Dlaczego tak trudno jest przyznac , ze jestesmy bezsilne wobec alkoholu, jak sugeruje Pierwszy stopien ?Kazda z nas slyszala na spotkaniach Al -anonu i brala udzial w dyskusji nad tym, czy ten stopien powinien zawierac slowo "alkohol" czy "alkoholik"
.Nie mamy mocy ani nad jednym ani nad drugim.Nikt nie moze kontrolowac podstepnego dzialania alkoholu ani jego mocy niszczenia tego , co jest w zyciu dobre i uczciwe.Nikt nie jest w stanie ocenic przymusu picia, jaki odczuwa alkoholik.Jednak mamy sile dana nam przez Boga, aby zmienic nasze wlasne zycie.
Akceptacja nie oznacza zgadzania sie z upokarzajaca sytuacja, ale oznacza pogodzenie sie z jej istnieniem, azeby zadecydowac, jak sie w zwiazku z nia zachowac.
Rozwazanie
Postep zaczyna sie wtedy, kiedy przestajemy kontrolowac to, czeggo kontrolowac sie nie da i kiedy zamierzamy poprawic to , co mamy prawo zmienic.Jezeli zgadzamy sie na sytuacje pelna cierpienia i niepewnosci jest to nasza wina , a nie innej osoby.Tylko my mozemy cos z tym zroboc!
"Bezsensowna walka jest strata czasu ,
Samanto .Zrob cos ,albo przestan narzekac".
(Celebra Tueli)
Pozdrawiam milutko życząc Pogody Ducha
Dziekuje za to, ze Jesteście
april krysia