Odimienna metoda
nauki czytania
Ireny Majchrzak
Irena Majchrzak jest doktorem
socjologii swoją metodę opracowała
w 1982 roku po pobycie w Meksyku
i spotkaniu z ośmioletnią Simoną.
Odimienna metoda nauki czytania jest
programem edukacyjnym mającym na celu
wczesne kształcenie umiejętności czytania
z pełnym rozumieniem tekstu od samego
początku.
ODIMIENNA, ponieważ naukę zaczynamy
od imienia dziecka, które zamierzamy
wprowadzić w świat pisma.
Celem metody jest stworzenie takich
sytuacji edukacyjnych, w których możliwe
jest wykształcenie kompetencji
czytelniczych w wieku przedszkolnym i
uwolnienie tego procesu od szkolnych
rygorów i stresów.
Program odimienny jest oparty na założeniach
pedagogiki konstruktywistycznej, zawiera więc
taki łańcuch zajęć i gier, dzięki którym dziecko w
drodze samodzielnego rozumowania odkrywa i
opanowuje logikę alfabetycznego szyfru.
Na każdym etapie metody stymuluje się obserwację
wizualną oraz myślenie logiczne, które pomaga
dziecku dostrzec, że
-słowo pisane jest nośnikiem tych samych treści, co
mówione,
-kompozycja literowa danego słowa zależy od jego
kompetencji fonetycznej.
Inicjacja
(wtajemniczenie dziecka w świat
pisma)
- Agnieszko, pokażę ci, jak się pisze twoje
imię. Popatrz. To jest litera „A”, pierwsza
litera Agnieszki, to jest „g” następna litera
Agnieszki, a to jest „n” Agnieszki, „i”
Agnieszki, „e” Agnieszki, „s” Agnieszki, „z”
Agnieszki, „k” Agnieszki i jeszcze raz „a”,
ostatnia litera Agnieszki. Oto i cała
Agnieszka. Jak ktoś zobaczy tę kartkę, to
będzie wiedział, że tu, wśród nas, jest
dziewczynka, która ma na imię Agnieszka.
Pozwalamy dziecku uważnie, bez pośpiechu,
przyjrzeć się zapisowi imienia. Pomagamy
policzyć, ile ten wyraz ma liter.
Pokazujemy litery, opowiadamy o nich.
Wskazujemy te, o których mówimy- bo
celem inicjacji jest to, by dziecko uważnie
przyjrzało się charakterystycznej formie
każdej kolejnej litery i rysunkowi całego
imienia.
Pokazujemy dziecku wizytówkę ze swoim
imieniem i mówimy:
-to jest moje imię, Irena. Przyjrzyj się.
Zachęcamy dziecko do wyszukiwania różnic
pomiędzy literami w swoim
i nauczyciela imieniu.
Następnie na oddzielnych kartkach piszemy
wszystkie litery składające się na imię
Agnieszka, rozrzucamy je
i prosimy by dziecko poskładało je
w odpowiedniej kolejności.
Podczas prezentacji liter składających się na
imię dziecka stworzyć silną i intymną więź
pomiędzy dzieckiem
a literami.
W imieniu zawarta jest ogromna moc, gdyż
imię wyróżnia człowieka spośród innych,
stanowi pomost łączący go z ludźmi. Jest
ono symbolem nas samych;
wypowiedziane lub napisane pobudza
emocje, uruchamia intelekt, sprzyja
skupieniu uwagi.
Majchrzak podkreśla ciężar znaczeniowy
słów. Podczas inicjacji imię dziecka
wprowadza je w świat pisma
emocjonalnie i intelektualnie, wprowadza
je jako podmiot własnych dociekań, a nie
tylko odbiorcę fragmentarycznych
informacji.
Akt inicjacji przyspiesza rozwój inteligencji.
Majchrzak proponuje, by inicjacja stała się
formą powitania dziecka w przedszkolu.
Każdemu dziecku wręczamy wizytówki.
Kiedy już wszystkie otrzymają swoją
wizytówkę, umieszczamy je na ścianach w
sali przedszkolnej, nieco powyżej głów
dziecięcych. Od tej pory powinien pojawić
się nowy zwyczaj sprawdzania listy
obecności: codziennie rano każde z dzieci
staje pod kartką ze swoim imieniem.
Dzięki temu wszyscy wychowankowie
prędko zauważą i „odczytają”, kogo
brakuje.
Rozpoznawanie liter
Po wręczeniu dzieciom wizytówek
i zawieszeniu ich na ścianach,
wychowankowie będą ćwiczyć
rozpoznawanie i odnajdywanie swoich imion
wśród imion pozostałych członków grupy, a
potem rozpoznawanie imion kolegów.
Przykłady ćwiczeń:
-
kartki z imionami rozsypujemy na podłodze i
prosimy dzieci o wyszukanie własnej
wizytówki lub wizytówki wskazanego kolegi,
-
wizytówki są umieszczone na oparciu
krzeseł.
