ROZWÓJ SOCJALDEMOKRATYCZNEJ PARTII NIEMIEC


ROZWÓJ ORGANIZACYJNY l EWOLUCJA PROGRAMOWA SOCJALDEMOKRATYCZNEJ PARTII NIEMIEC 1875-1975

Pod redakcją ANTONIEGO CZUBINSKIEGO

POZNAŃ 1976

221

antoni władysław walczak (Poznań;

SPD WOBEC PROBLEMU JEDNOŚCI NIEMIEC

PRZESŁANKI DOKTRYNALNE I TAKTYCZNE POLITYKI „OGOLNONlEMIECKIEJ" 1945 - "J75

Pojęcie polityki ogólnoniemieckiej, które nadaje kierunek niniejszym rozważaniom, zawiera w sobie treści wieloznaczne. Nie określony jest bo­wiem precyzyjnie sani determinant 'pojęcia „Ge.samtdeutschkmd" J. Po­jawia się w ten sposób pierwsze pytanie dotyczące zasięgu terytorialnego dążeń unifikacyjnych w Republice Federalnej Niemiec, którym polityka ogólnoniemiecka wyznaczała początkowo bliżej nieokreślone cele, a wy­znacza dzisiaj najczęściej połączenie RFN i NRD — P"^y zamierzonej na przyszłość likwidacji statusu okupacyjnego Berlina Zachodniego. W latach pięćdziesiątych podkładano pod miano „Gesamtdeutschiand" pojęcie Rze­szy Niemieckiej z 1937 r., podzielonej na dwie (bez Berlina) lub trzy częś­ci (z Berlinem), lub też pojęcie Reichu z bliżej nieokreślonym zasiekiem granic na wschodzie, W dalszych rozważaniach wskażemy na przykłady instytucjonalizacji terminu Gesamtdeutschland i jego \viclo^naczncj wy­kładni.

Najogólniej mianem tzw. polityki ogólnoniemieckiej (gesamtdeutsche Politik) określa się dążenia do zjednoczenia Niemiec. Synonimicznc zna­czenie mają takie terminy, jak: „Deutschland-Politik", „Deutschland-Problem", „Die Deutsche Frage", innerdcutsche Beziehungen itd. Do tego wieloznacznego słownictwa dostosujemy analizę doktryn i taktyki Socjal­demokratycznej Pani Niemiec (SPD) w latach 1945- !975. W ten sposób dopiero w konkluzjach przejrzysty będzie sens słownictwa, którym poli­tycy i naukowcy posługują się często w sposób niejasny. Dla celów robo­czych oraz wstępnego określenia punktów wyjściowych niniejszej analizy skonfrontujemy jednak już w tej chwili dwie definicje, które zdobyły sobie prawo obywatelstwa w RFN.

1 Na temat funkcji .politycznej terminów „Gessmtdeutechland" i „Reich" zob.r Antoni Walczak, Tzw. gesamtdeutsche Politik w programach instytucji ogólno-niemieckich w NRF, „Przegląd Zachodni" 1/1965, s. 30 - 35.

222 A. W. Walczak

Pierwsza pochodzi od Rudolfa Hrbeka autora pracy pt. Die SPD — Deutschland und Europa. Tenże Hrbek wskazuje na „dwuwymiarowy" charakter wskazanych przez nas pojęć w odniesieniu do 1) sytuacji we­wnętrznej i 2) międzynarodowego statusu „Niemiec". Akcentując w samej definicji różnice wynikające z przemian w latach 1945-1957 pisze: .,Z początku chodziło o ponowne zjednoczenie terenów dawnej Rzeszy Nie­mieckiej według stanu z 31 XII 1937, więc (o zjednoczenie) RFN i NRD, Berlina, Saary oraz terenów stojących pod polską lub radziecką admini­stracją po tamtej stronic linii Odry-Nysy. Cel polegał na tym, aby mo­żliwie dla wszystkich terenów stworzyć jedna władzę państwowa; droga do tego celu miała prowadzić przez wolne wybory"2. Definicja Hrbeka, pochodząca z pracy wydanej w 1972 r., określa tendencje do praktycznego zlikwidowania skutków wojny. Dotyczy sytuacji z 1945 - 1957 i nie ujaw­nia przemian, jakie się w tym zakresie dokonały później. Ta ewolucja uwydatnia się natomiast w następującej definicji Herberta Wehnera od­notowanej w pracy zbiorowej pt. Was soli aus Deutschland werden?> wydanej w 1968 r., a więc w okresie rządów koalicji CDU/CSU-SPD: „Politykę ogólnoniemiecką rozumiem jako politykę, która wspiera inte­resy całego narodu. Jej nosiciele mają na celu stworzenie narodowi nie­mieckiemu możliwości, które na mocy własnej wolnej decyzji pozwolą mu żyć w demokratycznym państwie lub w związku państw" 3. W defi­nicji Wehnera zwraca uwagę dwukrotnie wyeksponowana rola naród1;, całkowite pominięcie sprawy granic oraz wprowadzenie nowego elementu, mianowicie „związku państw".

Posłużenie się w definicji elementami różniącymi się między sobą ("in-ród, związek państw) świadczy o: 1) wspomnianej wieloznaczności słow­nictwa ogólnoniemieckiego i zakresu pojęć w tej dziedzinie, 2) braku de­terminanto w praktycznych zastępowanych teorią i 3) ewolucji poglądów w sprawie jedności Niemiec i zatraceniu pierwotnej dynamiki problemu. Polskę ogólnoniemiecką zdefiniował na użytek międzynarodowego sym­pozjum — jak zaznaczyliśmy — Herbert Wehner jako wiceprzewodniczą­cy SPD, późniejszy, ostatni minister do spraw ogólnoniemieckich oraz socjaldemokratyczny ekspert w sprawach, które dotyczą jedności N10-miec. Względy te odgrywają o tyle większą rolę, że problematyka zjedno­czenia przedstawiona zostanie w niniejszym referacie na przykładzie par­tii zachodnionicmicckiej, którą Wehner reprezentuje, przy czym analiza

2 Rudolf Hrbek, Die SPD-Deutschland wid Europa, Die Haltung der Sozial-demokratie zum Verhdltnis von Deutschland-Pólitik und Westintegration (1945 -- 1957), Europa Union Verlag: Bonn 1972, s. 15.

3 Was soli aus Deutschland werden? Neue Aspekte żur Deutschlandpolitik, Hrsg. von Professor Dr. Lconhard Froese unter Mitarbcit von Eike Gerken, "Wil­helm G-oldmann Yerlag, Mtinchan 1968, s. 43.

SPD wobec problemu jedności Niemiec 223

dotyczyć będzie ideologicznej nadbudowy programu ogólnoniemieckiego, mianowicie: doktryn i taktyki zależnej od teoretycznych przesłanek dzia­łalności.

1945-1949

W zachodnioniemieckiej literaturze politycznej akcentuje się często rzekomo całkowitą nieobecność Niemiec w latach 1945-1949 w polityce międzynarodowej oraz w postanowieniach władz okupacyjnych dotyczą­cych Niemiec jako całości. O ile w tym wypadku należy się zgodzić z po­glądem uwydatniającym przełomowe znaczenie daty 1945 r. (zresztą nie tylko w dziejach Niemiec) rozpoczynającej okres, to niepodobna określić lat 1945-1949 jako „zerowych" — także w dziedzinie polityki ogólnonie-mieckiej.

Postawę SPD determinował <w tym czasie w sprawach dotyczących podziału i jedności Niemiec przede wszystkim przewodniczący Kurt Schu-macher. Był on więźniem nazistowskiego obozu koncentracyjnego. Już z tej racji w jego świadomości nie utwierdziły się elementy współodpo­wiedzialności za konsekwencje, jakie wynikały z wprowadzenia w Niem­czech faszystowskiego reżimu hitlerowskiego. Z odpowiedzialności zwal­niał (błędnie) także samą SPD. Winą za wybuch wojny obciążał także państwa zachodnie. Z tej postawy pozbawionej elementów odpowiedzial­ności ocenił politykę mocarstw okupacyjnych w Niemczech 1945 - 1949. Stad też H. P. Schwarz, autor najcenniejszej dotychczas monografii na te­mat niemiieckdch kontrowersji w koncepcjach polityki zagraniczne j w la­tach władzy okupacyjnej 1945 - 1949, dostrzegał, iż Schumacher często po­padał w konflikt z władzami brytyjskimi, przy czym jego prostacki i c^u-purny (dosł. „rauhbcinigc") sposób bycia nie przyczyniał się absolutnie do łagodzeniia różmicy zdań4. Dodajmy, iż rozgrzeszając socjaldemokrację, jej przywódca zarzucał jednocześnie Stanom Zjednoczonym, Związkowi Ba-dzieckicmu, Wielkiej Brytanii, a także Francji, iż nie wypracowały uzgodnionego planu polityki pokojowej w Europie po klęsce hitlerow­skiej. W tej luce koncepcyjnej państw koalicji antyhitlerowskiej widział jednak szansę przekreślenia skutków klęski 1945 r., skoro już w roku na­stępnym domagał się przydzielenia scalonym Niemcom „przestrzeni do oddychania" („Raum zum atrnen") na wschodzie 5.

Od pierwszych miesięcy powojennych Schumacher, zgodnie z tradycją

4 Hains-Peter Schwarz, Vom Reich żur Bundesrepublik, Deutschland im Widerstreit der aufienpolitischen Konzeptionen in den Jahren der Besatzungs-herrschajt 1945-1949, Hermann Luchterhand Verlag, Neuwied 1966, s. 78-495.

5 Janusz P-a j e w s k i, Włodzimierz Głowacki Analogie rewizjonizmu nie­mieckiego, Wydawm. Zachodnie, Poznań 1947, s. 80.

224 A. W. Walczak

zaszczepioną wśród przywódców SPD, zwalczał w sposób bezpardonowy wszelkie koncepcje zjednoczenia ruchu robotniczego. Z forum wewnę­trznego przeniósł konflikt KPD - SPD na forum polityki międzynarodo­wej poprzez utwierdzenie w szeregach własnej partii elementów walki politycznej ze Związkiem Radzieckim i konsekwentnie z przywódcami okupacyjnej strefy radzieckiej, później w stosunku do Niemieckiej Repu­bliki Demokratycznej. Rodzima, zachodnioniemiecka geneza doktrynalne­go a n ty komunizmu wywodzi się wprost z szeregów partii Schumachcra, w mniejszym stopniu z CDU, CSU i innych konserwatywnych stronnictw. W interpretacji sernidyktatora-Schumachera Związek Radziecki wy­stępuje już w latach 1945-1949 w roli „sowiecko-rosyjskiej satrapii", spadkobiercy caratu, państwa imperialnego i totalistycznego6.

W sprawach dotyczących ,,całych Niemiec" — jak w układzie pocz­damskim — zajęcie postawy jednoznacznie antyradzieckiej wykluczało a limine możność akceptacji skutków klęski i podważało obecność Związ­ku Radzieckiego na terytorium jego strefy. Podstawowa sprzeczność w sprawie realizacji postulatu przywrócenia jedności Niemiec na zasadach poczdamskich (respektowanych przez ZSRR) została więc utwierdzona w polityce ogólnoniemieckiej SPD już w tak zwanym okresie zerowym. Wpływała ona na iluzoryczność dążeń zjednoczeniowych, tym bardziej że z jednej strony wiązała się z doktrynami dogmatycznego anty komunizmu proweniencji anglosaskiej (containment), a z drugiej —• także z oporem w stosunku do tych samych państw zachodnich i akcentowania postulatów właśnie dwuznacznie ogólnoniemieckich. W oparciu o dotychczasowe wy­niki badań należy zwrócić uwagę na te elementy kontrowersji i celów narodowoniemieckich SPU mv kształtowaniu modelu zjednoczenia byłej Rzeszy.

Już w maju 1945 r. Schumacher wysunął w formie imperatywu na­stępujące programowe założenie: „Musi być zachowana jako państwowa i narodowa jedność — Rzesza Niemiecka" 7. Zdawał sobie przy tym spra­wę z trudności, które wypływały z braku koncepcji przywrócenia jedno­litych Niemiec. Za głównych przeciwników w realizacji programu jed­ności uważał Związek Radziecki i Niemiecką Partię Jedności, przypisując im dążenia zmierzające do ,,bolszewizacji" całych Niemiec. Nie trudno było znaleźć wsparcie dla takiej interpretacji w postawie władz okupa­cyjnych, przede wszystkim amerykańskich. Chodziło nie tylko o przemó­wienie amerykańskiego sekretarza Stanu, Byrnesa, do premierów krajo­wych we wrześniu 1946 r. w Stuttgarcie. Jak wiadomo, przemówienie to stworzyło silne impulsy w kampanii rewizjonistycznej. W zakulisowym

6 R. Hrbefc, op. Cit., s. 78.

7 Tamże, s. 27 i n.

SPD wobec problemu jedności Niemiec 225

porozumieniu amerykańsko-brytyjski m z tego czasu dało ono ponadto formalny początek dążeniom sfinalizowanym w utworzeniu dwustrefy brytyjsko-amerykańskiej, tzw. Bizonii. Fakt ten został skomentowany cał­kowicie mylnie przez SPD i konsekwentnie zainspirował powstanie błę­dnej doktryny zjednoczeniowej czy ogólnoniernieckiej. Scalenie strefy amerykańskiej i brytyjskiej interpretowano jako lak t stworzenia jądra krystalizacyjnego dla „zachowania substancji niemieckiej" („Erhaltung der dcutschen Substanz").

Na zjeździe w Diisseldorfie w kwietniu 1948 r. zastępca Schumachera E. Ollenhaucr ustosunkował się w ten sposób do koncepcji utworzenia państwa zachodnioniemicckiego: „Zgłosiliśmy gotowość współpracy pod warunkiem, że w ten sposób nic zostanie utrudnione powstanie później­szych jednolitych Niemiec i że przez stworzenie togo państwa zachodnie­go nie nastąpi dalsze pogłębienie podziału Niemiec. Uczynimy pierwszą próbę, żeby tak szybko jak to jest możliwe wdrożyć to prowizorycz-n c [spacja — A.W.] rozwiązanie". W ten sposób do oceny wiceprzewod­niczącego SPD, Ollenhauera, wprowadzona została zasada tzw. transito-rium 'W od niesiona u do późniejszej RFN 8.

Na tym samym kongresie piętnowano ,,proces bolszewizacji" strefy radzieckiej, uznając stosunki i tendencje tam panujące za nic dające się pogodzić „z elementarnymi zasadami ludzkiego życia we wspólnocie". W rezolucji tegoż Parteitagu 1948 r. stwierdzono, iż każda próba przenie­sienia tego systemu pośrednio lub bezpośrednio na całe Niemcy spotka się ze zdecydowanym i bezkompromisowym odporem socjaldemokratów.

Antykomunizm. i związany z nim postulat utworzenia narodowego jednolitego państwa niemieckiego wbrew Związkowi Radzieckiemu ciąży­ły na polityce socjaldemokracji i ograniczały swobodę manewru SPD. W stopniu większym aniżeli w stronnictwach konserwatywnych i w kołach intelektualnych wykluczały taktyczną ewentualność wprowadzenia wię­cej elastycznych koncepcji Jakoba Kaisera (CDU) z propozycjami neu­tralności czy pomostu („Briicke") między Wschodem a Zachodem. W tej sytuacji wybór jednoznacznej orientacji zachodniej w polityce SPD wy­przedził decyzje CDU w tej samej sprawie. Chodziło przy tym o stoso­wną taktykę. Schumacher sam bowiem nie wyzbył się dawnych uprze­dzeń w stosunku do antyhitlerowskich aliantów zachodnich. Oceniał z po­czątku krytycznie „demokrację dolarową", nawet ewentualność korzysta­nia z pomocy zgodnie z planem Marshalla. Uchodził słusznie za przeciw­nika integracji zachodniej, dopóki nie można było zabezpieczyć w jej ra­mach roli zjednoczonych Niemiec jako równorzędnego partnera, — w każdym razie Tiiie „pariasa" Europy, tej mianowicie „Ersatz Europy" kon-

s R. H r b e k, op. cit., s. 63, 58 - 61. 15 Rozwój organizacyjny

226 A. W. Walczak

serwatywnej, klerykalnej, kapitalistycznej i skartclizowanej, która by miała stać się ewentualnie namiastką Niemiec 9. Sceptycyzm swój dzielił zresztą z innymi funkcjonariuszami SPD. Carlo Schmid przestrzegał na przykład przed „odpisywaniem" na straty państw wschodnich i południo-wo-wschodnich. Był zwolennikiem „Europy — dob'rej, starej, kontynen­talnej", w której znajdą się państwa Zachodu i Wschodu 10.

W SPD, mimo że jej przypisuje się priorytet w wyborze orientacji za­chodniej, konsekwentnie wcześniej niż w innych stronnictwach zauważo­no rozziew, jaki istniał między planami integracji europejskiej, legitymu­jącymi się rodowodem zachodnim, a planami zjednoczenia Niemiec. Ma­my do czynienia z tymi właśnie dylematami w wystąpieniach Schumache-ra, gdy tenże przywódca SPD, .nieprzejednany przeciwnik jakiejkolwiek współpracy z ZSRR, przestrzegał przed cementowaniem sojuszów w irnię jednoznacznego tworzenia awanturniczego frontu antyradzieckiego. Sprze­czności w dziedzinie polityki ogólnoniemieckiej miały znaleźć rekompen­satę w założeniach doktrynalnych. Tak samo jak na zasadzie pompy ssą­cej czy magnetyzmu miała promieniować na strefę wschodnią wpierw Bizonia, później Trizonia, a wreszcie RFN, podobnie zachodnie jądro eu­ropejskie — „Kerneuropa" — miało oddziaływać nęcąco na obszar państw socjalistycznych. Łatwo jest dostrzec w tym założeniu zahpok późniejszej doktryny ,,wyzwolenia" — Liberation — najpierw strefy ra­dzieckiej, z kolei NRD, w końcu „oswobodzenia" innych państw obozu socjalistycznego.

Dla doktrynalnej nadbudowy polityki ogólnoniemieckiej SPD lata 1945-1949 stanowiły okres inkubacyjny. Płodność tej fazy polityki ogól­noniemieckiej podwyższały czynniki rozkładu koalicji antyhitlerowskiej, wprowadzenie w obieg na terenie Berlina Zachodniego marki zachodnio-niemieckiej DM, uruchomienie mostu powietrznego między Trizonia a Ber­linem Zachodnim, zawieszenie posiedzeń Sojuszniczej Rady Kontroli, wreszcie utworzenia NATO. Proklamację Republiki Federalnej Niemiec poprzedziło powołanie zachodnioniemieckiej Rady Gospodarczej, dalej Rady Parlamentarnej i wreszcie uchwalenie (23 V 1949) Ustawy Zasadni­czej z jej preambułą, w której stwierdza się: „Świadom jego odpowie­dzialności wobec Boga i ludzi, ożywiony wolą zachowania jego narodowej i państwowej jedności jako równouprawnionego członu w zjednoczonej Europie dla służenia pokojowi na świecie, naród (Volk) niemiecki w kra­jach Badenii, Bawarii, Bremy, Hamburga, Hesji, Dolnej Saksonii, Pół­nocnej Nadrenii-Westfalii, Nadrenii-Palatynatu, Szlezwiku-Holsztynu,

fl U. Euczylowski, Kurt Schumacher und die deutsche Frage, Sicherhetis-politiJc und slrategische O$jensivkonze$lion vom August 1950 bis September 1951, Seewald Yerlag. Stuttgart 1913, s. 35, 46.

30 H. P. S c h w a r z, op. cit., s. 577.

SPD ujobee problemu jedności Niemiec 227

Wirtembergii, Badenii i Wirtembergii Hohenzollern, by zaprowadzić no­wy porządek na okres przejściowy dla państwowego bytu, na mocy jego konstytucyjnej władzy uchwalił niniejszą Ustawę Zasadniczą Republiki Federalnej Niemiec. Działał także dla tych Niemców, którym nie danym było współdziałać. Cały niemiecki naród jest wezwany do urzeczywistnie­nia w wolnym samostanowieniu jedności i wolności Niemiec" n.

Wbrew pojęciu „zerowego" okresu lat 1945-1949 — w polityce SPD po 1945 r. dominowały zagadnienia zagraniczne. W tym zakresie postu­laty zjednoczenia Niemiec miały charakter priorytetowy. Znajdowało to częściowo uzasadnienie w tym, że Wielka Brytania i Stany Zjednoczone uznawały w sprawach gospodarczych i socjalnych w wyższym stopniu kompetencje aparatu administracyjnego poszczególnych krajów aniżeli autorytet zachodnioniemieckich partii.

Wysuwanie na czoło haseł jedności, wiążących się z programem rewi­zjonistycznym i odwetowym, było uzasadnione ówczesnymi zachodnio-niemieckimi przygotowaniami do podpisania traktatu pokojowego (istnia­ło wówczas tzw. Deutsche Buro fur Friedensfragen) i jednoczesnego prze­milczania w teorii i praktyce postanowień poczdamskich, minio że 'w nich zawarta była koncepcja koalicji antyhitlerowskiej odbudowy ,,Niemiec jako całości". Symbioza programu rewizjonistycznego i ogólnoniemieckie-go wysuwała się na czoło wszystkich zagadnień.

Miraż zjednoczenia Niemiec ,,w wolności" dojrzał w klimacie reorien­tacji europejskiej polityki Zachodu oraz wprowadzenia w życie doktryny „powstrzymania" wpływów Związku Radzieckiego.

W wystąpieniach Schumachera i innych polityków SPD zauważyć na­leży nieobecność kwestii bezpieczeństwa innych państw, przede wszyst­kim krajów Europy wschodniej. Nie wiadomo było, jakie to Niemcy zjednoczone, z ich potencjałem ludnościowym i gospodarczym, w bliżej nie określonych granicach — miały umożliwić utrzymanie ładu pokojowe­go w Europie.

1949- 1959

Koncepcjom z lat 1945-1949, oderwanym od instytucji państwa nie-mlecikicgo, brak było realnych przesłanek. Uwydatniała s,ię \v nich ponad­to nie tylko apodyktyczna postawa przywódcy socjaldemokratów, ale również, ugruntowany w śwladomcśoi na^odorwej proweniencji pruskiej, stosunek do państw zachodnich. Mimo uznania za konieczna orientacji zachodniej, w wystąpieniach Schumachera ujawniły się, po wyborach 14 sierpnia 1949 r. do Bundestagu, typów;- niemieckie opory w sprawie pod-

11 Tłum. na podstawie: Alfred A d a m, Das Bundesministerium f w r Inner-deutsche Bezien-ungen, Boldt Verlag, Bonn 1971, s. 14.

15*

228 A. W. Walczak

porządkowania się woli i władzy państw zwycięskiej koalicji antyhitle­rowskiej, choćby to były już zaprzyjaźnione państwa zachodnie.

Schumachcr nazwał Adenauera w Bundestagu w 1949 r. „kanclerzem aliantów". W głośnym i prowokacyjnym tym zawołaniu mieściły się nie tyle osobista niechęć do swego antagonisty, co butnie akcentowany nie­przyjazny stosunek do zwycięzców, dyktujących Niemcom swą wolę państw koalicji antyhitlerowskiej i kontrolujących rozwój sytuacji po 1949 r. na terenie byłych stref okupacyjnych. W tym drugim nastawieniu wobec Amerykanów, Brytyjczyków i Francuzów Schumacher niewiele się różnił od Adenauera. Gdy więc ów ,,kanclerz aliantów" stwierdził 21 paź­dziernika 1949 r. w Bundestagu, że „Republika Federalna Niemiec jest w ten sposób wspólnie jedyną prawną organizacją państwową narodu nie­mieckiego", socjaldemokraci aprobowali deklarację kanclerską12. Było to w zasadzie po raz pierwszy sformułowane na platformie parlamentu zachodnioniemieckiego — poza wcześniejszymi postanowieniami Ustawy Zasadniczej — roszczenie Republiki Federalnej do reprezentowania także Niemieckiej Republiki Demokratycznej, nazwanej w deklaracji Strefą So­wiecką, której ludność nie rozporządza „wolną wolą" i nie opiera się na jej zaufaniu. Republika Federalna natomiast korzysta z uznania, suwe­renności i mandatu 23 miliomów uprawnianych do głosowania obywateli.

W protokole z posiedzenia Bundestagu w dniu 21 października 1949 r. zanotowano, iż słowom Adenauera towarzyszył „żywiołowy aplauz, oklaski po prawicy, w centrum i ze strony SPD" 13.

W powyższej fragmentarycznej relacji z jednego z pierwszych posie­dzeń Bundestagu zawarte są w zarodk x trzy nurty, które wzbierać bqdą na sile do końca lat pięćdziesiątych:

1) odmawiania Niemieckiej Republice Demokratycznej legalności istnienia i mandatu demokratycznego;

2) doktrynalnego samookreślenda rządu RFN jako jedynej reprezen­tacji całego narodu niemieokieP" czy całych Niemiec — „Gesamtdeutsch-land";

3) tworzenia w kwestii po! ~-'ki c;.;' . .^niemieckiej wspólnej platformy wszystkich stronnictw zachodnioniemic .-.I?h.

W SPD stosunkowo wcześnie jedi^.K zrodziły się wątpliwości co do metod, jakimi posługiwały się w sprawach dotyczących polityki ogólno-niemicckiej rządy chadeckie. Oponenci przypominali koncepcje Adenaue­ra z pierwszych lat po zakończeniu I wojny światowej, dotyczące utwo­rzenia państwa nadreńskiego w oparciu o sojusz z Francją, Kwestionowa-

12 Ilans B u c h h e i m, Adenauers Deutschlandpolitik., w pracy zbiorowej: Kon­rad Adenauer, Ziele und Wegef Drei Beispiele, v. Hase u. Koehler Yerlag, Maiaz 1972, w serii: Konrad Adenaucr-Stiftung, Institut flir Begabtenforderung, s. 90.

" Tamże.

SPD wobec problemu jedności Niemiec 229

no dalej wyniki daleko idących powiązań RFN z instytucjami integracji zachodnioeuropejskiej przy jednoczesnym lekceważeniu radzieckich pro­jektów przywrócenia jedności Niemiec z roku 1952 i 1954. Nie na osta­tnim miejscu Adenauer — z racji jego demonstracyjnych rescntymcntów antypruskich " — pomawiany był o to, że integracja zachodnioeuropejska była mu bliższa niż samo zjednoczenie Niemiec. W SPD przechowały się też dawne uprzedzenia Schumachera wobec instytucji integracyjnych. W miarę upływu czasu dostrzegano coraz wyraźniej antyriomie istniejące między zjednoczeniem Niemiec a wspólnotą zachodnioeuropejską. Zrozu­miałe są więc następujące zastrzeżenia w stosunku do rządu, wyrażone przez następcę Schumachera (zmarł w 1952 r.) — Ericha Ollenhauera: „Wobec zamiaru kanclerza federalnej;1/ przeforsowania za wszelką cenę układów w sprawie stopienia się Niemi 'chodnich z zachodnioeuropej­ską wspólnotą ponadnarodową okazują :,±ę wszystkie wcześniej składane w Bundestagu deklaracje unifikacyj. • -" t';::awie pokojowego zjednocze­nia Niemiec w wolności deklaracja.-.. :>"—-> propagandowymi przywód­ców koalicji, które w żadnym razie nie określają faktycznej polityki rzą­du federalnego. Narady ma temat . . . Układu Generalnego [tzw. Deutsch-landyeirtrag z 1952 r. — A.W.] oraz układ o Europejskiej Wspólnocie Obronnej [EVG z lat 1952-1954 — A.W.] ... dowiodły ponad wszelką wąptliwość, że umowy te zablokowały przywrócenie jedności Niemiec" lr>.

Adenauer bronił się przed zarzutami, ale tym niemniej manifestował mężach wianie, lojalności RFN, jako najwierniejszego sojusznika Zachodu, wobec Francji i państw anglosaskich. Pierwszy kanclerz RFN nie docze­kał się jednak realnego poparcia polityki ogóhioniemicckiej ze strony państw zachodnich.

Z nastrojów frustracji, której ulegali coraz częściej politycy chadeeji, oraz alarmów w sprawie zatraty celów zjednoczeniowych i krytyki rządów chrześcijańskiej demokracji ze strony socjaldemokratów zrodził się alternatywny „plan niemiecki SPD" („Deutschlamdplan der SPD"), opublikowany 19 marca 1959 roku i odrzucony nazajutrz przez rząd fe­deralny 16.

Plan SPD przewidywał rozwiązanie problemu niemieckiego w trzech

n Według Arnulfa Ba r i n g a niechęć Adenauer a do ptus uwarunkowana była przywiązaniem do katolickiej Kolonii, do Zachodu, .przede wszystkim Fraocji. Za Brurnszwitoiem zaczynały się dlań azjatyckie stepy, w Magdeburgu opu.sz.czal zasło­ny okienne w pociągu, spluwał, gdy mijał Łabę..., zob. .tonże: Aufcen-politik in Adenauers Kanzlerdemokratie, Bonns Beitrag żur Europaischen Verteidigungsge-meinschaft, R. Oldenbourg Ycrlag. Munchen und Wicn 1959. s. 54 i passim.

« A. Adam, op. cit., s. 20-21.

