dociera do ciebie wraz z powietrzem, wypełnia całe twoje ciało,

każdą jego komórkę od czubka głowy aż do stóp. Przy wydechu - odczuj, jak

wypływa przez nogi Jednocząc się z energią Ziemi. Następny wdech -

podnieś powoli ręce tak, jak gdybyś chciał wziąć w dłonie słońce. Uchwyć je i

wylej sobie na głowę jego energię, wypełniając nią całe ciało. Prowadząc

strumienie energii wzdłuż ciała, przy wydechu opuść ręce w dół. Zwracaj

uwagę na wszystkie doznania w trakcie wykonywania tego ćwiczenia, a

zwłaszcza na uczucie mrowienia w dłoniach i czubkach palców. Podnosząc

ręce do góry przy kolejnym wdechu odczuj, jak harmonia wszechświata,

mądrość i boski porządek przepełniaj ą najmniejszą cząstkę twojej

świadomości i łączą całą twoją istotę z potęgą i wszystkimi najlepszymi

możliwościami wszechświata. Przy wydechu skup uwagę na odczuciach

swoich rąk w momencie, gdy prawie dotykając twarzy opuszczasz je wzdłuż

ciała falistymi ruchami w dół. Być może odczujesz gęstą, ciągnącą się za

rękami substancję, być może będzie to uczucie lekkiego mrowienia, jak w

momencie przepływu prądu, albo gęste, ciepłe powietrze pod dłońmi. Być

może odczujesz inne, wyjątkowe, własne doznania. Pozwól sobie na nie i

background image

przyjmuj je z zaufaniem, z wiarą w.swoje zdolności.' Zrób kilka wdechów i

wydechów "przez dłonie" -jak gdybyś nadmuchiwał energetyczną piłeczkę,

którą trzymasz między rękami. Pobaw się przez chwilę tą piłeczką, by

obudzić większą wrażliwość rąk. Badanie aury. Podnieś dłonie przed oczy

wnętrzem do twarzy. Przesuwając ręce, zbadaj promieniowanie

poszczególnych części głowy - oczu, twarzy, zatok, skroni, wierzchołka

głowy, potylicy, szyi, gardła, migdałków. W tych miejscach, gdzie znajdziesz

jakiekolwiek różnice w promieniowaniu (np. odczujesz mrowienie, chłód lub

gorąco płynące z określonego obszaru głowy), zrób bardziej precyzyjną

diagnostykę tego miejsca energią czubków palców i siłą wyobraźni. Wywołaj

to miejsce na ekranie wyobraźni. Uświadom sobie, jaki w tym momencie

odczuwasz smak, zapach, czy pojawia się jakiś dźwięk... Bądź wyczulony na

wszystkie zmiany w odbiorze delikatnych sygnałów ciała. Pamiętaj - poprzez

te sygnały twoja podświadomość komunikuje się z tobą. Pamiętaj też, że

wyczuwanie owych różnic w promieniowaniu stanowi potężną terapię. Po

zbadaniu aury możesz przystąpić do oczyszczania ogólnego w trzech

etapach: 1. Fizyczne "czesanie aury" wokół głowy. Zrób kilka ruchów wokół

głowy tak, jakbyś czesał palcami własną aurę - energetyczną warstwę wokół

głowy. Dobrze będzie, gdy pojawi się uczucie, że znikaj ą różnice w

promieniowaniu - cała aura staje się ciepła, gęsta i równa. 2. Mentalne

oczyszczenie układu wzrokowego. Wyobraź sobie, że twoje energetyczne

palce przenikają swobodnie przez głowę i potrafisz "wyczyścić" wszystkie

brudy, które znajdziesz w jej wnętrzu. Przeczyść w ten sposób cały swój

układ wzrokowy - od powiek aż do ośrodka wzroku w mózgu. 3.

Strzepywanie brudnych energii. Jeśli pojawi się uczucie, że wyciągnięte z

oczu "brudy" lepią się do palców, strzepnij je na ziemię tak, jak strzepuje się

wodę z rąk. Zwykle daje to poczucie oczyszczenia. Zamiast strzepywania,

można opłukać ręce pod bieżącą wodą. Energetyzowanie oczu. Gdy uznasz,

że dobrze oczyściłeś oczy, potrzyj dłonie jedną o drugą, jeszcze raz "podnieś

background image

słońce", żeby doenergetyzować ręce i ruchami od zewnątrz ku sobie pompuj

energię najpierw do skroni, potem do oczu. Ustaw pasywną (mniej wrażliwą)

rękę z tyłu głowy, a aktywną pompuj energię do punktu między brwiami (tak

zwane trzecie oko), Ułóż obydwie ręce na nasadę czaszki z tyłu głowy i przez

chwilę pogrzej ją. Ta część mózgu odpowiada za odbiór, segregację i

rozpoznawanie informacji wizualnych. Gdy rozgrzejesz nasadę czaszki,

przenieś dłonie na oczy i też pogrzej je przez chwilę. Zamykanie aury i

energii. Gdy uznasz, że skończyłeś pracę, powtórz "czesanie aury". Wygładź

j ą starannie - im będzie gęstsza i gładsza, tym lepszym stanie się twoje

samopoczucie na dłuższy czas. Złóż ręce jak do pacierza (to pomoże

obniżyć energetyczną aktywność rąk), pomyśl przez chwilę o swoim

przeznaczeniu i roli we wszechświecie, o tym, że jesteś cząstką tego

wszechświata, źródłem radości i ciepła, które promieniuj ą z każdej twojej

komórki. Jesteś panem swego losu, sam go kreujesz, a wszystko co się

dzieje wokół ciebie, to tylko reakcja na twoje postępowanie. Po zakończeniu

bioenergoterapii, umyj ręce pod bieżącą, zimną wodą. Masaże poprawiające

widzenie. W podświadomym geście pocierania, rozmasowywania, głaskania

oraz instynktownego powracania dotykiem do bolącego miejsca, medycyna

zachodnia widzi próbę przywrócenia uszkodzonym mięśniom, ścięgnom i

stawom prawidłowego ukrwienia. Medycyna wschodnia traktuje te działania

jako najprostszy sposób przywracania równowagi energetycznej, której

przepływ (w bolącym obszarze lub w innym miejscu ciała) został

zablokowany. Bez względu na sposób interpretowania istoty takich

zabiegów, nikt już dziś nie wątpi w uzdrawiające oddziaływanie masażu, a

różne jego formy i techniki stały się powszechnie stosowanym sposobem

polepszania zdrowia, w tym także poprawy wzroku... Całe nasze ciało

pokryte jest siecią receptorów, czyli punktów, odpowiadających za

prawidłowe działanie organów wewnętrznych i zewnętrznych. Odpowiednio

stymulowane (nakłuwane igłami akupunkturowymi, uciskane, masowane),

background image

działaj ą lecząco w wielu dolegliwościach. Pomiędzy organem a

odpowiadającą mu strefą refleksyjną istnieje bowiem sprzężenie zwrotne.

Gdy jakiś organ niedomaga, jego refleksyjny odpowiednik na stopie, dłoni lub

w innym punkcie ciała staje się przy dotyku bardzo czuły, a nawet bolesny.

Masaż tego bolesnego punktu przyczynia się do likwidacji niedomagań w

"przypisanym" mu organie. Zanim przystąpisz do masażu uświadom sobie

istnienie wspaniałego wewnętrznego lekarza, który działa znacznie

efektywniej, niż najlepszy specjalista. Jego możliwości zwielokrotniają się,

gdy znajdujesz się w dobrym nastroju, pełen optymizmu oraz życzliwości dla

siebie i innych, gdy jesteś zaangażowany, wytrwały i pełen wiary. Jednym ze

sposobów wykorzystywania niezwykłych możliwości owego wewnętrznego

źródła zdrowia stanowią automasaż, masaż partnerski oraz refleksoterapia.

Systematyczne stymulowanie proponowanych przez nas punktów, nie tylko

przyczynia się do poprawy wzroku, ale polepsza ogólny stan zdrowia

człowieka. Zaznaczone na rysunkach punkty kolejno naciskaj dość mocno

opuszką kciuka, palca wskazującego lub środkowego, a następnie ruchem

okrężnym, zgodnym z biegiem wskazówek zegara, masuj przez około 1-2

minuty. Co kilkanaście sekund przerwij na moment masowanie i zwolnij

ucisk, by do stymulowanego punktu napłynęła krew. Jeśli palce są nie dość

silne, możesz wzmocnić nacisk nakładając palec środkowy na wskazujący.

Masaż bowiem powinien być dość silny i energiczny, oscylować na granicy

przyjemności i bólu. Szczególnie starannie i bardzo delikatnie należy

masować punkty wrażliwe na ucisk (bolesne). Ból świadczy o niedomaganiu

w obszarach lub organach, Z którymi dany receptor jest związany. Opisaną

wyżej techniką posługuj się przy wykonywaniu zabiegów, w opisie których nie

ma szczegółowych wskazówek. Poszczególne organy masujemy w różny

sposób i z różną siłą. Np. kark i plecy znacznie silniej niż twarz, a okolice

oczu i same oczy z daleko posuniętą delikatnością. Ucisk oczu.

Wprowadzenie tego masażu do zestawu ćwiczeń powinno być poprzedzone

background image

konsultacją medyczną istnieje bowiem kilka przeciwskazań do jego

stosowania (wysoka krótkowzroczność, przebyte operacje oka, wszczepy

wewnątrzgałkowe, założone soczewki kontaktowe oraz jaskra). Masaż

wykonuj bardzo delikatnie i z wyczuciem Opuszkami palców wskazującego,

środkowego i serdecznego lekkimi, pulsującymi ruchami, naciskaj przy

wdechu na zamknięte powieki przez 1-2 minut. Przy wydechu odejmuj palce

od oczu i pozwól oczom jak gdyby płynąć do przodu. Ćwiczenie to, które daje

odprężenie mięśniom oka, wykonuj w lekkim pochyleniu do przodu, dla

zwiększenia przepływu krwi przez gałki oczne. Uwaga: przed przystąpieniem

do masażu umyj starannie ręce, uważaj też, by paznokcie były krótko obcięte

i nie dotykały skóry powiek. Ćwiczenie powyższe nie tylko odpręża oczy, ale

stymuluje pracę gruczołów endokrynnych, aktywizując wydzielanie

hormonów. Jego ubocznym dobrodziejstwem jest poprawa cery oraz

korzystny wpływ na zachowanie dobrej figury. Masaż punktowy twarzy. Ten

masaż także wymaga delikatności, jak każdy inny zabieg przeprowadzany w

okolicy oczu i na całej twarzy. Wykonywany systematycznie ucisk punktów

podanych na rys.23, nie tylko przyczynia się do poprawy wzroku, ale

polepsza ogólny stan zdrowia człowieka. Zaznaczone na rysunkach punkty

(dwa rzuty tych samych receptorów) naciskaj kolejno z wyczuciem opuszką

palca wskazującego lub średniego. Czynimy to w tempie 3 sekundy nacisku,

3 sekundy przerwy, by do stymulowanego punktu napłynęła krew. Powtórzyć

trzy razy. Więcej uwagi poświęcamy punktom wrażliwym na ucisk -

bolesnym. Masaż wykonujemy w kolejności zaznaczonej na rysunku, od

punktu l do 9. Masaż nasady czaszki. Strefę u nasady czaszki (obszar A,

zakreskowany, na rysunku 24), należy masować codziennie, bo odpowiada

za dobrą pamięć, ogólną aktywność organizmu i jego kondycję. W tej właśnie

strefie powstają pierwsze napięcia przy rozpoczynającym się przeziębieniu.

Rozmasuj lub stymuluj naciskiem wszystkie bolesne punkty w tej strefie aż

do pojawienia się uczucia ciepła. Po zabiegu wymasowane miejsce możesz

background image

posmarować rozgrzewającą maścią balsamem lub spirytusem. Przy

przeziębieniach dobrze zrobi owinięcie szyi wełnianym, ewentualnie

bawełnianym szalem. Masaże nasady czaszki i karku wykonuj zawsze, gdy

pojawiają się napięcia oczu (towarzyszą temu z reguły napięcia mięśni karku)

wskutek długotrwałego czytania, pisania, pracy przy komputerze itp. W takich

wypadkach rozmasowanie obszaru u nasady czaszki przynosi

natychmiastową ulgę. Masaż krzyża. Punkty na tylnej części tułowia (dolna

część pleców i pośladki, obszar B na rys.), uciskaj kolejno obydwoma

kciukami dość mocno, w rytmie 3 sekundy nacisku, 3 sekundy odpoczynku.

