SIMPSONS 02x16 Bart's Dog Gets an F


00:00:01:movie info: DX50 480x352 25.0fps 174.9 MB|/SubEdit b.3890 (http://alfa.icis.pcz.czest.pl/~subedit)/
00:00:04:Episode 7F14|Bart's Dog Gets an F|Pies Barta dostaje Pałę
00:00:16:NIE BĘDĘ SPRZEDAWAŁ|WŁASNOŚCI SZKOLNEJ.
00:01:30:Nie! Nie!
00:01:33:Zły pies!|Puszczaj!
00:01:36:Niegrzeczny Pomocnik Świętego Mikołaja!|Przestań!
00:01:40:Tylko nie dział sportowy!
00:01:45:Głupi pies!
00:01:51:Nie! Trzymaj się z dala!|To nie dla ciebie!
00:01:54:To jedzenie Homera!
00:02:02:Pobudka, Lisa.|Czas do szkoły.
00:02:06:Lisa, nie wyglądasz zbyt dobrze.
00:02:09:Dam radę mamo, Mom.|Przyklej tylko taśmą lunch do mojej ręki.
00:02:13:O jejku, jesteś rozpalona.
00:02:15:A twoje policzki są|takie napuchnięte.
00:02:18:Chyba masz świnkę.|Zadzwonię po doktora Hibberta.
00:02:21:Marge, pies jest głodny.
00:02:24:No to w takim razie go nakarm.
00:02:26:Tak, proszę pana.
00:02:34:/Jesteś moim najlepszym przyjacielem.
00:02:36:Jesteś moim najlepszym przyjacielem./
00:02:52:Halo, doktor Hibbert?|Mówi Marge Simpson.
00:02:56:Nie żebym się gniewał, ale skąd|ma pani mój domowy numer telefonu?
00:03:01:Rozumiem.|Nawet genialne.
00:03:03:Doktorze, Lisa chyba ma świnkę.
00:03:06:Cóż, pani Simpson...
00:03:08:...chciałbym oprzeć się na pani diagnozie, ale|byłaby to zawodowa niedbałość z mojej strony.
00:03:13:Niech no sprawdzę mój grafik.
00:03:15:Może być 14:00.|Dziękuję, doktorze Hibbert.
00:03:18:Nie ma mowy, ona udaje.
00:03:20:Jeśli Lisa zostaje,|to ja też zostaję.
00:03:22:Jak Bart zostaje, to ja idę do szkoły.
00:03:25:Dobra, w takim razie...
00:03:27:Chwila. Jeśli Lisa idzie do|szkoły, to ja też idę.
00:03:29:Ale jeśli Lisa zostaje, to...
00:03:32:- ...Lisa idzie do szkoły....|- Nie wprawiaj go w zakłopotanie.
00:03:35:- Baw się dobrze w szkole, Bart.|- Weź moje zadanie domowe od panny Hoover.
00:03:38:Zadanie domowe?
00:03:40:Lisa, zmarnowałaś|już ospę wietrzną.
00:03:42:Nie marnuj świnki.
00:03:56:NIE-DO-ROZERWANIA
00:03:58:- Hej, Bart-koleś!|- Hej, Otto-stary!
00:03:60:- Yo, owłosiony bracie.|- Do domu, chłopcze. Do domu.
00:04:20:AFORDYZJAK DLA NAIWNIAKÓW
00:04:23:Ty bezpański kundlu. Zostaw w spokoju|moje wspomagacze dla mamusi i tatusia.
00:04:31:- Halo?|- Simpson, mówi Sylvia Winfield.
00:04:34:Państwa pies znowu jest w moim basenie.
00:04:36:W tej chwili dzwonię po hycla.
00:04:39:Naprawdę?
00:04:41:Proszę bardzo, niech pani dzwoni po|tego drogiego hycla, ty stara gitaro...
00:04:45:...bo mój pies jest|uwiązany na smyczy!
