50,Q PROZA I POEZJA jako tradycja literacka dla powojnia


Poezja Dwudziestolecia jako tradycja literacka dla powojnia.

Tradycja literacka, całokształt doświadczeń i osiągnięć literackich przeszłości, które w danym czasie i środowisku społecznym współdecydują o zapotrzebowaniu odbiorców, a także stanowią pozytywny lub negatywny układ odniesienia dla twórczości współczesnej.

Tradycja literacka przyczynia się do formułowania pojęć i ocen: okresu literackiego, prądu literackiego, grupy czy szkoły literackiej, dokonań poszczególnych twórców. Tradycję literacką dominującą w danym okresie (np. romantyzm w formacji Młodej Polski) określa się jako tradycję kluczową.

Tradycja literacka narzuca pewne konwencje, zwykle zwalczane przez kierunki awangardowe, np. romantycy atakowali klasycyzm stanisławowski. Niekiedy staje się obiektem parodii lub pastiszu. Stanowi istotny składnik w badaniu historii literatury.

Orientacje poetyckie określają zwykle swoje miejsce między nowatorstwem, a tradycjonalizmem. Ideały nowatorstwa towarzyszą kierunkom awangardowym, dla których wartością jest niepowtarzalność danej oferty pisarskiej i które deklarują brak nawiązań do zbioru konwencji, tematów i motywów.

Dziedzictwo międzywojennej awangardy (futuryzm, Awangarda Krakowska, katastrofizm) z jej trzema kluczowymi ideami: wolność, rygor i konflikt, ujawniające się nie tylko w przejmowaniu poetyki, lecz również w widzeniu roli poety, strategii literackiej, wizji historii, postrzeganiu relacji między jednostką a społeczeństwem.

Losy polskiej poezji powojennej wyznaczane są z jednej strony przez napięcie między „awangardowością” i „tradycjonalizmem”, z drugiej przez wewnętrzne zróżnicowanie poezji podejmującej dialog z tradycją.

-kult tradycji; stwarzający harmonijną wizję przeszłości literackiej (Lechoń);

-czerpanie z różnic dawnych stylów, szkół, tendencji, pastisz (Tuwim);

-wybór jednego stylu przeszłości, traktowanego jako nadal żywego;

-ukazanie nieprzystosowalności dawnej poetyki.

Konfrontacja klasycyzmu (postawa wyróżniająca się dążeniem do harmonii i doskonałości, do prostoty i klarowności języka) i romantyzmu (nurt poezji lingwistycznej).

Awangarda krakowska

a)grupa związana z osobą Tadeusza Peipera i redagowanym przezeń pismem “Zwrotnica”(1922-1923, 1926-1927)., grupa otwarta tzn. „nie ma kodeksowo dokładnego i policyjnie chronionego dekalogu policyjnego”, połączona ideą pragmatyczna: tym co dzieliło ja od innych oraz idea teraźniejszości. Przedstawiciele: Tadeusz Peiper, Julian Przyboś, Jalu Kurek, Jan Brzękowski, Adam Ważyk.

-prezentyzm- skupienie na rzeczywistości, odrzucenie tradycji romantycznej, mitów

-urbanizm, kolektywizm, technicyzm- tematem nowej sztuki powinno być życie wielkich miast, wielkich zbiorowisk i kolektywów ludzkich, wprzęgniętych w rytm nowoczesnej, masowej, mechanicznej produkcji, ponieważ tylko tutaj rozstrzygają się sprawy istotnej siły, wielkości, bogactwa i kultury narodu- formuła: miasto, masa, maszyna: kult nowości, wyrafinowany komplikacjonizm artystyczny, oryginalność ekspresji.

-artysta służy społeczeństwu i socjalizmowi, wykonując swoją robotę- szukanie nowych środków wyrazu.

-sztuka wytwórnią wzruszę

-odmienność i oryginalność stanowiska w stosunku do tradycji literackiej- antyromantyzm, antysentymentalizm -zmierzch uczuć, likwidacja lirycznego ekshibicjonizmu na rzecz emocjonalnej powściągliwości. Bezpośredniości wylewu uczuciowego przeciwstawiano pośredniość, znaki zastępcze, symbole uczuć, pseudonimy i ekwiwalenty.

-walka z pojęciem natchnienia-poezja to problem czysto intelektualny, kwestia rzemieślniczej umiejętności, dyscypliny, rygoru. Poezji trzeba dobrego mózgu: wówczas stworzy ona rzeczy naprawdę nowe i piękne.

