Poznać konkurencję
Największe utrudnienia w działaniu firm stwarza jednak konkurencja. Ona też, a nie potrzeby nabywców, decyduje w wielu dziedzinach produkcji o jakości produktu i marketingu3. Zdecydowana większość publikacji poświęcona marketingowi traktuje też konkurencję jako zasadniczy składnik otoczenia firmy, uważając ją za drugiego - po konsumentach - partnera firmy.
Warto więc otoczeniu konkurencyjnemu i zasadom nowoczesnego konkurowania poświęcić więcej miejsca, gdyż każda firma działa w takim właśnie otoczeniu. Aby więc mogła działać skutecznie, powinna znać zarówno swoich głównych konkurentów, jak i najważniejsze czynniki, które określają natężenie konkurencji.
Każda firma działa w określonym otoczeniu (tworzonym przez różne instytucje i przedsiębiorstwa), które zarówno ułatwia, jak i przeszkadza jej w prowadzeniu działalności gospodarczej i dokonywaniu określonych operacji na rynku.
W ramach tego otoczenia wyróżnia się dwa segmenty: otoczenie makroekonomiczne i otoczenie mikroekonomiczne.
W ramach tego otoczenia wyróżnia się dwa segmenty: otoczenie makroekonomiczne i otoczenie mikroekonomiczne. Otoczenie mikroekonomiczne składa się z takich partnerów gospodarczych, jak: dostawcy, pośrednicy (dystrybutorzy), nabywcy, akcjonariusze, społeczność lokalna, a więc tzw. stakeholders („klientela", „zainteresowani"), czyli różne osoby i grupy, które ma ją potencjalny wpływ na firmę i są zainteresowane możliwościami osiągania przez nią celów. Otoczenie makroekonomiczne z kolei składa się ze znaczących sił i trendów społecznych, zmian w demograficznym układzie sektorów i gospodarki, czynników ekonomicznych, prawnych, kulturowych i innych, które pośrednio wpływają na zachowanie się firmy. Strukturę elementów otoczenia prezentuje rys. 1.
Poszczególne elementy otoczenia tworzą strukturę stosunków, która stanowi układ determinujący zachowanie się firmy, sposób prowadzenia przez nią interesów i osiągania korzyści. Szczególna
Taktyka konkurowania
Pozycję konkurencyjną, firmy określa więc jednocześnie wiele czynników zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Amerykańscy specjaliści D.F. Abell i J.S. Hamond uważają, że są to głównie takie czynniki, jak:
czynniki rynkowe: udział w rynku, udział w podstawowych segmentach rynku, dynamika wzrostu sprzedaży, zakres oddziaływania przedsiębiorstwa na rynek, siła przetargowa dostawców i odbiorców,
czynniki konkurencji: sposób konkurowania, przewaga konkurencyjna, segmenty obsługiwane i porzucone, a także udział w nich, stosunek do nowych technologii, poziom integracji przedsiębiorstwa,
czynniki ekonomiczne: uzyskiwane marże, skala działania, bariery wejścia i wyjścia (np. finansowe), zdolność produkcyjna,
• czynniki technologiczne: zdolność sprostania zmianom, umiejętności techniczne, ochrona wynalazków, stosowane technologie,
• czynniki społeczne: reakcje przedsiębiorstwa, przystosowanie, stosunki z otoczeniem.
Siły napędowe konkurencji
Każda firma działa w określonym sektorze (gałęzi przemysłu). Oznacza on „...grupę firm, których produkty są tak do siebie podobne, że powodują zamknięcie konkurencji, obsługując te same potrzeby tych samych typów nabywców"9. Sektor stanowi podstawowy element każdej architektury otoczenia mikroekonomicznego. Jego czynniki tworzą specyficzne (branżowe) warunki działania firmy. Natomiast czynniki makroekonomiczne stanowią układ szans i zagrożeń dla wszystkich firm działających w jego ramach, a wiele z nich także dla całej gospodarki.
Etyczne konkurowanie
Większość czynników otoczenia pojedyncza firma musi traktować jako siły determinujące, jako zmienne od niej niezależne (imperatywy). Toteż musi się ugiąć przed nimi i dostosować do nich swój potencjał, strukturę i kulturę, naturalnie wchodząc z nimi w różne interakcje, doprowadzając przy tym do zwiększenia skuteczności swego działania.
W każdym sektorze działają siły pobudzające konkurencję (rys. 2), które wyznaczają rentowność w przemyśle. Są to:
siła przetargowa nabywców,
siła przetargowa dostawców,
zagrożenie ze strony nowych konkurentów,
zagrożenie ze strony substytutów wytwarzanych przy użyciu innej technologii,
rywalizacja między przedsiębiorstwami mającymi juz ustaloną pozycję na rynku.
Sztuka podejmowania decyzji
Powstaje pytanie o umiejętność podejmowania decyzji: Czy jest to pewien szczególny dar czy sztuka? Czy umiejętność tę można posiąść, tak jak np. talent do rysunku. Czy można ją zdobywać, doskonalić? Trzymając się tej analogii, należy pamiętać, że kto nie jest urodzonym malarzem, ten wprawdzie nie nauczy się malować jak Matejko czy van Gogh, może jednak zdobyć tę umiejętność w potrzebnym zakresie.
Umiejętność decydowania można więc posiąść i można ją doskonalić, zdobywając rzetelną wiedzę menedżerską i korzystając z rad rozsądnych ludzi. Nauka bardzo pomaga współczesnemu menedżerowi w podejmowaniu mądrych decyzji. Podsuwa mu rożne techniki, metody, reguły, a nawet całe systemy wspomagania decyzji, łącznie z tzw. systemami eksperckimi (ekspertowymi) wykorzystującymi najnowszą technikę komputerową, a także z systemami myślenia modelowego.
Wszystko to nie jest w stanie zastąpić wiedzy, wyobraźni i intuicji menedżera, zwłaszcza jeśli podejmowane przez niego decyzje mają charakter strategiczny i dotyczą przyszłości firmy. Te decyzje wymagają nie tylko rzetelnych informacji, skomplikowanych obliczeń, komputerowych symulacji, ale także wizji przyszłości. Za takie decyzje uważa się te, których:
skutki podjęcia mają istotny, długofalowy wpływ na istnienie i rozwój firmy;
ryzyko przyjęcia niewłaściwego rozwiązania jest stosunkowo duże1.
