historia egz


14. USTANOWIENIE III RZESZY- PRZEDSTAW PROCES BUDOWY NOWEGO PAŃSTWA.

(To jest z tej książki, którą prof.Dymarski podał w literaturze do zagadnień na egzamin)
Nazistowskie Niemcy

Ci politycy, którzy pomogli Hitlerowi w przejęciu władzy, począ­tkowo uważali, że mają powód do zadowolenia, jako że wykorzysta­li nazistów do opanowania kryzysu, pozostając u steru rządów. Pozy­cja Hitlera nie była bynajmniej pewna. W „rządzie jedności narodo­wej" znalazło się tylko dwóch ministrów nazistowskich, Georing i Frick, a w rządach większych landów naziści nie byli nawet repre­zentowani. Hindenburga, podobnie jak siły zbrojne, urzędników są­dowych i wyższych funkcjonariuszy państwowych, utożsamiano z prawicą. Dwaj ministrowie nazistowscy obsadzili jednak kluczowe ministerstwa. Frick został ministrem spraw wewnętrznych, a Goering jako komisaryczny minister spraw wewnętrznych Prus odpowiadał także za transport. Ich władza była jednak ograniczona. Goering był formalnie podporządkowany komisarzowi Rzeszy dla Prus Papenowi. Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, Hans Pfundtner, chociaż sprzyjał nazistom, nie był nawet członkiem partii, mini­ster sprawiedliwości Gurtner był nacjonalistą, a jego sekretarz stanu sprawował swój urząd od roku 1924.

Partie lewicowe także podzielały iluzoryczny pogląd, że Hitler jest lokajem tradycyjnej prawicy. Właściwą analizę sytuacji utrudniał im ideologiczny dogmat, w myśl którego doszło tylko do przesunię­cia ośrodków władzy w ramach monopolistycznego aparatu kapitali­stycznego państwa.

Pierwszymi krokami Hitlera było rozwiązanie Reichstagu oraz umocnienie kontroli nad Prusami, największym landem Rzeszy i ostoją socjalistów. Rozwiązując Reichstag, uciszał swych przeciw­ników, którzy go mogli wykorzystać jako forum do atakowania jego polityki. Żywił nadzieję, iż nadchodzące wybory przyniosą mu zna­czne zdobycze i uwolnią spod kontroli koalicyjnych partnerów. Ci ostatni nieopatrznie wyrazili zgodę na nowe wybory po obietnicy Hitlera, iż rząd będzie nadal pracował w starym składzie i że nie ogłosi on kolejnych wyborów, w których DNVP miałaby niewiel­kie szanse poprawy swej sytuacji. Rząd dysponował większością w Reichstagu pod warunkiem poparcia go przez partię Centrum, lecz Hitler zraził tę partię do siebie, odmawiając jej gwarancji zachowania podstawowych praw konstytucyjnych. Tym samym nacjonaliś­ci z DNVP użyczyli pełnego poparcia wysiłkom Hitlera zniszczenia demokracji parlamentarnej, zmiażdżenia partii lewicowych i ustano­wienia reżymu autorytarnego nawet wówczas, gdy ich własna pozy­cja w wyborach nie miała ulec umocnieniu.

Reichstag rozwiązano 1 lutego, a w trzy dni później prezydent wydał dekret o „ochronie narodu niemieckiego". Wykorzystując za pretekst wezwanie robotników przez KPD do strajku generalnego, dekret ten umożliwił policji wyciszenie prasy i zakazywanie wieców publicznych, a tym samym oddawał jej kontrolę nad kampanią wy­borczą partii opozycyjnych.

Tymczasem Goeringowi udało się usunąć Papena w cień i uzys­kać pełną kontrolę nad Prusami. 6 lutego rozwiązano pruski Landtag, co było jaskrawym pogwałceniem konstytucji, gdyż pozostawało w sprzeczności z werdyktem Sądu Najwyższego, który orzekł po za­machu stanu Papena w roku 1932, iż wybrany zgodnie z prawem socjaldemokratyczny rząd Prus winien sprawować swe obowiązki nawet wtedy, gdy jego władza została ograniczona. Pruski Landtag odrzucił wniosek nazistów o swe rozwiązanie, podobnie jak trzyoso­bowa Rada Wykonawcza, której przewodniczący Braun i Konrad Adenauer głosowali przeciw nazistowskiemu prezydentowi Landta­gu, Kerrlowi. Goering zareagował szybko, oczyszczając policję pru­ską z „niepożądanych elementów" i w końcu ją sobie podporządko­wując. Zatrudniono dodatkowo SS i SA jako policję pomocniczą, któ­ra miała się rozprawić z „ekscesami lewicowych radykałów, zwłasz­cza komunistów". Goering nakazał policji, aby zapomniała o neutral­ności politycznej i w razie konieczności używała broni przeciwko „wrogom państwa".

Tym samym niemal uniemożliwiono SPD i KPD prowadzenie kampanii wyborczej. Zakazywano odbywanie wieców lub rozbijali je naziści, podczas gdy policja stała z boku i nie interweniowała. Pra­sa została uciszona, a materiały propagandowe konfiskowano. W kil­ku wypadkach Sąd Najwyższy uznał zasadność odwołań od podob­nych praktyk, gdyż nawet w najbardziej nacjonalistycznych kręgach zapanowało przekonanie o konieczności przestrzegania prawa, lecz prasę burżuazyjną tak zastraszono i wyrażała swój krytycyzm w tak zawoalowany sposób, iż wizerunek Hitlera niewiele na tym utracił. Zapanowały ogólne nastroje rezygnacji, choć nadal tliła się nadzieja, iż stary prezydent w jakiś sposób pohamuje zapędy rządu i utrzyma je w granicach prawa. Hitler starannie unikał składania obietnic wyborczych, zwłaszcza w kwestiach polityki gospodarczej. Zamiast tego rozwodził się szeroko na temat udręk i upokorzeń przeszłości i wypowiadał się w gwałtownym, choć celowo mglistym tonie o „przebudzeniu narodu". Nawet najbardziej sceptycznie nastawieni przemysłowcy nie ukrywali zadowolenia, a Krupp, Voglerz Vereinigte Stahlwerke oraz von Schnitzler z IG Farben przyczynili się wielce do zebrania kilku milionów marek na rzecz funduszu wyborczego NSDAP.

27 lutego prostacki Holender, Marinus van der Lubbe, podłożył ogień pod Reichstag. Hitler, Goering, Goebbels i Frick od razu ogło­sili, że akt ten był sygnałem dla komunistycznej rewolty, którą mieli też poprzeć socjaldemokraci. Wobec powszechnego w partiach pra­wicowych, niemal paranoicznego przekonania o ogromnym spisku komunistycznym wielu Niemców dało się wciągnąć w pułapkę włas­nej propagandy i uwierzyło w prawdziwość tego stwierdzenia. Jest oczywiste, że KPD nie miała żadnych planów rewolty, a zapewne gdyby je nawet miała, nigdy by ich nie poparła SPD. Zarówno naziś­ci, jak KPD wyciągnęli maksimum korzyści z tego wydarzenia. Ko­munistyczny propagandysta Willi Munzenberg rozpoczął umiejętną kampanię prasową w Paryżu, której celem miało być udowodnienie, że to naziści podłożyli ogień w Reichstagu celem zniszczenia KPD, a ostatnio odnalezione materiały wykazują, że taka wersja wypad­ków mogła zawierać ziarno prawdy, choć wówczas przedstawiony materiał dowodowy niemal w całości sfabrykowano. Spór co do tego, kto w istocie podpalił Reichstag, jest nadal aktualny i nie można już twierdzić z całą pewnością, że podpalił go sam van der Lubbe.

Nazajutrz po pożarze Hindenburg podpisał jeszcze jeden dekret specjalny „o ochronie narodu i państwa". Dekret ten jednym pociąg­nięciem pióra znosił wszystkie podstawowe prawa demokratycznego państwa: wolność słowa, prawo do tajemnicy korespondencji oraz ochrony mienia. Zezwolił rządowi na bezpośrednią ingerencję w sprawy poszczególnych landów, ilekroć uzna to za konieczne. Mi­nister spraw wewnętrznych Frick został upoważniony do wprowa­dzenia dekretu w życie. Postanowił zostawić poszczególnym landom wolną rękę w tym względzie, a następnie ogłosił zakaz wydawania prasy KPD, jak również organizowania wieców i organizacji partyj­nych. Aresztowano tysiące funkcjonariuszy KPD, zwłaszcza w Pru­sach, gdzie Goering wykorzystał nadzwyczajne uprawnienia do koń­ca. Naziści nie zdecydowali się na doraźny zakaz działalności KPD z obawy, że w ten sposób SPD uzyska sporą liczbę dodatkowych głosów. Dekret ten również wykorzystano celem nasilenia represji wobec SPD pomimo uwagi ministra spraw zagranicznych von Neuratha, iż może to zaszkodzić reputacji Niemiec za granicą. Hitler odrzucił zastrzeżenia ministra, zapewniając prasę zagraniczną, że przedsięwzięte przezeń środki mają charakter przejściowy, a ich głów­nym celem było udaremnienie groźby zamachu komunistycznego. W rzeczywistości dekret specjalny, wydany po podpaleniu Reichstagu, miał być jednym z najważniejszych posunięć w kierunku stworzenia dyktatury nazistowskiej. Umożliwił on NSDAP odejście od rządów pra­wa i likwidację podstawowych praw i swobód obywatelskich.

Mimo tych wszystkich środków NSDAP uzyskała jedynie 43,9% oddanych głosów w wyborach z 5 marca 1933 roku, tak więc partie rządowe uzyskały nieznaczną większość 51,8% głosów. KPD otrzymała 1,1 min głosów, co było osiągnięciem wręcz niezwykłym w ówczesnych warunkach, lecz katastrofą w porównaniu z 5,9 min głosów oddanych na tę partię w listopadzie 1932 roku. SPD udało się utrzymać poparcie większości elektoratu, a DNVP i Centrum uzyska­ło skromny przyrost głosów. Chociaż wyniki wyborów odbiegały znacznie od zapowiadanej przez Hitlera „rewolucji", okazały się wystarczające dla jego celów. Nie mogło być już dłużej wątpliwości, że NSDAP jest głównym partnerem w koalicji, a w wyniku aresztowania wszystkich posłów komunistycznych w Reichstagu i w pruskim Land­tagu naziści uzyskali większość absolutną w obydwu izbach.

W tych landach, gdzie naziści nie zdominowali rządu, zastoso­wano otwarty terror. SS i SA, nie występując już dłużej jako pomoc­nicze siły policyjne, biły, poniżały i aresztowały niezliczonych prze­ciwników reżymu. Urzędników, sędziów i prokuratorów pochodze­nia żydowskiego zaczęto masowo zwalniać z pracy wraz z „niepew­nymi" elementami, a żydowskie sklepy bojkotowano. W samych Pru­sach dokonano w marcu i kwietniu ponad 25 000 aresztowań. Frick wyznaczył nazistowskich komisarzy policji w wielu najważniejszych landach, a specjalnych namiestników Rzeszy rozesłano po całym kraju celem zakończenia procesu Gleichschaltung - skupienia całej władzy w ręku nazistów. Naziści organizowali też starannie manipu­lowane demonstracje, w czasie których dochodziło często do aktów przemocy, i wykorzystywali je jako pretekst do ograniczenia upraw­nień poszczególnych landów w ramach przepisów dekretu o stanie wyjątkowym, wydanym po pożarze Reichstagu. Pozostawało to w jaskrawej sprzeczności z konstytucją, gdyż dekret ten został wy­mierzony przeciw „komunistycznym aktom przemocy, szkodliwym dla interesów państwa". Rządy poszczególnych landów, w których nie zasiadali naziści, zostały ostrzeżone, iż jeśli nie utorują drogi rzą­dom NSDAP, nie będzie im można zagwarantować zachowania ładu i prawa. W obliczu takich gróźb poszczególne rządy zaczynały kapi­tulować. 16 marca proces ten został zakończony, gdy rząd bawarski, który usiłował z uporem zachować niezależność, w końcu podał się do dymisji po tym, jak pozbawiono go większości jego uprawnień wykonawczych przez mianowanie komisarzy Rzeszy. Być może naj­ważniejszą z tych nominacji było wyznaczenie Heinricha Himmlera na stanowisko szefa policji w Monachium. Był to początek jego za­dziwiającej kariery.

Nacjonaliści wysunęli szereg obiekcji co do stosowania terroru przez SA oraz odnośnie do hałaśliwego i bezprawnego zachowy­wania się aktywistów partyjnych. Nawet Papen poskarżył się Hitle­rowi, lecz ten pouczył go, aby raczej pilnował własnego nosa, a następnie potraktował diatrybą na temat tego, iż burżuazja wola­łaby, aby ją traktować w rękawiczkach z cielęcej skóry zamiast sta­lową pięścią. Fuhrer uświadomił sobie jednak, iż trzeba będzie wykonać jakiś gest dla uspokojenia nacjonalistów oraz odwrócenia ich uwagi od aktów przemocy, nowo powstałych obozów koncen­tracyjnych oraz sprzecznego z prawem Gleichschaltung. W czasie uroczystości z okazji otwarcia nowego Reichstagu w Poczdamie, na której Hitler wygłosił mowę na cześć Hindenburga, oddziały SA maszerowały wraz z Reichswehrą, a młodzi ideowcy ruchu narodowosocjalistycznego okazywali szacunek wobec tradycji. Wszys­tko to miało zademonstrować, że dni Republiki Weimarskiej minę­ły bezpowrotnie, a Niemcy powróciły do sławnej tradycji pruskiej. Goebbels w dzienniku nazwał to wydarzenie cynicznie „sentymen­talną komedią".

Reichstag miał tylko jedno zadanie przed sobą - uchwalić usta­wę, która by zakończyła okres rządów parlamentarnych w Niem­czech. Ten akt prawny omawiano 23 marca, gdy Reichstag zebrał się w nowej siedzibie w Operze Krolla w Berlinie, otoczonym zło­wróżbnie przez jednostki SS i SA. Hitler miał pewne trudności z ze­braniem 2/3 większości posłów celem wprowadzenia poprawki do konstytucji, zezwalającej rządowi na wydanie każdej ustawy, włącz­nie z dalszymi poprawkami konstytucyjnymi, bez konsultowania się z Reichstagiem lub Reichsratem i bez zwracania się do prezydenta z prośbą o wydanie koniecznych dekretów. Wśród partii burżuazyj-nych panowało przekonanie, iż ten akt ustawodawczy jest konieczny i że gwałtowne ekscesy z ostatnich kilku tygodni były wynikiem rze­czywistego zagrożenia komunistycznym powstaniem. Uważano, że rząd miał w istocie rację działając tak stanowczo i z taką surowością w okresie zagrożenia narodowego. Nieustanna kampania prasowa oraz zakneblowanie prasy liberalnej spowodowało, że ludzie zaczy­nali przymykać oczy na rzeczywisty cel tej ustawy, jej niekonstytu­cyjną proweniencję i nielegalne wprowadzenie w życie. Socjaldemo­kratom udało się przekonać samych siebie, iż ustawa jest skierowana wyłącznie przeciwko komunistom i że ich własna partia oraz wolne związki zawodowe mają nadal szanse przetrwania. Po delegalizacji wolnych związków zawodowych chrześcijańskie związki zawodowe miały nadzieję, że im samym ten los zostanie oszczędzony. Kiedy i one zostały wyjęte spod prawa, wyrażano przypuszczenie, iż będą mogły kontynuować swą działalność w ramach Niemieckiego Frontu Pracy (DAF). Partie polityczne najpierw uważały, że Hitler wyjmie spod prawa jedynie KPD, a następnie, że SPD będzie ostatnią zdele­galizowaną partią. Wkrótce na placu pozostała jedynie NSDAP.

Partia Centrum dzierżyła w swym ręku klucz do wymaganej większości i Hitler z łatwością ją sobie pozyskał ustawicznie powtarzany­mi zapewnieniami o tym, iż dąży do poprawy stosunków z Watyka­nem, docenia znaczenie kościołów chrześcijańskich, a także, że uży­czy swojego ucha poglądom partii Centrum co do tego, jak nowe prawo ma być egzekwowane. Na korzyść Bruninga przemawia fakt, iż był on jednym z niewielu członków tej partii, który uświadomił sobie, że ustawa ta jest niezwykle niebezpieczna i można jej łatwo nadużyć. SPD pozostała sama na placu w odważnej krytyce tego ustawodawstwa, lecz nawet ona napomykała o możliwości dalszych pertraktacji i nie wyzbyła się ogólnego przekonania, że Hitler będzie respektował rządy prawa.

Hitler postanowił tolerować partie polityczne przez jakiś czas, gdyż były mu potrzebne do zapełnienia Reichstagu w czasie wygłasza­nia zasadniczego przemówienia na temat polityki zagranicznej w dniu 17 maja, kiedy to powtórzył swe zapewnienia o oddaniu sprawie poko­ju. Wolne związki zawodowe (ADGB) wyjęto spod prawa 2 maja i SPD już wiedziała, że delegalizacja partii jest tylko kwestią czasu. Część posłów SPD udała się do Pragi, gdzie przynajmniej na razie cieszyć się mogła wolnością słowa, inni zaś postanowili uczestniczyć w debacie na temat polityki zagranicznej. 22 czerwca wydano zakaz działalności SPD, skonfiskowano jej majątek, a jej członków potrak­towano jak wrogów państwa. 5 lipca rozwiązano partię Centrum. Hierarchia Kościoła katolickiego zdecydowała porzucić partię Centrum i poprzeć nazistów, tak więc pomimo wydanego zakazu działal­ności Centrum kontynuowano negocjacje w sprawie konkordatu ze Stolicą Apostolską. Kościołowi katolickiemu zagwarantowano pełne prawo do udzielania Sakramentów Św., a jego majątek objęto ochro­ną. Można było publikować listy pasterskie, a szkoły katolickie miały być nadal tolerowane. Kardynał Pacelli (późniejszy Pius XII) wyraził zgodę na rozwiązanie wszystkich organizacji społecznych i politycz­nych Kościoła, a samemu Kościołowi zalecił popieranie reżymu. DNVP już nie istniała, a wielu jej członków wstąpiło do NSDAP w marcu w szaleńczej próbie wskoczenia do rozpędzonego pociągu. Hugenberg został zmuszony do ustąpienia z rządu po tym, jak sam przyspieszył swój upadek szczególnie niedyplomatycznym zachowa­niem się w czasie Światowej Konferencji Gospodarczej w Londynie. 14 lipca zakazano działalności wszystkich partii z wyjątkiem NSDAP i Niemcy stały się państwem jednopartyjnym, a Adolf Hitler niekwe­stionowanym dyktatorem. 12 listopada odbyły się wybory do Reichs­tagu, w czasie których wszystkim wyborcom zalecono głosowanie na „listę Fiihrera". W przekonaniu, że bojkot wyborów pociągnie za sobą kary, ponad 95% wyborców poszło do urn, a 92,2% oddało głosy na listę rządową.

Nowy Reichstag był parodią parlamentu — niczym więcej, jak tylko służalczym audytorium, przed którym Hitler mógł wygłaszać bombastyczne przemowy. Posłużył też jednak do bardziej praktycz­nych celów. Czasowo był potrzebny do uchwalenia ustaw, które nie zmieściły się w ramach pełnomocnictw nadzwyczajnych, lub takich, które trzeba było przeforsować szybko. Najbardziej znanymi z nich były ustawy norymberskie z 1935 roku, które wyznaczały nowe po­tworne stadium w prześladowaniu Żydów.

Proces Gleichschaltung nie dotyczył jedynie landów, lecz także organizacji nie znajdujących się pod bezpośrednią kontrolą państwa. Od marca do lipca 1933 roku naziści przy pomocy komisarzy, funk­cjonariuszy partyjnych lub Walczącej Ligi Średnich Przemysłowców oczyścili wszystkie" stowarzyszenia kupieckie, rolnicze i organizacje skupiające przedstawicieli wolnych zawodów z przeciwników reży­mu oraz Żydów i zapewnili obsadzenie wszystkich głównych stano­wisk członkami NSDAP, zorganizowali je na zasadzie przywództwa a także połączyli w jednolite organizacje ogólnonarodowe. Po roz­wiązaniu Wolnych Związków Zawodowych wszyscy pracownicy fi­zyczni i umysłowi zostali zmuszeni do wstąpienia do Niemieckiego Frontu Pracy (DAF). Stowarzyszenia chłopskie połączono w Stan Ży­wicieli Rzeszy, a prawników zmuszono do wstąpienia do Frontu Pra­wa. Wszystkie te organizacje znalazły się pod ścisłą kontrolą NSDAP. Kombatancki Związek Kultury Niemieckiej próbował znazifikować muzea, towarzystwa kulturalne i akademie sztuk pięknych, lecz rezultatem tego był chaos. We wrześniu 1933 roku utworzono Izbę Kultury Rzeszy, która poddała całą działalność kulturalną kraju kontroli partii.

Kościół katolicki postanowił ugodzić się jakoś z Hitlerem i jego reżymem i we wczesnych latach jego istnienia nie przysparzał mu wiele kłopotu. Nieco inaczej było w przypadku protestantów. Je­den z ich odłamów, „niemieccy chrześcijanie", aktywnie popierał nazizm, a nawet nazwał się Niemieckim Kościołem Ewangelickim. Ci z protestantów, dla których narodowy socjalizm i przesłanie biblij­ne nie były do pogodzenia, wstąpili do Związku Pastorów Martina Niemoellera, który stanowił rdzeń Kościoła Wyznającego. Hitler pu­blicznie poparł niemieckich chrześcijan, a ich przywódca Ludwig Muller został mianowany biskupem Rzeszy mimo pewnego oporu Kościoła protestanckiego. Kościół Wyznający był ośrodkiem opozycji wobec reżymu, a ponieważ jego członkowie wywodzili się najczęś­ciej z kół solidnej konserwatywnej burżuazji, stanowiło to nowość i zagrożenie dla władzy. Jego rzecznicy mieli w przyszłości okrutnie ucierpieć od coraz to bardziej represyjnego reżymu. Dietrich Bon-hoeffer miał zawisnąć na szubienicy, Niemoellera aresztowano w 1937 roku, lecz udało mu się przeżyć wojnę.

Wielcy przemysłowcy i bankierzy byli zwolnieni z procesu Glei-schaltung. Program restrykcji nazistowskich wobec karteli i monopo­li, sieci domów towarowych i „jarzma lichwy" nigdy nie wszedł w życie, jak przyrzekł Hitler. Stowarzyszenie Przemysłowców Nie­mieckich Rzeszy nieco zmodyfikowało swoją nazwę na bardziej ide­ologicznie strawną, lecz jego skład w zasadzie nie uległ zmianie. Krupp pozostał nadal prezesem i nie musiał się liczyć z dokuczliwy­mi ingerencjami funkcjonariuszy partyjnych. Hitler potrzebował wsparcia wielkiego przemysłu i dopiero od roku 1936 zaczęły się po­jawiać pierwsze naciski na tę gałąź gospodarki.

Hitler postanowił unikać wszelkich dyskusji na tematy gospodarcze w okresie kampanii wyborczej w marcu 1933 roku, gdyż — jak wskazał — żadne z zaproponowanych rozwiązań nie było do przy­jęcia dla milionów wyborców, na których głosy liczył. Mianowanie Schachta prezesem Banku Rzeszy powitano z uczuciem ulgi nad Re­nem i w Zagłębiu Ruhry, jako że wyznaczono na to stanowisko nie­skazitelnie ortodoksyjnego finansistę z doskonałymi koneksjami w świecie bankowym, a nie jakiegoś partyjnego ekscentryka, jak Gottfried Feder z jego dziwacznymi teoriami ekonomicznymi i nie­pewnym pochodzeniem. Nominacja Schachta nie spotkała się z ży­czliwym przyjęciem w szeregach NSDAP. Partia liczyła na bardziej dramatyczne przetasowania, nawet jeśli nie miała całkowitej pewności, na czym miały one polegać, a Schacht był typowym przedstawicielem dawnego reżymu, który miał ulec doszczętnemu rozbiciu w gorączce narodowosocjalistycznej rewolucji.

Hitler i jego otoczenie mieli jedynie mgliste pojęcie o gospodarce i nie bardzo wiedzieli, jak uporać się z problemem bezrobocia, które nadal stanowiło najpoważniejszy orzech do zgryzienia. Na szczęście program tworzenia nowych miejsc pracy Schleichera zaczynał już przynosić pewne efekty, lecz pomimo przeznaczenia znacznych sum na roboty publiczne i budownictwo mieszkaniowe poziom bezrobo­cia utrzymywał się nadal na niebezpiecznym poziomie. Przemysłow­cy byli sceptycznie usposobieni do tych wczesnych prób zmniejsze­nia bezrobocia. Zachęcanie do podejmowania pracochłonnych ro­bót, próby przesunięcia kobiet z zakładów pracy do domów rodzin­nych, zmniejszenie liczby godzin pracy oraz ulgi podatkowe dla małych przedsiębiorstw nie uważano za poważne bodźce dla pobudze­nia produkcji; stały się one raczej przedmiotem ideologicznych uprzedzeń i faworyzowania jednych kosztem drugich. Nawet Kurt Schmitt z Towarzystwa Ubezpieczeniowego Allianz, który zastąpił Hugenberga jako minister finansów, odnosił się krytycznie do wielu aspektów tego programu.

Stopniowo fala krytyki zaczęła opadać, gdyż program ten w isto­cie doprowadził do zmniejszenia się liczby bezrobotnych, a czołowi przemysłowcy uzyskali solenne zapewnienie, że rząd Hitlera posiada własny solidny program gospodarczy i nie jest więźniem skrajnej ideologii nazistowskiej. Niektóre sektory gospodarki zaczęły ciągnąć znaczne korzyści z ogromnych zamówień zbrojeniowych, co nie pozostało bez wpływu na zmniejszenie bezrobocia. Schacht był zwolennikiem umiarkowanego tempa zbrojeń jako środka przezwycięże­nia kryzysu gospodarczego i zachęcał do tego, dostarczając potrzeb­nego kredytu za pomocą akcji „Mefo". Akcje te wypuściła Metali--Forschung GmbH, rządowa kompania z ograniczonym kapitałem, i fabrykanci broni mogli je realizować w Banku Rzeszy. Schacht wy­obrażał sobie, iż ten program zostanie spowolniony lub zakończony, gdy gospodarka powróci do normy, i zdawał się być nieświadomy faktu, iż Hitler nie miał wcale takich zamiarów, w przekonaniu, że wojna zaborcza i grabież okażą się najskuteczniejszym sposobem fi­nansowania zbrojeń.

Nawet ten ograniczony program zbrojeń z wczesnych lat reżymu spowodował poważne zakłócenia. Wkrótce wystąpił ostry niedobór walut spowodowany zarówno zbrojeniami, jak niechęcią inwestorów zagranicznych do lokowania pieniędzy w kraju, który zdawał się mieć bardzo niepewną przyszłość. Eksport niemiecki pozostawał nie­wielki, gdyż Niemcy uważano za granicą za państwo represyjne i niesprawiedliwe, także w wyniku zwiększonych taryf celnych, co miało zredukować uzależnienie Niemiec od rynków zagranicznych. Schacht usiłował poradzić sobie z tym problemem przez kierowanie eksportu do tych krajów, które były skłonne płacić za towary niemieckie dostawami żywności lub surowców. Zablokowano konta kredy­towe celem pobudzenia eksportu, importerzy niemieccy oferowali korzystne ceny za obce towary pod warunkiem, że pieniądze uzyska­ne z ich sprzedaży zostaną wydatkowane w Niemczech. System ten działał doskonale na Bałkanach, lecz tradycyjni partnerzy handlowi Niemiec nie byli zachwyceni tym pomysłem. Podobne próby zastę­powania kredytami w markach odsetek od zagranicznych rachunków walutowych były jeszcze mniej skuteczne i wyrządzały poważne szkody wiarygodności kredytowej Niemiec. Pod koniec 1933 roku zaostrzono jeszcze kontrolę nad przepływem kapitału. Wszystkie te środki zaszkodziły przemysłowi eksportowemu Niemiec i skompliko­wały problem wymienialności walut.

We wrześniu 1934 roku Schacht przedstawił nowy program upo­rania się z tymi problemami. Ustalał on kwoty importowe, zachęcał do zawierania umów barterowych i kierował niemiecki handel zagra­niczny na rynki Europy Wschodniej i na Bałkany. W tych przedsięw­zięciach można było dostrzec elementy gospodarki planowej, choć nie zaistniały w związku z tym żadne podstawowe sprzeczności inte­resów między Hitlerem a przemysłowcami. Przemysł musiał się po­godzić z przydzielaniem obcej waluty, surowców i kontrolą cen, lecz podstawowe stosunki własnościowe nie uległy zmianie. Państwo wy­datnie inwestowało w przemysł, lecz obyło się bez jego nacjonalizacji. I tak dostarczono funduszy IG Farben celem zbudowania wielkich fabryk sztucznej benzyny i gumy, a także odbierano zagwarantowane ilości tych produktów bez roztaczania ścisłej kontroli nad koncer­nem. Ten zwiększony zakres interwencjonizmu państwowego w rzeczywistości ograniczył kontrolę dyrekcji nad inwestycjami i produk­cją i chociaż przemysłowcy mieli wystarczającą reprezentację w państwowych komisjach planowania, ich wpływy polityczne były mniejsze od tych, jakie posiadali w Republice Weimarskiej.

