Finlandia



Sciaga z Finlandii

2003-04-13

Finlandia (Suomi, Suomen Tasavalta, Republiken Finland) lezy u nasady Pólwyspu
Skandynawskiego, nad zatokami Botnicka i Finska. Do Finlandii nalezy ok.
6,5 tys., w wiekszosci drobnych wysepek, z których wiekszosc skupiona jest
u poludniowo-zachodnich wybrzezy. Obszar 338 145 km2. Finlandia graniczy
na pólnocy z Norwegia, na wschodzie z Rosja, na zachodzie ze Szwecja.
Finlandie zamieszkuje 5,2 mln mieszkanców. 94% ludnosci to Finowie, 6% -
Szwedzi (szwedzki jest drugim obok finskiego jezykiem urzedowym), niewielkie
grupy etniczne tworza tez Rosjanie i Laponczycy.
Wiekszosc Finów to protestanci (88%), prawoslawni stanowia 1,2%, katolicy
0,06%
Wzrost gospodarczy: 4,4% (1997-2001), PKB na jednego mieszkanca: 23 414
dol. (2000)
Swieto narodowe: 6 grudnia - rocznica proklamowania niepodleglosci w 1917

Wiecej w internecie
www.aurinko.prv.pl
www.lipasto.uw.edu.pl
virtual.finland.fi
www.jyu.fi/library/virtuaalikirjasto
www.finlandforyou.com

W bibliotece
Tadeusz Cieslak "Historia Finlandii", Wroclaw 1983
N. Jukka, J. Osmo, M. Seppo "Historia polityczna Finlandii. 1809-1999",
Kraków 2001

Miedzy Szwecja a Rosja

Finów rzekomo wymyslono. Przeszlosc Finlandii byla az po wiek XIX przeszloscia
panujacej tu Szwecji. Szwedzkiej kultury, szwedzkiego chrzescijanstwa,
szwedzkich wladców i szwedzkiej szlachty...

Stefan Bratkowski / 2003-04-13

Wedle wlasnej opinii uformowali sie Finowie w naród dzieki temu, ze w 1809
r. car rosyjski, Aleksander I, oderwal Finlandie od Szwecji (po 500 latach
zaleznosci) i pierwszy uzyl zwrotu "naród finski". Podobno mówiaca po szwedzku
elita zdecydowala: "Nie jestesmy juz Szwedami, nie chcemy byc Rosjanami,
zostanmy wobec tego Finami". To jednak nieprawda.

Cala inteligencja finska mówila nadal po szwedzku. Wszyscy. Nawet ci, którzy
zdecydowali sie byc Finami. To Szwedzi stanowili problem Finów, nie carat.
Mikolaj I podczas naszego Powstania Listopadowego mówil o Finlandii jako
jedynej czesci imperium, z która nie ma klopotów. W epoce tegoz Powstania
mlodzi finscy romantycy spotykali sie co sobota - dla dyskusji. W 1831
r. zalozyli Finskie Towarzystwo Literackie. Czuli sie juz Finami. Elias
Lönnrot opublikowal byl poskladany ze starych piesni ludowych poemat "Kalevala",
odtad symbolizujacy Finlandie. Ale pierwsze protokoly z posiedzen Towarzystwa
spisywano... po szwedzku, bo na razie lepiej to szlo niz po finsku. Podczas
Powstania Styczniowego w Polsce carat zrówna jezyk finski w Wielkim Ksiestwie
Finlandii ze szwedzkim, a Finów ze Szwedami. Aleksander II chcial tu miec
spokój.

Finowie wspólczuli Polsce, ale Johan Vilhelm Snellman, jeden z finskich
"ojców narodu", który po szwedzku przekonywal mówiaca po szwedzku inteligencje
do mówienia po finsku, dziennikarz i wydawca, organizator zycia umyslowego
i spolecznego, propagator demokracji, ostrzegal przed wszelkimi pustymi
gestami. Finlandia pod wladza cara miala, jak polskie Królestwo Kongresowe,
swoje prawa, swoja legislatywe, wlasny konstytucyjny rzad, wiecej - wlasny
pieniadz i wlasne taryfy celne. Armia dowodzili carscy generalowie, ale
to sami Finowie, jak ich pózniejszy bohater narodowy, Karol Gustaw Mannerheim,
szukali karier w carskim wojsku. Samorzad Finlandii rozszerzyl jeszcze
Aleksander II - i to jego pomnik stoi do dzis na centralnym placu Helsinek!
Nie carat byl problemem Finów. Nie Rosjanie, a "Swekomani" (czyli Szwedomani)
kpili z Finów: ugrofinskimi kuzynami Finów sa na pól pierwotne ludy pólnocy,
a bez szwedzkiego Finlandia pozostalaby równie dzika jak one, bo Szwedzi
to Aryjczycy, zawsze górujacy nad Ugrofinami, zas jezyk finski nie nadazy
za epoka nowoczesnej cywilizacji. Przeniesli tu potem Swekomani pruski
"kulturkampf", podejmujac walke z Finami w imie... obrony kultury. "Fennomani",
czyli Finomani, w rewanzu odmówili mówiacym po szwedzku prawa do reprezentowania
narodu finskiego.

Zmienil uklad stosunków Mikolaj II: chcial Finlandie zrobic jedna z prowincji
baltyckich. Zdumialo to Finów - ich Wielki Ksiaze Finlandii moze lamac
umowy? Ale lamal nie tylko przysiegi. Lamal i ludzi. Szli przymusowo do
armii, inni na migracje albo na Sybir. Az sie jego poddani zbuntowali.
Ci w Rosji i w Polsce. Nie w Finlandii. W stulecie urodzin Snellmana, 12
maja 1906 r., 16 tys. inteligenckich rodzin zmienilo swe szwedzkie nazwiska
na finskie. Szwedzi finscy zalozyli w odpowiedzi "Partie Szwedzka", pózniejsza
"Ludowa". W pierwszych dzieki Rewolucji 1905 r. demokratycznych wyborach
uzyskali... 12 proc. mandatów. Z dnia na dzien, zamozni i wyksztalceni,
okazali sie slaba mniejszoscia. Teraz oni mieli zabiegac o ochrone swoich
praw. Juz w drugiej polowie XIX w. wsród Finów pojawilo sie haslo "Wielkiej
Finlandii" - bo przecie prawoslawni Karelowie za rosyjska granica tez mówili
po finsku! Zwyciestwo bolszewików w Rewolucji Pazdziernikowej ostudzi te
zapaly. Dobrze zrobi demokracji i przyzwoitosci w Finlandii - dla kontrastu
z bolszewicka dyktatura. W konstytucji Finlandii z 1919 roku nie bedzie
nawet slów "mniejszosc narodowa"; oba jezyki, finski i szwedzki, beda narodowymi,
oba - ojczystymi.

Z bolszewikami w samej Finlandii rozprawil sie Mannerheim - general-porucznik
armii carskiej, od grudnia 1917 r. wolny Fin [6 XII 1917 r. parlament finski
proklamowal niepodleglosc kraju - red.], od stycznia 1918 r. wódz naczelny
armii finskiej. Pomogli mu Niemcy - z którymi walczyl niedawno jako oficer
carski. Konflikty ze Szwedami wygasaly. Choc w sprawie jezyków ciagle to
jedna, to druga strona miala pretensje, zapanowal z czasem poglad, ze znac
trzeba oba jezyki. Szwedzi zas bezinteresowna pomoca w czasie drugiej wojny
swiatowej i po niej obrócili wrogosc w przyjazn. Dzis sporo finskich Szwedów
(300 tys. na 5 milionów obywateli) glosuje na finskie partie polityczne,
a cala inteligencja finska mówi i po szwedzku. Od 1960 r. wszystkie dzieci
od piatej klasy ucza sie szwedzkiego jako drugiego jezyka panstwowego.
W Finlandii, oficjalnie dwujezycznej, prezydent, otwierajac sesje parlamentu,
dodaje do swego finskiego wystapienia szwedzki skrót. W Helsinkach napisom
finskim, trudnym dla pozostalych krajów nordyckich, towarzysza napisy szwedzkie.
Jezyk szwedzki otwiera Finlandie reszcie Skandynawii. A wszyscy razem ucza
sie angielskiego.

Z czego wiec wzieli sie Finowie? Fenomen finski nie mógl wylonic sie nagle
i z niczego, w ciagu zycia jednego pokolenia. Odrodzona "Kalevala" dala
Finom poczucie tozsamosci, jej bohaterów cechowala ta sama duma, co Finów
nam wspólczesnych. Takze - duch pionierstwa i zarazem ta odrobina melancholii,
tchnienie Pólnocy, znana z "Czterech zmierzchów" Miki Waltariego. Ale Finów
urodzil wczesniej protestantyzm, gdy zaczeli sie po finsku - modlic. Protestant
musial sam obcowac ze Slowem Bozym, wiec pastorzy wymagali od swych wiernych
- umiejetnosci czytania. Od finskich chlopów i mysliwych - czytania po
finsku. Analfabeta mógl doczekac sie reprymendy z ambony; kto sie uporczywie
bronil przed nauka, mógl doczekac sie batów... Biblia, przy okazji, uczyla
dobrego smaku, na równi ze starymi piesniami. Co nigdy nie jest bez znaczenia.
Czytalem, ze bogactwo slownictwa starych chlopów finskich przewyzsza bogactwo
jezyka Szekspira, a kazdy chlop finski jest filozofem jak mali Zydzi po
zwyklym chederze. W XIX wieku Snellman przekonywal Finów, ze sile da im
oswiata. Przekonal. W 1874 r. powstalo Finskie Towarzystwo Oswiaty Doroslych.
W roku 1880 r. (przy ok. 2 mln ludnosci) w szkolach srednich bylo na 3500
uczniów 1300 Finów; 20 lat pózniej na 8600 juz 5200. Innego "ojca ojczyzny"
sami Finowie zapomnieli. Profesor uniwersytetu w Helsinkach, Estlander,
juz w roku 1870 (!) wzywal, by oprzec rzemioslo i przemysl na sztuce i
zeby kazdy artysta finski zadbal o urode jakiegos rekodziela lub galezi
produkcji przemyslowej. Zalozyl Estlander z przyjaciólmi Szkole Sztuki
i Rzemiosla (pózniej - Centralna Finska Szkole Sztuki Stosowanej). To dzieki
niemu Finowie calkowicie zdominowali architekture swiatowa XX w. i sztuke
stosowana. Wspomniany zas tutaj Karol Gustaw Mannerheim zmontowal po pierwszej
wojnie swiatowej system wojskowy, dzieki któremu Finlandia w 24 godziny
mogla postawic pod bronia 800 tys. ludzi. Kazdy z nich umial strzelac,
rzucac granatem, prowadzic i naprawic samochód. Do dzis nie moge namówic
naszych polityków, by sie z tym systemem blizej zapoznali...

