Historia Powszechna do 1945r. - wykład.
6.10.2011r.
W czasie I wojny światowej zginęło około 8 – 9 milionów osób oraz 3 – 4 miliony cywilów.
Należy do tego doliczyć około 8 milionów sierot wojennych i 3 – 4 miliony inwalidów wojennych.
Po wojnie pojawił się obowiązek wypłacania rent wojennych.
W Europie (choć głównie w Azji) panowała pandemia grypy hiszpanki, która przyniosła
kolejne kilkanaście milionów ofiar.
I wojna światowa miała charakter dość statyczny, okopowy.
Interwencjonizm państwowy.
Po wojnie rola Europy w światowej gospodarce zmalała. Europa zaczęła importować
żywność, kolonie również w jakiejś części wspierały Europę, głównie jeśli chodzi o żywność
właśnie. Generalnie kolonie nie były raczej zakładane po to, by rozwijać na nich przemysł.
W miarę rozwoju technologi wojennych, wojny stawały się droższe. Podobnie I wojna
światowa, która kosztowała krocie. Rezerwy skarbów były ograniczone i niechętnie z nich
korzystano. Bardzo często zaciągano pożyczki, czy to wewnętrzne, czy to zewnętrzne. Stosowano
też politykę inflacyjną.
Szczególnie wsie mocno odczuły skutki I wojny światowej.
Stany Zjednoczone zaostrzyły politykę inflacyjną. Wiele osób chciało wyemigrować z
Europy. Widoczne były ruchy ludności w jej obrębie. We Francji odczuwalny był brak siły
roboczej, w związku z czym ułatwiono politykę imigracyjną dla potencjalnych emigrantów,
głównie dla Włochów, Czechów, Polaków.
Po wojnie i rewolucjach w Rosji wiele osób stało się ludźmi bezpaństwowymi,
pozbawionymi dokumentów. W związku z tym w Lidze Narodów powstał urząd Komisarza ds.
Uchodźców. Objął go Fridtjof Wedel-Jarlsberg Nansen (paszporty nansenowskie).
Na mocy Traktatu z Lozanny rozpoczęły się masowe przesiedlenia i transfery ludności.
Objęły one do pół miliona Turków i 1,5 miliona Greków.
Po wojnie przyspieszył się proces emancypacji kobiet. Stopniowo upowszechniał się model
mieszczański, feminizowano niektóre zawody. Prawa głosu nie udzieliła kobietom Francja, gdyż
obawiała się, że elektorat kobiecy wzmocni prawicę.
Prawdziwy pokój zapanował jakieś 5 – 6 lat po zakończeniu wojny.
13.10.2011r.
Idea państwa narodowego dotyczy narodu z wysoko rozwiniętą świadomością. Zjawisko
rozwoju świadomości w Europie Środkowej widać na podstawie pojawienia się małych
organizmów mających charakter narodowy.
Słowianie Południowi – ich dążenia były uznane przez monarchię za szkodliwe. Bytem
efemerycznym było państwo Słowaków, Chorwatów i Serbów. Jugosławia składała się z Serbii i
Czarnogóry oraz państw pohabsburskich.
Królestwo Serbów, Słowaków i Chorwatów było Królestwem Słowian Południowych.
W końcu października 1918r inicjatywę przejęli Czesi, którzy chcieli utworzyć własne,
niepodległe państwo. Na czele inicjatorów stali Edward Benesz i Tomasz Masaryk. Ci dwaj, wraz
ze Słowiakiem Sztefanikiem, stworzyli Czechosłowacki Komitet Narodowy. Czesi byli narodem
historycznym z tradycją, do której mogli nawiązywać. Świadomość narodowa Słowaków była
mniej rozwinięta. Masaryk chciał rozciągnięcia czeskiej idei narodowej również na Słowaków.
Państwo Czechosłowackie powstało po II wojnie światowej, przestało zaś istnieć w latach '90,
podobnie jak Jugosławia.
27.10.1918r w Krakowie powstała Polska Rada Likwidacyjna mająca na celu przeniesienie
administracji w polskie ręce oraz odbudowę kraju.
U Ukraińców świadomość narodowa rozwinęła się już w XIXw. Odwoływali się oni do
swojego państwa i do kozacczyzny, głównie gdy uzyskiwała ona samodzielny byt, jak na przykład
podczas powstania Chmielnickiego. W Galicji Ukraińcy czuli się przytłamszeni przez Polaków.
Istniała Ukraińska Rada Narodowa chcąca przejąć władzę we wschodniej części Galicji, we
Lwowie. Lwów był uważany za miasto bezsprzecznie polskie, o które toczyła się wojna polsko-
ukraińska.
1.12.1918 Rumuni siedmiogrodzcy podjęli ustawę proklamującą przyłączenie Siedmiogrodu
do starego księstwa.
Każdy poszedł w swoją stronę, zostali tylko Węgrzy, którzy w sumie nie mieli dokąd iść,
oraz Niemcy Austriaccy. Niemcy biorąc na siebie Austriaków, tylko dołożyli sobie do problemów,
które już mieli.
Część niemiecka, która znalazła się na terytorium czechosłowackim nie była z tego powodu
szczególnie zadowolona.
Na Węgrzech władzę przejął zwolennik liberalnej demokracji Michaił Kardyi, Jego
paromiesięczne rządy skończyły się klapą, nikt z Zachodu nie chciał z nim współpracować.
Na Północy powstały trzy państwa narodowe – Litwa, Łotwa i Estonia, których nikt się nie
spodziewał. Estonia była niepodległa przez jeden dzień, wycofali się Niemcy i Rosjanie, Estonia
ogłosiła niepodległość, a następnego dnia wrócili Niemcy i im tą niepodległość obalili. Pół roku
później Estonia proklamowała swoją niepodległość już na stałe.
Nowe państwa, jakie powstały, to Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia, Czechosłowacja, nowa
Austria i nowe Węgry, Polska oraz rozszerzona Jugosławia. W nowych państwach trzeba było
określić wszystko, poczynając od ustroju, legitymacji władzy, konstytucji, wyborów, granic nowego
państwa, przez uregulowanie istnienia skarbu państwowego, do waluty. Były to zadania pierwszej
chwili. Później trzeba było zorganizować siły zbrojne, gospodarkę państwową etc.
20.10.2011
Wierzono, że I wojna światowa będzie ostatnia. Planowano postawienie jakiegoś symbolu,
na którym miał się pojawić napis „wdzięczna ludzkość”, miało to być wojna dająca kres wojnom i
miał być pokój ustanowiony przez konferencje pokojowa, która miała nazwę dość wymowna. Jej
nazwa w języku francuskim brzmiała Conferance de la Paix. Miał być to pokój przez duże P, nie
tylko traktat ustalający zwyczajny pokój, gdzie obowiązywał tylko rozejm czy zawieszenie broni.
Widać tu dwojakie założenia towarzyszące konferencji – skoro pokój miał być zawarty między
zwycięzcami a pokonanymi, nietrudno tu było się zorientować, ze konkretne warunki będą
odpowiadały twórcom warunków pokoju, a jednocześnie miał być budowany system ogólny, w
interesie ogółu. Konferencja pomyślana była z góry założono, ze nie będzie na niej obecna strona
pokonana, ze będzie to zebranie zwycięzców, którzy w swoim gronie ustala warunki pokojowe i je
podyktują. Podkreśla się, ze tym różniło się owo zebranie w Paryżu od zebrania w Wiedniu
(kongres wiedeński), podkreśla się kompletność postanowień wiedeńskich w zestawieniu z owa
niekompletnością paryska, która miała szerszy zasięg niż tylko ograniczający się do pokonanych.
Łatwiej było zaprosić Francję do Wiednia niż Niemcy do Paryża, dlatego ze Francja w 1815r już
nie była Francja napoleońska. Silniej dawał o sobie znać w Wiedniu europejski system mocarstw.
Był to naturalny dyrektoriat stanowiący o lasach europy i nieobecność jednego z pięciu elementów
byłaby jakaś luka i tworzyła coś niekompletnego. Gdy skończył się czas napoleoński i na tronie
francuskim znalazł się prawowity król, cala piątka mówiła jednym głosem. Tego brakowało w 1918
– 1919r Dawny system europejski nie istniał. Chodziło o wypracowanie pokoju w Europie i dla
Europy, ale miało być to budowanie czegoś zupełnie nowego. Coś nowego trzeba było budować z
nowych elementów.
Niemców w I wojnie światowej nazywano Hunami. Zrodziło się ta nazwa jeszcze w czasie
powstania bokserów w Chinach.
Pokój miał być tylko konferencją zwycięzców. I był. W konferencji uczestniczyło
parędziesiąt delegacji, tyle państw znalazło się w gronie zwycięzców. Wielu uczestników
konferencji to były państwa amerykańskie i latynoamerykańskie, które do wojny przystąpiły nieco
demonstracyjnie i symbolicznie, a ich obecność na konferencji paryskiej się w sumie nie liczyła.
Tworzyli statystykę. Było kilka państw, które dopiero pojawiły się w czasie wojny, które jednak
uznano już za godne miejsca w obozie zwycięzców, tak było m.in. z Polską, Czechosłowacja, z
państwem arabskim, Serbią. Wielka Brytania uzyskała dodatkowe względy obrazujące pewne
procesy, dla których wojna była katalizatorem, mianowicie prawo przysłania osobnych delegacji
przyznano 4 dominiom brytyjskim – kanadzie, związkowi południowej afryki, Australii i nowej
Zelandii oraz Indiom. W ten sposób liczba delegacji formalnie zamykała się w 32 – nie było tam
delegacji strony pokonanej. Uczestnicy tego zebrania podzieleni byli z góry na dwie kategorie –
państwa o interesach powszechnych i państwa o interesach ograniczonych. Znamienny był skład
pierwszej kategorii, znajdowały się w nim dwa tylko tradycyjne mocarstwa europejskie wielka
Brytania i Francja. Znajdowało się w tej kategorii jeszcze trzecie państwo europejskie, które
powstało w II połowie XIX w – Włochy. Nie ma tutaj Austro-Węgier, Prus, Niemiec, Rosji
(sowieckiej, bolszewickiej, co ją dyskwalifikowało). Nie było rozstrzygnięte, czy ci którzy obecnie
władają Rosją, to jest to na pewno Rosja. Dwa inne państwa o interesach powszechnych to stany
zjednoczone, którym status ten przypadał w sposób zupełnie oczywisty, było to mocarstwo, które
odegrało zasadnicza role w I wojnie światowej i zasadnicza role miało odgrywać w stanowieniu
pokoju. Zastanawiać może piąte z państw o interesach powszechnych – Japonia. Jej wpływ na
przebieg wojny był znikomy, należała do koalicji, ale to co robiła było załatwianiem kosztem
Niemiec i nie tylko własnych spraw i interesów na Pacyfiku i Dalekim Wschodzie. W tym
momencie zaliczenie Japonii do tej pierwszej ligi odzwierciedlało nie jej udział w wojnie, ale jej
rangę w stosunkach narodowych. To zarazem potwierdzało powszechny charakter pokoju, ale i
sygnalizowało, ze decyzje paryskie maja sięgać poza Europę i maja mieć wymiar światowy.
Te dwie kategorie państw różniły się. Decyzje miały zapadać w gronie wielkiej piątki,
pierwotnie ustalono ze każde z pięciu państw będzie reprezentowało dwóch polityków, zatem miała
to być rada 10. Z wyjątkiem Japonii mieli to być szefowie rządów i ministrowie spraw
zagranicznych. Japonia powierzyła to dwóm dyplomatów zawodowych, ambasadorom. Trzy
państwa europejskie reprezentowane były przez premierów, natomiast Stany Zjednoczone wysłały
prezydenta (który był u nich głowa rządu). Skoro Wilson miał być obecny na konferencji paryskiej,
urzędujący prezydent stanów zjednoczonych miał opuścić swój kraj na kilka dni, a towarzyszył mu
amerykański minister spraw zagranicznych (sekretarz stanu). Delegaci japońscy uczestniczyli w
posiedzeniach wtedy, gdy były omawiane sprawy dotyczące bezpośrednio Japonii, potem
stwierdzono, ze ta 10 to za dużo, zredukowano to do 5 przedstawicieli. Praktyka konferencji
zredukowała grono decydentów do przedstawicieli trzech mocarstw, które pozostały po odrzuceniu
Japonii i premiera Włoch (który w sumie niewiele się udzielał, a później w ogóle przestał
przychodzić). Zostały zatem USA, Francja i wielka Brytania – Wilson, Clemenceau i Lloyd George.
Każdy z nich przybył w licznym otoczeniu, nie tylko wśród ministrów spraw zagranicznych, ale
ekspertów i urzędników. W Paryżu znaleźli się jeszcze inne delegacje, które przedstawiały się i
miały własne papiery (np. delegacja litewska). Były to delegacje, które można określić jako
klientów konferencji, którzy chcieli być obecni i przedstawić swoje racje, licząc na uwzględnienie
swoich interesów. Było to dopraszanie się tego, by zechciano ich wysłuchać. Takimi klientami byli
tez np. Rosjanie, którzy dobijali się do głosu i do uznania. Były delegacje nawet nie reprezentujące
ośrodków o aspiracjach państwowych, np. przybyła do Paryża delegacja w góralskich strojach
ludowych ze Spisza prosząc, by Spisz był polski a nie czechosłowacki. Były tez delegacje, a później
połączone we wspólny komitet delegacji żydowskich. Na jego czele stali Żydzi amerykańscy. W
sumie, jak obliczono, do Paryża zjechało ok 10tys ludzi dlatego, ze odbywała się tam konferencja
pokojowa. Za drzwiami konferencji, nieoficjalnie, byli tez rzecznicy państw pokonanych, którzy
usiłowali dojść do tego, co się za zamkniętymi drzwiami dzieje. A za nimi, po pewnych
perturbacjach, wyłoniły się spotkania owej rady trzech, w towarzystwie swoich sekretarzy, którzy
spotykali się dzień po dniu.
Ci trzej ludzie reprezentujący trzy mocarstwa, których założenia już na starcie nie były takie
same. Dwa państwa należały do tradycyjnego systemu mocarstw europejskich i rozumowali oni w
kategoriach tradycyjnych, polityki i interesów swojego państwa jako mocarstwa europejskiego.
Wspólnota interesów brytyjskich i francuskich skończyła się 11.11.1918r Do tej pory interesem
wspólnym było pokonanie Niemiec i to się stało. Na tym wspólne interesy wielkiej Brytanii i
Francji się skończyły. Teraz do głosu dochodziła tradycyjna polityka wielkiej Brytanii – polityka
równowagi sil, która sprowadzała się do dyrektywy, by podtrzymać tych którzy przegrali i
ograniczać wpływy tych, którzy wygrali. Wiadome było, ze Francji zależało na restytucji Alzacji i
Lotaryngii. Zasadniczym celem Francji było zapewnienie sobie bezpieczeństwa ze strony Niemiec.
Francja dwukrotnie w ciągu kilkudziesięciu lat była ofiara najazdu niemieckiego, zatem
zabezpieczenie się przed Niemcami było podstawowa dyrektywa, co jednak nie zostało osiągnięte
11.11.1918r. Wielka Brytania może nie była antyfrancuska, choć w pewnym momencie zostało jej
to zarzucone. Politycy brytyjscy źle ocenili sytuacje i źle oszacowali zarówno osłabienie Niemiec,
które było mniejsze niż się wydawało, a zwycięska Francja wcale nie była taka silna. Widać, ze
mocarstwa europejskie rozumują w formie układu sil. Zupełnie inaczej myślały o przyszłym pokoje
stany zjednoczone, on odrzucał te schematy europejskie, najbardziej poważnie podchodził do tego
systemu budowania powszechnego pokoju, który miał się opierać na nowych zasadach stosunków
międzynarodowych. Najbardziej eksponowana była przez komentatorów jawna dyplomacja. W
forsowaniu tych starych zasad widziano idealizm wilsonowski i nie było w sumie powodów, by to
całkowicie podważać. Można zauważyć, ze gdyby punkty Wilsona zostały przyjęte, mogłyby służyć
interesom stanów zjednoczonych, może prócz tej jawnej dyplomacji.
W czasie tych tygodni i miesięcy pertraktacji w Paryżu każdy ciągnął trochę w swoja stronę
(logiczne). Ze względu na nacisk Wilsona, gdy rozpoczęła swoje obrady konferencja, rozpoczęła je
od dyskusji na temat stworzenia Ligii Narodów (14 punkt wilsona). Było to na zasadzie ustąpienia
mu i utworzenia Ligii dla świętego spokoju, a później miano mówić o sprawach interesujących
Francję i wielką brytanie i spraw według nich ważniejszych.
Konferencja była paryska, traktat tylko podpisano w wersalu. Wybór miejsca obrad
konferencji był przedmiotem nie tyle sporu, co pewnych zabiegów, miał coś oznaczać. Planowano
początkowo, by konferencja odbyła się w Brukseli, stolicy małego, słabego i niewinnego
państewka, które zostało brutalnie napadnięte. Kiedy w końcu stanęło na tym, ze to będzie Paryż,
brytyjski minister spraw zagranicznych stwierdził, ze będzie łatwo tam dojechać i jest to dobry
pomysł, na co dostał sucha odpowiedz, ze są ważniejsze uzasadnienia niż tylko to, ze łatwo do
Paryża się dostać.
Konferencja rozpoczęła swoje obrady 18 stycznia 1919r. (data nie musiała być
przypadkowa, 18 stycznia 1871 r nastąpiło proklamowanie cesarskich Niemiec). Dla wilsona ważna
była liga narodów, dla wielkiej Brytanii i Francji traktat pokoju z Niemcami. Po ogarnięciu się z
liga narodów zaczęto opracowywać warunki pokoju z Niemcami, które miały być im później
przedstawione. Trzeba tez było wypracować traktaty pokojowe z pozostała czwórka. Jawiły się
rożne pytania mniej lub bardzie wyraźnie, na które tez trzeba było sobie odpowiedzieć – jak
zabezpieczyć pokój europejski i jak uporządkować kontynent który był w głębokim chaosie. Można
na to spojrzeć z perspektywy polskiej – wiadomo było ze powstanie państwo polskie, a kiedy
konferencja się rozpoczynała wiadomo było, ze państwo już powstało. Powstało więc pytanie o
terytorium i wiadomo było, ze odbędzie się to po jakiejś części kosztem Niemiec, więc trzeba to
było umieścić w traktacie z Niemcami, choć wiadomo było, ze polska jest również w sporze z
Czechosłowacja, co również trzeba było jakoś rozwiązać. Nie można było tego odkładać do pokoju
z Austria, trzeba było na bieżąco coś ze sporami polsko czechosłowackimi robić. Jawiło się jeszcze
pytanie o Rosję, bo trudno ja było traktować jako nieistniejącą przy budowaniu jakiegoś w miarę
stabilnego systemu. Przez kilka miesięcy wyłaniał się zatem kształt traktatu pokojowego z
Niemcami. 7. maja został ten traktat zakomunikowany Niemcom, później kazano im go podpisać.
