{1179}{1255}Dla tych, których nam dziś | najbardziej brak...
{1269}{1315}dla moich dziadków.
{1389}{1463}Dlaczego ojciec nie potrafi | powiedzieć synowi,
{1464}{1511}jak bardzo go kocha?
{1524}{1590}Nie potrafi go przytulić | i powiedzieć:
{1614}{1658}Kocham cię, synu.
{1914}{1974}Nikt nie jest w stanie | pojąć ogromu miłości,
{1974}{2024}jaką matka daje synowi.
{2034}{2064}Nawet ona.
{2064}{2124}Ponieważ nie istnieje | miara matczynej miłości.
{2124}{2190}Tego można doświadczyć | jedynie samemu.
{2199}{2240}Uczucia matki.
{2259}{2301}Rahul, mój syn.
{2304}{2342}Moje życie.
{4794}{4832}SCENARIUSZ
{4974}{5008}MUZYKA
{5214}{5249}ZDJ ĘCIA
{5619}{5674}CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ
{5994}{6060}Chodzi o to, by kochać | swych rodziców.
{6234}{6309}Mecz między Woodstock | International a Manor House
{6309}{6369}przybrał ciekawy obrót. | 5 punktów i jedna piłka.
{6369}{6449}Czy to koniec 9-letniej | zwycięskiej passy Woodstock?
{6459}{6541}Kapitan Vivek Singh maksymalnie | wykorzystuje swe pole.
{6564}{6656}Obaj zawodnicy zajmują pozycje. | Rośnie napięcie wśród studentów.
{6669}{6753}Manor House musi zdobyć 5 punktów. | Czy Rohanowi się uda?
{6884}{6958}Tylko on może przerwać | tę passę Woodstock...
{6974}{7041}- To chyba niemożliwe. | - Nie ma rzeczy niemożliwych.
{7041}{7084}Odpowiedzialność spoczywa | na Rohanie.
{7084}{7152}Manor House wierzy, | że Rohanowi się uda!
{7328}{7413}Cztery okrążenia boiska | w tej rozgrywce... nie da rady!
{7436}{7486}Rohan Raichand da radę!
{7743}{7803}Jeśli chcesz w życiu | stać się kimś...
{7803}{7878}Jeśli chcesz coś osiągnąć... | Jeśli chcesz wygrać...
{7878}{7923}...słuchaj zawsze głosu serca.
{7923}{7977}A jeśli twoje serce milczy,
{7983}{8051}zamknij oczy i pomyśl | o swoich rodzicach.
{8088}{8153}A wtedy pokonasz | wszelkie przeszkody,
{8178}{8260}wszystkie trudności znikną, | a zwycięstwo będzie twoje.
{8283}{8324}Tylko twoje...
{9857}{9906}Mamo, tato! Wygrałem!
{9915}{9993}Byłem bohaterem meczu. | Jestem po prostu najlepszy.
{10020}{10080}Tato, widziałem cię w CNN . | Świetnie wyglądałeś.
{10080}{10146}Już wiem, po kim | odziedziczyłem urodę.
{10151}{10241}Właśnie zaliczyłem ostatni semestr. | Wracam do domu, na Diwali.
{10256}{10332}Nie mogę się doczekać... | Ściskam mocno, Rohan.
{10541}{10608}PS: W drodze do domu | odwiedzę Hardiwar,
{10620}{10665}by spotkać się z moimi | ulubionymi dziewczynami.
{10665}{10724}Co to za dziewczyny z Hardiwaru?
{10785}{10829}Moje dwie babcie.
{11461}{11498}8:00 rano.
{11656}{11716}Znowu płaczesz | z powodu tego zdjęcia?
{11716}{11781}- Wcale nie płaczę. | - Pewnie, że nie.
{11806}{11865}I nadal jesteś młodą dziewczyną.
{11911}{11967}Nie żartuj sobie ze mnie...
{11971}{12019}Co się stało, Lajoji?
{12031}{12083}Wciąż myślę o Rahulu...
{12106}{12153}Też o nim myślę...
{12166}{12241}Ale ostatnio wspomnienia | o nim nie dają mi spokoju.
{12241}{12277}Dlaczego?
{12286}{12351}Posłuchaj, nasze życie | dobiega końca.
{12361}{12436}Mów za siebie! Ja mam jeszcze | wiele przed sobą. Odpukać!
{12436}{12511}Tak, ale ja muszę przecież | wkrótce stanąć przed Bogiem.
{12511}{12564}Jak ja Mu spojrzę w twarz?
{12571}{12646}Jak Mu wytłumaczę, | że nie potrafiłam połączyć...
{12646}{12676}mojej rozbitej rodziny?
{12676}{12756}Że nie potrafiłam sprowadzić | do domu własnego wnuka?
{12766}{12813}Jak przed Nim stanę?
{12826}{12876}O to się nie martw...
{12886}{12946}- I tak nie spotkasz się z Bogiem. | - Dlaczego?
{12946}{13013}Ponieważ w piekle | nie można Go spotkać.
{13066}{13141}- Znowu te twoje żarty. | - Witajcie, najdroższe.
{13156}{13190}Rohan!
{13231}{13285}- Babciu! | - Dziecko moje!
{13351}{13411}Co u ciebie, babciu? | Wyglądasz bardzo seksownie.
{13411}{13464}Wiem. Wszyscy mi to mówią.
{13576}{13618}Obyś żył długo.
{13666}{13720}Bardzo zmizerniałeś, synku.
{13726}{13786}Nie każdy się tak dobrze | trzyma, jak ty...
{13786}{13829}Daj już spokój!
{13966}{14011}O co chodzi, babciu?
{14011}{14056}Co się stało? Ona płacze?
{14056}{14122}I dobrze. Martwię się, | gdy nie płacze.
{14161}{14204}Przestańcie już!
{14404}{14461}Nie płacz, Lajoji. | Nie płacz.
{14494}{14569}Twoje łzy sprawią, że Rohan | zacznie coś podejrzewać.
{14569}{14629}A nie możemy mu przecież | powiedzieć prawdy.
{14629}{14677}Co zrobimy, Kaur? Co?
{14704}{14787}Gdy widzę Rohana, myślę | o jego starszym bracie, Rahulu.
{14839}{14908}Nie uważasz, że powinnyśmy | mu powiedzieć?
{14929}{14995}Nie możemy, Lajoji. | Yash nam zabronił.
{15004}{15072}Gdy Rahul opuścił dom, | Rohan był daleko.
{15094}{15139}On o niczym nie wie...
{15139}{15187}Musimy mu powiedzieć.
{15214}{15273}Od czego zacząć? | Co mu powiemy?