Zadnej idylli. Wielki Kryzys jak wszedzie niósl masowe bezrobocie; zamykano
fabryki, nie mial kto kupowac zywnosci, co uderzylo w gospodarna wies finska,
wiekszosc narodu. Rozkwital czarny rynek na wódke, z nim - przestepczosc,
zniesiono wiec prohibicje. Ciagle awantury wywolywali faszysci i ich "Patriotyczny
Ruch Ludowy", którzy pozdrawiali sie po hitlerowsku. Z haslem "Wielkiej
Finlandii"! Rzad z 1932 r., z mala wiekszoscia w parlamencie, przetrwal
4 lata i pokonal ich prawami wymierzonymi w... komunistów. Jak pisal zas
finski historyk Matti Klinge - prasa i filmy pilnowaly anglosaskiego tonu
i stylu, ministrowie spraw zagranicznych byli anglofilami, w kulturze dominowaly
wzory francuskie, a spoleczenstwo ogladalo sie nie na niemieckich "nordyków"
Hitlera, lecz na zwyklych, przyzwoitych nordyków Skandynawii. Komunisci?
Przegrywali z wiadomosciami zza wschodniej granicy, zas finscy socjaldemokraci
dbali, by nie mylono ich z komunistami. Komunisci przyszli - ale z zewnatrz.
ZSRR zazadal polozonego blisko Leningradu Przesmyka Karelskiego; Armia
Czerwona wkroczyla 30 listopada 1939 r. Waleczni Finowie z 73-letnim Mannerheimem
na czele bili ja, pozbawiona dowódców, rozstrzelanych lub zeslanych do
lagrów. Rosja wygrala sama przewaga, gdy Stalin uwolnil tych z lagrów.
W marcu nastepnego roku Finlandia musiala oddac caly kawal kraju... Na
oddanym terytorium zylo 423 tys. Finów, glównie rolników. Przesiedlono
ich. Wsparci finansowo, dostali ziemie wydzielone z wiekszej wlasnosci
rolnej, glównie na terenach z mówiacymi po szwedzku, nie bez nowych wiec
komplikacji. Nie doszlo jednak do zadraznien. Szwedzi zas pomogli. W 1941
r. Finlandia sprzymierzyla sie z hitlerowskimi Niemcami. Byli mocniejsi,
a gdyby Finowie staneli przeciw nim, podzieliliby los Norwegii. Niemcy
poszli przez Finlandie az na Pólwysep Kola, Finowie, znowu po walkach z
Armia Czerwona, odzyskali Przesmyk Karelski. Gdy Niemcy zaczeli przegrywac,
Finowie, nadal pod wodza 77-letniego juz Mannerheima, cichcem dogadali
sie z aliantami i uderzyli w 1944 r. na Niemców. Ci, palac ziemie za soba,
bronili sie do kwietnia 1945 roku, ale Armia Czerwona wchodzic juz nie
musiala. Finowie te wojne sumowali z humorem: "ZSRR zwyciezyl, ale Finlandia
przyszla druga". Usprawiedliwiali swoje zwroty cytatem ze Snellmana: "tylko
niecywilizowane plemiona walcza do ostatniego czlowieka".

Stalin zostawil Finom ich panstwo rzekomo z szacunku dla nich. Tak naprawde
wolal olbrzymia kontrybucje: 300 mln dolarów, wartych dzis 3 mld dolarów.
W towarach. I bez planu Marshalla. Po wojnie Finowie posadzili kilku swoich
polityków za wspólprace z Niemcami (nie na dlugo). 77-letni marszalek Mannerheim,
teraz - prezydent, powierzyl rzad drugiemu dziarskiemu staruszkowi, 74-letniemu
Juho Paasikiviemu, dzis oskarzanemu, ze byl agentem sowieckim. Ten perswadowal
Finom, ze ze zlego polozenia geograficznego trzeba zrobic dobre, byle Sowiety
pozwolily zyc... W 1946 r. zostal prezydentem. Z prostym planem: trzeba
zacisnac pasa i kontrybucje splacic, ale - inteligentnie inwestujac. Zeby
po siedmiu latach chudych przyszly - na zawsze! - lata tluste. Finlandia
nie miala bogactw kopalnych. Miala tylko Finów. I kredyty. Z USA i ze Szwecji.
Kupowala za nie nowe technologie, by zmienic strukture swej gospodarki.
Jej potencjal przemyslowy wzrósl przez 6 lat o polowe, produkcja rosla
w tempie 7 proc. rocznie. Wszystko na razie szlo na wschód, ale - kontrybucje
Finlandia splacila przed terminem, juz we wrzesniu 1952 roku! Wielki Sasiad
teraz nadal kupowal u Finów. Ci zas weszli dzieki nowym technologiom na
rynki swiatowe; pracowali tanio, byli konkurencyjni. Zarabiali coraz wiecej,
w ciagu lat 1950-74 Finlandia dochód narodowy z góra - potroila. Zatrudnienie
w rolnictwie i lesnictwie spadlo z 46 do 13 proc. w roku 1980. To juz byl
dobrobyt. Po swiatowym kryzysie naftowym roku 1973 inflacja, bezrobocie
i rosnace zadluzenie obnizyly tempo wzrostu dochodu narodowego do 3 proc.
rocznie. Przez te chudsze lata po kilkadziesiat tysiecy Finów rocznie jechalo
"na saksy" do Szwecji. Wracali z pieniedzmi, inwestowac w domu. Problemem
bywaly nadwyzki pustych rubli w handlu, praktycznie zamiennym, z ZSRR.
Ale fachowa bankowosc umiala i nimi obracac. Z koncem lat 80. Finlandia
w swiatowych statystykach zamoznosci wyprzedzila Szwecje, Szwajcarie i
Stany Zjednoczone. Z cudownie bujnym zyciem kulturalnym (kilkanascie tysiecy
teatrów amatorskich). I poradzila sobie, jak zapowiadalem te pare lat temu,
z zalamaniem rynku wschodniego po upadku ZSRR... Wytykalem wtedy, ze nikt
nie opisuje "cudu finskiego".

Nie ukrywalem jego plam. Bo to nie tak latwo bylo, jak widzielismy, byc
Finlandia. Przez 45 lat Finowie nie mogli pozwolic sobie na zadne zadraznienie
stosunków z ZSRR. Regularnie zwracali Wielkiemu Sasiadowi uciekinierów,
którym nie udalo sie ukryc w Finlandii. Wstretne? Duze liczebnie narody
stac biologicznie na moralnosc polityczna. Nawet bez jednej piatej populacji
- przetrwaja. Ta sama jednak ósma czesc Polaków oznacza wszystkich Finów.



Uczciwy jak luteranin

Wiara w Finlandii

Kosciól Ewangelicko-Luteranski w Finlandii liczy 4 miliony 405 tysiecy 246
czlonków, co stanowi 84,8 proc. obywateli. Zatrudnia 20 tys. pracowników
i 200 tys. wolontariuszy. I choc Finowie rzadko odwiedzaja koscioly, i
tak uchodza za najbardziej religijnych wsród Skandynawów.

Marek Zajac / 2003-04-13

- Jeszcze 50 lat temu ludzie przychodzili do kosciola co niedziele - mówi
Mari Malkavaara, odpowiedzialna za kontakty Kosciola luteranskiego z dziennikarzami.
- Teraz frekwencja jest o wiele nizsza. Wspólczesnego Europejczyka po prostu
interesuja inne sprawy, a religia jest zepchnieta na drugi plan.

Jednak Kosciól w Finlandii nadal ma spory, choc czasem trudno dostrzegalny
wplyw na spoleczenstwo. Przyklad: w kraju tym jest najmniejszy wspólczynnik
korupcji na swiecie, a jednym z powodów jest bez watpienia wielowiekowa
tradycja luteranskiej dokladnosci i rzetelnosci.

Panstwo i religia

Pod koniec XIV wieku w Finlandii ostatecznie ugruntowala sie dominacja chrzescijanstwa.
Misjonarze przyniesli na daleka Pólnoc nie tylko nowa wiare, ale przede
wszystkim odegrali istotna role w scalaniu miejscowych plemion w jedna
spolecznosc.

Od XII wieku terytoria dzisiejszej Finlandii byly czescia królestwa Szwecji.
To wlasnie szwedzki król Gustaw Waza (1523-1560) postanowil opowiedziec
sie po stronie reformacji i uznal luteranizm za religie panujaca.

