agrobiznes czynniki wytwarzania (18 stron) o7wklfkygo26x5h57muoms4xmkf7izqijiy7mni O7WKLFKYGO26X5H57MUOMS4XMKF7IZQIJIY7MNI


TECHNIKI WYTWARZANIA I POSTĘP

Techniki wytwarzania.

Techniką wytwarzania lub techniką produkcji nazywamy określony sposób powiązania ze sobą osobowych i rzeczowych czynników w danym pro­cesie produkcji. Technikę można zatem opisać zespołem relacji, jakie w da­nym czasie istnieją między użytymi czynnikami (zasobami). Relacje te przyjmują postać współczynników techniczno-ekono­micznych, wśród któ­rych wyróżniamy:

Każdą technikę wytwórczą można więc opisać za pomocą odpowiada­jącego jej zestawu współczynników techniczno-ekonomicznych.

Wśród współczynników wydajności wyróżniamy współczynniki wy­dajności pracy, środków trwałych (majątku produkcyjnego), środków ob­rotowych i ziemi. Ich suma, odpowiednio liczona, daje współczynnik peł­nej wydajności (efektywności) nakładów. Współczynniki te odpowiadają na pytanie: ile jednostek produktów przypada na jednostkę zasobu {S,} lub nakładu {Xi} czynników produkcji. Relacje te zapisać można nastę­pująco:

Wxi =

Y

lub

Wsi =

Y

X i

S i

Mierzą one wpływ brutto czynników produkcji na wyniki procesu pro­dukcji. Analiza wpływów brutto zakłada, że każdemu czynnikowi przypi­suje się całą uzyskaną produkcję lub jej przyrost, dlatego wartość poznaw­cza tego miernika jest bardzo ograniczona. Wysoka wydajność danego czynnika wcale nie oznacza, że wysoka jest także jego rzeczywista efek­tywność, i odwrotnie.

Wśród współczynników technicznych produkcji, które są odwrotnością współczynników wydajności, wyróżniamy współczynniki pracochłonności, majątkochłonności, materiałochłonności i ziemiochłonności produkcji. Ich suma odpowiednio liczona daje współczynnik nakładochłonności produkcji.

Współczynniki te odpowiadają na pytanie: ile nakładów lub za­sobów danego czynnika należy zastosować, aby uzyskać jednostkę pro­duktu.

Współczynniki struktury czynników produkcji {ui} wyrażają udział po­szczególnych czyn­ników w ogólnych nakładach na produkcję.

Wyróżniamy wśród nich współczynniki udziału pracy, środków technicznych (kapitału) i ziemi. Współczynniki te najpełniej charakteryzują stosowane techniki produkcji.

Współczynniki zespolenia czynników produkcji {nij} informują, w ja­kich proporcjach pozostają względem siebie poszczególne czynniki pro­dukcji.

Współczynniki te są ujemne i odpowiadają na pytanie: ile nakładów lub zasobów jednego czynnika oszczędza się w wyniku zużycia jednostki nakładów lub zasobów innego czynnika. Wśród nich wyróżniamy współ­czynniki zagospodarowania ziemi i uzbrojenia pracy.

Współczynniki zagospodarowania ziemi otrzymuje się przez podziele­nie zasobów lub nakładów pracy i środków kapitałowych przez zasoby lub nakłady ziemi.

gdzie:

XL - nakłady pracy,

XO - nakłady środków obrotowych,

XM - nakłady środków trwałych,

SZ - zasób ziemi.

W agrobiznesie współczynnik ten ma najszersze zastosowanie w rolnictwie i stanowi miarę intensywności oddziaływania człowieka na procesy wytwórcze. Jest on uznawany za podstawowe kryterium oceny intensywności rolnictwa. Poza rolnictwem funkcję tą spełnia współczynnik uzbrojenia pracy.

Współczynnik uzbrojenia pracy otrzymuje się dzieląc zasoby lub na­kłady środków kapitało­wych i ziemi przez zasoby lub nakłady pracy.

Współczynnik ten charakteryzuje siłę produkcyjną ludzkiej pracy, a więc możliwości produkcyjnego działania ludzi. Służy on jako kryterium oceny intensywności techniki wytwarzania.

Wszystkie omówione tu współczynniki mają charakter ilościowy. Ich dokładność i wiary­godność zależą od sposobu agregowania poszczególnych wielkości, do czego używane muszą być ceny. Nie stwarza to komplikacji, jeśli ceny czynników i zasobów mają charakter rynko­wy. Ale, szczególnie w rolnictwie, nie zawsze tak jest. Występują tu czynniki i zasoby, które nie mają swoich cen rynkowych i wówczas analityk staje przed proble­mem ich waloryzowa­nia na potrzeby rachunku ekonomicznego. Analityk mu­si zatem wiedzieć dokładnie, jakiego rodzaju dane (informacje) wprowa­dza, gdyż od tego zależy wartość poznawcza uzyskanych współczynników.

Techniki alternatywne.

Przedsiębiorca może dokonywać alternatywnego wyboru wśród różnych technik wytwór­czych, które pozwalają osiągnąć ten sam efekt produkcyjny. Możliwości wyboru zależą od podaży owych technik oraz zdolności absorpcyjnych danego przedsiębiorcy, przy danych cenach. Stosowanie różnych technik wytwórczych wynika z możliwości zastępowania wzajemnego poszczególnych rodzajów czynników produkcji, oczywiście w pewnych granicach. Z tym, że występująca tu substytucja na ogół nie bywa zupełna.

Podaż technik wytwórczych teoretycznie jest ogromna. Na świecie ist­nieje wielka mnogość sposobów (technik) wytwarzania danego produktu rolnego i żywnościowego, zależna od poziomu cywilizacyjnego danego społeczeństwa, warunków naturalnych, powiązań danego kraju ze światem zewnętrznym i stopnia chłon­ności na postęp (nowe techniki).