-zdobycie nowych form wyrazu po przez rozbicie tworzydeł, czyli zużytych, zbanalizowanych i estetycznie wyjałowionych konwencji poetyckich

-nowa koncepcja metafory- sprzęgającej samowolnie najodleglejsze pojęcia i tworzącej związki treściowe, którym nic w realnym świecie nie odpowiada. Tak metafora pozwala na ekonomiczność wyrazu i tworzenie autonomicznej rzeczywistości czysto poetyckiej.

-istota poezji jest wyobraźnia wyzwolona przez akt poetycki, ale organizowana przez kontrole umysłu.

-awangarda wyznaczała rymom regularnym doniosła rolę. Eliminując staroświecki, mechaniczny i jednostajny tryb rymowania, zalecała stosowanie współdźwięczności brzmieniowo niepełnych i przybliżonych rymów oddalonych.

-wiersz regularny- uznany za konieczność poezji jako czynnik budowy, zapewniający poematowi szczelność zamknięcia.

-nowym rymom odpowiadać miały nowe rytmy, podporządkowane koniecznościom treści i treść owa przy pomocy odpowiedniego uszeregowania wyrazów eksponujące

-muzyczność dopuszczalna, jeśli przypominała asymetryzm i polirytmię muzyki współczesnej

-nowa poezja- konstruktywizm- ma być budową, aż do najdrobniejszych szczegółów przemyślaną organizacją słów.

-nowe sposoby organizacji wiersza- układ rozkwitania i budowa eliptyczna

-nowym zasadom organizacji wewnętrznej utworu poetyckiego odpowiadać miały nowe formy typograficzne.

Inspirowani:

Poezja Lingwistyczna

-jeden z kierunków poezji polskiej powstały ok. 1956 i zywy do lat siedemdziesiątych

-przedstawiciele: M. Białoszewski, T. Karpowicz, E. Balcerzan, Z. Bieńkowski

Wspólne dla nurtów awangardowych i lingwizmu:

1) elementy poetycko przetworzonego prymitywizmu ludowego (peryferia- przedmieście, miasto, wieś) i wprowadzenie przedmiotów z życia potocznego w obszar poezji(zwłaszcza Białoszewski i Karpowicz przywołują przedmioty o prowokacyjnej niepoetyczności, nijakości i dokonują ich rewaluacji).

2)nowy stosunek do rzeczy

3)koncepcje poezji jako zabawy

-poszukiwanie brzmieniowych podobieństw, jakie zachodzą między równoznacznymi słowami, etymologizacje i pseudoetymologizacje, uwalnianie słów od przymusu składni fałszującej faktyczny stan rzeczywistości i krępującej wypowiadanie granicznych lub intymnych doświadczeń ludzkich, naruszanie spoistości wyrazów(futuryzm, nadrealizm)

Białoszewski- nawiązanie do Słopiewnii Tuwima, Pastorałek Czyżewskiego- znaczenie uzyskiwane ze słowa poddanego procesów dezintegracyjnym (np. Ballada z makaty z tomu Obroty rzeczy). Działania te należą do prób stwarzania pozaskładniowych motywacji dla słowa, uzyskiwanych na podstawie automatycznej współdźwięczności wyrazów oraz przez zastąpienie składni zdania “składnią słowa”(tzn. Miedzy związkami między jego wyodrębnianymi w różny sposób cząstkami morfologicznymi) Nawiązaniem do futurystycznego postrzegania kształtów - ich sukcesywne powiększanie i pomniejszanie(np. Autobiografia z Obrotów rzeczy). Zasadę “mirohładowego” (Tuwim) wytwarzania znaczeń- przyznanie prymatu więzi brzmieniowej nad więzią znaczeniową w związkach składniowych( można znaleźć we Wstępie do poetyki Bieńkowskiego.

-nadrealizm- sprzeciw wobec instytucjalizowaniu się komunikacji społecznej i artystycznej, oswabadzanie “ja” z przemocy świadomości przez poszerzanie strefy jego doznań, wykorzystywanie poetyki snu, marzenia, potoku zmysłowych asocjacji oraz korzystanie z inspiracyjnej roli podświadomości oraz z estetyki nadrealistycznej: komizmu, nonsensu, zmysłu estetycznego, który polega na odkryciu piękna w tym, co wewnętrznie sprzeczne i niemożliwe, moment zaskoczenia przynoszą metafora, puenta, dowcip, paradoks, oksymoron, kalambur, zmącenie zaś układów abstrakt-konkret( zwłaszcza u Karpowicza) stwarza w wypowiedzi poetyckiej skrajnie nowy stosunek miedzy znaczącym a znaczonym.

