Przygotowanie trawnika do zimy
Wczesną wiosną pisałem o tym, jak zregenerować trawnik po zimie. Radziliśmy, co
zrobić, jeżeli po stopnieniu śniegu nasz trawnik w niczym nie przypomina
zeszłorocznej świetności. Wyblakła trawa, ubytki darni, w wyniku których powstają
"łyse placki", czy też nalot grzybni (tzw. pleśń śniegowa) to najczęściej występujące
problemy na trawniku wczesną wiosną. Jeszcze gorzej, gdy okaże się, że nasz
trawnik upodobały sobie krety... To wszystko może przyprawić posiadaczy
trawników o zawrót głowy.
Jeżeli chcesz uniknąć takiego niemiłego wczesnowiosennego zaskoczenia, weź sobie
do serca treść przysłowia "lepiej zapobiegać niż leczyć". Oto pięć prostych zabiegów
jesiennych, które skutecznie zabezpieczą Twój trawnik i zmniejszą
prawdopodobieństwo wystąpienia zimowych uszkodzeń darni.
1. Odpowiednie nawożenie
Poprzez właściwe nawożenie w okresie jesiennym, możemy zwiększyć odporność
darni na działanie ujemnych temperatur. Przede wszystkim od początku września
eliminujemy jakiekolwiek nawożenie azotowe. Azot pobudza rośliny do wzrostu i
opóźnia przejście w zimowy spoczynek. Trawnik nawożony azotem w czasie jesieni,
może ulec poważnym uszkodzeniom gdy przyjdą pierwsze mrozy.
Warto natomiast we wrześniu zastosować nawożenie potasem i fosforem, które
zwiększają odporność traw na mróz. Można zastosować sól potasową (około 1
kg/100 m². trawnika) oraz mączki fosforytowe. Niektórzy wybierają też gotowe
jesienne mieszanki nawozowe do trawników. Pamiętajmy aby przed zastosowaniem
nawozu wykonać koszenie, a po rozrzuceniu nawozu, murawę dobrze podlać.
2. Ostatnie koszenie
Bardzo ważne jest odpowiednie wykonanie ostatniego koszenia. Zbyt krótko
przycięta trawa, będzie narażona na przemarzanie korzeni, a przycięta zbyt wysoko
- będzie narażona na rozwój patogenów grzybowych i słabiej będzie odrastać
wiosną. Optymalna wysokość ostatniego koszenia to około 4 cm.
A kiedy wykonać ten zabieg? Termin zależy od warunków pogodowych. Z reguły
ostatnie koszenie w naszym klimacie należy wykonać w drugiej połowie
października. Jeżeli jednak jesień jest ciepła i ochłodzenie nadchodzi później niż
zwykle, zabieg ten można przesunąć nawet na początek listopada.
3. Sprzątanie, sprzątanie, sprzątanie...
Kolejna ważna sprawa to regularne usuwane liści opadłych z drzew. Opadłe liście
zacieniają trawnik, przez co zmniejszają jego trwałość. Co gorsza, wilgotne liście
"sprasowane" pod warstwą śniegu, odcinają dostęp tlenu do darni i powodują gnicie
trawnika. Dlatego liście koniecznie regularnie wygrabiaj. Jeżeli masz spory trawnik i
grabienie liści zajmuje Ci zbyt wiele czasu, pomocny okaże się elektryczny lub
spalinowy odkurzacz do liści. Najlepiej z podpiętym workiem do ich gromadzenia
oraz funkcją rozdrabniania (objętość posiekanych liści będzie znacznie mniejsza -
wówczas nie tylko łatwiej je składować ale też, wrzucone do kompostownika,
przekompostują się znacznie szybciej).
4. Aby trawnika nie zniszczył kret...
Przed nadejściem zimy dobrze jest też pomyśleć o zniechęceniu do wizyt w ogrodzie
kretów. Aktywność tych zwierząt wzrasta jesienią (koniec października) kiedy to
przygotowują się do przetrwania zimy, a także wiosną, kiedy to w żyznej i wilgotnej
glebie pojawiają się liczne larwy i pędraki, będące przysmakiem kretów. Pojawienie
się licznych kretowisk może być dla nas zatem niemiłym zaskoczeniem, gdy wiosną
przyjdziemy na działkę. Metody zapobiegania krecim wizytom opisałem w tekście
kret, karczownik, mysz polna...
5. Na zakończenie - prawdziwy sekret!
Wykonywanie tego zabiegu jest znacznie mniej popularne. A szkoda, bo dzięki
niemu trawnik znacznie szybciej zregeneruje się po zimie. O czym mowa? Otóż
około połowy listopada warto wykonać nawożenie organiczne obornikiem. Jest ono
szczególnie przydatne na trawnikach koszonych kosiarkami z pojemnikami na
skoszoną trawę. Nawozy organicznie doskonale rekompensują brak szerokiej gamy
pierwiastków, których nie ma w nawozach mineralnych.
Jednak zabieg ten wykonany zbyt wcześnie może pobudzić trawę do wzrostu i
osłabić ją przed nadejściem zimy. Dlatego wykonujemy go dopiero, gdy trawa już
przymarznie. Stosujemy obornik dobrze rozłożony. Rozrzucamy go równomiernie
cienką warstwą na powierzchni zamarzniętego trawnika. W okresie zimy i na
przedwiośniu składniki zawarte w oborniku przenikną do gleby i zasilą darń na cały
sezon wegetacyjny. W pierwszym roku po zastosowaniu obornika trawnik nie będzie
wymagał innego nawożenia. Zabieg ten stosujemy jednak tylko raz na 3 lub 4 lata.
Uwaga: zastosowanie nawożenia organicznego może zwiększyć aktywność kretów!
Czynności:
1). Bardzo ważnym zabiegiem jest ostatnie koszenie. Wykonujemy je z reguły w
drugiej połowie października. Kosimy na wysokość 4 cm.
2). Kolejna ważna sprawa to wygrabianie opadłych liści. Czynność tę wykonamy
znacznie szybciej stosując odkurzacz do liści. Zassane liście i resztki roślinne znajdą
się w podczepionym worku.
3). Około połowy listopada warto wykonać nawożenie organiczne obornikiem.
Nawozy organicznie doskonale rekompensują brak szerokiej gamy pierwiastków,
których nie ma w nawozach mineralnych.
4). W okresie zimy zamrożonego lub pokrytego śniegiem trawnika nie należy deptać.
W tym okresie trawa jest bardzo podatna na uszkodzenia.