ZAPIEKANKA MAKARONOWA
PRZYGOTOWANIE: 35 minut
ZAPIEKANIE: 30 minut
PORCJA: 590 kcal
Składniki na 4 porcje
40 dag piersi kurczaka
3 marchewki
cytryna
pęczek natki pietruszki
30 dag drobnego makaronu muszelki
2 łyżki oleju
2 łyżki masła
szklanka mleka
1/2 szklanki mietany
8 dag startego żółtego sera (gouda)
zšbek czosnku
2 łyżki mški
2 łyżeczki musztardy
sól, pieprz, cukier
tłuszcz do formy
Piersi opłukać, osuszyć, pokroić na paseczki. Marchewki obrać, opłukać, pokroić w kostkę. Cytrynę umyć, zetrzeć łyżeczkę skórki. Natkę opłukać, otrzepać, posiekać. Czosnek obrać, przecisnšć przez praskę.
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie, odcedzić.
Mięso obsmażyć na goršcym oleju, oprószyć solš, zdjšć z patelni. Na ten sam tłuszcz włożyć marchewkę, smażyć kilka minut, przyprawić solš i cukrem.
Marchew wymieszać z mięsem, natkš, czosnkiem, skórkš z cytryny i makaronem. Masę nałożyć do natłuszczonej formy.
Masło stopić, wsypać mškę, mieszajšc podsmażyć. Wlać zimne mleko, mieszajšc podgrzewać, aż powstanie gładki sos. Przyprawić solš, pieprzem i musztardš, wlać mietanę.
Sosem polać makaron z dodatkami. Posypać startym serem. Zapiekać 30 min w 200žC.
Chrupišcy kurczak ze smażonymi ziemniakami |
|
FILETY Z KURCZAKA NADZIEWANE PAPRYKĽ |
|
Frykadele z ryżem i warzywami
Porcja: 664 kcal.
Przygotowanie: 20 minut.
Smażenie: 15 minut.
Gotowanie: 25 minut.
Dla 4 osób
500 g mieszanego mięsa mielonego
100 g startego żółtego sera
2 łyżeczki kaszy kukurydzianej
1/3 szklanki mleka
jajko,
3/4 szklanki ryżu
po małym strąku czerwonej i żółtej papryki,
mała cebula
1,5 szklanki bulionu warzywnego (z kostki)
10 łyżek oleju
bułka tarta
opakowanie naturalnego serka homogenizowanego
łyżka jogurtu naturalnego
4 łyżki posiekanej zieleniny
sok z cytryny
sól, pieprz
Ryż wypłukać. Z papryki usunąć gniazda nasienne. Pokroić w kostkę. Cebulę obrać, posiekać. Podsmażyć na 2 łyżkach oleju. Wrzucić ryż. Chwilę razem smażyć. Partiami wlewać do ryżu bulion i gotować mieszając, aż ryż wchłonie płyn. Przy ostatniej porcji bulionu wrzucić paprykę. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Serek wymieszać z jogurtem i zieleniną . Doprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Kaszę wymieszać z mlekiem. Odstawić na 10 minut. Mięso wyrobić z jajkiem, kaszą i żółtym serem. Doprawić solą i pieprzem. Z masy mięsnej uformować owalne kotlety. Obtoczyć je w bułce i usmażyć na oleju. Podawać z ryżem i warzywami, polane serowo-jogurtowym sosem.
Gulasz z makaronem
Porcja: 628 kcal.
Przygotowanie: 25 minut.
Smażenie, duszenie i gotowanie: 45 minut.
Dla 4 osób
400 g cielęciny lub wołowiny
400 g makaronu rurek
cebula
łyżka smalcu
łyżeczka koncentratu pomidorowego
kostka rosołowa
łyżka mąki
sól, pieprz
łyżka posiekanej natki
listek laurowy
łyżka zagęstnika do sosu
sos sojowo-grzybowy
Mięso umyć, osączyć. Usunąć tłuszcz i żyły. Pokroić w grubą kostkę. Oprószyć mąką. Podsmażyć na smalcu. Przełożyć do rondla. Cebulę obrać, umyć, pokroić w kostkę. Podmażyć na smalcu, na którym smażyło się mięso. Dodać do mięsa. Tłuszcz pozostały ze smażenia połączyć z koncentratem pomidorowym. Zagotować. Wlać do mięsa i cebuli. Dodać listek laurowy, sól i pieprz do smaku. Dusić na małym ogniu 40 minut pod przykryciem. W szklance gorącej wody rozpuścić kostkę rosołową. Wywarem podlewać duszące się mięso. Sos z duszenia połączyć z zagęstnikiem. Zagotować.Makaron ugotować w osolonym wrzątku. Odcedzić. Mięso podawać z makaronem polanym sosem, skropionym sosem sojowo-grzybowym i posypanym natką.
KOTLECIKI Z PURÉE
PRZYGOTOWANIE: 30 minut
GOTOWANIE: 20 minut
SMAŻENIE: 710 minut
PORCJA: 600 kcal
Składniki na 4 porcje
1 kg ziemniaków
stršczek czerwonej papryczki
pęczek dymki
pęczek kolendry
kawałek kłšcza imbiru
5 łyżek oleju
2 jajka
60 dag mielonej cielęciny
1/2 szklanki mleka
2 łyżki masła
3 łyżki tartej bułki
3 łyżki sosu sojowego
2 łyżki curry
sól, pieprz
Ziemniaki obrać, pokroić w ćwiartki i ugotować w wodzie z solš. Stršczek papryczki oraz imbir oczycić, posiekać. Dymkę oczycić, pokroić w kršżki. Listki kolendry posiekać.
Bułkę tartš wymieszać z sosem sojowym i 3 łyżkami wody. Dodać mięso, jajka, kolendrę. Połowę dymki, papryczki i imbiru przesmażyć na łyżce oleju.
Wymieszać z masš mięsnš, przyprawić. Z masy uformować 12 kulek, usmażyć na oleju.
Osobno zagotować mleko, curry, masło, resztę papryczki, imbiru i dymki. Włożyć ugotowane ziemniaki, dokładnie utłuc. Na patyczki do szaszłyków nadziać po 3 kulki. Podawać z purée ziemniaczanym.
Kurze udka duszone w śmietanie |
|
RISOTTO Z PIECZARKAMI
PRZYGOTOWANIE: 30 minut
PORCJA: 500 kcal
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE
szklanka ryżu
cebula
20 dag pieczarek
kawałek selera korzeniowego
kostka bulionowa
łyżeczka posiekanej natki
łyżka masła
2 łyżki oleju
lsól, pieprz
Cebulę posiekać, zeszklić na oleju. Wsypać ryż, oprószyć solš, prażyć kilka minut. Zalać 2 szklankami wody, dodać kostkę, gotować pod przykryciem na małym ogniu 10 minut.
Pieczarki oczycić, pokroić w plasterki. Seler obrać, pokroić w małš kostkę. Masło stopić na patelni, wrzucić pieczarki i seler, smażyć kilka minut. Oprószyć solš i pieprzem.