{15274}{15351}Nie wie, że Rahul | nie jest synem Yasha i Nandini.
{15394}{15442}Że został adoptowany.
{15796}{15842}Rahul miał dwa dni,
{15856}{15923}gdy Yash i Nandini | wzięli go do siebie.
{15946}{16022}Od razu znalazł sobie | miejsce w naszych sercach.
{16471}{16516}Stał się sensem życia Nandini
{16516}{16570}i spełnieniem marzeń Yasha.
{16621}{16689}9 lat później, | gdy przyszedłeś na świat,
{16711}{16779}poczuliśmy, że rodzina | jest w komplecie.
{16831}{16898}Wciąż pamiętam, | co powiedział wróżbita.
{16906}{16984}Musiałeś walczyć | z przeznaczeniem, by się urodzić.
{17056}{17105}Miałeś być naszą siłą.
{17146}{17209}Czy mój brat wiedział, że jest...?
{17251}{17309}Miał 8 lat, gdy się dowiedział.
{18058}{18116}Właśnie wtedy Yash zadecydował,
{18133}{18208}że nie będzie się już nigdy więcej | o tym mówić.
{18208}{18248}Nigdy więcej.
{18268}{18360}Rahul był naszym najstarszym synem | i nic nie mogło tego zmienić.
{18373}{18418}Jednak sprawa ta powróciła | raz jeszcze,
{18418}{18470}zupełnie niespodziewanie.
{18508}{18568}Stało się to w święto Diwali...
{18583}{18644}Ostatnie, które Rahul spędził...
{18688}{18725}z rodziną.
{18853}{18933}DOM RAICHAN DÓW | ŚWIĘTO DIWALI, 10 LAT WCZEŚNIEJ
{19318}{19409}Na Boga! Mój Rohan tak utył, | że nie mieści się w swoje ubrania.
{19423}{19468}Jaka DJ? Daijaan!
{19956}{20010}Wszystko Tobie zawdzięczam,
{20061}{20113}i czas smutku, i radości.
{21271}{21321}Nigdy Cię nie zostawię,
{21376}{21435}ani w czas smutku, | ani radości.
{21511}{21575}W każdym oddechu | czuję Twą obecność.
{21631}{21685}Całe życie powierzam Tobie.
{21765}{21821}Zawsze będę Cię wielbiła...
{21893}{21972}Mój los w Twoich rękach | i w czas smutku, i radości.
{22013}{22096}Nigdy Cię nie zostawię, | ani w czas smutku, ani radości.
{22410}{22474}W każdym oddechu | czuję Twą obecność.
{22530}{22585}Moje życie należy do Ciebie.
{22650}{22702}Zawsze będę Cię wielbiła.
{22785}{22864}Mój los w Twoich rękach | i w czas smutku, i radości.
{22905}{22988}Nigdy Cię nie zostawię, | ani w czas smutku, ani radości.
{24588}{24658}U Twych stóp | zapalamy światło miłości...
{24723}{24799}We wszystkim, co widzimy, | widzimy zawsze Ciebie.
{24978}{25044}U Twych stóp | zapalamy światło miłości.
{25113}{25189}We wszystkim, co widzimy, | widzimy zawsze Ciebie.
{25286}{25333}Będziemy zawsze...
{25406}{25451}sławić Twoje imię.
{25541}{25603}Będziemy zawsze | sławić Twoje imię.
{25676}{25738}Twoja miłość wypełni nam serca...
{25787}{25867}W Twoich rękach nasz los | i w czas smutku, i radości.
{25922}{26004}Nic nas nie rozdzieli, | ani w czas smutku, ani radości.
{28610}{28695}Mamo, jak to jest, że zawsze wiesz, | kiedy wracam do domu?
{29473}{29521}Zatrzymaj się, stój!
{29600}{29650}Dobrze znów być w domu.
{29675}{29705}No jasne.
{29705}{29750}Wytłumacz mi się, Rahul.
{29750}{29810}Wysyłałam ci maile, listy, faksy,
{29810}{29885}a ty nie odpowiedziałeś na żaden | z nich. Nieładnie.
{29885}{29983}- Studia to niełatwa sprawa, Naino! | - Czy nauka aż tak cię zaprzątała?
{29990}{30056}A może coś jeszcze? | A raczej ktoś...
{30095}{30149}Było ich wiele. Znasz mnie.
{30170}{30235}- Ty ogierze. | - No tak, ja ogier...
{30245}{30287}O czym myślisz?
{30320}{30374}- Myślę... | - Co myślisz?
{30380}{30425}- Myślę, Rahul, że... | - Że co, Naino?
{30425}{30503}Że nikt nie zainteresowałby się | tobą, oprócz mnie.
{30530}{30605}Ty nawet nie wiesz, | co się robi z dziewczynami.
{30605}{30635}Czyżby?
{30635}{30717}- Czy tak się robi z dziewczynami? | - Przestań, Rahul!
{30755}{30813}Czy ty w ogóle o mnie myślałeś?
{30815}{30881}- Mam mówić prawdę czy kłamać? | - Kłam.
{30890}{30979}Jeśli mam kłamać, to powiem, | że zupełnie o tobie zapomniałem.
{31010}{31040}Jakie to urocze!
{31040}{31072}A ty?
{31085}{31159}Czy jest jakiś wariat, | któremu się spodobałaś?
{31175}{31220}- A jak myślisz? | - Myślę, że...
{31220}{31282}- Jak myślisz, Rahul? | - Myślę...
{31385}{31468}Myślę, że szybciej od ciebie | dobiegnę do tamtych drzwi.
{31505}{31544}Tak myślisz?
{31565}{31618}Nie bądź tego taki pewien.
{31817}{31870}Out! No dalej! Udało się!
{31922}{31997}- Nie pora, żebyś szedł do szkoły? | - Wezmę to, dziękuję.
{31997}{32043}No dalej, zjedz to.
{32057}{32130}- Jaki wynik? | - 1 04 do 6. Wspaniale, prawda?
{32132}{32205}Cholernie dobry rok. | Ile rzutów zostało? Tak!
{32237}{32302}Indie skopią tyłek Anglii, | braciszku.
{32312}{32372}W ostatniej minucie może się | wydarzyć wszystko.
{32372}{32458}Na Anglii nie można polegać. | Z nimi nigdy nic nie wiadomo.
{32507}{32597}Po co te emocje? Przecież Anglia | wycofała się z Indii w 1947.
{32627}{32667}Kiepski żart.
{32672}{32731}Na Boga, a to co? Nogi czy...?
{32747}{32822}- Nie potrafi wiązać sznurowadeł? | - Nauczy się.
{32822}{32882}Jak ma się nauczyć? Nie dajesz | mu nawet spróbować! Grubas...
