ATOMOWA WOJNA BOGÓW MORA

background image

ATOMOWA WOJNA BOGÓW

Autor: Aleksander Mora

Cytat z biblii
"A kiedy ludzie zacz li si mno y na ziemi, rodzi y im si córki. Synowie Boga, widz c, e córki

ę

ę

ż ć

ł

ę

ą ż

cz owiecze s pi kne, brali je sobie za ony, wszystkie, jakie im si tylko podoba y. Wtedy Bóg

ł

ą

ę

ż

ę

ł

rzek : Nie mo e pozostawa duch mój w cz owieku na zawsze, gdy cz owiek jest istot cielesn ;

ł

ż

ć

ł

ż

ł

ą

ą

niechaj wi c yje tylko sto dwadzie cia lat. A w owych czasach byli na ziemi giganci; a tak e

ę ż

ś

ż

pó niej, gdy synowie Boga zbli ali si do córek cz owieczych, te im rodzi y. Byli to wi c owi

ź

ż

ę

ł

ł

ę

mocarze, maj cy s aw w owych dawnych czasach.

ą

ł

ę

(Ks.Rodzaju 6:1-4)"

I.
Zanim nasza cywilizacja wkroczy a w wiek atomowy – wiele odkry , przekazów mitologicznych,

ł

ć

opisów w wi tych ksi gach, wykopalisk i zagadkowych zjawisk obserwowanych na ziemi

ś

ę

ę

pozostawa o niezrozumia ymi.

ł

ł

S dziwe teksty sanskryckie „Mahabharata” opisuj szczegó owo wybuchy wielkich kul ognistych

ę

ą

ł

oraz wywo ane przez nie burze i sztormy. Nast pstwa tych wybuchów przybiera y u ludzi forme

ł

ę

ł

klasycznych objawów choroby popromiennej, wywo uj c utrat w osów, wymioty i w ko cu

ł ą

ę ł

ń

mier . Co ciekawe, teksty te podaj , e osoby znajduj ce si w zasi gu dzia ania tych wybuchów

ś

ć

ą ż

ą

ę

ę

ł

mog si ocali usuwaj c wszystkie metale z powierzchni swych cia i zanurzaj c si w wodzie

ą ę

ć

ą

ł

ą

ę

rzecznej. Cel tego móg by tylko jeden – dekontaminacja przez zmycie z powierzchni cia a i

ł

ć

ł

odzie y cz stek radioaktywnych, czyli proces, który w takich przypadkach zalecany jest i dzisiaj.

ż

ą

Erich von Däniken wspomina zawarte w rozmaitych staro ytnych tekstach opisy broni j drowej,

ż

ą

sugeruj c, e by a ona u yta przez Przybyszów z Kosmosu, wyposa onych w wytwory swej

ą ż

ł

ż

ż

wysoko zaawansowanej wiedzy i technologii przeciwko prymitywnym mieszka com naszej

ń

planety. Wydaje si jednak ma o prawdopodobne, aby Przybysze stosowali tak drastyczne rodki

ę

ł

ś

przeciwko pierwotnym, nie-ucywilizowanym, wyposa onym jedynie w uki i strza y mieszka com

ż

ł

ł

ń

Ziemi.
Richard B. Mooney podaje, e brami ska ksi ga „Siddnanta-Ciromani” pos uguje si jednostkami

ż

ń

ę

ł

ę

czasu , z których ostatnia, najmniejsza trutti stanowi tylko 0,33750 sekundy. Uczeni studiuj cy

ą

teksty sanskryckie s zak opotani, nie mog c wyja ni , do czego s u y mog a w Staro ytno ci tak

ą

ł

ą

ś ć

ł ż ć

ł

ż

ś

ma a jednostka czasu i jak j mo na by o mierzy bez odpowiednich instrumentów. Wspó czesne

ł

ą

ż

ł

ć

ł

prymitywne szczepy posiadaj do niejasne poj cie czasu i nawet godziny maj dla nich

ą

ść

ę

ą

stosunkowo niewielkie znaczenie. Trudno wi c sobie wyobrazi , eby staro ytne ludy

ę

ć ż

ż

zachowywa y si w tym wzgl dzie inaczej.

ł

ę

ę

background image

Thomas Andrews w swej ksi ce „Nie jeste my pierwsi” pisze:

ąż

ś

Wed ug jogi

ł

Pundid Kaniach z

Ambatturu w Madras, którego spotka em w roku 1966 pocz tkowo pomiar czasu wed ug braminów

ł

ą

ł

by sze dziesi tkowy, na dowód czego joga cytowa wyj tki z „Brihath Sakatha” i innych tekstów

ł

ść

ą

ł

ą

sanskryckich. W dawnych czasach doba dzieli a si na 60 >>kala<<, z których ka da wynosi a 24

ł

ę

ż

ł

minuty. >>Kala<< dzieli a si na 60 >>vikala<<, z których ka da wynosi a 24 sekundy.

ł

ę

ż

ł

Nast pnymi 60 razy mniejszymi jednostkami by y: >>para<<, >>tatpara<<, >>vitatpara<<,

ę

ł

>>ima<< i w ko cu >>kashta<< - 1/300.000.000 cz

sekundy. Do czego staro ytnym Hindusom

ń

ęść

ż

s u y mog y u amki mikrosekund? Pundid Kaniach wyja ni , e uczeni bramini od zarania dziejów

ł ż ć

ł

ł

ś ł ż

zobowi zani byli do zachowania tej tradycji w pami ci, cho sami jej nie rozumieli.

ą

ę

ć

0,000.000.003 cz

sekundy –

ęść

kashta – nie mo e naturalnie mie adnego sensu praktycznego,

ż

ć ż

je li nie dysponuje si urz dzeniami, które mog yby mierzy czas z tak dok adno ci . Z drugiej

ś

ę

ą

ł

ć

ą

ł

ś ą

strony wiadomo, e czas ycia niektórych cz stek elementarnych: hiperonów i mezonów jest bliski

ż

ż

ą

jednej trzystumiliardowej cz ci sekundy!

ęś

[1]

Tablica „Varahamira” z roku 550 n.e. zawiera wielko ci matematyczne porównywalne z

ś

rozmiarami atomu wodoru. Czy by te liczby te przekazano nam z odleg ej przesz o ci? Joga

ż

ż

ł

ł ś

Vashishta twierdzi: Istniej rozleg e wiaty w pustych przestrzeniach ka dego atomu, tak

ą

ł ś

ż

ró norodne, jak py ki w promieniach s o ca.

ż

ł

ł ń

Wydaje si to wskazywa na staro ytn wiedz o tym,

ę

ć

ż

ą

ę

e nie tylko materia jest zbudowana z niezliczonej liczby atomów, lecz e w samych atomach – jak

ż

ż

dzi wiemy – wi kszo przestrzeni jest nie wype niona materi .

ś

ę

ść

ł

ą

Teksty te, pochodz ce z dalekiej przesz o ci, wskazuj na to, e ju wtedy istnia a g boka

ą

ł ś

ą

ż

ż

ł

łę

znajomo fizyki j drowej. Fakt, e bramini zobowi zani byli zapami ta szereg symboli

ść

ą

ż

ą

ę ć

matematycznych, nie rozumiej c ich nawet, wiadczy o celowo podj tym wysi ku zmierzaj cym do

ą

ś

ę

ł

ą

przekazania wiedzy z zaginionej ery technologicznej. Mo na sobie wyobrazi pradawnych

ż

ć

uczonych, którzy obserwuj c upadek swej cywilizacji, zapisywali swoj wiedz i powierzyli

ą

ą

ę

pewnej grupie ludzi odpowiedzialno za przekazywanie jej poprzez wieki, a do czasu, kiedy

ść

ż

znowu si stanie zrozumia a.

ę

ł

[2]

Wydaje si tak e, e co z tej staro ytnej nauki przenika o przez wieki w do ogólnikowej formie.

ę

ż ż

ś

ż

ł

ść

Dwa i pó tysi ca lat temu

ł

ą

Demokryt mówi :

ł W rzeczywisto ci nie istnieje nic, tylko atomy i pusta

ś

przestrze .

ń Grecy uwa ali, e atom jest najmniejsz i niepodzieln cz stk materii, podczas gdy

ż

ż

ą

ą

ą

ą

Fenicjanin Moschus zapewnia , e atom mo na podzieli i zapewnia o tym Greków. yj cy w I w.

ł ż

ż

ć

ł

Ż ą

p.n.e. uczony rzymski Lukrecjusz pisa , e

ł ż atomy p dz nieustannie w przestrzeni i podlegaj

ę ą

ą

niezliczonej liczbie zmian pod zak ócaj cym wp ywem zderze . S one zbyt ma e, aby je widzie .

ł

ą

ł

ń

ą

ł

ć

Dopiero w XIX i XX stuleciu podj to powa ne prace w zakresie fizyki j drowej, wi c uczeni

ę

ż

ą

ę

staro ytni, których fragmentaryczna wiedza pochodzi musia a z zamierzch ej epoki zapomnianej

ż

ć

ł

ł

technologii, nie mogli potwierdzi swych wiadomo ci w praktyce, nie istnia a bowiem technologia,

ć

ś

ł

która to by umo liwia a.

ż

ł

Zamierzch a epoka, kiedy wiedza ta by a stosowana w praktyce, stosowa a energi atomow do

ł

ł

ł

ę

ą

wielu celów. Idea transmutacji metali, która poch ania a uwag alchemików przez ca e wieki, ka c

ł

ł

ę

ł

żą

im szuka sposobu zamiany o owiu w z oto, wynik a najprawdopodobniej z jeszcze starszej wiedzy

ć

ł

ł

ł

o tym, e manipulacja strukturami subatomowymi pierwiastków pozwala na przekszta cenie

ż

ł

jednego z nich w drugi.

[3]

Jednak e nas interesuje nie samo zastosowanie energii j drowej, ale jej niew a ciwe zastosowanie.

ż

ą

ł ś

Wydaje si , e rozmaite staro ytne teksty stwierdzaj ponad wszelk w tpliwo fakt wyst pienia

ę ż

ż

ą

ą ą

ść

ą

na Ziemi straszliwej masakry Ludzko ci. W sferze domys ów znajduje si jedynie to, czy konflikt

ś

ł

ę

ów by wy cznie ziemskiego pochodzenia, czy te wzi li w nim udzia pochodz cy z Kosmosu

ł

łą

ż

ę

ł

ą

przybysze, wyposa eni w zaawansowan wiedz i technologi .

ż

ą

ę

ę

Charles Berlitz pisze, e zaskakuj ce wzmianki i aluzje do stosunkowo niedawnych zdobyczy

ż

ą

naszej cywilizacji, jak bomba atomowa, rakiety, gazy bojowe i inne, wyst puj szczególnie obficie

ę

ą

w staro ytnych tekstach indyjskich. Wyj tkowo du o tego mo na spotka w staroindyjskim eposie

ż

ą

ż

ż

ć

„Mahabharata”, stanowi cych kompendium wiedzy dotycz cej religii, wiata, mod ów, obyczajów,

ą

ą

ś

ł

background image

historii oraz legend o bogach i bohaterach staro ytnych Indii. Cz sto nazywa si ten epos „hindusk

ż

ę

ę

ą

Iliad ”, chocia jest 7 razy obszerniejszy od „Iliady” i „Odysei” razem wzi tych – zawiera on

ą

ż

ę

200.000 wierszy. Przypuszcza si , e zosta on napisany 1.500 lat p.n.e., ale dotyczy on zdarze

ę ż

ł

ń

znacznie wcze niejszych. Po raz pierwszy wydrukowano go w sanskrycie w 1834 roku, a nast pnie

ś

ę

prze o ono: najpierw na j zyk w oski, a nast pnie w 1884 roku na angielski.

ł ż

ę

ł

ę

„Mahabharata” w du ej cz ci zajmuje si dzia aniami wojennymi, w których bior udzia bogowie,

ż

ęś

ę

ł

ą

ł

pó bogowie i ludzie. Przypuszcza si , e opisy te stanowi quasi-historyczny przekaz dotycz cy

ł

ę ż

ą

ą

inwazji Ariów z pó nocy, którzy wyparli pierwotnych mieszka ców tych ziem – Drawidów, na

ł

ń

po udnie pó wyspu indyjskiego. Jednak e w ród normalnych w takich razach obrazów staro ytnych

ł

ł

ż

ś

ż

dzia a bojowych rozrzucone s zagadkowe i bardzo szczegó owe wzmianki dotycz ce atwych do

ł ń

ą

ł

ą

ł

zidentyfikowania obecnie broni takich, jak: dzia a artyleryjskie –

ł

agneyastra, rakiety i samoloty

bojowe – vimana, radar, zas ony dymne, gazy truj ce –

ł

ą

tashtra, gazy obezw adniaj ce –

ł

ą

mohanastra, pojazdy rakietowe i g owice atomowe. W drugiej po owie XIX wieku fragmenty te

ł

ł

brzmia y tajemniczo lub zabawnie; dzisiaj wymowa ich jest dla wszystkich mieszka ców kuli

ł

ń

ziemskiej oczywista, pomimo tego, e od czasu, którego te opisy dotycz up yn y tysi ce lat.

ż

ą

ł ęł

ą

Przedstawiaj c bitw pomi dzy staro ytnymi armiami „Drona Parva” – jedna z ksi g

ą

ę

ę

ż

ą

„Mahabharaty” – opowiada o walce, w czasie której: wybuchy pocisków dziesi tkuj ca e armie

ą

ą

ł

powoduj c, e t umy o nierzy wraz z broni , s oniami i rumakami zosta y uniesione i porwane

ą ż ł

ż ł

ą ł

ł

przez wielki wicher jak suche li cie z drzew.

ś

.. Staro ytny kronikarz dodatkowo zaopatrzy ten opis

ż

ł

w komentarz: Wygl dali tak wspaniale, jak szybuj ce ptactwo – jak ptaki odlatuj ce z drzew.

ą

ą

ą

Tekst

zawiera nawet przedstawienie charakterystycznego, grzybiastego ob oku wybuchu nuklearnego,

ł

który porównywany jest do otwarcia gigantycznego parasola, za opis ska enia rodków

ś

ż

ś

ywno ciowych, wypadania w osów u ludzi oraz konieczno dok adnego zmycia cia a ludzi i

ż

ś

ł

ść

ł

ł

zwierz t dla zapobie enia choroby lub mierci stanowi dziwnie nowoczesny akcent tej staro ytnej

ą

ż

ś

ą

ż

legendy.
A oto pochodz ce z „Mahabharaty”, „Ramayany” i „Mahavira Charita” fragmenty opisuj ce walk :

ą

ą

ę

Pojedynczy pocisk wybuch z ca moc wiata. Roz arzony s up dymu i ognia tak o lepiaj cy, jak

ł

łą

ą ś

ż

ł

ś

ą

10.000 s o c uniós si w ca ej swej wspania o ci [...] By a to nieznana bro , elazny piorun,

ł ń

ł ę

ł

ł ś

ł

ń ż

gigantyczny pos aniec mierci, który zamieni w popio y ca ras Vrishni i Andhaka. Cia a ich by y

ł

ś

ł

ł

łą

ę

ł

ł

tak spalone, e nie mo na by o ich rozpozna . Ich w osy i paznokcie powypada y, wyroby

ż

ż

ł

ć

ł

ł

garncarskie pop ka y bez adnego widocznego powodu, a wszystkie ptaki zbiela y. Po kilku

ę ł

ż

ł

godzinach wszystkie produkty spo ywcze by y zatrute [...] Aby uciec od tego ognia, o nierze

ż

ł

ż ł

rzucali si do strumieni, aby obmy siebie i swój ekwipunek.

ę

ć

Nast pstwa dzia ania tej superbroni opisane s nast puj co:

ę

ł

ą

ę

ą

Zacz wia wicher [...] wydawa o si ,

ął

ć

ł

ę

e s o ce si obróci o, wiat spieczony ogniem wydawa si by w gor czce. S onie i inne zwierz ta

ż

ł ń

ę

ł ś

ł ę

ć

ą

ł

ę

l dowe, palone energi tej broni, mkn y w ucieczce [...] nawet wody by y tak gor ce, e

ą

ą

ęł

ł

ą

ż

przebywaj ce w nich stworzenia zacz y pali si [...] Nieprzyjacielscy o nierze padali jak drzewa

ą

ęł

ć ę

ż ł

powalone w szalej cym ogniu – wielkie s onie palone t broni pada y na ziemi wydaj c dzikie

ą

ł

ą

ą

ł

ę

ą

ryki bólu. Inne palone ogniem biega y we wszystkie strony, jak w ród p on cego lasu, tak e rumaki

ł

ś

ł ą

ż

i pojazdy spalone energi tej broni wygl da y, jak szczyty drzew, które sp on y w po arze lasu...

ą

ą

ł

ł ęł

ż

Ksi ga „Karna Parva” podaje nawet wymiary tej broni:

ę

Strza a miertelna jak laska mierci. Mierzy

ł ś

ś

ona 3 okcie i sze stóp

ł

ść

[4]

. Obdarzona moc pioruna tysi cokiego Indry by a ona niszczycielska

ą

ą

ł

dla wszystkich yj cych stworze .

ż ą

ń

Staro ytni Hindusi wykazali w swoich przekazach pi mienniczych zaskakuj c wiedz naukow o

ż

ś

ą ą

ę

ą

wiecie i materii. W powsta ym przed oko o 5.000 laty dziele zatytu owanym „Jyotish” znajdujemy

ś

ł

ł

ł

rozwa ania na takie tematy, jak heliocentryczny ruch planet, prawa grawitacji, gwiazdy sta e na

ż

ł

Mlecznej Drodze, dobowy obrót osiowy Ziemi, kinetyczna teoria energii i teoria budowy atomu.
Wiadomo tak e, e niektóre szko y filozoficzne podejmowa y jako przedmiot swych rozwa a

ż ż

ł

ł

ż ń

skomplikowane obliczenia z zakresu fizyki atomowej. Wyznaczenie czasu potrzebnego do
przej cia atomu przez jednostk obj to ci równ tej, jak on sam zajmuje

ś

ę

ę ś

ą

ą

jest przyk adem jednego z

ł

prostszych „tematów badawczych”.

background image

Istniej tak e liczne przyk ady cis ych i realnych opisów budowy rakiet i samolotów. Sama tylko

ą

ż

ł

ś

ł

„Mahabharata” zawiera ponad 230 strof po wi conych opisowi zasad konstrukcji lataj cych

ś ę

ą

maszyn – vimana – oraz innych urz dze i aparatów.

ą

ń

[5]

W „Samarangana Suthadhara” omawiane

s zalety i wady poszczególnych typów samolotów zarówno z punktu widzenia ich wzgl dnych

ą

ę

zdolno ci i szybko ci wznoszenia, jak równie sposobów l dowania. Dyskutuje si tam tak e

ś

ś

ż

ą

ę

ż

rodzaje materia ów nap dowych – m.in. tak e rt ?

ł

ę

ż

ęć

[6]

– oraz materia ów konstrukcyjnych, a

ł

mianowicie – ró nych odmian drewna, metali lekkich i ich stopów.

ż

Zwró my uwag na fragment opisu lotu

ć

ę

vimana: W wyniku dzia ania si utajonych w rt ci, które

ł

ł

ę

uruchamiaj nap dowy wir powietrza, cz owiek znajduj cy si wewn trz mo e podró owa w

ą

ę

ł

ą

ę

ą

ż

ż

ć

podniebn dal [...] Viamana za pomoc rt ci mo e rozwija moc pioruna [...] Je li ten elazny

ą

ą ę

ż

ć

ś

ż

silnik o odpowiednio po czonych cz ciach zostanie nape niony rt ci , a do jego górnej cz ci

łą

ęś

ł

ę ą

ęś

zostanie doprowadzony ar, to zaczyna on z rykiem lwa rozwija moc [...] i natychmiast staje si

ż

ć

ę

niczym per a na niebie...

ł

Inny starohinduski epos „Ramayana” opisuje widok, jaki roztacza si z góry podczas lotu boga

ł ę

Ramy i jego ma onki Sity ze ri Lanki do Indii. Widok ten jest opisany tak szczegó owo, e

łż

Ś

ł

ż

wydaje si niemo liwe, aby sam autor nie móg tego obserwowa samemu z góry. Ponadto

ę

ż

ł

ć

staro ytny samolot pokazano w zadziwiaj co nowoczesny sposób:

ż

ą

...niepowstrzymany w swym

ruchu [...] o godnej podziwu szybko ci, [...] w pe ni kontrolowany [...] o pomieszczeniach

ś

ł

wyposa onych w okna i znakomite miejsca siedz ce...

ż

ą

Jednocze nie znajdujemy w tych dzie ach sta trosk i zaabsorbowanie niebezpiecze stwami

ś

ł

łą

ę

ń

wynikaj cymi z u ycia broni nuklearnej. „Mahabharata” zawiera wersety, które – je li pominiemy

ą

ż

ś

ich archaiczny styl – mogliby wypisa na swych sztandarach dzisiejsi bojownicy o pokój:

ć

Wy

okrutni i niegodziwi, upojeni i za lepieni pych , przez wasz elazny Piorun staniecie si

ś

ą

Ż

ę

niszczycielami w asnego narodu.

ł

„Ramayana” przestrzega, i

ż Strza a mierci

ł Ś

jest: tak pot na, e mo e w jednej chwili zniszczy

ęż

ż

ż

ć

ca Ziemi , a jej straszliwy wznosz cy si d wi k w ród p omieni, dymu i pary [...] jest pos a cem

łą

ę

ą

ę ź ę

ś

ł

ł ń

mierci.

ś
Wreszcie „Badha Parva” opisuje efekty ekologiczne u ycia takich bomb:

ż

... nagle pojawi a si

ł

ę

substancja podobna do ognia

[7]

i nawet teraz pokrywaj ce si b blami wzgórza, rzeki i drzewa

ą

ę ą

oraz wszelkiego rodzaju zio a, trawy i ro liny, w ruchomym i nieruchomym wiecie, obracaj si w

ł

ś

ś

ą ę

popió .ł

[8]

W ko cu w „Musala Parva” znajdujemy notatk wskazuj c na to, e zdano sobie wreszcie spraw

ń

ę

ą ą

ż

ę

z tego, i bro ta jest zbyt niebezpieczna dla wiata. Notatka ta zdaje si napomyka o zniszczeniu i

ż

ń

ś

ę

ć

pozbywaniu si g owic atomowych:

ę ł

w wielkim strapieniu umys u król nakaza zniszczy elazny

ł

ł

ć Ż

Piorun na drobny proch. Wezwano ludzi [...], aby wrzucili ten proch do morza...

[9]


II.

Indie nie s jedynym krajem, gdzie istniej legendy i zapisy dotycz ce pradawnej katastrofy

ą

ą

ą

atomowej na Ziemi. Wyst puj one tak e w Chinach.

ę

ą

ż

Raymond W. Drake twierdzi, e w

ż

„Fengshen-yen-i” znajduj si opisy zdarze podobne do tych, jakie s w sanskryckiej

ą ę

ń

ą

„Mahabharacie”. Przeciwstawne sobie elementy walczy y o panowanie nad Chinami. Wspomagane

ł

one by y przez pozaziemskich Przybyszów, u ywaj cych broni przypominaj cych najstraszniejsze

ł

ż

ą

ą

w ród znanych nam obecnie. Wojna by a prowadzona przy pomocy o lepiaj cych promieni,

ś

ł

ś

ą

ognistych smoków, p omiennych kul, l ni cych de i b yskawic. Jak wynika z opisów, walcz ce

ł

ś ą

żą ł

ł

ą

strony wydawa y si posiada urz dzenia podobne dzisiejszemu radarowi, który pozwala im na

ł

ę

ć

ą

ł

s yszenie i obserwowanie wizualne obiektów oddalonych na odleg o kilkuset kilometrów.

ł

ł ść

[10]

Ameryka ski etnograf

ń

G. Baker odnalaz w ród kanadyjskich Indian legendy mówi ce, e

ł ś

ą

ż kiedyś

background image

tam na po udniu istnia y wielkie lasy i ki, a w ród nich wielkie o wietlone miasta, zamieszkiwane

ł

ł

łą

ś

ś

przez ludzi, którzy latali do nieba na spotkanie piorunom. Pó niej jednak pojawi y si demony i

ź

ł

ę

wszystkie miasta zosta y zniszczone. Pozosta y tylko po nich istniej ce do dzi dnia ruiny.

