Problematyka etyczna i moralna w opowiadaniach Tadeusza Borowskiego
Tadeusz Borowski od roku 1943 przebywał w niemieckich obozach koncentracyjnych.
Swoje doświadczenia i przeżycia zawarł w cyklu opowiadań "Pożegnanie z Marią",
wydanym w 1947 roku. Borowski swymi opowiadaniami wzbudził od razu ogromne
kontrowersje. Zarzucano mu przede wszystkim próbę fałszowania obozowej
rzeczywistości, cynizm i oskarżono go o przestępstwa rzekomo popełnione w
obozie. Ten ostatni zarzut związany był całkowicie z niesłusznym mniemaniem, że
bohater opowiadań, Tadeusz, oraz autor to jedna i ta sama osoba. Tymczasem
użyczenie głównemu bohaterowi swego imienia było celową prowokacją artystyczną
Borowskiego, który w obozie - jak podają źródła - zachowywał się zupełnie
inaczej.
Głównym problemem opowiadań Tadeusza Borowskiego jest wpływ obozu
koncentracyjnego na psychikę i kodeks etyczny człowieka. Ludzie osadzeni w
obozach koncentracyjnych mają bowiem kilka możliwych postaw do wyboru. Mogą
walczyć z obozową rzeczywistością, próbować ucieczek, buntować się. Tacy są
skazani na śmierć. Mogą przyjąć postawę całkowitej bierności, rezygnacji.
Również i ci nie mają, według Borowskiego, szans przeżycia. To tak zwani
"muzułmanie", ludzie, którzy umierają za życia. I wreszcie trzecia kategoria.
Są to wszyscy ci, którym udało się przystosować do obozowych reguł. Wiedzą, jak
należy funkcjonować, żyć w obozie. Ci interesują Borowskiego najbardziej. Bada
on stan, w jakim znajduje się psychika tych ludzi. Okazuje się, że warunkiem
koniecznym do przeżycia obozu koncentracyjnego jest zmiana całego kodeksu
etycznego człowieka, totalne przemianowanie wartości. Zdaniem autora opowiadań
przeżyć można było tylko w jeden sposób: kosztem innych. Powoduje to zanik
etyki chrześcijańskiej - w obozie koncentracyjnym nie obowiązuje dekalog.
Kradzieże i zabójstwa są na porządku dziennym. Borowski ukazuje to w skrajnie
behawiorystyczny sposób. Behawioryzm polegał na przedstawieniu bohatera poprzez
jego czyny, bez wnikania w świadomość, podświadomość, bez komentowania.
Proces dehumanizacji, "odczłowieczenia" ludzi był jednym z podstawowych celów
istnienia obozów koncentracyjnych. Człowiek tu osadzony wyzbywa się wszelkich
norm etycznych i moralnych, jakimi kierował się na wolności, w "normalnym"
świecie. Oto widzimy, jak syn wpycha do komory gazowej swego własnego ojca
("U nas w Auschwitzu..."). Nie robi tego z nienawiści, po prostu boi się narazić
pilnującemu porządku esesmanowi. W innym miejscu tego opowiadania Abramek
opowiada Tadeuszowi o nowym sposobie palenia ludzi w krematorium. Dla rozrywki
traktuje się zwłoki dzieci jak zabawki, o jakimkolwiek szacunku dla zmarłych
nie ma mowy.
Obóz koncentracyjny rządzi się własnymi prawami. Za kradzież jedzenia grozi
śmierć. W opowiadaniu "Dzień na Harmenzach" stary Beker opowiada o tym, że
powiesił własnego syna za kradzież chleba.
Zanik człowieczeństwa obrazuje również przykład z "Proszę państwa do gazu".
Młoda kobieta, w obawie przed śmiercią, nie przyznaje się do swego małego
dziecka, ucieka przed nim. Instynkt macierzyński został tu stłumiony,
silniejsza okazuje się chęć przetrwania.
Bohater opowiadań, Tadeusz, jest przykładem człowieka zlagrowanego, tzn.
takiego, który przystosował się do praw rządzących obozem, który psychicznie i
moralnie należy do świata obozowego. Nie jest obozowym prominentem, nie jest
jednak również przedstawicielem warstwy niższej, muzułmanów. Należy do klasy
średniej. Najgorsze lata obozu ma już za sobą. Przeżył, dostosował się, teraz
już wie, jak można żyć w obozie. Wie, jak czerpać korzyści, gdzie da się
skombinować coś do jedzenia, wie też czego i kogo należy się bać i omijać z
daleka. Nie znaczy to oczywiście, że Tadeusz jest pomocnikiem esesmanów,
obozowym kapo czy sztubowym.
Borowski ukazuje obóz koncentracyjny takim, jakim był naprawdę. Nie brak w jego
opowiadaniach ludzi postaw pięknych, ludzi czystych moralnie. Uciekającej przed
własnym dzieckiem matce autor przeciwstawia w "Proszę państwa do gazu" młodą,
śliczną dziewczynę, która bez wahania idzie na śmierć. W "Dniu na Harmenzach"
pojawia się postać pani Haneczki, kobiety pomagającej więźniom, dzięki której
Tadeusz przeżył pierwszy, najtrudniejszy okres pobytu w obozie.
"Pożegnanie z Marią" Tadeusza Borowskiego to zbiór opowiadań ukazujących życie
obozowe bez retuszowania, upiększania, wygładzania prawdy o ludziach.
Borowskiemu udało się ukazać najbardziej charakterystyczną cechę lagrów:
powodują one proces dehumanizacji człowieka, zaniku wartości moralnych i
etycznych. Człowiek zlagrowany, czyli człowiek dostosowany do obozowej
rzeczywistości, kieruje się w swoim postępowaniu zupełnie innym kodeksem
etyczno-moralnym niż na wolności. Świat zewnętrzny jest już zupełnie innym
światem. Człowiek zlagrowany często nie potrafi się już w nim odnaleźć.