Myśl polityczna XX. do 1945r. - wykład
4.10.2011
Charakterystyka okresu 1918 – 1945.
W 1918r zawarto Traktat Wersalski. I wojna światowa była największym konfliktem
zbrojnym od czasów wojen napoleońskich. Zmobilizowała 65mln ludzi, z czego ok. 10 mln
poległo. Od 1916r przybrała charakter totalny, wierzono, że jest ostatnią wielką wojną, później
jednak przyszła jeszcze II.
Zmiany po I wojnie światowej doprowadziły do konfliktów niemal na każdym tle. Kolonie
utraciły swoje pozycje, Rosja stała się pierwszym państwem socjalistycznym (komunistycznym),
całe 20-lecie międzywojenne nękane było permanentnymi kryzysami gospodarczymi.
Kolejnym skutkiem było powstanie nowych państw, z 18 istniejących do 26. Nowe państwa
i nowe granice nie zaspokajały dążeń narodowościowych. Po wojnie większość państw przyjęła
demokrację parlamentarną. Trzeba było zmierzyć się z nowym zjawiskiem totalitaryzmu, nowością
było wkroczenie mas na arenę polityczną.
W XX w dokonano wielu odkryć naukowych i geograficznych. Zmianie uległ obraz
człowieka racjonalisty i optymisty (Freud, Nietzsche). Początek XX w był udany dla kultury i
sztuki, istniało wiele kierunków, podobnie w literaturze i filozofii.
Wiek XX nazywany jest wiekiem ideologii. Ideologie wpłynęły na życie i rozwój całych
społeczeństw. Był to głównie komunizm, faszyzm i ideologia liberalno-demokratyczna. Z
liberalizmu klasycznego przeszło się do liberalizmu socjalnego, z komunizmu do leninizmu.
Komunizm to Stalin i Trocki (to Stalin nadał komunizmowi miano ideologii totalnej). Faszyzm
posługiwał się antykomunizmem i był przeciw demokracji liberalnej, we wszystkich swoich
odmianach głosił nacjonalizm.
Zmierzch Zachodu.
Literatura katastroficzna wyprzedzała odczucia społeczne. Katastrofiści przewidywali rychłą
zagładę dla cywilizacji Zachodu. Swoją epokę traktowali jako epokę upadku. Ten katastrofizm nie
był związany z żadnym prądem literackim, co więcej, pojawiał się w każdym kraju Europy.
Cywilizacja jest najszerszą płaszczyzną społeczno – kulturowej tożsamości człowieka.
Historia ludzkości to nie tylko dzieje poszczególnych państw, ale dzieje cywilizacji. Cywilizacja
może obejmować kilka różnych kultur (to uniwersalny charakter cywilizacji).
Spengler w 1918r wydał książkę „Zmierzch Zachodu”. Według niego cywilizacja jest
zwyrodnieniem kultury, ale jest to niezbędne, to jej nieodłączny element. Spengler twierdzi w
swojej książce, że cywilizacja europejska chyli się ku upadkowi i nie można tego zatrzymać.
Katastroficzne wizje końca świata pojawiają się cyklicznie co kilkadziesiąt lat.
Według Spenglera ludzkość wcale nie kroczy drogą postępu. Cywilizacja jest schyłkowym
elementem kultury. Istnieją kultury wyższego rzędu, jest ich osiem (egipska, chińska etc.). Kultura
pojawia się kiedy powstają miasta, ludy, narody. Kultury są różne, ale równorzędne, każda z nich
rodzi się z twórczym potencjałem. Postęp cywilizacyjny ma miejsce kosztem natury. Kultura
przeistacza się w cywilizację, kiedy w tej pojawia się i wzrasta wartość pieniądza.
11.10.2011
Spengler budził zachwyt wśród działaczy NSDAP. Dla Spenglera jednak Hitler był
karykaturą wodza, zwykłym krzykaczem i narodowym socjalistą.
Rolą cezara, o którym mówił Spengler, miało być obalenie plutokracji i powrót do korzeni
germańskich. W mechanicznym ciele rządzi chęć zysku, brak tu jednak elementu duchowego. Klasą
wyrażającą ducha cywilizacji jest burżuazja. Spengler twierdził, że istotą cywilizacji jest
areligijność. Ludzie cywilizacji są prymitywni, bo nieuduchowieni i niereligijni. Spengler
dostrzegał zmiany na płaszczyznach kulturalnej, społecznej, etc. Zachód wydał trzy rzeczy: pruski
socjalizm, angielski kapitalizm i hiszpański ultramontanizm. Hasłem rozkładu jest hasło wolności.
Inne hasła, jak równość i wspólnota integrują kulturę, wolność ją dezintegruje. Według Spenglera
kapitalizm jest liberalizmem i negacją państwa. Socjalizm utrzymuje dominującą rolę w
społeczeństwie, praca jest obowiązkiem. Spengler odmawiał miana socjalisty Marksowi. Socjalizm
dla Spenglera to nie jest ideologia, a sposób życia i odczuwania. To społeczeństwo, które
najbardziej uspołecznia jednostkę i odrzuca indywidualizm, jest socjalistyczne. Według Spenglera
były to Niemcy. Każda osoba wykonuje jakiś urząd, każdy pracuje na dobro ogółu, robotnik pracuje
nie dla zysku, a dla narodu.
Spengler odwoływał się do konserwatywnej wersji historii, gdzie to ewolucja rozumu burzy
porządek i chyli cywilizacje ku upadkowi.
Rosyjscy myśliciele najwięcej pisali o upadku kultury i początku cywilizacji (m.in. Nikołaj
Danielewski).
Według Nikołaja Bendiejewa dzieje ludzkości, to dzieje wielkich kultur. Twierdzi on jednak,
że przemiana kultury w cywilizację nie jest nieunikniona. Nie ma u niego miejsca na zderzenie
cywilizacji. Cywilizacja sama siebie może uratować, a każda kultura nosi w sobie zalążki śmierci.
Jedna strona jest niezainteresowana, a druga zainteresowana zyskami. W gruncie rzeczy kultura i
cywilizacja generalnie się od siebie różnią. Na drogach cywilizacji gaśnie duch kultury i umiera
myśl. W cywilizacji tylko religia jest odrodzeniem. Według Bendiejewa cywilizacje Europy i
Ameryki Północnej są najdoskonalsze. Cywilizacja ta odrzuca boga, ale przystosowuje religię do
organizacji społeczeństwa, to tzw. „bóg użyteczny”.
18.10.2011
Spenseryzm.
Pragmatyzm. Nowe imię paru starych stylów myślenia.
William James.
Pragmatyzm neguje metafizykę, odnosi się tylko do rzeczy konkretnych, namacalnych.
James twierdził, że trzeba odrzucić wszelkie koncepcje stworzenia, to, że świat ma wyglądać tak i
tak, odrzuca dogmaty. Sami kreujemy swoją rzeczywistość. Teorie są tylko narzędziami, prawdziwe
jest to, co przydaje się nam w życiu. Pragmatyzm to filozofia emancypacyjna, wolność to
autokreacja, a rzeczywistość należy stworzyć. Idea ta jest bardzo indywidualistyczna, dlatego
świetnie wpisuje się w liberalizm.
Demokracja cieszyła się wśród pragmatyków uznaniem (m.in. John Dewey). To nie
społeczeństwa kształtują się same, ale to jednostki same się kształtują w relacjach między sobą.
Dzięki tym stosunkom między sobą wytwarzają relacje – zrzeszenia, stowarzyszenia etc.,
powodując że masa nie jest jednolita.
20 – lecie międzywojenne przyniosło upadek liberalizmu, na wierzch wyszli socjaliści i
konserwatyści (Partia Pracy – socjalizm liberalny).
W USA władzę przejęli klasyczni przedstawiciele nie interwencjonizmu w gospodarkę.
W Europie liberałowie byli w gorszej sytuacji niż w Wielkiej Brytanii czy USA. Jawiła się
tu wizja rewolucji socjalistycznej. We Francji liberałowie ustąpili koncepcjom konserwatystów.
Włoscy liberałowie po I wojnie światowej byli rozbici, co odbiło się na tym, że nie mogli się
przeciwstawić faszyzmowi.
W Niemczech liberałowie byli ważną siłą polityczną. Państwo prawne z II połowy XIX
wieku pochodziło właśnie od liberałów niemieckich. Neumann wskazał konieczność połączenia
liberalizmu z klasą robotniczą. Poparcie dla Neumanna i jego wizji wywodziło się z chęci
wywalenia konserwatystów. Dopiero w 1918r w Niemczech władza przeszła w formę
parlamentarną. Żadna partia nie była jednak przychylna demokracji liberalnej, została ona przyjęta
nieco na siłę. Nie miał jej zatem kto bronić, podczas gdy wszyscy krytykowali. Liberałowie w
Niemczech skłaniali się ku stronie narodowej, dlatego nie mieli w sumie dużej siły i szczególnego
poparcia. Na gruzach ruchu liberalnego wyrósł narodowy socjalizm.
Emil Farguet należał do najwybitniejszych przedstawicieli liberalizmu schyłku XIX w. W
1902r wydał pracę pt. „Liberalizm”. Według niego tylko prawa stworzone przez konwencje itp. są
prawami obowiązującymi i przysługują one nie jednostkom, ale całym społeczeństwom. Podkreślał
on rolę państwa, które musiało stać na straży przestrzegania praw społeczeństwa. Twierdził jednak,
że państwo jest złem koniecznym. Rola liberała w państwie ma się ograniczać do wyznaczania
granic silnej władzy w państwie.