Spośród istniejących w danym czasie technik zazwyczaj mała ich część jest przedmiotem wyboru w danym miejscu. Możliwość alternatywnych wyborów zostaje zwykle zawężona do kilku technik, które są realnie do­stępne, tzn. odpowiadają potrzebom producentów, a ich ceny są możliwe do zaakceptowania. Wybór uwzględniać musi zatem nie tylko parametry tech­nicz­ne, ale także uwarunkowania rynkowe, tj. ceny, a w konsekwen­cji koszty nabycia i wdrożenia danej techniki.

Techniki efektywne mają tę własność, że różnią się poziomem co naj­mniej dwóch współczyn­ników technicznych lub współczynników wydaj­ności i to w taki sposób, aby w danej technice jeden współczynnik był mniejszy i jeden większy niż w drugiej technice. Ze zrozumiałych przy­czyn nie są przedmiotem wyboru techniki niesprawne.

W działalności gospodarczej jesteśmy nieustannie pod presją podaży (ofert) nowoczesnych technik i technologii produkcji, które oferują nam nauka światowa oraz praktyka krajów wysoko rozwiniętych. Każdy rok, omal każdy mie­siąc przynosi nowe oferty. Okres „życia" kolejnych genera­cji technik wytwórczych jest coraz krótszy; nowe wynalazki i rozwiązania powodują coraz szybsze „moralne" zużywanie się środków produkcji. Dzię­ki pogłębiającej się współpracy międzynarodowej w zakresie badań nauko­wych i ich upowszechnieniu, a także dzięki sprawnej informacji, liczne nowości techniczne przenikają do nas stosunkowo szybko.

Istnieje duża dysproporcja między ofertą nowych technik wytwórczych a możliwościami ich przyjęcia i zastosowa­nia. Niezależnie od barier po stronie podaży i popytu na rynku material­nych nośników postępu technicznego, zawsze istnieje dylemat, czy: zgod­nie z tendencjami światowymi iść w kierunku wysokich technik wytwa­rzania (high-tech), czy oprzeć rozwój agrobiznesu na technikach miesza­nych, łącząc high-tech z technikami tradycyjnymi, stosownie do możliwości gospodarki narodowej.

Proces technicznego modernizowania rolnictwa, przemysłu spożyw­czego, transportu żywności, handlu i gospodarstwa domowego stworzył ogromne zapotrzebowanie na nowe urządzenia, maszyny, środki transpor­tu itp. Dało to impuls do powstawania nowych gałęzi przemysłów wytwa­rzających to wszystko, co było i jest potrzebne nowoczesnemu agrobizne-sowi. To z kolei inspiruje dalszy rozwój badań naukowych i doskonalenie techniki.

Rodzaje technik wytwórczych.

Techniki wytwarzania możemy podzielić na:

• pracochłonne lub pracooszczędne,

• ziemiochłonne lub ziemiooszczędne,

• kapitałochłonne lub kapitałooszczędne.

Techniki pracochłonne, ziemiochłonne i kapitałochłonne cha­rakteryzuje wysokie zużycie odpowiednich czynników (pracy, ziemi, kapitału) na jednostkę wytwarzanego produktu. Jednocześnie charakteryzuje je niska efektywność (wydajność) czynników. Są to techniki tradycyjne i ekonomicznie niesprawne.

Ich odwrotno­ścią są techniki pracooszczędne, ziemiooszczędne i kapitalooszczędne. Charak­teryzują je niskie zużycie odpowiednich czynników i wy­sokie współczynniki ich wydajności i uznawane są za nowoczesne i wysoko sprawne. Nie jest to jednak klasyfikacja bezsporna, gdyż na ogół nie zdarza się, aby jakaś konkretna technika była jednocze­śnie pracooszczędna, ziemiooszczędna i kapitałooszczędna.

Konkretny typ techniki wybiera się stosownie do cen (rynkowej dostępności) poszczególnych czynników wytwór­czych oraz realnych warunków substytucji.

Dla nowoczesnych technik produkcji w rolnictwie charakterystyczne są następujące cechy:

• są pracooszczędne i na ogół materiałochłonne, jednocześnie mogą być - lecz nie muszą - ziemiooszczędne;

• są efektywne (sprawne) i zapewniają wysoką wydajność pracy;

• są intensywne pod względem uzbrojenia pracy;

• mogą być - ale nie muszą - intensywne w zakresie użytkowania ziemi;

• odznaczają się wysokim zużyciem kapitału, lecz niskim zużyciem pracy.

Wybór technik wytwórczych i postęp.

Wybór dokonuje się w obszarze technik efektywnych, przy czym postęp (rozwój) polega na przechodzeniu bar­dziej efektywnych. Idzie to w parze z doskonaleniem technicznych środ­ków produkcji, procesów technologii pro­dukcji i organizacji produkcji. Wprowadzanie tych udoskonaleń określa się mianem postępu technicznego. Cechą rozwoju technik wytwórczych jest postęp techniczny, rozumiany jako przenikanie do rolnictwa usprawnień w metodach uprawy roślin i chowu zwierząt, w organi­zacji produkcji, sprawności środków wytwórczych.

W procesie wyboru technik wytwórczych mamy więc do czynienia z przechodzeniem od jednej techniki do drugiej w obrębie danego zbioru technik efektywnych oraz od jednego do drugiego zbioru technik efek­tywnych.

Przejawem pierwszego jest substytucja czynników produkcji, drugie­go zaś - postęp technicz­no-rolniczy, którego źródłem jest podnoszenie po­ziomu wiedzy. W procesie wyboru muszą być brane pod uwagę obie moż­liwości, chociaż w okresie długim szczególnie atrakcyjna jest druga dro­ga.