Tekst ten dyktował im warunki, ale mógł być jednak wcześniej ich pewnych uwag i przynajmniej w
jednym wypadku, te uwagi i zastrzeżenia zostały uwzględnione, mianowicie jeśli chodzi o decyzje
dotyczące śląska. Jako adwokat sprawy niemieckiej występowała wielka Brytania (Lloyd George).
Tradycyjna polityka Francji polegała na szukaniu sprzymierzeńca na południu.
Można powiedzieć, ze Lloyd George był antypolski. Jednym z postulatów polskich było, ze
do polski miał wrócić Gdańsk. Pojawiły się dylematy według jakiego kryterium granice maja być
wytyczone, by były sprawiedliwe. W wypadku Gdańska ze względów ekonomicznych powinien
być polski bo obsługuje polska arterie rzeczna. Ze względów etnicznych i narodowościowych, to
było niemieckie miasto. Procentowo w Gdańsku w 1918 mieszkało 97% Niemców. W interesie
samej Polski nie leżało, by zwiększać liczbę ludności niemieckiej na terenie tego kraju.
Główne postanowienia traktatu z Niemcami, 28 czerwca 1919r (była to data zamachu w
Sarajewie). Traktat wersalski odzwierciedlał wszystko co działo się na konferencji. Jego integralna
częścią był pakt Ligii narodów. Otwierał on traktat, który 28. czerwca podpisywały Niemcy. Potem
znalazły się różne postanowienia wiążące się z pokonanymi Niemcami. Znalazły się tam sankcje,
które również w praktyce nie miały wielkiego znaczenia, były to 4 albo 5 artykułów o
odpowiedzialności karnej za zbrodnie wojenne. Ustalono listę odpowiedzialnych za zbrodnie
wojenne państw, a sadzić ich miały trybunały niemieckie (lol). Wierzono, ze zbrodnie wojenne będą
osadzone, praktyka pokazała, ze tak się nie stało, wydawano symboliczne wyroki jak dwa tygodnie
wiezienia albo uniewinnienie. Trzy zasadnicze grupy zagadnień którym poświęcony był traktat
pokoju z Niemcami dawały o sobie znać później w okresie międzywojennym. Były to decyzje
terytorialne, finansowe i tyczące zbrojeń.
27.10.2011
Postanowienia traktatu wersalskiego.
Pewne terytoria niemieckie przypadły Belgii, częściowo na mocy decyzji arbitralnej a
częściowo na mocy plebiscytu. Zasadnicze postanowienia terytorialne były zapisane implicite. Były
to terytoria które weszły w skład państwa polskiego. Punkt 13 z 14 punktów Wilsona nie mówił o
tym w sposób całkowicie jednoznaczny. Mówił ze powinno powstać niepodległe państwo polskie
na terytoriach bezsprzecznie zamieszkałych przez ludność polska i z wolnym dostępem do morza.
Ludność obszaru Pomorza była polska, niemiecka, kaszubska (co do których poczucia
narodowego nikt nie pytał i nikt nie potrafił się na ten temat wypowiedzieć). Przynależność
pomorza wschodniego, gdańskiego do polski została postanowiona przy stole obrad konferencji
paryskiej a praktycznie obrad rady trzech. Od pierwotnych postulatów polski został wyłączony
Gdańsk, było to rozwiązanie, które tez było charakterystyczne dla konferencji paryskiej – sięgano
do pewnego precedensu historycznego (wolne miasto Gdańsk już istniało, był miastem
samodzielnym i potrafił się przeciwstawiać polityce władz centralnych), to wolne miasto miało się
znaleźć pod zarządem Ligii narodów. Na terenie Wielkopolski nie było plebiscytu, ale nim się
rozpoczęła konferencja na mniej więcej 3 tygodnie przed jej rozpoczęciem (niecała) ludność
wielkopolski (Polacy) wypowiedzieli się czynem zbrojnym.
Jeśli chodzi o Śląsk, to miał on być i był obszarem plebiscytowym.
Straty terytorialne Niemiec wyniosły ok. 13% przedwojennego terytorium. Gro tych ziem
stracili na rzecz państwa polskiego. Spośród ich 4 sąsiadów sąsiad wschodni był tym, w który
wycelowany był później rewizjonizm niemiecki, kwestionujący postanowienia traktatu
wersalskiego i cala granice, koncentrujący się na pomorzu gdańskim, które dzieliło terytorium
niemieckie na dwie części. Problem ten dostrzeżono w czasach konferencji paryskiej.
Rozstrzygniecie kwestii Gdańska było niezadowalające dla obu stron – niemieckiej i
polskiej.
Równoległe były niemieckie próby utrzymania stanu posiadania na Litwie i na Łotwie. Nie
było o tym mowy na konferencji paryskiej. Były projekty fikcyjnej secesji tych obszarów.
Klauzule wojskowe. Na mocy 5 rozdziału traktatu Niemcy podległy częściowemu
rozbrojeniu. Oznaczało to redukcje liczebną armii, która nie mogła już być armia z poboru. Miała
to być armia zawodowa ograniczona do 96 tys żołnierzy plus 4 tys oficerów. Osobny liczony był
stan osobowy marynarki wojennej. Armia miała liczyć 113 tysięcy. Zakaz powszechnej służby
wojskowej i ograniczenie stanu liczebnego etatów wojskowych. Miał ulec ograniczeniu
ilościowemu i jakościowemu arsenał niemiecki – zakaz posiadania najnowocześniejszych i
najbardziej skutecznych broni – czołgów, samolotów bojowych, okrętów podwodnych. W innych
dziedzinach ograniczenia jeśli chodzi o rozmiary ciężkiej artylerii powyżej pewnego kalibru nie
można było posiadać broni. Ograniczenie floty – 10tys ton wyporności maksymalnie, co oznaczało
likwidacje potężnej floty wojennej zbudowanej przez I wojna światowa, która była jedna z
przyczyn konfliktu z wielka Brytania. Flota niemiecka została przejęta przez Brytyjczyków.
Mniejsze jednostki zostały częściowo rozdane zwycięzcom, był to zalążek polskiej floty wojennej.
Ponadto rozwiązano sztab generalny, który uważany był za mózg armii niemieckiej. Zakazano
istnienia przemysłu wojennego, wreszcie demilitaryzacja Nadrenii (co szczególnie uszczęśliwiło
Francję). Armia niemiecka nie mogła tam stacjonować, nie mówiąc już o tworzeniu jakichkolwiek
oddziałów czy baz w tym miejscu.
Postanowienia finansowe znajdowały się w rozdziale zatytułowanym „Odszkodowania”.
Otwierał go artykuł 231. był to pierwszy artykuł tego rozdziału. Mówił on o tym, ze mocarstwa
sprzymierzone etc a Niemcy zatwierdzają, ze wojna wybuchła z winy Niemców. Jest to orzeczenie
o jednostronnej odpowiedzialności za wojnę. Formułował go jeden z ekspertów delegacji
amerykańskiej. Był to fundament i uzasadnienie domagania się od Niemiec odszkodowań.
Tradycyjnie w dawnych wojnach bywało tak, ze pokonany płacił zwycięzcy kontrybucje (np. po
wojnie francusko – pruskiej). Teraz zwycięzcy, państwa demokratyczne przestrzegające wartości
odżegnały się od tego, ze zwycięzca pokonanemu zabiera coś siłą wedle własnego uznania, tutaj
miały być odszkodowania. Winowajca miał teraz zapłacić ofierze. Na te odszkodowania ogromnie
liczono we Francji, wielkiej Brytanii. Sama zasadę zapisano, natomiast wprowadzenie jej w życie
okazało się bardzo trudne i nie zdołano tego rozstrzygnąć na konferencji pokojowej, został więc
tylko zapisany artykuł, ze maja być odszkodowania, a jakie, to miało się okazać później. W tej
sprawie doszło do paru konferencji między zwycięzcami, które dopiero stopniowo dochodziły do
tego w jaki sposób podzielić te odszkodowania. 52% miała dostać Francja, co ustalono w 1920r
później na konferencji w Spa w lipcu 1920 ustalono procenty a później w Londynie w 1922r
odszkodowania. Francja 52%, wielka Brytania 22%, Włochy 10%, Belgia 8%, inne mniej. W
Londynie ustalono w końcu kwotę odszkodowania - 132 miliardy marek w złocie. Problem
reparacji owych płatności najszybciej dal o sobie znać w sensie bezpośredniego wpływu na bieg
stosunków międzynarodowych, na sytuacje między zwycięzcami a pokonanymi.
Obrady konferencji pokojowej rozpoczęły się od kwestii utworzenia Ligii Narodów. W
preambule i 26 artykułów stanowiły pierwsze artykuły samego traktatu wersalskiego. Pakt Ligii
narodów. Za najistotniejsze artykuły uważano z jednej strony punkty 10 i 16 które zakazywały
wojny poza prawem obowiązującym członków Ligii. 16 mówił ze jeśli do wojny dojdzie
członkowie Ligii są zobowiązani do sankcji ekonomicznych wobec agresora. Artykuł 11 mówił ze
w razie zagrożenia pokoju liga ma się zastanowić jak temu zapobiec, brakowało tu określenia
sposobów w jakie pokój miałby być zagrożony i chroniony. Artykuł 19 mówi o tym, ze traktaty
które już się nie dają zastosować od czasu do czasu mogą być rewidowane, była to furtka
otwierającą drogę do rewizji postanowień granicznych. Artykuł 22 ustanawiał system mandatowy,
pokonanym odbierano posiadłości, w wypadku Niemiec posiadłości kolonialne, w wypadku Turcji
ich arabskie posiadłości. Kolonie niemieckie miały być pod opieka Ligii narodów i objęte
systemem Ligii narodów. Mandat oznacza dostawanie od jakiejś instancji upoważnienie do jakiejś
czynności. W tym wypadku mandat Ligii narodów przyznany państwu oznaczał ze dane państwo
jest upoważnione do zarządzania określonym terytorium. Wielka Brytania, Francja i Belgia były
mandatariuszami Ligii narodów. Od czasu do czasu mówiło się o tym, by mandatariuszem były
stany zjednoczone, ale do tego nie doszło, poza tym stany wcale tego nie chciały. Mandaty były
podzielone na trzy kategorie: A,B,C. Mandaty A to były posiadłości tureckie. Terytoria B i C były
zbliżone statusem do dawnych kolonii, mandaty B były w afryce, C na Pacyfiku. Były to
najistotniejsze postanowienia Ligii narodów w okresie międzywojennym. Artykuł 86 tyczył
Czechosłowacji, 93 tyczył Polski. W jednym i drugim wypadku odsyłały one do innego traktatu, do
traktatu którego nie zdążono przygotować na 7 maja, tylko go zapowiedziano. W późniejszym
okresie działania konferencji pokojowej, po 7 maja, ruszono do wypracowania dodatkowego
traktatu. Składał się dwóch części, pierwsza nie była kontrowersyjna i nie zwracała w sumie
niczyjej uwagi, druga zaś część była przedmiotem długich debat i dyskusji. Postanowienia
dotyczyły mniejszości narodowych i religijnych oraz ich ochrony. Nazywa się to małym traktatem
wersalskim, stanowiącym o postanowieniach mniejszościowych. Ochrona mniejszości narodowych
i religijnych. O zbudowanie takiego systemu zabiegały środowiska żydowskie (delegacja żydowska
która przyjechała na konferencje w Paryżu). Środowiska wpływowe i dobrze zorganizowane
żydowskie z państw zachodnich postanowiły zbudować system zabezpieczeń dla swoich
współwyznawców na obszarze podlegającym największym zmianom. Punktem wyjścia dla tych
zabiegów były postanowienia chroniące żydów na mocy kongresu wiedeńskiego. Postanowienia z
roku 1878 były niedopracowane pod względem prawnym i Żydzi w królestwie Rumunii byli
traktowani w sposób antysemicki. Chodziło tu o status i ochronę żydów w nowo tworzącym się
państwie polskim. Praktycznie okres od marca do czerwca to była koncentracja na sytuacji Żydów,
głównie w Polsce i zbudowaniu systemu ochrony ich przed dyskryminacja. Doszło tu do
kłopotliwego zderzenia dwóch równouprawnionych zasad. Zasada samostanowienia narodów –
uznawano ze istnieje coś takiego jak naród żydowski, część jego przedstawicieli miała swój
program polityczny, chciano państwa żydowskiego (ruch syjonistyczny) w Palestynie. Zanim miało
dojść do zbudowania państwa, naród żydowski miał mieć zagwarantowany byt polityczny ze swoim
samorządem tam, gdzie było ich najwięcej. Było ich najwięcej na wschodnich ziemiach
przedrozbiorowej rzeczypospolitej. Rewindykacja praw do samostanowienia narodowego to słuszna
zasada, ale zasada o równości wobec prawa jest również słuszna ponieważ przy rozproszeniu
ludności żydowskiej niemożliwe było rozwiązanie kwestii autonomii terytorialnej. Postulat bytu
politycznego żydów w Polsce nie został zrealizowany. Polska twierdziła, ze jest to niepotrzebne i
niesprawiedliwe. Byt narodowy Żydów w I RP był o wiele lepszy niż teraz. Mały traktat wersalski
podpisało piec mocarstw i polska z drugiej strony. Było to rozwiązanie na szybko, w traktat
wersalski wpisano, ze będą takie postanowienia i ze zostaną wprowadzone później. Polska chciała,
by był to system powszechny, w połowie czerwca Polacy się opamiętali ale dalej twierdzili, ze nie
tylko oni powinni podpisać te dokumenty traktatu mniejszościowego. Traktat ten jednak Niemiec
nie wiązał, ale wiązał Polskę. Został on jednak wypowiedziany w 1934r przez Polaków. Żydzi się
wypowiedzieli, ze w sumie im to nie szkodzi, bo nigdy nie było z tego traktatu żadnego pożytku.
Traktat mniejszościowy mówił o wszystkich mniejszościach, nie było zastrzeżenia, ze chodzi tylko
o żydów. Do tej pory po stronie żydowskiej można zauważyć chlubienie się tym, ze dzięki nim
wprowadzono prawna ochronę mniejszości, zaś po stronie polski wskazano ze żydzi zmajstrowali
niesprawiedliwy traktat narzucony Polsce. Japonia tez domagała się zapisu o równości ras, co było
dla nich istotne ze względu na sytuacje obecna i przewidywana na zachodnim wybrzeżu stanów
zjednoczonych – miano chronić rasę żółtą.
Po podpisaniu traktatu 28 czerwca - Wersal, podpisano kolejne cztery: Austria (St
Germaint) 10. września 1919, Bułgaria 27.listopada 1919 Nevilly, Węgry 4. czerwca 1920
(Trianon), 10. sierpnia 1920 Turcja (Sevres). Każdy z nich rozstrzygał pewne sprawy terytorialne.
Najgorzej odebrany traktat był traktatem z Węgrami. Było to coś ciężkiego – terytoria historycznie
należące od 900 lat do Węgier – ich terytorium zmalało o 70%, ludność z 21 mln zmalała do 8 mln.
Wytyczenie granic w europie środkowej było zawsze trudne, były to obszary mieszane etnicznie.
Rewizjonizm węgierski był silniejszy od niemieckiego, zdecydowanie dużo bardziej emocjonalny.
Był on jednak o tyle slaby, ze nie stała za nim ani realna siła tego państwa, ani nikogo kto był chciał
się za nim ująć. Sytuacja Niemiec była zgoła inna. Węgry były osamotnione w Europie po I Wojnie
Światowej. Traktat z Turcja został zawarty z Turcja sułtańska, który sankcjonował rozbiór Turcji,
nie taki jak polski, ale porównywalny z rokiem 1772. Całą część europejską Turcja traciła, obszary
w starożytności greckie, część wysp, Armenię. Traktat z Turcja nie wszedł w życie, podpisały go
władze sułtańskie które wkrótce przestały istnieć. 24 lipca 1923 został podpisany nowy układ z
Turcja zmieniający postanowienia z układu serbskiego.
Układy łącznie zbudowały nową mapą Europy. Nowych granic w europie wykreślono 33
odcinki graniczne. Z nich nie zmienione w stosunku do okresu przedwojennego były 4, np. granica
niemiecko - austriacka, a kolejne 4 były zmienione w stopniu bardzo nieznacznym. 25 granic w
europie trzeba było jakoś wytyczyć i to w bardzo rożny sposób. O wielu z nich w większości
mówiło te 5 traktatów. Granice z 5 sąsiadami Rosji sowieckiej powstały w inny sposób (np. polska
na mocy traktatu ryskiego). Te traktaty nie obejmują wszystkich wytyczonych granic (np. między
Jugosławią a Rumunią), uprzytomniono sobie ze te brakujące trzeba jeszcze wytyczyć.
10.11.2011
Europa czasu międzywojennego nosiła miano Europy wersalskiej. Mówi się też nieraz o
systemie wersalski, a czasem przymiotnik wersalski pojawia się w innych złożeniach.
Jest parę definicji systemu wersalskiego. Był to układ sił i stosunków politycznych w
Europie po I wojnie światowej powstały w wyniku działań konferencji pokojowej w Paryżu i
dalszych rozwiązań z tego samego obszaru, kiedy prac konferencji pokojowej kontynuowała
konferencja ambasadorów. Widać tu, ze ów Wersal występuje jako pewien symbol. Z jednej strony
chciano zbudowania ogólnego systemu pokoju,a z drugiej rozwiązania tyczące kluczowego
państwa europejskiego, czyli Niemiec. To drugie wpisywało się w tradycyjna XIX wieczna politykę
europejska – budowania równowagi europejskiej, żaden z członów nie dominował nad cala reszta.
