Dlaczego warto czytać dzieciom?
Czytanie jest podstawową umiejętnością współczesnego człowieka. Bez niej nie jest możliwe funkcjonowanie w dzisiejszym świecie. Jednak prawidłowe czytanie polega nie tyle na opanowaniu techniki, ile na umiejętności rozumienia sensu czytanego tekstu. "Umieć czytać to w istocie rozumieć rzecz przeczytaną, umieć oceniać jej wartość i słuszność." (R. Dottrens: "Wychowanie i kształcenie").
To, że warto czytać dziecku od najmłodszych lat wie chyba każdy rodzic.
Już roczne dziecko interesuje się małymi książeczkami i lubi słuchać krótkich opowieści. Kilkulatek z zainteresowaniem posłucha dłuższej bajki.
Po co czytać? Z całą pewnością jest wiele zalet.
Głośne czytanie sprawia, że w mózgu dziecka powstają miliony połączeń neuronowych stymulujących jego pracę i wpływających korzystnie na rozwój inteligencji.
Czytanie ćwiczy uwagę, pamięć oraz rozwija myślenie. Świat rzeczywistości literackiej aktywizuje psychikę dziecka, skłania je do samodzielnego, autentycznego przeżywania. To otwiera drogę do rozwoju umysłowego, pomaga wyrażać własne myśli, uczucia czy doznania.
Niebagatelną wartość ma sam sposób czytania. Ważne, by stał się zajęciem interesującym, takim dla którego warto poświęcić czas. Dużą rolę odgrywa tu odpowiednia intonacja, interpretacja znaków przestankowych itp. To wszystko wpływa na kształcenie wrażliwości emocjonalnej dziecka. Od niej zależy, czy w przyszłości będzie potrafiło szanować uczucia innych, współczuć, a nawet kochać. Czytanie uczy więc wyrażania i nazywania uczuć. Zaspokaja nie tylko ciekawość poznawczą, ale również, a może przede wszystkim potrzeby emocjonalne. Z jednej strony jest rozrywką, z drugiej ważnym elementem wychowania.
Książka powinna być dobrana zgodnie z wiekiem, czyli możliwościami intelektualnymi i psychicznymi. Kiedy zacząć czytać dziecku? Warto już od pierwszych dni jego życia. Już wtedy uczy się ono języka. Przy tym skojarzy czytanie z przyjemnością oraz poczuciem bezpieczeństwa. Książeczka powinna być ładnie ilustrowana, bo kształty i barwy są dla małego dziecka tak samo ważne jak słowa. W ten sposób rozbudza się miłość do książki: stopniowo, ale systematycznie, poprzez codzienny rytuał głośnego czytania. Ten czas nie może kojarzyć się z przymusem, ale powinien stać się chwilą wspólnego przeżywania uczuć, odkrywania ciekawych tajemnic świata i ludzi. Powinien być porą, której dziecko nie może się doczekać.
Głośne czytanie rozwija zasób słownictwa, kształci rozumienie poszczególnych zdań, a w końcu całego tekstu. Przy tym kształtuje nawyk czytania, a w przyszłości ułatwi naukę. Starsze dziecko potrafi już ocenić postępowanie bohatera w odniesieniu do tzw. kategorii moralnych. Mówi np. "ten bohater podoba mi się, ponieważ jest odważny i dobry" lub "nie lubię go, dlatego że postąpił źle". Przy tym potrafi uzasadnić własną ocenę. Jest to dobry przykład tego, że czytanie uczy wyciągania wniosków. W ten sposób kształci myślenie.
Dzięki książce możliwe jest poznawanie rzeczywistości, zdobywanie wiedzy o współczesnym świecie oraz o przeszłości, historii. Treść czytanych dziecku tekstów oddziałuje na kształtowanie się jego poglądów, a nawet sposobów postępowania. "Chcę być taki, jak ten bohater" - takie słowa często można usłyszeć z ust dziecka. Ten przykład świadczy o ogromnym oddziaływaniu książki na kształtującą się osobowość.
Głośne czytanie rozwija zainteresowania, pamięć oraz wyobraźnię. Zwłaszcza ta ostatnia decyduje o tym, iż dziecko staje się człowiekiem
"o bogatym wnętrzu". Dobrym pomysłem służącym ćwiczeniu wyobraźni jest prośba o dokończenie historii, losów ulubionego bohatera.
I jeszcze jedno wydaje się ważne, zwłaszcza we współczesnym świecie. Dzięki czytaniu cała rodzina może wspólnie spędzić czas, z korzyścią dla wszystkich. W ten sposób umacnia się więź między rodzicami a dzieckiem. W głośnym czytaniu chodzi tak naprawdę o to, aby poświęcić małemu człowiekowi swój czas, uwagę, a przy tym miłość.