{32882}{32947}Po coś w ogóle wracał | z tego Londynu?
{32957}{33001}Co tu się dzieje?
{33002}{33077}Mamo, przekarmiasz Rohana | i zmienił się w dynię.
{33077}{33152}Śmiejcie się ze mnie. | Będziecie za mną tęsknić,
{33152}{33225}jak wyjadę do internatu. | Nikt mnie nie kocha.
{33227}{33287}Mama kocha mnie bardziej | niż ciebie, grubasku.
{33287}{33361}- DJ , słyszałaś? | - On ci po prostu zazdrości.
{33422}{33513}- Mamo, stęskniłem się za tobą. | - Ja za tobą również, kochanie.
{33527}{33602}- Nie zostawisz mnie już, prawda? | - Nie, ale obiecaj,
{33602}{33677}że nie będziesz mnie tak | karmić, jak tego balona.
{33677}{33713}Nandini!
{33752}{33802}- Nandini! | - Już idę.
{33827}{33901}Zapomniałaś o mnie, | jak tylko wrócił twój syn.
{33902}{33987}- Kto mi zawiąże krawat? | - Nie potrafisz tego zrobić sam?
{34273}{34358}Teraz naprawdę wyglądasz jak | żona Yashvardhana Raichanda.
{34627}{34686}- Dziękuję. | - Do widzenia panu.
{34702}{34741}Witaj, Roth.
{34747}{34807}Dzień dobry panu. | Faksy z Malezji.
{34807}{34894}Odwołaj dziś moje spotkania | i umów mnie z synem na 1 1 :00.
{34897}{34931}Dobrze.
{34942}{35012}Niezła maszyna. | Muszę kupić takich więcej.
{35107}{35154}To dla ciebie, synu.
{35182}{35255}Od dziś imperium Raichandów | należy do ciebie.
{35300}{35355}- Zdrowie. | - Zdrowie, tato.
{35462}{35492}Wybacz mi, tato.
{35492}{35547}To twój dziadek. Pozdrów go.
{35612}{35679}Był wspaniałym człowiekiem. | Wspaniałym.
{35702}{35751}Spójrz tylko na niego.
{35762}{35803}Co za postawa.
{35867}{35913}Też bym tak chciał.
{35972}{36013}Stanąć jak on.
{36062}{36124}- Żartowałem. | - Przepraszam, tato!
{36152}{36192}Wiesz, Rahul,
{36212}{36264}trzydzieści lat temu...
{36287}{36344}w tym pokoju powiedział mi to,
{36347}{36393}co teraz ci powiem.
{36452}{36526}Powiedział, że życie | daje do wyboru wiele dróg
{36542}{36608}i że zawsze należy | wybrać tę właściwą.
{36632}{36720}Tę, której nie trzeba naginać | i która nie prowadzi do zguby.
{36722}{36777}Nigdy nie postępuj w sposób,
{36782}{36873}który przyniósłby ujmę twojemu | nazwisku lub pozycji społecznej.
{36902}{36988}Każdy potrafi zdobyć pieniądze, | ale zdobycie szacunku...
{36992}{37043}to zupełnie inna sprawa.
{37132}{37193}Pamiętam jego słowa po dziś dzień.
{37222}{37267}Po dziś dzień...
{37327}{37386}Ty też powinieneś je zapamiętać.
{37469}{37544}Obiecaj, że będziesz wierny | tradycjom rodzinnym
{37624}{37712}i nie pójdziesz na kompromis | odnośnie honoru naszej rodziny.
{37811}{37853}Obiecuję, tato.
{37856}{37926}Nie skalam dobrego imienia | naszej rodziny.
{37991}{38061}Zawsze będę Źródłem | waszej dumy i radości.
{38081}{38115}Zawsze.
{38187}{38225}Wygraliśmy!
{38367}{38407}Pooja, Pooja!
{38457}{38519}- Co się stało? | - Wygraliśmy mecz!
{38547}{38633}Sachin grał wyśmienicie. | 100 punktów i ani jednego outu!
{38697}{38760}Miej oko na sklep, | ja zaraz wracam.
{38877}{38915}Co za mecz!
{38967}{39042}- A tak w ogóle, to co to za mecz? | - Indie wygrały!
{39042}{39132}- Więc wygraliśmy! Cudownie! | - Nie wiedziałeś? A czemu tańczyłeś?
{39132}{39226}Tańczyłem, bo sprzedałem wszystkie | laddu zrobione przez moją żonę.
{39267}{39312}Wszystkie? Jak to zrobiłeś?
{39312}{39398}Trafił mi się klient, | który powiedział, że uwielbia laddu.
{39417}{39500}Laddu mojej żony wyleczą | nawet największych świrów...
{39507}{39582}- A normalni mogą... | - Wziąć je na przeczyszczenie!
{39582}{39627}- Żartowałem. | - Przestań.
{39627}{39672}- Ja nawet nie zacząłem. | - Daj spokój.
{39672}{39728}- Rukhsar! | - Nie krzycz tak.
{39747}{39809}Przyjechała rodzina pana młodego, | omówić małżeństwo.
{39809}{39857}Siadaj i pozdrów ich.
{39948}{40016}Babciu, obudź się. | Przyszła panna młoda.
{40083}{40146}Twarz ma jasną jak księżyc | w pełni.
{40193}{40259}Wygląda tak, | jak ją sobie wyobrażałam.
{40300}{40371}To nie ja. To... | Oto moja córka, Rukhsar.
{40377}{40410}Rumor?
{40421}{40473}Nie rumor, mamo, Rukhsar.
{40483}{40521}A, Rukhsar!
{40645}{40683}Wygraliśmy!
{40686}{40741}Moja córka jest spokojna | i zamknięta w sobie.
{40741}{40798}- Wygraliśmy! | - Co się stało?
{40821}{40874}Cicha i zamknięta w sobie?
{40911}{40956}A przy okazji, ile ma lat?
{40956}{40987}Sto!
{41014}{41070}- Ona mówi, że ma sto lat. | - Co takiego?
{41070}{41118}Niedługo skończy 21 .
{41127}{41182}Młodość w pełnej krasie...
{41189}{41277}Mieszkamy w bogatej części Lucknow. | A to jest Chandhi Chowk.
{41295}{41378}Zapomniałam powiedzieć, | że mój syn nazywa się Ashfaque.
{41400}{41435}Sachin!
{41439}{41486}Sachin? Jeśli ona ma kogoś...
{41486}{41544}Proszę nie mówić takich rzeczy.
{41558}{41598}Chodzi o...
{41615}{41680}O wuja Sachina. | Jej nieżyjącego wuja.