00:04:48:Na tej Ziemi jest...
00:04:49:...tylko jedna taka nieuważna rodzina,|by puścić tego potwora w samopas!
00:04:56:Głuchnie pani,|czy to tylko głupota?
00:04:59:Wyjaśnię to jeszcze raz,|a potem odłożę słuchawkę.
00:05:04:To nie jest mój pies!
00:05:07:Sam wiązałem mojego|psa na moim podwórku!
00:05:12:Właśnie na niego patrz...
00:05:19:Siemaneczko, Simpson.
00:05:20:Ćwiczysz?|To dobrze dla zdrowia.
00:05:23:Spójrzcie na tego małego szelmę.|Zmoczył się trochę, co nie?
00:05:28:Jesteś wodnym stworem.
00:05:30:Proszę, proszę, "Mister Universe"|idzie na spacer.
00:05:34:"Mister Universe", chciałbym.
00:05:35:Patrzcie na ten dresik. Obciążenie|na ręce, na kostki, milutkie i...
00:05:41:- Zabójcy!|- No jasne.
00:05:43:Mają rzepy, pompkę, wbudowany odometr,|światełka odblaskowe i małe tablice rejestracyjne.
00:05:51:- Ile za to? Ile za to?|- Cóż, nie dają tego za darmo.
00:05:55:- Ale czasem trzeba się trochę rozpieszczać.|- Tak.
00:05:58:Tętno mi zwalnia.|Lepiej wezmę się do roboty.
00:06:06:- Odbarwienie przełyku.|- O jejku.
00:06:09:- Obrzęk ślinianek.|- Wiedziałam.
00:06:12:Lisa ma świnkę. Na dwa tygodnie|pożegnasz się ze szkołą.
00:06:17:O nie. Nie chcę zostać w tyle|w stosunku do mojej klasy.
00:06:21:Co za odpowiedzialność jak|na taką małą dziewczynkę.
00:06:24:Jaki jest twój ulubiony przedmiot?
00:06:26:Arytmetyka.
00:06:28:Arytmetyka. Zanim się obejrzysz,|wrócisz do swoich wieloboków...
00:06:32:...i euklidesowych algorytmów.|Odpoczniesz i dostaniesz lizaka.
00:06:41:Halo?|Cześć, Lisa, co jest?
00:06:45:Świnka?|Choroba przenoszona całusami.
00:06:47:Moja dziewczynka dorasta.
00:06:51:Błe.|Daj spokój, tato.
00:06:53:Czego sobie życzy moja dziewczynka?|Czego?
00:06:56:Niech tylko zapiszę.|Egzemplarze...
00:06:59:...pisemek Marzenie Nastolatki,|Krzyk Nastolatki...
00:07:03:...i Energiczna Nastolatka?
00:07:07:No cóż, dobra, jesteś chorutka.|Na razie, Lisa.
00:07:10:Lenny, muszę wyskoczyć wcześniej.|Kryj mnie, dobra?
00:07:13:Hej, jasna sprawa, Homer.
00:07:22:Lisa, proszę bardzo.
00:07:24:Kołdra rodziny Bouvier.
00:07:27:Jejku, elegancka.|Pachnie historią.
00:07:33:Od 5 pokoleń, kobiety w naszej|rodzinie coś do niej dodawały.
00:07:38:Teraz twoja kolej.
00:07:40:- Ale nie wiem czy umiem.|- Wiesz, tylko nie wiesz jak.
00:07:44:Pamięć o milionie ściegów spadkowych|płynie w twoich żyłach.
00:07:52:- Zadziwiające.|- Spróbuj.
00:07:55:Musisz tylko poczekać|na zrogowacienie skóry.
00:08:01:Widzisz? To jest właściwy|palec szwaczki, kochanie.
00:08:10:Rany, $2.00?
00:08:13:Wezmę 3.
00:08:16:- To dla mojej córki.|- Jasne.
00:08:18:Mądrala.