Paradoksalnie, nowe wyznanie, narzucone przez Szwecje i oparte na bezwzglednej
lojalnosci wobec monarchy, stalo sie jednym z fundamentów narodowej tozsamosci
Finów. Mikael Agricola, pierwszy luteranski biskup na tych terenach, przetlumaczyl
na finski Nowy Testament.

W 1809 r., po wojnie rosyjsko-szwedzkiej, kontrole nad Finlandia przejeli
carowie, wcielajac ja do imperium jako autonomiczne Wielkie Ksiestwo. Choc
luteranizm pozostal wyznaniem panstwowym, to wlasnie za czasów panowania
rosyjskiego rozpoczela sie powolna separacja Kosciola od panstwa. Do konca
XIX w. kazdy Fin musial nalezec albo do Kosciola prawoslawnego, albo luteranskiego.
Z czasem jednak zalegalizowano inne wyznania protestanckie, a w 1923 r.
zagwarantowano swobode religijna.

Po ogloszeniu niepodleglosci w 1917 r. w Finlandii wybuchla wojna domowa
z komunistami, którzy chcieli inkorporowac kraj do Rosji Sowieckiej. Kosciól
musial pózniej wiele wysilku poswiecic na odbudowanie wiezi z robotnikami.
Nowe wladze widzialy zas w religii jeden z elementów jednoczacych mlode
panstwo narodowe. I tak podczas wojny z ZSRR (1939-40) Finowie - o czym
rzadko wspomina sie w popularnych opracowaniach - walczyli pod haslami
obrony nie tylko ojczyzny, ale i wiary.

W latach 90. poczyniono dalsze kroki (glównie z inicjatywy samych luteranów)
na drodze emancypacji Kosciola spod wladzy swieckiej. Wiekszosc biskupów
przestala otrzymywac panstwowe pensje; dochody Kosciola pochodza przede
wszystkim z placonego przez wiernych podatku, którego wysokosc ustala samodzielnie
kazda parafia - kwota ta wynosi przecietnie 160 euro. Biskupów nie mianuje
juz prezydent, a nabozenstwa w parlamencie nie sa dzis wylacznie luteranskie,
ale ekumeniczne. Nadal trwa jednak wewnatrzfinska i wewnatrzkoscielna dyskusja,
czy zmiany w relacjach panstwo-Kosciól wychodza religii i jej instytucjom
na dobre, czy tez podkopuja pozycje Kosciola luteranskiego.
Unia Ekumeniczna

Finlandii oczywiscie nie ominely procesy sekularyzacyjne, ale w ostatniej
dekadzie tendencja ta zostala chyba przelamana. Na poczatku lat 90. zaledwie
jedna trzecia Finów deklarowala, ze wierzy w Boga wedle nauczania chrzescijanskiego;
w 1999 r. bylo ich juz 47 proc. - o wiele wiecej niz w innych krajach skandynawskich.
Finowie nad regularne wizyty w kosciele przedkladaja raczej to, co socjologia
nazywa "religia prywatna": 55 proc. modli sie raz w miesiacu, ale tylko
8 proc. bierze udzial w nabozenstwach. 51 proc. przynajmniej raz do roku
czyta chrzescijanska prase, 47 proc. oglada w telewizji programy religijne,
a 39 proc. slucha w radiu audycji o takiej tematyce. Z badan opinii publicznej
wynika tez, ze wiekszosc Finów uwaza Kosciól za "potrzebny i uczciwy".
Co wiecej, jego wizerunek poprawil sie w ostatnich latach; w 1999 r. 35
proc. ankietowanych twierdzilo, ze Kosciól jest "staromodny", podczas gdy
cztery lata wczesniej - az 51 proc.

Luteranie, choc stanowia zdecydowana wiekszosc (tylko 2,1 proc. Finów nalezy
do innych wspólnot religijnych, reszta to bezwyznaniowcy), wspólpracuja
z innymi wyznaniami chrzescijanskimi, przede wszystkim w ramach utworzonej
juz w 1917 r. Finskiej Rady Ekumenicznej. Do Rady nalezy dwanascie Kosciolów,
w tym mikroskopijna wspólnota katolicka i Kosciól prawoslawny - druga co
do wielkosci wspólnota w kraju (ok. 1 proc.).

Katolików w Finlandii jest zaledwie siedem tysiecy. W styczniu 2001 r. rzymskokatolickim
biskupem Helsinek zostal Polak, ks. Józef Wróbel z zakonu sercanów, dotychczasowy
wykladowca bioetyki na KUL.

Mari Malkavaara jest zaskoczona, gdy slyszy, ze czesc polskich katolików
dostrzega w wejsciu do Unii zagrozenie dla lokalnego Kosciola: - Nie ma
zadnego zwiazku miedzy czlonkostwem w UE a religijnoscia w danym kraju
- tlumaczy. Finscy luteranie przyznaja, ze ich wspólnota takze skorzystala
na wejsciu do Unii, chocby poprzez intensyfikacje kontaktów z Kosciolami
z Zachodu.

Zyskaly tez inne wyznania; niedawno na lamach "Tygodnika" (nr 12/2003) ks.
Jan Kojlo, dyrektor radia "Orthodoxia" z prawoslawnej diecezji bialostocko-gdanskiej,
tlumaczyl, ze Kosciól prawoslawny nie jest przeciwny czlonkostwu Polski
w UE, bo "widzi doswiadczenia innych krajów, np. pod wzgledem prawnym status
Kosciola prawoslawnego w Finlandii poprawil sie po wejsciu tego kraju do
Unii".

Szczególowe informacje o Kosciele luteranskim w Finlandii mozna znalezc
na stronie:
www.evl.fi
Los wygrany na loterii

Finowie i ich "teczowy cud gospodarczy"

Nielatwo odpowiedziec na pytanie, dlaczego Finlandia - dawniej ubogi kraj,
którego obywatele jeszcze w latach 50. XX w. chetnie wyjezdzali "za chlebem"
do bogatej Szwecji, dzis potencjalem rozwojowym dorównuje USA. Wedlug OECD
w 1998 r. na jednego obywatela przypadalo 20 tys. dolarów, dzieki czemu
Finowie po raz pierwszy przescigneli zamoznego sasiada z zachodu.

Bozena Kojro / 2003-04-13

Finlandia to takze kraj, który zdaniem OECD najszybciej sposród czlonków
UE poradzi sobie z obecnym zalamaniem koniunktury.

Kolejna wizyta w Finlandii - przylatuje na lotnisko Vantaa z przyjemnym
uczuciem zadomowienia i pewnoscia, ze nie spotkaja mnie tu niemile niespodzianki,
jak brak cieplej wody lub niedogrzane autobusy. Kontrola paszportowa przebiega
sprawnie, straznik lakonicznie stwierdza: - Pani mówi po finsku. Podróz
czysciutkim mercedesem do centrum Helsinek trwa pól godziny. - Co slychac?
- pytam taksówkarza i jak zwykle slysze, ze nic ciekawego: zadnych afer,
krwawych morderstw, no, moze coraz wiecej narkotyków ze Wschodu, ale w
sumie nuda. Po drodze przygladam sie nowym centrom handlowym i blaszanym,
skromnym zakladom, które wcale nie wygladaja na tak sprawne i dochodowe,
jakimi sa w istocie. W dobry humor wprowadzaja mnie wielkie, oblodzone
skaly granitowe, wszechobecne lasy i zaspy czystego sniegu. Biel, szarosc,
niebieskosc, kolorowe drewniane domki rozrzucone z dala od autostrady.
Centrum Helsinek z niska zabudowa w stylu klasycystycznym i secesyjnym
oraz nowoczesnymi biurowcami powoli wylania sie z mgly, ulice posypane
sa grubym zwirem, chroniacym przed poslizgiem. Jestem w kraju, o którym
ceniacy czystosc i porzadek Finowie mówia zartobliwie, ze urodzic sie tutaj,
to jak wygrac los na loterii.

Informatyczne mocarstwo antykorupcyjne

Ze wzgledu na polozenie geograficzne i historie Finlandia od uzyskania niepodleglosci
(1917) musiala lawirowac pomiedzy Wschodem i Zachodem, z trudem zachowujac
niezaleznosc. Szczególnie widoczne bylo to za wieloletniej prezydentury
(1956-81) Urho Kekkonena, którego niektórzy historycy uwazaja za sowieckiego
agenta. Teza co najmniej niesprawiedliwa - za rzadów Kekkonena bardzo biedny,
zyjacy glównie z rolnictwa i zalezny od lasów kraj, który na dodatek splacal
ogromne odszkodowania wojenne, przechodzi gwaltowna industrializacje i
urbanizacje. Dynamiczny rozwój gospodarki finskiej trwal do konca lat 80.
i krachu gospodarczego po upadku ZSRR. Wydawalo sie wówczas, ze zalamanie
rynku wschodniego, ogromny dlug zagraniczny, liczne bankructwa i wielkie
bezrobocie dlugo nie pozwola Finom wykaraskac sie z klopotów. Jednak straty
szybko odrobiono w eksporcie, a panstwo dokonalo waznych zakupów dla obronnosci
kraju - amerykanskich mysliwców Hornet F-18, dzieki którym zrealizowano
korzystny dla finskich firm - takze tych malych i srednich - program offsetowy.

Po kilku latach kryzysu gospodarka zaczela sie znowu blyskawicznie rozwijac.
W tej chwili Finlandia to przede wszystkim najlepsza na swiecie konkurencyjnosc
w przedsiebiorczosci i najwyzszy stopien informatyzacji, czyli wykorzystania
technologii informatycznej i telefonii przenosnej (jak powiedzial kiedys
minister lacznosci Kimmo Sasi, Finlandia jest mocarstwem informatycznym).
Zdaniem Richarda D. McCormicka, prezesa Miedzynarodowej Izby Handlowej,
Finlandia z powodzeniem wykorzystuje mozliwosci, jakie niesie globalizacja
i wolny handel miedzynarodowy.