Integralnym składnikiem procesu wyboru jest czynnik czasu. Z isto­ty swej postęp rolniczy wymaga długiego czasu. Wyhodowanie nowych odmian roślin, nowych ras zwierząt trwa nierzadko 15 - 20 lat. Rozważając kwestie wyboru technik wytwarzania musimy mieć na uwadze długie okresy, działania, mieszczące się w planowaniu strategicznym.

Problem wyboru technik wytwórczych daje się sprowadzić do tezy:

• właściwe środki,

• we właściwym czasie,

• we właściwych rękach.

Postęp w agrobiznesie ma wiele postaci. Obejmuje on nie tylko wybór technik bardziej spraw­nych technicznie i efektywnych ekonomicznie we­wnątrz danego sektora (segmentu agrobiznesu), np. wewnątrz rolnictwa, przemysłu spożywczego czy szeroko rozumianego marketingu. Obejmuje on także przesuwanie poszczególnych faz (stadiów) powstawania finalne­go produktu żywnościowego z dziedzin mniej sprawnych do ekonomicz­nie efektyw­nych. Prowadzi to do zmiany gałęziowej struktury agrobiz­nesu.

Sukces w rozwoju gospo­darczym zależy od umiejętności dostosowania ścieżek rozwoju, a więc technik wytwórczych do warunków i zasobów danego kraju.

Mechanizmy przenikania postępu.

Postęp dokonuje się przez mechanizm adaptacji. Adaptacja innowacji oznacza akceptację określonej nowości (wytworu, zabiegu, idei) przez jednostki lub grupy społeczne.

Rozróżniamy postęp wnoszony do agrobiznesu z zewnątrz oraz po­stęp „wytwarzany" wew­nątrz agrobiznesu. Pierwszy objaśniany jest przez teorię dyfuzji innowacji, która głosi, że dany układ przyjmuje informacje i konkretne rozwiązania płynące z zewnątrz. Postęp drugie­go rodzaju ob­jaśniany jest przez teorię ewolucjonizmu, według której sprawcze przyczy­ny postępu tkwią wewnątrz danego układu. We współczesnym agrobizne­sie dominują zjawiska dyfuzji.

Istnieją dwa typy indukowania (wnoszenia) postępu do agrobiznesu: rynkowy i instytucjo­nalny.

Mechanizm rynkowy objaśniany jest przez teorię neoklasyczną, która głosi, że jeśli zachowania wytwórców zorientowane są na maksymalizację zysku lub dochodu netto, to wówczas - niejako automatycznie - określona zo­staje alokacja zasobów i wybór technik wytwórczych. Siły rynkowe pro­wadzą do pełnego i efektywnego wykorzystania wszystkich zasobów. Je­śli zasoby środków są dane, to produkcję można maksymalizować tylko za pomocą ich realokacji. Dopóki wszystkie zasoby mają koszty alterna­tywne determinowane przez rynek, dopóty alokację dokonuje się według ich cen rynkowych.

Mechanizm instytucjonalny opiera się ona na dwu założeniach. Po pierwsze - siły rynkowe można zastąpić czynnikami (siłami) in­stytucjonalnymi. Dzieje się tak, gdy rynek jest sztuczny, siły rynkowe ujawniają się nie wprost, lecz przez różne mechanizmy instytu­cjonalne, w tym interwencję państwa. Wówczas czynniki instytucjonalne określają poziom cen, rodza­je innowacji technologicznych oraz zmiany struktur instytucjonalnych.

Po drugie - odrzucając pojęcie efektywności jako głównego kryterium wyboru, ponieważ rynek jest ułomny i emituje fałszywe informacje. Nie po­wstaje globalna efektywność alokacji, natomiast pojawiają się grupowe kryteria oceny, odpowiadające istniejącym układom spo­łecz­nym i grupom nacisku. Poszczególne technologie i instytucje mogą być wówczas efek­tywne dla poszczególnych grup społecznych, chociaż jednocześnie nie jest zagwarantowana globalna (łączna) efektywność całego systemu.

Mechanizm rynkowy jest o wiele bardziej sprawny, gdyż sam w sobie zawiera instrumenty oceny ekonomicznej efek­tywności poszczególnych nakładów oraz stosowanych technik wytwór­czych. W sposób niekiedy bezwzględny, lecz skuteczny, eliminuje on tech­niki nieefektywne, torując jednocześnie drogę dla technik sprawnych i efektywnych. Jedynym tego warunkiem jest istnienie „normalnego" ryn­ku.

EFEKTYWNOŚĆ PRODUKCJI

Kryteria oceny efektywności produkcji.

Czy dany nakład jest efektywny czy nie, zależy przede wszystkim od tego, co przyjmujemy za miarę tej efektywności. W skali mikroekonomicz­nej może to być zysk (dochód) danej jednostki gospodarczej. W skali ma­kroekonomicznej musi to być społeczny koszt wytwo­rzenia jednostki pro­duktu finalnego lub też - agregatowo rozumiana - relacja efekt/nakład.

Efektywność produkcji z istoty swej jest pojęciem kompleksowym, gdyż uwzględnia nie tylko wszystkie czynniki i siły, jakie wpływają na efekt, ale także pozwala odpowiedzieć na pytanie: jakie czynniki i w ja­kich proporcjach należy zastosować w danych warun­kach, aby ich produkcyjność była maksymalna.

Wszelkie mierniki efektywności mają postać relacji typu efekt/nakład, pod warunkiem, że zarówno licznik, jak i mianownik tego ułamka wyrazimy w tych samych jednostkach.

