mój wywiad psychiatryczny


Pacjent: Mariusz Bisto, 44 lata, zamieszkały w Rzeszowie

Obecny stan pacjenta:

Pacjent bez zaburzeń świadomości, w logicznym kontakcie werbalnym. Prawidłowo zorientowany auto- i allopsychicznie. Pacjent swój nastrój określa jako zły. Napęd psychoruchowy ma obniżony, większość czasu spędza leżąc łóżku. Brak objawów wytwórczych i myśli samobójczych. Od wczorajszego wieczora odczuwa silny lęk, obawia się o przyszłość, szczególnie w aspekcie swojego zdrowia psychicznego. Pacjent martwi się czy rodzina zaakceptuje przedłużający się jego pobyt w klinice. Napadowi leku towarzyszy kołatanie serca, dyskomfort w klatce piersiowej, w postaci ucisku i gniecenia za mostkiem, oprócz tego występuje odrętwienie całego ciała, uczucie gorąca w głowie i drżenia rąk. Okresowo pojawiają się nudności i biegunka. Ostatni napad leku nie wiąże z żadnym wydarzeniem, wystąpił on samoistnie. Pacjent ma problemy z zaśnięciem, wybudza się po 3-4 godzinach snu. Odczuwa poprawę apetytu, w porównaniu z jego stanem przy przyjęciu do kliniki. Podczas rozmowy pacjent wykazywał niepokój, drżała mu prawa dłoń, niechętnie odpowiadał na zadawane pytania.

Początek przebieg choroby:

Pacjent choruje od około 20 lat. Pierwszy napad leku wystąpił niedługo po urodzeniu się pierwszego dziecka, żona wtedy zarzucała pacjentowi, ze za dużo czasu pracuje a za mało poświęca się rodzinie. Napad trwał kilkanaście minut, towarzyszył mu silny lek, duszność, pocenie się, ucisk w klatce piersiowej. Pacjent zgłosił się wtedy do lekarza neurologa, który zastosował leczenie clonazepamem oraz innymi lekami, których pacjent nie pamięta, gdyż były często zmieniane. W 2001 roku pacjent był hospitalizowany w Oddziale Chorób Afektywnych w Łodzi z powodu nagłego obniżenia nastroju z coraz częstszymi napadami leku, towarzyszyła temu niechęć przed wychodzeniem z domu, silne obawy o własne zdrowie, szczególnie o wystąpienie chorób serca, brak apetytu, problemy z zasypianiem, skrócony sen nocny. Większość czasu pacjent leżał w łóżku, miał obniżony napęd psychoruchowy, okresowo niemożność mówienia i poruszania się oraz uczucie odrętwienia całego ciała. Pacjent wypisany z w/w szpitala z poprawą stanu zdrowia oraz zaleceniem zażywania: seroxatu, propranololu, afobamu i clonazepamu. Po tym pobycie pacjent był w kontroli ambulatoryjnej w Rzeszowie.

W sierpniu br. nastąpiło pogorszenie, ataki leku pojawiały się co 3-4 dni, niepokój utrzymywał się przez większość dnia, towarzyszyły mu odrętwienie ciała, dyskomfort w klatce piersiowej, występowały obawy o przyszłość, zrezygnowanie. Powróciły zaburzenia snu oraz wystąpił brak apetytu (pacjent schudł 10 kg w ciągu miesiąca).

Od miesiąca pacjent przebywa w klinice. Okresowo pojawiają się napady leku, obawa o swoje zdrowie, zrezygnowanie, ze „już nigdy się z tego nie wyleczy”. Pojawia się także lek przed wychodzeniem na zewnątrz, pacjent odmówił wyjścia z grupa na spacer. Pacjent ma bardzo obniżony nastrój i napęd psychoruchowy. Leczony jest farmakologicznie (nie wie jakie leki przyjmuje) oraz uczęszcza na psychoterapie. Stopniowo powraca apetyt.

Warto zauważyć, że w pierwszym tygodniu hospitalizacji pacjent dowiedział się o śmierci brata (zmarł z powodu uszkodzenia narządów na skutek choroby alkoholowej). Pacjent przez kilka dni czuł duży smutek i niechęć do terapii.

Przebyte choroby:

1982 rok - zabieg operacyjny odprowadzenia przepukliny pachwinowej

1996 rok - nadczynność tarczycy, leczenie trwało pół roku, obecnie pacjent nie zgłasza dolegliwości

Życie rodzinne i środowisko:

Pacjent od 21 lat jest żonaty, kontakt z żona określa jako dobry. Ma 2 córki w wieku 19 i 20 lat, obie studiują w Rzeszowie, bez problemów wychowawczych, ma z nimi dobry kontakt.

Pacjent swoja rodzinę określa jako szczęśliwą, otrzymuje od niej wsparcie, jednakże ostatnio zauważył zirytowanie żony przedłużającą się terapią.

Matka pacjenta choruje na nerwice, ojciec zmarł 12 lat temu na raka żołądka. Brat zmarł miesiąc temu. Rodzinę określa jako normalna, bez problemów.

Pacjent ma średnie wykształcenie - elektrotechnik, nigdy nie pracował w zawodzie. Po szkole zatrudnił się jako dostawca w firmie obuwniczej. W 1990 roku stracił pracę z powodu bankructwa firmy i w tym samym roku rozpoczął pracę jako taksówkarz. Od 5 lat jest na rencie, dorabia jednak jako taksówkarz.

Ma przyjaciela z pracy, który bardzo go wspiera podczas choroby.

Używki:

Palenie tytoniu: od 30 lat paczka papierosów dziennie

Alkohol: sporadycznie.

Wywiad zebrali: Konrad Polański

Marta Zemanek

Kraków dn. 22.11.2006



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Badanie psychiatryczne i wywiad psychiatryczny
1. Problematyka granicy i teorii kryteriów zdrowia psychicznego (norma-patologia), PT - Lektura 1, W
Psychiatria - wywiad, IV rok Lekarski CM UMK, Psychiatria, Materiały
1. Problematyka granicy i teorii kryteriów zdrowia psychicznego (norma-patologia), PT - Lektura 4, W
Psychiatra Alicja Kras Tarnów mój list
Higiena seminaria, Kosmetologia 9 Higiena psychiczna
Terapia w psychiatrii
Wywiad poglebiony
czynniki wpływające na zmeczenie psychiczne w pracy
UKŁAD MOCZOWY WYWIADY
Zdrowie psychiczne wprowadzenie
cz 1, Matlab moj
Sem 3 Wywiad w chorobach układu oddechowego
stany nag e w psychiatriizaj8
Mój świat samochodów

więcej podobnych podstron