Mieszankę grzybowo-selerowš dodać do ryżu, dokładnie wymieszać. Gotować jeszcze 5 minut na małym ogniu często mieszajšc. Przyprawić do smaku, posypać natkš pietruszki.
ZAPIEKANKA MAKARONOWA
PRZYGOTOWANIE: 35 minut
ZAPIEKANIE: 30 minut
PORCJA: 590 kcal
Składniki na 4 porcje
40 dag piersi kurczaka
3 marchewki
cytryna
pęczek natki pietruszki
30 dag drobnego makaronu muszelki
2 łyżki oleju
2 łyżki masła
szklanka mleka
1/2 szklanki mietany
8 dag startego żółtego sera (gouda)
zšbek czosnku
2 łyżki mški
2 łyżeczki musztardy
sól, pieprz, cukier
tłuszcz do formy
Piersi opłukać, osuszyć, pokroić na paseczki. Marchewki obrać, opłukać, pokroić w kostkę. Cytrynę umyć, zetrzeć łyżeczkę skórki. Natkę opłukać, otrzepać, posiekać. Czosnek obrać, przecisnšć przez praskę.
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie, odcedzić.
Mięso obsmażyć na goršcym oleju, oprószyć solš, zdjšć z patelni. Na ten sam tłuszcz włożyć marchewkę, smażyć kilka minut, przyprawić solš i cukrem.
Marchew wymieszać z mięsem, natkš, czosnkiem, skórkš z cytryny i makaronem. Masę nałożyć do natłuszczonej formy.
Masło stopić, wsypać mškę, mieszajšc podsmażyć. Wlać zimne mleko, mieszajšc podgrzewać, aż powstanie gładki sos. Przyprawić solš, pieprzem i musztardš, wlać mietanę.
Sosem polać makaron z dodatkami. Posypać startym serem. Zapiekać 30 min w 200žC.
Zupa Cebulowa
Potrzebne nam będzie:
6 dużych cebul
3 kostki rosołowe
4-5 ziemniaków
10 dag ostrego sera
kilka kromek bułki
3 łyżki mąki
pół kubeczka śmietany 12%
masło do smażenia, sól, pieprz, płaska łyżeczka suszonej papryki (słodkiej), gałka muszkatołowa (niekoniecznie)
Cebulę obieramy, kroimy w talarki i smażymy na patelni na maśle, na małym ogniu. Przykrywamy i czekamy, aż się zrobi szklista. Kiedy jest uduszona, posypujemy mąką i zwiększamy ogień, żeby cebula się przyrumieniła. Następnie wrzucamy do garnka z 1,5 litra zagotowanej wody. Wrzucamy kostki rosołowe i gotujemy około 10 minut, w tym czasie obieramy i myjemy ziemniaki, po czym pokrojone w kostkę wrzucamy do wywaru. Jeszcze 10 minut i nasza zupa jest gotowa. Można też zupę tę zmiksować jak ostygnie i wtedy mamy zupę-krem. Przyprawiamy ją solą i pieprzem, szczyptą gałki muszkatołowej i śmietaną. Ser kładziemy na plasterki bułki i zapiekamy do rozpuszczenia sera w piekarniku. Podajemy jako dodatek do zupy. Gotowe!
Na górę
Zupa cukiniowo-czosnkowa
Stawia na nogi przeziębionych!
Potrzebne nam będzie:
2 ładne cukinie
pół szklanki mleka
2 litry bulionu z kostki
3 łyżki oliwy
1 cebula
3 ząbki czosnku
4 duże ziemniaki
sól, pieprz, kilka listków bazylii (niekoniecznie)
Obieramy cebulę i ziemniaki. Ziemniaki kroimy w plastry, cebulę w kostkę. Smażymy na oliwie najpierw cebulę, jak się lekko przyrumieni, dodajemy obrane i pokrojone w cienkie plasterki 2 ząbki czosnku (nie wycisnięte). Smażymy chwilę, dodajemy ziemniaki. Jak się przyrumienią, przekładamy do garnka, zalewamy bulionem, gotujemy pod przykryciem 20-25 minut. Zostawiamy do lekkiego przestygnięcia. Potem miksujemy na gładką masę. Cukinię (nie obraną) kroimy w półplasterki, wrzucamy do zupy, gotujemy jeszcze 20 minut. Wlewamy mleko, doprawiamy solą i pieprzem, wyciśniętym ząbkiem czosnku, na wydaniu ozdabiamy listkami bazylii. Gotowe!
Na górę
Zupa pocieszycielka
Ta zupa to właściwie zwyczajna kartoflanka, ale wierz mi, znakomicie poprawia humor kiedy wracasz zmęczony/a, głodny/a i smutny/a do domu w ciemny i zimny dzień jakie zwykle panują przez kilka miesięcy w naszej części Europy.
Potrzebne nam będzie:
750 g ziemniaków
2 cebule
1 por
200 g chudego wędzonego boczku (lub wędzonki krotoszyńskiej)
2-3 marchewki
1,5 l bulionu z kostki (najlepiej grzybowego, ale może też być z kury)
łyżka majeranku, sól, pieprz, łyżka vegety, 3 liście laurowe
1 łyżka oliwy (masła do smażenia)
pół kubeczka śmietany sałatkowej, 9% (niekoniecznie)
Ziemniaki obieramy i kroimy w niewielką kostkę. Cebulę obieramy i drobno kroimy w kosteczkę. Por przekrawamy na pół, dokładnie myjemy i kroimy drobno. Marchewkę i boczek kroimy w drobna kostkę. Oliwę rozgrzewamy na dnie garnka. Wrzucamy boczek i cebulę i smażymy, aż się zeszkli. Dorzucamy warzywa, podlewamy trochę rosołem, dusimy kilka minut, wlewamy resztę rosołu, dolewamy jeszcze szklankę wody. Dodajemy przyprawy (ostrożnie z solą, kostki rosołowe i vegeta zawierają sól) i gotujemy na małym ogniu 30 minut. Na koniec zaprawiamy smietaną. Można połowę zupy zmiksować i wymieszać z resztą. Gotowe!
Na górę
Zupa zielona
Potrzebne nam będzie:
500 g mrożonego zielonego groszku (w żadnym razie z puszki!)
500 g mrożonego szpinaku
półtora litra bulionu z kostki
3 łyżki masła
ząbek czosnku
sól, pieprz
pęczek koperku
groszek ptysiowy, kilka łyżek śmietany, szczypta słodkiej papryki w proszku
Szpinak wkładamy do garnka. Kiedy się prawie rozmrozi, zalewamy połową szklanki wrzątku, tyle tylko, by woda zakryła szpinak. Gotujemy z dodatkiem masła i wyciśniętego przez praskę czosnku przez 10 minut. Bulion doprowadzamy do wrzenia i wrzucamy do niego zamrożony groszek. Gotujemy około 15 minut. Przecedzamy i połowę groszku odkładamy. Pozostały groszek łączymy ponownie z bulionem, dodajemy szpinak i miksujemy na gładką masę. Przyprawiamy, dodajemy odłożony groszek i gotujemy jeszcze 5 minut. Do talerzy nakładamy po kilka łyżek groszku ptysiowego, nalewamy zupę, każdą porcję ozdabiamy kleksem śmietany, posypujemy posiekanym koperkiem i szczyptą słodkiej papryki. Gotowe!
