motyw cierpienia 2IIW3UGNCQAGQGQJKABLYQIDSWHYPEOT5M2PHGY


Motyw cierpienia

Cierpienie człowieka, ból fizyczny i moralny to częsty motyw wypraco­wań maturalnych. Nie jest łatwy, mimo że obecny w każdej epoce. To motyw twórczy , refleksyjny.

Przyczyny cierpienia mogą być różne: spowodowane bólem, strachem, chorobą, śmiercią kogoś bliskiego, nieszczęśliwą miłością... Cierpi człowiek, pokolenie, naród.

Jedno jest pewne - cierpienie uszlachetnia i w myśl Ajschylosa - uczy , ale też pozostawia głęboki ślad w ludzkim sercu.

W mitologii cierpi Demeter po utracie córki Persefony, Niobe po stracie dzieci, które zostały zabite przez Apolla i Artemidę na rozkaz Latony. cier­pienie jest tak wielkie, że zamienia się w kamień, z którego nadal płyną łzy . Męki zaznaje Tantal, Orfeusz, Marsjasz, Syzyf i Prometeusz.

Karą dla Syzyfa za nieposłuszeństwo wobec bogów i wyjawienie lu­dziom tajemnicy Olimpu było wtaczanie na górę olbrzymiego głazu. Gdy Syzyf dochodzi do wierzchołka, kamień spada w dół. Praca Syzyfa zaczyna się od początku (stąd - "syzyfowa praca" - czyli praca

bezowocna). Syzyf cierpi, ale jest to zawinione. Dla A. Camusa ("Mit Syzyfa") jego praca to symbol życia ludzkiego wypełnionego i radością, i cierpieniem.

PROMETEUSZ - jest najważniejszą postacią dla naszego tematu, bowiem jego cierpienie ma wymiar ogólny, jest poniesione dla dobra ludzkości. To on stworzył człowieka z gliny i łez, nauczył go rzemiosła, pomagał w co­dziennym życiu. Wykradł dla niego ogień z Olimpu, za co został surowo ukarany. Zeus kazał przykuć go do skał Kaukazu, gdzie sęp (orzeł) wyjadał mu wciąż odrastającą wątrobę. Poświęcił się dla dobra ludzkości. Taka po­stawa nosi miano prometeizmu

W "Biblii" cierpi Abraham. Bóg nakazuje mu złożyć ofiarę całopalenia z jedynego syna Izaaka. Ból odczuwa Jakub, gdy synowie przynoszą mu skrwawione szaty Józefa (rozszarpany przez zwierzęta). Męki przeżywa w niewoli egipskiej naród wybrany. Cierpi Dawid po śmierci zbuntowanego syna Absaloma, w "Pieśni nad pieśniami" Oblubienica, która szuka Oblu­bieńca.

Hiob - z powodu zakładu Boga z Szatanem traci cały dobytek, umierają jego dzieci, sam choruje na trąd. Mimo bólu, rozpaczy nie zaparł się wiary w Boga. Mieszkańcy krainy Us radzili mu uznać własną winę - według nich choroba Hioba to najcięższa kara za grzechy. Hiob był przekonany o swej uczciwości, szukał odpowiedzi na odwieczne pytanie - dlaczego na czło­wieka bogobojnego spadają nieszczęścia, jaki jest sens cierpienia niezawi­nionego? Dla Hioba to była tylko próba, która udowodniła, że nigdy nie warto wątpić w boskie zamiary , których człowiek nie jest w stanie pojąć.

W Nowym Testamencie Chrystus cierpiał za grzechy wszystkich ludzi. lego męka na krzyżu ma moc zbawczą, dlatego została obdarzona najwyż­szą wartością oczyszczenia i odkupienia innych ludzi.

DZIADY" cz. II Adama Mickiewicza

Akcja II części rozgrywa się w kaplicy na cmentarzu w wigilię Dnia Za­dusznego. Odbywa się tu obrzęd "dziadów" związany z kultem zmarłych. W zgromadzeniu bierze udział lud pod przewodnictwem Guślarza, który wywołuje duchy lekkie, średnie i ciężkie cierpiące czyśćcowe męki. Naj­pierw pojawiają się duchy dzieci. Nie mogą wejść do raju, gdyż beztrosko żyły na ziemi. Brak doświadczenia cierpienia sprawia, że proszą o ziarnko gorczycy . Dzięki niemu poznają "smak" cierpienia i będą mogły trafić do nieba (dla ludu - cierpienie jest zasługą, która otwiera drzwi w niebiosach i jest elementem pełnej egzystencji każdego człowieka.) Potwierdzeniem są słowa dzieci:

"Kto nie doznał goryczy ni razu,

Ten nie dozna słodyczy w niebie" (W. 111-12)

Drugi duch to Zły Pan, który po śmierci cierpi wieczny głód. Szarpany jest przez ptaki, które symbolizują skrzywdzonych poddanych dziedzica. Ptaki nie dopuszczają go do jadła i w ten sposób nie dają szansy złagodzenia cierpień zawinionych. Również trzecia zjawa - Dziewczyna boleje nad swym losem. Zawieszona między niebem a ziemią cierpi, bo nigdy nikogo nie potrafiła pokochać.

Przed odejściem pasterki pojawia się Widmo, które nic nie mówi, tylko "pokazuje ręką na serce". Cierpi z powodu nieodwzajemnionej

miłości.

- cierpienie osiąga tu wręcz moralne znaczenie, jest jednym z elementów ludzkiego życia, obok szczęścia musi być i ból.

DZIADY" cz. IV

"Podniosłem wszystkie zmurszałe całuny leżące w trumnach, oddaliłem wzniosłą pociechę rezygnacji, jedynie po to, by sobie wciąż mówić: - Ach, przecież to tak nie było! Tysiąc radości zrzucono na zawsze w doły grobo­we, a ty stoisz tu sam i przeliczasz je. Nienasycony! Nienasycony! Nie otwie­raj całkowicie podartej księgi przeszłości... Czyż nie dość jesteś smutny?"

Motto do IV cz, "Dziadów" zostało zaczerpnięte z utworu niemieckiego poety Jana Pawła Richtera, "Tysiąc radości rzucił (,',) w doły grobowe" Pu­stelnik - Gustaw, Cierpi, bo wybranka serca poślubiła innego, Czas akcji obejmuje trzy symboliczne godziny (od 21 do 24), Nas interesuje - druga ­godzina rozpaczy ,

To wspomnienie tragicznej miłości prowadzącej bohatera do szaleństwa i obłędu, Gustaw buntuje się przeciwko prawom świata, które nie pozwoliły na spełnienie miłości, Myśląc o ukochanej, doznaje dwojakich uczuć ­uwielbia ją i przeklina za interesowność, życzy , by wszystko wokół niej zamieniło się w złoto, Ból nie ustaje, Jedynym ratunkiem jest samobójstwo,

"DZIADY" cz, III

W III cz. "Dziadów" cierpi młodzież - "męczennicy narodowej sprawy", Uwięzieni w klasztorze bazylianów przywołują najbardziej wstrząsające wydarzenia ilustrujące męczeństwo młodych patriotów, Opowiadanie Jana Sobolewskiego wstrząsa obrazami: dziesięcioletniego chłopca, który:

"Skarżył się, że łańcucha podźwignąć nie może;

I pokazywał nogę skrwawioną i nagą [ , , , ]

Policmajster człek ludzki, sam łańcuch oglądał:

Dziesięć funtów, zgadza się z przypisaną wagą" ,

Janczewskiego, który z kibitki "krzyknął: Jeszcze Polska nie zginęła", czy Wasilewskiego, któremu:

"Dano tyle kijów onegdaj na śledztwie,

Że mu odtąd krwi kropli w twarzy nie zostało,"

W Salonie Warszawskim Adolf opowiada historię Cichowskiego, które­mu: "...przez wiele nocy spać nie dozwolono, że karmiono śledziami i pić nie dawano", Cierpi Rollison i jego matka, w wierszu "Do przyjaciół Moskali" - Bestużew i Rylejew, Ofiara patriotów porównywana jest do ofia­ry d1rystusa i osiąga wymiar sakralny.

Konrad utożsamiający się z ojczyzną, odczuwa cierpienie narodu:

"Ja i ojczyzna to jedno.

Nazywam się Milijon - bo za milijony

Kocham i cierpię katusze."

Słowa te wyrażają prometejską postawę wobec narodu. W imię miłości do ludzi zdolny jest do wielkich czynów. Jest wieszczem, indywidualistą, który ocali cały naród. Chce stworzyć lepszy świat, gdzie nie ma miejsca na niewolę czy cierpienie. Chce wziąć na siebie ciężar wyzwolenia, ale sam nie daje rady. Podejmuje "dialog" z Bogiem, który odmawia mu wiedzy o sensie cierpienia narodu polskiego, bo zgrzeszył pychą. Taką wiedzę otrzymał ksiądz

Piotr.