ł

ł

ą

ś

Legendy

te wywodz si z obj tych wieczn zmarzlin regionów kanadyjskiej tundry, po o onych na

ą ę

ę

ą

ą

ł ż

Dalekiej Pó nocy. Odnosz si one do dawnych epok, kiedy to klimat dzisiejszych obszarów

ł

ą ę

podbiegunowych odbiega znacznie od dzisiejszego. Tradycja Indian kanadyjskich przypomina

ł

istniej ce w ród Majów i Azteków legendy mówi ce o miastach, w których ani w nocy ani w dzie

ą

ś

ą

ń

nie gas y wiat a. Majowie mówili:

ł ś

ł

Ta ziemia stanowi obecnie Królestwo mierci.

Ś

[11]

Przebywaj tam dusze tych, którzy nigdy nie

ą

b d poddane reinkarnacji. [...], ale dawno temu by o ono zamieszka e przez staro ytne rasy

ę ą

ł

ł

ż

ludzkie.
Istnieje wielkie podobie stwo, pochodz cych z ró nych cz ci globu ziemskiego, legend

ń

ą

ż

ęś

mówi cych o masakrach i zniszczeniach. Przypomnijmy sobie z mitologii greckiej posta Zeusa

ą

ć

w adaj cego gromami i b yskawicami, czy te posta Thora z mitologii nordyckiej w adaj cego

ł

ą

ł

ż

ć

ł

ą

m otem i b yskawicami.

ł

ł

Je eli w zamierzch ej przesz o ci zaistnia konflikt na skal wiatow , o zakresie wi kszym nawet

ż

ł

ł ś

ł

ę ś

ą

ę

ni Druga Wojna wiatowa i znacznie bardziej niszczycielski, to w a nie mo na by oczekiwa

ż

Ś

ł ś

ż

ć

takich w a nie ech w pami ci narodów wiata.

ł ś

ę

ś

Podobnie i równie szeroko s rozpowszechnione legendy o Z otym Wieku Ludzko ci. Ci wszyscy,

ą

ł

ś

którzy szukaj cudownej i zdumiewaj cej Atlantydy w jakim jednym i okre lonym miejscu na

ą

ą

ś

ś

Ziemi, skazani s – jak si wydaje – na rozczarowanie. Je li bowiem ca y obszar kuli ziemskiej w

ą

ę

ś

ł

dalekiej przesz o ci osi gn wysoki stopie cywilizacji, to legendy o jej istnieniu b d mie

ł ś

ą

ął

ń

ę ą

ć

charakter globalny. Sam fakt, e ró ne przekazy, pochodz ce z rozmaitych cz ci ziemskiego

ż

ż

ą

ęś

globu, umiejscawia y po o enie Atlantydy na Morzu ródziemnym, Atlantyku, Hiszpanii,

ł

ł ż

Ś

Grenlandii, Islandii, Ameryce lub Tybecie, a nawet istnia o podobne do Atlantydy królestwo

ł

Lemuria

[12]

na Pacyfiku wskazuje jedynie na to, e ówczesna cywilizacja mia a charakter

ż

ł

wiatowy, i cywilizacja ta nie ogranicza a si do jednej tajemniczej wyspy lub kontynentu, który

ś

ż

ł

ę

nast pnie zaton w morzu. Tylko istnienie cywilizacji o zasi gu globalnym mo e wyja ni

ę

ął

ę

ż

ś ć

podobie stwa wyst puj ce pomi dzy poszczególnymi cywilizacjami i kulturami zamierzch ej

ń

ę

ą

ę

ł

przesz o ci, a tak e ich ró nice.

ł ś

ż

ż

[13]

Istnieje bardzo wiele punktów zbie nych pomi dzy cywilizacjami Egiptu i Sumeru; równie

ż

ę

ż

pomi dzy cywilizacjami rozwini tymi w Dolinie Indusu i cywilizacjami Mezoameryki i Ameryki

ę

ę

Po udniowej, szczególnie w ich legendach. Istniej tak e du e ró nice, cho dotycz one g ównie

ł

ą

ż

ż

ż

ć

ą

ł

szczegó ów, jak to, e na obszarze Europy, Azji i Afryki pó nocnej ko o by o w powszechnym

ł

ż

ł

ł

ł

u ytku, podczas kiedy na obszarze Ameryki urz dzenie to nie by o znane.

ż

ą

ł

[14]

Ci, którzy ca kowicie odrzucaj idee, e kiedy musia istnie kontakt pomi dzy wszystkimi

ł

ą

ż

ś

ł

ć

ę

cywilizacjami zarówno europejskimi, azjatyckimi, afryka skimi jak i ameryka skimi wydaj si nie

ń

ń

ą ę

bra pod uwag istotnych czynników. Tym bardziej, e jak dot d na pró no poszukujemy jednego

ć

ę

ż

ą

ż

wyró nionego obszaru, na którym powsta aby pierwotna kultura-matka – ród o wszystkich innych

ż

ł

ź

ł

cywilizacji. Wiele wskazuje na to, e ród em tym jest ca y glob ziemski, i istnia nie jeden, lecz

ż ź

ł

ł

ż

ł

wiele o rodków rozwini tej kultury i cywilizacji.

ś

ę

Warto tak e zwróci uwag na inna osobliwo . Sporo legend mówi cych o istnieniu wielkiego i

ż

ć

ę

ść

ą

katastrofalnego konfliktu w zamierzch ej przesz o ci, wskazuje obszary, gdzie zdarzenia te mia y

ł

ł ś

ł

miejsce. Okazuje si , e w wi kszo ci chodzi o dzisiejsze pustynie!

ę ż

ę

ś

Szereg takich przekazów pochodzi z terytorium dzisiejszych Chin. Tam te znajduje si cz

ż

ę

ęść

niezbadanej dotychczas Pustyni Gobi, która ukrywa pod swymi piaskami wiele tajemnic. Podobnie
w Indiach, w Dolinie Indusu, gdzie niegdy kwit a wspania a cywilizacja – dzi jest pustynia.

ś

ł

ł

ś

[15]

Pustyni jest znaczny obszar po udniowo-zachodnich Stanów Zjednoczonych, który Majowie

ą

ł

nazwali w a nie Królestwem mierci.

ł ś

Ś

[16]

w Egipcie Horus przekl ziemie Seta na tysi ce lat –

ął

ą

ogromne obszary Afryki pó nocnej wraz z Sahar s pustynne. To samo dotyczy równie terenów

ł

ą ą

ż

background image

na rodkowym Wschodzie – wielkie miasta Babilonii i Sumeru zrujnowane, spoczywaj teraz pod

Ś

ą

ruchomymi piaskami.
Wi ksza cz

Australii to tak e pustynia – rdzenni jej mieszka cy

ę

ęść

ż

ń

[17]

wydaj si by potomkami

ą ę

ć

ludzi niegdy cywilizowanych.

ś

Na niektórych obszarach tej pustyni, gdy w górach zdarzy się

ulewny deszcz, woda i szlam przewalaj si i dochodz a do p ytkiego jeziora Eyre. Przypomina to

ą ę

ą ż

ł

okres, kiedy okolice te by y zasobniejsze w wilgo , gdy y y tam olbrzymie kangury i diprodonty

ł

ć

ż ł

wielko ci nosoro ca, jak o tym wspominaj legendy tubylców

ś

ż

ą

– pisze prof. Alfons Gabriel, znany

badacz obszarów pustynnych. Jednak nawet tubylcy zdaj si obawia tych terenów, a ich przej cie

ą ę

ć

ś

jest po czone z wielkimi trudno ciami, jest tam bowiem strefa, która w j zyku krajowców nazywa

łą

ś

ę

si >>Narikalinnani<< - co oznacza - >>miejsce mierci i zniszczenia<<.

ę

ś

Legendy i mity mówi o antycznych rodkach ra enia, które jako ywo przypominaj wspó czesne

ą

ś

ż

ż

ą

ł

pociski nuklearne; inne przekazy przypominaj obliczenia matematyczne dotycz ce zagadnie

ą

ą

ń

fizyki j drowej. Ale nie tylko przekazy ustne, zapisy w wi tych ksi gach czy inskrypcje w

ą

ś

ę

ę

wi tyniach i miejscach staro ytnego kultu s intryguj ce i zmuszaj do porówna ; odkrywa si

ś ą

ż

ą

ą

ą

ń

ę

coraz wi cej faktów i lady materialne.

ę

ś

Podczas prób nuklearnych, przeprowadzonych wspó cze nie na pustyni Gobi, w pobli u Lop-

ł

ś

ż

Noor

[18]

oraz na pustynnych obszarach Nowego Meksyku, w wyniku powstawania bardzo

wysokich temperatur wywo anych wybuchem j drowym – piasek pustyni ulega zeszkleniu. Do

ł

ą

ł

wywo aniu procesu witryfikacji piasku potrzebne s tak wysokie temperatury, e ich uzyskanie

ł

ą

ż

niemo liwe jest zarówno w procesach eksplozji konwencjonalnych materia ów wybuchowych czy

ż

ł

palnych, ani te w procesach wulkanicznych. Takie temperatury mo na uzyska tylko w procesach

ż

ż

ć

termonuklearnych. Tymczasem na pustyni Gobi znaleziono obszary zeszklonego piasku, znajduj ce

ą

si tam od tysi cy lat. Obszary takie istniej tak e na pustyni kalifornijskiej, za tajemnicze szkliste

ę

ę

ą

ż

ś

tektyty, z pusty Afryki i rodkowego Wschodu uwa a si za powsta e w procesach

ń

Ś

ż

ę

ł

radioaktywnych.

[19]

Ska y w Peru i Boliwii tak e nosz wyra ne lady witryfikacji, za obszary, na

ł

ż

ą

ź

ś

ś

których wyst puj nosz wyra ne cechy pustynne.

ę

ą

ą

ź

Powstaje pytanie: jak te pustynie utworzy y si ? Jak mog y wytworzy si i trwa , otoczone e

ł

ę

ł

ć ę

ć

ż

wszech stron ogromnymi obszarami bujnej wegetacji? A mo e one powsta y wskutek eksplozji

ż

ł

pocisków nuklearnych o wielkiej mocy, które zniszczy y nie tylko ludno ten teren zamieszkuj c ,

ł

ść

ą ą

lecz tak e wszelkie przejawy ycia ro linnego i zwierz cego, za substancje radioaktywne powsta e

ż

ż

ś

ę

ś

ł

w tym procesie, swym promieniowaniem wysterylizowa y ten teren tak, e nie nadawa si on do

ł

ż

ł ę

ycia przez tysi ce lat? Niewiele bowiem przejawów ycia obserwuje si na tych pustyniach, a to,

ż

ą

ż

ę

co tam ro nie i yje prze ywa z wielkim trudem mimo wytworzenia si wielu cech adaptacyjnych.

ś

ż

ż

ę

By mo e istnieje ziarno prawdy w legendzie o Horusie, za przekle stwo zes ane na ziemie Seta

ć

ż

ś

ń

ł

by o przekle stwem radioaktywnego ska enia.

ł

ń

ż

Mo na by mniema , e przedstawione tutaj przypuszczenia s bezpodstawne lub zgo a

ż

ć ż

ą

ł

fantastyczne, gdyby na tych ja owych teraz obszarach nie by o ladów cywilizowanego ycia

ł

ł ś

ż

ludzkiego. Mo na by twierdzi , e od niepami tnych czasów ziemie te by y wrogie cz owiekowi i

ż

ć ż

ę

ł

ł

ludzkiemu osadnictwu. Ale tak nie jest. Na pustyni Gobi odkryto bowiem ruiny bardzo starych
miast, prawie ju bezkszta tne, ale wszystkie one nosz na sobie lady dzia ania niezwykle

ż

ł

ą

ś

ł

wysokich temperatur, pokryte b blami i p cherzami tego samego rodzaju, co zaobserwowane w

ą

ę

Hiroszimie po wybuchu ameryka skiej bomby atomowej.

ń

Wielu geologów utrzymuje, e szereg obecnie wyst puj cych na terenie po udniowo-zachodniej

ż

ę

ą

ł

cz ci Stanów Zjednoczonych obszarów pustynnych

ęś

[20]

nie powsta o w wyniku dzia ania

ł

ł

naturalnych si przyrody. Tym bardziej, e jak podaje prasa ameryka ska:

ł

ż

ń

...suche stany, a

zw aszcza Arizona, buduj na rzece Kolorado jedn zapor po drugiej, aby zagospodarowa te

ł

ą

ą

ę

ć

tereny. Urz dzenia nawadniaj ce opieraj si g ównie na dawnych urz dzeniach Indian (?!), o

ą

ą

ą ę ł

ą

czym wiadcz staro ytne resztki pot nych budowli na rzece Gila.

ś

ą

ż

ęż

[21]

A oto, co na temat Sahary pisze znawca problemu prof. Alfons Gabriel: Na pustyni mo na znale

ż

źć

studnie istniej ce od niepami tnych czasów. Cz sto ich szyby s zdumiewaj co g bokie, w

ą

ę

ę

ą

ą

łę

background image

niektórych przypadkach przewy szaj 100 metrów – i trudno zrozumie , jak ludzie swymi

ż

ą

ć

prymitywnymi narz dziami zdo ali je zbudowa . [...] Od czasu, gdy w Górnym Egipcie odkryto

ę

ł

ć

wiele miejsc, na których porzucone by y resztki narz dzi, wszcz to równie poszukiwania na

ł

ę

ę

ż

ró nych pustyniach Ziemi. Poszukiwania te zosta y uwie czone powodzeniem. Sahara okaza a si

ż

ł

ń

ł

ę

specjalnie bogata skarbnic znalezisk; podobnie jak pewne cz ci pustyni Gobi. Jest jednak

ą

ęś

zdumiewaj ce, e te lady starej ludzkiej kultury wyst puj w takiej obfito ci w a nie na

ą

ż

ś

ę

ą

ś

ł ś

pustyniach, a wi c na obszarach, gdzie na przestrzeni setek kilometrów nie ma ani kropli wody,

ę

adnego pastwiska, adnych warunków do ycia. Jak mog o doj do tego? Jak dostali si ludzie do

ż

ż

ż

ł

ść

ę

tego wiata b d cego zaprzeczeniem ycia? Dzi ju wiemy, e na tych obszarach pracowali nie

ś

ę ą

ż

ś

ż

ż

przygodni w drowcy, lecz przedstawiciele osiad ej ludno ci. Ale w jaki sposób mo na by o y na

ę

ł

ś

ż

ł ż ć

pustyni? W ostatnich dziesi cioleciach poczynione zosta y powa ne post py w badaniach nad

ę

ł

ż

ę

przesz o ci suchych obszarów. Poznali my nieco nieznanych dot d szczegó ów, wi

cych si z

ł ś ą

ś

ą

ł

ążą

ę

pojawieniem si cz owieka na pustyni. Stosunkowo najlepiej uda o si odtworzy obraz prehistorii

ę

ł

ł

ę

ć

Sahary. W okresie przedlodowcowym i lodowcowym

[22]

ten wypalony s o cem szmat Ziemi by

ł ń

ł

poro ni ty lasami i stepem typu sawanny. Powi zany system rzeczny sprawia , ze mog o tu

ś ę

ą

ł

ł

rozwija si ycie. Tam, gdzie teraz hulaj burze piaskowe nad gor c pustyni wirow , miotaj c

ć ę ż

ą

ą ą

ą ż

ą

ą

ziarna kwarcu i sprawiaj c, ze wielb dy ju na trzeci dzie w drówki s g odne i spragnione,

ą

łą

ż

ń ę

ą ł

istnia y przez 50.000-100.000 lat jeziora, wokó których szumia y trzciny i harcowa y zwierz ta.

ł

ł

ł

ł

ę

y a tu ludno [...] Rozwija a si te sztuka. Arty ci ryli w ska ach pi kne obrazy, a kamienie

Ż ł

ść

ł

ę ż

ś

ł

ę

pokrywali farbami. Na obszarach Afryki Pó nocnej

ł

[23]

roi si od obrazów. Wiele cian w wozów i

ę

ś

ą

zboczy górskich to prawdziwe >>ksi gi z obrazkami<<. Niektóre malowid a pociemnia y trac c

ę

ł

ł

ą

wyrazisto , inne s ci gle jeszcze wie e. Wiele z nich, to dzie a sztuki, s te inne robi ce

ść

ą ą

ś

ż

ł

ą ż

ą

wra enie dzieci cych igraszek. Nieraz jednak jest trudno uwierzy , e ludzie którzy znali tylko

ż

ę

ć ż

narz dzia kamienne umieli tworzy tak ywe postacie.

ę

ć

ż

Ignatius Donelly podaje, e podczas kopania studni w miejscowo ci Lawn, (hrabstwo Marshall,

ż

ś

stan Illinois, USA), na g boko ci ponad 40 metrów wykopano monet wykonan z br zu. Du y

łę

ś

ę

ą

ą

ż

nacisk warstw ziemi i warunki, w jakich przez d ugi czas ta moneta przebywa a, spowodowa y, e

ł

ł

ł ż

wi kszo napisów i rysunków na obu jej powierzchniach uleg a prawie ca kowitemu zatarciu.

ę

ść

ł

ł

Stwierdzono jedynie, e zarówno na awersie i rewersie znajdowa y si niewyra ne zarysy jakiej

ż

ł

ę

ź

ś

postaci, za wzd u kraw dzi po obu stronach bieg y jakie napisy, ci lej mówi c, ci gi

ś

ł ż

ę

ł

ś

ś ś

ą

ą

hieroglifów nie do odcyfrowania. Jak wykaza y badania, moneta ta w trakcie procesu produkcji

ł

by a walcowana, jej kraw dzie obci te maszynowo, za napisy wytrawiane kwasem.

ł

ę

ę

ś

W roku 1851, w tej samej okolicy stanu Illinois, na g boko ci ponad 35 metrów wykopano dwa

łę

ś

pier cienie miedziane. W czerwcu tego samego roku, w miejscowo ci Dorchester w stanie

ś

ś

Massachusetts odkopano naczynie pokryte skamienia zapraw murarsk . By to dzban w kszta cie

łą

ą

ą

ł

ł

dzwonu, wykonany z nieznanego metalu, którego powierzchnia by a inkrustowana srebrnym

ł

wzorem o charakterze ro linnym.

ś

Pewien lekarz w Kalifornii znalaz wewn trz bry y z otono nego kwarcu niewielki z oty przedmiot

ł

ą

ł

ł

ś

ł

kszta tem podobny do uchwytu od wiadra. Podobny uchwyt odkryto w jaskini

ł

w Kingoodie w

pó nocnej Anglii, w bloku skalnym. Jego wiek oceniono na co najmniej 8.500 lat. Mo na wi c

ł

ż

ę

przyj , e przedmiot znaleziony w Kalifornii pochodzi mniej wi cej z tego samego okresu.

ąć ż

ę

W roku 1969, wewn trz bry y skalnej znalezionej w pobli u miejscowo ci Treasure City w stanie

ą

ł

ż

ś

Newada, odkryto lady ruby o d ugo ci 5 cm. Sama ruba ju dawno uleg a korozji, ale przestrze ,

ś

ś

ł

ś

ś

ż

ł

ń

któr kiedy zajmowa a pozostawi a w skale lad w kszta cie spirali. Wiek tego znaleziska ocenia

ą

ś

ł

ł

ś

ł

si na oko o 10.000 lat.

ę

ł

Tom Kenny, farmer ameryka ski zamieszkuj cy w Plateau Valley, odkry na swoim polu, na

ń

ą

ł

g boko ci 3 m odcinek miejskiego chodnika, wykonanego z g adkich, symetrycznych p yt

łę

ś

ł

ł

kamiennych. Analiza materia u i zaprawy murarskiej wykaza a, e kamie nie pochodzi z

ł

ł ż

ń

surowców lokalnych, zwi zanych z okolic , w której zosta wykonany chodnik.

ą

ą

ł

Wszystkie te znaleziska wskazuj na mo liwo , której w zasadzie dotychczas nie brano powa nie

ą

ż

ść

ż

pod uwag , e odnajdywane lady, czasem ukryte g boko pod ziemi , wiadcz o tym, i na

ę ż

ś

łę

ą ś

ą

ż

background image

terenie wspó czesnej Ameryki Pó nocnej przed wieloma tysi cami lat istnia a wysoka cywilizacja.

ł

ł

ą

ł

Wydaje si , ze cywilizacja ta uleg a gwa townej zag adzie w wyniku kolosalnej katastrofy,

ę

ł

ł

ł

zwi zanej z wyst pieniami tak wysokich temperatur, jakie pojawiaj si wy cznie w procesach

ą

ą

ą ę

łą

nuklearnych i termonuklearnych.
III.
Jak ju tu wspominano, zarówno w Chinach, jak i na terenie obu Ameryk, a przede wszystkim w

ż

Indiach istniej legendy o kolosalnym konflikcie, który zdarzy si w dalekiej g bi wieków. Na

ą

ł ę

łę

tych obszarach powinny znajdowa si dowody materialne tego kataklizmu.

ć ę

Jeszcze na pocz tku XIX wieku znaleziono pierwsze lady protoindyjskiej kultury, kiedy podczas

ą

ś

budowy kolei w pobli u osady Harappa napotkano na zw glone ruiny jakiego staro ytnego miasta.

ż

ę

ś

ż

O mie cie tym wspomina znany badacz

ś

L. R. Sprague de Camp pisz c, e musia o ono by

ą ż

ł

ć

poddane dzia aniu bardzo wysokich temperatur. Ruiny te obejmuj olbrzymie stopione razem,

ł

ą

jakby wydr one w rodku bry y –

ąż

ś

ł

niczym sterta blaszanych puszek ra ona strumieniem stopionej

ż

stali.
Na po udnie od tego miejsca, urz dnik brytyjski

ł

ę

J. Campbell odkry podobne ruiny. Szereg innych

ł

podró ników opisywa pozosta o ci budynków wzniesionych z niezwyk ych materia ów,

ż

ł

ł ś

ł

ł

przypominaj cych grube p yty kryszta ów. I one równie podziurawione i potrzaskane, nosi y na

ą

ł

ł

ż

ł

sobie lady dzia ania wysokich energii termicznych.

ś

ł

Jednak dopiero po up ywie stu lat, w roku 1921, podj to systematyczne badania tajemniczych ruin.

ł

ę

Prace wykopaliskowe odkry y du e miasto, dobrze rozplanowane, z szerokimi ulicami i doskona

ł

ż

łą

sieci kanalizacyjn . Pó niejsze badania pozwoli y na stwierdzenie, e wedle podobnego planu

ą

ą

ź

ł

ż

zbudowano i inne odkryte przez archeologów staro ytne miasta na obszarze Doliny Indusu:

ż

Mohend o-Daro

ż

[24]

, Czahu-Daro, Amri Lothal i szereg innych. W wykopaliska archeologicznych

znajdowano szkielety ludzkie nosz ce znamiona gwa townej mierci. szkielety te s najbardziej

ą

ł

ś

ą

radioaktywnymi szcz tkami ludzkimi, jakie kiedykolwiek znaleziono i przebadano

ą

p r z e d

tragedi Hiroszimy.

ą

A. Gorbowskij w „Zagadkach historii staro ytnej” (Moskwa, 1968) podaje, e

ż

ż

radioaktywno znalezionych szkieletów przekracza a 50-krotnie poziom normalny.

ść

ł

Z pewno ci pod ruchomymi piaskami pusty ukrywa si musi wiele rzeczy, których istnienia do

ś ą

ń

ć ę

niedawna nawet nie podejrzewali my. U yteczne by mo e okaza oby si przebadanie tych

ś

ż

ć

ż

ł

ę

obszarów, chocia by tylko z punktu widzenia nat enia promieniowania radioaktywnego. Nie ulega

ż

ęż

w tpliwo ci, e nat enie to mog o obni y si po up ywie wielu tysi cy lat do poziomu

ą

ś

ż

ęż

ł

ż ć ę

ł

ę

promieniowania t a, istniej jednak szanse znalezienia pewnych ladów pochodz cych od izotopów

ł

ą

ś

ą

o najd u szym okresie ycia.