18 Zob. Deutschlandplan der SPD, Kommentare, Argument e, Eegr lindungen, Brsg. Yorstand der Sozialdemokrati.scben Partei Deutschlands. Bonn 1959 (cyt. Deutschlandplan SPD}. Tłumaczenie polskie zob. Mieczvsław T o ni a l a. Zjednoczę-

230 A, W. Walczak

fazach, w których powołane by zostały różne instytucje o charakterze ogólnopaństwowym z siedzibą w Berlinie Zachodnim aż do uchwalenia konstytucji i przeprowadzenia wyborów powszechnych dla powołania parlamentu ogólnoniemieckiego i utworzenia rządu zjednoczonych Nie­miec. Plan nie wyznaczał żadnych terminów dotyczących ram czasowych dla poszczególnych etapów ani momentu samego zjednoczenia. Za tą me­todą stopniowej realizacji zadań przemawiały — dodajmy: często stoso­wanej w dziejach niemieckiej dyplomacji, zwłaszcza po 1933 r. — wzglę­dy taktyczne. Rozumowano, że wyznaczenie terminów jest niecelowe, gdy t niezależnie od ram czasowych, realizacji zadań etapowych czy też ich fiaska w stadium przejściowym — pozostanie nie zmieniony cel osta­teczny: zjednoczenie Niemiec choćby w najbardziej odległym czasie. Dla wkroczenia na drogę realizacji zamierzeń, SPD domagała się:

1) rokowań czterech państw odpowiedzialnych bezpośrednio za kwes­tię niemiecką, celem przygotowania traktatu pokojowego dla całych Nie­miec;

2) rokowań w sprawie przygotowania europejskiego systemu bezpie­czeństwa;

3) mianowania pełnomocników RFN i NRD jako uczestników z gło­sem doradczym na konferencji w sprawie traktatu pokojowego i konfe­rencji w sprawie systemu bezpieczeństwa;

4) aprobaty ze strony rządu federalnego na utworzenie organu zło­żonego z pełnomocników rządu RFN i NRD, którzy w ramach uzgodnio­nych między wielkimi mocarstwami porozumień otrzymają zlecenie wy­sunięcia propozycji dotyczących kroków zmierzających w kierunku sto­pniowego zbliżenia obu części Niemiec;

5) utrzymania dotychczasowego statusu prawnego i zabezpieczenia wojskowego Berlina Zachodniego aż do uregulowania kwestii niemiec­kiej 17.

Plan niemiecki SPD, mimo odrzucenia go przez rząd w marcu 1959 r., opublikowany i rozpowszechniony został w następnym miesiącu pt. Deutschlandplan der SPD — z podtytułem Kommentare, Argumente, Be-grundungen 18. W uzupełnieniach do samego tekstu propoizycji przedłożo­no między innymi zestawienie 29 podstawowych zarzutów, z jakimi się spotkała SPD. Wśród ndch wymieniono też 'zastrzeżenia, z których wyni­kało, że:

1) opublikowanie dokumentu nastąpiło wkrótce po ukończeniu wizyty

nie Niemiec i bezpieczeństwo europejskie (plan SPD, plan FDP, plany mocarstw zachodnich), (Dokumenty i materiały). Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Zeszyt Dokumentacyjny Nr 5(142), Warszawa 1959, ss. 88 (skrypt powiel.).

« Punkt l - 5 cyt. według M. T o m a l a, op. cit., s. 8 - 9.

18 Por. przyp. 16,

SPD wobec problemu jedności Niemiec 231

czołowych socjaldemokratów, prof. Carlo Scłimida i Fritza Erlera, .w Moskwie,

2) plan nosi wyraźne cechy autorstwa samego tylko Wehnera.

W odpowiedzi na pierwsze pytanie stwierdzono, że zaproszeni socjal­demokraci jeszcze przed wyjadzern do Moskwy nie mieli złudzeń co do postawy ZSRR w sprawach niemieckich. Zacytowano też fragment wypo­wiedzi Chruszczowa z konferencji prasowej z 19 marca 1959 r. co do możliwości porozumienia z przedstawicielami SPD, gdyby ci dysponowali pełnomocnictwami. Odpowiedź na drugi zarzut 'brzmiała, że plan opraco­wała komisja, w której skład'Wchodzili: H. Wehner, F. Erler, prof. Meyor, E. Paul, K. Mattick, .dr G. Heinemairm i H. Schmidt, mię zaprzeczono jednak, że wiceprzewodniczący Wehner, polityk o wielkim doświadcze­niu, odegrał w ustaleniu propozycji SPD-owskich bardzo ważną v;>ię. Odpowiadając na liczne zarzuty ze strony CDU/CSU i porzucając za­sady międzyfrakeyjnego rozejmu (tzw. „Burgfrieden") socjaldemokraci zarzucili wreszcie Adenauerowi i partiom koalicji rządowej zaprzepasz­czenie .szains oraz brak wszelkich inicjatyw w sprawach, które doty­czyły polityki ogólnoniemieckiej. „Niemieccy socjaldemokraci — dowo­dzili — nie zrezygnują jednak nigdy! Gdyby nawet zawieść się mieli dziewięćdziesiąt dziewięć razy, podejmą po raz setny próbę scalenia na­rodu niemieckiego w wolności" 19.

Konsekwentnie w propozycjach SPD z 1959 r. zostały przesunięte na pian dalszy dotychczasowe założenia ideologiczne chrześcijańskiej demo­kracji. Podważona została doktryna europeizacji problemu niemieckiego, mieszcząca się w pojęciu ,,Abendlandu", tkwiąca w antykomunistycznym przeświadczeniu o wyższości cywilizacyjnej i ustrojowej Zachodu oraz jego sile jako płaszczyźnie rozmów ze Wschodem.

SPD uznała za potrzebne przypomnieć jej tradycyjne i negatywne sta­nowisko wobec KPD, ale w sprawach polityki ogólnoniemieckiej uznała za niezbędne wprowadzić ze względów taktycznych koncepcję sprzężenia polityki ogólnoniemieckiej 7 celami polityki wschodniej — w perspekty­wie pertraktacji z ZSRR i innymi państwami socjalistycznymi, co mogło oznaczać próbę porzucenia koncepcji „wielkiego zjednoczenia", a uzyska­nia niejako w rekompensacie i w możliwie niezbyt odległej przyszłości „małego zjednoczenia" z granicą wschodnią Niemiec na Odrze i Nysie.

Plan SPD z 1959 r. wprowadzał w stosunku do polityki rządowej za­sadnicze różnice w kwestii tzw. stosunków wewnątrzniemieckich. Zdomi­nowany został postulat urzeczywistnienia jedności gospodarczej RFN i NRD dokonywanej metodą etapów, poprzez tworzenie korporacji ogólno-niemieckich.

" Deutschlandplan der SPD, s. 41.

232 A. W. Walczak

Przedstawiony plan wyprzedził postanowienia nadzwyczajnego kon­gresu SPD w Bad Godesberg, 13-15 listopada 1959 r. W wyniku alterna­tywnych propozycji SPD wysunęła się przed CDU/CSU w polityce ogól­noniemieckiej. Wyszła poza tabuizację tej problematyki i związanej z nią polityki wschodniej w ramach koalicji rządowej. Nowy program ówczes­nej opozycji oznaczał modyfikację taktyki CDU, nie oznaczał jednak peł­nej mutacji założeń w dziedzinie ogólnoniemieckiej. Plan utrzymywał wo-luntarystyczny kierunek działania w priorytetowej sprawie zjednoczenia. Ówcześni kodyfikatorzy wytycznych zdawali sobie sprawę z trudności w realizacji zadań. Helmut Schmidt, dzisiejszy kanclerz RFN, stwierdzał na łamach „Yorwarts", iż założenia będą się zmieniały, zwłaszcza jeśli prze­dłużać się będzie czas porozumienia między RFN i NRD, „a co za tym idzie, propozycje zawarte w nim przestaną być aktualne. Niedaleki jest czas — przestrzegał Schmidt — kiedy zjednoczenie gospodarcze Niemiec [bo o nie mu przede wszystkim chodziło] trudno będzie sobie w ogóle wyobrazić" 2a.

Wydarzenia, dla których 'najważniejszą cezurą jest wybudowanie umocnień na granicy berlińskiej NRD w sierpniu 1961 r., z kolei utwo­rzenie koalicji rządowej SPD-FDP w październiku 1969 r., spotkanie premiera rządu NRD W. Stopha z kanclerzem RFN W. Brandtcrn w mar-cu 1970 r. w Erfurcie i -w maju 1970 r. w Kassel, układ RFN z ZSRR w sierpniu 1970 r., układ z Polską z grudnia 1970 r., czteromocar-stwowe porozumienie w sprawie Berlina Zachodniego z września 1971 r., przyjęcie RFN i NRD do ONZ we wrześniu 1973 r., wreszcie układ tzw. podstawowy, zawarty między NRD a RFN w grudniu 1973 r. — wpły­wały w sposób istotny na mcdyiikowanie planów SPD w .sprawie .zjedno­czenia Niemiec.

Stąd też wydaje się rzeczą celową uzyskać przed ostateczną odpowie­dzią na temat aktualności wytycznych z 1959 r. — a tym samym założeń rządowej polityki w sprawie jedności Niemiec w przyszłości — rozeznanie w procesie przemian lat ostatnich.

1959-1969-1975

Presja bardzo licznych 'wydarzeń z lat sześćdziesiątych i siedemdzie­siątych, nie mających z pozoru bezpośredniego związku z polityką ogólno-niemiecką, nie usunęła z pola widzenia SPD zagadnień jedności Niemiec — u nas nieobecnych w publicystyce (co jest zrozumiałe) i nie docenia­nych w badaniach naukowych (co mniej wybaczalne). Dynamika wyda­rzeń współczesnych kryje jednak niebezpieczeństwo ulegania ich nacisko-

20 M. T orna l a, op. oit., s. 48.

SPD wobec problemu jedności Niemiec 233

wi. W tej analizie chcemy wyzwolić się spod wspomnianej presji. Rozwa­żania nad ostatnim, ponad 15-lctnim okresem, ograniczymy więc do naj­ważniejszych stwierdzeń. Zauważmy przy tym żartobliwy, ale niemniej symptomatyczny pogląd Rolfa Dahrendorla, że trudniejsze jest \v tym względzie opanowanie olbrzymiej literatury przedmiotu, aniżeli rozwią­zywanie samych problemów w polityce. Świadomi zamierzonej przesady przytoczonego powiedzenia, zauważmy tylko na marginesie, że piśmien­nictwo dotyczące polityki ogólnoniemieckiej, o którym mówi Dahrenciorf, nasycone jest znakami zapytania w tytułach książek, takich jak przykła­dowo: Wer gewinnt Deutschland?, Wohin ireibt die Bundesrepuhlik? Was soli aus Deutschland werden?, Warum uberhaupt Wiedervereiniyu.7ig?, Wohin?,, Wohin Deutschland in Europa?, Was v:ird aus der Bundesrepu-blik? . . . Jest to literatura ujawniająca w znakach zapytania kompleks dylematów i obsesji zjednoczeniowych, antynomdi w rodzaju: antegracja zachodnioeuropejska czy zjednoczenie Niemiec, prowizorium czy stabiliza­cja, naród czy Staatsvolkcr, status quo czy status quo plus -— jak w pu­blicystyce SPD. Oceniając ogólnie sytuację w ostatnim okresie, należy zauważyć procesy zmierzające do:

— przesilenia doktryny europeizacji problemu niemieckiego,

— likwidacji tzw. doktryny IlalLsteina,

— utrwalenia konsekwencji wynikających z Taktu, że NRD przestała być tylko obiektem polityki ogólnoniemieckiej, a sama wpływa na kształt i treść Lej problematyki,

— stopniowego przekreślania zasady tworzenia instytucji ogólnonie-mieckich i wprowadzania na ich miejsce nowego instrumentarium wpły­wów RFN,

— utwierdzania zachodnionicmieckich koncepcji taktycznej dez-ideologizacji problemu i umacniania na tle wszechstronnej współpracy gospodarczej tendencji zbieżnych w RFN i NRD,

— przemieszczania problematyki ogólnoniemieckiej z platformy mię­dzynarodowej na płaszczyznę wewnątrzniemiecką,

— eksponowania problematyki jednego narodu niemieckiego.

Odpowiednio do tych istotnych przemian zmieniło się w ostatnich la­tach słownictwo. Pojęcie polityki ogólnoniemieckiej zastępuje się coraz częściej terminem polityki ,,niemiecko-niemieckiej" czy „wewnątrznie-mieckiej" na oznaczenie stosunków KFN-NRD, przy czym termin ten nie jest ani ekwiwalentem „gesamtdeutsche Politik", ani nie jest jedno­znaczny z normalnym w praktyce międzynarodowej określaniem stosun­ków bilateralnych. Zawiera bowiem swoistą, wspomnianą, a wciąż ekspo­nowaną na nowo specyfikę, postulującą rozwói dążeń mających na celu utrzymanie dynamiki unifikacyjnej jako perspektywicznego zadania, któ­re winno być rozwiązane w przyszłości. Podkreślana jest zatem jako

234 A. W. Walczak

aktualna dawna zasada postponement, mimo pozoru, 'że jest to maksyma anachroniczna.

W naszych rozważaniach istotne znaczenie ma także to, że SPD okre­śla od 1,969 r. wspólnie z FDP kierunek polityki, którą dla celów niniej­szej analizy będziemy określać nadal mianem ogólnoniemieckiej. Dzie­łom tzw. małej koalicji są nie tylko wspomniane układy z państwami socjalistycznymi z lat siedemdziesiątych. Należy bowiem stwierdzić, że wynikiem świadomego postępowania jest także wprowadzenie do wszy­stkich wspomnianych układów całego pakietu załączników, deklaracji, not, uchwał itp., ograniczających — przynajmniej w intencjach stron­nictw zachodnioniemicckich — wymowę definitywnych ustaleń poprzez zgłaszanie postulatu zawarcia traktatu pokojowego z całymi Niemcami, uznających tzw. problem niemiecki za otwarty.

O specyfice problemu niemieckiego w obecnej chwili świadczy likwi­dacja Federalnego Ministerstwa do Spraw Ogólnoniemieckich i utworze­nia Federalnego Ministerstwa Stosunków Wewnątrzniemieckich — (Das Bundesministerium fur Innerdeutsche Beziehungen), kierowanego od 20 października 1969 r. przez członka prezydium SPD i posła do Bundestagu Egona Frankego. Jego resort rozporządza (według stanu z 1970 r.) sekre­tariatem stanu, sekretariatem parlamentarnym, 4 wydziałami i 39 refe­ratami, m. in. do spraw przesiedleńców, szkolenia politycznego, 7. tym że pokaźna liczba agend jest zlokalizowana w Berlinie Zachodnim (m. in. cały wydział III). Zapleczem naukowym ministerstwa jest Instytut Ogól-noniemiecki — (Gesamtdeutscher Institut — Bundcsanstalt fur gesamt-deutsche Aufgaben) z 4 wydziałami i 23 referatami. Funkcjonowanie tego aparatu nie może być przedmiotem niniejszej analizy zarówno ze względu na stosunkowo krótki okres istnienia, jak i tryb działalności hermetycz­nie zamkniętej, poufnej. Pracę resortu uzupełniają komisje stosunków wewnątrzniemieckich w Bundestagu: CDU/CSU, licząca 24 członków i ich zastępców, SPD — 23 członków i ich zastępców, FDP — 2 członków i ich zastępców. Specjalne komitety 'wykonawcze istnieją ponadto przy po­szczególnych frakcjach Bundestagu i w Bundesracie.

Działalności tego instrumentarium towarzyszy w dalszym ciągu w pła­szczyźnie społecznej istnienie spośród dawnych instytucji o rodowodzie sięgającym lat pięćdziesiątych — Kuratorium ,,Niepodzielne Niemcy", mimo że kwestionuje się celowość istnienia tego gremium z tytułu roz­rzutnego szafowania funduszami.

Do rangi instytucji urosły w latach ostatnich „oświadczenia rządu na temat położenia narodu" („Erklarung der Bundesregierung uber die Lagę der Naition") — składane w Bundestagu. Zapoczątkował je kanclerz K. Kiesinger 11 marca 1968 r., następne oświadczenie składali koleino kanclerze-socjaldemokraci: Brandt i Schmidt. Ostatnie z nich, z 30 stycz-

SPD wobec problemu jedności Niemiec 235

nią 1975 r, zasługuje na szczególną uwagę ze względu na możliwość skon­frontowania jego treści z planem SPD 1959 r., a także z ówczesnym, cy­towanym już, komentarzem Schmidta, który na łamach ,,Vorwarts" za­powiadał, że założenia polityki ogólnoniemieckiej, dotkniętej na przełomie lat pięćdziesiątych i sześdziesiątych poważnym kryzysem, będą yię zmie­niały 21.

Kanclerz Schmidt wprowadził do swego oświadczenia o stanie narodu pojęcie ,,dwóch państw w Niemczech", („zwei Staaten in Deutschland") oraz panujących między nimi stosunków „szczególnego rodzaju" (,,von besonderer Ar t")- Zastrzegł się jednak, że w tych sformułowaniach nie kryje się zamiar pomniejszania suwerennych praw NRD. Stwierdził, iż RFN i NRD należą do antagonistyeznych systemów. Niezależnie jednak od ideologicznych różnic, obydwa te państwa łączą pewne komplementar­ne interesy i dążenia. Obciążenia przeszłe i współczesne powodują, iż przezwyciężenie ich może się stać aktualne .,dopiero przy końcu bardzo długiego rozwoju". W tej chwili należy zauważyć, iż od 1972 r. rośnie stale liczba obywateli RFN i mieszkańców Berlina Zachodniego odwie­dzających NRD. Stałe przedstawicielstwa, (,,die standigen. Yertreturigen") (więc nie ambasady) prowadza działalność w ramach intensywnych kon­taktów „wewnątrzniemieckch" dotyczących — przykładowo — dostaw zachodnioniemieekich, porozumień granicznych, komunikacji, tranzytu przez Berlin Zachodni, problemów finansowych, swingu oraz wielu za­gadnień, które — dodajmy — nie zostały uwidocznione w deklaracji, były natomiast przedmiotem interpelacji poselskich i stanowiły przedmiot we­wnętrznych porozumień między rządem a opozycją. Cały fragment spra­wozdania kanclerza Schmidta został poświęcony problemom Berlina Za­chodniego (nb. nie są one przedmiotem niniejszego opracowania).

Schmidt ocenił osiągnięcia koalicji SPD-FDP w dziedzinie polityki ogólnoniemieckiej — optymistycznie. Wyniki są tutaj rewelacyjne — zda­niem Schmidta — w porównaniu z latami pięćdziesiątymi i sześćdziesią­tymi. Przezwyciężono immobilizm dyplomatyczny, umniejszono ważność doktryn jako ideologicznego oręża w stosunkach wzajemnych. Doszło do tego w wyniku zbliżenia na linii Waszyngton-Moskwa. Bezsporna jest bowiem funkcjonalność polityki odprężeniowej i możliwość współpracy RFN i NRD. Biorąc pod uwagę wielkie zasługi Brandta i SPD, należy się liczyć z kontynuacją: 1) obecnej polityki wschodniej, 2) polityki niemiec­kiej (sic) i 3) polityki w sprawach Berlina.

Na szczególna uwagę zasługują fragmenty oświadczenia dotyczące najbardziej dziś dyskutowanej — posiadającej bogatą i zasługującą na

m Zob. „Bullotin. Presse- und Information sam t der Bundesregierung", Bonn den 31. Januar 1975, Nr. 16, s. 16ł - 168.

236 A. W. Walczak

uznanie literaturę naukową — kwestii 'narodu. Schmidt poprzedził ak­tualne wnioski polityczne wstępem historycznym. „Zbyt często w obro­bię narodu niemieckiego — dowodził — ważniejsze było dla zwalczają­cych się stron forsowanie interesów partykularnej władzy politycznej, aniżeli wspólny los". Po 1945 r. wielu Niemców dzieliło tego rodzaju nie­bezpieczne poglądy, nie przezwyciężone w niektórych umysłach do dziś. „Wydaje się więc rzeczą konieczną — akcentował Schmidt — byśmy byli świadomi historycznych, niemieckich sporów braterskich - - dziedzictwa, którego n l e [spacja w tekście oryginalnym] należy kontynuować, a je przezwyciężać trzeba" a2.

Następnie kanclerz wymienił nazwiska co znamienitszych Niemców urodzonych na terenie dzisiejszej RFN, większej jeszcze liczby poza jej granicami, na terenie NRD, Polski l ZSRR. Kanclerz podparł w ten spo­sób z oficjalnej trybuny argumentację, jaką posługują sio, najczęściej przedstawiciele instytucji ziomkowskich.

W generacji kanclerzy Schmidt należy do polityków, którzy również w literaturze politycznej RFN przedstawili najbardziej wyczerpującą koncepcję jedności Niemiec. Zawarta jest ona w Strategii równowagi (Strategie des Gleichgewichtu) — pracy, która po czterech wydaniach poprzednich ukazała się ostatnio w 1969 r.23 Do najbardziej istotnych należą w niej stwierdzenia, w których autor potępia dawne i nierealne koncepcje zjednoczenia, uważając ich reprezentantów — m. in. Ade-nauera — za ignorantów i szarlatanów, same ich iluzoryczne plany za zaprzeczenie polityki i „betonowanie" podziału Niemiec 24. Droga do sca­lenia obu „części" Niemiec wiedzie — zdaniem Schmidta — poprzez wzmocnienia pozycji gospodarczej i militarnej RFN w Europie. Propono­wana przez Schmidta reorientacja w dziedzinie polityki ogólnoniemieckiej zawadza się °na nieufnym stosunku do innych państw i polega konsekwen­tnie na położeniu akcentu na stosunki wewnątrzniemieckie przy respekto­waniu właśnie „strategii równowagi" i likwidowaniu w innych państwach obaw o „nowe Rapallo". Chodzi bowiem o wyzwolenie sąsiadów z lęku o silne, nadmiernie silne Niemcy.

Ostatnie wydanie pracy Schmidta wyprzedziło o pięć lat jego szybkie dojście do stanowiska kanclerskiego. Tym bardziej „strategia równowagi" z lat sześćdziesiątych jest więcej interesująca przez ujawnienie poglądów, których Schmidt nie może eskponować otwarcie dziś jako kanclerz RFN.

Schmidt należy od dawna do grona ekspertów socjaldemokracji w dziedzinie polityki ogólnoniemieckiej. Jego stanowisko w tej dziedzinie

52 Tamże, s. 168.

23 Helmut Schmidt, Strategie des Gleichgewichts, Deutsche Friedenspolitik und die Weltmiichte, Seewald Yerlag, Stuttgart 1969, ss. 327. « Tamże, s. 186, 221.

SPD wobec problemu jedności Niemiec 237

determinuje w dużej mierze politykę SPD, obecnie także rządu RfNr. Słabsze odzwierciedlenie wśród socjaldemokratów znajdują natomiast odgłosy krytyki z kół intelektualnych i naukowych, bliskich SPD. W świetle tych negatywnych ocen. dotyczących tendencji unifikacyjnych, RFN winna wyzbyć się definitywnie cech prowizorium. Winny utrwalić sic_ natomiast tendencje narodotwórczc dwu państw niemieckich.

W oficjalnej polityce SPD nie zinajdują echa poglądy historyków-socjaldemokratów — jak L Geiss 25 — którzy starają się utwierdzić w świadomości społecznej przekonanie, że powstanie i istnienie dwu państw niemieckich jest konsekwencją procesów zapoczątkowanych w średnio­wieczu. Podziału Niemiec nie należy tłumaczyć — zdaniem Geissa — wro­gością innych państw wobec Niemiec. W 1918 r, rozpoczął się, a po klę­sce 1945 r. utrwalił się bowiem proces samoniszczenia Rzeszy, aprobo­wany przez inne państwa, zwłaszcza że na przestrzeni wieków niemieckie vacuum mocarstwowe służyło utrwaleniu pokojowych stosunków w Euro­pie, Według tegoż Geissa, SPD nie rozbiła Rzeszy, przyczyniła się nato­miast do pogrzebania na cmentarzu dziejów imperialistycznych reliktów, co było jedynie ,,aktem politycznej higieny" 2e.

Poglądy tego rodzaju, zdecydowanie przeciwstawiające się politycz­nym abstrakcjom, nie znajdują jednak należytego oddźwięku w SPD. Mimo że wywodzą się z światopoglądu socjaldemokratów, torują sobie z wielkim trudem — przy podwójnej strategii SPD — drogę do zastosowa­nia ich w praktyce politycznej i przeniknięcia do świadomości społecznej.

Generalnie — SPD kładzie obecnie największy nacisk na przesuniecie problemu jedności z platformy międzynarodowej na ,,wewnątrznicmicc-ką" przy zachowaniu w przyszłości celów unifikacyjnych, realizowanych metodą etapów nie określonych bliżej w czasie. .,Problem Niemiec" ma pozostać w ten sposób otwarty. Z tego ostatniego stwierdzenia wynikają być może, wnioski przydatne w praktyce politycznej. Wychodzą one jed­nak już poza zakres niniejszych rozważań.

25 Immanuel Gedss, Was wird aus der Bundę srepublik? Dis Deutschen zioi-scke-n Sozialismus und Revolution, Hoffmamn und Campe Ycrlag, Hamburg 1973, ss. 147.

--" Tamże, s. 45, 57, 58, 66, 67, 78.

MIROSŁAW CYGAŃSK[ (Łódź)

POLITYKA WSCHODNIA SPD 1949-1969

1. ZAŁOŻENIA I TENDENCJE POLITYKI ZAGRANICZNEJ SPD W LATACH OKUPACJI NIEMIEC

Schyłek wojny światowej (1943-1945) i lata powojenne stanowiły w ponad stuletniej historii niemieckiej socjaldemokracji okres największej wagi dla polityki zagranicznej SPD, a w szczególności w jej ramach dla polityki wschodniej, która uzyskała prymat nad pozostałymi kwestiami1. Podczas gdy w II Rzeszy i Republice Weimarskiej partia poświęcała swą główną uwagę sprawom socjalnym i gospodarczym, to w końcowym etapie swej emigracyjnej działalności oraz w całym powojennym okresie dzie­jów SPD po jej reaktywowaniu w 'Niemczech Zachod-nich (w sierpniu 1945 r,) na plan pierwszy wysuwano nie zagadnienie społeczno-gospodar-cze, ale sprawy polityki zagranicznej i obronę interesów narodowych Nie­miec. Legitymując się swą antyhitlerowską przeszłością działacze SPD, wracający z emigracji i obozów koncentracyjnych, występowali w roli głównych przedstawicieli narodu niemieckiego możliwych do zaakcepto­wania przez mocarstwa zachodnie, a reaktywowaną SPD ogłaszali już za czołową i najsilniejszą niemiecką partię polityczną 2. Kierownictwo par­tyjne z Kurtem Schumacherem i jego bliskimi współpracownikami na czele, usuwając elementy klasowe z programów niemieckiej socjaldemo­kracji, eksponowało głównie narodowe komponenty tych programów w

1 W. D. Narr, CDU-SPD. Programm und Prazis seit 1945, Stuttgarl—Berlin— —Koln—Mainz 1965, s, 115; J. S o b c 2 a k, Polityka wschodnia SPD, w: Polityka wschodnia RFN (Koncepcje partii politycznych, związków zawodowych i organizacji przesiedleńczych w RFN), Warszawa 1968, s. 1-3; M. Cygański Niemiecka emi­gracja polityczna wobec Polski w latach II wojny Kwiatowej. „Przegląd Stosunków Międzynarodowych" 1975 nr 4, s. Cl - 64 ii 72 - 79.

2 O. K. F l e i c h t h e i m, Dokumente żur parteipolitischen Enlwicklung in DeuŁschlcmd seit 3945, Ed. l, Dokumenten-Yerlag, Berlin (West) 1962, s. 59: S. Mil-l e r. Die SPD vor und nach Godesberg, Bonn—Bad Godesberg 19747 s. 13-14.

240 M. C y g a ń s k i

całej działalności SPD w latach 1945 - 1948 na obszarach okupowanych Niemiec. Oceniając rzekome zaniedbania przez SPD tzw. programu na­rodowego po I wojnie światowej jako zasadniczą przyczynę niepowodzeń partii w Republice Weimarskiej zaczęto teraz traktować cały naród nie­miecki jako jedyną formę wspólnoty3. Ekipa kierownicza i podległy jej aparat organizacyjny starały się usilnie wykazać, że SPD przestała być już partią klasową, a stała się socjalno-liberalnym stronnictwem ludo­wym lub wręcz narodowym, które prowadzi politykę państwowa a nic partyjną. Identyfikując się niemal z narodem niemieckim jako jogo kie­rownicza grupa d łącząc swe losy z losami "Niemiec SPD w swej poli­tyce zagranicznej wysuwała jako zasadnicze postulaty: przestrzeganie ,,priorytetu narodu" i prymatu „narodowych argumentów" praktycznie częstokroć o nacjonalistycznym zabarwieniu 4,

Nad polityką zagraniczną SPD, a zwłaszcza polityką wschodnią, zacią­żyły też od początku nacjonalizm i tradycyjny antykomunizm przewodni­czącego zarządu głównego K. Schumachera i jego bliskich współpracow­ników z utworzonego w początkach maja 1946 r. Parteivorstandsbiiro — Ericha Ollenhauera (wiceprzewodniczący zarządu), Fritza Heinego, Her­berta Kriedemanna, Alfreda Naua. Do grupy tej należeli również później­szy sekretarz zarządu głównego — Adolf Arndt i jego zastępca Wilhelm Mellies. Kierownictwo zachodnioniemieckiej SPD prowadziło energiczne i konsekwentne zabiegi dla uzyskania „zjednoczonych wysiłków mocarstw zachodnich przeciw światowemu komunizmowi" 5. Nie licząc się z opinia­mi radykalnych dołów partyjnych i części aktywu SPD, kierownictwo partyjne podjęło ostrą polemikę, a następnie bezwzględną walką, z reak­tywowaną w strefach zachodnich Komunistyczną Partią Niemiec6. Prze­ciwstawiano się wszelkimi sposobami propozycjom współpracy komuni­stów z socjaldemokratami w celu zjednoczenia niemieckiego ruchu robo­tniczego. W swej polityce „narodowej" przywódcy zachodnioniemieckiej SPD wysunęli na czoło hasła protestu przeciw winie zbiorowej Niemców

3 W. D. N ar r, .op. cit., s. 115-116 i 206; J. Krasuski, Polityka czterech wielkich r,\ocarstw wobec Niemiec 1945-1949, Pirinań 19G7, s. 179; A. Walczak, Rodowód polityki wschodniej RFN, Warszawa 1971, s. 105 - 107.

