background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

Wykład 24 

 

BOHATEROWIE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU 

 

 

Ks. Michał Bednarz 

Bohaterowie Ewangelii 

 

T

OMASZ

,

 KTÓREMU BRAKOWAŁO WIARY

 

 

Następnie  rzekł  do  Tomasza:  «Podnieś  tutaj  swój  palec  i  zobacz  moje  ręce.  Podnieś  rękę  i 
włóż  w  mój  bok,  i  nie  bądź  niedowiarkiem,  lecz  wierzącym».  Tomasz  w  odpowiedzi  rzekł  do 
Niego:  «Pan  mój  i  Bóg  mój».  Powiedział  mu  Jezus:  «Uwierzyłeś  dlatego,  że  Mnie  ujrzałeś? 
Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli»
” (J 20,27-29). 

 

Tomasz  był  uczniem  Jezusa  i  należał  do  kręgu  Dwunastu.  Wspomniany  jest  we  wszystkich  
listach apostołów (Mt 10,3; Mk 3,18; Łk 6,15; Dz 1,13). Według Ewangelii św. Jana nazywany 
był  Dydimos  (=  Bliźniak)  (J  11,16;  20,24;  21,2).  Jest  to  grecki  odpowiednik  lub  tłumaczenie 
hebrajskiego Toma. Było to imię własne w społecznościach mówiących po grecku. Według le-
gendarnych  tradycji  bliźniakiem  Tomasza  była  Lidia  czy  Lizja  lub  Eliezer.  Liczne  spekulacje 
pisma apokryficznych, tzn. nie uznanych przez Kościół za święte i kanoniczne, co do rzekome-
go  pokrewieństwa  Tomasza  z  Jezusem  i  specjalnych  objawień,  otrzymanych  przez  niego,  
pozbawione są jakichkolwiek podstaw. Starożytna tradycja kojarzy go z Jezusem nie jako bliź-
niaka w sensie pokrewieństwa, ale raczej w sensie duchowym. 

Trzy  pierwsze  Ewangelie  (synoptyczne)  podają  o  Tomaszu  niewiele  wiadomości.  Natomiast 
bliżej scharakteryzował go św. Jan Ewangelista, który opowiada kilka szczegółów z życia tego 
apostoła, gdy spotkał się z Jezusem. 

Okazał  się  ostoją  dla  innych  uczniów,  gdy  z  odwagą  zachęcał  ich,  by  towarzyszyli  Jezusowi  
w Jego podróży do wrogiej Judei. Gdy Mistrz z Nazaretu spotkał się z wrogością mieszkańców 
tego terenu (J 11,8) i gdy w związku ze śmiercią Łazarza odradzano Mu, aby się tam udawał, 
Tomasz bez wahania wyraził gotowość pójścia z Chrystusem nawet na śmierć, gdy zorientował 
się, że Mistrz jest gotów umrzeć (J 11,16). 

W czasie Ostatniej Wieczerzy, gdy Jezus mówił o swym odejściu, Tomasz wykazał niezrozu-
mienie. Nie rozumiał sensu i konieczności drogi, o której mówił Jezus. Nie mógł podnieść swe-
go  spojrzenia  ponad  rzeczywistość  doczesną.  Słysząc  słowa  Chrystusa  o  wielu  mieszkaniach  
w domu Ojca, postawił Mistrzowi pytanie i pytał o drogę tam prowadzącą: „Panie, nie wiemy, 
dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” (J 14,5). Zadał Jezusowi dwa pytania. Jedno od-

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

nosi się do miejsca, dokąd Chrystus idzie, a drugie do drogi, która prowadzi do tego miejsca.  
Z tej okazji Chrystus wypowiedział znane słowa: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem” ( J 14,6). 

Tomasz był nieobecny w niedzielę Wielkanocną, gdy Chrystus ukazał się apostołom. Nie uwie-
rzył, że Mistrz żyje. W związku z tym św. Jan Ewangelista przedstawia go jako typ ucznia, któ-
ry  dręczony  wątpliwościami,  domagał  się  fizycznych  dowodów  zmartwychwstania  Jezusa. 
Chciał zobaczyć  i  dotknąć  Zmartwychwstałego  (J 20,24-29). Uważał  się  za  realistę,  który  nie 
uznaje  rzeczy  niepewnych.  O  tym,  że  Jezus żyje,  chciał się  przekonać osobiście,  a  nie  z opo-
wiadań  innych.  Chciał  stwierdzić  przez  ogląd  śladów  męki,  że  nie  ulega  złudzeniu.    Wiarę  
w zmartwychwstanie Mistrza uzależnił więc od naocznego, dokładnego upewnienia się o Jego 
tożsamości. Znalazło to wyraz w znanym zwrocie „niewierny Tomasz”. 