ł ż

ż

[25]

Podobnie d ungle Indii oraz Centralnej i Po udniowej Ameryki

ż

ł

ci gle stanowi obszar niezbadany, istnieje tam szereg regionów, gdzie nie stan a jeszcze stopa

ą

ą

ęł

bia ego cz owieka. A przecie te tajemnicze rejony zawiera mog klucz do rozwi zania zagadki

ł

ł

ż

ć

ą

ą

naszej przesz o ci.

ł ś

A mo e piramidy egipskie ukrywaj w sobie rozwi zanie j drowego konfliktu zamierzch ej

ż

ą

ą

ą

ł

przesz o ci? Ekipa uczonych z kairskiego Ein Shams University, pracuj ca pod kierownictwem

ł ś

ą

noblisty w dziedzinie fizyki - prof. dr Luisa Alvareza – umie ci a detektor promieniowania

ś ł

kosmicznego we wn trzu Piramidy Chefrena u jej podstawy, by sprawdzi , czy w piramidzie nie

ę

ć

znajduj si jeszcze jakie nieznane komory. Ca o c przedsi wzi cia odbywa a si pod auspicjami

ą ę

ś

ł ś

ę

ę

ł

ę

uniwersytetu Ein Shams w Kairze, ameryka skiej Komisji ds. Energii Atomowej oraz Smithsonian

ń

Institute. Pomiary prowadzono przy za o eniu, e jednorodny strumie promieniowania

ł ż

ż

ń

kosmicznego, przenikaj c przez piramid i natrafiaj c w jej wn trzu na puste przestrzenie,

ą

ę

ą

ę

przechodzi b dzie przez nie z wi ksz atwo ci , co zostanie zarejestrowane przez detektor.

ć ę

ę

ą ł

ś ą

Badania trwa y ca y rok, przy czym aparatura pracowa a bez przerwy, rejestruj c promieniowanie

ł

ł

ł

ą

przez 24 godziny na dob , wyniki za przekazywane by y do uniwersyteckiego komputera IBM-

ę

ś

ł

1120. kiedy komputer poda dane ko cowe, zdumienie ogarn o uczonych. Okaza o si , e zapisy

ł

ń

ęł

ł

ę ż

nat enia promieniowania kosmicznego, pochodz ce z kolejnych dni pomiaru, wykazywa y

ęż

ą

ł

zupe nie odmienny charakter i by y kompletnie ze sob nieporównywalne.

ł

ł

ą

Dr Amr Gohed,

background image

odpowiedzialny za funkcjonowanie ca ej elektroniki o wiadczy :

ł

ś

ł Z naukowego punktu widzenia jest

to niemo liwe. Musi tu istnie jaka tajemnica, której nie jeste my w stanie wyja ni [...] istnieje

ż

ć

ś

ś

ś ć

jaka tajemnicza si a w piramidach, która przeciwstawia si znanym prawom nauki.

ś

ł

ę

Dla staro ytnych Egipcjan piramidy

ż

t a k e

ż stanowi y zagadk , dlatego opieraj c si na

ł

ę

ą

ę

legendach, przypuszcza mo na, e

ć

ż

ż n i e s one grobami, lecz miejscem schronienia

ą

przygotowanym na wypadek wielkiej katastrofy. I to niekoniecznie dla ludzi, chocia niektórzy

ż

ludzie mogliby si tam schroni , ale s u cym najprawdopodobniej przede wszystkim

ę

ć

ł żą

zachowaniu

i zabezpieczeniu w i e d z y i i n f o r m a c j i . Je li katastrofa przybra a form kataklizmu

ś

ł

ę

wywo anego przez cz owieka, z u yciem broni j drowej w cznie, to hipoteza ta zyskuje na

ł

ł

ż

ą

łą

znaczeniu, poniewa wyja nia aby ona przedziwne wyniki uzyskane podczas bada

ż

ś

ł

ń

promieniowania kosmicznego wewn trz i w pobli u piramidy.

ą

ż

[26]

Istnieje mo liwo , e piramidy b d c schronami i dysponuj c wszystkimi cechami, których

ż

ść ż

ę ą

ą

wymaga si od tego typu budowli, s zabezpieczone tak e przed promieniowaniem.

ę

ą

ż

[27]

Wydaje

si , e niezale nie od tego, jakich rodków u yto dla zapewnienia piramidom tej w a ciwo ci,

ę ż

ż

ś

ż

ł ś

ś

rodki te czy mechanizmy funkcjonuj w dalszym ci gu w chwili obecnej. Czy by wi c istnia i

ś

ą

ą

ż

ę

ł

dzia a ci gle jeszcze, sugerowany przez Andrew Thomasa w jego ksi ce „Nie jeste my pierwsi”

ł ł ą

ąż

ś

jaki generator umieszczony pod piramidami? Takie urz dzenie zapewne musia oby znajdowa si

ś

ą

ł

ć ę

bardzo g boko pod piramid , znacznie g biej, ni prowadzone dotychczas prace wykopaliskowe.

łę

ą

łę

ż

Trudno powiedzie , jaki ono mog oby mie kszta t, czy te jak mo na by je wykry , poniewa

ć

ł

ć

ł

ż

ż

ć

ż

urz dzenie takie przekracza jeszcze mo liwo ci wspó czesnej technologii.

ą

ż

ś

ł

[28]

Piramidy ci gle kryj w sobie niewyja nione tajemnice i przejawiaj zagadkowe cechy, a pomimo

ą

ą

ś

ą

tego istniej ludzie, którzy twierdz , e s one jedynie grobowcami faraonów. Nie oznacza to, e

ą

ą ż

ą

ż

zgodzi si nale y z wymy lnymi historyjkami, które opowiada si na temat ich budowy. Na

ć ę

ż

ś

ę

przyk ad, e wysoko Wielkiej Piramidy

ł

ż

ść

[29]

pomno ona przez milion daje nam w wyniku

ż

odleg o Ziemi od S o ca.

ł ść

ł ń

[30]

Podaje si ca y szereg innych liczb, które maj wskazywa

ę

ł

ą

ć

rozmaite wielko ci charakterystyczne, takie jak: d ugo roku, wielko miesi ca ksi ycowego,

ś

ł

ść

ść

ą

ęż

czy mas kuli ziemskiej. Wysuwa si równie przypuszczenia, e piramidy by y wybudowane przez

ę

ę

ż

ż

ł

Noego po Potopie, e zbudowali je Kosmici, lub e zbudowane zosta y wed ug instrukcji

ż

ż

ł

ł

Kosmitów, albo te e stanowi one punkty orientacyjne lub drogowskazy dla astronautów

ż ż

ą

przybywaj cych na Ziemi z innych planet.

ą

ę

Pogl d, e ca a ludzka wiedza ukryta jest gdzie w piramidach, nie musi by zupe nie dziwaczny,

ą ż

ł

ś

ć

ł

chyba b dzie jednak s uszniej powiedzie , e cho ca a wiedza staro ytnego wiata zosta a tam

ę

ł

ć ż

ć

ł

ż

ś

ł

umieszczona, to jednak ju jej tam

ż

n i e m a . Wiele hipotez i interpretacji naros o wokó

ł

ł

piramid egipskich w ci gu ostatnich 100 lat, za prawda le y prawdopodobnie gdzie po rodku,

ą

ś

ż

ś

ś

pomi dzy przypuszczeniami zupe nie fantastycznymi, a ca kowicie prozaicznymi.

ę

ł

ł

Zdecydowanie odrzuci trzeba teorie i sugestie pozbawione podstaw, nie mo na si jednak zgodzi

ć

ż

ę

ć

z absurdalnym pogl dem, e te kolosalne konstrukcje postawione zosta y przez grup ludzi

ą

ż

ł

ę

zaopatrzonych jedynie w prymitywne narz dzia, bez transportu ko owego, d wigów, wyci gów,

ę

ł

ź

ą

ko owrotów i innych urz dze . e zbudowano je w kraju, w którym w okresie budowy piramid by

ł

ą

ń Ż

ł

prawie niezamieszka y!

ł

[31]

– nie posiada miast i z rzadka by tylko pokryty ma ymi wioskami.

ł

ł

ł

Znacznie bardziej uzasadniony wydaje si pogl d, e piramidy, a szczególnie rozleg a ich grupa

ę

ą ż

ł

postawiona na p askowy u w Gizie, pochodz z okresu przed-egipskiego. Zbudowane zosta y nie

ł

ż

ą

ł

jako budowle o znaczeniu sakralnym lub po to, by przechowywa czcigodne zw oki wielkich

ć

ł

przywódców, lecz stanowi y urz dzenia ochronne przeznaczone w a nie do zabezpieczenia

ł

ą

ł ś

zdobyczy wiedzy. Wiele spo ród tych urz dze mog o zosta zu ytych przez...

ś

ą

ń

ł

ć

ż

nosicieli kultury,

którzy pojawili si , aby z powrotem do cywilizacji doprowadzi prymitywnych potomków tych,

ę

ć

którzy pozostali przy yciu po katastrofie.

ż

W ród wszystkich piramid egipskich – a znamy ich oko o 70

ś

ł

[32]

- nie istnieje ani jedna, w której

stwierdzono, by odby si kiedykolwiek w niej pochówek. Wszyscy faraonowie, a szczególnie

ł ę

najwi ksi i najpot niejsi z nich w adcy, jak

ę

ęż

ł

Ramzes II

[33]

i Tutmozis III pochowani byli w

background image

s awnej Dolinie Królów. Zadziwiaj ce, jak wielu ludzi jest przekonanych, e zmumifikowane

ł

ą

ż

szcz tki faraonów zosta y odkryte w obr bie piramid. Przekonanie to opiera si prawdopodobnie na

ą

ł

ę

ę

pewno ci, z jak niektórzy archeolodzy wypowiadaj opini , i piramidy s grobowcami w adców

ś

ą

ą

ę ż

ą

ł

Egiptu.
Je li najwi ksi i najs awniejsi w adcy Egiptu zostali pochowani w skalnych grobowcach w Dolinie

ś

ę

ł

ł

Królów, to dlaczego przyjmuje si , e mniej znani i nie zawsze realnie istniej cy

ę ż

ą

[34]

pochowani

zostali w tych ogromnych budowlach, rzekomo wzniesionych tak ogromnym wysi kiem i znojem

ł

ludzkim?
Egiptolodzy wydaj si znajdowa pod przemo nym wp ywem przekazów dostarczonych przez

ą ę

ć

ż

ł

wielkiego podró nika Staro ytno ci – Herodota. Ale Herodot opisuje to, co powiedzieli mu uczeni i

ż

ż

ś

kap ani, jakich napotyka na trasach swych w drówek. Piramidy

ł

ł

ę

j u ż w ó w c z a s liczy y sobie

ł

kilka tysi cy lat i stanowi y dla Egipcjan zagadk w nie mniejszym stopniu, ni s one ni dla nas

ę

ł

ę

ż ą

ą

dzisiaj...
IV.
Jednym z najbardziej znanych jest kontur olbrzymiej postaci wyryty w skale. Zosta on odkryty

ł

przez Henri Labote’a na p askowy u Tassili na Saharze i nazwanej przez niego Wielkim Bogiem

ł

ż

Marsja skim (patrz rycina). Szkic ten zadziwiaj co przypomina posta odziana w skafander

ń

ą

ć

kosmonauty.
Na obszarze p askowy u znajduje si wi cej podobnych rysunków: jeden z nich przedstawia id c

ł

ż

ę

ę

ą ą

grup czterech postaci ubranych w stroje przypominaj ce kombinezony kosmonautów, których

ę

ą

g owy s pokryte baniastymi he mami. Rysunki tego rodzaju odkryto na ró nych kontynentach.

ł

ą

ł

ż

Istnieje np. rysunek naskalny na po udnie od miejscowo ci Fergana w Uzbekistanie,

ł

ś

przedstawiaj cy posta , której g owa jest otoczona pier cieniem z wychodz cymi z niego

ą

ć

ł

ś

ą

promieniami. Pier cie ten najprawdopodobniej reprezentuje he m, jaki nosz nurkowie

ś

ń

ł

ą

zaopatrzony w anteny. Niemal identyczne postacie przedstawiaj rysunki odkryte w Val Camonica

ą

we W oszech. Sylwetki Kosmitów znaleziono tak e wyrysowane na p askich cianach ska w

ł

ż

ł

ś

ł

Australii.
Znaczne podobie stwo do postaci na rysunkach wykazuj japo skie statuetki

ń

ą

ń

Dogu pochodz ce z

ą

okresu Jomon (D omon). Wzbudzi y one du e zainteresowanie, poniewa przedstawiaj one ludzi

ż

ł

ż

ż

ą

w pewnego rodzaju ubiorach ochronnych i he mach zaopatrzonych w dziwne okulary. Japo ski

ł

ń

ekspert Isao Washio tak opisuje strój Dogu:
... r kawice przymocowane s do przedramienia za pomoc wi zania, za okulary mog by

ę

ą

ą

ą

ś

ą

ć

zamykane i otwierane. Po bokach postaci umocowane s d wignie prawdopodobnie przeznaczone

ą ź

do regulacji ich ustawienia, podczas kiedy >>korona<< umieszczona na he mie spe nia rol anteny

ł

ł

ę

[...]. urz dzenia na zewn trz ubrania nie stanowi elementów zdobniczych, ale s przyrz dami

ą

ą

ą

ą

ą

pozwalaj cymi kontrolowa ci nienie w skafandrach w sposób automatyczny...

ą

ć ś

Wszystkie te rysunki i postacie kojarzy si obecnie z

ę

Przybyszami z Kosmosu oraz pogl dem, e

ą

ż

planet nasz w dalekiej przesz o ci odwiedzali go cie – astronauci z innych uk adów gwiezdnych.

ę

ą

ł ś

ś

ł

W gruncie rzeczy przedstawia one mog

ć

ą niebia skich bogów

ń

– tym bardziej, e rysunkom

ż

Kosmitów towarzysz cz sto lataj ce dyski, kuliste pojazdy i inne urz dzenia lataj ce. Wydaje si ,

ą

ę

ą

ą

ą

ę

e istnieje inne, nie mniej prawdopodobne wyja nienie, oparte na odmiennej interpretacji

ż

ś

znajdywanych rysunków. By mo e przedstawiaj one po prostu ludzi w ubiorach chroni cych ich

ć

ż

ą

ą

przed ska eniem radioaktywnym. Przecie w wi kszo ci rysunki

ż

ż

ę

ś

Kosmitów odkryte zosta y na

ł

terenach dzisiejszych pusty . Wcze niej ju jednak sugerowano, e pierwsz przyczyn powstania

ń

ś

ż

ż

ą

ą

tych pusty mog o by zastosowanie na tych obszarach broni nuklearnych, dlatego nawet tysi ce lat

ń

ł

ć

ą

pó niej regiony te wskazywa y wysoki stopie ska enia radioaktywnego.

ź

ł

ń

ż

Rysunki mog y by wi c wykonane pó niej przez potomków mieszka ców tych okolic, którym

ł

ć

ę

ź

ń

uda o si prze y kataklizm. Widzieli oni przybywaj cych (albo ze schronów podziemnych, albo z

ł

ę

ż ć

ą

obszarów nieska onych radioaktywnym

ż

fall-out’em) ludzi w lataj cych maszynach, którzy

ą

background image

zabezpieczeni strojami ochronnymi pojawili si , aby skontrolowa tereny, zbada stopie ich

ę

ć

ć

ń

ska enia i oceni rozmiary zniszcze .

ż

ć

ń

Niew tpliwie niektóre z tych rysunków mog przedstawia Przybyszów z Kosmosu. Nie wydaje si

ą

ą

ć

ę

jednak s uszne pomijanie mo liwo ci, e ubrania ochronne noszone by y przez mieszka ców Ziemi,

ł

ż

ś

ż

ł

ń

jako os ona przed ska eniem radioaktywnym. Gdyby bowiem Kosmici musieli by tak dok adnie

ł

ż

ć

ł

chronieni przed naszym ziemskim rodowiskiem przy pomocy tak dok adnie izoluj cych

ś

ł

ą

skafandrów kosmicznych, oznacza oby to, e nie mogli Oni oddycha ziemsk atmosfer czy te

ł

ż

ć

ą

ą

ż

znosi panuj cej na powierzchni Ziemi temperatury.

ć

ą

[45]

A taki obraz kosmicznych bogów – jak

pisze Richard E. Mooney – sta by w ca kowitej sprzeczno ci z tym, jaki wyrobili my sobie na

ł

ł

ś

ś

podstawie mitów i legend.
O mitycznych bogach Egiptu, Grecji, Indii a tak e Majów, Inków i Azteków

ż

n i g d y nie pisano,

jako o nosz cych stroje ochronne. Dlatego albo byli oni Ziemianami, albo Przybyszami z Kosmosu,

ą

których fizjologia podobna by a do ziemskiej w takim stopniu, e nie potrzebowali skafandrów

ł

ż

ochronnych. Oczywi cie ci, którzy przybywaliby tylko na krótki pobyt na Ziemi, mogliby nosi

ś

ć

ubiory chroni ce ich przed odmiennym promieniowaniem s onecznym, czy te nieznanymi, a by

ą

ł

ż

ć

mo e gro nymi dla nich ziemskimi mikroorganizmami. Jednak e bior c pod uwag argumenty „za”

ż

ź

ż

ą

ę

i „przeciw” oraz uwzgl dniaj c rozmieszczenie g ównych malowide oraz materialnych dowodów

ę

ą

ł

ł

katastrofy nuklearnej, wydaje si , e najbardziej racjonalnym wyja nieniem funkcji owych

ę ż

ś

„kosmicznych” skafandrów jest ochrona przed ska eniem promienistym.

ż

V.
Kiedy Program Apollo zosta pomy lnie zrealizowany i og oszono wi kszo wyników bada ,

ł

ś

ł

ę

ść

ń

okaza o si , e istniej fakty, które mog wskazywa , i nie tylko Ziemia, lecz i cz

naszego

ł

ę ż

ą

ą

ć ż

ęść

Uk adu S onecznego by a przed wielu tysi cami lat zniszczona w wyniku wojny atomowej.

ł

ł

ł

ą

Jednak e, je eli chodzi o interpretacj odkrytych faktów, opinie uczonych s podzielone. Staranny

ż

ż

ę

ą

przegl d literatury dotycz cej bada przestrzeni kosmicznej wydaje si wiadczy , e uczeni s

ą

ą

ń

ę ś

ć ż

ą

zak opotani wynikami uzyskanymi zarówno w radzieckich/rosyjskich, jak i ameryka skich

ł

ń

programach badawczych.
Z drugiej strony obserwuje si istnienie tak e tendencji do ignorowania lub wr cz pomijania tych

ę

ż

ę

danych naukowych, które wskaza by mog y, e olbrzymie kratery na Ksi ycu, Marsie, Merkurym

ć

ł ż

ęż

i Wenus nie powsta y w wyniku dzia ania naturalnych zjawisk, takich jak upadki meteorytów,

ł

ł

asteroidów i komet lub dzia alno ci wulkanicznej, lecz w wyniku eksplozji nuklearnych, miliony

ł

ś

razy pot niejszych ni te, jakich mo na oczekiwa po najpot niejszych bombach wodorowych

ęż

ż

ż

ć

ęż

dnia dzisiejszego. Pomimo l dowania ludzi na Ksi ycu, nie wiemy dotychczas, co by o przyczyn

ą

ęż

ł

ą

zniszczenia jego powierzchni oraz powstania na niej tak olbrzymiej ilo ci kraterów. Uczeni

ś

ameryka scy przyznali

ń

[46]

, e jaki nieznany kataklizm musia spowodowa zniszczenie

ż

ś

ł

ć

powierzchni Ksi yca i planet.

ęż

[47]

Brytyjski astronom o wiatowej s awie

ś

ł

Gilbert Fielder z zespo em wspó pracowników podda

ł

ł

ł

analizie statystycznej po o enia i cz stotliwo ci kraterów na powierzchni Ksi yca. Uzyskane

ł ż

ę

ś

ęż

wyniki wskazuj wyra nie, e kratery nie pokrywaj Ksi yca w sposób bez adny i przypadkowy,

ą

ź

ż

ą

ęż

ł

czego mo na by oczekiwa przy za o eniu, e powsta y one w sposób naturalny. Okazuje si , e

ż

ć

ł ż

ż

ł

ę ż

kratery te tworz okre lone i logiczne wzory. Wyst puj mianowicie w parach, lub tworz

ą

ś

ę

ą

ą

a cuchy, szeregi lub równoleg oboki.

ł ń

ł

Pary kraterów lub kratery bli niacze sk adaj si z dwóch niecek o tej samej wielko ci. Uczeni

ź

ł

ą ę

ś

zauwa yli, e w miar , jak redni promie tych kraterów zwi ksza si , ro nie tak e odleg o

ż

ż

ę

ś

ń

ę

ę

ś

ż

ł ść

pomi dzy nimi. Zjawisko to jest trudno wyt umaczy w oparciu o teorie o naturalnym ich

ę

ł

ć

pochodzeniu.

[48]

Z drugiej strony, je li na Ksi ycu mia a miejsce wojna nuklearna, wówczas

ś

ęż

ł

padaj ce bomby mog yby tworzy na jego powierzchni okre lone wzory lejów. W takim przypadku

ą

ł

ć

ś

oczywi cie, im wi ksze by yby zrzucane bomby, tym wi ksza odleg o miedzy nimi by aby

ś

ę

ł

ę

ł ść

ł

potrzebna dla uzyskania maksymalnego efektu destrukcyjnego.

background image

Liczne kratery tej samej wielko ci tworz tak e ci gi i a cuchy, u o one wzd u jednej linii i

ś

ą

ż

ą

ł ń

ł ż

ł ż

skierowane w okre lonym kierunku. Istnieje wyra ne podobie stwo mi dzy tymi a cuchami

ś

ź

ń

ę

ł ń

kraterów na Ksi ycu, a a cuchami lejów po bombach zrzuconych w Wietnamie przez

ęż

ł ń

ameryka skie bombowce

ń

B-52.

[49]

Kratery ksi ycowe wyst puj równie w grupach po cztery jednakowej wielko ci – tworz c

ęż

ę

ą

ż

ś

ą

równoleg oboki. Wyra nie wida , e im wi ksze s ich rednice, tym wi kszy tworz one

ł

ź

ć ż

ę

ą

ś

ę

ą

równoleg obok. Niektóre równoleg oboki pokrywaj obszar tysi cy kilometrów [kwadratowych]

ł

ł

ą

ę

ksi ycowej powierzchni. W przypadku wojny j drowej, celem tworzenia takich

ęż

ą

figur

geometrycznych by oby ca kowite zniszczenie ycia w ich obr bie. Wspó czesne ICBM

ł

ł

ż

ę

ł

[50]

,

zarówno radzieckie/rosyjskie, jak i ameryka skie

ń

[51]

wyposa one s przynajmniej w 4 g owice

ż

ą

ł

nuklearna ka da

ż

[52]

i zaprogramowane prawdopodobnie w taki sposób, aby ich eksplozje tworzy y

ł

w a nie równoleg obok.

ł ś

ł

[53]

Powszechnie niemal wiadomo, e oko o 90% wszystkich kraterów na widocznej stronie Ksi yca

ż

ł

ęż

oraz na niektórych obszarach Marsa

[54]

koncentruje si na wy ynach lub [l dach] kontynentach,

ę

ż

ą

niewiele natomiast znajdujemy ich na morzach. Fakt ten trudny do wyja nienia w inny sposób, z

ś

punktu widzenia teorii o staro ytnej wojnie j drowej staje si zupe nie zrozumia y. Je li bowiem w

ż

ą

ę

ł

ł

ś

ksi ycowych i marsja skich morzach znajdowa a si kiedy woda, to ycie inteligentne musia o

ęż

ń

ł

ę

ś

ż

ł

skupia si na l dach. St d obecno lejów i kraterów na tych obszarach jest w pe ni uzasadniona,

ć ę

ą

ą

ść

ł

jako rezultat tej morderczej wojny, w której niszczono przede wszystkim du e skupiska

ż

mieszka ców w g bi l du oraz miasta portowe i nadbrze ne.

ń

łę

ą

ż

Twierdzenie niektórych geologów, e kratery, które niegdy pokrywa y powierzchnie

ż

ś

ł

ksi ycowych i marsja skich mórz, uleg y zniszczeniu przed milionami lat w wyniku stopienia w

ęż

ń

ł

skrajnie wysokich temperaturach, wydaje si ma o prawdopodobne, tym bardziej, e przyczyna

ę

ł

ż

powstania tego piek a o temperaturze milionów stopni ci gle stanowi tajemnic .

