Pedagogika społeczna w zakresie pracy opiekuńczej i socjalno - wychowawczej
„Portret” etycznego
Pracownika socjalnego
Łódź 2012
Pracownik socjalny wobec siebie
Wymagania dotyczące zawodu pracownika socjalnego, opierają się głównie
o świadomość społecznych celów. Cele te dotyczą ogólnie rozumianej pomocy z zakresu działań socjalno - wychowawczych, które podejmowane są w procesie pomocy podopiecznym. Pracownik socjalny, jako wykonawca społecznej roli jest elementem środowiska, w którym pracuje. Z poziomu świadomości pracownika socjalnego dotyczącego relacji zachodzących pomiędzy nim a jego środowiskiem wypływa skuteczność jego działania. Rzeczywistość pracy socjalnej obejmuje zarówno intencje wychowawcze jak
i etykę zawodu pracownika socjalnego. W takim ujęciu przyjmowany wyżej podział na „ja” pracownik socjalny a „inni”, czyli podopieczni oraz wszyscy inni pojawiający się w związku
z realizacja zadania determinują do refleksji nad podziałem przyjmującym odrębność „świadomości siebie” oraz „świadomości innych”. „Świadomość profesjonalna powinna być naczelną wartością niezależnej etyki pracy- socjalno wychowawczej. Taka świadomość oznacza wolność umysłu kontrolującego własne reakcje poprzez odwagę w konfrontowaniu stanowisk.” Powyższy cytat dotyczy podmiotowości pracownika socjalnego, jako świadomego wykonawcy własnych postanowień w zakresie własnej niezależności, wolności w samoograniczeniu własnych możliwości na rzecz podopiecznego oraz jego interesów.
„Świadomość siebie” można rozpatrywać, jako umiejętność zadawania sobie pytań
o sens działania. Proces ten opiera się o próbę osiągnięcia harmonii z rolą, samopoznanie- konfrontowanie siebie w trakcie odpowiedzi na pytania: Dlaczego chcę realizować tę rolę? „Kardynalną zasada etyki pracownika socjalnego może być stwierdzenie, że ten kto chce pomagać, musi poznać samego siebie zarówno od strony przeżycia faktu istnienia moralności, jak i umiejętności profesjonalnej akceptacji istnienia prawd absolutnych” (…) „Tylko człowiek, który sam nauczył się bycia uczciwym, dobrym, otwartym, kochającym, może przekazywać to innym w sposób naturalny, bezpośredni.”
Ścieżką do uzyskania świadomości roli zawodowej jest konstruowanie siebie, jako pracownika socjalnego, powinien być proces permanentnie odnawiany i poddawany refleksji nigdy nieuznawany za ostateczny.
Świadomość siebie, jako pracownika socjalnego, zrozumienie celów i intencji związanych z wykonywaniem zadań pracy społecznej jest spoiwem łączącym ludzi wykonujących ten zawód. „Grupowa świadomość zawodowa rodzi się z refleksji nad różnicami w rozumieniu zawodu oraz różnorodnością oczekiwań wobec niego”. Na gruncie samoświadomości pracownika socjalnego (świadomość profesjonalna) oraz w oparciu
o świadomość grupową, osoba wybierająca ten zawód jest w stanie określić swój stosunek wobec podopiecznego oraz ocenić relacje ze swoją grupą zawodową.
Koleżeństwo, współpraca, przyjaźń, korzystanie z doświadczenia innych w miejscu pracy i w środowisku związanym z wykonywaniem pracy socjalnej według mnie jest warunkiem efektywnego wykonywania tego zawodu. Kontakt z innymi pracownikami socjalnymi skłania do konfrontacji własnych poglądów daje możliwość zaakceptowania lub odrzucenia jakiegoś stanu rzeczy w trakcie zmagania się z zadaniem - to w mojej opinii przybliża do osiągnięcia zakładanych celów. „Tym, co rzeczywiście powinno zajmować pracownika socjalnego, są rezultaty działania wyrażone realną zmianą sytuacji społecznej podopiecznego”.
