34. LENI RIEFENSTAHL
Berta Helene Amalie "Leni" Riefenstahl (urodzona 22 sierpnia 1902 - zmarła 8 września 2003) - niemiecka reżyserka filmowa znana z nowatorskiej estetyki. Jej osoba i twórczość budziła często kontrowersje z powodu filmów propagandowych, jakie nakręciła w okresie hitleryzmu.
Urodzona w Berlinie w Niemczech, Riefenstahl rozpoczęła karierę jako tancerka - w wywiadzie udzielonym w roku 2002 wspominała, że taniec dawał jej poczucie prawdziwego szczęścia. Gdy kontuzja zmusiła ją do porzucenia tańca, Riefenstahl zainteresowała się kinem. Zachwycona możliwościami tego środka przekazu skontaktowała się z miejscowym reżyserem, domagając się roli w jego następnym filmie. Uległ on jej naleganiom i Riefenstahl zagrała w kilku filmach o tematyce górskiej. Jej największym osiągnięciem aktorskim była rola we współreżyserowanym przez Georga Wilhelma Pasta obrazie „Białe piekło Piz Palu” z 1929r. Gdy nadarzyła się jej sposobność reżyserowania filmu Das Blaue Licht (Błekitne światło) - z pomocą B. Balazsa - skorzystała z niej, od początku była zainteresowana filmami fabularnymi. „Błękitne światło” to baśń o niewinnej wiejskiej dziewczynie Juncie, strażniczce świetlistej, kryształowej groty, niezrozumianej przez wieśniaków i zdradzonej przez obcego, zakochanego w niej malarza Vigo. Film zrobił w Niemczech furorę.
W roku 1932 usłyszała na wiecu przemowę Adolfa Hitlera i - zafascynowana jego zdolnościami oratorskimi - zaoferowała mu swoje usługi jako reżyser. W 1933 r. wyreżysowała krótki film o spotkaniu partii nazistowskiej. Wówczas Hitler poprosił ją o sfilmowanie zjazdu partyjnego w Norymberdze w 1934 r. Początkowo odmówiła, sugerując, aby Hitler wybrał do tego zadania Waltera Ruttmanna. Później jednak zgodziła się, i nakręciła Triumf woli (Triumph des Willens), film dokumentalny gloryfikujący Hitlera, powszechnie uważany za jeden z najlepszych filmów propagandowych w historii, mimo iż sama Riefenstahl twierdziła, że film ten miał pełnić rolę wyłącznie dokumentalną. Zrealizowała go z ogromnym zapleczem technicznym - do dyspozycji miała 36 kamerzystów, a także 9 w samolotach oraz 170-osobową ekipę techniczną. Podczas tygodniowego zjazdu nakręcono 120 km taśmy; montaż trwał pół roku.
W 1936 r. Riefenstahl zakwalifikowała się do olimpijskiej reprezentacji Niemiec w narciarstwie, lecz zamiast tego wybrała filmowanie. Tak powstała Olimpiada, film głośny z powodu nowatorskich osiągnięć technicznych i estetycznych. Riefenstahl znowu dysponował atu armia współpracowników i ogromnym zapleczem technicznym i finansowym. Sama wymyślała nowatorskie metody filmowania i montażu-stworzyła estetyczny wzorzec fotografii i filmu sportowego na następne dziesięciolecia. Wpadła na pomysł, żeby skoki o tyczce filmować z wykopanego w bieżni dołu; na jej zlecenie skonstruowano kamerę do zdjęć podwodnych, którą wykorzystywała przy skokach do wody. Podczas sprintów kamera jechała na wózku mknącym wzdłuż toru biegaczy. Do filmowania dyscyplin, w których trudno było zbliżyć się do zawodników, używała teleobiektywu o ogniskowej 600mm. Dzięki temu po raz pierwszy można było zobaczyć z bliska wysiłek, koncentracje i walkę ze słabością, malujące się na twarzach zawodników. Podczas olimpiady nakręcono 400km taśmy- Leni wybrała z tego 6 tyś. metrów - na montaż potrzebowała dwóch lat.