W odniesieniu do takich decyzji rzeczywiste wybory są bardzo złożone i wymagają uwzględnienia wielu kryteriów organizacyjnych, ekonomicznych, a nawet politycznych.
Skuteczność w zarządzaniu
Firma, zatrudniając menedżera, domaga się, aby zarządzał nią efektywnie, tzn. zaspokajał w istniejących warunkach jej potrzeby egzystencji i rozwoju, w pełni wykorzystując szanse rynkowe dla rozwijania nowej działalności i pomnażania korzyści. Oznacza to, że jego działalność menedżerska musi być skuteczna i sprawna. Skuteczność - to umiejętność wyboru właściwych celów działania, czyli „robienie właściwych rzeczy", zaś sprawność - to umiejętność właściwego działania, czyli „robienie rzeczy we właściwy sposób".
Kluczem do powodzenia organizacji jest oczywiście skuteczność, czyli wybieranie właściwych rzeczy do zrobienia, a następnie dopiero nadanie sprawności wszelkim siłom tkwiącym w zasobach organizacji i eliminowanie jej możliwych słabości po to, aby osiągnąć efekt zespolonego działania (synergetyczny), w którym siły się wzajemnie wzmagają i dają skutek pod jakimś względem większy, niż suma skutków wywołanych przez każdą z sił z osobna.
Skuteczności muszą się menedżerowie uczyć. Wymaga ona wiedzy, wyobraźni i doświadczenia. Aby zostać menedżerem skutecznym; trzeba przyswoić sobie umiejętności rozwiązywania problemów, podejmowania decyzji i myślenia strategicznego.
Według Druckera, skuteczni menedżerowie odznaczają się następującymi cechami:-
Wiedzą na czym schodzi im czas. Pracują systematycznie nad zarządzaniem tą odrobiną swego czasu, który mają pod swoją kontrolą.
Koncentrują się na świecie zewnętrznym organizacji. Skupiają swoje wysiłki raczej na rezultatach niż na samej pracy. Zaczynają raczej od pytania „jakich rezultatów się po mnie oczekuje", niż od pracy do wykonania, nie mówiąc juz o technice i narzędziach.
Budują sukces firmy na zaletach - na siłach swoich, siłach zwierzchników, kolegów i podwładnych; i to na zaletach dla danej sytuacji/czyli na tym, co kto potrafi zrobić. Nie budują na słabościach. Nie zaczynają od rzeczy, których zrobić nie mogą.
Koncentrują się na głównych dziedzinach, w których znaczące osiągnięcia mogą przynieść wybitne rezultaty. Zmuszają samych siebie cło uszeregowania priorytetów i trzymają się swoich priorytetowych decyzji.
Podejmują skuteczne decyzje. Wiedzą, że skuteczna decyzja jest zawsze rozstrzygnięciem opartym raczej na rozbieżnych opiniach, niż na zgodzie co do faktów. Wiedzą też, że podejmowanie wielu decyzji i do tego jeszcze szybko - oznacza podejmowanie decyzji błędnych. Dlatego też starają się podejmować niewiele decyzji o zasadniczym znaczeniu, dobrze przemyślanych.
Różnice między sprzedażą a marketingiem
Marketing jest pojęciem powszechnie używanym, lecz nie zawsze właściwie rozumianym przez podmioty je stosujące. U różnych osób wywołuje on różne skojarzenia. Najczęściej zaś jest nadużywany do określania kontaktów z klientami. Jedni uważają, że jest on wszystkim i że wszystko jest marketingiem5, inni twierdzą, że reklama i marketing są synonimami, a jeszcze inni sprowadzają marketing do funkcji organizowania działalności w zakresie sprzedaży. Wiele przedsiębiorstw powołuje u siebie tzw. służby marketingowe i twierdzi, że stosuje zarządzanie marketingowe, bo reklamuje swoje wyroby i zwiększa sprzedaż, często „wypychając" tzw. buble. Tymczasem marketing to coś znacznie więcej niż umiejętność sprzedawania i reklamowania wyrobów i usług.
Sprzedaż nie wyczerpuje treści marketingu, jest ona tylko jego częścią, konsekwencją jego stosowania. Różnice między sprzedażą a marketingiem przedstawia tabela 3.
Tabela 3 Różnice między sprzedażą a marketingiem
Kryteria odróżnienia |
Sprzedaż |
Marketing |
Nacisk w działaniu |
Na produkt |
Na potrzeby klienta |
Hierarchia działania |
Firma najpierw wytwarza produkt, a następnie zastanawia się, jak go sprzedać. |
Firma najpierw określa potrzeby konsumentów, a następnie sposób produkcji i dostarczania na rynek w celu usatysfakcjonowania klienta. |
Koncentracja wysiłków |
Zainteresowanie firmy jest skupione na wielkości sprzedaży (jej jakości i wielkości). |
Zainteresowanie firmy jest skupione na osiąganiu korzyści (zysku). |
Charakter planowania |
Planowanie jest krótkookresowe, zorientowane na „dzisiejsze" produkty i rynki. |
Planowanie jest długookresowe zorientowane na nowe produkty, „jutrzejsze" rynki i przyszły wzrost. |
Rozkład ,napięcia" (stresu) |
Napięcie (zaangażowanie) jest potrzebne sprzedawcy. |
Napięcie (zaangażowanie) jest potrzebne nabywcy. |
W przypadku sprzedaży producent jest oddalony od klienta, nie wnika w jego potrzeby i aspiracje, a dba przede wszystkim " produkcję i pełne wykorzystanie posiadanych zdolności wytwórczych. Czasami tylko nawiązuje z nim bezpośredni kontakt, np. załatwianie reklamacji. O zbyt martwi się sprzedawca, zgodnie z zasadą: producent produkuje, sprzedawca sprzedaje. To, czy klient jest zadowolony z nabycia produktu, jest sprawa, sprzedawcy i do niego należy organizacja sprzedaży i kontaktów z klientami. Jego zadaniem jest sprzedawać wszystko, co wyprodukuje fabryka. Sprzedaż jest więc typowa dla tzw. produkcyjnej orientacji funkcjonowania firmy. Orientacja ta występuje powszechnie w tzw. ekonomii niedoboru (nienasycony rynek) i powoduje, że główna uwaga przedsiębiorstwa jest skierowana na procesy wytwarzania i doprowadzania wytworzonych towarów do sieci dystrybucji.