-tradycja ekspresjonistyczna: zderzenie sprzecznych jakości estetycznych i stylów językowych, zainteresowanie językiem potocznym, zabiegi słowotwórcze i neosemantyzacje wyrazów. Ujemne waloryzowanie miasta, wyobcowanie bohatera lirycznego, rzutowanie na świat zewnętrzny stanów psychicznych jednostki oraz deprecjacja “ja”(jednostka) i przeciwstawienie mu tłumu(oni) jako wynik niemożliwości znalezienia kontaktu ze społecznością(Białoszewski), u Bieńkowskiego ekspresjonizm pojawia się zarówno w poetyckiej genealogii, B. Wymienia Hymny Kasprowicza, Żywe kamienie Berenta), jak i przejęcie poetyki Boga jako partnera dialogu lirycznego, co wyraża intencję rozmowy na poziomie metafizycznym.

z Awangard krakowskiej- prawo poezji do reorganizowania języka naturalnego, interpretowanie znaczeń słów poprzez ingerowanie w porządek systemu leksykalnego, do budowania autonomii języka poetyckiego i prowadzenia bezinteresownej gry z sensem elementów językowych., poezja jest najpełniejsza aktualizacją semantycznych potencji języka, rozumianych jako zdolność do wieloznaczności, objawiającej się w największej łączliwości znaczeniowej słowa. Specyfika poezji leży w jej szczególnym statusie językowym: głównym wyznacznikiem komunikatu językowego jest doprowadzenie słowa do stanu uzasadnionej wieloznaczności, szczególnie zaś ujawnienie w nim znaczeń paradoksalnych, sprzecznych z konotacjami potocznymi, stosowanie wiersza wolnego emocyjnego, elipsa, gra homonimem, atakowanie ”tworzydeł” mowy potocznej- zwłaszcza konstrukcji frazeologicznych, pragnienie odnowienia języka poetyckiego w rewizjonistycznym akcie językowym

Nowa Fala

Ruch w twórczości młodego pokolenia pisarzy w l. 70-tych wyrosły z krytycyzmu wobec zastanej sytuacji literatury(socparnasizm), schematów współczesnej kultury masowej, konwencji mowy oficjalnej i alienacyjnych mechanizmów życia społecznego. Ruch ten, reprezentowany m.in. Przez Stanisława Barańczaka, R. krynickiego, A. Zagajewskiego, J. Kornhausera, znalazł odbicie przede wszystkim w poezji, krytyce lit. i publicystyce, stosunkowo niewielkie w prozie narracyjnej. Grupa skupiła się głównie an demaskatorskiej analizie języka obsługującego życie publiczne.

Z awangardy przejeli przede wszystkim

-układ rozkwitania

-widoczne także- rozbita fraza, neologizmy, zabawy słowne, prozodia- nowy układ wiersza- przerzutnie w środku wersu, często słowotok, wiersz zbliżony do prozy .

Np.

Barańczak

CHIRURGICZNA PRECYZJA

“Chirurgiczna precyzja”, którą się zachwala
w bombach najnowszej generacji:
taka rzecz, omijając wystawy Chagalla,
piaskownice, katedry i misie koala,
spada znad chmur dokładnie w komin restauracji,
nad rusztem robi skręt o dziewięćdziesiąt stopni
i, mknąc poziomo jak torpeda,
detonuje na czwartym od lewej orderze
na piersi dyktatora, który przy hors-d'oeuvrze
rechotał właśnie: “…Nafta?!… Im?!… nie, ani kropli…”
a wybuch, który zdania dokończyć mu nie da,

nie draśnie śpieszącego już z chili con carne
kelnera, ojca czworga dzieci:
bomba godzi wyłącznie w cele militarne.
Nie balistyka (na niej znam się dosyć marnie:
na szkoleniu wojskowym czytać po raz trzeci
Virginię Woolf pod stołem - to umiałem dobrze,
ale o bombach albo czołgach
nie chciałem wiedzieć więcej niż to, co konieczne,
to znaczy, że są dla mnie bardzo niebezpieczne)
wygląda podejrzanie w tej przechwałce/groźbie;
nawet nie bombastyczność, jaką chce mnie ołgać

dyżurny specjalista od Public Relations,
gdy znów coś kosztownego zbroją
zakłady zbrojeń; jeśli czymś mnie straszy/śmieszy
rozdęcie słów w zeppelin (też “precyzyjniejszy”
i “bezpieczniejszy” jeszcze w chwili, gdy już płonął)
sloganu - nie o jego przesadę mi chodzi,
lub o to, czy w nim wytropimy
non sequitur, pytając: “Więc jakim to sensem
zazębia się chirurgia z bombą: krwawym mięsem?”.
Mniejsza o bombę - ale czemu mam się zgodzić,
że “chirurgia” z “precyzją” to dwa synonimy?