W końcu czytanie jest też alternatywą dla oglądania telewizji, w której tak wiele jest przemocy i agresji.
Jak wiele zalet ma czytanie nie sposób powiedzieć. Jedno jest pewne: dzieci, którym czytano, same na pewno chętnie sięgną po książkę.
I jeszcze jedno. Trochę językiem ekonomii. Czytanie to inwestycja w rozwój dziecka, która na pewno zwróci się z nawiązką.
Wiek 0-4 lata:
Marta Bogdanowicz (opracowanie) - Rymowanki-przytulanki
Paulette Bourgeois, Brenda Clark - seria o Franklinie
Jan Brzechwa - Wiersze i bajki
Josef Czapek - Opowieści o piesku i kotce
Karel Czapek - Daszeńka
Gilbert Delahaye - seria o Martynce
Dorota Gellner - Bajeczki
Czesław Janczarski - Miś Uszatek, Wędrówki Misia Uszatka
Janosch - Ach, jak cudowna jest Panama
Astrid Lindgren - Lotta z ulicy Awanturników; Ja też chcę mieć rodzeństwo
Hanna Łochocka - O wróbelku Elemelku
Sam McBratney - Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham
Nele Most, Annet Rudolph - Wszystko moje; Co wolno, a czego nie wolno
Beata Ostrowicka - Lulaki, Pan Czekoladka i przedszkole
Julian Tuwim - Wiersze dla dzieci
Wiek 4-6 lat:
Hans Christian Andersen - Brzydkie Kaczątko
Florence and Richard Atwater - Pingwiny Pana Poppera
Wanda Chotomska - Wiersze, Pięciopsiaczki
Carlo Collodi - Pinokio
Waclaw Cztwrtek - O gajowym Chrobotku; Bajki z mchu i paproci
Dimiter Inkiow - Ja i moja siostra Klara
Astrid Lindgren - seria o Pipi Pończoszance, Emil ze Smolandii
Hugh Lofting - seria o Doktorze Dolittle
Kornel Makuszyński - Przygody Koziołka Matołka
Małgorzata Musierowicz - Znajomi z zerówki
Alan A. Milne - Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka
Zofia Rogoszówna - Dzieci Pana Majstra
Krystyna Siesicka - Idzie Jaś
Małgorzata Strzałkowska - Leśne głupki; Wierszyki łamiące języki
Danuta Wawiłow - Wiersze
Wiek 6-8 lat:
Marcin Brykczyński - Ni pies, ni wydra
Jan Brzechwa - Pchła Szachrajka; Szelmostwa Lisa Witalisa, Akademia Pana Kleksa
Frances Hodgson Burnett - Mała księżniczka
Tove Jansson - seria o Muminkach
Astrid Lingren - Dzieci z Bullerbyn; Mio, mój Mio
Mira Lobbe - Babcia na jabłoni
Anna Onichimowska - Najwyższa góra świata
Stanisław Pagaczewski - Porwanie Baltazara Gąbki
Dr. Seuss - Słoń, który wysiedział jajo
Anna Sójka - Czytam od A do Z
M. Strzałkowska - Rady nie od parady
Anne-Cath. Westly - Sekret Taty i ciężarówka
Jan Whybrow - Księga straszliwej niegrzeczności, Małego Wilczka księga wilkoczynów
Piotr Wojciechowski - Z kufra pana Pompuła
Wojciech Żukrowski - Porwanie w Tiutiurlistanie
Dajmy szansę naszym dzieciom,
by wyrosły na mądrych, dobrych i szczęśliwych ludzi!
Program "CZYTAJĄCE PRZEDSZKOLA"
w ramach kampanii społecznej "Cała Polska czyta dzieciom"
Czytanie jest proste, tanie i dzieci je uwielbiają!
Co więcej:
Codzienne czytanie dziecku dla przyjemności jest najskuteczniejszą metodą wychowania czytelnika - człowieka samodzielnie myślącego, posiadającego wiedzę i umiejętność jej poszerzania, kulturalnego, etycznego, z wyobraźnią, który umie radzić sobie w życiu przy pomocy rozumu, a nie pięści.
Kampania "Cała Polska czyta dzieciom" jest skierowana głównie do rodziców. Jednak wielu rodziców nie znajduje czasu ani motywacji, by dzieciom czytać.
Dla wielu z nich książka jest niedostępna - zbyt droga lub trudna do zdobycia.
Od 1989r zlikwidowano w naszym kraju ponad 1500 bibliotek i ponad
20 000 punktów bibliotecznych. Istniejące biblioteki są często źle wyposażone.
Przedszkole może i powinno uzupełniać domowe czytanie, a tam, gdzie całkiem go brak, dać zaniedbanym dzieciom szansę codziennego kontaktu ze słowem pisanym.