W przypadku marketingu producent jest ściśle związany z klientem, musi poznać jego potrzeby oraz życzenia i na tej podstawie projektować wyroby i planować sprzedaż, a więc prądu kować to, czego potrzebują nabywcy. Klient bowiem nie stara się kupować tego, co producent ma, tylko producent stara się mieć to, czego poszukuje klient. A klienci, jak wiadomo, chcą kupować rzeczy wartościowe (o wysokiej użyteczności i umiarkowanej cenie) i u solidnych sprzedawców, którzy najlepiej zaspokajają ich potrzeby. Kupując daną rzecz czy usługę, kupują oni jednocześnie nadzieję na korzyści obiecane im przez sprzedawcę. Muszą zatem mieć do niego zaufanie, a on musi robić wszystko aby na takie zaufanie zasłużyć i by tego zaufania nie utracie Marketing więc nie powstaje w każdych warunkach rynkowych, lecz w takich, które sprzyjają wykształceniu się orientacji rynkowej w działaniu przedsiębiorstwa.
Orientacja marketingowa oznacza, że przedsiębiorstwo na plan pierwszy wysuwa aktualne i przyszłe potrzeby konsumentów i uruchamia instrumenty i działania umożliwiające pozyskiwanie klientów i zapewnienie im możliwie najwięcej satysfakcji (więcej niż konkurenci).
Marketing jako sposób myślenia i koncepcja działania
Marketing - będący pochodną tej orientacji - jest pewnym sposobem myślenia, koncepcją działalności gospodarczej przedsiębiorstwa w otoczeniu, zbiorem instrumentów i działań związanych z badaniem i kształtowaniem rynku, opartych na rynkowych regułach postępowania. Poglądowo strukturę marketingu przedstawia rys. 13.
Marketing ma zawsze charakter systemowy, a jednocześnie instrumentalno-czynnościowy. Obejmuje rozliczne działania, takie np. jak: sondaże rynku, badania opinii użytkowników, opracowanie produktu, jego wycena, planowanie dystrybucji, promocja, reklama, analiza konkurencji. W grze marketingowej uczestniczą różne osoby i instytucje, jak np. konsumenci, dystrybutorzy, dostawcy, handlowcy, firmy reklamowe, banki. Występuje on ponadto w różnych kontekstach i zawiera różne reguły działania, zależne m.in. od stopnia nasycenia rynku, jego zdominowania przez firmy wiodące, „blokowania" rynku, poziomu zamożności społeczeństwa, wielkości funduszu swobodnej decyzji, tradycji i przyzwyczajeń konsumentów itp.
Rys. 13. Struktura marketingu
Marketing jako kategoria społeczno-gospodarcza jest więc pojęciem złożonym i wieloznacznym. Powoduje to różnorodność sposobów jego definiowania, tym bardziej że przechodzi on poważną ewolucję, która dotyczy nie tylko jego funkcji, ale i sposobu pojmowania. Tak np. Amerykańskie Stowarzyszenie Marketingu w 1941 r. określiło go jako „...prowadzenie działalności gospodarczej skierowanej i odnoszącej się do przepływu towarów i usług od producenta do konsumenta lub użytkownika". Dzisiaj akceptuje ono następującą jego definicję: „Marketing to proces planowania i realizacji koncepcji, ceny, promocji i dystrybucji idei, dóbr i usług w celu doprowadzenia do wymiany, która daje satysfakcję jednostce i realizuje cele organizacji"6. Filip Kotler -„marketingowy guru" określa marketing jako „...proces społeczny i menedżerski, dzięki któremu jednostki i grupy zaspokajają swoje potrzeby i oczekiwania, tworząc, oferując i wymieniając między sobą wartościowe produkty"7.
Jak wynika z tych definicji, marketing to zarządzanie przedsiębiorstwem zorientowane na rynek, to sposób życia przedsiębiorstwa z rynku. Nie należy więc go zawężać do organizacji sprzedaży, lecz traktować jako zintegrowany system odkrywania, tworzenia i rentownego zaspokajania potrzeb rynku. W takim marketingu w centrum uwagi znajduje się więc klient i jego zadowolenie z nabytego produktu. Zadaniem takiego marketingu jest „tworzenie" klienta i pozyskiwanie jego przychylności oraz „przywiązanie" do firmy dzięki zaopatrywaniu go w satysfakcjonujące wyroby i usługi.
Rys. 22 Koncepcja komputerowo zintegrowanego wytwarzania w przedsiębiorstwie (GM); CAD - Computer Aided designing (projektowanie i konstruowanie wyrobów), .CAP - Computer Aided Planing (techniczne przygotowanie produkcji, programowanie obrabiarek numerycznych), CAO - Computer Aided Organization (organizacyjne przygotowanie produkcji; kolejność operacji, wielkość obciążeń), CAM - Computer Aided Manufacturing (skomputeryzowany proces produkcji; sterowanie procesami produkcyjnymi, obróbką, przepływem materiałów itp.), CAT - Computer Aided Testing (mierzenie i badanie), CAQ - Computer Aided Qua!ity Control (kontrola jakości, sterowanie jakością)
Nowoczesne systemy produkcyjne
Wykorzystując technikę komputerową i zdobycze nowoczesnej organizacji, wprowadza się różne rozwiązania techniczno-organizacyjne, które zwiększają niezawodność działania i różnorodność operacji, podnoszą jakość wykonania, pozwalają na skrócenie produkcji i obniżkę kosztów wytwarzania, a także na uproszczenie procesów sterowania produkcją. W rezultacie umożliwiają one efektywniejsze zarządzanie produkcją w przedsiębiorstwie.
Rosnące wymagania klientów prowadzą do nowej organizacji produkcji: nie jest już ona zorientowana na maksymalne wykorzystanie urządzeń, lecz na sprawne powiązanie procesów produkcyjnych z rynkiem i szybkie reagowanie na jego potrzeby (dążenie dc skrócenia cyklu produkcyjnego, wytwarzanie wyrobów według życzeń klientów itp.). Warunek ten jest ważniejszy od maksymalnego wykorzystania urządzeń i osiągnięcia efektu skali. Chodzi więc o przyznanie pierwszeństwa załatwianiu zamówień nawet wtedy, gdy jakieś urządzenie pozostanie w związku z tym nieczynne. Jest to naturalnie sprzeczne z tradycyjnie pojmowanymi kryteriami optymalizacji, ale jest słuszne, gdyż szybkość reagowania na potrzeby rynku jest warunkiem odnoszenia sukcesów i szybszego wzrostu przedsiębiorstwa.