W mojej opinii człowiek wybierający konkretną drogę zawodową powinien przede wszystkim być jej świadom. Dotyczy to stopnia identyfikacji z rolą zawodową. W takiej sytuacji należy poważnie brać pod uwagę również miejsce pracy oraz środowisko związane
z wykonywaniem zawodu. Tradycje zawodowe uważam za fundament oraz wskaźnik obrania własnego toru zawodowego. „Elementem nabywania pewności wyboru jest wiedza
o zawodzie otrzymywana od osób bardziej doświadczonych pod warunkiem, że jest to rzetelna i uczciwa informacja o środowisku, jego normach, zasadach, etyce zawodowej
i formach jej stanowienia”. Moim zdaniem jest to uniwersalne postrzeganie wypływu tradycji oraz środowiska bez względu czy mamy na myśli zawody związane z naukami
o wychowaniu, medycyną, prawem czy zawodami technicznymi. Odpowiednio wybrana droga życiowa dopasowana do osobistych predyspozycji, możliwości, oczekiwań daje możliwość samorealizacji, poczucia spełnienia i szczęścia- co według mnie wpływa na wysoką jakość wykonywanych zadań. Odnalezienie się we własnym środowisku, jako suwerenna, wolna jednostka, czująca siłę wsparcia grupy społecznej przynosi naturalne poczucie przynależności, lojalności oraz chęć dbania o interesy osób ze swoich kręgów.
Pracownik socjalny, który mógłby być dla mnie autorytetem powinien wykazywać cechy takie jak: poszanowanie i zrozumienie występowania odmienności, uczciwość, otwartość, bezpośredniość, poczucie wolności i suwerenności pomimo związku przynależności i lojalności do grupy zawodowej i identyfikacji z rolą zawodową, chęć
i wewnętrzna radość z niesienia pomocy innym opartej o głęboką kontemplacje nad sobą oraz nad osobą, z którą i dla której podejmuje zadania pracy społecznej, poszanowanie tradycji, norm, zasad etyki zawodowej.
W śród powyższych cech nie może zabraknąć szacunku do wykonywanej pracy. Brak szacunku do pracy, którą się wykonuje, moim zdaniem jest wynikiem złego interpretowania własnych potrzeb w rozwoju zawodowym lub nieświadomym czy biernym uczestnictwie
w rynku pracy. Świadczy to o błędzie w dokonywaniu decyzji o swojej roli zawodowej. Brak szacunku do pracy wiąże się z niezadowoleniem, frustracją, brakiem motywacji i efektów swojej pracy. Tego typu negatywne nastawienie prowadzić może do braku utożsamiania się
z grupą zawodową, konfliktami, zachwianiem równowagi lub podważaniem idei, które stanowiących podwaliny do pracy społecznej.
Pracownik socjalny, jako człowiek jest równy innym ludziom, uczucie i atmosfera tolerancji oraz zaufania muszą stanowić nieodzowne składniki wykonywanych działań. Oprócz posiadanej wiedzy, pracownik socjalny ma możliwość wpływania na losy swoich podopiecznych: „Osobistym celem pracy socjalnej może być, zatem uczenie się traktowania <<biednych>>, jako partnerów w nauce o znaczeniu bólu, samotności, nędzy. Być może takie podejście jest skuteczniejsze od pomocy materialnej. Może świadczenia rzeczowe i porada słowna będą skuteczne wtedy, gdy o ich jakości zdecyduje stosunek do podopiecznego, jako do człowieka. Taki stosunek to właśnie narzędzie pomocy”.
Według mnie etyka pracy zawodowej, jaką powinien przestrzegać pracownik socjalny powinna opierać się o poszanowanie siebie, jako jednostki wolnej i samorealizującej się, inwestującej w permanentny rozwój i poszerzanie wiedzy. Na równi z cechami wewnętrznymi i pracą nad samoświadomością profesjonalną kodeks powinien obejmować obowiązki moralne odnoszące się do poszanowania innych: czyli podopiecznych - tolerancja, współprzeżywanie procesu pracy socjalnej, jak i osób ze środowiska pracy socjalnej (grupy zawodowej) oraz szacunku do wykonywanej pracy. ”Wolność, niezależność, współdziałanie to zasady warunkujące nastawienie na innych i wynikające z niego. Zawód pracownika socjalnego jest zapewne poświęceniem się dla ludzi, lecz nie musi wymagać nadmiernych wyrzeczeń w zakresie własnego samostanowienia, choć skłaniać do nich powinien”.