{41689}{41783}Była do niego bardzo przywiązana. | Wspomina go, gdy coś ją ucieszy.
{41794}{41832}Sachin...
{41839}{41884}Biedny Sachin...
{42199}{42293}Przez nią prawie przepadła szansa | na dobre małżeństwo dla Rukhsar.
{42304}{42364}1 80 na 1 00. | Ma pan wysokie ciśnienie.
{42364}{42447}- Raczej strasznie wysokie. | - Duża w tym twoja zasługa.
{42469}{42550}Właśnie zwiększyłem dawkę. | Proszę kupić te lekarstwa.
{42619}{42694}Musisz bardziej o siebie dbać. | Tak być nie może.
{42694}{42744}Wcale o siebie nie dba.
{42754}{42814}Siedź cicho. | Nie chcę z tobą rozmawiać.
{42814}{42880}- Ale dlaczego? | - A co mówiła Sayeeda?
{42889}{42967}To nie było na poważnie... | Tak tylko żartowałam.
{42994}{43066}A to niespodzianka. | Rozpieściłaś moje córki.
{43084}{43159}Traktuję je jak własne dzieci. | Dajmy już spokój.
{43159}{43234}Najważniejsze, że podobała im się | nasza wariatka.
{43234}{43304}- I przyjęli naszą propozycję. | - Przyjęli?
{43323}{43387}Chyba nie przyjrzeli ci się | uważnie.
{43398}{43428}Zamknij się!
{43428}{43476}Więc nas opuścisz...
{43476}{43536}Pewnego dnia wszystkie | to zrobicie...
{43536}{43604}Mowy nie ma, bym opuściła | własnego ojca.
{43611}{43641}Ja też nie.
{43641}{43716}- Więc może ja powinienem odejść? | - Dlaczego tak mówisz, ojcze?
{43716}{43788}Pewnego dnia wyjdziesz za mąż, | moje dziecko.
{43791}{43851}Modlę się, by twój przyszły mąż...
{43851}{43914}kochał cię jeszcze bardziej | niż ja.
{43956}{44021}Wątpię, by znalazł się | taki człowiek.
{44046}{44121}- A ja to co? | - Zachowywałeś się dziś fatalnie.
{44121}{44205}Nie jadłeś, nie tańczyłeś | i nie odezwałeś się do nikogo.
{44211}{44256}Nawet nie powiedziałeś, | że ładnie wyglądam.
{44256}{44331}- Wyglądasz przepięknie, Naino. | - Naprawdę? Jak miło!
{44331}{44396}Umiem i prawić komplementy, | i kłamać.
{44421}{44465}- Spadaj. | - Nie.
{44481}{44570}- Naino, wyglądasz przepięknie. | - Kłamiesz czy mówisz prawdę?
{44571}{44632}- A jak myślisz? | - Myślę, że...
{44646}{44691}- Jak myślisz? | - Myślę, Rahul...
{44691}{44736}- Że co? | - Że czas się zbierać.
{44736}{44826}Nigdzie się z tobą nie wybierałem. | Ale dziękuję za propozycję.
{44943}{44987}Dałaś się nabrać!
{44988}{45053}- Najdłuższa rzeka na świecie? | - Nil.
{45078}{45119}Jesteś pewien?
{45153}{45183}Zamknij się.
{45183}{45232}Cześć, tato, mamo...
{45243}{45273}- Grubasku... | - Tato!
{45273}{45333}- Przestań. | - Przepraszam, tato.
{45333}{45393}- Co robisz, mamo? | - Nic takiego.
{45393}{45469}Mama planuje niespodziankowe | przyjęcie dla taty.
{45528}{45588}To dziecko nie potrafi zachować | niczego w sekrecie.
{45588}{45647}Bo nic się już w nim nie mieści.
{45663}{45722}Dlaczego tak wcześnie | wróciłeś?
{45723}{45784}Mamo, te przyjęcia są takie nudne.
{45798}{45828}Doprawdy?
{45828}{45900}Pod tym względem | nie jesteś podobny do ojca.
{45903}{45966}On kiedyś uwielbiał takie przyjęcia.
{46008}{46081}Zawsze kłębiło się tam | mnóstwo dziewczyn...
{46083}{46151}- Nandini. | - Uwielbiał się na nie gapić.
{46203}{46239}Nandini!
{46248}{46338}Gdybym nie gapił się na te piękne | dziewczyny, jak bym cię poznał?
{46338}{46383}Pamiętasz, jak to było?
{46383}{46443}Kiedy twojemu ojcu | zaproponowano ślub z Nandini,
{46443}{46521}powiedział, że od razu | go oczarowała i zgadza się.
{46578}{46652}A po chwili dodał, że musi | domagać się posagu.
{46668}{46759}Stwierdził, że z domu rodzinnego | dziewczyna powinna zabrać...
{46773}{46812}dużo miłości
{46848}{46891}i długą drabinę.
{46983}{47028}To wspaniała tradycja,
{47028}{47088}rodzice sami wybierają | swoją synową.
{47088}{47178}Nie można naszym szalonym dzieciom | za bardzo ufać w tych sprawach.
{47178}{47241}Nie, mamo... | Ale tak było kiedyś.
{47268}{47313}Teraz wszystko się zmieniło.
{47313}{47370}Nic się nie zmieniło, Nandini.
{47373}{47433}Ale teraz dzieci same | podejmują decyzje.
{47433}{47463}Nic się nie zmieniło.
{47463}{47537}- Miałam na myśli... | - Nic się nie zmieniło.
{47553}{47619}- Ale... | - Powiedziałem już, prawda?
{47643}{47684}Koniec tematu.
{47884}{47958}Twoja uroda nie pozwoli | mu spać po nocach...
{48034}{48094}- Zamknij się! | - To ty się zamknij!
{48094}{48171}Gdzie ten twój Ashfaque? | Jeszcze go nie poznałam.
{48184}{48273}- Chcę zobaczyć, jak wygląda. | - Przyjeżdża tu dziś z Lucknow.
{48289}{48366}Kiedy nas odwiedzi, powiesz mi, | co o nim sądzisz.
{48379}{48424}Przestań zgrywać | nieśmiałą pannę młodą!
{48424}{48499}- A co on robi w tym Lucknow? | - Pisze wiersze. .
{48499}{48579}- Wiersze? No to się polubimy. | - Tak? A to dlaczego?
{48604}{48688}Nie mówiłam nikomu, ale w głębi | duszy jestem poetką...
{48694}{48779}No ładnie. Mieszkam z poetką, | a nawet nic o tym nie wiem.
{48784}{48853}- Pozwólcie, że coś zarecytuję. | - Śmiało.
