Ku rozsądnemu podejściu do kwestii izraelsko palestyńskiej


Ku rozsądnemu podejściu do kwestii izraelsko-palestyńskiej
Autor tekstu: Edmund Standing
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Porusz temat Bliskiego Wschodu wśród lewicowych liberałów Zachodu, a  poza
szyderstwem z wojny w Iraku i lękami przed  nieuchronnym atakiem" na Iran - jeden temat
natychmiast zdominuje rozmowę: Izrael. Państwo Izrael, a dokładnie, całkowita pogarda dla
tego państwa, jest równym dogmatem dla większości współczesnej lewicy, jak niemal
patologiczna nienawiść wobec George'a W. Busha [1]. Izrael konsekwentnie przestawiany jest
jako  reżim" faszystowski, imperialistyczny, barbarzyński, wręcz ludobójczy. Palestyńczyków
aż zbyt często uwalnia się od jakiejkolwiek odpowiedzialności w tym konflikcie. Mówiąc
prostym językiem: nienawiść do Izraela stała się modna i równie modna jest teza, że
palestyńscy terroryści są w rzeczywistości  ruchem oporu" w odróżnieniu od kryminalnych
morderców. Demonstracje przeciwko wojnie w Iraku i prewencyjne demonstracje w lęku przed
ewentualną akcją przeciwko Iranowi nabrały podwójnej funkcji walki o  Wyzwolenie Palestyny".
Uczestniczyłem w wielu spotkaniach, na których domniemani socjaliści, zwolennicy
państwa świeckiego i demokracji mówili ciepło o organizacjach Hamas i Hezbollah oraz ich
dżihadzie i przeciwko jednemu z naszych demokratycznych sojuszników  państwu Izrael.
 Argumenty" sięgają od okrzyku w stylu George'a Gallowaya  Niech żyje opór!", do
tchórzliwego podejścia tych, którzy wierzą, że zaprzestanie poparcia Izraela  ochroni" nas
przed terroryzmem.
Lewicowi liberałowie dwoją się i troją, żeby  zrozumieć" lamenty dżihadystów, którzy
przechwycili kampanię o prawa obywatelskie Palestyńczyków. Ludzie, którzy dorośli w
pokojowych warunkach nowoczesnych, demokratycznych społeczeństw, ślubują obecnie
intelektualne i polityczne poparcie islamskim fanatykom na terytorium Palestyny, chcÄ…cym
zaciągnąć świat z powrotem do Średniowiecza, gardzącym prawami człowieka i nienawidzącym
Zachodu.
Oszukani przez nieustanną wojnę propagandową prowadzoną przez palestyńskich
islamistów i ich zwolenników na całym świecie, zachodni liberałowie zafiksowali się na Izraelu
jako na zródle wszelkiego zła, czymś najgorszym z najgorszych. Kawiarniani socjaliści z wież z
kości słoniowej wielekroć próbowali organizować bojkot izraelskich uczonych i instytucji
akademickich, a ich studenci wychodzą na ulice domagając się bojkotu sklepów mających
zwiÄ…zki z Izraelem.
W ten sposób ci rzekomo lewicowi liberałowie nie tylko porzucają siły umiarkowane,
postępowe i świeckie w Izraelu (oraz wzmacniają poczucie Izraela, że jest  oblężony", co
ośmiela i wzmacnia pozycję elementów reakcyjnych), ale także nie podejmują problemu
poważniejszej, ale mniej  seksownej" i rewolucyjnej kwestii systematycznego łamania praw
człowieka w innych krajach Bliskiego Wschodu, które rzeczywiście są kompromitującą plamą
na mapie świata i przeciwko którym powinna być prowadzona nieustająca kampania.
Dlaczego tak wielu ludzi na lewicy jest tak całkowicie zafiksowana na Izraelu, a
równocześnie tak obojętna wobec naprawdę nadużywających władzy, totalitarnych reżimów,
jak na przykład Arabia Saudyjska? Jeden rzut oka na informacje o łamaniu praw człowieka w
Arabii Saudyjskiej powinien prowadzić do bojkotu saudyjskich instytucji akademickich i
protestów przed ambasadami saudyjskimi, ale w porównaniu z frontalnym atakiem na Izrael
Arabia Saudyjska niemal nie jest dostrzegana.
Spójrzmy na Arabię Saudyjską.
Jak wyglÄ…da prawdziwa tyrania na Bliskim Wschodzie?
W styczniu 2006 roku Amnesty International stwierdziła, że  nadal niepokojące jest (...)
iż nieletni przestępcy  osoby poniżej 18 roku życia w momencie popełnienia przestępstwa 
skazywani są w Arabii Saudyjskiej na karę śmierci i usilnie prosi się rząd o podjęcie
natychmiastowej akcji kładącej kres tej praktyce oraz ustanowienia, raz na zawsze, właściwych
zabezpieczeń zapewniających, że nieletni sprawcy nigdy nie będą już skazywani na karę
Racjonalista.pl Strona 1 z 8
śmierci" [2], co powtórzono w raporcie o Arabii Saudyjskiej w 2007 roku [3].
