Jeśli pies staje się nadpobudliwy, zaniepokojony, mocno potrząsa głową, to być może cierpi na zapalenie zewnętrznego przewodu słuchowego (otitis externa). Najczęściej są to zapalenia na tle bakteryjnym, drożdżakowym bądź alergicznym. Zależnie od formy schorzenia i od temperamentu zwierzęcia, chore psy mogą się różnie zachowywać. Jedne są nadpobudliwe, zaniepokojone, chodzą z konta w kąt, mocno potrząsając głową (tzw. "trzepanie uszami"), inne szukają zacisznego miejsca, są smutne i apatyczne. Chore psy mają podwyższoną ciepłotę okolicy nasady małżowiny usznej. Miejsce to jest wrażliwe na dotyk, podczas badania zwierzę protestuje, broni się i trzepie uchem. W niektórych przypadkach psy przechylają głowę na stronę chorego ucha.
Podatne zwisłouche
Zwykle po wywinięciu ucha do góry można zobaczyć, że wewnętrzna strona małżowiny jest zaczerwieniona, pogrubiała a nawet rozpulchniona. Wyciek z ucha ma różną konsystencję, kolor i zapach. Zależy to od tego, jaki czynnik chorobotwórczy odpowiedzialny jest za wystąpienie zapalenia.
Niezbędne jest wykonanie badań klinicznych i diagnostycznych już na samym początku choroby. Stosunkowo często, szczególnie w okresie od wiosny do jesieni, zapalenie zewnętrznego przewodu słuchowego ma podłoże alergiczne. Powodem zapalenia może być także obecność ciała obcego, jak np. źdźbło trawy lub kamyk tkwiący w świetle przewodu słuchowego, który stale go podrażniając wywołuje stan zapalny. Dokładne zbadanie kliniczne zwierzęcia wraz z badaniem za pomocą otoskopu pozwala na zlokalizowanie ciała obcego, a następnie jego usunięcie. Niekiedy przewlekłe i nawracające stany zapalne zewnętrznego przewodu słuchowego mają podłoże atopii, tzn. wrodzonej nadwrażliwości typu wczesnego. Atopowe zapalenie skóry, wywołane przede wszystkim przez alergeny wziewne, i być może kontaktowe, charakteryzuje się zmianami skórnymi, a także zmianami zapalnymi przewodu słuchowego i małżowin usznych. Choroba najczęściej pojawia się w okresach intensywnego kwitnienia roślin i drzew, od kwietnia do sierpnia. Przebieg atopowego zapalenia przewodów słuchowych na tendencję do częstych nawrotów choroby, zaś leczenie objawowe i miejscowe przynosi zazwyczaj jedynie krótko trwającą poprawę.
Do gabinetów weterynaryjnych trafia stosunkowo dużo psów z tym schorzeniem. Wyjątkowo podatne są rasy psów tzw. zwisłouchych. Przewód słuchowy jest u nich słabo wietrzony i w związku z tym przeważnie stale wilgotny. W takich warunkach drobnoustroje chorobotwórcze mają idealne warunki do namnażania się, szczególnie gdy właściciel zwierzęcia zaniedbuje zabiegi pielęgnacyjne.
Statystycznie najwięcej przypadków otitis externa powodują drożdżaki. Zaraz za nimi pozostają bakterie, takie jak gronkowce i pałeczka ropy błękitnej. W odróżnieniu od kotów, psy dużo rzadziej cierpią na zapalenie zewnętrznego przewodu słuchowego, spowodowane przez pasożyty.
W każdym przypadku otitis externa powinno wykonać się badanie mikrobiologiczne ( posiew, antybiogram) wydzieliny z ucha. Niezmiernie ważne jest, by wymaz pobrany był przed zaaplikowaniem leków. Nie można odwracać tej kolejności. Najpierw musimy poznać przyczynę wywołującą stan chorobowy oraz odporność na antybiotyki drobnoustroju chorobotwórczego. Dopiero wtedy można i należy podjąć działania terapeutyczne. Najlepiej, gdy prowadzone jest leczenie skojarzone, tzn. antybiotyk (o ile to możliwe) powinien być podawany ogólnie (zastrzyki, tabletki) z jednoczesnym leczeniem miejscowym (maści antybiotykowe, żele, mleczka itp.).
W zależności od wyhodowanego drobnoustroju, lekarz uwzględnia toksyczność antybiotyku, jego spektrum działania, możliwość powstania tzw. oporności krzyżowej oraz dawkę i czas trwania kuracji. Zdarza się, że w niektórych przypadkach takie postępowanie nie przynosi oczekiwanych efektów, poprawa następuje powoli i zachodzi obawa, że schorzenie nie zostanie całkowicie opanowane. Trzeba wówczas pomyśleć o podniesieniu odporności własnej psa, co pomogłoby zwalczyć chorobę. Na rynku specyfików weterynaryjnych jest kilka środków działających w ten sposób. Jednak wyboru, który z nich zostanie zastosowany w danym przypadku klinicznym, powinien dokonać lekarz prowadzący zwierzę.
Jak nie zarazić się od psa?
Zapalenie wywołane przez gronkowce i pałeczkę ropy błękitnej jest wyjątkowo trudne w leczeniu, choroba przebiega z częstymi nawrotami. W przypadku zakażeń na tle gronkowcowym można zrobić autoszczepionkę i próbować w ten sposób odsunąć w czasie ewentualny nawrót choroby. Zakażenia pałeczką ropy błękitnej, zarówno u ludzi jak i zwierząt, wymagają żmudnego leczenia. Choroba ma tendencje do przewlekłego przebiegu i bardzo licznych nawrotów. W przypadku wyhodowania tego drobnoustroju właściciel powinien zostać poinformowany o możliwości zakażenia się od chorego psa, tak samo jak w przypadku niektórych zakażeń gronkowcowych.
Radzimy wykonać badanie bakteriologiczne - można to zrobić prawie we wszystkich większych miastach w Zakładach Higieny Weterynaryjnej. Stanowczo odradzamy natomiast leczenie "na oko" i po zasłyszeniu porad innych właścicieli psów.
|