{48859}{48920}Jakież katusze serce me znosi...
{48934}{48995}Jakież katusze serce me znosi...
{49009}{49069}gdy muszę słuchać Rukhsar | i cioci.
{49069}{49114}Zamknij się, bachorze.
{49114}{49204}Wiecie, że w gazecie ukazało się | zdjęcie mojego szefa z synem?
{49219}{49296}- Naprawdę? Można zobaczyć? | - Najpierw umyj ręce.
{49335}{49395}Jutro obchodzi | pięćdziesiąte urodziny.
{49395}{49455}Wydaje wielkie przyjęcie, | będzie mnóstwo ludzi.
{49455}{49500}Dałam do zrozumienia jego żonie,
{49500}{49575}że desery należy zamówić | u nas w Chandhi Chowk,
{49575}{49635}i to specjalnie przygotowane | przez naszą kochaną Anjali.
{49635}{49680}- Tak? A co ona na to? | - Zgodziła się.
{49680}{49740}Ale uważaj, | żeby znowu nie namieszać.
{49740}{49804}Ty i Rukhsar zrobicie krem kulfi...
{49815}{49875}Dobrze... Ale przecież | jutro są też urodziny taty.
{49875}{49920}To nic. Zdążycie ze wszystkim.
{49920}{49980}Ich przyjęcie nie zacznie się | tak wcześnie.
{49980}{50029}O Boże! | Mam gorączkę?
{50055}{50085}Nie!
{50085}{50157}Co ty tam wiesz. | Ubierzcie się jutro ładnie.
{50166}{50235}Dobrze, włożę mój nowy | haftowany kostium.
{50256}{50344}Wszyscy będą umierać z ciekawości, | w co się ubierze Rukhsar.
{50361}{50396}Myślisz?
{50436}{50481}Chodź! Cała paczka tu jest!
{50481}{50543}Nie, nie dziś. | Mama Źle się czuje.
{50765}{50812}Oddam ci ją później.
{50825}{50904}Rukhsar! Dziś nas odwiedzi | twój narzeczony, prawda?
{50978}{51046}Co to w ogóle za miejsce? | Ale śmierdzi!
{51053}{51134}Mama prosiła, żebyśmy zawieźli | lekarstwa dla Daijaan.
{51343}{51392}Spróbuj się zdrzemnąć.
{53054}{53108}- Wracaj już! | - Idę, tato!
{53152}{53206}Tego się nie da znieść...
{53227}{53281}Gdzie się podział mój brat?
{53392}{53462}Zamknięte. | Otwieramy dopiero o dziesiątej.
{53482}{53532}Narzeczony Rukhsar...
{53867}{53921}Przytoczę pewien dwuwiersz.
{53942}{54021}Nawet jeśli zło coś knuje, | dobro i tak zatryumfuje.
{54047}{54079}Nie rozumiem.
{54079}{54182}Wola, co tryumfuje... każdego rana, | jest wolą twojego... i mojego Pana.
{54249}{54285}Teraz ty.
{54294}{54335}Spójrz w górę!
{54414}{54474}- Nie masz wstępu do Chandhi Chowk. | - Dlaczego nie?
{54474}{54504}Bo nie.
{54504}{54564}A jeśli chcesz wejść, | powiedz szybko:
{54564}{54621}Król Karol kupił królowej...
{54624}{54692}... Karolinie korale | koloru koralowego.
{54692}{54751}Ale co dokładnie mam powiedzieć?
{54752}{54788}Nieważne.
{54797}{54862}Mogę przytoczyć | jeszcze jeden wiersz?
{54917}{55005}Ten, co ruszy na kraj świata, | aby znaleźć skarb radości...
{55052}{55140}Ten, co przejdzie próbę ognia, | pozna kiedyś cud miłości...
{55261}{55324}Karol... królowej... korale...
{55443}{55507}Przyszedłeś, by mnie | poznać, prawda?
{55533}{55610}Nie do końca. Przyszedłem | zobaczyć się z Daijaan.
{55668}{55743}Więc mówisz na nią | pieszczotliwie Daijaan, tak?
{55743}{55812}- To ona mnie wychowała. | - Wychowała cię?
{55908}{55990}W takim razie na pewno | się kiedyś razem bawiliśmy...
{56021}{56084}Karolinie Karol królowej koloru...
{56111}{56171}- Spójrzcie w górę! | - Łapcie go!
{56171}{56224}- Kiedy ślub? | - Ale czyj?
{56231}{56271}No, wasz...
{56306}{56373}Przecież nie mogę | ożenić się z Daijaan.
{56396}{56469}Masz wspaniałe poczucie humoru. | I jesteś całkiem przystojny.
{56469}{56519}Ratuj mnie, braciszku!
{56529}{56607}Powiem Rukhsar, że podoba mi się | ten jej Ashfaque.
{56679}{56729}A kto to jest Ashfaque?
{56739}{56791}Pytasz mnie, kim on jest?
{56844}{56902}Masz wspaniałe poczucie humoru.
{56975}{57048}Wiecie może, gdzie mieszka | pani Sayeeda? Nie?
{57095}{57168}Zdaje się, że to ty | jesteś tu wszechwiedząca.
{57170}{57230}A znasz moją ciotkę? | Twoją przyszłą teściową,
{57230}{57290}Pani Sayeeda... | Wiesz, gdzie pracuje?
{57290}{57378}Ważne sprawy ważnych ludzi. | Słyszałeś o rodzinie Raichandów?
{57395}{57462}Ich zdjęcie ukazało się | dziś w gazecie.
{57500}{57551}- Naprawdę? | - Naprawdę.
{57560}{57590}- Widziałeś je? | - Nie.
{57590}{57666}- No to chodź. Pokażę ci. | - Ja nie czytam gazet.
{57695}{57768}Oto i one. Yashvardhan Raichand. | Wielki snob!
{57800}{57841}A to jego syn.
{57866}{57929}- Wygląda zupełnie jak ty! | - Pokaż.
{57978}{58025}A tak, Ashfaque...
{58068}{58139}- Jestem głupia gęś... | - Ależ bynajmniej.
{58143}{58201}Masz wspaniałe poczucie humoru.
{58245}{58310}Jacyś chuligani | depczą mi po piętach.
{58380}{58431}To mój uroczy braciszek.
{58652}{58720}Naprawdę masz wspaniałe | poczucie humoru.
{58888}{58933}Witaj. Nazywam się Ashfaque...
{58933}{58987}A ja jestem królową Jansi!
{59656}{59702}Dziękuję, kochanie.
{59836}{59878}Proszę o uwagę!
{59956}{60043}Zanim wzniosę toast za tatę, | chciałbym wam coś opowiedzieć.