W maju 2007 Arabia Saudyjska została wybrana do nowej Rady Praw Człowieka ONZ-u,
mimo przerażającego łamania praw człowieka. W raporcie Amnesty International z 2007 roku
czytamy, że w Arabii Saudyjskiej:
Krytycy rządu są więzieni bez oskarżenia czy procesu, często przez długi czas.
Pisarze i dziennikarze, którzy nawoływali do reform, byli aresztowani na krótki czas,
mieli zakaz podróżowania lub byli poddani cenzurze. Niektórych nękają także
prywatni ludzie należący do konserwatywnych odłamów społeczeństwa. Nadal
panuje powszechna dyskryminacja kobiet, szczególnie zaś mają one ograniczoną
swobodę poruszania się. Władze państwowe i prywatni pracodawcy łamią prawa
imigrantów. Władze państwowe stosują wobec nich areszt bez oskarżenia czy
rozprawy sądowej, pracodawcy zaś znęcają się nad nimi fizycznie i psychicznie oraz
nie wypłacają im pensji. Istnieją raporty o torturach w więzieniu. Sądy rutynowo
wydają wyroki chłosty, okrutnej, nieludzkiej i poniżającej kary, która jest torturą.
Wykonano karę śmierci na co najmniej 39 osobach. Władze nie ujawniają liczby
osób skazanych na śmierć. Wielu oskarżonych skarży się, że nie mieli adwokata i
nie informowano ich o przebiegu ich procesu.
Widzimy tu kraj, w którym arbitralne zatrzymania, szalejąca mizoginia, cenzura, łamanie
praw imigrantów, tortury, chłosta i wykonywanie wyroków śmierci na dzieciach są normą. A
nie zapominajmy o przemocy homofonicznej, która w pazdzierniku 2007 roku objęła skazanie
pary gejów na grożące śmiercią 7 tysięcy batów dla każdego z nich [4].
Mimo tego wszystkiego Arabia Saudyjska nie jest nawet w połowie tak krytykowana jak
Izrael.
Izrael
Państwo Izrael jest krajem zbudowanym na świeckich, demokratycznych zasadach.
Syjonizm ma swoje korzenie w pragnieniu Żydów posiadania własnego państwa narodowego w
świecie, w którym od stuleci doświadczali irracjonalnych i pełnych nienawiści prześladowań w
każdym niemal kraju, który próbowali nazwać domem.  Żyd wieczny tułacz" był celem
pogromów, religijnych i świeckich prześladowań, musiał żyć jako obywatel drugiej kategorii,
winiono go za wszystko  od problemów ekonomicznych, do chorób  był wreszcie ofiarą
zorganizowanej próby całkowitej zagłady ze strony współczesnego państwa
uprzemysłowionego. W świetle Holocaustu wielu Żydów dokonało wspólnego wysiłku, by
ustanowić państwo narodowe w kraju swoich przodków, w którym mogliby wreszcie zapuścić
korzenie i żyć jako ludzie niezależni od innych narodów. Syjonizm był od początku ruchem
świeckim i lewicującym, a jego socjalizm był powodem do niepokoju wśród żydowskich
konserwatystów religijnych, którzy widzieli go jako świecki twór europejski, aspirujący do
przesunięcia centrum judaizmu z poświęcenia się żydowskiemu prawu i rytuałom religijnym na
budowę żydowskiego państwa narodowego [5].
Niepokojącym zjawiskiem jest to, że syjonizm jako ideologia został do pewnego stopnia
przechwycony przez ewangelicznych chrześcijan z amerykańskiej prawicy religijnej.
Niewątpliwie ta koalicja amerykańskich fundamentalistów religijnych z ekstremistycznymi
elementami w Izraelu jest godna pożałowania. Powinna stanowić ona przedmiot obaw tych
spośród nas, którzy cenią państwo świeckie i demokrację. Przyczyna jednak, dla której tak
wielu Izraelczyków z radością przyjmuje poparcie amerykańskiej prawicy, ma w rzeczywistości
niewiele wspólnego z podzielanymi przekonaniami (w końcu, według teologii tych
ewangelicznych chrześcijan większość Żydów będzie miała niemałe trudności, kiedy Jezus
powróci), natomiast wiele z potrzebą wsparcia finansowego i moralnego w świecie, który
gwałtownie zwrócił się przeciwko Izraelowi. Zachodni świat zamiast krytykować ekscesy
izraelskie i nielegalną okupację zachodniego terytorium (którą to kwestią państwo izraelskie się
zajmuje  patrz na przykład usunięcie siłą osadników z Gazy w sierpniu 2005 roku), a
równocześnie wspierać prawo Izraela do istnienia, obecnie, szczególnie w Europie, odwraca się
do Izraela plecami i legitymizuje terrorystycznych oprychów z organizacji takich jak Hamas.