Prawie wszystkie dziedziny gospodarki sa zaangazowane w eksport - to dlatego,
ze w Finlandii mieszka tylko piec milionów ludzi. Nie dziwi wiec, ze wartosc
eksportu przekracza 40 proc. produktu krajowego brutto. Finlandia ma duze
plany zwlaszcza wobec rynku pólnocno-wschodniej Rosji. Z eksportu korzystaja
dawny gigant - przemysl lesny oraz przemysl papierniczy (15 proc. udzialu
w calej produkcji europejskiej!), a takze finska kultura, której sponsorowanie
stalo sie popularne dopiero kilkanascie lat temu. Wczesniej finscy przedsiebiorcy
zapraszali kontrahentów do restauracji - teraz wybieraja sie do opery,
na koncert lub wystawe. Mocna strona Finlandii jest tez dobrze funkcjonujacy
system podatkowy i wysoki poziom edukacji - pierwszorzedna zdolnosc czytania
i rozumienia tekstu przez mlodych ludzi nie jest dzielem przypadku. Wedlug
konstytucji kazde dziecko, nawet z bardzo biednej rodziny i mieszkajace
na odleglej prowincji moze liczyc na równe szanse, jezeli chodzi o dalsza
edukacje.
Los wygrany na loterii

... ciag dalszy

A jednak zazdroscic Finom (szczególnie teraz, kiedy Polska zyje "sprawa
Rywina") mozemy glównie czegos innego - Finlandia to takze kraj o najnizszym,
wedlug danych Transparency International, poziomie korupcji na swiecie.
Sami Finowie nie bardzo umieja odpowiedziec na pytanie, dlaczego nie ma
u nich korupcji. Zartuja, ze za przestepstwo gospodarcze mozna tu dostac
wiekszy wyrok niz za zabójstwo. Niektórzy "wina" za brak korupcji obarczaja
protestanckie wychowanie i wielki kult pracy. Ciekawostka jest to, ze w
Finlandii nie ma zwyczaju dawania napiwków. Byc moze wysoki poziom zycia
skutecznie uniemozliwia lapówkarstwo - trudno zaoferowac tak duza sume,
by ryzyko sie oplacilo. Poza tym Finów jest przeciez malo, wiec predzej
czy pózniej wszystko wyjdzie na jaw.

Pani prezydent, pani premier?

Z taksówki przechodze kilkaset metrów ogrzewanym chodnikiem i zagladam do
ulubionego Portu Poludniowego nad zamarznieta Zatoka Finska. Na targowisku
niedaleko Palacu Prezydenckiego sa jeszcze rózowe lososie, a obok malutkie
sielawy ze slodkich wód srodkowej Finlandii. Za chwile zacznie sie wielkie
sprzatanie - ogromne mewy juz spaceruja wsród ludzi i wypatruja uwaznie
resztek jedzenia. Lodolamacze pracuja pelna para, w dali widac sylwetki
ludzi idacych po grubym lodzie na pobliska wyspe. Wieje przenikliwy wiatr,
wilgotne morskie powietrze wdziera sie za kolnierz. Uciekam na Plac Senacki,
do kawiarni naprzeciwko monumentalnej bialej katedry zwanej Wielkim Kosciolem
i z apetytem zjadam kanapke z surowym lososiem przyprawionym morska sola
i koperkiem. Po chwili wpada Minna - przyjaciólka, której udalo sie wyrwac
z biura na kilka chwil.

Finowie sa raczej zadowoleni z akcesji do UE. W referendum z 1994 r. wzielo
udzial 74 proc. uprawnionych do glosowania i za Unia glosowalo 57 proc.
z nich - mieszkancy duzych miast i czesc rolników, których przekonano argumentami
doplat bezposrednich i jednorazowymi dotacjami panstwowymi.

Unijni urzednicy chwala finska administracje za znakomite dostosowanie prawa
do unijnego. Finowie zaczeli sie przygotowywac do pracy w strukturach europejskich
na pól roku przed akcesja: przeprowadzano liczne symulacje, szkolenia,
oglaszano konkursy w poszukiwaniu mlodych, zdolnych studentów - kandydatów
na przyszlych pracowników w Brukseli. Finowie najwieksze problemy mieli
z opanowaniem... tzw. small talk [rozmowy o niczym - red.] - bo zwykle
odzywaja sie tylko wtedy, gdy maja cos konkretnego do powiedzenia.

Sami Finowie lubia podkreslac zaslugi swojego rzadu, w którym od 1995 r.
do marca zasiadali przedstawiciele prawicy (Kokoomus) i lewicy (socjaldemokraci
oraz Zwiazek Lewicowy). "Rzad koalicji teczowej" byl najlepszym symbolem
typowej dla Finów checi wspólpracy. I chociaz w ostatnich wyborach z 16
marca zwyciezylo opozycyjne dotad Centrum Finlandii (Suomen Keskusta),
to nadal ogromnie popularnym politykiem jest b. premier Paavo Lipponen,
który sprawowal swój urzad przez dwie kadencje. Byc moze zastapi go teraz
majaca duzy apetyt na wladze przewodniczaca centrystów Anneli Jäätteenmäki.
Jesli tak sie stanie, najwazniejsze stanowiska w panstwie obsadzone beda
przez kobiety. Prezydentem Finlandii jest bowiem socjaldemokratka Tarja
Halonen, której popularnosc utrzymuje sie od ponad dwóch lat na poziomie
powyzej 70 proc. Co ciekawe, Halonen, jako minister spraw zagranicznych,
ubiegala sie o prezydenture wraz z trzema innymi kobietami: przewodniczaca
parlamentu Riitta Uosukainen, minister obrony Elisabet Rehn i reprezentujaca
Zielonych Heidi Hautala.
W marcowych wyborach najchetniej poruszane przez polityków zagadnienia zwiazane
z Unia Europejska, pomoca krajom rozwijajacym sie, kultura czy sportem
zeszly na dalszy plan. Kampanie zdominowal temat opieki zdrowotnej - prawie
dwie trzecie obywateli narzeka na kolejki do szpitali. Duzo dyskutowano
tez na temat bezpieczenstwa i narkotyków. - Jest dosc bezpiecznie - mówi
Minna. - Ale nie chodz w nocy na dworzec i do przejscia podziemnego, bo
kolo stacji metra zbieraja sie agresywni, czesto nacpani mlodzi ludzie.
Pojawily sie nawet gangi dziewczat - jeszcze jeden dowód na to, ze kobiety
maja tu mocna pozycje.

Zarty zartami, ale Finlandia ma chyba najmniej policjantów w Europie i bardzo
niska przestepczosc. Czyzby finski policjant byl grozniejszy od polskiego?
Jadacy za szybko kierowca nie ma co liczyc na poblazanie, nawet jesli sam
jest policjantem. Mandaty mocno uderzaja po kieszeni - wymierza sie je
przeciez odpowiednio do dochodów rocznych.

Praca, przyjazn i przyroda

Posluszenstwo wobec unijnych dyrektyw, zdaniem niektórych nadmierne, oraz
typowa finska solidnosc wymagaja nadludzkiej pracy - stad niestety duzo
w Finlandii przypadków przedwczesnego wypalenia i depresji. Finów martwi
tez utrzymujace sie na stalym poziomie bezrobocie (ok. 300 tys. osób) -
ale tutaj z kolei wkracza panstwo ze sporymi zasilkami, kursami podnoszacymi
kwalifikacje, mozliwosciami zmiany zawodu i dostosowania do nowych warunków
ekonomicznych. - Po co ja sie tak mecze? - narzeka moja zestresowana znajoma.
- Przeciez u nas wcale nie trzeba pracowac, zeby niezle zyc. Lepiej pójde
na zasilek.

Rzeczywiscie, Finlandia ma dobrze rozwiniety system opieki spolecznej (choc
ostatnimi czasy nieco okrojony), niemniej kult pracy przewaza. Finowie
nie zrazaja sie niepowodzeniami, przeciwnie - porazki sa dla nich bodzcem
do rozwoju i szukania odpowiedzi na pytanie, co poszlo nie tak. Równie
powaznie traktuja tez przyjazn i saune, tradycyjnie swiete miejsce, gdzie
dawniej finskie kobiety rodzily dzieci. Jak twierdzi pisarz Veijo Meri,
Fin predzej umrze niz zawiedzie przyjaciela.

Kiedy nazajutrz po moim przylocie wybieramy sie z Minna do Kuopio w srodkowej
Finlandii, przyjaciólka zjawia sie na dworcu dokladnie o czasie, a ja przekonuje
sie o jeszcze jednej finskiej cesze - punktualnosci. Finowie nigdy sie
nie spózniaja, ale tez i nigdy nie przychodza za wczesnie - smieja sie,
ze niekiedy czekaja za rogiem, az wybije godzina spotkania.

W pociagu jest cieplo, wygodnie, pasazerowie dookola zawziecie przemawiaja
do komórek. Przypominam sobie haslo reklamowe pewnej firmy: "Aby Finowie
czesciej rozmawiali". Misja godna pochwaly, bo mieszkancy kraju nie grzesza
gadatliwoscia, a poza tym kraj jest przewaznie slabo zaludniony - czasem
do najblizszego sklepu albo sasiada trzeba jechac kilka kilometrów. Rozlegle
lasy pelne grzybów, których prawie nikt nie zbiera, czyste jeziora i bogata
fauna troche rekompensuja Finom poczucie osamotnienia. Przyroda fascynowala
ich zreszta od zawsze - np. Minna potrafi rozróznic ptaki po ich swiergocie.
Niezwykle sa finskie pory roku - zima kraj wyglada zupelnie inaczej niz
latem, kiedy slonce prawie nie zachodzi. Niektórzy zapalency, nie zwazajac
na chmary komarów, ruszaja wtedy na wedrówke do Laponii, gdzie kontempluja
intensywna wegetacje przyrody zakonczona "ruska", czyli zlota laponska
jesienia. Inni wola Laponie na Wielkanoc, bo jest jeszcze mnóstwo sniegu,
kapitalne trasy narciarskie i oslepiajace slonce.