Na górę
Zupa z avocado
3 owoce avocado
1 zielony ogórek
1 twardy, czerwony pomidor
4 łyżki śmietany
100 ml mleka
sok z 1 cytryny,
sól, pieprz
Ogórek obieramy i wypestkowujemy. Z miąższu wykrawamy małe kuleczki wielkości orzecha laskowego, zanurzamy je na chwilę we wrzącej wodzie, wyjmujemy i osączamy. Pomidora sparzamy wrzątkiem, obieramy ze skórki, wypestkowujemy i kroimy na małe kwadraciki. Owoce avocado przekrawamy wzdłuż na pół, usuwamy z nich pestki i wybieramy miąższ, który należy zmiksować z sokiem cytrynowym, śmietaną i mlekiem. Doprawiamy solą i pieprzem, po czym schładzamy w lodówce. Podajemy przybraną kulkami ogórka i kawałeczkami pomidora. Gotowe!
Na górę
A to drugie dania, niektóre można podać również na kolację:
Paj Serowy
Potrzebne nam będzie:
na ciasto:
1,5 szklanki mąki
pół kostki margaryny do pieczenia
3-4 łyżki wody
na farsz:
4 duże cebule
2 małe pudełka serka homogenizowanego
20 dag tartego zółtego sera
2 jajka
2 łyżki mąki
masło do smażenia, sól, pieprz, bazylia, słodka papryka w proszku
Mąkę wysypujemy na stolnicę, mieszamy ze szczyptą soli, układamy schłodzone masło i przy pomocy długiego noża, siekamy je na coraz mniejsze kawałki zasypując mąką, aż powstaną małe grudki. Wtedy zagniatamy dodając trochę wody i wkładamy do lodówki na 15 minut. Potem ciasto wkładamy do wysmarowanej masłem formy, rozprowadzając równo, nakłuwamy widelcem. Wkładamy do piecyka rozgrzanego do 250 stopni i pieczemy 15 minut. Cebulę kroimy na talarki i smażymy do zeszklenia. Następnie wrzucamy do miski, dodajemy serek homogenizowany, ser tarty (odrobinę zostawiamy), jajka i mieszamy. Przyprawiamy bazylią, solą, pieprzem, papryką. Wykładamy na podpieczone ciasto, posypujemy resztką sera i pieczemy jeszcze ok. pół godziny. Wygląda niewinnie, ale jest bardzo pożywna. Gotowe!
Na górę
Listopad, za oknem śnieg z deszczem, jesteś głodny/a, a w domu są tylko ziemniaki?
Pieczone ziemniaki
Potrzebne nam będzie:
po 2 duże, ładne ziemniaki na osobę (polecam ziemniaki do pieczenia firmy Panmure)
łyżka oliwy
sól, pieprz
ząbek czosnku (niekoniecznie)
3 łyżeczki suszonego rozmarynu (też niekoniecznie)
masło do posmarowania upieczonych ziemniaków
Ziemniaki szorujemy szczoteczką, przekrawamy na pół wzdłuż (nie obieramy) i usuwamy brzydkie części (Panmure zwykle ich nie mają). Wkładamy do miski, skrapiamy oliwą, nacieramy solą, pieprzem, wyciśniętym przez praskę czosnkiem, rozmarynem. Układamy na ruszcie przeciętą stroną w dół i wkładamy do piekarnika (250 C). Po 30 minutach sprawdzamy widelcem, czy są miękkie, zazwyczaj nie pieką się dłużej niż 1 godz. Podajemy z kwaśną smietaną, kefirem lub posmarowane masłem... według upodobań. Gotowe!
Na górę
Zapiekanka "na winie"
Ta zapiekana nazywa się "na winie" nie dlatego, że naprawdę robi się ją na winie, ale dlatego, że przyrządzam ją z tego, co akurat się pod rękę nawinie ;-). Można zatem modyfikować przepis.
Potrzebne nam będzie:
po 100 g makaronu wstążki, zielonego i białego (mogą być też inne rodzaje makaronu)
750 g pomidorów lub tyle samo pomidorów z puszki
250 g szynki (najlepsza jest szynka z puszki Krakus, ale mogą też być plasterki wędliny)
200 ml śmietany
3 jajka
50 g tartego zółtego sera
pęczek szczypiorku
pół pęczka zielonej pietruszki
sól, pieprz
Makaron gotujemy do miękkości, przelewamy zimną wodą. Pomidory obieramy ze skórki, kroimy w plasterki, z puszki kroimy w kostkę. Szynkę kroimy w kostkę, zieleninę siekamy drobno. Jajka ubijamy ze śmietaną, solą i pieprzem. Płaskie żaroodporne naczynie smarujemy masłem, układamy warstwę z połowy pomidorów, posypujemy pieprzem, solą i połową zieleniny, potem układamy połowę szynki, połowę makaronu w obu kolorach, znowu pomidory, szynka i makaron. Zalewamy jajkami, posypujemy serem i zapiekamy ok. 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 C. Można dodawać smażone pieczarki, posiekane albo mielone smażone mięso, co tylko wpadnie w ręce :-). Gotowe!
Na górę
Tarta popisowa
Popisowa, bo wyjątkowo ładnie wygląda, jest łatwa w przygotowaniu i świetnie nadaje się do podejmowania gości, zwłaszcza, jeśli są wegetarianami.