Gdy  w  osiem  dni  później  warunek,  jaki  postawił  Tomasz,  został  spełniony  i  ukazał  mu  się 
Zmartwychwstały oraz kazał mu dotknąć swych ran, natychmiast porzucił nieuzasadnione wąt-
pliwości i pierwszy z apostołów jasno i zdecydowanie wyznał Bóstwo Jezusa (J 20,27). Ta hi-
storia  jest  wezwaniem  skierowanym  do  wszystkich  chrześcijan,  którzy  są  zachęcani  
do  wiary  w  Chrystusa,  mimo  iż  nigdy  nie  otrzymali  materialnych  dowodów  Jego  istnienia: 
„Błogosławieni,  którzy  nie  widzieli,  a  uwierzyli”  (J  20,29).  Natomiast  odpowiedź  Tomasza  
jest odpowiedzią tych wszystkich, którzy uwierzą w Jezusa w ciągu późniejszych wieków: „Pan 
mój i Bóg mój”. 

Wraz z innymi, nielicznymi apostołami, Tomasz oglądał jeszcze Zmartwychwstałego na Jezio-
rem Tyberiadzkim podczas łowienia ryb (J 21,1-14). 

Niewiele wiemy o działalności Tomasza po wniebowstąpieniu Chrystusa. Był wśród apostołów 
oraz  tych,  którzy  modlili  się  w  „sali  na  górze”  w  oczekiwaniu  na  Zesłanie  Ducha  Świętego  
(Dz 1,12-14). 

Według starej tradycji chrześcijańskiej głosił Ewangelię Partom oraz mieszkańcom Indii. Tam 
też najprawdopodobniej poniósł śmierć męczeńską w Kalamina i został pochowany w Mailapur 
(dzisiejsze Madras), gdzie znajduje się jego grób. 

Warto jeszcze wspomnieć, że osobę Tomasza apostoła sławią apokryfy, a wśród nich  trzy pi-
sma  gnostyckiego  pochodzenia:  Ewangelia  Tomasza  z  II  wieku,  Dzieje  Tomasza  z  III  wieku  
i Apokalipsa Tomasza z IV wieku. 

Spośród tych pism na szczególną uwagę zasługuje Ewangelia Tomasza ze względu na okolicz-
ności jej odnalezienia oraz ze względu na treść. Jest to zbiór czternastu „tajemnych” mów, po-
dyktowanych rzekomo przez Jezusa Tomaszowi „Bliźniakowi” a odnalezionych w 1945 r. jako 
część  biblioteki  w  Nag  Hammadi  w  Egipcie.  Ewangelia  ta  niewiele  mówi  o  samym  Jezusie, 
który  udziela  oświecenia,  ale  dostarcza  tajemnej  wiedzy  (gnoza),  która  zapewnia  nieśmiertel-
ność.  Dzięki  niej  człowiek  uświadamia  sobie,  że  jego  początek  jest  w  świecie  światła,  gdzie 
wcześniej preegzystował i dokąd powróci, aby cieszyć się stanem ostatecznego odpoczynku. 

 

 

 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

Ks. Mirosław Łanoszka 

Bohaterowie Starego Testamentu 

 

O

ZEASZ 

 PROROK GŁOSZĄCY WIERNĄ MIŁOŚĆ 

B

OGA

 

 

Jak  mogę  cię porzucić,  Efraimie,  i jak  opuścić  ciebie,  Izraelu?  (…)  Moje  serce  wzbrania się 
przed tym, jestem poruszony do głębi. Nie dam się unieść porywowi mego gniewu i nie zniszczę 
Efraima,  bo  jestem  Bogiem,  nie  człowiekiem!  Pośrodku  ciebie  jestem  Ja  –  Święty,  i  nie  przy-
chodzę, aby niszczyć
” (Oz 11,8ac.9) 

 

Apostoł Tomasz został ukazany w Janowej Ewangelii jako uczeń, którego droga wiary w zmar-
twychwstałego  Jezusa  nie  była  doskonała,  gdyż  potrzebował  bezpośredniego  doświadczenia 
ż

yjącego  Chrystusa  Pana.  Starotestamentowy  prorok  Ozeasz  to  posłuszny  Bożym  poleceniom 

mąż wiary, który głosił wierną miłość Boga względem narodu Jego wybrania. 