W drodze powrotnej pytam przekornie: - No i jak wam w Unii? - Zadowoleni
sa zwlaszcza ci, którzy czesto podrózuja, bo nie trzeba wymieniac pieniedzy.
Mimo to jakos dziwnie bez marki - odpowiada Minna. Podkresla, ze jej rodacy,
pamietajac dwie ostatnie wojny - zimowa i kontynuacyjna z ZSRR na poczatku
lat 40. XX w., czuja sie w UE bezpieczniej. Troche tylko narzekaja rolnicy:
trzeba wypelniac stosy dokumentów i nie ma juz dawnych duzych dotacji panstwowych.

Tuz przed Helsinkami Minna telefonicznie wlacza w domu oswietlenie, piecyk
w saunie, zamawia jedzenie. A mnie przychodzi na mysl, ze to chyba jednak
prawda z ta finska wygrana na loterii.

BOZENA KOJRO jest tlumaczka literatury finskiej, sekretarzem Towarzystwa
Polska-Finlandia oraz zalozycielka Wydawnictwa Punkt, specjalizujacego
sie w przekladach literatury krajów pólnocnych.
Finskie technologie

Na poczatku byla Nokia...

Jeden ze szwedzkich zartów mówi o dwóch akcesoriach, które bezspornie wskazuja
na to, ze mamy do czynienia z Finem. To gumiaki i najnowszy model telefonu
komórkowego. Wielu Szwedów nie zdaje sobie jednak sprawy, ze za oba przedmioty
odpowiedzialna jest jedna firma - Nokia. Tylko o jej telefonach Finowie
mówia kännykä, co mozna przetlumaczyc jako "przedluzenie dloni".

Tomasz Tura / 2003-04-13

Nokia Mobile Phones to niemal monopolista - w 2001 r. na nieco ponad 165
mln wyprodukowanych telefonów na swiecie 41 mln stanowily te z logo Nokii.
Od trzech lat finski gigant zajmuje pierwsze miejsce w rankingu firm najbardziej
zaslugujacych na zaufanie magazynu "Reader's Digest". Wedlug szacunków
kanadyjskiej agencji Interbrand Nokia to najcenniejsza marka europejska,
warta ponad 38 mld dolarów. Lojalnosc klientów? Nokia legitymuje sie niespotykanym,
75-procentowym wskaznikiem przywiazania do marki. Dwa lata temu, kiedy
wartosc finskiego eksportu produktów zaawansowanych technologicznie przekroczyla
wartosc calego eksportu z roku 1990, Nokia odpowiadala za jedna piata tej
wartosci. Dzis wytwarza 5 proc. finskiego PKB.

Nazwa firmy pochodzi od malego miasteczka w okolicach Tampere w poludniowo-zachodniej
Finlandii - to tu w 1865 r. inzynier górnictwa Frederik Idestam zaczyna
wytwarzac papier. Przez najblizsze stulecie Nokia produkuje tez gumiaki,
kable, podzespoly do maszyn, plaszcze, wycieraczki, pilki. Przelom nastepuje
w latach 60. XX w.: powstaje dzial elektroniczny, nacisk zostaje polozony
na prace badawcze i wykorzystywanie najnowszych technologii. Od momentu
wyprodukowania pierwszego telefonu przenosnego w 1984 r. znaczenie Nokii
rosnie prawie tak blyskawicznie, jak zmniejszaja sie rozmiary jej telefonów.

Dzis "finskosc" Nokii to jednak fikcja - ponad 90 proc. akcji posiadaja
zagraniczni inwestorzy, a oficjalnym jezykiem korporacji jest angielski.
W ostatnim czasie po Helsinkach kraza pogloski, ze koncern wywiera silna
presje na rzad - domaga sie zlagodzenia polityki fiskalnej i grozi przeniesieniem
produkcji i siedziby do innego kraju. Czy Nokia pozostanie symbolem finskiego
sukcesu gospodarczego?

...a potem pojawil sie IRC i Linux

Internet Relay Chat, w skrócie IRC, narodzil sie latem 1988 r. w glowie
Jarkko Oikarinena - administratora jednego z uniwersyteckich serwerów.
Dzis chyba zadna usluga w internecie nie wzbudza tylu emocji. IRC to system,
który pozwala prowadzic prywatne, niewidoczne dla innych rozmowy z dowolnym
- sposród aktywnych w danej chwili - uzytkownikiem internetu albo z dowolna
liczba osób jednoczesnie. Rozmowy odbywaja sie o wiele szybciej niz w czat-roomach
portali internetowych - niemalze w czasie rzeczywistym. Rozmówcy identyfikuja
sie za pomoca pseudonimów, zwanych z angielska nickami.

Trzy lata po tym, jak Oikarinen umozliwil internautom rozmawianie w sieci,
Linus Benedict Torvalds rozpoczyna na uniwersytecie w Helsinkach prace
nad alternatywnym komputerowym systemem operacyjnym. Linux byl systemem
wielozadaniowym na tym polegala jego przewaga nad MS-DOS oraz MS-WINDOWS.
W 1991 r. powstaje pierwsza wersja systemu z numerem 0.01, zas jego oficjalna
premiera nastepuje trzy lata pózniej, kiedy Linux posiada juz ponad 100
tys. uzytkowników. Pózniej system bedzie ciagle udoskonalany, a liczba
jego uzytkowników w 1999 r. przekroczy 10 milionów. Do rosnacej popularnosci
Linuxa (z tego programu korzysta zreszta i "Tygodnik Powszechny") przyczynia
sie fakt, iz system, jak i wiekszosc kompatybilnych z nim programów, jest
darmowy. Sam Torvalds mieszka w USA, gdzie pracuje dla firmy Transmeta
cieszac sie slawa czlowieka, którego dzielo podwazylo monopol Microsoftu
w dziedzinie systemów operacyjnych.
Szamanska piesn dzialacza

Kalevala: fundament finskiej tozsamosci?

Czy to epos wojenny, czy raczej pokojowy? Patriarchalny czy protofeministyczny?
Jak ma sie mit Sampo - legendarnego mlynka dajacego dobrobyt, do etosu
pracy? Nawet jesli jej bezposrednia waga i aktualnosc cokolwiek przyblakla,
Kalevala nadal stanowi dla Finów staly i oczywisty element kulturowego
tla.

Lukasz Sommer / 2003-04-13

Akseli Gallen-Kallela,
Do niedawna Kalevala funkcjonowala w polszczyznie jedynie za posrednictwem
mniej lub bardziej udanych parafraz poetyckich oraz przekladów via jezyki
trzecie. Dopiero piec lat temu Jerzy Litwiniuk opublikowal pierwsze jej
tlumaczenie bezposrednio z finskiego, imponujaco wierne zarówno wobec tradycyjnych
form, jak i uroków oryginalu. Od pewnego czasu mozemy wiec czytac ów, jak
to mówia, finski epos narodowy z poczuciem w miare bliskiej z nim stycznosci.

Ilmarinen, Väinämöinen i Lemminkäinen

Epos eposem, a nieuprzedzony czytelnik moze miec klopoty z doszukaniem sie
w Kalevali jakiejs spójniejszej historii; na poczatek spróbujmy wiec naszkicowac
najogólniejszy przebieg glównych wydarzen. Rzecz sklada sie z piecdziesieciu
piesni, zwanych runami (runo to po finsku wiersz, poemat badz piesn). Pierwsze
runo zaczyna sie w miare swojsko, bo od inwokacji - nie do muz jednak ani
innych sil wyzszych, tylko do towarzyszacego spiewaka. Chwile pózniej slyszymy
- to jest czytamy - historie narodzin swiata: bylo morze, a w morzu unosila
sie bogini Ilmatar. Na jej kolanie kaczka zlozyla jajo, które stluklo sie,
dajac poczatek ziemi, sklepieniu niebieskiemu, Sloncu, Ksiezycowi i gwiazdom.
Sama Ilmatar, zaplodniona przez wiatr, urodzila Väinämöinena, który, choc
nie w kazdej piesni odgrywa glówna role, jest najwazniejsza postacia Kalevali.
Przychodzi na swiat dorosly, od poczatku nazywany jest "mezem" i "mocarzem".
W drugim runie Väinämöinen zajmuje sie zalesianiem pustego jeszcze ladu,
potem karczuje lasy i sieje zboze, dajac poczatek rolnictwu. W runie trzecim
nastepuje wyrazny przeskok czasowy, a glówny bohater zmienia role. Jego
dokonania jako kosmicznego ogrodnika i siewcy to juz bardzo stare dzieje;
specjalnoscia Väinämöinena jest teraz spiew - czyli czary, bo finskie laulaa
oznacza obie te czynnosci. Jako wieszcz i szaman, Väinämöinen stopniowo
przestaje byc postacia kosmogoniczna, coraz bardziej zas staje sie opiekunem
konkretnego plemienia i konkretnej krainy. Kraina ta nazywana bywa rozmaicie:
raz jest to Väinölä (wlosci Väinämöinena), raz tytulowa Kalevala (wlosci
Kalevy - osobnika, który, o dziwo, w ogóle sie w eposie nie pojawia), innym
razem po prostu Suomi, czyli Finlandia. (Popularna, acz falszywa etymologia
wywodzi rdzenna nazwe kraju od bagna - suo - jezykoznawcy przypuszczaja
jednak, ze Suomi to stare zapozyczenie z jezyków indoeuropejskich i ma
ten sam zródloslów, co lotewskie zeme czy polskie "ziemia").