Ten układ po I wojnie światowej, w jego budowaniu wielkie znaczenie miały Wielka Brytania i
Francja, one zostały z dawnej szóstki mocarstw. Znaczenie to wzrosło jeszcze wskutek
nieprzewidywanej nieobecności Stanów Zjednoczonych w owym systemie europejskim jako
czynnika nieeuropejskiego, ale zaangażowanego w budowanie owego systemu. Układ wersalski nie
był ratyfikowany przez USA i to mocarstwo w znacznym stopniu wycofało się z europy i jako
decydenci zostały Wielka Brytania i Francja, których pozycja była nieproporcjonalna w stosunku do
ich faktycznej siły i potencjału. Oba państwa, głownie Francja, wyszły z I wojny poważnie
osłabione, a nie dość dobrze widziano to w czasie konferencji paryskiej i z tego względu w
znacznym stopniu dawały o sobie znać dawne założenia, nieadekwatne do obecnej sytuacji. Drugi
element to fakt iż ów ład wersalski budowali politycy uformowani w tradycji XIX wiecznej, którym
trudno było uprzytomnić sobie ze zaszła jakościowa zmiana i XIX wiek w stosunkach
międzynarodowych się skończył. Te założenia spowodowały, że system wersalski był skierowany
przeciw Niemcom. Niemcy nie brały udziału w jego budowaniu, nie było podmiotem ale
przedmiotem i za sprawa Francji miały być osłabione, obezwładnione w swojej możliwości
zagrożenia pokojowi. Te założenia nie odpowiadały realnemu układowi sil, Niemcy mimo
przegranej pozostawały najsilniejszym państwem Europy. Skoro ów system był skierowany przeciw
Niemcom, to zasadnicza wytyczna polityki Niemiec była likwidacja systemu wersalskiego albo
jego głęboka modyfikacja. Albo zatem Niemcy miały zamiar przeciwdziałać systemowi
wersalskiemu, albo Niemcy jakoś w te nowa sytuacje się wpiszą, ale żeby to było możliwe to
system wersalski musi być zmodyfikowany, przebudowany w taki sposób by stal się
zaakceptowany przez Niemcy. Postawa Niemiec nie była jedynym czynnikiem osłabiającym system
wersalski, było to również istnienie zewnętrznego przeciwnika – Rosji radzieckiej, wrogość między
tymi dwoma obszarami była oczywista (mówi o tym choćby układ z Rapallo).
System wersalski był kontestowany przez państwo wcale znaczące które było jego
współtwórca – Włochy. Dąsające się już w czasie konferencji paryskiej, następnie zaś przechodzące
poważny kryzys wewnętrzny zakończony dojściem do władzy faszystów. Pewne poczucie winy i
wątpliwości były obecne u samych twórców systemu. Wątpliwości dały o sobie znać już w 1919
roku, czy ów system reparacyjny wpisany w szerszy kontekst systemu międzynarodowych
stosunków gospodarczych i finansowych, czy to będzie funkcjonowało. Nie od rzeczy jest wskazać
na istniejące rozdźwięki między nowymi państwami, bałkanizację europy, kłótnie o małe, nieistotne
wielkich sprawy. Polska była skonfliktowana ze wszystkimi sąsiadami. Wspomnieć tez trzeba, ze
kolejna przyczyna niestabilności był fakt ze podstawy finansowego i gospodarczego ładu
międzynarodowego były kruche. Znaczenie tych poszczególnych czynników trzeba ważyć.
Bałkanizacja europy na pewno wzmagała niepokój, zmniejszała harmonie w stosunkach
międzynarodowych i nie służyła systemowi wersalskiemu, ale nie stad mogło wyjść prawdziwe dla
niego zagrożenie, bowiem większość tych państw była za utrzymaniem ładu. Jedynym państwem
które mogło to kontestować były Węgry. Nie trudno wymienić czynniki stanowiące o słabości,
systemu, nie bardzo jest co położyć na drugiej szali. Jedynym elementem w czym można było taka
nadzieje pokładać była liga narodów, ale ona nie była silna, nie miała tej siły realnej która dawałaby
jej możliwość egzekwowania podjętych decyzji, zakładając ze liga mówiłaby jednym głosem, nie
miała nawet siły moralnej. A więc system wersalski mógł zachować stabilność gdy czynniki
działające na rzecz jego utrzymania byłyby silniejsze od czynników działających przeciw niemu,
albo gdy osiągnięto by kompromis. Lata 1919 – 1923 to lata konfrontacji, siłowania się z
Niemcami, od których próbuje się wyegzekwować realizowanie postanowień traktatu wersalskiego.
Niemcy ze swojej strony wahali się miedzy polityka oporu albo wypełniania postanowień
wersalskich. Wypełnianie jednak nie było prawdziwym pogodzeniem się z tymi postanowieniami,
przeważała jednak polityka oporu. Obok tego występował kryzys wewnątrzniemiecki prowadzący
do hiperinflacji i zachwiania tym nie najsilniejszym systemem politycznym, aczkolwiek właśnie to
doświadczenie wykazuje ze jednak ta kontestowana demokracja niemiecka, nosząca pieczęć
socjaldemokratyczna w jakimś stopniu, jest jednak na tyle silna, albo struktury państwa
niemieckiego są na tyle silne ze nawet jeśli jest to państwo socjaldemokratyczne, to daje sobie
stosunkowo łatwo z dwoma zagrożeniami które się pojawiły z lewa i prawa jesienią 23. roku –
próby puczu rewolucji komunistycznej i puczu faszystowskiego, zgładzonych bez problemu. Próba
siłowego forsowani systemu wersalskiego jest droga donikąd, Francja doszła do wniosku po
okupowaniu zagłębia Ruhry ze to nie ma większego sensu i trzeba innego sposobu. We Francji tego
głównego antagonisty Niemiec ów sprawcy kryzysu z 23 roku jest to przegrana w wyborach
parlamentarnych, przegrana prawicy, to zwycięstwo kartelu lewicy, w niemałym stopniu
przypisywać to należy polityce zagranicznej, temu co przyniósł kryzys związany z Ruhrą i zwrot w
polityce zagranicznej Francji symbolizowany przez nazwisko Stresemann'a i Herriot'a,
zastąpionego później przez Briand'a – te nazwiska symbolizują pojednanie francusko niemieckie a
więc osiągnięcie przez Niemcy gotowości do wejścia w system wersalski, gotowość ta może
symbolizować nazwa Locarno i nagroda nobla, którą ci dwaj politycy odebrali w 1926 roku.
Polityka Stresemanna nie zmierzała do zaakceptowania systemu wersalskiego w jego postaci
traktatowej, ale symbolizują i nie zmierzała do obalenia systemu. Przyjął on iż modyfikacja tego
niekorzystnego stanu rzeczy powinna polegać na rewizji systemu wersalskiego i zdemontowaniu,
ale metodami pokojowymi, wejście w ów system i modyfikowanie go od środka. I temu właśnie
służyło Locarno, czyli w zasadzie układy lokarneńskie, ale osia tych rozwiązań był pakt reński
uznający nienaruszalność granicy zachodniej Niemiec, czyli od strony czysto formalnej Niemcy
podpisały jeszcze raz to co podpisały w wersalu. Rożnica leżała w tym ze Niemcy podpisały to
dobrowolnie i nie był to dyktat, od tej pory można było wierzyć iż granica z Francja i Belgia jest
nienaruszalna. We Francji było to oczywiście odebrane jako sukces i rzeczywiste nastanie pokoju,
szczerze przyjętego przez Niemcy. W inny sposób potraktowana została wschodnia granica
Niemiec, ustalenia na jej temat były całkowicie zgodne z postanowieniami tworzącymi system
wersalski, z paktem Ligii narodów, z art 19 ligi narodów, mówiącym o tym ze wszelkie traktaty
międzynarodowe mogą być rewidowane droga pokojowa. Na temat tej granicy Niemiec nie zostało
powiedziane ze ona jest nienaruszalna, zostało powiedziane ze ona może być zmieniona byle
metodami pokojowymi, w zgodzi z litera i duchem partykuły 19 art Ligii. W ten sposób dano
sygnał, ze ta granica nie jest ostateczna. Doszło do stabilizacji sytuacji międzynarodowej i tego, ze
Niemcy akceptują taki stan rzeczy, pokojowi europejskiemu nie zagrożą, ale było to podzielenie
europy na część lepsza i gorsza, niezagrożona Niemcami i zagrożona. Dla osłabienia tego wrażenia
zostały podpisane z Polską i Czechosłowacją układy gwarancyjne, które gwarantowały stabilność
tego stanu rzeczy, ale nie nienaruszalność. Tym samym było to zielone światło dane
rewizjonizmowi niemieckiemu. Druga polowa lat 20 to wyraźne zaostrzenie stosunków polsko
niemieckich pod znakiem wzmożonej propagandy na rzecz rewizji granicy wytycz przez trakt
wersalski. Można powiedzieć, ze wschodnia część europy wersalskiej została poświęcona na rzecz
ustabilizowania zachodniej części europy.
Mówi się o systemie wersalsko – waszyngtońskim. Drugi człon to odwołanie się do
konferencji która od jesieni 21 do wiosny 22 roku obradowała w Waszyngtonie, dotycząca ustalenia
parytetów wojennych. Inne postanowienia konferencji waszyngtońskiej dotyczyły stanu posiadania
sil na Pacyfiku i dalekim wschodzie. Przy tym układzie tyczącym flot unaocznia on osłabienie siły
europy. Przed 1914 rokiem punktem wyjścia dla rywalizacji morskiej między Wielką Brytanią a
Francją była brytyjska doktryna zagrożona przez zbrojenia niemieckie. Inna sprawa było
realizowanie w praktyce tych postanowień. Postanowienia te niewiele miały wspólnego z wersalem.
Wydaje się ze pojęcie wersalsko waszyngtoński jest mylące, prowadzące do uproszczenia
myślowego, bo ani te postanowienia tyczące floty, ani terytorialne nie odnosiły się do europy. To co
było wspólne do to ze współtworzyły jakiś światowy układ między mocarstwami. Wspólne było to
iż sygnatariusze tego postanowienia flotowego to była ta sama wielka piątka która nominalnie
budowała system wersalski.
Istnieje jeszcze nazwa systemu wersalsko ryskiego. Chodziłoby tu o to, ze pierwszy człon
dotyczy strony zachodniej, zaś drugi strony wschodniej europy, a konkretniej granicy między
Finlandia, Łotwa, Estonią, Polską (i Rumunią) a Rosją radziecką. Jeśli coś było wspólnego jednak
dla wszystkich tych państw to była to Europa wersalska i liga narodów. Dla Rumunii priorytetem
był wzgląd na Węgry. To co było wspólnego dla Łotwy, Estonii i Finlandii to sprawy bałtyckie,
polska była największym państwem i najludniejszym tego regionu, a przez sąsiadów była
odczuwana jako coś co ciąży za ta granica i ma niespokojna politykę oraz konflikty z sąsiadami.
Rumunia jednak powiązała się z polska, ale był to układ bilateralny. Istniał zatem lad terytorialny,
lad wersalsko ryski, ale nie było systemu wersalsko ryskiego.
Można przyjąć, ze po I wojnie światowej Rosja nie była częścią europy. Prawie nic nie było
wspólnego między Rosja a Europa. To ze twórcy Rosji radzieckiej powoływali się na nazwisko
Marksa, to nie wiadomo jak sam Marks by zareagował na to co się dzieje w Rosji. Sowieci byli
wrodzy wobec europy burżuazyjnej podejrzewanej o dążenia do agresji, a Europa była wroga temu
co się dzieje w sowietach, samej ideologii i możliwemu zagrożeniu bezpośredniemu, fizycznemu.
Podobnie negatywnie brzmiała odpowiedz czy Turcja należy do europy. Po I wojnie światowej
dopuszczalne jest pewne osłabienie tego twierdzenia, jakoby Turcja osmańska nie była europejska.
Turcja chciała należeć do europy, ale bez względu na to to państwo dawało się porównać z tym co
Europą jest bezsprzecznie. Widzimy zatem w europie 29 państw, licząc Turcję i Islandię. Spośród
tych 29 państw w roku 1921 kiedy już zwycięża rewolucja kemalistowska, Turcja zyskuje nowe
oblicze, w tym roku miana demokratycznego według wzorców zachodniej demokracji
parlamentarnej, liberalnej, tego miana można odmówić dwom państwom – Węgrom (Horthy) i
Turcji kemalistowskiej. Po I Wojnie Światowej miał miejsce triumf pewnego wzorca
demokratycznego nad systemami dawnymi. Kiedy rozpoczynała się II Wojna Światowa w europie
nie było już trzech państw – Czechosłowacji, Austrii i Albanii. Demokratycznych było 13, 14
państw przestało być demokracjami. Zrodziło to pytania o mechanizm owych zmian, o to co się
stało ze demokracja była i jej nie ma. Rozkład owych zmian bądź braku zmian może prowadzić do
konkluzji – te 13 państw demokratycznych to są przede wszystkim stare w ewolucyjny sposób
wykształcone w XIX wieku demokracje, na trwałych podstawach – jest wśród nich Szwajcaria,
Islandia. Wśród tych demokracji widzimy dwa nowe państwa – Finlandię i Czechosłowację. W
drugiej kategorii są państwa nowe, które powstały i wyłoniły się jako państwa demokratyczne, a w
których demokracja się nie utrzymała, w których są dyktatury. Są tez państwa które miały swoje
tradycje demokratyczne np. Włochy, które teraz stały się dyktatura. Jeśli chodzi o Finlandię i
Czechosłowację to odpowiedzi można szukać w dobrze zorganizowanym społeczeństwie
obywatelskim. Czechy miale już swoja tradycje parlamentarno demokratyczna wytworzona już w
obrębie Austrii. Podobnie było w czasie wielkiego księstwa finlandzkiego, jak i carat, która to
wykształciła tradycje dla późniejszej demokratycznej Finlandii. To nie tylko kwestia owych ram
ustrojowych organizacji życia politycznego, których obie te tradycje później powstały w państwie
finlandzkim. Społeczeństwo obywatelskie dobre oparcie znalazło w klasie średniej.
17.11.2011
Dyktatury. Pojęcie dyktatury traktowane jest jako antonim demokracji. Na mapie z lat 1918
– 1939 przynajmniej w dwóch krajach jest do czynienia z jakością nową, odrębną od innych
dyktatur – Włochy i Niemcy, czyli państwa i dyktatury faszystowskie. Termin ten ma swoją własną
tradycję sięgającą czasów międzywojennych, ale i czasów kiedy używano go do Piłsudskiego i II
RP.
Autorytaryzm jest formą rządów polegającą na ograniczeniu demokratycznych organów
państwowych, w których nagle pewna jednostka, zazwyczaj bez żadnej legitymizacji
demokratycznej, ma dużo większy wpływ, na przykład poprzez rozszerzenie władzy wykonawczej,
na losy danego państwa. Faszyzm jest projektem rewolucyjnym, zakłada wprowadzenie czegoś
nowego, jest futurocentryczny, nakierowany w przyszłość, całościowy. Autorytaryzm jest
zaproponowaną formą rządów w obrębie dawnego systemu, ma wyraźne zabarwienie
konserwatywne, położenie tamy demokracji. Systemy autorytarne opierają się często na armii,
Kościele, chłopstwu, które jest konserwatywne w swojej istocie. Cechą konstytutywną faszyzmu
jest monopartia, z jednej strony przenika się z aparatem państwowym, a obok tego celem partii jest
aktywizacja mas (ale nie ich samodzielność polityczna) pod najściślejszą kontrolą władzy.
Autorytaryzm nie ma nic przeciw temu, by ogół był bierny i jeśli go aktywizuje to na poziomie
znacznie niższym aniżeli faszyzm, są to raczej ruchy o charakterze jednoczącym cały naród.
Przykład takiego tworu w polskim systemie autorytarnym to Bezpartyjny Blok Współpracy z
Rządem. Był to Blok o obliczu państwowym. Autorytaryzm konfiskuje wolność polityczną i
wszelkie inne wolności. W gospodarce charakterystyczny jest etatyzm choć widać go również w
dyktaturach. Cechą konstytutywną totalitaryzmu jest „wszystko w państwie i wszystko dla państwa,
nic przeciw państwu” - państwo ingeruje we wszystkie sfery życia, kulturę gospodarkę, religię etc.
Ta wszechobecność państwa i systemu sięgająca w sferę pracy, życia prywatnego, obowiązkowe
czy prawie obowiązkowe organizowanie młodzieży, wkraczanie ideologii kultu wodza w małą
komórkę społeczną, tego wszystkiego w autorytaryzmie nie ma. Państwo konfiskuje czy ogranicza
swobody polityczne, a w inne sfery nie wkracza. Te systemy autorytarne są różnego stopnia, ta
dyktatura jest mniej lub bardziej opresyjna, owe wolności ograniczająca.
W 1934 (1936?) Estonia przestała być demokracją, a stała się systemem autorytarnym z
Pats'em i Laidoner'em na czele. Demokracja estońska nie była w stanie się obronić,
przeciwstawienie się faszyzmowi estońskiemu mogło przyjść tylko w postaci wprowadzenia
systemu autorytarnego. Inne przykłady rywalizacji niedemokratycznych formuł, czyli totalitaryzmu
i autorytaryzmu, to na przykład Austria i Dorfus, który został zamordowany, na Węgrzech w
którymś momencie faszyści zdobyli władzę kosztem dyktatury Forkiego, był to 1944 rok. Podobna
rywalizacja między konserwatywną autorytarną i faszystami rumuńskimi podaje przykład Rumunii
jako system autorytarny wprowadzony przez Karola II. Ponadto Hiszpania i generał Franco, który
nie był faszystą. Hiszpania była terenem drastycznej konfrontacji politycznej mającej swój wymiar
ideologiczny i frankizm mógł być stygamtyzowany słowem faszyzm.
Faszyzm w kontekście totalitaryzmu, to podporządkowanie wszystkiego państwu, stosunek
do jednostki i podporządkowanie wszystkiego interesom państwa. Faszyści angielscy, belgijscy,
francuscy. Faszyzm jako ruch polityczny jest jakby wcześniejszym wcieleniem faszyzmu, mniej
rozwinięte. Może być, że faszyści przejmą władzę i wtedy faszyzm staje się systemem sprawowania
władzy. Faszyzm jest również ideologią. To trojakie rozumienie można ująć w formułę, że jest to
system polityczny utworzony przez ruch kierujący się ideologią. Jeśli chodzi zaś o porządek, kolej
rzeczy, to pierwsza jest ideologia, która tworzy ruch, a później system polityczny.