Hebrajskie imię proroka Ozeasza (hebr. Hôšēa), które jest skróconą formą teoforycznego imie-
nia Hôšajāh(u) (Jahwe wybawił) oznacza „[Jahwe] wybaw”

1

. Ozeasz należy do grona proroków 

mniejszych,  a  księga  nosząca  jego  imię  (Księga  Ozeasza)  otwiera  zbiór  dwunastu  starotesta-
mentowych pism prorockich. Z tytułu Księgi Ozeasza dowiadujemy się, że ojcem proroka był 
Beeri (Oz 1,1), jednak to zagadkowe imię rodowe nie pozwala ustalić dokładnego miejsca po-
chodzenia naszego bohatera ani jego genealogii. 

Z zamieszczonych w pierwszym wersecie Księgi Ozeasza danych wynika, że prorok działał w 
Królestwie Północnym (Izraelu) w Samarii (nazwa wzniesionego przez króla Omriego w IX w. 
przed  Chr.  miasta,  które  ustanowił  stolicą  Królestw  Północnego  oraz  geograficzna  nazwa  gó-
rzystego  regionu  środkowej  Palestyny)  za  rządów  Jeroboama  II,  a  więc  w  VIII  w.  przed  Chr. 
Znajdujemy się zatem w czasach, kiedy już dawno dokonał się podział zjednoczonej monarchii 
izraelskiej (po śmierci Króla Salomona) na Królestwo Południowe (Juda) i Królestwo Północne 
(Izrael). Zgodnie z przekazanymi w tym piśmie wskazówkami historycznymi Ozeasz prawdo-
podobnie  rozpoczął  swoją  działalność  około  połowy  VIII  w.  przed  Chr.,  czyli  na  kilka  lat  
przed  śmiercią  Jeroboama  II  (ok.  748  przed  Chr.)

2

,  natomiast  zakończył  ją  w  okresie  poprze-

dzającym  upadek  Królestwa  Północnego,  jakim  było  zdobycie  Samarii  przez  Asyryjczyków 
(722-721 r. przed. Chr.)

3

Początkowe rozdziały Księgi Ozeasza (Oz 1-3) zostały zdominowane przez temat małżeństwa 
proroka z kobietą niewierną, który odczytany na poziomie symbolicznym staje się obrazem re-

                                              

1

  L.  Koehler,  W.  Baumgartner, J.J.  Stamm  (red.),  P.  Dec  (red. nauk.  wyd.  pol.),  Wielki  słownik  hebrajsko-polski i 

aramejsko-polski Starego Testamentu, tom I, Warszawa 2008, s. 231. 

2

  S.H.  Horn,  P.K.  McCarter  jr,  Podzielona  monarchia.  Królestwa  Judy  i  Izraela,  w:  H.  Shanks  (red.),  Starożytny 

Izrael.  Od  Abrahama  do  zburzenia  świątyni  jerozolimskiej  przez  Rzymian  (przekł.  W.  Chrostowski),  Warszawa 
2007, s. 246. 

3

 T. Brzegowy, Święty Bóg i jego grzeszna oblubienica Izrael (Księga Ozeasza), w: J. Frankowski (red.), T. Brze-

gowy (współred.), Wprowadzenie w myśl i wezwanie ksiąg biblijnych. Wielki świat starotestamentalnych proroków
t. 4, Warszawa 2001, s. 65-67. 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

lacji  między  Bogiem  i  narodem  przez  Niego  wybranym

4

.  Z  tego  tekstu  dowiadujemy  się,  

ż

e Bóg polecił Ozeaszowi poślubić Gomer, córkę Diblaima (Oz 1,3), która została w tym frag-