{60136}{60196}Od dzieciństwa marzyłem o jednym,
{60211}{60256}by być taki, jak tata.
{60256}{60317}Chodzić, mówić, siadać jak on...
{60331}{60385}Robić wszystko tak, jak on.
{60421}{60480}Weźmy choćby to, jak teraz stoi.
{60586}{60633}Ja tak nie potrafię.
{60691}{60760}I być może nigdy | nie nauczę się tak stać,
{60766}{60833}ponieważ nie ma drugiej osoby | jak tata.
{60895}{60969}Wiem, że tam na górze, | ktoś dał mi wielki dar,
{61030}{61102}zaszczyt bycia synem | Yashvardhana Raichanda.
{61180}{61223}Mówię to z dumą.
{61270}{61306}Dziękuję.
{61420}{61459}A teraz...
{61465}{61541}Ja i trzy najpiękniejsze | na świecie kobiety...
{61630}{61660}Dziękujemy!
{61660}{61749}Miss Świata, Miss Wszechświata | oraz Miss Azji i Pacyfiku...
{61750}{61792}No i gruby...
{61825}{61903}Chcemy ci tylko powiedzieć, | że bardzo cię kochamy.
{61930}{61971}Jesteś wielki.
{62273}{62345}Zobaczę, co się stało. | Babciu, chodŹ ze mną.
{62408}{62480}Panie i panowie... | A zresztą nieważne...
{62792}{62840}To dla ciebie, Rahul.
{62891}{62967}- Dzięki, tato. | - No i dla ciebie, moja śliczna.
{63647}{63705}Twoja uroda błyszczy jak złoto.
{63754}{63821}I błyszczą łańcuszki | na twych kostkach.
{63979}{64037}Twoja uroda błyszczy jak złoto.
{64039}{64099}I błyszczą łańcuszki | na twych kostkach.
{64099}{64146}Gdy nimi potrząsasz,
{64159}{64217}nikt nie potrafi ci się oprzeć.
{64219}{64286}Twoje oczy znają | tajemny język miłości.
{64746}{64803}Moja uroda błyszczy jak złoto.
{64873}{64939}I błyszczą łańcuszki | na mych kostkach.
{64985}{65042}Moja uroda błyszczy jak złoto.
{65045}{65090}I błyszczą łańcuszki | na mych kostkach.
{65090}{65136}Gdy nimi potrząsam,
{65150}{65205}nikt nie może mi się oprzeć.
{65210}{65277}Twoje oczy znają | tajemny język miłości.
{65740}{65794}Chodź do mnie, mój kochany.
{66610}{66678}Chodź, moja śliczna, | zatańcz ze mną...
{67080}{67170}Odkąd cię pierwszy raz ujrzałem, | moje serce szybciej bije...
{67215}{67258}Co mi uczyniłaś?
{67335}{67387}Powiedz, co mi uczyniłaś?
{67485}{67564}Od twoich słodkich słów | prawie braknie mi tchu...
{67605}{67686}Zakochałam się w tobie | i nie mogę już żyć bez ciebie.
{67740}{67810}Mój Boże, żyć już bez ciebie | nie potrafię.
{69423}{69498}Mój ostatni oddech | pragnę oddać u waszych stóp.
{69513}{69577}Kocham was bardziej | niż samego Boga.
{69603}{69651}Niech Bóg mi wybaczy.
{69663}{69716}O, wielki Boże, wybacz mi.
{69828}{69888}Jesteś moim sercem | i moją duszą.
{69918}{69983}Jesteś moim Niebem | i moją Ziemią...
{70008}{70064}Co ja bym bez ciebie poczęła?
{70114}{70179}O Boże, co ja bym | bez ciebie poczęła?
{70872}{70930}Twoje uroda błyszczy jak złoto.
{70932}{70992}I błyszczą łańcuszki | na twych kostkach.
{70992}{71039}Gdy nimi potrząsasz,
{71052}{71100}nikt nie potrafi ci się oprzeć.
{71100}{71167}Twoje oczy znają | tajemny język miłości.
{72821}{72851}Wystarczy.
{72851}{72900}Za wiele tego dobrego.
{73136}{73180}Co ty tam mówisz?
{73322}{73370}A cóż mam powiedzieć?
{73487}{73536}- Słuchaj... | - Mów.
{73547}{73596}Pójdziemy do Khandali?
{73607}{73684}A co będziemy robić, | gdy przyjdziemy do Khandali?
{73727}{73797}Będziemy biegać, | i tańczyć, i śpiewać...
{73847}{73907}Biegać, i tańczyć, i śpiewać...
{73922}{73991}- I co jeszcze? | - No i jeszcze bawić się!
{74122}{74161}Zwariowałaś?
{74182}{74221}Już po mnie.
{74302}{74353}Przepraszam najmocniej!
{74362}{74417}O ja głupia, głupia gęś...
{74557}{74613}Rukhsar, to właśnie jest...
{74737}{74788}Wszystkiego najlepszego.
{74812}{74884}Przefaksuj do centrali | a oryginał mi zostaw.
{74917}{74960}Proszę pana...
{75052}{75117}To nasza Anjali. | Przyszła przeprosić.
{75134}{75172}Przeprosić?
{75209}{75266}Ależ nie ma za co przepraszać.
{75281}{75311}Czekaj!
{75311}{75393}Jak może pan tak mówić? | Przecież narobiła tyle szkody.
{75413}{75487}Musi przeprosić. Powiem panu, | że to tylko niegroźna wariatka.
{75487}{75573}- Nawet we własnym domu. | - Cioteczko! Mogę coś powiedzieć?
{75577}{75618}Przeproś pana.
{75637}{75677}Pozdrowienia.
{75697}{75762}Wie pan, gdy słyszę piosenki | filmowe,
{75787}{75839}wczuwam się w te klimaty.
{75877}{75954}A piosenka o Khandali | ty chyba moja ulubiona...
{75997}{76057}- Zamknij się. | - Co ja takiego powiedziałam?
{76057}{76127}Miałaś przeprosić, | a zamiast tego paplasz.
{76147}{76195}Przeproś natychmiast.
{76237}{76293}Masz w tej chwili stąd wyjść!
{76342}{76391}- Ja? | - Nie, nie pan.
{76477}{76535}To ja stłukłam pańską doniczkę.
{76597}{76669}- Wazon. | - Nieważne, jestem gotowa zapłacić.
{76717}{76777}A tak przy okazji, | ile kosztował?
{76777}{76837}Nie wiem. Sayeeda, wytłumacz jej.
{76837}{76868}Sio!
{76897}{76967}- To wszystko przez ciebie! | - Przeze mnie?