Postęp demokratyzacji był dobrze widoczny po I wojnie światowej, kiedy wprowadzono
powszechne prawo do głosowania.
Max Weber miał mniej poparcia dla demokracji. Krytykował system II Rzeszy. W książce
„Parlament i rząd” z 1917r przedstawił nową wizję Niemiec. Weber dostrzegał zamieranie
inicjatywy obywatelskiej. Był mu bliski system prezydencki, wytyczał pewne granice dla ludzi
mających spełniać określone funkcje w państwie. Liberałowie nie potrafili wykorzystać
mechanizmów demokracji.
W Rosji komuniści twierdzili, że demokracja liberalna i tak jest lepsza od systemów
autorytarnych, ale stwierdzili, że liberałowie dbają o tylko jedną warstwę społeczną –
mieszczaństwo.
Skrajna prawica potępiała ekonomiczną doktrynę liberalną chcąc państwa korporacyjnego.
Leonard Hobhouse.
25.10.2011
Leonard Hobhouse stwierdzał, ze nie ma wolności bez jej ograniczenia przez prawo. Nie
było dla niego sprzeczności między równością a wolnością, bo prawo ogranicza nie tylko jednostkę,
ale innych w jej postępowaniu. Wszyscy podlegają ograniczeniu w równym stopniu – na tym
polega istota równości. Przez to, ze każdy jest ograniczony w ten sam sposób, to dzięki temu
wolność osiąga wartość nadrzędna jakim jest społeczeństwo, a nie jednostka.
Hobhouse chciał przywrócenia pierwotnego pojęcia słowu „własność”. To społeczeństwo
nadaje własność, własność nie jest prawem pierwotnym. Duże znaczenie ma to, co stwarzamy
równa siła jako społeczeństwo. Tym samym Hobhouse domagał się zapłaty dla społeczeństwa za
spełniane przez ich funkcje. Argumenty Hobhouse'a nie zmierzały jednak do socjalizmu, a dawały
wsparcie dla aktywnej polityki podatkowej.
Liberalizm socjalny był próba odejścia od indywidualistycznego liberalizmu klasycznego.
Jeżeli chodzi o znaczenie liberalizmu socjalnego to jego role ugruntował wielki kryzys gospodarczy
lat 30 który obnażył słabości liberalizmu klasycznego oraz demokratycznego. Miał to być nowy
program gospodarczy, pojęcie wolności musi obejmować nie tylko wolność słowa i poglądów, ale i
niedostatku oraz strachu.
John Kennes był jednym z większych zwolenników liberalizmu socjalnego. Działanie
instytucji państwa powinno polegać na pobudzaniu inwestycji. Państwo albo samo organizuje czy
pobudza popyt albo pobudza sektor prywatny finansowo przez preferencyjne kredyty czy ulgi
podatkowe.
Reakcja na liberalizm socjalny był liberalizm konserwatywny, zwany czasem
neoliberalizmem. Liberalizm konserwatywny nie ograniczał się tylko do moralnej refleksji
krytycznej. Liberałowie konserwatywni domagali się współpracy międzynarodowej, nie tyczył się
on tylko wymiaru gospodarczego, ale i politycznego. Postawa ta łączyła postrzeganiem faszyzmu i
komunizmu jako systemów wrogich wolnemu rynkowi.
Do Szkoły Liberalnego Realizmu należy zaliczyć Woltera Lipmana. Z jego inicjatywy
utworzono centrum badań nad odnowieniem liberalizmu. W swoich książkach uświetniał on swoje
spostrzeżenia nt. liberalizmu politycznego. Dotykając liberalizmu gospodarczego można dostrzec u
niego wahania między liberalizmem socjalnym a liberalizmem w wersji klasycznej. Wg niego
główną słabością państwa liberalno - demokratycznego jest zniekształcenie relacji rządzący –
rządzeni. Opinia publiczna jest elementem, który rządzi demokracja i jest legitymowana do
rządzenia. Okazało się, ze demokracja ma wiele defektów. Krytyka rządów opinii publicznej jest
głównym wątkiem w książkach Lipmann'a. Należał on do tych przedstawicieli liberalizmu, którzy
pierwsi odkryli niebezpieczeństwa faszyzmu. Lipman bronił tezy, która została przyjęta dopiero po
II wojnie światowej, ze demokracja nie może być użyta do samounicestwienia się, ale jest to
możliwe wtedy, kiedy funkcjonuje wyższe prawo (prawa wyższe niż prawa stanowione). Wartości
te nie maja tez charakteru stałego, treść praw wyższych ulega ciągłej zmianie i trzeba je na nowo
odkrywać. Tylko jedno prawo uznawał za niezmienne – zakaz arbitralnego działania władzy.
Drugi nurt to Szkoła Austriacka (Misses etc.). Zasługą Missesa jest odnowienie idei
liberalizmu polegającej na ukazaniu przez Missesa braku warunków do racjonalnego działania w
gospodarce i brak interwencjonizmu gospodarczego. Był on przekonany ze tylko wolny rynek i
własność prywatna stanowią wzór racjonalnego życia. Po II wś przedstawicielem tej szkoły był
Hayek.
Nieco inne poglądy mieli przedstawiciele szkoły chicagowskiej. Jej początki sięgają lat 20
XX wieku (Friedman). Kapitalizm gwarantuje oddzielenie władzy ekonomicznej od politycznej,
dlatego wolność jest możliwa do zrealizowania tylko w systemie kapitalistycznym.
Ordoliberałowie zaczynali swoja działalność w latach 30 XX w. w ramach szkoły
Fryburskiej,której głównym przedstawicielem był Eucken, Muller – Armack, Erhard, Ropke. To co
ich wyróżniało to chrześcijański charakter tego liberalizmu i przywiązywanie większej roli
państwu. Nawiązania do chrześcijaństwa polegały na zgodności proponowanych przez nich
uzgodnienia wolności jednostki z niezbędnym interwencjonizmem państwowym, o którym pisał w
swojej encyklice Pius XI. W dużym stopniu nawiązywali do encyklik papieskich. Podobnie jak w
nauce kościoła dążyli do deploratyzacji mas, przez nadawanie własności charakteru zobowiązania
społecznego etc. Nazwa ruchu pochodzi od nazw dzienników, w których publikowali swoje poglądy
(„Ordo”). Eucken dokonywał klasyfikacji systemów gospodarczych szukając i tworząc systemu
idealnego. Wymieniał 5 form rynkowych – monopol, częściowy monopol, poliglotol, częściowy
poliglotol i konkurencja jednostek. Preferowana przez niego wartością była wolność ekonomiczna
jednostki. Dzięki Mullerowi ordoliberalizm nabrał koncepcji programowych. Program sprzeciwiał
się zaleceniom Kennes'a. Byli twórcami tzw doktryny państwa dobrobytu. Mieli za cel połączenie
zasad równości z zasada społecznej równości. Chcieli połączenia tego przez wykształcenie
dobrowolnego konsensusu między jednostkami, chcieli by inicjatywa współpracy wychodziła z
człowieka a nie zostawała narzucona przez państwo. Uznawali ochronę i rozszerzenie środków
produkcji, wolność umów etc. W przypadku gdy istniało zagrożenie dla społecznej gospodarki
rynkowej, byli gotowi dopuścić pewne działania regulujące i korekty socjalne. Ortoliberalizm
okazał się dobrym rozwiązaniem dla społeczeństwa niemieckiego po otrząśnięciu się z nazizmu.
Polski liberalizm po I ws nie cieszył się zainteresowaniem wśród społeczeństwa i polityków.
Uległ on marginalizacji i ustąpił prądom masowym – narodowym i nacjonalistycznym. Jednym z
przedstawicieli liberalizmu polskiego był F. Zweig. Był to profesor uniwersytetu jagiellońskiego,
autor kilku książek, np. Zmierzch czy odrodzenie polskiego liberalizmu. Odczytywał on liberalizm
jako system społeczeństwa zbudowanego z indywidualistycznych jednostek. Wolność pełni tu
nadrzędna funkcje, pozwalając jednostce na własność prywatna i jej bogacenie się. Wolny rynek
najlepiej reguluje wszystko, dlatego minimalne państwo powinno ograniczać się tylko do
zapewnienia własności jednostce.
A. Krzyżanowski charakteryzował w swoich pracach zmiany, jakie zaszły po I wś.
Liberalizm był dla niego systemem przekonań instytucjonalna struktura, gdzie instytucje państwa
stanowią oparcie dla wolnej gospodarki. Istota tego polegała na w miarę ścisłym rozdziale polityki
od gospodarki. Etatyzm nie tylko przeszkadza gospodarce, ale i niszczy inicjatywę człowieka, jego
twórczość, charakter co rodzi moralność etatystyczna, która jest narzucana metodami
administracyjnymi (kontrola państwa nad rodzina, życiem religijnym etc.).
Krytycy liberalizmu i demokracji.
Krytyka jest właściwością kultury politycznej, która jest obecna w kulturze zachodu od
czasów rewolucji francuskiej. XIX wieczni przeciwnicy nie ukrywali swojej pogardy dla
liberalnych idei. W latach 20-30 ubiegłego wieku krytyka liberalizmu łączyła skrajna lewice i
skrajna prawice. Ataki na liberalizm zmierzały do podważenia bytu jednostki jako jednostki
przedspołecznej, krytykowano indywidualizm, podkreślano obojętność wobec społeczności,
podważano wiarę w prymat praw, negowali ucieczkę od polityczności, bezkrytyczne przyjmowanie
kategorii ekonomicznych etc. Należy odróżniać liberalne teorie i liberalne społeczeństwa.