Potrzebne nam będzie:
opakowanie świeżego lub mrożonego ciasta francuskiego (250 g) lub ciasto kruche przyrządzone jak w przepisie na paj cebulowo-serowy
3 duże, ładne papryki czerwone, jedna może być zielona
1 bakłażan
5-6 dużych, ładnych pieczarek
2-3 łyżki oliwy
garść tartego żółtego sera
garść czarnych oliwek
pół pęczka świeżego oregano lub innych ziół (mogą być suszone, np. zioła prowansalskie)
ząbek czosnku
sól, pieprz
Zaczniemy od papryki. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni, myjemy, przekrawamy na pół papryki, usuwamy gniazda nasienne i układamy na suchej blasze przeciętą stroną w dół. Pieczemy około 20 minut, wystarczy sprawdzić widelcem, czy są miękkie, a skórka pomarszczona, odstawiamy do ostygnięcia. Bakłażana myjemy starannie i bez obierania kroimy na plasterki grubości około pół cm. Solimy i układamy na sitku, by puścił sok. Pieczarki myjemy i kroimy w grubsze plasterki. Smażymy na suchej patelni teflonowej, po chwili odrobinę solimy, aby puściły niewiele soku. Kiedy się przyrumienią i lekko zmiękną są gotowe. Potem każdy plasterek bakłażana wycieramy z soku papierowym ręcznikiem lub serwetką, usunęliśmy w ten sposób gorycz. Patelnię jedynie omiatamy pędzelkiem z kilkoma kroplami oliwy, ale smażymy bakłażana tez w zasadzie bez tłuszczu, aż się zrumieni. Ciasto lekko rozmrażamy, wkładamy do posmarowanej oliwą formy do tart (tortownicy) i przyciskamy. Paprykę obieramy ze skórki, powinna łatwo odchodzić, każdą połówkę kroimy na 2 lub 3 części wzdłuż. Czosnek siekamy na drobno i dzielimy na 3 części. Teraz każdy ze składników z osobna skrapiamy oliwą, przyprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem. Ciasto skrapiamy oliwą, układamy najpierw krążki bakłażana, między nie paprykę, pieczarki, przekrojone na pół oliwki. Posypujemy posiekanymi ziołami, posypujemy serem i wstawiamy do piekarnika (200 stopni) na 15 minut, aż ciasto się zazłoci. Wspaniale pachnie, a sposób przygotowania sprawia, że wszystko ma niezwykle skoncentrowany smak, papryka wydobywa całą swą słodycz. W wersji ekspresowej robię taką tartę z kilku ładnych pomidorów, obranych ze skórki (po sparzeniu wrzątkiem). Przekładam plasterki pomidora mozarellą i posypuję bazylią, skrapiam oliwą i do pieca. Też dobre :-). Tartę popisową dobrze jest podać z jarzynką na oliwie (bardzo proste: na patelni rozgrzewamy łyżeczkę oliwy, wysypujemy paczkę ulubionej mrożonej mieszanki warzywnej, dusimy lekko przykryte mieszając, aż warzywa będą miękkie, ale chrupiące, solimy), a będziemy mieli pełen zestaw dla wielbicieli zielonki ;-). Gotowe!
Na górę
Tarta Trzy Sery
Uwielbiam ser. W każdej postaci. Wieczorem lubimy sobie we dwoje posiedzieć popijając winko i pogryzając pleśniowy ser. To danie można podać również na zimno jako przekąskę w takich właśnie okolicznościach :-).
Potrzebne nam będzie:
opakowanie świeżego lub mrożonego ciasta francuskiego (250 g)
30 g utartego rokpola lub d'or blue
60 g utartego sera wędzonego (np. rolada ustrzycka, oscypek)
60 g utartego gruyera lub parmezanu
3/4 szklanki śmietany 12%
3 jajka
pół szklanki mleka
pieprz
Jajka lekko ubijamy trzepaczką, dodajemy śmietanę i mleko, wsypujemy ser, powinna powstać dość gęsta masą. Ciastem wylepiamy wysmarowaną formę tworząc wyższy brzeg, skrapiamy je oliwą, wylewamy masę i wstawiamy do piekarnika (200 st.) na ok. 25 minut, az się zazłoci. Podajemy z winkiem, mniam, mniam. Gotowe!
Na górę
Zapiekanka delfinacka
Bardzo lubiana przez wszystkich domowników. Można ją podawać samą (także na zimno), dla większych głodomorów z jajkiem sadzonym albo sosem pieczarkowym. Ja ją najbardziej lubię z kefirkiem i zieloną sałatą z sosem winegret.
Potrzebne nam będzie:
1 kg ładnych ziemniaków o regularnym kształcie
3/4 szklanki śmietany 9 %
garść tartego ostrego sera
50 g masła
2-3 ząbki czosnku
sól, pieprz, ewentualnie pół łyżeczki rozmarynu
Ziemniaki obieramy i myjemy. Jeśli mamy odpowiednie noże, to w robocie kuchennym, a jeśli nie, to na największych oczkach tarki do jarzyn ścieramy ziemniaki na cienkie (2 mm), przezroczyste, okrągłe plasterki. Czosnek obieramy i siekamy drobniutko. Formę smarujemy odrobiną masła. Wykładamy dwie warstwy krążków ziemniaków. Posypujemy solą, pieprzem, czosnkiem, układamy w 3-4 miejscach malutkie kawałeczki masła. Na to znowu ziemniaki, sól, pieprz itd. Na końcu polewamy śmietaną i posypujemy resztą przypraw i rozmarynem (nadaje on lekko wytrawny smak i silny aromat, więc nie każdy go polubi), posypujemy serem. Wstawiamy do gorącego piekarnika (200 C) na 30 minut. Badamy widelcem, jeśli coś pod nim chrupie, to jeszcze trzeba chwilę poczekać ;-). Smacznego!
Na górę
Hot Wings
Skrzydełka, jakie podaje się w Luizjanie. Pikantne i aromatyczne, a przy tym łatwe.
Potrzebne nam będzie:
12-16 skrzydełek kurzych (po 4 na osobę)
pęczek świeżego rozmarynu albo 3 łyżki suszonego
sok z jednej cytryny
2 łyżki miodu
2 łyżki pikantnego ketchupu
kilka łyżek oleju
2 ząbki czosnku
łyżeczka ostrej papryki chilli
łyżeczka ziaren pieprzu
łyżeczka ziaren jałowca
sól
Skrzydełka myjemy, sok cytrynowy miksujemy z miodem, olejem i ketchupem. Dodajemy posiekany rozmaryn, chilli, wyciśnięty przez praskę czosnek i sól. Ziarna jałowca i pieprzu mielimy razem w młynku. Jałowiec nie jest konieczny, ale nadaje skrzydełkom myśliwską nutę. Marynatą smarujemy każde skrzydełko osobno, wkładamy do miski, wylewamy na nie resztkę marynaty i wkładamy na półgodziny do lodówki. W tym czasie rozpalamy grilla albo rozgrzewamy mocno piekarnik. Pieczemy około pół godziny aż skrzydełka się zrumienią. Dobre z pieczonymi ziemniakami i prostą sałatką z pomidora. Gotowe!
Na górę
Kluskum verde
Czyli pyszne zielone kluseczki. Warto zrobić większą porcję i zamrozić, dobrze się przechowują. Trzeba tylko zamrażać je ułożone w jednej warstwie.
Potrzebne nam będzie:
400 g siekanego szpinaku (mrożony Bonduelle jest świetny)
250 g tłustego białego sera, (najlepiej mielonego lub Ricotta)
1 żółtko (można bez)
ok. półtorej szklanki mąki
szczyta gałki muszkatołowej
2-3 łyżki masła
ewentualnie parmezan do posypania
świeża szałwia (niekoniecznie)
sól, pieprz
Szpinak gotujemy wg przepisu, odsączamy na sitku. Rozgniatamy widelcem ser, dodajemy szpinak, przyprawy oprócz szałwi, jajko, mieszamy. Dodajemy mąkę, ale tylko tyle, by dało się z tego zagnieść ciasto. To, ile mąki wejdzie, zależy od konsystencji sera i szpinaku, ale nie należy też przesadzić w drugą stronę, ciasto powinno być miękkie. Chwilę je wyrabiamy. Na stolnicy podsypanej mąką formujemy długie wałeczki z ciasta, spłaszczamy je nożem i kroimy na kluski tak jak kopytka albo leniwe. Wrzucamy na osoloną wrzącą wodę i wyjmujemy kiedy wypłyną. Podajemy polane masłem, posypane szałwią lub parmezanem. Można je też podać z sosem pomidorowym. Gotowe!