4 Tamże.

3 L. E d i n g e r, Kurt Schumacher. Personlichkeit und politisches Verhaltent Koln 1967. s. 247: M, F. R a k o w s k i, SPD w okresie powojennym 1949 - 39G4; War­szawa 1960, s. 70.

B O. K. Flechtheim, Dokumente, Bd. III, Teil 2, s. 7; H. M e r k l, The Origin of the West German Republik, New York 1963, s. 57; J. Krasuski, op. cal, s. 177 - 179; S c h w a r •/., Von Reich żur Bundesrepublik. Deutschland in Wider-streit der aufiertpolitischen Konzeptionen in den Jahren der Besatzungsherrschaft 1945-1949, Neuwied 1966. s. 511 i 563; A. S c h o l z i W. G. Oschilewski (Hcraus-geber). Turmwdchter der Demokratie. Ein Lebensbild von Kurt Schumacher, Bd. II-Reden und Schriften, Berlin 1953, s. 61-68; A. Walczak, op. cit, s. 106-107.

Polityka wschodnia SPD 241

za zbrodnie III Rzeszy i planom zamiany Niemiec na kraj rolniczy. Po­dobnie jak w czasie wojny większość emigracji socjaldemokratycznej, re­aktywowana SPD w kraju wypowiadała się stanowczo za odbudową jedno­litych Niemiec w przedwojennych granicach. Organizowano również pro­testacyjne akcje, m. in. przeciw reparacjom wojennym. K. Schumacher w latach okupacji Niemiec spełniał rolę czołowego antyradzieckiego i an­typolskiego podżegacza, choć nie oszczędzał on w swych atakach mocarstw zachodnich, a zwłaszcza Francji, za jej zamiary zaanektowania Zagłębia Saary.

Antykomunizm i nacjonalizm występowały od początku lat powojen­nych w polityce wschodniej SPD przy równoczesnym braku konsekwen­tnego i realnego jej programu. Posunięcia w tej polityce opracowywano najczęściej z „dnia na dzień" na krótkie okresy czasu według zasady ,,Auf konkrete Fragen des politischen Alltags konkrete Antworten", czyli na „konkretne kwestie politycznego dnia codziennego konkretne odpo­wiedzi" 7. Dotyczyło to nie tylko okresu okupacji Niemiec, ale również na­stępnych lat polityki zagranicznej SPD w RFN. Następstwem braku pro­gramu i stosowania metody doraźnych założeń i posunięć były częstokroć niekonsekwencje, sprzeczności i chwiejne postawy przywódców SPD w dziedzinie polityki wschodniej, różniących się najczęściej od przedstawi­cieli CDU/CSU w kwestiach taktycznych, a nie merytorycznych, a także różnorodne nasilenie akcentów antykomunistycznych i narodowych w wy­stąpieniach kadry przywódczej SPD.

W polityce wschodniej SPD \v okresie dwudziestolecia RFN (1949 -- 1969) zaznaczyły się następujące charakterystyczne fazy:

1. uczestnictwa w rewizjonistycznej awangardzie pod wodzą K. Schu-machcra (1949-1952),

2. poszukiwania własnego i alternatywnego programu (1952-1959),

3. podporządkowania i współdziałania z polityką wschodnią CDU/CSU (1960-1962) oraz dalszego popierania „polityki ruchu" Erharda i Schro-dera z nawrotami jednak do samodzielniejszych koncepcji (1964-1966),

4. współudziału w koalicji rządowej SPD z CDU/CSU (1966-1969), Każdy z tych etapów zostanie przedstawiony w odpowiednim roz­dziale artykułu.

2. POLITYKA WSCHODNIA SPD W REWIZJONISTYCZNEJ AWANGARDZIE

(1949 - 1951)

Pierwszy powojenny przewodniczący zachodnioniemieckiej SPD Kurt Schumacher (od 11 V 1946 r. do 20 VIII 1952) narzucał zdecydowanie

' W. D. N a r r, op. cit, s. 206. 18 Rozwój organizacyjny

242 M. C y g a ń s k i

rewizjonistyczne koncepcje polityce wschodniej partii o charakterze nnty-komumstycznym, antyradzieckim i antypolskims. SPD zgłaszała ciągłe protesty przeciw decyzjom konferencji poczdamskiej w sprawie doKor.unia przesiedleń ludności 'niemieckiej z krajów Europy śr odkowo-wschodnie i, łącząc siq w programach i działalności z rewizjonistycznym ruchem prze­siedleńczych ziomkostw od początków ich istnienia. W negacji układu poczdamskiego główne miejsce zajmowała Polska i jej nowe granice za­chodnie, których uznania odmawiała zaehodnioniemiecka SPD już od je­sieni 1945 r.

Kampania rewizjonistyczna SPD przybrała charakter manowy po zna­nym przemówieniu sekretarza stanu Byrnesa w Stuttgarcic. Oficjalne wypowiedzi K. Schumachera z lat 1945-1947 r.: na wiecu w Kolonii (w październiku 1945 r.), zebraniu partyjnym w Kolonii (23 IX 194G r.}, wiecu w Monachium (24 XI 1946 r.), konferencji prasowei w Berlinie (28 I 1947), II Zjeździe SPD w Norymberdze (29 IX 1947) stale podkreś­lały, że „Niemcy nigdy nie uznają granicy na Odrze i Nysie jako grtniey z Polską"9. Indentyczny pogląd wyraził przywódca SPD w swej pier­wszej deklaracji, złożonej w imieniu opozycji socjaldemokraytcznej 21 IX 1949 roku w I Bundestagu oraz na IV Zjeździe partyjnym w Hamburgu 22 V 1950 r. 10 SPD lansowała hasła: „walki o każdy metr kwadratowy ziemi niemieckie"' ^na wschodzie" i rzekomej „konieczności wsią dania przez Niemcy zarówno spichlerza jak i nieodzownej przestrzeni życiowej na ziemiach na wschód od Odry i Nysy". W ten sposób zrajdowało wy­raz podstawowe dążenie polityki wschodniej SPD do zrewidowania no­wych granic z Polską na korzyść Niemiec.

Nie przewidywano tutaj zgoła zagwarantowania bezpieczeństwa Polsce i innym krajom wschodnioeuropejskim.

W polityce wschodniej SPD tego okresu obok rewizjonistycznych akcentów antypolskich dominowały tendencje antykomunistyczne i anty­radzieckie. W atakach na Związek Radziecki K. Schumacher wysuwał oskarżenie tego mocarstwa o rzekome kontynuowanie imperialistyc^nej polityki Rosji carskiej i dążenia do zaprowadzenia ustroju komunistycz-

8 J. Paj e w s k i. Analogie reioizjon.izmu niemieckiego, Poznań 1947, s. 80; J. Sułek, Stanowisko rządu RFN wobec granicy na Odrze i N7/s?« Łużyckiej (194S - 1966), Poznań 1969, s. 34 - 38; J. S o b c z a k, op. cit., s. 4 - 8.

9 T, Pirker, Die SPD nach Hitler, Munchen 1965, s. 43; ,.I?ie Ncue Zeitung" 29 XI 194C; Kesing's Archiv (Wien) 1946, s. 876; Protokoll der Verhandlungen d<:s Parteitages der Sozialdemokratischen Partej Deutschlands von 29 Juni bis 2 Juli 1947 m Nurnberg, Hamburg 1947; J. S u l e k, op. cit., s. 36 - 37.

O, K. F lec h t hel m, Doku^nente, Bd. III. T. 2, s. 41-42; Protokoll der Verhan<3,lunger des Parteitages der SPD von 21 bis 25 Mai 1950 in Hamburg, Frankfurt (a.M.) 1950, s. 52 - 63.

Polityka wschodnia SPD 243

nego w całych Niemczechn. Utworzenie SED na obszarach Niemiec wschodnich z połączeniem KPD i SPD potraktowano jako zamach na jedność państwa niemieckiego i jedność partii socjaldemokratycznej w narodowych ramach oraz uznano za pierwszy polityczny czynnik podzia­łu Niemiec 12. SPD rozpoczęła już w latach 1946 - 1947 r. gwałtowną Krua-panię propagandową przeciw SED i umacnianiu się wpływów socjali­stycznych w radzieckiej strefie okupacyjnej, kontynuowaną intensywnie następnie po powstaniu RFN. Równocześnie prowadzono walkę prop;igavi-dowct o zachowanie jedności Niemiec.

Osiągnięciu tego celu służyć miała teoria ,,magnetyzmu" lub ..okna wystawowego" zachodnioniemieckiej SPD, powstała w warunkach zimnej wojny. W myśl tej teorii zachodnie strefy okupacyjne Niemiec, a następ­nie RFN, miały spełniać rolę ekonomicznego magnesu przyciągajqc:t^o strefę wschodnią, a zdrowe ekonomicznie Niemcy Zachodnie miały wchło­nąć w swój organizm, słabe i chore gospodarczo Niemcy Wschodnie-, przy­wracając jedność państwową Rzeszy13. Teoria „okna wystawowego1' nie ograniczała się jednak tylko do obszaru radzieckiej strefy okupacyjnej i późniejszej NRD, ale w powiązani'.; z założeniami Planu Marshalia r/iifi-ia zi-iależć zastosowanie do państw Europy śro-dkowo-wschodniej. Svv; :er-dz£ł to K. Schumacher w wygłoszonym referacie ra LII Zjeździe SPD w Dusseldorfie 11 IX 1948 r. u Traktowanie 'W polityce .wschodniej SPD ja­go głównych .wrogów ZSRR i komunistów nie przeszkadzało propagandzie partyjnej w równoczesnym wysuwaniu oskarżeń przeciw USA, Wielkiej Brytanii i Francji o dążenia do utworzenia odrębnego państwa zachodriio-niemieckiego i domagania się od mocarstw zachodnich przywrócenia jed­ności państwowej Niemiec13. SPD prowadziła walkę propagandowa o odzyskanie Zagłębia Saary dla Niemiec z równoczesnymi żądaniami re­wizjonistycznymi byłych wschodnich prowincji Rzeszy, które przypadły Polsoe, a także postulatami przejęcia całego Berlina.

Walka Schumachera i podległego mu aparatu partyjnego przeciw SED i umacnianiu się socjalizmu w Niemczech Wschodnich, a także o zachowanie jedności państwowej Niemiec, zakończyła się całkowitym nie­powodzeniem. SPD poniosła również klęskę w rozgrywce wyborczej z konkurencyjną CDU i jej przywódca K. Adenauer, a nie Schumacher, stanął na czele pierwszego rządu RFN. Doznane klęski nie wpłynęły jed-

11 L. Eldimger, op. cii, s. 247; Schwarz, op. cit., s. 510; A. Walczak, op. cit, s. 105 - 107.

12 O. K. F l e f h t h e l m, Dokumente . . . , Bd, TTT, T. 2, s. 7 - 8.

13 W. D. Na r r, op. cit,, s. 117.

" Protokoll der Verhandlungen des Partettages der SPF) von 11 bis 14 Sep-tember 1948 in Diisseldorf, Hamburg 1948, s. 41.

« J. Krasuski, op. cit.. .s. 179; S. Mlller, op. cit., s. 17-18.

244 M. Cygański

nak na zmianę antykomunistycznych i nacjonalistycznych poglądów Schumachera, Do końca życia uważał narodowe zjednoczenie Niemiec za równoznaczne z pokonaniem „iWischodiniego totalizmu" i wydatne osłabie­nie pozycji mocarstwowej ZSRR 16.

Stanowisko Schumachera i jego współpracowników w kwestii polityki wschodniej partii nie było jednak bynajmniej identyczne z opiniami całe­go partyjnego aktywu i ogółu członków SPD. Charakterystycznym obja­wem był m. in. fakt, że mimo częstych ataków na Polskę stanowisko SPD w kwestii zachodnich granic Polski nie było tak skrajne i nieprzejednane jak innych partii mieszczańskich w RFN. Nawet w kierownictwie za-chodnioniemieckiej socjaldemokracji zaznaczały się różnice poglądów. Przewodniczący frakcji poselskiej SPD w Bundestagu prof. Carlo Schmid przejawiał bardziej elastyczny i pojednawczy stosunek do państw Europy środkowo-wschodniej. Występował on jako zwolennik federacji europej­skiej i przeciwnik definitywnego „odpisywania na straty", wspomnianych krajów 17.

Schumacherowską politykę wschodnią krytykowali znani działacze: Willy Brandt, Max Brauer, Paul Lóbe, Wilhelm Kaisen (burmistrz Bre­my) i Herbert Wehner. Na III Zjeździe SPD w Dusseldorfie odmienne poglądy w kwestii tej polityki przedstawili — Willy Brandt i Herbert Wehner, występując jako rzecznicy przyjaznego traktowania narodów Europy środkowo-wschodniej z równoczesnym potępieniem panujących w ich krajach reżimóxv ludowych. Brandt wskazywał na żywotną wolę współpracy europejskiej narodów tego obszaru 1S, a Wehner postulował oddziaływanie na ludzi niezadowolonych z rozwoju sytuacji w partiach komunistycznych i przyciąganie ich do idei reprezentowanych przez SPD 19. Równocześnie uwidaczniała się tendencja do poszukiwania modus vivendi z ZSRR — mocarstwa bez którego zgody nie mogło dojść do zjednoczenia Niemiec 20. Tendencja ta i wzrastające niezadowolenie z po­sunięć Schumachera w polityce wschodniej skłoniły kierownictwo do po­czynienia w niej zmian taktycznych w początkach 1952 r. Od marca 1952 r. zaprzestano traktowania każdej propozycji ZSRR w kierunku rozwiązania problemu niemieckiego jako manewru propagandowego. Zale­cano rządowi RFN uważne badanie not radzieckich i wykorzystywanie możliwości rokowań z ZSRR. Wiosną 1952 r. SPD krytykować zaczęła agresywne i antyradzieckie wypowiedzi przedstawicieli rządu.

i" Protokoll der Verhandlungen des Parteitages der SPD in Hamburg, s. 62 - 63; W. D. N a a-r, op. cit, s. 129.

17 S c h w a t z, op. oit., s. 577.

ia Protokoll der Verhandlungen der SPD in Diisseldorf, s. 58.

19 Tamże, s. 71.

80 W. D. N a r r, op. cit., s. 152; J. S o b c z a k, op. cit., s. 9 - 10,

Polityka wschodnia SPD 245

3. POLITYKA WSCHODNIA SPD W POSZUKIWANIU WŁASNEGO ALTERNATYWNEGO PROGRAMU (1952 - 1959)

Druga faza polityki wschodniej SPD w RFN, którą cechowały poszu­kiwania własnego i alternatywnego od rządzącej chadecji programu dzia­łania, przypadała na okres od jesieni 1952 r. do 'końca 1959 r. w czasie kierownictwa Ericha Ollcnhauera (przewodniczący zarządu głównego od 28 IX 1952 r.). Faza ta przebiegała w dwóch etapach. Pierwszy etap lat 1952-1955 odznaczał się kontynuowaniem zasadniczego kursu polityki wschodniej SPD z okresu rządów Schumachera przy zastosowaniu jednak bardziej elastycznych form taktyki.

Znalazło to wyraz w dortmundzkim programie działania socjaldemo­kracji z 28 IX 1952 r., w którym potępiono ostro decyzje układu pocz­damskiego w sprawach granic i przesiedleń ludności niemieckiej zapo­wiadając dalszą walkę SPD o „naprawienie tego bezprawia" oraz wysu­wano roszczenia do ziem. położonych na wschód od Odry i Nysy (określa­nych jako terytorium niemieckie") i do Berlina Zachodniego, uważanego przez SPD za „stolicg Niemiec i forpocztę demokracji". Program dort-mundziki określał NRD jaiko ,,strefę radziecką" d zapowiadał „roztoczenie opieki nad jej ludnością i dokładanie wszelkich starań dla utrzymania z nią więzi duchowej"21. Obok jednak tych rewizjonistycznych tonów w tym programie znalazły się nowe sformułowania świadczące o zmianach taktycznych. Novum była zwłaszcza zapowiedź programu, że „federalny rząd socjaldemokratyczny utrzymywać będzie normalne stosunki ze wszy­stkimi krajami".

Nowe akcenty znalazły wzmocnienie i rozwinięcie w zmianach i "uzu­pełnieniach programu dortmundzkiego opracowanych na VI Zjeździe SPD w Berlinie Zachodnim 24 VII 195422. Postulowano tutaj na wstępie na-wiąiianie przez Niemców dobrych stosunków z innymi narodami celem wytworzenia klimatu politycznego umożliwiającego zjednoczenie Niemiec. Dalszy punkt berlińskiego programu żądał prowadzenia przez RFN poli­tyki odprężenia i torowania drogi do normalnych stosunków dyploma­tycznych i handlowych ze wszystkimi państwami na wschodzie i zacho­dzie. Dwa rozdziały programu poświęcono zagadnieniom międzynarodowej i europejskiej współpracy oraz zapewnieniu bezpieczeństwa w Europie i na .świecie. SPD domagała się jednak łącznego traktowania spraw pokoju

21 „Jahrbuch der Sozialdcmokratischen Partei Deutschlands" 1954/55. Herausgege-bcn vom Yorstand der SPD, Bonn 1956, s. 288-295; W. M o m m s e.n, Deutsche Par-teiprogramme der Gegenwart, Miinchen 1954, s. 36-63; S. M i 11 e r, op. cit, s. 95-- 106.

22 „Jahrbuch der SPD" 1954/55, s. 288-295; S. M i 11 e r. op. cit. s. 95-106: W. Trcue, Deutsche Parteiprogramme 1961-1965, Gottingen 1957r s. 261-267; J. S o b c z a k, op. cit., s. 11 - 13.

246 M. Cygański

i bezpieczeństwa europejskiego z problemem zjednoczenia Niemiec na drr.-j/e wolnych wyborów ogólnoniemieckich. Zjednoczenie Niemiec sta­wi;';,o jako cel międzynarodowej polityki dla zapewnienia pokoju i wol­ności Europy oraz świata. W programie berlińskim nie zabrakło sformu­łowań o ..niebezpiecznym radzieckim totalitaryzmie" i postulatu „obrony przez Zachód i RFN środkami .pokojowymi narodów Europy środkowo--W-schodfi,iej przed izolowaniem ich od normalnych i kulturalnych sto^un-ke,v z innymi narodami Europy". W sumie jednak program berliński świadczył o istotnych zmianach taktyki polityki wschodniej SPD. Nie było mowy w tym dokumencie o priorytecie zjednoczenia Niemiec jako warunku odprężenia, lecz stwierdzono, że polityka międzynarodowego odprężenia poprawia widoki na zjednoczenie Niemiec 23. Stanowiło to wy­raźną krytyką zdecydowanie prozachodniej polityki rządzącej chadecji i prób traktowania państw socjalistycznych z pozycji siły przez rząd Adcnauera. Rezolucja następnego VII Zjazdu SPD w Monachium z 14 Vii 1956 ostrzegała rząd RFN, żeby nie próbował wygrywać przeciw so­bie przyjaznych stosunków z mocarstwami zachodnimi i normalnych sto­sunków z ZSRR. Dla poprawienia tych ostatnich postulowano zawarcie przez RFN układu handlowego z ZSRR.

Drugi etap polityki wschodniej SPD — okres poszukiwań własnego alternatywnego programu w latach 1956-1959 zaznaczył śle przejściem do orientacji bardziej realistycznych z zastosowaniem metod o dużej ela­styczności w stosunkach ze Wschodem 21. W procesie tej ewolucji polity­ka wschodnia SPD wyprzedziła znacznie oficjalną OstpoMtiik RFN i rzą­dzącej partii CDU/CSU. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych kierow­nictwo SPD bardziej, niż jakichkolwiek innych partii reprezentowanych w Bundestagu, starało się eksponować w polityce wschodniej RFN goto­wość do „pojednania z sąsiadami wschodnimi", a zwłaszcza z Polska po październiku 1956 r. i Czechosłowacją. Zamiast sztywnego i niezmien­nego wysuwania postulatów rewizjonistycznych przez reprezentujący po­lityko z pozycji siły rząd Adenauera, przywódcy SPD z E. Ollenhauerem na czele wysuwali postulat ,,prowadzenia pełnych zaufania rokowań z są­siadami Niemiec na temat niemieckiej granicy wschodniej", zalecając po­lityce wschodniej RFN jasność i elastyczność. Główny organ SPD .,Vor-warts" wypowiedział się w końcu czerwca 1956 r, za nawiązaniem sto­sunków dyplomatycznych z Polska 25.

Na posiedzeniu Bundestagu w dniu 31 I 1957 r. E. Ollenhauer oświad-

-1 O. K. F l e c h t h e i m. IJokumente . . . , Bd. III. T. 2. s. 95.

"'M. R a k o w s k i, op. cii., s. 171 - 172, J. S o b t: z a k, op. d t., s. 15 - 20; M. C y g a ń s k i, Polityka wschodnia SPD 1956 - 1966, „Biuletyn Niemcozna\vczy Instytutu Śląskiego w Opolu" 1970, nr 2 - 3, s. 106 - 107.

-'" ..Yarwarts" 22 J u ni 1956.

Polityka wschodnia SPD 247

czyi. że SPD wypowiada się za aktywną polityką wschodnią w postaci nawiązania stosunków dyplomatycznych, co gwarantuje postęp w kierun­ku zjednoczenia .Niemiec -6.

Występując z inicjatywą aktywizacji Ostpolitik RFN na kilka lat przed podjęciem kroków w tym kierunku przez Erharda i Schrodcra kierow­nictwo SPD nie myślało rezygnować z rewizjonistycznych roszczeń z cza­sów K. Schurnachera, które znalazły wyraz w przesłanym orędziu E. Ol-lenhauera do związków przesiedleńczych z 9 IX 1956 r. Podkreślał w nim, że SPD nigdy nie uzna utraty wschodnich prowincji Rzeszy z 1937 roku i Lęezie występować na rzecz zapewnienia przesiedleńcom powrotu w drodze pokojowej do ich miejsc zamieszkania przed 1945 r. ,.Vorwarts", postulując w końcu czerwca 1956 r. normalizację stosunków RFN z Pol­ska, zastrzegał się przeciw uznaniu granicy na Odrze i Nysie. Kierow­nictwo SPD, występując nadal w latach 1956-1959 na rzecz przyznania iVicmcom ,,prawa do samostanowienia", podkreślało w dalszym ciągu, że nie można pogodzić się z utrata obszarów wschodnich i ,,niemiecki wschód" winien być brany pod uwagę w procesie zjednoczenia państwa niemieckiego.

Opowiadając się, tak jak CDU i FDP, za granicami Niemiec z 1937 ro­ku, SPD nie chciała także uznać nieważności od początku układu mona­chijskiego z 1938 r., dzięki któremu Hitler dokonał rozbioru Czechosłowa­cji, Oznaczało to pośrednie poparcie dla rewizjonistycznych postulatów ziomkowstwa Niemców sudeckich. Czołowy przywódca partii i przewodni­czący Bundestagu Carlo Schmid, który w kwietniu 1958 r. bawił w War­szawie ria zaproszenie rektora uniwersytetu, wypowiedział się w przemó­wieniu w dniu 5 X 1956 r. na konferencji niemiecko-francuskiej w Bad Neuennahr, że ,,wprawdzie utrata obszarów na wschodzie i przesiedlenie Niemców nic były zgodne z prawem, ale to są fakty z którymi trzeba liczyć się 27. Pozostali na tych terenach Niemcy nie stanowią silnego czyn­nika". Tezę tę powtórzył Schmid w przemówieniu z 7 X 1956 r. wska­zując, że błędem jest pogląd, iż można dokonać zjednoczenia Niemiec bez porozumienia w sprawie terenów na wschód od Odry i Nysy. W podob­nym duchu pisał na łamach „Deutsche Rundschau" w sierpniu 1956 r. poseł SPD O. H. Grewe, który, uznając prawną słuszność roszczeń tery­torialnych SPD do Ziem Zachodnich, uważał jednak rewindykację tych obszarów za niemożliwą i doradzał zajęcie się pilniejsza i rokującą więk­sze nadzieje sprawą zjednoczenia Niemiec 28. Elementy realizmu poli-

26 Deulscher Bundestag — 188 Sitzung, Bonn 31 Januar 1957.

21 Dns bose Tabu, „Der Spiegel" 17 Oktobor 1956; A. Walczak, Niekcmse-ku-encje polityki SPD, ,,Przegląd Zachodni" 1958, nr 6.

28 O. H. Grewe, Das gamę Deutschland — was ist das?, „Deutsche Rund­schau" 1956, Heft 8.

248 M. Cygański

tycznego w koncepcjach Schmida i Grewego łączyły się 7. iluzjami co do możliwości przetargów granicznych RFN z Polską w sprawie uzyskania zgody PRL na wchłonięcie NRD przez RFN w zamian za rezygnację ze strony Niemiec Zachodnich z „prawnie uzasadnionych" roszczeń rewizjo­nistycznych do Ziem Zachodnich. Dyskusja przeniosła się na łamy prasy, a podjęła ją zwłaszcza zbliżona do SPD „Neue Rheiri-Zeitung". Prowa­dzący ją głównie politycy SPD i FDP kierowali się względami taktycz­nymi, które atakowane zaciekle przez CDU/CSU i BHE jako ,,świadcze­nia uprzednie", nic znajdowały na ogół oddźwięku w społeczeństwie RFN, przesyconym hasłami rewizjonistycznymi Ostpolitik Adenauera29. Nie poparło ich również oficjalne kierownictwo SPD, nie rezygnujące z lan­sowania haseł rewizjonistycznych, tak jak inne partie, w kampanii wy­borczej do Bundestagu w 1957 r., w której deklaracje i oświadczenia re­wizjonistyczne odgrywały poważną rolę.

Kierownictwo SPD wysuwało propozycje normalizacji stosunków z Polską z pozostawieniem otwartej sprawy granic, a E. Ollenhauer wy­powiedział się w początkach października 1957 r. za nawiązaniem sto­sunków dyplomatycznych z odłożeniem rozpatrzenia sprawy granic do traktatu pokojowego. Analogiczne stanowisko zajęli Ollenhauer i Schmid w debacie polskiej na forum Bundestagu z inicjatywy SPD w dniu 23 stycznia 1958 r. W toku tej debaty frakcje poselskie SPD i FDP zło­żyły formalny wniosek, żeby rząd RFN przystąpił do rokowań z rządem PRL w sprawie nawiązania stosunków dyplomatycznych30. Frakcja po­selska SPD ponowiła ten wniosek 5 listopada 1959 roku z rozszerzeniom na wszystkie państwa wschodnioeuropejskie.

Rozbieżności stanowiska SPD z CDU/CSU w zakresie taktyki Ost­politik RFN miały poza sprawą stosunków RFN z Polską szerszy zasięg. SPD na swym VII Zjeździe krajowym w Monachium w dniach 10-14 lipca 1956 r., a następnie w programie wyborczym z 1957 r., potępiła koncepcje prowadzenia polityki z pozycji siły wobec ZSRR i państw Eu­ropy środkowo-wschodnicj, uważając to za groźbę dla bezpieczeństwa i istnienia Niemiec31. Zwłaszcza uchwały VII Zjazdu, postulujące: neu­tralizację Niemiec w wypadku zjednoczenia, włączenie zjednoczonego pań­stwa niemieckiego do systemu kolektywnego bezpieczeństwa w Europie, normalizację stosunków z krajami socjalistycznymi, wszechstronny roz-

!9 B. W i e w i ó r a, Współczesna polityka wschodnia Niemieckiej Federalnej, w: Wschodnia ekspansja Niemiec w Europie środkowej. Zbiór studiów nad tzw. niemieckim, Drang nach Osten, Poznań 1963, s. 288 - 289.

Protokolle des Deutschen Bundestages, 3 Wahlperiode, Sitzuiig 9.

31 Protokoll der V erhandlungen des Parteitages der SPD vom 10 - H J uli 195G in Munchen, s. 345-346; O. K. Flechthcira, Dokurnente... , Bd. III, T, 2, s. 135 - 149; M. Cygańska, jw., s. 10.9 - 110.

Polityka wschodnie. SPD 249

woj stosunków z NRD jednak bez uznania dyplomatycznego, daleko od­biegały od założeń polityki wschodniej Adenauera i stanowiły rzeczy­wistą platformę opozycji w tej dziedzinie. W latach 1955-1959 SPD była obok związków zawodowych głównym czynnikiem opozycji przeciw re-militaryzacji Niemiec Zachodnich i włączeniu RFN w system paktu NATO. Kampanię protestacyjną przeciw obowiązkowej służbie wojsko­wej, a zwłaszcza przeciw podejmowanym próbom uzbrojenia Bundes-wehry w broń atomową prowadzono w 1958 r. wspólnie ze związkami zawodowymi. Jako przeciwnik zbrojeń atomowych SPD akceptowała w przeciwieństwie do oficjalnej polityki RFN propozycje w kierunku roz­ładowania napięcia międzynarodowego, m, in. plan Rapackiego. W kwestii zjednoczenia Niemiec • wspomniane uchwały VII Zjazdu krajowego SPD, kwestionując legalność rządu NRD i jego kompetencje do prowadzenia rozmów w sprawach zjednoczenia Niemiec, uzależniały rozwiązanie tego problemu od osiągnięcia porozumienia czterech wielkich mocarstw. Winę podziału Niemiec przypisywano głównie polityce ZSRR. „Wszechstron­ny" rozwój stosunków RFN z NRD <w uchwałach VII Zjazdu sprowadzał się do zniesienia przez obie części Niemiec prawno-administracyjnych barier i technicznego porozumienia właściwych placówek ,,obu stron" oraz stosowania maksymalnych ułatwień w dziedzinach stosunków mię­dzyludzkich, komunikacji i wymiany osób (studentów, naukowców, arty­stów i wykładowców). Proponowano również porozumienie w sprawach prowadzenia propagandy politycznej.