Nastepnie czytamy o pojedynku Väinämöinena na czary z laponskim rywalem
Joukahainenem, potem o nieudanych zalotach wieszcza do dwóch kolejnych
panien. Druga z nich jest córka Louhi, wladczyni pólnocnego kraju zwanego
Pohjola i majacego pewne cechy Laponii. Väinämöinen próbuje tak i owak,
wypelnia rozmaite zadania, ostatecznie jednak to nie on dostaje "Pohjolanke"
za zone, lecz drugi wazny bohater Kalevali - kowal Ilmarinen. Z róznych
napomknien wynika, ze i ten odegral nie byle jaka role przy narodzinach
swiata: wykul niebieskie sklepienie, a takze jako pierwszy wytopil zelazo
z rudy. W Kalevali daje popis swych umiejetnosci jako twórca Sampo - niezwyklego
mlynka, który nie tylko miele zboze, ale wrecz samoczynnie wytwarza wszelki
dostatek i urodzaj. Ilmarinen buduje go wlasnie na zamówienie Louhi; potem
musi jeszcze wykonac kilka trudnych prac, ale w koncu odbywa sie huczne
wesele, kowal zgarnia panne mloda do san i odjezdzaja na poludnie.

Jeszcze wczesniej jednak spójnosc eposu zaczyna sie dosc powaznie rwac.
Historia zalotów Väinämöinena i Ilmarinena przeplata sie co kilka run z
przygodami awanturnika i podrywacza imieniem Lemminkäinen. On równiez stara
sie przez chwile o reke Pohjolanki, ale nie jest w stanie wypelnic wszystkich
zadan. Ugodzony zatruta strzala i porabany na kawalki przez pewnego pastucha
z Pohjoli, którego wczesniej niebacznie obrazil, laduje w nurtach Tuoni,
rzeki smierci. Matka Lemminkäinena wylawia syna, zszywa go w calosc i przywraca
do zycia. Ten jednak w dalszym ciagu nie potrafi usiedziec na miejscu:
slyszac o weselnej uczcie w Pohjoli, jedzie tam nieproszony, wszczyna awanture
i morduje gospodarza. Myslalby kto, ze tu wlasnie watki powinny sie wreszcie
splesc, ale nic podobnego: mozna odniesc wrazenie, ze uczta, na która zjechal
Lemminkäinen, nie ma nic wspólnego z weselem Ilmarinena. Nastepnie ów prafinski
Don Juan ucieka przed mscicielami na odlegla wyspe, gdzie wszystkim po
kolei mezom przyprawia rogi; scigany ich gniewem wraca w rodzinne strony,
zastaje domostwo spalone przez ludzi z Pohjoli i podejmuje nieudana próbe
zemsty.
Jestesmy juz w trzydziestym runie, kiedy pojawia sie watek trzeci, pozbawiony
zwiazku z poprzednimi: historia Kullervo, mlodzienca, który w dziecinstwie,
na skutek krwawej wasni rodowej, stracil rodzine i dom, sam zas sprzedany
zostal przez stryja-bratobójce do niewoli. Jego wlascicielem zostaje Ilmarinen.
Zona kowala zle traktuje mlodego sluge i ten odplaca jej krwawo: po wypasie
sprowadza do obory, zamiast krów, wilki i niedzwiedzie, które rozszarpuja
gospodynie. Kullervo ucieka i po kilku runach konczy nader niewesolo. Dzieki
niemu jednak watki zdazyly sie skrzyzowac: wracamy do poznanych wczesniej
bohaterów, Väinämöinena i swiezo owdowialego Ilmarinena. Kowal raz jeszcze
wyprawia sie do Pohjoli, by prosic o reke mlodszej córki Louhi - bez powodzenia
jednak. Po powrocie, wypytywany przez Väinämöinena o Pohjole, odpowiada
z gorycza i zawiscia; nie mówi jednak o swych nieudanych zalotach, lecz
o dobrobycie, jakim cieszy sie pólnocna kraina dzieki Sampo. Slyszac to,
Väinämöinen zaczyna obmyslac wyprawe w celu odbicia cudownego mlynka.

Historia owej lupiezczej wyprawy stanowi bodaj najistotniejsza czesc Kalevali,
bo jezeli cokolwiek, to wlasnie ona nadaje eposowi jakas sladowa ciaglosc.
Do Väinämöinena i Ilmarinena dolacza nawet Lemminkäinen. W walce z Louhi,
która na te okolicznosc przybiera ksztalt paskudnego gryfa, Sampo ulega
zniszczeniu, ale morze wyrzuca jego szczatki na brzeg finski - nasi bohaterowie
moga wiec mówic o sukcesie, choc sfrustrowana Louhi próbuje mscic sie na
rózne sposoby. Podczas tej wyprawy Väinämöinen dokonuje jednego ze swych
najwazniejszych wynalazków: jest nim kantele, narodowy instrument Finów
(aczkolwiek znany na calym wschodnim wybrzezu Baltyku). Sukces plemienia
Kalevy nie konczy jednak eposu. Ostatnie runo opowiada, dosc nieoczekiwanie,
o narodzinach pewnego tajemniczego chlopca, którego matka - skromne i cnotliwe
dziewcze imieniem Marjatta - zaszla w ciaze po zjedzeniu zaczarowanej jagody.
Pojawiaja sie sugestie boskiego pochodzenia dziecka; stary Väinämöinen
nakazuje utopic je w bagnie, ale wówczas niemowle przemawia w swojej obronie
tak wymownie, ze zawstydzony i urazony wieszcz wsiada do lódki i odplywa
w niewiadomym kierunku.

Eklektyczny "praczas"

Wlasciwie dopiero po przeczytaniu calosci mozna od biedy dopatrzyc sie w
Kalevali jakiejs nici laczacej poczatek z koncem, ale i wówczas pozostaje
raczej wrazenie kilku luzno splecionych ze soba historii niz jednej wielkiej
opowiesci w piecdziesieciu runach. Skad tak "patchworkowy" charakter dziela
nazywanego, badz co badz, eposem? Aby to wyjasnic, nalezy przyjrzec sie
genezie Kalevali. Jej zródlo stanowia niewatpliwe i calkowicie autentyczne
w swej pradawnosci finskie tradycje epickie, sama Kalevala powstala jednak
dopiero w wieku XIX. Jej twórca, Elias Lönnrot, byl jednym z najwazniejszych
folklorystów swojej epoki, ale stosunek finskiego "eposu" do ludowych zródel
nie polega bynajmniej na prostym zapisie.

Najstarszy materialny slad starofinskiej poezji (zaklecie wyskrobane cyrylica
na brzozowej korze) stanowi zarazem najstarszy zabytek pismienny jezyka
finskiego i pochodzi z XII wieku; tradycja siega wszakze czasów znacznie
dawniejszych, poprzedzajacych nie tylko chrystianizacje Finów, ale nawet
ich przybycie na tereny dzisiejszej Finlandii oraz pierwsze kontakty z
kultura rolnicza. Oczywiscie z biegiem czasu poezja ta przyswajala elementy
nowsze, które, wtapiajac sie harmonijnie w stare piesni, tworzyly osobliwy,
cokolwiek eklektyczny obraz blizej nieokreslonego "praczasu".

Dlatego i w Kalevali dopatrzyc sie mozna sladów najrózniejszych epok: jej
kosmogonia ma sporo wspólnego z rozmaitymi mitami praindoeuropejskimi;
opowiesci o czarach Väinämöinena (zwlaszcza zas wypowiadane przezen zaklecia)
to czesto relikt starej, szamanskiej kultury z czasów zbieracko-lowieckich.
Z kolei watki bardziej zwiazane z wojennym rzemioslem, jak przygody Lemminkäinena
czy historia Kullervo, stanowia zapewne element pózniejszy, uksztaltowany
nie bez wplywu europejskiego sredniowiecza i kontaktów z Wikingami. W historii
wyprawy po Sampo pobrzmiewaja echa z czasów, gdy przodkowie Finów stopniowo
wypierali na pólnoc pierwotnych mieszkanców dzisiejszej Finlandii - Saamów,
czyli Laponczyków.

Dosc mieszany charakter ma wreszcie religijnosc poezji starofinskiej: wystepuja
w niej opiekuncze bóstwa lesne i macierze rodów zwierzecych, ale równiez
bogowie przypisani do konkretnych sil natury, jak gromowladny Ukko. W mniej
lub bardziej czastkowej i "regionalnej" postaci pojawia sie takze chrzescijanstwo.
Status bohaterów Kalevali, Ilmarinena i Väinämöinena, tez nie jest do konca
ustalony: raz wystepuja oni jako na wpól boscy asystenci narodzin swiata
i twórcy wszelkiej kultury, innym znów razem zadowalaja sie skromniejsza
pozycja opiekunów plemienia. Ilmarinen nie zawsze nawet jest, jak w Kalevali,
kowalem: w wielu zakleciach i modlitwach pojawia sie jako wladca morskich
wiatrów, a zwiazek jego imienia z powietrzem (ilma) sugerowalby wrecz,
ze taka wlasnie byla jego pierwotna rola.

