Copyright © 2011 by Kamil Jóźwik
Mezzo-soprano
Zbawiciel drogi
1. Zba
wi
-
ciel
-
dro
gi
-
na
krzyz
przy
bi
-
ty,
-
po
mię
-
dzy
-
7
2. Upalne słońce dokucza żarem.
Na ustach Boskich osiadła spieka.
A tłuszcza trapi złośliwym gwarem.
A krew zesiadła ledwie ocieka.
3. A wszystkich oczy nań się zwróciły.
A wszyscy usta doń skierowali.
W pociskach srogich doznają siły
Tej, jaką złością, szałem zadali.
4. Książęta mądrzy wprost urągali
I tłum złośliwie nań wciąż spoglądał;
Przywódcy ludu śmierć Mu pisali
A wściekły naród śmierci tej żądał.
5. I skonał Zbawca, a Pan nad pany:
Zwisła Mu głowa ku naszej ziemi.
Wołają w niebo, jak usta, rany:
By się zlitował Bóg nad grzesznemi.
nie
bem
-
zie
mią
-
za
wi
-
snął.
-
Na
gło
wie
-
wie
niec
-
z cier
nia
-
u
wi
-
ty.
-
On
13
6. Zawołał, skonał na krzyż rozpięty
Jak struna: sprawiedliwość tam grała
Rozczuliła się, cud niepojęty!
A miłosierdziem wnet nam się stała.
7. Syn Boży przecię za nas umiera,
On nasze pobrał na Siebie grzechy;
Karzącą ręką Bóg nań dociera,
Lecz utknął w Sercu. Nasze pociechy!
8. Dla nas to, dla nas straszna ta rana.
A z Serca Jego strumień łask nowy
Pociekł, jak woda i krew rozlana.
A w głębi Serca dom nam gotowy.
9. Nam tylko pod krzyż teraz biedz trzeba,
Ucieczki szukać tam w Serca ranie.
Przez krzyż sięgniemy do stropów nieba
A w Sercu Twojem szczęście, nasz Panie!
Krol
a
w ko
ło
-
-
lud
się
doń
ci
snął.
-