We wrześniu 1939 r. wraz ze swoją ekipą filmową zjawiła się na krótko w Polsce. 28 września 1939 r. była obecna w mieście Końskie (obecnie woj. świętokrzyskie) podczas egzekucji 30 osób dokonywanej w odwecie za napaść na niemieckich żołnierzy. Zachowały się zdjęcia przedstawiające zrozpaczoną twarz Leni. Nie mogąc akceptować terroru wobec cywilów wróciła natychmiast do Niemiec przerywając swoje prace. Możliwość częstego bezpośredniego dostępu do Hitlera była okazją do zamanifestowania przez Leni swego oburzenia widzianym w Polsce zdarzeniem. Ze względu na częstotliwość kontaktów z Hitlerem i wsparcie finansowe, które z jego polecenia stale otrzymywało jej studio filmowe, była uważana w niektórych kręgach za bliską mu osobę (co podnosili także zwycięscy alianci).
W trakcie wojny zrealizowała ekranizację opery E.D. Alberta „Tiefland”, której premiera w 1953r przeszła bez echa.
Po II wojnie światowej Riefenstahl spędziła cztery lata we francuskim areszcie. Oskarżano ją o wykorzystywanie więźniów obozu koncentracyjnego do filmu Tiefland (Dolina) , ale zarzutów tych nie udowodniono przed sądem. W końcu, nie mogąc udowodnić żadnych karalnych form wspierania nazistów, sąd określił ją mianem "sympatyzującej" z nazistami. W późniejszych wywiadach Riefenstahl utrzymywała, że - choć zafascynowana nazistami - była politycznie naiwna i nie wiedziała o popełnianych okrucieństwach. Postawa ta przez wielu jej przeciwników określana była jako niedorzeczna.
Po niepowodzeniach osobistych i zawodowych, aresztowaniu przez aliantów i pobycie w obozie w Dachau, przeżyła pod koniec l. 40. załamanie nerwowe.
Riefenstahl usiłowała kręcić inne filmy po wojnie (m.in. Czerwone diabły), lecz każda jej próba spotykała się z oporem, protestami i ostrą krytyką - dlatego też nie udawało jej się zebrać funduszy na sfinansowanie swoich filmów. Nieliczne filmy, które potem stworzyła, były krótkie i finansowane przez nią samą. W rezultacie została fotografem. Zainteresowała się sudańskimi plemionami Nuba i w roku 1974 oraz 1976 opublikowała poświęcone im albumy fotograficzne. W roku 2000 przeżyła katastrofę helikoptera w Sudanie.
W późnych latach 70. Riefenstahl skłamała na temat swojego wieku, aby zdobyć uprawnienia płetwonurka i rozpocząć karierę w fotografii podwodnej. W swoje setne urodziny, 22 sierpnia 2002 roku wydała film zatytułowany Impressionen unter Wasser, (Podwodne impresje) przedstawiający życie w oceanach.
Mimo jej kontrowersyjnych filmów propagandowych Riefenstahl zdobyła uznanie w historii filmu jako twórczyni nowej estetyki filmowej, zwłaszcza w sposobie filmowania ludzkiego ciała i, choć propaganda jej wczesnych filmów budzi niechęć wielu ludzi, to ich estetyka każe twórcom filmowym określać je mianem wybitnych.
W październiku 2002 roku, gdy Riefenstahl miała już 100 lat, niemieckie władze zdecydowały się umorzyć sprawę rzekomego wykorzystywania więźniów obozu koncentracyjnego w jej filmie Tiefland. Riefenstahl długo utrzymywała, że Cyganie występujący w filmie przeżyli wojnę, ale grupa Cyganów oznajmiła, że Riefenstahl wykorzystała ich do filmu i posłała ich z powrotem do obozu, gdy przestała ich potrzebować. Jako powód umorzenia sprawy władze niemieckie podały zaawansowany wiek Riefenstahl.
Leni Riefenstahl zmarła podczas snu 8 września 2003 roku, w swoim domu w Pöcking (Niemcy) dożywając 101 lat.
1