mencie  nazwana  „nierządnicą”  (Oz  1,2).  Dla  właściwego  zrozumienia  tego  określenia  należy 
uwzględnić kontekst kulturowy ówczesnego Izraela, który żył na terytorium, gdzie kult Baala, 
kananejskiego  bóstwa  odpowiedzialnego za  urodzajność  i płodność,  był  niezwykle  atrakcyjny 
dla  społeczności  narodu  wybranego,  łudzonego  oszustwem  idolatrii.  Prawdopodobnie  Gomer 
jako młoda dziewczyna, z resztą jak wiele innych kobiet izraelskich w tamtym czasie, poddała 
się  inicjacji  seksualnej  w  sanktuarium  Baala,  by  w  ten  sposób,  jak  wierzono,  zapewnić  sobie 
płodność przed zawarciem małżeństwa. W tego typu postępowaniu łączono kultu Jahwe z ele-
mentami  wierzeń  w  możliwość  zapewnienia  sobie  płodności  dzięki  udziałowi  w  pogańskich 
praktykach,  co  pociągało  za  sobą  poważne  niebezpieczeństwo  synkretyzmu  religijnego  dla 
izraelskich  wyznawców  religii  monoteistycznej.  Właśnie  taka  postawa  była  nazywana  przez 
Boga nierządem, dlatego też czytamy w Księdze Ozeasza, że potomstwo zrodzone z takiej ko-
biety jest nazywane „dziećmi nierządu”, ponieważ ich matka uczestniczyła w kananejskim ry-
cie, który miał rzekomo zapewnić jej płodność

5

Zatem dramatyczne losy małżeństwa Ozeasza stają się modelem obrazującym postawę Izraela 
w dziejach zbawienia, który uosobiony w postaci nierządnicy Gomer, okazał się niewierny wo-
bec jedynego prawdziwego Boga. Odczytując w ten sposób perypetie małżeńskiego i rodzinne-
go życia proroka otrzymujemy niezwykłe orędzie religijne, z jakim Bóg zwraca się przez Ozea-
sza do swojego ludu

6

W symbolicznych imionach trojga dzieci, jakie rodzą się ze związku Ozeasza z Gomer, zostały 
pokazane  zarówno  grzeszne  postawy  Izraelitów,  jak  i  zapowiedziane  przyszłe  kary,  które  do-
sięgną wiarołomny naród. Imię pierwszego syna Ozeasza Jizreel (hebr. Jizree’l; Oz 1,4), które 
oznacza „Bóg sieje” (Biblia Jerozolimska) staje się oskarżeniem Izraela o przypisywanie kana-
nejskiemu  bóstwu  wpływu  na  urodzaj  i  płodność.  Imię  córki  proroka,  które  brzmi  „Nie-
Doznająca-Miłosierdzia”  (hebr.  Lo’-Ruchāmā(h))  jest  zapowiedzią  kary,  jaka  spadnie  na  nie-
wierny  lud  (Oz  1,6),  natomiast  imię  drugiego  syna  Ozeasza  „Nie-Mój-Lud”  (hebr.  
Lo’- Ammî) wskazuje, że Izrael spotka się z odrzuceniem ze strony Boga jako lud przymierza

7

Niezwykła  jest postawa  Ozeasza  względem  niewiernej  żony,  jaką prorok  przyjmuje  z  Bożego 
nakazu, dzięki czemu została zobrazowana wierna miłość Boga wobec swojego ludu. Pamięta-
jąc o tej teologicznej perspektywie zwróćmy uwagę, że Ozeasz poślubił kobietę, którą bardzo 
pokochał, co znalazło swój wyraz w jego zachowaniu wobec niej, kiedy dopuściła się zdrady. 
Chociaż w pierwszym momencie prorok odrzucił swoją wiarołomną żonę, która wtedy stała się 
znakiem niewiernego narodu (Oz 2,4), to jednak jego miłość do niej okazała się tak potężna, że 
przyjął ją powtórnie, odpowiadając w ten sposób na płynące ze strony Boga przynaglenie, na-
kazujące  mu  pokochać  jeszcze  raz  tę  kobietę  (Oz  3,1-3).  Osobiste  przeżycia  proroka  służą 
przede  wszystkim  pomocą  w  uświadomieniu  sobie,  jak  bardzo  bezgraniczna  i  wierna  jest  mi-
łość Boga wobec swojego ludu. Nawet w przypadku niewierności Bóg szuka i pragnie przeba-

                                              

4

 T. Römer, Osée, w: T. Römer, J.D. Macchi, Ch. Nihan (ed.), Introduction à l’Ancien Testament, Genève 2009, s. 

475. 