ł

ą

ę

[55]

Nie mo na

ż

ponadto pomin faktu, e oko o 10% ksi ycowych kraterów jest zlokalizowana w a nie na terenie

ąć

ż

ł

ęż

ł ś

mórz i nie uleg y one stopieniu.

ł

[56]

By mo e powsta y one wówczas, gdy zniszczono podwodne

ć

ż

ł

miasta. W ka dym razie teoria stapiania w dalszym ci gu nie wyja nia wyst powania kraterów w

ż

ą

ś

ę

parach, szeregach, równoleg obokach, itd.

ł

Jednym z najdziwniejszych rodzajów kraterów obserwowanych na Ksi ycu s te, które posiadaj

ęż

ą

ą

„promienie” o d ugo ci setek kilometrów. Niektórzy uczeni utrzymuj , e takie otwory jak:

ł

ś

ą ż

Tycho,

Kopernik i Arystarch powsta y w wyniku eksplozji, które mia y miejsce nad powierzchni

ł

ł

ą

Ksi yca. Poniewa ich „promienie” przebiegaj po powierzchni innych kraterów, jest mo liwe, e

ęż

ż

ą

ż

ż

stanowi to rezultat wybuchu specjalnego rodzaju bomb, które zrzucono pod koniec wojny
nuklearnej w celu ostatecznego zniszczenia ocala ych do tego czasu resztek ycia. Po tysi cach lat,

ł

ż

ą

te jasne „promieniste” niecki wci jeszcze emituj znaczne ilo ci promieniowania. Badania

ąż

ą

ś

powierzchni Ksi yca w czasie za mienia za pomoc przyrz dów optycznych czu ych na

ęż

ć

ą

ą

ł

podczerwie , przeprowadzone przez naukowców z NASA wykaza y, ze te w a nie obszary

ń

ł

ł ś

wydzielaj wi cej ciep a i promieniowania, ni tereny s siednie.

ą

ę

ł

ż

ą

[57]

Astronomowie tacy, jak Fielder, Shoemaker i Barosh od lat twierdzili, e nieregularne linie

ż

obserwowane wokó ksi ycowych kraterów przypominaj bardzo linie rozchodz ce si

ł

ęż

ą

ą

ę

promieni cie od kraterów pozosta ych po próbnych wybuchach j drowych w Yucca Flats.

ś

ł

ą

Oczywi cie naukowcy ci utrzymuj , e podobie stwo to jest przypadkowe, za same linie posta y

ś

ą ż

ń

ś

ł

na Ksi ycu w wyniku dzia ania naturalnych si nieznanego pochodzenia.

ęż

ł

ł

[58]

Ju jednak w latach 40. XX wieku astronomowie brytyjscy zaatakowali pogl d, i przyczyn

ż

ą

ż

ą

powstania ksi ycowych kraterów, niecek i wg bie by o dzia anie wulkanów.

ęż

łę

ń

ł

ł

Wykazali oni, e

ż

n i e i s t n i e j e ani jeden przyk ad prawdziwego sto ka wulkanicznego na widocznej stronie

ł

ż

Ksi yca. Dwadzie cia lat pó niej, ameryka scy astronauci tak e nie mogli znale adnego

ęż

ś

ź

ń

ż

źć ż

dowodu aktywno ci wulkanicznej na Ksi ycu.

ś

ęż

Na pocz tku lat 60. grupa radzieckich astronomów pracuj ca pod kierownictwem

ą

ą

E. L. Krinowa

po zbadaniu istniej cych w naszym systemie s onecznym asteroidów i meteorytów oraz

ą

ł

background image

uwzgl dnieniu komet, a nast pnie obliczeniu redniej liczby takich cia , które trafiaj w kul

ę

ę

ś

ł

ą

ę

ziemsk dosz a do wniosku, e podczas minionych miliardów lat maksymalna liczba tych cia

ą

ł

ż

ł

niebieskich, jaka spad a na Ksi yc nie mog a przekroczy 16.000, nawet bior c pod uwag brak na

ł

ęż

ł

ć

ą

ę

nim atmosfery. Istniej tam jednak na nim miliony kraterów, za liczba tylko samych du ych

ą

ś

ż

przekracza owe 16.000, podczas gdy na powierzchni najbli szego kosmicznego s siada Ksi yca –

ż

ą

ęż

Ziemi znale mo na zaledwie niewielk ich liczb . Natomiast na planetach Merkury, Wenus i

źć

ż

ą

ę

Mars istniej setki tysi cy kraterów – niemo liwe wi c jest, by powsta y one wskutek uderze

ą

ę

ż

ę

ł

ń

meteorytów.

[59]

Nie mo na zatem znale adnego konwencjonalnego wyja nienia dla kszta tu i rozk adu kraterów,

ż

źć ż

ś

ł

ł

tych niewinnie wygl daj cych, jakby pozosta ych po ospie znaków, tworz cych krajobraz

ą

ą

ł

ą

ksi ycowy. Z jakich powodów kratery te s p ytkie i zgrupowane na okre lonych obszarach

ęż

ś

ą ł

ś

powierzchni Ksi yca.

ęż

Jedna z przedstawionych w ostatnich latach teorii wydaje si wyja nia wiele spo ród dotychczas

ę

ś

ć

ś

niezg bionych tajemnic Ksi yca. Teoria ta zosta a opracowana przez dwóch wybitnych uczonych

łę

ęż

ł

radzieckich: Michai a Wasina

ł

i Aleksandra Szczerbakowa, któr przedstawili w ksi ce pt.

ą

ąż

„Ksi yc – nasz tajemniczy pojazd kosmiczny”. Przyjmuje ona, e Ksi yc w ogóle nie jest

ęż

ż

ęż

naturalnym satelit Ziemi, ale stanowi wydr on w rodku konstrukcj , zbudowan przez jak

ą

ąż

ą

ś

ę

ą

ąś

wysokorozwini t cywilizacj , która wprowadzi a go na orbit oko oziemsk jako sztucznego

ę ą

ę

ł

ę

ł

ą

satelit , w nieokre lonym czasie dalekiej przesz o ci.

ę

ś

ł ś

[60]

Ta zaskakuj ca idea szokuje w pierwszej chwili, ale zanim wydamy na ni wyrok skazuj cy,

ą

ą

ą

zbadajmy niektóre z k opotliwych problemów, jakie owa mia a i niekonwencjonalna teoria

ł

ś

ł

rozwi zuje.

ą

[61]

Naturalnie je li Ksi yc zosta wprowadzony na orbit wokó ziemsk , to wyja nienie jego prawie

ś

ęż

ł

ę

ł

ą

ś

ko owej orbity

ł

[62]

staje si zupe nie oczywiste, podobnie jak fakt, e orbita ta nie przebiega w

ę

ł

ż

p aszczy nie równikowej Ziemi

ł

ź

[63]

, odmiennie od wszystkich innych ksi yców istniej cych w

ęż

ą

Uk adzie S onecznym.

ł

ł

Rzucaj c si w oczy cech powierzchni Ksi yca jest istnienie na niej mórz. Stanowi one

ą ą ę

ą

ęż

ą

wyra ne, ciemniejsze p askie powierzchnie prawie pozbawione kraterów, niemal wszystkie morza

ź

ł

znajduj si w zachodniej cz ci Ksi yca skierowanej ku Ziemi. To w a nie przelatuj c nad

ą ę

ęś

ęż

ł ś

ą

niektórymi spo ród tych mórz, wyprawa

ś

Apollo 8 odkry a obecno maskonów

ł

ść

[64]

, stacjonarnych

pól grawitacyjnych tak silnych, e zak óca y one tory lotów sond wokó ksi ycowych. Ten fakt

ż

ł

ł

ł

ęż

oraz wyliczony ci ar w a ciwy Ksi yca i analiza jego ruchu, przeprowadzona przez

ęż

ł ś

ęż

Gordona

McDonalda z NASA wydaj si wskazywa na to, e Ksi yc nie jest cia em homogenicznym, co

ą ę

ć

ż

ęż

ł

oznacza, e zachowuje si on bardziej jak wydr ona w rodku kula, ni jak jednolite cia o

ż

ę

ąż

ś

ż

ł

niebieskie. Inne ostatnio odkryte fakty zdaj si potwierdza t hipotez . Przede wszystkim istnieje

ą ę

ć ą

ę

na jego drugiej stronie ogromne wybrzuszenie na jego powierzchni, tak wielkie, e mog oby ono

ż

ł

wywo a powstanie niezrównowa onych si w obr bie ksi ycowej masy. Jednak e wp yw tej

ł ć

ż

ł

ę

ęż

ż

ł

wypuk o ci jest skompensowany jakimi zmianami w rozk adzie g sto ci wn trza Ksi yca.

ł ś

ś

ł

ę

ś

ę

ęż

[65]

Sam fakt, e wybrzuszenie to znajduje si po przeciwleg ej stronie, ni oddzia ywanie Ziemi, jest

ż

ę

ł

ż

ł

jeszcze bardziej intryguj cy. Czy by owo wybrzuszenie zosta o spowodowane jakimi ogromnymi

ą

ż

ł

ś

przy pieszeniami, które dzia a y na Ksi yc?

ś

ł ł

ęż

Ciekawe wyniki otrzymano tak e w rezultacie sejsmograficznych eksperymentów

ż

przeprowadzonych w czasie pami tnego lotu

ę

Apollo-13. Okaza o si , e zderzenia lub wstrz sy na

ł

ę ż

ą

powierzchni Ksi yca dawa y nigdzie przedtem nie spodziewane sygna y, które zaczyna y si od

ęż

ł

ł

ł

ę

ma ych fal, a nast pnie powoli narasta y, aby po d ugim okresie osi gn maksimum. W gruncie

ł

ę

ł

ł

ą ąć

rzeczy, gdy III cz on rakiety

ł

Apollo-13 spad na Ksi yc, ca a powierzchnia Srebrnego Globu a do

ł

ęż

ł

ż

g boko ci 40 km drga a prawie trzy i pó godziny. Jeden z pracowników naukowych NASA

łę

ś

ł

ł

skomentowa ten fakt w nast puj cy sposób:

ł

ę

ą

Ksi yc zareagowa jak wielki, pusty w rodku gong!

ęż

ł

ś

Tytan (Ti), cyrkon (Zr), itr (Y), beryl (Be) – te s owa zwracaj uwag , kiedy czyta si wyniki

ł

ą

ę

ę

przeprowadzonej przez S. Ross-Taylora analizy chemicznej próbek ska ksi ycowych. Raport

ł

ęż

background image

wskazuje, e te rzadkie pierwiastki wyst puj na powierzchni Ksi yca w du ych ilo ciach –

ż

ę

ą

ęż

ż

ś

znacznie wi kszych, ni w ziemskiej litosferze i bardzo przekraczaj cych ich zawarto procentow

ę

ż

ą

ść

ą

we Wszech wiecie. Wszystkie one, znane czasami pod wspóln nazw

ś

ą

ą pierwiastków ogniotrwa ych

ł

s niezast pionymi materia ami do budowy antykorozyjnych, odpornych na dzia anie wysokich

ą

ą

ł

ł

temperatur kad ubów rakiet kosmicznych.

ł

[66]

Zaskakuj ce by o równie to, e wiek ska ksi ycowych, oceniony na podstawie rozpadu

ą

ł

ż

ż

ł

ęż

promieniotwórczego, wyniós od 5 do 7 mld lat. Za w niektórych próbkach osi ga 20 mld lat,

ł

ś

ą ł

podczas gdy wiek ca ego Uk adu S onecznego, a wi c i Ziemi, ocenia si na 4,6 mld lat. Tylko!

ł

ł

ł

ę

ę

Ponadto w próbkach ska ksi ycowych odkryto kilka nowych pierwiastków

ł

ęż

[67]

i minera ów, które

ł

w ogóle nie wyst puj w skorupie ziemskiej, nie mówi c ju o obecno ci stosunkowo wysokich

ę

ą

ą

ż

ś

st e niektórych radioaktywnych izotopów szeregu [promieniotwórczego] uranu i toru. Te ostatnie

ęż ń

w gruncie rzeczy mog y powsta tylko w wyniku eksplozji j drowych.

ł

ć

ą

[68]

Wszystkie wyprawy Apollo znajdowa y tak e na powierzchni Ksi yca du e ilo ci substancji

ł

ż

ęż

ż

ś

szklistych – i tak na przyk ad

ł

Apollo-17 przywióz szk o pomara czowego koloru pochodz ce z

ł

ł

ń

ą

krateru Shorty. William C. Pinney – kierownik zespo u badawczego w Centrum Lotów

ł

Za ogowych NASA w Houston, podczas konferencji prasowej, jaka mia a miejsce w styczniu 1973

ł

ł

roku, powiedzia :

ł Nie potrafi sobie wyobrazi , w jaki sposób te kawa ki pomara czowego szk a

ę

ć

ł

ń

ł

stanowi mog rezultat dzia alno ci wulkanicznej.

ć

ą

ł

ś

A przecie na ziemskich terenach

ż

do wiadczalnych, na których przeprowadzano próbne wybuchy j drowe takie od amki kolorowego

ś

ą

ł

szk a do rzadko ci nie nale .

ł

ś

żą

Wyniki bada ksi ycowych ska wprawi y w zak opotanie tych uczonych, którzy uwierzyli, e

ń

ęż

ł

ł

ł

ż

Ziemia i Ksi yc utworzone zosta y z tego samego pierwotnego ob oku kosmicznego py u, lub e

ęż

ł

ł

ł

ż

kiedy w zamierzch ej przesz o ci ksi yc stanowi cz

Ziemi, a pó niej wyrzucony zosta na

ś

ł

ł ś

ęż

ł

ęść

ź

ł

orbit w wyniku jakiego kataklizmu.

ę

ś

[69]

VI.
Dalsze wyniki uzyskane przez kolejne wyprawy Apollo dostarczaj nie mniej fascynuj cych

ą

ą

informacji, ni z pierwszych wypraw. Badania magnetyzmu ksi ycowego dokonane z pok adu

ż

ęż

ł

Apollo-16 wykaza y, e Ksi yc obecnie nie posiada globalnego pola magnetycznego, niemniej

ł

ż

ęż

jednak próbki ska ksi ycowych wykazywa y lady dawnego dzia ania tego pola.

ł

ęż

ł ś

ł

[70]

Namagnesowanie to jest jednak nieznaczne i wynosi oko o 1/100.000 tego, co mamy na Ziemi.

ł

[71]

Nie jest ono jednolicie roz o one na powierzchni, lecz koncentruje si w siedmiu regionach.

ł ż

ę

Wszystkie te regiony le na zewn trznej stronie najwi kszych kraterów.

żą

ę

ę

[72]

Odkryto równie istnienie dwóch pasów ferromagnetycznego materia u, o d ugo ci oko o 1.000 km,

ż

ł

ł

ś

ł

le cych na g boko ci 100 km pod powierzchni Ksi yca. Pochodzenie i przeznaczenie tych

żą

łę

ś

ą

ęż

ogromnych otworów, podobnych do d wigarów czy wzd u ników w kad ubie okr tu stanowi

ź

ł ż

ł

ę

dotychczas zagadk , podobnie jak odkryte przez wypraw

ę

ę Apollo-16 lady pordzewia ego elaza w

ś

ł

ż

próbkach ska ksi ycowych. Poniewa rdza wiadczy o obecno ci wody, dawna teoria mówi ca,

ł

ęż

ż

ś

ś

ą

e Ksi yc by zawsze pozbawiony zawieraj cych wod minera ów, powinna by poddana rewizji.

ż

ęż

ł

ą

ę

ł

ć

Niezaprzeczalny dowód istnienia wody na Ksi ycu pojawi si wówczas, gdy instrumenty

ęż

ł ę

pozostawione przez poprzednie wyprawy Apollo niespodziewanie wykry y chmury pary wodnej

ł

rozci gaj ce si na przestrzeni setek kilometrów.

ą

ą

ę

John Freeman z Rice University twierdzi, e

ż

wszystkie odczyty przyrz dów pomiarowych wskazuj na bezsporny fakt, i para wodna pochodzi z

ą

ą

ż

g bokiego wn trza samego Ksi yca.

łę

ę

ęż

[73]

W ci gu tysi cy lat ywe by y na Ziemi legendy mówi ce, o istniej cych na Ksi ycu miastach.

ą

ę

ż

ł

ą

ą

ęż

[74]

Wed ug zapisów, jakie znajdujemy w ksi ce

ł

ąż

Charlesa Forta, europejscy astronomowie twierdzili

w swych publikacjach naukowych, e widzieli takie ruiny na Ksi ycu jeszcze w XIX wieku.

ż

ęż

[75]

Ameryka skie czasopisma astronomiczne publikowa y fotografie i rysunki piramid, kopu , krzy y i

ń

ł

ł

ż

mostów, jakie obserwowa o si na powierzchni Srebrnego Globu. Zeszyt czasopisma Uniwersytetu

ł

ę

Harvarda „Sky and Telescope” z kwietnia 1954 roku zawiera artyku na temat mostu

ł

sfotografowanego na powierzchni Ksi yca, cz cego dwa grzbiety górskie w pobli u

ęż

łą ą

ż Mare

background image

Crisium.

[76]

Wed ug opinii redaktora naukowego „The New York Herald Tribune” –

ł

Johna

O’Neila oraz dwóch astronomów angielskich H. P. Wilkinsa i Patricka Moore’a, fotografia ta
przedstawia definitywnie most, a nie przypadkow formacj skaln tego kszta tu.

ą

ę

ą

ł

[77]

Je eli

ż

Mare

Crisium by o kiedy prawdziwym „oceanem”, wówczas most ten mo na by porówna do Mostu

ł

ś

ż

ć

Z otej Bramy – Golden Gate Bridge w San Francisco, który równie spina dwa grzbiety górskie w

ł

ż

pobli u oceanu. H. P. Wilkins obliczy , e d ugo tego ksi ycowego mostu wynosi oko o 20 km.

ż

ł ż

ł

ść

ęż

ł

[78]

Sp dzi on równie wiele czasu na katalogowaniu ponad 200 bia ych kopu , o rednicach

ę

ł

ż

ł

ł

ś

przekraczaj cych 200 m, a obserwowanych w ostatnich czasach w coraz wi kszych ilo ciach, które

ą

ę

ś

czasami znikaj w jednym miejscu, aby znowu pojawi si w innym. Zaskakuj ce jest to, e wiele

ą

ć ę

ą

ż

spo ród tych ksi ycowych kopu zaobserwowano w pobli u wyj tkowo prostej ciany o wysoko ci

ś

ęż

ł

ż

ą

ś

ś

oko o 450 m i d ugo ci ponad 100 km.

ł

ł

ś

[79]

Po przeciwnej stronie tej ciany, na przeciwleg ej stronie

ś

ł

Ksi yca

ęż

[80]

znajduje si p kni cie o szeroko ci 2 km i d ugo ci 240 km.

ę ę

ę

ś

ł

ś

[81]

Jeszcze bardziej zadziwiaj ce s zespo y gigantycznych g azów, znajduj ce si na

ą

ą

ł

ł

ą

ę

Mare

Tranquillitatis i Oceanus Procellarum. William Blair uczony antropolog porównuje te budowle do
Stonehenge o prostok tnych zapadlinach zerodowanych cian, które zawali y si ku rodkowi oraz

ą

ś

ł

ę

ś

monolitycznych iglicach wy szych od jakiegokolwiek budynku na Ziemi. Radzieckie zdj cia

ż

ę

wykonane przez un -9

Ł

ę wskazuj , e niektóre spo ród tych iglic mog w gruncie rzeczy mie

ą ż

ś

ą

ć

kszta t piramid.

ł

[82]

Staro ytna cywilizacja zamieszkuj ca w przesz o ci na powierzchni Ksi yca musia a dokona

ż

ą

ł ś

ęż

ł

ć

ogromnego dzie a terraformuj c powierzchni Srebrnego Globu. Astronomom od wielu lat znane s

ł

ą

ę

ą

du e obszary tej powierzchni pokryte siatk krzy uj cych si linii przypominaj cych siatk

ż

ą

ż ą

ę

ą

ę

po udników i równole ników rysowanych na mapach Ziemi. Odnosi si wra enie, e te uskoki,

ł

ż

ę

ż

ż

grzbiety górskie, w wozy i a cuchy kraterów u o one s wzd u równoleg ych linii przecinaj cych

ą

ł ń

ł ż

ą

ł ż

ł

ą

si z innymi pod k tem prostym. Taki system krzy uj cych si linii jest zupe nie nienaturalny i

ę

ą

ż ą

ę

ł

uczeni nie potrafi znale dla niego adnego wyt umaczenia.

ą

źć

ż

ł

Zdj cia przes ane przez ameryka skie sondy z powierzchni Merkurego, Wenus i Marsa

ę

ł

ń

[83]

wskazuj na to, e los tych planet by podobny do Ksi ycowego. Mo na na ich powierzchni

ą

ż

ł

ęż

ż

znale kratery tworz ce wzory podobne do ksi ycowych. Niektórzy fizycy oceniaj , e energia

źć

ą

ęż

ą ż

potrzebna do utworzenia takich kraterów – których rednice osi gaj 1.300 km – przekracza tysi ce

ś

ą

ą

ą

razy si wybuchu najwi kszych bomb wodorowych.

łę

ę

Tak straszliwa si a wybuchu mog a zniszczy planet , która kiedy kr y a pomi dzy Marsem a

ł

ł

ć

ę

ś

ąż ł

ę

Jowiszem, a po której pozosta tylko pas asteroidów.

ł

[84]

Kiedy ta grupa fragmentów skalnych

zosta a odkryta w roku 1802 przez niemieckiego astronoma

ł

Heinricha W. M. Olbersa,

[85]

astronomowie byli przekonani, e jaka planeta zosta a kiedy zniszczona wskutek straszliwej

ż

ś

ł

ś

eksplozji. Teoria ta jest wci ywa w ród astronomów radzieckich. Obliczyli oni na pocz tku lat

ąż ż

ś

ą

60., e rednica owej planety wynosi a oko o 6.000 km.

ż ś

ł

ł

[86]

Z drugiej strony jednak wiadomo, e

ż

nie istnieje adna naturalna przyczyna eksplozji planety. Ameryka ski astronom Gerard P. Kuiper –

ż

ń

dyrektor Obserwatorium Astronomicznego University of Arizona w Phoenix - twierdzi wprawdzie,

e Pas Asteroidów powsta wówczas, kiedy 5 – 10 oddzielnych planet znajduj cych si na orbitach

ż

ł

ą

ę

pomi dzy Jowiszem a Marsem przypadkowo zderzy o si ze sob , jednak nie posiada on

ę

ł

ę

ą

konkretnych dowodów potwierdzaj cych t teori , za ze statystycznego punktu widzenia taka

ą

ą

ę

ś

przypadkowa kolizja jest niemal niemo liwa w przestrzeni, jaka istnieje pomi dzy Jowiszem a

ż

ę

Marsem. Naukowcy z NASA byli zaskoczeni, kiedy sondy Pioneer-10 i Pioneer-11 przelecia y bez

ł

adnej kolizji przez Pas Asteroidów, zawieraj cy oko o 100.000 od amków skalnych.

ż

ą

ł

ł

Najprawdopodobniej nie zwrócili uwagi na fakt, e rednia odleg o pomi dzy ka d z tych

ż ś

ł ść

ę

ż ą

asteroid wynosi oko o 6,5 mln km!

ł

W ka dym razie wiadomo, e najwi ksze rozmiary zniszcze podczas tej staro ytnej wojny mia y

ż

ż

ę

ń

ż

ł

miejsce pomi dzy Marsem a Jowiszem. By mo e planeta lub planety istniej ce w tej cz ci

ę

ć

ż

ą

ęś

Uk adu S onecznego by y g ównymi bazami militarnymi i dlatego musia y zosta zburzone.

ł

ł

ł

ł

ł

ć

Staro ytne rodki bojowe mog y równie dokona zniszczenia czterech ksi yców Saturna, co

ż

ś

ł

ż

ć

ęż

spowodowa o powstanie jego pier cienia

ł

ś

[87]

. Astronomowie twierdz , e ksi yce te rozpad y si ,

ą ż

ęż

ł

ę

background image

kiedy zbytnio zbli y y si do planety.