Takie sprzężenie z rynkiem wymaga elastycznych struktur organizacji i elastycznego wytwarzania. Przez elastyczne wytwarzanie rozumie się zautomatyzowane, nieciągłe wytwarzanie zróżnicowanych wyrobów, a więc. oparte na zmiennej technologii i procedurze sterowania. Warunkiem jego realizacji jest stworzenie w firmie elastycznego systemu wytwarzania (flexible manufacturing system) integrującego obieg informacji i materiałów z systemem sterowanych komputerowo maszyn i urządzeń o określone) autonomii i zdolność i do wielofunkcyjnej obróbki zróżnicowanych elementów. W takim systemie stosowane są nie tylko maszyny uniwersalne, ale także specjalistyczne umożliwiające wielostronną obróbkę różnych detali równocześnie lub według określonej kolejności w sposób automatyczny.
Odpowiednio do wielkości serii można odróżnić elastyczne linie, gniazda produkcyjne i agregaty. Elastyczne linie zawierają stanowiska obróbcze uporządkowane liniowo z daleko idącym podziałem czynności. Po zatrzymaniu można je przestawić na nowy produkt. Elastyczne gniazda powstają przez odpowiednie powiązanie wzajemnie zastępujących i uzupełniających się agregatów produkcyjnych albo elektronicznie sterowanych obrabiarek przez automatyczne systemy informatyczne i obiegu materiałowego. Ich istotą jest kompletna obróbka części, co oznacza przyznanie im kompetencji w zakresie planowania i sterowania zamówieniami i terminami.
Elastyczne agregaty z kolei są najmniejszymi automatycznymi systemami wytwórczymi i wykonują wszystkie operacje obróbcze.
Elastyczne systemy wytwórcze są już rozpowszechnione w firmach wykorzystujących wysoką technikę. Są one bardziej ekonomiczne i konkurencyjne wobec tradycyjnych systemów produkcji seryjnej sztywno zautomatyzowanych i nieelastycznych. Zmniejszają one koszty zmienne, podnoszą jakość produkcji, co umożliwia różnicowanie marek i modeli, i stale wzbogacanie oferty rynkowej, a tym samym dostosowanie produkcji do różnych segmentów rynku. Według I. Durlika, ich stosowanie pozwala na:
przejście do produkcji bardziej złożonych i różnorodnych wyrobów poszukiwanych przez odbiorców,
podniesienie poziomu jakości produkowanych wyrobów,
wykorzystanie krótkotrwałych szans rynkowych,
dostosowanie ilości każdorazowo uruchamianej produkcji do rozmiarów popytu, przy jednoczesnym zachowaniu trendu do małych serii produkcyjnych,
stopniowe obniżanie ceny produkowanych wyrobów, co wywołuje wzrost popytu.
Operacje technologiczne pochłaniają zazwyczaj tylko niewielki procent czasu przebywania materiału (składowania, transportu i obróbki) w hali fabrycznej, co znacznie podraża koszty. Metodą, która pozwala na wydłużenie czasu tych operacji, jest technologia grupy. Polega ona na tym, że w procesie produkcji i projektowania podobne części wyrobów są identyfikowane i układane w grupy („rodziny") według ich podobieństwa technologicznego w celu ustalenia typowego procesu dla całego ich zbioru i umożliwienia przejścia z produkcji małoseryjnej na wielkoseryjną. Współczesna technika komputerowa (odpowiednie metody klasyfikacji i kodowania różnych cech techniczno-konstrukcyjnych) znacznie ułatwia to identyfikowanie i grupowanie części podobnych technologicznie, czyli tworzenie rodzin części lub wyrobów w celu ich wytwarzania w komórkach organizacyjnych złożonych z odrębnych zespołów maszyn i urządzeń. Stanowią one względnie autonomiczne grupy produkcyjne, strukturalnie uporządkowane, zdolne do obróbki całych podzbiorów podobnych technologicznie części lub wyrobów.
W technologii tej ważne jest, aby właściwie zagregować wyroby (operacje) w rodziny, a następnie wyodrębnić grupę maszyn i utworzyć z niej gniazdo lub komórkę zdolną do wykonywania właściwych operacji.
Taka organizacja wyrobów (operacji) w „rodziny", a stanowisk roboczych w „grupy" pozwala lepiej opanować technologię obróbki grupowej i grupowego montażu, a także stwarza możliwości skrócenia czasów pomocniczych i przyspieszenia przepływu materiałów przez system produkcyjny. Ponadto pozwala ona na redukcję kosztów wytwarzania i redukcję czynności administracyjnych, skrócenie cyklów produkcyjnych i przyspieszenie sprzedaży, poprawienie synchronizacji produkcji, a także warunków pracy poprzez rozszerzenie zakresu czynności, zmiany na stanowiskach pracy i wzbogacenie treści pracy.
W każdej firmie produkcja powinna być w miarę równomierna, utrzymywana stale w okolicy maksimum wydajności. Niepożądane jest zarówno niepełne obciążenie ludzi i urządzeń, jak również ich przeciążenie, ponieważ w obu wypadkach spada efektywność. Warunek tej równomierności spełnia system organizacji produkcji zwany „Just in Time Production", co oznacza produkcja - „akurat na czas", „na zawołanie", „w dokładnie określonym terminie". System ten rozwinął się w Japonii w zakładach Toyota z metody operatywnego planowania procesu produkcyjnego „kan-ban", którego ideą jest dążenie, aby nie produkować na skład i nie powodować rezerw w żadnej fazie produkcji, a więc produkować lub dostarczać dokładnie tyle, ile potrzeba i to jeszcze w „ostatnim momencie"6.
Proces produkcyjny musi być dostosowany do planu działu montażu, któremu należy dostarczyć określoną liczbę potrzebnych części (odpowiedniej jakości w dokładnie ustalonym czasie z nieznacznym wyprzedzeniem terminu montażu). Zamiast klasycznej organizacji warsztatowej o długich czasach transportu i składowania i relatywnie dużym podziale pracy, stosuje się więc organizację zapewniającą płynny przebieg produkcji, przy czym występuje tendencja do kompleksowej obróbki w gniazdach obróbczych lub elastycznych stanowiskach pracy (obsługiwanych przez kilka maszyn i kilku pracowników) tworzących samosterującą lub autonomiczną grupę.