Jedną z głównych koncepcji SPD w kwestii przyszłości kraju \v la­tach 1956-1959 było utworzenie zjednoczonych socjaldemokratycznych Niemiec, stanowiących pomost między światem kapitalistycznym a ko­munistycznym. Konsekwencją tego była wspomniana opozycja przeciw polityce militarnej CDU/CSU -— zbrojeń RFN i angażowania się w NATO oraz blokowania ze strony RFN wszelkich planów odprężenia w sytuacji międzynarodowej. Celom polityki zjednoczenia Niemiec w myśl planów SPD z 1959 r. miał służyć „Plan w sprawie Niemiec" (Deutschlandplan der SPD) z 19 marca 1959 r. Plan ten przedstawiał szczegółowe propo­zycje w sprawie przywrócenia państwowej jedności Niemiec poprzedzo­ne stopniowym procesem zbliżenia obu ich części32. Dokument mówił o obu rządach niemieckich, przewidując współpracę ich przedstawicieli. Postulował utworzenie organów złożonych z pełnomocników RFN i NRD dla opracowania w ramach uzgodnionych przez wielkie mocarstwa pro­pozycji w sprawie środków zmierzających do stopniowego zespolenia

32 O. K. Fleuhtheim, Dokumente . •.., Bd. III, T. 2, s, 154 - 158; Die W(j.at-deutschen Parteien 1945 - 1965, Berlin I96G, s. 445-446 i 472-477; J. S o b c z a k, op. cit, s. 18 - 20.

250 M. Cygański

gospodarczego i politycznego Niemiec. Aczkolwiek cały plan obliczony był i;a izolowanie NKD od jej sojuszników, a bezpodstawność takich spekulacji bardzo szybko ujawniła konferencja ministrów spraw zagra­nicznych czterech mocarstw w Genewie w dniach 11 maja - 20 czerwca 1959 r. z udziałem przedstawicieli obu części Niemiec, oraz na oddziaływa­nie na ludność NRD w kierunku likwidacji panującego tam ustroju spo-Icczno-ekonomicznego i stopniowe wchłonięcie tego państwa przez rlFN, to minio tych nierealistycznych założeń plan zawierał szereg realnych propozycji zbliżonych do stanowiska rządu NRD w sprawie dialogu obu części Niemiec nad zjednoczeniem kraju {uznanie istnienia obu państw niemieckich i stopniowe ich zbliżenie, postulat konfederacji obu części NiL-iniec, parytet wyłonionych gremiów do pertraktacji ogólnoniemiec-kich, demilitaryzacja Niemiec). Deutschlandplan SPD pozytywnie oceniał również propozycje zmierzające do odprężenia militarnego w Europie (m. ir>. plan A. Rapackiego) i sam wysuwał na czoło konieczność „roz­rzedzenia" sił zbrojnych iw Europie środkowej. Plan niemiecki SPD nabrał dużego rozgłosu, jednak gdy CDU/CSU przypuściła nań gwałtow­ny atak oskarżając socjaldemokratów o „zdradę", SPD zaczęła się wy­cofywać.

SPD od programu wyborczego w 1957 r. kładła nacisk na stosunki ekonomiczne i rozwój handlu między obu częściami Niemiec oraz ze wschodnimi sąsiadami. Uważano, że takie kontakty mogą wpłynąć na złagodzenie napięcia w stosunkach Wschód - Zachód i posiadają duże zna­czenie dla niemieckiej ,,polityki zjednoczeniowej"33. Analogiczne postu­laty wysuwano w zakresie rozwoju stosunków kulturalnych ze wschod­nimi sąsiadami.

4. OKRES PODPORZĄDKOWANIA I CAŁKOWITEGO POPARCIA

DLA POLITYKI WSCHODNIEJ CHADECJI (1960 - 1963), A NASTĘPNIE

STOPNIOWEGO POWROTU DO SAMODZIELNIEJSZYCH KONCEPCJI

W OSTPOLITIK SPD (1964 - 1966)

\V tym okresie również zaznaczyły się dwa różne etapy polityki wschodniej zachodnioniemieckiej socjaldemokracji: pierwszych lat 1960-- 1963 i następnych lat 1964- 1966. W pierwszym etapie zapanowała tutaj całkowita zgodność z Ostpolitik rządzącej CDU/CSU. SPD okazywała szczególne poparcie dla zainicjowanej w ostatnich latach rządów Ade-nauera (1962 - 1963) przez ministra spraw zagranicznych Gerharda Schró-dera tzw. polityki ruchu, zmierzającej do znormalizowania gospodarczych

" O. K. Flechtheim, Dokumente ..., Bd. III, T. 2, s. J 48-149.

Polityka wschodnia SPD 251

i politycznych stosunków bilateralnych RFN z krajami Europy środko-wo-wsehodndej 'bez rezygnowania z rewlzjonlzmu terytorialnego i rosz-czrn do prawa wyłącznego reprezentowania całych Niemiec. Polityka n/.ijhu kontynuowana była następnie przez Schrodcra w rządzie uowego kti.-.cierza Ludwika Erharda (od połowy października 1963 r. do końca lislopada 1966 r.). Politykę Schrodera oprócz SPD poparła również ak;y,v-1'ii.Ł- ,ii]riia Wolnych Demokratów, pozostająca w koalicji rządowej z eha-dix:ja. W latach 1960-1962 SPD składała swe oferty chadecji — pro-\v;id.:eruij wspólnej polityki zagranicznej. Deklaracją złożoną przez wicie-przewodniczącego zarządu głównego partii H. Wehnera w Bundes:;ig'j w dniu 30 VI 1960 r. SPD przyjęła twarde warunki CDU/CSU podykto­wane przez Straussa: uznania jedności Europy i paktu atlantyckiego za n:t'zbfY'dne przesłanki zjednoczenia Niemiec; wycofania się? ze starej tezy SFL, źc zjednoczenie Niemiec będzie możliwe dopiero po opus/czcniu 1\AIO przez KFJN; poparcia czynami polityki militarnej CDU z odżegna­niem się od wszelkich planów odprężenia i uznania zasady samostano­wienia dla całych Niemiec, czyli domagania się wolnych wyborów jako drogi zjednoczenia Niemiec 34. Oświadczenie H. Wehnera oznaczało cał­kowitą kapitulację SPD wobec bloku rządowego w dziedzinie polityki zagranicznej i wojskowej, co było treścią walki partii z CDU w ciągu ći.wiLh lat z największym nasileniem w okresie 1955-1959. Było to n> \vnoznaczne z rezygnacją z przedstawionego ostatnio ,,Planu SPD w wprawie Niemiec". Deklaracja Wehnera, aczkolwiek złożona bez uprzed­niej uchwały kierownictwa partii, znalazła sankcję w rezolucjach IX Zj'i./-d:,: SPD w Hanowerze (21 -25 XI 1960) i trw. apelu hanowerskim, które stwierdzały: przynależność Niemiec do świata zachodniego, prn\vo Niemców do stanowienia, konieczność utrzymania status quo w Berlinie Zacrodnim 3i7.

Specjalna uchwała w sprawie „polityki bezpieczeństwa"1 stwierdzała \v .,posób zawoalowany, że Bundeswehra musi być skutecznie uzbrojona, ale 'RFN nie powinna sama oddziaływać w kierunku wyposażenia swych wojsk w broń atomową. Z drugiej strony RFN nie może czynić niczego, co osłabiałoby pakt atlantycki. Rezolucja ta była wyrazem kompromisu rr.ipdzy stanowiskiem przewodniczącego partii E. Ollcnhauera, odrzuca­jącym nadal atomowe uzbrojenie Bundeswehry w oparciu o program godesbcrgski, a prądami kapitulacyjnymi wobec żądań CDU reprezen­towanymi ria szczycie partii przez triumwirat W. Brandt — Fritz Erler

'•' T/erhandlungen des Deutschen Kundestages, 3 Wahlperiode, Bericht der 122 Sitzung, 30 Juni 1960, s. 7056; O. K. Flechthcim, Dokumentc .... Hd. III, T. 2, 9, 4: J. S o h t1 z a k, 'Op. cit., s. 20-22; M, Cygański, jw., s. 113-114.

« S. M i 11 e r. op. cit., s. 42 - 43.

252 M. C y g a ń s k i

— H. Wehner. Osobna rezolucja zjazdu w sprawie podziału Niemiec nie zawierała wbrew opublijkowanemu przez partią w marcu 1959 r. Deuisch-landplan der SPD żadnych konkretnych wniosków lub koncepcji w spra­wie zjednoczenia obu państw niemieckich.

Oziębłość CDU nie hamowała zapałów przywódców SPD w składaniu deklaracji o wspólnocie celów i działań SPD z CDU/CSU. W przedsta­wionym przez W. Brandta na nadzwyczajnym Zjeździe SPD w Bonn w dniu 28 IV 1961 r. przyszłym programie rządowym partii była mowa m. in., że SPD nigdy nie zrezygnuje ze zjednoczenia Niemiec zgodnie z poglądem CDU o „prawie do samostanowienia" i o „demokratycznym porządku'' w obu częściach Niemiec M. SPD zamierzała zrealizować swe cele przy ścisłej współpracy z ziomkostwami. Sojusz z rewizjonistycznymi związkami nie przeszkadzał w deklarowaniu dążeń do pokojowej współ­pracy ze wszystkimi narodami Europy wschodniej, a zwłaszcza z na­rodem polskim, „nie wyprzedzając jednak przyszłego traktatu pokojo­wego".

Wzrost orientacji ugodowych i kapitulacyjnych w stosunku do CDU zaznaczył się wydatnie w kołach kierowniczych SPD po zabezpieczeniu przez NRD w dniu 13 VIII 1961 t. grarsiey w Berlinie. W. Rrandt wystę­pował w tym okresie jako główny partner Adenauera, żądając inter­wencji polityezno-wojskowej mocarstw zachodnich w Berlinie xv kie­runku likwidacji „muru", które zgoła nie zdradzały tego rodzaju chęci3'. SPD w swej kampanii wyborczej w 1961 r. jeszcze przed posunięciami w Berlinie eksponowała stanowisko siwego kandydata na kanclerza W. Braild-ta jako burmistrza Berlina „dawnej .stolicy Rzeszy walczącej o wolność".

Po 13 sierpnia 1961 r. 'nasilenie tego wymierzanego przeciw NRD i Wschodowi aspektu w kampanii wyborczej SPD maksymalnie wzrosło i zaostrzyło się. Głównym hasłem W. Brandta było „mur musi zniknąć". W propagandzie SPD tego okresu hałaśliwie lansowano ulubioną przez apologetów NATO idee „obrony wolnego świata zachodniego" przeciw wymyślonemu niebezpieczeństwu ze wschodu. Nagonka antyradziecka, wymierzona nie tylko przeciw polityce zagranicznej ZSRR, ale atakująca i szkalująca jego ustrój wewnętrzny, stała się znów nutą przewodnią propagandy politycznej SPD, podobnie jak w latach zimnej wojny.

38

O. K. F l e c h t h e i m, Dokumente . . . Bd. III, T. 2, s. 261 - 274, 37 S. Doernberger. Kurze Geschichte der DDR, Berlin 1064, s. 414; W. Ulbnicht. Berlin, Niemcy i pokój w Europie, Przemówienia 1958-1962, Wars/.a--.va 1962, s. 85-88: F. Miedz i ń s k i, Wybory do V Bundestagu, „Przegląd Za­chodni 1961", nr 5. K. N o w a k, NRF. Zagadnienia polityczno-ustrojowe, Warszawa 1967. s. 68-69 i tegoż. Partie i ważniejsze organizacje polityczne, \v: Niemiecka Republika Federalna, Poznań 1965, s. 384.

Polityka wschodnia SPD 253

Zastosowana taktyka partii dopasowywania swej linii programowej do CDU przysporzyła SPD głosów w wyborach 1961 i 1965 r. w środo­wiskach ewangclicko-katolickich miast i miejscowości z małym i średnim przemysłem i chłopskich, stanowiących tradycyjne strefy wpływów CDU, jednak nie pozwoliło to na odniesienie oczekiwanego zwycięstwa w wy­borach do IV i V Bundestagu38. Mimo prowadzonej przez CDU akcji dyfamacyjnej przeciw W. Brandtowi w kampanii wyborczej 1961 r. za udział w antyhitlerowskim ruchu oporu, a także nieprzyjęcia przez CDU oferty zarządu głównego, rady partyjnej i komisji kontroli SPD zgło­szonej zaraz po wyborach w dniu 20 września 1961 r. — utworzenia koalicyjnego rządu ,,jedności narodowej" — SPD wytrwale ponawiała na przełomie lat 1961/1962 swe oferty bliskiej współpracy z CDU. Ekspo­nowała nadal problem Berlina Zachodniego jako główne zagadnienie polityki RFN. Udz.iał SPD w przyszłym rządzie „jedności narodowej" i sprawa Berlina dominowały w przygotowaniach do X federalnego Zjaz­du partii39. Zjazd ten odbył się w dniach 25-30 V 1962 roku w Kolonii. Wygłoszony przez W. Brandta referat o polityce zagranicznej partii mówił o zaostrzeniu stosunków Wschód—Zachód. Brandt wypowiadając się, za rokowaniami w sprawie Berlina, „ponieważ nie ma innej alternaty­wy", wysuwał tezy praktycznie blokujące z miejsca ^okowania 4tV Były to twierdzenia: RFN i Berlin Zachodni to jedna całość, gwarancje dla Ber­lina Zachodniego będą zdecydowanie bronione, w rokowaniach chodzić może tylko o tymczasowe zobowiązanie. Zjazd wykazał, że SPD koncen­truje się w polityce zagranicznej na ścisłym współdziałaniu z USA i nie­zmienności sytuacji w Berlinie Zachodnim, a w dzied/.inie wewnętrznej zmierza do koalicji z CDU bądź za pomocą rządu ,,jedności narodowej" bądź też obustronnego rządu „wielkiej koalicji". Zabiegi o koalicję z CDU SPD kontynuowała w okresie kryzysów rządowych w latach 1962-1963 i kampanii wyborczej 1965 r. Dla osiągnięcia upragnionych współrządów z chadekami kierownictwo SPD zrezygnowało z ostatnich zastrzeżeń co do polityki militarnej CDU — uzbrojenia Bundeswehry w broń atomową. Wbrew uchwałom dwóch 'poprzednich Parteitagów SPD X Zjazd w Ko­lonii wypowiedział się w sposób zawoalowany za uzbrojeniem Bundos-wehry w broń atomową i wyrażał zgodę na opracowanie ustaw stanu wyjątkowego, pomimo intensywnej akcji protestacyjnej związków zawo­dowych. XI Zjazd w KaTlsruhe 23-27 XI 1964 r, .'wypowiedział się za

38 K. No w a k, NRF. Zagadnienia polityczno-ustrojowe, s. 79-00.

^ SPD Parteitag in Koln — Die Politik von Hannover wird weiter enlwickelt, ,,Vorwarts" 1962, nr 22.

40 „Yorwarts" 1962, nr 22; T. Krajczyński, Zjazdy partyjne 1962, CDU-SPD i FDP, „Przegląd Zachodni" 1962, nr 3.

Polityka wschodnia SPD 255

Akademii Ewangelickiej w Tutzing przedstawił koncepcję polityki wschod­niej zgodną z założeniami „strategii pokoju" J. F. Kennedy'ego. Kon­cepcja ta „zmiany przez zbliżenie" L „małe kroki", uznając niemożliwość likwidacji NRD w drodze wojskowego lub politycznego nacisku, pr/e-widywała „liberalizację" NRD stopniowo, czyli „małymi krokami". Koła polityczne NRD dostrzegały w niej, niezależnie od intencji twórców, moż­liwość aktywizacji niemieckiej polityki pokojowej, tak jak to miało miej­sce poprzednio w planie SPD w sprawie Niemiec z 1959 r.

Wybór Brandta po zgonie E. Ollenhauera na przewodniczącego na­rządu głównego partii w Lutym 1964 r. przyspieszył opracowanie no\vych taktycznych wariantów polityki wschodniej SPD. W ciągu 1964 r. kie­rownictwo SPD na przekór niedawnym deklaracjom solidarności z oficjal­ną polityką zagraniczną RFN podjęło akcję ostrej krytyki polityki wschodniej rządzącej CDU/CSU. Atakowano zwłaszcza jej dogmatyczne tezy w rodzaju ,,zabezpieczenia reszty" albo „wszystko lub nic". Wir e\v ostrym sprzeciwom rządu RFN. SPD poprzez swych przedstawicieli. p,ve-ważających w Senacie Berlina Zachodniego, prowadziła politykę rnko-wań z władzami NRD w sprawie przepustek dla mieszkańców Btriina Zachodniego i zawierania porozumień45. Kierownictwo SPD zgładzało różne propozycje nawiązania dialogu i stosunków z NRD, nie zgadzając się nadal na polityczne uznanie tego państwa.

XI 'krajawy Zjazd partii w Karlsruhe w dniach 23-27 XI 1964 r. był widownią krytyki polityki zagranicznej i wewnętrznej CDU/CSU, utrzy­manej jeszcze w tonie umiarkowanym. Pierwszy wiceprzewodniczący partii F. Er]er w swym referacie o polityce wewnętrznej i zagranicznej SPD w okresie od czwartego do piątego Bundestagu odrzucił możliwość — uznania NRD i granicy na Odrze i Nysie4G. Zdaniem Erlera byłoby to .,umocnieniem panowania kolonizatorskiego na ziemiach niemieckich i spowodowałoby utratę Berlina Zachodniego". Wypowiedział się również za jedynie ,,techniczną" stroną kontaktów z NRD, gdyż „nie można ce­mentować rozbioru, aby go następnie lepiej przezwyciężyć". Post'iłował natomiast poszukiwanie nowych dróg wyjścia w sprawie Niemiec z uwzględnieniem sfery radzieckich interesów oraz solidarność z zachod­nimi sojusznikami. W tej ostatniej wypowiedzi znalazł wyraz krytyczny stosunek SPD do polityki de Gaulle'a i poparcie dla USA. W dziedzinie wewnętrznej Erler wypowiedział się w imieniu kierownictwa partii, a wbrew stanowisku silnej opozycji w SPD, za ustawa o stanie w\ .iąt-kowym, postulując opracowanie nowego jej projektu. W. Brandt w rcfe-

45 „Jahrbuch der Sozialdemokratischen Partei Deutschlands" 1964/1965, s. 48.

40 .,Vorwarts;' 1964, nr 49; „Die Welt" 23-28 November 1964; F. Miedziński,

SPD w oczekiwaniu na zdobycie władzy, „Przegląd Zachodni" 1965, nr 1.

256 M. Cygański

racie na temat propozycji SPD w sprawie odnowy państwa, gospodarki i społeczeństwa, zarzucił CDU konserwatyzm w myśleniu i działaniu, uniemożliwiający rozwiązanie problemów państwowych. Zażądał od rzą­du zachódnioniemicckiego Erharda mniej strachu, a więc odwagi w po­lityce wschodniej. W podsumowaniu obrad W. Brandt postulował mody­fikacje doktryny Hallsteina, aby nie utrudniała ona polityki RFN wobec państw socjalistycznych47. Zapewniał też, że „naród niemiecki stawia wyżej pokój niż cele narodowe". ,

Uchwała Zjazdu w sprawach polityki zagranicznej, będąc oficjalnym wyrazem stanowiska partii w kampanii wyborczej 1965 r., postulowała trzy cele w zakresie polityki i bezpieczeństwa RFN: „zachowanie pokoju, zapewnienie wolności i pokojowe przeprowadzenie prawa do samostano­wienia dla całego narodu niemieckiego, które może być urzeczywistnie­niem tylko przez zjednoczenie Niemiec w warunkach zapewnionej wol­ności". Wypowiedziano się za rozbrojeniem, jednak pod warunkiem, żeby „nie umacniało podziału Niemiec". Specjalny punkt (7) określał pojedna­nie niemiecko-francuskie, wspólnotę europejską i solidarność atlantycką jako zlikwidowanie obawy przed narodem niemieckim dawnych jego przeciwników w wojnie na zachodzie. Uchwała podkreślała, że bez li­kwidacji takiej obawy w społeczeństwach krajów socjalistycznych nie dojdzie do zjednoczenia Niemiec i dobrosąsiedzkich stosunków w sercu Europy. SPD powitała z zadowoleniem utworzenie misji handlowych RFN w państwach Europy środkowo-wschocmiej w latach 1962-1963, maji-jC nadzieję, że rozszerzenie stosunków gospodarczych i kulturalnych polepszy klimat polityczny.

Uchwały XI Zjazdu SPD stanowiły potwierdzenie dotychczasowego stanowiska kierownictwa partii przeciw uznaniu granicy na Odrze i Ny­sie. W końcowym punkcie rezolucji postulowano uwolnienie polityki RFN w sprawie Niemiec i Europy od „paraliżujących wpływów" napięć we­wnętrznych, sporów i walk w obecnej koalicji rządowej. Uchwały XI Zjazdu ;i wypowiedzi .na nim w sprawie polityki wschodniej RFN do-ty-czyły zmian głównie formy przy zachowaniu dotychczasowej treści. Do­magano się bardziej elastycznych metod od polityki Schródera. Pewnego rodzaju novum Zjazdu w Karlsruhe w stosunku do lat 1960-1963 było unikanie podczas jego obrad ze strony przywódców SPD demagogii i an­tyradzieckich sloganów. Rewizjonistyczne hasła XI Zjazdu krajowego SPD w Karlsruhe znalazły żywy oddźwięk w kołach przesiedleńców. Wskazywał ma to artykuł Herberta Hupfci •— wiceprzewodniczącego ziom-kostwa Schlesiierów, a zarazom także działacza SPD, pt. Polityka na rzecz wypędzonych. Rok rozmów o wspólnej odpowiedzialności, opublikowany

47 M. W e i s s, Die Deutschlandpolitik der SPD, „AuBenpolitik" 1965, nr 2, s. 152.

Polityka wschodnia SPD 257

w końcu grudnia na Jamach „Yorwarls" 4S. Hupka chwalił, że mapa Nie­miec ?. 1937 roku z napisem „dziedzictwo i misja" na Zjeździe w Karls-ruhe uwidoczniła każdemu, że SPD opowiada się całkowicie za pozycją prawną narodu niemieckiego. Chwalił również odpowiedź Brandta za­granicznym krytykom tej mapy, że przez rzut oka na nią goście dowiedzą ,się, jak bardzo Niemcy czekają na zawarcie traktatu pokojowego.

W latach 1964-1965 szczególnie silnie zaznaczyła się współpraca kie­rownictwa SPD ze związkami przesiedleńczymi. W propagandzie politycz­nej partii postulat przesiedleńczego Heimatrechtu występował obok za­sadniczego postulatu partii od 1945 roku o prawie Niemiec do samosta­nowienia. W. Brandt na zjeździe niemiecko-sudeckicj organizacji socjal­demokratycznej Seeliger Gemeinde w dniu 5 lipca 1964 roku określił ,,prawo samostanowienia i prawo do stron ojczystych jako cele i war­tości, które okażą się silniejsze niż traktaty wielkich mocarstw w prze­szłości" 40. W związku z proklamowanym przez ziomkostwa w 1965 ,,ro­kiem praw człowieka i rocznica wypędzenia ze stron ojczystych" kierow­nictwo SPD wydało l lutego 1965 roku specjalną odezwą, w której pod­kreślono, że ,,10 milionów spośród wypędzonych miało szczęście w nie­szczęściu znaleźć się po utracie swych stron ojczystych w wolnej części ojczyzny50. Dzięki temu los postawił przed nimi zadanie występowania o przywrócenie praw człowieka wszędzie tam, gdzie zostały one naruszo­ne lub zagrożone".

Współpracy z ziomkostwami nie zakłóciły wywiady wiceprzewodniczą­cego zarządu głównego i przewodniczącego frakcji poselskiej SPD w Bun­destagu F. Erlera na dwóch kolejnych konferencjach prasowych w dniach 14 i 18 I 1965 roku w Berlinie Zachodnim. Erler proponował w złożonych oświadczeniach na tych konferencjach podjęcie rozmów z Polską na te­mat niemieckiej granicy wschodniej jeszcze przed przystąpieniem do traktatu pokojowego31. Erler, podobnie jak poprzednio C. Schmid, łączył ściśle sprawę tej granicy ze zjednoczeniem Niemiec, liczył na korzystne porozumienie z Polakami w bezpośrednich negocjacjach. Deklaracja Erle­ra była konsekwencją jego poglądów o celowości posunięć w kierunku „wygrania dla sprawy zjednoczenia Niemiec narodowych interesów państw bloku wschodniego". Występował on też jako rzecznik przeko­nania ZSRR, że zjednoczone Niemcy jako gospodarczy i handlowy part­ner mogłyby mu przynieść więcej korzyści niż „strefa". Mimo iluzorycz-

48 „Yorwarts" 23 Dezember 1964. « „Die Welt" 6 JuM 1964.

50 „Patrlamentaniisch-Politischer Pressedienst" 2 Februar 19C5. 61 „Der Tagesspiegel" 15 Jamiar 1965: „Farlamentarisch-Polltlseher Pressediensf* 30 Januar 1965; Biuletyn „Niemcy Zachodnie" 1965, nr 3.

17 łóz woj organizacyjny

258 M. Cygański

ności pomysłów Erlera — prowadzenia dyskusji z Polakami w sprawach granic nie podlegających żadnym przetargom, wypowiedź jego ściągnęła gwałtowne ataki CDU i FDP oraz związków przesiedleńczych pomawia­jących Erlera o „politykę rezygnacji". Dla odparcia tych zarzutów rzecz­nik SPD Barsig składał zapewnienia o gotowości przestrzegania wezwań polityków CDU/CSU odnośnie do zaniechania indywidualnych wystąpień w sprawie granicy z Polską, a sam Erler już w swym drugim wywiadzie deklarował konieczność „walki .na wschodzie o każdy metr kwadratowy niemieckiej ziemi", co następnie powtarzał na łamach prasy 52.

W kampanii wyborczej do V Bundestagu w 1965 r. SPD wysuwając hasła rewizjonistyczne zabiegała, tak jak i CDU/CSU, o głosy przesiedleń­ców. Ogłoszenia wyborcze obu partii opublikował organ ziomkostwa Ober^chlesierów ,,Unser Ooerschlesien" 53. Hasła 'wyborcze CDU/CSU, za­wierały postulaty „czystego rewizjondzmu", przedstawiając zdjęcia pro­wokacyjnych drogowskazów do miast NKD l Polski, zakończone sloganem „Idzie o Niemcy — CDU/CSU".

Propaganda wyborcza SPD łączyła natomiast hasła rewizjonistyczne z postulatami dziedziny socjalnej. Ogłoszenia rewizjonistyczne SPD roz­poczynały zdjęcia z obrad z XI Zjazdu w Karlsruhe z mapą przedstawia­jącą Rzeszę w granicach z 1937 roku z podpisem „dziedzictwo i zadanie". W tekście podkreślano, że „takie było hasło i symbol Zjazdu ogólnokrajo­wego w Karlsruche, przy którym bledną gołosłowne oświadczenia mini­strów, których 16 lat polityki nie zbliżyło .Niemców do stron ojczystych". Reklamowano dalej prowadzoną przez Brandta politykę „małych kro­ków" w Berlinie w zakresie ludzkich kontaktów jako jedyne osiągnięcie pomimo przeszkód ze strony CDU/CSU. Poza tym hasłem „istnienia Nie­miec w granicach z 1937 r." w zabiegach o głosy przesiedleńców SPD lansowała postulat „nie ma polityki poza plecami wysiedlonych". Było to hasło Zjazdu wyborczego SPD w Dortmundzie w dniu 15 sierpnia 1965 r., na którym W. Brandt zapowiedział podjęcie przez przyszły rząd socjaldemokratyczny inicjatywy w sprawie zjednoczenia Niemiec w opar­ciu o granice z 1937 r.54 Całą kampanię wyborczą partii socjaldemokra­tycznej cechowała szczególnie bliska współpraca przywódców SPD i związ­ków przesiedleńczych. Czołowi przywódcy obu stron — W. Brandt i Wen-zel Jaksch występowali wspólnie na wiecach przedwyborczych. Obaj przywódcy opublikowali również w 1965 r. memoriały, których celem było skłonienie Polski i innych krajów socjalistycznych z wyjątkiem NRD

!S „Flrankiurter Rundschau" 19 Januar 1965; F. Erler, Schweigen bringt nichts ein, ,,Die Welt" 30 Januar 1965.

53 „Unser Oberschlesiien" 9 September 1965; M. Cygański, jw., s. 122-123. M SPD von Deutschland vorn!, „Siiddeutsche Zeitung" 16 August 1965.

Polityka wschodnia SPD 259

do akceptacji bońskiej koncepcji zjednoczenia Niemiec w zamian za eko­nomiczne koncesje i świadczenia zachodnioniemieckie 55. W memoriałach tych zakładano, że przy pomocy planów współpracy gospodarczej RFN

i całej Europy zachodniej z krajami socjalistycznymi uda się związać te państwa gospodarczo i kulturalnie z zachodem i „rozmiękczyć" Europę środkowo-wschodnią w partnerstwie poprzez uzależnienie ekonomiczne i w drodze wymiany dóbr.