Tym samym zachowano podstawowe elementy gospodarki rynko­wej, a przemysłowcy otrzymali znaczną pomoc od państwa. Pozo­stawało to w jaskrawej sprzeczności z potraktowaniem przez państ­wo robotników, którzy w istocie utracili wszelkie wpływy polityczne i gospodarcze. Po zlikwidowaniu Wolnych Związków Zawodowych nie włączono ich do Narodowosocjalistycznych Organizacji Fabrycz­nych (NSBO), lecz do Niemieckiego Frontu Pracy (DAF), utworzone­go w maju 1933 roku. Na czele tej organizacji stanął notoryczny al­koholik, Robert Ley, znany z niewyparzonego języka. Wszystkie pro­blemy związane z płacami i sporami w przemyśle miała odtąd rozstrzygać Rada Pracy, która reprezentowała niemal wyłącznie inte­resy pracodawców. Stało się to źródłem gwałtownych konfliktów, gdyż NSBO, podobnie jak SA, były siedliskiem „lewicowego" nurtu NSDAP. Ich członkowie wygłaszali krzykliwe pseudosocjalistyczne i rewolucyjne hasła, wyrzekali na żarłoczność kapitalistów, czasem mieli nawet odwagę występować w obronie robotników. W DAF było też pełno takich ludzi; wielu jej funkcjonariuszy miało nadzieję, że ich organizacja odegra czołową rolę w państwie nazistowskim, wpływając także na politykę społeczną i problemy świata pracy. W listopadzie 1933 roku DAF przeobraziła się w czysto propagando­wą tubę, której celem — jak głosił „Apel do wszystkich Niemców w wieku produkcyjnym" — było „wychowanie wszystkich pracują­cych Niemców w duchu narodowosocjalistycznego państwa i naro-dowosocjalistycznego sposobu myślenia". Celem osłodzenia tej go­rzkiej pigułki utworzono pod egidą DAF wielkie biuro podróży, które miało zapewnić robotnikom tanie wakacje i wypoczynek. Tej imitacji włoskiego i faszystowskiego Dopo Lavoro nadano absurdalną nazwę „Siła przez Radość" (Kraft durch Freude — KdF). Stowarzyszenie Przemysłowców Niemieckich wyraziło pełną aprobatę dla tych zmian i przyrzekło współpracować z DAF.

W styczniu 1934 roku ustawa o uporządkowaniu stosunków w przemyśle ustanowiła zasadę wodzostwa w zakładzie pracy i zlikwidowała ostatnie pozostałości uczestnictwa robotników w zarządza niu fabryką. Oznaczało to kres nadziei lewicowych nazistów na jakąś formę partnerstwa między kapitałem a światem pracy oraz na radykalne przekształcenie kapitalizmu. NSBO utraciła wszelkie wpływy i nie czyniła nic poza organizowaniem gry w kręgle i biesiad przy piwie dla starych towarzyszy partyjnych. Po „puczu" Róhma w lecie

1934 roku oczyszczono ją z „antykapitalistycznych" aktywistów
i przestała pełnić jakąkolwiek rolę propagandową, choć sam Ley nadal próbował korzystać z niektórych starych aktywistów w próbach
powiększenia znaczenia DAF, jak również dla wytworzenia poczucia
wspólnoty (Volksgemeinschaft) celem podkreślenia swej roli jednego
z czołowych paladynów Hitlera. Tym samym zrezygnowano w ogóle
z prób reprezentowania interesów robotniczych.

Pierwszy ważny krok w kierunku roztoczenia kontroli nad klasą robotniczą, a nawet jej rekrutacji na wzór wojskowy podjęto w lutym

1935 roku wraz z wprowadzeniem książeczek pracy. Umożliwiło to
władzom kierowanie robotników do tych gałęzi przemysłu, w których
występował niedobór siły roboczej w momencie, gdy zanikło masowe
bezrobocie, a przemysł zbrojeniowy domagał się wielkiej liczby robotników. Swoboda wyboru miejsca pracy została jeszcze bardziej ograniczona po przeprowadzeniu spisu siły roboczej w latach 1938—1939.

Chociaż Volksgemeinschaft był w istocie jednym wielkim oszu­stwem, nie można mieć wątpliwości co do tego, że nazistom udało się jednak przywrócić jakiś stopień harmonii społecznej. Bezrobocie, które powodowało tyle udręk i niepokojów w ostatnich latach Repu­bliki Weimarskiej, zanikło w roku 1935. Chociaż robotnicy utracili swe podstawowe prawa, a płace uległy zamrożeniu na poziomie lat kryzysowych, przynajmniej każdy miał pracę. KdF, jeżeli nawet nie dostawało jej radości, była instytucją popularną i oferowała wakacje, przedtem dostępne tylko dla klas średnich, oraz ułatwiała korzystne lokowanie oszczędności, które miały umożliwić robotnikom np. kup­no „samochodu dla ludu" (Volkswagen). Zakłady Volkswagena, uru­chomione z wielką pompą w roku 1938, pozostawały pod zarządem DAF. Ani jeden samochód nie został jednak dostarczony tym nie­szczęśnikom, którzy sobie nań zaoszczędzili.

Także obowiązki narzucane przez represyjny system zdawały się obciążać wszystkie klasy społeczne po równi. W teorii każdy Nie­miec miał obowiązek odsłużenia przymusowej Służby Pracy (Reichs-arbeitsdienst — RAD), którą wprowadzono w czerwcu 1935 roku. Otwarły się także nowe możliwości awansu społecznego w wyniku wzmożonego kształcenia zawodowego, a także stałej rozbudowy organizacji nazistowskich. Np. DAF zatrudniała około 40 000 etato­wych pracowników. Funkcjonariusze partyjni uważali się za nową klasę, wyłonioną ze wszystkich warstw społecznych, różniącą się świadomie od dawnych ekskluzywnych elit. Po roku 1936 nastąpiło znaczne podniesienie się poziomu życia robotników, co spowodo­wało, iż wielu z nich pogodziło się z istniejącym reżymem.

Ciągła propaganda „uszlachetniającego" wpływu pracy odniosła też pewien skutek, dając robotnikom nowe poczucie własnej wartoś­ci, podobnie jak patetyczne deklamacje o zakończeniu walki klaso­wej i utworzeniu nowego społeczeństwa, opartego raczej na wyjąt­kowych cnotach niemieckich niż na różnicach klasowych. Co naj­ważniejsze, ludzie pogodzili się z nowym reżymem dlatego, iż oka­zał się tak sprawny. Po rozwiązaniu problemu bezrobocia przyszła cała seria tryumfów, która przywróciła Niemcom poczucie siły i potę­gi. W roku 1935 zniesiono restrykcje wojskowe traktatu wersalskie­go, a Saara powróciła do Niemiec. W roku 1936 odzyskano Nadrenię. W 1938 roku przyłączono do Rzeszy Austrię i Sudety. Chociaż 99% głosów „tak" w plebiscycie z 1936 roku trudno uznać za wiary­godny sprawdzian opinii publicznej, nie ulega wątpliwości, że Adolf Hitler był szanowany, czczony, a nawet uwielbiany przez większość narodu.

Choć okręgi wiejskie popierały nazistów najsilniej, panowało w nich wielkie niezadowolenie z rolnej polityki państwa. Z początku sektor rolniczy był usatysfakcjonowany zmianą rządu; wyższe taryfy celne na produkty rolne oraz pomoc dla zadłużonych gospodarstw zyskały sobie popularność. Jednak gdy rząd poczynił pierwsze kroki celem uzyskania samowystarczalności w rolnictwie, co było częścią jego polityki autarkicznej, krytyka jego posunięć stała się powsze­chna. Stan Żywicieli Rzeszy (Reichsnahrstand), choć zdecentralizo­wany, pozostał nadal ogromnym aparatem biurokratycznym, który poprzez ustalanie cen, kwoty produkcyjne i poradnictwo marketingo­we postanowił zniszczyć wolny rynek na produkty rolne. Chłopi uznali interwencjonizm państwowy za zbyt uciążliwy i wyrzekali na czasochłonną robotę papierkową i bezdusznych urzędników. Szeroko re­klamowane „dziedziczne zagrody" (Erbhofe), szczególna forma nazi­stowskiej reformy rolnej, przyznawały wieśniakom o nieposzlakowa­nym pochodzeniu rasowym niezbywalne prawo posiadania gospo­darstw średniej wielkości. Często uważano je za nową formę pańszczyzny, gdyż chłopi nie mogli sprzedawać tych gospodarstw ani ziemi, która musiała pozostawać w rodzinie. Chociaż dziedziczni gospodarze, którzy stanowili wkrótce 1/3 wszystkich posiadaczy zie­mi, cieszyli się pewnymi względami gospodarczymi, byli oni głęboko urażeni utratą swobód obywatelskich, a nisko oprocentowane kredy­ty nie przyznawano wcale tak łatwo, jak przyobiecano. Wielkie ma­jątki ziemskie należące do junkrów w istocie zostały wyłączone spod tego prawa.

Robotnicy rolni, znęceni rozwojem przemysłu i wyższymi płaca­mi w mieście, zaczęli masowo opuszczać wieś w poszukiwaniu za­trudnienia w mniej skrępowanym i lepiej prosperującym sektorze przemysłowym. Pomiędzy rokiem 1933 a 1938 około 800 000 osób pozostawiło gospodarstwa, co ukazuje jasno, że rolnictwo pozosta­ło w tyle za przemysłem i że nazistowska ideologia „krwi i ziemi" oraz próby utrzymania warstwy chłopskiej jako „źródła rasy nordyc­kiej" miały katastrofalne skutki gospodarcze. Robert Ley wyrażał się nad wyraz krytycznie o ministrze rolnictwa Walterze Darre sugeru­jąc, że RNF (Reichsnahrstand) była co najmniej po części winna od­pływu ludzi ze wsi. Ley zaproponował, aby powierzyć DAF wyłącz­ną jurysdykcję w sprawach robotników rolnych.

Pęd do tworzenia większej liczby dziedzicznych zagród znacznie zmalał i w końcu pogodzono się z porażką narodowosocjalistycznej polityki rolnej. Doprowadziło to do walki w nazistowskiej elicie władzy podobnej do tej, jaką toczyli Ley i Darre. Hitler pozostał wierny swej wizji „krwi i ziemi", utrzymując z naciskiem, że jeśli nie sposób jej realizować w ramach istniejących granic Rzeszy, należy stworzyć ogromne kolonie osadnicze w Europie Wschodniej. Zasadniczy pęd do zyskania przestrzeni życiowej (Lebensraumu) uległ więc nasileniu w wyniku nierozwiązanych problemów politycznych i gospodar­czych. Bardziej pragmatyczna i oportunistyczna linia polityczna, jaką przyjęto wobec przemysłu, z podkreśleniem roli „przemysłu obron­nego", nie dawała się pogodzić z polityczną linią postępowania w kwestiach rolnych. W rezultacie sprzecznych interesów społecz­nych i gospodarczych tych dwóch sektorów utworzenie jakiejś wspól­noty narodowej, o jakiej nieustannie mówiono, okazało się niemożli­wością. Z tego względu wyrażano nadzieję, że wygrana wojna za­borcza umożliwi rozwiązanie wszystkich problemów poprzez narzu­cenie podbitym krajom Nowego Porządku, w ramach którego speł­nienie tych wszystkich rojeń okaże się możliwe.

Radykalni naziści zawsze nastawali na wprowadzenie w życie tych elementów programu partii, które dotyczyły zniszczenia sieci domów towarowych i wielkich anonimowych korporacji przemysłowych. W burzliwych dniach tuż po przejęciu władzy przez Hitlera aktywiści partyjni terroryzowali przedsiębiorstwa żydowskie, bojko­towali domy towarowe i spółdzielnie spożywców, a także dokony­wali daleko idących zmian personalnych i organizacyjnych w towa­rzystwach gospodarczych i izbach handlowych. Ich działalność przy­niosła katastrofalne skutki gospodarcze i kierownictwo partii narodowosocjalistycznej doszło do wniosku, iż dalekosiężnych celów partii nie sposób było osiągnąć przez odrzucenie nowoczesnych metod prowadzenia operacji handlowych. Gdy znajdująca się w rękach ży­dowskich sieć domów towarowych Hertie stanęła wobec groźby bankructwa i zwolnienia 14 000 pracowników, Schacht wskazał na to, że jeśliby miały zniknąć wszystkie podobne domy towarowe, nie po­zostałoby to bez wpływu na liczbę bezrobotnych. Hitler uznał nie­chętnie słuszność takiej argumentacji i polecił poinstruować partię, aby się powstrzymała od dalszych ataków na domy towarowe. W na­stępnych latach narzucono domom towarowym pewne restrykcje, ta­kie jak zakaz prowadzenia restauracji i księgarni, a także obłożono je dodatkowym podatkiem. Pomimo tych obostrzeń domy towarowe ustawicznie zwiększały obroty, choć nigdy nie osiągnęły rekordowe­go poziomu z roku 1928. Było to jednak raczej wynikiem ogólnego zmniejszonego poziomu konsumpcji niż obniżenia ich udziału w ogólnej sprzedaży detalicznej.

Nie uczyniono nic celem wsparcia drobnych przedsiębiorców,
a przecież należeli oni do najzagorzalszych zwolenników NSDAP we
wczesnym okresie jej działalności. Liczba sklepów detalicznych znacznie się zmniejszyła i bardziej niż kiedykolwiek poddano je praktykom
monopolistycznych producentów. Towarzystwo Rzemieślnicze Rzeszy,
które podobnie jak wszystkie podobne organizacje poddano nazistowskiej kontroli, między rokiem 1936 a 1939 ze względów finansowych
zamknęło około 180 000 małych warsztatów (prawie 10% ich ogólnej
liczby). Ideologiczne zobowiązania wobec małych przedsiębiorstw
ustąpiły miejsca wymogom wydajności gospodarczej, a ci, którzy po-
czuli się oszukani tym odstępstwem od linii partii, mogli dać upust swojej wściekłości, demolując sklepy żydowskie w 1938 roku. Antysemickie ekscesy Nocy Kryształowej, gdy zniszczono i ograbiono 7500 sklepów, były więc po części rekompensatą za fiasko programu partii i rodzajem ustępstwa wobec radykałów w NSDAP. Unicestwienie żydowskiego kapitalizmu stało się tym samym rodzajem zastępczego ataku na te aspekty nowoczesnego kapitalizmu, do których zmodyfikowania lub wręcz likwidacji nawoływała od dawna lewica nazistowska

Dwa miliony członków SA uważało się za „strażników rewolucji" i chociaż nie miało jasnego wyobrażenia, co należy uczynić, odma­wiało poddania się kontroli biurokratów, żądało usunięcia dawnych elit ze stanowisk i wpływów i zaprzysięgło kontynuować walkę o stworzenie nowych, specyficznie narodowosocjalistycznych Nie­miec. Te ich odczucia wyraziły się w nawoływaniu do przeprowa­dzenia „drugiej rewolucji", która by zrealizowała ambicje lewicy na­zistowskiej.

SA zrobiła wiele, aby pomóc Hitlerowi w przejęciu władzy. Jej oddanie wobec Hitlera było niekwestionowane, przyczyniła się też wydatnie do destabilizacji Republiki Weimarskiej poprzez starcia uliczne i terroryzowanie przeciwników politycznych. Po objęciu przez Hitlera urzędu kanclerskiego to poparcie było już niepotrzebne i stała się ona dla Fuhrera swoistym obciążeniem. Hitler zdystansował się już od rewolucyjnego nazizmu i zapewnił sobie poparcie tradycyj­nych elit, które były przerażone zarówno słownymi, jak czynnymi ekscesami SA.

Ernst Rohm, przywódca SA, miał nadzieję utworzyć narodowosocjalistyczną armię, w której Reichswehra z jej reakcyjnymi i staroświec­kimi oficerami odgrywałaby rolę drugorzędną. Wyraził tę myśl wyjątko­wo niezręcznie: „Szarą skałę musi zalać brązowy potok". To wszystko było częścią retoryki radykalnych nazistów, którzy dążyli do stworzenia narodowej wersji milicji ludowej, zniszczenia sieci domów towaro­wych i spółdzielni, zniesienia karteli i monopoli, a także drastycznej re­strukturyzacji korporacji bankowych i przemysłowych.

Reichswehrę niepokoiły takie wypowiedzi i Hitler zrobił wiele, aby ją upewnić, iż armia pozostanie „jedynym nosicielem broni w narodzie". Przemysłowców także denerwowała działalność SA, lecz Hitler uspokoił ich mówiąc na spotkaniu namiestników Rzeszy w lipcu 1933 roku, że „idee zawarte w naszym programie nie zobo­wiązują nas do tego, abyśmy się zachowywali jak szaleńcy i przewra­cali wszystko do góry nogami". Jakby dla kontrastu nie uczyniono niczego celem udobruchania SA. Wielki przemysł przetrwał lata kryzysu lepiej niż mniejsze przedsiębiorstwa, które nie mogły so­bie pozwolić na oszczędności w takiej skali i którym było znacznie trudniej uzyskać kredyty. Wzrastający zakres robót publicznych pociągnął za sobą wzrost stopy procentowej, co jeszcze bardziej dotknęło drobnych przedsiębiorców i oddaliło nadejście takiego dnia, w którym „jarzmo lichwy" mogłoby zniknąć. Podwyżki cen i zamrożenie płac jeszcze bardziej zaostrzyło sytuację. Po nominacji na stanowisko ministra gospodarki Schmitt zagwarantował przedsiębiorcom, iż przemysł nie będzie się musiał liczyć z jaką­kolwiek ingerencją NSDAP. Te słowa, wypowiedziane przez dyrek­tora generalnego najwyższego towarzystwa ubezpieczeniowego w Niemczech, rozdrażniły radykałów i powołano specjalną komisję od spraw bankowości. Jej przewodniczącym został Schacht, a w skład komisji weszli głównie bankierzy i sympatyzujący z nimi nauczyciele akademiccy. Chociaż to gremium zaproponowało więk­szy zakres kontroli państwa nad bankowością, w rezultacie przynio­sło to bankom jeszcze większe zyski. Podobnie i wielkie majątki zie­mskie junkrów, przedmiot szczególnie zjadliwej krytyki radykałów partyjnych, nie zostały objęte ustawą o zagrodach dziedzicznych.

Hitler znajdował się w wyjątkowo niezręcznej sytuacji. Zgadzał się z logiką wywodów Schachta, iż kręcące się wrzeciona i tańce lu­dowe może i są ładne, i malownicze, lecz jedynie wielki przemysł potrafi produkować armaty i łodzie podwodne. Nie mógł jednak ry­zykować otwartego zerwania z SA i jej sympatykami, poza tym miał dla ich poglądów zrozumienie. Przez kilka pierwszych miesięcy ograniczał się do wydawania oświadczeń, że rewolucja się zakoń­czyła i że obecnie ewolucja stała się nakazem chwili. Goering i Frick wskazywali na obecność „ukrytych elementów bolszewickich" w ru­chu nazistowskim. Podjęto kroki dyscyplinarne wobec niektórych członków SS i SA, którzy popełnili czyny przestępcze w swoim odda­niu dla sprawy, i zamknięto niektóre „nieformalne" obozy koncentra­cyjne, w których SA przetrzymywała swoich przeciwników w czasie pierwszych tygodni rządów Hitlera.

Hitler skorzystał z przemówienia do sztabu generalnego z okazji urodzin Schlieffena 28 lutego 1934 roku, aby zapewnić armię, że po­piera ją, a nie SA i radykalnych nazistów. Oświadczył generałom, że polityka gospodarcza nazistów okazała się wielkim sukcesem, lecz dodał, że okres prosperity się zakończy za osiem lat. Dlatego należy się postarać o przestrzeń życiową na Wschodzie. Można to będzie osiągnąć w wyniku błyskawicznych kampanii najpierw na Zacho­dzie, potem na Wschodzie. Do prowadzenia takiej wojny będzie po­trzebna wysoce profesjonalna armia, a milicja Róhma nie nadawała się do innych celów poza szkoleniem przed i po odbyciu służby woj­skowej oraz do politycznej indoktrynacji.

W końcu Hitler uznał, że należy podjąć szybko kroki przeciwko SA, gdyż było jasne, że Hindenburg nie pożyje już długo, a on sam był zdecydowany połączyć urząd kanclerski z urzędem prezydenta.

Konserwatyści i nacjonaliści byli nadal krytycznie nastawieni do wie­lu aspektów nowego reżymu i zaczynali przebąkiwać o możliwości przywrócenia monarchii po śmierci Hindenburga celem ukrócenia wybryków partii narodowosocjalistycznej. 17 czerwca 1934 roku von Papen wygłosił w Marburgu przemówienie, w którym zaatako­wał ekscesy nazistów z pozycji konserwatywnych. Wydarzenie to skłoniło Hitlera do działania. Przekonany o poparciu armii, postano­wił zmiażdżyć SA, zanim konserwatyści nie rozczarują się ostatecz­nie do jego rządów i staną się dlań zagrożeniem. 22 czerwca Him­mler i szef gestapo Heydrich zebrali przywódców SS i oświadczyli, że wkrótce przyjdzie im współdziałać z Reichswehrą w zniszczeniu SA. Aby udowodnić, że SA planowała zamach stanu i aby zachęcić Reichswehrę do współdziałania, przedstawili tam rzekomą listę proskrypcyjną SA, na której były nazwiska znanych generałów. Reichs­wehrą współpracowała blisko z SS w przygotowaniach do tej akcji i wszystkich dowódców poinformowano o planach Hitlera. Dostar­czyła ona broni i środków transportu jednostkom SS, włącznie z eli­tarną SS Leibstandarte Adolf Hitler, którą dowodził Sepp Dietrich.

Zamach zaplanowano na 30 czerwca 1934 roku. Był on głównie wymierzony przeciwko przywódcom SA, którzy zebrali się w Bad Wiesee, lecz dokonano też zabójstw różnych przeciwników reżymu w całych Niemczech. Wśród setek ofiar znaleźli się były kanclerz Schleicher oraz jego prawa ręka generał von Bredow. Zamordowano też dwóch konserwatywnych krytyków reżymu, współpracowników von Papena, Edgara Junga i von Bosego, jak również dawnego rywala Hitlera w Bawarii von Kahra i Ericha Klausenera, szefa Akcji Katolic­kiej w Berlinie. Wyrównano wiele starych porachunków, a niektóre ofiary zastrzelono przez pomyłkę.

Zamach zakończył się wielkim sukcesem. Hitler propagandowo wyeksponował zdradę Róhma i jego homoseksualizm. Spokojni Niemcy z przerażeniem dowiadywali się o ponurych, częściowo sfabrykowanych wyczynach SA. Minister wojny von Blomberg po­chwalił „żołnierską stanowczość Fuhrera i jego wyjątkową odwa­gę" w unicestwieniu „zdrajców i buntowników" i wydał rozkaz, aby żaden oficer nie uczestniczył w pogrzebie zamordowanych kolegów. Papen pogratulował Hitlerowi, lecz nagrodzono go za to zwolnieniem z urzędu wicekanclerza i wysłano w misji dyplomaty­cznej do Wiednia. Czołowy ekspert prawny w Niemczech Carl Schmitt orzekł, że w czasie stanu wyjątkowego „prawdziwy przy­wódca" mógł skorzystać z niczym nie ograniczonej władzy dla zniszczenia wrogów narodu. Tym samym wola Fuhrera stała się pra­wem najwyższym.

Po tej narodowosocjalistycznej nocy św. Bartłomieja SA utraciła wszelkie znaczenie. Następca Róhma, Victor Lutze, był tylko ule­głym figurantem i ta ongiś potężna organizacja przeistoczyła się w rodzaj klubu społecznego i sportowego. W czasie Nocy Kryształo­wej wysłano raz jeszcze SA celem dokonania starannie zaplanowa­nego pogromu, a ich szczątkowy radykalizm znalazł ujście w mści­wym niszczeniu cudzej własności i terroryzowaniu bezbronnych ludzi.

Prawdziwym zwycięzcą 30 czerwca 1934 roku były nie siły konserwatywne, lecz SS. Organizację tę założono w roku 1925 jako straż przyboczną Hitlera. Od samego początku odróżniała się od innych paramilitarnych organizacji tego okresu tym, że uważała się za rodzaj policji partyjnej. W roku 1931 najbliższy współpracownik Himmlera, Heydrich, założył Służbę Bezpieczeństwa (Sicherheitsdienst — SD), która była w istocie tajną policją partii nazistowskiej. Po objęciu urzędu kanclerskiego przez Hitlera Himmler szybko uzyskał kontrolę nad siłami tajnej policji we wszystkich landach niemieckich z wyjąt­kiem Prus. W kwietniu 1933 roku Goering utworzył gestapo jako po­licję polityczną dla Prus i nie chciał jej przekazać Himmlerowi. Ten ostatni w końcu zgodził się służyć nominalnie pod rozkazami Goe-ringa w Prusach, a w roku 1934 połączył wszystkie siły tajnej policji w Niemczech w jedną organizację, gestapo, któremu powierzono „śledzenie i przeciwdziałanie wszystkim działaniom na terenie całe­go kraju, które mogły zagrażać interesom państwa". Jego działalność nie podlegała jurysdykcji sądów; tym samym gestapo pod dowódz­twem Heinricha Himmlera było prawem samo dla siebie. W czerwcu 1936 roku Himmlera mianowano szefem wszystkich sił policyjnych w Niemczech i w ten sposób policja, pozostająca dotąd w gestii po­szczególnych landów, znalazła się pod kontrolą jednego ośrodka władzy w Rzeszy. Himmler otrzymał tytuł Reichsfuhrera SS i szefa policji niemieckiej i od tej pory figurował w egzotycznej nomenklatu­rze alfabetycznej Trzeciej Rzeszy jako RFSSu.ChDtPol. Jako poli­cjant Himmler podlegał formalnie Frickowi z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, lecz w praktyce był od niego niezależny mimo rywa­lizacji ich obydwu.

Himmler podzielił swoją policję na dwie główne sekcje: policję porządkową (Ordnungspolizei) pod nadzorem Daluege oraz tajną policję (Sicherheitspolizei — Sipo) pod kierownictwem Heydricha, któ­ra obejmowała zarówno gestapo, jak policję kryminalną (Kriminalpolizei). Wkrótce po wybuchu wojny Heydrich połączył tajną policję z SD, aby utworzyć Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy (Reichs-sicherheitshauptamt — RSHA). Definicja „bezpieczeństwa państwa" w ramach SD była niezwykle pojemna, gdyż obejmowała zarówno „badania rasowe", jak sekcję II S poświęconą walce z homoseksualiz­mem i aborcją. Obozy koncentracyjne, którymi poprzednio zarzą­dzały SA, obecnie poddano kontroli SD.

W geście wdzięczności i uznania za rolę, jaką odegrała SS 30 czerwca, Hitler przekształcił SS Leibstandarte Adolf Hitler w oddziel­ną jednostkę wojskową, niezależną od Reichswehry. Wkrótce potem utworzono dwie kolejne jednostki tego typu. W sierpniu 1938 roku Hitler zezwolił na rozbudowę jednostek wojskowych SS. Tym samym armia mogła powiedzieć, że pozbyła się jednego rywala po to tylko, aby zyskać drugiego. Odtąd zapanowała ostra rywalizacja pomiędzy armią, która sprzeciwiała się każdemu posunięciu mającemu na celu zwiększenie rozmiarów jednostek wojskowych SS, a SS, która oska­rżała armię o reakcyjność i niedostateczne zaangażowanie w ideolo­gię narodowosocjalistyczną i napomykała o planowanym przez sie­bie puczu. Pod koniec 1938 roku w jednostkach wojskowych „tru­pich czaszek" SS (Totenkopfverbande) znajdowało się 20 000 ludzi. W czasie wojny Waffen-SS miały się przeobrazić w ogromną organi­zację wojskową.

Tak więc siły policyjne i jednostki wojskowe SS miały się stać głów­nymi filarami imperium Himmlera. Trzecim filarem były jednostki „trupich czaszek" SS, które obsadziły obozy koncentracyjne. SS mia­ła znaczne doświadczenie w zarządzaniu takimi instytucjami, gdyż założyła wzorowy obóz koncentracyjny w Dachau w Bawarii. Po 30 czerwca 1934 roku wszystkie obozy koncentracyjne znalazły się w gestii SS. Tym samym praktyki z Dachau zostały wprowadzone w życie w całych Niemczech. Chaotyczną i nieco przypadkową bru­talność SA zastąpiły obecnie systematyczne i przemyślane na chłod­no metody SS. Z początkiem wojny w niemieckich obozach koncen­tracyjnych znajdowało się około 25 000 pensjonariuszy, lecz jednos­tki „trupich czaszek" SS były gotowe do wykonania wielkiego zada­nia, jakie im postawiono — oczyszczenia Europy pod względem po­litycznym i rasowym. Miliony ludzi miały zginąć w czasie tego stra­szliwego przedsięwzięcia, w którym połączenie organizacyjnego skomplikowania, niepohamowanego okrucieństwa i ideologicznego obłędu, charakterystyczne dla SS, osiągnęło swój szczyt. Solidne podstawy państwa SS położono w latach poprzedzających wybuch wojny, lecz dopiero po jej rozpoczęciu SS stały się w istocie pań­stwem w państwie, tym okrutnym apogeum narodowego socjalizmu.