Innymi slowy, mamy do czynienia z tradycja bardzo bogata, która pochodzi
z wielu epok i do zadnej nie daje sie przypisac w sposób jednoznaczny.
Co wiecej, podstawowa forma poezji starofinskiej wyklarowala sie na tyle
wczesnie, ze wlasciwie nie jest ona poezja wylacznie finska. Bardzo podobne
piesni spiewali bowiem inni Ugrofinowie z okolic Baltyku, Ladogi i Onegi:
Karelowie, Estonczycy, Wepsowie i Liwowie.

Nowy Homer i jego konstruktor

Jak zatem ma sie Kalevala do calej tej tradycji? W najwiekszym skrócie:
rodzima epika ludowa stanowi jej budulec, ale konstrukcja calosci jest
juz dzielem Eliasa Lönnrota, dzielem przemyslanym, a zarazem silnie uwarunkowanym
przez okolicznosci polityczno-spoleczne XIX-wiecznej Finlandii.

Lönnrot, zaznaczmy, nie byl pierwszym, który interesowal sie finskim folklorem.
Ludowymi formami poetyckimi poslugiwali sie w swych religijnych najczesciej
utworach nieliczni poeci finskojezyczni juz w XVII w. W drugiej polowie
wieku XVIII pierwsze powazniejsze badania nad poezja ludowa prowadzil Henrik
Gabriel Porthan, zas na przelomie stuleci odkryli ja dla siebie romantycy
z Turku - grupa akademików i pisarzy zainspirowanych przez Herdera i, jak
wszystkie elity ówczesnej Finlandii, szwedzkojezycznych.

Po roku 1809, kiedy kraj zostal przylaczony do Imperium Rosyjskiego, dzialalnosc
romantycznych chlopomanów nabrala nowego wydzwieku. O ile bowiem dla finskich
wiesniaków zmiana wladcy nie oznaczala jakiegos dramatycznego przelomu
(tym bardziej, ze w ramach autonomii Wielkiego Ksiestwa zachowala sie znaczna
czesc odziedziczonych po Szwecji porzadków prawnych), to juz srodowiska
szwedzkojezycznej inteligencji zostaly zmuszone do przemyslenia wlasnej
tozsamosci.

Odcieci od dotychczasowej metropolii, bedacej zarazem naturalnym centrum
kulturowym, "finscy Szwedzi" zaczeli w wiekszym niz dotad stopniu czuc
sie "szwedzkojezycznymi Finami". Nie stalo sie to niepostrzezenie ani w
sposób nieswiadomy: postulat fennizacji formulowany byl przez romantycznych
dzialaczy z Turku calkiem wyraznie, a towarzyszyly mu wezwania do emancypacji
i podniesienia statusu rodzimej kultury finskiej - w szczególnosci jezyka.
Nic dziwnego, ze poezja ludowa uznana zostala za punkt wyjscia do literackiego
awansu finszczyzny. Jeden z dzialaczy, Carl Axel Gottlund, zasugerowal
wrecz, ze gdyby z piesni ulozyc wieksza calosc, "móglby z tego powstac
nowy Homer, Osjan czy "Piesn o Nibelungach"".

Zadania tego podjal sie Elias Lönnrot, choc nie od razu przyswiecal mu cel
az tak ambitny. Od 1828 r. - z poczatku jeszcze jako student, potem jako
lekarz w Kajaani na pólnocnym wschodzie kraju - odbywal dlugie, czasem
kilkumiesieczne wedrówki po wsiach finskich i karelskich, zapisujac uslyszane
po drodze piesni, które publikowal pózniej w postaci kolejnych, coraz grubszych
zbiorów. Sama Kalevala tez zreszta miala dwa wcielenia, z 1835 i 1849 roku
- dopiero to drugie wydanie, o jedna trzecia obszerniejsze, stanowi kanoniczna
postac "eposu narodowego". Swiadom wlasnego wkladu w ostateczny ksztalt
Kalevali, Lönnrot staral sie go jednak nie akcentowac - chetnie podkreslal
za to nieautorski, kolektywny i w zwiazku z tym "naturalny" charakter twórczosci
ludowej, która, jako bezposredni wyraz ducha narodowego, niejako "tworzy
sie sama". Przebakiwal nawet o mozliwosci istnienia jakiegos praeposu,
sugerujac, ze jego dzielo stanowi w istocie próbe odtworzenia z kawalków
zaginionej pierwotnej calosci. Jeszcze w XIX w. badacze uznali jednak,
ze o zadnym praeposie nie moze byc mowy i ze konstruktorska rola Lönnrota
jest wieksza, niz on sam byl gotów przyznac.
Dzielem Lönnrota jest wlasciwie wszystko to, co w Kalevali nosi znamiona
"opowiesci o pradawnych dziejach narodu finskiego". Przede wszystkim chodzi
o chronologie, która w surowym materiale folklorystycznym wcale nie jest
oczywista, przypisanie konkretnych postaci do konkretnych wydarzen, wreszcie
caly komponent "narodotwórczy". Autorski charakter ma wiec zarówno wspomniana
inwokacja, wzywajaca do przypomnienia dawnych piesni, jak i zakonczenie,
w którym spiewak zegna sie ze sluchaczami, stwierdzajac, ze jego piesn
otwiera droge dla nastepców: "Sanne przetarlem piesniarzom / Rozsunalem
czuby sosen / (...) / Dla doswiadczonych spiewaków / (...) / Rosnacego
wzwyz narodu".

Istotny wklad Lönnrota stanowi równiez wyakcentowanie konfliktu miedzy Kalevala
a Pohjola, obraz walki o Sampo jako "zderzenia cywilizacji". O tym, ze
ludowe piesni nie sa w tej sprawie calkiem konsekwentne, swiadcza chocby
wczesniejsze zaslubiny Ilmarinena z córka wladców Pohjoli; wlasciwie az
do runa 39. nic nie zapowiada tak drastycznej konfrontacji. Mozna przypuszczac,
ze Lönnrotowi zabieg ten byl potrzebny dla zaznaczenia granic wspólnego
dziedzictwa; dzieki podkresleniu napiec miedzy dwiema krainami glówni bohaterowie
zostaja jednoznacznie okresleni mianem "synów Suomi", a wszystko, co ich
dotyczy, zaczyna juz antycypowac przyszla Finlandie. Dodajmy, ze nader
chytrze wykorzystal Lönnrot synkretyzm religijny finskiego folkloru, laczac
w ostatnim runie quasi-chrzescijanska historie Marjatty z odejsciem reprezentujacego
dawne czasy i dawna duchowosc Väinämöinena. Dzieki temu polaczeniu chrzescijanstwo
pojawia sie w konkretnym momencie, a jego nadejscie pozwala domknac opowiesc
o pradziejach. Domkniecie nie oznacza jednak odrzucenia: Väinämöinen musi
wprawdzie odejsc, ale zostawia swój instrument, kantele. Tak wiec nowa
religia nie eliminuje tradycji, piesn pozostaje i jakas ciaglosc zostaje
zachowana - przynajmniej w sferze symbolicznej, bo sama tradycja ustnego
przekazu z wolna wymierala juz za czasów Lönnrota (ostatni spiewacy dozyli
poczatków XX w., a ich nastepcy podpierali sie juz znajomoscia tekstów).

Zwierciadlo narodu?

Kalevala nie powstawala w prózni i Lönnrot nie dzialal jako samotny pionier:
trzecia, czwarta i piata dekada XIX w. byly okresem intensywnego rozwoju
finskiego ruchu narodowego. Ksztaltujacy sie w licznych sporach program
tego ruchu, mimo silnych wciaz inspiracji romantycznych, stopniowo skrecal
ku nowoczesniejszym wizjom narodowej wspólnoty. Fennomani - bo tak nazywano
dzialaczy narodowych - za jedno z glównych zadan uznali stworzenie nowego
modelu wspólnej, narodowej kultury. Podstawowym warunkiem bylo uczynienie
z finszczyzny pelnoprawnego jezyka literackiego. O ewentualnej panstwowosci
mówiono jeszcze nader wstrzemiezliwie, lecz promowana przez fennomanów
formula wspólnoty dawala podstawy i do takich projektów. Czolowymi przedstawicielami
owej formacji byli - prócz Lönnrota - narodowy poeta Johan Ludvig Runeberg,
autor patriotycznych podreczników Zachris Topelius, a przede wszystkim
filozof Johan Vilhelm Snellman. Wszyscy czterej byli szwedzkojezyczni,
co warto podkreslic chocby dlatego, ze Runeberg jest autorem finskiego
hymnu narodowego - dzisiejsi Finowie spiewaja go w tlumaczeniu. Snellman
- heglista i przeciwnik romantyzmu, pojmujacy "unarodowienie" Finów jako
dzialalnosc modernizacyjna - pilnie sledzil dzialalnosc Lönnrota i czesto
z nim polemizowal, wywierajac wplyw na ksztalt Kalevali miedzy jej pierwszym
a drugim wydaniem. Wydanie z 1835 r.. nosi podtytul "Stare piesni karelskie"
i nie ma jeszcze az tak wyraznie "narodotwórczego" charakteru; wciaz dominuje
w nim perspektywa romantycznego folklorysty. Kanoniczna Kalevala z roku
1849 jest juz w znacznie wiekszym stopniu tworem dzialacza: mniej tam zachwytów
nad "rodzima prostota", silniejsze za to dazenie, by nakreslic calosciowy
obraz mitycznych pradziejów wspólnoty. Lokalna specyfika poezji "kalevalicznej"
schodzi na plan dalszy wobec projektu narodowego - nawet jezyk, choc nadal
archaiczny i nasycony wschodnimi regionalizmami, jest wyraznie blizszy
temu, co mialo stac sie standardowa "finszczyzna srodka".
Kalevala wywarla ogromny wplyw na ksztaltujaca sie dopiero tozsamosc narodowa
Finów. Stanowila zywy dowód literackiego potencjalu jezyka oraz sugestywny
obraz "finskosci" plynnie przechodzacej od tego, co plemienne, do nowoczesnie
pojmowanego narodu. Nie obylo sie wszakze bez sporów: Snellman, choc docenial
wage Lönnrotowego dziela, nie uwazal poezji ludowej z jej kolektywna spontanicznoscia
za wlasciwy fundament kultury narodowej; podkreslal raczej koniecznosc
unowoczesniania jezyka finskiego i korzystania z europejskich wzorców literackich.
Koncepcja ta miala wielu zwolenników i trudno sie dziwic, ze przez nastepne
kilkadziesiat lat literaturze finskiej ksztalt nadawali nie natchnieni
przez Kalevale romantycy, lecz raczej twórcy pierwszych sonetów, ballad,
nowel, powiesci i tym podobnych wypróbowanych form. Silne i bezposrednie
oddzialywanie eposu dalo znac o sobie dopiero z poczatkiem XX w., kiedy
tradycje ludowa zaczely odkrywac pierwsze pokolenia inteligencji finskojezycznej.
Wtedy tez powstal kierunek w sztuce zwany karelianizmem, laczacy nastroje
romantyczno-narodowe z symbolizmem i secesja: motywy "kalevaliczne" przewijaja
sie w muzyce Sibeliusa, w poezji Eino Leino, a takze w malarstwie Akselego
Gallena-Kalleli czy Pekki Halonena, którzy chwilami sprawiaja wrazenie
finskich kuzynów Wyspianskiego i Chelmonskiego.