Jaksch w swej książce-memoriale, snując plany finansowego i go­spodarczego rozmiękczenia Europy środkowo-wschodnicj. sugerował m. in. możliwość wykupienia lub co najmniej ekonomicznego uzależnie­nia terytoriów, do których zgłoszono roszczenia w RFN. Oba memoriały, zalecające ingerencję w sprawy wewnętrzne państw socjalistycznych ko­lidowały jaskrawo z zaleceniami SPD z lat 1957 -1959 dla polityki wschodniej RFN — unikania takiej ingerencji, co postulowano na łamach ,,Vorwarts" z 18 IX 1959 r. Sojusz i współpraca z ziomkostwami nie przyniosły jednak SPD zwycięstwa w wyborach do V Bundestagu 19 IX 1965 r.

Nowe warianty w polityce wschodniej SPD w stosunku do NRD i Pol­ski, nasuwające analogie do propozycji i postulatów tej polityki z lat 1956-1959, zaznaczyły się. dopiero wiosną 1966 r. 19 III 1966 r. zarząd główny SPD udzielił odpowiedzi na list otwarty Komitetu Centralnego SED z 7 II 1966 r. skierowany do delegatów XII Zjazdu federalnego SPD w Dortmundzie oraz członków i sympatyków socjaldemokracji, który opu­blikowano 11 II 1966 r. w prasie NRD 56. Pomimo zasadniczej rozbież­ności stanowisk obu stron i wzajemnych polemik doszło po raz pierwszy po II wojnie światowej do dyskusji partii robotniczych obu części Nie­miec i osiągnięcia wstępnego porozumienia w sprawie wymiany mówców obu stronnictw na wiece w Karl-Marx-Stadt (w dniu 14 VII 1966 r.) i Hanowerze (26 VII 1966 r.).

Nowe warianty w polityce wschodniej SPD wystąpiły zwłaszcza na XII Zjeździe federalnym partóii, obradującym w dniach 1-4 czerwca 1966 roku w Dortmundzie, który wyznaczył nowy etap tej polityki, W centrum uwagi Zjazdu znalazło się zagadnienie polityki w kwestii Niemiec i związane z tym nieodłącznie sprawy kontaktów SPD-SED.

55 "W. Brandt, Den Landem Osteuropa, bei ihrer Veranderung helfen, ..Frank­furter Allgemeine Zcitung" 1965, nr 21; W. Jaksch, Westeuropa-Osteurt>pa-So-wjetunion. Perspektwen wirtschaftUcher Zusammenarbeit, Bonn 19E5; por. M. Cy­gański, Kryzys polityki wschodniej z pozycji siły K. Adenauera 1961-1963 i ela­styczna „polityka ruchu" w Ostpolitik NRF za Erharda i Schródera w latach 1963 --1966, „Biuletyn Niemcoznawczy Instytutu Śląskiego w Opolu" 1970, nr l, k. 43-44 i J. S u ł e k, op. oit., s. 194 - 195.

5G Wortwechsel iiber die Mauer. Ofjene Antwort der SPD, ..Frankfurter Allge-mejne Zeitung" 22 III 1965.

17-

260 M. Cygański

Brandt w swym przemówieniu stwierdził, że SPD nie uznaje nadal faktu istnienia drugiego państwa niemieckiego, bronił tezy o wyłącznej repre- ~ zentacji narodu niemieckiego przez RFN i krytykował ustrój wewnętrzny NRD °7. Jednak ton jego wystąpienia był inny od poprzednich. Przewod­niczący SPD określił NRD jako drugą część .Niemiec z opuszczeniem na ogól dotychczasowej nomenklatury ,,Strefy", dyskryminującej to pań­stwo. Ostrzegał słuchaczy przed lekceważeniem NRD i niedostrzeganiem jej sukcesów od czasu wprowadzenia granicy państwowej w Berlinie. Odrzucając projekt rządu NRD konfederacji obu państw niemieckich, Brandt wysunął jako najbliższy cel polityki SPD w sprawach Niemiec ,,osiągnięcie częściowo uregulowanego i ograniczonego w czasie współ­istnienia obu części Niemiec".

Brandt w swym przemówieniu na XII Zjeździe SPD, krytykując po­litykę wschodnią RFN, zdobył się na znaczny realizm w ocenie sytuacji międzynarodowej i problemu granicy na Odrze i Nysie 68,

Stwierdził, że „odprężenie w stosunkach Wschód-Zachód ma pier­wszeństwo przed sprawą zjednoczenia Niemiec". W sprawie granicy na Odrze i Nysie przywódca SPD oświadczył: „uregulowanie pokojowe, gdy pewnego dnia nastąpi, wymagać będzie ofiar. Ofiary te zrozumiane zo­staną w świecie jako prąwnomiędzynarodowa cena za rozpoczętą przez Hitlera i przegraną wojnę. Sprawa ta ponadto związana jest ciasno i zbyt jednostronnie z kwestią granicy. W każdym razie jeśli chodzi o granicę, to niektórzy ludzie postępują w ten sposób jak gdyby posiadaliśmy te tereny na wschód od Odry i Nysy. W rzeczywistości nie mamy nawet tego, co leży między nami a Odrą i Nysą". Jeszcze dalej od Brandta poszedł w realistycznej ocenie problemu niemieckiego i granicy na Odrze i Nysie w wygłoszonym referacie Helmut Schmidt — przywódca SPD w Hamburgu i senator spraw wewnętrznych w tym mieście, a od Zjazdu w Karlsruhe członek „gabinetu cieni" 59 Brandta. Zjednoczenie Niemiec określił H. Schmidt jako możliwe jedynie w powiązaniu z odbudową Europy. H. Schmidt powiedział m. in.: „musimy się wystrzegać sennych marzeń. Poza naszym narodem niemieckim nie ma żadnego innego na­rodu w zachodniej i wschodniej Europie, który w całości lub w więk­szości uważałby przywrócenie jedności Niemiec za pilne zadanie między­narodowe. Tym bardziej nie ma narodu, który w tej sytuacji życzyłby sobie zlikwidowania linii Odra-Nysa". W przeciwieństwie do Zjazdu w

" Zwischen Dortmund und Nurriberg, ,,Die Neue Gesellschaft" Sonderheft Marz 1968 i „Neue Rhein-Ruhr-Zeituog" 2 VI 1966; Biuletyn „Niemcy Zachodnio" 1966, nr 24.

58 Tamże.

sg H. Schmidt, Im Dienste Deutschlands und des Friedens, „Sazaaldemokra-tischer Pressedienst" 4 VI 1966.

Polityka wschodnia SPD 261

Karlsruhe na XII Zjeździe w Dortmundzie nie tylko nie padło żadne pro­wokujące słowo wobec Polski, ale przeciwnie podnieśli glos przedstawi­ciele lewicy SPD — Klaus Peter Schiitz z Berlina Zachodniego i Walter Miiller z Hesji. Korzystając z realistycznej oceny sytuacji przez Brandta i II. Schmidta, domagali się oni wręcz uznania granicy na Odrze i Nysie. Nie zabrali natomiast głosu obecni na Zjeździe przywódcy Związku Prze­siedleńców W. Jaksch i R. Rchs, bowiem nie było dla nich sprzyjającego klimatu.

XII Zjazd nie zmienił oficjalnie linii programowej wschodniej poliiyki partii, uwidocznił jednak zachodzące w niej zmiany — wycofywania się z zajmowanych pozycji skrajnie rewizjonistycznych w latach 1960-1965 i nawrotu do kursu elastycznych metod z okresu 1956-1959. Również w polityce wewnętrznej XII Zjazd nie zmienił przyjętego profilu SPD w programie godesbersldm, położył jednak kres dalszemu naśladow-nistwu CDU i zapoczątkował poszukiwanie nowych dróg i formuł w kie­runku powrotu partii do funkcji alternatywy rządzącej CDU, XII Zjazd oznaczał powrót partii do alternatywy zasad w stosunku do CDU po nie­powodzeniach w wyborach 1961 i 1965 z taktyką SPD — stawki jedynie na alternatywę osobistości.

Niekonsekwencje bądź też zła wola kierownictwa SPD storpedowały uchwałę XII Zjazdu o wymianie poglądów z SED, rozwiniętą w oświad­czeniu prezydium partii z 13 czerwca 1966 r. fi° Frakcja poselska SPD w Bundestagu poparła ustawę rządu Erharda, uchwaloną 23 czerwca 1966 r., w rnyśl której rząd RFN mógł przyznać prawo nietykalności po­szczególnym osobom przybywającym z NRD, a podlegającym ściganiu sądowemu w świetle ustaw RFN. Ustawa ta była potwierdzeniem rosz­czeń do podporządkowania obywateli NRD sądom RFN, a w myśl ustaw zachodnioniemieckich ściganiu sądowemu podlegali działacze SED. W tej sytuacji KC SED wykluczył oczywiście ewentualność potraktowania przez władze RFN swych przedstawicieli, mających udać się do Hanoweru na wiec SPD w dniu 26 lipca 1966 r., jako „przestępców korzystających z przyznanego im tylko czasowo i warunkowo glejtu nietykalności" 61.

Również w polityce wschodniej SPD zaznaczała się w drugim pół­roczu 1966 r. fluktuacja między oficjalnymi rewizjonistycznymi orien­tacjami z lat „dopasowywania się" do CDU, a poszukiwaniem nowych form i możliwości dialogu z państwami socjalistycznymi. 18 lipca 1966 r. Brandt jako przewodniczący partii wystosował list otwarty do członków SED. Na nową ofertę SED z 22 X 1966 r. podjęcia rokowań politycznych udzielono odpowiedzi wyrażając jedynie chęć publicznej dyskusji z SED,

w „Parlamentarisch-Politischer Pressedienst" 13 VI1966.

B1 A. N o r d e n: Wohin steuerł. die Bundesrepublik, „Neucs Deutschland" 30 VI 1966.

262 M. Cygański

a pomijając milczeniem zasadniczą sprawę rokowań obu rządów niemiec­kich i normalizacji wzajemnych stosunków62. 27 VIII 1966 w wywiadzie radiowym H. Wehner oświadczył, że RFN powinna złożyć deklaracją o rezygnacji z użycia siły, dotyczącą także NRD, a 11 X 1966 r. w rozmowie z dyrektorem rozgłośni Siidwestfunk uznał on za możliwe utworzenie wspólnoty gospodarczej RFN-JNRD oraz wszczęcie rokowań obu stron na szczeblu ministerialnym, co spowodowało ostrą reakcje CDU d3. Natomiast Brandt, który w swym przemówieniu w Berlinie Za­chodnim w dniu 20 października 1966 r. zapewniał, że celem jego jest osiągnąć „uregulowane współistnienie w Niemczech", odrzucił z kolei kategorycznie żądanie podsekretarza stanu w rządzie NRD W. Kohla nawiązania normalnych stosunków dyplomatycznych między NRD a Se­natem Berlina Zachodniego jako warunku zawarcia nowego porozumie­nia w sprawie przepustek świątecznych 64.

W stosunku do Polski H. Wehner w wywiadzie radiowym udzielonym T IX 1966 r. rozgłośni DeutschlaTidfunk odrzucił ,,warunki 'W,r:lępr.e" strony polskiej normalizacji stosunków obu państw: uznania granicy ,'ia Odrze i Nysie, uznania NRD i „wyłączenia" Berlina Zachodniego z RFN 6-\ Większe perspektywy porozumienia dostrzegał w prowadze­niu pertraktacji RFN z CSRS, ale tutaj nie zdradzał także chęci »j zna nią za nieważny od początku układu monachijskiego. H. Schmidt w artykule opublikowanym w ,,Die Zeit" i wywiadzie udzielonym 28 IX 1966 r. „Bonner Rundschau" uważał wymianę deklaracji między Polską i RFN o wyrzeczeniu się stosowania przemocy za pożądaną dla poprawy klimatu, odrzucał jednak także wspomniane „warunki wstępne'" strony polskiej i sceptycznie zapatrywał się na osiągnięcie porozumienia obu państw66. Nadzieje dla polityki wschodniej RFN łączył z dążeniami do „usamodziel­nienia się" Rumunii i CSRR, za przykładem których — liczył — pójdą Węgry i Bułgaria. Koncepcje H. Wehnera, H. Schmidta i dalszych przy­wódców SPD akceptowały w zasadzie kierunek polityki wschodniej Erharda-Schrodera w stronę Rumunii, Węgier i Bułgarii, dostrzegając również szansę powodzenia w stosunkach z CSRS. Aprobując inicjatywę i sondaże Bonn w sprawie nawiązania stosunków dyplomatycznych z Ru­munią, SPD starała się zdopingować rząd do podjęcia decyzji w tej spra­wie G7.

«2 „Welt am Sonntag" 22 X 1966. 63 „Deutsche Panorama" 1966, nr 11. 54 „Niemcy Zachodnie" 1966, nr 46. 65 „Sozialdemokratischer Pressedienst" 7 IX 1966.

fl6 H. Schmidt, Deutsche Politik im Patt. „Die Zeit" 16 IX 1966; „Niemcy Zachodnie" 1966, nr 41.

67 M. Cygański, Polityka wschodnia SPD, s. 128 - 129.

Polityka wschodnia SPD 263

5. POLITYKA WSCHODNIA SPD W OKRESIE KOALICJI RZĄDOWEJ

SOCJALDEMOKRACJI Z CHADECJĄ (1966-1969)

SPD swe porozumienie z CDU/CSU z l Xli 1966 roku w sprawie utworzenia rządu koalicyjnego uwarunkowała przyjęciem przez chadecję socjaldemokratycznego ośmiopunktowego programu, którego punkt trzeci stwierdzał konieczność „prowadzenia nowej polityki wschodniej i w spra­wie Niemiec na gruncie odprężenia i zapewnienia pokoju". Akceptacja i,ego programu przez CDU/CSU i objęcie przez W. Brandta stanowiska ministra spraw zagranicznych, a równocześnie także wicekanclerza rządu koalicyjnego wskazywały, że SPD zapewniła sobie przewodnią rolę w kształtowaniu polityki wschodniej RFN lub też co najmniej równorzędną z CDU/CSU. Brandt na ogólnokrajowej konferencji partyjnej w Bad Godesberg 13 XI 1967 r. podkreślał, że chadecki kanclerz Kurt Georg Kiesinger nie próbowałby udzielać wytycznych w ważnych sprawach polityki zagranicznej, sprzecznych z poglądami wicekanclerza i ministra spraw zagranicznych, ponieważ groziłoby to wywołaniem kryzysu w koa­licji rządowejes. Expose rządowe nowego kanclerza z 13 XII 1966 r., będące wspólnym dokumentem przywódców CDU i SPD, cechowały układniejsze sformułowania pod adresem Polski i NRD, nie oznaczające jednak rezygnacji z dawnych rewizjonistycznych treści69. Wyrażając usilne chęci pojednania memieoko-polskiego i zrozumienie dla dążeń Polski do egzystencji w zabezpieczonych granicach jednocześnie przy­pominano o nie rozwiązanej kwestii granicznej Niemiec z Polską. Dekla­rując zamiary utrzymania więzi ze społeczeństwem drugiej części Niemiec równocześnie stwierdzono, że rząd wielkiej koalicji uważa się za jedyny rząd niemiecki uprawniony do przemawiania w imieniu całego narodu ' niemieckiego. Kierownictwo SPD zastrzegało przy tym, że nawiązanie kontaktów władz z RFN z odpowiednimi władzami drugiej części Niemiec nie oznacza wcale uznania „drugiego państwa niemieckiego" 70.

Roszczenia RFN do Berlina Zachodniego utrzymywane były bez zmian przez rząd Kiesingera—Brandta. W następnych latach 1967-1969 rząd wielkiej koalicji zmodyfikował doktrynę Hallsteina dla zapewnienia sobie swobody manewrów politycznych z NRD bez uszczuplenia jednak zbytnio dotychczasowego stanowiska prawnego Bonn71. Zaczęto głosić, że rząd

es Protokół der Bundę skonj er enz der SPD von 13 bis 15 November 1967, Bad Godesberg 1968, s. 28; J. S o b c z a k, op. cal, s. 28 - 29.

69 „Rulletin des Presse und Informationsamtes der Bundesre^ierung" 14 XII 1966 nr 157; J. S u l e k, Polityka wschodnia rządu „wielkiej koalicji" (1966-1969), Warszawa 1972, s. 64 - 65 d 82 - 85.

Zwischen Dorfmund und Niiriiberg, „Die Gescllscbaft'1 Sonderheft Marz 1908,

s. 46.

*i ,T. S u łęk, jw., s. 85-91.

264 M. Cygański

RFN nie dąży do kurateli nad ludnością NRD i będzie respektował jej wolę oraz działał w kierunku „ujawnienia rzeczywistych pragnień miesz­kańców drugiej części Niemiec". Uzurpowane uprzednio prawo dla RFN do reprezentowania całego narodu niemieckiego określano teraz jako „obowiązek moralny" lub „obowiązek narodowy" RFN do czasu aż lud­ność NRD uzyska możliwość zrealizowania swego prawa do samostano­wienia 72. W ten sposób uznawano już fakt istnienia NRD jako „drugiej części Niemiec", ale nadal odmawiano uznania legalności władzy w NRD. Polityka wschodnia rządu wielkiej koalicji obstawała przy tytule RFN do odpowiedzialności i reprezentowania całego narodu niemieckiego z ograniczeniem tego jednak w czasie do wyrażenia woli samostanowienia przez ludność NRD.

Publicystyka SPD, a także koła polityczne Bonn oceniały jako pier­wszy wielki sukces nowej „polityki wschodniej" W. Brandta nawiązanie przez RFN stosunków dyplomatycznych z Rumunią w dniu 31 I 1967 r. 7S Akt ten został jednak uprzednio przygotowany w latach 19G5- 1966 pr2cz wspomnianą ,, politykę ruchu" G. Schródera. aczkolwiek jego finalizację udaremniły opory prawicy CDU/CSU pod wodza Straussa i barona von Guttenberga T4. Sukces ten pomniejszał fakt, że obie strony w ogłoszonym komunikacie przedstawiły odmienne punkty widzenia na sprawę niemiec­ką. Rumunia wypowiedziała się za uznaniem przez RFN realiów sytuacji w Europie po II wojnie światowej 75. Jako dalsze osiągnięcia „nowej po­lityki wschodniej" rządu koalicyjnego uważano w kołach SPD i CDU przywrócenie normalnych stosunków dyplomatycznych RFN 7. Jugosławią 31 I 1968 r. 76 Stosunki dyplomatyczne RFN z Jugosławią zostały zer­wane przez rząd Adenauera w końcu 1957 roku w odwet za uznanie N KB przez Jugosławię. Faktycznie było to więc przyznanie się RFN do fiaska doktryny Hallsteina i nieskuteczności dyplomaty czno-polityczne j presji wywieranej przez Bonn na Belgrad w ciągu 10 lat. Niepowodzeniem za­kończyły się natomiast zabiegi dyplomacji zachodnioniemieckicj w kie-

73 W. B r and t, Friedenspolitik in Europa, Frankfurt (a.M.) 1968, s. 127; Pladoyer jur die Vernun-ft — deutsche Aufienpolitik nach dem 21 August 1961, ,,]Mo-nat" 1969, nr 245; E. M a j o n i c a, Mijglichkeiten und Grenzen der deutsc.Hen Aufienpolitik, StuŁtgart 1969, s. 58; A. von H c h a c k, Bundę srepublik Deutschland, „Aufienpolitik" 1968, nr 8.

73 Zwischen Dortmund und Nilrnberg, s. 46.

74 M. Cygański, Kryzys polityki wschodniej z pozycji siły K. Adenanera 1961 - 1963 i elastyczna polityka ruchu w Ostpolitik NRF za Erharda i Schrodern 1963-1966, s. 61-62.

75 J. S u l e k, jw., s. 102 - 104.

« W. B r a n d t, Friedenspolitik in Europa, s. 112 - 113; B. M e i s s n e r, Deutsch--JugoslawiscHe Beziehungen seit dem II. Weltkrieg, „Aufienpolitik" 1968, nr 2; A. von S c h a c k, Zuro ndchsten Abschnitt deutscher Ostpolitik, „AuOenpolitik" 1968, nr 2.

Polityka wschodnia SPD 265

runku znormalizowania stosunków dyploma tycz no-politycznych z Węgra­mi i Bułgarią, a częściowo także z Czechosłowacją 77. Państwa te zażądały uznania przez RFJN terytorialno-politycznego status quo w Europie środ­kowej, na co strona zachodnionicmiecka nie chciała się zgodzić. Wspom­nianym zabiegom Bonn, prowadzonym zwłaszcza zirną i wiosną 19u7 r., przyświecały dalsze cele osiągnięcia dezintegracji wspólnoty państw so­cjalistycznych poprzez nawiązanie bliższej współpracy gospodarczej i po­litycznej z tymi krajami, tak jak z Rumunią, izolowania JNRD i Polski i stworzenia przesłanek do zjednoczenia Niemiec 78. Energiczna przeciw-akcja dyplomacji NRD i Polski przy poparciu Związku Radzieckiego w lutym, marcu i kwietniu 1967 r. pokrzyżowała zakusy polityki wschod­niej PiFN w kierunku rozbijania jedności socjalistycznych państw Europy środkowo-wschodnie j 79. Następnie w 1968 r. zawiodły spekulacje kół politycznych Bonn na wyłamanie się Czechosłowacji 7, bloku państw Ukła­du Warszawskiego. Nadzieje takie były silne w kołach SPD i CDU/CSU. Pomimo ogłoszonej neutralności przez czynniki oficjalne Bonn wobec wydarzeń w CSRS i deklaracji rządu o woli niemieszania się w sprawy wewnętrzne Czechosłowacji w rzeczywistości starano się w sposób ostroż­ny wykorzystać zachodzące przemiany w tym kraju dla realizacji kursu nowej polityki wschodniej i przygotowania gruntu do zmiany politycz­nego status quo w Europie środkowej 80.

Polityka wschodnia SPD w pierwszych latach działalności rządu wiel­kiej koalicji przestrzegała nadal trzech podstawowych zasad merytorycz­nych, na jakich opierała się Ostpolitik rządów K. Adenauera i L. Erharda:

1. nieuznawania NRD jako zagranicy, co uzasadniało wzbranianie się przed uznaniem prawnopaństwowym tego państwa,

" Der PoliLik der Gewaltlosigkeit Uberzeugungskrajt verleihen, ..Bullctin des Prcsse und Informationsamtes der Bundesregierung" 8 II 1967; Grunes Licht jur Bonner Botscha-fter im Ostblock i Entscheidender Schritt in der Ostpolitik, „Kolni-sche Rundschau" 20 i 23 I 1967.

78 K. Bechtold, Von Sinn deutscher Ostpolitik, ..AuBenpolitik" Februar 1967, nr 2; A. Koral, Ulbrichts Misstone im sozialistischen Konzert, 7,Munchner Mer-kur" 28/29 I 1967; Neue Aera, „Westfalische Rundschau" l II 1967; K. G. Strbhm, Die Riickkehr nach Osteuropa, „Christ u. Welt" 3 II 1967; K. H. Flach, Die Roten Adenauers, „Frankfurter Rundschau" 9 II 1967; W. von Lojewski, Die ne.ue deutsche Politik der Selbstandigke.it, „Kolnische Rundschau" 25 II 19E-7; F. W. Wegner, Das Eiserne Dreieck der Sowjets, „Rheinischer Merkur" 21 Marz 1967; E. W e b e r, Auj rteuen Wegen zu alten Zieleń, „Die Tat" 4 II 1967.

78 Komentarz: Konsolidacja europejskich państw socjalistycznych, ,,Sprawy Mię­dzynarodowe" 1967, nr 3; R. M a r k i e w i c z, Polska, NRD i bezpieczeństwo Europy, „Sprawy Międzynarodowe" 1967, nr 4; Układy wielkiej wagi, „Nowe Drogi" 1967: Fr. Ebert, Tref fen der Aufienminister besttitigte DDR-Politik, „Neues Deuschland" 18 II 1967.

80 J. Sułek, jw„ s. 98-101.

266 M. Cygański

2.. odmawiania uznania Berlina Zachodniego za odrębny organizm polityczny, który nie jest częścią RFN.

3. nieuznawania Odry-Nysy jako ostatecznej granicy z Polską przy zastosowaniu całej skali uników od powoływania się na traktat pokojowy i proponowanie rozwiązań czasowych aż do roztoczenia wizji „rozwiązań europejskich", które miałyby zdewaluować powszechne znaczenie gra­nic 81.

Przestrzegając powyższe zasady, nowa polityka wschodnia rządu RFN zgodnie z wypowiedziami i posunięciami jej kierownika Brandta zmie­rzała bezpośrednio do: nawiązania stosunków dyplomatycznych z wszy-su-dmi państwami wspólnoty socjalistycznej lub porozumień na niższym szczeblu, gdyby normalizacja stosunków nie okazała się możliwa; roko­wań -na temat systemów bilateralnych i multilateralriych; oświadczeń o rezygnacji z użycia siły, nic wyłączając z takiego systemu NRD; na­wiązania możliwie szerokich kontaktów z władzami ]\RD bez uznania dyplomatycznego tego państwa; intensyfikacji handlu z państwami Euro­py środkowo-wschodniej i stworzenia w związku z tym kredytów handlo­wych, towarowych i umów płatniczych; intensyfikacji tzw. wymiany kulturalnej.

Przemówienia, wywiady i artykuły W. Brandta wiosną i jesienią 1967 r., poświęcone przeważnie sprawom odprężenia w stosunkach Wschód-Zachód, utrzymane były na ogół w umiarkowanym tonie uwzględ­niającym częściowo realia rzeczywistości. W wywiadzie dla „Handels-blatt" 7 IX 1967 r. stwierdził on, że Republika Federalna ideę i pragnie­nie pojednania z Polską, będącej elementem ładu pokojowego w Europie, ceni bardziej niż inne względy oraz, że z historycznego punktu widzenia pojednanie z Polską jest dla Niemiec również ważne jak przyjaźń z Fran­cją 82. W artykule na łamach „Aufienpolitik" W, Brandt, broniąc nowej Ostpolitik, przedstawił obszerniej koncepcję, wyrażona poprzednio w prze­mówieniu wygłoszonym podczas wizyty w Bukareszcie (3 VIII 1967), o dwóch ustrojach politycznych w Niemczech i potrzebie włączenia Nie­miec Wschodnich w europejski proces odprężenia 83. Ściągnęło to nań ataki pism CDU/CSU, zarzucających Brandtowi, że przy swych dążeniach do odprężenia, obejmującego również i NRD, zapomina on o sprawie przywrócenia jedności Niemiec. Niezadowolenie w kołach CDU/CSU po­większyły wypowiedzi ambasadora nadzwyczajnego Egona Bahra pod-

81 Nichts neues in der Aufienpolitik, „Die Neue Gesellschaft" fionderheft Marz 1968, s. 7-11; J. S o b c z a k, op. eit, s. 31 - 32.

82 W. Brandt, Geschichtlich gesehen Aussóhnung mit Polen ebenso wichtig wie die Freundscha-ft mit Frankreich, „Handelsblatt" 8 - 9 IX 1967.

83 W. Brandt. Entspannungspolitik mit langem Atem, ,.AuBenpolitik:' 1967, nr 8.

Polityka wschodnia SPD 267

czas wizyty delegacji rządowej RFN (z Kiesirigerem i Brandtem na czele) w Waszyngtonie w dniach 13-18 VIII 1957 r. co do możliwości stopnio­wego uznania NRD przez Niemcy Zachodnie 84. Oba wystąpienia wska­zywały, że postępowe skrzydło SPD, skupiające się wokół Brandta, E. Bahra, H. Wehnera, H. Schmidta i Leo Ba u era, zaczynało zgodnie oceniać NRD jako rzeczywistość, którą nie można wykluczyć z budowy europejskiego ładu pokojowego i bez której nie może nastąpić zbliżenie obu części Niemiec i przywrócenie ich jedności.

W odpowiedzi na te oświadczenia zaatakowała Bn-mdta cała prawie CDU/CSU z grupą Straussa na czele, podobnie, jak to miało miejsce w latach 1964-1966 w stosunku do „polityki rucha" Schródera. Oskar­żenia prawicy chadeckiej, że polityka wschodnia RFN prowadzona pod patronatem SPD wykazuje „zbędny pośpiech", dążność dc> osiągnięcia rezultatów za „wszelką cenę", ,,rozmiękcza i osłabia pozycje RFN" za­ostrzyły się aż do zarzutów o prowadzenie „polityki demontażu ustępstw i stopniowej kć-pitulacji" 8r>. Kicsinger, pragnący zapobiec niebezpieczeń­stwu rozłamu w koalicji, starał się osłaniać Brandta przed atakami pra­wicy CDU/CSU, a z drugiej strony wpływał nań także w kierunku więk­szego usztywnienia wschodniej polityki wobec państw Europy środkowo--wsch;;cLr'ej. W rozmowie Kiesingera z Brandtem 10 X 1967 r. został*" wyjaśnione zachodzące różnice i niuanse w wystąpieniach politycznych kanclerza i ministra spraw zagranicznych. W oświadczeniu na posie­dzę.', liu w-Bundestagu w dniu 13 X 1967 r. Brandt solidaryzował się ?. Kiesingerem, podkreślając obowiązującą moc wytycznych zawartych w deklaracji rządowej złożonej przez Kiesingera 1 3 XII 1966 r.86 Brandt poświecił wiele słów sprawom odprężenia i pojednania w stosunkach między Wschodem a Zachodem, jednak wykluczył możliwość uznania NRD z punktu widzenia prawa międzynarodowego i uznania przez RFN" zachodnich granic Polski. Następnie w wywiadzie udzielonym przed de­batą w Bundestagu naczelnemu redaktorowi tygodnika „Stern" H. Nan-nenowi Brandt nie wymówił pełnej nazwy Niemiecka Republika Demo­kratyczna wbrew sugestiom Nannena i odrzucił również możliwość uzna­nia przez RFN Berlina Zachodniego za odrębną jednostkę administra­cyjną 87- W stosunku do Polski Brandt wyraził wątpliwość, czy strona polska przyjęłaby za wiarygodne uznanie przez RFN granicy na Odrze i Nysie, skoro ma wątpliwości co do szczerości deklaracji o wyrzeczeniu

54 „Echo der Zeit" 15 X 19C7.