2 sierpnia 1934 roku zmarł Hindenburg. Hitler od razu połączył urzędy kanclerza i prezydenta i ogłosił się „Fuhrerem i kanclerzem Rzeszy". Tego samego dnia zobowiązano Reichswehrę do złożenia osobistej przysięgi wierności wobec Hitlera, a nie wobec kraju lub konstytucji. Także ministrów zmuszono do złożenia podobnej przy­sięgi lojalności i posłuszeństwa wobec Hitlera. Czołowi juryści nazi­stowscy proklamowali koniec państwa opartego na przyzwoleniu wielu ludzi i zastąpienie go jedną wolą Fuhrera. W „państwie Fuhre-ra", w którym wola Hitlera była najwyższym prawem, panował nie ustający zamęt, gdyż często było trudno ustalić, czego Hitler napraw­dę chce. Gabinet spotykał się z rzadka, a wielu ministrów miało poważne trudności z uzyskaniem dostępu do wodza w lecie, gdy prze­bywał w Berchtesgaden. Hitler nierzadko zaprzeczał sam sobie, mi­nistrowie toczyli boje w czasie jego nieobecności, a cały rząd po­dzielił się na tych ministrów, którzy mieli łatwy dostęp do kanclerza, i na tych, których wyłączono z jego magicznego kręgu. Hitler miał skłonność do nieuczestniczenia w pracach rządu, tak więc ministro­wie musieli zawiadywać sprawami państwa bez jego udziału. Biuro­kraci ministerialni podejmowali inicjatywy ustawodawcze poza rzą­dem lub bez angażowania Fuhrera. Pod tym względem „państwo Fuhrera" wyrażało fakt, że Hitler mniej angażował się w bezpośredni rząd niż przedtem, a władzę państwową przekazywano innym w większym niż dotychczas stopniu.

W wyniku tych zmian po śmierci Hindenburga autorytarne aspek­ty państwa zyskały na znaczeniu i zdecydowanie przeważały nad ideologią narodowosocjalistyczną. Radykałów z SA i NSBO brutalnie rozgromiono lub odsunięto na boczny tor, a namiestnicy Rzeszy, którzy narzucili wolę partii poszczególnym landom, otrzymali inne zadania. Władza lokalnych przywódców partyjnych, gauleiterów, także uległa pomniejszeniu. Tak więc rzeczywista władza została scentralizowana, a struktury federacyjne rozbite. W rezultacie wiele stano­wisk partyjnych musiano obsadzić niedouczonymi amatorami, któ­rym nie sposób było powierzyć ważnych spraw państwowych. Tak więc zawodowi dyplomaci w Ministerstwie Spraw Zagranicznych nadal spełniali swoją tradycyjną rolę, podczas gdy takie instytucje partyjne, jak zagraniczna organizacja NSDAP pod kierownictwem Bohlego oraz Biuro Studiów Goeringa, walczyły ze sobą i usiłowały bez­skutecznie wpływać na kurs polityki zagranicznej Niemiec, zgodny z narodowosocjalistycznymi pryncypiami. Partia nazistowska odgrywała obecnie całkiem podrzędną rolę i tylko tak wybitne osobistości, jak Himmler, które zawdzięczały jej swoje kariery, dysponowały rze­czywistą władzą.

Dokładnych relacji pomiędzy partią a państwem, pomiędzy Rze­szą Niemiecką a jej poszczególnymi landami, pomiędzy landami a gminami, jak również pomiędzy władzą absolutną Fuhrera a tradycyjnymi instytucjami państwowymi nigdy bliżej nie sprecyzowano. Istniały projekty „reformy Rzeszy", lecz Hitler nie był nimi zaintereso­wany i wkrótce je zarzucono. Frick zaproponował, aby procesy usta­wodawcze w jakiś sposób skodyfikować, lecz Hitler wolał nadal ko­rzystać z uprawnień stanu wyjątkowego i wykazywał podobny brak entuzjazmu dla propozycji uporządkowania prawa karnego i prawa pracy.

To przesunięcie się punktu ciężkości z kwestii ideologicznych na autorytarne aspekty reżymu pomiędzy rokiem 1934 a 1938 nie oznaczało wcale, aby odstąpiono od dalekosiężnych celów narodowego socjalizmu. Kościół rzymskokatolicki wyrzekał na ustawiczne naruszanie konkordatu, a zwłaszcza na kampanię przeciwko szkołom ka­tolickim, rozpętaną po roku 1936. Polityka nazistów w kwestii przymusowej sterylizacji, aborcji oraz traktowania ludzi upośledzonych spotykała się z silną opozycją Kościoła. W marcu 1937 roku papież wydał encyklikę „Mit Brennender Sorge", w której wypowiedział się na temat cierpień Kościoła w Niemczech oraz „walki o jego unice­stwienie", jaką z nim toczył reżym.

W Kościele protestanckim „niemieccy chrześcijanie" pozostali całkowicie lojalni wobec reżymu, lecz krytyka Kościoła Wyznające­go była odważna i wymowna. Na synodzie w Dahlem w październi­ku 1934 roku wypowiedziano się na temat „wyjątkowego prawa Ko­ścioła" do sprzeciwu wobec totalitarnego reżymu. W roku następnym wyznający chrześcijanie uznali filozofię nazistowską za antychrześci-jańską i fałszywą i oświadczyli, że istnieją jakieś granice obowiązku chrześcijanina podporządkowania się państwu. Mianowanie mini­strem Rzeszy do spraw Kościoła starego nazisty, Hansa Kerrla, nie poprawiło sytuacji. Niektórzy z członków Kościoła Wyznającego przystali na współpracę z ustanowionymi przezeń komisjami do spraw Kościoła, lecz większość nie chciała mieć z reżymem nic wspólnego. W 1937 roku aresztowano około 800 pastorów Kościoła Wyznającego. Gdyby reżym nazistowski trwał dłużej, z pewnością by nasilił ataki na Kościoły, lecz z chwilą wybuchu wojny obrano bardziej tolerancyjną linię postępowania celem uniknięcia wszystkie­go, co by mogło zagrozić jedności narodowej.

W czasie pierwszych tygodni urzędowania Hitlera na fotelu kan­clerskim wydawało się, że zapomniał o tym, iż antysemityzm jest je­dną z centralnych doktryn narodowego socjalizmu. W tym czasie skierował cały swój zapał na zwalczanie partii lewicowych, które jako część „żydowsko-bolszewickiego spisku światowego" były nie­wątpliwie bardziej odeń złowrogie. Było jednak dziwne, iż jego par­tnerzy koalicyjni z DNVP byli jeszcze bardziej „vólkisch" w swym antysemityzmie. To właśnie oni wprowadzili ustawodawstwo, które zahamowało imigrację Żydów z Europy Wschodniej — tej grupy lu­dzi, którymi szczególnie pogardzano z powodu ich ortodoksji i bie­dy. Dopiero po wprowadzeniu stanu wyjątkowego naziści zabrali się na serio do Żydów. Goebbels i obmierzły gauleiter Norymbergi Julius Streicher utworzyli „komitet centralny" celem zorganizowania bojko­tu wszystkich sklepów żydowskich w Niemczech. Większość Niem­ców ustosunkowała się do tego wydarzenia z bezmyślną obojętnoś­cią, a co bardziej tradycyjni antysemici robili nadal zakupy w skle­pach żydowskich, jeśli tylko odpowiadały im ceny.

Po trzech dniach reżym był zmuszony odwołać bojkot. Reakcja powszechna nie była dlań tak korzystna, jak się spodziewano, poza tym sprawa ta zyskała rozgłos za granicą. Dyskryminacja Żydów w administracji oraz proces „aryzacji" służb państwowych i wolnych zawodów, jak również „aryzacja" tak znanych domów wydawni­czych, jak Mosse i Ullstein, była najbardziej znaczącym przykładem antysemickiej polityki rządu do czasu uchwalenia ustaw norymbers­kich. Opozycja wobec tych praw była w służbie państwowej niewiel­ka, głównie z powodu absurdalnego systemu „rasowego", podziału ludzi na „Aryjczyków", „Żydów pełnej krwi" i „mieszańców" pierw­szego i drugiego stopnia, opartego na religijnej przynależności zainteresowanych od trzech generacji wstecz.

Po Nocy Kryształowej w listopadzie 1938 roku wyemigrowało około 180 000 niemieckich Żydów. 375 000 wolało pozostać w kra­ju po zapewnieniu Hitlera, że ustawy norymberskie będą ostatnią częścią ustawodawstwa w kwestii żydowskiej. Od tego czasu Żydzi w Niemczech byli pozbawieni wszelkich praw, nie mogli wykony­wać swoich zawodów, pozbawiono ich części majątku, obłożono specjalnym podatkiem oraz zakazano wstępu do większości miejsc publicznych. Około 30 000 Żydów wysłano zaraz po pogromie do obozów koncentracyjnych. Żydowska organizacja samopomocowa, założona przez Leo Baecka (Reichsvertretung der Juden in Deutschland), została poddana ścisłej kontroli państwowej sprawowanej przez jednego z najbardziej brutalnych antysemitów Reinhardta Hey-dricha. Jej głównym zadaniem było zawiadywanie funduszami po­chodzącymi z podatku od emigracji, który nałożono na tych boga­tych Żydów, którzy zgłosili chęć wyjazdu z Niemiec. Z programu emigracyjnego skorzystali wszyscy, którzy mogli sobie na to pozwo­lić, tak że do wybuchu wojny pozostało w Niemczech około 180 000 Żydów. Ogromna większość ofiar „ostatecznego rozwiąza­nia" kwestii żydowskiej pochodziła spoza Niemiec.

W sierpniu 1936 roku ogłoszono Plan Czteroletni. Bardziej niż kiedykolwiek podporządkowano interesy gospodarki przygotowa­niom do wojny. Obecnie celem naczelnym było osiągnięcie samo­wystarczalności kraju drogą rozbudowy zapasów surowców strategicznych, a także produkcji surowców syntetycznych. Spowodowało to szybkie zmniejszenie się rezerw walutowych, a gwałtowny wzrost eksportu do krajów Ameryki Południowej i na Bałkany miał być pró­bą rozwiązania tego problemu. Wynikła stąd rywalizacja handlowa ze Stanami Zjednoczonymi, Anglią, a nawet z Włochami znacznie wzmogła napięcie międzynarodowe.

Chociaż wielki przemysł nadal zachował względną autonomię, a jego zyski były bardziej niż zadowalające, został on teraz poddany w stopniu większym niż kiedykolwiek kontroli państwa oraz potrze­bom nazistowskich przygotowań do wojny. Wywołało to dalsze za­kłócenia i w listopadzie 1937 roku Schacht ustąpił ze stanowiska mi­nistra gospodarki, choć do września 1939 roku pozostał prezesem Banku Rzeszy. Hermann Goering jako pełnomocnik rządu do spraw Planu Czteroletniego stał się faktycznym ministrem gospodarki, cho­ciaż stanowisko to formalnie powierzono Funkowi. Goering był roz­darty pomiędzy swoim oddaniem sprawie polityki zbrojeniowej Hi­tlera a walką ze swoimi bardziej tradycyjnie nastawionymi współpra­cownikami, którzy byli zgodni z Schachtem co do tego, że kwestie gospodarcze winny mieć zawsze priorytet. Tak więc napominał prze­mysłowców w grudniu 1936 roku mówiąc, że względy polityczne znajdują się na pierwszym miejscu i że zwycięska wojna będzie w stanie opłacić koszty programu zbrojeniowego. Jednocześnie przy innych okazjach zdawał się wywierać miarkujący wpływ na Hitlera, stawiając na politykę mocarstwową, która nie pociągałaby za sobą konieczności prowadzenia wojny lub snucia fanatycznych rojeń o Nowym Porządku. Hitler nie był wyznawcą poglądu, że wojna wymaga dłuższych przygotowań, chciał także utrzymać wysoki poziom spożycia lud­ności celem podbudowania swej niezwykłej popularności i prestiżu. Taka próba połączenia programu masowych zbrojeń z utrzymaniem zadowalającego poziomu spożycia była tylko możliwa w przypadku prowadzenia krótkotrwałych wojen o ograniczonym zasięgu oraz unikania „głębokich zbrojeń", poprzedzających przewlekłe wojny na wyniszczenie. Mimo to kryzys gospodarczy się utrzymywał i poja­wił się dokuczliwy niedobór siły roboczej. Planiści zaczęli spoglądać na Austrię i Czechosłowację jak na rezerwuary siły roboczej, które można by spożytkować celem przezwyciężenia niedoborów rynku krajowego, użyczając tym samym naukowego poparcia programowi ekspansji terytorialnej.

Te wszystkie napięcia i sprzeczności w gospodarce doprowadziły do pojawienia się niepokojów wśród robotników i ludności wiejskiej. Propagandowa machina Goebbelsa wyrzucała nie kończący się ciąg materiałów na temat potrzeby umocnienia zdolności obronnych Nie­miec, lecz robotnicy w fabrykach zbrojeniowych odmawiali pracy w nadgodzinach, a także wystąpiło niezwykłe nasilenie absencji. Po­zostaje sprawą otwartą, czy była to typowa konsekwencja pełnego zatrudnienia w społeczeństwie przemysłowym, czy też specyficzna forma protestu przeciwko nazistom, lecz choć sytuacja gospodarcza w roku 1939 nie była typowa dla kryzysu, uwzględnienie tych nara­stających napięć społecznych mogło też mieć jakiś wpływ na decyzję rozpoczęcia wojny we wrześniu 1939 roku. Mamy tutaj do czynienia z przedziwnym paradoksem. Hitler zawsze utrzymywał, że Niemcy są krajem „bez przestrzeni życiowej", podczas gdy chroniczny brak rąk do pracy, zwłaszcza w przemyśle zbrojeniowym, wskazywał ra­czej na to, że była to w istocie „przestrzeń bez ludzi".

Jako prezes Banku Rzeszy Schacht wyrzekał gorzko na niczym nie kontrolowane wydatkowanie funduszy publicznych i wskazywał na to, że deficyt 12,9 min marek z roku 1933 wzrósł do 31,5 min marek w 1938 roku. Wykorzystano znów maszyny drukarskie do sfinanso­wania wzrastających wydatków, lecz wynikła stąd inflacja przekona­ła wielu ekonomistów, że kraj stanął w istocie przed wyborem po­między wojną a bankructwem. Próby zbrojenia się wbrew ekonomi­cznemu rozsądkowi zagroziły podminowaniem szeroko reklamowa­nej wspólnoty narodowej, a reżymowi, który opierał swoje sukcesy na jej utrzymaniu, groziła katastrofa, gdyby nie zdecydował się na skok w otchłań nieznanej zawieruchy. Uważano, że indoktrynacja pomoże w przezwyciężeniu tych trud­ności. Goebbels umiejętnie wykorzystywał radio, już znajdujące się pod całkowitą kontrolą państwa, do pozyskania szerokiego audyto­rium dla ważnych przemówień przywódców NSDAP. Pierwsze „lu­dowe radia" (VE 301 s — Volksempfanger + data objęcia władzy przez Hitlera) wprowadzono na rynek w sierpniu 1933 roku. W tym roku jedynie 25% gospodarstw domowych miało radia, lecz do roku 1939 liczba ta wzrosła do 70%.

Nieco trudniej było objąć kontrolą 3400 dzienników, ukazują­cych się w Niemczech. Wychodził dziennik partyjny, „Vólkischer Beobachter", oraz mniejsze dzienniki w każdym Gau (okręgu), lecz te lokalne pisma stały na bardzo niskim poziomie. Licznie rozbudo­waną prasę komunistyczną i socjalistyczną skonfiskowano w roku 1933. W następnych latach szef prasy nazistowskiej, Max Amann, przejął wielką liczbę gazet, tak że do roku 1939 2/3 dzienników znajdowało się pod kontrolą partii. Liberalny „Frankfurter Zeitung" był jedynym liczącym się dziennikiem, jaki się ostał, po części dlate­go, iż cieszył się doskonałą reputacją za granicą, częściowo z powo­du tego, że jego głównym udziałowcem był IG Farben.

W sposób typowy dla Trzeciej Rzeszy trzy odrębne instytucje kontrolowały prasę i dochodziło między nimi do licznych zadraż­nień. Goebbels jako minister propagandy był odpowiedzialny za za­wartość prasy niemieckiej i miał wiele do powiedzenia w sprawach obsady personalnej. Max Amann bezpośrednio kontrolował prasę i odpowiadał za jej wyniki finansowe, a chociaż nie był szczególnie zainteresowany jej treścią, między nim a Goebbelsem dochodziło do licznych spięć. Największym rywalem ministra propagandy był jed­nak nie Amann, lecz szef biura prasowego rządu, Otto Dietrich, który występował w roli rzecznika rządu, a także należał do najbliższego otoczenia Hitlera. Jego konferencje prasowe, które sprowadzały się w istocie do instruowania prasy co ma drukować, były niczym innym — zdaniem Goebbelsa — jak wkraczaniem w jego prerogatywy.

Dokonano ogromnego wysiłku celem indoktrynacji młodzieży niemieckiej w duchu narodowego socjalizmu. Hitlerjugend (HJ), za­łożona w roku 1933, stała się przymusową organizacją młodzieży męskiej w roku 1936. Równoległą organizacją dla dziewcząt była Bund Deutscher Madei (BDM). Przymusowa praca w RAD, którą póź­niej objęto też i dziewczęta, stała się wkrótce imprezą propagando­wą po tym, jak zlikwidowano bezrobocie. Celem tych wszystkich instytucji było przełamanie barier klasowych i zawodowych dla wytworzenia poczucia wspólnego celu, opartego na ideologicznej i rasowej czystości. Antyinteligenckie akcenty tego przedsięwzięcia wy­stąpiły najsilniej w specjalnych szkołach nazistowskich(Ordensbur-gen) i w szkołach Adolfa Hitlera z ich wymogiem bezwzględnego po­słuszeństwa i ślepej wiary w słuszność sprawy.

Te instytucje uczyniły wiele dla zatarcia podziałów klasowych w społeczeństwie niemieckim. Powstały wielkie możliwości awansu w rozbudowanym aparacie państwowym dla tych, którzy byli ich w większości pozbawieni w czasach cesarstwa wilhelmińskiego, a także za Republiki Weimarskiej. Tak więc arystokracja nie była już tak potężna jak ongiś, lecz stanowiła nadal uprzywilejowaną elitę. Małe i nieefektywne przedsiębiorstwa zamykano, lecz wielki prze­mysł, mimo wszelkich restrykcji i kontroli, jakie mu narzucano, po­został w zasadzie nie naruszony. Jeśli w istocie nastąpiła „rewolucja społeczna" w Niemczech, to przyszła ona wraz z ich totalną klęską w roku 1945 i była głównie dziełem Armii Czerwonej, a nie narodo­wych socjalistów.

Pozostając w zasadzie w zgodzie z celami nazistowskiego reży­mu, armia próbowała zachować pewien stopień niezależności. Kor­pus oficerski był przeciwny próbom nazistów uzyskania absolutnego monopolu w dziedzinie ideologicznego szkolenia młodzieży niemie­ckiej. Stosunki między armią a SS stawały się coraz bardziej napięte, gdyż wojsko czuło się zagrożone działalnością gestapo i SD i nie znosiło radykalizmu swoich wielkich rywali. SS uważało, że armia jest sztywna, konserwatywna, snobistyczna i reakcyjna. Panowało także pewne zaniepokojenie w wyższych sferach armii, iż Hitler jest gotów podjąć ryzyko wojny, zanim kraj będzie do niej w pełni przygotowany.

Atak na przywództwo armii został przygotowany przez Himmle­ra, Heydricha i Goeringa, z których każdy miał własne rachunki do wyrównania. Goering nie znosił armii za jej sprzeciw wobec rozbudowy Luftwaffe i miał ambicje zostania naczelnym dowódcą sił zbrojnych. Himmler i Heydrich byli zdecydowani powiększyć liczbę jednostek SS, a tym samym rzucić wyzwanie pozycji armii jako jedynemu nosicielowi broni w Trzeciej Rzeszy. Hitler zwolnił ministra wojny von Blomberga, który miał nieszczęście poślubić kobietę, która kiedyś pozowała do zdjęć pornograficznych, a teczkę materiałów obciążających generała starannie przygotowali Himmler i Goering. Ci dwaj spowodowali także rezygnację von Fritscha, naczelnego dowódcy armii, poprzez sfabryko­wanie dowodów jego rzekomego homoseksualizmu. Obecnie Hitler objął bezpośrednią kontrolę nad siłami zbrojnymi. Służalczy biurokrata generał Keitel został mianowany szefem nowej instytucji, Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych (OKW). Von Brau­chitscha mianowano Naczelnym Dowódcą Armii (OKH). Choć nie był członkiem partii, jak Reichenau, który znalazł się jako pierwszy na liście Hitlera, posłusznie wykonywał rozkazy, a jego żonę znano jako fanatyczną nazistkę. Był więc zarówno do przyjęcia dla armii, jak Hitlera. W rezultacie tej reorganizacji powstał chaos na górze, bezustanne dublowanie pracy oraz brak koordynacji między OKW, OKH, sztabami Luftwaffe i marynarki. Choć Hitler zawsze osiągał to, czego chciał, tym razem nie skonstruował sprawnej i harmonijnie działającej struktury dowódczej.

Armia, która pogodziła się z zabójstwem Schleichera i Bredowa, nie miała wcale ochoty bronić nieszczęsnego Fritscha. Młodsi oficerowie byli skłonni do utożsamiania się z reżymem. Większość gene­rałów zdawała się być zahipnotyzowana przez Hitlera lub obawiała się, iż w wypadku krytyki ich kariera dobiegnie kresu. W sierpniu 1938 roku szef sztabu generalnego armii Ludwig Beck podał się do dymisji w proteście przeciwko wojowniczej polityce Hitlera i odmo­wie Brauchitscha wystąpienia przeciwko Fuhrerowi, mimo że sam uprzednio oświadczył, że przyszła wojna będzie oznaczać kres kul­tury niemieckiej. Zastąpił go Franz Haider, świetny oficer sztabowy i dowcipny człowiek, lecz niezdolny do sprzeciwu wobec Hitlera.

Podobne przetasowanie miało miejsce w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Von Neuratha, zawodowego dyplomatę o nieskazitel­nie konserwatywnych poglądach, zastąpił w lutym 1938 roku von Ribbentrop, którego zdolności dyplomatyczne jako ambasadora w Londynie zyskały mu przezwisko von Brickendrop (człowiek, który upuścił cegłę). Chociaż Hitler podejmował zasadnicze decyzje w sprawach polityki zagranicznej bez konsultowania się z Minister­stwem Spraw Zagranicznych, pragnął pozbyć się jakiejkolwiek moż­liwej opozycji wobec swej coraz to agresywniejszej polityki.

Tak więc od roku 1936 cały kraj został zreorganizowany tak, aby być przygotowanym do prowadzenia wojny i do dalszego wzmocnie­nia dyktatury. Plan Czteroletni z roku 1936 podporządkował cały przemysł kontroli państwa, a program zbrojeń uległ przyspieszeniu. W 1938 roku Naczelne Dowództwo Armii zostało zreorganizowane, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych poddano ściślejszej kontroli po oddaniu go w ręce jednego z najbardziej fanatycznych stronników Hitlera. Pogrom Żydów z listopada 1938 roku ukazał, że terror rasistowski nie był po prostu pożywką dla radykalnych nazistów, lecz stanowił integralną część „dojrzałego" nazizmu. Pod koniec roku 1938 otwarto szeroko drogę ku wojnie i ludobójstwu w miarę, jak Hitler przygotowywał się do urzeczywistnienia swojego marzenia o czystej rasowo Europie, podporządkowanej Niemcom i kontrolo­wanej przez narodowosocjalistyczną elitę. Tak więc Lebensraum i ra­sistowska utopia stały się jednym i tym samym w umysłowości Hitle­ra, i to przede wszystkim odróżniało jego radykalną odmianę rewizjonizmu od rewizjonizmu Republiki Weimarskiej.

a to skrócona wersja:

Po przejęciu władzy przez Hitlera przeprowadzona zostaje bardzo szybka przebudowa funkcjonowania państwa. Rozpoczęto od niszczenia opozycji. W tym celu uruchomiono potężną machinę NSDAP, która od tego czas zaczęła działać na rzecz i w imieniu państwa. Hitler uważał, że samo zastraszenie to za mało, dlatego by zyskać pewność, że jego pozycja jest niezagrożona postanowił działać z pomocą terroru. W nocy z 27 na 28 lutego wybuchł pożar w siedzibie Reichstagu. Policja ujęła niejakiego Marinusa van der Lubbe. Był to 22-letni młodzieniec z pochodzenia Holender, który niewiele wcześniej przybył do Berlina. „Van der Lubbe był przez pewien czas członkiem Związku Młodzieży Komunistycznej w Leydzie, ale został wcześniej usunięty. Nie przeszkodziło to bynajmniej ogłoszeniu go komunistą i oskarżeniu komunistów niemieckich, że w ten sposób miał być dany sygnał do rewolucji” . Nie ma, co do tego wątpliwości, że była to tylko prowokacja mająca na celu uderzenie w niemiecką partię komunistyczną. Jak pisze Richard O`Neill „Pożar Reichstagu 27 lutego 1933 roku podziałał jak dolanie „oliwy do ognia”. Marinus van der Lubbe, sądzony, a następnie skazany za podłożenie ognia pod budynkiem, miał odwrócić uwagę od rzeczywistych podpalaczy- dobranych i zaprzysiężonych bojówkarzy SA” .
Wydarzenie to bardzo szybko wykorzystał rząd Rzeszy wydając w dniu 28 lutego dwa rozporządzenia. Pierwsze o „ochronie narodu i państwa” oraz drugie pełniące funkcję swoistego uzupełnienia poprzedniego o „zdradzie narodu niemieckiego i przygotowaniu zdrady głównej” . W niedługim czasie aresztowanych zostało około 4 tysięcy działaczy komunistycznych w tym wielu posłów. Jak pisze Janusz Piekałkiewicz:”… wolność i nietykalność osobista, nienaruszalność domostwa i tajemnicy korespondencji, a ponadto swoboda wypowiedzi, zgromadzeń i zrzeszeń oraz poszanowanie prawa własności tracą tymczasowo moc; zarazem ogłoszony zostaje prawno-konstytucyjny stan wyjątkowy, który kończy się dopiero w maju 1945 roku wraz z załamaniem się Trzeciej Rzeszy” .

Uderzenie na partie komunistyczną w przeddzień wyborów przyniosło hitlerowcom spodziewane profity. W czasie głosowania otrzymali oni 17.277.000 głosów . Hitler wiedział jednak, że jeszcze nie może działać totalnie poza prawem. Mimo wszystko jego NSDAP nie zdobyła większości potrzebnej do zmiany konstytucji. Potrzebował głosów partii Centrum. Nieprzypadkowo w swym oświadczeniu rządowym z dnia 1 lutego a później w expose kanclerza w dniu otwarcia sesji Hitler tak często podkreślał gwarancję ze strony państwa dla wszystkich chrześcijańskich związków wyznaniowych. Ostatecznie Centrum poparło tezę rządu Hitlera o „zjednoczeniu narodu”. Przywódca Centrum prałat Ludwik Kaas wierzył, że autorytet Hindenburga może zapobiec zbyt radykalnym poczynaniom Hitlera. 21 marca dochodzi do obrad ostatniego z „weimarskich” wyborów parlamentu Rzeszy. Zanim jednak przystąpił on do obradowania w życie weszły już trzy rozporządzenia prezydenckie: „o zwalczaniu podziemnej działalności przeciw rządowi narodowego odrodzenia”,” o powołaniu sądów specjalnych” oraz o amnestii za „czyny przestępcze popełnione w związku z rewolucją narodową”. Parlament przyjął to do wiadomości i uznał ciężkie kary za czyny popełnione przez przeciwników politycznych jednocześnie zwalniając od odpowiedzialność karnej katów. Hitler za wszelką cenę dążył do tego, aby w ogóle wykluczyć parlament z procesu tworzenia prawa. Już dwa dni później odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o pełnomocnictwach. Reichstag naniósł niewielkie zmiany redakcyjne i przystąpił do głosowania, którego wynik mógł być tylko jeden. „Większością głosów 441 przeciw 94 głosom posłów socjaldemokratycznych, a więc dzięki poparciu wszystkich pozostałych grup parlamentarnych parlament uchwalił ustawę nazwaną pompatycznie „ustawą o usunięciu zagrożenia narodu i państwa”, nazywaną jednak częściej „ustawą o pełnomocnictwach” . Co to była za ustawa? Był to akt prawny składający się z pięciu dosyć luźno powiązanych artykułów. Pierwszy artykuł o tym, iż rząd Rzeszy może uchwalić prawa powszechnie obowiązujące bez żadnych ograniczeń rzeczowych, które mogą być sprzeczne z konstytucją (art.2). z tego prawa mógł skorzystać tylko rząd, o czym mówił artykuł 5. Pełnomocnictwa te zostały przyjęte na 4 lata, czyli do 1 kwietnia 1937 roku. Był to ostateczny akt zdobycia władzy przez Adolfa Hitlera. W wyniku takich działań dochodzi do swojego rodzaju paradoksu władzy. Otóż na podstawie artykułu 53 konstytucji głowa państwa, czyli prezydent (Hindenburg) mógł w każdej chwili odwołać kanclerza, jednak kanclerz korzystając z nadanych mu praw mógł zmienić każdy przepis konstytucji. „ Dla historyka jest to tylko kwestia do akademickiego sportu. Hitler nie miał żadnej racji występowania przeciw Hindenburgowi, a odwrotnie, potrzebował jeszcze jego moralnego autorytetu, zwłaszcza wobec generalicji, aby pozyskać dalsze jej poparcie” .Kolejną przeszkodą, jaka stała na drodze jedności narodowej, jaką głosił Hitler był niemiecki federalizm. Fuhrer był zdecydowanym przeciwnikiem tego typu systemu. Dowodem na to jest poświecony tej problematyce oddzielny rozdział w Mein Kampf. Pisał: ”Ponieważ dla nas państwo nie jest tylko formą, ale istotą jego jest treść, narodowość, naród, jest rzeczą oczywistą, że jego suwerennym interesom muszą być podporządkowane wszystkie inne” .