00:08:24:Zabójcy!
00:08:26:125 dolców!
00:08:29:Czasem trzeba się rozpieszczać.
00:08:33:- Ale nie stać mnie...|- Simpson!
00:08:35:- Nakazuję ci kupić te buty!|- Dobra, Flanders, ty tu jesteś szefem!
00:08:39:- To moja naszywka.|- 'Nie przestawaj dowozić'?
00:08:41:- Co to znaczy?|- Kiedyś nie wiedziałem. Teraz też nie wiem.
00:08:45:Masz swoje głupie|zadanie domowe.
00:08:48:Nuty, funkcje,|słowniczek, czytanie?
00:08:53:Rób swoje własne|zadanie domowe, Bart!
00:08:56:Twoje pisemka.|Ile z tych gostków nazywa się Corey?
00:08:60:8.|Dzięki, tato.
00:09:02:- Zabójcy!|- Tak. Przeczytaj i łkaj.
00:09:04:- Bardzo wyszukane.|- Lepiej żeby były, kosztowały $125.
00:09:09:- $125!|- Bart!
00:09:11:Homer, umówiliśmy się, że będziemy się wzajemnie|konsultować w sprawie większych wydatkóW.
00:09:15:Kupiłaś te alarmy dymne,|a nie mieliśmy ani jednego pożaru.
00:09:21:/"Polowanie na faceta, albo powinienm|powiedzieć "polowanie na kobietę", nadal trwa.../
00:09:24:/Wiesz, wystąpię jedynie|w twoim programie./
00:09:29:/Jako aktor, moje oczy|muszą wyglądać najbielej.../
00:09:35:/Rzut karny...
00:09:53:Sznurowadło...
00:09:55:Nie!
00:10:11:Homer, znalazłam dużo|szkół treserskich.
00:10:14:Szkoła jest odpowiedzią|na wszystko...
00:10:18:NAUCZYLIŚMY PSA|PROWADZIĆ SAMOCHÓD
00:10:21:TWÓJ PIES NIE JEST PROBLEMEM,|TO W TOBIE TKWI PROBLEM!
00:10:23:To mi wygląda na|szanowaną szkołę.
00:10:31:Co za piękne pismo.|Masz tofi.
00:10:33:Co za schludny piesek. Poczęstuj go.|Dobra robota.
00:10:38:Gdybym pożyczyła...
00:10:39:- ...Pomocnika Szatana.|- Pomocnika Świętego Mikołaja.
00:10:43:Panie i Panowie. Jak zapewne|wiecie, z odrobiną miłości...
00:10:47:...każdy szczeniaczek|wyrośnie na kłębek radości.
00:10:52:Bezsensowna tresura przez szarlatanów|i nauka przez cholernych nic niedorajdy!
00:10:58:Powiem wam 2 najważniejsze słowa|jakie, kiedykolwiek usłyszycie...
00:11:01:...łańcuch duszący.
00:11:03:Wychowuj psa w ten sam sposób co dziecko,|z pomocą prostych, autoratywnych komend.
00:11:08:Leżeć!
00:11:10:Dodając natychmiastową korektę.
00:11:14:Skąd mamy wiedzieć,|że robimy dobrze?
00:11:16:Oczy psa zrobią zeza, a język wysunie|się lekko i zmieni kolor.
00:11:22:Czy mój pies nie żyje, psze pani?
00:11:24:Pojęcia nie masz, jak często|słyszę takie pytanie.
00:11:25:Zaufaj mi one|zawsze dychają.
00:11:29:/Jack, wydaje mi się,|że to jest chyba twoje dziecko./
00:11:32:/Z pewnością, laleczko.
00:11:34:/- Ale udowodnij mi to.|- Traktujesz mnie jak śmiecia./
00:11:38:/Właśnie w ten sposób|to lubisz, kotku./
00:11:43:Rany, czy zawsze|jest tak dobrze?