Totalitaryzm jest odmienny od wszystkich systemów demokratycznych, nieistniejący
wcześniej niż przed XX wiekiem. Totalitaryzm całkowicie neguje i mistyfikuje pojęcia wobec i w
ramach społeczeństwa obywatelskiego. Jest to zjawisko charakteryzujące się dążeniem do
całkowitego ograniczenia wszystkich sfer życia i wyrobienie sobie monopolu na prawdę, cechujące
się również biernością tłumu. Wódz był instytucjonalnie wpisany w system włoski i niemiecki.
Może to skłaniać niektórych do myślenia, że jest to faszyzm.
Na pozór inaczej to wygląda w tej wschodniej części Europy – komunizm, bolszewizm. W
komunizmie nie ma wodza, jest tam zasada kolektywizmu, jest oczywiście numer jeden w partii, ale
są też ciała zbiorowe. Nie ma wyodrębnionej pozycji woda, nietrudno jednak zauważyć, że ten
numer jeden jest zauważalny i dostrzegalny gołym okiem, jak na przykład Stalin. Podobnie Polska
do lat '60 i '70 XX wieku, ani Gomułka, ani Gierek byli członkami szeregowymi ciała
kolektywnego o nazwie Rada Państwa. Nikt nie miał wątpliwości, że numerem jeden jest Pierwszy
Sekretarz partii.
Faszyzm zakłada programową jedność. Nadzór nad wszystkimi dziedzinami życia
społecznego wiąże się z ową programową jednością, „kto nie z nami, to przeciw nam”, a to wiążę
się z nieodzowną konstytutywną cechą, jaką jest potrzeba posiadania wroga – wewnętrznego,
zewnętrznego. Polityka i życie polityczne równe jest stałej mobilizacji i zwalczaniu wroga oraz jego
szukaniu. Kolejna cecha konstytutywna to terror, istnienie i funkcjonowanie aparatu terroru.
Wreszcie obszar o którym można dyskutować, czyli obszar różnic i ideologii. Faszyzm jest dla
niektórych, dla wybranych. Komunizm jest internacjonalistyczny, jest dla wszystkich z wyjątkiem
oczywiście wrogów. Faszyzm głosi przemoc, walkę, wojnę. Komunizm głosi pokój. Ta propaganda
pokoju współistnieje z propagandą skierowaną przeciw wrogom. Faszyzm odrzuca demokrację,
bolszewizm odrzuca demokrację burżuazyjną i głosi prawdziwą demokrację socjalistyczną. W
propagandzie eksponowana jest rola wodza, w propagandzie komunistycznej eksponowane są masy.
Bolszewizm, komunizm nawiązuje do oświecenia, rewolucji, faszyzm to programowo odrzuca.
Różnice ideologiczne pozwalają różnicować różne totalitaryzmy i da się to sprowadzić do tego, że
faszyzm był dość szczery w tym co głosił, komunizm zaś był dużo bardziej kłamliwym systemem.
Widać różnicę między systemem włoskim, który był pierwszy, a niemieckim, który czasem
każe się nazywać nazizmem. Jeśliby objąć to wspólnym mianem, można i jedno i drugie nazwać
faszyzmem. Faszyzm niemiecki był doskonalszą realizacją systemu faszystowskiego, ale różnic
jakościowych nie widać. Wyraźniejsze i bardziej widoczne różnice są między faszyzmem a
komunizmem, to równice w zawartości ideologii. Jedną z cech konstytutywnych jest w ogóle
istnienie ideologii, to totalitaryzmy są silnie zideologizowanie, mimo że treść ideologiczna w
każdym z systemów jest różna. Funkcjonalne jest pojęcie totalitaryzmu bo opisuje zjawiska
porównywalne i o tej samej strukturze. Są również różnice genetyczne między faszyzmem,
nazizmem a komunizmem. Faszyzm zastąpił demokrację, zrodził się tam gdzie kiedyś była
demokracja, zresztą podobnie jak autorytaryzm. W przypadku komunizmu trudno mówić o tym, że
bolszewizm był wynikiem odrzucenia demokracji. Na upartego można wskazywać, że od marca do
listopada 1919 Rosja była demokratyczna, władza parlamentu i rządu przez ów parlament
powołanego, ale trudno mówić o jakichkolwiek tradycja demokratycznych w Rosji. Ów system
rosyjski, który wolno nazywać totalitarnym, zrodził się i wywiódł z chaosu rewolucji, a został
narzucony społeczeństwu o zerowej tradycji obywatelskiej jak i wolności i tak kiedyś jak i teraz
pozbawionego organizacji. Ideologicznie był to przeszczep idei socjalistycznych na grunt
mieszanki, systemu będącego w stadium przejściowym, gdzie nie brakuje nieużytków feudalnych i
niedojrzałego kapitalizmu. Jak tworzyć państwo proletariackie zatem, gdzie było 1,5% robotników.
Niemcy rządów parlamentarnych doczekały się w październiku 1918 roku, ale parlament i
prawa obywatelskie, państwo prawa, to wszystko istniało już wcześniej. Włochy zaś były państwem
kilkudziesięcioletniej tradycji rządów parlamentarnych, wywiodły się z liberalizmu XIX –
wiecznego.
24.11.2011
W wypadku Japonii odzwierciedlało to nie jej wpływ na przebieg wojny ale jej rangę na
polu stosunków międzynarodowych. Największa zmiana nastąpiła jeśli chodzi o pozycję USA.
Początek XX wieku naznaczony jest zmianą w pozycji międzynarodowej w randze Stanów. Zmianę
w tym względzie przyniosła I wojnie światowej i konferencja pokojowa. Już przed I wś rosnąca
aktywność USA była widoczna wcześniej, prezydentura Teodora Roosevelta objawiała takie
tendencje, Stany były pośrednikiem w zawieraniu pokoju rosyjsko – japońskiej. Roosevelt był
inicjatorem konferencji przeciwstawiającej sobie dwa mocarstwa europejskie, Francję i Niemcy.
Lata 1914 – 1918 przyniosły znaczącą zmianę proporcji na korzyść USA tak przez zniszczenia w
europie i dodatkowy impuls dla rozwoju USA jakim była specyficzna koniunktura dla tego czasu.
USA współtwórcą w osobie Wilsona, systemu wersalskiego, w tym systemie się nie
znalazły. Nie podpisały traktatu wersalskiego. Nie ratyfikowanie traktatu wersalskiego przez
Kongres (senat) było spowodowane oporem przeciw systemowi Ligii narodów, przeciw systemowi
który zakładał utworzenie systemu międzynarodowego. Obecność w tym systemie nakładała na
jego członków zobowiązania i wiązała w pewien sposób, szczególnie artykuł 10 oraz 16 Ligii.
Odbierane one były jako jakieś ograniczenia nakładane na poprzednio całkowicie suwerenna
politykę prowadzona przez MSZ tego czy innego mocarstwa. Na konferencji paryskiej forsował to
Wilson i nakłonił do tego przedstawicieli państw europejskich którzy po części kierując się duchem
kompromisu, w poczuciu własnej słabości czy osłabienia, zgodziły się na wejście do systemu Ligii,
zaś w samych stanach było to kwestionowane. Stany w żaden sposób nie czuły się do tego
przymuszone. Za oceanem ogol mieszkańców i polityków USA nie widział powodu dla którego
stany maja się wtłaczać w system, który jest ich tradycji przeciwny. Własna polityka USA
symbolizowana była przez doktryn Monroe ujmowana schematycznie – Ameryka dla amerykanów.
W momencie kiedy ta doktryna była formułowana miała charakter ściśle obronny, istniała bowiem
możliwość ingerencji europy w sprawy USA. Odwrotna ewentualność wydawała się zupełną
fantazja. Po I wś kwestionowano owa nadrzędność. Teraz to co już dawało o sobie znać pod koniec
XIX wieku było wzmocnione tym bardziej. Doktryna Monroe gdy się rodziła była nacechowana
obawa wobec europy, teraz stała się bardziej 'pewna siebie' – wara europejczykom od spraw
ameryki. Był i drugi aspekt owej doktryny, postawa izolacjonistyczna. Osłabła ona w czasie I wś
kiedy to w jakiś sposób amerykanie poczuli ze ich obchodzi to co się dzieje w europie, aczkolwiek
w jakimś stopniu poczucie to wypływało z tego, iż bardzo wielu amerykanów z Europa stało się
silnie związanych jako z miejscem, z którego pochodzą. Konflikt w europie przynosił zatem
również zagrożenie jedności narodu amerykańskiego. Prowadziło to pewnej mobilizacji
ideologicznej i mającej swój wyraźny wektor antyniemiecki. Probrytyjskość nie było naczelnym
motywem działania amerykanów. Zrodziło to jakieś zaangażowanie, poczucie ze w europie działo
się coś złego oraz ze amerykanie maja wobec europy jakąś misje. Rozwój pozytywnego idealizmu
w postaci pewnej misji czy zadania, ale mógł to być idealizm negatywny, czyli klimat pewnej
nietolerancji, mobilizacji przeciw wrogowi. To tez jakoś określało stosunek amerykanów do europy
która bardziej niż poprzednio stała się obecna w ich myślach i zaczęła ich obchodzić w sposób
nierzadko niepokojący. Ta Europa której stany pospieszył na pomoc w opresji dala obraz
nieatrakcyjny, skłócona była w dalszym ciągu, kierowała się w jakim stopniu dawnym sposobem
myślenia, które przyniosła wojna (imperialistyczne, w kategoriach siły i rywalizacji, poszerzenia
kolonialnego stanu posiadania). Europa była jakoś niezrozumiała, a jeszcze odmawiała czy robiła
trudności ze splata długów wojennych. To zrodziło klimat nietolerancji, wzmożenie nastrojów
izolacjonistycznych, ksenofobicznych. To po część stanowiło kontekst w jakim doszło do
odrzucenia dzieła paryskiej konferencji pokojowej. Dwukrotnie wniosek o ratyfikacje traktatu
wersalskiego był w senacie i dwukrotnie został odrzucony. Była to oczywiście przegrana Wilsona,
jego wymarzony projekt i lad został odrzucony przez jego rodaków, przedstawicielstwo narodowe,
Kongres. Możliwe, ze Wilson sam był architektem swojego niepowodzenia, przerwał pobyt w
Paryżu przybył do USA wiosna 1919 by orędować za dziełem paryskim i liga narodów, ale wiele
wtedy nie wskórał. Po tym jak traktat został podpisany i chodziło o jego ratyfikacje, prezydent
zachorował co z jednej strony osłabiło jego skuteczność działania z drugiej spowodowało pewne
niekorzystne zmiany w jego postawie, bezkompromisowość i upór. Staranniejsze śledzenie
przebiegu owej debaty ratyfikacyjnej i innych dyskusji, wpatrzenie się w to może podsuwać myśl
ze kompromis może dałoby się osiągnąć, gdyby prezydent chciał wejść w dialog ze swoimi
krytykami którzy reprezentowali 2 kategorie – nieprzejednanych izolacjonistów i tych którzy
chcieli modyfikacji statutu Ligii, a nie jego odrzucenia, ale Wilson odmawiał dyskusji. Było albo,
albo i przy takim stawianiu sprawy przez Wilsona owe glosowania w senacie 19. 11. 1919 i
20.3.1920 zostały przegrane. Przejść miały nie zwykłą większość ale kwalifikowana, zabrakło więc
tych 2/3. w ten sposób odrzucając pakt Ligii narodów USA nie podpisały traktatu pokojowego z
Niemcami. Z tym ostatnim dano sobie rade podpisując bilateralny traktat pokojowy ale dopiero w
1925 roku. Konsekwencja było to ze stan rzeczy który układ sil i system był czymś innym niż
zaprojektowano, bo projektowano go w oparciu o założenie obecności USA w systemie i zarazem
oznaczało to ze stany z europy się wycofują. Zaangażowały się w czasie wojny i konferencji ale
teraz ich w europie nie ma. Ta nieobecność Stanów w Europie nie była 100%, ale wyglądało to
mocno inaczej niż zapowiadało się w 1919r.
Izolacjonizm amerykański który dal o sobie znać w owych debatach ratyfikacyjnych dal o
sobie znać także w wyborach prezydenckich z 1920 które demokraci przegrali z kretesem.
Charakterystyczne było hasło – back to normality. Lata 20 miały być powrotem do normalności a
stały się okresem wielkiego przełomu historii wewnętrznej USA. Sytuacja u progu lat 20 to było
właśnie back to normality i coś więcej, pewne przechylenie się wahadła w druga stronę,
ksenofobiczne, nacechowane duża nieufnością wobec świata zewnętrznego, europejskiego, czyli
europy o której dawało się niejedno złe powiedzieć, ale przecież ta Europa w dodatku była
zrewolucjonizowana, tknięta ideami rewolucyjnymi. Rewolucja nieznośnie radykalna była dziełem
Rosji, odgrodzonej potem bariera z drutu kolczastego od europy. Wpływ idei europejskiej, niepokój
rewolucyjny określał tez oblicze europy w oczach stanów, a ściślej w tej zachowawczej części
opinii publicznej, która teraz zyskała na znaczeniu. Trudności przejścia z gospodarki wojennej na
pokojowa nie ominęły stanów. Były tu pewne wstrząsy które przyniosły niepokoje społeczne, a te
były interpretowane w duchu nietolerancyjno – ksenofobicznym, jako wynik infiltracji idei
wywrotowych. Owocowało to psychoza antyrewolucyjna ale i antyimigracyjna która zyskała w
stanach nazwę redscare, czyli strach przed czerwonym. Były to postawy antyeuropejskie znajdujące
wyraz m.in. w ustawodawstwie antyimigracyjnym. Tyczyło to nie tylko europy. Punkt widzenia
amerykanów był rożny od europejskiego, prócz patrzenia na Europe było mocno widoczne
patrzenie na daleki wschód i Azję. Parcie ze strony żółtych odczuwali bardziej bezpośrednio niż
europejczycy. Ustawy antyimigracyjne i kwoty imigracyjne ustalane dość radykalnie były
wymierzane w mieszkańców europy środkowej i pd – wschodniej. Na migracje stymulujący wpływ
mogła mieć również sytuacja w nowych państwach europejskich. Jeśli z europy powojennej widzi
się jakieś tendencje migracyjne za wielka wodę to właśnie z tego rejonu, czyli na obszarze leżącym
bliżej siedliska zarazy rewolucyjnej :) Jest więc to ustawodawstwo antyimigracyjne, ale i inne
przejawy wzmożenia się nastrojów zachowawczych czy wrogich wobec elementów radykalnych, co
znajduje wyraz w dość restrykcyjnej polityce administracji amerykańskiej – aresztowania,
deportacje, co znajdowało wyraz, najgłośniejszy symboliczny w głośnej sprawie oznaczonej
nazwiskami Sacco i Vanzettiego – włoscy emigranci o poglądach anarchistycznych, aresztowani w
maju 20 r pod zarzutem zabójstwa. Wytoczono im proces który pozostał poszlakowym i na
podstawie poszlak skazano ich na kare śmierci. Stali się po tym swojego rodzaju sztandarami pod
którymi ścierali się ze sobą przedstawiciele owego myślenia redscare i ich przeciwnicy. Wielka
mobilizacja opinii publicznej po obu stronach w sprawie w/w doprowadziła do tego, ze wykonanie
wyroku odraczano a w końcu go wykonano w roku 1927. Wokół tej dwójki powstała legenda ofiar
owego myślenia restrykcyjnego, nietolerancyjnego i ta legenda przysłoniła fakt ze zarzuty im
stawiane były prawdopodobne. Co więcej po latach to prawdopodobieństwo wzrosło, potwierdziły
się oskarżenia. Przysłoniło to tez fakt ze protest w podobnej sprawie przyniósł uniewinnienie
oskarżonych. W latach 60 zostali zrehabilitowani. Charakterystyczne dla klimatu tamtych lat, który
można określić jako nietolerancyjny, moralizatorski były takie zjawiska jak wzmożenie postaw
rasistowskich istniejących od kilkudziesięciu lat, od zakończenia wojny domowej, jak wzrost
fundamentalizmu religijnego. Pierwsze z tych zjawisk właściwie już zniknęło z dzisiejszej ameryki.
Jeśli chodzi o fundamentalizm wyrażający się min protestami przeciw nauczaniu teorii Darwina w
szkole. Te zjawiska uwidaczniały się z większą silą, w latach 20 XX wieku. Reaktywacja i
przywołania tradycji tajnej organizacji powojennej Ku Klux Klanu, również obecny w latach '60. W
tym klimacie zrodziło się sławetna 18 poprawkę do konstytucji – prohibicji, co określono jako
szlachetny eksperyment. Intencje może i były zacne, skutki wręcz odwrotne. Swoisty
konserwatyzm w latach 20 dal o sobie znać także w dziedzinie spoleczno – ekonomicznej, powrót
do liberalizmu gospodarczego, starania się na rzecz zmniejszenia wydatków federalnych, obniżenie
podatków, próba do dawnych XIX wiecznych wzorów w rożnych dziedzinach gospodarki. Nie było
to wstecznictwo. Administracja owych lat była republikańska z kompetentnymi fachowcami którzy
określali oblicze gospodarki amerykańskiej, fachowcy spod znaku liberalizmu. Był to czas
prosperity, która jednak miała krótkie nogi. Prosperity ta mogła w jakiś sposób stymulować nawet
koniunkturę w stosunkach międzynarodowych, ustabilizowania tych stosunków po tych pierwszych
latach zaburzeń, stany zresztą przyczyniały się do tej stabilizacji kiedy włączyły się w sprawy
europejskie i porzuciły izolacjonizm. Wprowadzenie planu Dawsona w 1924 stanowiło o pewnym
zwrocie i zakończeniu okresu niepokojów w europie. To działanie amerykańskie na krotka metę
było dobre i przyniosło pozytywne skutki dla USA. Ta wielka prosperity, back to normality był
okresem przekraczania osiągania pewnych progów w rozwoju nie tylko gospodarczym ale i
cywilizacyjnym. Był to okres przyspieszonej elektryfikacji co dało się odczuć w produkcji
przemysłowej ale i życiu codziennym. Ta elektryczność największy wpływ wywarła i zbiega się ze
skokiem, przemiana jakościowa w dziedzinie komunikacji, przepływu informacji, rodkow
masowego przekazu, jawi się drugi obok prasy – radio. Radio w latach 20 upowszechniło się i
zyskało ogromne znaczenie. Dynamicznie rozwijał się przemysł chemiczny, produkcja surowców
sztucznych, przemysł samochodowy (wizytówka USA), to wszystko znalazło odbicie w
gospodarstwach domowych, nowocześniejszych stylach życia. Stworzyło to pewien wzorzec
cywilizacyjny. Znajduje to również swoje odzwierciedlenie w zmianie stosunków ekonomiczno
społecznych, rodziły się koncepcje kapitalizmu dobrobytu, potem pojawiło się pojęcie kapitalizmu
ludowego co oznaczało poprawę warunków płacy i pracy, udogodnień, ubezpieczeń, odczuwalne
zwiększenie siły nabywczej klasy robotniczej, wzrost konsumpcji, rozwój pewnego stylu życia.