Zdecydowane, a czasem brutalne zachowania obserwowane czasem w Izraelu stanowczo
musi się ustawić w ich kontekście. Izrael jest nowoczesną demokracją atakowaną codziennie
przez religijnych fanatyków, mających za nic prawo, prawa człowieka i demokrację. Oślepieni
perwersyjną, religijną mentalnością widzą mord (często połączony z samobójstwem
zamachowca) jako środek przyspieszonego awansu do rzekomego  raju". Wychowani są w
środowisku pełnym nienawiści, które indoktrynuje ich  wartościami" całkowicie niezgodnymi z
współczesną cywilizacją. Kiedy Izrael przekracza dopuszczalne granice, kiedy jego ekstremiści
dzierżą władzę, krytykujmy go, gańmy go. Jest to właściwe i konsekwentne podejście ludzi,
którzy cenią demokrację i prawa człowieka. Jest jednak absurdalne i moralnie naganne
oferowanie zamiast tego legitymizowania i poparcia ekstremistom takim jak Hamas -
religijnym fanatykom, antysemitom i wrogom nowoczesności. Zbyt wielu ludzi wydaje się
obecnie sądzić, że najlepsze wsparcie, jakiego mogą udzielić ludowi palestyńskiemu, to
twierdzenie o jakiejś perwersyjnej  solidarności" z grupami takimi jak Hamas.
Czym jest palestyński  ruch oporu"?
Tak zwany palestyński  ruch oporu" jest przede wszystkim reprezentowany przez Hamas,
organizację, która tworzy obecnie wybrany rząd na terytoriach palestyńskich. Wielu ludzi na
Zachodzie postrzega tÄ™ organizacjÄ™ jako ruch  polityczny", z konkretnymi celami
geopolitycznymi opartymi na uprawnionych oczekiwaniach, które wyrosły z powodu izraelskiej
 okupacji" Palestyny. Często przedstawia się go jako ruch analogiczny do innych
antyimperialistycznych ruchów, takich jak walka o zakończenie kolonialnej władzy w Indiach.
Ludzie Zachodu, którzy nadają Hamasowi moralną wiarygodność, najwyrazniej uważają
jego proklamowanÄ… przez nich samych naturÄ™, a mianowicie "islamski ruch oporu", za coÅ›
nieistotnego, i choć przyznają, że religia ta jest integralnie związana z palestyńskim poczuciem
narodowej tożsamości, sądzą, że nie jest to główna siła napędowa palestyńskiej kampanii
terroru lub  oporu". Jest to pogląd naiwny i oparty na ignorancji. Każdy mieszkaniec Zachodu,
który popiera Hamas, uprawomocnia, świadomie lub nie, ekstremalny, teokratyczny ruch
terrorystyczny zbudowany na antysemityzmie, pełen pogardy dla prawdziwej demokracji i w
pełni popierający imperializm.
Nie jest to tylko moja  opinia" ani majaczenia syjonistycznego fanatyka, ale jest oparte
bezpośrednio na założycielskim oświadczeniu Hamasu, ogłoszonym w dokumencie z 1988 roku
pod nazwą:  Karta Islamskiego Ruchu Oporu  Hamasu" [6], która ani nie została zmieniona,
ani odrzucona.
W dokumencie tym znajdujemy prezentację organizacji, której celem jest  podniesienie
sztandaru Allacha nad każdym centymetrem Palestyny" i czytamy o  ruchu oporu", który  z
islamu czerpie swoje idee, pojęcia i poglądy dotyczące wszechświata, życia i człowieka, i we
wszystkich swoich działaniach nawiązuje do wartości islamu. To w islamie szuka kierunku, aby
prowadził jego kroki".
Dokument z aprobatą cytuje Hasana Al-Banna, założyciela  Islamic Brotherhood", który
stwierdza, że  Izrael będzie istniał, dopóki islam go nie zlikwiduje". O Izraelu nie pisze sie tam,
że jest to  państwo terrorystyczne",  plenipotent Ameryki" czy jakiekolwiek inne tak często
dziś powtarzane określenie, ale że jego istnienie jest nieprawomocne, ponieważ Palestyna jest
 świętą ziemią muzułmanów". Innymi słowy, nie może istnieć państwo Izrael przede wszystkim
dlatego, że  niewierni" nie mogą sprawować władzy na tak zwanej islamskiej ziemi:
Islamski Ruch Oporu stwierdza, że ziemia Palestyny jest Waqf [religijnie
niezbywalna], jest darowizną dla wszystkich pokoleń muzułmanów aż do Dnia
Zmartwychwstania (...) Jest jak każda ziemia, którą muzułmanie zdobyli siłą,
ponieważ muzułmanie ją wówczas poświęcili jako religijny dar dla wszystkich
pokoleń muzułmanów aż do Dnia Zmartwychwstania (...) Waqf będzie istniał tak
długo, jak długo istnieje niebo i ziemia. Nic co dotyczy Palestyny, a co nie
podporzÄ…dkowuje siÄ™ temu prawu islamskiemu, nie ma mocy prawnej.
Hamas chętnie przyznaje, że  Palestyna" jest państwem powstałym w wyniku islamskiego
imperializmu, podbitym siłą. Odmawia prawa istnienia Izraelowi, ponieważ nigdy nie wolno
zrzec się kraju raz zdobytego przez islam. W oczach Hamasu problem nie polega na tym, że
Żydzi nie mają żadnego prawa do ojczyzny, ale na tym, że Żydzi panujący nawet na
centymetrze rzekomo muzułmańskiej ziemi są bluznierczym intruzem. Nawet gdyby Izrael
poszedł na wszelkie ustępstwa wobec muzułmanów i islamu, byłoby to niewystarczające.