Majchrzak podkreśla iż wszystkie zabawy
mają służyć wyłącznie odszukaniu
właściwej wizytówki.
Jest przeciwna organizowaniu zawodów
i nagradzaniu tych wychowanków, którzy
najszybciej wykonają zadanie polegające
na rozpoznaniu własnego imienia.
Ściana pełna liter
Ściana pełna liter to wizualny system dydaktyczny.
Składa się on
z wszystkich liter alfabetu- dużych, małych,
pisanych, drukowanych, umieszczonych na
ścianie oraz wizytówek dzieci uczestniczących
w zajęciach.
Imiona są nieocenioną pomocą przy
przekazywaniu i przyswajaniu sobie zasad
polskiej pisowni. Dzięki wizytówkom dzieci
łatwo zdają sobie sprawę ze związku, jaki łączy
osobę, brzmienie jej imienia i jego zapis.
Dzieci doskonale znają brzmienie nie tylko swojego
imienia, ale również imion swoich kolegów,
wymowa tych słów nie sprawia im żadnych
kłopotów, a zatem przyswojenie sobie ortografii
tych wyrazów wymaga od nich wyłącznie
wizualnej spostrzegawczości.
Zadaniem nauczyciela jest pokierowanie uwagą
dzieci, aby dostrzegły, że zawsze, gdy w czyimś
imieniu słyszymy głoskę „r” to w zapisie widać
literę „r”, a gdy słyszymy „n” to w imieniu
widnieje litera „n”.
Każde dziecko zaczyna swoją drogę do
opanowania reguł pisma od innego
punktu, od innego wyrazu. Wzrok to
przewodnik dziecka, ale podstawą jego
rozumowania jest wcześniejsza wiedza o
tym, jak brzmią imiona kolegów i
koleżanek.
Szukanie swoich liter
Proponujemy dzieciom, aby sprawdziły, czy na
pewno wszystkie litery składające się na ich imię
znajdują się na taśmie alfabetu.
Jest niezwykle istotne, aby dziecko odnalazło od
razu wszystkie litery i od początku wiedziało, że
żadna litera w wyrazie nie jest ważniejsza niż
pozostałe.
Przyglądanie się imionom pozwala dzieciom
zauważyć, że litery różnią się formami, że każde
imię zaczyna się od litery większej niż
pozostałe.
Prezentacja alfabetu i
gra w loteryjkę.
Każde dziecko dostaje nową wizytówkę: służyć
mu ona będzie do gry w loteryjkę. Nauczyciel
demonstruje i omawia kolejno litery alfabetu,
posługując się przykładami imion widniejących
na ścianach. Zwraca uwagę na kształt litery i
odpowiadający jej dźwięk.
Nie należy ulegać pokusie odpytywania dzieci, gra
ma być zabawą a nie ściśle nauką.
W czasie jednej sesji przedstawiamy trzy, cztery
litery. Każde dziecko musi być zwycięzcą-
królem jednej sesji.
Poznamy teraz wszystkie litery alfabetu.
Przedstawię wam kolejno, a wy sprawdzicie czy
macie je w swoim imieniu. Każda litera ma
swoje brzmienie i swoją nazwę. Zaraz je
poznamy.
-A, a- popatrzcie jest „A” wielka i „a” mała. Tak
wyglądają. Ale czy mała czy wielka litera brzmią
tak samo: aaaa. Kto ją ma niech podniesie rękę.
Popatrzcie, wszystkie dziewczynki mają małą
„a”. A czy chłopcy ją mają? Tak, Adam, Jaś. Ale na
końcu tylko Kuba (pokazujemy to wszystko na
wizytówkach ściennych).
Pismo jako zjawisko
wizualne
Ćwiczenia słuchu fonematycznego są całkiem
zbyteczne. Pismo, zjawisko wizualne, poznaje się
„z widzenia”, nie zaś „ze słuchu”. Wynikiem
opanowania sztuki czytania jest umiejętność
wyróżniania głosek w danym słowie. Dziecko,
nawet dwuletnie, doskonale słyszy i rozpoznaje
wszystkie głoski ojczystego języka i dlatego
rozumie co się do niego mówi. Według Ireny
Majchrzak nie należy prowadzić z dziećmi
ćwiczeń z słuchu fonematycznego, ponieważ
odwracają jego uwagę od tego, co się widzi, czyli
od napisanego słowa i litery.
Targ liter
To gra, przez którą wychowankowie zdobędą
symboliczne prawo do używania wszystkich liter
alfabetu. Litery alfabetu w tej grze będą
zdobywać przez wymianę. Nauczyciel
przygotowuje dla każdego ze swych
wychowanków pasek z alfabetem. W górnym
rzędzie napisane są wszystkie litery alfabetu, a w
dolnym tylko te, które składają się na imię
danego dziecka. Brakujące litery każdy z
uczestników zdobędzie przez wymianę z
kolegami. Dziecko ma prawo pisać „swoje”
litery tyle razy, ile razy jest to konieczne, aby
zdobyć pozostałe.