Liberalizm zawsze będzie do pewnego stopnia niezrealizowanym dążeniem i ideą. W konsekwencji
równoczesna krytyka idei i rzeczywistości jest myląca. Krytykować należy społeczeństwa i teorie
jednocześnie. Rozróżnienie jest tym, czego nie przyjmują do wiadomości liberałowie –
społeczeństwo i idee wg nich to jedność. Nie zadają sobie oni trudu odrębnego przebadania
liberalnych teorii i liberalnych społeczeństw. Krytycy liberalnej myśli dzielą się na dwie odrębne
szkoły – marksistów i niemarksistów. Marksiści krytykują liberalizm jako ideologię burżuazyjną i
jego wady wynikają z uprzywilejowania klas społecznych i władzy. Niemarksistowcy podkreślają,
ze ideologia liberalna jest zaraza powodująca upodlenie wszystkich zachodnich społeczeństw,
rządzących i rządzonych o raz pracodawców i pracobiorców. Marksiści dowodzą, ze swobody są
tylko czysto formalne i przynależą nielicznym, niemarksistowscy krytykują w ogóle swobodę
jednostki. Krytycy marksistowcy koncentrowali się głównie na XIX wieku. Niemarksistowscy
częściej mieszają XIX wieczny liberalizm z jeszcze wcześniejszym. Marksiści byli nie mniej
świeccy niż liberałowie, którzy jednak chcieli wyplenić religie, a liberałowie chcą ja odpolitycznić.
Stosunek do postępu technicznego i nauki – marksistowscy to sobie cenią, a niemarksistowscy
rozprzestrzenianie się postępu uważają za największą wadę liberalizmu. Antyliberałowie przyjmują
ponure podejście do powstania nowego świata. Atakują liberalizm z pozycji nieskażonych przez
liberalny tok myślenia. Śledzą historie choroby jaka gnębi ich społeczeństwa. Przeciwników
liberalizmu razi brak ograniczeń, jednostka jest nazbyt wolna. Prekursorami krytyki liberalizmu
byli przedstawiciele pozytywizmu. Idea racjonalnego samookreślenia zaczęła się giąć pod
irracjonalizmem. Rebelie wobec racjonalności rozpoczął Fryderyk Nietzsche. Można tu tez zaliczyć
Freuda.
8.11.2011
3.01.2011r. - kościół katolicki i jego stosunek do ideologii faszystowskiej - referat
Ani Nietsche ani Freud nie dali ostatecznej matrycy irracjonalizmowi.
Gustaw Le Bon (1841 – 1931). Jest autorem książki „Psychologia tłumu”, która została
wydana w 1895. Autor przedstawił człowiek jako buntownika odrzucającego tradycje, człowieka
który nie chce żadnych ograniczeń. Zwracał on uwagę na powstanie nowych warunków bytu i
myślenia człowieka. Ten nowy człowiek przestaje wierzyć w boga, postać ta nie dąży do
indywidualności i samookreślenia się, ale roztapia się w masie, gdyż w świecie bez wartości tylko
masa jest uosobieniem siły. Jednostka zaczyna ulegać potędze mas. Nie mówi się tu o tłumie w
znaczeniu wielu jednostek, ale w sensie psychologicznym, czyli liczba osób nie ma tu znaczenia. W
tłumie znika świadomość własnej odrębności, powstaje jakby zbiorowa dusza. Tłum narzuca
jednostce nową tożsamość, przed która nie może się bronić. Zespolenie to ma trwały charakter, nie
jest przejściowe. Tym samy przedstawiciel tłumu może nawet w odosobnieniu być uczestnikiem
tłumu wtedy, gdy powiela jego zachowania, opinie i emocje. Charakterystyczne jest, że dla tłumu
przewagę mają emocje aniżeli działania racjonalne. Tłum postrzega świat w sposób uproszczony i
schematyczny, myśli obrazami, przyjmuje wszystko bezkrytycznie a każdy sprzeciw odbiera jako
zdradę, tyranizując ludzi mających odmienne spojrzenie na świąt. Tłum powierza władzę ludziom
bez przygotowania, stawiając na charyzmę a nie na umiejętności czy inicjatywę, jeśli dyryguje się
tłumem należy mu podrzucać skrajne rozwiązania. Religia, sacrum, czyli obraz czarno białego
świata odradza się w formie politycznej, ideologicznej. Tłum żywi uwielbienie do świeckiego
bóstwa, którym często staje się jakiś przywódca. To co charakterystyczne to adoracja przez tłum
siły i chęci ulegania tyranom. Wobec siły tłum staje się potulny, a dobroć uważa za objaw słabości.
Przywódcami tłumu zostają zatem ludzie czynu a nie myśliciele.
Kryzys państwa liberalnego przewidywali włoscy twórcy teorii elit u schyłku XIX wieku.
Osoba, która najbardziej wsławiła się krytyka państwa liberalnego jest Carl Schmidt. Masy ulegają
bardziej propagandzie, aniżeli politycznej gadaninie. Schmidt urodził się i wychował w katolickiej
rodzinie. Jego pierwsze teksty były skierowane przeciw nowożytnej, laickiej kulturze. U źródeł
doktryny Schmidta tkwią idee katolicyzmu. Był on monarchistą, choć miał świadomość, że rożne
względy czynią restaurację niemożliwą, szukał więc instytucji mogącej stanowić rodzaj protezy
monarchii. Chciał żeby władza, głownie wykonawcza, posiadała autorytet który zaprowadzi ład i
porządek. Schmidt twierdził ze Niemcy były demokratyczną republiką gdzie nie było ani
demokratów ani republikanów. Partie stały się podmiotem politycznym w miejsce państwa. To
spowodowało ze scena państwa to bitwa między partiami która nie przynosi nic dobrego. Polityka
podlega ocena z punktu widzenia zdobycia lub utracenia stanowisk, zwykła walka o stołki. Partie
próbują tworzyć własne państwa w państwie, posiadając własne bojówki etc. Partie zaczęły
przybierać charakter państwa. Ponadto słabe państwo liberalne traci swoja wartość na rzecz partii
właśnie. 10 lat po objęciu władzy przez Hitlera Schmidt wyszedł z założenia ze cechą wspólną
demokracji jest wyrażenie jej jako woli większości. Twierdził, ze obecne instytucje parlamentarne
nie wystarczają do wyrażenia autentycznej woli większości, trzeba było zreformować demokracje
(która nota bene miała polegać na jej zniszczeniu). Parlament był uznany za przestarzałą instytucje
XIX wiecznego liberalizmu klasycznego, przeszkadzał on w powstaniu prawdziwej jedności
narodu. Schmidt udowadniał ze państwo musi stanąć ponad prawem, w innym przypadku utraci
suwerenność na rzecz partii politycznych. Dopiero hitleryzm wyciągnął te wnioski na światło
dzienne, m.in. to ze państwo musi stanąć ponad prawem. Polityka zaś jest jedna z form wojny.
Głównym założeniem Schmidta jest przekonanie ze istota polityki leży w odróżnianiu przyjaciół od
wrogów. Została ona zawarta w często wyrażanych przez Schmidta słowach, ze wróg jest naszym
upostaciowionym problemem. Ponadto poddawał on w wątpliwość możliwość zawierania
kompromisów w przypadku interesów oraz w przypadku konfliktu idei. Na poziomie wartości, w
polityce kompromis jest niemożliwy. Uważał, ze niektóre przejawy wrogości nie dadzą się nijak
zakwalifikować. Nie da się wysłowić niektórych rzeczy o które się walczy, ani ich opisać. Wszelkie
wrogości są tak silne, ze ograniczenie ich upolitycznienia nic nie dadzą, podobnie jak próba ich
racjonalnego rozwiązania. Marksowi zarzucał ze sprowadza wszystkie konflikty do walki klas i
twierdził, że zwycięzcą jest ten, który jest silniejszy moralnie. Aby zachować suwerenność państwa,
nie może się ono kierować polityczna gadanina, ale decyzja, która jest aktem wyższym niż prawo
stanowione. Tradycyjny porządek cesarski zostaje w koncepcji Schmidta podniesiony do rangi
konstytucji, czyli tego prawdziwego porządku, zaś system republiki weimarskiej schodzi do rangi
prawa konstytucyjnego. Konstytucja z natury rzeczy jest konserwatywna, niezmienna, prawo
konstytucyjne zaś może się zmieniać i dostosowywać do ludzi. Hindenburg jest uosobieniem
wszystkiego co najważniejsze jeśli chodzi o wartości wiecznej konstytucji, którego ewentualny
zamach stanu będzie skierowany przeciw nazistom i komunistom w obronie systemu weimarskiego.
Esencja decyzjonizmu jest kontrrewolucyjna dyktatura która kryje się za pozorami obrony republiki
weimarskiej. Decyzjonista chce wprowadzenia ładu. Forma sprawowania władzy była drugorzędna,
jego istotą i zadaniem suwerena jest obrona prawdziwego ładu przed rewolucja. A suwerenem jest
ten, kto podeprze demokratyczny porządek i zadecyduje o stanie wyjątkowym. Schmidtowi
chodziło jednak o ten stan bez nazwy. Schmidtowski stan wyjątkowy nie jest stanem o którym
mówią konstytucje i prawo stanowione. Stan bez nazwy ustawa konstytucyjna nie przewiduje.