{77010}{77061}Nie... Nie przez pana!
{77085}{77145}Boże, wszystko idzie na opak...
{77175}{77234}Widzi pan, tata zawsze powtarza,
{77280}{77355}że prośba o wybaczenie | nie jest ujmą na honorze.
{77355}{77425}A ten, który przebacza, | jest wielkoduszny.
{77460}{77517}Jest pan wielkoduszny, prawda?
{77550}{77620}- Więc wybaczył mi pan. | - Tak, wybaczyłem.
{77670}{77724}Ważne sprawy ważnych ludzi.
{77745}{77831}Nie będę już panu przeszkadzać. | Proszę pozdrowić małżonkę.
{77835}{77910}Niech Bóg zawsze ma | waszą rodzinę w opiece...
{77910}{77954}Pozdrowienia...
{77956}{77998}Dla ciebie też!
{78334}{78378}Cicho już, cicho.
{78394}{78446}Doniczka... Nie, wazon.
{78494}{78555}- Zabierz ją stąd. | - Przepraszam.
{78608}{78681}- Chodź już. | - To nie doniczka, tylko wazon!
{78818}{78858}Doniczka...
{78920}{79005}Czy to nie szkoła tego kolesia? | Chodźmy spuścić mu lanie.
{79318}{79388}To są ci chuligani, | o których wam mówiłem.
{79423}{79491}Naprawdę? | To przedstawiciele półświatka?
{79498}{79553}Nie, oni są z Chandhi Chowk.
{79576}{79640}- Jakie ma brudne ciuchy. | - I włosy.
{79666}{79736}Mówi po angielsku? | Mówisz po hindusku, co?
{79826}{79874}Śmieciara, śmieciara!
{80205}{80290}- Co? I nic nie zrobiłaś? | - Było ich zbyt wielu, siostro.
{80325}{80400}Tu jesteś jak wielka pani, | więc czemu tam nie mogłaś?
{80400}{80430}Och, siostro!
{80430}{80496}Nie trzeba było chodzić | do tej szkoły.
{80505}{80580}Weszła tylko do szkoły, | nikogo przecież nie zabiła!
{80580}{80640}Nie było powodu, | by ją tak zwymyślali.
{80640}{80719}Gdybym tam była, złoiłabym każdemu | porządnie skórę.
{80730}{80782}Skrzywdzili moją siostrę.
{80790}{80865}Niech no tylko spotkam | tego grubasa i jego brata pięknisia.
{80865}{80940}Przysięgam na Sachina Tendulkara, | że jeśli nie zawisną...
{80940}{81026}na środku Chandhi Chowk, | nie nazywam się córką swego ojca.
{81032}{81107}Nie rozumiesz, ojcze. Może mają | mnóstwo pieniędzy, ale puste serca.
{81107}{81165}Nigdy nie znajdą drogi do Pana.
{81167}{81227}Niezły tekst. Sama go wymyśliłaś?
{81317}{81380}- Bądź pozdrowiony. | - I ty również.
{81392}{81476}Anjali, są u nas po raz pierwszy. | Podaj coś do jedzenia.
{81512}{81586}Na pewno już jedli. | Widzisz, jacy są napchani?
{81647}{81692}Niech się pan nie martwi, | już jedliśmy.
{81692}{81763}Jak możesz tak mówić? | Zaraz coś przygotuję.
{81767}{81834}Nie trzeba, niech się pan | nie kłopocze.
{81932}{81977}- Imię? | - Rohan!
{81977}{82022}- Nie twoje, jej! | - Pooja.
{82022}{82063}Dobry chłopak.
{82082}{82122}Cześć, Pooja.
{82142}{82188}Jakie śliczne oczy.
{82232}{82292}Nie wolno sprawiać | nikomu przykrości.
{82292}{82379}A na pewno nie młodej dziewczynie. | Zwłaszcza tak urodziwej.
{82382}{82421}Przeproś ją.
{82472}{82525}Ktoś mi kiedyś powiedział,
{82532}{82602}że przepraszanie | nie jest ujmą na honorze.
{82607}{82673}A ten, kto wybacza, | jest wielkoduszny.
{82727}{82764}Mam rację?
{82847}{82907}Co się tak patrzysz? | No już, przepraszaj!
{82907}{82983}Przepraszam cię, Pooja. | Zostaniemy przyjaciółmi?
{82997}{83028}Tak.
{83162}{83205}Widzisz, Anjali?
{83237}{83321}Jeśli oni mogą się zaprzyjaźnić, | to i my możemy, prawda?
{83327}{83367}Zaprzyjaźnić?
{83372}{83444}Chcę się tylko zaprzyjaźnić. | Co w tym złego?
{83447}{83519}- ...złego? | - No to będziemy przyjaciółmi?
{83522}{83570}- Będziemy. | - Super.
{83597}{83672}Nie widzę twojego taty... | Miał przynieść coś do jedzenia.
{83672}{83713}Tata jest...
{83852}{83912}Mówię ci, Rukhsar. | On coś knuje.
{83957}{84026}- Anjali, myślisz, że próbował... | - Co?
{84032}{84090}- Próbował... | - Tak uważam!
{84122}{84167}- Naprawdę? | - Z pewnością.
{84167}{84257}- Zatem chciał ci powiedzieć... | - Trafiłaś w sedno, Rukhsar.
{84272}{84330}Chciał przejąć naszą cukiernię.
{84347}{84435}Na Boga! Nic nie zrozumiałaś. | A może próbował ci wyznać...
{84437}{84503}- że się w tobie zakochał? | - Zakochał?
{84512}{84557}Chyba postradałaś zmysły!
{84557}{84642}Nie ma innych dziewczyn w Delhi? | Dlaczego akurat we mnie?
{84647}{84707}Na mnie nawet nie spojrzy | nikt w naszej dzielnicy,
{84707}{84782}więc dlaczego syn Yashvardhana | miałby się mną zainteresować?
{84782}{84873}- Nie zgrywaj się. Mówię ci... | - Jasne. Ty ciągle coś mówisz.
{84932}{84989}To najlepsze laddu na świecie!
{85037}{85096}I ją też pan może wziąć ze sobą.
{85112}{85157}- Co ty mówisz? | - Żartowałem.
{85157}{85217}Pytam tylko, gdzie jest | Czerwony Fort.
{85217}{85291}Nie chce pan słodyczy? | Przenieśli się do Agty.
{85307}{85337}Kiedy?
{85337}{85427}Dawno temu, a tamtejszy szpital | psychiatryczny przeniósł się tutaj.
{85427}{85496}Nie ma grosza, a szuka | Czerwonego Fortu!
{85596}{85674}Słodycze na każdą okazję, | także zaręczyny i śluby.