Na górę
Kurczak Kolumba
Potrzebne nam będzie:
0,5 kg piersi z kurczaka
2 żółte papryki
2 duże cebule
duża puszka pomidorów w zalewie
puszka kukurydzy
2 ząbki czosnku
oliwa do smażenia, łyżka kolendry w ziarnach, oregano, sól, chilli
Kurczaka myjemy i kroimy w paseczki. Na patelni rozgrzewamy trochę oliwy, wysypujemy kolendrę i chwilę smażymy, aż się przyrumieni. Dodajemy kurczaka i smażymy jakieś 5 minut. Przekładamy do garnka. Na tej samej patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy pokrojoną w plasterki cebulę, smażymy kilka minut i dodajemy umytą, oczyszczoną i pokrojoną w kostkę paprykę. Dusimy razem 10 minut i dodajemy kukurydzę (razem z zalewą). Po pięciu minutach wszystko wrzucamy do garnka z kurczakiem i dodajemy pomidory. Dusimy około pół godziny. Na końcu dodajemy zmiażdżony czosnek, oregano, sól, chilli (ostrożnie!). Podajemy z ryżem. Najlepsze odgrzewane następnego dnia. Gotowe!
Na górę
Makaron azjatycki
Potrzebne nam będzie:
0,5 kg piersi z kurczaka
2 opakowania makaronu sojowego po 100 g
pęczek cebuli dymki
1 czerwona papryka słodka
2 ząbki czosnku
pół łyżeczki imbiru lub przyprawy 5 smaków Kamisu
dwie łyżki oliwy, sól, pieprz
Kurczaka myjemy i kroimy w kostkę. Na dużej patelni rozgrzewamy mocno oliwę, smażymy kurczaka na dużym ogniu, aż się przyrumieni, dodajemy posiekany jeden czosnek, skrapiamy sosem sojowym. Odkładamy na talerz. Paprykę kroimy w paseczki, cebulki w talarki, a szczypior w słupki. Wrzucamy na patelnię i smażymy na ostrym ogniu. Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu, najczęściej zalewa się go tylko wrzątkiem na chwilę. Wrzucamy na patelnię z powrotem kurczaka, mieszamy z warzywami, dodajemy odcedzony makaron, kilka kropli oliwy, drugi czosnek, resztę sosu sojowego, imbir, sól i pieprz do smaku. Smażymy chwilę na dużym ogniu mieszając cały czas. Podajemy z łagodną sałatką, np. z rukoli. To danie jest bardzo dobre odgrzewane. Gotowe!
Na górę
Chrupiący kurczak Kasi Rakowskiej
Prawdziwe KFC we wlasnym domu. Smakowite zarówno na ciepło jak i zimno, dzieciaki to danie uwielbiają. Dzięki za przepis, Kasiu!
Potrzebne nam będzie:
1 kg piersi z kurczaka
ok. pół litra oleju
przyprawa do kurczaka Kamisu (żadna inna!)
sól, pieprz, słodka papryka
150 g mąki
pół szklanki mleka
3 jajka
ok. 2 szklanek bułki tartej
ok. 2 szklanek rozgniecionych zwykłych płatków kukurydzianych
Kurczaka kroimy w kawałki, nacieramy solą, pieprzem, przyprawą, papryką i wkładamy pod przykryciem do lodówki na 24 godziny. Przygotowujemy ciasto naleśnikowe (przepis jest mój, ale możesz zastosować swój wypróbowany przepis, byle ciasto było dość gęste). Mąkę wsypujemy do miski, dolewamy stopniowo mleko, dorzucamy po jednym jajku, miksujemy, przyprawiamy tą samą mieszanką co kurczaka. Olej mocno rozgrzewamy na głębokiej patelni. Mąkę i płatki dokładnie mieszamy, powinny być w proporcji 1:1. Podając ilość płatków mam na myśli już pokruszone. Z jednej szklanki całych wychodzi troszkę mniej niż pół szklanki pokruszonych. Najlepiej je pokruszyć w plastikowym woreczku. Kawałki kurczaka zanurzamy w cieście naleśnikowym, obtaczamy w panierce i smażymy z obu stron na złoty kolor. Jeśli robimy to danie dla dzieci, możemy włożyć usmażonego kurczaka w hamburgerową bułkę dodając sałatę, majonez, pomidor... Dziecka będą zachwycone. Gotowe!
Na górę
Wątróbka Pana Piotra :)
Danie to jest naprawdę smaczne, niedrogie i mało kłopotliwe do przyrządzenia. Poza tym wątróbka jest bogata w żelazo, ale również - uwaga - w cholesterol, więc zalecam pewną ostrożność. Porcja dla dwóch osób.
Potrzebne nam będzie:
ok. 400 g wątróbki z kurcząt (im jaśniejsza tym lepsza, poza tym jeszcze w sklepie należy upewnić się, czy na pewno jest świeża - wystarczy ją powąchać)
2 średnie cebule
przyprawy (sól, pieprz, zioła prowansalskie, "Delikat" do mięs Knorra)
trochę mąki i oleju do smażenia
Z wątróbki wykrawamy tłuszcz i wszystko inne, co wyglądem nie przypomina mięsa. Następnie dokładnie ją myjemy i odsączamy. Patelnię stawiamy na niezbyt dużym ogniu, a gdy się trochę nagrzeje (po ok. minucie) nalewamy olej. Tymczasem posypujemy wątróbkę przyprawami (z wyjątkiem soli i pieprzu - te dodajemy dopiero na talerzu, zaś "Delikat" można zastąpić czymś innym, zachęcam do eksperymentowania), obtaczamy ją w mące i kładziemy na gorący olej, po kilku minutach odwracamy (tę czynność należy powtarzać co ok. 3-4 minuty) i przykrywamy pokrywką. Cebulę kroimy w kółka lub półkola i wykładamy ją na patelnię po ok. 10-12 minutach. Po 20 minutach zdejmujemy pokrywkę i smażymy jeszcze ok. 5 minut, pilnując, żeby wątróbka się nie przypaliła. Gdy jest miękka, wykładamy na talerze, podajemy z bułką lub frytkami, ogórkiem konserwowym. Gotowe!
Na górę
Łosoś w marynacie
Łosoś to taka ryba, że zawsze jest pyszna, nawet saute. Ale w tej marynacie, autorstwa mojego męża, łosoś jest wyjątkowo dobry. Można go również piec na grillu.
Potrzebne nam będzie:
po 1 dzwonku lub filecie z łososia na osobę
łyżka rozmarynu
szklanka białego wytrawnego wina
pieprz lub pieprz cytrynowy (czasem bywa w sklepach)
sól
ewentualnie łyżka oliwy
Łososia myjemy. Jeśli są widoczne duże ości, usuwamy je pęsetą. Wino wlewamy do salaterki, dodajemy pieprz i rozmaryn. Wkładamy rybę, trzymamy co najmniej godzinę w lodówce. Rozgrzewamy silnie patelnię teflonową (ja robię to bez oliwy). Smażymy łososia z obu stron po 3-5 minut, aby się zrumienił. Potem przykrywamy pokrywką, zmniejszamy ogień i jeszcze 5 minut, by łosoś 'doszedł'. Solimy już usmażony na talerzu. Gotowe!