Wprowadzenie tego stanu jest ziemskim odpowiednikiem cudu stworzonego przez boga.
Legitymizacja władzy nowego suwerena nie kryje się w odwołaniu do porządku konstytucyjnego.
Kto zatrzyma rewolucje ten stanie się prawowitym suwerenem. Za nosiciela konstytucji uważa się
tego, kto nosi jej ducha. Kiedy rewolucjoniści osiągną przewagę, wtedy suweren nie powinien się
wahać i złamać prawo by ochronić ta wieczna konstytucje. Schmidt był konserwatysta do szpiku
kości i zawsze starał się stać na gruncie panującego ustroju. Krytyka liberalizmu wynikała z tego,
ze liberałowie nie rozumieją konfliktów politycznych. Przeciwny był edukowania przez liberałów
roli państwa. Dla Schmidta państwo nie powinno się ograniczać tylko do ochrony wolności ale stać
na straży i chronić społeczeństwo oraz porządek społeczny. System parlamentarny jest dla niego
formą dyktatury mniejszości. Dobrze zorganizowana mniejszość rządzi większością.
15.11.2011
Pozytywiści twierdzili ze prawo jest prawem i nie można kwestionować jego mocy
wiążącej, zaś zwolennicy prawa natury twierdza, ze prawo jest jakie jest i takie ma być, takim
należy je przyjmować. W teorii prawa występują co najmniej dwie odmienne koncepcje. Koncepcje
w ktoorych prawo to takie czy inne normy postępowania (naturalne i pozytywistyczne) lub jako
zbiór faktów społecznych (realistyczne).
Pozytywizm prawniczy był szkołą dominującą wśród prawników w XIX wieku, to druga
wielka szkoła prawa. Koncepcje zakładają, ze źródłem prawa może być tylko akt władzy
publicznej, państwowej. To państwo tworzy prawo. Po drugie pozytywizm zakłada ze prawo jest
oddzielone od moralności, czym innym jest prawo a czym innym moralność. Prócz tego wg
zwolenników uchylenie jakiegoś przepisu leży w kwestii państwa i tylko wtedy obywatele mogą go
nie przestrzegać. Pozytywizm to teoria prawa pozbawiona metafizyczności. Pozytywizm to dążność
do naukowości, zakładanie możliwości weryfikacji empirycznej swoich wniosków, pozytywizm
sprowadza naukę o prawie do charakteru nauk przyrodniczych. Pozytywiści nie zajmują się tym
jakie prawo być powinno, ale tym, co jest prawem. Wartości nie istnieją obiektywnie więc nie
można orzec co jest dobre a co złe samo w sobie. Ponadto domagają się ścisłych wniosków w
obrębie prawoznawstwa. Wiek XX przyniósł rozwój koncepcji pozytywistycznych, które
dominowały do wybuchu II wojny światowej. W tym sensie możemy mówić jako dominacja
koncepcji pozytywistycznych. Za ojca pozytywizmu uznaje się Johna Austina. Austinowi
przyświecał pragnienie stworzenia ogólnej nauki prawie traktującej o cechach prawa jako takiego.
Prawo traktował jako rozkaz suwerena poparty sankcją. Austin suwerenem uważał osobę, która nie
ma nawyku posłuszeństwa wobec nikogo. Podkreślał ze z punktu widzenia nauki prawa pojęcie
suwerena nie może być wiązane z określeniem legalne – nielegalne. Austin nie uważał, by suweren
mógł tworzyć prawo dowolnie. Austin zwracał uwagę na racjonalizm suwerena i tu szukał jego
ograniczę, ponadto takie czynniki jak racjonalna kalkulacja czy wpływ opinii publicznej. Wg
Austina norma prawna to norma generalna i abstrakcyjna. Prawo to wg niego zbiór norm
ustanowionych przez człowieka. Pojęcie prawa Austina odnosi się tylko do prawa wewnętrznego.
System prawa może obowiązywać tylko w państwie suwerennym, nie odnosi się do prawa
międzynarodowego.
Niemiecka szkoła pozytywistyczna. Niemiecki pozytywizm to pozytywizm węższej,
modelowej formy. Można o nim mówić gdy twierdzi, ze prawo pozytywne jest tworem ludzkim,
jest w stanie wymusić dla nich posłuch, dlatego ze są odmienne od norm moralnych i stoi za nimi
sankcja. Pierwotnym kierunkiem rozważań pozytywistów niemieckich takich jak Jelinek, Ihering,
Laband. Program tak naprawdę sformułował Rudolf von Ihering porównując prace chemika do
pracy chemika, który ma wydestylować czyste pojęcia prawne za pomocą metody jaka jest synteza.
Analiza pojęć prawnych jest dokonywań za pomocą metod wypracowanych przez logikę.
Niemieccy pozytywiści definiowali prawo jako rozkaz poparty przymusem. Prowadziło to do
odrzucenia jakichkolwiek rozważań nad podstawa obowiązywania prawa. Prawo pozytywne jest
dane, gdyż zawsze o ustawie można powiedzieć czy została ustalona, czy nie. Konsekwencja było
twierdzenie, ze wszystko co zostało prawnie ustalone jest prawem. Dla nich najważniejsza rzeczą
była pewność prawa, czyli możliwość stwierdzenia jakie normy obowiązują. Na gruncie
pozytywizmu było dobrze wiadomo co jest prawem i obywatel mógł swobodnie kalkulować, co mu
wolno a czego nie, podczas gdy przy prawie natury trzeba je było interpretować. Ich zdaniem
pojęcie prawa musi być różnorodne. Najbardziej znanym przedstawicielem pozytywizmu
prawniczego I polowy XX wieku był Hans Kelsen. Jego teoria prawa określana jest jako
normatywizm. Pierwsze jej założenia ujął w pracy „główne problemy filozofii prawa”, a następne w
książce „czysta nauka prawa”. To co jest zaleta tej koncepcji to jej jasność, program czy nauka jego
prawa była wyłożona w sposób krotki i jasny. Czysta nauka prawa jest teoria prawa pozytywnego,
jako teoria jest zainteresowana wyłącznie
22.11.2011
Normatywizm prawny.
Norma prawna wg Kelsena to taka która należy do systemu prawnego i wyznacza w nim
powinności. Przynależność normy do systemu określa się formalnie. Norma prawna ma ujmować
wszystkie elementy które są istotne dla prawa, a ich cecha wyróżniająca jest ich budowa. Norma
jest czymś hipotetycznym. Cecha odroznaijaca koncepcje Kelsena od innych koncepcji jest to, ze
wszystkie normy uważał za normy prawne. W odróżnieniu od prawno naturalnej koncepcji
powinność prawa ma charakter powinności wyłącznie formalnej. Jednym z fundamentalnych
założeń Kelsena było to, ze normy jedne powstają z drugich. Rozbudowany system o którym mówi
kelsen koncza normy indywidualne i konkretne.
Dla pozytywistow problemem jest uzasadnienie obowiazujacych norm prawnych. Normy
obowiazuja w jakims czasie jeśli zostaly uchwalone przez dany organ panstwa i nie zostaly
uchylone, to są obowiazujacymi. Pozytywisci zakladali ze podstawa obowiazywania prawa tkwi w
systemie prawnym a nie poza nim. System prawny jest zdolny do samolegitymizacji. U Kelsena na
szczcie stoi norma podstawowa w nieodzownym systemie hipotetycznym. Pozwala ona ujmowac
caly system norm w kategoriach powinnosci. Jej kryterium jest skutecznosc, ta norma karze
traktowac caly system norm ze względu na społeczną efektywność. Kelsen sam o tym pisze w
„Ogolnej teorii państwa” i wyjasnia porządek prawny. To co okresla się za samowole jest pewna
autokreacja. Na gruncie polskim naśladowcą Kelsena był Jaworski. Jaworski jednak nie chciał
narażać się na taka krytykę jak kelsen, postanowił wyznaczyć granice dla norm. Zamiast
racjonalistycznej skuteczności wstawił moralność chrystusowa stanowiącą etyczny fundament
hierarchii norm prawnych. Odszedł od mieszania norm prawnych z innymi normami.
Konsekwencja tego było ujmowania rzeczywistości przez przeciwstawianiu sobie myślenia
relatywistycznego absolutystycznemu. U niego miłość jest pewna norma moralna a nie prawo.
Jednym z celnych zarzutów wobec Nielsena było omijanie celowości prawa. Państwo jest
porządkiem prawnym co pozostawało w sprzeczności z pozytywistycznym założeniem państwa
prawnego.
Prawo natury o zmiennej treści. W czasie stabilnym gdy nie rozbieżności między prawem
ustanowionym przez państwo a wartościami społecznymi nawiązuje się do koncepcji
pozytywistycznych. Kiedy rozbieżności wystąpią to pozytywizm okazuje się niewystarczający i
pokazuje się potrzeba pojmowania prawa podporządkowanemu systemowi wartości traktowanego
absolutnie.
Przełom XIX i XX przeważał pozytywizm. W starożytności koncepcje prawa naturalnego
rozwijano odnosząc się do pojęcia natury ludzkiej bądź do natury w pojmowaniu stoików, czyli
rozumu. W dziejach europejskiej kultury była to filozofia chrześcijańska i Tomasz z Akwinu.