Niewierni muszą albo egzystować w stanie biernego poddaństwa, albo zostać wyrzuceni. Ten
absolutystyczny pogląd na świat powoduje odmowę szukania kompromisu i pokojowego
rozwiązania. Karta Hamasu stwierdza, że  inicjatywy tak zwanego pokojowego rozwiązania i
międzynarodowe konferencje dla rozwiązania problemu palestyńskiego stoją w sprzeczności z
zasadami Islamskiego Ruchu Oporu, ponieważ zapomnienie o jakiejkolwiek części Palestyny
Racjonalista.pl Strona 3 z 8
oznacza zapomnienie wiary islamskiej" oraz że  nie ma innego rozwiązania problemu
palestyńskiego jak przez dżihad. Inicjatywy, propozycje i konferencje międzynarodowe są
stratÄ… czasu i farsÄ…".
W dodatku do religijnego fanatyzmu i imperialistycznej ideologii Hamas opowiada siÄ™
także za analogicznym do nazistowskiego światopoglądem, równocześnie, co jest szczególną
ironią, mówiąc o Izraelczykach  naziści". Według Karty Hamasu istnieje światowa konspiracja
Żydów, a jej plan jest wyłożony w Protokołach mędrców Syjonu. Hamas twierdzi, że Żydzi
kontrolują światowe media i rządy, że rozpoczęli większość wojen i że ta konspiracja w dużej
mierze polega na tajnych organizacjach, które z niej wyrosły, takich jak masoni, Rotary Club,
Lion, a celem ich jest  rozbijanie społeczeństw, podważanie wartości, niszczenie honoru
ludzkiego, tworzenie moralnej degeneracji i unicestwienie islamu". Nic z tej listy nie ma nic
wspólnego z problemami dotyczącymi małego obszaru na Bliskim Wschodzie, a wszystko z
głęboko zakorzenioną, paranoidalną ideologią antysemityzmu, która jest obecna we wszystkich
współczesnych ruchach dżihadystów i która wyrosła z propagandy i ideologii europejskiego
ruchu faszystowskiego początków XX wieku.
Popieranie Hamasu, postrzeganie Hamasu jako wiarygodnej organizacji politycznej,
oznacza popieranie organizacji totalitarnej, teokratycznej, rasistowskiej, która gloryfikuje
masowy rozlew krwi i kult śmierci; organizacji, która stwierdza, że  Allach jest jej celem,
Prorok jej modelem do naśladowania, Koran jej konstytucją, Dżihad jej metodą, a śmierć dla
Allacha najszczytniejszym pragnieniem". Proszę zauważyć: jej  najszczytniejszym
pragnieniem" nie jest pokój, stabilność społeczna i zakończenie walk. Wręcz odwrotnie,
dążenie do narzucania religijnego szaleństwa  ignorancji z korzeniami w Średniowieczu -
poprzez stworzenie potencjalnie nieskończenie wielkiej armii morderców-samobójców jest
najwyższym ideałem tego tak zwanego  palestyńskiego ruchu oporu".
Każdy, kto mówi:  Hamas jest zły, ale Izrael gorszy" lub kto głosi  solidarność" z tymi
faszystowskimi maniakami, zasługuje na całkowitą pogardę. Jeśli ludzie Zachodu wierzą, że
propagując poparcie Hamasu w jakiś sposób okazują poparcie  uciemiężonym narodom", to
albo nie mają pojęcia, o czym mówią, albo wyznają zabójczy rodzaj relatywizmu, który widzi
ten rodzaj zachowania i światopoglądu jako  dobry dla nich, ale nie dla nas". Jak zobaczymy
jednak, tego relatywizmu nie podzielają ci, którzy wyznają światopogląd Hamasu, Hezbollah i
innych terrorystów religijnych na Bliskim Wschodzie, i którzy otwarcie przenoszą na Zachód
swój kult śmierci. Uchodzi im to na sucho - co jest hańbą i skandalem  dzięki
przypominających zombi  liberałom", stanowiącym większość w wielu organizacjach, włącznie z
UniÄ… EuropejskÄ….
Aagodzenie naszych wrogów
W 2004 roku opublikowano badanie dotyczÄ…ce antysemityzmu, przeprowadzone przez
centrum monitorowania rasizmu i ksenofobii przy UE. W streszczeniu wydanym przez
parlament europejski znajdował się wniosek:  największą grupą sprawców aktów
antysemickich wydają się być młodzi, niezadowoleni biali Europejczycy" [7]. Po zbadaniu
pełnego raportu Kongres Żydów Europejskich gniewnie zareagował, opisując to jako katalog
 olbrzymich sprzeczności, błędów i pominięć" oraz stwierdzając, że  nie możemy pozostawić
twierdzenia, iż większość incydentów antysemickich pochodzi ze strony młodych,
niezadowolonych białych mężczyzn. Stoi to w całkowitej sprzeczności z materiałami
policyjnymi". Co się więc stało?