Masaż ten stymuluje pracę kręgosłupa, nerek, moczowodów i pęcherza,

wspomaga procesy oczyszczania organizmu. Uciskaj poszczególne punkty w

kolejności zaznaczonej na rysunku. Najpierw punkty po obu stronach

kręgosłupa od góry w dół (l), potem rząd punktów leżących pośrodku mięśnia

długiego (2), a następnie rząd punktów; leżących po zewnętrznej strome tego

mięśnia (3). W; przypadku punktów bolesnych ucisk powtarzaj 3-5 razy.

Masaż jamy brzusznej. Ten uciskowy masaż poprawia przemianę materii,

stymuluje pracę wątroby, trzustki i nerek, wpływa korzystnie na wzrok oraz na

ogólny stan organizmu. Połóż się wygodnie na plecach, nogi lekko zgięte w

kolanach, mięśnie brzucha odprężone. Wskazane na rys. 25 punkty uciskaj

jednocześnie trzema palcami - wskazującym*. środkowym i serdecznym,

prawej i lewej ręki w następuj ącym tempie: 3 sekundy ucisk, 3 sekundy

zwolnienie nacisku, odpoczynek. Przedstawiony na rysunku obszar masuj

codziennie rano, zaraz po przebudzeniu oraz przed snem, kiedy leżysz w

łóżku. Zacznij od stymulowania punktu l, który mieści się na wysokości

żołądka i przesuwaj uciski co 2 cm w dół do poziomu pęcherza. Od tego

miejsca zacznij przesuwać linię ucisków w prawo, wzdłuż jelit, pod żebra,

stopniowo przechodź w kierunku lewego podżebrza, zawijając spiralę wokół

pępka. Jeśli któryś z masowanych punktów jest bolesny, uciskaj go delikatnie

3-5 razy w przyjętym rytmie (3 sekundy nacisku, 3 sekundy wypoczynku). Na

background image

zakończenie, po wymasowaniu całej spirali, nałóż obie dłonie na brzuch na

wysokości żołądka i spokojnie, głęboko oddychaj aż do pojawienia się

uczucia ciepła pod rękami: Uwaga: jeśli chcesz wykonać masaż brzucha w

ciągu dnia lub wieczorem, zrób to nie wcześniej, niż godzinę po jedzeniu.

Masaż stóp i dłoni. Cały okres od wiosny do jesieni należy wykorzystywać do

wzmacniania organizmu poprzez naturalny masaż refleksyjny stóp czyli przez

chodzenie boso po nierównym terenie. Czynić to należy zawsze i wszędzie,

kiedy tylko zaistnieje taka możliwość, w czasie urlopu wręcz obowiązkowo.

Zasada ta dotyczy zarówno ludzi dorosłych, jak i dzieci. Chodząc boso, nie

tylko stymulujesz stopy, ale wchłaniasz bez zakłóceń zasilającą twój

organizm energię (pranę) ziemi. Specjaliści medycyny chińskiej uważają, że

prana czerpana poprzez stopy, wzmacnia ciało lepiej, niż bioenergia

docierająca do organizmu wraz z powietrzem. Znakomicie leczy wszystkie

złamania kości, dodaje siły i wzmacnia wzrok. Urlop to także znakomita

okazja do rannego biegania lub szybkiego maszerowania boso po pokrytej

rosą trawie, co zalecał ks. Kneipp. Po biegu (zacznij od 2-3 minut biegania,

stopniowo przedłużając w kolejnych dniach trening do 15 minut), umyj stopy

w ciepłej wodzie, starannie wytrzyj je do sucha, a następnie włóż ciepłe,

najlepiej wełniane skarpety. Ćwiczenie to wzmacnia organizm i wspaniale

hartuje. Stałe noszenie butów, zwłaszcza ciasnych, nie służy zdrowiu,

zakłóca bowiem krążenie krwi. Stopy stają się zimne, a punkty refleksyjne

przestają spełniać swoje zadanie. Natomiast stymulacja czyli pobudzanie

tych punktów (naturalne, poprzez chodzenie boso, lub sztuczne poprzez

masaż), usprawnia przepływ krwi i docieranie jej bez zakłóceń do

poszczególnych narządów i organów wewnętrznych (wszystkie one mają

swoje receptory na stopach). Dzięki temu tlen, hormony, enzymy,

przeciwciała odpornościowe i substancje budulcowe, przenoszone przez

krew, docierają do najdalszych obszarów ciała. Poprawia się też usuwanie z

organizmu wszelkich toksyn. Przy automasażu stóp należy wypracować

background image

sobie wygodną pozy cję ę, najczęściej masowaną stopę układa się na

kolanie drugiej nogi. Przy masażu partnerskim dobre rezultaty osiąga się,

gdy osoba masowana leży okryta kocem (masaż wywołuje czasami uczucie

zimna), w wygodnej pozycji, z lekko uniesionymi kolanami, pod które można

podłożyć zwinięty koc. Masujący siada od strony stóp masowanego,

układając je wygodnie na swoich udach lub opierając o kolana. Przed

masażem należy dokładnie wyszorować stopy w ciepłej wodzie. Można je po

umyciu nasmarować kremem lub oliwką. Punkty refleksyjne stymulujemy -

poprzez ucisk i ruch okrężny, zgodny z biegiem wskazówek zegara -

kciukiem, kłykciem (kostką) któregoś z palców. Można też użyć bryłki

bursztynu lub łagodnie zakończonego drewienka, np. końcówki grzybka do

cerowania skarpet, znakomicie masuje się też włoskim orzechem.

Zaczynamy łagodnym naciskiem, zwiększając go stopniowo dość mocno do

granicy bólu i przyjemności. Bardzo ważna jest kolejność masowanych

receptorów. Należy też pamiętać, że wszystkie receptory odpowiadające

głowie, krzyżują się na stopach. I tak oko prawe ma swój odpowiednik pod

drugim i trzecim palcem (punkt 9 na rys. 26) na stopie lewej, a oko lewe - na

prawej. Od szyi w dół, wszystkie organy ciała maj ą swoje e odpowiedniki po

tej samej stronie, np. wątroba na prawej stopie, serce na lewej, a np.

żołądek, jelita, płuca itd. na obydwu. Masaż rozpoczynaj zawsze od lewej

stopy, prawą masuj w drugiej kolejności. Zawsze też, niezależnie od

dolegliwości, rozmasuj zespół punktów refleksyjnych, a nie tylko punkt

przypisany narządowi, który chcesz usprawnić. A oto zalecana kolejność,

zaznaczona na D nerki-punkt l, D moczowód - punkt 2 (zawsze w kierunku

pęcherza), D pęcherz - punkt 3 D mózg - punkt 4 D układ limfatyczny -

wszystkie trzy obszary punktu 5 D układ trawienny - kolejno punkty 6, 7

(najważniejszy), 8 D właściwy receptor - oko - punkt 9 D ponownie mózg -

punkt 4 Czas i częstotliwość masażu zależy od stanu zdrowia: profilaktycznie

- 2 x w tygodniu po 15-20 min./ stopę, D leczniczo -1 x dziennie po 15-20

background image

min./stopę, stan ostry - 2-3 x dziennie nawet do 30 min./stopę. Lepiej

masować krótko i często, niż długo i sporadycznie. Uwaga: receptor wątroby

(7) nigdy nie należy stymulować dłużej, niż przez 5 minut, natomiast

receptory oczu można masować nawet do 10 min. - z przerwami na masaż

innych receptorów. Nie masujemy stóp dotkniętych jakąś chorobą skóry.

Można wówczas stymulować punkty na dłoniach (receptor oka leży między

palcem wskazującym i trzecim, u ich podstawy), ale nie daje to tak dobrych

rezultatów, jak masaż stóp, dłonie są bowiem mniej wrażliwe, a punkty

trudniejsze do stymulowania. Masaż stóp działa korzystnie w przypadku

wszystkich zakłóceń w funkcjonowaniu narządu wzroku - w

krótkowzroczności, dalekowzroczności, jaskrze, zaćmie, zezie, w przypadku

stanów zapalnych oka, powiek i woreczka łzowego, pieczenia oczu itp.

Pamiętaj: Każdy masaż powinien być wykonywany w stanie odprężenia i

przy spokojnym, głębokim oddechu. Warto przed przystąpieniem do masażu

zrelaksować się którymś ze znanych sobie lub opisanych przez nas

sposobów. Masaże w chwilach relaksu. W trakcie oglądania telewizji, w

czasie spaceru, wypoczynku na ławce w parku itp. można rozmasować punkt

odpowiadający za stan oczu na dłoniach. Jest to obszar oznaczony numerem

l na refleksyjnych "mapach" dłoni a zajmuje górną część opuszki obu kciuków

(rys. 27). Punkt l na dłoni lewej odpowiada za stan oczu i powinien być

masowany profilaktycznie od l do 5 minut. Natomiast w przypadku jaskry,

zaćmy oraz uszkodzeń siatkówki należy masować lub uciskać punkt l na

dłoni prawej nawet do 15 minut. Rys. 27. Punkt przeciwbólowy. Jeśli nagle

pojawia się ból oczu, można pomóc sobie doraźnie, stymulując punkt nad

łokciem (rys. 27). Znajduje się on pośrodku fałdy, jaka biegnie od zgięcia ręki

w kierunku łokcia. Masujemy punkt ruchem okrężnym, zgodnie z biegiem

wskazówek zegara, w tempie 3 sekundy ucisku, 3 sekundy odpoczynku,

przez 2-3 minuty. Ręka powinna być rozluźniona, a dłoń swobodnie zwisać w

dół. Punkt nad prawym łokciem odpowiada za lewe oko, punkt nad lewym za

background image

prawe. Jeżeli po stymulacji punktu ból nie ustępuje, konieczna jest

konsultacja u okulisty, ból bowiem może być sygnałem poważnej

dolegliwości oka. Joga małych palców. Jedenaście podstawowych mudr -

leczących układów palców, wywodzących się ze starych rytuałów, przynosi

ulgę w licznych dolegliwościach. Dla poprawy wzroku warto ćwiczyć dwie z

nich: gest wiedzy (Gyan-mudra) oraz gest życia (Pran-mudra). Ćwiczenia

powinny być wykonywane obiema dłońmi jednocześnie, choć w

niedogodnych warunkach możliwe jest posłużenie się tylko jedną ręką.

Ogólny czas trwania ćwiczenia nie powinien być krótszy, niż 45 minut w

ciągu dnia, ale można go podzielić na kilka 10-15 minutowych odcinków.

Nacisk palców powinien być na tyle silny, by się go czuło, ale nie na tyle, by

mięśnie palców były napięte. Wystarczy lekkie dociśnięcie, bez naprężenia

jakichkolwiek mięśni. Mudry nie wywierają żadnych szkodliwych, ubocznych

skutków nawet wtedy, gdy są wykonywane niezbyt prawidłowo. Mudra

wiedzy. Klasyczną pozy cją ą do ćwiczenia mudry wiedzy jest "kwiat lotosu"

tzn. siad skrzyżowany ze stopami ułożonymi na udach, ale ćwiczyć można w

każdej niemal pozycji i sytuacji - podczas zwykłego siedzenia, leżenia,

spaceru, oglądania telewizji itp. Ułożenie palców: kciuk i palec wskazujący

złączone opuszkami, pozostałe palce swobodnie i bez napięć wyprostowane.