^ „Die Welt" 4 VIII 1967; „Frankfurter Rundschau" 12 VIII 1967; „Die Tat" 15 VIII 1967.

88 W. Brandt. Politik der Friedenssicherung u. Aussiihnung, „Eulletin des Pressc u. Infoirmationsamtes der Bundesregieru,ng" 14 OktobeT 1907.

87 Die DDR beim Namen nennenl. .,Stern" 22 Oktobor 1967.

268 M. Cygański

się użycia siły, którą rząd RFN gotów jest złożyć. Następnie dopatrywał się on sprzeczności zawartej rzekomo w polskim żądaniu uznania Odry i Nysy, skoro RFN nie graniczy z Polską 88. O różnicy między uznawa­niem, a kwestionowaniem, granic lub istnienia suwerennych państw mi­nister nie wspomniał ani słowem w tym wywiadzie.

Na cofnięcie się Brandta u schyłku 1967 roku z zajmowanych po wizycie w Bukareszcie bardziej elastycznych i pojednawczych pozycji wobec Wschodu wpłynęła z pewnością słabsza pozycja SPD w rządzie wielkiej koalicji wobec silniejszego partnera CDU/CSU. Wzmocnienie stanowiska Kiesingera w partii rządzącej od zjazdu w Brunszwiku (SchrÓder i Strauss, utrzymując swe czołowe pozycje w partii, odłożyli realizacje własnych ambicji do lepszych dla chadecji czasów) zaznaczyło się także w rządzie większym wpływem, kanclerza na politykę zagra­niczna. Z oporami przeciw swym. elastycznym metodom „nowej" Os;-politik spotykał się także Brandt we własnej partii, gdzie elementy pozo­stające od dawna w ścisłych związkach z organizacjami przesiedleńczymi nie akceptowały poważniejszych odchyleń od kanonów tradycyjnej Ost-politik. Stanowisko Brandta popierał na ogół H. Wehner — minister do spraw ogólnonicmicckich w rządzie wielkiej koalicji i wiceprzewodniczący zarządu głównego SPD. Wehner już 31 stycznia 1967 roku w wywiadzie udzielonym paryskiemu korespondentowi „New York Hcrald Tribune — Washington Post", opowiedział się przedw doktrynerstwu i ortodoksyj-ności w polityce wschodniej i za odprężeniem w stosunkach z NRD, po­stulując m. in. zwołanie konferencji ministrów spraw zagranicznych wiel­kiej czwórki w sprawie zmniejszenia napięcia między obu częściami Niemiec, wymianę deklaracji o wyrzeczeniu się użycia siły w Europie środkowo-wschodnie j z udziałem NRD i ustanowienie wspólnej Komisji RFN i NRD. Brandta popierał H. Schmidt — przewodniczący frakcji poselskiej SPD w Bundestagu. Schmidt występował bardziej zdecydowa­nie od Brandta, żądając od ludzi prowadzących politykę wschodnią od­wagi mówienia całej prawdy ludności RFN. W artykułach i wypowie­dziach H. Schmidt wskazywał, że RFN nie może oczekiwać poparcia swych roszczeń terytorialnych przez sprzymierzeńców zachodnich, po­nieważ przywrócenie granic Niemiec z 1937 r. nic leży w ich interesie89. Schmidt, podobnie jak Gustaw Heinemann — socjaldemokratyczny mi­nister sprawiedliwości, nie stawiał jednak kropki nad „i" — kwestionując ostateczny charakter terytorialnego status quo w Europie powoływaniem się na „stanowisko prawne".

as Tamże.

*> „Der Spiegel" 4 XII 1967; „Frankfurter Rundschau" 28 XII 1967; „Die Welt" 8 II 1968; „Echo der Zeit" 1968, nr 5; J. S o b c z a k, op. cit, s. 33 - 34.

Polityka wschodnia SPD 269

Dalszych parę wypowiedzi świadczyło o oporach prawicowo-konser-watywnych elementów kierownictwa SPD przeciw taktyce polityki wschodniej Brandta. Karl Mommer — sekretarz frakcji poselskiej SPD i wiceprezydent Bundestagu w rewizjonistycznym przemówieniu 4 XI 1967 w Hilpostein porównywał ludobójcze zbrodnie III Rzeszy z wy­siedleniami Niemców z Polski i Czechosłowacji, dokonanymi na mocy zgodnej decyzji wszystkich wielkich mocarstw, a poseł SPD do Bundes­tagu dr Heinz Kreutzmaimn na łamach „SPD-Pmssondienst" zarzucił Polsce „brutalne odrzucanie dobrej woli Niemiec1' m.

Opory elementów prawicowo-konserwatywnych znalazły jednak sku­teczne przeciwstawienie w postulatach presji lewego skrzydła SPD wy­powiadających się za uznaniem NRD i granicy na Odrze i Nysie, a prze­ciw roszczeniom RFN do reprezentowania całych Niemiec i koimtynuo-waniu rządów koalicyjnych z chadccją91. Poglądy te wyrażała znaczna część szeregowych członków i organizacji SPD. Znalazły one wyraz w 246 wnioskach na ogólną liczbę 951 nadesłanych do zarządu głównego w związku z zapowiedzianym zjazdem partyjnym w marcu 1968. Wspom­niane opinie odpowiadały dążeniom przywódców postępowego skrzydła socjaldemokracji — Brandta, Wehnera, Schmidta, Bahra i Bauera.

Ostatnie łata 1968-1969 polityki wschodniej SPD w rządzie koali­cyjnym z 'chadecją 'przyniosły postępy na drodze do uznainiia powojen­nego terytorialnego status quo w Europie. Na XIII Zjeździe federalnym SPD w Norymberdze W. Brandt w wygłoszonym 18 III 1968 r. przemó­wieniu wypowiedział się za „uznaniem względnie respektowaniem linii Odry-Nysy do czasu uregulowania sprawy w traktacie pokojowym" q2. Była to pierwsza tego rodzaju wypowiedź ze strony urzędującego ministra spraw zagranicznych RFN. Opinię przewodniczącego zarządu głównego usankcjonowała rezolucja zjazdu, w której stwierdzano, że „poprawa i normalizacja stosunków z 'krajami Europy wsichodniej będzie tym bar­dziej skuteczna im wcześniej damy wyraz naszej woli respektowania i uznania istniejących w Europie granic, szczególnie obecnej polskiej gra­nicy zachodniej aż do czasu, gdy niemieckie granice zostaną ostatecznie ustalone w traktatowo-pokojowym uregulowaniu, które będzie mogło być przyjęte przez wszystkich zainteresowanych jako sprawiedliwe i trwa­łe" fi3. Rezolucja zjazdu norymberskiego kolidowała z uchwałami wszy­stkich powojennych zjazdów SPD, które zakładały programowo przeciw­stawienie się uznaniu linii Odry-Nysy za granicę wschodnią Niemiec.

« „SPD-Pressedienst" 10 XI 1967.

91 „Frankfurter Rundschiau" 29 II 1968.

k Parteitag der SPD vom 17 bis 21 Marz 1968 in Nurnberg. Protokoll der V (.'.rhandlungen. Angenommene und iiberwiesene Antrdge, s. 111. « Tamże, s. 996,

270 M. Cygański

Po raz pierwszy w oficjalnym dokumencie partyjnym poruszającym kwestię granicy niemiecko-polskiej użyto określenie mię ,,ldniia", ale „za­chodnia granica Polski". Dalszy wyłom stanowiło uznanie przez Brandta na Zjeździe NRD za drugą część Niemiec. Rezolucja norymberska wy­wołała burzę protestów w kołach CDU/CSU i krytykę kanclerza Kiesin-gera 94.

Pod naciskiem krytyki i żądań Brandt wyjaśnił, że „formuła o tym­czasowym uznaniu granicy na Odrze i Nysie nie oznacza wyrzeczenia się przez RFN żadnego tytułu prawnego" 95. W Polsce mimo zastrzeżeń do treści sformułowania o respektowaniu względnie uznaniu granicy na Odrze i Nysie do czasu zawarcia traktatu pokojowego doceniono uczy­niony w Norymberdze krok naprzód w kierunku bezwarunkowej akcep­tacji przez RFN granicy zachodniej Polski%. Okres przygotowań SPD do kampanii wyborczej do VI Bundestagu (28 IX 1969 r.) cechowały po­głębiające się rozbieżności z CDU/CSU w zakresie polityki wewnętrznej i zagranicznej polityki wschodniej. W kampanii wyborczej 1969 r. nie było już mowy o sojuszu socjaldemokracji 7, ziomkostwami, tak jak w 1965 r. Przesiedleńcy atakowali SPD razem z CDU/CSU i wszystkimi innymi ugrupowaniami prawicy. Na przekór tej nagonce listy SPD uzy­skały w wyborach 42,7°/o ogólnej liczby głosów.

W następstwie sukcesu wyborczego socjaldemokracji powstała nowa koalicja rządowa SPD-FDP, co umożliwiło kierownictwu partii znorma­lizowanie stosunków ze wschodnimi sąsiadami w postaci znanych ukła­dów z ZSRR, PRL, NRD i CSRS z lat 1970 - 1971.

ZAKOŃCZENIE

Politykę wschodnią SPD, hołdującą celom zachodnioniemieckiego re-wizjonizmu już od lat 1945 - 1946 niemal w równej mierze co oficjalna Ostpolitik chadecji, cechowała w drugiej połowie lat pięćdziesiątych (1956-1959) po okresie twardego kursu Schumachera (1945-1952), duża elastyczność i operatywność w zakresie taktyki.

Następnie jednak konsekwencją upodobniania się partii do CDU/CSU było dopasowywanie całego kursu polityki wschodniej do oficjalnej Jinii CDU/CSU poprzez proklamowanie znów haseł jawnego rewizjonizmu i zaniechanie samodzielnej inicjatywy w tej dziedzinie. Proces powstania ,,nowej polityki wschodniej" SPD, oznaczającej nawrót do metod lat 1956-1959, rozpoczął się w latach 1962-1963. Koła SPD wyprowadzają

94 „Die Welt" 22 III 1968; „Der Tagespiegel" 22 III 1963.

95 „Stu-ttgarter ZeS/tumg" 26 III 1968. 3S J. S o b c -l a k, op. oit, s. 37 - 38.

Polityka wschodnia SPD 271

„nową wschodnią politykę" partii z przemówienia Brandta na X Zjeź­dzie federalnym SPD w Kolonii w 1962 r., a także z treści jego wykładów wygłaszanych w tymże roku na uniwersytecie w Harvard. Nic kwestio­nując faktu, że w wystąpieniach przywódcy SPD w latach 1962-1963 pojawiły się po raz pierwszy nowe założenia programowe wschodniej po­lityki socjaldemokratycznej po okresie niemal trzyletnim „dopasowywa­nia" jej do oficjalnej linii Ostpolitik rządzącej CDU/CSU, trzeba jednak dodać, że zmiany w zakresie uelastycznienia taktyki polityki wschodniej SPD nastąpiły w tym okresie głównie na odcinku stosunków Berlina Zachodniego z NRD. W dziedzinie stosunków RFN z sąsiadami wschod­nimi: NRD i CSRS, a także z Polska i ZSRR, polityka wschodnia SPD zarówno w latach 1962-1963 jak i 1964-1965 nie wyszła poza ogólną krytykę niezdecydowanych posunięć „polityki ruchu" G. Schrodera w oficjalnej Ostpolitik rządów chadecji, którą formalnie popierano. W ca­łym tym okresie propaganda SPD silnie hołdowała rewizjonistycznym celom Cstpolitik Bonn, co znalazło wyraz zwłaszcza w okresie kampauii wyborczej do V Bundestagu w 1965 r. Dopiero w ciągu następnych lat 1966-1969 zaznaczył się silniej w polityce wschodniej SPD zwrot w kie­runku bardziej realistycznych orientacji i stosowania elastyezniejsz.ych metod w stosunkach ze wschodnimi sąsiadami Niemiec.

Zmiany te stanowiły przesłanki podjęcia przez kierownictwo SPD przy poparciu dołów partyjnych i postępowego aktywu w latach rządów małej koalicji 1969 - 1971 inicjatywy w kierunku normalizacji stosunków po­litycznych RFN z PRL, NRD i CSRS na podstawie uznania realiów sy­tuacji powojennej w Europie środkowej.

273

lucjan mfissnłr (Warszawa)

IDEOLOGIA I PROGRAM SPD

W OKRESIE I. RZĄDU KOALICJI SOCJALLIBERALNEJ

1969-1972

(PRÓBA ZARYSU)

Lata 1969-1972 są w powojennej historii SPD okresem przełomo­wym: socjaldemokracja niemiecka objęła ster władzy w państwie i stała się główną partią rządzącą. Mimo trudnej sytuacji politycznej (skoncen­trowana ofensywa chadecji, parlamentarny pakt w Bundestagu w 1972 r.) SPD utrzymała się w tych latach u władzy, wygrała w listopadzie 1972 r. wybory i wespół ze swym koalicyjnym partnerem, liberalną FDP, utwo­rzyła II rząd socjalliberalny. Lata 1969-1972 stanowiły również prze­łom w polityce wschodniej RFN: podpisane i ratyfikowane zostały układy ze Związkiem Radzieckim i Polską, 21 XII 1972 r. podpisano układ za­sadniczy z NRD, rozpoczął się proces normalizacji stosunków z krajami socjalistycznymi. Do jakich uzasadnień teoretycznych i programowych odwoływała się w tyrn okresie SPD? Czy w ideologicznych i światopoglą­dowych motywacjach socjaldemokratów RFN nastąpiły w tym okresie jakieś zmiany, czy też nadal obowiązywały w ich partii stare koncepcje ideologiczrio-polityczne? Najistotniejsze cechy dominującej wówczas w SPD ideologii można ująć w pięciu punktach: 1) negowanie podstawowych doświadczeń rewolucyjnego ruchu robotniczego, 2) antykomunizm, 3) ne­gowanie klasowego charakteru współczesnego kapitalistycznego państwa, 4) pragmatyczny, służebny stosunek SPD wobec kapitalistycznego sy­stemu społeczno-ekonomicznego RFN, 5) pluralizm światopoglądowy. "W niniejszym tekście podejmujemy próbę zarysowania głównych wątków tematycznych z tego zakresu, uwzględniając jednocześnie toczące się wów­czas w SPD spory idcologiczno-programowe.

Demokratyczny socjalizm — oto podstawowe sformułowanie z dzie­dziny ideologii współczesnego socjaldemokratyzmu w jego SPD-owskim wydaniu. Sformułowanie to jest głównym leitmotywem programu go-desberskiego z 1959 r., który od ponad 15 lat stanowi teoretyczną plat-

18 Rozwój organizaycjny

274 L. Meissner

formę polityki SPD. Późniejszymi najważniejszymi dokumentami pro­gramowymi SPD, które nawiązują do głównych wątków programu go-desberskiego, są tzw. socjaldemokratyczne perspektywy w związku z przejściem do lat siedemdziesiątych, uchwalone na zjeździe socjalde­mokratów w Norymberdze w 'marcu 1968 r., następnie projekt programu długoterminowego na lata 1973-1985* przygotowany przez specjalną komisję pod kierownictwem obecnego kanclerza RFN Helrnuta Schmidta oraz program .wyborczy SPD z 13 X 1972 r. Program godesberski nie jest bynajmniej uogólnieniem wieloletnich doświadczeń społecznych i wie­loletniej socjaldemokratycznej praktyki politycznej. Nie jest też wielką synteza socjaldemokratycznej myśli teoretycznej. Nie tworzyli go wybitni filozofowie i socjologowie. Opracowany został w celach pragmatyczno--spoiecznych, na zamówienie strategów i taktyków współczesnej SPD, którzy, dostosowując się do wymogów kapitalistycznego systemu, musieli znaleźć uzasadnienie dla'reforrnistycznych poczynań swej partii w dru­giej poiowie XX wieku. Wprawdzie powołana przez kierownictwo partii komisja programowa składała się z blisko 50 ekspertów, którzy przygo­towali wiele interesujących analiz, jednakże większość tych projektów i ekspertyz pozostała w szufladach zarządu głównego SPD l.

Potrzeba nowych sformułowań programowych wynikała z samej istoty reformistycznej polityki SPD. Marksistowska terminologia, nawiązywa­nie nie tylko do idei Lassalle'a, ale także spuścizny Augusta Bebla i kla-sowo-robotniczych tradycji SPD — wszystko to, nawet jeśli miało war­tość tylko werbalną, stanowiło dla współczesnych strategów socjaldemo­kratycznych zbędny balast i nie pasowało do koncepcji nowej SPD, która miała stać się partią ludową (Yolkspartei), otwartą dla wszystkich bez względu na światopogląd i przynależność klasową. Dlatego też na zjeździe w Bad Godesbergu w 1966 r. SPD pozbyła się definitywnie swego „mark­sistowskiego balastu". Rzecznicy partyjnej lewicy stanowili wśród uczest­ników obrad mniejszość. Program godesberski zaaprobowany został przuz większość delegatów zjazdu. Tylko 16 głosowało przeciw. Kontrprojekt programu, opracowany przez ówczesnego członka komisji programowej SPD, W. Abendrotha, mimo iż został za pośrednictwem grupy delegatów udostępniony uczestnikom zjazdu, nie został przez kierownictwo partii poddany pod obrady. Nieprzejednani w swych poglądach i postawach

* Po wielu dyskusjach projekt ten przedłożono na ujeździe SPD w Hanowerze w kwietniu 1973 r. W lutym 1975 r. narząd SPD zatwierdził nową wersję programu długoterminowego zatytułowaną „Ramy orientacyjne ma lata 1975 - 1985". Według oceny kierownictwa SPD, wersja ta ma być dalsza konkrety/.acja programu "ocies-bersfciego.

1 Ossip K. F l e'C h t h e i m, Die Anpassung der SPD: 1914 - 1933 und 1959, „Kdlner Zeifechrift ftir Soziolo-gic und Soeial-Psychologie" 1/1965, s. 595.

Ideologia i program SPD 275

lewicowi członkowie SPD usunęli się po zjeździe z aktywnej działalności politycznej. Najbardziej nieprzejednani zostali z SPD wykluczeni.

Gwoli ścisłości trzeba jednak zaznaczyć, że w okresie od reaktywo­wania SPD w .zachodnich strefach okupacyjnych do uchwalenia progra­mu godesberskiego socjaldemokracja zachodnlaniemiecka tylko formal­nie przyznawała się do swego socjalistycznego rodowodu i teoretycznych tradycji socjalistycznych. Dominował bowiem i dominuje w tej partii prymat praktyki politycznej nad teorią. Socjaldemokracja zachodnionie-miecka zaczęła się szybko przekształcać w niejednolity, eklektyczny twór, powiązany z różnymi prąciami i kierunkami myśli burżuazyjnej. Współ­cześni teoretycy SPD powołują się często na ideologiczną maksymę swego powojennego przywódcy Kurta Schumachera: „Jest obojętne, czy ktoś został socjaldemokratą w następstwie przyjęcia metod marksistowskiej analizy ekonomicznej, czy z pobudek filozoficznych lub etycznych, czy też wskutek przejęcia się duchem kazania na górze. Każdy członek partii ma równe prawo do zachowania swej duchowej osobowości i do głoszenia swoich motywów" 2. Światopoglądową dewizą zachodnio niemieckie j so­cjaldemokracji stał się filozoficzny pluralizm. Nieżyjący już teoretyk SPD, Willy Eichler, następująco sformułował światopoglądowe credo demokra­tycznego socjalizmu; „Socjalizm jest moralno-praktycznym poglądem na życie, który prowadzi chrześcijanina i niechrześcijanina, buddystę, ka­tolika, protestanta i żyda do wspólnego ideału społecznego" 3.

Pozytywny stosunek kierownictwa SPD do katolicyzmu jako doktry­ny filozoficznej i społecznej wyraził się w różnych socjaldemokratycz­nych publikacjach programowych oraz w przyczynkach i artykułach za­mieszczanych na łamach tcoretyczno-politycznego miesięcznika SPD ,,Die Neue Gesellschaft" 4. Uzasadnienia, do jakich odwoływali się i odwołują autorzy tych publikacji, graniczą często z apologią wszystkiego, co ka­tolickie. Co więcej — socjaldemokratyczni teoretycy i publicyści są zda-

- "W. Matul, W er den uud Weseu der deutscfien Sozioldemofcratie, Berlin—Han-novcr 1957, s. 120,

3 Wiily Eichler, Chrislenturn und SoziaHsmus, Bonn—Bad Godesberg 1961, s. 9.

4 Zob. m. in, Heinz Robert S c h l e U e, Theologische Thesen zum demakra-lisr:h<?TŁ Snzialismus, -w: Waldemar von Knoeringen, UVrich Lohma.r, Was blcibt von Sozinlismus, Bonn 19C3; Albrecłit L a n g n er, Katholisismus und jreiheitlicher SoziaUsrnus in Europa, Koln 1955; Willy K r e 11 e r l i n g, Kirche-Katholizismus--Sozialdemokratie. Von der Gegnerschajt żur Partnerschaft, Bonn 1970: Waldemar von K n o e r i >n g e m, Willy Eichler, Der Katholik und die SPD, Bonn 1959; G. E. K a i f k a, Der FreiheitUche Sozialismiis in Deutschland, Paderbtym 1960; Katholifc und Godesberger Programm, Bonn 1960; Oswald von N c 11 - B r eun i n g. 15 5 1931. Erinne.rungen żur Entstehungsgeschichle von nQuadragesirno anno", ,,Oie Neue GcselLsctiaft" 5/1971.

276 L. M c i s s n e r

nią, że najlepszym orędownikiem katolickiej myśli społecznej jest właś­nie SPD.

W okresie 1969-1972 pochwała encyklik społecznych papieży zna­lazła m. in. wyraz w artykułach i wypowiedziach członka prezydium za­rządu SPD Georga Lebcra, „Encykliki społeczne papieży — pisał Leber — należą do wydarzeń wywierających największe wrażenie na wszy­stkich społecznie lub politycznie zaangażowanych ludziach, którym kościół katolicki nie jest obojętny, albo którzy tę potężną grupę społeczną respek­tują lub czują się z nią związani" 5.

Rzecz znamienna, że pozytywna ocena Lebera odnosi się nie tylko do pokojowej i umiarkowanie postępowej encykliki Jana XXIII Pacem in terriy i encykliki Pawła VI Populorum progressio. Wszystkie poprzednie encykliki społeczne, poczynając od konserwatywnej, antysocjalistycznej Rerwm Novaru.ni (1891) poprzez również konserwatywną Quadrage-simo anno i bardziej już umiarkowaną Mater et Magistra, poddane są przez katolickiego członka prezydium SPD bardzo delikatnej krytyce. Czytelnik wywodów Lebera odnosi wrażenie, że widzi on w tych encykli­kach tylko pozytywy.

Na podkreślenie zasługuje fakt, że na encyklikę Mater et Magistra powoływał się w 1962 roku na zjeździe SPD w Dortmuridzie sam Willy Brandt, a encyklikę Populorum progressio tygodnik ,,Vorwarts" okreś­lił w 1967 r. jako „Manifest Komunistyczny kościoła katolickiego". Organ SPD komentował, że gdyby encyklika taka ukazała się w latach czter­dziestych XIX wieku, to Karol Marks nie potrzebowałby pisać swego wstępu do Krytyki hegloioskiej filozofii prawa G,

Spośród teoretyków SPD najwięcej publicystycznego trudu mającego na celu pogodzenie programu ich partii z doktryną Watykanu zadali sobie Willy Eichler i Waldemar von Knoeningen, nieżyjący już socjal­demokraci ze starszej generacji. Na ich ideologiczne uzasadnienia powo­łują się do dziś rzecznicy społecznego i politycznego partnerstwa między SPD a kościołem. Knoeringen bliski był w swych analizach ideom misty­cyzmu. Twierdził on, że człowiek nie rozstrzygnie zagadki życia i śmierci, że oddziałuje na niego jeszcze wiele nieznanych, irracjonalnych sił7. Reprezentował przy tym pogląd, że SPD nie broni żadnych zasad, które byłyby sprzeczne z papieskimi encyklikami. Wręcz przeciwnie — zasady

5 Georg Łebę r, Papstliches Soziotschreiben erojfnet neue Perspektiven, „Die Neue Gesellschafl" 7/1971, s. 473.

fi,,Vorwarts'' z 6 IV 1967.

7 Ausziige aus dm ProtoKoll des Parteitages der SPD in Koln vom 26. bis 30. Mai. 1962, Bonin 1962, s. 39. Zob. również komentarz do wywodów Kimeringena w książce Ideologie des Sozialdemokratismus in der Gcgenwart, Frankfurt am Main 1972, s. 225.

Ideologia i prugra -n SPD 277

SPD w wielu punktach pokrywają się z nauką kościoła8. W wywiadzie udzielonym w swoim czasie przedstawicielowi „Katholische Nachrichten-agontur" Knoeringen oświadczył, że SPD nie reprezentuje już tego socja­lizmu, który w 1631 roku potępił papież Pius XI w encyklice Quu.dra-gesimo anno. Knoeringen powołał się na oświadczenie zwierzchnika koś­cioła anglikańskiego, który po ogłoszeniu tej encykliki powiedział: ,,La-bour Party nie jest w tym sensie socjalistyczna, w jakim mówi się o tym we wspomnianej encyklice". Zdaniem Knoeringena to samo dotyczy

W socjaldemokratycznej apologii chrześcijaństwa wyróżnił się szcze­gólnie były deputowany SPD z Berlina Zachodniego Klaus Peter Schulz. Ten przeciwnik polityki wschodniej kanclerza Brandta, zanim opuścił w 1971 r. szeregi SPD i przeszedł pod opiekuńcze skrzydła klerykalnej CDU, napisał przedtem jako socjaldemokratyczny publicysta wiele arty­kułów i przyczynków o tematyce ideologicznej. Szczytem jego teoretycz­nych finezji była teza, że „Biblia jest dla socjaldemokratów ważniejsza niż dzieła Marksa i Engelsa" 10.

Zr larly w 1972 r. czołowy ideolog SPD Willy Eichler reprezentował w sw ^ch publikacjach tezę, że między kościołem katolickim a demokra­tycznym socjalizmem nie ma żadnych różnic poglądów, albowiem socja­lizm ten uznaje katolicką naukę społeczną. Eichler twierdził, że SPD traktuje kościół katolicki jako swego sojusznika w walce o urzeczywistnie­nie ideałów demokratycznego socjalizmu. Zdaniem Eichlera kościół jest dla urzeczywistnienia idei demokratycznego socjalizmu niezbędny, albo­wiem „demokratyczno-socjalistyczna idea wolności" może być zrealizo­wana tylko z pomocą miłości bliźniego n.

Idea współpracy i partnerstwa między SPD a kościołem katolickim w dziedzinie społeczno-politycznej omówiona została w wydanej przez zarząd partii broszurze programowej pt. Katholik und Godesberger Pro-gramm, „SPD uznaje prawo religii i kościoła do aktywnej roli w pań­stwie — czytamy w tej broszurze — religia i kościół . . . jako organizacje społeczne nic znajdują się poza obrębem ładu państwowego . . . mają one prawo do ochrony i poparcia ze strony państwa" 12.

s „Vorwarts" z 11 VIII 1965 r., s. 3.

9 Według Ideologie des Sozialdemokratismus in der Gegenwart, Frankfurt ani Maim 1972, s. 219.

10 Tamże.

'i Der Godesberger Parteitag und das Grundsatzprogramm der SPD, Berlin

(West) 1960, £. 154.

12 Kalholik und Godesberger Programm, Bonn 19CO, s. 30; Zot>. również mar­ksistowską ocenę tej programowej broszury w: Ideologie des Sozialdemokratismus in der Gegenwart, Frankfurt am Main 1972, s. 224.

278 L. M e i s s n e r

W dokumentach programowych SPD występują nie tylko koncepcje tradycyjnego socjaldemokratycznego rewizjonizmu i reformizmu, ale tak­że elementy neokantyzmu, neotomizmu, neoliberalizmu, egzystencjalizmu i pragmatyzmu. „Współczesna doktryna socjaldemokracji — czytamy w studium o SPD-owskiej doktrynie państwowe] — mieści w sobie ele­menty poglądów Kanta i Jaspersa, Wcbbów, Naphtali i Tarnowa, Maksa i Alfreda Weberów, Ropkego, Schumpetera, Keynesa, Euckena i Erharda, Platona i Tomasza z Akwinu oraz encyklik papieży Piusa XI, Piusa XII, Jana XXIII i Pawia VI. W doktrynie SPD przeplatają się elementy tra­dycjonalne z ujęciami zupełnie nowymi. Często są to tylko nowe moty­wacje, dodane do starych rewizjonistycznych teorii. Te różne nawarstwie­nia czasowe i ideologiczne koegzystują ze sobą. Nowa SPD różni się od starej przede wszystkim brakiem konstruktywnych programów przebu­dowy społecznej" 1S.