Na górę
Łosoś a'la IKEA
Jeśli lubisz lax pudding z IKEI, to danie Ci posmakuje. Podaj je z ziemniakami a już bedzie pełen odlot :-).
Potrzebne nam będzie:
po 1 filecie łososia ze skórą na osobę
100 g masła (najlepiej solonego)
3 łyżki musztardy sarepskiej
pęczek koperku
sól, pieprz
Łososia myjemy. Jeśli są widoczne duże ości, usuwamy je pęsetą, układamy w naczyniu żaroodpornym, skórą do dołu, oprószamy pieprzem. Masło rozpuszczamy, dodajemy musztardę, drobno posiekany koperek. Zalewamy tym sosem łososia by w nim pływał i wstawiamy do piekarnika (180 st.C) Po ok. 20 minutach jest gotowy, wyjmujemy łososia na talerze i polewamy sosem. Przepyszne i dziecinnie łatwe :-).
Na górę
Pstrąg w migdałach
Potrzebne nam będzie:
na każdą osobę sprawiony filet pstrąga ze skórą
paczka płatków migdałowych
pół kostki prawdziwego masła, olej do smażenia
szklanka mleka
pieprz i sól
Filety myjemy i moczymy przez kwadrans w mleku. Oprószamy solą i pieprzem, smażymy na oleju. Kiedy ryby się smażą, rozpuszczamy masło na drugiej patelni i rumienimy płatki migdałowe. Usmażone ryby polewamy migdałami. Takie proste, a jakie pyszne. Gotowe!
Na górę
Ryba w winnych porach
To pyszne, wykwintne i niedrogie zarazem danie (co zaiste jest boską kombinacją :-).
Potrzebne nam będzie:
na każdą osobę filet pstrąga, łososia, może też być mintaj, dorsz, karmazyn, mrożona ryba też jest niezła
kilka dorodnych porów (około pół kg)
ok. półtorej szklanki białego wytrawnego wina (Sophia Chardonnay jest akurat)
pół kubeczka śmietany 12 %
łyżka zasmażki błyskawicznej Knorra (niekoniecznie)
2 łyżki masła do smażenia, sól, pieprz
Pory przekrawamy na pół i dokładnie myjemy rozchylając listki. Kroimy na plasterki i wrzucamy na patelnię z rozgrzanym masłem. Chwilę podsmażamy pod przykryciem, dolewamy wina, dusimy pory aż ponad połowa wina odparuje. Trwa to góra 10 minut. W tym czasie umytą rybę oprószamy solą i pieprzem i smażymy na maśle na drugiej patelni, zaczynając od strony ze skórą (jeśli filet jest ze skórą). Przewracamy na drugą stronę i wracamy do porów. Wlewamy śmietanę, doprawiamy porządnie solą i pieprzem (nie obawiaj się, pory straciły pod wpływem duszenia ostry smak i są lekko słodkawe), zagęszczamy je nieco zasmażką, gotujemy jeszcze minutkę. Wykładamy rybę na talerz, pokrywamy jarzynką. Podajemy z ziemniakami i surówką (kapusta pekińska, jedna marchew starta, surowy por, rodzynki, majonez jogurtowy). Gotowe!
Na górę
Naleśniki z pieczarkami
Potrzebne nam będzie:
ok. 2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
1 szklanka piwa (może być woda, ale lepiej mineralna gazowana)
2 jajka
1/2 łyżeczki soli
łyżeczka oliwy
łyżka cukru
40 dkg pieczarek
dwie cebule
dwa jajka na twardo
pęczek natki pietruszki
sól, pieprz
Pieczarki myjemy, obieramy, kroimy w plasterki, podduszamy na patelni z odrobiną oliwy, dodajemy posiekaną drobno cebulę, dusimy pod przykrywką do miękkości, na końcu dodajemy pokrojone drobno jajka, pietruszkę, przyprawiamy solą i pieprzem. Miksujemy piwo, mleko, mąkę, olej, jajka, sól i cukier na niezbyt gęste ciasto. Smażymy dość cienkie naleśniki. Nakładamy farsz na naleśniki i zawijamy. Aby zjeść ciepłe naleśniki najlepiej te gotowe wkładać do słabo nagrzanego piekarnika pod folię aluminową. Gotowe!
Na górę
Spaghhetti Carbonara
Potrzebne nam będzie:
30 g masła
500 g makaronu - najlepiej wstążki
2 obrane i posiekane ząbki czosnku
250 g wędzonej szynki lub chudego wędzonego boczku pokrojonego na paseczki
4 łyżki białego wytrawnego wina
4 jajka
100 g utartego parmezanu
sól, pieprz oraz natka pietruszki
Roztapiamy masło, wkładamy czosnek oraz szynkę (lub boczek) i smażymy na małym ogniu przez 1-2 minuty, potem wlewamy wino i smażymy aż połowa odparuje. Wyłączamy ogień i przykrywamy. Do dużej miski wkładamy utarty parmezan, dodajemy sól i pieprz oraz drobno posiekaną natkę pietruszki. Gotujemy makaron, wrzucamy do misy z parmezanem, na to szybko wbijamy jajka i mieszamy (powinny się ściąć od temperatury makaronu). Całość oprószamy świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Gotowe!
Na górę
Farfale łososiowe
Potrzebne nam będzie:
porcja makaronu farfale (kokardki) dla dwóch osób, ok. 250 g
kawałek wędzonego łososia (nie plasterki), ok. 200 g
kubeczek łagodnego topionego sera
kubek śmietany 12%
masło do smażenia
pieprz
Gotujemy makaron al dente, a w tym czasie odkrawamy łososia od skóry, kroimy w kawałeczki i krótko smażymy na maśle. Dodajemy ser i mieszamy, aż się roztopi. Dolewamy śmietany i starannie mieszamy. Odlewamy wodę z ugotowanego makaronu i zalewamy go sosem. Mieszamy starannie w garnku i zaraz podajemy. Gotowe!
Na górę
Penne z gorgonzolą
Prawdziwa bomba kaloryczna! Ale pyszna. Zaleca się po konsumpcji intensywne ćwiczenia fizyczne, najlepiej w parach ;-).
Potrzebne nam będzie:
porcja makaronu penne (rurki) dla dwóch osób, ok. 250 g
150 g sera Gorgonzola (lub innego miękkiego pleśniaka)
ząbek czosnku
kubeczek śmietanki 12%
2 łyżki kaparów
paczka dobrego tartego parmezanu
masło do smażenia
pieprz, sól
Gotujemy rurki al dente, a w tym czasie roztapiamy masło na patelni i smażymy na nim pokrojony w plasterki czosnek. Krótko, bo czosnek smażony zbyt długo robi się gorzki. Usuwamy go z patelni. Dodajemy gorgonzolę (bez skórki), roztapiamy, dodajemy śmietankę, kapary i dużą garść parmezanu. Sos powinien być niezbyt gęsty, ale wyrazisty w smaku - można dodać pieprzu, zwykle jest dość słony sam w sobie. Powinien też się zagotować. Odlewamy wodę z ugotowanego makaronu i zalewamy go sosem. Mieszamy w garnku i zostawiamy pod przykryciem na 2 minuty. Makaron "wciągnie" sos. Podajemy, posypując parmezanem i ewentualnie kaparami/posiekanymi ziołami. Gotowe!