Rys. 28 A. Guan-mudra likwiduje napięcia psychiczne, relaksuje, uspokaja,

wycisza wewnętrznie, a jednocześnie wzmacnia pamięć, polepsza

koncentrację. Można ją stosować przy bezsenności i zbytniej senności, przy

wysokim ciśnieniu krwi i w stanach depresyjnych. Nie bez kozery niemal na

wszystkich wizerunkach i rzeźbach Buddy widzimy go w pozycji kwiatu lotosu

z dłońmi na udach i palcami ułożonymi w gest wiedzy. Guan-mudra

wzmacnia działanie pozostałych dziesięciu leczących gestów, w tym także

leczącej oczy mudry życia. Mudra życia. Polepsza ostrość widzenia, leczy

choroby narządu wzroku, doenergetyzowuje cały organizm, podnosi

witalność, redukuje objawy senności i nerwowości. Ułożenie palców: opuszki

background image

palców serdecznego, małego i kciuka są złączone razem. Pozostałe palce są

swobodnie wyprostowane. Popatrz na talerz. Popularne powiedzenie: jak

jemy, tak żyjemy, można z powodzeniem przekształcić w prawdę, która

brzmi: jak jemy, tak widzimy. Sposób odżywiania, obok sposobu oddychania,

ma podstawowe znaczenie dla dobrego funkcjonowania narządu wzroku, Dla

prawidłowego funkcjonowania narządu wzroku potrzebne są przede

wszystkim witaminy A, B1, B2, B6, B12 oraz C. Witamina A. Zwana

obiegowo witaminą wzroku lub witaminą młodości, nie bez kozery zajmuje

czołowe miejsce w tym szeregu. Opóźnia procesy starzenia się organizmu,

wzmacnia wzrok, kości i skórę, wzmacnia odporność całego organizmu oraz

chroni go przed skutkami życia w skażonym środowisku. Zaliczana jest także

do grupy witamin antyrakowych. W sumie obecność w codziennej diecie

produktów zawierających tę właśnie witaminę przynosi korzyści tak liczne i

różnorodne, że nie sposób ich przecenić. Najbogatsze źródła witaminy A to:

tran, wątroba, śledzie, żółtka jaj, masło, śmietana, mleko oraz warzywa i

owoce o intensywnym żółtym lub pomarańczowym zabarwieniu i

ciemnozielonych liściach - marchew, czerwona papryka, pomidory, dynia,

morele, brzoskwinie, natka pietruszki, szpinak, sałata, rzeżucha, brokuły,

kapusta włoska i biała, fasolka szparagowa, zielony groszek, śliwki świeże i

suszone oraz kiełki zbóż. Spore ilości witaminy A znajdują się także w

serach, zarówno w twarogu, jak i serach żółtych. Najbardziej widocznym

skutkiem niedoboru witaminy A w organizmie jest niedowidzenie

zmierzchowe, zwane popularnie kurzą ślepotą. Złe widzenie o zmierzchu

może być też związane z zanikiem nerwu wzrokowego, odwarstwieniem

siatkówki, jaskrą, i krótkowzrocznością znacznego stopnia. We wszystkich

tych schorzeniach prawidłowe odżywianie odgrywa znaczną rolę. Kuracje

witaminowe. Profilaktycznie można zalecić wypijanie codziennie 1/2 szklanki

świeżego soku z marchwi, jedzenie surówek z warzyw zawierających

witaminę A. Racząc się sokiem z marchwi oraz warzywami zawierającymi

background image

witaminę A, trzeba pamiętać, że należy ona do grupy witamin

rozpuszczalnych w tłuszczach. Dlatego surówki warzywne wzbogacaj oliwą,

a sok poprzedzaj lub zagryzaj np. -kanapką posmarowaną masłem. Zimą i na

przedwiośniu korzystnie działa kuracja tranowa (przez 10-12 dni po l

łyżeczce tranu dziennie). Zastąpienie tranu przez witaminy w kapsułkach

odbiło się z całą pewnością niekorzystnie na stanie zdrowia dzieci i

młodzieży. Warto powrócić do zwyczaju picia tranu w zimie. Czynić to

powinni także ludzie starsi, mający kłopoty ze wzrokiem. Oferowany obecnie

tran nie ma na ogół owego nieprzyjemnego zapachu, który odstręczął ód

tego tłuszczu wiele pokoleń dzieci. Witaminy grupy B. Niezwykle ważne dla

prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, od sprawności którego

zależy m.in. prawidłowe widzenie. Witamina B1 usuwa zmęczenie, irytację,

bezsenność, poprawia umiejętność koncentracji i zapamiętywania. Źródła:

drożdże piwne, orzechy włoskie, laskowe i ziemne, kasze (gryczana,

krakowska, jęczmienna), mięso, wątroba, nerki, ziemniaki, warzywa

kapustne, agrest, porzeczki, śliwki. Witamina B2 poprawia przemianę materii,

produkcję czerwonych krwinek, wzmacnia naczynia włosowate, poprawia

wzrok, zapobiega tworzeniu się katarakty, korzystnie działa w przypadku

chorób siatkówki i nerwu wzrokowego. Źródła: drożdże piwne oraz

piekarskie, makrele, migdały, biały ser, jaja, kakao, płatki owsiane, kasza

gryczana, kukurydza, szpinak, kalafior, brokuły, jabłka. Witamina B6 ułatwia

przyswajanie przez organizm białek, niezbędna jest zatem przy diecie

bogatobiałkowej (np. cukrzycowej), odgrywa znaczną rolę w procesach

odpornościowych oraz krwiotwórczych organizmu. Brak tej witaminy

powoduje drżenie rąk, nóg, skłonność do łoj otoku, trądziku młodzieńczego,

stanów zapalnych skóry oraz występowaniu napięć mięśniowych w gałce

ocznej. Niedobór witaminy B6 powoduje szybkie męczenie się oczu. Źródła:

drożdże piwne, wątroba, kiełki pszenicy, ryby, jaja, kasza gryczana, otręby,

orzechy arachidowe (ziemne), laskowe i włoskie, kapusta, marchew, rośliny

background image

strączkowe, nasiona słonecznika. Witamina B12 wzmacnia system nerwowy,

niezbędna w produkcji czerwonych krwinek oraz przemianie węglowodanów i

tłuszczy, poprawia funkcjonowanie nerwu wzrokowego. Źródła: wątroba,

nerki, mięso wołowe j drobiowe, ryby (przede wszystkim śledzie, piklingi i

makrele), mleko, biały ser, grzyby, drożdże, soja, kiełki sojowe i grochowe.

Uwaga: przyswajanie tej witaminy przez organizm ułatwiają buraki. Witamina

C witalizuje organizm, wzmacnia układ immunologiczny, broni organizm

przed zakażeniami wirusowymi i bakteryjnymi; antyzawałowa,

antynowotworowa, działa odtruwająco, opóźnia odczuwanie zmęczenia,

udrażnia naczynia włosowate. Jej brak zwiększa wrażliwość naczyń

krwionośnych na wszelkie uszkodzenia, co objawia się zwiększoną

skłonnością do krwotoków, w tym także krwotoków do gałki ocznej

prowadzących do zaburzeń wzroku. Brak witaminy C zwiększa także

podatność na alergie i powoduje kłopoty z uzębieniem. Źródła: owoce dzikiej

róży, owoce rokitnika, natka pietruszki, zielony koper, truskawki, owoce

cytrusowe, cebula, czosnek, chrzan, papryka, rzeżucha, czarne porzeczki,

jabłka i inne owoce. Z makroelementów najkorzystniejszy dla oczu jest potas.

Bierze bowiem udział w procesach przekaźnictwa nerwowo-mięśniowego,

syntezie białek, procesach enzymatycznych, uwalnianiu energii i utrzymaniu

prawidłowego ciśnienia płynów ustrojowych. Źródła: właściwie wszystkie

produkty spożywcze, ale głównie mięso, ryby, orzechy, warzywa strączkowe,

pomidory, brzoskwinie, morele, banany, owoce cytrusowe, soki warzywne i

owocowe, miód. Celebruj posiłki. Jesteśmy gorącymi zwolennikami jedzenia,

nie zaś odżywiania się. Jedzenie to wielka przyjemność, staraj się zatem

smakować je i kontemplować, a nie wyłącznie zaspokajać głód, łykając coś w

biegu i naprędce. Mówi się często, że jemy oczami. Każdy posiłek powinien

być pięknie podany i tak skomponowany kolorystycznie, by wzmagał apetyt.

Wszystkie posiłki jadaj wolno, delektując się nimi w milczeniu, ewentualnie

przy miłej rozmowie. Każdy kęs rozgryzaj starannie, przynajmniej 12-15 razy.

background image

Lekarze ajurwedy idą jeszcze dalej - zalecają, by każdy kęs przeżuwać przed

połknięciem co najmniej 32 razy! Chodzi o to, by proces trawienia mógł

rozpocząć się już w jamie ustnej, a żołądek był właściwie przygotowany na

przyjęcie każdej kolejnej porcji pokarmu. Nie pij kiedy jesteś głodny, nie jedz,

kiedy jesteś spragniony Słuchaj głosu ciała i respektuj go. Od kilku lat

zmieniły się - i słusznie! - zasady żywienia niemowląt. D ziecko przystawia

się do piersi wtedy, gdy tego domaga się. Sądzimy, że niebawem zasada ta

obejmie także ludzi dorosłych i przestaniemy być niewolnikami zegarków, a

staniemy się przyjaciółmi własnych organizmów. Przestrzegaj zasady

jedzenia wtedy, gdy pojawia się uczucie głodu, nie trzymaj się niewolniczo

ustalonych z góry pór posiłków. Skoro organizm sygnalizuje, że potrzebne

mu "paliwo", nie odkładaj tego na później Staraj się zawsze jeść dania

świeżo przyrządzone, unikaj odgrzewania potraw, zwłaszcza odgrzewania w

kuchence mikrofalowej. Od stołu wstawaj z poczuciem przyjemnego

niedosytu, a nie z uczuciem przejedzenia. Masz wprawdzie dwoje oczu, ale

tylko jeden żołądek. Nie przeładowuj go. Po zjedzeniu posiłku, 1/3 -1/4 części

żołądka powinna pozostać nie wypełniona. Nie siadaj do stołu, gdy jesteś

zdenerwowany i nie zrywaj się od niego raptownie. Po każdym posiłku

posiedź przez parę minut w spokoju. Szklanka wody. Rano, po przebudzeniu

oraz wieczorem, przed snem, wypij wolno, małymi łyczkami szklankę

przegotowanej lub mineralnej (niegazowanej!) wody. To samo uczyń na pół

godziny przed obiadem i przed kolacją. Takie przepłukiwanie przewodu

pokarmowego ułatwia pozbywanie się zalegających w nim toksyn. Rady dla

cukrzyków. Po kilkunastu latach choroby u około 90 proc. cukrzyków

pojawiają się zmiany wzroku wskutek upośledzenia ukrwienia oka. Proces

ten może w znacznym stopniu zahamować aktywność fizyczna, bowiem ruch

pozwala obniżyć poziom cukru we krwi. Należy ćwiczyć codziennie (szybkie

marsze, jazda na rowerze, pływanie, narty, uprawa ogrodu, nawet sprzątanie

i mycie podłóg), unikać jednak należy zbytniego przemęczenia. W codziennej

background image

diecie należy preferować potrawy i przyprawy o smaku gorzkim. Według

medycyny chińskiej cukrzyca pojawia się przy nadmiarze ognia, należy go

zatem z siebie "wyrzucić". Wskazane nacierania ciała zimną wodą. Jakie

oczy - takie ciało. Do wzbogacenia książki o ten rozdział namówiła nas i

zaoferowała własne opracowania, Danuta Nowotna, znana śląska

propagatorka medycyny naturalnej, za co jesteśmy jej wdzięczni, bowiem

każdy człowiek powinien nauczyć się rozszyfrowywania podstawowych

sygnałów ciała. Irydologię - diagnozowanie z tęczówki oka, odkrył, przez

przypadek, 11-letni węgierski chłopiec Ignatz Peczely (rozwinął ją po latach,

kiedy został lekarzem) w drugiej połowie XIX wieku, ale jej tradycje sięgają

starożytności. Istnieją dowody, że ocenianie zdrowia na podstawie wyglądu

oczu praktykowano przed trzema tysiącami lat w Indiach i Chinach, w

starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie. Hipokrates przekonywał: jakie oczy,

takie ciało, także słynny XVI-wieczny lekarz Paracelsus wierzył, że ciało

odbija w oczach własny wizerunek. Później zachodni lekarze odrzucili na

pewien czas irydologię (polscy nadal j ą lekceważą) i dopiero Peczely oraz

szwedzki pastor Niels Lijequist zainicjowali jej ponowne narodziny. Natomiast

w medycynie wschodniej diagnozowanie z oczu nigdy nie utraciło znaczenia,

stanowi bowiem najłatwiejszą do rozszyfrowania metrykę zdrowia.