ż ł

ę

[88]

Nie ma jednak adnych realnych dowodów na poparcie

ż

tej teorii, tym bardziej, e ci sami astronomowie przyznaj , i ksi yce te nie mog yby rozpa si ,

ż

ą ż

ęż

ł

ść ę

gdyby by y z pop kanej litej ska y. Ponadto – Saturn by by jedyn planet w Uk adzie S onecznym,

ł

ę

ł

ł

ą

ą

ł

ł

której ksi yce uleg yby rozpadowi w tak niezwyk y sposób. A mo e i one tak e by y wa nymi

ęż

ł

ł

ż

ż

ł

ż

bazami wojskowymi i dlatego musia y zosta zniszczone?

ł

ć

[89]

W ostatnich latach wiat naukowy dowiedzia si , e temperatura na powierzchni Jowisza wynosi

ś

ł ę ż

ponad 50.000

o

C, a wi c przekracza nawet temperatur powierzchni S o ca.

ę

ę

ł ń

[90]

Czy pot ne

ęż

bombardowanie za pomoc nuklearnych rodków zniszczenia nie mog o zapocz tkowa reakcji

ą

ś

ł

ą

ć

termoj drowych na tej planecie?

ą

[91]

W ksi ce zatytu owanej „Z oto bogów”

ąż

ł

ł

Erich von Däniken dyskutuje mo liwo ci istnienia w

ż

ś

Staro ytno ci wojny, w której cywilizacje pochodz ce z innych systemów gwiezdnych walczy y ze

ż

ś

ą

ł

sob , i ci, którzy t wojn przegrali szuka musieli schronienia na Ziemi. W tych to zamierzch ych

ą

ę

ę

ć

ł

czasach nasz system s oneczny móg zosta zniszczony przez istoty lub „bogów” pochodz cych z

ł

ł

ć

ą

innych uk adów planetarnych.

ł

Wydaje si jednak, e nie ma powodów, dla których ci Kosmici mieliby wybra sobie jako teren do

ę

ż

ć

za atwiania swych porachunków t zapad okolic Galaktyki, odleg przynajmniej o kilkadziesi t

ł

ą

łą

ę

łą

ą

lat wietlnych od miejsca, w którym przyczyna sporu powsta a. Bardziej uzasadnione wydaje si

ś

ł

ę

twierdzenie, e wysoko rozwini ta cywilizacja powsta a tu na Ziemi, przed kilkudziesi cioma czy

ż

ę

ł

ę

nawet kilkuset tysi cami lat. Ta wspania a cywilizacja osi gn a ju etap planetarny – rozpocz a

ą

ł

ą ęł

ż

ęł

kolonizacj znajduj cych si w obr bie ekosfery

ę

ą

ę

ę

[92]

[s onecznej] planet Uk adu S onecznego,

ł

ł

ł

staj c tam na niebywale wysokim poziomie rozwoju technicznego i cywilizacyjnego.

ą

Zdaje si jednak, e post p moralny nie przebiega równolegle z technologicznym. Znane wady

ę

ż

ę

ł

ludzko ci, zw aszcza dominacji jednych nad drugimi, zwielokrotnione nies ychanymi

ś

ł

ł

mo liwo ciami zaawansowanej techniki i wiedzy, doprowadzi y do otwartej rywalizacji pomi dzy

ż

ś

ł

ę

mieszka cami s siednich planet. Rezultatem tego by a straszliwa wojna, w wyniku której z jednej z

ń

ą

ł

planet pozosta tylko Pas Asteroid, za powierzchnie Ksi yca, Marsa, Merkurego i Wenus

ł

ś

ęż

zamieni y si w skalne rumowiska o zatrutej i miertelnej dla ka dego ycia atmosferze. Ci

ł

ę

ś

ż

ż

nieliczni, którzy prze yli ukryci w bunkrach i skalnych schronach na stosunkowo najmniej

ż

zniszczonej Ziemi, stali si nosicielami kultury i cywilizacji – „bogami” w ród ocala ych

ę

ś

ł

cz ekopodobnych istot zamieszkuj cych dzikie ost py i d ungle Ziemi, maj c nadziej wskrzesi na

ł

ą

ę

ż

ą

ę

ć

gruzach dawnej wietno ci „z oty okres” – nowe cywilizowane ycie.

ś

ś

ł

ż

VII.
Postawiono ju w poprzednim rozdziale hipotez , e przed kilkuset tysi cami lat rozwin a si na

ż

ę ż

ą

ęł

ę

naszej planecie cywilizacja, która zdo a a osi gn bardzo wysoki poziom rozwoju. Pozwoli o jej to

ł ł

ą

ąć

ł

na skolonizowanie Wenus, Marsa, Merkurego, Faetona, a by mo e tak e i innych cia niebieskich,

ć

ż

ż

ł

np. ksi yców Jowisza czy Saturna.

ęż

Osiedle cy yj cy w warunkach odmiennych od ziemskich, musieli w ci gu kilku pokole

ń

ż ą

ą

ń

rozwin szereg cech adaptacyjnych, w wyniku czego ich technologia, cywilizacja i kultura coraz

ąć

bardziej odbiega a od ziemskiej. Trudniejsze warunki ycia kolonistów zmusza y ich do ci g ego

ł

ż

ł

ą ł

ulepszania maszyn, urz dze , architektury, pojazdów poruszaj cych si po l dzie, wodzie i w

ą

ń

ą

ę

ą

atmosferze, a tak e statków komunikacji mi dzyplanetarnej. Ogromny poziom osi gn równie

ż

ę

ą ął

ż

rozwój rodków porozumiewania si , in ynierii genetycznej, leczenia chorób oraz walki ze

ś

ę

ż

staro ci , co pozwoli o naszym przodkom osi gn wr cz imponuj cy czas ycia.

ś ą

ł

ą ąć

ę

ą

ż

Wszak d enie do podboju Kosmosu i podró y mi dzygalaktycznych zacz o coraz silniej

ąż

ż

ę

ęł

opanowywa umys y mieszka ców Uk adu S onecznego. Przechwycono z Kosmosu niewielk

ć

ł

ń

ł

ł

ą

planetoid Luna, a tor jej obiegu skorygowano tak, aby mog a ona kr y w Uk adzie S onecznym.

ę

ł

ąż ć

ł

ł

Zasiedlono jej powierzchni , a nast pnie zacz to dokonywa pewnych zmian jej wn trza,

ę

ę

ę

ć

ę

przekszta caj c j w pojazd zdolny do poruszania si w przestrzeni mi dzygwiezdnej.

ł

ą ą

ę

ę

[93]

Przeprowadzenie tak powa nych przedsi wzi in ynierskich i konstruktorskich wymaga o

ż

ę

ęć

ż

ł

background image

jednak e zorganizowania odpowiednich dostaw sprz tu i surowców, urz dze i specjalistycznych

ż

ę

ą

ń

ekip roboczych, co z kolei poci ga o za sob konieczno dalszego skorygowania orbity planetoidy

ą ł

ą

ść

tak, by znajdowa a si ona przez ca y czas w zasi gu pojazdów transportowych o rodków

ł

ę

ł

ę

ś

cywilizacji ze wszystkich planet. Postanowiono umie ci j na orbicie wokó ziemskiej. I tak w ten

ś ć ą

ł

oto sposób na ziemskim niebie pojawi si Ksi yc.

ł ę

ęż

Jednak e z jakich nieznanych powodów operacja zakotwiczenia Ksi yca na orbicie

ż

ś

ęż

wokó ziemskiej nie przebieg a zgodnie z planem, i w jej wyniku na Ziemi powsta y straszliwe

ł

ł

ł

kataklizmy. Luna bowiem, kiedy dosta a si w stref przyci gania Ziemi, wywo a a przesuni cie si

ł

ę

ę

ą

ł ł

ę

ę

masy wód. Rozpocz y si przyp ywy. Pierwszy by najwi kszy. Fale pop yn y z okolic

ęł

ę

ł

ł

ę

ł ęł

podbiegunowych w kierunku równika zatapiaj c po drodze wszystko, wraz z l dem Mu i cz ci

ą

ą

ęś ą

Atlantydy, na wysoko 3.000 – 5.000 metrów.

ść

[94]

Niejasne s przyczyny równoczesnego wybuchu okrutnej wojny w Uk adzie S onecznym.

ą

ł

ł

Prawdopodobnie da y zna o sobie znane wady Ludzko ci, a szczególnie wady psychiczne, o

ł

ć

ś

których wspomniano uprzednio. Je li nawet ludzie ci byli, niczym mitologiczni bogowie, istotami o

ś

wspania ych intelektach i imponuj co d ugim okresie ycia, to jednocze nie mogli by obci eni

ł

ą

ł

ż

ś

ć

ąż

jak genetyczn skaz psychiczn , która stwarza a podobnie niebezpieczne sytuacje, na jakie

ąś

ą

ą

ą

ł

spo ecze stwo ludzkie natrafia i dzi . Mo e te na przestrzeni wieków ulegli oni stopniowej

ł

ń

ś

ż

ż

degeneracji.
Bez w tpienia zbudowali spo ecze stwo bardziej rozwini te i bardziej ludzkie, ni nasze, skoro

ą

ł

ń

ę

ż

osi gn li tak ogromne zdobycze, a jednak dopu cili do tego, by katastrofalny konflikt zniszczy ich

ą ę

ś

ł

wiat i niemal zg adzi ras ludzk .

ś

ł

ł

ę

ą

[95]

Jedno nie ulega w tpliwo ci – ster dzia a w pewnym

ą

ś

ł ń

momencie wymkn si ludziom z r k. Zapanowa y okrutne prawa wojny.

ął ę

ą

ł

Konflikt ten nie trwa jednak d ugo. U ycie BMR w ko cowym etapie szybko sprawi o, i ycie na

ł

ł

ż

ń

ł

ż ż

planetach przesta o istnie . Planeta Faeton, na której zgromadzono najwi ksze zapasy rodków

ł

ć

ę

ś

bojowych, nie zdo a a ich nawet wykorzysta . Jeden dobrze wymierzony pocisk j drowy

ł ł

ć

ą

zainicjowa eksplozj zmagazynowanych materia ów termoj drowych i straszliwy wybuch rozerwa

ł

ę

ł

ą

ł

na strz py ca planet Faeton.

ę

łą

ę

Do atwo sobie wyobrazi dalszy przebieg wypadków. Nieliczni ludzie przewiduj cy mieli dost p

ść ł

ć

ą

ę

do mi dzyplanetarnych pojazdów wraz z rodzinami i sprz tem, jaki zgromadzi si im uda o,

ę

ę

ć ę

ł

schronili si na Ziemi, która jako jedyna osta a si w stanie najmniej zniszczonym. By mo e nie

ę

ł

ę

ć

ż

by a ona o rodkiem konfliktu w Uk adzie S onecznym.

ł

ś

ł

ł

[96]

Cho okaleczona straszliwym

ć

kataklizmem, wywo anym zakotwiczeniem na jej orbicie Ksi yca, i cho pozbawiona o rodków

ł

ęż

ć

ś

dyspozycyjnych na Mu i Atlantydzie posiada a przynajmniej nadaj c si do ycia atmosfer .

ł

ą ą ę

ż

ę

L dowali tedy na Ziemi nie tylko uciekinierzy z najbli szych planet; tutaj znajdowa y tak e

ą

ż

ł

ż

schronienie za ogi samolotów i statków mi dzyplanetarnych, które lec c z zadaniem bojowym

ł

ę

ą

stwierdza y, e cel ju przesta istnie ; l dowali tak e ci, którzy po wykonaniu zadania nie mieli

ł

ż

ż

ł

ć ą

ż

dok d wraca . L dowali z rozpacz , bali si tak e odwetu. Ale odwet nie nadchodzi . Nie by o

ą

ć

ą

ą

ę

ż

ł

ł

komu o nim my le .

ś ć

Pobudowali zatem schrony i podziemne osiedla – systemy podziemnych tuneli w Argentynie, Peru i
Ekwadorze, groty w Ad anta, Ellora i Deccan w Indiach – aby tam prze y w spokoju i otrz sn

ż

ż ć

ą ąć

si do nowego ycia.

ę

ż

[97]

Potem rozpocz li penetracj otoczenia.

ę

ę

Ziemia by a bardzo zniszczona. G ówne o rodki cywilizacji nie istnia y. Centra dyspozycyjne,

ł

ł

ś

ł

niektóre l dy i wszystkie miasta albo znik y pod falami oceanów, albo zamieni y si w starty

ą

ł

ł

ę

popio u pod dzia aniem broni laserowej i j drowej. Reszty dzie a zniszczenia dokona y wybuchy

ł

ł

ą

ł

ł

wulkaniczne, wstrz saj ce skorup ziemsk , której równowag tak lekkomy lnie naruszono.

ą

ą

ą

ą

ę

ś

Pomimo przera aj co smutnego bilansu rozpocz to organizowa nowe bytowanie. Zacz to

ż ą

ę

ć

ę

gromadzi ocala y jeszcze gdzie niegdzie sprz t i urz dzenia. Ekipy techniczne penetrowa y

ć

ł

ę

ą

ł

powierzchni Ziemi, poszukuj c tych, którym uda o si przetrwa kataklizm, a tak e surowców,

ę

ą

ł

ę

ć

ż

rodków nap dowych, leków i ywno ci. Podj to budow nowych miast, jak Tiahuanaco (?) i

ś

ę

ż

ś

ę

ę

background image

osiedli – jak Sacsayhuaman (?). ycie zacz o wchodzi w bardziej ustabilizowane tryby, pomimo

ż

ęł

ć

tego, e niezbyt liczne spo ecze stwo musia o boryka si z ca ym szeregiem powa nych

ż

ł

ń

ł

ć ę

ł

ż

problemów.
Przede wszystkim nie by o ono jednolite. W sk ad jego wchodzili przecie ludzie, którzy

ł

ł

ż

wychowali si na ró nych planetach. Niektórzy z nich od pocz tku nie mogli przystosowa si do

ę

ż

ą

ć ę

oddychania ziemsk atmosfer , zapewne musieli korzysta z urz dze wspomagaj cych i

ą

ą

ć

ą

ń

ą

ochronnych. Dla innych promieniowanie s oneczne na Ziemi by o zbyt silne. Dla jeszcze innych –

ł

ł

zbyt s abe.

ł

Wszystkim tym trudno ciom nale a o zaradzi mo liwie szybko, je eli to nieliczne spo ecze stwo

ś

ż ł

ć

ż

ż

ł

ń

mia o uchroni przed ca kowit zag ad i wymarcie samo siebie i zdobycze cywilizacji trwaj cej

ł

ć

ł

ą

ł ą

ą

tysi ce lat.

ą

W ród puszcz tropikalnych, lasów i sawann Ziemi istnia y prymitywne plemiona ludzkie

ś

ł

znajduj ce si na niskim szczeblu rozwoju, których sposób ycia nie odbiega w a ciwie od

ą

ę

ż

ł ł ś

zwierz cego. Zdecydowano si wi c na mia y eksperyment biologiczny, którego celem by o

ę

ę

ę

ś

ł

ł

dokonanie na kilku wybranych plemionach zabiegu genetycznego, pozwalaj cego na znaczne

ą

przy pieszenie ich rozwoju. Uzyskane w tym procesie osobniki mia y by w przysz o ci

ś

ł

ć

ł ś

wykorzystane jako tania, niewykwalifikowana si a robocza, rozumiej ca i wykonuj ca prawid owo

ł

ą

ą

ł

i w sposób zdyscyplinowany stawiane przez bogów-stwórców zadania.
W biblijnej „Ksi dze Rodzaju” czytamy:

ę

A wreszcie rzek Bóg: >>Uczy my cz owieka na Nasz

ł

ń

ł

obraz, podobnego Nam...<<

[98]

na marginesie warto zaznaczy , e wyraz

ć ż

Elohim - bogowie,

stanowi cy jedno z imion Boga w Starym Testamencie jest form od liczby mnogiej

ą

ą

Eloah – Bóg.

Eksperyment powiód si znakomicie, a jego efekty – jak si zdaje – przekroczy y naj mielsze

ł ę

ę

ł

ś

oczekiwania. Rozwój intelektualny plemion poddanych na ograniczonym terenie zabiegowi
genetycznemu, a nast pnie starannej opiece i edukacji post powa bardzo szybko. Jednocze nie

ę

ę

ł

ś

doprowadzi on do powstania nieprzewidzianego

ł

produktu ubocznego – rozwi za mianowicie

ą ł

problem, z którym bogowie si dotychczas borykali, dostarczy bowiem zast pu niezwykle

ę

ł

ę

urodziwych kobiet. Nic wi c dziwnego, e co m odsi bogowie natychmiast przyst pili do

ę

ż

ł

ą

ulepszania wyników eksperymentu, zapominaj c, e cho z grubsza przynale do tego samego

ą ż

ć

żą

gatunku, to jednak reprezentuj odmienne drogi rozwoju genetycznego, co szczególnie dotyczy o

ą

ł

tych, którzy byli potomkami pokole d ugo yj cych na innych, ni Ziemia, planetach.

ń ł

ż ą

ż

Biblijna „Ksi ga Rodzaju” podaje:

ę

A kiedy ludzie zacz li si mno y na Ziemi, rodzi y si im córki.

ę

ę

ż ć

ł

ę

Synowie Boga widz c, e córki cz owieka s pi kne, pojmowali je sobie za ony, wszystkie, jakie im

ą ż

ł

ą

ę

ż

si podoba y. [...] A w owych czasach byli na Ziemi giganci. Bo gdy Synowie Boga zbli ali si do

ę

ł

ż

ę

córek cz owieczych, te im ich rodzi y. Byli to wi c owi mocarze, maj cy s aw w owych dawnych

ł

ł

ę

ą

ł

ę

czasach.

[99]

Narodzone z tych zwi zków mutanty nie zawsze mog y by przedmiotem chluby bogów. Niektóre z

ą

ł

ć

nich stanowi ce ca kowicie zdegenerowane formy musiano zlikwidowa .

ą

ł

ć

[100]

Jednak e wi kszo

ż

ę

ść

potomków reprezentowa a znacznie zwi kszone mo liwo ci intelektualne niektórzy mieli tak

ł

ę

ż

ś

wysoki poziom intelektualny, e bez trudu mieszali si ze spo eczno ci m odszych bogów.

ż

ę

ł

ś ą

ł

Udany eksperyment spowodowa nowy, gwa towny rozwój cywilizacji na Ziemi. Bogowie mieli ju

ł

ł

ż

zast py si y roboczej. Wybrani spo ród rzesz ludzie

ę

ł

ś

[101]

uzyskiwali kwalifikacje techniczne, a

nawet naukowe; wykonywali prace in ynierskie, byli pilotami, o nierzami, lekarzami, czy

ż

ż ł

wreszcie osi gali status boga. Starzy bogowie wymierali, m odzi coraz bardziej wtapiali si w

ą

ł

ę

pr ne spo ecze stwo inteligentnych Ziemian.

ęż

ł

ń

VIII.
Nowo powsta e po wojnie nuklearnej spo ecze stwo Ziemian by o bardzo zró nicowane. Próba

ł

ł

ń

ł

ż

rekonstrukcji jego hipotetycznego sk adu wskazuje, i obejmowa o ono przede wszystkim

ł

ż

ł

stosunkowo niewielk grup

ą

ę starych, d ugowiecznych bogów

ł

, którzy prze yli zarówno kataklizmy

ż

na Ziemi, jak i wojn mi dzyplanetarn . Wywodzili si oni ze starej mi dzyplanetarnej cywilizacji,

ę

ę

ą

ę

ę

background image

wywodz cej si z Ziemi, lecz wychowani oni byli na ró nych planetach Uk adu S onecznego. Nie

ą

ę

ż

ł

ł

by a to wi c grupa jednolita.

ł

ę

Znacznie bardziej jednorodna by a grupa ich czystej krwi potomków, urodzonych i wychowanych

ł

na spustoszonej Ziemi. By a ona tak e niezbyt liczna, ju chocia by z tego wzgl du, e kobiet

ł

ż

ż

ż

ę

ż

po ród

ś

starych bogów by o niewiele z powodów, o których pisano uprzednio.

ł

Trzeci grup , liczebnie znaczn , stanowili

ą

ę

ą

pó bogowie

ł

– miesza cy, b d cy potomkami

ń

ę ą

m odych

ł

bogów i Ziemianek o wzbogaconej inteligencji, pochodz cych z plemion obj tych eksperymentem

ą

ę

genetycznym. Do grupy pó bogów

ł

próbowali, z ró nym rezultatem, do czy wybitni

ż

łą

ć

przedstawiciele szczepów, których mo liwo ci intelektualne zosta y w wyniku odpowiednich

ż

ś

ł

zabiegów wydatnie zwi kszone.

ę

Czwart wreszcie grup stanowi y szerokie rzesze wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych

ą

ę

ł

robotników, szkolonych i otoczonych przez bogów opiek , a nale cych do szczepów obj tych

ą

żą

ę

eksperymentem genetycznym na okre lonych i ograniczonych terenach kuli ziemskiej.

ś

Ostatnia, pi ta grupa, to prymitywne, yj ce w lasach tropikalnych, puszczach i sawannach w

ą

ż ą

zgodzie z Natur plemiona, nie obj te zainteresowaniem

ą

ę

bogów i nie bior ce udzia u w

ą

ł

cywilizowanym yciu.

ż

Ka da z tych grup, poza ostatni , spe nia a w tym spo ecze stwie wyznaczon im przez

ż

ą

ł

ł

ł

ń

ą

starych

bogów rol , by a w odpowiedni sposób kszta cona i troskliwie dogl dana.

ę

ł

ł

ą

Starzy bogowie dbali o to, by nie dopu ci do powtórzenia b dów „minionego okresu”. Z tego te

ś ć

łę

ż

wzgl du byli zwolennikami umiarkowanego, kontrolowanego rozwoju oraz zachowania stabilnego

ę

systemu spo ecznego.

ł

By by zatem to okres Z otego Wieku, którego reminiscencje przetrwa y w zbiorowej pami ci

ł

ł

ł

ę

Ludzko ci – jej czwartej grupy – o czym pisze Owidiusz:

ś

background image

Z oty pierwszy wiek nasta . Nie z boja ni kary

ł

ł

ź

Z w asnej ch ci strze ono i cnoty i wiary.

ł

ę

ż

Kary, trwogi nie by o, gro nych nie czytano

ł

ź

Ustaw na miedzi rytych, ani si l kano

ę ę

S dziów ostrych.

ę

********************************

Wiosna by a wieczysta. Zefiry agodne

ł

ł

Rozwija y tchem ciep ym kwiaty samorodne,

ł

ł

Zbo a w nieoranej rodzi y si ziemi

ż

ł

ę

I an ugorny k osy po yska ci kiemi.

ł

ł

ł

ł ęż

Hojn p yn y strug i nektar i mleko

ą ł

ęł

ą

I z d bu zielonego z ote miody ciek .

ę

ł

ą

[102]

Przez szereg pokole w adza starych bogów by a niekwestionowana. Jednak grupy

ń ł

ł

m odych bogów i pó bogów – pr ne, wykszta cone i wychowane na Ziemi,

ł

ł

ęż

ł

inteligentne i ze swobod pos uguj ce si odrodzon technologi planetarn , coraz

ą

ł

ą

ę

ą

ą

ą

bardziej oburza y si na zachowawcz i pe n ostro no ci polityk Rady Starszych.

ł

ę

ą

ł ą

ż ś

ę

Coraz wi cej sprzeciwu wzbudza o ograniczanie funkcji decyzyjnych – jak równie

ę

ł

ż

informacji dotycz cych pewnych istotnych dziedzin wiedzy – do w skiego kr gu

ą

ą

ę

bogów czystej krwi.

W opowiadaniach i legendach istniej cych w ró nych punktach naszego globu

ą

ż

przedstawione s szczegó owo w a nie i katastrofalne wojny. Znajduj si wzmianki

ą

ł

ł ś

ą ę

o kontrowersjach mi dzy bogami, ko cz cych si okrutnymi walkami,

ę

ń ą

ę

doprowadzaj cymi czasem do drga skorupy ziemskiej. W wielu wypadkach

ą

ń

znajdujemy tak e lady dzia alno ci „propagandowej” zmierzaj cej do

ż ś

ł

ś

ą

zdyskredytowania starych bogów.

background image

Gnoza obszaru ródziemnomorskiego, wiedza tajemna dost pna tylko wybranym

ś

ę

uczy, e wiat – tj. Ziemi – stworzy – tj. zorganizowa na niej ycie –

ż ś

ę

ł

ł

ż

Ialdabaoth -

nieudolny demiurg który uwa a si za Boga.