II

Jak czas potrafi spłukać ślady krwi i ropy
z nazwy, jak jej nadaje zdrową biel kefiru!
Trzysta lat temu “chirurg”
był wciąż kimś jak cyrulik - od cięższej roboty;

dwieście lat temu - kimś, kto w smrodzie lazaretu
amputował kończynę urwaną kartaczem,
uciekając się, raczej
naturalnie, do ręcznej piły, nie lancetu;

do dziś - kimś, kto, nie patrząc nawet na zbielałą
twarz nad kocem, odsłania krwawo-gnojną prozę
serii w brzuch i diagnozę:
“Wynieść”. Tymczasem w fachu wiele się zmieniało:

Harvey odkrywał obieg krwi, Pasteur zarazki,
ktoś inny eter; cichło wycie, rosła czystość:
najlepsze towarzystwo
przyjmowało chirurga, bijąc mu oklaski

(przełom: przeszczep, oferta nie do odrzucenia),
lecz do dziś wokół niego snują się nieświeże
wonie mętnych podejrzeń:
“Eks-rzeźnik, mógłby krajać i ciąć bez wytchnienia -

zwłaszcza odcinać, bo to zdaje mu się prostsze
niż mozolne leczenie”. Chirurgia - jedyna
w medycynie dziedzina,
która leczy kalecząc, tnąc bezwzględnym ostrzem -

budzi niepokój tym, że zawsze się kwapiła
do konfiskat na zawsze: noga albo płuco,
odebrane - nie wrócą. Trudność 2:
ostrzem bywa nie skalpel, lecz piła.

III

Której trudno przypisać szczególną precyzję!
Stąd te dowcipy, te karykatury,
michałki w prasie - bardzo niekiedy przedziwne,
jak ten, prawdziwy, o pacjencie, który
musiał się rozstać z całkiem zdrową prawą nogą,
bo w trakcie operacji nie było nikogo,

kto by dostrzegł, że w lewej nodze jest gangrena;
lub rzecz słyszana nie wiem ile razy:
o tym, jak komuś w brzuchu, skutkiem roztargnienia,
zaszyto nóż, pęsetę i dwie paczki gazy.
Mimo wszelkich laserów i narkoz - ta ulga,
gdy słyszymy: “Obejdzie się tu bez chirurga!” -

IV

- jeśli te słowa nie są, rzecz jasna, taktownym
wyrokiem, który znaczy: “Góra sześć tygodni”.

Szpital, kilka lat temu. Zapach kalafiorów:
nie tknięty lunch. Nie, żadna z tych prawdziwych chorób:

wyrostek (już wycięty), alias ślepa kiszka.
W dzieciństwie układałem z tych dwóch słów nazwiska:

“Zbój Ślepakiszka”, “Hanka B. Ślepakiszczanka”;
może z zemsty za kpiny, pewnego poranka

wyrostek, przewieziony w brzuchu przez Atlantyk
(zapomniany appendix mojej kontrabandy),

odezwał się - a byłem dawno po czterdziestce
i narobił kłopotów: nie dość, że pękł, jeszcze

wszystko wokół zakaził, jakby kamikaze
darł się we mnie: “Mam zginąć? Dobrze, gińmy razem!”.

Odłączenie ode mnie tej żywej torpedy
sprawiło, że sam jestem ciągle żywy, kiedy

myślę to; precyzyjny (a więc jednak!) lancet
doktora W. S. dał mi jeszcze jedną szansę.

A więc jednak. Lecz właśnie wpada zamaszyście
tenże doktor, w pogodnie-grubiańskiej asyście

przybocznej pielęgniarki, na popołudniowy obchód.
Doktor jest siwy, tubalny, rzeczowy,

ale w chwili, gdy sprawdza mój wykres gorączki
i wyciąga mi z rany jakieś straszne sączki,

na które nie chcę patrzeć - czuję, że być może
w jego i pielęgniarki wybornym humorze

rolę przyczyny sprawczej - jak zwykle to czyni -
odegrało potrójne co najmniej martini,

wypite przy obiedzie. Rżąc po każdym własnym
żarcie, doktor przylepia opatrunek plastrem

(trochę krzywo), wychodzą. Ja sam prawie parskam
śmiechem (uch, zabolało): to było jak kartka,

która właśnie, z okazji mojej operacji,
przyszła dziś od kolegów/koleżanek z pracy.