Wprowadzanie tej metody polegającej na zastosowaniu „elastycznej punktualnej produkcji" oznaczało w praktyce skrócenie cyklu produkcyjnego części, zespołów montażowych i finalnego montażu wyrobów, zmniejszenie stanu zaawansowania produkcji, zmniejszenie nakładów i zasobu materiałów w magazynach.
Metoda „kanban" była stopniowo wprowadzana do wszystkich przedsiębiorstw firmy Toyota i tam powstała nazwa od głównej jej zasady: Just in Time, tzn. akurat.na czas. Metoda JIT stanowi serię powiązanych ze sobą technik produkcji i dostaw, mających na celu zminimalizowanie czasu oczekiwania, zmniejszenie zapasów magazynowych i poprawę obsługi klienta przez wytwarzanie wyrobów na ściśle określony termin pożądany przez klienta i w ilości potrzebnej aktualnie. Zamiast wytwarzania w długich seriach, producenci dążą do zmniejszenia serii i skracania cyklów produkcji w celu jak najlepszego zareagowania na popyt.
Do stosowania tej metody konieczne jest spełnienie następujących warunków:
doskonała i bardzo szczegółowa znajomość całego procesu produkcyjnego; opracowanie planu produkcji tak, aby wszystkie części „przesuwały się" w procesie produkcyjnym,
organizacja produkcji według technologii,
zharmonizowanie posiadanych zdolności produkcyjnych poszczególnych stanowisk roboczych,
utworzenie autonomicznych grup roboczych,
zagwarantowanie dobrej jakości: pracownicy kolejnego stanowiska pracy muszą mieć absolutną pewność, że na poprzednim stanowisku wykonano pracę bez zarzutu,
krótkie czasy nastawiania i przestawiania obrabiarek,
krótkie cykle wytwarzania oraz małe serie produkcyjne i montażowe.
Według opinii wielu specjalistów, system JIT jest jedynym znanym systemem produkcyjnym umożliwiającym optymalne wykorzystanie potencjału produkcyjnego całego przedsiębiorstwa, a zarazem najskuteczniejszą metodą zarządzania produkcją, która synchronizuje produkcję i informacje w celu zmniejszenia (a nawet wyeliminowania) w przedsiębiorstwie wszelkich zakłóceń i działań nie przynoszących wartości. Zgodnie z jego założeniami, proces produkcyjny powinien być tak ukształtowany, aby był podobny do nieprzerwanego łańcucha operacji produkcyjnych poszczególnych części, wyrabianych w małych porcjach. W systemie tym priorytetową czynnością jest zawsze wytworzenie części „dokładnie na czas", nie zaś maksymalne wykorzystanie poszczególnych urządzeń produkcyjnych. To właśnie stanowi jego istotną charakterystyczną cechę.
Ustrukturyzowanie systemów produkcji jest dzisiaj mocno niewystarczające. Dlatego też dąży się do jej zracjonalizowania poprzez upraszczanie, „odchudzanie" oraz stabilizację różnych jej procesów, aby dzięki temu podnieść efektywność firmy jako całości. Wychodzi się bowiem z założenia, że im większa jest organizacja, tym większa jest bezwładność, a więc wolniejsza odpowiedź na zmiany. Wielkość organizacji i jej struktura powinna hyc' rcgulo
wana warunkami stawianymi przez rynek i stosowanymi technologiami, aby mogła ona szybko reagować na zmiany7.
Racjonalizację tę osiąga się przez analizę procesów i takie ich kształtowanie oraz sterowanie nimi, by wyeliminować zbędne czynności i skoncentrować uwagę na tych, które rzeczywiście tworzą wartość. Wprowadza się więc nową koncepcję zarządzania produkcją zwaną Cycle Time lmprovement (CTI), której celem jest optymalizacja jakości i kosztów przez skracanie czasu pewnych procesów bądź ich realizację poza firmą8. W tej metodzie czas, jakość i koszty są traktowane jako parametry zależne od siebie i zależne także bezpośrednio od sposobu kierowania procesem.
W przedsiębiorstwach różne procesy zostały ukształtowane w innych warunkach, kiedy istniały pewne ograniczenia. Dzisiaj one już hamują produktywność i możliwości zwiększenia produkcji. Stają się barierami dla wzmożonych inicjatyw w dziedzinie sprzedaży; Bariery takie mogą tkwić w niewłaściwie dobranych urządzeniach, a także we wszelkich procesach, włącznie z obiegiem informacji i podejmowaniem decyzji w przedsiębiorstwie. W celu ich usunięcia potrzebna jest analiza różnych sekwencji czynności i ich wkładu do tworzenia wartości. Działania, które nie tworzą wartości, są marnotrawstwem i powinny być eliminowane, zaś te, których udział w tym procesie jest mało znaczący, mogą być wykonywane poza firmą9.
Doskonalenie sekwencji czynności zostało wprowadzone w Japonii w firmie Toyota, gdzie opracowano nową metodę kaizen - metodę nieprzerwanego ulepszania. Bazuje ona na prostej zasadzie: wszelkie procesy muszą być uwolnione od najdrobniejszego choćby marnotrawstwa, i to przez wprowadzenie natychmiastowych rozwiązań, bez dodatkowych kosztów. Pracownicy dążą do wykrywania wszelkich niedostatków, źródeł marnotrawstwa, przedkładają kierownictwu propozycje usprawnień i uczestniczą w ich urzeczywistnianiu. Prowadzą oni dyskusje w małych zespołach (6-8 osób) i rozkładają każdą czynność na elementy składowe. Omawiają problemy, które sami dostrzegają lub które podsuwa im kierownictwo. We własnym zakresie mogą od razu wprowadzać na swoich stanowiskach pewne zmiany, z wyłączeniem biurokratycznej drogi.
Ruch kaizen zdobył sobie dużą popularność także w krajach zachodnich, głównie w Niemczech. Jest on tam szczególnie skuteczny, gdyż szeregowi pracownicy dysponują stosunkowo dobrym wykształceniem i poziomem kwalifikacji. W wersji niemieckiej nazywa się on Kontinuerlicher Verbesserungsprozess (KVP), czyli nieprzerwany proces doskonalenia (ulepszania). Jest on traktowany jako sposób myślenia i działania każdego pracownika, który krytycznie ocenia własną pracę, własne stanowisko robocze i warunki je tworzące w celu ich polepszenia".