Działania mające na celu ujednolicenie państwa rozpoczęły się od uchwalenia ustawy z dnia 31 marca 1933 roku. Na mocy wspomnianego aktu prawnego rozwiązano wszystkie parlamenty krajowe z wyjątkiem Landtagu pruskiego. W ich miejsce powołani zostali nowi kandydaci, którzy wybrani zostali „kierując się kryterium repartycji głosów oddanych w wyborach do Reichstagu z 5 marca 1933 roku” . Kolejna ustawa mająca na celu ujednolicenie kraju wydano tydzień później. Wprowadzała ona we wszystkich krajach niemieckich z wyjątkiem Prus urząd namiestnika Rzeszy. Byli oni powoływani przez prezydenta na wniosek kanclerza. „ Zadaniem namiestników Rzeszy, sprecyzowanym wyraźnie w ustawie była troska o prowadzenie (w krajach niemieckich) polityki wytyczonej przez kanclerza” . Kadencja namiestnika miała trwać 4 lata. Następnym krokiem była tak zwana ustawa o „przebudowie Rzeszy” z 30 stycznia 1934 roku. Tymczasem 14 października sfinalizowany zostaje kolejny krok na drodze do zniesienia federalizmu niemieckiego. Owego dnia rozwiązany został Reichstag a wraz z nim wszystkie parlamenty krajowe. Było to działanie łamiące postanowienia pierwszej ustawy „ujednolicającej”. Kolejne wybory wyznaczone zostały na dzień 12 listopada wraz z referendum ludowym. W referendum ludność miała się ustosunkować do polityki wewnętrznej i zagranicznej prowadzonej przez Hitlera. Wybory do krajowych parlamentów nie zostały rozpisane. „Przy frekwencji wyborczej wynoszącej 95,2% jedyna lista NSDAP zdobyła 39,639 tysięcy głosów, czyli 92,2%. W głosowaniu powszechnym przy frekwencji 96,3% oddano 40.632.628 głosów „tak” i 2.101.191 głosów „nie” . Był to kolejny triumf polityczny Adolfa Hitlera. W nowo wybranym Reichstagu zasiadało 639 posłów NSDAP i 22 „gości” . To właśnie na drugim posiedzeniu tego parlamentu została uchwalona wspomniana przeze mnie wcześniej ustawa o „przebudowie Rzeszy”.

Ustawa ta podobnie jak poprzednie tego typu akty miała charakter bardzo lakoniczny. Składała się tylko z 6 artykułów. Był to ostateczny zamach na niemieckie kraje związkowe, celem, którego było doprowadzenie do skrajnego scentralizowania władzy. Jeszcze większe znaczenie dla centralizacji aparatu administracyjnego miało rozporządzenie o zależności służbowej nadprezydentów prowincji w Prusach. Jednym słowem stali się oni stałymi przedstawicielami Rzeszy w prowincjach. Stali się osobami ponad uprawnieniami zwierzchnika administracji, jakim był minister spraw wewnętrznych Prus. Na drodze Hitlera do dyktatorskiej władzy pozostał już tylko mało znaczący krok. Chodziło o urząd prezydenta, który sprawowany był przez człowieka stanowiącego symbol dla wielu Niemców a mianowicie Hindenburga. Na szczęście dla Hitlera można powiedzieć, że problem sam się rozwiązał. Dnia 2 sierpnia 1934 roku Hindenburg zmarł pozostawiając testament polityczny. W owym piśmie ustanawia on Hitlera swym następcą. Mając w ręku tak mocny argument rząd Rzeszy w przeddzień śmierci prezydenta, gdy jego stan był już beznadziejny uchwalił ustawę o połączeniu w jedno urzędu prezydenta i kanclerza Rzeszy. Hitler posłużył się swego rodzaju grą słów. 2 sierpnia 1934 roku wydał „zarządzenie wykonawcze adresowane do ministra spraw wewnętrznych Fricka. W pierwszym punkcie Hitler zniósł tytuł rezydenta jako rzekomo „związany na zawsze z osobą zmarłego”, nakazując tytułować się „wodzem i kanclerzem Rzeszy” . W drugim punkcie wspomnianego zarządzenia Hitler domagał się potwierdzenia ustawy o głowie państwa przez plebiscyt powszechny w trybie ustawy z 14 lipca 1934 roku. Plebiscyt odbył się zaraz po dostarczeniu opinii publicznej testamentu Hindenburga. W głosowaniu przygniatająco przewagą głosów wygrali popierający ową ustawę. Tym samym Hitler skupił w swoim ręku uprawnienia władzy centralnej. Akcja ujednolicania była prowadzona również na innych płaszczyznach. Jak pisze Richard Grunberg w swojej książce „Historia społeczna Trzeciej Rzeszy” tzw. ujednolicenie osiągano „po części przymusem, po części zaś tresurą tych , którzy byli jeszcze w uczelniach” . Wszyscy praktykujący prawnicy zrzeszeni zostali w jednym związku. Sąd honorowy dysponował nadzwyczaj skutecznymi sankcjami dyscyplinarnymi. „ Członkowie związku nie stosujący pozdrowienia Heil Hitler otrzymywali surowe nagany, a ci, którzy uchylali się od wyborów do Reichstagu i innych oficjalnych plebiscytów, mogli być nawet wykluczeni z izby adwokackiej” .

W zagadnieniu 14 znajduje się też omówienie zagadnienia 13. Moi zdaniem oba zagadnienia się pokrywają.

15. ROK 1938 W POLITYCE MIĘDZYNARODOWEJ

Austria:

pod koniec stycznia 1938r. policja austriacka uzyskała dowody na istnienie spisku nazistowskiego w celu zamordowania ambasadora niemieckiego von Papena. Zamach na niego miał spowodować takie represje, iż interwencja Niemiec stałaby się konieczna. Papen nakłonił kanclerza austriackiego Schuschingga do złożenia Hitlerowi wizyty w Obersalzbergu w Bawarii. Spotkanie odbyło się 2.02 Hitler dał Austriakowi kilka godzin czasu na zaakceptowanie porozumienia, w myśl którego naziści mieli wejść do rządu, a jeden z nich by objął stanowisko ministra spraw wewnętrznych. Schuschingg podpisał protokół z rozmów i otrzymał trzy dni czasu na doręczenie już podpisanego układu.

Deklaracja Schuschnigga z 9.03 o ogłoszeniu plebiscytu w sprawie „wolnej, niemieckiej, niezależnej, społecznej, chrześcijańskiej i zjednoczonej Austrii" (pytanie: czy jesteś za wolną....), wraz z podniesieniem wieku głosujących do lat 24, co wykluczało wielu sympatyków nazizmu, sprowokowały Hitlera do podjęcia natychmiastowej akcji. Nakazał armii poczynić przygotowania do inwazji.

(c) Seyss - Inąuartowi nazistowskiemu ministrowi spraw wewnętrznych Austrii, zalecono podanie się do dymisji w przypadku, gdyby Schuschnigg nie odwołał plebiscytu. Gdy kanclerz ugiął się pod tą presją polecono Seyss - Inąuartowi, by zażądał dymisji Schuschnigga i sam mianował siebie kanclerzem. Schuschnigg zwrócił się o pomoc do Anglii i Francji, lecz gdy ta nie nadeszła, zrezygnował ze

swego urzędu. Prezydent Miklas odmówił mianowania Seyss - Inquarta na jego miejsce i 14.03 Htler nakazał inwazję Austrii. Tej samej nocy Mklas skapitulował, lecz było już za późno, aby powstrzymać inwazję. Goering dostarczył do niej pretekstu, dyktując list w imieniu Seyss - Inąuarta, w którym ten zwracał się

pomoc do rządu niemieckiego. Rząd niemiecki otrzymał tymczasem informację, że ani

Anglia, ani Włochy, ani Francja nie wystąpią w obronie Austrii.

Schuschnigg, który pozostawał na swym urzędzie jako kanclerz przejściowy, przemówił do

narodu 11.03 ogłaszając, że armia nie będzie stawiała oporu, a Austria ustępuje wobec

przemocy. Ta rozpoczęta rankiem 11.03 inwazja była bezkrwawa. Austriacy entuzjastycznie

powitały wojska niemieckie, a 15.03 Hitler powrócił w tryumfie do Wiednia. Hitler

postanowił zredukować Austrię do roli prowincji Rzeszy. Znikła nawet jej nazwa, którą zastąpiło

określenie „Ostmark". W kolejnym plebiscycie 99% głosujących poparło zemstę Hitlera na

własnym kraju.

(f)Anschluss Austrii sprawił, że Czechosłowacja stała się nią niezwykle podatna na presje

gospodarcze Niemiec, jak również na ich atak z niebezpiecznie odsłoniętej południowej flanki.

(g) Największym zagrożeniem było 3,25 min Niemców sudeckich, którzy mogli skorzystać z okazji, by obalić istniejący porządek. Propaganda nazistowska podsycała niezadowolenie ze stanu gospodarczego oraz poczucie wyższości kulturowej Niemców w Czechosłowacji, a od 1935r. Partia Niemców Sudeckich Konrada Heinleina była szczodrze finansowana przez Berlin. 28.03.1938r. Hitler przyjął Heinleina i nakazał mu wysuwania dalszych żądań, które byłyby nie do przyjęcia dla rządu czeskiego. Hitler zapewniał go, że ma do niego zaufanie jako do przyszłego namiestnika Rzeszy. Rząd czeski, który właśnie rozpoczął nową rundę rokowań z Niemcami sudeckimi, opierał się na dwóch przesłankach. Pierwszą z nich było przypuszczenie, że Niemcy sudeccy rzeczywiście pragną rozwiązania swoich problemów, a drugim przekonanie, że Francja i Anglia staną przy boku Czechosłowacji w przypadku kryzysu.

Wszystkie zapewnienia, jakich Chamberlain mógł udzielić Czechom, jak przemówienie premiera w Izbie Gmin 24.03, obwarowano takimi warunkami, iż traciły wartość. Chamberlain oświadczył, że Anglicy nie mogą nic uczynić dla ocalenia Czechosłowacji. Wobec tego należało nakłonić rząd czeski do ustępstw wobec Niemiec.

Drugi rząd Leona Blauma zdawał się być skłonny honorować zobowiązania Francji wobec Czechosłowacji i zachęcać Anglię do utrzymywania sztywnej postawy wobec Niemiec, lecz nie uzyskał poparcia kół wojskowych i wkrótce ustąpił. Następca Bluma, Daladier, nie miał zamiaru bronić Czechosłowacji, a jego minister spraw zagranicznych Bonnet zaczął poszukiwać sposobu wyplątania się ze zobowiązań traktatowych z 1925r. Daladier miał dwa cele: po pierwsze - nie chciał, aby wyłącznie jego obwiniano za los Czechosłowacji, po drugie - pragnął zyskać silne poparcie Anglii dla swego stanowiska w tej sprawie.

Czechosłowacja mogła także oczekiwać pomocy ze strony Związku Radzieckiego. Traktat z 1935r. między tymi państwami zobowiązywał Związek Radziecki do pospieszenia z pomocą Czechosłowacji jednak tylko wtedy gdy Francuzi uczynią pierwszy krok. Ponieważ ani Polska, ani Rumunia nie tolerowały obecności wojsk radzieckich na swoim terytorium, Rosjanie nie byliby w stanie przyjść jej z bezpieczną pomocą. Rząd angielski był przerażony perspektywą zaangażowania się Związku Radzieckiego w Czechosłowacji.

Tak więc Hitler miał wszelkie powody, aby przypuszczać, że Francja i Anglia nie wystąpią w obronie Czechosłowacji. Podczas swej kwietniowej wizyty w Rzymie uzyskał zapewnienie Mussoliniego o jego pełnym poparciu.

19.05 nastąpiły prowokacyjne ruchy wojsk niemieckich wzdłuż granicy z Czechosłowacją. Nazajutrz ogłoszono mobilizację w obozie ataku ze strony Niemiec. Bonnet przestraszył Niemcy, że Francja pospieszy Czechosłowacji z maksymalną pomocą. Anglicy ostrzegli Niemców, że nie będą sobie mogli pozwolić na stanie z boku. Hitler zarządził rozpoczęcie programu rozbudowy floty, znanego pod nazwą „planu Z". Dalsze poprawki, wprowadzone do planu „Grun" 30.05, wyrażały „niezmienną intencję Hitlera zmiażdżenia Czechosłowacji z bliskiej przyszłości na drodze wojny".

Tymczasem rząd francuski pod stałym naciskiem Londynu rozpoczął pośpieszny odwrót, przestrzegając Czechosłowację przed dalszą mobilizacją i oświadczając Anglikom, iż być może nie będzie w stanie dotrzymać postanowień traktatu. Daladier oświadczył ambasadorowi niemieckiemu, iż jest niezadowolony z traktatu z Czechami, a później dał mu do zrozumienia, że Francja nie zamierza go honorować. Anglia nie zaryzykuje życia jednego żołnierza w obronie tak nierozsądnego kraju.

W lecie 1938r. narastało napięcie między Niemcami a Czechami na tle Sudetów. Anglicy doszli do wniosku, ze tylko bezstronny mediator potrafi zażegnać kryzys. Na mediatora wyznaczono lorda Runcimanna (przywódca liberałów, były prezes Board of Trade). Prezydent Benesz nie był zadowolony z tego wyboru. Runciemann wybrał się do Czechosłowacji pod koniec lipca. Po powrocie do Anglii oświadczył, że nie widzi rozwiązania dla kryzysu czeskiego, lecz w cztery dni później przedstawił szczegółowy raport, w którym popierał deklarację Chamberlaina, złożoną Hitlerowi, iż Sudety winny zostać zwrócone Rzeszy.

Na początku września 1938r. Basil Newton, angielski ambasador w Pradze, oświadczył Beneszowi, że jego rząd popiera żądania Heinleira utworzenia osobnego parlamentu dla Niemców sudeckich. „The Time" wezwał do przyznania Sudetom prawa do samostanowienia. W cztery dni po otrzymaniu noty ambasadora Benesza oświadczył, że dostosuje się do żądań Niemców sudeckich. 15.09 Heinlein poleciał do Niemiec i ponurymi opowieściami o brutalnych represjach władz wobec Niemców sudeckich i

obwieścił, że rejon ten nigdy nie należał do Czech i że życzeniem jego zwolenników był powrót Sudetów do Rzeszy. Chamberlain zareagował na to wydarzenie, informując Berlin, że pragnie przedyskutować problem Czechosłowacji osobiście z Hitlerem. Chamberlain złożył 15.09 wizytę Hitlerowi w.Berghofie. Hitler zgodził się chwilowo nie stosować siły, lecz nie złożył żadnego zobowiązania co do zmiany daty. 30.09 jako ostateczny termin rozwiązania wojskowego. Chamberlain nie miał większych trudności w przekonaniu innych członków rządu co do konieczności przyjęcia żądań niemieckich odnośnie aneksji Sudetów. 15.09 Daladier i Bonnet przybyli do Londynu, gdzie przywołano ich do porządku. Daladier wyraził obawę, iż rzeczywistym celem Hitlera jest zniszczenie Czechosłowacji oraz wojna zaborcza na wschodzie, i zwrócił się do Anglików, aby się przyłączyli do udzielenia gwarancji kadłubowej Czechosłowacji. Rząd brytyjski zgodził się stanąć u boku osłabionego kraju.

19.09 rządy Anglii i Francji poinformowały Benesza, że powinien zrezygnować z tych części terytorium sudeckiego, gdzie Niemcy znajdowali się w większości. Benesz odrzucił tę notę. Ambasadorzy Anglii i Francji omówili sytuację z premierem czeskim. Poinformowano Benesza, że nie może liczyć na poparcie Anglii i Francji. 21.09 Benesz zmienił zdanie i ustąpił pod presją. Nazajutrz rząd Hodży podał się do dymisji, a jego miejsce zajął rząd ocalenia narodowego pod kierownictwem gen. Syrowego.

22.09 Chamberlain spotkał się znów z Hitlerem w Bad Godesberg, aby usłyszeć, że jego rozwiązanie jest nie do przyjęcia i że terytorium Sudetów będzie musiało zostać zajęte przez armię niemiecką. Na bliżej nie określonych terenach miało się przeprowadzić plebiscyty. Chamberlain zaprotestował. Spotkanie zakończyło się bez żadnych rozstrzygnięć i premier powrócił do Londynu.

Chamberlain był za spełnieniem żądań Hitlera, lecz opinia publiczna nie. Postanowiono wysłać na spotkanie z Hitlerem Sir Horace Wilsona - 26.09. Hitler zaprzysiągł, że zniszczy Czechosłowację. Tego samego wieczora Hitler powtórzył swoje ultimatum do Czechów. Po powrocie do Londynu Wilson zaproponował, aby Czesi natychmiast przystąpili do ewakuacji terenów, na których Niemcy znajdowali się w większości. 27.09 Chamberlain wysłał depeszę do Benesza ostrzegając go, iż Francja i Anglia nie będą mogły uczynić niczego, aby mu pomóc.

28.09 Chamberlain wygłosił kolejne przemówienie w Izbie Gmin, w czasie którego wręczono mu notę Hitlera, w której wyraził zgodę na spotkanie czterech mocarstw w Monachium, zaproponowane przez Mussoliniego na nalegania Chamberlaina.

29.09 - konferencja w Monachium w kwaterze głównej NSDAP w Brunatnym Domu.
Hitler przyjechał do Monachium wraz z Mussolinim, który zaakceptował propozycję
przygotowane dlań przez niemieckiego Ministra Spraw Zagranicznych, miał je następnie
przedstawić jako własne, występując w nieprawdopodobnej roli bezstronnego mediatora

30.09 - podpisano układ na mocy którego Niemcy miały rozpocząć zajmowanie
terytoriów Sudetów między 1 a 10.10. Następnie do czterech mocarstw miała dołączyć
Czechosłowacja celem utworzenia wspólnej komisji, która nadzorowałaby przejmowanie tego obszaru. Po uwzględnieniu roszczeń terytorialnych Węgier i Polski kadłubowe
państwo Czechosłowackie uzyskałoby gwarancję wszystkich czterech mocarstw.
Chamberlain podpisał z Hitlerem kolejny układ, w myśl którego obydwa państwa miały
nigdy nie rozpoczynać wojny przeciwko sobie i wzajemnie konsultować się w sprawach
interesujących obie strony. Benesz zaakceptował układ monachijski, 4.10 podał się do
dymisji.

Chamberlain powrócił w tryumfie do Londynu. Powitanie Daladiera było równie

żywiołowe. Taka reakcja publiczna zarówno w Anglii, jak we Francji była spowodowana głównie uczuciem ulgi i powodu zażegnania groźby wojny. Bardzo szybko uczucie ulgi zastąpiło poczucie wstydu, gdy Noc Kryształowa ukazał całą brutalność reżymu nazistowskiego.

Zaraz po Monachium rozpoczął się proces rozczłonkowywania Czechosłowacji. Komisja międzynarodowa uwzględniła w dużym stopniu żądania Niemiec. Polsce i Węgrom przypadły w udziale nie tak małe obszary. Czeskie linie obronne uległy znacznemu osłabieniu. Kraj ten utracił 70% produkcji żelaza i stali, 70% energii elektrycznej oraz 80% produkcji chemicznej. 800 tys. Czechów znalazło się w obrębie obcych państw.

Deklaracja francusko - niemiecka z 6.12.1938r., wzorowana na angielsko - niemieckim porozumieniu z Monachium, była w istocie gestem cichego przyzwolenia na ekspansję Niemiec w kierunku wschodnim. Rząd brytyjski otrzymywał uspokajające noty, z których miało wynikać, iż sprawy potoczą się pomyślnie, jeśli Anglicy okażą więcej zrozumienia Niemcom. Nawet wiadomość o zdymisjonowaniu przez prezydenta rządu Ukrainy Zakarpackiej i Słowacji, wprowadzenia tam stanu wojennego i uwięzienia słowackiego premiera i wice premiera, ks. Tisy i Durcanskiego, a także nie pomniejszyły optymizmu Chamberlaina.

33. Powstanie EWG.

Pozytywne efekty EWWiS skłoniły państwa Szóstki do podjęcia dyskusji nad rozszerzeniem zakresu sektorów objętych ścisłą współpracą. W Mesynie w dniach 1-2 czerwca 1955 r. ministrowie spraw zagranicznych państw EWWiS powołali komisję pod przewodnictwem szefa dyplomacji Belgii, Paula-Henriego Spaaka, której zadaniem było zbadanie możliwości utworzenia wspólnego rynku. Raport przygotowany przez tę komisję stał się podstawą Traktatu Rzymskiego, podpisanego 25 marca 1957 r., który ustanowił Europejską Wspólnotę Gospodarczą. Równocześnie podpisano odrębny traktat ustanawiający Euratom. Układy zostały ratyfikowane i 1 stycznia 1958 weszły w życie. W skład EWG weszły te same państwa, które tworzyły EWWiS. Wielka Brytania nie przystą piła do EWG, gdyż obawiała się utraty suwerenności ekonomicznej i więzi z dominiami.

Członkowie EWG utworzyli:

- Radę Ministrów, która pełniła decydującą funkcję, w której Francja, RFN i Włochy miały po 4 głosy, Belgia i Holandia po 2, Luksemburg 1. Zbierała się trzy razy w roku i ustalała program działania wspólnoty,

- Komisję jako organ wykonawczy, składający się z 17 członków mianowanych na 4 lata, działała niezależnie od Rady,

- Trybunał Sprawiedliwości - składał się z 13 sędziów wybieranych na 6 lat, czuwali nad przestrzeganiem prawa wynikającego z układów,

- Zgromadzenie EWG - składało się z przedstawicieli parlamentów państw członkowskich.

Wspólny rynek tworzono poprzez stopniowe ograniczenie ceł, wspólne kształtowanie cen, organizowanie rynków zbytu na wytwarzane towary.

W 1965 podpisano traktat łączący EWWiS,, Euratom i EWG, powołano jedną Radę i jedną komisję. 1 lipca 1968 podpisano umowę celną - wprowadzono jednolitą taryfę celną w EWG.

34.Zimna wojna w Europie. (wiem, że to tasiemiec straszny, przepraszam, ale w Czubińskim było 200 stron, krócej na wiki)

Rozbicie hitlerowskich Niemiec spowodowało, że współpraca pomiędzy zachodnimi aliantami a komunistyczną Rosją przestała być koniecznym elementem porządku w Europie. Monopol atomowy Stanów Zjednoczonych pozornie wyznaczał im pozycję pierwszej potęgi militarnej świata. Jednak była to przewaga iluzoryczna, ponieważ radzieckie dywizje okupowały, zgodnie z poczdamskim porozumieniem, całą Europę Wschodnią i Środkową.
Nie zamierzały przy tym rezygnować z narzucenia na jej obszarze swoich rozwiązań ustrojowych. Ich siła, mierzona liczbą dywizji i arsenałem broni konwencjonalnej, w tym czołgów i samolotów, znacznie przewyższała możliwości militarne jakiejkolwiek innej armii europejskiej, wliczając w to amerykańskie wojska okupacyjne stacjonujące na terenie Niemiec.
Przywódca radziecki Józef Stalin doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że prezydent USA Harry Truman nie ulegnie łatwo podszeptom niektórych generałów z Pentagonu i nie użyje najstraszliwszej broni przeciwko niedawnemu sprzymierzeńcowi. Wprawdzie obie strony spoglądały na siebie z coraz większą nieufnością, nadal jednak były związane umowami koalicyjnymi i próbowały jeszcze przekonać świat o istnieniu wzajemnej współpracy. Jej dowodem miał być proces największych zbrodniarzy hitlerowskich w Norymberdze.


Początek zimnej wojny


Jeszcze w trakcie procesu norymberskiego doszło do pierwszego rozdźwięku pomiędzy stroną radziecką a aliantami zachodnimi, kiedy w zeznaniach hitlerowców pojawiła się sprawa Katynia.
Stanowczy protest Rosjan i bierność przedstawicieli Zachodu spowodowały, że wymordowanie prawie 15 tysięcy polskich oficerów zostało przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze pominięte milczeniem. Pomimo to Józef Stalin rozpoczął na łamach radzieckiej prasy agresywną kampanię przeciwko zachodnim sojusznikom. Podczas jednego z przemówień, jakie wygłosił tuż przed wyborami do Rady Najwyższej ZSRR w lutym 1946 roku, stwierdził, że imperializm jest takim samym wrogiem postępowej części ludzkości, jak faszyzm. Zaniepokojeni tonem wystąpienia przywódcy zachodni postanowili nie zwlekać z wyrażeniem swojej dezaprobaty, zwłaszcza że z terenów zajętych przez Rosjan dochodziły ponure wieści o prześladowaniach dawnych niemarksistowskich działaczy politycznych, inteligencji, księży i wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób zagrażali nowej władzy. W marcu 1946 roku w słynnej mowie wygłoszonej w Fulton, w USA, Winston Churchil, podsumowując sytuację polityczną w Europie, po raz pierwszy użył sformułowania „żelazna kurtyna”. Oznaczała ona faktyczny podział Europy na dwa wrogie obozy. Jednocześnie Churchill zaproponował Stanom Zjednoczonym ścisłą współpracę w celu zahamowania ekspansji komunizmu.
We wrześniu tegoż roku wolę współpracy z Wielką Brytanią potwierdził amerykański sekretarz stanu James Byrnes, który jednocześnie zadeklarował pomoc USA w odbudowie gospodarki niemieckiej. Stwierdził ponadto, że wschodnia granica Niemiec na Odrze i Nysie nie może zostać zaakceptowana przez rząd Stanów Zjednoczonych i niedwuznacznie dał do zrozumienia, że jego rząd nie ma nic przeciwko rewizji granicy. W tym samym czasie pojawiły się wyraźnie rozbieżności pomiędzy sędziami wchodzącymi w skład Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze. Radziecki sędzia Iola Nikitczenko zawetował bowiem niektóre, zbyt niskie, jego zdaniem, wyroki i orzeczenia tegoż trybunału.
Do wzrostu napięcia doszło również na Bałkanach. W październiku 1946 roku w Grecji wybuchła komunistyczna rebelia przeciwko legalnej monarchii, popartej przez większość ludności w referendum.
Nad Europą zawisła ponownie groźba konfrontacji.