Rysunek: operacja w toku; pochylone
plecy chirurgów tworzą spoistą zasłonę,

ponad którą wystrzela jak z procy, wysoko,
śliski wewnętrzny organ (śledziona, na oko)

a główny chirurg wrzeszczy obecnym w tej scenie:
“Nie wyrzucać - to może mieć jakieś znaczenie!”.

Nie demiurgiem - chirurgiem być, chociażby takim:
nie bardzo precyzyjnym, niepewnym, co znakiem

a co przypadkiem, ale, gdy czegoś dotyka,
świadomym, że jest ważne to, co się wymyka.

ROZMOWA 1990

“Nie mieszać”, zamieszał
herbatę łyżeczką, “poli-
tyki z etyką. To już zamierzchła
przesada - apetyt elity
estety-

zujących Katonów
na (kto im go przyznał?) monopol
słuszności. A sami do chorób
ustroju wliczali sromotną
(niestety)
tendencję do niesza-
nowania odmiennych”, dosypał,
“opinii!”, ponownie pomieszał
łyżeczką. “Jak stary niewypał,
idioci

obnoszą swą szczytną
postawę być może - nie program;
ich etyka przyzwo-”, znów sypnął,
zamieszał i znów sobie dobrał,
“itości

i taktyka czystych
rąk - mogą wybuchnąć im z nagła
w tych rękach; ze snu moralisty,
co to się do ustępstw i załgań
nie zniżał,

obudzą się chłopcy
z rękami brudnymi od sadzy
i zawsze już będzie im obcy”,
zamieszał i wyjął, “smak władzy”,
oblizał.

Przemówienie - Kornhauser Julian

Ryszardowi Krynickiemu

Na czym polega zmiana wewnętrzna?

Najpierw mówimy tym samym językiem,

co domagający się zmiany, zmiany

języka i kaloryferów, ciepłej drugiej

zmiany i zmiany kołnierzyków, mówimy

tym samym językiem, uczciwości

i demagogii, językiem który wrósł

w nasze przejmujące milczenie, zmieńmy

potem język, język zmiany i państwa,

język pojedynczy i żarliwy na liczbę

mnogą, bardzo mnogą, na czas przyszły,

mówmy potem wszyscy: zmieńmy tego

w sztafecie, zmieńmy dystans na dłuższy,

na tak długi, aby nasze państwo, drodzy państwo,

drogie państwo, bardzo drogie państwo

było metą opłacalną, mówmy tym samym

niedrogim, kulturalnym jezykiem trybuny,

życia, życia czasopisma i czasem pisma

społecznego, społeczeństwa zmieniającego

język, język na bardzo akustyczny

głośnik, zmieńmy język na głośnik

i na tym obywatele, polega zmiana

wewnętrzna, zmiana spraw wewnętrznych.

Skamander

Grupa poetycka ukształtowana w Warszawie po r. 1918, najpierw skupiona wokół studenckiego pisma “Pro Arte et Studio”, następnie miesięcznika “Skamander” oraz “Wiadomości Literackich”. Zasadniczy skład grupy tworzyło pięciu poetów: J. Tuwim, J. Lechoń, K. Wierzyński, A. Słonimski i J. Iwaszkiewicz.

Skamander w drugim dziesięcioleciu międzywojnia- zwrot do poezji odnoszącej się do Ojczyzny, romantyzmu

np. Wierzyński

w tomie Wolność tragiczna: cykl wierszy o Piłsudskim jako człowieku wielkim i wielkości od inncyh daremnie wymagającym. Daremnie, bowiem naród w codziennym, trudnym życiu nie jest w stanie realizować mocarstwowej wielkości, o jakiej marzy jego wódz, wychowany w kulcie ojczyzny wspaniałej, mesjanistycznej, patetycznej. Wywalczona, wolna Polska nie jest wolna w sposób taki, o jakim marzyli,, mówili, pisali wielcy przodkowie. Realizacja ta jest inna od legendy. Piłsudski przywołany przez Wierzyńskiego w aurze klechdy, legendy, wizji, jest postacią tragiczną, bowiem ma do czynienia z rzeczywistością i z ludźmi na inna miarę. Jets bohaterem kreowanym przez tradycje romantyczne. Wierzyński powtarza jak gdyby gest Lechonia z jego poematów historycznych. Nawet budowa strofy, rytm, niekiedy obrazowanie bliskie są tamtym doświadczeniom:

Wtedy wśród głuszy leśnej on wracał do domu

Wiedział, że w sercach pusto, że groby - niczyje.