Na górę
Krewetki królewskie
Potrzebne nam będzie:
2 paczki obranych krewetek, najlepiej większych, ale mogą też być koktajlowe (polecam robaki morskie i ryby firmy Wilbo)
szklanka białego wytrawnego wina
50 g winiaku/koniaku/brandy (niekoniecznie)
100 g dobrego masła
po pęczku koperku i natki pietruszki
kilka ząbków czosnku
kilkanaście kropli tabasco, sól, pieprz, oliwa do smażenia
Krewetki rozmrażamy na sitku pozwalając odciec wodzie. Wrzucamy je na patelnię z bardzo gorącą oliwą i smażymy na dużym ogniu 3-5 minut (większe krewetki chwilę dłużej). Wylewamy oliwę. Czosnek przeciskamy przez praskę dodajemy do krewetek, dolewamy wino i tabasco (ostrożnie). Już zaczyna bosko pachnieć. Chwilę podgrzewamy mieszając, dodajemy masło i zioła. Kiedy masło się rozpuści, doprawiamy solą i ewentualnie pieprzem. Podajemy ze świeża bagietką. Gotowe!
Na górę
Małże w winie
Przywołają wspomnienie wakacji w Grecji czy Hiszpanii :-). Spróbuj, jeśli tęsknisz za słońcem. Porcja na 4 osoby.
Potrzebne nam będzie:
2 kg mrożonych małży w skorupkach (oczyszczonych)
3/4 l białego wytrawnego wina
1 cebula
1 papryczka chilli (pół łyżeczki suszonej)
kilka ząbków czosnku
kilka łyżek oliwy
liść laurowy
po 1/4 cytryny na osobę
Odrzucamy wszystkie otwarte małże. Z grubsza siekamy cebulę, paprykę i czosnek i wrzucamy z przyprawami (sól, liść laurowy) do garnka z winem i oliwą. Doprowadzamy do wrzenia i wrzucamy małże na 10-12 minut. Powinny się pootwierać. Podajemy na stół, odrzucając te, które się nie otworzyły. Świetnie smakują z bagietką i białym winem. Gotowe!
Na górę
Spaghetti verde (czyli zielone :-)
Potrzebne nam będzie:
makaron spaghetti w ilości na dwie osoby
paczka mrożonego szpinaku rozdrobnionego
mała paczka (250 g) mrożonych brokułów
kubeczek śmietany 12 % lub jogurtu naturalnego
2 ząbki czosnku
trybula, sól, pieprz
oliwa do smażenia
starty ser do posypania
Brokuły gotujemy do miękkości w osolonej wodzie, odcedzamy. Szpinak gotujemy dodając odrobinę wody. Na patelni rozgrzewamy 1-2 łyżki oliwy, jeden ząbek czosnku siekamy i smażymy chwilę do zrumienienia. Na to wkładamy ugotowany szpinak, różyczki brokułów i smażymy chwilę starając się jak najbardziej odparować płyn. Wyciskamy drugi ząbek czosnku, dodajemy śmietanę, przyprawiamy. Jeśli sos nadal jest zbyt rzadki podprawiamy go łyżką mąki lub zasmażką błyskawiczną Knorra, ale to na ogół nie jest konieczne. Tym sosem polewamy makaron, posypujemy serem i podajemy. Gotowe! Prawda, że banalnie proste, a jakie zdrowe!
Na górę
Sos Mojo Picon
Przepis na ten sos przywiozłam z wakacji na słonecznej Gran Canarii (wrzesień 2001). Tambylcy podają go do ziemniaków pieczonych w soli, my możemy go podać także do wszelkich mięs i warzyw z grilla i z patelni, albo z ryżem. Ach, jakie to były wakacje!
Potrzebne nam będzie:
3 łyżki oliwy
3 łyżki octu winnego (najlepiej aceto balsamico)
2 czerwone papryki (słodkie)
pęczek natki pietruszki
4 ząbki czosnku
łyżeczka kminku (najlepiej mielonego)
łyżeczka suszonego oregano
łyżeczka soli, pieprz do smaku
Oczyszczone z gniazd nasiennych i umyte papryki kroimy w drobną kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę. Oliwę mieszamy z octem, dodajemy paprykę, czosnek i przyprawy. Miksujemy tnącą końcówką miksera, sos powinien się zrobić czerwony. Dodajemy pietruszkę i dolewamy do sosu drugie tyle przegotowanej wody. Gotowe!
Na górę
Ziemniaczki Mojo
Niewykluczone, że mają coś wspólnego z sosem Mojo Picon ;-).
Potrzebne nam będzie:
2 łyżki oliwy
po 2 duże ziemniaki do pieczenia na osobę (Panmure)
4 łyżki mąki
2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
pół łyżeczki pieprzu
pół łyżeczki sproszkowanego chilli
łyżeczka soli
Ziemniaki obieramy, kroimy na 6 części duże i na 4 mniejsze. Polewamy oliwą i nacieramy nią każdy ziemniak. Na talerzu mieszamy mąkę z przyprawami, obtaczamy w takiej panierce każdy kawałek ziemniaka i układamy na wysmarowanej oliwą blasze. Pieczemy około pół godziny w temp. 200 st. C. Robi się na nich pyszna, pikantna, chrupiąca skórka. Gotowe!
Na górę
Canelloni
Trochę upierdliwe, ale pyszne danie...
Potrzebne nam będzie:
pół paczki makaronu canelloni (takie grube rurki)
pół kilograma chudego mielonego mięsa (wołowina lub indyk)
1 cebula
kartonik przecieru pomidorowego (doskonały robi Melissa lub Valfrutta)
2 ząbki czosnku
garść tartego sera
kilka łyżek oliwy
sól i pieprz do smaku
Canelloni podgotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu (ok. 6 minut) i ani minuty dłużej, bo się rozleci. Przelewamy zimną wodą. W czasie, gdy makaron się gotuje, smażymy pokrojoną w kostkę cebulę i mięsko na odrobinie oleju (najlepiej na teflonowej patelni). Kiedy jest usmażone dolewamy przecier pomidorowy, tylko tyle, żeby zrobiła się z tego masa. Przyprawiamy solą, pieprzem i wyciśniętym 1 ząbkiem czosnku. Teraz upierdliwy etap ;-). Gotowe rurki napełniamy masą przy pomocy łyżeczki. Układamy je w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym odrobiną oliwy. Resztę sosu podgrzewamy w rondelku, doprawiamy solą, wyciśniętym ząbkiem czosnku i pieprzem. Jeśli jest zbyt kwaśny, dodajemy łyżeczkę cukru, ale sosy firm wymienionych powyżej są właściwie gotowe do spożycia. Wylewamy na canelloni i posypujemy serem. Wstawiamy do gorącego piekarnika. Idziemy do łazienki umyć upaćkane po łokcie ręce i zdejmujemy wypaćkane sosem ubranie ;-). Po 25 minutach jest gotowe.