Efektywność produkcji w agrobiznesie analizowana może być z trzech punktów widzenia.

• Przyjmujemy, że podział dochodów i organizacja oraz struktura danej gałęzi są dane i sprawdzamy, czy produkcja w tych warunkach jest efektywna. Wiemy np., że rolnictwo funkcjonuje w warunkach kon­kurencji, natomiast pozostałe ogniwa agrobiznesu zorganizowane są w sposób monopolistyczny, wobec czego ich zachowanie określa wa­runki, w jakich funkcjonuje rolnictwo.

• Możemy przyjąć, że organizacja gałęzi jest dana, ale dopuszczamy możliwość zmiany rozmieszczenia dochodów. Wówczas sprawdzamy jaki model zróżnicowania dochodów pomiędzy poszczególne jednost­ki maksymalizuje dochód narodowy, a więc przynosi maksymalny efekt.

• Możemy dopuścić zmienność obu czynników. Wówczas zniesienie mo­nopolu i barier w międzygałęziowym przepływie środków stworzy wa­runki, w których krańcowa produkcyjność zasobów w rolnictwie i po­za nim będzie się wyrównywać.

W skali mikroekonomicznej (gospodarstwo) mamy do czynienia z mnogością jednostek produkcyjnych. Jeśli zysk (dochód) ma być mak­symalny, to - zgodnie z teorią neoklasyczną - istniejące zasoby muszą zo­stać rozdzielone pomiędzy te jednostki w taki sposób, aby ich krańcowa produkcyjność była we wszystkich przypadkach jednakowa (zasada wy­równywania się produkcyjności krańcowej). Jeśli zasoby są dane, maksi­mum efektywności osiąga się tylko wtedy, gdy nie można dokonać zmia­ny alokacji tych zasobów nie zmniejszając ogólnej wartości produkcji (efek­tów). Ta uniwersalna zasada przenosi się również na układy większe niż gospodarstwo, a więc na cały sektor czy nawet gospodarkę narodową. Do­konuje się ona w skali makroekonomicznej, ale tylko pod warunkiem, że system cen dokładnie odzwierciedla preferencje konsumentów. Wybierają oni takie pro­dukty i usługi, które - przy danych ich cenach - maksymalizują ich ogólną użyteczność, tj. przynoszą możliwie największą satysfakcję (poziom za­spokojenia potrzeb) przy danych dochodach.

Zasoby produkcyjne rozmiesz­czone są najbardziej efektywnie wówczas, kiedy spełnione są następujące warunki:

W ten sposób zostaje spełniona uniwersalna zasada ekonomii neoklasycznej, według której układ gospodarczy osiąga równowagę, a więc rów­nież maksymalną efektywność, gdy wyrównują się produkcyjności krań­cowe czynników wytwórczych (zasobów) we wszystkich możliwych ich

Mierniki efektywności produkcji.

Punktem wyjścia analizy efektywności produkcji jest analiza efektywności nakładów, która pozwala określić stopień transformacji nakładów w produkty, mierzony stosunkiem wielkości produkcji do wielkości ponie­sionych nakładów w jednostkach naturalnych lub pieniężnych (wartościo­wo). Efektywność nakładów jest zatem miarą produktywności czynników wytwórczych i efektywności gospodarowania. W powiązaniu z relacjami cen nakładów i produktów stanowi ona kryterium opłacalności produkcji w agrobiznesie. Efektywność ta zależy od jakości i poziomu intensywno­ści nakładów, struktury nakładów i struktury produkcji oraz od współza­leżności między nakładami i między produktami, od technologii wytwa­rzania, racjonalności decyzji alokacyjnych, stopnia wykorzystania posia­danych środków oraz organizacji procesu produkcyjnego.

Mierniki efektywności produkcji w agrobiznesie dzielimy na przecięt­ne i krańcowe.

Miernik (wskaźnik) efektywności przeciętnej (Ep) jest stosunkiem wiel­kości produktu globalnego (Y) do poniesionego na jego wytworzenie na­kładu globalnego (X). Nazywa się go także produktem przeciętnym i ustalany jest dla określonej grupy producentów lub dla całego sektora.

Jeśli produkt i nakład występują w jednostkach fizycznych, otrzy­mujemy miernik (wskaźnik) efektywności technicznej, a jego odwrotność technicznym współczynnikiem produkcji.

Wskaźnik krańcowej efektywności nakładów {Ek} mierzy efekt produkcyjny ostatniej jednostki nakładu globalnego. Definiuje się go jako stosnek przyrostu produktu globalnego {ΔY} do przyrostu nakład globalnego{ΔX).

W zależności od przebiegu funkcji produkcji krańcowa efektywność nakładów może być rosnąca, stała lub malejąca.

Omawiane wskaźniki efektywności są miarami agregatowymi (globalnymi) w tym sensie, że operują agregatami efektów i ponie­sionych nakładów. Ale w praktyce zasto­sowanie znajdują także mierniki cząstkowe.

Spośród mierników efektywności cząstkowej najczęstsze zastosowa­nie znajdują współczyn­niki wydajności pracy, wydajności ziemi, produkcyjności kapitału (inwestycji, majątku, materiałów) oraz będące ich od­wrotnością współczynniki pracochłonności produkcji, ziemio­chłonności produkcji i kapitałochłonności produkcji (majątkochłonności, materiałochłon­ności). Wartość poznawcza współczynników efektywności cząstkowej jest ograniczona głównie dlatego, że danemu czynnikowi przypisuje się cały efekt produkcyjny.

Wskaźnik wydajności pracy mierzy stosunek efektu łącznego (pro­dukcji) do ilości wydatko­wanej pracy. Występować może on w trzech wer­sjach:

• wielkość produkcji lub usługi na jednostkę siły roboczej,

• wielkość produkcji lub usługi na jednostkę czasu pracy (np. na go­dzinę),

• wielkość produkcji lub usługi na jednostkę wysiłku (np. na l kJ).