Słyszał tętent na chmurach, i zląkł się ogromu

i zapukał do okien.

Patrzcie, blask z nich bije.

To stylizacja klechdowa (wiersz nosi tytuł Klechda), częsta jest także stylizacja bohaterska(“Konie poją się w Wiśle, potem Bugu, Niemnie”), a gdy przychodzi do porachunków moralnych z narodem skłóconym, niechętnym wysiłkowi, wielkości, gigantycznej pracy - tonacja staje się gorzka, gniewana. Oto wizja Piłsudskiego, krzyczącego do Cezarego Baryki z Przedwiośnia Żeromskiego, który dotarł do Belwederu i samego wodza:

Dźwignę was i wyniosę ba dumnej przemocy

Nad chaos, nad bełt ludzki i nad pustkę nocy.

Kto przeciw mnie - odtrącam.

Kto ze mną

Niech wymusza swa wielkość bez niej- tu daremno,

i ponad przesmyk dziejów: dwa młyńskie kamienie,

Los przepycha rękami, ja go ie odmienię,

Pierś ma nad miarę klęski, zwycięża lub pada,

Tworzy wolność tragiczną.

Wszystko inne - zdrada.

Wierzyński kreuje Piłsudskiego jako postać wielką i zarazem nieco dwuznaczną, gdyż narzucanie wzniosłości i wolności to paradoksy.

Iwaszkiewicz

Tom Inne życie zawiera cykl wierszy o wyjątkowej urodzie poetyckiej i głębi uczuciowej. Są to Sonety sycylijskie, jedenaście wierszy o wyjątkowej należących niewątpliwie do arcydzieł klasyki polskiej. Podobnie jak Sonety Krymskie Mickiewicza, są one nie tylko obrazem podróży, próba oddania w słowie piękna obrazów i zabytków, ale są przede wszystkim próba utrwalania własnej, niepowtarzalnej reakcji na te zjawiska, skonfrontowania całego życia z nowym doświadczeniem. Iwaszkiewicz, podobnie jak romantycy, traktuje tutaj podróż nie tylko jako wycieczkę krajoznawczą, nie tylko jako edukację estetyczna i intelektualną, ale jako wielka przygodę duchową, która umożliwia pełniejsze rozeznanie we własnej psychice i postawie wobec świata. W ciszy pustkowia otaczającego świątynie w Segeście, jak w ciszy Mickiewiczowskich stepów akermańskich, zadaje się możliwe usłyszenie głosu nadającego sens całemu życiu.

Lechoń

poezja przesycona motywami romantycznymi ( Karmazynowy poemat, którego tematem jest najpierw Polska, historia (bohaterzy : Mochnacki, Salomea Becu, Piłsudski) odwołania do Słowackiego

Inspirowani:

Baliński (swego czasu luźno związany ze Skamandrem)

Poezja Balińskiego przesycona jest mitem narodowym, nostalgią za krajem - tomik Peregrynacja, rozważania o historii polskiej.

"Polska Podziemna"

Moją ojczyzną jest Polska Podziemna,
Walcząca w mroku, samotna i ciemna.
Moim powietrzem jest wicher bez nieba,
Moim pokarmem jest krew w garści chleba,
A moim światłem, co płonie z daleka,
Jest nasz prawo i prawo człowieka.

Może mnie dławić ten bunt wiecznie żywy,
Ale bez niego nie będę szczęśliwy.
Mogę uciekać przed zmagań żałobą,
Ale już nigdy nie ujdę przed sobą.
Wśród wielu ojczyzn, co płyną w mgle cudnej,
Ja chcę tej jednej, tej wolnej, tej trudnej.

Cóż mi po wszystkich słońcach tego świata,
Jeżeli światło zaciemnia mi krata.
Cóż mi po wszystkich urokach tej ziemi,
Jeśli mi serce pchnięto do podziemi.
O bracia moi, a kto bez wolności,
Niech w ciemność idzie i walczy w ciemności.

