Wiarygodność zeznań
świadków naocznych.
badania Loftus
przypadek Sandyego i Lonniego Sawyerów
zadziałały tu pewne siły: współczucie dla
ofiary, oburzenie na napastników i poczucie,
ze ktoś musi zostać pociągnięty do
odpowiedzialności. Jeśli więc uda się znaleźć
jakiegokolwiek kandydata na winnego bardzo
łatwo można wmówić sobie, że przestępstwo
zostało wyjaśnione, zwłaszcza, gdy ofiara
gotowa jest wskazać winnego
Wiele czynników sprawia, że pamięć zdarzenia
ulega zatarciu i zniekształceniu:
świadek widzi zdarzenie tylko raz i z reguły
się go nie spodziewa. To, co widzi często trwa
tylko przez chwilę, a przestępcy starają się
uniknąć rozpoznania (kamuflaż).
zadziwiająco słabo radzimy sobie z
odtwarzaniem szczegółów codziennie
używanych lub widywanych obiektów- np.
monety
WPŁYW PRZEMOCY
Pamięć wydarzenia związanego z przemocą jest
silniejsza niż wydarzenia neutralnego emocjonalnie, ale
słabsza jest pamięć związanych z nim szczegółów
ZJAWISKO KONCENTROWANIA SIĘ NA BRONI – LOFTUS
Strach powoduje zawężenie uwagi- sprawia, że uwaga
świadka skupia się na istotnym elemencie sytuacji, ale
jednocześnie może zmniejszyć rzetelność sprawozdania
na temat drugorzędnych szczegółów
PYTANIA NAPROWADZAJACE
Pytania mogą zniekształcać proces przypominania (sposób
formułowania pytania: Z jaką prędkością jechały samochody, gdy
się zderzyły/ roztrzaskały?
Czy widziałeś potłuczone szkło?
Można zmienić wspomnienia świadka dotyczące określonego
wydarzenia poprzez subtelne wprowadzanie nowych informacji
w trakcie wywiadu czy przesłuchania
Później napływające informacje powodują zmianę śladu
pamięciowego, wydaje się więc że zapamiętujemy jakąś
mieszaninę tego, co widzimy i tego co potem o tym myślimy.
Przypadek Piageta (rzekomy napad na opiekunkę)
Inni badacze( McCloskey, Zaragoza) twierdzą, że mylące
informacje nie mają wpływu na ludzi, którzy dokładnie
zapamiętali wydarzenie, zniekształcają jednak odpowiedzi tych,
którzy je zapomnieli, sprawiają że próbują dopasować swe
odpowiedzi do mylącej informacji, „uzupełnić swe zeznania”.
SCHEMAT ZEZNANIA POZNAWCZEGO FISHERA I
GEISELMANA
1. Odtworzenie w myśli otoczenia i wszelkich doznań
osobistych doświadczonych w czasie przestępstwa.
2. Zachęcenia do relacjonowania każdego szczegółu,
niezależnie od tego, jak mało znaczący może być dla
głównego wydarzenia.
3. Próba uporządkowania przebiegu wydarzeń zgodnie z
kilkoma różnymi kryteriami.
4. Próba relacjonowania wydarzenia z kilku różnych punktów
widzenia, także z punktu widzenia innych uczestników lub
świadków.
Istotne: stosownie pytań otwartych, nie sugerujących ani
nie zawierających w sobie żadnych informacji.
STOSOWANIE HIPNOZY jest wysoce
kontrowersyjne- choć pozwala zwiększyć liczbę
przypominanych informacji, to zwiększa zarazem
podatność badanych na sugestie i często w
relacji pojawia się więcej fałszywych informacji.
W normalnych warunkach pewną część naszej
uwagi (tzw. wolne zasoby) mimowolnie
koncentrujemy na otoczeniu, poszukując
potencjalnie ważnych informacji. W czasie
hipnozy natomiast ludzie przestają zwracać
uwagę, na to co się dzieje wokół nich, dzięki
czemu mogą całkowicie skupić się na jednym
zadaniu (np. na przypomnieniu sobie
okoliczności przestępstwa).
PAMIETANIE TWARZY
Absolutny brak związku między zapamiętywaniem twarzy a samooceną tej
umiejętności u osoby
Pamięć wzrokowa prawdopodobnie nie różni się niczym szczególnym od
pamięci werbalnej, ale nie sposób wskazać wyraźnych różnic w obrębie
pamięci wzrokowej między zdolnością zapamiętywania twarzy a zdolnością
zapamiętywania obrazów, przedmiotów oraz scen.