Upraszczanie czynności, ich eliminowanie bądź przenoszenie poza firmę jest z kolei realizowane w ramach koncepcji tzw. odchudzania produkcji. „Odchudzanie" produkcji (lean production system) oznacza przeciwieństwo do systemów produkcji, w których funkcje są nadmiernie rozbudowane i konieczne są zapasy. W takich „otyłych" zakładach producenci zapobiegają przestojom przez trzymanie zapasów części i materiałów i przez zatrudnianie zbyt dużej liczby pracowników. Ich struktury są nadmiernie rozbudowane, nieelastyczne i nieefektywne.
Koncepcja „odchudzania" produkcji zainspirowała powstanie nowej filozofii zarządzania - zarządzania „odchudzonego" (lean management), którego zadaniem jest ogólne „wyszczuplenie" organizacji dla osiągnięcia wyższej produktywności, sprawnej struktury organizacyjnej i wysokiej jakości produkcji. To zarządzenie polega m.in. na wydzielaniu z przedsiębiorstw pewnych funkcji i obszarów oraz przenoszeniu ich do wyspecjalizowanych agend i przedsiębiorstw, zmniejszaniu bądź likwidacji stanowisk kierowniczych, zwłaszcza tylko pośrednio przyczyniających się do tworzenia wartości i obsługi rynku, a także na powierzaniu kooperantom lub zupełnie obcym firmom specjalistycznym konkretnych prac i czynności (outsourcing).
Przedsiębiorstwo wyszczupla więc swoje struktury i funkcje, koncentrując się na działaniach najważniejszych, stanowiących podstawę jego ekonomiki, które muszą być wykonane najefektywniej i które angażują jego kluczowe umiejętności. Dzięki temu staje się organizacją mniej ociężałą, elastyczną i zdolną do szybkiego reagowania na zmiany i potrzeby rynku.
„Odchudzone" zarządzanie ma wiele zalet. Są nimi zwłaszcza:
wysoka integracja procesu produkcyjnego oraz optymalizacja procesów wytwórczych i pomocniczych,
stosowanie pracy zespołowej i rotacji w pracy,
niski stopień sformalizowania i centralizacji; zdecentralizowanie struktury zarządzania według zakresów działania bliskich rynkowi.
Doskonalenie jakości produkcji
stosowanie płaskiej struktury zarządzania, wprowadzenie wielofunkcyjnych stanowisk pracy i zwiększenie roli średniego szczebla zarządzania,
uznanie pracowników za najważniejszy element organizacji i lepsze rozumienie problemów, którymi się oni zajmują,
bezpośrednie kontakty i współpraca z dostawcami,
partnerskie stosunki z handlowcami i klientami oraz włączanie ich w procesy badawcze i innowacyjne,
stosowanie kompleksowego systemu sterowania jakością,
skrócenie czasu przygotowania produktu i wprowadzania go na rynek.
Przedsiębiorstwo może optymalnie wykorzystać posiadany potencjał i lepiej obsługiwać rynek, a także obniżać ryzyko wynikające ze ścisłej specjalizacji produkcji dzięki jej dywersyfikacji i poszerzenia w jej rezultacie segmentów rynku-i kręgu odbiorców. Dywersyfikacja produkcji oznacza rozszerzanie (wzbogacenie, tworzenie nowych odmian, urozmaicanie itp.) asortymentu produkowanych dóbr i usług, co dia firmy oznacza także zdobywanie nowych umiejętności i łączenia ich z uprzednio zdobytymi. W wielu przypadkach opiera się ona także na wykorzystaniu zjawiska kompetencji przy wchodzeniu na nowe rynki, co może dać znaczące korzyści, z efektami typu synergetycznego włącznie.
Korzyści, jakich przysparza dywersyfikacja, są uzależnione od rodzaju podejmowanego przedsięwzięcia. Dywersyfikacja może bowiem przybierać różne formy. Najczęściej jest ona dzielona na: horyzontalną, wertykalną, koncentryczną i konglomeratową4.
Forma 1 Dywersyfikacja horyzontalna
Charakteryzuje się ona tym, że dokonuje się wewnątrz tzw. rdzennego systemu marketingowego firmy lub co najwyżej poprzez jego ponowną rozbudowę - wchodzenie na nowe segmenty rynku. Oferując nowe produkty oparte na pokrewnej lub odmiennej technologii, ale sprzedawane za pośrednictwem posiadanej już sieci rynkowej, firma zapewnia sobie odpowiednie korzyści z tytułu synergii rynkowej.
Jeżeli dywersyfikacja horyzontalna realizowana jest przez wykup (wchłonięcie) lub przez fuzję z innym przedsiębiorstwem, to oznacza ona połączenie dwu lub więcej firm z tego samego przemyski, mających w przybliżeniu tych samych klientów i tych samych dostawców. Poza korzyściami wynikającymi z synergii rynkowej działanie to ma również tę zaletę, że znacznie zwiększa elastyczność firmy. Takie połączenie staje się jednak często działaniem sprzecznym z obowiązującym ustawodawstwem antymonopolowym (w krajach zachodnich). Prawo to jest szczególnie rygorystyczne właśnie w odniesieniu do łączeń horyzontalnych i wertykalnych, gdyż uznaje się je za przedsięwzięcia prowadzące często do uzyskania dominującej pozycji rynkowej.
Forma 2 Dywersyfikacja wertykalna
Jest ona różnicowaniem działalności przedsiębiorstwa poprzez pionową rozbudowę jego dotychczasowego systemu marketingowego. Polega na rozwinięciu produkcji zespołów, podzespołów, części i detali, a także materiałów niezbędnych do wytwarzania określonego wyrobu, co oznacza wyeliminowanie specjalizowanej kooperacji.
Dywersyfikacja ta zapewnia następujące korzyści:
oszczędność na tzw. kosztach transakcyjnych, czyli na kosztach zakupu i kosztach sprzedaży. Produkt czy półprodukt sprzedawany do dalszego przerobu lub montażu wewnątrz firmy nie wymaga bowiem nakładów na reklamę, promocję sprzedaży czy na badania rynku, jakie trzeba byłoby ponieść przy jego sprzedaży na zewnątrz;
pewność zaopatrzenia, co jest szczególnie ważne dla przemysłów kapitałochłonnych, gdzie straty z powodu ewentualnych braków materiałowych są zawsze bardzo wysokie i trudne do nadrobienia;
Zachowanie się ludzi w organizacji
Wzajemna znajomość ludzi w procesach pracy i kierowania jest niezbędna dla sterowania ludzkimi zachowaniami, kształtowania korzystnej sytuacji pracy oraz rozbudzania aktywności i kreatywności pracowników. Praktyka dowodzi, że znajomość ta ułatwia poznanie ludzi w konkretnych warunkach organizacyjnych, pozwala również na sensowne zmiany w sposobach kierowania. Toteż cenną pomocą w kierowaniu zespołami ludzkimi może być poznanie wzorów osobowych człowieka i mechanizmów rządzących jego zachowaniem się w grupie roboczej i w organizacji.