Moją ojczyzną jest Polska Podziemna,
Walcząca w mroku, samotna i ciemna.
Czy tam, czy tutaj, to jedno nas łączy.
Nurt nieśmiertelny, co we krwi się sączy
I każe sercu taką moc natężyć,
Że wbrew rozumom musimy zwyciężyć.
(Stanisław Baliński 1943 - 1947)

Katastrofizm- jedna z tendencji w kulturze XX w. Wyrażająca się w twierdzeniu o jej charakterze kryzysowym, który doprowadzić ma do jej zatraty. K. wynikał z mniemania, że kultura europejska skazana jest z przyczyn wewnętrznych na utratę możliwości rozwoju i załamanie się obowiązujących dotychczas wartości, bądź z przekonania, że na jej zagładę wpłyną czynniki zewnętrzne przede wszystkim inwazja innych cywilizacji. K. w swej najczystszej postaci wyraził się w refleksji historiozoficznej (Splenger, Berdiajew, Toyebee, Znaniecki). K. silnie oddziaływał na lit. europejska okresu między wojennego, stanowił jedno z najistotniejszych zjawisk lit. polskiej tej epoki. W formie programowej wyraził się w twórczości wileńskiej grypy Żagary(Cz. Miłosz, J. Zagórski, A. Rymkiewicz). Zerwała ona z optymizmem cywilizacyjnym awangardy krakowskiej (równocześnie korzystając z jej doświadczeń poetyckich), przedstawiła wizje kryzysu i zagłady, w których elementy świata współczesnego łączyły się z ujęciami kosmicznymi. W zakresie poetyki nawiązywała zarówno do tradycji symbolizmu i ekspresjonizmu, jak i osiągnięć surrealizmu. Elementy k. przenikają w latach 30-tych w obręb twórczości różnych poetów( np. Pieśni fanatyczne K. Wierzyńskiego, Bal w Operze J. Tuwima, liryka J. Czechowicza).

np. Zagórski

- ton przerażenia i zagubienia

-przezywanie przyszłego kataklizmu, wizje obawy zapowiedzi, akcenty krytyki mitów narodowych np. Wiersz 15 lat

A mówili, a łgali, że wszystko zaleczą

[.........................................................]

Który leżysz pod zniczem, pod urna, pod brukiem

wpodle placu Marszałka w zwycięskiej stolicy,

w oczach twoich daremnie rozgrzeszenia szukam...

posłuchaj mojej pieśni o dwóch szubienicach:

[.......................................................................]

może byłeś żołnierzu, właśnie Ukraińcem?

[.......................................................................]

Nieprzeżarci sumieniem, zatwardziali w grzechach

Na sprawę twojej śmierci patrzymy w z wysoka.

Tomik Przyjście wroga:

Tony mitologiczno-klasycujące. Ewokowanie mitów przez burzenie ich tkanki, bunt przeciwko niej, odwrócenie tradycyjnej wartości. Poemat Narodziny antychrysta przywołuję wizje eschatologiczne. Te wiersze-mity odnoszą się do rzeczywistości polskiej, np. problemu żydowskiego, ukazują tendencje antysemickie.

Bajka o wojnie- „pseudoepos historyczny”- w oczach poety historia zmienia się w wielki chaos katastroficzno-apokaliptyczny.

Z cyklu Poemat o roku 1914

Uśniesz, uśniesz u kolan złych

Z roztrzaskanym w gwiazdę ciemieniem,

Gdy na schodach ponsowych krzyk

Napiętnuje sen twój przerażeniem.

Bujnicki

W zbiorze Po omacku pojawia się motyw społecznej powinności, zadania do spełnienia, kojarzonego z bolesnym, trudnym przeznaczeniem, ofiarą, a jednocześnie eskonta do prostego, sielskiego życia wyobrażonego w symbolu „dworu”:” Żegnajcie przyjaciele, idący prostymi, liliowymi drogami do zacisznych dworów. […] Tkliwe i dobre zony czekają przy oknach”. Motyw zagubienia i tragicznej przyszłości, kojarzonej zarówno z brakiem dostatecznie silnie zarysowanych wartości, jak i biologicznym kresem- śmiercią, kontynuowany jest, ale i wzmocniony w zbiorze W połowie drogi. Urzeczenie naturą, fascynacja biologiczną jej bujnością lub pięknem, sensualizm opisu, charakterystyczny dla wrażliwości żagarystów, pojawiają jednak tutaj - w związku z fatalistycznym, katastroficznym przeznaczeniem - swoje drugie oblicze. Ta bujność natury, zachłanność, spowija i gubi ostatecznie człowieka w beznadziejnej biologicznej masie.