ż ł ę

[103]

Syn demiurga, stan wszy w

ą

obliczu gromadz cych si objawów niekompetencji i niezr czno ci ojca, uchwyci

ą

ę

ę

ś

ł

przemoc w adz , aby ustali nowy porz dek i naprawi b dy dotychczas przeze

ą ł

ę

ć

ą

ć łę

ń

pope nione. Ten w a nie syn o imieniu

ł

ł ś

Sebaoth, od tego czasu zapanowa w Niebie i

ł

Raju. Ta tradycja pozostawi a lady nawet w liturgii Ko cio a rzymsko-katolickiego:

ł ś

ś

ł

podczas ka dej mszy zgromadzeni wierni piewaj : Sanctus, Sanctus, Sanctus

ż

ś

ą

Dominus Deus Sebaoth, pleni sunt coeli et terra gloria tua!

[104]

Hinduska „Bhagavata Purana” przedstawia Vi nu Prajapati

ś

tworz cego nie

ą

wiat o , jak biblijny

ś

ł ść

Elohim, lecz ciemno , wyst pek, niesprawiedliwo , grzech i

ść

ę

ść

chaos. A tekst mówi: Wówczas przyjrzawszy si zas uguj cemu na pot pienie dzie u,

ę

ł

ą

ę

ł

Stwórca odczuwa do siebie niewiele podziwu. I aby dokona naprawy swoich

ł

ć

poczyna , Wisznu wys a „czarowników” z poleceniem, aby tworzyli za niego. Ale

ń

ł ł

oni zaniedbywali swe obowi zki i trwali w bezp odnych medytacjach. Wówczas, by

ą

ł

po o y kres tej bezczynno ci, z gniewu Prajapati musia wydoby si nagle m ody

ł ż ć

ś

ł

ć ę

ł

bóg-dzieci , bóg-bohater, aby wyr czaj c swego ojca stworzy pierwsz istot

ę

ę

ą

ć

ą

ę

ludzk .

ą

Aztekowie przypisywali proces kreacji pierwszych ludzi parze bogów – Ometecuhli
i Omeciuatli, którzy wkrótce zostali zdetronizowani przez m odszych i bardziej

ł

aktywnych bogów.

W Asyrii wa niom mi dzy bogami towarzyszy y tak straszliwe d wi ki, e ca y wiat

ś

ę

ł

ź

ę

ż

ł ś

by nimi wype niony, a góry zapada y si .

ł

ł

ł

ę

Mity greckie dostarczaj podobnych wie ci. atwo zrozumia a legenda mówi, e

ą

ś

Ł

ł

ż

Ouranos lub Uranus – symbol Nieba i przestrzeni mi dzyplanetarnych – zap odni

ę

ł

ł

swoj ma onk

ą

łż

ę Gaję (Ge )

ę czyli Ziemię. Domy la si wi c nale y, e ycie na

ś ć ę

ę

ż ż ż

Ziemi ma jaki zwi zek z obszarami pozaziemskimi. Ale z tego zwi zku narodzi y

ś

ą

ą

ł

si wstr tne potwory. Ich ojciec by zdumiony i odes a je z powrotem do ona matki,

ę

ę

ł

ł ł

ł

co wydaje si by po prostu innym sposobem wyra enia my li, e zostali oni

ę

ć

ż

ś

ż

pogrzebani, a my od czasu do czasu znajdujemy ich teraz pod postaci kopalnych

ą

skamielin.

background image

Teraz kierownictwo obejmuje CzasChronos lub Kronos – zwany przez Rzymian

Saturnem, ale ten „po era swoje dzieci” i wszystko ogarnia stan stagnacji i

ż

bezp odnej rutyny, za czarownicy zamiast tworzy , oddaj si kontemplacji. Pó niej

ł

ś

ć

ą ę

ź

obserwujemy pojawienie si i rozstrzygaj ce zwyci stwo nowego, silnego zespo u

ę

ą

ę

ł

kierowanego przez Zeusa vel Dzeusa alias Jupitera lub Yod-Patera. Wszystkie te

przekazy chwal jego dynamizm i m odo . Jego atrybutami w Grecji, jak i we

ą

ł

ść

wszystkich innych miejscach, s cechy odpowiadaj ce wiat u, a wi c: ogie ,

ą

ą

ś

ł

ę

ń

b yskawice, jasno , czysto , bia o , blask s oneczny, orze . Greckie s owo Zeus

ł

ść

ść

ł ść

ł

ł

ł

podobnie jak aci skie

ł

ń

Deus jest równowa ne hinduskiemu bogu bohaterowi,

ż

S onecznemu Ormuzdowi Persów – Zwyci zcy Smoka.

ł

ę

Tak wi c zwyci stwo w tej nowej wojnie – czy wojnach – odnie li m odzi bogowie.

ę

ę

ś

ł

By o to jednak zwyci stwo w du ym stopniu przymusowe, tym bardziej, e nie

ł

ę

ż

ż

oznacza o ono, e na Ziemi zapanowa ca kowity spokój. Teraz dopiero zacz y si

ł

ż

ł

ł

ęł

ę

swary i wa nie pomi dzy m odymi bogami. Kontrowersje te zako czy y si

ś

ę

ł

ń

ł

ę

nast pnymi okrutnymi walkami i katastrofalnymi wojnami.

ę

[105]

Biblia wspomina te

dawne wojny o w adz w szeregu „Ksi g”.

ł

ę

ą

Izajasz (51,9) przywo uje na pami

ł

ęć

dawne pokolenia, kiedy Jahwe musia zg adzi Rahab zwanego tak e Lewiatanem i

ł

ł

ć

ż

Smokiem: O rami Jahwe! Przebud si , jak za dni minionych, zamierzch ych

ę

ź ę

ł

pokole . Czy e to nie ty po wiartowa o Rahaba, przebi o Smoka? Podobnie w

ń

ż ś

ć

ł

ł

„Ksi dze Joba” (25,12): Pot g wzburzy pramorze, roztrzaska Rahaba sw moc ,

ę

ę ą

ł

ł

ą

ą

wichur strop nieba oczyszcza i W a Zbiega niszczy sw r k ... – oraz w niektórych

ą

ęż

ą ę ą

„Psalmach” (74,13-14): Ty morze sw pot g rozdar e , skruszy e g owy smoków w

ą

ę ą

ł ś

ł ś ł

odm tach. Ty zmia d y e by Lewiatana, morskim potworom na er go wyda e , a

ę

ż ż ł ś ł

ż

ł ś

tak e (89,10-11): Ty rozkazujesz pysznemu morzu, Ty jego wzd te ba wany

ż

ę

ł

poskramiasz. Ty przebitego Rahaba podepta , Twoich wrogów rozproszy e swym

ś

ł

ł ś

mo nym ramieniem.

ż

IX.
Ocena moralna zwyci zców w kolejnych wojnach i stosowanych przez nich metod walki nie by a

ę

ł

w ród ówczesnych ludzi jednoznaczna, skoro odnosi si wra enie – w zwi zku ze swarami i

ś

ę

ż

ą

niezgod panuj c w ród bogów, z samym Jahwe w cznie – e tradycja biblijna by a w sposób

ą

ą ą ś

łą

ż

ł

celowy cenzurowana, zgodnie z dyrektywami wydanymi przez bogów Hebrajczyków, którzy mieli
zrozumia e powody, aby ukrywa fakt, e ich w adza zosta a zaprowadzona w ród rozruchów i

ł

ć

ż

ł

ł

ś

zamieszek. Nie znajdujemy niczego podobnego w ród za o ycieli i krzewicieli innych tradycji

ś

ł ż

istniej cych wspó cze nie z tamtymi.

ą

ł

ś

Lecky wskazuje na to, e wi kszo gnostyków uwa a a boga ydowskiego za niedoskona istot ,

ż

ę

ść

ż ł

ż

łą

ę

stoj c na czele fa szywego systemu moralnego. Wielu ponadto uwa a o religi ydowsk za

ą ą

ł

ż ł

ę ż

ą

system opieraj cy si na zasadzie Z a, przyjmuj cy, e Szatan jest bogiem wiata materialnego.

ą

ę

ł

ą

ż

ś

Dlatego Kainici czynili ka dego, kto si temu przeciwstawia przedmiotem czci,

ż

ę

ł

Ofici natomiast

jawnie oddawali cze bosk w owi. Mamy wi c, by mo e, chocia cz ciowe wyja nienie

ść

ą ęż

ę

ć

ż

ż

ęś

ś

szacunku, jakim wi kszo gnostyków darzy o w a, w fakcie, e to zwierz , które w ród

ę

ść

ł

ęż

ż

ę

ś

chrze cijan stanowi symbol Z a i Szatana mia o zupe nie inne znaczenie w symbolice staro ytnej.

ś

ł

ł

ł

ż

[106]

background image

Walka pomi dzy m odymi bogami, która poprzedza a, a nast pnie ustanowi a panowanie Jahwe na

ę

ł

ł

ę

ł

Ziemi lub tylko w pewnych jej obszarach, opisana jest w judeo-chrze cija skiej tradycji w

ś

ń

epizodzie, w którym Archanio Gabriel niszczy Smoka. W „Apokalipsie w. Jana” (12,7-9)

ł

ś

czytamy: I nast pi a walka na niebie: Micha i jego anio owie mieli walczy ze Smokiem. I wyst pi

ą ł

ł

ł

ć

ą ł

do walki Smok i jego anio owie, ale ich nie przemóg i ju si miejsce dla nich w niebie nie

ł

ł

ż ę

znalaz o. I zosta str cony Wielki Smok, W Starodawny, który zwie si Diabe i Szatan, zwodz cy

ł

ł

ą

ąż

ę

ł

ą

ca zamieszka Ziemi , zosta str cony na ziemi , a z nim str ceni jego anio owie.

łą

łą

ę

ł

ą

ę

ą

ł

Za prorok

ś

Izajasz wo a (14,12-15):

ł

Jak e to spad e z niebios, ja niej cy Lucyferze, Synu Jutrzenki? Jak e

ż

ł ś

ś

ą

ż

run e na ziemi Ty, który mówi e w swoim sercu: >>Wst pi na niebiosa; powy ej gwiazd

ął ś

ę

ł ś

ą ę

ż

Bo ych postawi mój tron. Zasi d na górze obrad, na kra cach pó nocy. Wst pi na szczyty

ż

ę

ą ę

ń

ł

ą ę

ob oków, podobny b d do Najwy szego<<. Jak to? Str cony do Szeolu, na samo dno Otch ani?

ł

ę ę

ż

ą

ś

ł

Czy z tego wynika, e pod nowymi rz dami wszystko przebiega o w

ż

ą

ł

agodno ci i pokoju? Wcale

ł

ś

nie. Pojawi y si nowe wa nie, a ich przedmiotem by tym razem nowy twór – cz owiek, którego

ł

ę

ś

ł

ł

pojawienie si nie dla wszystkich by o jednakowo po dane.

ę

ł

żą

Abu Zayd Al-Balkhi znalaz na marginesie Koranu zapis, który podaje pewne wskazówki na temat

ł

sposobu my lenia I zamiarów naszych przodków czy poprzedników. Tre zapisu jest nast puj ca:

ś

ść

ę

ą

Mam zamiar – powiedzia Bóg – ustanowi na Ziemi namiestnika,

ł

ć

[107]

ale anio owie, towarzysze

ł

Iblisa zwanego wówczas Azazilem odpowiedzieli Mu: >>Czy masz zamiar umie ci na Ziemi

ś ć

kogo , kto wprowadzi tam rozk ad moralny, korupcj , zepsucie i rozlewa b dzie krew wówczas,

ś

ł

ę

ć ę

kiedy my nie przestajemy Ci wielbi ?<<. Ale Bóg odpowiedzia : >>Ja wiem to, czego wy nie

ę

ć

ł

wiecie<<.
Ju cho by z tego zapisu wida , e cz owiek – tzn. trzecia i czwarta grupa wg przyj tej przeze mnie

ż

ć

ć ż

ł

ę

w poprzednim rozdziale klasyfikacji – nie cieszy si uznaniem

ę

bogów – druga grupa – a przy takim

stosunku wzajemnym o konflikt nie trudno, tym bardziej, e cz owiek wbrew wszelkim nakazom i

ż

ł

zakazom ci gle si ga po

ą

ę ł

owoc z drzewa wiadomo ci dobrego i z ego

ś

ł

. Tak wi c konflikt, wobec

ę

narastania wzajemnych niech ci by nieunikniony, a jednak do niego nie dosz o, opowiada o nim

ę

ł

ł

m.in. Platon w swoim dialogu pt. „Kritias”:
Przez wiele pokole , dok d im starczy o natury boga, s uchali praw i odnosili si yczliwie do

ń

ą

ł

ł

ę ż

bóstwa, którego krew w nich p yn a. Ich postawa duchowa nacechowana by a prawd i ze wszech

ł

ęł

ł

ą

miar wielko ci . agodno i rozs dek objawiali w stosunku do nieszcz

, które si zawsze

ś ą Ł

ść

ą

ęść

ę

zdarzaj , i w stosunku do samych siebie nawzajem, wi c patrzyli z góry na wszystko z wyj tkiem

ą

ę

ą

dzielno ci, wszystko co by o w danej chwili, uwa ali za drobiazg i lekko znosili, jakby ci ar mas

ś

ł

ż

ęż

ę

z ota i innych dóbr; nie upijali si zbytkiem i bogactwo ich nie za lepia o, i nie doprowadzi o do

ł

ę

ś

ł

ł

utraty panowania nad sob . Bardzo trze wo i bystro dostrzegali, e i to wszystko pod wp ywem

ą

ź

ż

ł

mi o ci wzajemnej przy dzielno ci wzrasta; [...] Ale kiedy w nich cz stka bo a zgas a, dlatego, e

ł ś

ś

ą

ż

ł

ż

si cz sto z pierwiastkiem ludzkim miesza a i ludzka natura bra zacz a gór , wtedy ju nie umieli

ę

ę

ł

ć

ęł

ę

ż

znosi tego, co u nich by o, zrobili si nieprzyzwoici i kto umia patrze , ten widzia ju ich

ć

ł

ę

ł

ć

ł

ż

brzydot , kiedy zatracili to, co pi kne po ród najwi kszych dóbr. Tym, którzy nie potrafi dostrzec

ę

ę

ś

ę

ą

ycia prawdziwie szcz liwego, wydawa o si w a nie wtedy, e s osobliwie pi kni i szcz liwi,

ż

ęś

ł

ę ł ś

ż

ą

ę

ęś

kiedy ich rozpiera a chciwo niesprawiedliwa i pot ga. Otó bóg bogów Zeus, króluj cy zgodnie z

ł

ść

ę

ż

ą

prawami, umia dostrzec taki stan rzeczy, zobaczy , jak si marnuje ród, który by jak si nale y,

ł

ł

ę

ł

ę

ż

wi c kar im wymierzy postanowi , aby si opami tali, nabrali rozumu i zacz li panowa nad

ę

ę

ć

ł

ę

ę

ę

ć

sob , wi c zebra wszystkich bogów do ich prze wietnej siedziby, która si wznosi nad rodkiem

ą

ę

ł

ś

ę

ś

ca ego wiata, zatem widzi wszystko, co ma udzia w powstawaniu, a zebrawszy powiedzia ...

ł

ś

ł

ł

Na tym urywa si dialog Platona i wydawa by si mog o, e nigdy si nie dowiemy, jaki by dalszy

ę

ć

ę

ł

ż

ę

ł

bieg wypadków. Jednak istnieje i druga opowie – biblijna „Ksi ga Rodzaju” (6,6-7), która jak si

ść

ę

ę

wydaje, zawiera odpowied na pytanie, jakie sobie ka dy z nas zadaje po przeczytaniu plato skiego

ź

ż

ń

„Kritiasa”: Co powiedzia bóg bogów Zeus? „Ksi ga Rodzaju” mówi:

ł

ę

...a widz c, e wielka by a

ą ż

ł

z o ludzka na Ziemi [...] bola w sercu swym i rzek Bóg: >>Wyg adz cz owieka, któregom

ł ść

ł

ł

ł

ę

ł

stworzy , z oblicza Ziemi, a do bydl cia, a do gadziny, i a do ptastwa niebieskiego. Bo mi al,

ł

ż

ę

ż

ż

ż

em je uczyni .<<

ż

ł

background image

Wydaje si wi c, e post p moralny nie przebiega równolegle z technologicznym. Znane wady

ę

ę ż

ę

ł

Ludzko ci i d no jednych do dominacji nad drugimi, zwielokrotnione zdobyczami

ś

ąż ść

zaawansowanej techniki i wiedzy, doprowadzi y do otwartej rywalizacji pomi dzy mieszka cami

ł

ę

ń

naszej planety. A rezultatem decyzji Zeusa czy Jahwe by a znowu straszliwa wojna, której sposób

ł

prowadzenia, zastosowane rodki i konsekwencje – naszkicowano ju w pierwszym rozdziale, za

ś

ż

ś

opisy jej przebiegu znajdujemy rozproszone w tradycji ró nych narodów, m.in. tak e w tradycji

ż

ż

biblijnej.
W „Ksi dze Proroctw Izajasza” (13,3-5) czytamy:

ę

Ja da em rozkaz moim po wi conym, z powodu

ł

ś ę

mego gniewu zwo a em wojowników raduj cych si z mojej wspania o ci. Uwaga! Wrzawa

ł ł

ą

ę

ł ś

Królestw, sprzymierzonych narodów. To Jahwe Zast pów robi przegl d wojska do bitwy.

ę

ą

Przychodz z dalekiej ziemi, od granic niebosk onu - Jahwe i narz dzia jego rozgniewania, aby

ą

ł

ę

spustoszy Ziemi .

ć

ę Podobnie w „Psalmach” (68,18): Rydwanów Bo ych jest dwadzie cia tysi cy,

ż

ś

ę

wiele tysi cy anio ów, to Pan wraz z nimi przybywa do wi tyni z Synaju.

ę

ł

ś ą

Nie ulega w tpliwo ci, e stratedzy wojny atomowej nie kierowali swej broni na plemiona takie,

ą

ś

ż

jak wspó cze nie z nami yj cych Zulusów, Pigmejów czy nieszkodliwych Eskimosów. Skierowali

ł

ś

ż ą

j na o rodki cywilizacji. Tak wi c radioaktywny mord ponownie przeszed przez post powe i

ą

ś

ę

ł

ę

wysoko rozwini te narody i o rodki. Pozosta y natomiast oddalone od o rodków cywilizacji,

ę

ś

ł

ś

zacofane w rozwoju ludy dzikie i prymitywne plemiona. One jednak nie by y w stanie przekaza

ł

ć

informacji o istniej cej kulturze, ani nawet poinformowa o niej, poniewa nie bra y w niej udzia u.

ą

ć

ż

ł

ł

[108]

Wi ksza cz

kuli ziemskiej pokryta zosta a arz cymi si pustyniami, gdy promieniowanie cia

ę

ęść

ł ż

ą

ę

ż

ł

radioaktywnych nie pozwala rozwija si adnym ro linom. Po kilku tysi cach lat – jak powiada

ć ę ż

ś

ą

Erich von Däniken – nie pozosta o ju nic z zatopionych oraz spalonych l dów i miast. Natura

ł

ż

ą

jedynie z niesko czon cierpliwo ci przedziera a si poprzez ruiny, a elazo i stal, pordzewia e,

ń

ą

ś ą

ł

ę

ż

ł

rozpad y si na piasek, aby po tysi cach lat wszystko mog o zacz si od pocz tku...

ł

ę

ą

ł

ąć ę

ą

Koniec

background image

BIBLIOGRAFIA:

1. Erich von Däniken – „Rydwany bogów”, Londyn 1969

2. Erich von Däniken – „Wspomnienia z przeszłości“, Warszawa 1974
3. Erich von Däniken – „Złoto bogów”, Nowy Jork 1973
4. Ignatius Donelly – „The Destruction of Atlantis”, Nowy Jork 1971
5. Charles Fort – “Księga przeklętych”, Nowy Jork 1941
6. Alfons Gabriel – „Die Wüsten der Erde und ihre Erforschung”, Hamburg 1961
7. A. Gorbowskij – „Rozum Kosmosu“, Cirkvenica 1976
8. Aqleksander Kondratow – „Zaginione cywilizacje”, Warszawa 1979
9. W. E. H. Lecky – „History of the Rise and Influence of the Spirit of Rationalism

in Europe”, Nowy Jork 1897

10. P. Misraki (P. Thomas) – „Les Extraterrestres“, Paryż 1962
11. Andrew Thomas – “We Are Not the First”, Nowy Jork 1973
12. Brinsley le Poer-Trench – “The Sky People”, Londyn 1960
13. Jacques Vallée – “Anatomy of the Phenomenon”, Nowy Jork 1965
14. John N. Wilford – “We Reach the Moon”, Nowy Jork 1969
15. Ludwik Zajdler – “Atlantyda”, Warszawa 1963
16. „New Scientist”, 1979, 1980
17. „Saga”, 1973, 1975
18. “UFO Reports”, 1975, 1976, 1977
19. “Ufology” 1976, 1977
20. “Argossy UFO Annual”, 1975
21. “Official UFO” 1977, 1978


background image

W SPRAWIE CHRONOLOGII


Z wielkim zainteresowaniem przeczyta em cykl „Atomowa wojna bogów” drukowany ostatnio w

ł

„Kamenie”. Jednak e nie zgadzam si , e owe wojny atomowe czy j drowe mia y miejsce w

ż

ę ż

ą

ł

zamierzch ej przesz o ci, tak gdzie pomi dzy 100.000 a 50.000 lat temu. Zgodnie z hipotez

ł

ł ś

ś

ę

ą

artyku ów A. Mory, by y one prowadzone przez „bogów” przeciwko ludziom, b d mi dzy lud mi

ł

ł

ą ź

ę

ź

reprezentuj cymi wysoki poziom cywilizacji. Wed ug autora cyklu, najwi ksze pustynie wiata

ą

ł

ę

ś

by y terenem wybuchów nuklearnych, przez co s dzi wysterylizowane. Z tym punktem si

ł

ą

ś

ę

zgadzam, ale trudno dopu ci , aby Precywilizacje istnia y tylko na tych terenach, aby nie by o ich

ś ć

ł

ł

jakich ladów (technicznych) w innych punktach kuli ziemskiej i aby dos ownie nic z nich nie

ś ś

ł

pozosta o. I to nie tylko tzw. „dóbr materialnych”, ale i ladów eksploatacji minera ów, kopal ,

ł

ś

ł

ń

odwiertów, itp.
Moim zdaniem nigdy na Ziemi nie istnia a cywilizacja ludzka porównywalna poziomem techniki z

ł

nasz lub j przewy szaj ca. Prawdopodobnym natomiast jest to, e w zamierzch ych czasach na

ą

ą

ż

ą

ż

ł

Ziemi ingerowali „obcy” – spoza naszej planety. Mo liwe jest równie , e w pewnym okresie na

ż

ż ż

Ziemi wyl dowa a z Kosmosu druga niezale na rasa Kosmitów, w rezultacie czego by y wojny

ą

ł

ż

ł

mi dzy nimi. W tej wojnie czy wojnach nie liczono si z yciem ziemskim, ani z lud mi jako

ę

ę ż

ź

istotami rozumnymi, gdy poziom ludzi by niesko czenie ni szy, ni „bogów”.

ż

ł

ń

ż

ż

Ze wstydem musz przyzna , e do dzi dnia nie znam pe nego tekstu „Mahabharaty” i

ę

ć ż

ś

ł

„Ramayany”. Wydaje mi si jednak, e w pierwszym odcinku cyklu A. Mory istnieje pewna

ę

ż

nie cis o . Mianowicie podano tam staro ytny opis, jak Rama ze sw ma onk Sit lecieli ze Sri

ś

ł ść

ż

ą

łż

ą

ą

Lanki

[109]

do Indii. Czy jest absolutnie pewne, e wymieniono w tym opisie Sri Lanka, a nie samo

ż

Lanka? To wielka ró nica, bowiem Sri Lanka jest poj ciem geograficznym, staro ytn nazw

ż

ę

ż

ą

ą

wyspy Cejlon (Ceylon), która oderwa a si od kontynentu Indii

ł

ę

[110]

pomi dzy 3000 a 2700 r. p.n.e.