Daje się to zauważyć tez w rozwoju tego co istniało i wcześniej, działalności reklamowej i
marketingowej. W poważnym stopniu są to zjawisko które jako nowe pojawiały się w wieku XIX i
są jakoś obecne w formie przetworzonej w naszej współczesności i tu ten nowy etap dal się
wyróżnić z pewna mocą właśnie w stanach w latach 20. Prohibicja była zamachem na wolność
osobistą, dającym się porównać z obecna nagonką na palaczy. To co było istotniejsze to wprost
kryminogenne skutki prohibicji, wytwarzanie własnego alkoholu, nielegalna sprzedaż, powstawanie
przestępczości zorganizowanej etc. Na prohibicji i nielegalnych działaniach wyrosły te
kryminogenne struktury, ale i poszerzyły ja następnie na inne dziedziny takie jak hazard, handel
narkotykami, prostytucja, pranie brudnych pieniędzy i tak dalej. Stany zjednoczone były również w
głośnej inicjatywie jakim był pakt Brandta – Kellogga z 1927 roku, który głosił ze stosowanie
przemocy w stosunkach międzynarodowych jest nielegalne, a nie było to wpisane w system prawny
ani nie było metod egzekwowania i przestrzegania owej legalności. Praktyczne znaczenie tego faktu
było ograniczone, ale w swoim czasie był głośnym i modnym, przywoływał obecność stanów
zjednoczonych na arenie międzynarodowej. Ta pewna aktywność USA na arenie międzynarodowej
uzupełnia obraz lat 20 XX wieku i wywodzi się to mimo izolacjonizmu, z tego ze USA stały się tak
potężne, ze sama swoja obecności wpływały na sytuacje światową i stosunki międzynarodowe i z
tego ze gdy ich interesy są zaangażowane te dogmaty izolacjonistyczne przestają obowiązywać, bo
nie ich przestrzegania ale w innym miejscu lokuje się ten zauważalny interes USA.
1.12.2011
W latach późniejszych światowa rola stanów zjednoczonych dala o sobie znać. Wydarzenia
które są symbolizowane przez załamanie giełdowe z 10.1929 głównie przez czarny czwartek 24.10.
kiedy to jednego dnia wartość prawie 13mln akcji poleciała w dol o 9mld dolarów. Był to drugi
dzień załamania, już poprzedniego dnia zaczęło się to sypać, ale czarny czwartek pozostał
symbolem załamania giełdowego, a samo załamanie symbolem kryzysu. Było to raczej ujawnienie
się kryzysu, przejście w fazę ostra, bowiem jego symptomy obecne były już wcześniej. W początku
roku 1929, w marcu po wygranej prezydenckiej w 1928 władzę obejmował Hoover, technokrata, a
nawet więcej, sprawny polityk w dziedzinie gospodarki, członek ekipy rządowej poprzedniego
prezydenta, ale tez ten który posiadał dużą odwagę, firmował do tej pory wielki program pomocy
gospodarczej, żywnościowej dla zrujnowanej wojna europy, głównie europy środkowej. Pragnienie
któremu dawał wyraz zdawało się być oparte na tym, co się działo na świecie w epoce zwanej
czasami rolling twenties. W świetle wydarzeń kilka lat późniejszych wypowiedzi Hoovera
kontrastowały z realiami, które miała niedaleka przyszłość przynieść, i była to wiara zrodzona przez
prosperitę lat dwudziestych. Mówienie, ze będzie dobrze nie było bezwarunkowe. W tych
wszystkich wypowiedziach dominował optymizm. W kryzysie który dojrzewał już w gospodarce
amerykańskiej ujawniły się z cala mocą pewne mechanizmy które widoczne były wcześniej,
dołączyły się do tego pewne nowe i fala wzniesiona szczególnie wysoko załamała się ze szczególną
gwałtownością. Prosperity amerykanka wpisywała się w ogólną prosperity powojenna, napędzała
ja, bo gospodarka już wiele znaczyła, ale była to prosperity nieprawdziwa, sztuczna. Wywodziła się
ze zbyt wielkiej roli jaka w owym systemie przypisano inwestycjom, papierom wartościowym i
operacjom giełdowym. Był to mechanizm samonapędzający się ale w gruncie rzeczy wydmuszka.
Fikcyjne pieniądze których pokrycia nie było i kiedy podległo to pewnemu sprawdzeniu okazało
się, ze był to nieświadomy blef, akcja bez realnego pokrycia. Inwestycje w przemysł i środki
produkcji prowadziły do pewnej nadprodukcji, przerost tej przeinwestowanej produkcji, przerost
podaży nad popytem. Do czasu to wszystko się trzymało, ale w dziedzinie produkcji owe nadwyżki
podaży dawały o sobie znać, pojawiały się trudności ze zbytem produkcji, system wydawał
ostrzegawcze trzaski i spoglądane symptomy kryzysu pojawiły się w 1928 roku, symptomy pewnej
dysfunkcji, zakłóceń w funkcjonowaniu systemu, który oderwany był od najbardziej podstawowych
mechanizmów rynkowych rządzących produkcja i ruchem kapitału. Załamanie nastąpiło w
październiku 1929 roku. Towarzyszom temu dane liczbowe mówiące o tym, ze miliony akcji traciły
błyskawicznie swoja wartość, co oznaczało straty w wymiarach 26mld dolarów, rozpatrywane w
skali dłuższej pozwalają zauważyć, ze niektóre ze strat zostały nadrobione, wskaźniki z 1939 nie
były złe, mogłoby się wydawać ze to tąpniecie jest czymś przemijającym i tak się wydawało
Hooverowi, który z jednej strony nie był bezczynny wbrew opinii, prowadził politykę
interwencjonizmu ale ograniczonego, pomaganie systemowi bankowemu, nie zdołał go podeprzeć i
uratować i w rezultacie mimo pewnego ruchu krótkookresowego tych czy innych wskaźników, np.
giełdowych czy produkcji, dysfunkcja systemu okazywała się w sposób coraz bardziej widoczny.
Zamykane były przedsiębiorstwa, rosło bezrobocie osiągając ponad 4mln w końcu roku 1930, PKB
zmalał o 12%, nie były to jeszcze wartości tak wielkie jak w czasie niepomyślnego zwrotu
koniunktury w roku 1921 jednak owa tendencja spadkowa się pogłębiała, poważnie przyczyniło się
do tego załamanie systemu bankowego i w ciągu następnych paru lat liczba bezrobotnych wynosiła
już 13mln co stanowiło ok 27% ludności w wieku aktywności zawodowej. Rozmiary tego
załamania miały nie tylko swoje konsekwencje społeczne w aspekcie materialnym, miała swoje
konsekwencja także w aspekcie psychospołecznym, ze dzieje się jakiś kataklizm, poczucie
bezradności, apatii, wielki ruch migracyjny. To dotknęło przemysł i rolnictwo. W rolnictwie
dodatkowo dala o sobie znać klęska naturalna, susza na obszarach rolniczych. Ponadto o ile kryzys
w przemyśle oznaczał zmniejszanie produkcji i likwidacje stanowisk pracy, o tyle w rolnictwo jest
mniej elastyczne, obniżano ceny co jednak bilo bezpośrednio w producentów a nie jest w stanie
rozruszać koniunktury skoro maleje silą nabywcza rolnictwa i osłabieniu ulegają klasyczne więzi
ekonomiczne między przemysłową a rolnicza sfera produkcji. Pozycja gospodarki USA, jej
zasłabnięcie było odczuwalne na obszarze w dziedzinie wymiany i była silniejsza, ale jednak słaba
gospodarka europejska, która nie przyszła do siebie po wstrząsach I wś. Jej związki ze stanami były
innego rodzaju, ale i w europie dal o sobie znać kryzys amerykański, która była związana głównie
przez kredyty – gospodarka niemiecka. Otworzyło to nowy rozdział historii Niemiec. Gospodarki
rożnych państw europejskich również odczuły kryzys co przeniosło się na tradycyjne reakcje –
bariery celne, ograniczanie handlu międzynarodowego, polityka deflacyjna które okazały się
nieskuteczne. Sięgało to dalej do europy środkowej, krajów surowcowych i rolniczych, ten aspekt
kryzysu mocno jest odczuwany w Polsce ale i innych państwach europy środkowej. Jest kryzys
który ma tez swoje implikacje polityczne, tak było w wypadku Niemiec. W samych stanach ten
kryzys dominował nad kadencja prezydencka człowieka, którego uważano za człowieka sukcesu.
Hoover skończył on swoja prezydenturę jako człowiek klęski, mający wszelkie powody do
przygnębienia i poczucia wielkiej klęski życiowej. Przegrał kolejne wybory do których stanął z
Franklinem Delano Rooseveltem. Roosevelt o pewnego stopnia był on sprawdzony i reprezentował
image jakiego amerykanie potrzebowali, dlatego zyskał przewagę ponad 7mln głosów. Początek
prezydentury Roosevelta, inauguracja w marcu 1933 roku, był to wielki program reform znany pod
nazwą New Deal co najczęściej tłumaczone jest jako nowy ład, hasłowo deal może mieć i inne
znaczenie, np. umowa, kontrakt (społeczny). Roosevelt proponował nowy lad ekonomiczny ale i
nowy kontrakt swoim rodakom. Ruszyło to z dużym impetem do pewnego stopnia po omacku.
Ofensywa ustawodawcza, uaktywnienie kongresu, orędzie do kongresu i 15 projektów ustaw które
miały charakter interwencjonizmu państwowego, wkraczanie państwa ustawodawcza i konkretnej
alokacji kapitału państwowego w rożne dziedziny aktywności. Była propozycja nowej polityki w
dziedzinie przemysłu, polityki w dziedzinie rolnictwa, inwestycje państwowe mające postać
wielkich robot w dziedzinie rzeki Tennessee, innego rodzaju roboty publiczne, mniej mające
charakter inwestycji państwowych a bardziej zwykłych robot publicznych i zatrudnianie korpusu
ochotników pracujących w ten sposób. Inna dziedzina, obszarem to były wakacje bankowe.
Polityka Roosevelta była realizowana w ciągu następnych lat, naznaczy mocno I kadencje
prezydencka, później II. Zarysowały się pewne kontury szersze tej polityki gospodarczej przyjętej
przez administracje Roosevelta, kontury które były następnie i wpisały się w historie. Nie bez trudu
albowiem można powiedzieć ze Roosevelt miał ręce skrepowane do pewnego stopnia dlatego, ze
był prezydentem w systemie demokratycznym i musiał się liczyć z kongresem, sadem najwyższym.
Boj ten był długi i droga do sukcesu była zygzakowata. Roosevelt musiał stawiać czoła zjawisku
rosnącej, ujawniającej się fali populizmu, haseł w rodzaju dodrukować pieniędzy to każdy będzie
miał pieniądze. Inny aspektem tego wielkiego zwrotu i doświadczenia którego znaczenie
wykroczyło poza granice USA i nie tylko wskutek rangi gospodarki amerykańskiej ale i dlatego ze
były to pewne wzory które zaczęły se upowszechniać, to przebudowa myślenia ekonomicznego
dzięki Keynesowi (keynesizm) koncentrującego się w najogólniejszym ujęciu na znajdowaniu
nowych środków nakręcania koniunktury i taka ta aktywniejsza role miało do odegrania państwo.
Stalo się to jeśli nie kanonem to zwracającym uwagę wzorcem na ładne kilka dekad. Keynesizm
jeśli nie dogmat to koncepcja ekonomiczna w polityce gospodarczej rządów państw miała się
bardzo dobrze aż do lat '70 – '80 XX wieku. Pewne osiągnięcia utrzymały się na stale, inne zostały
zakwestionowane. Celem bezpośrednim była odbudowa tej mocno zachwianej gospodarki co
wiązało się z jej reforma strukturalna.
Kolonializm miał na celu podporządkowywanie sobie przez państwa europejskie krain
zamorskich, co pojawiło się wtedy gdy pojawiły się wielki dorycia geograficzne. Kolonializm
nowego typu był kolonializmem ery przemysłowej, rewolucja przemysłowa wprowadziła nowy
charakter i jakość w stosunku między metropolia a koloniami, inne były związki ekonomiczne, te
które doprowadziły do owych twierdzeń o imperializmie, wywozie kapitału, przywożeniu
surowców, eksporcie produktów przemysłowych co jest w sumie prawda, co może ilustrować
przykład wielkiej Brytanii i Indii, ale co bywało nad interpretowane i prowadziło do jednostronnego
obrazu owego kolonializmu ery imperialnej, przemysłowej. Faktem jest ze stosunki ekonomiczne
na skale światową się zmieniły, tereny które utworzyły imperia kolonialne, ich udział w światowej
gospodarce dramatycznie się zmniejszył, w połowie XVIII wieku ten obszar dawał z góra 70%
nierolniczej produkcji na skale globu, w 1914 ten odsetek wynosił już tylko 6%. był to rezultat
mi.in. Podporządkowania interesów kolonii interesom metropolii. Ze strony państw europejskich,
imperiów była to działalność nastawiona na zysk i korzyści ekonomiczne, zapatrzenie się na
wzorzec Wielkiej Brytanii i jej prosperity. Tego sukcesu gospodarczego wielkiej Brytanii nie udało
się specjalnie powtórzyć. Nie brakowało wypadków kiedy ranga ekonomiczna kolonii niewiele
znaczyła w metropolii. Ekspansja kolonialna ma tez swoje inne racje, w jakimś stopniu to
propaganda i zakłamanie. W konsekwencji świat u progu I wś, z końcem XIX wieku widział
zaistnienie systemu kolonialnego, jego apogeum jako systemu dominacji europy nad obszarami
pozaeuropejskimi, dominacji politycznej i ekonomicznej. System ten nie działał bez zgrzytów,
oznak buntu czy jego prób już adoptowania wzorców europejskich, wolnościowych,
emancypacyjnych jak np. utworzenie kongresu w Indiach z hasłem samorządu etc. system wydawał
się w sumie dobrze sprostywać tym trudnościom i być stabilnym. Jeśli wiek XIX jest wiekiem
kolonializmu i jego rozwoju w nowej postaci, to wiek XX jest wiekiem dekolonizacji. I o ile proces
dekolonizacji znajdzie swoje koniec po II wś, tak wcześniej widoczny jest jego kryzys tego
systemu., ujawnia się jak iluzoryczna była ta jego trwałość. Wstrząsy wojenne dały się odczuć
właśnie także w funkcjonowaniu systemu kolonialnego. I wś de facto była wojna przede wszystkim
europejska, jeśli zasługuje na miano światowej to przez Stany i Japonię, ale obok tego także przez
udział czy wciągnięcie obszarów zależnych do wojny mocarstw europejskich. Są w tym obecne
sprawy kolonialne wśród celów wojennych, ale one nie dominowały. Kolonie uczestniczyły w
wysiłku wojennym przez wsparcie ekonomiczne, produkcje żywnościową, udział ludności
powoływanej pod bron, nie było tego bardzo dużo, ale było. Nie było to powszechne bo była to
ograniczona wartość militarna ludności militarnej jako żołnierzy, a druga to względy ideologiczne,
mocarstwa wiedziały ze wciąganie kolorowych do walki jest niewłaściwe. Wyjątkiem od tego są
obywatele Indii wciągnięci do wojny przez Wielką Brytanię. Dopiero z czasem, pod wpływem
konieczności i potrzeby siły żywej (mięsa armatniego) sprawiła ze do ludności kolonialnej sięgała
np. Francja. Mniejszy miało to wpływ na ekonomie kolonii i jej związków z metropolią. Afryka w
czasie wojny została zepchnięta na peryferie światowego systemu ekonomicznego. Wojna
przyniosła przełom świadomościowy, można by tu wskazać casus pewnej kategorii posiadłości
brytyjskich jakim były dominia, odlegle kolonie brytyjskie. Dla dominiów ta wojna była poważnym
bodźcem w kierunku rozwoju własnej świadomości narodowej, pytania o cele i zgodność celów
wojennych z interesem nie tylko imperium brytyjskiego ale z interesem kanady, Australii czy afryki
pd i w konsekwencji czas po I wś przyniósł ewolucje zmierzającą do emancypacji politycznej
dominiów co znalazło wyraz na przełomie lat 20 – 30 przekształceniu imperium brytyjskiego z
przyjęciem statutu westminsterskiego w 1931. Nie tylko to stanowiło o emancypacji kolonii. Dla
takich narodów jak Australijczycy Nowozelandczycy I wś była jednym z mitów założycielskich,
zakładających właśnie własną świadomość narodowa. Będzie miała ta wojna swoiste znaczenie dla
przegryzania się kwestii świadomości narodowej w dwujęzycznym, dwu etnicznym niejako
społeczeństwie kanadyjskim. Jest to droga szczególna, specyfika dominialna, natomiast istotne
rzeczy działy się na obszarach podporządkowanych. Działy się na więcej niż 1 sposób – widoczny
jest wpływ polityki brytyjskiej, jednego ze sposobów zwalczania strony przeciwnej, Turcji i
nietureckich, arabskich terytoriach i arabskiej ludności podległej sułtanowi tureckiemu gdzie
podczas i wś działalność Brytyjczyków doprowadziła do rozwinięcia arabskiego programu
rozwojowego, co prowadziło do dążeń emancypacyjnych na tych obszarach wymierzonych przeciw
Turcji z błogosławieństwem bryt które zaowocowały powstanie niepodległych państw arabskich.