Podział Niemiec


Najbardziej drażliwą kwestią we wzajemnych stosunkach Związku Radzieckiego i Zachodu była sprawa przyszłości Niemiec.
W myśl porozumień poczdamskich obszar dawnej III Rzeszy, z wyjątkiem Prus Wschodnich i wschodnich prowincji przydzielonych Polsce, został podzielony na cztery strefy okupacyjne: amerykańską, angielską, francuską i radziecką. Podobnie uczyniono z Austrią i Berlinem, który wprawdzie w całości leżał w strefie radzieckiej, jednak także został podzielony na cztery sektory, każdy pod administracją jednego ze zwycięskich mocarstw. Wspólne działania aliantów wobec Niemiec koordynować miała Sojusznicza Rada Kontroli Niemiec, powołana jako najwyższy organ władzy w tym kraju do czasu ustalenia jego politycznego statusu.
W pierwszym roku istnienia rady współpraca pomiędzy czterema mocarstwami układała się pozornie dobrze.
Rada wydała wiele ustaw regulujących podstawowe kwestie polityczne przyszłego państwa niemieckiego, w tym cztery fundamentalne zasady ustrojowe: denazyfikację, demilitaryzację, demokracyzację i demonopolizację. Pierwsza z nich, przynajmniej teoretycznie, miała zapobiec odrodzeniu się ideologii nazistowskiej. Istnienie partii głoszących poglądy faszystowskie zostało prawnie zakazane, a dawni funkcjonariusze hitlerowscy objęci ściganiem, jeśli popełnili zbrodnie wojenne. Druga miała nie dopuścić do odbudowy potencjału militarnego Niemiec, a trzecia była zapowiedzią wprowadzenia w powojennych Niemczech demokratycznych instytucji władzy.
Czwartą zasadę wymierzono przeciw wielkim monopolom przemysłu niemieckiego, które w znacznej mierze umożliwiły Adolfowi Hitlerowi prowadzenie II wojny światowej. Rosjanie, mając świadomość przewagi wojskowej w Europie, za wszelką cenę starali się nie dopuścić do rozbicia Niemiec na dwa niezależne państwa.
Liczyli bowiem na to, że w niedługim czasie uda im się w całych Niemczech zaprowadzić ustrój polityczny wzorowany na własnym.
Już w roku 1946 pod ich egidą powstała Niemiecka Socjalistyczna Partia Jedności (SED), na której czele stanęli najbardziej godni zaufania komuniści: Wilhelm Pieck, Otto Grotewohl, a nieco później Walter Ulbricht.
W krótkim czasie jej działacze opanowali administrację lokalną i przy pomocy radzieckich specjalistów od spraw bezpieczeństwa przystąpili do rozprawy z potencjalnymi przeciwnikami politycznymi.
Jednocześnie nowe władze upaństwowiły przemysł i odebrały majątki ziemskie tak zwanej klasie wyzyskiwaczy, z których większość została wywieziona na Syberię. W kwietniu 1946 roku Amerykanie zaproponowali przekształcenie wszystkich stref okupacyjnych Niemiec w federację niezależnych landów o charakterze rolniczym.
Rosjanie jednak zdecydowanie odrzucili ten projekt i w październiku przeprowadzili w swojej strefie wybory do lokalnych parlamentów - Landtagów.
Nie widząc szansy na porozumienie z Rosjanami w sprawie przyszłości Niemiec, Anglicy i Amerykanie połączyli w styczniu 1947 roku podległe sobie niemieckie terytoria we wspólną strefę - Bizonię.
Na początku następnego roku, po odsunięciu we Francji komunistów od kluczowych stanowisk w państwie, władze IV Republiki zdecydowały się także przyłączyć swoją strefę okupacyjną do Bizonii.
Utworzona w ten sposób Trizonia stała się terytorialnym zaczątkiem Niemieckiej Republiki Federalnej. 12 marca 1947 roku prezydent Truman wygłosił historyczne przemówienie przed obiema izbami Kongresu, w którym uzasadnił konieczność działań mających powstrzymać inwazję komunizmu w Europie. Tak zwana doktryna Trumana była odpowiedzią na radzieckie posunięcia, brutalnie likwidujące resztki demokracji w krajach powstającego właśnie bloku wschodniego. Przewidywała ona pomoc krajom zagrożonym przez Związek Radziecki, ale jedynie w Grecji okazała się skuteczna i w roku 1949 doprowadziła do upadku ruchu komunistycznego w tym kraju. Większy sukces odniósł plan pomocy ekonomicznej dla Europy ( tzw. Program Odbudowy Europy) ogłoszony 5 czerwca 1947 roku przez amerykańskiego sekretarza stanu George`a Marshalla.
Na konferencji w Paryżu, w lipcu tegoż roku Amerykanie usiłowali objąć nim, oprócz Europy Zachodniej, także kraje bloku wschodniego i ZSRR. Moskwa jednak uznała, że plan Marshalla jest zawoalowaną próbą gospodarczego ubezwłasnowolnienia państw socjalistycznych i odmówiła negocjacji na ten temat.
Podobne stanowisko przyjęły pod naciskiem Kremla jego państwa satelickie. Również Finlandia odniosła się niechętnie do planu Marshalla, obawiając się reakcji Rosjan.
W rezultacie w latach 1948 - 1952 jedynie kraje Europy Zachodniej otrzymały 17 miliardów dolarów na podźwignięcie się ze zniszczeń wojennych. W lutym roku 1948 planem Marshalla została objęta Trizonia, co wzbudziło sprzeciw ZSRR. W marcu tegoż roku radziecki przedstawiciel demonstracyjnie opuścił Sojuszniczą Radę Kontroli.
W czerwcu 1948 roku na forum ONZ delegacja radziecka storpedowała pomysł poddania międzynarodowej kontroli badań i prób nad energią atomową. 10 grudnia tego roku Związek Radziecki
i kilka państw socjalistycznych wstrzymało się od głosu w sprawie przyjęcia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
Izolacja słabszego ekonomicznie obozu socjalistycznego stawała się powoli faktem. W tym czasie Moskwa próbowała przejąć kontrolę nad całym obszarem dawnej stolicy Niemiec. Była to jeszcze jedna próba zmuszenia aliantów zachodnich do wyrażenia zgody na utworzenie jednego, „demokratycznie” wybranego rządu dla całych Niemiec.
Gdy łagodna perswazja nie poskutkowała, Rosjanie odcięli w końcu czerwca 1948 roku dopływ prądu i dostaw wszelkich towarów drogą lądową do zachodnich sektorów Berlina. Zachód nie stracił jednak zimnej krwi i niemal natychmiast uruchomił tak zwane mosty powietrzne, które przez prawie rok zaopatrywały oblężoną część Berlina w niezbędne produkty. W kwietniu 1949 roku doszło w Waszyngtonie do zawarcia Paktu Północnoatlantyckiego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Kanadą a dziesięcioma państwami Europy Zachodniej. Rosjanie zaczęli wreszcie zdawać sobie sprawę, że nie uda im się zdobyć przewagi w Europie. W maju znieśli nawet nieskuteczną, za to bardzo kosztowną blokadę Berlina.
Nadal jednak nie chcieli pogodzić się z podziałem Niemiec.
Po bezowocnych rozmowach ministrów spraw zagranicznych w Paryżu w lipcu 1949 roku obie strony przystąpiły do tworzenia własnych państw niemieckich. W sierpniu przeprowadzone zostały wybory do Bundestagu w landach zachodnich, w których zwyciężyli chrześcijańscy demokraci i liberałowie. 21 września 1949 roku nowo wybrany rząd niemiecki z premierem Konradem Adenauerem na czele proklamował na obszarze Trizonii powstanie Niemieckiej Republiki Federalnej. Dwa tygodnie później, 7 października, komuniści niemieccy obwieścili światu utworzenie Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Jej prezydentem został jeden z dotychczasowych przywódców SED Wilhelm Pieck, a jego partia miała stać się przewodnią siłą narodu w budowaniu lepszej, socjalistycznej przyszłości. Zachodnie sektory Berlina utworzyły Berlin Zachodni.

Groźba konfrontacji

Kompromisowe rozstrzygnięcie sprawy Niemiec nie oznaczało wcale odprężenia w Europie. Wprost przeciwnie. Wzajemna wrogość pomiędzy Wschodem a Zachodem przeniosła się w inne regiony świata, w których istniała jeszcze szansa na zdobycie przewagi politycznej i gospodarczej. Radzieccy stratedzy wiele obiecywali sobie po zwycięstwie rewolucji komunistycznej w Chinach.
Chiny bowiem stanowiły doskonałą bazę wypadową na cały Daleki Wschód, a ich potężna, fanatyczna armia świetnie nadawała się do eksportu rewolucji. Groźba konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi stała się tym bardziej realna, że w 1949 roku Rosjanom udało się wykraść za pośrednictwem komunistów amerykańskich sekret bomby atomowej i przeprowadzić u siebie pierwszą udaną eksplozję.
Zarówno dla rządu USA, jak i społeczeństwa amerykańskiego utrata monopolu atomowego była prawdziwym szokiem.
W trakcie śledztwa przeciwko radzieckiej siatce szpiegowskiej wyszło na jaw, że Rosjanom udało się nakłonić do współpracy kilku naukowców związanych z produkcją amerykańskiej broni nuklearnej, w tym Emila J. Klausa Fuchsa, znanego fizyka niemieckiego, mającego od czasów II wojny światowej brytyjskie obywatelstwo.
Późniejsze badania wykazały, że niektórzy z nich działali z autentycznych pobudek ideowych, wychodząc z założenia, że bomba atomowa nie powinna znajdować się wyłącznie w arsenale jednego mocarstwa.
Antyamerykańskie nastroje skutecznie podsycała propaganda radziecka. Gdy amerykański sąd wymierzył karę śmierci małżeństwu Rosenbergów za przekazanie najważniejszych informacji o bombie Rosjanom, część światowej opinii publicznej zaprotestowała przeciwko jej wykonaniu. Dla Rosjan była to wymarzona okazja do ponownego zaatakowania bezdusznych imperialistów, a straceni na krześle elektrycznym w 1953 roku Rosenbergowie idealnie nadawali się na męczenników.
Na fali zimnowojennych nastrojów, w lutym 1950 roku, senator Joseph McCarthy rozpoczął słynną nagonkę na komunistów, którzy jakoby opanowali amerykańską administrację.
Oświadczenie McCarth'ego, że w Departamencie Stanu istnieje spisek komunistyczny, zbiegło się z agresją wojsk północnokoreańskich na południowego sąsiada i z aresztowaniem autentycznego szpiega radzieckiego Algera Hissa, wcześniej piastującego wysokie stanowisko w dyplomacji waszyngtońskiej. Chociaż większość oskarżeń McCarthy'ego nie miała pokrycia w faktach, naruszone zostało dobre imię wielu czołowych postaci z amerykańskiej sceny politycznej. W tym samego George'a Marshalla. W atmosferze powszechnej podejrzliwości społeczeństwo amerykańskie wybrało w 1952 roku na swego prezydenta popularnego dowódcę wojsk amerykańskich w Europie podczas II wojny światowej, generała Dawighta D.Eisenhowera.
W styczniu roku 1953 McCarthy został przewodniczącym senackiej podkomisji śledczej, której zadaniem było zbadanie lojalności Amerykanów, a zwłaszcza instytucji życia publicznego wobec państwa. Po roku „ polowania na czarownice” komisja poniosła porażkę, a sam McCarthy, pogrążając się coraz bardziej w alkoholizmie, popadł w paranoję i w przypływie furii zarzucił publicznie lewicowość samemu prezydentowi Eisenhowerowi.
Choć nikt już nie brał poważnie jego oskarżeń, moralna krzywda wyrządzona wielu uczciwym Amerykanom okazała się nie do naprawienia.
Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych trwała antykomunistyczna psychoza, na Półwyspie Koreańskim wojska amerykańskie powoli uporały się z inwazją armii pólnocnokoreańskiej wspieranej przez oddziały chińskie. Atutem Amerykanów było to, że interweniowali w Korei w składzie sił pokojowych ONZ. I choć wsparcie innych państw było jedynie symboliczne, interwencja ta została odebrana przez światową opinię publiczną jako przeciwdziałanie ekspansji komunizmu na Dalekim Wschodzie. Zacięte walki, ogromne straty w ludziach i stale rosnąca liczba wojsk chińskich i radzieckich doradców w sztabie sił północnokoreańskich spowodowały, że naczelny dowódca kontygentu ONZ, generał Douglas MacArthur, już w końcu 1950 roku zaproponował prezydentowi Trumanowi zaatakowanie wybranych celów w Mandżurii za pomocą taktycznej broni nuklearnej. Truman jednak, licząc się z tym, iż jego kadencja dobiega końca, nie chciał zaryzykować kroku, który mógłby wywołać światowy konflikt. 3 marca 1953 roku zmarł główny animator zimnej wojny, Józef Stalin. Batalia o kremlowską spuścinznę odsunęła na dalszy plan wojnę koreańską. 17 czerwca 1953 roku, po trzech latach ciężkich walk, zawarto wreszcie zawieszenie broni.
W lipcu w Punmundżonie obie strony koreańskie pod auspicjami ONZ podpisały umowę, zgodnie z którą Półwysep Koreański został przedzielony neutralną linią demarkacyjną na dwie części, przemianowane wkrótce na dwa niezależne państwa.
Po śmierci Stalina nastąpił okres odprężenia, gdyż obie strony zdały sobie w końcu sprawę, że konfrontacja zbrojna w dobie broni atomowej nie przyniesie żadnej z nich zwycięstwa. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych przewaga Stanów Zjednoczonych na forum ONZ wyraźnie osłabła za sprawą nowych członków tej organizacji, rekrutujących się z dawnych kolonii mocarstw europejskich.
Kiedy w 1956 roku wojska radzieckie pacyfikowały powstanie węgierskie, ONZ był zbyt zajęty kryzysem sueskim, by udzielić choćby moralnego wsparcia Węgrom. Nawet wówczas, gdy podstępnie aresztowano, a potem stracono premiera zrewolucjonizowanych Węgier, Imre Nagya, społeczność międzynarodowa szybko przeszła nad tymi wydarzeniami do porządku dziennego, uznając je za wewnętrzną sprawę bloku wschodniego. W końcu lat pięćdziesiątych i na początku sześćdziesiątych zimna wojna zmieniła oblicze, choć w roku 1962 podczas kryzysu kubańskiego świat jeszcze raz stanął w obliczu wojny. Od tego czasu ciężar rywalizacji między Wschodem a Zachodem koncentrował się głównie na wyścigu zbrojeń, rozgrywkach dyplomatycznych i rywalizacji gospodarczej, którym Związek Radziecki i jego satelity nie były w stanie podołać.
Dopiero upadek pierwszego w dziejach socjalistycznego mocarstwa na początku lat dziewięćdziesiątych zakończył zimną wojnę, choć odnowiona Rosja nadal aspiruje do roli jednego z głównych decydentów o globalnym układzie sił. Według dość ironicznych słów prezydenta Rosji, Borysa Jelcyna, pomiędzy Wschodem a Zachodem zapanował „zimny pokój”.

35. Powstanie państwa Izrael.

Po drugiej wojnie światowej nadal działała Światowa Organizacja Syjonistyczna, powstała w 1897 r. Miała ona na celu skupienie wszystkich Żydów rozproszonych po świecie i stworzenie dla nich dogodnego miejsca do życia.
W czasie I wojny światowej, w 1917 roku, minister spraw zagranicznych Anglii Arthur Balfour zadeklarował w imieniu swego rządu, poparcie dla utworzenia państwa Żydowskiego w Palestynie. Pomysł ten jednak nie spotkał się z poparciem ze strony krajów arabskich.
W okresie międzywojennym działała w Palestynie Agencja Żydowska będąca politycznym przedstawicielstwem Żydów. Można więc powiedzieć, że już wtedy była ona „stolicą żydowską” i miejscem w którym byli oni akceptowani. Osadnictwo Żydowskie było wspierane przez organizację zbrojną Hagana. W tych czasach Palestynę zamieszkiwało około 84 tysięcy Żydów (dane z 1922r.). Rząd brytyjski, początkowo przychylny akcji, zaczął ograniczać ciągły napływ ludzi. W 1939r. Palestynę zamieszkiwało już 464 tysiące Żydów co stanowiło 30% społeczności.
W 1947r. Organizacja Narodów Zjednoczonych podjęła decyzje o podziale Palestyny na dwa państwa: żydowskie i arabskie. Jerozolima i Betlejem były głównymi miastami nowopowstałych państw. Dwie różne religie stały się powodem konfliktów.
Dnia 15 maja 1948r. Izrael ogłosił niepodległość, co miało umożliwić narodowi żydowskiemu przetrwanie i odbudowę po doświadczeniu Holocaustu. Wywołało to ostry sprzeciw krajów arabskich, należących do Ligi Państw Arabskich. Wtedy Izrael był zamieszkiwany przez 650 tysięcy Żydów, którzy przybyli z różnych części Europy i Ameryki.
Jeszcze tego samego dnia armie arabskie przekroczyły granice Izraela, rozpoczynając tym samym wojnę. Izrael korzystał z poparcia ZSRR, dlatego też miał lepiej zorganizowaną i wyposażoną armię od arabskiej. Dzięki zwycięstwu w 1949r. Izrael mógł zająć terytorium większe, niż pozwoliła na to wcześniej rada ONZ.. W sąsiednich krajach arabskich schronienie znalazło około miliona Palestyńczyków. Tworzyli oni obozy uchodźców, które w następnych latach stały się źródłem niepokojów na Bliskim Wschodzie.
W 1949r. Zawarto żydowsko-arabski traktat rozejmowy. Mówił on, że Jordania otrzymała Zachodni Brzeg Jordanu; Egipt - Strefę Gazy, a Jerozolimę podzielono na część żydowską i arabską. Nowe granice jednak nie były uznawane przez sąsiadów. Wkrótce też Izrael utracił swoje poparcie w ZSRR, który również nie uznał nowych granic.
Od początku lat pięćdziesiątych XX wieku zacieśniały się stosunki między państwem żydowskim i europejskim Zachodem z USA. Kiedy rząd Egipski ogłosił przejęci Kanału Sueskiego w 1956r., Izrael wraz z Wielka Brytania i Francją zaatakował Egipt. Izraelska akcja o nazwie „Kadesz” rozpoczęła się 28 października 1956r. Od zdobycia półwyspu Synaj i Port Saidu. Spadochroniarze brytyjscy i francuscy zajęli Kanał Sueski, a ZSRR zagroził atakiem atomowym. Brak poparcia USA zmusił Europejczyków do wycofania się ze zdobytych terenów i zakończenia kryzysu sueskiego.
W czerwcu 1967r. wybuchł kolejny konflikt. Tym razem Egipt szykował się do ataku wspierany materialnie przez ZSRR. Wojna ta przeszła do histori pod nazwą wojny sześciodniowej, gdyż trwała od 5 czerwca do 10 1967r. Wojskom izraelskim udało się zająć wówczas półwysep Synaj, aż po wschodni brzeg Kanału Sueskiego, StrefęGazy, terytoria Jordanii, część Jerozolimy oraz wzgórze Golan w Syrii. Szybkie zwycięstwo Izraela było spowodowane głównie wsparciem USA. ONZ bezskutecznie wzywała państwo żydowskie do wycofania się z zajętych obszarów. Do 1970r. nad Kanałem Sueskim trwała wymiana ognia.
W 1970 powstała Organizacja Wyzwolenia Palestyny z Jasirem Arafatem na czele, reprezentująca interesy około5 milionów Palestyńczyków pozbawionych państwa, mieszkających na terenie krajów arabskich. Po zlikwidowaniu w 1971r. w Jordanii obozów dla palestyńskich uchodźców przenieśli się oni do Libanu, skąd rok później zaatakowali Izrael. Ten odpowiadał na ataki OWP aż do roku 1973. W 1974. ONZ uznała OWP za prawnego przedstawiciela narodu palestyńskiego.
W 1973r. doszło do wybuchu kolejnej wojny Żydów z Arabami. Rozpoczęła się ona w dniu Święta Pojednania. Wojska Egipskie zaatakowały Synaj okupywany przez Izrael, Syria natomiast uderzyła na wzgórza Golan. I tym razem Żydzi wygrali.
W marcu 1974r. USA skłoniły Izrael do wycofania się na wschodni brzeg Kanału Sueskiego.
W 1978r. w letniej rezydencji amerykańskich prezydentów w Camp David, odbyła się konfederacja w której wzięli udział: premier Izraela Manechem Begin, prezydent Egiptu Anwar as-Sadat i prezydent USA Jimmu Carter. Rozpoczęła się normalizacja stosunków między Izraelem, a większością państw arabskich. Rok później podpisano dwustronny, egipsko-izraelski traktat pokojowy. Układ przywrócił Egiptowi półwysep Synaj, wojska Żydowskie stopniowo wycofywały się też z Zachodniego Brzegu Jordanu. Beginowi i Sandatowi przyznano wówczas pokojową Nagrodę Nobla.
Jak się okazało w 1982r. nagroda nie spowodowała przełomu w sytuacji na Bliskim Wschodzie. Wybuchła wojna libańska wktórej Żydzi zajęli południowy Liban, aż po Bejrut. Dopiero w trzy lata później rozpoczęło się stopniowe wycofywanie izraelskich sił zbrojnych z Libanu.
Od początku lat osiemdziesiątych XX w. Sytuację na Bliskim Wschodzie zdominował konflikt izraelsko-palestyński. Walkę z Izraelem prowadziły (i nadal prowadzą) organizacje takie jak: Al.-Fatah organizacja palestyńska, którą założył Jasir Arafat i Chalid al. Wazir; OWP; Hamas czyli Islamski Ruch Oporu; Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny zrzeszony w OWP; Demokratyczny Front Wyzwolenia Palestyny, Hezbollah oraz Islamski Dżihad czyli terrorystyczna organizacja antyizraelska, powiązana z Al. Kaidą Osamy ibn Ladena.
Tematami spornymi stały się wówczas terytoria Jordanii. Izrael domagał się włączenia do jego terytorium trzech jordańskich kolonii żydowskich, oraz przyznaniu mu na 12 lat kontroli nad Doliną Jordanu. Palestyńczycy natomiast chcieli powrotu do granic sprzed wojny sześciodniowej. Różnice zdań w sprawie Jerozolimy i Betlejem podzielono pomiędzy Żydów i Arabów.
Na okupowanych przez Żydów terytoriachZachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy w 1987 rozpoczęło się palestyńskie powstanie , nazwane intifada czyli demonstracje, strajki, starcia bez użycia broni. Powstanie to skłoniło Izrael do rozmów z przywódcą OWP Jasirem Arafatem. Dnia 13 października 1993r. premier Izraela Icchak Rabin i przywódca OWP, zawarli w Waszyngtonie porozumienie, przewidujące ustanowienie Autonomii Palestyńskiej w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. Ciałem prawodawczym w Autonomii Palestyńskiej jest wybierana Rada Ustawodawcz, zaś organem wykonawczym jest Palestyński Zarząd Narodowy, którego przewodniczącym został Arafat.
Nieprzerwanie prowadzone są negocjacje izraelsko-palestyńskie, które przekazują obszary zamieszkane przez arabów, oraz poszerzają zakres władzy Autonomii. Głównym celem Autonomii Palestyńskiej jest utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego.

36. Rozpad imperium brytyjskiego po II wojnie. (ciężko było coś znaleźć, myślę że to pytanie można powiązać z pytaniam o dekolonizację)

Rządy Partii Pracy trwały w Anglii do jesieni 1951. W okresie tym dokonano wielu reform gospodarczych i społecznych: przeprowadzono nacjonalizację banków oraz niektórych gałęzi przemysłu i komunikacji; czas pracy skrócono do 44 godzin w tygodniu; rozbudowano społeczną służbę zdrowia i ubezpieczenia społeczne. Stopa życiowa społeczeństwa brytyjskiego była wyższa niż stopa życiowa ludności innych krajów europejskich. Przywrocono uprawnienia związków zawodowych, które odegrały dużą rolę w życiu społeczeństwa.

Jednocześnie postępował proces rozpadu imperium brytyjskiego. Do niepodległości dążyli Irlandczycy, Egipcjanie, Hindusi, narody arabskie, ale rząd brytyjski, mimo zakończenia dużej wojny, prowadził jeszcze szereg wojen lokalnych w celu obrony imperium. W sierpniu 1947 proklamowano niepodległość Indii i Pakistanu, w 1948 Anglia uznała suwerenność Birmy i przyznała Cejlonowi status dominium, wojnę podjęła natomiast na Malajach i w Afryce (Kenia). Rząd Atlee poparł amerykański plan odbudowy gospodarki niemieckiej i utworzenia RFN. Na Bliskim Wschodzie z oporami uznano ideę utworzenia państwa Izrael. W czasie walk z organizacjami żydowskimi Wielka Brytania poniosła znaczne straty moralne i materialne. Państwo Izrael utworzono w maju 1948, ale rząd brytyjski uznał je dopiero w lutym 1949.

Trudności płatnicze zmusiły rząd do podjęcia pożyczek w USA. Rosło zadłużenie państwa i uzależnienie od Stanów. Rząd Partii Pracy zrezygnował z przedwojennej samodzielności politycznej. W 1947 podpisano układ o współpracy z Francją, a w 1949 Anglia przystąpiła do NATO. Nie uznano natomiast CHRL i podtrzymywano współpracę z Czang Kaj-szekiem na Tajwanie, zwalczano stalinowską ekspansję w Europie i Azji.

W czerwcu 1950 wybuchła wojna w Korei i Anglia wzięła w niej udział. Spowodowało to przdłuzenie czasu sużby wojskowej z 1,5 do 2 lat i znaczny wzrost wydatków wojskowych. Przystąpiono do realizacji trzyletniego planu przezbrajania armii kosztem 470 mln funtów; koszt utrzymania armii wzrósł do do 1129 mln funtów szterlingów rocznie. Iran 15 marca 1951 przeprowadził nacjonalizację należącego dotąd do Anglo-Iranian Oil Company przemysłu naftowego, zerwano więc z nim stosunki i przygotowywano się do obalenia rządu Mossadeka. Nastąpiło ogólne pogorszenie sytuacji. W 1953 Anglia poparła przewrót w Iranie, ale kontrolę nad wydobyciem ropy naftowej w tym państwie przejęli Amerykanie.

Głownym problemem, który zprzatał sprawę rządu była sprawa Kanalu sueskiego. Lotnictwo angielskie i francuskie w dniach od 31 pażdziernika do 4 listopada 1956 zbombardowało obiekty wojskowe Egiptu i 5 listopada wojska obu państw wylądowały w strefie kanału i zajęły Port Said. Armia Izraela zajęła Półwysep Synaj. Była to jawna agresja. Potępiła ją część brytyjskiej opinii publicznej, nastąpiło dużę poruszenie na forum międzynarodowym. Przeciw trójstronnej agresji wystąpiły wspólnie ZSRR i USA. Zwołano nadzwyczajne posiedzenie ONZ, agresja została potępiona, działania wojenne potępione. Była to wielka kompromitacja Anglii.

Wybuch wojny i działania wojenne w 1939 roku

Kampania wrześniowa

1 IX 1939 roku hitlerowskie Niemcy rozpoczęły działania zbrojne przeciwko Polsce, rzucając do walki ponad 1,8 mln żołnierzy, wyposażonych w 10 tys. dział, 2,5 tys czołgów i 1,5 tys samolotów. Przeciwko tym siłom Polska mogła wystawić 1,2 mln żołnierzy, 3 tys dział, 900 lekkich czołgów i tankietek oraz 400 samolotów. Strona niemiecka miała więc poważną przewagę w ludziach i sprzęcie, a ponadto górowała nad armią polską nowoczesnym wyposażeniem. Wojska polski były podzielone na szereg związków taktycznych: na północy działały Samodzielna Grupa Operacyjna "Narew", Armia "Modlin" i Armia "Pomorze", w centrum kraju Armia "Poznań", Armia "Łódź" i odwodowa Armia "Prusy", zaś na południu Armia "Kraków" i Armia "Karpaty".

Etapy kampanii wrześniowej

a) bitwa o główną linię obrony Narew-Wisła-Noteć-Warta (1-6 IX 1939)

- 1 IX - atak Niemiec na wszystkich frontach (godz 4.45 - ostrzal z pancernika Schleswig-Holstein, naloty w Wieluniu)

- 1-3 IX walki na przedpolach głównych linii obrony polskiej; bitwa pod Mokrą; bitwa w Borach Tucholskich; bitwa pod Mławą,

- 2 IX odwrót wojsk polskich ze Śląska po przerwaniu frontu pod Pszczyną,

- 3 IX wypowiedzenie Niemcom wojny przez Wielką Brytanię i Francję; utrata Częstochowy,

- 4 IX wypad Suwalskiej Brygady Kawalerii na teren Prus Wschodnich,

- 5 IX Niemcy zajmują Bydgoszcz

- 6 IX rozkaz wycofania wszystkich armii polskich na linię Narwii, Wisły i Sanu; opuszczenie Warszawy przez Naczelnego Wodza; utrata Krakowa i Kielc

b) próby utrzymania frontu na linii Narwii i Sanu (7-17 IX)

- 7 IX kapitulacja załogi Westerplatte,

- 8 IX pierwsze niemieckie oddziały pancerne pod Warszawą

- 9-18 IX bitwa nad Bzurą - próba kontruderzenia na nacierające na Warszawę armie niemieckie podjęta przez Armię "pomorze" i Armię "Poznań" pod dowództwem Tadeusza Kutrzeby; początkowe sukcesy - m.in zdobycie Łowicza, Łęczycy; bitwa zakończona otoczeniem i kapitulacją większości wojsk polskich,

- 10 IX - przełamanie polskiego oporu na odcinku płn-wsch. w rejonie Wizny (obrona kpt. W. Raginisa)

- do 11 IX przełamanie przez Niemców głównej linii obrony polskiej

- 13 IX wycofanie się wojsk polskich z Gdyni na Kępę Oksywską; 14 IX kapitulacja Gdyni

- 16 IX resztki Armii "Kraków" i "Lublin" otoczone pod Tomaszowem Lubelskim

- 17 IX agresja wojsk radzieckich (godz 5.40). Tego samego dnia doszło do zdobycia przez Niemców Brześcia nad Bugiem,

c) obrona pojedynczych punktów oporu (18 IX - 5 X)

- 18 IX przekroczenie granicy rumuńskiej przez władze RP i ich internowanie w Rumunii

- 18 IX walki w obronie Wilna

- 19 IX kapitulacja Kępy Oksywskiej

- 19-21 IX obrona Grodna przed wojskami radzieckimi

- 20 IX kapitulacja Frontu Środkowego na Lubelszczyźnie

- 22 IX ostateczne okrążenie Warszawy przez Niemców,

- 12-22 IX obrona Lwowa przed wojskami niemieckimi i radzieckimi,

- 22 IX - wkroczenie wojsk radzieckich do Białegostoku i Brześcia,

- 28 IX kapitulacja Warszawy

- 29 IX kapitulacja twierdzy w Modlinie

- 2 X kapitulacja Helu

- 2 X - 5 X bitwa pod Kockiem - walki samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie", zakończone kapitulacją.