Dylematy pracownika socjalnego
Praca socjalna stanowi określony wyraz odpowiedzialności, jaką społeczeństwo przyjmuje wobec jednostek i grup, które nie potrafią samodzielnie uporać się z problemami funkcjonowania społecznego. Reprezentantem społeczności i zarazem osobą, która przyjmuje na siebie brzemię odpowiedzialności za drugiego człowieka jest właśnie pracownik socjalny. Ma on do wypełnienia swoistego rodzaju misję - staje się bezpośrednim wykonawcą polityki społecznej państwa w zakresie pomocy ludziom biednym, zmarginalizowanym czy
w innym stopniu upośledzonym w życiu społecznym. Jest on także reprezentantem społeczeństwa i jego interesów, działa bowiem na rzecz ich prawa do godnego życia. Sytuacja ta stawia pracownika socjalnego przed wieloma dylematami etycznymi, które stają się wyznacznikiem zarówno jakości świadczonej przez niego pracy, jak i osobistego spełnienia
w zawodzie. W pracy tej dość częstym zjawiskiem jest niechęć ludzi do korzystania
z pomocy społecznej. Niezaspokojenie potrzeb wpływa w znacznym stopniu na brak poczucia bezpieczeństwa, stąd też petenci pomocy społecznej dość często obawiają się niezrozumienia, potępienia czy odrzucenia. Problemy te wiążą się ze społecznym wizerunkiem klienta
i stygmatyzującym efektem pomocy społecznej. Pomimo odpowiednich kwalifikacji zawodowych, umiejętności i doświadczenia, pracownik socjalny nie zawsze traktowany jest jako partner w procesie pomocowym. Wciąż jeszcze istnieją stereotypy na temat pomocy społecznej i jej kadry, a bariery psychologiczne nie pozwalają na osiągnięcie partnerskiego modelu współpracy. Klienci pomocy społecznej odbierani są, jako osoby niezaradne życiowo, niesamodzielne, zdane na łaskę państwa, nieporadne, bezwartościowe. Procedury systemu pomocy społecznej nie pozwalają także na zachowanie anonimowości. Konsekwencją tego zjawiska jest utrata wiary we własne siły, stres i frustracja, wstyd, upokorzenie, brak motywacji, nabyta niezaradność. Jednak problemy i trudności wynikające z pracy socjalnej nie są zarezerwowane wyłącznie dla osób korzystających z tej pomocy. W znaczącym stopniu dotykają one samych pracowników socjalnych. Dla wielu pracowników socjalnych wykonywany zawód jest stresujący, mało płatny, a przeciążenie obowiązkami odbija się negatywnie na ich życiu osobistym.
Liczne dylematy etyczne budzą także wartości, założenia i specyfika działalności zawodowej pracowników socjalnych. Koncentrują się one wokół trzech zagadnień: praktyki bezpośredniej, polityki i programów pomocy społecznej oraz rozbieżności powstających pomiędzy osobistym a zawodowym systemem wartości. Pomoc społeczna nie może prowadzić do tzw. dylematu samarytanina. Pojęcie to wprowadzono dla podkreślenia ujemnych skutków rozbudowanej pomocy społecznej i pracy socjalnej. Pomoc ta obraca się zarówno przeciwko podmiotowi wsparcia, jak i jej nadawcy. Pewien zakres pomocy jest potrzebny, lecz nie można pomóc biednemu, nie czyniąc mu zarazem krzywdy. Człowiek otoczony systematyczną i długotrwałą pomocą społeczną zachowuje się jak jednostka ubezwłasnowolniona. Aby nie dochodziło do tego typu nieprawidłowości, pracownik socjalny powinien kierować się mottem: „pomagam tobie tak, abyś umiał sam sobie pomóc.”