Przedstawiając rzecz w maksymalnym uproszczeniu można powiedzieć, iż

najważniejsze organy wewnętrzne przyporządkowane są poszczególnym

częściom oka. Źrenica reprezentuje nerki, tęczówka - wątrobę, białkówka

odpowiada płucom, brzegi powiek przypisane są żołądkowi i śledzionie,

zewnętrzny kącik oka to pęcherzyk żółciowy, wewnętrzny - pęcherz

moczowy. A oto kilka związanych z tym sugestii diagnostycznych, które warto

potraktować jako ostrzeżenie: U Jeżeli zauważysz zaczerwienie białkówki

oraz zbytnią wrażliwość na światło słoneczne, zacznij "schładzać" płuca i

nerki herbatą miętową, zrezygnuj też zjedzenia wieprzowiny. Jeśli

zaczerwieniona jest przyśrodkowa część białkówki oznaczać to może kłopoty

background image

z sercem. Obecność wszelkich innych zmian w białkówce znamionuje ogólny

brak równowagi w organizmie. U Niedostatek snu osłabia nerki i wątrobę, co

objawia się zaczerwienieniem oczu. Swiatłowstręt i kłopoty z widzeniem w

nocy mogą sygnalizować problemy z wątrobą. Podobnie należy

interpretować zaczerwienie tęczówki oraz zapalenie spojówek. Warto

obserwować pod tym kątem oczy, bowiem wiele schorzeń wątroby,

najważniejszego filtru organizmu, rozwija się bezboleśnie i w sposób utajony.

U Jeśli po przebudzeniu masz zaropiałe oczy (zdarza się to dość często

dzieciom), a nie jest to skutkiem infekcji bakteryjnej, wynikającej z

niedostatecznej higieny, powinieneś zmienić dietę. Objaw ten bowiem

sygnalizuje przeciążenie wątroby i nerek. Występuje często przy odżywianiu

zbyt tłustym i zbyt obfitym. Może też być zapowiedzią jaskry. U Częste

mruganie powiekami to z jednej strony sygnał pogarszającej się kondycji

wątroby, z drugiej f zaburzeń w układzie nerwowym. Dowodzi lękliwości,

nieśmiałości i drażliwości. Norma -jedno mrugnięcie na trzy sekundy. U Stałe

łzawienie gałek ocznych oraz uwidocznianie się czerwonych żyłek na

białkówce może być pierwszym sygnałem rozpoczynającej się jaskry lub

odklejania się siatkówki. Objaw ten winien skłaniać do niezwłocznej

konsultacji okulistycznej i zbadania ciśnienia wewnątrzgałkowego. Mętnienie

lub wystąpienie białego obszaru w obrębie źrenicy oznacza początek

katarakty m.in. w następstwie nadmiernego spożywania produktów

nabiałowych oraz tłuszczu i słodyczy. Uwaga -według ajurwedy mętnienie

soczewek zdarza się osobom skonfliktowanym z najbliższym otoczeniem i

mającym problemy rodzinne. Stan źrenic odzwierciedla funkcjonowanie

autonomicznego (wegetatywnego) układu nerwowego. W zależności od

stopnia naświetlenia, źrenica rozszerza się lub zwęża. Szybkość tego

procesu świadczy o sprawności układu wegetatywnego. D Małe źrenice są

dowodem witalności, wytrzymałości oraz odporności psychicznej człowieka.

U ludzi powyżej siedemdziesiątki zapowiadają długi żywot, świadczą bowiem

background image

o harmonijnej pracy wszystkich głównych narządów i układów. U Wielkie

źrenice dowodzą ogólnego wyniszczenia i osłabienia psychofizycznego

organizmu. Ich nadmierne rozszerzenie pojawia się w stanach uzależnienia

od narkotyków lub jako rezultat zażywania niektórych leków. Tęczówka to

najdokładniejsza mapa ciała, odzwierciedlająca stan wszystkich narządów

wewnętrznych. Pozwala na wykrycie wielu chorób w ich początkowych

stadiach, przeważnie o kilka miesięcy wcześniej, niż byłoby to możliwe przy

zastosowaniu klasycznych badań i analiz (krwi, moczu, rtg, ekg itp.). Stąd

bierze się rosnąca popularność irydologii w całym zachodnim świecie. Aby

właściwie odbierać sygnały organizmu należy obserwować bacznie nie tylko

gałkę oczną, ale także okolice oczu. U Brunatne lub fioletowe cienie pod

oczami mogą świadczyć o rozwijającej się kamicy nerkowej lub o wadliwej

przemianie materii, spowodowanej nadmiarem owoców, mięsa i cukru.

Natomiast brązowienie skóry pomiędzy górną powieką, a brwiami wskazuje

często na kamicę pęcherzyka żółciowego. Chorobę tę sygnalizuj ą także

obrzęki powiek górnych. U Wypryski i krosty pojawiające się w różnych

miejscach wokół oczu świadczą o zaburzeniach pracy nerek (kamica),

śledziony, układu limfatycznego oraz niedomaganiach w procesie wydalania,

spowodowanych nieracjonalną dietą. D Pojawianie się na powiece tzw.

jęczmienia (jęczmyka) to nie tylko rezultat zainfekowania powieki, dowodzi

preferowania diety zbyt bogatej w tłuszcze zwierzęce i mięso wieprzowe, co

prowadzi do nadmiernego obciążenia wątroby i pęcherzyka żółciowego.

Uwaga - skutecznym naturalnym sposobem złagodzenia objawów jęczmienia

są okłady z tartego jabłka. Należy naskrobać czystą łyżeczką trochę

jabłkowej pulpy, nałożyć j ą na powiekę, przykryć czystym wacikiem lub

gazikiem i potrzymać przez parę minut. W przypadku braku poprawy i nie

wycofania się objawów, wskazana konsultacja okulistyczna. D Worki pod

oczami świadczą o gromadzeniu się płynu lub śluzu w organizmie, albo i

jednego i drugiego jednocześnie, co z kolei sygnalizuje niedomaganie nerek,

background image

pęcherza i całego układu wydzielniczego. W stanach chronicznych śluz

akumuluje się w moczowodach, na ścianach pęcherza, w jajnikach, macicy,

jajowodach, nasieniowodach oraz wokół gruczołu krokowego (prostaty). W

rezultacie następuje obniżenie witalności fizycznej i psychicznej, zmęczenie,

ospałość, rozleniwienie i osłabienie pamięci. W takich przypadkach należy

bezzwłocznie ograniczyć spożywanie płynów oraz substancji wytwarzających

śluz - tłuszczu zwierzęcego, oleju, nabiału, mięsa, cukru i białej mąki. O

stanie organizmu można sporo powiedzieć także na podstawie koloru

wewnętrznej powierzchni powiek. Barwa różowa oraz gładka powierzchnia

dowodzą dobrego zdrowia. Kolor czerwony sugeruje zaburzenia układu

krążenia oraz niedomagania układu trawiennego i rozrodczego, świadczy też

o nerwowości. Barwa czerwonoźółta znamionuje zaburzenia w pracy serca,

wątroby, śledziony, trzustki oraz nerek. Kolor biały to niedobór hemoglobiny,

silna anemia lub zaburzenia krążeniowe. Na koniec kilka ciekawostek.

Lekarze wschodni zwracają baczną uwagę na wielkość, kształt i kolor oczu

pacjenta. Ich zdaniem o wielkości i kształcie oczu decydują nie tylko względy

genetyczne, ale rodzaj diety, którą preferuj e on sam i którą stosowała a jego

matka w okresie ciąży. Oczy małe to rezultat diety z przewagą produktów

pochodzenia zwierzęcego oraz zbyt długo gotowanych warzyw. Dotyczy to

zarówno sposobu odżywiania się przyszłej matki w okresie ciąży, jak i

dziecka w okresie dorastania. Małe oczy znamionuj ą naturę aktywną,

witalną, wytrzymałość oraz siłę fizyczną. Ludzie tacy są przeważnie świadomi

swoich możliwości. Oczy duże to rezultat diety zbliżonej do wegetariańskiej w

okresie życia płodowego oraz w okresie rozwojowym. Ludzie wielkoocy mają

z reguły charakter delikatny i łagodny. Natomiast oczy nieproporcjonalnie

duże zdradzają istnienie zaburzeń nerwowych. Ludzie z takimi oczami są

przeważnie nadwrażliwi, nieśmiali, cechuje; ich brak pewności siebie i

niecierpliwość. Istnieje wiele opracowań, dowodzących podatności ludzi o

określonym kolorze oczu na niektóre schorzenia oraz przyporządkowujących

background image

barwie tęczówek pewne cechy charakterologiczne. Pomijamy te informacje.

Na jedno wszelako chcemy zwrócić uwagę. Natura zaprogramowała ludzi o

określonej barwie oczu do życia w określonych strefach klimatycznych.

Jasnoocy "przypisani" zostali strefie umiarkowanej czyli terenom słabiej

nasłonecznionym. Gdy znaj dą się w gorącym klimacie i rejonach wysokiego

nasłonecznienia stają się z reguły bardziej pobudliwi, co stwarza zagrożenie

chorobą wieńcową i innymi schorzeniami psychosomatycznymi. Radzimy

więc, by unikali zbytniego nasłonecznienia i korzystali z okularów

przeciwsłonecznych. Natomiast ciemnoocy nie powinni stresować się

okresową, zimową apatią i sennością. Są ludźmi słońca, jego brak znoszą

zatem trudniej niż błękitnoocy. I jeszcze jedna pożyteczna sugestia, oparta

doświadczenia medycyny Wschodu, która ściśle kojarzy oczy z wątrobą.

Przypisując wątrobie kolor zielony, uważa go także za najkorzystniejszy dla

oczu. Z tego względu należy wszędzie -i w domu, i w pracy - otaczać się

żywą, zdrową zielenią. Najmniej korzystna dla oczu jest biel, męcząca także

dla wątroby. Oczy nie powinny więc zbyt długo skupiać się na tym kolorze. I

jeszcze jeden aspekt sprzężenia oczu i wątroby. Wiadomo, że każdy organ

ciała posiada swój indywidualny biologiczny zegar, tzn. pracuje w określonym

rytmie. Godziny pomiędzy 23.00 a 3.00 nad ranem to czas regeneracji

wątroby. W tych godzinach powinniśmy bezwzględnie spać. Zyska na tym

wątroba oraz wszystkie inne organy, w tym zwłaszcza oczy Gdy oczy

niedomagają. Rady dla dalekowidzów. W miarę upływu lat soczewki ulegają

stwardnieniu i tracą elastyczność (zwłaszcza zdolność do uwypuklania się),

co jest konieczne przy patrzeniu z bliska. Dzieje się tak na ogół po

przekroczeniu czterdziestego roku życia. Po pięćdziesiątce jest to właściwie

regułą. W tym okresie życia oczy, zmuszane do patrzenia z bliska, szybko

męczą się, obraz staje się coraz mniej wyraźny i zamazany. Wadę tę określa

się mianem starczowzroczności. Każde zaburzenie widzenia wymaga

fachowej kontroli. Oko potrafi wprawdzie dość długo radzić sobie z

background image

nadwzrocznością, ale j ej konsekwencją mogą być bóle głowy, szybkie

męczenie się oczu, okresowe pojawianie się rozbieżnego zeza. Osobom

dalekowzrocznym w późniejszym wieku częściej zagraża jaskra. Opisane w

poprzednich rozdziałach ćwiczenia wyhamowują proces degeneracji

soczewek i znacznie odsuwają w czasie konieczność stałego noszenia

okularów. Korzystnie działają zwłaszcza ćwiczenia rozluźniające i

relaksujące, palming (przesłaniania oczu), solaryzacja, śledzenie oczami za

palcem od granicy ostrego widzenia do czubka nosa, odprężające mięśnie i

poprawiające ukrwienie głowy "rysowanie" nosem, ćwiczenia rozluźniające

szyjny odcinek kręgosłupa, masaż twarzy oraz wszystkie inne ćwiczenia

likwidujące napięcia mięśniowe w obrębie głowy i szyi. Możesz uzupełniać je

wizualizacyjnym ćwiczeniem, określanym jako: Gumowa piłka. Zamknij oczy i

wyobraź sobie gumową, dość twardą piłkę. Obrysuj j ą końcem nosa. Teraz

wyobraź sobie, że jakieś niewidzialne siły ściskają tę piłkę i przybiera ona

kształt poziomej elipsy, by zaraz potem odskoczyć i powrócić do

pierwotnego, kulistego kształtu. Teraz owa niewidzialna ręka ściska piłkę tak,

by utworzyła elipsę pionową, która zaraz rozpręża się i powraca do dawnej

formy. Obserwuj to, nie otwierając oczu. Piłka jest elastyczna i łatwo zmienia

kształt. Uwierz, że taka właśnie jest soczewka twojego oka i cała gałka

oczna. Wykonaj to ćwiczenie siedem razy, gdy tylko masz wolną chwilę oraz

ochotę na pobudzenie oczu do lepszego widzenia. Nie mniej istotne są

psychiczne aspekty dalekowzroczności. Dotknięte nią osoby mają zazwyczaj

skłonność do zbytnich uogólnień, do zajmowania się rzeczami wielkiej wagi,

a bagatelizowania drobiazgów, z których wszak w znacznej mierze składa się

nasze życie. Konieczny jest powrót ze sfer ogólnych do szczegółowych i w

myśleniu, i w widzeniu. Należy codziennie ćwiczyć czytanie tekstów pisanych

drobnym drukiem, skupiać się na obserwacji drobnych przedmiotów i żyjątek,

np. mrówek. Warto też pokusić się o sporządzenie i ewentualne zapisanie

szczegółowego planu dnia Ma to skłonić człowieka do zajmowania się

background image

rzeczami konkretnymi, skupiania się na nich i nie odkładania ich na bliżej

nieokreśloną przyszłość. W końcu jednak przychodzi taki moment, kiedy

trzeba zdecydować się na noszenie okularów. Nie należy jednak! posługiwać

się nimi od rana do wieczora bez przerwy, ale traktować je jako okresowe

wsparcie dla oczu, gdy są zmuszone do większego wysiłku, zmęczone itp.