James Detmar pisze:
We Francji (...) autorzy badania przyznają, że władze lokalne przypisały
większość z 193 ataków antysemickich z roku 2002 młodzieży z dzielnic wrażliwych
na konflikt izraelsko-palestyński, przede wszystkim pochodzenia północno-
afrykańskiego. Tylko w 9 procentach wypadków zidentyfikowano sprawców jako
neonazistów. W sąsiedniej zaś Belgii, zdaniem władz belgijskich, bomby zapalające i
ataki z użyciem broni palnej były odpryskami palestyńskiej intifady. Te dane
znajdują się w badaniu, ale nie w streszczeniu. Badanie odnotowuje także, że w
Wielkiej Brytanii, tradycyjnie najmniej antysemickiej ze wszystkich krajów UE, w
poprzednim roku nastąpił 75 procentowy wzrost incydentów antysemickich. Co
ciekawe, Wielka Brytania ma najmniejszą sieć neonazistów ze wszystkich większych
krajów europejskich [8].
Równocześnie z informacją, że przemoc przeciwko Żydom w Belgii była  odpryskiem"
palestyńskiego terroryzmu, raport podaje, że Belgia jest  krajem, w którym antysemityzm stał
się niemal modny wśród lewicującej inteligencji" [9]. Jest to niepokojąca lektura. Podczas gdy
synagogi, szkoły żydowskie, sklepy koszerne i cmentarze są celem ataków w całej Europie, UE
postanawia ignorować prawdziwych sprawców  dżihadystów ze społeczności muzułmańskich
w Europie  i ogłaszać wybielający raport, fałszywie przypisujący ostry wzrost antysemityzmu
neonazistom. Dlaczego UE miałaby świadomie decydować się na przeinaczanie faktów w tak
ważnej sprawie? Kongres Żydów Europejskich twierdzi, że  UE zostało zmuszone do
przeinaczenia danych", żeby pasowały do  ideologicznej stronniczości" biurokratów oraz, że
 sama biurokracja UE podpisuje się pod modnymi antysyjonistycznymi poglądami lewicy, które
coraz bardziej wpychają Europę do obozu palestyńskiego" [10]. Jeśli tak nie jest, to bardzo
trudno sie domyślić, jaka mogła być inna przyczyna. Kiedy na terenie Europy terroryści nie
przebierając atakują Żydów w imię  palestyńskiej intifady" i kiedy w znacznej mierze  liberalni"
biurokraci próbują to ukryć, można tylko uznać, że albo ci biurokraci to tchórze, którzy wierzą,
że danie dżihadystom carte-blanche na atakowanie Żydów powstrzyma ich przed stosowaniem
przemocy wobec szerszej społeczności, albo mają jakieś nieprzemyślane odczucie, że istnieją
tu prawomocne powody, to jest, że motywem działania dżihadystów jest zło Izraela i że w
jakimÅ› sensie ta przemoc jest usprawiedliwiona.
Ataki europejskich dżihadystów na nie izraelskich Żydów (rzekomo w imię  Palestyny")
pokazują, jak szeroko  islamski ruch oporu" rozpostarł swoje macki, jak również pokazuje
rozmiary jego pogardy dla demokracji. Widać tu także, że jego siłą napędową nie jest
geopolityka, ale po prostu fanatyzm religijny i uniwersalna nienawiść do Żydów. To, że
biurokracja UE chętnie ochrania dżihadystów, jest karygodne i niepokojące. Ale może nie
całkiem zaskakujące, jako że żyjemy w epoce, w której ludzie lewicy i liberałowie deklarują
 solidarność" z Hamasem i oświadczają, że  wszyscy jesteśmy teraz Hezbollah".
Karta Hamasu stwierdza, że  niezbędne jest ustanowienie przekonania w umysłach
wszystkich pokoleń muzułmanów, że kwestia Palestyny jest kwestią religijną i jako taką
musimy ją traktować" [11] Proszę raz jeszcze zauważyć, że nie ma to nic wspólnego z polityką
lub uciskiem, wszystko zaś z obroną  islamu" przed  obrazą" ze strony  niewiernego" państwa
obecnego na rzekomo  muzułmańskiej ziemi".
Ta ideologia prowadzi do antysemickich ataków w Europie i leży u podstaw kultu śmierci
wśród Palestyńczyków. Izraelska taktyka silnej ręki i budowanie muru bezpieczeństwa
niewątpliwie wywołały gniew Palestyńczyków, ale daliśmy sobie wyprać mózgi, jeśli wierzymy,
że to są przyczyny palestyńskiego kultu śmierci, który będzie trwał niezależnie od wszystkiego.
W swojej Karcie Hamas mówi pozytywnie o rozpoczęciu  kampanii indoktrynacji". Muzułmanie
otrzymują informację, że nie dołączenie do palestyńskiego  oporu" oznacza  zaniedbanie wiary
islamskiej". Dla ludzi Zachodu jest tam inna, bardziej świecka, bardziej zniuansowana i daleko
bardziej podstępna kampania indoktrynacji, i na nią dało się nabrać zbyt wielu, czego
wynikiem jest antyizraelska obsesja wśród tak wielu ludzi na Zachodzie, którzy widzą siebie
jako w pewnym sensie  lewicowych" lub  liberalnych".