Według " Widzenia ks. Piotra" historia Polski łącznie z martyrologią mło­dzieży jest powtórzeniem losów Chrystusa (polska Chrystusem Narodów). Ks. Piotr widzi cierpiących, dźwigających krzyż Polaków, którzy ukrzyżowa­ni, opłakiwani są przez Matkę Wolność. Zmartwychwstają i w postaci kobiecej w białej szacie ogarniają świat w uścisku.

Naród polski cierpi, ale takie są konsekwencje wielkiej misji. Posłannic­two Polski - zbawienie Europy z niewoli - to odwzorowanie ofiary Chrystu­sa. Jest też nadzieja na zmartwychwstanie i przybycie mesjasza o imieniu "Czterdzieści i cztery" . Stąd też termin - mesjanizm, wywodzący się z języka hebrajskiego "mesjasz" - co oznacza zbawcę, odkupiciela.

tu: cierpienie patriotów (studentów, konspiratorów, zesłańców);

- cierpienie prometejskie Konrada;

- cierpicnie całego narodu możliwością zmartwychwstania;

- mit narodowego męczennika powróci na karty literatury jeszcze nie raz ("Gloria victis", "Lalka", "Nad Niemnem" czy poezja i proza II

wojny światowej)

"OJCIEC GORIOT" Honoriusza Balzaka

Powieść jest studium miłości ojca do córek - Delfiny i Anastazji. Jest to miłość tragiczna. Przez całe swoje życie dbał, by mogły mieć wszystko, o czym marzyły . Miłość do żony, a następnie do córek była siłą jego postę­powania. Dawał im wszystko.

Dla zaspokojenia ich kaprysów wyprzedawał swój dorobek życia. Dla nich przenosił się do coraz skromniejszych mieszkań, aż stał się nędzarzem. Córki zaczęły się go wstydzić, przypominał im o ich pochodzeniu. Mógł je odwiedzać tylko w wyjątkowych sytuacjach,

np. gdy przynosił pieniądze na nowe stroje lub spłatę długów. Wchodził do nich oczywiście kuchennymi drzwiami. Z daleka obserwował je jak bawią i uśmiechają się na przejażdżce w Lasku Bulońskim. Kiedy prosił, by powiadomiono je, że umiera - nie przyszły , mimo że była to jego ostatnia, gorąca prośba. Dopiero wówczas uświadomił sobie obojętność dzieci:

"Gdybym był bogaty, (...) byłyby tutaj, (...). Pieniądz daje wszystko, na­wet dzieci."

Goriot pochowany został jako nędzarz, na jego pogrzebie był tylko Ra­stignac. Okrutne postępowanie córek autor komentuje tylko jednym zda­niem:

" Wycisnąwszy cytrynę, córki porzuciły ją na rogu ulicy ."

"LALKA" Bolesława Prusa

Szuman powiedział o Wokulskim: "Stopiło się w nim dwu ludzi: ro­mantyk sprzed roku sześćdziesiątego i pozytywista z siedemdziesiątego". Za romantykiem przemawia szalona miłość do Izabeli Łęckiej. Kupiec ga­lanteryjny, czterdziestopięcioletni wdowiec w roli nieszczęśliwie zakocha­nego. Śmieszne? Nie. Wokulski to postać tragiczna. Denerwuje nas, zaskakuje ale nigdy nie śmieszy. To oddana z wielką prawdą psychologiczną historia miłości i nienawiści.

Wokulski prawdziwie kocha - do "psiej wierności" i "zrzeczenia wszel­kiej osobistości" . Dwulicowość Łęckiej - kokieteria i lekceważący stosunek do Wokulskiego, przynosi raz radość drugi raz cierpienie. Plotki i upoko­rzenia ze strony arystokracji też nie pomagają dumnemu i samotnemu bo­haterowi.

Żyje złudzeniem małżeństwa i wielkiej miłości. Ucieka i powraca. Tra­giczne poznawanie prawdy o ukochanej, która tuż obok niego romansuje ze Starskim - doprowadza Wokulskiego nawet do próby samobójstwa. Czy nie przypomina nam to postaci Wertera? Tu nie ma Alberta, ale są salony arystokratyczne i cyniczny obiekt miłosnych uniesień.