{85686}{85746}Wszystko w swoim czasie, | po co ten pośpiech?
{85746}{85791}- Kto mówi? | - Jak to? Ja!
{85791}{85858}- Co za ja? | - Ja. Twój nowy przyjaciel.
{85941}{85997}Dzieci wybierają się na targ.
{86016}{86078}Byłoby miło, | gdybyś poszła z nami.
{86091}{86165}- Na jaki targ? | - W Chandhi Chowk, a gdzieżby?
{86169}{86209}Na nasz targ?
{86214}{86298}Nie uważasz, że twoja wizyta | będzie za dużym zaszczytem?
{86304}{86388}Uważam, że twoje towarzystwo | będzie zaszczytem dla mnie.
{86409}{86453}Jutro o czwartej.
{86787}{86817}Król Karol kupił królowej...
{86817}{86886}... Karolinie korale koloru | koralowego.
{86892}{86929}Przestań!
{87012}{87087}Włożył garnitur i pantofelki, | jakby chciał tu tańczyć i śpiewać.
{87087}{87142}Ty na pewno ładnie śpiewasz.
{87162}{87213}Zawsze tak się ubierasz?
{87237}{87327}Często ubieram się właśnie tak. | Jeszcze częściej chodzę rozebrany.
{87327}{87416}Spytałam, bo jest pewne przysłowie, | które mówi, że tylko ten,
{87417}{87503}kto ma kurtę z Lucknow i salwar | z Pathanu, jest mężczyzną.
{87507}{87602}Bardzo mądre. Twoje włosy wyglądają | pięknie, kiedy są rozpuszczone.
{87627}{87717}Cóż za zbieg okoliczności, że nasi | ojcowie urodzili się tego samego dnia.
{87717}{87754}Bliźniacy?
{87762}{87853}Jeden o wielkim sercu, a drugi | o wielkiej kieszeni na rachunki.
{87912}{87955}Bardzo śmieszne.
{88002}{88056}Zostaw je. Tak jest ładnie.
{88137}{88176}Bransoletki?
{88214}{88289}Piękne są moje nadgarstki, spraw, | abym założyła zielone bransoletki.
{88289}{88349}Uczyń mnie swoją, najdroższy mój.
{88379}{88439}Zatem... Ty... | To znaczy pan, panie...
{88439}{88508}Mów mi nadal ty. | To bardziej intymne...
{88514}{88549}Intymne?
{88559}{88589}Tego już za wiele.
{88589}{88649}Niech pan posłucha. | Coś panu powiem.
{88649}{88684}Słucham.
{88694}{88764}Nie mogę dać panu tego, | czego pan pragnie.
{88799}{88859}- A dlaczego? | - Po prostu nie mogę.
{88859}{88947}- Możesz chociaż spróbować... | - Tata się na to nie zgodzi.
{88949}{88994}Poproszę więc tatę.
{88994}{89054}Dlaczego miałby panu oddać sklep?
{89069}{89108}W końcu...
{89114}{89159}Sklep? Jaki sklep?
{89159}{89234}- Naszą cukiernię, a co niby? | - O jakiej cukierni mówisz?
{89234}{89324}Gadkę o przyjaźni mogłam znieść, | ale co to za teksty o intymności?
{89324}{89399}Chciałeś zagarnąć to, | co dla nas najcenniejsze.
{89399}{89444}Ale wszystko ma swoje granice!
{89444}{89477}Cicho.
{89594}{89656}Istnieją nie tylko więzy przyjaźni.
{89669}{89728}Są więzy, których nie rozumiemy.
{89729}{89788}Zresztą nie musimy ich rozumieć.
{89804}{89852}Nie ściskam za mocno?
{89879}{89939}Więzy, których nie da się nazwać.
{89954}{90011}Można ich jedynie doświadczyć.
{90014}{90050}Nie boli?
{90074}{90140}Więzy pozbawione | jakichkolwiek granic.
{90149}{90193}Bezgraniczne...
{90209}{90245}Nie boli?
{90269}{90317}Więzy, łączące serca.
{90374}{90419}Więzy namiętności.
{90419}{90460}Więzy miłości.
{90539}{90573}Bolało?
{90659}{90695}Mnie też.
{90779}{90822}I jeszcze jedno.
{90839}{90916}Teraz to już na pewno przejmę | tę waszą cukiernię.
{91748}{91798}Światło słońca blednie.
{91823}{91871}Księżyc jasno świeci.
{91898}{91942}Jak to się stało,
{91958}{92019}że przed nami otworzyło się niebo?
{92473}{92517}Stoję nieruchomo,
{92751}{92814}Czy zakochałem się | po raz pierwszy?
{92894}{92966}Powiedz, czy zakochałem się | po raz pierwszy?
{93368}{93422}Światło słońca blednie...
{93443}{93495}Księżyc świeci jasno...
{93520}{93568}Jak to się stało...
{93580}{93641}Że przed nami otworzyło się niebo?
{93670}{93753}Stoję nieruchomo, Ziemia zaczyna | się kręcić wokół mnie.
{93815}{93883}Serce me oszalało, | nie mogę złapać tchu.
{93950}{94013}Czy zakochałam się | po raz pierwszy?
{94077}{94149}Powiedz, czy zakochałam się | po raz pierwszy?
{95239}{95295}Cieszmy się tą wielką chwilą,
{95299}{95356}w której wszystko się zmienia.
{95374}{95417}I nasze sny...
{95449}{95491}staną się jawą.
{95524}{95580}Chcę wiedzieć, czy to miłość,
{95599}{95650}która wędruje od wieków,
{95662}{95720}powiązała nas jedwabnymi nićmi?
{95737}{95778}Czy to prawda?
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Kabhi Khushi Kabhie Gham[2001]cd2Kabhi Khushi Kabhie Gham[2001]cd2Kabhi Khushi Kabhie Gham[2001]cd3ichi zabójca koroshiya 1 reż takashi miike 2001 cd1One 2 Ka 4 CD1 [2001]Samsara (2001) by Nalin Pan CD1 napisy(1)200139 20 Listopad 2001 Zachód jest wart tej mszyPhir Bhi Dil Hai Hindustani cd1 Moje Serce Bije Po Indyjsku2001B2001 07 Gimp Workshop Photograph Reprocessing2001&Breakout Oni zaraz przyjdą tu (2001) Złota kolekcjaStrzelec Shooter 2007 dramat sensacyjny CD12001 09 Andromeda9 Spaceship Adventures20016Raju Ban Gaya Gentleman 1992 CD1 DVDRiP XviD Shah Rukh Khan Hindi Bollywood (lala co il)20012więcej podobnych podstron