To, że jest to zwykła indoktrynacja, widać po gotowości przywódców Palestyńczyków do
posługiwania się czystymi kłamstwami jako częścią kampanii propagandowej. Niepokoi fakt, że
ludzie Zachodu, a w szczególności Europejczycy, wydają się tak chętni do bezkrytycznego
akceptowania takiej propagandy jako prawdy, po prostu dlatego, że potwierdza to ich niechęć i
uprzedzenia wobec Izraela, które już mają. Tak zwana  masakra" w Jeninie dostarcza
niepokojącego przykładu tego zjawiska.
Masakra, której nie było
8 kwietnia 2002 roku palestyńska agencja informacyjna Wafa oznajmiła, że Izrael
dokonał  masakry XXI wieku" w palestyńskim obozie uchodzców w Jeninie. Początkowo podano
liczbę zabitych jako:  setki męczenników", co następnie urosło w mowie palestyńskiego
polityka Saeba Erkata do  nie mniej niż pięćset" [12]. Jak informuje Sharon Sadeh,  brytyjskie
gazety niemal jednogłośnie przedstawiły to od początku jako  masakrę', a przynajmniej jako
umyślną 'zbrodnię wojenną' najgorszego rodzaju (...) "Independent",  Guardian", i  Times"
natychmiast potępiły Izrael i przedstawiały sensacyjne oskarżenia oparte na bardzo słabych
dowodach, ale pasujÄ…ce do rozprzestrzenionego stereotypu aroganckiego, brutalnego,
gwiżdżącego na wszystko Izraela" [13]. Korespondent  Timesa" oznajmił, że to jest gorsze niż
Czeczenia, podczas gdy redaktor  Guardiana" przebił wszystkich oświadczeniem, że jest to
Racjonalista.pl Strona 5 z 8
zbrodnia równia atakowi na Amerykę z 11 września 2001 roku. Media brytyjskie, zgodnie z
antyizraelskimi uprzedzeniami, które ogarnęły Europę w ostatnich latach, z gotowością przyjęły
za dobrą monetę to, co okazało się tylko propagandą,  a właściwie zmasowaną napaścią na
prawdę", [14] i publikowały podżegające raporty, nie czekając na ustalenie faktów. Na
żadnym innym obszarze konfliktu na świecie media nie są tak nieodpowiedzialne i tak gotowe
zaakceptować pozycję jednej strony, stając się faktycznie zastępczą tubą propagandową dla
kłamstw ruchu terrorystycznego. Jednak, jeśli chodzi o kwestie izraelsko-palestyńskie,
terroryści z  ruchu oporu" aż zbyt często otrzymują pochwały, podczas gdy Izrael, pod ciągłym
atakiem fanatycznych morderców przeciwko swojej cywilnej ludności, często automatycznie
zostaje uznany za winnego.
Michael Gove dostarcza przekonującego streszczenia tego, co faktycznie zdarzyło się w
Jeninie, oraz kontekstu, w którym wydarzenia te miały miejsce. Tło operacji izraelskich sił
zbrojnych było następujące:
Jenin znany był jako miejsce działalności terrorystów na Zachodnim Brzegu w
okresie, kiedy obywatele Izraela byli szczególnie narażeni na bomby samobójców.
W dniach bezpośrednio przed operacją  Tarcza Obronna", morderca-samobójca
zabił w Natanii 28 osób obchodzących Paschę, a inny zamachowiec w Hajfie
zamordował 14 osób. Te ataki były tylko ostatnimi i najbardziej przerażającymi w
serii ataków z terenu Autonomii Palestyńskiej, które przy wsparciu kierownictwa
Autonomii w ciągu poprzedzających miesięcy przyniosły 87 zabitych i 570 rannych.
Armia Izraela weszła do Jenin z konkretnym zadaniem znalezienia organizatorów
kampanii terroru [15].
Jeśli zaś chodzi o dokonanie przez armię izraelską potworności w stylu 11 września, czyli
zabicie setek ludzi w akcie niczym nieusprawiedliwionego barbarzyństwa, to była to czysta
propaganda:
Prawdę ustalono w końcu w sierpniu 2002 roku po wyczerpujących dochodzeniach przez
Right Watch i ONZ. Ostateczna liczba ofiar wynosi 75 osób, z tego 26 palestyńskich
terrorystów, 23 izraelskich żołnierzy i 26 cywilów. Nie była to masakra w żadnym znaczeniu
tego słowa. Była to trudna akcja policyjna. Armia izraelska musiała przebijać się przez domy z
bombami-pułapkami, dawać sobie radę z sytuacjami, kiedy terroryści używali ludności cywilnej
jako żywej tarczy i spotkała wroga gotowego do narażenia innych Palestyńczyków, byle tylko
uniknąć złapania. Podczas tych działań armia izraelska musiała być związana kodeksem
etycznym, który wymaga od żołnierzy minimalizowania ryzyka dla niewinnych ludzi. Działając
zgodnie z tym kodeksem żołnierze narażali się na proporcjonalnie większe ryzyko. Dlatego 23 z
nich zginęło. A ich pośmiertna nagroda? Oczernienie ich w światowych środkach masowego
przekazu jako przestępców wojennych [16].