Głośne czytanie dzieciom jest dziś ważniejsze niż było kiedykolwiek w przeszłości:
Lawinowo rośnie ilość informacji i wiedzy. Kto nie czyta, nie nadąży za zmianami we współczesnym świecie.
Czytanie chroni dzieci przed uzależnieniem od telewizji i komputerów.
Czytanie jest dobrą alternatywą dla fałszywych wartości masowej kultury.
Nawyki umysłowe, przekonania i system wartości powstają w dzieciństwie.
Współczesne dzieci dorastają w ubogim językowo środowisku. Rodzice coraz mniej z nimi rozmawiają i mało im czytają. Kontakt z żywym słowem wyparła telewizja, której narzędziem nie jest język, lecz obraz. W efekcie dzieci coraz gorzej znają język, tymczasem język jest narzędziem myślenia - w tym także matematycznego!
Dzieci słabo wyćwiczone w używaniu języka i w myśleniu, pozbawione wyobraźni, którą telewizja wypiera, będą miały trudności od pierwszych dni szkoły i w późniejszym życiu. Przepaść intelektualna i emocjonalna pomiędzy dziećmi, którym rodzice i wychowawcy dużo czytają, a dziećmi pozbawionymi takiej stymulacji, w kolejnych latach dzieciństwa narasta.
Przedszkole może i powinno odwrócić ten stan rzeczy, tym bardziej, że w wielu domach dorośli nie stanowią dobrego wzorca dla dzieci - sami mało czytają. Pod względem ilości czytanych książek Polska znajduje się w ogonie krajów rozwiniętych, przoduje zaś pod względem analfabetyzmu funkcjonalnego. Sytuacja taka grozi naszemu społeczeństwu pogorszeniem jakości życia i marginalizacją na arenie międzynarodowej. Jeśli nie przeciwstawimy się temu trendowi, będziemy przegrywać z mądrzejszymi - z tymi, którzy czytają.
Zapał do książek trzeba rozwijać w dzieciństwie,
czytając dzieciom na głos
Odwrót od słowa pisanego jest szczególnie niebezpieczny w demokracji. "Naród, który mało czyta - mało wie. Naród, który mało wie, podejmuje złe decyzje - w domu, na rynku, w sądzie, przy urnach wyborczych." - pisze Jim Trelease, amerykański propagator czytania dzieciom. "Niewykształcona większość może przegłosować wykształconą mniejszość - to bardzo niebezpieczny aspekt demokracji" - dodaje.
Mądre książki są też nośnikami ważnych, uniwersalnych wartości moralnych. Czytanie uczy dzieci odróżniania dobra od zła i zachęca do refleksji nad konsekwencjami własnych słów i czynów. Jest to szczególnie ważne w dzisiejszym świecie, zdominowanym przez agresywne wzorce masowej kultury i pogoń za pieniądzem. Wobec narastającej demoralizacji młodego pokolenia nauczanie od najmłodszych lat wartości moralnych, takich jak uczciwość, szacunek, odpowiedzialność, życzliwość, rozum, odwaga, czy sprawiedliwość, staje się sprawą być albo nie być społeczeństwa i państwa.
O przyszłości naszego kraju zadecyduje jakość ludzi, których wychowujemy dzisiaj!
Proponujemy:
Codzienne czytanie dzieciom przez wychowawców przez co najmniej 20 minut, najlepiej o stałej porze. Można czytać kilka razy dziennie. Dzieciom, które nie mogą się skuoić, można pozwolić na cichą zabawę - w tym czasie też będą słuchały.
Regularne zapraszanie rodziców, dziadków, innych dorosłych (seniorów, przedstawicieli ciekawych zawodów, harcerzy), aby czytali dzieciom.
Podjęcie współpracy z pobliską biblioteką i wprowadzenie regularnych wypraw do biblioteki (np. raz w miesiącu), gdzie panie bibliotekarki będą dzieciom czytały.
Czytaniu może towarzyszyć wiele zajęć inspirowanych lekturą. W salach powinny znajdować się półki z książkami dostępnymi dla dzieci.
W przedszkolu powinno być jak najmniej telewizji.
Przy wyborze książek pomocą mogą być kryteria wyboru książek opracowane przez Fundację ABCXXI oraz lista tytułów rekomendowanych do czytania dzieciom.
UWAGA - Warto wprowadzić spotkania z rodzicami na temat potrzeby czytania dzieciom w domu, radykalnego ograniczenia godzin telewizji i komputera, a także monitorowania oglądanych przez dzieci programów i używanych gier komputerowych. Ważny dla dzieci jest także przykład dorosłych, którzy sami czytają książki i czasopisma. Prosimy wychowawców, aby informowali o tym rodziców.