Nakłady pracy można wyrazić w jednostkach naturalnych (fizycz­nych) lub też wartościowo jako koszty jednostki pracy. Odwrotnością wskaźników wydajności pracy są wskaźniki pracochłonności produkcji.

Wskaźnik wydajności (produktywności) ziemi mierzy stosunek efek­tu łącznego do ilości zaangażowanej ziemi. Najprostszą jej miarą są plo­ny ziemiopłodów. Chcąc znać produk­tyw­ność ziemi w skali całego gospodarstwa (całego rolnictwa), posługujemy się plonami wyrażo­nymi w jednostkach umownych (przeliczeniowych). Wówczas możemy uzyskać informacje np.: o ilości jednostek zbożowych uzyskiwanych ze statystycznego hektara zie­mi. Odwrotnoś­cią wskaźnika produktywności zie­mi jest wskaźnik ziemiochłonności produkcji rolniczej.

Do wskaźników cząstkowych zaliczane są wskaźniki produktyw­ności poszczególnych skład­ników majątku. Mierzą one stosunek produkcji do ilości zaangażowanych lub zużytych czynni­ków produkcji. Są to miary brutto, gdyż całą produkcję lub jej przyrost przypisujemy jednemu czynnikowi. Jeśli operujemy agregatem zaangażo­wanych czynników produkcji (majątkiem produkcyjnym), otrzymuje­my wskaźniki produkcyjności majątku. Ich odwrot­noś­cią są wskaźniki majątkochłonności produkcji. Jeśli natomiast operujemy rzeczy­wistym zuży­ciem środków produkcji, otrzymujemy wskaźniki produkcyjności poszczegó­l­nych nakładów, a ich odwrotnością są wskaźniki nakładochłonności (kapitałochłonności) produkcji.

Klasycznym przykładem wskaźnika produkcyjności nakładów jest wskaźnik efektywności nawożenia, który mierzy relację plonu do dawki zu­żytych nawozów mineralnych. Optimum eko­nomicznej efektywności (maksimum opłacalności) zachodzi przy zrówna­niu się wartości krańcowego plonu z ceną jednostki zużytego składnika w dawce nawozowej.

Innym przykładem wskaźnika produkcyjności nakładów jest wskaź­nik efektywności (produkcyjności) środków trwałych. Środki trwałe są agregatem i obejmują te składniki majątku produkcyjnego, które nie zu­żywają się w jednym cyklu produkcyjnym. Mówić możemy tu o zaangażo­waniu środków trwałych lub o ich zużyciu. Miarą ich zużycia jest amor­tyzacja. W wersji pierwszej, wskaźnik efektywności jest stosunkiem łącz­nej wartości uzyskanej produkcji do wartości zaangażowanego majątku.

Do tej samej kla­sy należą cząstkowe wskaźniki efektywności różnych rodzajów pasz w żywieniu zwierząt, wskaźniki efektywności mechanizacji produkcji rol­niczej, efektywności poszczególnych nośników energii itp. W istocie może­my być zainteresowani poznaniem efektywności każdego czynnika, skład­nika środków obrotowych czy ich łącznej efektywności efektywność środków obrotowych.

Zwracać należy uwagę na poprawność wyrażenia efektów i nakładów. Zależnie od tego, czy występują one w wyrażeniu ilościowym czy warto­ściowym różna jest wartość poznawcza i przydatność uzyskanych wskaź­ników. Pamiętać należy, że wszystkie wskaźniki cząstkowe są miarami brutto. Jeśli bylibyśmy zainteresowani miarami netto (tj. takimi, które konkretny przyrost efektu wiążą z tą zmianą danego czynnika, która go wywołała), zastosować musielibyśmy wieloczynnikowe funkcje produkcji, co wymaga bardzo szczegółowych danych i dość skomplikowanych obli­czeń.

Rachunki efektywności w skali makroekonomicznej.

Główny problem metodologiczny polega na wycenie tych składników nakładów, które nie mają ceny rynkowej; tak jest np. z wyceną pracy wydatkowanej w gospodarstwach chłopskich czy wyceną ziemi. Większość składników typu kapitałowego ma swoje ceny rynkowe, w związku z czym nie występują tu wspomniane trudności metodologiczne.

W ujęciu najbardziej ogólnym produktywność (efektywność) nakła­dów w agrobiznesie jest to relacja wartości produkcji agrobiznesu (danego sektora), do sumy nakładów pracy, ziemi i kapitału zużytych na jej wytworzenie.

Wskaźniki ten występuje w dwu wersjach:

• relacja wartości produkcji przypadającej na jednostkę czynnych zaso­bów produkcyjnych, tj. ziemi, pracy i majątku produkcyjnego łącznie, wyrażonych uprzednio w systemie jednolitych cen;

• relacja wartości produkcji przypadającej na jednostkę wydatkowanych nakładów produk­cyjnych, rozumianych jako suma wszystkich nakła­dów materiałowo-pieniężnych poniesio­nych na wytworzenie danej produkcji.

Pierwszy składnik mierzy produktywność łącznego potencjału pro­dukcyjnego i określa jego sprawność ekonomiczną, drugi jest odmianą wskaźnika mierzącego globalną efektywność nakładów produkcyjnych. Oba wskaźniki w syntetycznej formie wyrażają ekonomiczną sprawność agrobiznesu i w tym znaczeniu zależą nie tylko od sumy czynnych zaso­bów lub poniesionych nakładów, lecz przede wszystkim od ich struktury wewnętrznej.