Jednak i, wtedy trzeba okulary co jakiś czas zdejmować, likwidować napięcia

w okolicach oczu (odpowiednie ćwiczenia podawaliśmy w poprzednich

rozdziałach), wykonać lekki: trening poprawiający widzenie, co jakiś czas

rozmasować nasadę nosa, dla usunięcia skutków nacisku okularów.

Pamiętaj: Okulary zawsze należy traktować jak rodzaj pomocy optycznej do

pracy wzrokowej, umożliwiającej normalne widzenie świata i swojego

otoczenia. Rady dla krótkowidzów. Dla osób z tą wadą wzroku ważne jest

przede wszystkim stałe przestrzeganie podstawowych reguł eksploatacji

wzroku: U Należy unikać pracy w niesprzyjających dla oczu warunkach

(praca w nocy, praca przy wielogodzinnym sztucznym oświetleniu). D Jeśli

pracujemy przy sztucznym świetle, trzeba postarać się, by było ono zmienne.

Co jakiś czas należy zaświecić lub zgasić dodatkową lampę, przenieść ją w

inne miejsce, zainstalować lokalne źródła światła w różnych punktach pokoju

lub hali produkcyjnej. W sumie chodzi o to, by do oka docierała zróżnicowana

pod względem natężenia wiązka promieni świetlnych. D Od czasu do czasu

trzeba zapewnić oczom wypoczynek w ciemności, przejść do słabo

oświetlonego pomieszczenia i zaczekać w półmroku aż oczy przyzwyczają

się do widzenia w takich warunkach. D Krótkowidz powinien ściśle

przestrzegać norm dotyczących odległości przy pracy wzrokowej. Wynoszą

one: przy czytaniu 35-40 cm, przy komputerze minimum 50 cm. Niektórzy

specjaliści uważają, że ze względu na promieniowanie ekranu odległość ta

powinna wynosić nawet 80 cm. U Unikać trzeba przemęczania oczu w trakcie

precyzyjnych zajęć. Gdy oczy są zmęczone, trzeba pracę przerwać, wykonać

podane niżej ćwiczenia i wrócić do poprzedniego zajęcia dopiero po odczuciu

background image

wyraźnego odprężenia. Z ćwiczeń zalecanych w poprzednich rozdziałach

radzimy stosować wszystkie dotyczące relaksu i likwidowania napięć

mięśniowych. Niezwykle korzystnie działa palming poprzedzony solaryzacją

oczu. Należy wykonywać go dość często, zawsze wtedy, gdy oczy są

zmęczone, a widzenie gorsze oraz wtedy, gdy powstają jakiekolwiek napięcia

wokół oczu. Drugim często wykonywanym ćwiczeniem powinny być

przemienne kąpiele oczu ciepłą i zimną wodą. Osoby krótkowzroczne

powinny ostrożnie wykonywać ćwiczenia ruchowe oczu (patrzenie w różnych

kierunkach, patrzenie na zmienne odległości z wykorzystaniem palca,

wpatrywanie się w jeden punkt). Zalecane jest natomiast częste mruganie

powiekami i obrysowywanie przedmiotów oczami i nosem, zwłaszcza

przedmiotów znajdujących się w dalszej odległości. Należy także zwracać

uwagę na rozciąganie karku (krótkowidz zwykle trzyma głowę wysuniętą do

przodu). Ważne są także psychiczne aspekty poprawy wzroku. Krótkowidza

charakteryzuje skłonność do drobiazgowości w segregowaniu i

klasyfikowaniu informacji. Ma skłonność do emocjonalnego stosunku do

ludzi, zjawisk i otaczającego świata. Powinien zatem częściej dystansować

się, raczej obserwować, niż oceniać, poświęcać więcej czasu na planowanie

przyszłości, wytyczanie dalekosiężnych celów itp. Słowem powinien częściej

przechodzić od szczegółu do ogółu. Jeśli jesteś krótkowidzem przestrzegaj

zasady trzech NIE: U nie oceniaj, U nie krytykuj, U nie narzekaj! Korzystnie

działa trening wizualizacyjny: zamknij oczy i "pooglądaj" myśli na ekranie

wyobraźni, ustal w jakiej odległości są widoczne. Najczęściej "widzi się" je w

odległości takiej, w jakiej postrzega się obrazy oglądane bez okularów.

Należy pracować mentalnie nad wydłużeniem (lub skróceniem w przypadku

nadwzroczności) tej odległości. Wraz ze zmianą myślenia pojawi się poprawa

widzenia. Zasady noszenia okularów są identyczne jak te, które podaliśmy

przy zaleceniach dla dalekowidzów. Szerszego omówienia wymaga

natomiast stosowanie okularów przeciwsłonecznych i szkieł fototropowych

background image

(fotochromatycznych): Okulary przeciwsłoneczne. Noszenie okularów

przeciwsłonecznych konieczne jest tylko w nielicznych przypadkach: w

mocno ośnieżonej okolicy, na bardzo jasnej plaży, na wodzie, podczas jazdy

na nartach, uprawiania jachtingu i surfingu, na pustyni. W samochodzie

przyciemnione okulary są niezbędne tylko wtedy, gdy promienie słońca

oślepiają prowadzącego. W innych przypadkach należy sięgać po nie

wyłącznie, gdy oko bardzo źle znosi blask słońca. W takich sytuacjach

najbardziej wskazane są okulary o barwie brązowej lub szarej, pochłaniające

nie więcej niż 65 proc. światła słonecznego. Nadużywanie okularów nie

wychodzi oczom na dobre. Dlatego w przypadku nadwrażliwości na światło

słoneczne lepszy jest kapelusz z szerokim rondem lub czapka- cyklistówka,

ocieniające oczy. Jeśli idzie o szkła o zmiennym zabarwieniu, które pod

wpływem ultrafioletu przyciemniają się samoistnie, nie powinny one

pochłaniać więcej, niż 15 proc. światła, jeśli noszone są stale. Takie szkła nie

powinny być stosowane do pracy w pomieszczeniach. Pamiętaj: U

fotochromy obniżaj ą zdolność oka do reagowania na zmienne oświetlenie, U

wymagają dodatkowych sola^zacj oczu oraz treningu "ciemne-jasne" dla

usprawnienia pracy tęczówki, Q dla osób noszących szkła o zmiennym

zabarwieniu korzystna jest praca o zmierzchu w ogrodzie ułatwiająca

przejście od widzenia szczegółowego do ogólnego (w dzień łatwo

rozróżniamy szczegóły obrazu, wieczorem widzimy go w ogólnym zarysie).

Wspólne ćwiczenia dla krótko- i dalekowidzów. Ta seria ćwiczeń nie tylko

poprawia widzenie, ale usuwa napięcia i zmarszczki wokół oczu, które

pojawiaj ą się zawsze, gdy pogarszające się widzenie nie korygujemy

okularami lub (co oczywiście korzystniejsze) treningiem Wzroku. Sznur. Na

czterometrowym sznurze co 10 cm zawiąż węzeł. Następnie jeden koniec

sznura umocuj w oświetlonym miejscu, na przykład przywiąż go do klamki

okna - na wysokości oczu. Drugi weź do ręki i przytknij do czubka nosa -

sznur powinien być napięty. Teraz kilka razy pooddychaj wolno i głęboko,

background image

pomrugaj powiekami i skieruj wzrok na pierwszy węzeł - ten, który widzisz

ostro i wyraźnie. Jeśli uda ci się prawidłowo skoncentrować wzrok na węźle,

synchronizując widzenie dwoma oczami na raz, powinieneś widzieć sznur

jako leżącą literę X, przy czym węzeł, na którym się koncentrujesz, znajduje

się dokładnie w punkcie przecięcia. Krótsze nóżki litery X skierowane są do

ciebie, dłuższe do okna. U Gdy patrząc obydwoma oczami widzisz jeden

sznurek to znaczy, że masz jedno oko znacznie słabsze, leniwe lub nie

potrafisz skrzyżować obu oczu A na raz na jednym punkcie. Możesz

rozpoznać, które oko dominuje, zakrywając na przemian lewe i prawe oko,

patrząc na ten węzeł, który widzisz ostro i wyraźnie. Pojawi się wrażenie, że

lina przeskakuje to w jedną, to w drugą stronę. Jeśli różnica ilości dioptrii w

obu oczach nie jest zbyt duża, wystarczy podejść bliżej okna w tę stronę, z

której sznur jest gorzej widoczny i tym samym wyrównać aktywność oczu,

intensywniej oświetlając sznur ze strony słabszego oka. Następnie łagodnie i

wolno, przemieszczając wzrok, przechodź dalej węzeł po węźle. Za każdym

razem oddychaj spokojnie i głęboko i często mrugaj powiekami. "Skacz"

wzrokiem po węzłach w kierunku okna tak daleko, jak jesteś w stanie, a

potem przesuwaj wzrok po poszczególnych węzłach z powrotem w kierunku

nosa. U Jeśli przy przechodzeniu wzrokiem do przodu nie udaje się utrzymać

obrazu litery X, a zamiast niej widzisz odwróconą literę Y, nie stresuj się,

gdyż mieści się to jeszcze w granicach normy. Ćwiczenie to zmusza oczy

jednocześnie do akomodacji i do koordynowania wzroku przy patrzeniu na

coraz większe odległości. Jest to jedno z najważniejszych ćwiczeń treningu

wzroku, szczególnie przy krótko- i dalekowzroczności, którym towarzyszą

zaburzenia kontroli obrazu, związane z nierównomierną pracą oczu. Przy

okazji tego ćwiczenia krótkowzroczni uczą się skupiać i świadomie patrzeć

na coraz dalsze odległości, zaś dalekowzroczni na bliskie. D Niekiedy

dalekowidze mogą zaobserwować ciekawe zjawisko: do odległości 20-30 cm

prawidłowo odbieraj ą pozorną literę X, pomiędzy 30 cm a l m, odbiór ulega

background image

wybitnemu pogorszeniu, by poprawić się ponownie powyżej granicy l m. To

świadczy o zaburzeniu prawidłowej akomodacji właśnie na tym odcinku.

Zamiast węzełków można nawlec na sznur kolorowe korale, ustawiając je na

linie w różnych odległościach, przesuwając je - w zależności od postępów w

widzeniu - coraz bliżej lub dalej. Sznur wskazuje jednoznacznie, na jaką

odległość akomodacja oka jest prawidłowa i gdzie tkwią słabe punkty, które

trzeba wytrenować. Uwaga! Zawsze po skończeniu tego ćwiczenia oczy

muszą otrzymać wystarczająco długi odpoczynek. Dobrze będzie, gdy

położysz się i zrobisz okłady na oczy ze świetlika lub zwykłej herbaty. Lekki

masaż twarzy pomoże zlikwidować napięcia wokół oczu. Doczekaj momentu,

gdy oczy będą całkowicie wypoczęte, dopiero wtedy uzyskasz 100% korzyści

z tego ćwiczenia. Prysznic. Kąpiel pod prysznicem możesz wykorzystać dla

masażu odprężającego mięśnie wokół oczu. Ustal przyjemną dla Ciebie

temperaturę oraz natężenie strumienia wody. Skieruj lekki strumień wody

nieco z góry i z boku na czoło robiąc kuliste ruchy jak przy masażu palcami.