Jak pisze Richard Starr było to fałszerstwo sfabrykowane  głównie na eksport na Zachód"
[17] i zadziałało. Antypatia do Izraela wzrosła na Zachodzie do takiego poziomu, że
fałszerstwom morderczych fanatyków automatycznie przyznaje się więcej wagi niż
oświadczeniom armii czy rządu izraelskiego. Ponadto media zachodnie aż zbyt często
odmawiają nazywania terrorem aktów terrorystycznych dokonanych przez Palestyńczyków.
Szczególnie jawnego przykładu tego typu dziennikarstwa dostarcza BBC. Jak pisze Trevor
Asserson w swoim raporcie z 2002 roku o BBC i Bliskim Wschodzie:  BBC odżegnuje się od
określania palestyńskich samobójców i sprawców innych potworności przeciwko ludności
cywilnej Izraela jako terrorystów. Zamiast tego BBC powszechnie używa określenia
 bojownicy'. BBC usprawiedliwia to twierdząc, że słowa  terrorysta' nie można używać,  kiedy
polityczna legitymizacja danych akcji jest gorÄ…co i powszechnie kwestionowana" [18].
W jakim sensie jednak można  kwestionować", że mordowanie cywilów przez
uzbrojonych w bomby samobójców jest czymkolwiek innym niż terroryzmem? W 2006 roku w
niezależnym raporcie zamówionym przez BBC autorzy doszli do wniosku, że BBC
 systematycznie nie podaje pełnego i bezstronnego opisu" kwestii izraelsko-palestyńskich i że
 powinno nazywać akty terroryzmu  terroryzmem', ponieważ jest to określenie jasne i dobrze
rozumiane" [19].
Następnie w raporcie z 2007 roku znajduje się stwierdzenie, że  BBC nie potrafiło
pobudzić uczciwej debaty o głównych kwestiach politycznych z powodu nieodmiennie liberalnej
kultury swojego personelu" [20]. Wydaje się zdumiewające, że organizacja krytykowana za
 nieodmiennie liberalną kulturę" potrzebuje upomnienia, by działania terrorystów-morderców
nazywać tym, czym one są, ale także tutaj widzimy wyjątkowy sposób, w jaki nagonka na
Izrael i niezbyt ukrywana  sympatia" dla palestyńskiego  ruchu oporu" oraz  solidarność" z
nim, stała się endemiczna w lewicowo liberalnych kołach Zachodu. Tylko w świecie
odwróconym do góry nogami domniemani zwolennicy wolności i demokracji wielokrotnie i
dogmatycznie mogą atakować jedyną prawdziwą, świecką demokrację na Bliskim Wschodzie, a
równocześnie traktować jako mężów stanu fanatyków, którzy byliby szczęśliwi, gdyby wszyscy
liberałowie i zwolennicy państwa świeckiego na świecie zniknęli z powierzchni ziemi, a przecież
taka jest rzeczywistość.
Co musi się zmienić
Są trzy punkty, wokół których powinni zjednoczyć się demokraci i zwolennicy państwa
świeckiego, jeśli mamy mieć jakąkolwiek nadzieję na pokój na Bliskim Wschodzie.
1. Zaprzestanie demonizowania Izraela. Państwo Izrael jest sojusznikiem, który
potrzebuje naszego poparcia i zasługuje nań. Obecna prostacka krytyka Izraela
i żółć na niego wylewana, jakby było ono monolitem, powinna się skończyć.
2. Zaprzestanie udzielania poparcia terroryzmowi. Hamas, Hezbollah i pokrewne
im organizacje przeciwstawiają się każdej zasadzie drogiej demokratom i
zwolennikom państwa świeckiego. Nie powinno się marnować ani jednego słowa
na poparcie takich organizacji.
3. Popieranie naszych prawdziwych sojuszników na Bliskim Wschodzie. Wszyscy ci,
którzy popierają wolność i demokrację w Izraelu oraz na terytoriach
palestyńskich, rozpaczliwie potrzebują naszego wsparcia. Musimy pracować na
rzecz rozwiązania w formie dwóch państw. Musimy krytykować i stronić od
ekstremistów po obu stronach, ci zaś, którzy chcą, by Bliski Wschód był wolny,
bezpieczny i zamożny, powinni znalezć nas stojących obok nich w jednym
szeregu, niezależnie od ich narodowości, pochodzenia etnicznego czy poglądów
politycznych.
Przypisy:
[1] Patrz Wikipedia, 'Bush Derangement Syndrome'.
[2] Amnesty International Public Statement, 31 stycznia 2006, 'Saudi Arabia:
Government must take urgent action to abolish the death penalty for child offenders'.
[3] Amnesty International Report 2007: Saudi Arabia.
[4] Amnesty USA, 23 pazdziernika 2007, 'Urgent Action: Saudi Arabia: Three
unnamed men'.