Jak na epos przystalo, oddzialywanie Kalevali nie ograniczylo sie do wplywów
na te czy inna galaz kultury "wysokiej". W jakims sensie odegrala ona role
"zwierciadla narodowego", stala sie istotnym czynnikiem zbiorowych wyobrazen
Finów o sobie. Pod tym tez katem niejednokrotnie ja interpretowano: czy
to epos wojenny (bo w koncu ktos tam o cos nieustannie walczy) czy raczej
pokojowy (bo jednak wiecej rzemiosla niz wojaczki, trup nie sciele sie
zbyt gesto, a najwazniejsza bronia sa czary, nie miecz)? Patriarchalny
czy protofeministyczny? Jakiego wroga symbolizuje Pohjola i na jakie wewnatrzfinskie
podzialy i antagonizmy przeklada sie dychotomia sil w Kalevali? Jak wreszcie
ma sie mit Sampo do etosu pracy?

Gdzies w tle unosi sie tez zasadnicze pytanie o zwiazek reprezentowanej
przez Kalevale tradycji z przynaleznoscia narodowa - na ile sensowna jest
koncepcja finskosci jako przedluzenia tozsamosci plemiennej i jezykowej,
skoro pierwsi finscy narodowcy, pierwsi "uswiadomieni Finowie" rozmawiali
ze soba po szwedzku? Kwestia jest o tyle zywa, ze szwedzkojezyczni Finowie
(finlandssvensk), czy tez finscy Szwedzi, stanowia do dzis okolo 6 proc.
ludnosci kraju, a oficjalna dwujezycznosc Finlandii sugerowalaby raczej
przywiazanie do obywatelskiej niz etnicznej definicji narodu.

W wieku XX Finlandia stopniowo przestala byc, jesli idzie o kulture, krajem
"na dorobku". Rozwój finskojezycznej literatury, a takze - zwlaszcza po
roku 1945 - rosnacy dystans do "korzennych" modeli patriotyzmu oslabily
nieco zelazna pozycje Kalevali w finskim kanonie lektur. Niemale znaczenie
mial tez rosnacy dystans jezykowy: Kalevala, jak juz wspominalem, jest
nie tylko archaiczna, ale tez mocno nacechowana regionalnie. Tymczasem
w XIX i XX wieku awans cywilizacyjno-kulturowy jezyka finskiego wymagal
poddania go rozlicznym zabiegom modernizacyjnym i standaryzacyjnym. Po
pierwsze nalezalo wiec stworzyc rodzime slownictwo naukowe, techniczne
czy prawnicze; po drugie - dopracowac sie jakiejs wspólnej, kompromisowej
postaci jezyka, który dotad funkcjonowal tylko w postaci dialektów. Gwaltowna
ewolucja finszczyzny w ciagu ostatnich 150 lat sprawila, ze jezyk ludowej
epiki stal sie dla wspólczesnych Finów znacznie bardziej obcy niz dla nas
polszczyzna, dajmy na to, autorów renesansowych. Tym samym bezposrednia
waga i aktualnosc Lönnrotowego eposu jako punktu odniesienia cokolwiek
przyblakla. A jednak Kalevala nadal stanowi dla Finów staly i oczywisty
element kulturalnego tla. Charakterystyczna dla karelianizmu moda na imiona
z Kalevali (Väinö, Aino, Tapio, Kaleva) przeminela, ale w handlu i biznesie
"kalevaliczne" nazewnictwo trzyma sie mocno. O kulturowej zywotnosci motywów
z Kalevali swiadczy tez ich zastosowanie w rozmaitych doraznych zjadliwosciach
finskiej publicystyki - przykladem gazetowy rysunek z lat 80., parodiujacy
klasyczna "Obrone Sampo" Gallena-Kalleli: w roli Sampo wystepuje tam logo
przezywajacej wówczas klopoty firmy ubezpieczeniowej o tej samej nazwie...
Wypada wreszcie napomknac o calym mnóstwie interpretacji teatralnych, filmowych,
baletowych czy operowych Kalevali, jak równiez mniej lub bardziej powaznych
przeróbek literackich - od powiesciowej po rozliczne wersje dzieciece,
komiksowe, pornograficzne, a nawet jedna z psami w rolach glównych.
Mozna by powatpiewac, czy utwór tak bardzo zanurzony w lokalnych kontekstach
moze byc pociagajacy dla polskiego czytelnika. W istocie jednak czytajac
Kalevale, latwo zapomniec o calym jej uwiklaniu w wiek XIX i finski ruch
narodowy. Mimo wszystko bowiem, jej twórca calkiem skutecznie schowal sie
za zródlami, z których czerpal, nie pozwolil, by polityk do konca stlumil
w nim folkloryste. Nie ujednolical wiec na sile, pozostawil niespójnosci
i niedopowiedzenia, nie zestroil wieloglosu Kalevali w jeden patriotyczny
chór. Dzieki temu lektura eposu daje poczucie obcowania z przedziwna tradycja,
w której bez specjalnej hierarchii splataja sie umyslowosc pierwotnych
lowców, kultura chlopska i po trosze rycerska - elementy swojskie i calkowicie
egzotyczne przeplataja sie tu w sposób nieprzewidywalny. Szczesliwie osobliwosci
starofinskiej tradycji znalazly wiarygodne odzwierciedlenie w polszczyznie
przekladu, gdzie literacka staropolszczyzna miesza sie z calym bogactwem
polskich dialektów. Owa przeplatanka watków oraz motywów kulturowych ma
zreszta potezny wymiar komiczny. Autorytet glównych bohaterów nigdy nie
jest oczywisty; wlasciwie Väinämöinen i Ilmarinen stale pozostaja zawieszeni
miedzy pólboskim dostojenstwem a kompromitacja. Biora udzial w budowie
swiata, odzyskuja dla swiata skradzione slonce, ale chwile pózniej wystepuja
jako niefortunni zalotnicy. Przewodza zbrojnej wyprawie, ale czasem niespodziewanie
przegada ich jakis niedorostek - bywa, ze sami az zalamuja rece nad wlasna
glupota.. Charakterystyczne dla starofinskiej poezji powtórzenia i parafrazy
sprawiaja, ze sam tekst wydaje sie nieustannie dystansowac wobec siebie.
"Nie byl ci on z tych najmniejszych - czytamy w runie 19. o pewnym orle
- Ale i najwiekszy nie byl: / Dziób mial na calych sto sazni / Gardziel
niby szesc strumieni". A juz najbardziej spektakularnym popisem "kalevalicznego"
komizmu jest pojedynek na wiedze i czary miedzy Väinämöinenem a Joukahainenem,
który tak niestrudzenie wylicza "wszystko, co wie" - na przyklad ze z komina
leci dym, ze sikorka to ptak, ze foka je ryby, ze ogien jest goracy i wiele
innych, równie intrygujacych faktów - ze mozna by go wlasciwie uznac za
patrona niejednego doktoratu. Naprawde nie trzeba tu byc ekspertem od ugrofinistyki;
moze kraj troche obcy, moze ksiazka gruba, moze nawet sama historia zawila
- ale frajda z lektury niewatpliwa.

LUKASZ SOMMER jest absolwentem filozofii, doktorantem w Instytucie Stosowanych
Nauk Spolecznych UW, tlumaczem z angielskiego i finskiego.

Zainteresowanych Kalevala odsylamy na strone:
www.finlit.fi/kalevala/indexpuo.html
Poprzednie




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Reformacja w Finlandii
finlandia
SP029 Studium przypadku Projekt Arabianranta, Helsinki, Finlandia
BANKOWOSC ELEKTRONICZNA FINLANDIA
1103041015550225 witn finlandowl
Kulpińska Jolanta Rozwój społeczeństwa informacyjnego przykład Finlandii
finlandia
Finlandia Kuchnia Przepisy [PL] [pdf]
Finlandia Kuchnia Przepisy(1)
SYSTEM EDUKACYJNY Finlandia
Zizek Slavoj Lenin zastrzelony na Dworcu Finlandzkim Spowiedz zatwardziałego leninisty
db finland
finlandzka szkoła

więcej podobnych podstron