Efekt, który masz uzyskać to pojawienie się lekkiego napięcia mięśni na

czole. Ustępuje ono po kilku sekundach po przesunięciu strumienia wody w

inne miejsce. Pojawia się uczucie "wypełnienia w mięśniach" w miejscu

masażu. Mięśnie, jak gdyby odreagowując to napięcie, odprężają się jeszcze

bardziej. Rób ten masaż zaczynając od czoła, wzdłuż brwi, do zewnętrznej

części oka, pod okiem (z tą częścią twarzy postępuj szczególnie ostrożnie i

delikatnie) i wzdłuż nosa z powrotem do czoła. Z czasem, gdy cera i mięśnie

przyzwyczają się do takiej praktyki, możesz zacząć stosować zmienne

natężenie wody i zmieniać jej temperaturę. Rób to tak długo, dopóki masaż

sprawia ci przyjemność. Ten masaż stymuluje ukrwienie i odprężenie tkanek

twarzy, co oddziaływuje korzystnie nie tylko na oczy, ale przyczynia się do

znikania zmarszczek wokół nich. Wzmacnia mięśnie twarzy i poprawia cerę.

Daje głębokie psychiczne odprężenie i poczucie spokoju. Masaż delikatnym

strumieniem wody możesz zaaplikować sobie w każdej chwili, kiedy

background image

poczujesz, że oczy są zmęczone, gdy wokół nich pojawiły się napięcia

mięśniowe lub gdy czujesz się zestresowany i przemęczony. Wyobrażaj

sobie wtedy, że wszystkie te negatywne doznania spływają z ciebie wraz z

wodą... Uwaga: Masaż strumieniem wody jest niewskazany dla osób, które

przeszły operację oczu. Jeżeli nosisz soczewki kontaktowe - zdejmij je przed

przystąpieniem do masażu. Niezborność (astygmatyzm). Konsekwentnie

robione ćwiczenia rozluźniające oraz trening oczu (palming, ćwiczenie z

palcem, jak najczęstsze mruganie powiekami, masaż odprężający oczy),

mogą przynieść odczuwalną poprawę widzenia, a nawet zniknięcie

niezborności, o ile cierpiący na tę dolegliwość uwzględni nasze wskazówki

dotyczące odżywiania i masażu. Z myślą o osobach cierpiących na

astygmatyzm oraz inne przewlekłe dolegliwości narządu wzroku, Siergiej

opracował autorską kasetę magnetofonową zat. "Palming -wewnętrzny

lekarz". Gdy dziecko niedowidzi. - 0 tym, że dziecko niedowidzi rodzice

przekonują się na ogół dopiero wtedy, gdy zaczyna mieć ono kłopoty

szkolne. Tymczasem już znacznie wcześniej pojawia się wiele sygnałów,

świadczących o tym, że dziecko widzi źle. Sygnały owe to: 1) przechylanie

głowy przy oglądaniu mniejszych przedmiotów lub zabawek tak, jakby

dziecko chciało na nie patrzeć z boku, 2) podnoszenie przedmiotów blisko

oczu, 3) mrużenie oczu, by coś lepiej zobaczyć, 4) światłowstręt, występujący

przy silniejszym oświetleniu. Jeśli rodzice zauważą który ś z tych objawów,

powinni bezwzględnie skontrolować wzrok dziecka u lekarza-okulisty.

Wstępnie można samodzielnie przeprowadzić podstawowy test np.

pokazując dziecku z różnej odległości kolorowe obrazki, kwiaty, drobne

przedmioty itp. Samodzielne badanie, przeprowadzane w formie zabawy, nie

stresuje dziecka i nie wywołuje lęków, związanych z wizytą u lekarza.

Dziecko powinno prawidłowo rozpoznawać kształty z odległości ok. 6

metrów, natomiast przy oglądaniu z bliska powinno rozpoznawać litery lub

kształty rysunku (jeśli jeszcze liter nie zna), mniej więcej z odległości 30 cm.

background image

Gdy rodzice podejrzewają, że dziecko niedowidzi powinni zacząć - przy

współpracy z okulistąi po jego diagnozie - trenowanie jego wzroku,

oczywiście także w formie zabawy, by nie wiązać tego ze stresem, wysiłkiem

i nudą które mogą zniweczyć wspólny wysiłek. Nie wolno z góry zniechęcać

dziecka, traktować je jak inwalidę, używać określeń, które mogłyby

utwierdzać dziecko w mniemaniu, że nie tylko teraz widzi źle, ale będzie tak

już przez całe życie. Dziecko należy stale mobilizować i chwalić. Uświadomić

mu, że rośnie, rozwija się i doskonali swoje zdolności, w tym także zdolność

prawidłowego widzenia. Przekonywać, że dzięki ćwiczeniom będzie widziało

ostrzej, wyraźniej i bez zbytniego wysiłku. Zacząć należy od właściwego

zorganizowania przestrzeni wokół dziecka. Ściany, podłoga, dywany, zasłony

na oknach, kapy na łóżkach itp. powinny być jednobarwne, bez jakichkolwiek

drobnych wzorów. Chodzi o to, by wszystkie przedmioty wyraźnie rysowały

się na tle ściany i podłogi, by były dobrze skontrastowane i nie zamazywały

się przy patrzeniu na nie z daleka. Ideałem byłoby wprowadzenie w

otoczenie dziecka kolorowych mebli. Ostre, wyraziste kształty, dobrze

skontrastowane z tłem, ułatwiają orientowanie się w przestrzeni i pobudzają

wzrok do wędrowania z przedmiotu na przedmiot. Zasada, że oczom służy

ruch, a szkodzi bezruch, dotyczy także dzieci. Dlatego m.in. doskonałą

zabawą jest w tym wieku gra w chowanie i szukanie, np. lalki, misia, piłki itp.

Zaczynamy od szukania przedmiotów dużych, by poprzez coraz mniejsze

dojść do całkiem malutkich. Chodzi o to, by dziecko penetrowało przestrzeń,

zmuszało oczy do ruchu oraz patrzenia na zmienne odległości. W pokoju,

gdzie dziecko bawi się, rysuje, a w wieku szkolnym uczy, rodzice powinni

zadbać o dobre oświetlenie z możliwością łatwego zmieniania jego natężenia

oraz kąta padania światła. Co jakiś czas trzeba przestawiać lampy, jedne

gasić, inne zapalać, by ich światło docierało do oczu dziecka z różnym

natężeniem i pod różnym kątem. Światło powinno być jak najlepiej zgrane z

rodzajem pracy lub zabawy dziecka. Gdy ogląda ono drobne przedmioty,

background image

układa puzzle, gra w domino, maluje, słowem gdy wykonuje precyzyjne

czynności manualne, strumień światła musi dobrze oświetlać te przedmioty.

Natomiast światło górne nie powinno w tym czasie dominować. Właściwe

oświetlenie ułatwia koncentrację, zmniejsza skalę wysiłku związanego z

wykonywaną czynnością, nie męczy, a ponadto uczy skupienia. Gdy dziecko

zaczyna odpoczywać, światło na biurku lub w miejscu zabawy można zgasić,

ograniczając się do górnego oświetlenia. Natomiast w chwilach zabawy

dużymi przedmiotami należy postarać się, by rozjaśniało je światło

rozproszone, np. skierowane na ściany. W miarę zbliżania się pory snu,

oświetlenie pokoju, w którym przebywa dziecko powinno stawać się mniej

intensywne i bardziej ciepłe. Tak przygotowane do nocnego wypoczynku,

łatwiej zaśnie i będzie lepiej spało. Melatonina - "hormon snu" jest hormonem

ciemności... Dla dobrego snu dziecka, a tym samym dla jego prawidłowego

wypoczynku, duże znaczenia ma miejsce ustawienia łóżeczka oraz pozycja

dziecka w czasie snu. Przypominając o generalnej zasadzie ustawiania łóżek

na osi północ południe (głowa ułożona od strony południowej), należy w

przypadku dzieci uwzględnić zasadę, że łóżeczko powinno być umieszczone

tak, by wejście do pokoju znajdowało się w zasięgu wzroku dziecka, co

zapewnia mu niezbędne poczucie bezpieczeństwa. Gdy dziecko zezuje

należy układać je w takiej pozycji, by skłaniała ona do patrzenia w odwrotną

stronę w stosunku do "uciekania" oka. Gdy zezuje w lewo, układa się je

lewym bokiem do ściany, gdy oczko "ucieka" w prawo - prawym. Zaburzenia

wzroku w przeważającej części wywoływane są u dzieci zaburzeniami

emocjonalnymi lub psychicznymi. Dlatego trzeba dbać stale o zachowanie

odpowiedniego rytmu dobowego - od aktywności w ciągu dnia do

stopniowego wyciszania przed snem. Dziecko powinno przed wieczorem

wybiegać się, wyhasać i wyszumieć, ale mniej więcej na godzinę, półtorej

przed snem wyciszać stopniowo wszelkie emocje i napięcia. Czytanie bajek,

śpiewanie kołysanek, spokojna rozmowa o zdarzeniach mijającego dnia,

background image

bądź o planach dziecka na dzień następny, pozwalaj ą na "miękkie

lądowanie" w krainie snu, co gwarantuje spokojny i dostatecznie długi nocny

wypoczynek. Dziecka przed snem nie należy karcić, straszyć, nie wolno

pozwalać mu na oglądanie horrorów lub filmów zbyt emocjonujących itp.

Trzeba też pamiętać, że każde negatywne zachowanie dziecka (także przed

snem) jest podświadomą próbą ściągnięcia na siebie uwagi, swoistym

wołaniem o zainteresowanie. Wielu rodziców pyta, jak długo i w jakich

warunkach dziecko może oglądać telewizję, bawić się grami komputerowymi,

oglądać filmy video? Specjaliści podają różne normy czasowe, na ogół

nierealnie krótkie. Nie wgłębiając się w to zagadnienie, uważamy, że

jednorazowa dawka telewizji absolutnie nie powinna przekraczać 1-2 godzin.

Ale nawet w tym przedziale czasu korzystne będzie okresowe odwracanie

uwagi dziecka od ekranu (odbywać może się to np. w trakcie emitowania

reklam). Trzeba pokazać dziecku coś interesującego, odwołać je na chwilę

od ekranu, skłonić by wstało, poruszało się, pobiegało, fiknęło koziołka itp. W

ten sposób aktywizuje się mięśnie, daje odprężenie oczom, poprawia

krążenie krwi. Nie tylko niedowidzące, ale każde dziecko, należy nauczyć

wykonywania palmingu (przesłaniania oczu) oraz ich solaryzacji. Można z

tego uczynić zabawę, ale lepiej wyjaśnić dziecku po co to się robi, jakie

znaczenie mają te ćwiczenia dla zdrowia oczu i dobrego widzenia. Takie

argumenty trafią nawet do parolatka, przekonaj ą go o korzyściach płynących

z regularnych ćwiczeń. Jeśli dziecko ma jakąś wadę wzroku, powinno nawet

co godzinę solaryzować przez jedną minutę oraz przesłaniać je dwa razy

dłużej, tzn. przez dwie minuty. Dzieci także obowiązuje zasada, że palming

trwa dwa razy dłużej niż naświetlanie. Palming można uatrakcyjniać

opowiadaniem lub wymyślaniem bajek - wesołych i przyjemnych, które

uczynią z tego ćwiczenia atrakcję, a nie nudny obowiązek. W tych bajkach

nie wolno straszyć (Andersena raczej wykluczamy), by nie wywoływać napięć

w mięśniach, a tym samym i w oczach. Bajki mają relaksować, pobudzać

background image

wyobraźnię, a przede wszystkim rozbawiać, bo śmiech to najzdrowsza

gimnastyka i najlepszy relaks. Dziecko może wymyślać dalszy ciąg historii

lub tworzyć własne bajki... Naukę palmingu zaczynaj od przesłaniania oczu

dziecka najpierw twoimi rękami, potem wspólnie - rękami dziecka, na które

nałóż swoje dłonie. Dopiero gdy dziecko dobrze opanuje technikę palmingu,

może wykonywać go samodzielnie. Solaryzację możesz potraktować jako

przygotowanie do bajkowych atrakcji palmingu, mówiąc np. że dzięki

naświetlaniu oczu przez zamknięte powieki, dziecko będzie lepiej widziało

bajkowe postacie. Doskonalą zabawą dla dziecka są wszelkie gry toczącymi

się piłkami, wirującymi bąkami, skaczącymi żabkami, ruchomymi zabawkami

itp. Z kolei podbijanie gumowego, nadmuchiwanego balonika każdą częścią

ciała, z nosem włącznie, ale z wyłączeniem rąk, znakomicie usprawnia

wszystkie mięśnie, działając korzystnie na wzrok. Ojciec lub matka mogą

podpowiadać jaką częścią ciała należy podbić balonik - czołem, kolanem,

ramieniem itp. Oczywiście ideałem, zarówno z rodzinnego jak i zdrowotnego

punktu widzenia, byłoby wciągnięcie do tej zabawy całej rodziny, jako że

wszyscy powinni dbać zarówno o stan własnych mięśni, j jak i stan narządu

wzroku. W czasie jazdy samochodem należy skłaniać dziecko do liczenia np.

czerwonych (białych, zielonych) aut, kwiatów, sukienek, dachów itd. Można

wymyślić zawody, kto naliczy więcej kształtów kolistych, trójkątnych lub

prostokątnych, wszystko po to, by uaktywniać nie tylko gałki oczne, ale

przenosić uwagę ze związanego z wysiłkiem fizycznym wpatrywania się, na

proces rozpoznawania, absorbujący psychikę. W czasie spaceru zwracaj

uwagę dziecka na poruszające się na wietrze liście, błyski słońca na wodzie,

lecące ptaki lub pracę mrówek. Pole do własnej inwencji w tym względzie jest

ogromne. Chodzi wszak o to, by aktywizować zarówno oczy, jak i psychikę

dziecka, stale je przy tym chwaląc i nagradzając za postępy, oczywiście

nawet wtedy, gdy nie są rewelacyjne. Pamiętaj: Każda pochwała uskrzydla a

nagana przybija do ziemi. Nigdy nie obcinaj skrzydeł własnym dzieciom, a

background image

przy okazji także wszystkim bliskim ci osobom. Zez i inne dolegliwości.