Ogólnospołeczną efektywność nakładów poniesionych w rolnictwie w ciągu roku ustalić możemy wykorzystując następujący wzór:

gdzie:

Er - ogólnospołeczna efektywność nakładów w rolnictwie mierzona war­tością produkcji końcowej brutto;

Yr - wartość rolniczej produkcji końcowej brutto;

L - strumień pracy żywej wyrażony w jednostkach płac przeniesionych z innych gałęzi go­spo­darki;

Z - wartość zużytych w ciągu roku składników ziemi (strumień czynni­ka ziemi), odpowiada­jących np. wielkości skapitalizowanej renty gruntowej,

N - wartość zużytych przedmiotów pochodzących z zakupu;

M - wartość zasobu środków trwałych w cenach wyrażających koszty ich odtworzenia;

q - ogólnospołeczna norma efektywności, za którą uznać można stopę oprocentowania lokat kapitału lub też odpowiednią stopę dyskonta zaangażowanych środków trwałych, łącznie z nakładami inwestycyj­nymi.

Przedstawiony wzór odnosi się do rolnictwa, gdzie trudności związa­ne z określaniem poszcze­gólnych elementów rachunku są największe. Można go łatwo rozwinąć na cały agrobiznes, uwzględniając odpowiednie dane dotyczące innych jego segmentów.

Warunki efektywnej produkcji.

Wśród koniecznych warun­ków technicznych wymienić należy następujące:

Ekonomiczne warunki efektywnej produkcji są spełnione wtedy, gdy relacje cen są równe stopie substytucji nakładów i transformacji nakła­dów w efekty we wszystkich przypadkach. Kiedy relacje:

Można powiedzieć, że na ogól najwyższą efektywność nakładów osią­ga się wtedy, gdy krańcowy koszt użycia danego czynnika we wszystkich jednostkach produkcyjnych i rejonach jest równy krańcowej wartości pro­duktu. Tę krańcową wartość produktu rozumieć należy „rynkowo", tzn. musi ona odpowiadać preferencjom konsumentów.

Osiągnięcie maksymalnej efektywności możliwe jest tylko wówczas, kiedy wymienione warunki techniczne i ekonomiczne są spełnione. Spełnienie wymienionych warunków nie jest łatwe. Niektóre zasoby, takie zwłaszcza jak praca, ziemia i niektóre potencjały kapitałowe charaktery­zują się bezwładnością, co komplikuje procesy dostosowawcze. Treścią polityki gospodarczej powinno być usuwanie barier przez zwiększenie efektywności gospodaro­wania.

PROCES INWESTOWANIA I JEGO EFEKTYWNOŚĆ

Inwestycje.

Inwestycjami nazywamy nakłady gospodarcze poniesione na tworzenie nowych lub powięk­szenie istniejących potencjałów wytwórczych oraz majątku nieprodukcyjnego.

Rozróżniamy inwestycje produkcyjne i nieprodukcyjne.

Nakłady inwestycyjne są to środki rzeczowe i finansowe związane z zakupem i budową nowych oraz rekonstrukcją i rozbudową istniejących składników trwałego majątku produkcyjnego. Analizować można je w ska­li przedsiębiorstwa (ujęcie mikroekonomiczne) lub też wyodrębnionego sektora i całej gospodarki narodowej (ujęcie makroekonomiczne).

Potencjały gospodarcze (środki trwałe) sukcesywnie zużywają się, wo­bec czego - w celu podtrzymania ich zdolności produkcyjnej i usługowej - muszą być odtwarzane. Odtwarzanie (restytucja) następuje z odpisów amortyzacyjnych, które są proporcjonalne do wartości zużycia środków w danym czasie, odtwarzanie nie zwiększa istniejących potencjałów.

Środki pochodzące z odpi­sów amortyzacyjnych wykorzystywane są wprawdzie do odtwarza­nia war­tości środków trwałych, lecz pod względem technicznym reprezentują no­we jakościowo potencjały. Są bardziej nowoczesne technicznie i sprawniejsze ekonomicznie niż w pierwotne (odtwarzane). Dlatego przyjmuje się, że wszelkie nakłady - te które zmierzają do restytucji zużytego majątku i te, które tworzą nowe poten­cjały - traktuje się jako inwestycje.

Z wartościowego punk­tu widzenia wyróżniamy inwestycje restytucyjne oraz inwestycje nowe, zwane także inwestycjami netto. Inwestycje restytucyjne odpowia­dają prostej reprodukcji majątku, natomiast inwestycje netto określają wielkość reprodukcji rozszerzonej, a więc rzeczywisty przyrost potencja­łu wytwórczego. Suma inwestycji restytucyjnych i nowych (netto) daje in­westycje brutto.

Inwestowanie w agrobiznesie.

Istnieją dwa powody inwestowania:

Inwestowanie nie jest jedynym sposobem osiągania tych celów, istnieją też drogi bezinwesty­cyjne, polegające na wprowadzaniu uspraw­nień technicznych i organizacyjnych, a więc ulepszaniu zarządzania.

Jedną z zasad racjonalnego gospodarowania w agrobiznesie jest wy­korzystywanie najpierw wszelkich możliwych źródeł bezinwestycyjnego zwiększania produkcji i poprawy warunków pracy. Tak więc, metody inwestycyjne stosuje się wtedy, gdy danych celów gospodar­czych nie można osiągnąć środkami bezinwestycyjnymi.

Rozpatrując nakłady inwestycyjne z punktu widzenia ich funkcji, wy­różnia się następu­jące:

Efekty nakładów inwestycyjnych.

Stwierdzenie - co jest efektem danego nakładu inwestycyjnego, ma zasadnicze znaczenie dla określenia jego efektywności. Efektem inwestycji jest zwykle jakaś korzyść (produkcyjna, społeczna), lecz w praktyce trudno ją przypisać konkretne­mu nakładowi. . To co w agrobiznesie nazywamy efektem, jest zwykle funk­cją wielu czynników, a inwestycje są tylko jednym z nich.