5

 T. Brzegowy, tamże, s. 74. 

6

 W. Pikor, OZEASZ, w: Encyklopedia katolicka, t. 14, Lublin 2010, kol. 1060. 

7

 W. Pikor, OZEASZ, kol. 1061. 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

czyć, jeśli tylko człowiek chce do Niego powrócić w postawie skruchy, szczerości i czystości 
serca. Wydaje się, że to właśnie ta świadomość legła u podstaw prorockiej posługi Ozeasza

8

Nasz bohater z pewnością należy do grona proroków, którzy bez względu na grożące im prze-
ś

ladowania  (Oz 6,5) w  sposób  bezkompromisowy  głosili prawdę,  realizując  wiernie  Boże  po-

słannictwo.  Prorok  Ozeasz  doświadczywszy  goryczy  zdradzonej  miłości  wzywa  swoich  roda-
ków (Efraim) do nawrócenia, ponieważ jest przekonanym, że  powrót do pierwotnej wierności 
Bogu  jest  możliwy  (Oz  14),  gdyż  nic  nie  jest  w  stanie  usunąć  Bożej  miłości  wobec  swojego 
ludu (Oz 11). 

 

Ks. Piotr Łabuda 

Bohaterowie pierwszej wspólnoty Kościoła 

 

A

NANIASZ I 

S

AFIRA 

 DO KOŃCA LUDZIE MAŁEJ WIARY

 

 

Z Dziejów Apostolskich: „pewien człowiek, imieniem Ananiasz, z żoną swoją Safirą, sprzedał 
posiadłość i za wiedzą żony odłożył sobie część zapłaty, a pewną część przyniósł i złożył u stóp 
Apostołów. «Ananiaszu – powiedział Piotr – dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skła-
małeś  Duchowi  Świętemu  i  odłożyłeś  sobie  część  zapłaty  za  ziemię?    Jakże  mogłeś  dopuścić 
myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu». Słysząc te słowa Ananiasz padł mar-
twy. A wszystkich, którzy tego słuchali, ogarnął wielki strach
” (Dz 5,1-5). 

 

Na co był potrzebny Kościół Ananiaszowi i Safirze, skoro padli martwi po interwencji „papie-
ż

a”? Można by sobie zadać takie pytanie po lekturze niewielkiego fragmentu Dziejów Apostol-

skich (Dz 5, 1-11), przedstawiającego dramatyczną scenę śmierci bądź co bądź dobroczyńców 
pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej w Jerozolimie

9

Ananiasz  i  Safira  włączyli  się  w  nurt  wiernych,  którzy  sprzedawali  swoje  ziemie  i  pieniądze 
uzyskane  w  ten  sposób  składali  u  stóp  Apostołów,  aby  ci  rozdzielali  je  każdemu  według  po-
trzeb  (por.  Dz  4,  34-35).  Dlaczego  zatem  „w  nagrodę”  zostali  wyniesieni  martwi  sprzed  stóp 
Apostołów? Czyżby św. Piotrowi za mało było tego, iż oddali tylko część swego majątku i uka-
rał ich za nieoddanie wszystkiego? Co więcej, wiemy iż owo oddawanie wszystkiego i wyda-
wanie pieniędzy spowodowało kryzys i wielką biedę w Kościele Jerozolimskim. Można zatem 
powiedzieć,  że  Ananiasz  i  Safira  zachowali  się  przezornie  w  swojej  szlachetności.  Zachowali 
część majątku na własne potrzeby, gdyż była to ich własność, a więc mieli prawo uczynić z nią 
co im się tylko podobało. Nawet Piotr to przyznał. Wina jednak tego małżeństwa znajduje się 
zupełnie  gdzie  indziej.  Nie  było  bowiem  problemem,  że  oddali  jedynie  część  swoich  dóbr  – 
gdyż było do dobre i szlachetne. Problemem prawdziwym i winą było to, że skłamali. Skłamali 
i liczyli na utrzymanie ze strony wspólnoty. 

                                              

8

 J. Jensen, God’s word to Israel, Collegeville, Minnesota 1988, s. 164. 

9

 Zob. J. Siepsiak, Między deszczem a rynną, Kraków 2010, s. 112nn. 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

Niektórzy komentatorzy odwołują się do starotestamentalnego opisu potajemnego zatrzymania 
przez  Achana  mienia  skazanego  na  zniszczenie  przez  prawo  wojenne