00:11:46:Nie wiem, nie zagłębiałam się w treść.
00:11:48:Ja tylko to oglądam bo Brandy|budzi się ze śpiączki...
00:11:51:i wie, że zwłoki fałszywej księżniczki|ukryte są w domku na łódki.
00:11:55:Zły pies!
00:11:56:Zły pies!|Bez obaw, Śnieżynku.
00:12:04:Mamo, co się stanie jak pies|niczego się nie nauczy w tej szkole?
00:12:08:Nie wiem.
00:12:11:/Ojcze! Myślałem, że nie żyjesz.
00:12:13:Bo nie żyłem!/
00:12:27:Pies zna dwa sposoby|na ulżenie sobie.
00:12:30:Pierwsza, po przyjacielsku|i partnersku.
00:12:33:Druga, jest jak wąż|bez strażaka.
00:12:34:Jak pan myśli, którą właśnie|pies zastosował, panie Simpson?
00:12:37:Jak wąż, ty pomarszczona|królowo.
00:12:44:Rozmyśliłem się i zdecydowałem,|że nie chcę tych butów.
00:12:47:Chwileczkę.|Co tu się stało?
00:12:48:Mój wierny pies niósł mi właśnie buty,|ale rozpadły się w jego ustach.
00:12:54:Przykro mi, proszę pana.
00:12:55:Nasza gwarancja nie pokrywa ognia, kradzieży|ani wypadków spowodowanych przez psy.
00:13:00:Wielkie ciastko.
00:13:02:- Aloha.|- Aloha.
00:13:04:- Chce pan darmową próbkę?|- Cena jest w sam raz.
00:13:08:Orzeszki.
00:13:10:Jeśli chcecie to kupić,|to kosztują tylko $1 za sztukę.
00:13:14:A więc taki ma pani plan!|Uzależnić nas, a potem zawyżyć cenę!
00:13:19:No cóż, wygrała pani.
00:13:21:Własność...
00:13:23:...Homera J. Simpsona.
00:13:29:Nie tykać!
00:13:43:Mamo, skończyłam moją łatę.
00:13:44:Przedstawia dwójkę największych|muzycznych wpływów na moje życie.
00:13:49:Po lewej stronie jest pan Largo,|mój nauczyciel muzyki.
00:13:52:Nauczył mnie, że nawet najszlachetniejszy|koncert może być pozbawiony swego piękna.
00:13:57:Po prawej jest Murphy|'Krwawiące Dziąsła'.
00:13:60:Nauczył mnie, że muzyka jest|niczym ogień, który wychodzi z ust.
00:14:04:Więc lepiej trzymać swój|instrument z przodu.
00:14:06:I spójrz.
00:14:27:Chodź Homer, chcę byś zobaczył,|co twoja chora dziewczynka zrobiła.
00:14:34:Moja kołdra!|Sześć pokoleń zniszczone!
00:14:38:Już, Marge, kochanie,|kochanie, kochanie...
00:14:43:...spokojnie, nie|denerwuj się.
00:14:45:To przecież nie koniec świata.|Wszyscy lubiliśmy tę kołdrę.
00:14:49:Ale nie można się zbytnio|przywiązywać do...
00:14:52:Moje ciasteczko!
00:14:56:To nie może być prawda!|To nie może być prawda!
00:15:02:Wszyscy do kuchni!|Mamy spotkanie rodzinne!
00:15:05:Jeszcze nigdy nie robiliśmy|zebrań rodzinnych.
00:15:06:Nigdy nie mieliśmy problemów z członkiem|rodziny, którego mogliśmy oddać.
00:15:10:- Homer, co ty mówisz?|- Mówię, że...
00:15:18:Nie ma mowy!|Nie możesz oddać mojego psa!
00:15:20:Podpalę sobie włosy, podrę moje|obrania, wsypię cukier do baku!
00:15:23:- Bart!|- Cierpiałam już przez tego psa...