Inspirowani:

Tadeusz Różewicz

-poezja, której wyłania się tragizm osamotnionej jednostki, okaleczonej wojną, będącej świadkiem zagłady, mordów i niewysłowionego okrucieństwa. Chaos i dezintegracja osobowości. Tęsknota za podstawowymi wartościami: miłość, życzliwość drugiego człowieka. W wierszach Przepaść i Koncert życzeń pisze o prostych uczuciach, o podstawowych wartościach: życzliwości, dobroci, przywiązaniu do miejsca urodzenia.
("Niepokój", 1947; "Czerwona rękawiczka", 1948). -skupienie na egzystencji, wysiłek istnienia, zmaganie z nicością ("Rozmowa z księciem", 1960; "Głos Anonima", 1961; "Nic w płaszczu Prospera", 1962; "Twarz", 1964; "Twarz trzecia", 1968). Język ascetyczny bez metaforyki, styl sprawozdawczy, skróty, bowiem wraz z upadkiem kultury upada tez język, język przestaje cokolwiek oznaczać, ubytki w interpunkcji, negatywna wizja człowieka i człowieczeństwa, brak ideałów w tym narodowych, rozmycie pojęć


Różewicz Tadeusz

Ocalony

Mam dwadzieścia cztery lata

ocalałem

prowadzony na rzeź.

To są nazwy puste i jednoznaczne:

człowiek i zwierzę

miłość i nienawiść

wróg i przyjaciel

ciemność i światło.

Człowieka tak się zabija jak zwierzę

widziałem:

furgony porąbanych ludzi

którzy nie zostaną zbawieni.

Pojęcia są tylko wyrazami:

cnota i występek

prawda i kłamstwo

piękno i brzydota

męstwo i tchórzostwo.

Jednako waży cnota i występek

widziałem:

człowieka który był jeden

występny i cnotliwy.


Szukam nauczyciela i mistrza

niech przywróci mi wzrok słuch i mowę

niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia

niech oddzieli światło od ciemności.

Mam dwadzieścia cztery lata

ocalałem

prowadzony na rzeź.

Obcy człowiek

To obcy człowiek czego chce

o kogo pyta

to nieznajomy

pewnie zbłądził

albo się omylił

mówi że nas szuka

lecz nie zna nazwiska kogo pan szuka

taki tu nie mieszka

to jakiś pijak

może pomylony uparcie twierdzi

że właśnie nas szuka lecz my go nie znamy

kto to jest


Nie mogę wejść

do waszego domu mieszkania

mówicie
że mnie nie znacie

że jestem obcy patrzycie zdziwieni trochę przestraszeni

Właśnie was szukam

w tym ogromnym mieście

co rośnie

przybywa
Was szukam

Na tej wyspie

bezludnej

nie omyliłem się

wy jesteście

ludzie
moi bliźni

czy mogę zostać z wami jeden dzień noc jestem człowiekiem

nie jestem obcy patrzycie na mnie

przez judasza

nie zdejmując łańcuchów

przez drzwi zatrzaśnięte

jestem zmęczony

chcę usiąść przy waszym stole

znamy się przecież

od narodzenia Chrystusa

jestem bardzo zmęczony

mogę wam opowiedzieć

o sobie o was

chcę wam powiedzieć

że nie ma tajemnicy

nie czekajcie

12



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Proza 20-lecia jako tradycja literacka dla powojnia, Polonistyka, 08. Współczesna po 45, OPRACOWANIA
Proza 20-lecia jako tradycja literacka dla powojnia, Polonistyka, 08. Współczesna po 45, OPRACOWANIA
Proza XX lecia jako tradycja literacka dla powojnia
proza dwudziestolecia jako tradycja dla powojnia
Bohater Żeromskiego jako kontynuacja tradycji literackich i, matura, matura ustna
Dramaty Szekspira jako Ľródło inspiracji dla literatury
Teoria literatury jako dział wiedzy o literaturze, DLA POLONISTY, teoria literatury
Rycerz, święty, kochanek jako bohaterowei charakteryustyczni dla literatury średniowiecza
Scharakteryzuj nowelę jako gatunek typowy dla literatury pozytywistycznej
Bohater Żeromskiego jako kontynuacja tradycji literackich i, matura, matura ustna
Dramaty Szekspira jako Ľródło inspiracji dla literatury
29 Poezja wobec rzeczywisto Ťci i tradycji literackiej lingwi Ťci, Nowa Fala, turpi Ťci, klasycyzm Ô
30 Poezja wobec rzeczywistości i tradycji literackiej lingwiści, Nowa Fala, turpiści, klasycyzm – pr
26 Idee egzystencjalne w literaturze polskiej po 1956 roku (proza, poezja, dramat, eseistyka)
Proza przyrodnicza w literaturze dla dzieci
MANKAMENTY TRADYCYJNEGO OCENIANIA, dla dzieci, arkusze,kwestionariusze,testy
WF jako forma KF W dla studentow, Fizjoterapia, KUR

więcej podobnych podstron