Nie było to zasadniczo celem pierwszoplanowym celem wojennym ale jak już to była walka 2 stron
to Niemcy budowały własny program kolonialny, po stronie przeciwnej było to założenie ze
Niemcom przeciwnikowi i agresorowi należy odebrać kolonie. Sytuacja zmieniła się gdy na
rozstrzygnięcia powojenny wpływ zaczęło mieć USA które nie miały własnej tradycji kolonialnej
przynajmniej w sensie klasycznego systemu kolonialnego i gdzie klasyczny kolonializm nie cieszył
się dobra marka, dlatego ze strony USA z poparciem Smutsa który był bezpośrednim inicjatorem
systemu mandatowego. Mandatami miała dysponować społeczność zorganizowana w lidze
narodów a mandatariuszami miały być państwa, którym zadania powierzała Liga. System
mandatowy dzielił mandaty na trzy kategorie, A,B, i C. mandaty B były poddane w znacznym
stopniu ze nie wolno na tym obszarze mandatariuszom budować baz wojskowych, wszyscy
członkowie Ligii miały mieć równe prawa handlowe na obszarze tego mandatu, zaś mandaty A były
to terytoria które mandatariusz miał wieść ku niepodległość, były to te posiadłości tureckie które
nie wyzwoliły się samodzielnie. Z punktu widzenia rozkładu systemu kolonialnego najistotniejsze
było pojawienie się mandatów A czyli wyprowadzenie terytoriów zależnych do niezależności, co
przyniosło rezultat w Iraku, innego rodzaju konkretne konsekwencje w Syrii. Tego typu dążenia
emancypacyjne dawały o sobie znać może nie w koloniach, ale protektoratach, np. Maroko,
Tunezja. O ile w Maroku był ruch oporu tak w Tunezji była to akcja emancypacyjna już własny
program utworzenia czegoś nowego, nowego bytu politycznego, ruch ten nosił nazwę destur,
później neodestur. Jest innego rodzaju niepokój nie mający tak dalece sięgających konsekwencji ale
pewien ruch na terenie kolonii afrykańskich, czarnej afryki gdzie upadły prestiż i mit białego
człowieka. Stanowiło o tym kilka względów ale są to właśnie te doświadczenia wojenne, to
utworzenie z kolorowego towarzysza broni, danie mu do reki broni po to by strzelał do innego
białego, to kwestia stosunków właściwych istnieniu hierarchii wojskowej, biały szeregowiec,
czarny podoficer, to kwestia innego aspektu życia żołnierskiego, również należy pamiętać, czarny
żołnierz, biała prostytutka. A zmieniło to stosunki między tymi dwiema ludnościami, dala im inny
charakter niż przed I wojną w czasach rozbujanego i czasami bardzo upokarzającego paternalizmu
europejskiego. Na terenie afryki tego typu procesy psychologiczne i doświadczenia przywiezione ze
świata białych ludzie przez kombatanto, przedstawicieli tubylczych elit czy innych, studenci w
jeszcze większym stopniu niż żołnierze tymi którzy napędzali owe postawy emancypacyjne, buntu
przeciw dominacji białych co zilustrować mogą dość niepodobne casusy, ale jednak ci wykształceni
nie biali, nie europejczycy (Gandhi). Niepokoje występowały również w Indiach gdzie w okresie
międzywojennym rozwinął działalność Gandhi z określoną czymś co jest ideologia i przyjętą
taktyka biernego oporu i wyrastający na przywódcę narodowego, który w niemałym stopniu
wpłynął na to iż właśnie tam w tym miejscu najbardziej pokładowym, ale i mającym wielki
potencjał range w świecie kolonialnym, doszło do procesu emancypacyjnego który nie został
sfinalizowany w okresie międzywojennym ale poprowadzony na przód do tego ze w czasie II wś
kwestia niepodległości Indii dojrzała i została sfinalizowana nim lata 40 dobiegły końca.
1.12.2011 – cd.
Skokowy wzrost bezrobocia o 10% w Niemczech z 400tys do 3 mln. Ta rzesza
bezrobotnych przy istniejącym w większym stopniu w europie niż w USA, a może szczególnie w
Niemczech, zrodził się w Niemczech system opieki społecznej ze strony państwa oznacza ze budżet
Niemiec jest obciążony zasiłkami, kryzys ekonomiczny przybiera bardzo szybko postać kryzysu
finansowego i wokół prób rozwiązania tego kryzysu i niemożności zrobienia tego przez
socjaldemokratyczny rząd 30.3.1930 roku rozpoczęła się epoka rządów pozaparlamentarnych,
sprawowanych przez kanclerza Brauninga. Można to określić jako rząd fachowców. Nie przez cały
czas jest to rządy pozaparlamentarne, Brauning w czasie swojego 3 letniego urzędowania, a był to
czas niestabilny w życiu politycznym Niemiec, zdarzało mu się w pewnych momentach uzyskiwać
większość parlamentarna. W zasadzie jednak rządził w oparci o rozwiązania przewidziane w
konstytucji republiki weimarskiej, art 48 rządzi przy pomocy dekretów prezydenckich. Był to więc
rząd pozapartyjny, pozaparlamentarny opierający się o poparcie czy zaufanie prezydenta. Ogólnie
wskazać trzeba ze ta sytuacja gdzie traci na znaczeniu parlament, tradycyjne partie, rósł zaś kryzys
gospodarczo społeczny, jest to bezrobocie, zatrudnienie spadło dramatycznie, w roku 1930
pracowało 30,5mln osób zdolnych do pracy, w roku 1932 o ponad 4mln mniej. Bezrobocie
przekroczyło 20% a w przemyśle 40%. Rosły złe nastroje społeczne, nastroje anty parlamentarne na
znaczeniu zyskały partie obecne w systemie politycznym, partyjnym rep weimarskiej, legalne ale
raczej mającej marginalne znaczenie do tej pory przykładając do nic tradycyjne nomenklaturę czy
system geografii politycznej można mówić o skrajnej lewicy i skrajnej prawicy – czyli narodowo
socjalistycznej partii robotniczej (NSDAP) której przywódcą był Adolf Hitler. Ta ostatnia zanotuje
szczególny wzrost poparcia. Erozji uległo Centrum. Na niecałe 3 tygodnie przed Czarnym
czwartkiem zmarł Stresseman 3.10.1929r, należało się obawiać ze i jego zmiótłby kryzys który
prowadził do sekwencji powtarzających się wyborów gdzie coraz większe znaczenie miała NSDAP
i to w parze ze sobą szły sukcesy wyborcze i wzrost szeregów tych partii która z 200tys w 1929 w
ciągu 3 lat urosła do 1,5mln. Była to partia anty parlamentarna, która jest forma organizacyjna dla
ruchu politycznego będącego nowa jakością. Nie jest to coś zupełnie niewiadomego, bo korzystała
z pewnych wzorców, faszyzmu włoskiego, jednak na terenie Niemiec jest to novum i jakoś w tych
warunkach kryzysu i owej bezradności przyciągnęła do siebie najróżniejszego rodzaju elektorat. To
nie była partia określonej kategorii społecznej, stała się partia jeśli nie wszystkich Niemców to
wszelakich Niemców. W swojej propagandzie i ideologii głosiła ona hasła pewnego rodzaju
rewolucji społecznej, teraz silniej doszły do głosu akcenty narodowe i nacjonalistyczne, zbijała
kapitał wyborczy na tępieniu międzynarodowego żydostwa, propaganda ta była antykomunistyczna,
antybolszewicka ale i antykapitalistyczna. Partia ta miała sile, oddziały szturmowe, bojówki. Było
to również przejecie wzorców od faszystów włoskich, to możliwość stosowania siły wobec
przeciwników politycznych. Wzmacniało to tak sile jak i potencjał działania, co samo w sobie
jednak nie wystarczało. Był straszak bolszewicki, element propagandy parlamentarnej,
przechwycenie rzeczywiście haseł rewizjonistycznych. Rewizjonizm był postawa powszechna po I
wś. Można w niej zauważyć stawianie na agraryzm, natomiast szczególnie rzucająca się w oczy i
podkreślana była jej młodość działaczy, jest to ruch młodych, jest w tym coś z konfliktu pokoleń.
Prezydent Hindenburg, stary żołnierz monarchista, wierny sługa tronu cesarza Wilhelma II
odgrywał role prezydenta republiki, odgrywa z pewna godnością i poczuciem odpowiedzialności
swoja rolę, dawał poparcie kanclerzom i mianował ich, ale jednak pragnął rządu parlamentarnego.
W kolejnych wyborach przedterminowych, 11.1932 roku wyniki wyborów przyniosły NSDAP I
miejsce w parlamencie, aczkolwiek zarazem pewien odpływ głosów w stosunku do wyborów
poprzednich sprzed lipca 1932 roku. Rozwiązaniem był rząd koalicyjny powołany 30.1.1933
którego prezydent Hindenburg powierzył Hitlerowi, jako przewodniczącemu zwycięskiej partii.
Prezydent nie był zadowolony z tego powierzenia misji tworzenia nowego rządu. 30.01.1933
powstał rząd kanclerza Adolfa Hitlera gdzie hitlerowcy nie mieli większości, nie dominowali w
obsadzie tek ministerialnych. Doszło rychło do wydarzenia jakim było podpalenie Reichstagu, co
było pretekstem do uzyskania pełnomocnictw nadzwyczajnych i szybko nastąpił demontaż
demokracji a nastąpiła budowa systemu dyktatorskiego który coraz szybciej zyskiwał totalitarne
oblicze. Kwestia w tym wszystkim incydentalna była śmierć prezydenta w 1934 i przejecie pełni
władzy przez Hitlera ze swoja nowo kreowanym stanowiskiem państwowym prezydenta i kanclerza
Rzeszy. Był to czas wzrostu gospodarczego, odbijania się od dna, co miało za podłoże z jednej
strony poprawę koniunktury ale z drugiej śmiało prowadzona politykę interwencjonizmu
państwowego m.in. przez roboty publiczne, dodatkowy impuls jakim był rozwój przemysłu
zbrojeniowego, ale jest tez polityka inwestycji państwowych których symbolem był program
budowy autostrad. Hitler ożywiając gospodarkę nie spotykał się z żadnymi ograniczeniami, na jakie
natykał się Roosevelt w przypadku USA. To co było istotne to polityka zagraniczna III Rzeszy
albowiem 30.01.1933 roku rozpoczął się marsz ku wojnie, ku II wś. Wojna była celem Hitlera,
trudno bronic innej tezy. Pozostaje tylko roztrząśnięcie i przyjrzenie się bliżej kwestiom takim jak
ta droga wyglądała oraz dlaczego tego chciał Hitler. W tym drugim względzie celów Hitlera nie
wyczerpywał ich obecny rewizjonizm powersalski. Hitler był nacjonalista i hańbę wersalu
przeżywał ciężko. Był nacjonalista niemieckim, mimo ze urodził się w Austrii. Hitler utożsamiał się
z narodem niemieckim, który zamieszkiwał i tworzył państwo niemieckie. Nie dane było Niemcom
austriackim wejść w skład państwa niemieckiego po I wś. Ów rewizjonizm albo pragnienie
zmazania tej hańby wersalu było czymś w sposób naturalny w sposobie myślenia i programie
obecne. Na tym obszarze spotyka się z tymi dla których punktem odniesienia był obraz Niemiec,
zwłaszcza terytorialny z 1914 roku. Obok tego programu był tez autorski i silnie ideologiczny
program Hitlera, naznaczony antysemityzmem, anty bolszewizmem, idea Lebensraumu –
przestrzeni życiowej dla narodu niemieckiego. Sam Hitler potrafił i był zręcznym taktykiem,
stosował skuteczne rozwiązania, uwiarygodniać się do pewnego stopnia i czasu w oczach swoich
partnerów, ta jego gra była ułatwiona przez poczucie nieczystego sumienia twórców traktatu
wersalskiego. Hitler wbrew temu co myślano poza granicami, była to realizacja tego co ogłosił
kilka lat wcześniej w Mein Kampf. Ten program to inna jakość w stosunku do rewizjonizmu anty
wersalskiego, ale oprócz tego jest dużo więcej i to on będzie realizował dlatego ze miał w dodatku
te możliwości, które mu daje stworzony przez niego system dyktatury, może on w realizacji swojej
polityki dużo więcej niż jego poprzednicy, narzucić zaskakujące rozwiązania jak np. zbliżenie
polityczne z Polską. Zaczynał Hitler od haseł rewizjonizmu, polityki konfrontacyjnej ale szybko
dostał zdecydowane przeciwstawienie się ze strony Polski i tu dyżurna sprawa która mogła skłonić
do zaognienia stosunków była sprawa Gdańska. Dopiero potem nastąpił zwrot który doprowadził
do układu z 26.1.1934 roku, który w literze swojej nie był niczym rewolucyjnym, była to deklaracja
o niestosowaniu przemocy we wzajemnych stosunkach, co się liczyło nie przez literę tego aktu
prawnego, ale przez ducha, odejście od rewizjonizmu demonstrowanego stale a zwłaszcza pod
koniec '20 lat XX wieku przez rep weimarską. Taki sam zwrot tylko w przeciwnym wektorze był w
stosunkach z ZSRR, dobrych za czasów rep weimarskiej, teraz wrogość ideologiczna głoszona
obustronnie. Hitler doprowadził do układu z Wielką Brytanią w 1935 roku. W tych właśnie
zwrotach celem nadrzędnym była wojna z ZSRR. To jest to co było napisane w Mein Kampf –
ekspansja na wschód. Cel ten miał charakter ekspansjonistyczny i ideologiczny. Oparciem na starcie
była tradycja ekspansjonizmu niemieckiego, widać go w programie i próbach realizacji w czasie I
wś, uległ on ograniczeniu przez wersal, ale idea ekspansji jest tu podchwycona i podtrzymana przez
Hitlera, do tego celu zmierzał przygotowując grunt przez rozmaite zwroty. Polityka III Rzeszy nie
mieściła się w ramach których umieścił politykę Niemiec Stresseman, widać to w pierwszych
inicjatywach na arenie międzynarodowej. W początku 1932 roku w warunkach niedobrych ale
jednak doszło do realizacji jednego z postulatów zapisanych w traktacie wersalskim mianowicie
rozpoczęcia obrad tzw. konferencji rozbrojeniowej, przygotowania do niej zostały podjęte kilka lat
wcześniej. Pod hasłem konferencji rozbrojeniowej oznaczałoby likwidacje potencjału militarnego a
o nim nikt nie myślał. Bardziej chodziło o uzgodnienie wspólnych zasad i reguł gry których
wszyscy mieliby przestrzegać. Niemcy weimarskie korzystały z tej okazji by domagać się
równouprawnienia. W tym wypadku na forum konferencji rozbrojeniowej to danie im takich praw
jak innym czyli zniesienie ograniczeń wersalskich. W grudniu 1932 roku Niemcy uzyskały zgodę
na to, co chciały. Był to wielki sukces Niemiec w obrębie systemu wersalskiego.14.10.1933 Niemcy
opuścili konferencję rozbrojeniową z trzaskiem. Uciekać się do jakiegoś pretekstu. Przekreśliły ten
sukces z grudnia 1932 roku. Był to sukces dla Niemiec wpisujących się w system wersalski
dokonujący od wewnątrz jego rewizji. Dla Hitlera nie to było celem, nie celem było poprawienie
sytuacji w ramach systemu. Obecność Niemiec w systemie wielostronnym go krepowała, chciał
wyjść i wyszedł z tego systemu. 5 dni później wystąpiły tez Niemcy z Ligii narodów do której były
przyjęte w 1926 roku właśnie w ramach praktycznego wprowadzania w życie polityki
lokarneńskiej. Konsekwencja tego zwrotu było wprowadzenie ZSRR do Ligii narodów w 1934
roku. Innym elementem tej gry na polu międzynarodowym podjętej przeciw zagrożeniu
niemieckiemu jest projekt paktu wschodniego zwanego czasem wschodnim Locarno, systemu który
stabilizowałby i gwarantował granice na wschód od Niemiec przez analogie do granic zachodnich i
paktu reńskiego. Mocno lansowała to Francja szukając partnerów na wschodzie łącznie z ZSRR.
Idea paktu wschodniego została odrzucona przez Polskę, albowiem będzie sprzeczna z przyjętą
wcześniej przez Piłsudskiego doktryna równowagi, równej odległości od berlina i Moskwy, czyli
idea tej polityki można zawrzeć, zęby każda z tych stolic była przeświadczona, czuła iż ma
zagwarantowane iż polska z druga strona przeciw niej nie pójdzie. Idea paktu wschodniego nie
korespondowała z doktryna równowagi. Warszawa mimo iż w ramach stosunków bilateralnych
ułożyła sobie stosunki z ZSRR, to ten pakt wschodni jej nie pasował, ale postawa warszawy nie
była tu decydująca, rozstrzygnęło jednoznacznie negatywne stanowisko Niemiec. W 1935 miało
miejsce kilka wydarzeń. Jednym z nich jest plebiscyt na terenie Saary, obszaru który na mocy
traktatu wersalskiego znajdował się na 15 pod zarządem Francji a po tym ludność Saary miała się
wypowiedzieć na temat swojego dalszego losu w plebiscycie. Czas plebiscytu przyszedł w styczniu
35 roku i został wygrany przez Niemcy, ponad 90% chciało przyłączenia Saary do Niemiec. Nie był
to ekspansjonizm niemiecki, rewizjonizm anty wersalski, nie należy tego dopisywać do rejestru win
Hitlera. W marcu 1935 roku ogłoszono iż Niemcy maja lotnisko wojskowe czyli bron której
posiadania zabraniał jej trakt wersalski i ze kilka dni później wprowadzona jest powszechna służba
wojskowa. Było to głośne przyznanie tego co było wiadome od pewnego czasu ze Niemcy tajnie
przekraczają owe klauzule wojskowe traktatu wersalskiego, podobnie to przygotowanie armii do
tego by z dnia na dzień ze stanu 7 dywizji przeszło do 36 nie wzięło się znikąd, armia ta zawodowa
była praktycznie kształcona jako trzon kadrowy przyszłej armii powszechnej. Od strony
wykonawczej to już było zrobione, tylko teraz powiedziano o tym głośno. Nie było to bez
znaczenia albowiem Niemcy Hitlera głośno odrzuciły ograniczenia nałożone przez traktat
wersalski. I... nic się nie stało ;) Należy to przypisać w jakimś stopniu duchowi który dawał o sobie
znać już wcześniej, nieczystemu sumieniu wobec nierównoprawnego traktowania Niemiec, które
miało jakieś podstawy ale nad którego rozwijaniem poczucia winy pracowała niemiecka
propaganda. To budziło jeszcze pewne zaniepokojenie, nie było przygotowania mechanizmu
przeciwdziałania ale inicjatywy polityczne i dyplomatyczne przybierające postać tzw frontu Stresy.