Zdaniem wielu specjalistów z dziedziny psychoterapii zez może być efektem

podwyższonej wrażliwości dziecka na bodźce wizualne i emocjonalne.

Należy więc - niezależnie od leczenia zeza - przyjrzeć się bliżej

emocjonalnym potrzebom dziecka, poobserwować je, ustalić czego się lęka,

przed czym ucieka, jakie ma relacje z każdym z rodziców, z rodzeństwem, z

rówieśnikami. Przeanalizować czy dobrze śpi, jaki ma apetyt, jakie lubi

zabawy, słowem jak czuje się we własnej skórze. Każdy z rodziców, których

dziecko ma zeza, łatwo zauważy, że zezuje ono bardziej, gdy jest zmęczone

psychicznie i fizycznie, gdy jest zemocjonowane, zdenerwowane lub

przestraszone. Rano - wypoczęte i rozluźnione - zezuje minimalnie lub

wcale, zwłaszcza gdy w pokoju panuje półmrok, gdy nie zostaną jeszcze

odsunięte zasłony na oknach. Potwierdza to teorię o ścisłym związku

widzenia ze stanem emocjonalnym i jest sygnałem, że w wielu przypadkach

ta droga może okazać się równie skuteczna, a zarazem bardziej korzystna

od operacji oczu. Warto dać dziecku taką szansę. Dla oczu, psychiki i

ogólnego zdrowia dziecka niewskazane jest hamowanie jego wrodzonej

ruchliwości, zmuszanie do długiego siedzenia nad książkami, zeszytami czy -

w przypadku przedszkolaka, nad rysunkami. Jeśli dziecko ogląda telewizję

namawiaj je, by od czasu do czasu pomrugało oczami (to Samo powinni

robić dorośli), zwróć jego uwagę na coś, co każe mu oderwać, przynajmniej

na moment oczy od ekranu. Przestaw parę razy lampę w inne miejsce lub

zgaś j ą na czas jakiś. Chodzi o to, by zmieniać natężenie światła oraz kąt

jego padania na ekran. Poświęć osobno czas na zabawę w Pirata - delikatne

zawiązanie mocniejszego oka czarną opaską i zachęcenie do pracy oka

słabszego (uciekającego). Pirat ma odszukać skarb... Naprowadzaj dziecko

pytaniami: jaki widzisz kolor, jaki to ma kształt, jak daleko się znajduje...

Takie pytania pomagają skupić się na tym, co dziecko widzi bez okularów, a

nie na tym że ."..nic nie widzę"! Po skończeniu zabawy oczy trzeba poddać

background image

solaryzacji, zrobić palming, wykonać te ćwiczenia, które dadzą całkowity

wypoczynek oczom. Pamiętaj: Monotonia nie służy zdrowiu. Utrudnia

koncentrację, pogarsza pamięć i zaburza ostrość widzenia. Powyższe rady

powinni uwzględniać w codziennym życiu także ludzie w zaawansowanym

wieku, cierpiący na jaskrę, zaćmę i inne schorzenia oczu. Mogą także -

poprzez odpowiednie ćwiczenia fizyczne oraz trening psychiki, uruchomić

proces samoleczenia wzroku, który nie podlega ograniczeniom wiekowym i

nie jest zależny od rodzaju schorzenia. Pamiętaj: Zawsze możesz pomóc

sam sobie, jeśli tego naprawdę chcesz. Nigdy nie jest za późno na działanie i

nigdy człowiek nie stoi na przegranej pozycji, jeśli sam siebie na tę pozycję

nie zepchnie. Zalecenia dla tych którzy długo żyją. Ćwiczenie z gąbką. Jeśli

cierpisz na zaćmę, wykonuj jak najwcześniej (najlepiej przy porannej i

wieczornej toalecie) ćwiczenie wizualizacyjne z gąbką. Namocz i dobrze

namydlij gąbkę, a potem zacznij ją powoli wyciskać, obserwując wyciekanie

mydlin. Zamocz powtórnie w czystej wodzie i znów wyciskaj, przyglądając się

ściekającym kroplom wody. Powtórz to płukanie gąbki kilka lub kilkanaście

razy, wyobrażając sobie, że zamglenia w soczewce znikaj ą tak, jak mydliny.

Soczewka staje się coraz czyściejsza" i bardziej przejrzysta. Wizualizowanie

światła. Jak najczęściej wyobrażaj sobie, że do wnętrza twoich oczu docieraj

ą promienie słońca i wspaniale je rozświetlają, Wizualizuj świecący wewnątrz

oka płomień, który rozjaśnia drogę innym ludziom, daje ci siłę i chęć do

działania w tym świecie, w którym żyjesz. Staraj się przy tym, by takie stały

się twoje uczynki. Ukierunkowuj się na działanie zewnętrzne (praca dla

innych, bezinteresowne pasje, działalność społeczna), bez oczekiwania na

rewanż czy zysk. Ludzie zaangażowani społecznie znacznie rzadziej cierpią

na zaćmę. Wykonuj jak najczęściej ćwiczenie zat. "Gumowa piłka", opisane

w rozdziale "Gdy oczy niedomagają", solaryzację i palming. Zalecany jest też

"oddech przez oczy" (wizualizujemy proces uwypuklania się oczu na

zewnątrz przy wdechu i zapadania się ich w głąb czaszki przy wydechu).

background image

Noszenie jasnych bursztynów ... pomaga w wielu dolegliwościach wzroku, a

zwłaszcza przy zaćmie. Zwolennicy leczenia klejnotami są przekonani, że

skamieniała żywica przyjmuje na siebie wszelkie niedogodności naszego

życia. Noszone na szyi naturalne, jasne bursztyny ciemniej ą w okresach

życiowych i zdrowotnych kłopotów ich właściciela. Dlatego po paru dniach

noszenia trzeba je spłukiwać pod bieżącą wodą oraz dokonywać

oczyszczającego nasłonecznienia. Zarówno przy zaćmie, jak i jaskrze

wskazane jest ostrożne, łagodne naświetlanie i nieco dłuższy palming.

Solaryzację należy wykonywać pod wieczór, gdy słońce staje się

czerwonawe. Przy naświetlaniu trzeba skupić całą uwagę na spokojny

oddech i odprężanie oczu. Solaryzację kończymy długim palmingiem. Z

ćwiczeń wcześniej opisywanych warto wykonywać masaże twarzy, jamy

ustnej (masowanie językiem) i brzucha. Dobrze robi także okresowe

odtruwanie organizmu. Ludowe sposoby detoksykacji organizmu: zjadanie

zamiast kolacji 2-3 duszonych jabłek (dusić w rondelku z odrobiną wody aż

do wypłynięcia przez popękaną skórkę miąższu jabłka) lub picie kefiru

wymieszanego pół na pół z czerwonym winem. Zestawy codziennych

ćwiczeń. Regularne ćwiczenia, przynajmniej rano i wieczorem, to

najskuteczniejsza droga do szybkiej poprawy widzenia, Ideałem byłoby

wykonywanie za każdym razem pełnego programu, co jest niestety mało

realne. Wielu z nas, żyjących w ustawicznym pośpiechu, nie może sobie

pozwolić na poświęcenie gimnastyce ciała i oczu kilkudziesięciu minut zaraz

po przebudzeniu. Dlatego zachęcamy do wykonywania choćby

najskromniejszej porcji ćwiczeń w ciągu dnia, gdy pojawia się jakaś wolna

chwila. Natomiast, gdy oczy stają się zmęczone, pieką, pojawia się w nich

uczucie napięcia, zalegania "piasku" pod powiekami, gdy pogarsza się

widzenie, wykonanie przynajmniej kilku rozluźniających ćwiczeń j jest

konieczne. Zależnie od możliwości czasowych, należy wówczas wykonać

któryś z proponowanych niżej zestawów ćwiczeń. Zestawy te opierają się na

background image

zaleceniach uniwersalnych, odnoszących się do wszystkich wad wzroku.

Oczywiście na początku wykonywanie proponowanych porcji ćwiczeń

zajmowa będzie nieco więcej czasu, niż podajemy. W miarę uzyskiwania

sprawności czas wykonywania z pewnością się skróci. Ważne jest jednak, by

nie śpieszyć się, ćwiczyć spokojnie, w stanie pełnego rozluźnienia. Oczy są

tego warte. Zestaw minutowy - masaż mięśni karku. Mięśnie karku to

"wizytówka" naszego samopoczucia. Wszelkie stresy, lęki, zdenerwowanie,

przemęczenie, pośpiech itp. stany powoduj ą usztywnienie i stwardnienie

tych mięśni, a co za tym idzie zwężenie naczyń krwionośnych oraz ucisk na

włókna nerwowe. Zmniejszony dopływ krwi do głowy oraz zakłócenie

działania nerwów powodują pogorszenie się ogólnego samopoczucia, a

także zaburzają prawidłowe widzenie. W takich momentach pomocny bywa

nawet jednominutowy masaż mięśni karku. 1. Usiądź wygodnie, nie krzyżuj

nóg. Poruszaj przez moment ramionami, by je rozluźnić. 2. Dość silnymi,

zdecydowanymi ruchami zacznij "szczypać" napięty mięsień, biegnący od

nasady szyi do ramienia. Chwyć go pomiędzy cztery palce a nasadę dłoni i

kilkanaście razy mocno ściśnij, przesuwając dłoń od góry do ramienia i z

powrotem. 3. Wymasuj najpierw lewy bark, potem prawy. 4. Zamiast

szczypania, możesz naciskać zesztywniały mięsień opuszkami trzech

środkowych palców na całej długości, poświęcając najwięcej uwagi miejscom

bolesnym. Poczujesz wyraźnie, jak napięty i sztywny jest ten mięsień i jak

bolesne mogą być takie uciski. 5. Wykonaj kilkanaście krążeń barkami,

kreśląc duże, dokładne koła, najpierw do tyłu, potem do przodu. W czasie

wykonywania krążeń barków ręce swobodnie zwisają wzdłuż ciała. Ryc. 16.

6. Jeśli odczuwasz taką potrzebę, wymasuj kark i nasadę głowy. Ryc. 24. 7.

Napisz oczami cztery koła w jedną, potem w drugą stronę. 8. Zrób kilka

"wdechów - wydechów przez oczy" 9. Pomrugaj często powiekami. Zestaw

dwuminutowy - odprężanie mięśni szyi. A 1. Poruszaj przez moment

swobodnie barkami i głową. 2. Przy całkowitym bezruchu ciała (jeśli

background image

wykonujesz ćwiczenie na siedząco, nogi powinny być nie skrzyżowane, a

ręce leżeć swobodnie na udach), wykonuj wolno maksymalne skręty głową

raz w lewo, raz w prawo, starając się sięgnąć wzrokiem jak najdalej w

kierunku skrętu. Powtórz 10 razy. 3. W identycznej pozycji, patrząc przed

siebie, pochylaj głowę na boki, raz w lewo, raz w prawo. Powtórz l O razy. 4.