Wzorzec osobowy, czyli obraz osobowości jest uproszczonym, opartym na wypowiedziach i ocenach empirycznych, teoretycznych bądź normatywnych, opisem cech (właściwości) człowieka. Człowieka jednak nie można jednoznacznie zakwalifikować, gdyż jest indywidualnością zbyt złożoną i nie zawsze wyobrażenie o nim pokrywa się z jego rzeczywistym wizerunkiem i zachowaniem6. Wiele bowiem czynników działających jednocześnie warunkuje ludzkie reakcje i nastawienia (czynniki fizyczne, środowiskowe, charakterologiczne, kulturowe itp.) i powoduje, że nakreślony obraz człowieka przestaje być przejrzysty i praktycznie przydatny. Niemniej jednak istnieje możliwość i potrzeba kreślenia syntetycznych obrazów (koncepcji, modeli, portretów) człowieka, które choć nie pozwalają na ogarnięcie całej jego myślowo-psychicznej organizacji, ułatwiają jednak wyjaśnianie złożonych interakcji między ludźmi w procesach organizacji i kierowania.
Nauka dostarcza wielu interpretacji i tłumaczeń praw rządzących przebiegiem procesów motywacyjnych i poznawczych w środowisku pracy. Psychologowie sformułowali cztery główne koncepcje człowieka, które są swego rodzaju portretami psychologicznymi. Są to:
koncepcja behawioralna, według której człowiek jest układem reaktywnym: jego zachowanie się jest całkowicie sterowane przez środowisko zewnętrzne, a stosowany system nagród i kar decyduje o tym, czego człowiek unika i do czego dąży (działa według formuły: bodziec - reakcja, tj. stimulus - response);
koncepcja psychodynamiczna, w myśl której zachowanie ludzi zależy od wewnętrznych sił dynamicznych, zwanych czasem popędami, potrzebami, dążeniami, a podstawową metodą zmiany tego zachowania i osobowości jest psychoterapia, która ułatwia człowiekowi rozwiązywanie jego nieświadomych konfliktów i przystosowanie się do otaczającego go świata;
koncepcja poznawcza, według której człowiek jest układem samodzielnym i twórczym, przetwarzającym informacje, a jego zachowanie się zależy zarówno od bieżących informacji płynących ze świata zewnętrznego, jak i zakodowanej w pamięci trwałej wiedzy, zdobytej w toku uczenia się i myślenia. Podstawową metodą zmiany jego zachowania się i nabytych doświadczeń jest odpowiednie wychowanie/czyli systematyczne i celowe kształcenie na podstawie osiągnięć współczesnej pedagogiki;
koncepcja „humanistyczna" (psychologia humanistyczna), według której główną siłą napędową działania ludzi jest dążenie do samorealizacji i aktualizacji ich potencjalnych możliwości. Dążenia ludzi są pozytywne i konstruktywne, ponieważ są oni dobrzy, a stosowanie środków represji jest niezgodne z ich naturą. Zdaniem twórcy tej koncepcji - A. Masłowa „...człowiek ma wyższą naturę (...) i ta wyższa natura zawiera w sobie potrzebę wykonywania pełnej znaczenia pracy, potrzebę odpowiedzialności, twórczości, bycia szlachetnym i sprawiedliwym; czynów wartościowych i preferowania dobrej roboty".
Wszystkie te koncepcje nie dają wiernego, klarownego obrazu osobowości człowieka. Każda z nich ma liczne wady, wiele też zalet.
Interaktywne kierowanie pracownikami
Technika zarządzania zwana zarządzaniem poprzez motywację (management by motivation), oznacza, że celem wielu przedsięwzięć w polityce przedsiębiorstwa jest pobudzenie i odpowiednie wykorzystanie motywacji wszystkich pracowników przyczyniających się do realizacji jego zadań.
W naszych przedsiębiorstwach problem motywacji, chociaż należy do najważniejszych, jest bardzo zaniedbany. Występuje duża rozbieżność między praktyką motywowania pracowników a wskazaniami nauki. Cały proces motywowania został rażąco uproszczony i zubożony. Zarówno w przeszłości, jak i obecnie motywowanie sprowadza się do kupowania motywów, do kreacji płac, które stały się uniwersalnym środkiem rekompensowania wszelkich deprawacji i uciążliwości związanych z pracą. Tymczasem motywowanie jest sztuką stosowania kombinacji wielu czynników odnoszących się nie tylko do zawartości portfela, ale także poczucia własnej wartości i stylu życia, co sprawia, że płace stają się tylko jednym z kilku komponentów systemu wynagradzania pracownika.
Motywacja płacowa (wynagrodzenia) jest oczywiście motywacją podstawową i powinna być skutecznym instrumentem rozbudzania i wykorzystania aktywności zawodowej pracowników. Poprzez płace można stworzyć warunki do poprawy jakości życia pracownika i jego rodziny, a to stanowi przecież ważną siłę napędową ludzkich działań. Tę ich funkcję motywacyjną prezentuje rys. 29.
Zgodnie z teorią wzmocnienia, jeśli pracownik stwierdzi, że jego aktywność przynosi wartościowe nagrody (płace i inne), tego samego będzie oczekiwać w przyszłości. Jeśli więc pragnie wyższego dochodu (uznania, awansu itp.), będzie pracował bardziej efektywnie, aby osiągnąć wyższe wynagrodzenie. Oznacza to, że podwyżka płac pozytywnie wzmacnia jego zachowanie polegające na dobrej pracy.
Siła oddziaływania podwyżek płac na efektywność pracy jest naturalnie różna i ma jakiś swój poziom optymalny: istnieją progi skuteczności podwyżek płac, zmienne dla danej branży, przedsiębiorstwa czy grupy pracowników, i tylko do tych wartości podwyżki są skuteczne. Dlatego też podwyżki płac nie powinny przekraczać tych progów. Zdaniem S. Borkowskiej, powinny one być:
powiązane z oceną efektów lub z innymi kryteriami ich realizacji,
zindywidualizowane i realizowane w różnej wysokości, z różną częstotliwością i w różnym czasie, tzn. w momencie, kiedy są do tego podstawy,
zmienne, nieregularne lub proporcjonalne do efektów pracy,
utrzymane w przedziale tolerancji, tzn. nie powinny przekraczać empirycznie wyznaczonego minimum i maksimum,
wypłacane natychmiast po ich przyznaniu.