Twierdzi się czasem, że pamięć twarzy umiejscowiona jest w specjalnym
układzie leżącym w określonym rejonie mózgu- dowodem pacjenci cierpiący
na prozopagnozję - zaburzenie neurologiczne polegające na niezdolności
do rozpoznawania twarzy znanych sobie osób, choć chorzy nie maja
trudności z rozpoznawaniem przedmiotów i ich wzrok nie jest w żaden
sposób uszkodzony.
Ważny jest kąt pod jakim ogląda się twarz : twarz obróconą do góry nogami
o wiele trudniej rozpoznać niż odwrócony np budynek, trudno też określić
wyraz emocjonalny malujący się na takiej twarzy.
Koncepcja postrzegania twarzy, polegajaca na analizowaniu twarzy i
dzieleniu ich na składowe, spopularyzowana przez Jacques’a
Penry’ego, wynalazcę systemu zwanego Photo-Fit. Chodzi o pudełko
zawierające zestawy elementów- fotografie autentycznych podbródków,
nosów, oczu, różnych rodzajów włosów itd.- z których można skonstruować
twarz. Różne kombinacje takich elementów pozwalają otrzymać bardzo wiele
twarzy. Sadził on bowiem, że postrzeganie i zapamiętywanie ludzkich twarzy
wymaga wyabstrahowania poszczególnych cech i dokonania systematycznej
kategoryzacji.
Obecnie badacze twierdzą raczej, że percepcja twarzy polega na
przetwarzaniu układu cech, na zwracaniu uwagi raczej na związki
miedzy częściami twarzy niż na oddzielnym ich zapamiętywaniu.
Zgodnie z tą teorią „płytkie” przetwarzanie (odczytywanie
powierzchownych cech bodźca) jest podstawą słabego zapamiętywania,
podczas gdy głębokie (docieranie do znaczenia bodźców) prowadzi do
trwalszego zapamiętywania.
Głównymi sposobami przekazywania informacji o poszukiwanej osobie
są opisy słowne lub podobizny sporządzone za pomocą zestawu Photo-
Fit lub przez artystę. Nawet bardzo dokładny opis słowny jest oczywiście
niedoskonałym sposobem przekazania czyjegoś wyglądu. Dlatego
policja powszechnie stosuje Photo-fit i inne systemy, jak Identikit w
połączeniu z rysunkami zatrudnionych przez policję artystów.
Skuteczność jest poddawana pod wątpliwość, być może dlatego właśnie,
że posługując się Photo-fit, twarze rysuje się lub konstruuje z
poszczególnych części, podczas gdy postrzega się ją raczej jako
obdarzone znaczeniem układy cech, a nie po prostu zestawu cech.
Niewątpliwie policja nadal będzie korzystać z metod tego rodzaju, bo
musi mieć rysopisy poszukiwanych osobników, jednak trzeba pamiętać,
ze dane dostarczane przez świadków bywają niedoskonale.
KONFRONTACJE
Niewątpliwie znacznie łatwiej udaje się nam
rozpoznawanie twarzy niż ich przypominanie sobie i
przedstawianie za pomocą Photo-fit czy opisu słownego.
Dlatego procedura konfrontacji jest ważnym elementem
dochodzenia.
Przyczyną tendencyjności w identyfikacji może być
założenie , że w grupie znajduje się przestępca. Ponieważ
to niekoniecznie musi być prawda, występuje
niebezpieczeństwo zachęcania świadków do błędnego
identyfikowania. Czują się oni zobowiązani do wskazania
kogoś. Są poddani naciskowi, by „współpracować” z
policją. Czasem świadkowie gotowi są rozpoznać
kogokolwiek, byle tylko uniknąć poczucia, ze dopóki nie
wskazują przestępcy, dopóty marnotrawią czas innych.
AKTYWNA PAMIĘĆ
Procesy postrzegania i pamięci to aktywne, konstruktywne procesy, które zależą
nie tylko od informacji napływających z zewnątrz, lecz także od postaw, przekonań
i potrzeb jednostki. Wiąże się to, z licznymi nieświadomymi zniekształceniami w
zakresie percepcji. Niezależnie od faktów często ludzi dostrzegają to, co pragną
ujrzeć.
Nawet subtelne rożnice w sformułowaniu pytania mogą prowadzić do „pamiętania”
szczegółów zdarzenia, które w nim nie wystąpiły (np. potłuczone szkło).
NAKŁADANIE SIĘ INFORMACJI
Kiedy jesteśmy świadkami wydarzeń tak złożonych jak przestępstwo,
zapamiętujemy zwykle dwa rodzaje informacji: oryginalne dane o wypadku oraz
informacje niezwiązane z samym wypadkiem, lecz pojawiające się zaraz po nim. Z
upływem czasu oba rodzaje ulegają wymieszaniu, tak że nie jesteśmy w stanie
powiedzieć, z którego źródła pochodzi wybrany szczegół. Niestety musimy
całkowicie polegać na swej jednorodnej pamięci, gdyż tylko taką mamy.