00:15:27:...ale kiedy spojrzę w jego apatyczne|brązowe oczy, nie mogę pozwolić mu odejść.
00:15:33:Z pewnością mama się|ze mną zgodzi.
00:15:35:Nie, obawiam się,|że rację ma tata.
00:15:38:Naprawdę?
00:15:41:Homer, proszę.|To nie tylko kołdra.
00:15:43:Jest miły, ale|przeżuwa wszystko.
00:15:45:Nie słucha, ani nawet nie dał się wytresować,|by załatwiał się na zewnątrz.
00:15:49:Wydaliśmy pieniądze na tresurę,|bez żadnego skutku.
00:15:52:No dobrze.|No dobrze.
00:15:53:Jeśli będzie ciężko się uczył, zda finałowy|egzamin i stanie się doskonałym psem...
00:15:57:...będziemy mogli go|wtedy zatrzymać?
00:15:59:Nie!
00:15:60:- Tato!|- Tato! To nasz zwierzak.
00:16:02:Możemy kwestionować jego|prawość i usposobienie,
00:16:04:ale nie możemy|kwestionować jego serca.
00:16:07:Próbujesz nas nauczyć, że jedynym sposobem|na rozwiązanie problemu z czymś co kochasz...
00:16:11:jest wyrzucenie tego?
00:16:16:Lisa, jeśli kiedykolwiek mnie będą chcieli|odłączyć, chcę cię mieć po swojej stronie.
00:16:23:No dobra. Jeśli zda szkołę|tresury, zatrzymamy go.
00:16:26:Świetnie!
00:16:29:Widzisz, piesku?|To nie takie trudne.
00:16:31:Turlaj się.
00:16:33:Turlaj się.
00:16:35:- Właśnie tak.|- Gratulacje, właśnie zarobiłeś tofi.
00:16:39:Dziękuję.|Ty spleśniała pannico.
00:16:42:Homer, nie możemy rozwiesić tego ogłoszenia|dopiero jak pies nie zaliczy testu?
00:16:46:Nie, musimy się|w to zaangażować.
00:16:48:A teraz zapisz: Pozbawiony kochającego|domu, najmądrzejszy pies na świecie.
00:16:53:Mówi 'Kocham cię'|na komendę.
00:16:55:Pisz.|Pisz.
00:16:59:A teraz siad!
00:17:02:Powiedziałem, siad!
00:17:05:Idź na spacer.|Powąchaj sobie tyłki innych psów.
00:17:09:Widzi pani?|Robi dokładnie to, co mu powiem.
00:17:12:Nie, nigdy byśmy go nie oddali,
00:17:14:ale się przeprowadzamy się do|innego kraju i psy są tam zakazane.
00:17:16:Co proszę?|No jasne.
00:17:19:Do nogi, piesku! Skończ ten|patrol i chodź tutaj! No już!
00:17:24:Powiedz temu miłemu|panu 'Kocham cię'.
00:17:28:Dobry pies!|Dobry piesek!
00:17:31:Czy to nie zadziwiające?|Do zobaczenia wkrótce.
00:17:35:Wielu wam wydaje się, że pies|rozumie komendę 'zostań'.
00:17:37:Zobaczmy czy potrafi trzymać się|z daleka od tej wołowiny Wellington.
00:17:41:A teraz, zostańcie.
00:17:47:Zostań, piesku!|Zostań!
00:17:49:Zostań!|Zostań!
00:17:54:Będzie szczęśliwy|na mojej farmie.
00:17:56:Wiecie, ludzie uważają, że tylko muły|nadają się do ciągnięcia wozów.
00:17:59:Niecierpliwi ludzie myślą,|że cierpliwi wiedzą lepiej.
00:18:02:Może pan go zabrać jutro.
00:18:09:Panno Winthrop,|tak sobie myślałem.
00:18:15:O rany.
00:18:16:Biorąc pod uwagę fakt,|że i tak pani dostaje zapłatę...