Wszystkie te problemy, z którymi borykają się pracownicy socjalni zwiększają ryzyko wystąpienia zespołu wypalenia zawodowego. Początkiem tego stanu jest wyczerpanie emocjonalne, objawiające się utrat¹ energii, zmniejszeniem aktywności, chronicznym poczuciem zmęczenia. W dalszych stadiach do objawów tych dochodzi brak satysfakcji
z wyników pracy, negatywna ocena jej wyników, a nawet depresja i poczucie klęski. Pamiętać, zatem należy, że „tylko z pracą silnych można dopomóc słabym” (Bertold Brecht)
Pracownik socjalny przyjmuje na siebie odpowiedzialność za człowieka, który nie potrafi poradzić sobie z trudnościami dnia codziennego - za człowieka, który wymaga fachowej pomocy. Stąd też nie każdy posiada cechy i dyspozycje osobowościowe, które upoważniają go do pracy w tym zawodzie. Pracownika socjalnego powinna cechować przede wszystkim życzliwość, empatia, zrozumienie, ale także zdecydowanie i determinacja. Ponadto powinna być to osoba stabilna emocjonalnie i odporna psychicznie, bowiem problemy,
z jakimi borykają się podopieczni, z czasem stają się jej problemami, w które angażuje się często kosztem życia osobistego. Społeczeństwo wymaga, aby pracownik socjalny był nieomylny, wszechwiedzący i potrafiący rozwiązać każdy problem. Jednak jest to tylko człowiek, którego dodatkowo ograniczają przepisy prawne. I o tym nie należy zapominać.
Bibliografia
1. Binięda E., Zespół „wypalania się” nauczycieli, [w:] Cz. Kosakowski, M. Zaorska (red.), Dziecko o specjalnych potrzebach edukacyjnych, Toruń 2000.
2. Chrapkowska-Zielińska A., Kwalifikacje i praca zawodowa pracowników socjalnych, „Polityka Społeczna” 1994, nr 8
3. Kamiński T., Etyczne implikacje społecznego mandatu pracownika socjalnego, „Polityka Społeczna” 2000, nr8
4. Kaźmierczak T., Łuczyńska M., Wprowadzenie do pomocy społecznej, Katowice 1998
5.Mikołajewicz W., Praca socjalna, jako działanie wychowawcze, Katowice 1999
6. Orłowska M., Malinowski L. (red.), Praca socjalna w poszukiwaniu metod i narzędzi, Warszawa 2000
7.Otrębska-Popiołek K., Człowiek w sytuacji pomocy. Psychologiczna problematyka przyjmowania i udzielania pomocy, Katowice 1991
8.Zaworska-Nikoniuk D., Dylematy systemu pomocy społecznej - perspektywa klienta i pracownika socjalnego, „Wychowanie Na Co Dzień” 2002, nr 2.
W. Mikołajewicz, Praca socjalna jako działanie wychowawcze, Katowice 1999,s. 184.
Tamże, s. 187.
W. Mikołajewicz, Praca socjalna jako działanie wychowawcze, Katowice 1999, s.185
Tamże
Tamże, s. 186.
W. Mikołajewicz, Praca socjalna jako działanie wychowawcze, Katowice 1999,s. 188.
W. Mikołajewicz, Praca socjalna jako działanie wychowawcze, Katowice 1999, s. 189.
T. Kamiński, Etyczne implikacje społecznego mandatu pracownika socjalnego, „Polityka Społeczna” 2000, nr8
Tamże.
K. Otrębska-Popiołek, Człowiek w sytuacji pomocy. Psychologiczna problematyka przyjmowania
i udzielania pomocy, Katowice 1991
T. Kaźmierczak, M. Łuczyńska, Wprowadzenie do pomocy społecznej, Katowice 1998
A. Chrapkowska-Zielińska, Kwalifikacje i praca zawodowa pracowników socjalnych, „Polityka Społeczna” 1994, nr 8.
D. Zaworska-Nikoniuk, Dylematy systemu pomocy społecznej - perspektywa klienta i pracownika socjalnego, „Wychowanie Na Co Dzień” 2002, nr 2.
M. Orłowska, L. Malinowski (red.), Praca socjalna w poszukiwaniu metod i narzędzi, Warszawa 2000.
E. Binięda, Zespół „wypalania się” nauczycieli, [w:] Cz. Kosakowski, M. Zaorska (red.), Dziecko o specjalnych potrzebach edukacyjnych, Toruń 2000.
7