Istnieją dwie koncepcje określania efektów inwestycji w agrobiznesie. W pierwszej zakłada się, że efekt ten jest częścią ogólnych efektów pro­dukcyjnych lub usługowych oraz że jest on proporcjonalny do wielkości strumienia nakładów związanych z użytkowaniem danej inwestycji. W drugiej za efekt inwestycji uznaje się całą dodatkową produkcję lub inne korzyści uzyskane od momentu zakończenia procesu inwestowania.

Do określenia efektów inwestycji współcześnie stosuje się metody ma­tematyczne (np. funkcje jednej lub wielu zmiennych), różne modele ma­tematyczne oraz metody symulacyjne. Metody te stosować można tylko wtedy, gdy zbiorowość obiektów (gospodarstw, obiektów inwe­stycyjnych) jest dostatecznie liczna. Dlatego meto­dy matematyczne wykorzystuje się najczęściej do określania, jaki wpływ na efekty gospodarowania wywiera zmiana proporcji czynników produk­cji, która nastąpiła w wyniku wykonania danej inwestycji. Oczywiście, wy­nik rachunku jest zwykle przybliżony.

Efektywność inwestycji.

Wskaźnik efektywności inwestycji jest zatem stosun­kiem wielkości efektu (który najczęściej identyfikujemy z przyrostem war­tości produkcji lub usług) do poniesionego nakładu. Jest to więc miara względna i w swej konstrukcji przypomina wskaźnik efektywności nakła­dów w agrobiznesie.

W najprostszej swej postaci wskaźnik efektywności inwestycji {Ei} zapisać możemy jako stosunek przyrostu wartości produktu {ΔP} do nakładu inwestycyjnego {I}. I mówi nam ile jednostek produktu przypada na jednostkę poniesionych nakładów inwestycyjnych.

Wskaźnik efektywności inwestycji w skali całego agrobiznesu ma postać agregatową. Wówczas P reprezentuje sobą przy­rost wartości produkcji agrobiznesu, np. w ciągu roku, natomiast I jest sumą wartości poniesionych w tym czasie nakładów inwestycyjnych. Jest to miara nieprecyzyjna, i to z dwu powodów:

Upływ czasu ma istotne znaczenie w analizie wszelkich procesów gospodarczych, lecz w przypadku inwestycji uwzględ­nianie tej zmiennej jest szczególnie ważne. Cechą szczególną nakładów inwestycyjnych jest bowiem to, że przynoszą one efekty z pewnym opóź­nieniem. Jest to związane z długością okresu inwestowania, a więc z za­mrożeniem nakładów inwestycyjnych. Inwestycjami zamrożonymi są te nakłady, które poniesiono na obiekty rozpoczęte, lecz są one jeszcze nie zakończone i nie oddane do użytku. Wielkość nakładów zamrożonych za­leży od wielkości nakładów poniesionych na nie zakończone przedsięwzię­cia inwestycyjne.

Racjonalne gospodarowanie polega na minimalizowaniu średniego okresu zamrożenia oraz minimalizowaniu wielkości łącznego zamrożenia nakładów inwestycyjnych. Osiąga się to przez prawidłowe projektowanie przedsięwzięć inwestycyjnych, skracanie okresów budowy, szybkie odda­wanie obiektów lub ich części do eksploatacji oraz optymalne rozkładanie nakładów w czasie. Zasadą racjonalnego inwestowania jest dążenie do an­gażowania możliwie najmniejszych nakładów w pierwszych latach wyko­nywania inwestycji, co zmniejsza wielkość łącznego ich zamrożenia.

Wpływ czynnika czasu na efektywność inwestycji uwzględnia się w ra­chunku dyskonta. Pro­cedura ta polega na przyrównywaniu przyszłego (oczekiwanego) dochodu z inwestycji lub wartości produkcji do chwili obecnej po to, aby można było je porównać z obecnymi kosztami inwesty­cyjnymi w momencie przeprowadzania rachunku. W ten sposób ustalamy obecną (aktualną) wartość przyszłego dochodu {-R} osiąganego po upły­wie t lat. Poszukiwaną wartość aktualną V można obliczyć z równania;

gdzie: r - rynkowa stopa oprocentowania kapitału.

„r” w rachunku tym odgrywa rolę normatywnej (społecz­nie pożądanej) stopy efektywności nakładów. Oznacza to, iż nie może być zaakceptowany do wykonania taki projekt inwesty­cyjny, w którym ponie­siony nakład przynosi dochód mniejszy niż przyniósłby on, gdyby został złożony w banku jako oprocentowany depozyt.

Rachunek efektywności inwestycji przeprowadza się w dwu sytu­acjach. W pierwszej jest rachunkiem ex ante, kiedy dokonujemy oceny róż­nych alternatywnych projektów inwes­ty­cyjnych w fazie projektowania inwestycji, a więc przed podjęciem ostatecznej decyzji. Rachunek służy wówczas wyeliminowaniu wariantów nie spełniających warunków optymal­ności. Drugi typ rachunku przeprowadzamy ex post, kiedy dany pro­jekt już wykonano i trzeba sprawdzić, czy zostały spełnione wcześniejsze założenia.