Tracąc Izabelę, chyba traci sens swego życia, ona była motorem napędo­wym jego działalności i postępowania. Teraz nie ma już nic? Zakończenie dziejów Wokulskiego nie jest wyjaśnione - jak myślisz - ruszył w świat czy wysadził się w ruinach w Zasławiu?

Na kartach powieści cierpi też pani Stawska, której miłość do Wokul­skiego nigdy nie zostanie spełniona.

"LUDZIE BEZDOMNI" Stefana Żeromskiego

W powieści cierpią wszyscy bezdomni (bezdomni - w sensie dosłownym i metaforycznym). Cierpią włóczędzy , nędzarze, kloszardzi śpiący pod mo­stami na ulicach Paryża. Proletariat w Cisach czy Zagłębiu. Ich pseudo­domy to "chałupy i chlewy" lub "jamy i

budy" . Chorują, głodują, umierają. Krzywdę społeczną, wyzysk i poniżenie rozpatruje Żeromski w kategoriach moralno-społecznych. Dewizą jego twórczości są słowa: "Człowiek to rzecz święta, której nikomu krzywdzić nie wolno" .

Społecznik - lekarz Tomasz Judym odrzucił miłość Joanny Podborskiej, bo jak twierdził, ma "spłacić swój dług" wobec społeczeństwa. Wybiera poświęcenie. Jego misja ratowania "podle zarządzanego świata" jest waż­niejsza od wygodnego życia rodzinnego.

Skazuje się na samotne życie. Cierpi, bo wybór nie był wcale taki łatwy. Jak sam mówi:

"... nie mogę mieć nikogo, kogo bym z miłością przycisnął do serca, do­póki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory." Po rozstaniu z Joanną dłu­go błąka się po lesie. Nad urwiskiem widzi rozdartą sosnę (trzeci symbol obok Wenus z Milo i rybaka z obrazu "Ubogi rybąk" Puvisa de Chavan­nes'a). To symbol losu jego i Joanny - pełen rozczarowań i bólu. To znak cierpień miłosnych obojga. Joanna nie rozumie decyzji Tomasza, chciała przecież tylko mieć "czyste firanki w oknach" i ciepło domu, jaki pamiętała z dzieciństwa.

Również Korzecki - dekadent pozbawiony sensu życia - cierpi, nie wie­rząc już w żadne wartości. Przeraża go "zalewająca" krzywda i zło. Jest samotny, jego duszę opanowuje Weltschmerz, doprowadzając do samobój­stwa.

Skazani na tułaczkę po świecie - Wiktor Judym i Leszczykowski także nie pozostają obojętni na osobiste krzywdy.

LITERA TURA LAGROW A I ŁAGROWA

Wojna niesie ze sobą cierpienia, które kaleczą psychikę i przekraczają ludzką wytrzymałość. "Czas pieców" , "czas nieludzki" przedstawia litera­tura lagrowa i łagrowa. Najgorsze jest to, że:"Ludzie ludziom zgotowali ten los" .

Obozy koncentracyjne, krematoria, komory gazowe, łagry - to twór cy­wilizacji naszego świata. "Medaliony" Z. Nałkowskiej i "Opowiadania" T. Borowskiego to świadectwo prawdy o cierpieniu i śmierci tamtych czasów.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Motyw cierpienia i zła spotykany jest w literaturze już od jej początku, WYPRACOWANIA, ZADANIA
MOTYW CIERPIENIA, Wypracowania, Prace, itp
Motyw cierpienia, Różnorodny sens cierpienia w życiu człowieka, na podstawie poznanych w szkole utwo
Motyw cierpienia (2), Matura, Język Polski, Prace i Motywy maturalne
Bibliografia motyw Cierpienia, Prezentacja maturalna-cierpienie
Matura ustna motyw cierpienia
Motyw cierpienia w literaturze, WYPRACOWANIA, ZADANIA
Motyw cierpienia -sciaga, Lektury szkolne
Motyw cierpienia w literaturze
Motyw cierpienia konspekt
motyw cierpienia w biblii i w mitologii, polski epoki
Motyw cierpienia ściąga
Motyw cierpienia w literaturze
przykladowa prezentacja maturalna motyw cierpienia
Motyw cierpienia w literaturze Omów zagadnienie, odwołując się do wybranych utworów
Motyw cierpienia i miłości w Biblii i
Prezentacja Motyw Cierpienia CYTATY
Motyw matki cierpi±cej

więcej podobnych podstron