ę

Natomiast Lanka, to nazwa zaginionego kontynentu, le cego pomi dzy Madagaskarem a Indiami.

żą

ę

Kontynent ten uleg zag adzie w a nie pomi dzy 3000 a 2700 rokiem p.n.e. i wówczas po udniowy

ł

ł

ł ś

ę

ł

cypel Pó wyspu Indyjskiego utworzy wysp Sri Lanka.

ł

ł

ę

Mo e kogo zaskoczy fakt, e dysponuj precyzyjnymi obserwacjami astronomicznymi z okresu

ż

ś

ż

ę

wojny opisanej w „Mahabharacie” i „Ramayanie”. Dane te zawarte s w ksi eczce (przedruk

ą

ąż

dokonany w Madrasie w 1976 roku) napisanej w j zyku Karnataka, mam natomiast jej t umaczenie

ę

ł

w r kopisie angielskim, dokonane przez Hindusa zamieszkuj cego w stanie Karnataka –

ę

ą

dr Sunder

Seshu. Posiadam te „Kalendarz Wedycki” z okresu powy ej 7000 lat p.n.e. wraz z komentarzem w

ż

ż

j zyku angielskim, dokonanym przez

ę

dr Sampath Ivenigara z Instytutu Chronologii Indii w

Madras. Nadmieniam, i s to przedruki wydane w znikomym nak adzie 500 egz., tak e s to

ż ą

ł

ż

ą

jedyne egzemplarze w Polsce.
Otó dane astronomiczne okre laj ce precyzyjnie propozycje niektórych gwiazd i konstelacji na

ż

ś

ą

niebie w okresie „Mahabharaty” i „Ramayany” – przy konfrontacji ich z astronomicznym
„Kalendarzem Wedyckim” – pozwoli y uczonym z Instytutu Chronologii Indii rozpracowa w

ł

ć

czasie nast puj ce wydarzenia:

ę

ą

a. lądowanie Hanumathy w Lanka – 4401 rok p.n.e.
b. koronacja Ramy na króla – 4400 rok p.n.e.
c. spisanie (opracowanie) „Ramayany” – 4378 rok p.n.e.
d. odlot (wniebowstąpienie) Ramy – 4377 rok p.n.e.
e. początek wojny opisanej w „Mahabharacie” – 13 października 3667 roku

p.n.e.

background image

f. dokładną lokalizację zaginionego kontynentu Lanka,
g. dokładną lokalizację starożytnego miasta Ayodhya,
h. dokładną lokalizację stolicy zaginionego kontynentu Lanka Nagar.

Przyzna trzeba, e dane te, oparte na autentycznych dokumentach sprzed ponad 5000 lat –

ć

ż

„Kalendarz Wedycki” i ok. 4700 lat – „Vymanika Shastra” – zakrawaj na rewelacj .

ą

ę

W tym kontek cie, nie sposób zgodzi si z tym pogl dem, e „wojny atomowe” by y tak dawne,

ś

ć ę

ą

ż

ł

jak to sugeruje A. Mora; raczej dzia y si w czasach ju ca kiem historycznych. Ciekawe, i pewne

ł

ę

ż

ł

ż

dane biblijne oraz pewne wzmianki u Homera jak gdyby potwierdzaj ów okres wojny,

ą

wymieniony w „Mahabharacie”. Np. Homer wspomina w „Iliadzie”, i bogowie cz sto udawali si

ż

ę

ę

na po udnie, na kra ce ziemi do ciemnoskórych Etiopów.

ł

ń

Bior c pod uwag , i oko o 5000 lat temu Pó nocny Biegun Magnetyczny le a dalej na

ą

ę ż

ł

ł

ż ł

po udniowy zachód, ni obecnie, trzeba przyj kilkunastostopniow poprawk do kierunków

ł

ż

ąć

ą

ę

geograficznych ówczesnych (w stron odwrotn do ruchu wskazówek zegara) to jest ówczesny

ę

ą

kierunek po udniowy pokrywa si z obecnym, lecz z odchyleniem na wschód. A taki kierunek lotu

ł

ę

widzie prosto do krainy Lanka.

Kazimierz Bzowski

---oooOooo---


Przyznaj , e nie znam materia ów ród owych, o których wspomina pan Kazimierz Bzowski. Z

ę ż

ł

ź

ł

opisu s dz c, s one rzeczywi cie rewelacyjne: wyja niaj i u ci laj szereg zagadnie z „wojn

ą ą

ą

ś

ś

ą

ś ś ą

ń

ą

bogów” zwi zanych.

ą

Zawarte w li cie dane nie stoj moim zdaniem, w sprzeczno ci z przedstawion przeze mnie wizj

ś

ą

ś

ą

ą

rozwoju wypadków. Nawet wizja K. Bzowskiego nie jest sprzeczna z moj .

ą

Unikam odwo ywania si do wp ywu Kosmitów, nie chc bowiem mno y bytów bez istotnej

ł

ę

ł

ę

ż ć

potrzeby – z jednej strony; a z drugiej – stoj wobec konieczno ci wyja nienia sobie przynajmniej

ę

ś

ś

nie budz cych na ogó w tpliwo ci faktu krzy owania si bogów z lud mi, co przecie wymaga

ą

ł ą

ś

ż

ę

ź

ż

zgodno ci genetycznej i dodatkowo: przekazy wskazuj na to, e bogowie czerpali sporo –

ś

ą

ż

nazwijmy to – przyjemno ci, nie mo na te przyj , e by y to wy cznie zabiegi sztuczne,

ś

ż

ż

ąć ż

ł

łą

probówkowe i laboratoryjne.
Trudno nie zgodzi si ze stwierdzeniem z listu, e przynajmniej jedna z wojen atomowych mia a

ć ę

ż

ł

miejsce w czasach historycznych. By y jednak wojny wcze niejsze, do których „dogrzeba ” mo na

ł

ś

ć

ż

si w starych przekazach, a tak e znale – jak s dz – lady materialne. Dlatego tak e mój serial

ę

ż

źć

ą ę

ś

ż

powinien by zatytu owany w liczbie mnogiej: „Atomowe wojny bogów”.

ć

ł

Aleksander Mora

background image

W DWADZIE CIA TRZY LATA PÓ NIEJ.

Ś

Ź

Kiedy pami tnego lata 1980 roku jeden z moich kolegów po yczy mi wycinki w „Kameny” z „Atomow

ę

ż

ł

ą

wojn bogów”, to przeczyta em j jednym tchem w ci gu czerwcowego popo udnia wyleguj c si na

ą

ł

ą

ą

ł

ą

ę

winoujskiej pla y. Pocz tkowo rzecz potraktowa em lekko – ot, jeszcze jedna fantazja na temat rezultatów

ś

ż

ą

ł

atomowej wojny. By rok 1980 – jako tutaj rzek em – i problematyka wojny nuklearnej pomi dzy ZSRR i

ł

ł

ę

NATO oraz USA by a jak najbardziej na czasie. Przez wiat tryumfalnie sz a teoria Alwarezów o

ł

ś

ł

impaktowej przyczynie wymarcia wielkich dinozaurów. W Polsce wrza o. Tworzy a si ta pierwsza,

ł

ł

ę

najautentyczniejsza „Solidarno ” – jeszcze ta uczciwa i nie zaw aszczona przez polityczne m ty.

ść

ł

ę

Zastanawiali my si wszyscy: wejd – nie wejd ... Na w osku wisia a III Wojna wiatowa i jej mo liwe

ś

ę

ą

ą

ł

ł

Ś

ż

nast pstwa – wielkie wymieranie i atomowa epoka lodowa spowodowana „zim j drow ”. I naraz w tym

ę

ą ą

ą

pomieszaniu umys ów pojawia si „Atomowa wojna bogów”. Czy Aleksander Mora przekaza nam swoiste

ł

ę

ł

memento i zarazem ostrze enie, e historia powtarza si tyle razy, ile tylko mo e???... Tak my la em wtedy.

ż

ż

ę

ż

ś ł

I zdj mnie l k o los naszej cywilizacji... e teraz to my prze yjemy to, co oni – nasi praprzodkowie 12-,

ął

ę

Ż

ż

50-, 1000 tysi cy lat temu! I znowu upadek cywilizacji i ponowne budowanie wszystkiego od zera...

ę

Potem zesz o wszystko na plan dalszy, a po 1989 zacz li my powa nie my le o ufologii nie jako

ł

ę ś

ż

ś ć

amatorskiej zabawie, ale o powa nej nauce interdyscyplinarnej. Sko czy a si zabawa i zacz y schody. Na

ż

ń

ł

ę

ęł

pocz tku roku 2003, redaktor naczelny „ wiata UFO”

ą

Ś

prof. Bronis aw Rzepecki

ł

zaproponowa mi

ł

przepisanie „na dysk” peceta opracowania Aleksandra Mory. Zgodzi em si z tym wi ksz przyjemno ci ,

ł

ę

ę

ą

ś ą

e by em wie o po opracowaniu przek adu znakomitej ksi ki mego s owackiego przyjaciela

ż

ł

ś

ż

ł

ąż

ł

dr Milo a

š

Jesensk ’ego

ý

pt. „Bogowie atomowych wojen” (Ústi nad Labem 1998), któr to prac wykona em

ą

ę

ł

pos uguj c si pseudonimem

ł

ą

ę

Witold Baranowicz.

To ju by o inne czytanie. To by a praca nad tekstem, który mimo 23 lat, które up yn y od jego publikacji,

ż

ł

ł

ł ęł

niczego nie straci na swej aktualno ci, zwa ywszy narastaj ce napi cie w wiecie spowodowane postaw

ł

ś

ż

ą

ę

ś

ą

Iraku i Korei Pó nocnej, których liderzy gro wolnemu wiatu broni masowej zag ady! Ko o historii

ł

żą

ś

ą

ł

ł

wykona o pe ny obrót. I znów, jak w 1980 roku – wiat stoi na kraw dzi konfrontacji i grozi mu to, o czym

ł

ł

ś

ę

pisa Aleksander Mora... Doda em troch przypisów, które uaktualniaj tekst i rzucaj wi cej wiat a na

ł

ł

ę

ą

ą

ę

ś

ł

niektóre aspekty tego zagadnienia. Szczególnie posz a do przodu genetyka i kosmonautyka, której zdobycze

ł

tylko potwierdzaj tezy Autora, a nie zaprzeczaj , jakby to chcieli ró nego rodzaju z Bo ej aski krytycy i

ą

ą

ż

ż

ł

uczeni, którzy si niczego nie nauczyli, a stanowi zaka y uniwersytetów i innych instytutów

ę

ą

ł

naukowych.

Jak bardzo blisko prawdy by Autor pisz c swe opracowanie?

ł

ą

Bardzo blisko. By mo e myli si w detalach, ale przecie przewodnia my l jest dobra i t umaczy wiele – jak

ć

ż

ę

ż

ś

ł

nie wszystkie – anomalia zaobserwowane dzisiaj i dziwne artefakty, które znaleziono do dzi dnia... Jestem

ś

pewien, e ma on ca kowit racj – atomowe wojny bogów mia y miejsce daleko przed tym, jak po raz

ż

ł

ą

ę

ł

pierwszy wyzwolono energi atomu na Jordana de Muerte rankiem 17 lipca 1945 roku. Swój pogl d

ę

ą

wy o y em w ksi ce pt. „Projekt Tatry” (Kraków 2002).

ł ż ł

ąż

D ugo czeka em na t chwil . Ca e 23 lata, ale by o warto znowu przeczyta t prac i znowu

ł

ł

ę

ę

ł

ł

ć ą

ę

zdumie si jej aktualno ci i akuratno ci .

ć ę

ś ą

ś ą

I jej ponadczasowym przes aniem.

ł

Autor przytacza dowody na istnienie szcz tków Pracywilizacji w ró nych cz ciach wiata. Ja stara em si

ą

ż

ęś

ś

ł

ę

odpowiedzie na to, czy w Polsce znajduj si ich lady i lady tego (tych) konfliktu(ów). Oczywi cie! One

ć

ą ę

ś

ś

ś

s i to tak jasne i wyra ne, tylko e my – przyzwyczajeni do nich – nie potrafimy spojrze na nie w a ciwie!

ą

ź

ż

ć

ł ś

Tak samo, jak lady po istnieniu Supercywilizacji. Tylko trzeba rozejrze si dooko a, pokona uprzedzenia i

ś

ć ę

ł

ć

przes dy naukowe, ideologiczne i religijne, a nade wszystko – zacz my le samodzielnie, nie pod

ą

ąć

ś ć

dyktando. Wtedy naraz zaczniesz dostrzega to, o czym pisze Aleksander Mora w swej pracy, któr w a nie

ć

ą ł ś

Czytelniku przeczyta e ...

ł ś

Robert K. Le niakiewicz

ś

Jordanów, dn. 2003-02-01

background image

Przypisy

[1]

Tak niewielka jednostka czasu mog aby pos u y do opracowania mikrograwimetrycznych map Ziemi s u cych np. geologom w

ł

ł ż ć

ł żą

wykrywaniu bogactw naturalnych naszej planety, albo wojskowym zwiadowcom do wykrywania wrogich bunkrów i innych

konstrukcji podziemnych – przyp. R.K.L.

[2]

To w a nie tym zajmuje si i taka wiedz przekazuje sobie masoneria i inne tajne stowarzyszenia mistyczne i quasi-religijne –

ł ś

ę

ę

przyp. R.K.L.

[3]

W a ciwie na pewno. Alchemia narodzi a si w jednym z najstarszych pa stw na Ziemi – w Egipcie – i stanowi ona cie dawnej

ł ś

ł

ę

ń

ń

wiedzy poprzedniej cywilizacji czy nawet kilku poprzednich cywilizacji, które tam y y – przyp.

ż ł

R.K.L.

[4]

To jest oko o 3.20 m – przyp. aut.

ł

[5]

Zob. M. Jesensk – „Bogowie atomowych wojen”, (Ústi nad Labem, 1998) – przek ad W. Baranowicz – uwaga R.K.L.

ý

ł

[6]

Rt nie mo e by paliwem j drowym, ale rozpuszczony w niej uran czy inne pierwiastki wysokoenergetyczne – np. tor czy

ęć

ż

ć

ą

pluton – mog by . Ewentualnie tzw. „czerwona rt ” RM-20/20, któr najprawdopodobniej dzisiaj stosuje si w mini-bombach

ą

ć

ęć

ą

ę

termoj drowych o mocy 1-20 kt TNT mo e by takim no nikiem – uwaga R.K.L.

ą

ż

ć

ś

[7]

Stan plazmy? – przyp. aut.

[8]

W tym kontek cie zrozumia e jest zagro enie wynikaj ce z tego, e taka bro mog aby si dosta w r ce nieodpowiedzialnego

ś

ł

ż

ą

ż

ń

ł

ę

ć

ę

tyrana, który od razu zwróci by j przeciwko swojemu i innym narodom. Nie zapominajmy, e Irak, Indie i Pakistan le w a nie na

ł

ą

ż

żą ł ś

terenach antycznych bitew atomowych i mo na tam znale niejeden artefakt, który móg by im pomóc w konstrukcji jakiej

ż

źć

ł

ś

superbroni! – uwaga R.K.L.

[9]

Istnieje mo liwo , e lady tego procederu znajduj si dzisiaj na Antarktydzie, pod pancerzem l dolodów, gdzie znajduj si

ż

ść ż ś

ą ę

ą

ą ę

s odkowodne jeziora wody, a których pochodzenie jest nieznane. Mog y je wytopi reakcje j drowe zachodz ce w antycznych

ł

ł

ć

ą

ą

g owicach broni A i H – przyp.

ł

R.K.L.

[10]

Niekoniecznie musia to by radar – móg to by np. satelita obserwacyjny lub ich ca y system, jak np. dzisiejszy DSP czy

ł

ć

ł

ć

ł

ECHELON – uwaga R.K.L.

[11]

Obecnie s to po udniowo-zachodnie po acie Stanów Zjednoczonych, tzw. „

ą

ł

ł

big bad lands” – przyp. aut.

[12]

Lub kontynent Mu (Moo) – uwaga R.K.L.

[13]

Polski uczony prof. dr hab. Benon Zbigniew Sza ek ze Szczecina udowodni w swych pracach, e kiedy istnia o jedno pismo i

ł

ł

ż

ś

ł

jeden j zyk, którym pos ugiwano si na obszarze ca ego wiata – uwaga R.K.L.

ę

ł

ę

ł

ś

[14]

Stwierdzenie dyskusyjne, bowiem Indianie znali ko o, tylko je nie stosowali. Zreszt trudno jest stosowa ko o i pos ugiwa si

ł

ą

ć

ł

ł

ć ę

pojazdami ko owymi na b otnistych terenach Jukatanu czy w d unglach Amazonasu albo na andyjskich perciach. Jest to kolejny

ł

ł

ż

argument „za”, a nie „przeciw” – uwaga R.K.L.

[15]

Pustynia Thar w Rad astanie. Dzi tak e znajduj si tam poligony atomowe Pakistanu i Indii. – uwaga R.K.L.

ż

ś

ż

ą ę

[16]

S to pustynie Nowego Meksyku, Newady i Arizony, na których dzisiaj te znajduj si ameryka skie poligony atomowe –

ą

ż

ą ę

ń

uwaga R.K.L.

[17]

Aborygeni – uwaga R.K.L.

[18]

Jezioro ob Nur – uwaga R.K.L.

Ł

[19]

Zob. Andrzej Kotowiecki – „Szkliwo nie z tej Ziemi” i „Tektyty – relikty Gwiezdnych Wojen?” na stronie CBUFOiZA –

http://ufo.internauci.pl

- uwaga R.K.L.

[20]

Obejmuj cych cz

Kalifornii i Arizony, tzw. Pustyni Sonora, tereny Wielkiej Kotliny mi dzy Sierra Nevada a górami Wasath

ą

ęść

ę

ę

na po udniu oraz na po udniu pustynie Mojave, Gila i Yuma

ł

ł

z budz c groz Dolin mierci – przyp. aut.

ą ą

ę

ą Ś

[21]

Niedawno odkryto podobne resztki pot nych urz dze wodnych na rzekach Europy Wschodniej, a dok adniej w okolicach Ufy

ęż

ą

ń

ł

w Federacji Rosyjskiej, a tak e plastyczne mapy je ukazuj ce – uwaga R.K.L.

ż

ą

[22]

Autorowi chodzi najprawdopodobniej o ostatnie zlodowacenie 50.000-10.000 lat p.n.e. – uwaga R.K.L.

[23]

M. in. w s ynnym w wozie Tassili-en-D er – uwaga R.K.L.

ł

ą

ż

[24]

Oznacza to Miasto Umar ych, Osiedle Umar ych – przyp. aut.

ł

ł

[25]

Chodzi o izotopy o bardzo d ugim po owicznym zaniku – T

ł

ł

1/2

- który mo e wynosi do kilku miliardów lat – uwaga R.K.L.

ż

ć

[26]

w tym kontek cie staje si zrozumia e post powanie ortodoksyjnego egiptologa prof. Zahi Hawassa, który pragnie sam dorwa

ś

ę

ł

ę

ć

si do tajemnic piramid i za atwi sobie wy czno na ich badanie, przy okazji od czasu do czasu daj c popisowe widowisko dla

ę

ł

ł

łą

ść

ą

ca ej reszty wiata, jak to mia o miejsce we wrze niu 2002 roku – uwaga R.K.L.

ł

ś

ł

ś

[27]

Ju sama masa u ytego przy ich budowie kamienia stanowi doskona ochron przed promieniowaniem , i oraz

ż

ż

łą

ę

α β γ

neutronami, które s czynnikiem ra cym wybuchów j drowych – uwaga R.K.L.

ą

żą

ą

[28]

Wydaje si , e elementem zabezpieczaj cym przed promieniowaniem jest sama masywna konstrukcja piramidy oraz jej kszta t,

ę ż

ą

ł

który powoduje zmniejszenie energii cz stek promieniowania kosmicznego oraz zmian torów ich lotu – uwaga R.K.L.

ą

ę

background image

[29]

Piramidy Cheopsa – przyp. aut.

[30]

Wynik wychodz cy w metrach jest mniejszy o 1.000 i dlatego nale y zastosowa mno nik 1.000.000.000 – uwaga R.K.L.

ą

ż

ć

ż

[31]

Ca kowit populacj Egiptu szacowano na 2 mln ludzi – przyp. aut.

ł

ą

ę

[32]

Aktualnie - na pocz tku 2003 roku – mamy ju odkrytych 110 piramid egipskich – uwaga R.K.L.

ą

ż

[33]

Zwany tak e Ramzesem Wielkim – przyp. aut.

ż

[34]

Imienia Cheopsa (Chufu) nie ma na li cie Manethona panuj cych w Egipcie – przyp. aut.

ś

ą

[35]

Co wi cej – istniej choroby, którymi zwierz ta zara aj si od ludzi – jak np. wszystkie infekcje grypo-podobne górnych dróg

ę

ą

ę

ż ą ę

oddechowych – uwaga R.K.L.

[36]

Wirus jest paso ytem i jego strategia przetrwania zak ada jak najd u sze ycie w ciele nosiciela, ale tak to do ko ca nie jest,

ż

ł

ł ż

ż

ń

gdy istniej wirusy, które zabijaj swego ywiciela od razu, jak np.: wirus grypy hiszpanki, wirus Yellow Fever, wirus O’Ngyong,

ż

ą

ą

ż

wirus Lassa Fever, wszystkie szczepy wirusa gor czki krwotocznej Ebola, wirusy HIV, itd. itp., których letalno stanowi dowód na

ą

ść

to, e mog y one zosta stworzone po to, by zabija tylko i wy cznie cz owieka. Wszystkie one pochodz z afryka skich i

ż

ł

ć

ć

łą

ł

ą

ń

ameryka skich d ungli, w których mog si znajdowa antyczne laboratoria i sk adowiska ró nych antycznych BMR – uwaga

ń

ż

ą ę

ć

ł

ż

R.K.L.

[37]

W a ciwie pirobalistyczna, wykorzystuj ca – w odró nieniu od broni neurobalistycznej i barobalistycznej – adiabatyczne

ł ś

ą

ż

rozpr anie si gazów powsta ych z progresywnego lub degresywnego spalania si miotaj cego materia u wybuchowego – uwaga

ęż

ę

ł

ę

ą

ł

R.K.L.

[38]

Dzisiaj Zimbabwe – uwaga R.K.L.

[39]

Najbardziej podobny do tego efekt wywo uj pociski zrobione z mi kkiego o owiu lub specjalnie ukszta towane – pociski

ł ą

ę

ł

ł

grzybkuj ce, amunicja dum-dum – o niewielkiej pr dko ci pocz tkowej – uwaga R.K.L.

ą

ę

ś

ą

[40]

Dzisiaj Sankt Petersburg w Rosji – uwaga R.K.L.

[41]

Stanowi ce cz

radiestezji – uwaga R.K.L.

ą

ęść

[42]

Zob. Boles aw Prus – „Faraon”, t. 3. Nie zapominajmy, e Boles aw Prus pisa sw powie w oparciu o antyczne przekazy i

ł

ż

ł

ł

ą

ść

dokumenty, a zatem móg on natkn si na jaki papirus mówi cy i o materia ach wybuchowych i technologii ich produkcji

ł

ąć ę

ś

ą

ł

uwaga R.K.L.

[43]

I potrafili go stosowa m.in. do wyrobu rakiet. Technik t przej li Mongo owie, którzy sporz dzili pierwsze pociski rakietowe,

ć

ę ą

ę

ł

ą

u ywane potem na polach walk tak e w Europie w XIII wieku – uwaga R.K.L.

ż

ż

[44]

Zob. I. Jefriemow – „Gwiezdne okr ty” (Warszawa, 1948). Ta powie fantastyczno-naukowa zosta a zainspirowana

ę

ść

ł

odkryciami dziwnie uszkodzonych szkieletów dinozaurów na terenie Azji rodkowej i Po udniowo-Wschodniej przez paleontologów

Ś

ł

radzieckich i chi skich w latach 40. XX wieku – uwaga R.K.L.