Rys. 29 Motywacyjna funkcja wynagrodzenia
Oprócz płacy, ważnym czynnikiem motywacji materialnej są premie przyznawane za szczególne osiągnięcia, a ostatnio także przyznawanie pracownikom prawa poboru akcji. Ten drugi czynnik dopiero się upowszechnia i jak dotychczas nie jest szeroko wykorzystywany do pobudzania motywacji. Możliwość nabywania akcji dzięki różnym ułatwieniom, jak np. korzystne warunki kredytowania zakupu, obniżenie ceny zakupu, ulgi podatkowe, przydzielanie akcji nieodpłatnie, stanowi ważny czynnik motywujący do pracy.
Pracownik mogący wykupić akcje z reguły po niższym kursie inwestuje w firmę, a to oznacza inwestowanie w siebie, w pewność swej pracy. To zaś powoduje, że jego poczucie więzi z zakładem staje się coraz silniejsze.
Opracować trzeba schemat organizacyjny doskonalenia jakości, wyznaczyć osoby odpowiedzialne za sprawy jakości oraz określić:
metody przekazywania zainteresowanym wymagań w zakresie jakości,
praktyczne sposoby realizacji polityki jakości,
tryb podejmowania decyzji w sprawach jakości,
system motywowania do jakości (wynagradzania za jakość) i kontroli jej wykonania.
sprawdzić, czy personel kontroli jakości jest należycie wykorzystywany, a w szczególności czy bierze udział w decyzjach dotyczących projektowania, zakupów materiałów, kontroli tych materiałów, produkcji, składowania i wysyłki, a następnie zobowiązać go do skontrolowania, w jakim stopniu każdy z poszczególnych działów przyczynia się do realizacji celów firmy w sferze jakości. Ponadto temu personelowi (służbom sterowania jakością) należy nadać wysokie miejsce w hierarchii władzy w przedsiębiorstwie.
przeprowadzić ocenę powiązań poszczególnych wydziałów z rynkiem, zorientować się, jakie dane napływają z rynku i jak są wykorzystywane dla zapewnienia dobrej jakości.
badać starannie metody planowania i zbierania danych dotyczących kosztów zapewnienia jakości, gromadzenia tych danych, ich przepływu i podejmowanych przedsięwzięć, a także uwzględniać te koszty przy podejmowaniu decyzji i wykrywać możliwości ich optymalizacji.
Zapewnienie jakości wymaga zawsze wielostronnych działań dotyczących zarówno samej jakości projektu (quality of design), jak i jakości jego realizacji (conformance quality), przy czym kolejność tych działań powinna być zgodna z cyklem (kołem) Deminga. Cykl ten prezentuje rys. 24.
Wydaje się, iż firma, chcąc osiągnąć znaczące sukcesy w podnoszeniu jakości, powinna skupić swoje wysiłki na:
• jakości procesu produkcji - zużycie surowców, energii i czasu,
analiza błędów, częstotliwości przestojów, niezgodności z norma
mi, niezawodności urządzeń itp.;
jakości produktu - koncepcja projektu i jego doskonalenie, parametry techniczne i użytkowe, testowanie itp.;
jakości świadczeń zewnętrznych - optymalne ceny, jakość i funkcjonalność produktu, jakość opakowania, terminowość dostaw itp.;
jakości obsługi klienta - dotrzymywanie terminów, optymalny koszt użytkowania i konserwacji wyrobu, optymalne terminy i skuteczność interwencji u dostawcy, jakość usług posprzedażnych, badanie opinii klientów o zadowoleniu z produktu (usługi) itp.;
jakości świadczeń wewnętrznych - jakość współpracy służb wewnętrznych, ich wzajemne powiązania kooperacyjne, innowacje
poczucie własnej wartości, pewność siebie, przedsiębiorcze myślenie i zdolność zapamiętywania,
umiejętność kalkulacji i ryzykowania, poszukiwania szans i szybkiego reagowania na pojawiające się sposobności (okazje),
koncentracja działań na podstawie ustalonych projektów (zajmowanie się sprawami ważnymi, a nie drugorzędnymi) oraz cierpliwość, wytrwałość i upór w dążeniu do osiągania wytyczonych celów,
zdolność do działania pod naciskami zewnętrznymi i utrzymania sprawności w sytuacjach pełnych napięć,
uczciwe załatwianie spraw z innymi osobami (partnerami), tworzenie atmosfery szczerości i otwarcia (uczciwość i wiarygodność poczynań),
posiadanie wizji rozwoju przedsiębiorstwa i rozumienie konieczności wprowadzania zmian jako podstawy kreatywnych i zyskownych działań.
Jeśli więc przedsiębiorstwo ma odnosić sukcesy, zespół kierowniczy musi się składać z osobowości (a nie osób), które poza wiedzą fachową potrafią przede wszystkim umiejętnie przewodzić, tj. przekonać inne osoby (a nie tylko siebie) do określonych idei, wartości bądź rozwiązań (koncepcji) i tworzyć właściwe środowisko dla ich realizacji.
Spełnienie wymienionych cech (czynników sprawności) zapewnia kompetentne kierowanie, ale nie daje ono wcale gwarancji sukcesu, gdyż sprawność kierowania (robienia rzeczy we właściwy sposób) zależy nie tylko od cech kierownika, lecz także od postaw, inicjatyw i wyobraźni pracowników oraz od sytuacji działania i skuteczności zarządzania firmą, rozumianej jako robienie rzeczy właściwych (umiejętność wyboru właściwych celów - rys. 25).
Wymienione cechy dotyczą raczej kierownika przyszłości działającego w przedsiębiorstwie jutra. O takim kierowniku, posiadającym umiejętność kreatywnego myślenia i kompleksowej orientacji w sprawach przedsiębiorstwa i rynku, uzyskiwania zaufania podwładnych i ich gotowości do wspólnego wykonywania zadań, trzeba naturalnie myśleć już dzisiaj. Nowe wymagania gospodarcze i nowa sytuacja na rynku to także nowa osobowość kierownika i nowa filozofia kierowania.