Twierdził on ze imperatyw prawa naturalnego wywodzi się z prawa wiecznego. To założenie
stanowi u niego podstawę - prawa naturalne obowiązują jako nadrzędne bo wywodzą się z prawa
wiecznego, jest uniwersalne bo zostało nadane przez boga. Opozycje wobec tej koncepcji
zaprezentowali filozofowie XVII wieczni. W miejsce boga umieścili świeckie państwo, ono
prezentowało ostateczny autorytet ustawodawczy. Zapoczątkowany przez nich nurt wpłynął na
proces uwalniania się myśli prawniczej od religijnych ograniczeń, ale i kryje tendencje
relatywizacji prawa. Prawo naturalne jest to prawo pierwotne. Prawa człowieka są pierwotne w
stosunku do państwa. Niezależnie od dzielących je koncepcji nie jest ono ujmowane jako rezultat
aktu woli człowieka. To co je odróżnia od pozytywistów, to prawo naturalne i moralność stanowią
jedność. Nie mogą tu istnieć normy które są niesprawiedliwe. Prawo państwowe które jest
sprzeczne z prawem naturalnym nie obowiązuje, każdy może odmówić stosowania tego prawa. W
odróżnieniu od koncepcji pozytywistycznych w koncepcjach prawa natury utrzymuje się ze
obowiązywania prawa naturalnego istnieje poza systemem, nie ma zdolności samo legitymizowania
się i może istnieć ponad państwem. Prawo natury pełni role wzorca dla prawa pozytywnego
tworzonego przez ludzi.
Koncepcja prawa natury o zmiennej treści ukształtowała się w XX wieku. Za jej twórcę
uważa się R. Stammlera i L. Petrażycki. Głoszą one ze treść prawa natury ulega zmianom, jest
zrelatywizowana do określonej kultury albo warunków historyczno – materialnych. W każdej epoce
istnieje zatem jakieś najwłaściwsze dla niej prawo natury. Koncepcje te maja charakter świecki i
źródeł prawa natury należy szukacz w rozumie ludzkie. Koncepcja Stammlera pokazuje jak rozwój
filozofii wpływa na kształtowanie się nauki o prawie. W jego przypadku filozofia która odcisnęła
piętno na jego rozważaniach jest kantyzm. Krytykował poglądy w myśl których prawo jest
dedykowane na podstawie warunków życia. Stwierdzał ze instytucja prawa jest pierwotna, czyli nie
ma państwa bez prawa. Czyste pojęcia prawa nie zawiera żadnej konkretnej treści. Racjonalna
analiza prawa każe rozumieć prawo jako brak samowoli. Stammler twierdził ze pojęcie prawa to
tyle co pojęcie właściwego, słusznego prawa. Prawo naturalne jest dla niego jedno, ale jego treść się
zmienia zależnie od w/w. Koncepcja zmiennego prawa to dążenie do prawa uznanego za
sprawiedliwe we wspólnocie ludzi bądź traktowania wszystkich sprawiedliwie. Stammler uwolnił
prawa natury od metafizycznych ograniczeń. O statusie normy nie rozstrzyga jej treść ale samo jej
znalezienie się w systemie. Stammler podkreślał ze prawem stal się normy które zostaną uznane
przez dana społeczność za sprawiedliwe. Zasługą stammlera jest rehabilitacja samego prawa natury
i zastopowanie klasyfikowania go. W przeciwieństwie do koncepcji prawa natury prawo ujmowane
jest w konc realistycznych bądź jako zespól faktów społecznych lub historycznych. Realiści
wyróżniają fakty i starają się je opisać odwołując się do systemu norm prawnych. Dla nich prawem
są pewne fakty, określone zachowanie się ludzi, a nie norma która to zachowanie wymusza. Tym
rzeczywistym prawem są zatem pewne fakty, przeżycia psychiczne, zachowania etc. Podstawa
obowiązywania normy jest to, czy będzie się chciało według niej postępować, w przypadku jej
przekroczenia ma być stosowana odpowiednia sankcja.
Te realistyczne koncepcje prawa na gruncie polskim prezentował Petrażycki. Był twórcą
psychologicznej teorii prawa. Petrażycki jest autorem licznych dzieł. Petrażycki doszedł do definicji
prawa przez analizę i klasyfikacje przeżyć ludzkich, wg niego istota prawa są określone zjawiska
psychiczne, głównie odczucia etyczne, w postaci nakazu zachowania się wobec jakiegoś podmiotu
w określony sposób. Druga postać to tzw przeżycia imperatywno – atrybutywne. Obie te emocje
nalezą do typu szczególnych emocji a ich istota jest to ze przezywamy wewnętrzne ograniczenie
wolności. Prawo wg niego sprowadza się do emocji imperatywno – atrybutywnych, czyli prawnych.
Norma prawna jest projekcja przeżyć emocji prawnych, uogólnionych wydarzeń przeżyć
psychicznych. Genezy prawa należy szukać w każdej osobie. Również państwo w jego ujęciu było
zjawiskiem ze sfery przeżyć psychicznych. Wg niego władza państwowa nie jest wola ani siłą, nie
jest czym realnym ale projekcja emocjonalną. Władza zaś u Petrażyckiego szla w kierunku prawa
liberalnego. Petrażycki zwracał uwagę na poczucie sprawiedliwości i zasady które powinny być
brane pod uwagę by ujednolicić ten system emocji. Stanowczo odrzucał tezę ze źródłem prawa jest
wola państwa czy przymus. Jego najbardziej znanym uczniem był Jerzy Lande.
Kolejna racjonalistyczna szkoła prawa do której należy R. Pound, uchodził za
najwybitniejszego w USA. Z realistami łączyło go badanie prawa i badanie jego społecznych
skutków. Prawo może się rozwijać i zmieniać nawet bez zmiany przepisów. Kładą nacisk na
społeczny charakter prawa twierdząc ze prawo jest narzędziem do realizowania pewnych celów.
Leon Duguit to przedstawiciel innego narodu i innej szkoły. To francuz pracujący na
uniwersytecie Bordeaux i zajmujący się prawem publicznym. We Francji rozumie się je jako prawo
konstytucyjne i administracyjne. Próbował on przezwyciężyć pozytywizm prawniczy odnosząc się
do teorii życia i społeczeństwa Burgheima. Punktem wyjścia u niego była krytyka abstrakcyjnych
pojęć prawnych, mówił ze tego typu pojęcia nic nie znaczą i są fikcja prawna, a za nimi nie kryją
się ludzie. Konsekwencja tego było przeświadczenie ze nie jest ważne suwerenne państwo, ale
społeczeństwo. Społeczeństwo wytwarza pewne reguły które są wyrazem solidarności społecznej, a
każda jednostka ma pewna funkcje do spełnienia w społeczeństwie. Człowiek nie ma prawa i nie
ma ich zbiorowość, ale każda jednostka ma pewna funkcje i prace, która stanowi regułę
prawa.wolnosc definiował jako prawo czynienia wszystkiego co nie szkodzi drugiemu, ale i
wolność do nie czynienia niczego, czyli bezczynności. Dla niego koncepcja wolności jest inna,
każdy ma obowiązek społeczny. Człowiek nie ma możliwość wyboru bierności i nie może sam
siebie hamować. Innymi słowy człowiek jest istota społeczną i jednostka podlega pewnym regułom
które wyrażają solidaryzm społeczny. To jest źródło prawa wg Duguit'a. Widoczna jest tez chęć
ograniczenia indywidualizmu. Państwo było dla niego forma zorganizowania społeczeństwa i
niezbędnego do egzekwowania prawa. Według niego to nie państwo tworzy prawo. Teoria ta z
jednej strony zmierzała do ograniczania suwerenności państwa, ale i wskazywała na inna sile i
podstawę obowiązywania prawa. Z drugiej strony ta koncepcja słabo broniła jednostki przed
podporządkowaniem ogółowi.
W Niemczech nazistowskich prawo pozostało z republiki weimarskiej. Nie zmieniono
konstytucji tylko do niej wprowadzono zmiany. W ciągu 12 lat parlament uchwalił 9 ustaw w tym
tzw ustawy norymberskie. Prawo nie było narzędziem władzy systemów totalitarnych. Prawo nie
było tworzone przez organy ustawodawcze, ale przez rząd i wodza za pomocą rozporządzeń.
Większość nieludzkich decyzji systemu nigdy nie przyjęło charakteru prawnego. Hitlerowska nauka
prawa chciała rozprawić się z idea państwa prawnego i przeciwstawienie mu państwa
prerogatywnego pochodzącego od Schmidta. Cecha państwa prerogatywnego jest arbitralność
władzy a więc niemożność ustanowienia sytuacji prawnej obywatela w państwie. Niemiecka nauka
prawa ostrze krytyki skierowała na zagadnienia źródeł i wykładni prawa. Sędzia miał orzekać wg
poczucia sprawiedliwości narodowo – socjalistycznej. Często za prawo uznawano nie ustawę, a
ducha narodu. Innych elementem było prawo jako decyzja polityczna – kto ma władzę ten tworzy
prawo (czyli Hitler był źródłem prawa). Wola wodza była prawem nawet jeśli została wyrażona
nieformalnie.
Jeśli chodzi o faszystowskie Włochy, to tutaj dynamika przemian jest dużo mniejsza jeśli
chodzi o prawo i ściślej przestrzegano ustaw, które były zmieniane i dopasowywane do porządku
faszystowskiego. W rządzeniu Mussolini posługiwał się prawem w odróżnieniu od Hitlera. Można
powiedzieć ze podchodzono do prawa w sposób pozytywistyczny i rygorystyczny. We Włoszech
nie brakowało prawników bliskich rozwiązaniom niemieckim.