[5] U.S. Library of Congress, 'Origins of Zionism'.
[6] Hamas, 18 sierpnia 1988, 'The Covenant of the Islamic Resistance Movement -
Hamas', tłum. Na ang. przez Middle East Media Research Institute, 14 luty 2006.
[7] Ambrose Evans-Pritchard, 1 kwietnia 2004, 'EU "covered up" attacks on Jews by
young Muslims'.
[8] Jamie Dettmer, 27 kwietnia 2004, 'EU Shields Muslims in Anti-Jewish Violence',
"Insight on the News".
[9] ibidem.
[10] ibidem
[11] "The Covenant of the Islamic Resistance Movement - Hamas".
[12] Michael Gove, 2006, Celsius 7/7, London: Phoenix, s. 71.
[13] Sharon Sadeh, 6 maja 2002, 'How Jenin battle became a "massacre"', "The
Guardian".
[14] Richard Starr, 8 maja 2002, 'The Big Jenin Lie', "The Weekly Standard".
[15] Celsius 7/7, s. 70.
[16] Ibidem, s. 71.
[17] The Big Jenin Lie.
[18] Trevor Asserson, grudzień 2002, The BBC and the Middle East, Second Report:
7. Use of Language: Terrorism.
Racjonalista.pl Strona 7 z 8
[19] Ben Dowell, 2 maja 2006, 'Call terrorist acts terrorism, BBC told',
"MediaGuardian".
[20] Gary Cleland, 18 czerwca 2007, 'BBC report finds bias within corporation', "The
Telegraph".
Edmund Standing
Amerykański publicysta, studiował teologię i teorię kultury
Pokaż inne teksty autora
(Publikacja: 02-03-2008 Ostatnia zmiana: 02-03-2008)
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5760)
Contents Copyright © 2000-2008 by Mariusz Agnosiewicz
Programming Copyright © 2001-2008 MichaÅ‚ Przech
Autorem tej witryny jest Michał Przech, zwany niżej Autorem.
Właścicielem witryny są Mariusz Agnosiewicz oraz Autor.
Żadna część niniejszych opracowań nie może być wykorzystywana w celach
komercyjnych, bez uprzedniej pisemnej zgody Właściciela, który zastrzega sobie
niniejszym wszelkie prawa, przewidziane
w przepisach szczególnych, oraz zgodnie z prawem cywilnym i handlowym,
w szczególności z tytułu praw autorskich, wynalazczych, znaków towarowych
do tej witryny i jakiejkolwiek ich części.
Wszystkie strony tego serwisu, wliczając w to strukturę podkatalogów, skrypty
JavaScript oraz inne programy komputerowe, zostały wytworzone i są administrowane
przez Autora. Stanowią one wyłączną własność Właściciela. Właściciel zastrzega sobie
prawo do okresowych modyfikacji zawartości tej witryny oraz opisu niniejszych Praw
Autorskich bez uprzedniego powiadomienia. Jeżeli nie akceptujesz tej polityki możesz
nie odwiedzać tej witryny i nie korzystać z jej zasobów.
Informacje zawarte na tej witrynie przeznaczone są do użytku prywatnego osób
odwiedzających te strony. Można je pobierać, drukować i przeglądać jedynie w celach
informacyjnych, bez czerpania z tego tytułu korzyści finansowych lub pobierania
wynagrodzenia w dowolnej formie. Modyfikacja zawartości stron oraz skryptów jest
zabroniona. Niniejszym udziela się zgody na swobodne kopiowanie dokumentów
serwisu Racjonalista.pl tak w formie elektronicznej, jak i drukowanej, w celach innych
niż handlowe, z zachowaniem tej informacji.
Plik PDF, który czytasz, może być rozpowszechniany jedynie w formie oryginalnej,
w jakiej występuje na witrynie. Plik ten nie może być traktowany jako oficjalna
lub oryginalna wersja tekstu, jaki zawiera.
Treść tego zapisu stosuje się do wersji zarówno polsko jak i angielskojęzycznych
serwisu pod domenami Racjonalista.pl, TheRationalist.eu.org oraz Neutrum.eu.org.
Wszelkie pytania prosimy kierować do redakcja@racjonalista.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
LD i podejście do życia
Podejścia do testowania
2 Podejścia do budowania strategii
Twoje podejście do pieniędzy Czy zachowujesz się tak, jak wszyscy inni
Ludwig von Mises Uwagi o matematycznym podejściu do problemów ekonomicznych
Jak podejść do egzaminu
Nie kaz mi myslec! O zyciowym podejsciu do funkcjonalnosci stron internetowych
Logiczne podejście do reprezentacji wiedzy w sztucznej inteligencji
Propozycja alternatywnego podejścia do analizy regionu
Propozycja alternatywnego podejścia do analizy regionu
strategiczne podejscie do sprzedazy na allegro
Nie kaz mi myslec O zyciowym podejsciu do funkcjonalnosci stron internetowych Wydanie II Edycja kolo
idiograficzne i monotetyczne podejście do psychologii
OSLO IZRAEL, PALESTYNA
Okrucieństwo Izraela w Palestynie

więcej podobnych podstron