Spotkali się tam min spraw zagra Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch dla wspólnego zredagowania
protestu, przynajmniej werbalnie zareagowali na to co się stało. Moment ten nie miał ciągu
dalszego. W jednym szeregu stanęły Brytania, Francja i włochy czyli współtwórcy i sygnatariusze
traktatu wersalskiego. Włochy kojarzą się z kwestionowanie ładu wersalskiego. Jest tak dlatego, ze
jest próba puczów w Austrii, puczu zamachu stanu organizowanego przez faszystów austriackich
(można ich nazwać nazistami), która przyniosła śmierć kanclerza Dorfusa. Jest to jedna z ilustracji
starcia między faszyzmem a autorytaryzmem. Austria Dorfusa była reżimem autorytarnym, ale tego
dyktatora którego system etykietowany był jako klerofaszyzm, usiłowano obalić a osiągnęli jego
eliminacje fizyczna. Nie osiągnęli jednak więcej bo wobec tej jawnej próby czegoś co można
nazwać wstępem do Anschlussu. Jeśli zamach na Dorfusa był wstępem do Anschlussu to
zaprotestował temu Mussolini na Brennerze pojawiły się czołgi, i była to wyraźna demonstracja
siły, w tym momencie nie było jeszcze tej wspólnoty i bliskiego związku dwóch dyktatorów.
Przywódca Włoch nie życzył sobie by na granicy Włoch znalazły się silne Niemcy i Hitler się
cofną. Włochy w latach 34-35 Hitler widział w Mussolinim mentora duchowego, ale jednocześnie
widział, ze mogło dojść do konfliktu interesu narodowego racji stanu niemieckiej i włoskiej. Ta
sama ustawa da o sobie znać w roku 35 w postaci Stresy. Inną reakcją na to niepokojące wydarzenie
jakim była remilitaryzacja Niemiec był układ francusko – radziecki z 2.5.1935 roku, który był
rozwiązanie wschodnim dla Francji wypracowanym wobec niepowodzenia paktu wschodniego. W
tym 1935 roku, 18 czerwca, Hitler zrealizował i osiągnął sukces jakby przekreślający w pewnym
stopniu osiągnięcia stresy i tutaj odpowiedzialność na to spadła na Londyn. Doszło do zawarcia
układu morskiego określającego stosunek tonażu obu flot – 100 : 35, co oznaczało ze Wlk bryt w
pojedynkę kierując się swoimi kalkulacjami zawarła porozumienie militarne z Niemcami i wyszła z
ducha traktatu wersalskiego. Niemcy do tej pory tez próbowały dostosować się do klauzuli, mieli
zakaz budowy floty o tonażu większym niż 10tys ton dlatego zrobiono okręty kieszonkowe o
niewielkim tonażu. W II połowie 1935 roku doszło co dało impuls do odejścia Włoch od trzymania
z mocarstwami zachodnimi a zbliżenie się do Niemiec. Nie miało to bezpośrednich konsekwencji,
wywiodło się z włoskich ambicji imperialistycznych (agresja na Etiopia) ale i zmieniła się
geometria sil w europie. Hitler później stosując te sama taktykę co poprzednio, ze jest to
naprawienie krzywdy wyrządzonej Niemcom, 7.3.1936r przeprowadził tzw remilitaryzacje
Nadrenii. W wymiarze realnym miała charakter symboliczny, wejście jednostek wojskowych na
teren na którym nie mogły przebywać miały rozmiary rzędu batalionów. Było to jednak naruszenie
przez Niemcy klauzul traktatu wersalskiego prowokacyjnie wymierzone we Francję bardzo
wyraźnie, krok którego się obawiali generałowie niemieccy.
15.12.2011
W ramach planu czteroletniego, który w jakimś stopniu symbolizowany był przez słowa
tego któremu była powierzona kontrola, Geringa, mówiącego iż masło czyni nas grubymi, ale
armaty silnymi. Armaty zamiast masła. Budowa tej potęgi militarnej Niemiec prowadziła do tego,
ze widać to wyraźnie, ze Nadrenia była ostatnia okazja, możliwością realnego przeciwstawienia się
działaniom niemieckim, każda następna hipotetyczna reakcja mocarstw zachodnich byłaby
ryzykowana przede wszystkim dla nich samych. Nastąpił okres pewnego spokoju. Po Nadrenii
przez pewien czas nic się nie działo, ścisłej jeśli chodzi o działania niemieckie przeciw systemowi
wersalskiemu. W latach 36-38 nie było spokoju w stos międzynarodowych, był od 1935 roku owa
etiopska inicjatywa Włoch która przyniosła pewne przesunięcia w układzie sil w europie i
oddalenie się Włoch od państwa zachodnich i zbliżenie do Niemiec. Jest również wojna hiszpańska
w która Niemcy są podobnie jak i inne państwa zaangażowane. Niemcy były zaangażowane po
stronie frankistów. O ile ta wojna miała swoje znaczenie, trzy obozy – demokracji zachodnich,
państwa faszystowskie i ZSRR, ten układ sil był widoczny także u progu II wś. Sama wojna
hiszpańska nie miała charakteru działań wymierzonych wprost w system wersalski. Natomiast rok
1938 przyniósł dwa kroki Niemiec wymierzone w postanowienia traktatów pokojowych a więc lad
wersalski w wymiarze terytorialnym, wymierzone w mapę europy wykreśloną przez paryską
konferencję pokojowa tudzież te układy na wschodzie, ryski lad terytorialny i ten lad terytorialny
już na skale całej europy do tej pory w zasadzie się utrzymywał. Inicjatywy z roku 38 można od
wielu lat oceniać przez pryzmat protokołu Holbacha, nie tyle protokół co w sumie notatki czynione
na tajnej naradzie przywódców wojskowych III rzeszy z 5.11.1937 mówiące o najbliższych celach,
działaniach jakie III rzesza ma podjąć na arenie międzynarodowej w lad terytorialny
wymierzonych. Nie ma tu mowy o celu dalekosiężnym, finalnym, lecz o zajęciu Austrii oraz
Czechosłowacji. Było to rozgrywane zgodnie z założeniami Hitlera, ze państwa zachodnie nie
zareagują. Najpierw Anschluss Austrii czyli inicjatywa będąca wprost podważenie artykułów 80
traktatu wersalskiego i innych, przyłączenie Austrii będące zarazem powtórzeniem tego co nie
powiodło się w roku 1934, co kosztowało życie kanclerza Dorfusa. Jego następca stanął wobec tego
samego wyzwania, ale był już w tym osamotniony. Austria została porzucona, rozegrało się to w
formie trwającego miesiąc kryzysu w stosunkach bilateralnych kiedy to 12 lutego berlin zażądał
aby w skład rządu austriackiego weszli naziści i kiedy wyraźnie widać ze to było dążenie do
aneksji, na co sojusznik w takim ostatnim geście oporu zapowiedział 9 marca plebiscyt w Austrii w
sprawie anschlussu na co odpowiedzią było wkroczenie wojsk niemieckich, 12 i 15 marca 1938
roku oficjalne ogłoszono przyłączenia Austrii do Niemiec. Miao to swoje dodatkowe aspekty nie
bez znaczenia dla rzeszy jak położenie reki na skarbie państwa austriackiego, odmówienie racji
bytu placówkom zagranicznym, unicestwienie władz Austrii. Wkroczenie wojsk niemieckich
witane było z widocznym entuzjazmem przez ludność austriacką. Elektorat dwóch głównych partii
austriackich które tworzyły koalicje w trudnych dla Austrii momentach, partie socjaldemokratyczna
z chrześcijańską, potem ten sojusz się rozpadł, ale nadal to były znaczące siły i można sobie
wyobrazić ze ani jedni ani drudzy Anschlussem zachwyceni nie byli. Z punktu widzenia syt
ogólnoeuropejskim Anschluss przeszedł bardzo gładko. Jakieś tam protesty mniej lub bardziej silne
były, mające charakter formalny, żadnej inicjatywy w obronie nie było. Kolejne zatem
potwierdzenie słuszności i skuteczności drogi która obrał Hitler.
Czechosłowacja, była państwem nowo powstałym po I wś kosztem Austro-Węgier. Granica
między Niemcami i nowo powstałym państwem czechosłowackim była praktycznie niezmieniona.
W przeciwieństwie do polski Czechosłowacja nie obawiała się rewizjonizmu niemieckiego, którego
programem były granice. Przez długi czas przywódcy Czechosłowacji i architekci jego polityki
zagranicznej, sprowadza się to właściwie do Benesza i Masaryka, można=na dodać Kroftę. Oni nie
obawiali się berlina, tym samym to był jeden z dość istotnych czynników stanowiących o
niepowodzeniu zbudowania przez Francję systemu antyniemieckiego w europie śr którego
podstawa miały być polska i Czechosłowacja. Praga nie widziała podstaw dla których miała by
porzucić swoje antypolskie stanowisko, bo w imię czego, skoro nie ma zagrożenia niemieckiego. Z
tego względu polska i Czechosłowacja formalnie tak samo potraktowane w Locarno do tych
rozwiązać lokarneńskich podchodziły inaczej. Dla polski było to niepowodzenie, dla
Czechosłowacji właściwie nic się nie stało. Ta postawa zaczęła się trochę chwiać na początku lat 30
zbiegając się z rośnięciem znaczenia nazistów ale nie doprowadziło to do zasadniczych zmian w
polityce zagraniczne prowadzonej przez Pragę. W swojej grze międzynarodowej, w stawianiu czoła
zagrożeniu niemieckiemu Praga nie miała kart do tej rozgrywki, nie miała zbyt wielu nowych kart,
miała sojusz z Francją z 1924, ale który nie był uzupełniony konwencja wojskowa, czyli
abstrahując od wykonalności owej konwencji, zobowiązanie nie było. Liczyć tylko na wsparcie
dyplomatyczne, w oporze stawianym na drodze dyplomatycznej i drugie takie oparcie było w ZSRR
które jednak miało charakter okładu politycznego, obwarowanego zastrzeżeniem, ze będzie
funkcjonować wtedy gdy zafunkcjonuje układ francusko czechosłowacki i który nie miał również
żadnych możliwości wykonawczych. Francja graniczyła z Niemcami, ale nie bardzo wiadomo było
jakich działań po Francji można się spodziewać. Związek nie miał bezpośredniej możliwości
wykonania choćby demonstracji siły wobec zagrożenia Czechosłowacji i tu widać w jego polityce,
która była dość aktywna, ale nie do końca rozpoznawalna. W polityce kremla w owym czasie kiedy
to zagrożenie wobec Czechosłowacji rysowało się wyraźniej, widać pewne inicjatywy logiczne,
aczkolwiek pytanie czy rzeczywiście zmierzające do tego o czym zdawały się mówić, czyli
propozycje aby dla celów ratowania owej zagrożonej Czechosłowacji Rumunia i Polska udostępniły
terytorium czy przestrzeń powietrzna siłom sowieckim, które ruszyłyby na pomoc Czechosłowacji.
Gdy spojrzeć na ten kontur, który zresztą budził od początku zgryźliwe komentarze m.in. w
warszawie, podkreślano ze kraj o takim kształcie jak Czechosłowacja nie ma racji bytu. Był, miał
swoja armie, dobrze wyposażoną, co trzeba dodać, jedna z czołowych fabryk sprzętu wojskowego
działa w Czechosłowacji, była to firma Skoda, która dawała sile armii czechosłowackiej.
Przyjmując ze coś tutaj militarnie można było zdziałać, to skoro zagrożenie widoczne było dla
Czech, ale pomoc sowiecka ma dotrzeć na rus zakarpacka, to pytanie co by to Czechosłowacji
pomogło. Z drugiej strony tylko to mogło krzepić ew nastroje obywateli I Republiki
Czechosłowackiej. Powody do zaniepokojenia jednak były, nie tylko te na mapie wespół z
widocznymi zachowaniami berlina, jak od paru lat towarzyszyły im ten sam scenariusz, ze tu jest
tylko naprawianie niesprawiedliwości a nie agresja, nawet w wypadku Austrii tego typu
interpretacje był w stanie berlin przedstawiać, i kto chciał w to uwierzyć, ten wierzył. Na terenie
Czechosłowacji rozegrało się w 1918 roku coś co było nieposzanowaniem prawa ludności części
ludności do samostanowienia. Niemcy austriaccy z czasów monarchii zamieszkujący południe nie
chcieli został obywatelami Czechosłowacji, chcieli być obywatelami państwa niemieckiego.
Decyzja ta może nie była dobra, ale tutaj dobrej nie było, była w jakiś sposób najłatwiejsza i
najlogiczniejsza. Przyczyniła się ona do tego iż państwo czechosłowackie było takim o
największym w europie odsetku mniejszości narodowych – Węgrzy, Rusini i Niemcy. (Polacy). Te
mniejszości stanowiły około 23% i w tym owi Niemcy zamieszkujący Czechy i Morawy. Niemcy
sudeccy ale bez entuzjazmu wpisali się w role lojalnych obywateli Czechosłowacji, które to
państwo godziwie realizowało założenia demokracje parlamentarna, uszanowania praw obywateli i
praw mniejszości. Pojawiały się tu pretensje nacjonalistów węgierskich, co jest zrozumiale, ale
nacjonalizm węgierski nie miał dostatecznej siły, więc można to było olać. Pojawiły się pretensje
nacjonalistów słowackich, ale to była ta narodowość współtworząca państwo czechosłowackie jako
państwo narodowe. W statystykach Niemcy byli w Czechosłowacji liczniejsi niż Słowacy. Lad ten
zaczął być podważany wówczas gdy rosło znaczenie i radykalizm ruch linkowców, z drugiej strony
doszło do przesunięć sympatii politycznych i oblicza politycznego owych Niemców, gdy pojawiła
się tam nowa partia zdobywająca coraz większy elektorat, SDP – Partia Niemców Sudeckich. Partia
faszystowska, będąca wyraźnie powiązana z NSDAP. Realizacja scenariusza z 5 listopada, jeśli
chodzi o Czechosłowację, polegała na uaktywnieniu tej partii w kierunku stawiania zadań,
przedstawiania racji Niemców w Czechosłowacji jako mniejszości której prawa nie są
respektowane, na żądaniach autonomii, czyli wymierzonych w ów lad polityczny I Republiki,
consensus narodowy, na jakim I Republika się trzymała. Wiosna 1938 roku było to z cala mocą
kwestionowane przez SDP co prowadziło do napięcia w stosunkach niemiecko czechosłowackich i
było czytelne, ze nawet jeśli narada z 5.11. była tajna i nikt nie wiedział o protokole Holbacha, to
chociażbyś lektura gazet wskazywała ze po załatwieniu się z Austria kolej przychodzi na
Czechosłowację. W maju 1938 widać niepokój, alarm mobilizacyjny, wojenny wręcz mobilizacja
armii czechosłowackiej, co było sygnałem. Mobilizacja w zasadzie służy postawieniu wojska w
stan gotowości bojowej, doprowadzenie do stanów liczebnych przewidzianych na wypadek wojny.
Było to wyzwanie Niemiec hitlerowskich pod adresem demokracji zachodnich. Można tu mówić o
Niemczech hitlerowskich bo to to państwo jest rozgrywającym w Europie, to co się dzieje
niepokojącego w europie dzieje się wskutek działań berlina. W tym okresie zarysowana była
konfiguracja międzynarodowa mająca w październiku 36 r przybierająca postać Osi Berlin – Rzym,
a w 1936 r przybierająca postać paktu antykominternowskiego, w 37 do paktu tego dołączyły
włochy. Był on symbolem nie tyle polityki antysowieckiej co budowania związków jego
sygnatariuszy z III Rzeszą. Tym samym to co się działo wobec Czechosłowacji było wyzwaniem
niemieckim pod adresem twórców i gwarantów systemu wersalskiego, przy czym tu podkreślać
trzeba różnice między systemem międzynarodowym a ładem terytorialnym. Konsultacje, próby
inicjatyw miały w tym wypadku charakter szczególnie wymowny i symboliczny niejako, zarówno
jeśli chodzi o to kto rozmawia i podejmuje rozmowy z Niemcami jak i w jaki sposób. Na plan 1
wysunął się premier brytyjski Chamberlain, zaś sposób jego działań znamionuje zarazem
pojawienie się pewnych nowych możliwości, obyczajów w dyplomacji i stosunkach
międzynarodowych oraz daleko posunięte zaangażowanie brytyjskiego premiera. Chamberlain
przybył do Niemiec 2 krotnie we wrześniu 1938 roku. Przyleciał samolotem. Kiedyś wizyty na
szczycie to były wydarzenia rzadkie, mające charakter ceremonialny, bo nie na tej drodze
realizowana była polityka międzynarodowa. To było dzieło dyplomatów, ambasadorów czy posłów
którzy już ich swoboda działania i autonomia została ograniczona z rozwojem telegrafu. W
większym niż poprzednio stopniu byli nie twórcami polityki zagranicznej, ale realizatorami polityki
tworzonej w centrali. W czasie tego co już na bieżąca nazywać można było kryzysem
Czechosłowacji, premier brytyjski osobiście przybył na rozmowy z kanclerzem niemieckim –
Hitlerem, jakby rozmowy prowadzone w duchu „Czego pan chcesz, pani Hitler, to my dołożymy
starań, by pańskie życzenia zostały zaspokojone”. Za cele politycy w stosunkach
międzynarodowych brali to, co dla niego było środkiem. Nie było tak, choć on się tego domagał,
teraz już żądał autonomii dla Niemców sudeckich na co dostał odpowiedz – OK, niech będzie. Ale
okazało się, ze to za mało, terytoria przez nich zamieszkałe miały zostać przyłączone do Rzeszy.
Hitlera prowadził grę, w która dal się wciągnąć Chamberlain, w imię pokoju. W osobie premiera
brytyjskiego pojawił się ktoś, kto był równie zdecydowany w kwestii utrzymania pokoju co paryz.
Paryż odsunął się w tej kwestii na drugie miejsce. Paryż nie był w stanie realizować własnej
polityki zagranicznej, Francja była na to za słaba i znajdowała się w tandemie którego działania
określa silniejszy, czyli wielka Brytania. Francja znajdowała się na holu wielkiej Brytanii jeśli
chodzi o politykę zagraniczna. Jeśli Chamberlain wysunął się na plan pierwszy, demokracje
zachodnie szły droga pacyfistyczna, unikania wojny, która będzie określona powszechnie znanym
brytyjskim terminem „łagodzenia”, „uspokajania” Niemiec. Polityka ta kojarzona była głównie z
osoba brytyjskiego premiera. Kryzys narosły w 1939r doprowadził do finału. Finał określa nazwa
miasta niemieckiego, która stała się symbolem – Monachium i konferencja monachijska.