Jeśli chodzi o ZSRR to zasady były wyprowadzane z dekretów lub socjalistycznej
świadomości prawa. Te zasady były rozwijane na podstawie materializmu historycznego Marksa.
Sami twórcy marksizmu nie zajmowali się prawem.
Prawo pozytywne to akt władzy państwowej a źródło prawa natury jest ponadpaństwowe.
Podporządkowanie się prawu – jeśli prawo stanowione jest sprzeczne z prawem natury to
można się przeciw niemu buntować, u pozytywistów jest tak,, ze dopóki prawo nie zostało
uchylone, to trzeba się go trzymać i je stosować.
06.12.2011
Gwałtowna laicyzacja życia była problemem dla ówczesnego Kościoła. We Francji rozdział
kościoła od państwa nastąpił w 1906. demokracja zaczęła kojarzyć się zwolennika kościoła z
antykościelną polityka. Rozwijający się w ramach kościoła ruch modernistyczny podważał zdanie
kościoła. W szerszym znaczeniu ten proces modernizmu domagał się rewizji dogmatów. Został on
ostro potępiony przez Piusa X. Pius X jest wyraźnym anty modernistą, konserwatywnego
usposobienia. W 1907r wydal encyklikę potępiającą modernizm. Wydal również, czy raczej polecił
opracować, nowy kodeks kanoniczny, który wszedł w życie za Benedykta XV. Podkreśla się w nim
hierarchie posłuszeństwa kościołowi, pominięto sugestie zwiększające role laikatu. Działania Piusa
X są widoczne jeśli chodzi o działania mające uzdrowić wewnętrznie kościół, ale również
negatywnie wypowiadał się o demokracji i ustrojach demokratycznych. Istotne było dla niego
działanie katolików w partiach czy polityce w ogóle. Ustanowił zakaz współpracowania katolików
z partiami bez zgody Kościoła, a w ogóle zakaz dotyczył partii socjaldemokratycznych. Dał temu
wyraz w liście do episkopatu Francji z 1910 roku. „Jeśli władza państwowa spoczywa w ludzie, to
co wtedy dzieje się z autorytetem (…) nie ma żadnego posłuszeństwa”. Władza demokratyczna
została uznana przez Piusa X na równi z anarchia, bez żadnego porządku. Papież przyjął na swoje
zawołanie „Odrodzić wszystko w Chrystusie”. Kierując się nim swoja działalność skierował na
potrzeby wewnętrznego zespolenia Kościoła, zamykał Kościół na jakiekolwiek prądy zewnętrzne,
które mogłyby Kościołowi zagrozić. Chciał zamknąć Kościół i świat katolicki w sobie. Pius X
zapisał się w historii Kościoła jako zacięty przeciwnik modernizmu. Trzonem poglądów
modernistów było przekonanie ze dogmat jest zmiennym symbolem wiary przybierającym coraz to
nowe formy wyrażania. Moderniści pozostawali pod silnym wpływem nauki protestanckiej.
Wnioskiem takiego stanowiska był sceptycyzm, wobec tego to, co w Kościele nazywane jest
tradycją. U modernistów ten pogląd łączył się z wysuwaniem na pierwszy plan nie objawienia, ale
psychologicznego przeżycia. Reakcja papieża był wspomniana już encyklika, ekskomunika
niektórych modernistów i wprowadzenie przysięgi anty modernistycznej. Tym samym modernizm
został wyrzucony poza nawias Kościoła, doczekując się jednak pewnej restauracji na II Soborze. Ta
postawa papieża Piusa X wobec modernizmu a szczególnie demokracji była anachronizmem, było
to widać wobec koncepcji wyznaniowych związków zawodowych, które miały szerzyć kulturę
katolicka prócz tego, ze miały bronic praw robotników. Z czasem zaakceptował ten stan rzeczy, ze
robotnicy nalezą do rożnych związków zawodowych i odstąpił nieco od swoich założeń. Procesem
laicyzacji i demokratyzacji życia politycznego musieli stawić również kolejni papieże. Po Piusie X
był Benedykt XV.
Benedykt XV był inny niż Pius X, ponadto przyszło mu działać w rewolucji, powstaniu
pierwszego socjalistycznego państwa, upadku monarchii, i wojnie światowej. Złagodził stanowisko
Kościoła w stosunku do życia politycznego. Zezwolił np. partiom chrześcijańskim na współpracę z
partiami socjalistycznymi. Był dużo bardziej liberalny niż Pius X. Póki papież się nie wypowie
jednoznacznie, dyskusja mogła być w danych kwestiach prowadzona bez obaw. Istniał obowiązek
wobec orzeczeń papieskich i ograniczony dostęp do spraw wiary i dyscypliny kościelnej – do tych
dwóch obowiązywał bezwzględny nakaz posłuszeństwa papieżowi. Benedykt XV rozumiał
konieczność złagodzenia karności i ślepego posłuszeństwa, umiał wyciągnąć wnioski z upadku
monarchii i rozwijającej się demokracji. Zobaczył ze w demokracji decyduje lud, naród i na nich się
skoncentrował. Benedykt XV był tym, który starał się adaptować się świat do Kościoła i na odwrót,
a nie go zamykać. Zezwolił na swobodę myśli katolików, akceptował większą niezależność
katolickich stronnictw politycznych, nie musiały już non stop słuchać kościoła, wszedł na drogę
uznawania demokracji powstałych na drodze rewolucyjnej bez czekania na to, aż się one utrwala.
Jeśli katolicy mieli odegrać jakąś role w państwie, musieli współdziałać z innymi partiami. We
Włoszech zgodził się na powstanie katolickiego stronnictwa, którym kierował ksiądz Struzo,
nadając temu stronnictwu radykalny charakter. Z Benedyktem XV wiąże się fakt oparcia polityki
wobec ZSRR jak wobec innych państw, nie traktował ZSRR w sposób szczególny.
Kolejny papież, Pius XI, odnosił się do demokracji niechętnie, wyrazem tego był zakaz
koalicji rządowych z socjaldemokratami z 1922 roku. Zakaz ten prawdopodobnie ułatwił
Mussoliniemu dojście do władzy. W encyklice „Ubi arkado dei” z 1922 wypowiedział się przeciw
rządom reprezentacyjnym. Preferowana forma miały być nie partie, ale organizacje pozostające pod
kontrolą Kościoła. Pius XI stworzył Akcję Katolicką. Struktura partii uzależniała ludzi w Akcji od
Kościoła bardziej niż w stronnictwach katolickich. Akcja miała pełnić role kierownicza, miała być
główną organizacja funkcjonującą w ramach kościoła. Nigdy nie miała charakteru politycznego,
choć miała gromadzić ludzi ze stronnictw politycznych. Pełna zależność od Kościoła. Gdy Pius XI
zostawał papieżem, utworzyło się ZSRR, a do władzy we Włoszech doszedł Mussolini. Benedykt
XV uznawał fakty dokonane, z jego inspiracji powstała włoska chrześcijańska demokracja.
Niesprzeciwial się udziału chadecji w rządach z socjalistami. Pius XI natomiast był zatwardziałym
konserwatysta, który nie potrafił się wyzbyć podejrzliwości wobec chrześcijańskich demokracji,
przerażał go bolszewizm, chciał odseparować katolików od wszystkiego, co mogłoby zagrozić im i
Kościołowi. Konserwatyzm Piusa XI był widoczny niemal na każdej płaszczyźnie. W jednej ze
swoich encyklik napisał, ze zakazuje katolikom brać odziało w spotkaniach czy zjazdach
niekatolickich.
Stanowisko kościoła wobec komunizmu i faszyzmu zostało sformułowane już przez Leona
XIII. Wielokrotnie je potępił wskazując na niezgodność z nauka Kościoła. Pius XI łagodniej ocenił
socjalizm reformistyczny. Kościół stan na stanowisku potępiającym komunizm, socjalizm i
marksizm. Dobry przykładem jest tu Pius XIII, który zakazywał współpracy katolików z
komunistami. W 1929r Pius XI zawarł z Włochami traktaty laterańskie mające regulować sytuacje
prawna państwa watykańskiego. Kościół otrzymał odszkodowania za utracone w 1870r terytoria, a
konkordat korzystnie regulował możliwość działania w państwie włoskim. Kościół dużo uzyskał,
ale sporym kosztem. Wobec faszystów papież zrezygnował z wcześniejszych roszczeń (np.