Obecnie stosuje się wiele wzorów przeprowadzania rachunku ekono­micznej efektywności inwestycji, zależnie od tego, jak definiuje się efekty danego przedsięwzięcia (czego się ocze­kuje) oraz z jaką dokładnością da­ją się określić nakłady inwestycyjne. Uniwersalny wzór który może być modyfikowany stosownie do potrzeb ma następującą postać:

gdzie:

m - okres obliczeniowy rozumiany jako suma lat wykonywania i użytko­wania inwestycji,

t - kolejny rok okresu obliczeniowego (t = O, l, 2, ..., m),

at - współczynnik dyskontujący,

Pt - wartość produkcji będącej efektem inwestycji,

Kt - koszty produkcji,

It - wartość nakładów inwestycyjnych (łącznie z nakładami środków ob­rotowych oraz nakła­dami na ochronę środowiska naturalnego).

W przypadku tego wzoru warunek efektywności jest spełniony, gdy E ≥ l, zaś wybór konkretnego wariantu dokonuje się według zasady mak­symalizowania E.

Ten uniwersalny wzór modyfikuje się zależnie od sfery i typu (cha­rakteru) analizowanego przedsięwzięcia inwestycyjnego. Agrobiznes jest zbyt złożoną strukturą, aby można było we wszystkich przypadkach sto­sować ten sam wzór. Istnieje oczywiście różnica między rolnic­twem, przemysłem i rzemiosłem spożywczym czy handlem produktami rolnymi i żywnościo­wymi. Są też różnice między tworzeniem nowych obiektów a unowocześnianiem istnieją­cych.

Do oceny nowych obiektów inwestycyjnych stosuje się zwykle poda­ny wyżej wzór uniwersalny, natomiast do oceny przedsięwzięć moderni­zacyjnych stosuje się wzór nieco zmodyfikowany:

gdzie:

P - przewidywana wartość rocznej produkcji dóbr i usług po moderni­zacji,

K - przewidywane roczne koszty produkcji (P),

Uo - różnica między wartością produkcji i nakładów w ostatnim roku przed modernizacją,

I - wartość nakładów inwestycyjnych,

Z - wartość majątku wycofanego w trakcie modernizacji,

B,. - przyrost zapasów środków obrotowych,

r - stopa dyskontowa,

s - średnia stopa amortyzacji.

Jak już wspomniano ograniczenie rachunku efektywności in­westycji polega na tym, iż cały przyrost produkcji lub dochodu przypisu­je się inwestycjom. Jest to więc miara brutto. Przejście do mierników efek­tów netto jest metodologicznie skomplikowane.

W rachunku efektywności inwestycji w całym agrobiznesie (ujęcie agregatowe) dążymy nie tyle do ustalenia absolutnego poziomu uzyski­wanych efektów, ile do uzyskania informacji na temat efektywności alter­natywnych zastosowań danego układu inwestycyjnego. Rachunek ten słu­ży więc przede wszystkim optymalnej alokacji nakładów inwestycyjnych. Chodzi w gruncie rzeczy o odpowiedź na pytanie: jakie projekty inwesty­cyjne przynoszą największy efekt, za który uznaje się bądź to przyrost wartości produktu, bądź to przyrost ogólnych dochodów sfery agrobiznesu? Jeśli zatem interesuje nas miara względna, to zaprezentowane tu wskaźniki brutto mogą okazać się wystarczające.

Wskaźnik efektywności inwestycji spełnia jednocześnie funkcję mier­nika absolutnego, a to w tym sensie, że zawiera stopę oprocentowania ka­pitału (r), która jest graniczną miarą efektywności nakładów inwestycyj­nych w skali makroekonomicznej i eliminuje wszystkie te rozwiązania (obiekty), które nie spełniają tego kryterium.

Oczekiwanym efektem inwestycji może być również wy­eliminowanie najbardziej uciążli­wych i niebezpiecznych czynności (ope­racji produkcyjnych), podobny charakter mają nakłady inwestycyjne na ochronę środowiska i zasobów naturalnych. Efektem oczekiwanym jest wówczas poprawa stanu ekosystemów rolniczych lub przeciwdziałanie ich biologicznej degradacji, a to pozwala podtrzymywać ich zdolność wytwór­czą, tworząc jednocześnie korzystne wartości bytowania człowieka i pro­dukcji zdrowej żywności. Przyrost produk­cji rolniczej nie może być bowiem traktowany jako substytut pogorszenia stanu środowiska naturalnego.

1

18



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Polityka przekształceń strukturalnych (18 stron) EGVQ5QVIJTRXSX5AWDA55N5LHCVGR6DX6LU6POA
biznes plan cooler sp z o o (18 stron) 332idwzctuyowydgoyl7qxeshzgopsz2tzfdwwq 332IDWZCTUYOWYDGO
agrobiznes gospodarka zasobami (28 stron) icw6ah4fbw2wb7ma7to6ql5t7mgmxrzvsqxwqxa ICW6AH4FBW2WB7MA
OiZ (18 stron) OC7ZVKYF3SELP75HP44SKFMG64HVUNOQRF5MVYA
Zarządzanie (18 stron), Zarządzanie - polega na wykonywaniu określonych zadań przez zespoły pracowni
Analiza finansowa Pekao S.A.(18 stron), Analiza sytuacji finansowej Banku Pekao S
polityka pieniężna?nku?ntralnego (18 stron) 5ZPJQPG4GTIUWN5RK7MRGL77L7K2NNQJ3N7QZ2A
podstawy leasingu (18 stron) xckshr5ms6ed6i2ye52mbch5apof5ugq2ctoepa XCKSHR5MS6ED6I2YE52MBCH5APOF5UG
Statystyka opisowa [18 stron]
Prawo pracy (18 stron)
Zarządzanie personelem (18 stron)
Unia Europejska (18 stron), Unia Europejska - argumenty przeciw
Filozofia (18 stron)
Ryzyko w działalności przedsiębiorstw (18 stron)
Logistyka 27 zagadnień (18 stron)
Budżetowanie (18 stron)

więcej podobnych podstron