Bilans:

W walkach kampanii wrześniowej po stronie polskiej zginęło około 65 tys żołnierzy, a ponad 130 tys. odniosło rany; 350 tys. żołnierzy trafiło do niewoli niemieckiej, 180 tys do niewoli radzieckiej. Za granicę przedostało się ponad 80 tys. żołnierzy armii polskiej. Po stronie niemieckiej było około 18 tys. zabitych i około 30 tys. rannych. Zniszczeniu uległo blisko 1000 czołgów niemieckich i samochodów pancernych, 200 dział i 697 samolotów,

Na klęskę armii wpłynęło szereg elementów, takich jak:

* ogromna przewaga militarna Niemiec

* niekorzystne ukształtowanie frontu, otaczającego siły polskie z trzech, a po wkroczeniu armii radzieckiej z czterech stron

* brak wsparcia militarnego ze strony zachodnich sojuszników

* niedoskonałość polskiego planu wojny, słaba łączność oraz bierność Naczelnego Dowództwa

Wojna radziecko-fińska (zimowa)

- 3 XI 1939 agresja Armii Czerwonej na Finlandię. Jesienią 1939 ZSRR wystąpił wobec Finlandii z żądaniami terytorialnymi, m.in. domagano się przesunięcia granicy na Przesmyku Karelskim w kierunku północno-zachodnim oraz wydzierżawienia kilku wysp, celem założenia radzieckich baz wojskowych

- 28 XI Moskwa wypowiedziała radziecko-fiński pakt o nieagresji z 1932. W dwa dni później Armia Czerwona zaatakowała terytorium Finlandii

- 1 XII powstał tzw. rząd Demokratycznej Republiki Finlandii pod przewodnictwem przebywającego w ZSRR komunisty działacza III Międzynarodówki Komunistycznej O. Kuusinena, zamierzający przyłączyć Finlandię do Karelskiej SRR i utworzyć tzw. Karelofińską SRR,

- mimo miażdżącej przewagi wojsk radzieckich ofensywa Armii Czerwonej załamała się. Armia fińska stawiała niespodziewanie silny opór na linii umocnień, zwanych linią Mannerheima, w wyniku czego nieudolnie walczące siły radzieckie poniosły ogromne straty. Pewną pomoc okazały Finlandii państwa skandynawskie i Wielka Brytania oraz Francja. Te ostatnie czyniły przygotowania, by wysłać korpus ekspedycyjny z udziałem polskich żołnierzy,

- akcja radziecka została potępiona przez światową opinię publiczną, a 14 XII 1939 ZSRR jako agresor został usunięty z Ligi Narodów,

- po ściągnięciu poważnych posiłków i reorganizacji armii wojska radzieckie 11 II 1940 przeszły do ponownego natarcia, przełamując po ciężkich walkach linie fińskiej obrony. W tej sytuacji 13 III 1940 Finowie zdecydowali się w Moskwie na podpisanie zawieszenia broni i traktatu pokojowego, w którym Finlandia oddała Związkowi Radzieckiemu około 10% swojego terytorium (Przesmyk Karelski z miastem Wyborg, zachodnia część Półwyspu Rybackiego, część płw. Hanko). Straty fińskie w wojnie wyniosły 24 tys. zabitych i 45 tys. rannych, straty Armii Czerwonej ok. 200 tys. zabitych

- głównodowodzącym Armią Fińską był marszałek i polityk Gustaw Carl von Mannerheim. (1867-1951). W I wojnie światowej jako rosyjski generał dowodził korpusem kawalerii. W 1918 roku jako naczelny dowódca armii fińskiej stłumił bolszewicką rewolucję w Finlandii. Po porażce w wyborach prezydenckich w 1919 wycofał się z polityki. W latach 1931-1939 przewodniczący Rady Obrony Państwa. 1931 marszałek, współtwórca linii obronnych umocnień na granicy z ZSRR, zwanych później jego nazwiskiem. Był także głównodowodzącym podczas tzw. wojny kontynuacyjnej (1941-44) z ZSRR. Jako prezydent doprowadził do zawieszenia broni z ZSRR (IX 1944) i wyparcia wojsk niemieckich z północnej Finlandii.

23. Ruch oporu w Europie.

[najpierw słów kilka o systemie okupacyjnym, gdyby prof. D. koniecznie chciał coś wiedzieć…]

W miarę podboju poszczególnych krajów Niemcy i Włosi organizowali systemy okupacyjne. Najpierw uczynili to Włosi w Etiopii, następnie Niemcy w Czechach, Polsce, Danii, Norwegii, Belgii, Holandii, Luksemburgu, Francji, a w 1941 r. w Jugosławii, Grecji i ZSRR. Polityka okupacyjna państw osi generalnie zmierzała do utrzymania narodów podbitych w uzależnieniu od nich. Kraje podbite miały dostarczyć im żywności, surowców niezbędnych do rozwoju produkcji zbrojeniowej oraz gotowych wytworów przemysłowych potrzebnych do zaopatrzenia zwycięskich narodów. Żeby zabezpieczyć normalne funkcjonowanie gospodarki, do Niemiec masowo wywożono ludzi do przymusowej pracy w przemyśle i rolnictwie. Do końca wojny do Rzeszy ściągnięto ok. 10 mln obcych robotników przymusowych. Niemiecki system okupacyjny był bardzo zróżnicowany. W ZSRR do 1941 r. naziści bardzo kokietowali i wspierali nacjonalistów białoruskich, litewskich czy gruzińskich; kiedy wojska niemieckie opanowały te obszary, Niemcy nie wyrazili zgody na odbudowę tych państw; terytorium ZSRR podzielono na okręgi, nie licząc się z podziałami etnicznymi. Część obszarów okupowanych Polski włączono do Rzeszy jako „ziemie wcielone”. Wobec ludności uznanej za polską i nie nadającą się do zniemczenia, stosowano politykę dyskryminacji i niszczenia. Zakazano działalności wszelkich partii politycznych, ograniczono szkolnictwo i tępiono przejawy polskiej kultury. Narody słowiańskie Hitler traktował jako niższe rasowo i dążył do oczyszczenia Europy z Żydów, Cyganów i Słowian. W 1942 roku podjęto decyzję o „ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej” => obozy masowej zagłady. Żydzi, przeczuwający, co ich czeka, podejmowali desperackie powstania zbrojne. Do największego doszło w Warszawie, w kwietniu 1943 r.; kierowała nim Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB), wspierana przez konspiracyjne organizacje polskie. W miarę możliwości tworzono powiązane z Rzeszą lub uzależnione od niej rządy lokalne. Odnosiło się to szczególnie do krajów i narodów skandynawskich oraz romańskich. Rządy kolaboracyjne tworzono w Belgii, Danii, Chorwacji, Holandii, Norwegii czy w nieokupowanej części Francji (tam rząd miał bardziej samodzielny charakter do 1942 roku, następnie również do tej części Francji wprowadzone zostały wojska niemieckie, jednak przy zachowaniu rządów Pétaina i Lavala).

Przywódcy ZSRR, podbijając ziemie polskie, państwa nadbałtyckie, Besarabię i Bukowinę, starali się te państwa włączyć w skład ZSRR, lansując teorię o dokonaniu się tam rewolucji socjalistycznej. Przekształcali je na wzór swojego państwa, tworząc rady delegatów robotniczych i system monopartyjny, narażając się w ten sposób na spontaniczny ruch oporu podbitych narodów.

[i teraz do rzeczy…]

Ruch oporu w Europie 1939-1945 - narodowowyzwoleńczy i antyfaszystowski powszechny ruch antyokupacyjny, przejawiający się w działalności konspiracyjnej, partyzanckiej i powstańczej oraz innych formach zorganizowanego oporu przeciwko hitlerowskiemu okupantowi, jego faszystowskim sojusznikom i rodzimym kolaborantom. Rozwinął się w okupowanych przez Niemcy hitlerowskie krajach Europy. Ruch oporu formował się i rozwijał w poszczególnych krajach od początku ich okupowania. Najwcześniej powstał w Polsce (ruch oporu w Polsce 1939-1945), następnie we Francji, Belgii, Holandii, Danii, Norwegii, Albanii, Grecji, Jugosławii oraz na okupowanych terenach Związku Radzieckiego. W Bułgarii, Rumunii, Słowacji, na Węgrzech i we Włoszech był formą działania przeciwko rządom faszystowskim.

Kolaboranci stanowili zdecydowanie mniejszą część społeczeństw państw podbitych przez państwa osi i ich satelitów. W poszczególnych krajach, natychmiast po opanowaniu ich przez okupantów, powstawały cywilne i wojskowe organizacje konspiracyjne, podejmujące walkę z narzuconym reżimem okupacyjnym. Do lata 1940 wydawało się, że okupacja trwać będzie krótko, liczono na to, że Francja wraz z Wielką Brytanią szybko rozbiją Hitlera i Mussoliniego. Klęska Francji w 1940 roku spowodowała, że nadzieje te spełzły na niczym. Nastawiono się na długotrwałą walkę, ale nie rezygnowano z niej.

Lokalne organizacje ruchu oporu uzyskały wsparcie z zagranicy ze strony państw walczących z III Rzeszą. Szczególną rolę odegrała brytyjska SOE (Social Operation Executive), utworzona z inicjatywy premiera Churchilla w lipcu 1940, którą kierował minister Hugh Dalton. Instytucja ta zajmowała się działalnością wywiadowczą i dywersyjną w skali całej Europy podbitej przez Hitlera, jej kierownictwo nastawiało się na podrywanie autorytetu władz okupacyjnych, wspieranie lokalnych organizacji konspiracyjnych i przygotowywanie powstań narodowych w 1941 r. Z chwilą włączenia się ZSRR do wojny z III Rzeszą, działalność ta uległa zawężeniu. Europę podzielono na brytyjską i radziecką strefę działań dywersyjnych.

W strefie radzieckiej umacniały się wpływy organizacji powiązanych z wywiadem i organizacjami dywersyjnymi związanymi z ZSRR. Ważna była Międzynarodówka Komunistyczna, której sekcje działały we wszystkich krajach Europy i od czerwca 1941 nastawiały się na bezpośrednią walkę z okupantami. Komuniści tworzyli konspiracyjne organizacje zbrojne i podejmowali działalność dywersyjną, a gdzie to było możliwe - walkę partyzancką. Oddziały partyzanckie najszybciej i najsilniej rozwinęły się w Jugosławii, na ich czele stał przywódca KP Jugosławii, Josi Broz Tito. Miał on duże doświadczenie z czasów wojny domowej w Hiszpanii oraz cieszył się wsparciem zarówno ZSRR, jak i Wielkiej Brytanii. W Niemczech komunistyczny ruch oporu trwał od 1933 r.; nie przybierał szerszych rozmiarów, ale też nigdy nie przerwał swej działalności. W 1941 odbudowano komunistyczny ruch oporu w Polsce i innych krajach, komuniści francuscy także zaktywizowali swą działalność. Wobec tego, że działalność komunistycznego ruchu oporu krzyżowała się z działalnością SOE, w 1943 r. podjęto decyzję o rozwiązaniu Międzynarodówki Komunistycznej. Poszczególne jej sekcje głosiły, że od tej pory tworzą samodzielną siłę polityczną i militarną. Faktycznie rolę Międzynarodówki Komunistycznej przejęło Biuro Współpracy Międzynarodowej KC WKP(b), kontynuowało działalność KW Międzynarodówki Komunistycznej i na tyle, ile pozwalały warunki wojenne, utrzymywało kontakty z partiami komunistycznymi innych państw świata; ważna była zwłaszcza współpraca z Chinami, Francją, Jugosławią i Polską.

Najsilniej ruch oporu rozwinął się na terenach okupowanych ZSRR. Z polecenia władz centralnych komuniści radzieccy zastosowali taktykę spalonej ziemi. Nie licząc się z represjami okupanta napadali na tyły armii niemieckich, paląc zbiory, magazyny, niszcząc lotniska i drogi. Okupanci niemieccy zostali zmuszeni do wydzielenia znacznych sił niezbędnych do ochrony zaplecza. Stosowali też ostre represje wobec ludności podejrzanej o sprzyjanie oddziałom partyzanckim. Na tyłach frontu niemieckiego w ZSRR (Białoruś, Ukraina) toczyła się mała wojna, która powodowała liczne straty i zniszczenia.

W skali globalnej w świecie komuniści realizowali ideę tzw. frontów narodowych, wzywając do współpracy wszelkie siły gotowe do walki z okupantem. Znaczne sukcesy osiągnęli w krajach azjatyckich, mniejsze notowali w Europie, gdzie obok komunistycznego ruchu oporu rozwinął sie także mieszczański ruch oporu. W Niemczech wielkiego znaczenia nabrał także ruch oporu czy opozycja antyhitlerowska tworzone przez koła wojskowe i arystokracje. W lipcu 1944 r. doprowadziły one do puczu, ale nie zdołały opanować sytuacji w kraju. Opozycja antyhitlerowska w Niemczech obejmowała działaczy konspiracyjnych w kraju i emigrantów politycznych. Miała ona zróżnicowany charakter ideologiczny oraz polityczny i nie była w stanie porozumieć się, by stworzyć konkurencyjny rząd na emigracji. Duży wpływ wśród emigrantów niemieckich mieli zarówno chadecy, jak i socjaldemokraci. Socjaldemokraci zdawali sobie sprawę z faktu, iż reżimu hitlerowskiego nie da się obalić własnymi siłami i wspierali obce działania wojenne przeciw własnemu krajowi, występując pod hasłami obrony demokracji i humanitarnego obrazu Niemca. Wzywali oni, by działać tak, żeby po wojnie można powrócić do kraju z czystym, nie splamionym zbrodniami, obliczem.

W Polsce ruch oporu również dzielił się na kilka wzajemnie zwalczających nurtów ideologicznych i politycznych. Dominującą pozycję zajmował rząd polski na emigracji: najpierw we Francji, a od lipca 1940 w Wielkiej Brytanii. Rząd emigracyjny dysponował swymi organizacjami w okupowanym kraju, które utworzyły polskie państwo podziemne. Na emigracji działały Polskie Siły Zbrojne (PSZ), walczące na wielu różnych frontach wojny, a w kraju powstała Armia Krajowa jako część PSZ. Polskie państwo podziemne znajdowało się w trudnej sytuacji politycznej: działało w strefie radzieckiej - ale sympatiami powiązane było z brytyjską strefą działania; wywiad AK pracował na rzecz aliantów zachodnich - ale nie otrzymywał środków przyznawanych przez SOE na cele wywiadu i dywersji, jakie płynęły do ruchu oporu krajów zachodnioeuropejskich.

Obok ruchu oporu zorientowanego na państwa zachodnie, w 1941 r. powstał ruch oporu zorientowany na ZSRR. W aspekcie politycznym ruch ten określała Polska Partia Robotnicza, która kontynuowała działalność KPP, ale nie przyjęła nazwy komunistyczna, ponieważ do tego czasu nie wyjaśniono oskarżeń ciążących na tej partii w związku z jej rozwiązaniem w 1938 r. W aspekcie militarnym ruch ten reprezentowała najpierw Gwardia Ludowa (1942-43), a następnie Armia Ludowa (1944-45). Obie nie dysponowały kadrą oficerską, głównie opierały się na kadrze wywodzącej się spośród polskich uczestników wojny domowej w Hiszpanii.

W konspiracji polskiej stopniowo wyłonił się też nurt trzeci, skrajnie nacjonalistyczny, ukierunkowany na walkę z komunizmem i ZSRR. Reprezentowały go Narodowe Siły Zbrojne, które od 1943 r. szukały także możliwości współpracy z okupantem niemieckim przeciw komunizmowi i ZSRR.

Formy walki z okupantem

Do najbardziej powszechnych form ruchu oporu należały: sabotowanie i łamanie nakazów oraz zakazów władz okupacyjnych, potajemne słuchanie i kolportowanie informacji nadawanych przez rozgłośnie alianckie, jak również prasy i wydawnictw podziemnych, umieszczanie na parkanach i budynkach napisów i haseł o treści antyokupacyjnej, bojkotowanie prasy okupacyjnej i faszystowskiej, spontaniczne manifestacje z okazji rocznic historycznych i świąt narodowych (Francja, Belgia, Holandia, Dania, Norwegia), absencja, łamanie dyscypliny pracy i akty sabotażowe w zakładach produkcyjnych, w łączności i w transporcie, strajki (Francja, Dania, Holandia, Grecja, Czechosłowacja, Włochy).

Ważną formą ruchu oporu było prowadzenie wywiadu politycznego, gospodarczego i wojskowego na rzecz państw koalicji antyfaszystowskiej i ich armii, organizacje konspiracyjne i ruch partyzancki. Najważniejszą formą ruchu oporu była jednak walka zbrojna prowadzona przede wszystkim przez jednostki partyzanckie.

Ruch partyzancki najbardziej rozwinął się na okupowanych terenach ZSRR, w Polsce, Jugosławii, Francji, Grecji, Albanii i Bułgarii. Walka zbrojna osiągnęła największe nasilenie w okresie bezpośrednio poprzedzającym wyzwolenie okupowanych obszarów przez armie regularne (powstania: warszawskie, paryskie, słowackie, praskie). Ogółem w europejskim ruchu oporu uczestniczyło ponad 5 mln bojowników podziemia i partyzantów.

26. Konferencja w Teheranie i jej postanowienia.

Pod koniec listopada 1942 r. Churchill wystąpił do Stalina i Roosevelta z propozycją zorganizowania konferencji przywódców wielkich mocarstw. Roosevelt wyraził zgodę, Stalin odmówił uzasadniając swą decyzję koniecznością nadzorowania działań wojennych. Odmowa jednak wynikała głównie z faktu, że Stalin chciał wziąć udział w spotkaniu Wielkiej Trójki wówczas, gdy Związek Radziecki znajdzie się w sytuacji silniejszego i zwycięskiego sprzymierzeńca. Wobec tego w styczniu 1943 r., w Casablance odbyła się konferencja tylko brytyjsko-amerykańska. Churchill przedstawił projekt inwazji na Bałkanach i utworzenia drugiego frontu na tym właśnie obszarze. Dałoby to sposobność wkroczenia do Europy Środkowej przed Armią Czerwoną i w ostateczności podejmowanie decyzji o tych terenach. Takiego planu nie chciał przyjąć Roosevelt, który chciał zdobyć sojusznika w dalszych walkach z Japonią, i miał to być Związek Radziecki. Przyjęte zostało więc rozwiązanie kompromisowe w wyniku którego zamiast na Bałkanach odbyłoby się lądowanie na Sycylii latem 1943 r. Zdecydowano, że właściwy drugi front utworzony zostanie dopiero latem 1944 r. Powzięto również decyzję, że od Niemiec można będzie przyjąć tylko bezwarunkową kapitulację.

Do zasadniczych wspólnych ustaleń pomiędzy trzema mocarstwami koalicji antyhitlerowskiej doszło podczas moskiewskiej konferencji, 19-30 X 1943 r., gdzie zebrali się ministrowie spraw zagranicznych: Wiaczeslaw Mołotow - ZSRR, Cordell Hull - USA i Anthony Eden - Wielka Brytania. Była ona spotkaniem przygotowawczym do konferencji szefów Wielkiej Trójki w Teheranie. Potwierdzono zamiar walki z Niemcami aż do bezwarunkowej ich kapitulacji. Postanowiono odbudować państwo austriackie, zaznaczono jednak, że na skutek udziału w wojnie po stronie Niemiec nie będzie mogło uniknąć odpowiedzialności. Równie ważna była deklaracja zapowiadająca surowe ukaranie hitlerowskich zbrodniarzy wojennych. Ustalenie to stało się podstawą utworzenia, już po wojnie, Międzynarodowego Trybunału Wojskowego.

Do pierwszej wspólnej konferencji szefów Wielkiej Trójki doszło 28 XI - 1 XII 1943 r. Stalin nie ufał nikomu i nie chciał się oddalać od sowieckiego terytorium, dlatego na miejsce spotkania z Rooseveltem i Churchillem wybrał stolicę Iranu, Teheran. Idąc za słowami Churchilla: "W naszych rękach spoczywa przyszłość ludzkości" szefowie postanowili, iż wszelkie decyzje będą podejmować oni z pominięciem przedstawicieli mniejszych państw koalicji antyhitlerowskiej. Rozmowy w Teheranie dotyczyły operacji wojskowych, kwestii Niemiec oraz wstępnego ustalenia granic Polski.

W wyniku konferencji nastąpiło dalsze pogłębienie współpracy w sprawach militarnych. W Teheranie zawarto pięć tajnych porozumień wojskowych dotyczących:

Oprócz problemów wojskowych przedmiotem obrad w Teheranie była kwestia rozwiązania problemu niemieckiego po wojnie. Roosevelt przedstawił projekt podziału Niemiec na pięć odrębnych państewek niemieckich. Stalin odrzucił taką wizję; upierał się, by Niemcy były traktowane jako całość i poddane surowej kontroli mocarstw okupujących. Nie osiągnięto w tym zakresie porozumienia i problemem przyszłości Niemiec zająć się miała Europejska Komisja Doradcza. Trzej przywódcy ustalili, że Niemcy muszą zgodzić się na bezwarunkową kapitulację. Nie miało być żadnych przetargów, III Rzesza miała poddać się i oczekiwać na dalsze decyzje sprzymierzonych. Zagwarantowano natomiast suwerenność Austrii.

Obok problemów przyszłości Niemiec najważniejszym tematem rozmów politycznych stała się sprawa polska. Rozważane były dwie kwestie: powojenne granice państwa polskiego i przywrócenia stosunków radziecko-polskich. Główna dyskusja toczyła się między Churchillem i Stalinem, Roosevelt oświadczył, że przed czekającą go kampanią wyborczą nie podpisze żadnych ostatecznych decyzji w kwestii Polski.

Na posiedzeniu 28 XI Stalin opowiedział się za przyznaniem Polsce granicy na Odrze, co zostało w zasadzie zaaprobowane przez rpzmówców zachodnich. 1 XII do kwestii polskiej powrócił Roosevelt wyrażając nadzieję na przywrócenie stosunków polsko-radzieckich. Stalin odparł, iż zerwanie stosunków było rezultatem „przyłączenia się rządu RP do Hitlera w jego oszczerstwach przeciw Związkowi Radzieckiemu”. Churchill zaproponował formułę w sprawie polskiej w brzmieniu : „Ognisko państwa i narodu polskiego powinno znajdować się między tak zwaną linią Curzona a linią rzeki Odry, z włączeniem w skład Polski Prus Wschodnich i prowincji opolskiej. Jednakże ostateczne wytyczenie granic wymaga dokładnych studiów i w niektórych punktach ewentualnego przesiedlenia ludności”. Stalin wyraził zgodę na tę formułę, podobnie jak Roosevelt, który prosił jedynie o nieogłaszanie postanowień ze względu na wybory 1944 r. i głosy Polonii amerykańskiej. Rozumiał doskonale, jakim ciosem będzie formuła teherańska dla sprawy polskiej. Wytłumaczenie rządowi polskiemu „korzyści” płynących z tej formuły przyjął na siebie Churchill licząc, że uda się przy tym przywrócić stosunki polsko-radzieckie. W Teheranie przesądzono w zasadzie sprawę granic Polski. Uzgodnienie miało na razie pozostać w tajemnicy. Ostatecznie:

Z powodu braku akcesu ze strony Roosevelta oficjalnie nie podjęto w Teheranie wiążących decyzji w sprawie polskiej (o przebiegu wschodniej granicy Polski przez linię Curzona St. Mikołajczyk został poinformowany dopiero w X 1944 r.). Poczynione uzgodnienia potraktowano jako wstępne porozumienie do dalszych decyzji.

0x01 graphic

OSTATECZNA WERSJA LINII CURZONA

Podczas konferencji określono też działania, dotyczące drugiego frontu w Europie. Strony uzgodniły dokonanie desantu wojsk alianckich w południowej Francji, dla wsparcia inwazji w Normandii. Plan Churchilla, przewidujący silniejsze wsparcie operacji Overlord przez ofensywę na Bałkanach, Morzu Adriatyckim i w Południowej Francji został odrzucony przez Roosevelta i Stalina. Churchill usiłował również przeforsować ideę utworzenia na kontynencie europejskim federacji państw naddunajskich i włączenia do niej południowych Niemiec, pomysł ten jednak upadł wskutek oporu Stalina.

W Teheranie po raz pierwszy, chociaż w sposób jeszcze nie zupełnie konkretny, podzielono powojenną Europę na sfery wpływów. Pozostawiając Stalinowi wolną rękę w Polsce, Rumunii, Bułgarii, na Węgrzech i w państwach bałtyckich, ignorowano tym samym prawo tych państw do suwerenności. Oddano mu połowę Prus Wschodnich i poczyniono obietnice przyznania japońskich Wysp Kurylskich, a także częściowych wpływów Moskwy w Austrii i Jugosławii. Była to cena za radziecką obietnicę przyłączenia się do wojny przeciwko Japonii natychmiast po ostatecznym zwycięstwie nad Trzecią Rzeszą. Decyzje te miały charakter ustnych uzgodnień i na wniosek prezydenta Roosevelta miały pozostać tajemnicą umawiających się stron.

Konferencja teherańska zakończyła się 1 XII 1943 roku wydaniem dwóch odrębnych deklaracji trzech mocarstw: odnośnie prowadzenia wspólnej polityki w okresie wojennym i powojennym oraz w sprawie utrzymania całkowitej suwerenności i integralności terytorialnej Iranu.

Plan Marshalla (European Recovery Plan)
 
 
 

Został on przedstawiony 5 VI 1947 przez sekretarza stanu USA, George'a Marshalla, jako propozycja pomocy gospodarczej dla zniszczonej wojną Europy. Realizowany w latach 1948-52, pochłonął ponad 16 miliardów dolarów, wzięło w nim udział 16 państw: Wielka Brytania, Francja, Włochy, Belgia, Holandia, Luksemburg, Austria, Grecja, Dania, Norwegia, Irlandia, Szwecja, Turcja, Portugalia, Islandia, Hiszpania, oraz Wolne Miasto Triest. W 1949 do programu włączono też zachodnie strefy okupowanych Niemiec (od 21 IX 49 RFN). Chociaż oferta była zaadresowana do wszystkich krajów europejskich, nie przyjęły jej państwa bloku wschodniego, gdyż ZSRR widział w niej groźbę gospodarczego i politycznego uzależnienia od USA (przykład: rządy Polski i Czechosłowacji początkowo zaakceptowały plan, ale pod naciskiem Kremla wycofały się z rozmów). Marshall mówił wprawdzie, że polityka USA nie jest skierowana przeciwko żadnemu państwu czy doktrynie, a jedynie przeciw ubóstwu i chaosowi, ale sam był zwolennikiem powstrzymywania komunizmu, a jego plan powstał dla realizacji doktryny Trumana (marcowe przemówienie prezydenta w Kongresie zapowiadające "poparcie wolnych narodów, które stawiają opór uzbrojonym mniejszościom lub zewnętrznemu naciskowi", akcentujące zwłaszcza problem Grecji i Turcji).

Jednak dużo ważniejszy od podtekstów politycznych był ekonomiczny cel planu - zapobieżenie spodziewanemu kryzysowi. Oto jego przesłanki:

* koniec działań wojennych = koniec lend-lease (od III'41 dostawy, pożyczki i wynajem sprzętu wojskowego USA dla sojuszników) = konieczność płacenia za dostawy amerykańskie,

* zrujnowanie systemu monetarnego w wielu krajach (Niemcy, Włochy, Japonia, Polska, Jugosławia, Węgry, Rumunia, Francja...),

* "głód dolara" w Europie - brak dewiz i złota na handel ze Stanami spowodowany wielkimi kosztami wojny,

* bezpośrednie zniszczenia wojenne w Europie (spadek produkcji przemysłowej i rolnej, zniszczone miasta...),

* problem przebudowy gospodarczej zarówno w Europie jak i w USA (przestawienie z prod. wojennej na pokojową),

* demobilizacja armii = bezrobocie, problemy mieszkaniowe...

* już w końcu 1947r. wiele wskazywało na to, że nadwyżka eksportowa USA (wojna rozkręciła koniunkturę) wyniesie w skali rocznej ok.12,5 mld$. = groźba "zadławienia".

Jeszcze w 46r. sytuację łagodziła konieczność utrzymywania w Europie i Azji wojsk amerykańskich, udzielane przez USA kredyty, międzynarodowa pomoc ONZ, przekazywanie ludności sprzętu wojskowego oraz zapasów żywności i odzieży. Były to jednak rozwiązania chwilowe. Ekonomiści zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa uzależnienia Europy od stałej pomocy USA i z konieczności dokonania realnej odbudowy i stabilizacji gospodarki europejskiej. Temu właśnie miał służyć, dość elastyczny w swych założeniach, plan Marshalla. Wraz z jego wejściem w życie ustały inne formy pomocy ameryk. np. działalność UNRRA (United Nations Relief and Rehabilitation Administration przy ONZ, powst. w 43r, 75% finansowały USA - było to ok. 2,7 mld $).

Realizacja:

* warunki wzięcia udziału w planie: dopuszczenie kapitału ameryk. na rynek, uzgadnianie projektów odbudowy i rozwoju z USA, spełnienie ameryk. oczekiwań politycznych (premierzy Francji i Włoch musieli usunąć z rządów komunistów),

* zrzeszenie się państw biorących udział w planie w Organization of European Economic Cooperation (OEEC),

* stworzenie aparatu kontrolującego wykorzystanie pomocy amerykańskiej - sumy osiągnięte ze sprzedaży towarów z USA do banku centralnego, skąd można je wydawać tylko na rozwój gosp. i tylko w porozumieniu ze specjalnym pełnomocnikiem amerykańskim,

* wydatki głównie na inwestycje, nie na konsumpcję, w latach 50-51 również na zbrojenia (w związku z "zimną wojną"),

Skutki:

* wzrost prod. przem. 16-tki o 35% w stos. do stanu przedwojennego, produktu narodowego o 15%, wzajemnej wymiany handlowej o 70%, ożywienie gospodarcze zwłaszcza w Niemczech i we Włoszech po 50r,

* powstrzymanie inflacji i konfliktów społecznych,

* zbliżenie między administracją amerykańską i rządami państw zachodnioeuropejskich,

* integracja ekonomiczna Europy Zachodniej,

* podział gospodarczy świata (niemal zupełny zanik wymiany handlowej między Wschodem i Zachodem)

Plan Schumana i jego realizacja

Plan Schumana - plan przedstawiony 9 maja 1950 r. przez ministra spraw zagranicznych Francji Roberta Schumana we współpracy z Jeanem Monnetem dotyczący propozycji wspólnej koordynacji produkcji węgla i stali w RFN i Francji. W konsekwencji plan miał za zadanie ekonomicznie powiązać Francję i Niemcy tak, aby nowa wojna stała się niemożliwa z przyczyn ekonomicznych oraz podwyższyć stopę życiową społeczeństw. Plan był zalążkiem europejskiej integracji i przyczynił się do stworzenia Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali.