Konferencja która przybrała postać konferencji ostatniej szansy ratowania pokoju, bo już groziła
wojna niemiecko – czechosłowacka, armia czechosłowacka sygnalizuje swoja gotowość do
podjęcia wojny i obrony niepodległości i oto politycy europejscy, przywódcy 4 anstw spotkali się w
Monachium po to by na drodze pokojowej umowy i porozumieniem uratować pokój. Byli to
premierzy wielkiej Brytanii (Chamberlain) i Francji, premier wloch (Mussolini) i Hitler. Nie było w
Monachium przedstawicieli Czechosłowacji, był to zatem układ który można określić jako
repryzent, odtworzenie projektu całkiem niedawnego, Paktu Czterech. Można tu tez widzieć
współczesne odtworzenie, wcielenie tego co w wieku XIX nazywano było koncertem mocarstw. W
Monachium doszło do zgody na zadania Hitlera. Faktycznie widać było ze rozwiązanie
monachijskie i pośrednictwo Mussoliniego było zwycięstwem i realizacja żądań niemieckich. Jedna
tylko z dwóch stron została przez pośrednika usatysfakcjonowana, a druga nie, chyba ze uznać, iż
ocaliła pokój, ustępując przed szantażem. Czyli albo ustępstwa terytorialne, albo wojna. Po
Monachium na mapie europy wrysowały się nowe granice i przekreślone granice „wersalskie”, jest
ocalony pokój. Chamberlain wrócił do Londynu. Churchill skwitował „wybrali hańbę zamiast
wojny, będą mieli jedno i drugie”. Czechosłowacja przeżyła szok, nikt ich o zdanie nie pytał.
Naruszona została jej integralność terytorialna, potraktowana została zupełnie lekceważąco. Była to
klęska tych, którzy przez 20 lat, wydawało się, ze skutkiem i dobrze, nowym państwem sterowali.
Ta integralność terytorialna Czechosłowacji, precedens tak drastycznego jej naruszenia dla
zrealizowania narodowych aspiracji Niemiec jest precedensem z którego chętnie korzystali sąsiedzi
– wegry i polska. Jest to zresztą powód do wielkich dyskusji nad słusznością bądź niesłusznością co
do tego, co zrobiła polska w 1938 roku. Przegrana twórców i przywódców I Republiki powodowała
koniec I Republiki, państwo czechosłowackie istniało nadal, ale w zmienionym kształcie
terytorialny, ustrojowym (Czecho-Słowacja zamiast Czechosłowacji), jest to państwo zmienione
jeśli chodzi o przywódców i przywództwo, ekipę rządząca. Benesz złożył dymisje i wyemigrował,
władza przeszła w inne ręce, którzy legitymizowali ja przez kwestionowanie dorobku I Republiki.
Dla samej Czechosłowacji która nie odgrywa tu zasadniczej roli, wszystko co zasadnicze
przetoczyło się nad jej głowami. Jest to zmiana kolejna w stosunkach międzynarodowych, która z
uwaga i w sposób prawidłowy zostało zinterpretowane przez czynnik będący ZSRR em, którego
gospodarz odczytał to wszystko prawidłowo.
12.01.2011r.
Wskazywano, że II wojna światowa jest czymś nowym. I była skutkiem nacjonalizmów,
wojna narodową, prowadzona przez różne narody. II wojna światowa była wojną ideologiczną,
wojną nowego typu, obok tego ze przyniosła pewne nowe zjawiska jeśli chodzi o jej przebieg i o to,
co się działo. W ostatnim względzie dostrzega się tez pewien związek między I a II wojna. W I
widzi się pewna prefiguracje II jeśli chodzi o takie cechy ja charakter totalny, juza
zasygnalizowany, nastawiony na zniszczenie nie siły militarnej przeciwnika, ale przeciwnika całego
– nie pokonanie, a zniszczenie właśnie. I wojna była zaciekła, nie było w niej prawie miejsca na
rozmowy pokojowe, to samo myślenie bardzo obecne było także w II wojnie światowej. Wskazuje
się tu ogromna brutalizacje, która dala o sobie znać na polach bitew lat 1-18, a która później echem
znaczyła czas międzywojenny.
II wś niewątpliwie zasługują na to miano – toczyła się na skale całego globu, ale skale
światową zyskała w pełni w roku 1941. W latach 39-41 toczyła się wojna europejska i nieraz ten
okres nazywany bywa ostatnia wojną europejską. Rzeczywiście można się zgodzić, ze po 45 roku
Europa jako całość czegoś takiego już zaznała. Nie była to ostatnia wojna w europie, ale ostatnia
europejska i trudno sobie wyobrazić coś takiego w przyszłości.
Wojna rozpoczęła się od ataku Niemiec na Polskę, była to kampania wrześniowa. Wojna
prowadzona była przez polske militarnie samotnie.
Do 26 czerwca 1941 roku można na terenie zauważyć 13 agresji jednego państwa przeciw
drugiemu, 16 jeśli doliczyć 3 agresje nie mające charakteru zbrojnego (Niemiec wobec Austrii,
Czechosłowacji i Włoch wobec Albanii). Unaocznia to, ze rzeczywiście to co się zaczęło 1 września
1939 roku jest okresem dużego zamętu w europie. Niemcy występują w pięciu wypadkach, ZSRR
w sześciu, włochy w dwóch. Nie sumuje się to do 13, ale w wypadku dwóch państw było 2
agresorów – w przypadku Francji i polski. ZSRR nie jest czasem wymieniany wśród trzech państw
które są powszechnie wymieniane wśród agresorów. Chodziłoby tu wtedy o Niemcy, Włochy i
Japonię. Zwalenie całej winy II wojny światowej na Hitlera oczyszcza ZSRR z zarzutów.
Istotna zmiana jaka nastąpiła po wrześnio 1939 dotyczyła europy środkowej i było to
wynikiem jedynego możliwego rozstrzygnięcia (skoro polska walczyła sama), ale i ustaleń z 27
sierpnia, zmodyfikowanego we wrześniu, tworzącego nowa strefę wpływów radzieckich i
niemieckich na terytorium Polski. Mołotow rozwalenie Polski określał jako „znikniecie okropnego
bękarta traktatu wersalskiego”. Hitler proponował pokój pod adresem Francji i Wielkiej Brytanii –
Polski już nie ma, pogódźcie się z tym i koniec. Churchill mówił „wybrali hańbę zamiast wojny,
będą mieli jedno i drugie”. Nic się nie działo przez jakiś czas. Stalin realizował swoje nie tylko
przez inkorporacje zajętej polowy polski, ale budując dość obcesowo swoje wpływy, narzucając je,
także wojskowe, trzem republikom bałtyckim, Litwie, Łotwie i Estonii. To samo próbuje zrobić
wobec Finlandii. Rozpoczęły się następne działania wojenne, atak sowieci na Finlandia, który o
dziwo nie przyniósł rezultatu. Powodowało to pewien niepokój na zachodzie – reakcja
dyplomatyczna, agresor został wykluczony z Ligii Narodów, natomiast zachód myślał się
interwencji, państwa będące w stanie wojny z Niemcami myślały o wspomożeniu walczącej z
sowietami Finlandii przez wysłanie tam od północy korpusu ekspedycyjnego. Epizod mało znany,
nie doszło do tego. Nie tylko zwycięstwa fińskie u schyłku zimy 1940 roku, ale obawa przez
stanowiskiem zachodu skłoniła Stalina (czy mogła skłonić) do pójścia na kompromis i zawarcia
pokoju oraz rezygnacji z Finlandii.
Inicjatywa niemiecka, kiedy została podjęta, a przerwa w realizowaniu tych żądań,którą
można złożyć na kark zimy, oraz odbudowania potencjału i likwidacji uszczerbków w potencjale
militarnym Niemiec, będących konsekwencja kampanii wrześniowej. Chodzi tu nie tyle o
wyposażenie armii, ale o uzupełnienie zapasów, zwłaszcza paliwa. Zaplecze materiałowe zostało
utworzone i wiosna 40 roku mamy uderzenie na północ, gdzie po drodze jest dania pokonana w
jeden dzień, przede wszystkim zaś Norwegia. Kraj o znaczeniu strategicznym, który widać było, ze
ta północ jest dla Hitlera ważna z dwóch przyczyn – złóż surowców na północy Szwecji (żelazo
dobrej jakości) i portu w Narwiku oraz ogólnie dostępu do morza i dużej otwartej przestrzeni
morskiej. Samo wybrzeże Norwegii sprawę zalatwiao. Było to załatwienie lokalnej, choć ważnej
sprawy. 10 maja 1940 roku uderzono na Zachód po to, by zmienić kolejność działań
przewidzianych 5.11.1937 – był to tez cel częściowy, etapowy, ale trzeba go było zrealizować –
wyeliminować mocarstwa zachodnie. Celem była przede wszystkim Francja, później Wielka
Brytania. W ostatnich dniach kampanii francuskiej do wojny przyłączyły się włochy, które nie
przyłączyły się w 1939, które były wtedy do wojny nie gotowe. Mussolini się do wojny nie kwapił.
Ponadto to niepójście za sojusznikiem miał nie tylko wymiar militarny, ale i Hitler przyjmował to z
tajoną ulgą. Był to bowiem sojusznik nieco kłopotliwy. Mussolini nie poszedł tez za Hitlerem droga
dyplomatyczna, nie zerwano stosunków z Polską. Inicjatywy Hitlera miały pewne echo na
wschodzie – działania Stalina. Ale te były konsekwencja inicjatyw Hitlera przy czym
interpretowane bywają jako skorzystanie z okazji lub wyraz pewnego zaniepokojenia. Inicjatywy te
znalazły wyraz w aneksji niemilitarnej na drodze kwestii dyplomatycznej trzech republik
bałtyckich. Druga polowa czerwca była czasem kiedy Francja przegrała wojnę, nikt nie był w stanie
zareagować, ani zwrócić uwagi co się działo w Besarabii, terytorium należącego czasem do
Rumunii, czasem do Rosji i z tego drugiego względu uważane za jej się należące. Dadac tu należy
ze działania militarne podjęte przez Niemcy już angażujące ich potencjał w Norwegii i Francji, były
realizowane poprzez sprzęt niemiecki, żołnierzy niemieckich i paliwo pochodzące ze ZSRR.
Dostawy ropy w ramach współpracy w tym momencie były kluczowe dla powodzenia owych
inicjatyw.
Przegrana Francji w sposób istotny zmieniła sytuację. 10 maja 19400 roku był dniem
nadziej dla Polaków. Długo się ona nie utrzymała. W drugiej połowie 6.1940 Europa Hitlera
poszerzyła się o obszar Francji (poza strefa nieokupowana na zachodzie, mniej więcej od polowy
Francji). Vichy – stolica, siedziba władz tworu który przybrał miano państwa francuskiego. III
republika przestała istnieć po plus minus 70 latach, formalnie w lipcu 1940 roku. Nowy twór
francuski nie przyjął miana IV Republiki, a enigmatyczne określenie nie mówiące nic o ustroju,
czyli Państwo Francuskie. Była to przegrana i klęska Republiki, która miała taka etykietę, piętno
lewicowe. Była to lewicowość bardzo ograniczona, ale było to coś, co było kontestowane mniej lub
bardziej jawnie, uporczywie przez prawice francuska, która nie zniknęła,ale w czasach republika
była zepchnięta pod ścianę i po upadku III Republiki wyszła na zewnątrz – Państwo Francuskie
stało się mocno prawicowym.
Jeśli chodzi o sytuacje w europie, to są tu cały czas dwa pola działań – zachód i wschód.
Wschód to nadal ZSRR i część Polski, reszta to domena Hitlera, który na zachodzie prowadzi
wojnę, albowiem po pokonaniu Francji pozostała na placu boju wielka Brytania i rzeczywiście
pozostała. Jesienią 1940 było to jedyne państwo, które prowadziło wojnę z Niemcami. U boku
wielkiej Brytanii stały inne państwa prowadzące wojnę w wymiarze symbolicznym, ale ich
istnienie jest symboliczne przez to, ze są to rządy na uchodźstwie, jest kontynuacja prawna,
najwyższe władze, mamy tu w świadomości władze Polski, które wobec klęski Francji przeniosły
się do Anglii, ale obok polaków są w Londynie, Czechosłowacja, Norwegia (król), Holandia
(królowa), Belgia (rząd emigracyjny), Luksemburg (księżna). Jest to wymiar symboliczny, ważny,
ale znaczenie dla brytyjskiego wysiłku militarnego ma to żadne znaczenie. Ma pewne znaczenie
militarne dlatego ze prócz władz są siły zbrojne, nieduże, ale są. Dodać tu trzeba, ze jest wolna
Francja, która ma swoje przywództwo polityczne w osobie kłopotliwego dla Brytyjczyków
generała. Było trochę potencjału ludzkiego, głównie Polaków i Czechow. Wojna Hitlera z wielka
Brytania i odwrotnie jest to starcie powietrzne przez wszystkim – bitwa o Anglię, czyli prowadzona
jedna tylko bronią która ma określone rozmiary sprzętowe i ludzkie, jest tyle i tyle samolotów,
może na nich latać tylu i tylu pilotów, potrzebne jest zaplecze naziemne i po stronie brytyjskiej
prowadziły te wojnę myśliwce. Potencjał był zatem ograniczony i wyzwaniem było nastarczenie z
uzupełnianiem strat materiałowych w sprzęcie, produkcja i reperowaniem samolotów i
nastarczeniem ludzi. Polacy byli tu obok brytyjczykow najbardziej liczącą się nacją i tu
rzeczywiście wsparcie sojusznicze było istotne. Europejski teatr działań wojennych to nie tylko
obszary o których już mówiliśmy. Wykraczał on na Atlantyk, gdzie także na dalsze morza (na
początku), były efektowne epizody w rodzaju zablokowania pancernika niemieckiego w La Placie,
ale to co militarnie szczególnie znaczy, to wojna podwodna prowadzona przez Niemcy. Podjecie
tego z dużym impetem i niemałymi skutkami. Teatr działań wojennych rozszerzył się tez na
południe i pd wschód, przy czym na obszarze Węgier, Rumunii, Bułgarii, który był
podporządkowywany przez Niemcy, włochom zachciało się zając grecje. Były to działania zupełnie
marginalne – wojenka włoska. Latem 1940 wojna europejska rozszerzyła się ten na południe,
afrykańskie wybrzeża morza śródziemnego. Znów były to włochy, działające z większym
powodzeniem niż w Grecji, albowiem idące na wschód – była to wojna między włoską Libia a
brytyjskim Egiptem. Wybrzeże afrykańskie było widownia takich ofensyw i kontrofensyw w jedna i
druga stronę, ganianiem się brytyjczyków i włochów, później włączyli się w to Niemcy i zrobiło się
dużo trudniej. Inicjatywa strategiczna była po stronie Niemiec. Nie udało się wygrać bitwy o anglie,
osiągnąć zamierzonego celu. Teoretycznie nie chodziło tu o sama inwazje, jak podają niektórzy
historycy, a o nastraszenie brytyjczyków inwazja, co miało ich skłonić do poddania się.
1940 rok kończył się w sytuacji, licząc włochy jako sojusznika Niemiec, kiedy cala
zachodnia Europa jest niemiecka, a wschodnia sowiecka. Poza jednym i drugim mapa ukazuje kilka
żółtych, neutralnych plam, z tym ze ta trójkolorowość mapy jest myląca, albowiem tą żółcią
naznaczona jest dania, która jest okupowana przez Niemcy, państwa które zachowują neutralność
ale z Hitlerem sympatyzują Hiszpania (zwłaszcza Franco był nastawiony na dużą presje ze strony
Hitlera po to by się dołączyć do wojny) i Portugalia, w mniej oczywisty sposób Irlandia. Są jeszcze
dwa państwa, które też współpracują – Szwecja, ważną dla Hitlera i jego europy ze względu na rudę
i Szwajcaria.
W 1941 II wojna przekształciła się w wojnę światową. Wojna na dalekim wschodzie nie
zaczęła się 7 grudnia 1941 roku. Japonia prowadziła wojnę od 1937 roku w chinach, działania
wojenne podejmowane także w Indochinach. Także już te wydarzenia, echa wojny europejskiej
sięgnęły na daleki wschód. Jawiący się stopniowo światowy wymiar zmagań europejskich to znów
inicjatywa niemiecka zmierzająca do konfrontacji ze związkiem radzieckim, aczkolwiek
poprzedzona rozwiązaniem ambarasu na pd europy spowodowanego przez włochy, czyli uporanie
się z Grecją, jest to wsparcie niemieckie dla włochów prowadzące do podbicia Grecji, po drodze
zaatakowanie Jugosławii co miało być domkniecie podporządkowywania sobie Bałkanów.
Opóźnienie uderzenia na ZSRR spowodowało wciągniecie do wojny państwa, które chciało do niej
przystąpić, ale w wybranym przez siebie momencie, moment wybrał kto inny. To wciągniecie
mocarstwa euroazjatyckiego – to zasadniczy przewrót polityczny, zwerbowanie Stalina.
Okoliczności wrzuciły go w sojusz z Wielką Brytanią. Światowy wymiar wojny zarysował się od
Zachodu. USA znalazły się w stanie wojny z Japonia od 7. grudnia 1941, kilka dni później z
Niemcami. Stany nie prowadząc wojny angażowały się w nią już od 40, a bardziej od 41 roku
wspierając materialnie wielką brytanie – to przekazanie kilkudziesięciu okrętów wojennych, tzw
niszczycieli. Było to przyjecie przez kongres w marcu 1941 ustawy upoważniającej prezydenta do
świadczenia regularnej materialnej pomocy państwom prowadzącym wojnę z Hitlerem, zajmowanie
pozycji na pn Atlantyku, jednostronny akt okupacji Islandii (zajęta przez USA by służyć potrzebom
wojennym przeciwnikom Hitlera), wreszcie sierpień 1941 stany zjednoczone ciągle nie prowadziły
wojny, ale już określały cele wojenne i program przyszłego pokoju (karta atlantycka 12.8.1941).
wymowa tego jest jednoznaczna, mimo ze nie ma tu mowy o wojnie. Stany zjednoczone i
Roosevelt skrepowany w swoich działaniach, bo to państwo demokratyczne, są procedury i
izolacjonizm, były to kroki połowiczne ale wskazujące, ze wojna europejska o to czy Europa będzie
Europa Hitlera czy inna, zaczyna angażować USA. Teraz to się stała wojna światowa i była
toczona, otworzyła się latem wschód europy jako teatr wojenny, aczkolwiek trzeba pamiętać o
południu. W grudniu otworzył się dalekowschodni teatr i wojna toczyła się dalej.