PAP, ABa /18:25
Object 1
Znaczne rozbieżności w raportach o sytuacji w
Iraku
Dwa nowo ogłoszone raporty o sytuacji w Iraku - jeden sporządzony przez Pentagon i
drugi przez agencję kontrolną Kongresu - dają zupełnie odmienny obraz postępów w
zakresie bezpieczeństwa i stabilizacji politycznej w tym kraju.
Raport Ministerstwa Obrony przedstawia ogólnie optymistyczną ocenę, zwracając uwagę
zwłaszcza na spadek nasilenia przemocy. W maju zanotowano około 200 ataków na siły
USA i koalicji w Iraku - mniej niż w marcu i kwietniu, a także zdecydowanie mniej niż w
tym samym miesiącu roku ubiegłego.
W raporcie wyraża się także uznanie dla szyickiego premiera Nuriego al-Malikiego, za to że
nakazał rozbicie radykalnej milicji szyickiego duchownego Muktady as-Sadra. Dzięki temu
- jak się uważa - udało się przekonać sunnickich ustawodawców w parlamencie irackim do
współpracy w procesie politycznego pojednania obu zwaśnionych grup. Pentagon przyznaje
jednak, że postępy w zakresie bezpieczeństwa są jeszcze odwracalne oraz że iracka Al-
Kaida przetrwała niedawną ofensywę sił irackich i amerykańskich w północnym Iraku i
odbudowuje swoje struktury w kraju.
Raport oskarża także Iran, że mimo obietnic nie zaprzestał wysyłania pieniędzy, broni i
sprzętu wojskowego do Iraku. Podobne zarzuty wysuwa przeciw Syrii - którą jeszcze w
zeszłym roku generał David Petraeus, naczelny dowódca wojsk USA w Iraku, chwalił za to,
że blokuje rebeliantom przejście przez granicę do Iraku.
Tymczasem opublikowany jednocześnie raport Generalnego Biura Rachunkowości (GAO,
agencja w Kongresie kontrolująca pracę rządu) kładzie akcent głównie na negatywne
zjawiska w Iraku. Zwraca uwagę, że wciąż tylko 10 procent irackich sił bezpieczeństwa
(wojska i policji) jest w stanie działać samodzielnie, bez pomocy Amerykanów.
Podkreśla nadal nikłe postępy na drodze do stabilizacji politycznej - rząd jeszcze nie
wprowadził w życie ustawy umożliwiającej pracę w administracji państwowej byłym
członkom partii Baas (podstawie reżimu Saddama Husajna), czyli głównie sunnitom.
Parlament nie uchwalił też ustaw o rozdziale dochodów z ropy naftowej i o rozbrojeniu
paramilitarnych bojówek.
GAO zarzuca też rządowi, że manipuluje faktami i miernikami postępu w Iraku, naciągając
m.in. dane o gotowości bojowej armii irackiej i zawyżając wskaźniki produkcji
elektryczności w Iraku.
Podkreśla, że postępy zawdzięczać należy wzmocnieniu amerykańskich wojsk w ub.r. i
kruchemu rozejmowi między wojskami irackimi a siłami as-Sadra.
http://wiadomosci.onet.pl/1775822,12,1,1,,item.html
(dostęp: 24. 06.2008, godz. 20:28:22)