terytorium gigantyczne z dostępem do morza). W 1934r został podpisany konkordat z III Rzeszą,
który tylko częściowo zabezpieczał możliwość działania kościoła. Zarówno włochy jak i Niemcy
nie przestrzegały tej umowy, jaka jest konkordat. Obydwie ideologie chciały sobie podporządkować
kościół. Reakcja kościoła na obie ideologie były encykliki. W latach '30 Pius XI ogłosił serie
encyklik potępiających rządy totalitarne, dwie najważniejsze to „Non abbiano bisogno” (1929) -
„Nie lękajcie się (bizonów)”, „Mit brennender Sorge” (1937) – „O położeniu Kościoła Katolickiego
w Rzeszy Niemieckiej”. Pierwsza encyklika z 1929, podkreślono w niej ze ideologia faszystowska
stawia państwo na miejscu boga, oprócz tego druga encyklika, w której ideologia nazizmu została
poddana krytyce i uznana za sprzeczna z religia katolicką. Pius XI podzielał przekonanie na
początku lat '30. ze największym wrogiem kościoła jest komunizm, a później doszedł do wniosku,
ze nie ma różnicy między zagrożeniem ze strony komunizmu, a faszyzmu i nazizmu. Dla Piusa XI,
w pierwszej encyklice, niezwykle istotna była rodzina i sprzeciwiał się niszczeniu jej praw oraz
zastąpieniu wychowania przez rodzinę wychowaniu ideologicznemu przez partie. Patriotyzm został
sprowadzony w faszyzmie do posłuszeństwa partyjnym dyrektywą. Oprócz tego faszystowska
rytualnosc niejako zajmuje miejsce sakramentów kościoła, tworzy się nowa moralność
faszystowska na miejsce moralności chrześcijańskiej. Kulminacyjnym momentem, jeśli chodzi o
krytykę totalitaryzmu, to druga encyklika skierowana do katolików w Niemczech. Została napisana
na prośbę biskupów niemieckich. Jest to jedyna w historii Kościoła encyklika napisana w języku
niemieckim. Nie wymienia ona ani z imienia, ani z nazwiska Hitlera i narodowego socjalizmu, ale
nie było wątpliwości o kogo chodzi. Encyklika ta wywołała niezwykły oddźwięk w całej europie,
oddziaływała nie tylko na katolików, ale na wszystkich wyznawców. Wynikało to stad ze faszyzm
we wszystkich odmianach stal się zagrożeniem dla struktur kościelnych, a i wśród katolików
znaleźli się ludzie chcący godzić narodowy socjalizm z doktrynami Kościoła i sympatyzując z tym
ruchem. Encyklika ta w 26 kopertach została w tajemnicy wywieziona do Niemiec. Agenci gestapo
próbowali ja przechwycić, ale im się to nie udało. Została odczytana w niedziele palmowa, w marcu
1937 w 12 tysiącach kościołów. Prócz tego ze była ona rozpowszechniana za pomocą odczytów, to
była również kolportowana w postaci książkowej, broszurowej. Papież Pius XI ubolewał nad
położeniem Kościoła w hitlerowskich Niemczech. Nie potępiając patriotyzmu mówił, ze wierność
ojczyźnie nie może być przeciwstawiana wierności kościołowi i bogu. Papież odrzuca w encyklice
wszelkie doktryny uważających rasę, naród, państwo czy depozytariuszów władzy za najważniejsze
wartość ludzkie. Nie można zamykać boga, w ramach narodu w ramach jednej społeczności
rasowej. Prócz tego mit krwi i rasy nie mógł zastąpić tajemnicy religii chrześcijańskiej, a religia nie
może być uzupełniana o żadne dodatki rasistowskie. Pius XI przypominał chrześcijańską naukę o
godności człowieka dzięki tym encyklikom, odrzucał tezę w której moralność ma polegać na
doskonaleniu siebie dla dobra wspólnego narodu. Wszelkie prawa ludzkie sprzeczne z prawem
naturalnym są blednę w samym swoim założeniu i żadna przemoc ludzka nie może ich uzdrowić.
Pius po zdaniu sobie sprawy ze w warunkach w których jest papieżem musi zrezygnować z
uczynienia każdego państwa państwem katolickim i rządzonym wg zasad katolickich. Wobec tego
przyjął program porozumienia z państwami niekatolickimi, choć program ten okazał się złudny.
Wysunął dlatego ograniczenie kompetencji państwa, w tym wypadku ze małe jednostki jak np.
rodzina miały zachować autonomie i dużą swobodę wobec państwa. Chciał dzięki tym grupom
odzyskać wpływ kościoła na państwo, poprzez działania oddolne. W tym modelu ustroju społeczno
– gospodarczym przyjął mała grupę ludzi zespolona w zakładzie pracy i oddziaływanie poprzez
nich. Podkreślał zasadę słusznej płacy, która miała być wyważona tak, by nie rujnowała
przedsiębiorstwa ale i nie doprowadzała do bezrobocia. Podkreślał również obowiązek państwa w
organizowaniu sprawiedliwego porządku społecznego. Pius XI nie widział możliwości szybkiego
przekształcenia społeczeństwa klasowego w inny typ, widział ze ten proces musi mieć charakter
ewolucyjny, drogę do tego jednak widział w innej organizacji życia spoleczno – gospodarczego. On
jako papież Pius XI, pozostawiał w tej strukturze organy sporu, ale stawiał nad nimi stany
porozumienia społecznego. Były one wg Piusa naturalnymi formami organizacji społeczeństw nie
na zasadach klasowych, ale przez współprace, miał koncepcję korporacjonistyczną. Podkreślał tu
zasadę swobody organizowania korporacji, brak tu jakiegokolwiek przymusu oraz
podporządkowania państwu. Z włoskim systemem państwa korporacyjnego plan Piusa XI miał
niewiele wspólnego. W swoich rozważaniach o nauce społecznej, z encykliki … , klad nacisk na
chrześcijańska moralność mówiąc ze to jest u podstaw nowego społeczeństwa. W założeniach
ideologii społecznej Piusa XI pozostawała własność prywatna, w każdym ustroju musi pozostać
prawo do własności i pozostawiania jej w spadku. Trzeba ponadto rozróżnić prawo do posiadania
od prawa do użytkowania. Według niego tylko to pierwsze jest nienaruszalne. Dopuszcza
możliwość prawnej regulacji i ingerencji państwa w prawo do użytkowania. Cały problem reform w
ramach porządku kapitalistycznego ograniczał się do innego podziało dochodu społecznego z
własności. Nauka Piusa XI o użytkowaniu własności została oparta na tomistycznym założeniu
posiadania i użytkowania. Nauka Piusa XI o użytkowaniu ogranicza się jedynie do uzyskiwanych
dochodów z tej użytkowanej własności. W komentarzach do encykliki ważne stało się określenie
tego, czym charakteryzuje się właściciel i jakie są jego prawa. Odmiennie to wyglądało jeśli chodzi
o prawa pracownika, zostały uznane za wymóg sprawiedliwości społecznej. Papież żądał by w
miarę możliwości płaca wystarczała nie tylko na zwykle potrzeby, ale i nadzwyczajne potrzeby –
ma się wtedy do czynienia z godną płacą. Postulaty te szły dalej niż ówczesne ustawodawstwo
społeczne, które nie znały wtedy czegoś takiego jak płaca minimalna (była w wielkiej Brytanii, ale
nierozpowszechniona na cala Europę). Państwo jest organizacja pomocnicza, która powinna
pozostawić swobodę rodzinie i korporacjom, a w razie potrzeby pomagać.
Stanowczo podchodził do problemu tego Pius XII. Za jedna z przyczyn wojny uznał popęd
za pieniędzmi i władzą. W jednym ze swoich przemówień podkreślał, ze każdy człowiek ma z
natury prawo korzystania z dóbr naturalnych i to prawo osobiste nie może być zniesione nawet
przez inne prawa. Porządek pochodzący od boga wymaga posiadania własności prywatnej. Pius XII
był pierwszym papieżem rzymianinem od śmierci Innocentego III. Pius XII nie przypadkiem
przyjął to imię, bowiem on również odnosił się do demokracji z dyza rezerwa. Trzy cechy
pozwalają go scharakteryzować, mistycyzm, autorytatywny absolutyzm i dyplomatyzować
pozwalający dostosowywać się z do każdej sytuacji. Jeśli chodzi o mistycyzm, to wniebowzięcie
cielesne Maryi (wtf?).Na wskroś autorytatywne było stanowisko na temat współpracy katolików z
komunistami. Uściślono związek akcji katolickiej z Watykanem. Beatyfikował Piusa X, ale i
podważył potępienie modernizmu. Położył silny akcent na duchowy wymiar kościoła, odrzucił
racjonalizm który widział w kościele tylko więź prawna i społeczną. Pisał ze kościół nie jest ciałem
moralnym, czyli osoba prawna której istota wyczerpuje się w organizacji. Kościół jest ciałem
mistycznym, której zasada jest nadnaturalność, nieskończoność, czyli duch boży. Jednostka jest
ponad państwem, a państwo ma służyć człowiekowi. Tak pojmowany personalizm mógł zbliżyć
kościół do liberalnej doktryny. Pius XII w jednym z przemówień 1942 poddał krytyce rożne teorie
które chociaż różnią się między sobą, to zgadzają się w uważaniu państwa czy grupy za istotę
absolutna i najwyższa wyjęta spod wszelkiej kontroli i krytyki. Potraktował faszyzm i nazizm z
mniejsza siłą niż komunizm, nie wydal żadnej encykliki na temat ludobójstwa Żydów. Stojąc wobec
trzech sil – demokracja, faszyzm, komunizm, nie wcielił się w role dyplomaty, nie potępił
stanowczo faszyzmu i ograniczył się do krytyki komunizmu. Później poszedł dalej niż jego
poprzednicy sprzymierzając się z demokracją.
03.1.2012
Konserwatyści niemieccy i narodowi rewolucjoniści.
Szukali formy kształtu klasyczności. Szarpali się między sprzecznymi często ideami.
Narodowi rewolucjoniści, choć byli wrogami idei rewolucji francuskiej. Junge pisał, że nacjonalizm
musi być nacjonalistyczny w pełnym znaczeniu tego słowa. Jego pierwszym zadaniem jest
zniszczenie panującego systemu liberalizmu i zastąpienie państwa mechaniczne, organicznym.