Węzłowym problemem w ideologii i programie socjaldemokracji za-chodnioniemieckiej jest stosunek do kapitalistycznej własności. Poglądy kierowniczej grupy SPD są w tym względzie jednoznaczne i choć nie są poglądami całej partii (zwalcza je socjaldemokratyczna lewica) podnie­sione są do rangi pryncypiów programowych i mają charakter dyrektyw polityczno-strategicznych. W drugiej połowie 1969 r. rozwinęła się na łamach miesięcznika partii ,,Die Neuc Gesellschaft" dyskusja na temat stosunku SPD do własności. Nie mogło być rzeczą przypadku, że w toku tei dyskusji wypowiedziały się dwie czołowe osobistości współczesnej SPD — Willy Brandt i Herbert Wehner.

„Zapytano mnie niedawno — mówił Wehner — czy socjaldemokracja r<ie zamierza już obalać kapitalizmu. Powiedziałem, że faktycznie tego nic zamierza. Albowiem kapitalizm nie jest czymś, co można obalić. Trzeba zatroszczyć się o jego przeobrażenie. Chodzi o to, aby przy po­mocy większości — to co mówię nie ma teraz odniesienia personalnego — zmusić kapitalistyczne elementy w naszym systemie do służby w in­teresie społecznych konieczności i to w sposób demokratyczny" 14.

Willy Brandt w wywiadzie udzielonym w czerwcu 1970 r. tygodnikowi ,,Der Spiegel" oświadczył: „SPD i kierowany przez nią rząd federalny nie myślą o eksperymentach socjalizacji" 15. W wypowiedzi dla miesięcz­nika „Dic Neue Gesellschaft" Brandt dowodził, że „. . . wywalczenie i urzeczywistnienie wolności politycznej jest tylko warunkowo związane z ekonomicznymi stosunkami posiadania . . . Jak wszyscy wiemy, mówił

" Leonard Łukaszufc, Państwo kapitalistyczne w doktrynie socjaldemokracji (na przykładzie koncepcji SPD), Warszawa 1970, s, 50.

" Auf den Weg żur sozialen Demokratie. Gesprach mit Herbert Wehner, „Die Neue Gesellsehaft" 1/1971, s. 4.

w ..Der Spiegel" z 22 VI 1970 r., s. 26.

Ideologia i program SPD 279

Brandt, między zasadą polityczno-autorytarną a ckonomiczno-kolekty-wistyczną może istnieć ścisły związek. Odwrotnie rzecz się ma w społe­czeństwach, gdzie środki produkcji są własnością prywatną. Mógł tam zostać osiągnięty wysoki stopień wolności politycznej" 16.

Zdaniem przewodniczącego SPD socjaldemokracja zachodnioniemiecka wyciągnęła z tego „doświadczenia" konieczne wnioski, co znalazło wyraz w programie godesberskim. „Nie ma żadnego automatyzmu przysparza­jącego jednostce więcej wolności przez wprowadzenie nowych stosunków posiadania . . . Afirmując i ochraniając własność — konkludował Brandt — socjaldemokraci niemieccy nie stanęli na pozycji taktycznej, lecz za­jęli stanowisko zasadnicze. Nie potrzebują i nie pozwolą oni sobie inkry­minować wrogiego stosunku do własności. Nie chcemy komukolwiek za­bierać tego, co zostało osiągnięte przez pracę lub uzyskane legalną drogą. Ale chcemy spowodować, aby w tworzeniu majątku partycypowało znacz­nie więcej ludzi niż dzisiaj. Nowoczesna i świadoma swych celów partia socjalnej demokracji nie może mieć także obaw, by reprezentować to, co niezbędne jest dla ograniczenia nadużyć władzy w sferze ekonomicznej i co konieczne jest w interesie ogólnospołecznym" 1T.

Cytowane wyżej wypowiedzi nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do stosunku kierownictwa SPD wobec kapitalistycznego ustroju. Kapi­talizm jest w mniemaniu Brandta i ekipy kierowniczej SPD lepszy od socjalizmu, gdyż gwarantuje ludziom więcej wolności. Kapitalizmu nie trzeba obalać, trzeba go tylko ulepszyć, by więcej ludzi korzystało z jego dobrodziejstw. Koncepcja ta nie wnosi w gruncie rzeczy nic innego. Jest powtórzeniem starych, socjaldcmokratyczno-reformistycznych doktryn, których iluzyiność wielokrotnie potwierdziła historia.

Proklamowane w socjaldemokratycznych perspektywach, projekcie programu długoterminowego i programie wyborczym SPD reformy go-spodarczo-społeczne mają charakter umiarkowany i nie naruszają pod­staw kapitalistycznego systemu w RFN. Celem ich jest ulepszenie tego systemu, przystosowanie go do nowych warunków historyczno-politycz-nych, uczynienie go bardziej elastycznym i funkcjonalnym. Dokumenty programowe SPD nie mówią ani o potędze i wszechwładzy wielkich mo­nopoli, ani o konieczności strukturalnych reform, które by definitywnie likwidowały koncentracj ę władzy ekonomicznej. Program wyborczy

10 Willy Brandt, Eigentum verp1Uchtet, „Die Neue Gesellschaft" 5/1971, s. 303.

« Tamże. Zob. równ-ież rozważana a Brandta na temat , Jakości życia" — W. Brandt. Die Qualifat des Lehens, ..Die Neue Gesellschaft" nr 10/1972 r. Z innych prac idcologaw SPD zasługują m. .jn. na uwagą rozprawy G. W e i s s er a, Freiheit ćlUTch Sozialismus, Gottingen 1973; H. E h m k e g o. Demokratischer Sozialism-us iiTid demokratischer Staal, Bonn — Bad Godesbcrg 1973 oraz zbiór artykułów i wypowiedzi H. Schmidta: Auf dcm Fundament des Godesberger Programms, Bonn — Bad Godesberg 1973.

280 L. Meissner

z 13 X 1972 r. zauważał tylko skromnie, że „własność środków produk­cji. .. wciąż jeszcze znajduje się w posiadaniu nielicznej warstwy".

,,Niesprawiedliwy i prowadzący do gospodarczego i politycznego nad­używania władzy podział prywatnej własności środków produkcji — czy­tamy w projekcie iprograrnu długoterminowego .należy stopniowo zlikwi­dować" 1S. Rozwiązanie tego problemu kierownictwo SPD widzi w poli­tyce „szerszego upowszechnienia własności wśród pracobiorców". Po­stulatowi temu towarzyszy jednak istotne zastrzeżenie zawarte w pro­gramie wyborczym SPD, a mianowicie, że „polityka upowszechnienia majątku nie może naruszać istniejącego majątku". Ponadto SPD postuluje umocnienie konkurencji gospodarczo-rynkowej przez popieranie małych i średnich przedsiębiorstw. Poczynaniom tym towarzyszyć ma państwo­wa kontrola nad fuzjami ekonomicznymi.

A więc nie złamanie potęgi wielkich monopoli, nie „wywłaszczenie wywłnszczycieli", lecz umiarkowany interwencjonizm państwowy i poli­tyka .małych kroków, zachęcająca miliomowe rzesze pracobiorców do .sy­stematycznego wieloletniego oszczędzania poprzez system różnych ułat­wień i premii. Taka była i jest konkretna propozycja kierownictwa SPD rozstrzygnięcia 'węzłowego konfliktu miedzy pracą a kapitałem w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku.

Znaczna część projektu programu długoterminowego poświęcoma była prognozowaniu wpływów budżetowych państwa. Jednocześnie przewidy­wano wynikające z tych wpływów wydatki na cele publiczne i społeczne. Punktem wyjścia tych prognoz był przewidywany stały wzrost dochodu narodowego RFN w okresie 1973-1985 o 4,5fl/o-5°/o rocznic. Lewicowe skrzydło SPD. zwłaszcza zaś młodzi socjaliści, wystąpiło z ostrą krytyką programu długoterminowego, argumentując m. m., że dokument ten nie przewiduje żadnych zmian w strukturach i mechanizmach władzy, żad­nych ograniczeń w działalności monopoli i żadnych instytucjonalnych instrumentów rozbudowy demokratycznych praw ludzi pracy. Socjalde­mokratyczna lewica domagała się .gruntownej zmiiany programu długo­terminowego, zwłaszcza w zakresie polityki socjalnej. Co więcej, lewico­wy okręg SPD Hessen-Siid przygotował pod koniec 1972 r. kontrprojekt programu, który był alternatywą opierającą się na zupełnie odmiennych założeniach społeczno-politycznych. Autor kontrprojektu, wiceprzewodni­czący okręgu Hessen-Siid, burmistrz Frankfurtu nad Menem Rudi Arndt głosił, iż nie należy wykluczać „bezpośredniego oddania środków pro­dukcji na wspólną własność"lfl. Jest on także zdania, że „jeśli SPD w trakcie dyskusji dojdzie do wniosku, że upaństwowienie banków będzie

" Langzeitprogramm 1. Texte, Bonn — Bad Godesberg 1972. s. 29. « Według relacji tygodnika „Der Spiegel" z 8 l 1973 r.

Ideologia i program SPD 281

korzystne dla realizacji programu, to powinna to otwarcie powiedzieć" 20. Popierający poglądy Arndta działacze „Juso" głosili wręcz, że „inwesty­cje podejmowane głównie z myślą o jak największym zysku należy szybko zastąpić zasadą społecznego kierowania produkcją" 21. Alterna­tywny program długoterminowy okręgu Hcssen-Sud zawierał m. in. na­stępujące postulaty gospodarcze, finansowe i socjalne:

— ocena produktu społecznego powinna być dokonywana nie tylko według jego wielkości, lecz także według ilości dóbr prywatnych i spo­łecznych, jakie się nań składają;

— należy wprowadzić „nakłady w polityce produkcyjnej i spoieez-ncj" jako instrument współzawodnictwa;

— należy definitywnie skreślić zawarte w projekcie programu długo­terminowego sformułowanie ministra Schmidta, że ,,nikomu nic nie zo­stanie zabrane";

— jako pierwszy cel polityczny należy zapewnić pełne zatrudnienie;

— należy wprowadzić ustawowy zakaz zwalniania robotników z pracy;

— należy zagwarantować lepsze zabezpieczenie dla emerytów (pro­gresywna renta z wpływów podatkowych dla wszystkich i elastyczna gra­nica emerytur po 60 foku życia);

— należy stale dostosowywać pomoc socjalną do aktualnych warun­ków;

— należy wprowadzić ponadklasowy szpital22, planowanie socjalne i zrealizować zasadę uniwersalnego korzystania z kasy chorych 23.

Głosy wymierzone przeciwko ideologicznym koncepcjom kierownictwa SPD i jego polityce wewnętrznej były w środowisku młodych socjali­stów dość częste. „Socjaldemokratyczna Partia Niemiec — głosiła rezo­lucja zjazdu »Juso« we Frankfurcie n. Menem w 1968 r. — będzie mogła istnieć jako demokratyczna partia tylko wtedy, jeśli będzie kontynuować swoja socjalistyczną tradycję. Dlatego jest rzeczą pożądaną, aby w inte­resie pracującej ludności Zachodnich Niemiec, a także w interesie samej partii, ludzie pracy i partia przemyśleli na nowo swój wzajemny sto­sunek" 24.

Wystąpienia te wiązały się wówczas z ożywioną debatą wewnątrz­partyjną w SPD oraz licznymi protestami młodych socjalistów przeciwko zamiarom kierownictwa partii kontynuowania po wyborach w 1969 r.

20 Tamże.

21 Tamże.

22 Pobyt w szpitalu jest w RFN odpłatny, w zależności od wysokości uiszczonej opłaty chory umieszczony zostaje w lepszej lub gorszej klasie szpitalnej.

23 Według relacji „Der Spiegel" z 8 I 1973 r.

24 SPD Groj3er Kompromifi ohne Ende? Żur innerparteilichen Debatte in der SPD um den Koalitionsentscheid 1969 (Herausgegeben von Rolf Seeliger), Miinchen 1969. s. 111.

282 L. M e I s s n c r

koalicji rządowej z CDU/CSU. W maju 1968 r. na konferencji w Hausha-mer wypowiedzieli się przeciwko współdziałaniu z CDU/CSU młodzi so­cjaliści bawarscy, uchwalając protestacyjny manifest potępiający jedno­znacznie wszelkie koncepcje politycznego sojuszu z partiami chrześcijań-sko-dcmokratycznymi. W podanym duchu wypowiadali się uczestnicy do­rocznych okręgowych i podokręgowych konferencji ',,Juso" w Norym­berdze (1968), Erlangen (1969), Kassel-Stadt (1969), Ostwestfalen Lippc (1968). Spangenberg (1968), Weilberg (1968), Hanau (1969) oraz delegaci okręgowych konferencji ,,Juso" w Westfalii i Nadrenii-Palatynacie (1968, 1969)ss.

Kulminacyjnym punktem tej młodosocjalistycznej krytyki był fede­ralny zjazd „Juso" w Monachium w dniach 5-7 grudnia 1969 roku, na którym podjęto uchwałę nawiązującą niedwuznacznie do marksistow­skiej koncepcji przebudowy stosunków społecznych i zawierającą kon­kretne postulaty polityczne pod adresem kierownictwa SPD. Uchwała ta głosiła m. in.: „Punktem wyjścia dla pracy młodych socjalistów w SPD jest krytyczna analiza programu partii. Należy tu wychodzić z prze­świadczenia, że demokracja bez socjalizmu i socjalizm bez demokracji pozostaną pustymi formułami. Zamiast uprawiać błędnie rozumiany prag­matyzm, młodzi socjaliści dążą do poznania społecznych sprzeczności i konfliktów oraz szukają optymalnych modeli dla silniejszej humani­zacji życia społecznego i państwowego. Federalne instancje partii socjal­demokratycznej dopasowywały się coraz bardziej do istniejących sto­sunków społecznych i dominującego wśród społeczeństwa RFN poziorriu świadomości. Partia zrezygnowała przy tym ze swej socjalistycznej kon­cepcji na rzecz błędnego pragmatyzmu i daleko idącej sterylizacji życia politycznej musi być, zdaniem młodych socjalistów, demokratyzacja we partii klasowej, aby otworzyć swe szeregi dla grup mieszczańskich i skło­nić je, by na nią głosowały. Ideologia partii ludowej zmusza reprezento­wane w SPD grupy, aby godziły się na kompromisy już w stadium po­przedzającym wybory do parlamentu. Dlatego SPD nie reprezentuje obecnie w sposób konsekwentny rzeczywistych interesów tej części lud­ności, która uzależniona jest od płac. Celem socjaldemokratycznej pracy politycznej musi być, zdaniem młodych socjalistów, demokratyzacja we wszystkich dziedzinach życia społecznego — w zakładach pracy i go­spodarce, w rodzinie i partii, w szkole i wyższej uczelni, w administracji i sądownictwie" 26.

Młodzi socjaliści domagali się m. in. w swej uchwale uspołecznienia środków produkcji, rozwinięcia nowej socjalistycznej teorii i praktyki

SPD GrojSer KompromżjS ohne Ende?, op. cii, s. 112- 119.

Dokumente żur parteipolitischen Entwicklung in Deutschland seit 1945, Beriin

. 1971. s. 188.

Ideologia i progwn SPD 283

oraz — powołując się na Marksa — obalenia wszystkich stosunków, w których człowiek jest istota poniżoną, zniewoloną, wzgardzoną i opusz­czona. Krytyka młodych socjalistów wymierzona była również w elitarny charakter kierownictwa SPD. Wskazywała na niedemokratyczny system podejmowania w SPD węzłowych decyzji politycznych i system kierowa­nia partią. „Nie ma skutecznej kontroli nad zespołami kierowniczymi ze strony członków stanowiących bazę partii — głosiła uchwała. Politycz­ne rozbieżności nie są w partii otwarcie dyskutowane i podawane do wia­domości, lecz rozstrzygane za pomocą procedury porządkowej i środków dyscyplinarnych" 27.

Dalsze żądania „Juso" dotyczyły m. in. decentralizacji kierownictwa partyjnego, zlikwidowania kumulacji stanowisk politycznych w SPB. ograniczenia jawnej wybieralności funkcjonariuszy partyjnych oraz znie­sienia zasady zatwierdzania wybranych demokratycznie delegatów przez wyższe instancje partii. Obok jednak tych kwestii związanych z ,,demo­kracją wewnątrzpartyjną" czy też mechanizmem funkcjonowania SPD jako instytucji politycznej — jako główny przedmiot sporu między „Juso" a socjaldemokratycznym kierownictwem wysunął się problem charak­ter;1 i kierunku prowadzonej przez SPD polityki, która zdaniem młodych socjalistów powinna być nasycona treściami klasowymi i socjalistycznymi.

Wobec uchwały monachijskiego zjazdu „Juso" kierownictwo SPD musiało zająć oficjalne stanowisko. W dokumencie, będącym odpowiedzią na krytykę i postulaty „Juso", kierownictwo SPD przypomniało w .skrrcie najważniejsze postanowienia programu godesberskiego. .zastrzegając się na wstępie, że zgadza się z niektórymi żądaniami ..Juso", zwłaszcza z po­stulatem demokratyzacji wszystkich dziedzin życia społecznego w "R^N. natomiast odrzuca żądanie powrotu do klasowego charakteru partii, gdyż SPD określiła się jako partia ludowa („Yolkspartci"), przyjmująca w swe szeregi nie tylko robotników i pracowników umysłowych, nie także przed­stawicieli innych grup społecznych, o których głosy ubiega się w czasie kampanii wyborczych. Zapewne, względy taktyczne zdecydowały, że od­powiedź kierownictwa SPD utrzymana była w tonie umiarkowanym i oceniała uchwałę monachijskiego zjazdu „Juso" jako dyskusyjną i wy­magającą dyskusii28.

Bardziej umiarkowane tony towarzyszyły kongresowi „Juso" w Bre­mie w grudniu 1970 r. Względna pojednawczość kierownictw? SPD wobec młodych socjalistów i dążenie do uzyskania ich poparcia uwidoczniły się wówczas w wystąpieniu Willy Brandta, który osobiście wziął udział w kongresie, apelując do jego uczestników o współdziałanie / kierow-

37 Dokumente ..., op. cit, s. 188. .... s. 191 - 192.

284 L. Mcissner

nictwem partii. Młodzi socjaliści potraktowani zostali przez kierownictwo SPD na kongresie w Bremie jako partnerzy w dyskusji. Sam Brandt wie­lokrotnie zabierał głos w dyskusji, rzucając na szalę cały swój autorytet. Postawa kierownictwa SPD wynikała z potwierdzonego przez życie prze­świadczenia, że rozbieżności poglądów z młodym socjaldemokratycznym narybkiem nie rozstrzygnie .się metodą komenderowania i jednostron­nych decyzji dyscyplinarno-organiazcyjnych. Zerwanie z młodymi so­cjalistami oznaczałoby dla kierownictwa SPD zerwanie pomostu łączące­go partię z młodymi wyborcami. A pomostem takim byli właśnie „Juso".

Jak oświadczył w Bremie ówczesny przewodniczący ,,Juso" Karsten Voigt, młodzi socjaliści nie dadzą się odwieść od antykapitalistycznej strategii, która ma się przyczynić do urzeczywistniania społeczeństwa socjalistycznego. W uchwalonych na kongresie bremcńskim rezolucjach ,,Ju&o" domagali się m. in.: 1) wcielenia w życie prawa do współdecydo­wania w gospodarce; 2) postępowej reformy systemu podatkowego, której celem byłoby ograniczenie zysków kapitalistycznych przedsiębiorstw oraz zwiększenie zasobów finansowych pozostających w gestii władz pu­blicznych i przeznaczonych na cele inwestycyjne; 3) całkowitego skaso­wania dotacji państwowych dla organizacji rewizjonistycznych. Uczest­nicy kongresu potępili ponadto Europejską Wspólnotę Gospodarczą, okreś­lając ją jako bazę zintegrowanego kapitalizmu w Europie.

Młodzi socjaliści byli od dawna rzecznikami porozumienia 7. Polską i Związkiem Radzieckim, przychylnie ustosunkowani są do NRD. Latem 1970 r. członkowie ówczesnego zarządu ,,Juso" odwiedzili Niemiecką Re­publikę Demokratyczną i w tajemnicy przed prezydium SPD złożyli wizytę Walterowi Ulbrichtowi. Przewodniczący Rady Państwa NRD miał powiedzieć w czasie rozmowy swoim gościom: ,,Ja też byłem kiedyś mło­dym socjalistą" 29.

W dniach 11-12 grudnia 1971 r. obradował w Hanowerze tzw. kon­gres strategiczny „Jiiso". Głównym hasłem kongresu były ,,antykapi-talistyczne reformy strukturalne". Przedmiotem szczegółowych obrad były trzy dziedziny tematyczne: 1) ,,Polityczno-ekonomiezna analiza systemu kapitalistycznego i założenia strategiczne", 2) ,,Zakład pracy — związek zawodowy — państwo", 3) „Baza działania — partia — państwo". Uczest­nicy kongresu uznali, że ,,walka o alternatywną strategię wobec polityki wzrostu gospodarczego na bazie zaspokajania prywatno-kapitalistycznych interesów" musi być prowadzona w SPD i razem z SPD, w związkach zawodowych i razem ze związkami zawodowymi. Kongres odciął się jed­noznacznie od Niemieckiej Partii Komunistycznej. Reprezentowane na

29 Olaf I h La u, Jusos — Bremse oder Motor der Sozwldemokratie, „Monat", t/1971, s. 10.

Ideologia i progra-n SPD 285

kongresie koncepcje, a także jego terminologia i słownictwo nawiązywały niedwuznacznie do marksistowskiej myśli teoretycznej. Klasycy mark­sizmu byli na kongresie często cytowani. Większość jego uczestników zaaprobowała pogląd, że „ekonomiczna, a jednocześnie polityczna do­minacja kapitału określa ramy działalności państwowej, że w systemie kapitalistycznym nieuchronne są kryzysy, że kryzysy mogą być przez kapitalistów świadomie prowokowane w celu wprowadzenia niezbędnych korektur do systemu, że kapitał korzysta z usług SPD jako najlepszego managera kryzysów, aby móc tymi kryzysami kierować i łagodzić w ten sposób ich skutki, że kryzysy stwarzają możliwość dokonania przeobrażeń społecznych, że fundamentalnym kryterium antykapitalistycznej strategii młodych socjalistów jest klasowa sprzeczność interesów między pracą najemną a kapitałem".

Wśród uczestników kongresu panował pogląd, że przy pomocy sto­sowanych obecnie instrumentów kierowania gospodarką nic można roz­wiązać sprzeczności kapitalizmu i ograniczyć władzy przedsiębiorstw. „Antykapitalistyczna polityka — głosiły tezy ,,Juso" — ma do czynienia z różnorodnym potencjałem konfliktowym. Celem, socjalistycznej poli­tyki musi być wykorzystanie i zaktywizowanie szans transformacji sy­stemu. Wymaga to jednak świadomej ingerencji w proces historyczny. Jeśli do tego nie dojdzie, to społeczeństwo kapitalistyczne rnoże jeszcze długo istnieć, albowiem będzie stale znajdować nowe mechanizmy .są-mozachowania. Mechanizmy te nie rozwiązują wprawdzie podstawowej sprzeczności kapitalizmu, ale mogą złagodzić jej skutki, zamaskować je i opóźnić" 30.

Uczestnicy kongresu zastanawiali się także nad problemem, jaka jest przyczyna pojednania SPD i związków zawodowych z kapitalizmem i ja­kie środki są najbardziej przydatne dla mobilizacji mas pracujących w walce o przezwyciężenie kapitalistycznego systemu. Zaaprobowane przez kongres tezy zawierały żądanie wprowadzenia globalnego zróżnico­wanego opodatkowania gospodarki RFN, którego celem byłaby demo­kratyczna kontrola nad inwestycjami. Wyraźnie i niedwuznacznie sfor­mułowany został postulat uspołecznienia kluczowego przemysłu oraz ban­ków i systemu kredytowego. Uczestnicy kongresu wypowiedzieli się prze­ciwko „dostosowaniu do kapitalistycznego systemu1' i „odpolitycznieniu" klasy robotniczej. Domagano się również równouprawnienia i emancy­pacji dla ponad 2-milionowej rzeszy robotników cudzoziemskich w RFN.

,,Młodzi socjaliści — głosiły uchwalone na kongresie tezy — wystę-

30 Zob. dokumentacją: Bewutttes Eingreifen in den historischen Prozefi. Jung-sozialisten — Analyse der okonomischen VerJiaEtras.se in der Bundesrepublik, „Frankfurter Rundschau" z 9 XII 1971 (Hessen-Ausgabe), .s. 16.

286 L. M eis s n er

pują jednocześnie przeciwko takiej koncepcji SPD, w której samozwań-cza awangarda świadomie oddziela się pod względem organizacyjnym od mas i chce wymusić ujednolicenie świadomości klasowej w partii za pomocą środków dyscyplinarnych. Zdaniem młodych socjalistów dyrek­tywy majuce ujednolicać organizacje partii i zabezpieczać jej jakość po­winny być wypracowywane w ramach teoretycznych dyskusji i poczynań praktycznych. Młodzi socjaliści uważają działalność w SPD za konieczną, ponieważ partia ta nadal uważana jest przez większość ludzi pracy za organizacje reprezentującą ich interesy. Socjalistyczne siły w SPD muszą być wzmocnione, aby z mniejszości mogły stać się większością. Młodzi socjaliści będq konsekwentnie rozwijać ten proces, mimo iż będzie do­chodzić stale do konfliktów z odłamami SPD reprezentującymi pożycie kapitalistyczne" 31,

Z ramienia SPD w kongresie strategicznym „Juso" uczestniczyli przed­stawiciele zarządu partii Klaus Dieter Arndt i Herbert Ehrenberg, socjal­demokratyczni eksperci od „antycyklicznej polityki gospodarczej w ka­pitalizmie". W dyskusji wzięli także udział członkowie rady SPD do spraw pracobiorców z ówczesnym parlamentarnym sekretarzem stanu w ministerstwie praey Hełmutem Rohde na czele. Bronili oni jednoznacz­nie polityki ekonomicznej prowadzonej przez kierownictwo partii.

Reformistyczna krytyka, z jaką spotkały śle koncepcje strategiczne ,,Juso" na łamach socjaldemokratycznych czasopism partyjnych, zarzu­cała młodym socjalistom oderwanie się od społecznych realiów, posługi-wa-iie się utopijnymi kategoriami i niezrozumiałym dla robotników ję­zykiem oraz bezkrytyczne stosowanie marksistowskiej teorii, która była wprawdzie dobrym instrumentem analizy politycznych i ekonomie/'ryi-h problemów XIX wieku, ale która nie wystarcza do interpretacji zja--,visk zachodzących w II połowic XX wieku w Republice Federalnej Nie­miec S2.

Na kongresie młodych socjalistów w Oberhausen (25-27 II 1972 r.) iako dalekosiężne cele „Juso" określono uspołecznienie kluczowego prze­mysłu, banków i towarzystw ubezpieczeniowych oraz komunalizację grun­tów. Uczestnicy kongresu postanowili, że młodzi socjaliści będą ^popierać tylko tych socjaldemokratycznych kandydatów do Bundestagu, od których można oczekiwać, że będą realizowali w sposób zdecydowany konsek­wentna politykę reform w sensie demokratycznego socjalizmu. Kongres

•" Zob. dokumentację: Vcranderbarkeit ?nuj3 erfahrbar gemacht werden. Die Jungsuzialisten auf der Suche nach einer „Arbnitergegenmacht", Strateg ieth c sen, ..Frankfurter Ru.ndschau'' 7. 17 I 1972 (Hessen-A.usgabe'), s. 12.

32 Zob. m. in. półoficjalriy komentarz w teoiretyczno-politycznym organie SPD: Herbert E h r c n b e r, Blick zurilck nach vorn, ,,Die Neue Gcscllschrift" 1/1?72, s. 61 - 62.

Ideologia i program SPD 287

wezwał SPD, aby bardziej ofensywnie walczyła o realizację polityki wschodniej i uświadomiła wyborcom, że polityka CDU zagraża pokojowi. W dwóch jednoznacznych politycznie rezolucjach kongres potępił anty­komunistyczną kampanię w RFN i skrytykował antykonstytucyjną uchwa­łę premierów rządów krajowych, zakazującą komunistom pracować w służbie publicznej, zwłaszcza zaś w szkolnictwie. Kongres wypowiedział się przeciwko żądaniom zachodnioniemieckiej prawicy domagającej się zamknięcia działających w RFN biur Włoskiej Partii Komunistycznej (biura te sprawują opiekę nad zatrudnionymi w RFN robotnikami — członkami WłPK). W jednomyślnie przyjętym wniosku uczestnicy kon­gresu wezwali SPD i Bundestag do udzielenia politycznej i materialnej pomocy rządowi frontu ludowego w Chile, Jednocześnie uczestnicy kon­gresu potępili ówczesny reakcyjny reżim w Grecji i wypowiedzieli się przeciwko zachodnionicmieckim dostawom broni dla tego kraju.

Młodzi socjaliści nie są z pewnością organizacją marksistowską, ale ich ekonomiczno-polityczna doktryna różniła i różni się diametralnie od neokapitalistycznych koncepcji SPD, jakie prezentuje obowiązujący w partii program godesberski z 1957 r. Co więcej, mimo swej niejednolitoś­ci, niekonsekwencji i słabości teoretycznej, doktryna ta zawiera elementy marksistowskiej analizy i krytyki współczesnego kapitalizmu w jego za-chodnioniemieckim wydaniu. Oczywiście, elementy te występują w po­glądach poszczególnych działaczy „Juso" z różnym natężeniem. Socjal­demokratyczna lewica występowała od dawna z żądaniem upaństwowie­nia wielkiej własności, jeśli własność ta przekształciła się w gospodarczą potęgę. Tak na przykład rzecznik powiązanych z „Juso" lewicowych de­putowanych SPD, Karl Heinz Hansen (były działacz związku zawodo­wego pracowników nauki i oświaty) głosił: ..Poprzez kontrolę inwestycji musimy zapewnić sobie wpływ na decyzje inwestycyjne. A to jest moż­liwe tylko poprzez upaństwowienie banków i podporządkowanie ich pu­blicznej kontroli".