Na górę
Saltimbocca
Mięsne danie, które możesz podać także osobom o bardziej tradycyjnych upodobaniach kulinarnych.
Potrzebne nam będzie:
po 1 sznyclu cielęcym na osobę (na 4 około 700 g)
po 1 plasterku dobrej, wędzonej szynki na osobę (parmeńska, pastrami, może też być Cygańska lub Babuni)
2 szklanki białego wina
pęczek świeżej szałwi lub innych ziół
masło do smażenia
pieprz do smaku
łyżeczka zasmażki Knorra
wykałaczki
Cielęcinę myjemy, starannie i cienko rozbijamy tłuczkiem. Kroimy na mniejsze kawałki, układamy na nich liście szałwi i szynkę. Spinamy wykałaczką. Rozgrzewamy mocno masło, smażymy zaczynając od strony z szynką, po dwie minuty z każdej strony na dużym ogniu. Zalewamy winem i dusimy 10-15 minut, aż większość wina wyparuje. Niech strona z szynką będzie na górze. Przekładamy miękkie saltimbocca na talerze, oprószamy pieprzem (nie solimy, szynka jest słona), z tego co zostało na patelni przygotowujemy sos, zagęszczając go odrobinę, polewamy mięso. Gotowe!
Na górę
Befsztyk w winie
Solidny befsztyk poprawi humor wszystkim. Nie bój się, na pewno będzie świetny, jeśli tylko zrobisz go z polędwicy (nie z innego mięsa!), najlepiej kup kawałek i pokrój sam(a).
Potrzebne nam będzie:
po 200 g polędwicy wołowej na osobę
2 cebule, mogą być czerwone
3 łyżki oliwy
łyżka masła
2/3 szklanki wytrawnego czerwonego wina
sól, grubo zmielony pieprz
Nagrzewamy piekarnik na minimalną temperaturę. Cebulę obieramy i kroimy w półplasterki. Mięso myjemy, kroimy na dość grube steki (3 cm). Osuszamy papierowym ręcznikiem. Rozgrzewamy mocno oliwę. Smażymy steki na dużym ogniu z obu stron po 2 (półsurowy), 6 (średni) lub 8 minut jeśli lubimy dobrze wysmażone. Obracając nie używamy widelca, by ich nie nakłuć, bo wtedy wycieknie sok i befsztyk straci dobry smak. Zdejmujemy befsztyki z patelni, dopiero teraz oprószamy solą i pieprzem, kładziemy na talerz i wstawiamy do piekarnika. Teraz cebulę rzucamy na gorący tłuszcz, przesmażamy, podlewamy winem, dodajemy łyżkę masła, przyprawiamy solą i pieprzem i gotujemy chwilę na dużym ogniu. Polewamy wyjęte z piekarnika befsztyki.
Na górę
Pepper steaks
Czyli steki z zielonym pieprzem
Potrzebne nam będzie:
1/2 kg polędwicy wołowej
1 ząbek czosnku
duży kubek śmietany 18%
łyżka musztardy
2 opakowania zielonego pieprzu w ziarnach
2 łyżki oliwy do smażenia
Mięso myjemy i kroimy na steki grubości 2,5 cm. Lekko ugniatamy palcami. Zielony pieprz lekko kruszymy (najlepiej wałkiem w zamkniętym opakowaniu). Czosnek wyciskamy, dodajemy musztardę, jedno opakowanie pieprzu, kilka łyżek smietany, by zrobiła się z tego masa. Smarujemy nią starannie mięso i zostawiamy w lodówce na godzinę. Na głębokiem patelni mocno rozgrzewamy oliwę, smażymy steki z obu stron po minucie. Dodajemy drugie opakowanie pieprzu, zalewamy śmietaną, solimy. Dusimy kilka minut. Wbrew pozorom danie nie jest bardzo ostre, zielony pieprz jest bardziej aromatyczny niż pikantny. Można to danie przyrządzić ze schabu, wtedy smażymy i dusimy o połowę krócej.
Na górę
Befsztyki rodzynkowe
Bardzo dziwnie to brzmi, ale są naprawde warte spróbowania.
Potrzebne nam będzie:
po 1 grubym steku z polędwicy wołowej na osobę
3/4 szklanki rodzynek
6 łyżek brandy (może też być czerwone wino)
3 łyżeczki grubo zmielonego czarnego pieprzu
100 ml rosołu z kostki
100 g masła
4 łyżki oliwy
Nastawiamy piekarnik na najniższą temperaturę. Rodzynki myjemy i zalewamy wrzątkiem. Steki ugniatamy dłonią, solimy, wgniatamy w nie pieprz. Rozgrzewamy na patelni 1/3 masła z oliwą, smażymy steki po 3 minuty z każdej strony. Układamy na kratce i wstawiamy do ciepłego piekarnika. Zlewamy tłuszcz z patelni, wlewamy na nią alkohol, dodajemy odsączone rodzynki i rosół. Chwilę gotujemy, aż 1/3 wyparuje. Bardzo dziwnie pachnie, tak słodko-słono, ale wierz mi, będzie pysznie. Dodajemy masło i rozpuszczamy je w sosie mieszając trzepaczką. Zostaje sama esencja smaku! Podajemy steki polane sosem.
Na górę
Królik po staropolsku
Królik został jakby zapomniany przez współczesnych kucharzy. A szkoda, bo jest to mięso z bardzo niską zawartością tłuszczu i cholesterolu, a o wiele smaczniejsze niż drób. To danie jest łatwe i pyszne.
Potrzebne nam będzie:
po porcji królika na osobę (comber)
2 cebule, 3 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
ok. 3/4 butelki półwytrawnego białego wina
50 g masła
kilka łyżek śmietany
łyżka suszonego rozmarynu (lub dwie świeżego)
sól, pieprz
W garnku rozgrzewamy oliwę z dodatkiem łyżki masła, oprószamy umyte mięso solą i pieprzem, obsmażamy na dużym ogniu z każdej strony, by się przyrumieniło. Wyjmujemy. Cebulę obieramy, kroimy na ćwiartki, czosnek obieramy i przekrawamy na pół. Wrzucamy to do garnka, w którym smażył się królik, smażymy do zeszklenia, wkładamy królika, dodajemy rozmaryn (tymianek lub inne zioła jakie lubisz), resztę masła i zalewamy szklanką wina. Dusimy pod częściowym przykryciem. W miarę wyparowywania dolewamy wina, aż mięso będzie miękkie (ok. 40 minut). Wtedy wyjmujemy królika, redukujemy ilość sosu przez odparowanie do ok. 2 cm na dnie garnka, mieszamy ze śmietaną, doprawiamy solą czy pieprzem, jeśli jest taka potrzeba. Ten sos jest znakomity! Porcje królika na talerzu polewamy sosem i przyozdabiamy gałązką świeżego rozmarynu.