10

.  Autor  księgi  Jozuego 

przekazuje, iż: „Joshua 7:1  Izraelici dopuścili się przestępstwa na rzeczach obłożonych klątwą. 
Akan, z pokolenia Judy, przywłaszczył sobie coś z dobra obłożonego klątwą, dlatego zapłonął 
gniew Pana przeciw synom Izraela.” (Joz 7,1). Karą za to przewinienie była klęska, jaką ponie-
ś

li żołnierze Jozuego u bram miasta Aj. Autor natchniony stwierdzi „Przeraziło się serce ludu  

i stało się jak woda. Wtedy Jozue rozdarł swoje szaty i padł twarzą na ziemię przed Arką Pań-
ską  aż  do  wieczora,  on  sam  i  starsi  Izraela.  I  posypali  prochem  swe  głowy.  I  mówił  Jozue: 
«Ach, Panie, Boże! Dlaczego przeprowadziłeś ten lud przez Jordan? Czyż po to, aby wydać nas 
w  ręce  Amorytów  na  wytępienie?  Ach,  gdybyśmy  postanowili  pozostać  raczej  za  Jordanem!  
Przebacz, Panie! Co mam teraz powiedzieć, gdy Izrael podał tył swoim wrogom?  I rzekł Pan 
do Jozuego: «Wstań! Dlaczego tak leżysz twarzą do ziemi? Izrael zgrzeszył: złamali przymie-
rze,  jakie  z  nimi  zawarłem,  wzięli  sobie  z  tego,  co  było  obłożone  klątwą  –  ukradli  to,  zataili  
i schowali między swoje rzeczy.  

12

 Dlatego Izraelici nie będą mogli się ostać wobec wrogów 

swoich i podadzą tył swoim wrogom gdyż ściągnęli na siebie klątwę. Nie będę nadal z wami, 
jeśli nie wytępicie wśród siebie dotkniętych klątwą.  Powstań, oczyść lud i rozkaż mu: Oczyść-
cie się na jutro, bo tak mówi Pan, Bóg Izraela.” (Joz 7,5-13) 

O ile zasadniczo Stary Testament jest postrzegany jako pełen surowości, to w Nowy Testamen-
cie przedstawia się zasadniczo i kładzie nacisk na obraz Boga jako dobrego Ojca, pełnego miło-
sierdzia. Narracja Dziejów Apostolskich 5,1-11 wydaje się burzyć taki obraz. 

Przynoszący  dar  dla  wspólnoty  padają  martwi  przy  wyraźnej  aprobacie,  czy  wręcz  za  sprawą 
pierwszego wśród Apostołów. Należy jednak pamiętać, iż Ananiasz staje się winny przed Bo-
giem – winny, bez chęci naprawy swojej winy. Stąd też oskarżenie Piotra: Nie ludziom skłama-
łeś, lecz Bogu (Dz 5,4). Tak naprawdę Piotr nie oskarża ich o to, że zatrzymali sobie część pie-
niędzy  ze  sprzedaży  ziemi,  ale  o  to,  że  skłamali  mówiąc,  że  oddają  wszystko.  Oto  publicznie 
okazali swoją hojność i całkowite zaufanie, a tak naprawdę trochę zachowali na wszelki wypa-
dek  –  czyli  ich  wiara  nie  była  prawdziwa  i  całkowita,  jak  pragnęli,  by  ludzie  to  postrzegali.  
Obłuda i kłamstwo jak również zatwardziałość i brak skruchy, brak woli uznania winy i zła po-
pełnionego przez siebie, oburzyły Piotra. To one doprowadziły do śmierci Ananiasza i Safiry. 
Obłuda  i  kłamstwo  nie  mogą  być  tolerowane  w  Kościele.  Dlaczego?  Właśnie  po  to  jest  nam 
potrzebny Kościół, abyśmy nie okłamywali samych siebie. Jeżeli Kościół pozwalałby na łudze-
nie siebie, na życie w iluzji, nie miałby racji bytu.  

Kwestią  drugorzędną  jest  pytanie,  czy  Piotr  cudownie  spowodował  ich  śmierć,  czy  też  ujaw-
nienie  ich  obłudy  wywołało  w  nich  tak  gwałtowną  reakcję  strachu,  że  padli  martwi?  Wydaje 
się, iż raczej śmierć małżonków spowodowana była ich wielkim lękiem, który został wywołany 
słowami Piotra. Znamiennym jest, że słowa Piotra nie doprowadzają ich do skruchy i przemia-
ny. Pozostają oni twardo przy swoim. 

 

Pytanie: 

Gdzie – według tradycji chrześcijańskiej – Tomasz apostoł poniósł śmierć męczeńską? 

                                              

10

 Zob. E. Dąbrowski, Dzieje Apostolskie, s. 262-263.