W odróżnieniu od młodych socjalistów i lewicowego aktywu \v po­szczególnych okręgach partyjnych kierownictwo SPD wyrzekło się so­cjalistycznych żądań społecznych i socjalistycznej tradycji. Ale nie ogra­niczyło się to tylko do węzłowego problemu własności. W swoim cza-.ie wyrzeczone się wszystkiego, co marksistowskie. Także ocena dziejów ru­chu robotniczego w Niemczech przeprowadzona została przez socjaldemo­kratów w sposób taktyczno-polityczny, w duchu programu godesberskie-go. Cytowany już Willy Eichler przypominał w artykule okolicznościowym: Hunderz Jahre nach Eisenach, że na zjeździe erfurckim w i 891 r. socjal­demokracja zaakceptowała w swym programie materializm historyczny, emancypując się w ten sposób pod względem teoretycz.no-światopoglądo-wym od burżuazyjnego społeczeństwa, które August Bebel zwalczał joko

288

L. Meissner

śmiertelnego wroga. Komentując ten doniosły fakt historyczny z punktu widzenia programu godcsiberskiego, Eichler sformułował następującą konkluzję: „Ale w perspektywie emancypacja ruchu robotniczego ozna­czała również jego separację, którą przezwyciężył dopiero w naszych dniach" 33.

Zamieszczone niżej zestawienie 34, będące porównaniem .programu go-desbcrskiego z programami socjaldemokracji niemieckiej z lat 1869, 1875, 1891, 1921 i 1925, ilustruje, jak dalece SPD odeszła od swych socjalistycz-no-robotniczych tradycji. Z dawnych programów SPD wybranych zostało 5 najważniejszych zasad socjalistycznej polityki. Zasad tych brak jest całkowicie w programie godesberskim z 1959 r. Gwiazdka oznaczają, że zasady te zawarte były w ówczesnych programach SPD, kreski oznaczają ich brak.

Program j i Program Program j Program

eisenach- i ^ogram ! Program i /g()r7dec_ | heidd. j godes.

gotajski erfurcki

ski

, • ki

berski

berski

Obalenie panowania klasowego

Uznanie proletariackie­go internacjonali/mu

Uspołecznienie środków produkcji

Oddzielenie kościoła od państwa

Uznanie partii socjal­demokratycznej jako partii robotniczej

Charakterystyczne są wywody ideologiczne Willy Brandta zawarte w przemówieniu pt. Friedrich Engels und die soziale Demokratie, wygło­szonym na uroczystej sesji w Wuppertalu z okazji 150 rocznicy urodzin wielkiego myśliciela. Interpretując doktrynę polityczną klasyka mark­sizmu, Brandt podkreśla, że Engels uważał, iż republika demokratyczna jest ,,gotową polityczną formą dla przyszłej dyktatury proletariatu". Brandt dodaje do tego swój komentarz: ,,Inaczej mówiąc specyficzną formą, w której ludzie pracy mogą urzeczywistnić swą emancypację" 3o. Na przekór tezie Marksa i Engelsa, że klasa robotnicza może zrealizować

33 Willy E i c h l e t, Ilundcrt Jahre nach Eisenach, ,,Die Neue Gesellsuhaf t" 5/1969, s. 464.

34 Według Ideologie des Sozialdemokratismus In der Gegenwart, Frankfurt am Main 1972, s. 115.

a5 Willy Brandt, Friedrich Engels und die soziale Demokratie, Bonn — Ead Gociesberg 1970, s. 16.

Ideologia i program SPD 289

swe cele tylko w walce przeciwko kapitalistycznemu systemowi i kapi­talistycznemu państwu, Brandt twierdzi, że właśnie można osiągnąć owe cele w ramach tego systemu i reprezentującego ten system, państwa. Co więcej, nawet za pomocą tego ostatniego. Marksistowscy krytycy pod­kreślają, że referując poglądy Engelsa, Brandt pominął engclsowską interpretację takich kategorii, jak republika i demokracja 3G, którą wielki myśliciel przedstawił w liście do Lafargua z 6 III 1894 r.: „Ale republika, tak jak każda inna forma rządzenia, określana jest przez jej treść: tak długo jak jest ona formą panowania burżuazji, tak długo jest ona wobec nas wroga, podobnie jak wszelkiego rodzaju monarchia (bez względu na formy tej wrogości). Jest więc w pełni nieuzasadnioną iluzją uważać ją, jeśli chodzi o jej istotę, za socjalistyczną formę rządzenia lub powierzać jej, dopóki jest opanowana przez burżuazję, socjalistyczne zadania"37.

Ten najistotniejszy fragment jest w wywodach Brandta pominięty. W jego interpretacji historia SPD jest historią niemieckiej demokracji. „Z partii rabotniiiozej Bebla stała się ona pairtią ludową programu go-desberskiego"38. Przewodniczący SPD jest zdania, że właśnie Marks i Engels byli myślicielami, którzy utorowali drogę niemieckiej socjal­demokracji. Brandt poczuwa się również do tradycji eisenachczyków, którzy w 1869 r. na zjeździe w Eisenach utworzyli Socjaldemokratyczną Partię Robotniczą, proklamując aktualne do dziś hasło: ,,W rękach robotników spoczywają losy Niemiec, w rękach robotników spoczywają losy demokracji". Krytycy poglądów Brandta podkreślają, że celem eise­nachczyków było socjalistyczne społeczeństwo i że ich testament zreali­zowany został w NRD 39.

Brandt wiąże również socjaldemokratyczną interpretację engelsow-skich tradycji z przyjaznym stosunkiem SPD wobec Polski i narodu pol­skiego. „. . . Nie bez wzruszenia — mówił Brandt — myślę o zaklinają­cych słowach, które Fryderyk Engels, będący jak inni szczerym demo­kratą, znalazł przed ponad stu laty dla określenia dobrego stosunku między Niemcami a Polakami" 40. Ten polski wątek powtarzał się dość często w wystąpieniach publicznych Brandta w okresie 1969-1972.

36 Karlhainz G e y e r, Giinter Wisozki. Wer sind die Erben Engels, „Soaia-łistisehe Briefe" 1/1971, s. 3.

37 Zob. interpretację wywodów Brandta w artykule wer sind die Erben Engels, „Suzaialistische Bniefe" 1/1971, s. 3.

w' Will y Brandt, August Bebel. Redę zum 50. Todestag von August Bebel in Zurich, w: Friedrich Engels und die soziale Demokratie, Bonn—Bad Godesberg 1970, s. 37.

39 Ursula Herman. Dieter M a l i k, Lebendiges Erbe. Zum 100 Griindungstag der Sozialdemokratischen Arbeiterpartei, „Sazialistische Briefe" 7/19C9, s. 1-5.

40 Willy Brandt. Friedrich Engels und die soziale Demokratie, Bonn—Bad Godesberg 1970, s. 31.

19 Rozwój organizacyjny

290 L. M e i s s n e r

,.Takie nazwy jak Oświęcim — mówił Brandt w związku z podpisa­niem układu w Warszawie — będą jeszcze długo towarzyszyć obu naszym narodom i przypominać nam, że możliwe jest piekło na ziemi. Myśmy je przeżyli. Ale właśnie to doświadczenie zmusza nas, abyśmy zdecydowanie podejmowali zadania przyszłości. Ucieczka przed rzeczywistością stwarza niebezpieczne iluzje. Powiadam: nasze tak wobec tego układu, nasze tak wobec pojednania i pokoju jest zdeklarowaniem się wobec całej nie­mieckiej historii. Jasna świadomość historyczna nie toleruje żadnych niemożliwych do spełnienia roszczeń. Nie toleruje również owych „taj­nych zastrzeżeń", przed którymi ostrzegał wschodni Prusak, Imrnanuel Kant, w swojej pracy O wiecznym pokoju.

Pokojowa polityka zagraniczna SPD podniesiona została przez Brandt;! i socjaldemokratycznych teoretyków do rangi ideologicznej zasady. Zna­lazło to wyraz w programie godesberskim, który głosi: „Wszystkie na­rody muszą się podporządkować międzynarodowemu porządkowi praw­nemu, który będzie miał wystarczającą egzekutywę. Wojna nie może być środkiem polityki. Wszystkie narody muszą mieć jednakową szansę .uczestnictwa w światowym dobrobycie. Kraje rozwijające się mają prawe oczekiwać solidarności ze strony innych narodów" 41.

Jako mąż stanu i przewodniczący SPD, Brandt sformułował swoje poglądy na politykę zagraniczną przede wszystkim w książce FriedtniH-politik in Europa. Reprezentuje on tam m. in. tezę, że kto kieruje się zdrowym rozsądkiem, ten nie może uważać Republiki Federalnej Niemiec za czynnik w światowej polityce wielkich mocarstw. Składa się na cc? szereg przyczyn: rozległość geograficzna wielkich mocarstw, ich bogactwa naturalne, dynamika techniczna, przewaga militarna i rezerwy ludzkie. Także zjednoczone JMiemcy, nawet, gdyby były panem swych decyzji, mo­głyby w przyszłej grze globalnych sił odgrywać, zdaniem Brandta, bar­dzo skromną rolę. Żadne państwo Europy w swej obecnej postaci nie dy­sponuje potencjałem światowego mocarstwa 42.

Brandt pisze, że bez 'względu na !to, czy to się Niemcom podoba czy­nie, muszą oni, dwadzieścia kilka lat po zakończeniu wojny, ponosić obiektywne skutki hitleryzmu. „Kto tego nie rozumie, ten nie może pro­wadzić dobrej polityki niemieckiej. Kto sądzi, że będzie mógł sobie pora­dzić bez zdystansowania się do przeszłości, ten poniesie fiasko. Neohit-leryzm jest zdradą kraju i narodu" 43.

Zgodnie z ustaHendamii zawartymi w projekcie programu długotermi­nowego i w programie wyborczym tz 13 X ł972 r. podstawą działalności

41 Grundsatzprograrnm der Sozialdemokratischen Partei Deutschlands, Bonn — Bad Godesberg 1972, s. 8.

&• Wiilly B r aa d t, Friedenspolitik in Europa, Frankfurt am MaŁn 1968, s. 26. « Tamże. s. 12.

Ideologia i program SPD 29!

SPD w dziedzinie polityki zagranicznej, obejmującej również politykę wschodnią, jest ,,sojusz atlantycki oraz integracja europejska". Kierow­nictwo SPD deklarowało w tych dokumentach gotowość militarnego wkładu RFN do „systemu obrony NATO", popierało ideę umocnienia EWG i opowiadało się za unią polityczną Europy zachodniej. Jest to wyraźnie prokapitalistyczna orientacja. Umocnienie EWG to umocnienie przede wszystkim europejskich koncernów, głównie zachodnioniemiec-kich, których pozycja w EWG i całym kapitalistycznym świecie jest wy­jątkowo silna. Dokumenty programowe SPD mówią także o konieczności nawiązania współpracy z socjaldemokratycznymi, socjalliberalnymi i so­cjalistycznymi partiami w Europie w celu opracowania wspólnych pci'-spektyw i programów, by rnóc realizować socjaldemokratyczną politykę w skali europejskiej 44. Postuluje się również umocnienie kontaktów z zachodnioeuropejskimi związkami zawodowymi i ,,innymi postępowymi grupami w Europie".

Jest rzeczą niewątpliwą, że wobec rozwoju kapitalistycznej integracji w Europie zachodniej związki zawodowe i wszystkie organizacje robotni­cze muszą szukać nowych dróg i metod walki w skali międzynarodowej. Co więcej, tego rodzaju międzynarodowa współpraca staje się dla za­chodnioeuropejskiej klasy robotniczej palącym nakazem chwili. Wielkim kapitalistycznym zrzeszeniom, międzynarodowemu sojuszowi kapitału musi się przeciwstawić międzynarodowy front klasy robotniczej i wszy­stkich ludzi pracy. Ale w praktyce oznaczałoby to również sojusz z siła­mi francuskiej i włoskiej lewicy: FPK i WłPK oraz pozostającymi pod ich wpływem największymi centralami związków zawodowych w Europie zachodniej. Niestety, taka perspektywa niie mieściła i nic mieści siię w oficjalnym ideologiczno-politycznym programie współczesnej SPD, choć wśród jej lewicowego aktywu (działacze ,,Juso") coraz częstsze były głosy uznające tego rodzaju współpracę jako życiową konieczność dla klasy ro­botniczej RFN, a między przedstawicielami DGB i CGT nawiązywane już były kontakty w czasie strajków obejmujących wielkie europejskie kon­cerny.

Teza 204 projektu programu długoterminowego SPD głosiła: ,,Nasza polityka bezpieczeństwa i obrony ma wyłącznie defensywny charakter i służy polityce odprężenia. Zachodini sojusz obronny stanowi na prze­widziany czas jedynie ramy, w których Republika Federalna zapewnia swe whisne, jak i europejskie bezpieczeństwo. Musi ona wnosić w tym zakresie odpowiedni wkład" 45.

Teza ta (jej autorstwo przypisuje się Helmutowi Schmidtowi) wymaga niezbędnego komentarza: Jej przesłanka jest bowiem parytet zbrojeń

44 Langzeiiprogramm L Texte, Bonn—Bad Godesberg 1972. s. 29. w Langzeitprogramm I. Texie, Ronn—Bad Godesberg 1972. s. 74.

292 L. Meissner

wojskowych, będący według Schmidta warunkiem utrzymania pokoju Uzasadnienie to, mimo iż nie figurowało w tekście projektu programu, wywodzi się z antykomunistycznej koncepcji tzw. równowagi strachu, do której tak chętnie odwoływali się przeciwnicy międzynarodowego odprę­żenia. Rzecz 'charakterystyczna, ze w projekcie programu długotermino­wego SPD była mowa o prognostycznym planowaniu wydatków zbroje­niowych i wojskowych do 1985 r., które, zamiast maleć, będą wzrastać od 4,1% do 5,8% rocznic 4łi. Nie bez znaczenia jest także fakt, że w okresie pierwszego rządu koalicji so.cj'aliiberalr.ej wydatki wojskowe RFN T,ie uległy bynajmniej redukcji. Co więcej, w 1972 r. Bepublika Federalna miała największy budżet wojskowy w porównaniu z wszystkimi dotych­czasowymi budżetami wojskowymi rządów niemieckich w okre.sie poko­jowym, Budżet ten zwiększył się w 1972 r. o 11%, podczas gdy cały bu­dżet rządu federalnego w 1972 r. zwiększył się tylko o 8,4°/o47. Interesu­jące jest obliczenie, z którego wynika, że w ciągu minionych dwudziestu lat RFN wydała na cele zbrojeniowe 360 mld marek 48.

Tak więc, jeśli chodzi o wydatki na zbrojenia, o stosunek do NATO. EWG i generalnie o całą politykę zachodnią RFN, poczynania SPD były w okresie 1969-1972 w dużym stopniu identyczne z polityką zachodnia chrześcijańskich demokratów.

JSa szczególną uwagę zasługuje stosunek kierownictwa SPD do ruchu komunistycznego. Problem ten trzeba jednak ujmować w szerszym kon­tekście, zwracając jednocześnie uwagę na nowe tendencje w światowym ruchu socjaldemokratycznym. W 1956 r. socjalistyczna Międzynarodów­ka wypowiedziała się przeciwko oficjalnym kontaktom między partiami i-ocjaldcmokratycznyrni i komunistycznymi. Mimo jednak tej negatywnej decyzji niektóre partie Międzynarodówki (fińska, japońska, francuska) .nawiązały w latach sześćdziesiątych kontakty z partiami komunistycz­nymi i robotniczymi krajów socjalistycznych, Przedstawiciele socjalde­mokratów fińskich wystąpili nawet dwukrotnie z propozycją anulowania antykomunistycznej uchwały, jaką socjalistyczna Międzynarodówka pod­jęła w 1956 r. Międzynarodówka ta obstawała jednak nadal przy swych poprzednich ustaleniach. Ważnym wyłomem w tym antykomunistycznym froncie socjaldemokratów były rozmowy między socjalistami francuskimi i FPK, które zakończyły się 27 czerwca 1972 r. podpisaniem porozumie­nia w sprawie przygotowania wspólnego alternatywnego programu rzą­dowego. Rzecznikami współpracy i współdziałania z komunistami stały się oprócz Francuskiej Partii Socjalistycznej Fińska Partia Socjaldemo-

411 Tamże.

*7 Rainer R i 11 i n g, Hartmut S y c h l a, Żur Riistiingspolitik der Regierunt)

BrandtfScheel (I), „Blatter fur deutsche und internationale Politik" nr 6/72. s. 599.

Tamże (II), „Blatter fur deutsche und Internationale Politik" nr 8/72. s. 871.

Ideologia i progra n SPD 293

kralyczna, Socjalistyczna Partia Japonii oraz Socjalistyczna Partia Chile. Jeśli chodzi o pozostałe partie socjaldemokratyczne, to mimo braku wów­czas oficjalnych kontaktów, mogły one w wielu ważnych kwestiach dzia­łać w tym samym kierunku co komuniści. Kwestiami takimi były i sq przede wszystkim: zapobieżenie nowej wojnie światowej, stworzenie sy­stemu bezpieczeństwa europejskiego i walka przeciwko faszystowskiej recydywie. W dokumencie uchwalonym na Międzynarodowej Naradzie Partii Komunistycznych i Robotniczych w Moskwie w 1969 r. zawarta jest następująca ocena perspektyw współpracy między ruchem komunistycz­nym a socjaldemokratycznym: „W szeregach socjaldemokracji dokonuje się zróżnicowanie, które znajduje odzwierciedlenie również w kierow­nictwie. Niektórzy spośród jej przywódców stanęli w obronie kapitału monopolistycznego, imperializmu. Inni natomiast skłonni są uwzględniać żądania mas pracujących w dziedzinie gospodarczej i socjalnej, w spra­wach walki o pokój i postęp. Komuniści przywiązując decydujące zna­czenie do jedności klasy robotniczej, opowiadają się za współpracą z so­cjalistami i socjaldemokratami w celu ustanowienia już dzisiaj przodu­jącego ustroju demokratycznego i zbudowania społeczeństwa socjalistycz­nego w przyszłości. Uczynią oni wszystko co w ich mocy. aby współpracę taką urzeczywistnić. Opowiadają się oni także za współpracą z innymi de­mokratycznymi partiami i organizacjami, zainteresowanymi odnową spo­łeczeństwa. Jest rzeczą naturalna, że kroczenie tą drogą wymaga, aby partie socjalistyczne i inne zerwały z polityką współpracy klasowej z burżuazja i prowadziły politykę skutecznej walki o pokój, demokrację i socjalizm" 49.

Współczesna SPD, a ściślej jej kierownictwo, mimo niewątpliwych zasług w walce o pokojową linię w polityce zagranicznej RFN, należy do antykomunistycznego odłamu w światowym ruchu socjaldemokratycz­nym. Koncepcja dobrosąsiedzkich pokojowych stosunków z krajami socja­listycznymi nie oznacza według interpretacji teoretyków SPD pozytyw­nego stosunku do socjalistycznego ustroju i programu społeczno-politycz­nego partii komunistycznych i robotniczych. W tym względzie kierow­nictwo SPD trwa na starych pozycjach: jest zdecydowanym przeciwni­kiem współdziałania i współpracy między komunistami i socjaldemokra­tami na płaszczyźnie międzypartyjnej.

8 października 1970 r. ukazał się w tygodniu ,,Vorwarts" artykuł teo­retyka SPD, prof. drą Richarda Lówenthala, pt. Sozialdemokratie und

49 Zadania walki przeciwko imperializmowi n a obecnym etapie oraz jedność działania partii komiHwstyfznycjh i robotakzycb, wszystkich sil anty imperialisty^-nych. Bokurneot uchwalony na Międzynarodowej Naradzie Partii Komunistycznych i Robotniczych w Moskwie, w: O jedność międzynarodowego ruchu robotniczego Warszawa 1969, s. 107.

294 L. Meissner

Kommunismus. Artykuł ten, utrzymany w jednoznacznie antykomuni­stycznym duchu, napisany został specjalnie na zlecenie prezydium SPD Był więc i jest wykładnikiem oficjalnych poglądów kierownictwa SPD na stosunki między ruchem komunistycznym a socjaldemokratycznym. Reprezentuje ponadto socjaldemokratyczny punkt widzenia na niektóre aspekty normalizacji stosunków między RFN a krajami socjalistycznymi. 14 listopada 1970 r. rada partyjna SPD uchwaliła w Monachium plat­formę ideologiczną pt. „Sozialdemokratie und Kommunismus", której główne wątki pokrywają się całkowicie z interpretatorskim artykułem Lówenthala. Tak więc artykuł ten i platforma stanowią swoistą jedność, zwłaszcza że Lówenthal jest autorem obu dokumentów.

Nawiązując do pokojowych poczynań socjalliberalnego rządu RFN na forum międzynarodowym (podpisanie Układu Moskiewskiego) Lówemhal deklarował, że chodzi o polepszenie stosunków między państwami nale­żącymi do dwóch różnych systemów politycznych, między którymi istnie­ją zasadnicze sprzeczności.

Autor pisze, iż podejmując wysiłki „zmierzające do porozumienia w polityce zagranicznej z krajami rządzącymi przez komunistów, socjalde­mokracja nie dopuści nigdy do zatarcia zasadniczych sprzeczności, jakie dzielą socjaldemokratyczne i komunistyczne cele i metody działania" •'"

Podkreślił on również, że „celem socjaldemokratycznej polityki nie może być wyzwolenie krajów, w których władzę sprawują komuniści'". Dotyczy to również NRD. Byłoby to sprzeczne z konsekwentną polityką pokoju. Likwidacja konfliktów między państwami zakłada bowiem, że każde państwo respektuje porządek wewnętrzny innych państw. Byłobs to również rzeczą nierealistyczną. „Przeobrażenie komunistycznego ładu. jeśli miałoby do tego przeobrażenia dojść, może nastąpić tylko od we­wnątrz" — pisał Lówenthal.

Obszerne fragmenty artykułu i platformy poświęcone są stosunkom SPD do kapitalistycznej własności prywatnej. Jest to w istocie rzeczy obrona systemu społecznego RFN, usprawiedliwianie się socjaldemokra­tycznego kierownictwa, dlaczego SPD nic występuje 7. postulatem uspo­łecznienia kluczowych gałęzi przemysłu. „Walka o społeczną sprawiedli­wość w stale zmieniających się warunkach technicznych i gospodarczo--społecznych — głosił Lówenthal — jest wciąż nowym, nigdy nie koń­czącym się zadaniem. Socjaldemokracja świadoma jest tego, jak wielki dystans dizieM jeszcze dzisiejsze społeczeństwo od 'rzeczywistej równość1, szans i społecznej sprawiedliwości. . . Ale również w przyszłości walka o te cele nie może być nigdy zakończona poprzez osiągnięcia z góry za-

5(1 Richard Lówenthal, Sozialdcmokratie und Kommunismus, ,.Vorwarts' z 8 X 1970, s. 8.

Ideologia i program SPD 295

Kreślonego „celu końcowego1'. Różne formy własności publicznej, pań­stwowe sterowanie gospodarką i współdecydowanie w sprawach produkcji nic są celami samymi w sobie. Są to raczej środki demokratycznej kon­troli na władzą gospodarczą, środki zabezpieczenia praw socjalnych ludzi pracy. Na podstawie uzyskanych doświadczeń środki te musza być oce­niane według ich celowości. Doświadczenie nie potwierdziło ani konser­watywnego dogmatu, że polityczna i duchowa wolność możliwa jest tylko w warunkach niekontrolowanej kapitalistycznej własności, ani też ko­munistycznego dogmatu, że demokrację można zapewnić przez upaństwo­wienie środków produkcji. Wolnościowa demokracja — tak jak nowo­czesny przemysł — stworzona została najpierw w krajach, gdzie istnieje system własności prywatnej. Rozwijała się ona dalej w warunkach mie­szanego systemu gospodarczego z dominująca własnością prywatna oraz państwową polityką stabilizacji ekonomicznej i planowania wzrostu go­spodarczego. System ten panuje dziś w rozwiniętych krajach Zachodu System społeczny Republiki Federalnej okazał się politycznie stabilny, gospodarczo wydajny i pod względem socjalnym zdolny do rozwoju właś­nie w oparciu o istniejący porządek własności. Niemiecka socjaldemo­kracja nie potrzebuje dla realizacji swego programu żadnych poczynań mających na celu wywłaszczenie".

.leden z głównych teoretyków SPD, prof. dr Ulrich Lohmar, sformu­łował różnice między ideologia socjaldemokratyczną a marksistowsko-k--ninowską w postaci 10 tez, które sprowadzają się do tradycyjnych anty­komunistycznych zarzutów. Godna uwagi jest jednak konkluzja rozważań autora, sformułowana w tezie 10, która brzmi następująco: „Nie ma wspólnych celów między socjaldemokratami i komunistami w dziedzinie ideologii strategii. Cele takie występują tylko w dziedzinach częścio­wych, ale mają zawsze inne miejsce w hierarchii wartości. Wspólne interesy socjaldemokratów i komunistów powinny sprowadzać się do zapewniania pokoju, rozbrojenia, wspólnej pomocy dla krajów III świata i współpracy gospodarczej".

Lohmar sugerował, że socjaldemokraci i komuniści mogą z sobą współ­pracować w wymienionych wyżej dziedzinach, nawet jeśli odwołują się do odmiennych motywów. Wskazana byłaby, zdaniem Lohmara, ściślej­sza kooperacja gospodarcza między krajami EWG a RWPG. Kooperacja taka w węzłowych kwestiach nie prowadzi bowiem do ideologicznego zbliżenia między socjaldemokratami a komunistami.

Zdaniem autora tych 10 tez, socjaldemokracja musi świadomie podjąć współzawodnictwo z komunistami51. Musi ona zaprezentować się wobec

51 Ulrit.h Lohmar, Sozuildemokratie und Kommunismus. Anmerkungen zwr idcologischen Koexistenz, „Die Zeit" z 21 IV 1972 r., s. 56. Przez ideologię Lohmar rozumie teoretyczną propozycję stanowiąca „podstawg działania".

296 L. Meissner

kapitalizmu i komunizmu jako trzecia możliwość, którą można opisać i zrozumieć według miernika społecznej demokracji. „Z tego punktu wi­dzenia nie ma żadnych podstaw, aby socjaldemokraci musieli poniechać swych pragnień patrzenia na świat nie w sposób kapitalistyczny i nie w sposób komunistyczny, ale właśnie socjaldemokratyczny. Nie bez zna­czenia jest fakt — pisał Lohmar — że taka perspektywa socjaldemokra­tycznej ideologii i strategii pasuje do pokojowej polityki, jaką prowadzi kanclerz Brandt" 52.

Współczesna SPD nie jest jako partia organizmem ideologicznie jed­nolitym. Stąd też, jak podkreślał W. Abendroth, SPD ma dwa oblicza. „Z jednej strony staje się ona częściowo instytucją stabilizacji systemu wymierzonego przeciwko tej samej klasie53, na której się opiera, z dru­giej zaś, opierając się na tej klasie, SPD pozostaje pod jej nieustanną presją w innym kierunku. Egzystuje przeto i działa jako partia pełna sprzeczności" M. W SPD przejawiają się różne nurty i tendencje. Nie bez znaczenia są koncepcje socjaldemokratycznej lewicy. Ale panującą i obo­wiązującą w partii ideologią są przedstawione wyżej poglądy centralnego kierownictwa SPD. Brak w Niemczech Zachodnich po drugiej wojnie światowej masowego ruchu komunistycznego, a następnie przekształce­nie RFN w przednią straż zimnej wojny, rozniecenie nastrojów nacjona­listycznych i rewizjonistycznych w okresie rządów CDU/CSU i zdelega­lizowanie w 1956 r. KPD wzmogły w tym kraju w owych latach zna­czenie antykomunizmu i zapewniły socjaldemokracji dominującą pozycję w zachodnioniemieckim ruchu robotniczym.

52 Ulrich Lohmia>r, Sosialdemokratie und Kammunismus. Anmerkungen żur ideolagischen Koe&stenz, „Die Zeit" z 21 IV 1972 r,, s. 56.

53 Chodzi o klasę robotaiwzą.

M „Der Volikswi(Ft" 16/1970, s. 42.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ROZWÓJ SOCJALDEMOKRATYCZNEJ PARTII NIEMIEC (5) doc
ROZWÓJ SOCJALDEMOKRATYCZNEJ PARTII NIEMIEC (4) doc
ROZWÓJ SOCJALDEMOKRATYCZNEJ PARTII NIEMIEC (3) doc
ROZWÓJ SOCJALDEMOKRATYCZNEJ PARTII NIEMIEC (2) doc
Socjaldemokratyczna Partia Niemiec
SOCJALDEMOKRATYCZNA PARTIA NIEMIEC, materiały z zajęć WSPiZ, nauki polityczne
Możliwość wspomagania rozwoju socjalno, DOGOTERAPIA
engels rozwoj socjalizmu od utopii do
Engels Rozwoj socjalizmu, Od utopii do nauki
Fryderyk Engels Rozwój socjalizmu od utopii do nauki
Fryderyk Engels – Rozwój socjalizmu od utopii do nauki (1880 rok)
Engels Rozwój socjalizmu od utopii do nauki
Lew Trocki – Drobnomieszczańska opozycja w socjalistycznej partii robotniczej Stanów Zjednoczonych (
Fryderyk Engels Rozwój socjalizmu od utopii do nauki
PROGRAM NIEZALEŻNEJ SOCJALISTYCZNEJ PARTII PRACY
Róża Luksemburg Przemówienie w sprawie programu wygłoszone na zjeździe konstytucyjnym Komunistyczne

więcej podobnych podstron