Koło zamiast linii
W edukacji dziecka przestrzega się zaprogramowanego
porządku chronologicznego, który pozwala dawkować
informacje i oceniać wyniki dziecka. Irena Majchrzak
proponuje zastosować porządek równoczesności-
porządek synchroniczny zamiast chronologicznego.
Wyobraźmy sobie koło, a w środku dziecko, dziecięcy
wzrok i umysł. Okrąg tworzą zapisy imion wywieszone
na ścianach. To nie nauczyciel, lecz umysł dziecka
zadecyduje, który z tych wyrazów lub jego składników
zostanie w danym momencie oświetlony światłem jego
uwagi.
Abstrakcyjność liter
Cudem liter jest jej abstrakcyjność, to właśnie, że nie budzi
żadnych skojarzeń zmysłowych, że nie ma jakichkolwiek
cech fizycznych, jest emocjonalnie obojętna. I przez tą
swoją neutralność służy do zapisywania milionów słów
we wszystkich językach świata. Jeśli podczas
przyswajania liter wprowadzamy pismo obrazkowe,
wtedy to obciążamy dziecko bezsensownymi
skojarzeniami, np. mając do przeczytania słowo
„chmura” nasz wychowanek będzie kojarzył to tak „c”
jak „cebula”, „h” jak „hak”, „m” jak „mama”, „u” jak „ul”,
„r” jak „rak” i „a” jak „autobus”, żeby w końcu
zrozumieć wyraz „chmura”. Takich nie poprawnych
nawyków musi się oduczyć, ponieważ inaczej nie będzie
w stanie zrozumieć żadnego tekstu.
Poczytaj mi
Szalenie ważne jest czytanie dzieciom
ciekawych opowieści. Powinno stać się to
codziennym rytuałem zarówno w domu
jak i w przedszkolu, a także
w pierwszych klasach szkoły podstawowej.
To właśnie z książek za pośrednictwem
dorosłych, płynie ku dzieciom strumień
pasjonujących wydarzeń.
Nazywanie świata
Polega na dopasowywaniu nazw do otaczających
nas przedmiotów. W łatwy i prosty sposób
wprowadzamy słowo pisane w najbliższe
dziecku otoczenie. W tym treningu rozumienia
biorą udział wszystkie dostępne nam
przedmioty. Pozwala to wprowadzić język pisany
w dziecięcy świat gier i zabaw, a ponadto
wykorzystać wczesne lata życia, kiedy umysł jest
najbardziej chłonny.
„Nazywanie świata” rządzi się własną logiką i
odrębnymi celami językowymi. Dzięki tym
ćwiczeniom każde dziecko zachowa rytm nauki
zgodny z jego możliwościami.
Obserwując każdego dnia wybraną grupkę
dzieci nauczyciel jest w stanie spostrzec kiedy
potrzebna jest jego pomoc. Zadaniem
nauczyciela jest umiejętne kierowanie wysiłkami
wychowanka, aby ten zawsze czerpał radość z
rozwiązanego zadania i zawsze miał jakąś
trudność, której w tym momencie nie jest
jeszcze w stanie przezwyciężyć.
Dziecko umie i lubi rozumować, dlatego też w
tych ćwiczeniach bardziej odwołujemy się do
jego inteligencji, niż do pamięci, pilności czy
posłuszeństwa.
Używając poleceń w trybie rozkazującym
tj. przyjdź, przejdź, pójdź, wyjdź, idź, chodź,
złóż, włóż, zrób, wróć, ubierz się, przynieś,
zanieś, wstań, poproś itp. Ćwiczymy
wyrazy o bardziej skomplikowanej
ortografii. Wczesne oswojenie się z nimi
ułatwi w przyszłości rozumienie poleceń i
instrukcji w szkolnych podręcznikach.
Czytanie - pisanie
Umysł dziecka jest lotny, wzrok precyzyjny, lecz
ręka jeszcze nieporadna. Nasuwa się tak więc
wniosek, że pismo nie kształtuje się
równomiernie z czytaniem.
„Czytanie jest przygodą intelektualną, wyjściem
naprzeciw niespodziance, naprzeciw tajemnicy
ukrytej za literowym szyfrem. Czytanie jest
działaniem gorącym, uruchamia ciekawość,
mechanizm, który się sam napędza.”
Pisanie natomiast wymaga dłuższego czasu na
ćwiczenia i o wiele więcej trzeba włożyć w tą
umiejętność trudu.
Dziękujemy za uwagę!
Dominika Jaworska
Katarzyna Jędruch
Katarzyna Kulawik