Teraz na przemian pochylaj głowę do przodu i do tyłu. Wzrok wędruje

zgodnie z ruchem głowy. Powtórz l O razy. 5. Wykonaj 10 razy "żółwia", tzn.

wyciągaj głowę jak najdalej do przodu, by maksymalnie rozciągnąć kręgi

szyjne, a potem przesuwaj ją jak najdalej do tyłu (kark maksymalnie

rozciągnięty, broda przyciśnięta do gardła, oczy patrzą w dół). Ryc.18 6.

Zakreśl brodą cztery duże kręgi w jedną stronę, a następnie w drugą. Oczy

także zataczaj ą koła. Po wykonaniu tej serii ćwiczeń przeciągnij się jak po

długim, dobrym śnie, poziewaj tak szeroko i głęboko, jak potrafisz. "Ściągnij"

rękami zmęczenie z twarzy i odrzuć je. 7. Zrób palming i pooddychaj przez

chwilę przez oczy żeby je zrelaksować. Teraz możesz przystąpić do drugiej

serii ćwiczeń: B l. Zamknij oczy, mocno zaciskając powieki. Zatrzymaj

powietrze na wdechu, opuść głowę do poziomu poniżej serca i wytrwaj w tej

pozycji przez 3-5 sekund. Podnieś głowę do góry, zrób wydech, szeroko

otwórz oczy, odpręż szczęki i wszystkie mięśnie twarzy. Pommgaj oczami,

pomszaj gałkami ocznymi we wszystkich kierunkach, by uzyskać

maksymalne odprężenie mięśni oczu i szyi. Powtórz 6-12 razy. Ryc. 33. 2.

Popatrz na czubek nosa (wdech), a następnie na horyzont (wydech).

Powtórz 10-12 razy. 3. Poomiataj wzrokiem i "pomaluj" nosem kilka

przedmiotów w polu widzenia, jakbyś obrysowywał ich kontury. 4. Znowu

poziewaj i poprzeciągaj się. Zestaw dziesięciominutowy. Wykonując ten

zestaw, w ciągu pierwszego tygodnia, zwracaj szczególną uwagę na stan

oczu i ostrość widzenia w trakcie treningu i tuż po jego wykonaniu. Im dłużej

potrafisz utrzymać oczy w tak dobrej kondycji, jaka pojawia się po tej serii

ćwiczeń, tym szybciej zauważysz trwałą poprawę wzroku. 1.Odpręż mięśnie

background image

szyi, wykonując wszystkie ćwiczenia z serii A zestawu dwuminutowego. 2.

Wykonaj ćwiczenie: czubek nosa - horyzont z serii B. 3 Teraz wykonaj masaż

punktowy twarzy, opisany w rozdziale "Ćwiczenia praktyczne - ciało". Oczy

mogą w tym czasie być zamknięte. i 4. Końcowym etapem masażu powinno

być opukiwanie opuszkami palców mięśni twarzy. Zacznij od opukiwania linii

ponad brwiami, schodząc stopniowo po policzkach w dół, następnie opukaj

mięśnie wokół ust do brody i z powrotem • po policzkach, wzdłuż kości pod

oczami w kierunku nosa i w dół do brody. Poprzez takie oklepanie odprężysz

wszystkie mięśnie twarzy. 5. Kolejnym ćwiczeniem jest trening mięśni oczu:

a) skieruj wzrok maksymalnie w prawo do góry, a potem spuść go w lewo w

dół, b) patrz w lewo do góry i przenieś wzrok w prawo w dół, c) przenoś

wzrok w górę i w dół po linii prostej, patrząc przed siebie, a następnie po linii

prostej w lewo, w prawo i na powrót przed siebie. Pamiętaj: ćwiczenie to nie

ma na celu zmęczenie mięśni gałki ocznej, ale odprężenie i rozgrzanie ich,

ma dać poczucie wolności. Przesuwanie gałki ocznej po poszczególnych

liniach powinno być wykonywane 10 razy. Do tej optymalnej porcji

"naciągania" oczu należy dochodzić stopniowo, przerywając ruchy, gdy stają

się męczące. Zanim nie opanujesz techniki przesuwania wzroku po skosie i

liniach prostych, pomagaj sobie palcem, ustawiając go w punkcie, do którego

kierujesz wzrok. 6. Wykonaj solaryzację. Zamknij oczy, zwróć twarz w

kierunku słońca (wieczorem lub w dni pochmurne może to być lampa ze 150-

watową żarówką, umieszczona w odległości l m od twarzy) i poruszaj głową

tak, by promienie światła docierały do powiek pod różnymi kątami.

Naświetlanie powinno trwać przez 20-30 oddechów. 7. Ruszać należy na

początku gałkami ocznymi pod zamkniętymi powiekami, a po chwili oczy

odprężyć i wykonywać ruch całą głową. Promienie słoneczne rozluźniają

mięśnie i nerwy oczne, poprawiają ukrwienie oka, regenerują światłoczułe

komórki siatkówki oka. 8. Wykonaj palming dwukrotnie dłużej od solaryzacji.

9. Po otwarciu oczu nie koncentruj się na ostrości widzenia, ale zwróć uwagę

background image

na stan odprężenia oczu i zapamiętaj, jak widzisz, gdy twoje oczy są

pozbawione napięć. Wykonuj miarowe wdechy i wydechy, obserwując

kształty, kolory, przestrzeń i ruch wokół siebie. Miękko, spokojnie przymykaj i

otwieraj powieki i "maluj" nosem kształty otaczających cię przedmiotów

(punkt 3 z serii B zestawu dwuminutowego). Uwaga: Przez cały czas

wykonywania ćwiczeń staraj się nie przetrzymywać powietrza w płucach (gdy

coś robimy w napięciu, zwykle wstrzymujemy oddech). Wydech ma być

pełny, przynoszący ulgę. Każde ćwiczenie zaczynaj z maksymalnie

opróżnionymi płucami, czyli od głębokiego wydechu. Pamiętaj: wszelkie

czynności wykonywane wokół oczu, także masaż, wymagaj ą nieskazitelnej

czystości rąk! Zestaw półgodzinny. W tym zestawie pomieściliśmy wszystkie

rodzaje ćwiczeń zaproponowane w książce: ćwiczenia rozgrzewające ciało,

ćwiczenia z zakresu zmiany odległości patrzenia, rozszerzania zakresu

widzenia oraz stymulowania oczu poprzez przemienne stosowanie światła i

ciemności. 1. Wykonaj serię wymachów krzyżowych (opis w rozdziale zat.

"Ćwiczenia praktyczne - ciało"). Ćwicz do momentu aż poczujesz, że jesteś

rozluźniony, że zniknęły napięcia szyi i karku, a oddech stał się głęboki. 2.

Teraz kolej na ćwiczenie z patrzeniem na zmienną odległość czyli

przenoszenie wzroku z czubka nosa na horyzont. Wykonaj je nieco inaczej,

niż w poprzednich zestawach. Przenosząc wzrok z czubka nosa na horyzont,

posługuj się palcem, odwodzonym od nosa na odległość wyciągniętej ręki i

na powrót przybliżanym do czubka nosa. Gdy oddalasz palec od nosa rób

wydech, wyobrażając sobie, że oczy płyną za palcem. Gdy zbliżasz palec do

nosa rób wdech. Oddychaj płynnie i swobodnie. Nie dziw się, gdy przedmioty

znajdujące się poza palcem będziesz widział podwójnie. To normalne.

Zamiast wodzenia wzrokiem za palcem możesz wykonać ćwiczenie zat.

"Sznur", opisane w rozdziale "Gdy oczy niedomagają". 3. Wykonaj kąpiele

oczu, opisaną w rozdziale "Czy czytanie niszczy oczy". 4. Wykonaj

"naciąganie" oczu (patrzenie w różnych kierunkach). Ustaw palec wskazujący

background image

z boku głowy, po prawej 152 stronie, na skraju pola widzenia. Przesuwaj go

wolno w kierunku nosa, patrząc nań i kontrolując oddychanie (spokojne,

głębokie wdechy i takie same wydechy). Dotknij czubka nosa i przesuń palec

w lewo, także do granicy widzenia. Następnie powtórz obserwację palca,

przesuwając go po linii skośnej - od najniższego punktu na dole po lewej

stronie ciała do najwyższego punktu na górze, po stronie prawej.

Poprzesuwaj tak palcem we wszystkich możliwych kierunkach 10-12 razy.

Zwracaj uwagę na oddech, nie dopuszczaj do napięć w gałkach ocznych.

Kiedy nabierzesz wprawy będziesz mógł wykonywać ten rodzaj gimnastyki

oczu bez pomocy palca. Wtedy będziesz mógł ćwiczyć w różnych sytuacjach,

np. na przystanku autobusowym, w kolejce do sklepowej kasy itp. Warto

wykorzystywać takie przymusowe okresy bezczynności dla treningu wzroku...

5. Wykonaj "oddech przez oczy". Zamknij powieki. Odpręż szyję i kark, lekko

poruszając głową. Weź głęboki wdech, wyobrażając sobie przy tym, że

wciągasz powietrze do płuc przez oczy, które spływąją w głąb czaszki i

zostawiają tam energię radości, mocy, miłości i zdrowia. Przy wydechu oczy

wracaj ą na swoje miejsce i teraz wysyłają te dobre energie do innych ludzi i

całego Wszechświata. Powtórz to ćwiczenie kilka razy aż do momentu

uzyskania pełnego odprężenia mięśni oczu oraz pojawienia się uczucia

przyjemnego ciepła z tyłu gałki ocznej. 6. Wykonaj solaryzację. 7. Wykonaj

zasłanianie (palming). Po palmingu, jeszcze mając oczy zamknięte, pokręć

swobodnie głową, by usunąć wszystkie napięcia szyi i karku. 8. Pobudź

mikroruchy oczu ćwiczeniem o nazwie "Wpatrywanie się" (trataka), str. 82.

Wpatruj się 1-1, 5 minuty w czarny punkt, płomień świecy lub jakiekolwiek

odbicie światła na zakrzywionej powierzchni. Ćwiczenie to zakończ

spokojnym błądzeniem oczu po horyzoncie, obserwacją spadających liści,

lecących ptaków lub czegokolwiek, co porusza się swobodnym rytmem. 9.

Wykonaj skręty ciała przy ścianie. Stań pół kroku od ściany, plecami do niej.

Nogi rozstaw na szerokość ramion. Rób energiczne obroty w prawo i w lewo,

background image

dotykając dłońmi ściany za sobą na wysokości ramion. Przy każdym skręcie

rób wydech (oczy patrzą jak najdalej w bok, zgodnie z kierunkiem skrętu), a

przy postawie wyprostowanej -wdech. Powtarzaj to, dochodząc sukcesywnie

(w ciągu kilku dni) do 50 skrętów. Kończ to ćwiczenie lekkimi płynnymi

kołysaniami i pełnym odprężeniem oczu. 10. Wykonaj powtórnie solaryzację

(0, 5-1 min.) oraz nieco dłuższe zasłanianie. Wyobraź sobie, że wewnątrz

twoich gałek ocznych rozpoczął pracę uniwersalny lekarz, który przywraca ci

idealne widzenie. Jeśli masz możliwość, odpocznij po tym zestawie ćwiczeń,

zrelaksuj się przy ulubionej muzyce, wyobrażając sobie, że widzisz wszystko

ostro i wyraźnie, oczy masz zdrowe, piękne, zdolne do postrzegania

wszystkiego, co dla ciebie najlepsze. Pamiętaj: Możesz być zdrowy,

szczęśliwy, możesz osiągnąć każdy wyznaczony sobie cel. Masz własną

wewnętrzną moc, która umożliwi ci realizację wszystkich pragnień. Odkryj tę

moc i korzystaj z niej. Życzymy Ci powodzenia. NINA GRELLA SIERGIEJ

LITWINOW

20 / 1


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Grella N Litwinow S Widzę bez okularów
Grella Nina Litwinow Siergiej Widząc bez Okularów Naturalne metody poprawy wzroku
LG Optimus 3D sprawdzamy telefon 3D bez okularów
tv lg 3d bez okularow
Bates H William Naturalne samoleczenie wzroku bez okularów
Bates H William Naturalne leczenie wzroku bez okularów
Bates William H Naturalne leczenie wzroku bez okularów (1)
William H Bates Naturalne Leczenie Wzroku Bez Okularów
bez makijazu www prezentacje org
miesnie szkieletowe glowy, szyji, brzucha i grzbietu bez ilustr
Bez tytułu 1
wykład z cholestazy (bez zdjęć)
tkanki bez animacji
MIKOLOGIA biol geol 2008 wyklad4 bez ilustracji

więcej podobnych podstron