Pytania, które przez swa treść lub formę sugerują świadkowi określoną odpowiedź,
nazywane są w sądzie „pytaniami naprowadzającymi”. Z nimi właśnie wiąże
się duże zagrożenie, wynikające z tendencyjnego formułowania pytań.
Ewentualne rozmowy świadka z innymi ludźmi obserwującymi zdarzenie albo też
przesłuchanie policyjne odbywające się na długo przed rozprawą sadową mogą
wywoływać systematyczne zniekształcenia zapamiętanych faktów.
NIEŚWIADOMY TRANSFER PAMIĘCIOWY
Zjawisko to występuje np. gdy mylimy ze sobą dwie osoby ,
które widzieliśmy wcześniej przy kilku różnych okazjach.
Dobrą ilustracją jest przypadek napadu z bronią w ręku na
kasjera kolejowego- błędnie powiązał on znajomość twarzy
pewnego marynarza z napadem, wskazując go jako sprawcę,
podczas gdy w rzeczywistości znajomość ta wynikała jedynie z
trzykrotnego zakupu biletów.
Wpływ przeszłej wiedzy i doświadczeń jednostki, a także jej
postaw, potrzeb, przekonań i oczekiwań na spostrzeganie
przestępstw wykazano już w latach dwudziestych XXw.
(Allport). Ludzie widza to, co spodziewają się zobaczyć,
zgodnie również z własnymi stereotypami (np. że Murzyni w
większości są przestępcami, zatem jeśli w pobliżu miejsca
zdarzenia znajdowałaby się taka osoba, to w przekonaniu
świadków może być uznana ona winną.
Badania laboratoryjne dotyczące pamięci dowodzą, że ludzie
dysponują zadziwiająco dobrą pamięcią. Z drugiej strony osoby
będące świadkami przestępstw nie potrafią czasem
przypomnieć sobie zupełnie podstawowych informacji o
zdarzeniu.
Ulegają zwykle zaskoczeniu, a będąc w centrum
skomplikowanych wydarzeń odruchowo dbają bardziej o
własne bezpieczeństwo niż o zapamiętanie numerów
rejestracyjnych samochodu, którym ucieka przestępca.
Poza tym, ludzie chętniej zwracają uwagę na te aspekty
sytuacji i cechy osób, które wydaja się im w jakiś sposób
interesujące (różnice m.in. miedzy kobietami i mężczyznami)
WPŁYW LĘKU
Mniej szczegółowe charakterystyki sprawców otrzymuje się w
wypadku przestępstw wzbudzających silny lęk (gwałt, pobicie),
bardziej zaś dokładne w sytuacjach mniej
zagrażających(kradzież). Ponadto niezależnie od rodzaju
przestępstwa zranione ofiary nie potrafią tak dokładnie opisać
napastnika jak osoby, które nie odniosły w wyniku napaści
fizycznych obrażeń.
„WSZYSCY PRZEDSTAWICIELE INNEJ RASY WYGLĄDAJĄ TAK SAMO”.
Istnieją na to pewne dowody. Na przykład biali świadkowie trafniej
identyfikują białych sprawców. Jednak czarni świadkowie tak samo
trafnie identyfikują zarówno czarnych jak i białych podejrzanych.
Jednocześnie najlepiej zapamiętujemy te cechy twarzy, które rzucają
się w oczy z racji swej niezwykłości.
Okazuje się również, że ludzie przekonani o tym ,iż są świadkami
poważnego przestępstwa, koncentrują uwagę na jednym, kluczowym
aspekcie wydarzenia (np. na wyglądzie twarzy przestępcy).
Niezdolność zapamiętywania okoliczności spotkań z niektórymi
ludźmi, jest szczególnie niekorzystna w sytuacji, gdy świadek
przestępstwa widzi podejrzanego w warunkach odmiennych niż
okoliczności przestępstwa (nawet inny ubiór, odmienny wyraz
twarzy, inna perspektywa).
WPŁYW OCZEKIWAŃ
Kolejne możliwe źródło zniekształceń tkwić może w niezamierzonych
działaniach oficerów policji- jeśli policjant zna podejrzanego, może
poprzez subtelne zmiany wyrazu twarzy komunikować swą wiedzę
świadkowi i tym samym wpływać na jego decyzje.
Wiele badań zdaje się dowodzić niskiej
wiarygodności zeznań naocznych świadków.
Wydaje się jednak, że w rzeczywistości mylą się
oni rzadziej, niż sądzą psycholodzy. Należy
pamiętać o sztuczności sytuacji
eksperymentalnych, na podstawie których ocenia
się poziom ich wiarygodności. „Zaaranżowane
przestępstwo” pod wieloma względami różni się
od rzeczywistego (choćby poziomem
przezywanych emocji).