Chcieli unarodowienia proletariatu podziwianego przez nich za rewolucyjny heroizm. Jeśli
akceptowali własność prywatną, to jako obowiązek służby narodowi, własność traciła zatem swój
pierwotny sens. Podziwiali fanatyzm bolszewików, ich sukcesy w walce z kapitalizmem. Narodowi
rewolucjoniści odrzucili kompromis z panującym systemem partyjnej demokracji. Nacjonalizm nie
może rozwijać swojej siły na sposób liberalistyczny, musi manifestować przezwyciężenie państwa
partyjnego i klasowego już przez to, ze trzyma się z dala od parlamentu. Narodowi rewolucjoniści
nienawidzili swojej epoki, byli politycznymi absolutystami, mieszanka ducha pruskiego i ducha
rebelii. Byli buntownikami. Narodowa rewolucja stała się ich niespełnionym marzeniem.
Gwiazdy konserwatywnej rewolucji.
Ich twórczość do dzisiaj jest przedmiotem zainteresowania. To Spengler, junge i Karl
Schmidt. Na ich temat napisano już setki książek i artykułów. Oskar Spengler, encyklopedysta
prawicy, znany jest ze „Zmierzchu Zachodu”. Sygnalizował, ze wojna światowa przyniosła
zwycięstwo demokracji. To co go najbardziej denerwowało, to upadek hierarchii, pieniądz
zwyciężył nad wartościami duchowymi. O przynależności Spenglera do konserwatywnej rewolucji
świadczy „człowiek i technika”, ale przede wszystkim z 1933 „Lata rozstrzygnięć”, w której
zajmuje się tzw Białą rewolucją światową, autodestrukcją Zachodu dokonaną przez motłoch i jego
demoliberalnych podżegaczy. Uważał, ze po białej rewolucji nastąpi kolorowa. Ostatnia faza
historii zachodu miał być imperialny cezaryzm. W latach rozstrzygnięć zawierających między
innymi krytykę narodowego socjalizmu będącego dyktatura z dołu. Spengler należy podobnie jak
Junge do heroicznych realistów. Wg niego zachodowi zostało niewiele czasu do momentu, w
którym jego historia się zakończy. Spengler nie głosił ani fatalizmu ani aktywizmu, człowiek nie
jest wolny by urzeczywistnić to lub owo. Albo to co niezbędne by przetrwać, albo nic. Ludzie
dzielą się na słabych, naiwnych i na silnych którzy przyjmują wyzwania losu. Do tych, którzy są
silni, zwracał się Spengler twierdząc, ze optymizm jest tchórzostwem i trzeba iść droga
wyznaczoną. Trzeba wytrwać jak rzymski żołnierz.
Karl Schmidt był prawnikiem i politologiem. Wokół jego osoby do dziś maja miejsce gorące
polemiki. Schmidt nawiązywał do Machiavellego, Corteza, Hobbesa. Dokonał konserwatywnej
rewolucji. Zachował to co obowiązuje zawsze, ale przy pomocy innego języka. Schmidt jest
wrogiem abstrakcji, ogolych doktryn i haseł, które czynią człowieka ślepym na realna egzystencje
człowieka. Niewielka praca „pojecie polityki” definiuje politykę jako sferę, gdzie jest podział na
wrogów i sojuszników, co jednoczenie elektryzuje i sprawia, ze zmienia się widzenie świata.
Schmidt dociera zawsze do konkretnego porządku politycznego. Schmidt uczestniczył w
konserwatywnej rewolucji przeciw wysuszającym rzeczywistość abstrakcjom.
Ernest Junger dążył do intensywności myślenia i przezywania. Junger był heroicznym
bojownikiem, zwolennik żołnierskiego nacjonalizmu, pruski anarchista nienawidzący demokracji,
prorok nowej ery robotnika. Kluczowy utworem jego były „awanturnicze serca”. Praca ta może być
uznana za manifest konserwatywnej rewolucji, zawiera bowiem jej wszystkie watki, obrazy, mity,
uderza w mieszczańską ideologie, jest niszczącym uderzeniem w racjonalizm, totalitaryzm i kult
postępu. Rewolucyjny konserwatyzm jungera przejawia się w tym, ze przywołuje niedawne formy,
zawsze te sama duchowa postawę wobec świata należy zachować, niezależnie od tego co ja otacza.
Konserwatyzm polega na tym, ze poszukuje się i odkrywa świat pełen napiec, hierarchii, ran i
różnic.
Konserwatywny rewolucjonista pozostaje konserwatysta w tym sensie, ze przekonany jest o
niezmienności świata i natury ludzkiej. Prawdziwe jest stwierdzenie, ze suma ludzkiego szczecia na
ziemi jest taka sama. Postępowiec stwierdzi, ze możliwe jest potęgowanie wszystkich wartości.
Konserwatysta żyje po czasie osiowym, pozbawiony jest iluzji i widzi zniszczenie dokonane przez
demoliberalizm i jego dzieci. Świat w którym żyje to świat ruiny, ze świadomością ze nie ma już
nic co można restaurować. Jeśli może i chce coś konserwować to po to, by zakończonej tradycji dać
ostatnie słowo. Stawia czoło nowoczesności, akceptuje pewne środki i metody nowego świata, jakie
on ze sobą niesie, nie trzyma się kurczowo przeszłości, ale pragnie na nowo formułować to, co
zachowuje zawsze ważność. Rewolucja konserwatywnego rewolucjonisty nie posiada wielkich
celów, nie insynuuje wizji przyszłego szczęścia i jest pozbawiona patosu. Przekonanie o
ograniczonych możliwościach człowieka stanowią jeden z filarów konserwatywnego
światopoglądu. Chaosowi i dekadencji rewolucja przeciwstawia hec ukształtowania konkretnego
ramentu świata. Konserwatywna rewolucja jest powrotem do abstrakcyjnych systemów ludzkiej
egzystencji. Jest antymaterialistyczna, anty racjonalistyczna etc.
Thomas Eliot urodził się w 1888r. Zmarł 4. stycznia 1966 roku. Otrzymał literacką nagrodę
Nobla. Jego kariera rozpoczęła się we Francji. Największa sławę przyniosła mu „Ziemia Jałowa”.
Eliot przez większość życia współpracował z Kościołem. Bunt mas. Obserwując bunt mas Eliot
skłaniał się do sceptycyzmu wobec demokracji nieograniczonej. Ponadto twierdził, ze w
społeczeństwie powinny istnieć elity. Antydemokratyzm nie przybierał skrajnej formy jak np. u
Schmidta. Obawiał się zagrożenia komunizmem i faszyzmem. Stosunek do demokracji zmieniał się
na przestrzeni lat. W przypadku demokracji ograniczonej łatwiej wskazać rządzących i elity. W
latach 30 wzmocnił się sceptycyzm Eliota co do wydajności systemu demokratyzacyjnego. Eliot
widział, ze bezpieczeństwo materialne staje się główną troska mieszkańców zachodnich
demokracji, zapomnieli ze życie ma również wymiar duchowy. Podkreślał ze wolność
indywidualna winna się wiązać z poszanowaniem przez obywatela pełnej odpowiedzialności za
siebie. Chodzi o widzenie ograniczeń demokracji i słabości tego systemu. Bez krytycyzmu staną się
ludzie w demokracji atomami, którzy biernie będą dostosowywać się do zmian zachodzących
samoistnie. Demokracja nie jest w stanie sama w sobie wyzwolić myśl krytyczna społeczeństwa.
Krytykę tą mają zatem wyzwolić elity. Eliot wyobrażał sobie państwo chrześcijańskie jako
społeczeństwo chrześcijańskie w aspekcie polityczno prawnym. To nie chrześcijaństwo mężów
stanu liczy się w pierwszym rzędzie, ale ich ograniczenie. Rządzący mogą dokonywać czynów
niechrześcijańskich, ale nie mogą oprzeć swoich czynów na zasadach niechrześcijańskich.
Społeczność chrześcijańska charakteryzuje się tym, iż istnieje w nim zunifikowany religijno
społeczny kodeks postępowania. Eliot nie uważał, by zwykły człowiek był świadomy które
elementy są ścisłe religijne. Nie wymagał, by społeczność miała więcej dobrych niż złych
chrześcijan w swoim gronie. Tradycyjny sposób życia danej społeczności nie byłby wyznaczany
przez prawo i nie byłby zewnętrznym przymusem. To społeczeństwo w pewnym sensie święte
(alleluja). Elita chrześcijańska ma zadbać o edukacje reszty społeczeństwo. Chrześcijańska oświata
miała realizować chrześcijańską filozofie życia. Wspólnota prócz zadań wychowawczych, powinna
kontrolować działania państwa i kościoła, bowiem każda organizacja jest narażona na zepsucie i
potrzebuje kontroli od wewnątrz i zewnątrz. Cleris była elitą specjalnego rodzaju, jej zadaniem nie
jest tylko przekazywanie kultury ale i jej rozwijanie. Taka elita nie ma nic wspólnego z
klasowością. To co różni cleris od wspólnoty chrześcijańskiej, to większe zróżnicowanie
wewnętrzne tej pierwszej. Podstawowy podział w cleris to podział na tych, którzy odwołują się do
rozumu i do emocji. Kościół powinien obejmować większość społeczeństwa, powinien mieć
hierarchiczna strukturę. W kwestii dogmatów, wiary i moralności Kościół powinien przepowiadać
jako ostateczny autorytet, a w innych sprawach głosem poszczególnych osób Kościoła. Eliot
rozpatruje relacje kościoła i państwa opowiada się za trzecia drogą – napięcie między tymi dwoma
instytucjami jest pożądane i nieuniknione. Istnienie tego napięcia , dwóch moralności, publicznej i
prywatnej.
EGZAMIN 31.01.2012 od godziny 8:00, parami, około 20 minut na parę.