00:18:18:...nie mógłaby pani po prostu|przepuścić mojego psa?
00:18:22:Rozumiem.
00:18:23:Rutynowe zaliczenie, dziękuję bardzo,|następny proszę. O to chodzi?
00:18:25:- Tak.|- Wielkie nieba.
00:18:28:Bart, może i trzymam się starych nawyków|niczym dobrze przeżuty but...
00:18:34:...jako że oduczam się|tradycji, po kawałeczku.
00:18:39:Ale mój czas jeszcze|się nie skończył!
00:18:43:Świat nie potrzebuje kolejnego absolwenta,|który nie wie nawet jak zrobić siad!
00:18:48:On usiądzie!|On usiądzie!
00:18:49:No piesku.|Siad!
00:18:54:Pociągnij łańcuch!
00:18:57:Popraw psa!
00:18:58:- Nie chcę dusić mojego psa.|- Pociągnij za ten cholerny łańcuch, chłopcze!
00:19:07:Przepraszam, piesku.|Nic nie można poradzić, że jest się głupim.
00:19:11:- Co robisz, moja droga?|- Szyję nową kołdrę.
00:19:13:Jedna rzecz to być częścią w łańcuchu.|Druga rzecz to zacząć nowy.
00:19:18:Ta naszywka czci pamięć po|zniszczonej starej kołdrze.
00:19:23:Z pewnością udało ci się|uchwycić ten moment.
00:19:28:No piesku.|Siad!
00:19:31:Siad!
00:19:33:Siad! Siad!|O rany.
00:19:36:Bart, on się już|tego nie nauczy.
00:19:38:Nie marnuj ostatnich godzin z nim|na katowanie tego biednego stworzenia.
00:19:42:Zabaw się z nim.|Pofigluj z nim.
00:19:46:Aport, piesku!
00:20:09:Będę za tobą tęsknił, piesku.
00:20:12:Myślałem, że będziemy|kumplami na zawsze.
00:20:14:Ale musimy sie pożegnać...
00:20:18:bo nie rozumiesz|żadnego mojego słowa.
00:20:21:Gdybyś umiał się nauczyć,|jakie to ważne...
00:20:23:...siad.
00:20:26:Zaraz, zrobiłeś to!
00:20:32:Leżeć.
00:20:34:Podaj łapę.
00:20:37:Zostań!
00:20:39:Daj głos!
00:20:41:Świetnie!|Dobry piesek!
00:20:44:Turlaj się.
00:20:46:Ty sukinsynu!|Dobre przedstawienie!
00:20:56:Świetnie!
00:21:01:BUDDY|UCIEKŁ Z DOMU
00:21:02:LAO-TZU|ZJADŁ TRUJĄCĄ ŻABĘ - TERAZ W ŚPIĄCZCE
00:21:04:POMOCNIK ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA|UGRYZŁ BARTA - HOMER SIĘ NIE PRZEJĄŁ
00:21:07:/by Johnny
00:21:10:synchro do wersji BMan.ShareReactor - misczu
00:21:14:Odwiedź www.NAPiSY.info


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SIMPSONS 02x01 Bart Gets an F
SIMPSONS 02x07 Bart vs Thanksgiving
SIMPSONS 01x05 Bart the General
The Simpsons [1 05] Bart the General
SIMPSONS 01x02 Bart The Genius
The Simpsons [1 02] Bart the Genius
SIMPSONS 02x08 Bart the Daredevil
SIMPSONS 01x12 Krusty Gets Busted
The Simpsons [1 01] Simpsons Roasting on an Open Fire
The Simpsons [1 12] Krusty Gets Busted
SIMPSONS 01x01 Simpsons roasting on an open fire
Corn Dog Casserole
An Empirical Comparison of Discretization Models
Ed Frawleys Philosophy on Dog Training
Szkolenie PZP AN
Stymulus Zestaw STP AN Eheschließung

więcej podobnych podstron