Literatura XX lecia wobec problemów ówczesnej rzeczywistości.
W XX-leciu w wielu utworach pojawia się tematyka poruszająca problemy świata tego okresu; oczywiście polska literatura zajmuje się głównie problemami lokalnymi; trudno znaleźć jakiś utwór powieściowy który w jakiś sposób nie sygnalizowałby pewnych problemów czy zagrożeń
Klasycznymi przykładami mogą być "Przedwiośnie" i "Granica", gdzie tematyka ta praktycznie wypełnia cały utwór; "Przedwiośnie" prezentuje kilka warstw społecznych oraz wytyka największe problemy ich dotyczące (arystokracja zastanawia się w czasie wojny z bolszewikami, jak to będzie jak wrócą Rosjanie; ziemiaństwo, chociaż to w ich rękach leży władza, prowadzi hulaszczy tryb życia, nie martwiąc się o problemy kraju; chłopi są nadal uciskani i nie mają nic do gadania); pokazuje także zagrożenia płynące z narastających rzesz bezrobotnej biedoty - np. rewolucja komunistyczna (ją też uważa za złą drogę) i uważa to za jedno z większych zagrożeń dla Polski; Nałkowska również porusza problemy rozwarstwienia społeczeństwa (kamienica Kolichowskiej), także prezentuje problemy moralności nowego pokolenia, wchodzenie w schematyczność, uzależnianie się od innych ludzi, aby podwyższyć swoją pozycję w hierarchii;
"Ferdydurke" również pokazuje (jako drugi temat) problem przywar różnych sfer społecznych;
"Proces" wskazuje na zagrożenia płynące z ustrojów totalitarnych, jakie w tym czasie powstają;
"Szewcy" koncentrują się problemie rewolucji, która nie przynosząc żadnych konkretnych korzyści dla szarego człowieka; stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla ludzkości (no i państwa) oraz destrukcyjny wpływ rozwoju technicznego i cywilizacyjnego na indywidualność;
W liryce między innymi krytyka rządów sanacyjnych (Tuwim "Bal w operze");