Podziel się
Poleć
Ależ środowiska lewicy i feministek zabolała sprawa molestowania przez
redaktorów „Gazety Wyborczej” i „Krytyki Politycznej”! Afera ta wykazała
bowiem skrajną hipokryzję rzekomych obrońców równości i praw kobiet.
Nic więc dziwnego, że ruszyła lawina żenujących tłumaczeń i próba odbicia
piłeczki. Przykład, jak daleko można się posunąć w tych absurdach,
zaserwowała na Facebooku prof. Magdalena Środa.
R E K L A M A
opublikowano:
3 godziny temu
· aktualizacja:
godzinę temu
Jak wytłumaczyć aferę seksualną
lewicy? Wystarczy rzucić sloganami
feminizmu. Środa: Winny jest
patriarchat!
wPolityce.
pl
autor: Fratria; Facebook/Magdalena Środa
Jak sobie poradzić z tak dotkliwą porażką po stronie lewicy? Zdaniem niektórych
wystarczy chyba odpowiedzieć ostrym atakiem rodem z najbardziej prymitywnej
propagandy (feministycznej).
Widzę jak prawica raduje się ujawnieniem molestowaczy na lewicy.
Głupia radość. Molestujący są wszędzie, bo przemoc wobec kobiet,
opresja i seksizm to nie kwestia poglądów ale patriarchatu, w którym
zanurzeni jesteśmy bardzo głęboko
– przekonuje na Facebooku Magdalena Środa.
Lewica jest po prostu bardziej otwarta a kobiety (tu: dziennikarki z GW i KP)
bardziej wrażliwe, bezkompromisowe i świadome swoich praw. Akcja #metoo
jeszcze bardziej to pogłębiła. Na lewicy jest więc szybka reakcja, na prawicy -
reakcja następuje dopiero wtedy gdy jakiś bogobojny mąż skatuje swoją żonę
(ostatnio: sprawa żony radnego z PiS)
– atakuje.
Prawica nie zna czegoś takiego jak prawa kobiet (jedyne jakie zna
to prawo do rodzenia, sprzątania i bycia posłuszną). Nic więc
dziwnego, że to lewica alarmuje i oczyszcza się z patriarchalnych
złogów. Prawica je kultywuje a niektóre kobiety gotowe są reagować
nie wtedy gdy
je upokarza seksistowskim językiem ale dopiero
wtedy gdy zagrożone (przez przemoc) jest życie ich dzieci
– dodaje w wulgarnym stylu prof. Środa.
Że też to ciągłe powtarzanie feministycznych sloganów o patriarchacie się nie znudziło…
Można również zapytać – skoro lewica ma rzekomo tak chętnie się oczyszczać
i alarmować, to czemu media po tamtej stronie światopoglądu aferę Dymka
i Wybieralskiego wręcz przemilczały?