ń

[45]

Sensownym tak e wydaje si pomys , e odwiedzaj nas mieszka cy legendarnej Shamballi-Agharty, którzy mieszkaj

ż

ę

ł ż

ą

ń

ą

wewn trz naszego globu. Dla nich promieniowanie S o ca i atmosfera mog yby by szkodliwe i dlatego musieliby porusza si po

ą

ł ń

ł

ć

ć ę

powierzchni Ziemi w ci nieniowych i klimatyzowanych skafandrach chroni cych ich przed rozrzedzon i ch odn atmosfer , z

ś

ą

ą

ł

ą

ą

oczami przys oni tymi okularami, które filtrowa yby promieniowanie naszej gwiazdy dziennej... – uwaga R.K.L.

ł

ę

ł

[46]

Na amach „Scientific American”, lipiec 1974 – przyp. aut.

ł

[47]

Nie tak dawno udowodniono jednak, e kratery ksi ycowe s kraterami impaktowymi, bowiem w 1178 roku zaobserwowano

ż

ęż

ą

utworzenie si na powierzchni Ksi yca nowego krateru

ę

ęż

Giordano Bruno, co zosta o odnotowane w angielskich kronikach

ł

Canterbury Abbey – uwaga R.K.L.

[48]

Zjawisko podobne to opisanego zaobserwowano w przypadku impaktu w atmosfer Jowisza resztek komety

ę

P/Shoemaker-Lewy

9 w lipcu 1994 roku, a zatem jego natura jednak ma naturalne wyja nienie, co jednak nie znaczy, e jest ono obowi zuj ce co do

ś

ż

ą

ą

reszty ksi ycowych i innych kraterów uderzeniowych – uwaga R.K.L.

ęż

[49]

Powstanie a cuchów kraterów mo na atwo wyt umaczy tym, e uderzaj ce w obracaj cy si Ksi yc strumienie meteorów

ł ń

ż

ł

ł

ć

ż

ą

ą

ę

ęż

(które przecie utworzy y si z komet) musia y tworzy a cuch impaktów, jak to widzieli my na Jowiszu w 1994 roku. A to

ż

ł

ę

ł

ć ł ń

ś

wskazuje równie na to, e Ksi yc si kiedy obraca wokó w asnej osi – a co za tym idzie – nie musia znajdowa si na orbicie

ż

ż

ęż

ę

ś

ł

ł ł

ł

ć ę

wokó ziemskiej... – uwaga R.K.L.

ł

[50]

Mi dzykontynentalne pociski rakietowe oraz MRBM – pociski rakietowe redniego zasi gu – uwaga R.K.L.

ę

ś

ę

[51]

Do tego nale y doda jeszcze brytyjskie, francuskie, chi skie, pó nocnokorea skie, hinduskie, pakista skie, irackie i izraelskie –

ż

ć

ń

ł

ń

ń

uwaga R.K.L.

[52]

S to wielog owicowe pociski rakietowe – MIRV – uwaga R.K.L.

ą

ł

[53]

Pokazano to do dok adnie w ameryka skim filmie „The Day After” z 1984 roku – uwaga R.K.L.

ść

ł

ń

[54]

Chodzi o rejony otaczaj ce „morze”, a w rzeczywisto ci pustyni

ą

ś

ę Hellas – przyp. aut.

[55]

Obecnie wyja nia si to spadkiem na powierzchni tych cia niebieskich planetoid, których impakty powodowa y rozleg e

ś

ę

ę

ł

ł

ł

wylewy p ynnych law, co z kolei spowodowa y powstanie „mórz” na ich powierzchni – uwaga R.K.L.

ł

ł

[56]

Jak dowodz tego badania, s to kratery stosunkowo m ode – np.

ą

ą

ł

Kopernik, Kepler, Arystarch, Tycho, itd., które powsta y ju po

ł

ż

impaktach, które z kolei utworzy y ksi ycowe morza – uwaga R.K.L.

ł

ęż

background image

[57]

Jasne smugi – promienie - wokó tych kraterów s niczym innym, jak utworami powsta ymi z opadni cia przemielonego energi

ł

ą

ł

ę

ą

impaktu gruntu ksi ycowego. Wokó innych kraterów – starszych od tutaj wymienionych – te zauwa ono smugi, z tym e ju

ęż

ł

ż

ż

ż

ż

pociemnia e wskutek dzia ania erozji bezwodnej – uwaga R.K.L.

ł

ł

[58]

Jest to kolejny punkt mówi cy za impaktow teori powstania kraterów ksi ycowych, bowiem impakt meteorytu w skaln

ą

ą

ą

ęż

ą

skorup Ksi yca czy ka dego innego cia a niebieskiego wyzwala energie wielokrotnie przewy szaj ce energi eksplozji j drowych

ę

ęż

ż

ł

ż

ą

ę

ą

czy termoj drowych na Ziemi, ale wszystkie zjawiska im towarzysz ce tu i tam s porównywalne – uwaga R.K.L.

ą

ą

ą

[59]

Autor nie bierze pod uwag erozyjnego dzia ania ciek ej wody na kszta towanie si reliefu powierzchni Ziemi. Wody w stanie

ę

ł

ł

ł

ę

ciek ym nie ma na Wenus – jest ona zwi zana z tlenkami siarki w kwas siarkowy, którego chmury blokuj dost pu wiat u

ł

ą

ą

ę

ś

ł

s onecznemu do powierzchni planety i jednocze nie tworz zwielokrotniony efekt szklarniowy. Wody w stanie ciek ym nie ma te na

ł

ś

ą

ł

ż

Marsie, bo jest on pokryty wodnym lodem pod warstw py u. Woda najprawdopodobniej zwi zana chemicznie i przykryta regolitem

ą

ł

ą

ksi ycowym wyst puje tylko w okolicach obu ksi ycowych Biegunów i te jej rola w erozji jego powierzchni jest zerowa – uwaga

ęż

ę

ęż

ż

R.K.L.

[60]

W Polsce przedstawiono j w almanachu SF pt. „Kroki w nieznane” t. 4, Warszawa 1974, pod redakcj

ą

ą Lecha J czmyka.

ę

Hipotez t rozwija s owacki pisarz i ufolog

ę ą

ł

dr Milo Jesensk

š

ý w swej ksi ce „Nejsme první na M sicí” (Ústi nad Labem, 2002).

ąż

ĕ

Ja opisa em pokrótce t teori w opracowaniu pt. „Bolid Syberyjski”

ł

ą

ę

– uwaga R.K.L.

[61]

Autor pisa te s owa w ko cu lat 70. XX wieku, kiedy to jeszcze nie dokonano najciekawszych odkry na powierzchni Ksi yca

ł

ł

ń

ć

ęż

opisanych przez Grup TMM i

ę

Richarda Hoaglanda pod koniec lat 90. Zainteresowanych odsy am do ksi ki

ł

ąż

Davida Hatchera

Childressa – „Archeologia pozaziemska” (Warszawa 2000) – uwaga R.K.L.

[62]

Mimo ród orbity Ksi yca wynosi

ś

ęż

e = 0,0549, co stanowi jedn z najwi kszych warto ci w Uk adzie S onecznym i oznacza, e

ą

ę

ś

ł

ł

ż

orbita ksi yca nie jest idealnie ko owa, a eliptyczna. Reszta ksi yców Uk adu S onecznego ma e = 0,001-0,007. Wyj tek stanowi

ęż

ł

ęż

ł

ł

ą

ą

tu planetoidy, które sta y si ksi ycami wskutek wychwytu grawitacyjnego planet-olbrzymów – uwaga R.K.L.

ł

ę

ęż

[63]

Nachylenie orbity ksi ycowej do równika Ziemi jest zmienne i waha si pomi dzy 18

ęż

ę

ę

o

,2 a 38

o

,6. W Uk adzie S onecznym

ł

ł

jedynie tylko Deimos ma równie zwichrowan orbit wokó Marsa – uwaga R.K.L.

ą

ę

ł

[64]

Od s ów MASs CONcentration – z ang. koncentracja masy. Jak dot d znamy 12 maskonów dodatnich i jeden maskon ujemny

ł

ą

pod Mare Serenitatis – uwaga R.K.L.

[65]

Odkryto tam równie istnienie ogromnego basenu zwanego

ż

Basenem Aitken, który stanowi wkl s o ksi ycowej bry y –

ę ł ść

ęż

ł

uwaga R.K.L.

[66]

Co wi cej – przewodnictwo cieplne gruntu ksi ycowego jest oko o 1.000 razy mniejsze, ni ziemskiego, za rednie nat enie

ę

ęż

ł

ż

ś ś

ęż

jego promieniowania jonizuj cego ( , i ) wynosi 20-30 R/h czyli 1,5 – 2 razy wi cej, ni ziemskiego granitu! – uwaga R.K.L.

ą

α β γ

μ

ę

ż

[67]

Autorowi chodzi o chyba o nowe izotopy i izomery pierwiastków, a nie o nowe pierwiastki – uwaga R.K.L.

ł

[68]

Nie koniecznie, bowiem pierwiastki te i izotopy powstaj tak e w trakcje kontrolowanych reakcji j drowych i samorzutnego

ą

ż

ą

rozpadu wyst puj cych w przyrodzie j der uranu i toru – uwaga R.K.L.

ę

ą

ą

[69]

Ostatnio furor robi ca kiem niedorzeczna teoria mówi ca o tym, e Ksi yc jakoby powsta w wyniku impaktu w Proto-ziemi

ę

ł

ą

ż

ęż

ł

ę

planetoidy wielko ci Marsa, która spowodowa a „wychlapni cie” na orbit wokó ziemsk materii, z której najpierw utworzy si

ś

ł

ę

ę

ł

ą

ł ę

pier cie podobny do saturnowego, który nast pnie przekszta ci si w Srebrny Glob. Problem le y w tym, e nie wyja nia to w

ś

ń

ę

ł ł ę

ż

ż

ś

ogóle osobliwo ci ksi ycowej orbity – uwaga R.K.L.

ś

ęż

[70]

Zob. w „New Scientist” 1980, t. 85, s. 66 – przyp. aut.

[71]

Dla porównania: pole magnetyczne A = 2,9 kOe, Z = 0,42-0,7 Oe, natomiast B = 1,7-3,5 µOe – uwaga R.K.L.

[72]

„New Scientist” 1979, t. 84, s. 373 – przyp. aut.

[73]

Istnienie wody na Ksi ycu potwierdzone zosta o w 2001 roku przez misj orbitera sondy

ęż

ł

ę

Lunar Prospector , który wykry jej

ł

koncentracj wokó obu Biegunów Srebrnego Globu i niektórych zacienionych kraterach tam e – uwaga R.K.L.

ę

ł

ż

[74]

Wiek Srebrnego Globu, wedle datowania radionuklidami metod

ą

87

Pb –

87

Sr,

40

K –

40

Sr i U-Th-Pb ska z

ł Mare Tranquillitatis

wynosi 3,7 mld lat, za post py erozji pró niowej wynosz 1 metr na 1 mld lat, a zatem ruiny tych miast mog by niewiarygodnie

ś

ę

ż

ą

ą

ć

stare i liczy sobie niemal tyle samo lat, co sam Ksi yc – uwaga R.K.L.

ć

ęż

[75]

Polski pisarz Jerzy u awski

Ż ł

w pierwszym tomie swej trylogii ksi ycowej: „Na Srebrnym Globie” opisa takie w a nie miasto,

ęż

ł

ł ś

a w a ciwie jego ruiny, na

ł ś

Mare Imbrium – na pozycji: 9

o

14’W i 43

o

38’N, w pobli u której znajduje si grupa ska oznaczona na

ż

ę

ł

mapach greck liter . Niewykluczone jest, e w a nie on sam je zaobserwowa w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu

ą

ą β

ż

ł ś

ł

Jagiello skiego, kiedy opracowywa materia do swego monumentalnego dzie a – uwaga R.K.L.

ń

ł

ł

ł

[76]

Most ten czy dwa przyl dki:

łą

ł

ą

Promonthium Olivium i Promonthium Lavinium w zachodniej cz ci powierzchni

ęś

Mare Crisium

– obecnie znajduje si tam niewielki krater – uwaga R.K.L.

ę

[77]

Formacj t nazwano nawet

ę ą

Mostem Achillesa lub Mostem O’Neila - Pons Achillesi albo Pons O’Neili (O’Neil’s Bridge)

uwaga R.K.L.

[78]

Ponadto zawieszony on by oko o 1.600 m nad powierzchni Ksi yca, za jego szeroko wynosi a oko o 3.200 m – uwaga

ł

ł

ą

ęż

ś

ść

ł

ł

R.K.L.

[79]

Jest to formacja zwana Prost cian –

ą Ś

ą Rupes Recta – na Mare Nubium – uwaga R.K.L.

[80]

Oczywi cie strony widocznej z Ziemi – uwaga R.K.L.

ś

[81]

Chodzi tutaj od Dolin w Alpach

ę

Vallis Alpes - zwan tak e

ą

ż Poprzeczn Dolin

ą

ą– uwaga R.K.L.

background image

[82]

Piramidy na Ksi ycu i Marsie spotyka si niejednokrotnie i stanowi one normalny „standard architektoniczny” tamtejszych

ęż

ę

ą

hipotetycznych cywilizacji. Zainteresowanych odsy am do pracy Davida Hatcher-Childressa – „Archeologia pozaziemska”

ł

(Warszawa, 2001) w której zamieszczono kilka interesuj cych zdj piramid zrobionych przez obserwatoria astronomiczne i z

ą

ęć

pok adów statków kosmicznych – uwaga R.K.L.

ł

[83]

Szczególnie Mars jest intryguj cy ze wzgl du na zjawiska tam zaobserwowane – zamarzni te oceany wody pod warstw py ów

ą

ę

ę

ą

ł

– a tak e dziwne budowle w rodzaju piramid, zaobserwowane na powierzchni jego „l dów” przez orbitery tych sond – uwaga R.K.L.

ż

ą

[84]

Zaproponowano dla niej nazw Faetona. Ze swej strony zaproponowa em dla niej symbol PH – od Phæton, analogicznie do

ę

ł

symbolu Plutona – PL (w astrologii tak e u ywa si symbolu

ż

ż

ę

Ý) – uwaga R.K.L.

[85]

Pierwsz asteroid

ą

ę 1 Ceres (symbol - Ö) odkry

ł J. Piazzi w 1801 roku, za Olbers odkry dwie inne:

ś

ł

2 Pallas (W) w 1802 i 3

Westa (\) w 1804 roku – uwaga R.K.L.

[86]

Wed ug ich pogl dów, Faeton mia mas 89 razy wi ksz od masy Ziemi i kr y po orbicie o nachyleniu niemal 90

ł

ą

ł

ę

ę

ą

ąż ł

o

do

p aszczyzny ekliptyki. Cz

jego masy stanowi Pas Asteroidów, a reszta za kr y nadal po wyd u onej orbicie, jak kometa. Na ten

ł

ęść

ś

ąż

ł ż

temat pisa u nas m.in.

ł

dr Ahmad Jamaludin z Malezji, na amach „Czasu UFO” nr 7,1998 – uwaga R.K.L.

ł

[87]

Aktualnie znamy a kilkadziesi t pier cieni Saturna, które tworz wokó niego skomplikowany system pier cieni szeroki na

ż

ą

ś

ą

ł

ś

139.300 km i o masie 10

18

ton, tj. 1/70 masy naszego Ksi yca – uwaga R.K.L.

ęż

[88]

Przekraczaj c tzw. granic Roche’a, na której zosta y rozerwane przez si y p ywowe – uwaga R.K.L.

ą

ę

ł

ł

ł

[89]

Dzi wiemy, e ka da wielka planeta posiada swój w asny system pier cieni. Trudno przypuszcza , chocia z drugiej strony

ś

ż

ż

ł

ś

ć

ż

wykluczy si nie da, e ka dy z tych pier cieni jest ladem po zniszczonej kosmicznej bazie wojskowej... – uwaga R.K.L.

ć ę

ż

ż

ś

ś

[90]

Autorowi chodzi chyba o temperatur powierzchni j dra Jowisza, bowiem zewn trzne warstwy jego atmosfery s wyzi bione do

ę

ą

ę

ą

ę

130 K, za na poziomie chmur ma ona temperatur 300 K, natomiast pod chmurami ju jest a 700 K. Na g boko ci 2.700 km

ś

ę

ż

ż

łę

ś

temperatura atmosfery wynosi oko o 6.800 K przy ci nieniu rz du 10

ł

ś

ę

4

MPa. Po przekroczeniu granicy 18.000 km od górnej warstwy

ob oków temperatura wzrasta do 10.000 K za ci nienie do 4 x 10

ł

ś ś

5

MPa! rednia temperatura fotosfery s onecznej wynosi 5-6 tys. K

Ś

ł

– uwaga R.K.L.

[91]

Jowisz oddaje wi cej energii, ni jej dostaje od S o ca, ale to w a nie tylko dzi ki skurczowi grawitacyjnemu, a nie reakcjom

ę

ż

ł ń

ł ś

ę

termoj drowym – uwaga R.K.L.

ą

[92]

Polski astronom prof. dr Jan Gadomski sformu owa poj cie ekosfery jako nadaj cej si do ycia przestrzeni w której znajduj

ł

ł

ę

ą

ę

ż

ą

si nadaj ce si do zamieszkania przez istoty bia kowe planety. W ekosferze S o ca znajduj si cztery takie biogeniczne planety:

ę

ą

ę

ł

ł ń

ą ę

Merkury, Wenus, Ziemia, Mars i Ksi yc – uwaga R.K.L.

ęż

[93]

Idea ta nie jest wbrew pozorom nowa, bo opisa j w swych powie ciach fantastycznych „Ci z Dziesi tego Tysi ca” i „Oko

ł ą

ś

ą

ą

Centaura” polski pisarz J. Broszkiewicz w ko cu lat 60. ub. wieku. Znamy obecnie (dane za rok 2001) oko o 30 „bezpa skich” – nie

ń

ł

ń

nale cych do adnego uk adu planetarnego – planeto-podobnych obiektów, które poruszaj si swobodnie w przestrzeni

żą

ż

ł

ą ę

mi dzygwiezdnej. Jednym z nich jest odleg y o 450 ly obiekt o oznaczeniu

ę

ł

TMR-1C w konstelacji Byka; czy by by on w a nie

ż

ł

ł ś

takim pojazdem mi dzygwiezdnym? – o czym pisa em w mojej pracy „Projekt Tatry” (Kraków, 2002) – uwaga R.K.L.

ę

ł

[94]

Trudno jest przyj , e ludzie o wiedzy i technice umo liwiaj cej im przestawianie planet i prowadzenie prac w Kosmosie nie

ąć ż

ż

ą

potrafili przewidzie powstania ogromnych fal p ywowych w przypadku wej cia Luny w pole grawitacyjne Ziemi. Jest to z tego

ć

ł

ś

punktu widzenia ca kowicie nie do przyj cia – uwaga R.K.L.

ł

ę

[95]

Dlatego w a nie jestem zdania, a wy o y em je m.in. w antologii pt. „Bolid Syberyjski” (dost pna jest w Internecie na stronie

ł ś

ł ż ł

ę

CBUFOiZA:

www.ufocentrum.org

), e by to konflikt mi dzycywilizacyjny pomi dzy Ziemianami a obc ras inteligentn , która

ż

ł

ę

ę

ą

ą

ą

mog a np. szuka nowych terenów osiedle czych – st d determinacja atakuj cych i obro ców. Wojna zako czy a si zniszczeniem

ł

ć

ń

ą

ą

ń

ń

ł

ę

Obcych, ale jednocze nie cofn a Ludzko w rozwoju do epoki kamienia jeszcze nie roz upanego – uwaga R.K.L.

ś

ęł

ść

ł

[96]

To oczywiste, e – jak postulowa em w poprzednim przypisie - walczono o Ziemi , i dlatego te stosunkowo ma o j

ż

ł

ę

ż

ł

ą

zniszczono, ale naje d cy zniszczyli ludzkie bazy i instalacje obronne na peryferiach Uk adu S onecznego w pierwszym rz dzie, a

ź ź

ł

ł

ę

kolonie na planetach w drugim. To wyja nia wszystkie niejasno ci, o których Autor pisze w swej monografii – uwaga R.K.L.

ś

ś

[97]

Do tego dorzuci bym tak e legendarn Szamball -Agart , któr – o ile wierzy legendom przekazanym nam przez

ł

ż

ą

ę

ę

ą

ć

F. A.

Ossendowskiego – za o ono 60.000 lat temu, co mo e by pewn wskazówk , co do daty rozpocz cia lub zako czenia tego

ł ż

ż

ć

ą

ą

ę

ń

konfliktu – uwaga R.K.L.

[98]

Rdz. 1,26 – uwaga R.K.L.

[99]

Rdz. 6,1-2 i Rdz. 6,4 – uwaga R.K.L.

[100]

Typowym przyk adem móg by tu by Yeti. Eksperymenty te mog y obejmowa te i zwierz ta, dzi ki czemu powstawa y

ł

ł

ć

ł

ć ż

ę

ę

ł

ró ne mutanty w rodzaju potworów z mitów greckich i innych: smoki, pegazy, chimery, etc. etc. – uwaga R.K.L.

ż

[101]

W a ciwie powinno si o nich mówi „nowi ludzie” lub „ludzie drugiej generacji”, wszak powstali wskutek eksperymentu

ł ś

ę

ć

genetycznego „ludzi pierwszej generacji” – uwaga R.K.L.

[102]

Owidiusz – „Przemiany” w przek adzie B. Kici skiego – przyp. aut.

ł

ń

[103]

Nazwa „demiurg” nadana zosta a przez Platona stwórcy boskiemu, budowniczemu wiata, który da Ludzko ci dusz

ł

ś

ł

ś

ę

zmys ow i jest twórc wiata materialnego – przyp. aut.

ł

ą

ą ś

[104]

Dos .:

ł

wi ty, wi ty, wi ty Pan Bóg Sebaoth, pe ne s niebiosa i ziemia chwa y Twojej –

Ś ę

Ś ę

Ś ę

ł

ą

ł

z tym, e imi Boga

ż

ę

Sebaoth (inne

imiona Boga to, Jahve [Jehowa], Adonai i Tetragrammoton) zast piono dzisiaj s owami:

ą

ł

zast pów wi tych

ę

ś ę

– uwaga R.K.L.

background image

[105]

Zob. Homer – „Iliada” i „Odyseja” – uwaga R.K.L.

[106]

Przyk adem tego jest np. staro ytny Egipt, w którym panowa kult wi tych w y uto samianych z ró nymi bogami, za

ł

ż

ł

ś ę

ęż

ż

ż

ś

korony faraonów ozdabia łUraeus (Ureusz) – wizerunek wi tej kobry. To dopiero chrze cija stwo zrobi o z w a symbol diab a –

ś ę

ś

ń

ł

ęż

ł

uwaga R.K.L.

[107]

Oto jak nazwa On cz owieka – przyp. aut.

ł

ł

[108]

Czynnego udzia u, ale obserwowa y jej przejawy i dawa y wyraz w swej sztuce, czego Autor nie wzi pod uwag . Wszak na

ł

ł

ł

ął

ę

Saharze i innych cz ciach wiata pozosta y petroglify przedstawiaj ce wy ej ucywilizowanych ludzi z tamtej epoki... – uwaga

ęś

ś

ł

ą

ż

R.K.L.

[109]

Poprawnie powinno by ri Lanka – uwaga R.K.L.

ć Ś

[110]

W a ciwie powinno by „subkontynentu Indii” – uwaga R.K.L.

ł ś

ć

Aleksander Mora


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mora Aleksander Atomowa wojna bogów
Aleksander Mora Atomowa wojna bogów
ATOMOWA WOJNA BOGÓW
Atomowa Wojna Bogów, a UFO Film
ATOMOWA WOJNA BOGOW
Atomowa Wojna Bogow
Atomowa wojna bogów
atomowe wojny bogów
Głogoczowski Marek Wojna Bogów
Krucjata Modlitwy  Modlitwa do Boga Ojca o ochronę przed wojną atomową
Czeka nas wojna atomowa
Wojna o Falklandy
wykład Wojna ekonomiczna
Zimna wojna
1 Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną
WOJNA W IRAKU

więcej podobnych podstron