  1. 9 maja 1950 - minister spraw zagranicznych Francji, Robert Schuman - zainspirowany poglądami Jeana Monneta - ogłosił deklarację, która stała się podstawą dokumentu nazywanego Planem Schumana. Postulował w nim wprowadzenie rzeczywistej solidarności między państwami europejskimi i umieszczenie francusko-niemieckiej produkcji węgla i stali pod wspólną władzą. Miało to służyć z jednej strony likwidacji wrogości między Francją i Niemcami, a z drugiej podniesieniu poziomu życia i tworzeniu wspólnoty gospodarczej. Plan ten uznawany jest za oficjalny początek historii dzisiejszej Unii Europejskiej. Do realizacji Planu Schumana zgłosiło akces sześć europejskich rządów: Francji, Niemieckiej Republiki Federalnej, Belgii, Holandii, Luksemburga i Włoch. Państwa te podjęły negocjacje, które doprowadziły do podpisania - 18 kwietnia 1951 roku - Traktatu Paryskiego, ustanawiającego Europejską Wspólnotę Węgla i Stali. Traktat wszedł w życie 23 lipca 1952 roku.

  2. Cele EWWIS:

    1. utworzenie wspólnego rynku węgla, stali, rudy żelaza i złomu;

    2. rozwój gospodarczy w oparciu o wspólny rynek;

    3. racjonalna produkcja i podział produktów przemysłu węglowego i stalowego;

    4. zapewnienie państwom członkowskim regularnych dostaw węgla i stali, stworzenie jednakowych warunków dostępu do tych produktów i kontrola cen;

    5. połączenie istotnych dla obronności sektorów węgla i stali.

  1. Dzięki tej wspólnocie dwa kluczowe sektory gospodarki: przemysł węglowy i stalowy krajów członkowskich, poddano międzynarodowej kontroli. Do nadzorowania postanowień traktatu powołano instytucję o charakterze ponadpaństwowym - Wysoką Władzę (od 1967 roku Komisja Wspólnoty Europejskiej).

  1. Maj 1955 - minister spraw zagranicznych Holandii John W. Beyen przedstawił ( w sprawie utworzenia unii gospodarczej w Europie Zachodniej ) memorandum zakładające współpracę we wszystkich dziedzinach przemysłu, transportu, rolnictwa, przepływu kapitału i polityki podatkowej.

  1. Czerwiec 1955 - w Messynie, na konferencji ministrów spraw zagranicznych sześciu państw należących do Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, w odpowiedzi na jego plan powołano grupę ekspertów, której powierzono przygotowanie założeń integracji ekonomicznej państw europejskich. Od nazwiska przewodniczącego tej grupy Paula Spaaka raport ekspertów, który stał się podstawą utworzenia EWG, został nazywany Raportem Spaaka. Ostatecznie Belgia, Francja, Holandia, Luksemburg, RFN i Włochy podpisały Traktat Rzymski o utworzeniu EWG 25 marca 1957 roku. Traktat wszedł w życie 1 stycznia 1958 roku, po ratyfikacji przez parlamenty państw-sygnatariuszy.

  1. Zadania EWG:

    1. stworzenie wspólnego rynku i stopniowe zbliżanie polityki gospodarczej krajów członkowskich;

    2. stały i zrównoważony wzrost gospodarczy;

    3. zwiększenie stabilności gospodarczo-walutowej i przyspieszenie wzrostu stopy życiowej;

  2. Narzędzia do wykonania celów EWG:

    1. zniesienie opłat celnych i ograniczeń ilościowych w handlu wzajemnym;

    2. ustanowienie wspólnej taryfy celnej i wspólnej polityki handlowej wobec państw trzecich;

    3. zniesienie barier w przepływie osób, usług i kapitału między krajami członkowskimi;

    4. ustanowienie Wspólnej Polityki Rolnej;

    5. wprowadzenie wspólnej polityki transportowej;

    6. ochronę wolnej konkurencji;

    7. zbliżenie ustawodawstwa krajów członkowskich w stopniu umożliwiającym właściwe funkcjonowanie wspólnego rynku oraz utworzenie Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI).

  1. Wraz z traktatem o EWG te same państwa w tym samym miejscu zawarły kolejny traktat, o utworzeniu trzeciej Wspólnoty: Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej, zwanej Euratomem. Wszedł on w życie 1 stycznia 1958 roku.

  1. Cele Euratomu:

    1. rozwijanie badań atomowych,

    2. wspieranie rozwoju przemysłu atomowego poszczególnych państw członkowskich,

    3. przestrzeganie norm bezpieczeństwa,

    4. kontrola nad prawidłowym zaopatrzeniem w surowce i paliwa jądrowe,

    5. umożliwienie swobodnego przepływu inwestycji i specjalistów oraz utrzymywanie kontaktów międzynarodowych w celu pokojowego wykorzystania energii jądrowej ,


21.II Wojna światowa 1941 najważniejsze wydarzenia

Styczeń
Odwrót armii włoskiej gen. Grazianiego w kierunku Trypolisu.
21 stycznia
Nieudany zamach stanu przez Żelazną Gwardię w Rumunii.
22 stycznia
Kapitulacja wojsk Włoskich w Tobruku.

Luty
- Wysłanie do Trypolisu pierwszych jednostek Afrika Korps.
6 lutego
- Wkroczenie wojsk brytyjskich do Benghazi.

Marzec
- Ofensywa niemiecko-włoska na Egipt.
- Wizyta gen. Sikorskiego w USA (do maja).
1 marca
- Przystąpienie Bułgarii do Paktu Trzech.
2 marca
- Wprowadzenie stanu wojennego w Holandii.
3 marca
- Zajęcie przez Brytyjczyków Cyrenajki.
11 marca
- Przekazanie przez Francję Tajlandii części Kambodży i Laosu.
25 marca
- Przystąpienie Jugosławii do Paktu Trzech (wystąpiła 27. III).

Kwiecień
- Powstanie Kierownictwa Walki Cywilnej w Polsce.
- Przesunięcie części dalekowschodniej armii radzieckiej na zachód po zawarciu radziecko-japońskiego układu o nieagresji.
1 kwietnia
- Zawarcie paktu o przyjaźni między ZSRR i Jugosławią.
5 kwietnia
- Deklaracja o utworzeniu polskich sił zbrojnych w Kanadzie.
6 kwietnia
- Atak Niemiec na Jugosławię i Grecję.
10 kwietnia
- Desant oddziałów amerykańskich na Grenlandii.
- Ogłoszenie niepodległości przez Chorwację.
13 kwietnia
- Podpisanie układu o nieagresji między Japonią a ZSRR.
- Przystąpienie Węgier do wojny przeciw Jugosławii.
15 kwietnia
- Przystąpienie Chorwacji do Paktu Trzech.
17 kwietnia
- Kapitulacja Jugosławii.
29 kwietnia
- Zdobycie Grecji przez Niemców.

Maj
- Podział okupowanej Słowenii między Niemcy i Włochy.
3-31 maja
- Antybrytyjskie powstanie w Iraku.

7 maja
- Proklamowanie republiki w Grecji.
20 maja
- Kapitulacja wojsk włoskich d´ Aosty w Etiopii.
20-30 maja
- Zajęcie przez Niemców Krety (operacja "Merkur").
27 maja
- Zatopienie niemieckiego pancernika "Bismarck" (udział ORP "Piorun").

Czerwiec
- Wyparcie wojsk republiki Vichy z Damaszku.
1 czerwca
- Wkroczenie wojsk brytyjskich do Bagdadu.
4 czerwca
- Egzekucja polskich uczonych we Lwowie.
18 czerwca
- Układ o nieagresji między Niemcami a Turcją.
22 czerwca
- Wybuch wojny niemiecko-radzieckiej (Operacja Barbarossa).
23 czerwca
- Utworzenie Kwatery Głównej Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych ZSRR.
24 czerwca
- Przystąpienie Słowacji do Paktu Trzech.

26 czerwca
- Wypowiedzenie wojny ZSRR przez Finlandię.
28 czerwca
- Zdobycie Mińska przez Niemców.

Lipiec
- Zajęcie Rygi przez Niemców.
3-4 lipca
- Wizyta gen. Sikorskiego w ZSRR.
12 lipca
- Porozumienie radziecko-brytyjskie o współdziałaniu w wojnie przeciw Niemcom.
16 lipca
- Zajęcie Smoleńska przez Niemców.
18 lipca
- Zawarcie układu sojuszniczego między ZSRR a Czechosłowacją.
24 lipca
- Przekazanie Japonii przez rząd Vichy baz wojskowych w Indochinach.
27 lipca
- Zajęcie przez Japończyków Phnom-Penh.
29 lipca
- Zerwanie stosunków dyplomatycznych między Finlandią i Wielką Brytanią.
30 lipca
- Zawarcie układu Sikorski-Majski.
30-31 lipca
- Wizyta misji amerykańskiej w ZSRR.

Sierpień-Grudzień
- Udział Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich w obronie Tobruku.
2 sierpnia
- Wznowienie stosunków dyplomatycznych miedzy ZSRR i Belgią.
3 sierpnia
- Wznowienie stosunków dyplomatycznych między ZSRR a emigracyjnym rządem Norwegii.
5 sierpnia
- Podpisanie przez USA i Wielką Brytanię Karty Atlantyckiej.
8 sierpnia
- Objęcie przez Stalina stanowiska naczelnego wodza Armii Czerwonej.
9-12 sierpnia
- Konferencja atlantycka.
14 sierpnia
- Podpisanie polsko-radzieckiej umowy wojskowej - decyzja o utworzeniu Wojska Polskiego w ZSRR.
15 sierpnia
- Początek walk o Odessę.
20 sierpnia
- Początek oblężenia Tobruku przez wojska osi.
25 sierpnia
- Zajęcie Iranu przez wojska brytyjskie i radzieckie.
29 sierpnia
- Zajęcie Tallina przez Niemców.

9 września
- Rozpoczęcie blokady Leningradu (do I. 1943).
10 września
- Proklamowanie stanu wojennego w Norwegii.
20 września
- Rozpoczęcie bitwy o Moskwę.
- Zajęcie Kijowa przez Niemców.
24 września
- Podpisanie przez ZSRR Karty Atlantyckiej.
27 września
- Ogłoszenie niepodległoci Syrii.
29 września - 1 października
- Konferencja radziecko-brytyjsko-amerykańska w sprawie pomocy finansowej dla ZSRR.

2-12 października
- Bitwa pod Wiaźmą (porażka Armii Czerwonej).
30 października
- Rozpoczęcie oblężenia Sewastopola przez Niemców.
- Ucieczka marszałka Rydza-Śmigłego z internowania w Rumunii i przybycie do Warszawy.

Listopad
- Utworzenie obozu koncentracyjnego w Lublinie na Majdanku.
5 listopada
- Decyzja USA o poszerzeniu ustawy Lend-Lease Act na ZSRR.
18 listopada
- Rozpoczęcie ofensywy brytyjskiej w Libii.
23 listopada
- Zajęcie przez wojska amerykańskie Gujany Holenderskiej.
27 listopada
- Ogłoszenie niepodległości Libanu.

1 grudnia
- Decyzja cesarza Hirohito o rozpoczęciu działań zbrojnych w rejonie Oceanu Spokojnego.
- Podpisanie porozumienia uzupełniającego do Paktu Trzech.
2 grudnia
- Śmierć marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego w Warszawie.
3 grudnia
- Wizyta gen. Sikorskiego w Moskwie.
5-6 grudnia
- Kontrofensywa radziecka pod Moskwą.
7 grudnia
- Atak japoński na amerykańską bazę w Pearl Harbor.
8 grudnia
- Założenie obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem.
- Wypowiedzenie wojny Japonii przez USA i Wielką Brytanię.
11 grudnia
- Wypowiedzenie wojny USA przez Niemcy i Włochy.
- Wypowiedzenie wojny Niemcom, Japonii i Włochom przez Chiny.
19 grudnia
- Dymisja feldmarszałka von Brauchitscha.
27-28 grudnia
- Zrzucenie do Polski Grupy Inicjatywnej polskich komunistów (m.in. P Finder, M. Nowotko).

W basenie Morza Śródziemnego w północnej Afryce wojska brytyjskie kontynuowały z początkiem roku natarcie zdobywając kolejno: Bardiję, Tobruk oraz Bengazi. Dodatkowo doprowadziły do całkowitego zniszczenia 10 armię włoską i zajęły całą Cyrenajkę. Widząc nieporadność swego sojusznika Niemcy desygnowali w strefę walk zarówno wojska lądowe, jak i flotę powietrzną (Korpus Afrykański).

Na półwyspie bałkańskim grecka ofensywa na albańskim froncie zatrzymała się w górach. Hitlerowcy szykując się do podjęcia interwencji na obszarze Grecji, skierowali w styczniu swe oddziały do Rumuni, a 2 III weszli do Bułgarii. Osłabiając swoje siły w północnej Afryce, Brytyjczycy zdecydowali się wysłać do Hellady korpus ekspedycyjny. W dniu 6 IV nastąpiła ofensywa wojsk niemieckich i włoskich wspieranych jeszcze przez Węgrów na Jugosławię oraz Grecję. Podzielona jugosłowiańska armia rozpadła się nie biorąc udziału w poważniejszych walkach, Grecy bronili się dłużej od 20 V do 1 VI. Warty odnotowania jest pierwszy w historii desant powietrzny, za pomocą którego Niemcy opanowali Kretę.

W północnej Afryce na przełomie marca i kwietnia wojska włosko - niemieckie pokonały na Pustyni Libijskiej Brytyjczyków i odbiły Cyrenajkę, wyjątek stanowiło miasto Tobruk, gdzie niestrudzenie broniły się oddziały Australijczyków, które od sierpnia wspierali też Polacy z Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. W dniu 19 XI brytyjskiej 8 armii powiodła się akcja uprzedzenia przeciwnika, w wyniku której Tobruk został odblokowany, a wojska alianckie ponownie zajęły Cyrenajkę. Również we wschodniej Afryce wojska brytyjskie pokonały nieprzyjacielską włoską armię, po czym zajęły te tereny. W rejonie Bliskiego Wschodu Brytyjczycy zajęli Irak i Syrię. W połowie sierpnia, już po wybuchu konfliktu sowiecko - niemieckiego, wojska angielskie i radzieckie rozpoczęły okupację państwa irackiego, dzięki czemu utworzono bezpośrednie połączenie lądowe pomiędzy Związkiem Radzieckim, a terenami kontrolowanymi przez Monarchię Brytyjską.

We wschodniej Europie na wiosnę hitlerowcy i ich sojusznicy (Finlandia i Rumunia) rozpoczęli przegrupowanie swych oddziałów w celu zaatakowania Związku Radzieckiego. Owo natarcie nastąpiło 22 VI i całkowicie zaskoczyło sowieckich generałów zarówno kierunkiem natarć, jak i mechanizmem prowadzenia ekspansji. Dzisiejsza historiografia coraz częściej wysuwa pogląd, że atak ten uprzedził natarcie strony sowieckiej przygotowującej napaść na państwo niemieckie. W lecie rozbite zostały odziały pierwszego radzieckiego rzutu strategicznego, natomiast jesienią drugiego, trzeciemu rzutowi udało się powstrzymać hitlerowców pod Leningradem i Moskwą, a także u stóp Kaukazu nieopodal Rostowa. 5 - 6 XII nastąpiło sowieckie kontrnatarcie pod Moskwą prowadzące do bitwy pod Moskwą, która zmusiła niemieckie wojska do wycofania się o ok. 300-400 kilometrów oraz do obrony na całej długości wschodniego frontu. Finowie odbili utracony wcześniej przesmyk karelski i doszli aż po wcześniejszą granicę fińsko - sowiecką, obsadzili również Karelię po jezioro Onega i rzekę Swir. W Laponii wojska niemieckie usiłowały opanować Murmańsk, atak utknął jednak nad rozlewiskami Starej Licy. Na niezwykle rozległych obszarach od Morza Barentsa do Morza Czarnego ukształtował się jednolity front, który doprowadził do związania większości hitlerowskich wojsk lądowych.

Na Atlantyku nasilała się wielka batalia o komunikację tzw. bitwa o Atlantyk. Brytyjscy nawigatorzy urozmaicili system konwojów, również dzięki wydatnej pomocy Amerykanów. 14 VIII 1941 r. podpisana została deklaracja współpracy pomiędzy oba krajami tzw. Karta Atlantycka. Niemcy osiągali przewagę, zatopili 432 okręty tracąc zaledwie 35 łodzi podwodnych. W lecie wodami Morza Barentsa wyruszyły pierwsze konwoje wojsk sprzymierzonych dostarczające żywność i amunicję do radzieckich portów północnych tzw. konwoje murmańskie. W wojnie w powietrzu, w początkowych miesiącach roku 1941 niemieckie lotnictwo kontynuowało ostrzeliwanie obiektów na terytorium Wielkiej Brytanii, ale w następnych miesiącach jego aktywność zmalała, dzięki czemu lotnictwo brytyjskie mogło stopniowo nasilać naloty na tereny niemieckie oraz na cele w państwach okupowanych.

Na terenach okupowanych trwało kształtowanie się konspiracji, nasilały się akcje partyzanckie. Po wybuchu wojny sowiecko - hitlerowskiej ruch komunistyczny na terenie krajów okupowanych i uzależnionych od państwa niemieckiego podjął na polecenie Komunistycznej Międzynarodówki działalność konspiracyjną. Największą skalę osiągnęła ona w Jugosławii, w której rywalizacja partyzancka była także elementem konfliktu domowego, a także na okupowanych terenach Związku Radzieckiego.

Japończycy kontynuowali założenia blokowania chińskich wybrzeży. Opanowali sporą ilość nadmorskich miast, zwłaszcza w północnych rejonach Chin. Przygotowywali wielkie natarcie na północne obszary kontynentu azjatyckiego, jednak we wrześniu armia chińska odniosła niespodziewane zwycięstwo w starciu pod Changsha. Zaatakowanie przez Japonię Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii spowodowało, że tzw. chiński incydent stał się jednym z frontów drugiej wojny światowej. Wraz z dniem 20 października władze cesarskie w Japonii zatwierdziły ostateczną wersję planu wojny z Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi oraz Holandią, który przewidywał eliminowanie floty amerykańskiej, opanowanie strefy wód północno - wschodniej Azji, Filipin, Indii Wschodnich, Nowej Gwinei, Wysp Salomona i później Birmy, a część armii lądowych miała pozostać w Chinach i osłaniać japońskie pozycje w Mandżurii. Utworzenie nowych linii frontowych na Dalekim Wschodzie zapoczątkowały japońskie ataki na bazę amerykańskiej floty w Pearl Harbour 7 XII. Następnie japońskie oddziały opanowały Hongkong, a także zorganizowały desant na Malajach, który rozpoczął silne natarcie na kluczowy brytyjski port - Singapur. W dalszym toku walk wojska japońskie przedostały się z Indochin i wkroczyły do Syjamu, który niebawem przeszedł na stronę japońską. Następne uderzenie było skierowane na północne obszary Birmy, a niebawem japoński desant wylądował również na filipińskiej wyspie Luzon.

Przystąpienie Stanów Zjednoczonych do wojny, zmiana nastawienia ZSRR i coraz agresywniejsze postępowanie Japonii przekształciło lokalne działania militarne w powszechną wojnę. Konflikt globalny pomiędzy dwoma potężnymi blokami mocarstw, w którym udział wzięła większość istniejących wówczas krajów, zaangażował niemal całość światowych zasobów (ich wykorzystanie osiągnęło w 1944 r. poziom maksymalny).

22.II wojna światowa 1943-najważniejsze wydarzenia

Styczeń
- Zdymisjonowanie przez Hitlera adm. Ericha Raedera z funkcji dowódcy Kriegsmarine.
1 stycznia
- Ewakuacja Japończyków z Guadalcanal.
11 stycznia
- Podpisanie porozumienia amerykańsko-chińskiego w sprawach politycznych i wojskowych.
12-19 stycznia
- Przerwanie blokady Leningradu.
13 stycznia
- Ogłoszenie decyzji Hitlera o rozpoczęciu wojny totalnej.
14-25 stycznia
- Konferencja w Casablance z udziałem Churchilla i Roosevelta.
30 stycznia
- Nalot bombowy na Berlin.

Luty
- Rozpoczęcie radziecko-fińskich rozmów pokojowych.
- Walki w Tunezji.
4 lutego
- Ogłoszenie przez Niemców trzydniowej żałoby po klęsce pod Stalingradem.
19 lutego
- Aresztowanie przez Niemców Delegata Rządu RP na Kraj - J. Piekałkiewicza.
28 lutego
- Zniszczenie przez norweski ruch oporu urządzeń do produkcji ciężkiej wody.

Marzec
- Utworzenie na terenie ZSRR Związku Patriotów Polskich.
- Pokonanie wojsk japońskich na Nowej Gwinei.
1 marca
- Ogłoszenie deklaracji programowej Polskiej Partii Robotniczej "O co walczymy".
10 marca
- Utworzenie we Francji Krajowej Rady Ruchu Oporu.
26 marca
- Uwolnienie przez AK więźniów przewożonych na Pawiak.

7 kwietnia
- Rozmowy Hitlera z Mussolinim w Klessheim.
12-13 kwietnia
- Informacja niemiecka o odkryciu masowych grobów w Katyniu.
19 kwietnia
- Wybuch powstania w getcie warszawskim (trwało do 16. V).
21 kwietnia
- Objęcie urzędu Delegata Rządu RP na Kraj przez J. Jankowskiego.
24 kwietnia
- Rozpoczęcie ofensywy japońskiej w Birmie.
25 kwietnia
- Zerwanie polsko-radzieckich stosunków dyplomatycznych.

9 maja
- Zajęcie Tunisu przez aliantów.
11 maja
- Początek konferencji waszyngtońskiej pod kryptonimem Trident.
13 maja
- Kapitulacja wojsk niemieckich i włoskich w Afryce.
15 maja
- Rozwiązanie Międzynarodówki Komunistycznej.
24 maja
- Ograniczenie przez Niemcy zasięgu wojny podwodnej.
25 maja
- Zakończenie niemieckich prób z myśliwcem odrzutowym Messerschmitt Me-262.

Czerwiec
- Początek formowania polskiej dywizji im. T. Kościuszki w ZSRR.
- Likwidacja getta w Częstochowie.
30 czerwca
- Aresztowanie komendanta głównego AK gen. Stefana Grota-Roweckiego.

4 lipca
- Śmierć gen. W. Sikorskiego w katastrofie lotniczej na Gibraltarze.
4 lipca - 23 sierpnia
- Niemiecko-radziecka bitwa na Łuku Kurskim (zwycięstwo Armii Czerwonej).
7 lipca
- Mianowanie gen. K. Sosnkowskiego naczelnym wodzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
10 lipca
- Lądowanie Brytyjczyków i Amerykanów na Sycylii.
14 lipca
- Objęcie przez S. Mikołajczyka stanowiska premiera rządu emigracyjnego.
25 lipca
- Obalenie rządów B. Mussoliniego we Włoszech.
28 lipca
- Bombardowanie Hamburga przez aliantów.

1 sierpnia
- Ogłoszenie niepodległości Birmy.
15 sierpnia
- Deklaracja programowa Krajowej Reprezentacji Politycznej.
16 sierpnia
- Wybuch powstania w getcie białostockim (trwało do 20. VIII).
21 sierpnia
- Mianowanie A. Gromyko ambasadorem radzieckim w USA.
23 sierpnia
- Zdobycie Charkowa przez Armię Czerwoną - koniec bitwy na Łuku Kurskim.
24 sierpnia
- Konferencja w Quebecu (USA, Wielka Brytania, Chiny).

Wrzesień
- Przekroczenie Dniepru przez Armię Czerwoną.
3 września
- Podpisanie kapitulacji przez Włochy.
10 września
- Zajęcie Rzymu przez Niemców.
- Zajęcie Sardynii przez aliantów.
12 września
- Oswobodzenie B. Mussoliniego przez niemieckich spadochroniarzy.
29 września
- Proklamowanie przez B. Mussoliniego Republiki Społecznej Salo.

2 października
- Ogłoszenie w Generalnym Gubernatorstwie rozporządzenia "o zwalczaniu zamachów".
12-13 października
- Bitwa pod Lenino.
13 października
- Wypowiedzenie wojny Niemcom przez włoski rząd P. Badoglio.
14 października
- Powstanie więźniów z Sobiboru.
19 października
- Bombardowanie Hanoweru.
19-30 października
- Konferencja ministrów spraw zagranicznych USA, Wielkiej Brytanii, i ZSRR w Moskwie.
25 października
- Zakończenie budowy kolei birmańskiej przez Japończyków.
30 października
- Deklaracja moskiewska o sądzeniu zbrodniarzy hitlerowskich.

6 listopada
- Zajęcie Kijowa przez Armię Czerwoną.
9 listopada
- Utworzenie w Waszyngtonie Organizacji Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy (UNRRA).
14 listopada
- Aresztowanie sekretarza Komitetu Centralnego PPR P. Findera.
20 listopada
- Rozkaz dowódcy AK o przystąpieniu do realizacji planu "Burza".
21 listopada
- Zajęcie przez Amerykanów wysp Tarawa i Makin.
22 listopada
- Konferencja w Kairze na temat dalszej strategii wobec Japonii (USA, Wielka Brytania, Chiny).
23 listopada
- Objęcie stanowiska sekretarza KC PPR przez W. Gomułkę.
28 listopada - 1 grudnia
- Konferencja Wielkiej Trójki w Teheranie (Stalin, Churchill, Roosevelt).

1 grudnia
- Deklaracja kairska o celach wojny przeciw Japonii.
4 grudnia
- Konferencja w Kairze (USA, Wilka Brytania i Turcja).
11 grudnia
- Podpisanie układu o przyjaźni i współpracy między ZSRR i Czechosłowacją.
15 grudnia
- Powołanie przez aliantów Europejskiej Komisji Doradczej.
25 grudnia
- Rozpoczęcie ofensywy przez Front Ukraiński.

31 grudnia
- Zdobycie Żytomierza przez Armię Czerwoną.

Nastąpił wzrost nacisku krajów sprzymierzonych na kraje Osi na Starym Kontynencie, zarówno na lądzie (od południa i wschodu), jak i w przestworzach (od zachodu). W krajach okupowanych duże szkody przynosiła działalność rosnącego w siłę ruchu oporu. Na wodach Pacyfiku coraz częstsze stawały się poczynania amerykańskich sił zbrojnych w powietrzu i na morzu. Powiększał się wysiłek zaplecza rywalizujących mocarstw (rozrost produkcji wojennej był szczególnie widoczny w obozie państw sprzymierzonych).

Na wschodnim froncie pierwsze miesiące roku 1943 przyniosły dalszą część ofensywy Armii Czerwonej na południowym fragmencie frontu, a także likwidację niemieckiego zgrupowania na terenie Stalingradu (2 II). Z końcem lutego sowieckie wojska zbliżyły się w rejon linii Dniepru, jednak zostały tutaj zatrzymane w rezultacie przeciwnatarcia hitlerowców pod Charkowem. Armia Czerwona zdołała utrzymać obszar w sąsiedztwie Kurska, a wojska niemieckie po kontrolowanym odwrocie z północnych zbocz masywu kaukaskiego - strategiczny przyczółek na terenie Półwyspu Tamańskiego. Spod Moskwy Niemcy wycofywali się w okolice Domińska i Rżewa, a Rosjanom udało się uzyskać lądowe połączenie z obleganym Leningradem. Obydwie strony przygotowywały się do decydującej kampanii letniej. Już 5 VII hitlerowcy zdecydowali się koncentrycznie uderzyć na Kursk, gdzie doszło do wielkiej bitwy, zwaną bitwą kurską, jej kulminacyjnym punktem okazała się największa batalia pancerna w całej wojnie, pod Prochorowką. Po znakomitym zwycięstwie Armia Czerwona przeszła w okolice dolnego Dniepru, a po jego przebrnięciu zajęła (6 XI) Kijów i odcięła Półwysep Krymski od obszarów zajmowanych jeszcze przez hitlerowców. W centralnym fragmencie frontu sowieckie wojska opanowały też Smoleńsk.

W północnej Afryce wojska brytyjskiej 8 armii opanowały w styczniu Trypolitanię, po czym zepchnęły niemiecko - włoskie oddziały w stronę przyczółku tunezyjskiego, który do połowy maja też został zlikwidowany. Szlak wodami Morza Śródziemnego stanął przed państwami sprzymierzonymi otworem. 10 VII rozpoczął się desant alianckich formacji na Sycylii, a do 17 sierpnia trwała ewakuacja broniących wyspy resztek wojsk niemiecko - włoskich na kontynent. W dniu 25 lipca obalony został rząd Benito Mussoliniego, a nowe włoskie władze podpisały 3 IX zawieszenie broni z państwami sprzymierzonymi. Wkrótce nastąpiły ataki aliantów na kontynentalną część Włoch, 9 IX brytyjski desant wylądował w Kalabrii, a równocześnie z rozgłoszeniem zawieszenia broni, nastąpił desant wojsk sprzymierzonych w rejonie zatoki Salerno. Hitlerowcy odpowiedzieli rozbrojeniem znacznej ilości oddziałów włoskiej armii we Włoszech oraz na obszarach Półwyspu Bałkańskiego, 10 IX opanowali Rzym, a po przegranym starciu pod Salerno, zatrzymali sprzymierzonych na zimowej linii pod Monte Cassino.

Pierwsze miesiące roku okazały się przełomowe w batalii o opanowanie wód Oceanu Atlantyckiego. W marcu Niemcom udało się zatopić 92 statki, a w czerwcu już tylko 8, a do tego stracili: w marcu 15 łodzi podwodnych, a w maju aż 41. Alianci udoskonalili sposoby obrony konwojów, a produkcja nowych okrętów wyraźnie przewyższała straty i braki. W powietrzu znacznie wzrosła siła strategicznego lotnictwa amerykańskiego stacjonującego na terytorium Wielkiej Brytanii. W towarzystwie oddziałów brytyjskich Amerykanie rozpoczęli kombinowaną ofensywę lotniczą na Niemcy, polegającą na tym, że Brytyjczycy atakowali w nocy, a Amerykanie za dnia.

Na terenach okupowanych nastąpiło dalsze wzmocnienie ruchu oporu i konspiracji. Tajne związki stawały się silniejsze organizacyjnie tworząc w podziemiu zalążki armii. Nasiliły się również działania sabotażowe i dywersyjne, zwłaszcza na okupowanych obszarach Związku Radzieckiego i Jugosławii. W kwietniu 1943 r. doszło do wybuchu powstania w warszawskim getcie.

Na wodach Pacyfiku Amerykanie opanowali wreszcie Wyspy Salomona, usadowili się na Wyspach Gilberta i razem z Australijczykami rozlokowali się na wschodniej części Nowej Gwinei. Ponadto armie sprzymierzonych obsadziły wyspy: Kiska i Attu należących do archipelagu Aleutów. W państwie birmańskim, na obszarach przygranicznych z Chinami i Indiami, trwały miejscowe potyczki. W Chinach wzmógł się konflikt pomiędzy Kuomintangiem, a Komunistyczną Partią Chin, co skrzętnie próbowali wykorzystywać Japończycy, podejmując m.in. ataki na Changsha, które jednak nie zakończyły się powodzeniem.

Państwa sprzymierzone nawiązały w 1943 r. ściślejszą współpracę. W Teheranie miała miejsce konferencja słynnej wielkiej trójki (Józef Stalin, Winston Churchill i Franklin Delano Roosevelt), która uściśliła plan militarnych działań na rok 1944. Podstawowym założeniem było otwarcie drugiego frontu na Zachodzie, przyjęto także ogólny zarys powojennego ładu, z Europą podzieloną na strefy wpływów wielkich mocarstw m. in. Polska miała zostać podporządkowana Związkowi Radzieckiemu. Po przeciwnej stronie Oś rozpadała się, niemieckie dowództwo po wyraźnych porażkach na wschodnim froncie przyjęło postanowienia obrony przeciwko ofensywie Armii Czerwonej oraz koncentracji sił i środków do zdławienia desantu wojsk sprzymierzonych z Zachodzie

23.Czystki i wysiedlenia w XX wieku

Umowy i porozumienia w sprawie transferu ludności dzielą się na te, które zawierają

otwarty warunek tzw. obligacji, tzn. wykluczają możliwość wyboru miejsca pobytu (migracja

przymusowa), mówią o „obligacji ukrytej”, ale wynikającej z interpretacji porozumienia czy

też z ducha umowy (migracja półdobrowolna) oraz przewidujące wolny wybór pozostania lub

przesiedlenia się (migracja dobrowolna). Teoretycznie, w tej ostatniej kategorii, zawiera się

możliwość działania przymusu sytuacyjnego (tzw. migracja z „konieczności”) wynikającego

ze stosunku społecznej większości do przemieszczania się.17

Jednym z charakterystycznych przejawów XX w. są masowe migracje różnych grup

społecznych i narodowych. Już w latach 1913-1914 wysiedlonych zostało przez Bułgarów

i Turków 250 tys. Greków z Tracji i Anatolii do Grecji oraz 400 tys. Mułzumanów i Turków

wysiedlonych było przez Greków, Serbów i Bułgarów z Macedonii Zachodniej i Turcji do

Anatolii. W okresie od maja 1915 do lipca 1916 stron rodzinnych pozbawiono 2 mln

Armeńczyków, którzy wysiedleni zostali przez Turków z Armenii Osmańskiej i Anatolii do

Syrii. Szacuje się, iż w wyniku tej barbarzyńskiej akcji śmierć poniosło około 1,5 mln osób.

Ogółem w latach 1912-1917 wysiedlono około 3 mln osób.

0x01 graphic

0x01 graphic

Przymusowe i półdobrowolne przejawy migracji na obszarze Polski

Wybuch drugiej wojny światowej początkuje przymusowe migracje obywateli polskich,

które w latach 1939-1959 objęły swym zasięgiem około 8,1 mln osób.

Okres 1939-1944

Działania wojenne związane z wybuchem II wojny światowej oraz realizacja polityki

ludnościowej na obszarze II Rzeczypospolitej dokonywane przez okupacyjne władze Trzeciej

Rzeszy oraz ZSRR legły u podstaw masowych deportacji i wysiedleń ludności polskiej,

ukraińskiej, białoruskiej, żydowskiej, a także niemieckiej.

A. Wysiedlenia i przesiedlenia przeprowadzone przez władze okupacyjne Trzeciej

Rzeszy

1. Przymusową migrację (ucieczka, ewakuacja, wysiedlenia, internowania) na ziemiach

polskich, spowodowaną agresją niemiecką na Polskę jesienią 1939 r., zapoczątkowało

przejście we wrześniu polskich żołnierzy i oficerów oraz ludności cywilnej do Rumunii,

Litwy, Łotwy i na Węgry. Wybuch wojny uniemożliwił ponadto powrót do kraju 17 tys.

przebywających na Łotwie robotników sezonowych. Łączną liczbę uchodźców do tych

krajów szacuje się na 125-150 tys. osób, w tym około 90 tys. wojskowych. Z tej liczny około

50 tys. osób przedostało się do Europy Zachodniej19.

2. Na mocy dekretu z dnia 7 października 1939 r. dotyczącego umacniania niemczyzny

władze okupacyjne Trzeciej Rzeszy przystąpiły do wysiedleń ludności polskiej i żydowskiej

z ziem wcielonych do Rzeszy (Wolne Miasto Gdańsk wraz z woj. pomorskim i skrawkami

woj. warszawskiego oraz częścią należącą poprzednio do Niemiec Prus Wschodnich tworzyły

okręg Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie, Poznańskie wraz z niewielkimi częściami woj.

łódzkiego i warszawskiego weszły w skład okręgu Rzeszy Kraj Warty, ziemia ciechanowska

stała się częścią prowincji Prusy Wschodnie, Górny Śląsk zaś i przylegające doń powiaty woj.

kieleckiego i krakowskiego stanowiły odrębną jednostkę administracyjną, tzw. rejencję

katowicką, która znalazła się w granicach prowincji śląskiej).

W wyniku kolejnych fal wysiedleń ludności polskiej i żydowskiej do Generalnego

Gubernatorstwa (GG-Generalguvernement) stanowiącego swoistą kolonię niemiecką

całkowicie zależną od Rzeszy a stworzoną dekretem z 26 października 1939 r. na obszarze

centralnej Polski, wysiedleniu uległo ogółem 985 tys. osób, co stanowiło około 1/9 ogółu

Polaków i Żydów zamieszkujących ten obszar w przededniu wojny20.

3. Na miejsce wysiedlonej ludności polskiej i żydowskiej z ziem wcielonych do Trzeciej

Rzeszy władze niemieckie postanowiły osiedlić ludność niemiecką. W wyniku kolejnych fal

przesiedleń, które miały charakter dobrowolny, częściowo dobrowolny lub przymusowy

(Umsiedler, Flüchtlinge, Rücksiedlung), a opierały się na umowach państwowych zawartych

w latach 1939-1942 z Łotwą, Estonią, ZSRR, Litwą, Rumunią i Bułgarią, na tereny II

Rzeczpospolitej, które wcielone zostały do Rzeszy, trafiło ogółem 840 tys.

Auslandsdeutsche21.

4. Ze wszystkich przeprowadzonych przez Trzecią Rzeszę na obszarach Polski

przemieszczeń ludności największą liczbę osób deportowano na roboty do Niemiec

okupowanych przez nią krajów. Pomimo, iż początkowo akcja opierała się na dobrowolnym

werbunku, stopniowo wskutek zdecydowanego oporu społeczeństwa polskiego zaczęła się

przeradzać w działania przymusowe, których najbardziej spektakularnym przejawem były

stosowane na masową skalę od połowy 1940 r. łapanki uliczne. Trwały one do ostatnich dni

okupacji. Najwięcej zorganizowano ich na obszarze GG. Ogółem deportowano na roboty

Polski ( w granicach z 1938 r.) ponad 2,8 mln osób22.

5. Wśród innych form deportacji i wysiedleń stosowanych przez okupantów

hitlerowskich na ziemiach polskich należy uwzględnić:

zagładę narodu żydowskiego oraz polskich Cyganów;

wywóz ludności polskiej w celach germanizacyjnych (ogółem władze

hitlerowskie uprowadziły i rozlokowały w Rzeszy i Austrii łącznie około 200 tys.

polskich dzieci, z których udało się odzyskać 15-20%);

ewakuację ludności w ostatnich miesiącach okupacji23.

B. Deportacje przeprowadzone przez władze okupacyjne ZSRR

Jednym z następstw aneksji ziem polskich dokonanych przez ZSRR po 17 września 1939

był wielki plan deportacji milionów obywateli, głównie Polaków, ale także Ukraińców,

Białorusinów, Litwinów, Łotyszy, Estończyków i Żydów w głąb ZSRR. Miał on na celu

usunięcie „elementów socjalnie niebezpiecznych i antysowieckich”, wyniszczenie

deportowanej ludności w więzieniach i obozach pracy przymusowej lub w miejscach

osiedlenia w północnej części Rosji europejskiej, na Syberii i w Azji Środkowej, gdzie

warunki pracy, mieszkaniowe, klimatyczne oraz głód dziesiątkowały deportowanych i gdzie

nie mieli oni zapewnionych podstawowych środków egzystencji.

Od zimy 1940 r. do pierwszej połowy 1941 r. władze ZSRR przeprowadziły cztery

masowe deportacje ludności obejmujące ponad 1,2 mln obywateli polskich; w 50% byli to

Polacy, Żydzi stanowili 30%, a Ukraińcy i Białorusini 20%24. NKWD zamordowało w 1940

r. ponad 22 tys. internowanych oficerów polskich w obozach i więzieniach Ostaszkowa,

Kozielska, Starobielska i Charkowa.

Okres 1944-1950

Działania wojenne 1944 i 1945 r. oraz późniejsze zmiany granic państwowych wywarły

istotny wpływ na przymusowe migracje na obszarach dawnej II Rzeczpospolitej oraz

kształtującej się po II wojnie światowej Polski Ludowej.

A. Deportacje i wysiedlenia dokonywane przez władze ZSRR

Oddziały Armii Czerwonej przekraczając w 1944 r. granice II Rzeczpospolitej

przystąpiły do systematycznie prowadzonych akcji deportacyjnych w głąb ZSRR. Swym

zasięgiem obejmowały one następujące grupy:

ludność polską i żydowską z Kresów Wschodnich i Polski centralnej w latach

1944-1945,

żołnierzy polskich podziemia zbrojnego,

ludność polską, mazurską, warmińska, kaszubską, śląską i niemiecką z obszarów

należących w 1937 r. do Trzeciej Rzeszy.

Ogółem deportowano kilkaset tysięcy osób w głąb ZSRR25. Na mocy porozumień

PKWN i TRJN z władzami ZSRR zawartych w 1944 i 1945 r. przystąpiono do masowych

przesiedleń ludności polskiej i żydowskiej (obywateli II Rzeczpospolitej) z ZSRR do Polski.

Migracje te, które miały charakter przesiedleń dobrowolnych, półdobrowolnych lub

przymusowych poprzedzone zostały ucieczkami Polaków z Wołynia i Małopolski

Wschodniej w wyniku zbrodniczych akcji nacjonalistów ukraińskich26. Całość akcji

określono mianem „repatriacji”. Ogółem w latach 1944-1948 do Polski przybyło z terenów

ZSRR ponad 1,5 mln osób, w tym z terenów republik: ukraińskiej - 788 tys., białoruskiej RS

- 274 tys., litewskiej RS - 178 tys., oraz pozostałych obszarów ZSRR - 263 tys. osób27.

W latach 1945-1949 do Polski powróciło także wielu Polaków z zachodu Europy (Francji,

Belgii, Niemiec i Anglii).

B. Przesiedlenia dokonywane przez władze Trzeciej Rzeszy

Wkroczenie wojsk radzieckich na obszary II Rzeczpospolitej oraz Trzeciej Rzeszy

poprzedzone zostało w latach 1944-1945 masowymi ewakuacjami oraz ucieczkami przed

zbliżającym się frontem ludności niemieckiej oraz ludności rodzimej i częściowo ludności

polskiej w głąb Rzeszy. Objęła ona swym zasięgiem wieleset tysięcy osób i poprzedziła akcje

zorganizowanych wysiedleń ludności niemieckiej przeprowadzonej przez władze polskie

w latach 1945-195028.

C. Wysiedlenia dokonywane przez władze polskie

1. Na podstawie odpowiednich umów z rządami radzieckiej Ukrainy i Białorusi (z 9 IX

1944 r.) i Litwy ( z 22 IX 1944 r.) oraz rządem radzieckim ( z 6 VII 1945 r.) w latach 1945-

1946 Polskę opuściło w sposób dobrowolny, półprzymusowy i pod przymusem29 482 tys.

Ukraińców, którzy wyjechali do USRR30, 36 tys. Białorusinów i niecały 1 tys. Litwinów31,

łącznie 518 tys. osób. Przesiedlenie tej ludności zostało w zasadzie zakończone w sierpniu

1946 r.32.

2. W wyniku postanowień konferencji w Poczdamie władze polskie w latach 1945-1949

przystąpiły do masowej akcji przymusowych wysiedleń ludności niemieckiej. W latach 1945-

1949 opuściło Polskę około 3,2 mln Niemców33. Organizowane przez władze polskie

wysiedlenia poprzedzone były częstymi tzw. dzikimi wysiedleniami organizowanymi przez

polskie władze wojskowe34.

3. Masowa zagłada narodu żydowskiego oraz liczne przejawy polskiego antysemityzmu,

których kulminacyjnym punktem był pogrom w Kielcach w 1946 r. skłoniły reszt e ocalałych

Żydów do dobrowolnej czy też bardziej lub mniej dobrowolnej emigracji z Polski. Brak jest

dokładnych statystyk powojennej emigracji Żydów, ale nawet niepełne dane pozwalają

stwierdzić, że objęła ona więcej niż połowę uratowanych z zagłady. W latach 1945-1955

wyjechało z Polski z górą 200 tys. Żydów, w tym w latach 1949-1951 w zorganizowanych

transportach do Izraela wyjechało blisko 28 tys. osób35.

W okresie od 28 kwietnia do 30 lipca 1947 r. władze polskie przeprowadziły deportacje

ludności ukraińskiej i łemkowskiej, która zamieszkiwała południowo-wschodnie obszary

Polski. W ramach Akcji „Wisła” wysiedlono ponad 140 tys. osób, które osadzono na

ziemiach zachodnich i północnych (głównie woj. olsztyńskie, koszalińskie, gorzowskie

i legnickie). Przedsięwzięcie to poza rozbiciem Ukraińskiej Powstańczej Armii miało na celu

przede wszystkim likwidację ukraińskiej mniejszości narodowej. W 1948 r. do Polski

przybyło 10 tys. Greków i Macedończyków, uchodźców politycznych z Grecji36.

Okres 1956-1989

W latach 1955-1958 miała miejsce druga fala przesiedleń Polaków z ZSRR. Do Polski

(głównie na ziemie zachodnie i północne) przybyło dobrowolnie lub półdobrowolnie około

200 tys. osób37.

W wyniku kolejnych fal przesiedleń głównie z lat 1956-1959, 1970-1978 oraz 1980-1989

o charakterze dobrowolnym lub półdobrowolnym, w latach 1956-1989 opuściło Polskę około

1 mln osób, narodowości niemieckiej, w tym znaczna część ludności rodzimej, która udała się

głównie do RFN38.

W latach 1968-1969 miał miejsce dobrowolny, ale w istocie wymuszony przez tzw.

przymus sytuacyjny, exodus ludności żydowskiej z Polski. U przyczyn tego zjawiska, które

objęło swym zasięgiem około 20 tys. osób leżały rozgrywki polityczne w łonie kierownictwa

PZPR. Wyjeżdżający kierowali się głównie do Izraela, Europy Zachodniej oraz USA39.

Wprowadzenie stanu wojennego w Polsce w dniu 13 grudnia 1981 r. spowodowało

półprzymusową lub wymuszoną przez władzę emigrację polityczną tzw. „solidarnościową”.

O wiele szerszy zasięg miała emigracja z lat 1981-1989, u której podłoża legły brak

perspektyw życiowych oraz zła sytuacja ekonomiczna wielu Polaków40.

Ogółem w latach 1939-1989 w Rzeczpospolitej w wyniku różnego rodzaju migracji

o charakterze przymusowym lub półdobrowolnym (deportacje, ucieczki, wysiedlenia,

przesiedlenia, wymuszona emigracja) swe strony ojczyste w sposób trwały lub czasowy

utraciło 10 mln osób, w tej liczbie byli; Polacy, Żydzi, Niemcy, Ukraińcy, Białorusini oraz

Litwini.

Na początku XX wieku wprowadzono zasadę cuius regio, eius natio . Miała ona na celu wyznaczenie granic międzynarodowych według zasady etniczno - narodowej, poprzez przesiedlenie wielu narodów wschodnioeuropejskich. Zasada ta przyniosła Europie straszliwe cierpienia. Po obu wojnach światowych w Europie Środkowej i Wschodniej panowały mieszane stosunki etniczne, dlatego zasada ta powodowała iż przesiedlano lub wypędzano wielkie grupy ludności. Uzasadnieniem tych praktyk była argumentacja iż służą one do zaprowadzenia pokoju w danym regionie. W imię racji stanu „nie zauważano” problemów nowo powstałych mniejszości narodowych.
Na początku najbardziej barbarzyńskiego wieku w historii Europy stoi Macedonia. Macedończycy byli uznawani zarówno przez Serbów jak i Bułgarów za członków tej samej nacji. Po wojnach bałkańskich Serbia, Bułgaria i Grecja starały się usunąć przemieszanie zarówno religijnych jak i etnicznych grup narodowościowych. Doprowadziło to w Macedonii i Turcji do przymusowych przesiedleń i uchodźstwa. W 1913 roku podpisano w Adrianopolu konwencje bułgarsko - turecką, która usankcjonowała politykę „czystek etnicznych” .
W dwudziestym wieku najokrutniejszych mordów i zbrodni przeciwko ludzkości dopuściły się najpotężniejsze europejskie reżimy. W śród nich przodowały nazistowskie Niemcy, odpowiedzialne za wielomilionowy mord popełniony na członkach innych narodów i ras „w imię aryjskiej rasy panów”. Oprócz Żydów, ofiarą rasistowskiej ideologii nazizmu padło w obozach zagłady w skutek masowych egzekucji od 200 do 500 tysięcy Romów. W latach 1915-16 wymordowano od 1,2 do 1,5 miliona osób narodowości ormiańskiej, jeśliby dodać do tej liczby ofiary wcześniejszych rzezi, to od 1878 do 1922 roku na terenie Imperium Osmańskiego wymordowano ponad dwa miliony Romów. Ludobójstwo dokonane na ludności ormiańskiej wiosną 1915 roku, rozpoczęło się pogromem oficerów, intelektualistów oraz członków elity politycznej. W nocy z 24 na 25 kwietnia aresztowano i zgładzono ponad 600 czołowych przedstawicieli narodu ormiańskiego. Cyganie podczas II Wojny Światowej podzielili smutny los Żydów, niektórych cyganów zsyłano do obozów koncentracyjnych w Dachau i Buchenwaldzie oraz do nowo powstałego obozu dla kobiet w Ravensbruck. W 1941 roku w obozie śmierci w Chełmnie do zabijania Cyganów używano tlenku węgla, w ten sposób zamordowano ok. 5 tysięcy ludzi. W 1942 roku Himmler wydał rozkaz by Cyganów krwi mieszanej zamieszkujących tereny Rzesz wysłać do obozu w Oświęcimiu, natomiast pozostałych do obozów w Oświęcimiu - Brzezince, rozbudowane komory gazowe i krematoria mogły pomieścić dziennie nawet kilka tysięcy osób. Niektórych Romów i Cyganów krwi mieszanej nie objął rozkaz Himmlera, jednak zostali oni zmuszeni do poddania się „dobrowolnej” sterylizacji. W obozie w Oświęcimiu - Brzezince z 23 tysięcy ludzi zginęło 20 078 osób; resztę przewieziono do innych obozów. Przyczyną śmierci był głód, praca ponad siły, eksperymenty medyczne, choroby zakaźne i komora gazowa. 3 sierpnia 1944 roku obóz cygański umilkł w ciągu jednej nocy zagazowano 2897 kobiet, dzieci i mężczyzn .
Światowa opinia szybko zapomniała o wydarzeniach z lat 1878 - 1922 kiedy to eksterminacji poddano naród ormiański, ale przypomniał je Adolf Hitler, wydając wyrok na naród polski: „ Na razie tylko na wschodzie rozkazałem moim oddziałom, by bez litości i miłosierdzia posyłały na śmierć mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia. Tylko w ten sposób będziemy mogli uzyskać przestrzeń życiową, której tak potrzebujemy. Któż dziś mówi o eksterminacji Ormian? ”.
Konferencja w Vannesee, która odbyła się 20.I.1942 roku, obradowała nad sposobami organizacji zagłady, która miała być prowadzona na całym terenie, gdzie władza była sprawowana przez nazistowski reżim . Eksterminacja Żydów była jednym z największych przypadków ludobójstwa na Świecie. Holokaust, którego ofiarą padło ponad sześć milionów Żydów europejskich jest straszliwą zbrodnią. Same liczby nie są w stanie oddać całego terroru, ale są ważne by można było sobie wyobrazić rzeczywiste rozmiary tego ludobójstwa: 165 tysięcy Żydów z Niemiec, 65 tysięcy z Austrii, 32 tysiące z Francji i Belgii, ponad 100 tysięcy z Holandii, po 60 tysięcy z Grecji i Jugosławii, ponad 140 tysięcy z Czechosłowacji, 500 tysięcy z Węgier, 2,2 miliona ze Związku Radzieckiego i 2,7 miliona z Polski. Do tego należy dodać ponad 200 tysięcy ofiar pogromu w Mołdawii, Rumunii, Norwegii, Danii, Włoch, Luksemburga i Bułgarii. Jednym z głównych dążeń nazistów było zdobycie nowych obszarów dla „rasy panów” kosztem „niższych ras słowiańskich - podludzi”, drogą zniewolenia, deportacji i eksterminacji „małowartościowych” narodów zamieszkujących obszary na wschód od granicy III Rzeszy . Aby odizolować Żydów od reszty społeczeństwa zakładano getta. W 1941 roku było ich ok. 400, największe to: Warszawa - ok. 500 tysięcy Żydów oraz Łódź - ok. 300 tysięcy Żydów. Największym „wynalazkiem” niemieckiego nazizmu były obozy zagłady. Obozy z Auschwitz należą do najbardziej znanych na świecie. Ciągnące się szeregi baraków, wychudzeni jak szkielety ludzie, ale Auschwitz nie stanowi kwintesencji horroru stworzonego przez nazistów. Zorganizowali oni inne piekielne obozy wyspecjalizowane, choć proste w swym działaniu fabryki do zabijania. Do takich obozów zależała Treblinka, choć po obozie tym dziś nie pozostało, to nadal jest to, to samo miejsce w którym ludzkie istoty doznawały najgorszego upodlenia. Na pamiątkę ludzkiego cierpienia, w miejscu granicy obozu, znajduje się kamień na którym widnieją tylko dwa słowa albo aż dwa słowa: nigdy więcej .
Ale co z tego, że ludzie pamiętają Auschwitz, Treblinkę, że nie zapomnieli o komorach gazowych i krematoriach, o dzieciach idących na śmierć, jeżeli po pięćdziesięciu latach koszmar ten powraca do Europy.
Konflikt w byłej Jugosławii miał wszelkie cechy etnonacjonalistycznej konfrontacji o zabarwieniu religijnym. Aspiracje Serbów i Chorwatów - narodowości dominujących liczebnie i militarnie - do etnicznie czystego państwa mogły dać się zrealizować jedynie na drodze wojny i mordów, przymusowych przesiedleń i deportacji. Sytuacje dodatkowo komplikował fakt, że w Bośni-Hercegowinie granice językowe, religijne i etniczne nie pokrywały się nawzajem. Oprócz kryterium etnicznego, które pozwala odróżnić Serbów, Chorwatów, Albańczyków i Czarnogórców, wyróżnikiem etnicznym jest także kryterium religijne. W Bośni-Hercegowinie, inaczej niż w pozostałych republikach byłej Jugosławii, Muzułmanie etniczni byli tożsami z muzułmanami religijnymi, stanowili oni kategorię etniczno -narodowościową. Zanim doszło do islamizacji, nie istniała jednoznaczna tożsamość „serbska” czy „chorwacka”, tak więc nie było podziału na „Serbów muzułmańskich” i nie. Wojna etnonarodowa zrodziła nienawiść religijną . Konflikt zażegnano w tym samym roku. Wydawać by się mogło, iż na Bałkanach zapanuje upragniony przez opinię publiczną spokój. Ale już jesienią 1997 roku w Prisztinie, stolicy Kosowa doszło do zamieszek. Albańscy studenci domagali się przywrócenia albańskiego szkolnictwa, demonstranci zostali rozpędzeni przez serbską policję. Na początku 1998 roku UCK zainicjowała działania zbrojne wymierzone w mieszkających w Kosowie Serbów i doprowadziła do powstania kontrolowanego przez bojowców UCK tzw. „wyzwolonego terytorium” na obszarze Drenicy; armia i policja jugosłowiańska rozpoczęła kontrofensywę przeciw partyzantom paląc domy i ostrzeliwując wioski, doszło do starć na granicy albańsko-serbskiej; UCK ogłosiła powszechną mobilizację oraz „stan wojenny”, w lasach schroniły się tysiące uchodźców. Znów doszło do agresji na ludność cywilną, tysiące ludzi po obu stronach konfliktu musiały zostawić swój dom i tych których kochali. Konflikt serbsko-albański poruszył światową opinią publiczną. Jak każda napaść i ta odcisnęła swe piętno na ludziach na całym świecie. Ostatnia wojna w Kosowie wygnała z domów ok. 800 tysięcy Albańczyków i ponad 160 tysięcy kosowskich Serbów. W wyniku działań wojennych zginęło według różnych źródeł od 500 do 2000 cywili. Konflikt na Bałkanach pochłonął ponad 200 tysięcy ofiar. Kilka tysięcy kobiet zostało brutalnie zgwałconych, a ich mężów i synów bito i torturowano. Znów powstały obozy koncentracyjne. W wyniku czystek etnicznych ponad 2 miliony ludzi utraciło swoje domy, stając się uchodźcami .
Czystki etniczne są najokrutniejszym sposobem prowadzenia walki, gdyż ich ofiarami jest ludność cywilna, kobiety, dzieci, starcy. Ludzie bezbronni, którzy według prawa międzynarodowego nie są bezpośrednimi stronami konfliktu. A jednak prawo międzynarodowe nie broni ich dostatecznie przed potencjalnymi agresorami. Rzadko dochodzi do wydania przywódców zbrodni przeciwko ludzkości odpowiednim organom. Precedensem było wydanie prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszeviča i postawienie przed Międzynarodowy Trybunał Karny ds. zbrodni przeciwko ludzkości. Przywódcy „wielkich” reżimów swoje konflikty powinni rozwiązywać przy użyciu wojska, a nie demonstrować swą siłę i potęgę na bezbronnych ludziach.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
gramatyka historyczna-egz, Filologia polska, Gramatyka opisowa i historyczna
historia egz
historia pow-egz
pytania egz. metodologia, Metodologia historii sztuki
Test egz poprawkowy z historii kl 1, gimnazjum i liceum
Słowotwórstwo GR-EGZ, Filologia polska, Gramatyka opisowa i historyczna
egz. historia grupy, C, GRUPA C
egz. historia grupy, B, Grupa B
egz. historia grupy, A, GRUPA C
Historia USA opracowane pyt egz 2
HISTORIA NOWOŻYTNEJ ADMINISTRACJI pytania EGZ
historia wychowania zagadnienia egz
Historia prawa skrypt na egz
Zagadnienia na egz 2016 RYSZARD STACHOWSKI historia psychologii SWPS
historia tiru egz
zagadnienia z historii na egz opracowane
Historia książki 4

więcej podobnych podstron