JEZUICI-nowy, S E N T E N C J E


CZYM ŻYJE ŚWIADOMOŚĆ CZŁOWIEKA

Życie nie znosi pustki. Każdy centymetr naszej atmosfery jest wypełniony powietrzem, a w świecie ducha, miłością Bożą. Tylko człowiek ma świadomość swego istnienia. Np. kamień jej nie posiada. Gdy leży na drodze, nikt od niego nie oczekuje, by się usunął.

Podobnie roślina, nie posiada świadomości. Wprawdzie jest obdarowana życiem. Rozwija się. Rozmnaża, ale sama nie podejmuje decyzji. Nie mniej jej egzystencja w porównaniu z kamieniem, jest o całe niebo wyższa. Istnienie ptaka, zwierzęcia czy najmniejszego robaczka przebiega na jeszcze wyższym poziomie. Zwierzęta przecież nie tylko są. One żyją, poruszają się, czują, posiadają instynkt. Dzięki niemu decydują, gdzie szukać pokarmu, jak walczyć z wrogiem i podtrzymać rozwój gatunku. Wreszcie człowiek. Istota cudownie przez Stwórcę obdarowana! Wolna. Stworzona na obraz i podobieństwo Boga. Istota poznająca świat.

Obdarowana niezwykłym darem poznania. Posiadająca świadomość. Dzięki niej może poznawać rzeczywistość i wybierać kierunek swego rozwoju. Nadawać kształt swemu życiu.

Modelować je według własnego wyboru.

Zachodzi pytanie: CZYM ŻYJE CZŁOWIEK NAWRÓCONY? W co jest bogata jego świadomość? Konkretnie: Jaką świadomością ja żyję? Czym ją karmię? Ku jakim wartościom codziennie kieruję moją myśl? Moją wolę? Moje uczucia? Moje pragnienia?

(Uwaga! W rachunku sumienia dodajemy partykułę „ CZY”!)

  1. Żyję świadomością, że Bóg mnie ogarnia cudowną miłością!

  2. Żyję świadomością, że Jezus aż do oddania swego życia mnie umiłował!

  3. Żyję świadomością, że Jezus jest ze mną aż do skończenia świata!

  4. Żyję świadomością, że Jezus nie przestanie walczyć o dar mego serca!

  5. Żyję świadomością, że jestem zanurzony w oceanie Bożej miłości!

  6. Żyję świadomością, że Jezus mnie prowadzi przez życie do swego Ojca!

  7. Żyję świadomością, że Jezus mnie odkupił krwią swoją!

  8. Żyję świadomością, że Jezus codziennie za mnie się ofiaruje!

  9. Żyję świadomością, że Jezus karmi mnie swoim Słowem Miłości!

  10. Żyję świadomością, że Jezus jest moim największym Przyjacielem!

  11. Żyję świadomością, że Jezus jest świadom, jaką cenę za mnie zapłacił!

  12. Żyję świadomością, że Jezusowi cudownie na mnie zależy!

  13. Żyję świadomością, że Jezus nie zostawi mnie samego na drodze życia!

  14. Żyję świadomością, że Jezus nigdy nie zgodzi się na moją przeciętność!

  15. Żyję świadomością, że Jezus w Eucharystii posila mnie swoim ciałem!

  16. Żyję świadomością, że Jezus cichy i pokorny jest ze mną!

  17. Żyję świadomością, że Jezus sytuacjom paschalnym nada wartość Bożą!

  18. Żyję świadomością, że Jezus jest moim cudownym Powiernikiem!

  19. Żyję świadomością, że Jezus razem ze mną pielgrzymuje do Ojca!

  20. Żyję świadomością, że Jezus cudownie interesuje się moim losem!

  21. Żyję świadomością, że Jezus powołuje mnie do świętości!

  22. Żyję świadomością, że Jezus chce uczynić me serce według Serca swego!

  23. Żyję świadomością, że Jezus będzie zawsze ze mną, do końca świata!

  24. Żyję świadomością, że Jezus przyjdzie w chwale i mnie weźmie ze sobą!

  25. Żyję świadomością, że Jezus nauczy mnie radosnego zawierzenia Bogu!

  26. Żyję świadomością, że Jezus nie poskąpi mi darów swego Serca!

  27. Żyję świadomością, że Jezus pokona we mnie zarzewie zła, moc szatana!

  28. Żyję świadomością, że Jezus wypełni moje myśli i serce radością!

  29. Żyję świadomością, że Jezus nauczy mnie adoracji i wielbienia Boga!

  30. Żyję świadomością, że Jezus da mi, siły bym słuchał Ducha Świętego!

  31. Żyję świadomością, że Maryja jest i na zawsze będzie moją Matką!

  32. Żyję świadomością, że Jezus zjednoczy mnie w chwale swego Ojca!

ĆWICZENIE: wybiorę kilka zdań. Zagłębię się w ich treść. Zadam sobie pytanie: Czy istotnie żyję świadomością, do jakiej zaprasza mnie Jezus? Jeżeli tak, podziękuję Mu za to. Jeżeli nie, zastanowię się co uczynię, by moja myśl i serce wypełniły świadomością tej Bożej rzeczywistości?

POŁOWICZNE PRZEŻYWANIE WIĘZI OBLUBIEŃCZEJ.

Nie może nie dziwić fakt, że Jezus w naszym codziennym życiu jest spychany na margines. Mimo tylu decyzji, postanowień, skupień, medytacji, rachunków sumienia, rekolekcji, mimo Eucharystii, nasze zranione „ja” skutecznie się broni przed całkowitym i radykalnym oddaniem się Panu - przed zawierzeniem i powierzeniem Mu siebie i swego życia.

Jaki jest rezultat takiej postawy? Taki, że nasza służba Bogu jest połowiczna. Nie ma w niej pełnej dynamiki. Dlatego brakuje nam pokoju serca. Satysfakcji. Nie promieniujemy szczęściem! Duch Święty przynagla nas by iść dalej. By jeszcze bardziej zaangażować się w swoje „kocham i służę” - Bogu i ludziom! Stan naszej połowiczności można nazwać stanem SŁUŻBY BOGU NA NIBY! Z tego stanu należy możliwie szybko wychodzić, zanurzając się w wszechogarniającą obecność Miłości Pana. Poniższe refleksje stanowią próbę zwrócenia uwagi na niespójność naszego życia. Na słabość naszej motywacji, by całkowicie i bez zastrzeżeń oddać się Jezusowi!

Forma zapisu podanych treści celowo została ujęta w „rymałki”. Jest próbą ujęcia ludzkich słabostek związanych z istotnymi elementami życia duchowego w sposób, w którym prawda wiąże się z humorem a często z ironią. Chodzi o to, by ujęcie kontrastowe dostarczyło refleksji, a nawet zaszokowało odbiorcę i dzięki temu łatwiej dotarło do jego uczuć i serca. A zatem włączmy się do tej duchowej zabawy - refleksji!

  1. Niby obieramy Jezusa za swego jedynego Mistrza i Pana, ale nasze uczucia i wola ku innym mistrzom jest skierowana!

  2. Niby na serio oświadczamy, że Jezus jest Panem naszego życia ale jakżeż często są to deklaracje bez pokrycia!

  3. Niby jesteśmy przekonani, że Jezus nas wybrał i nas kocha, ale gdy braknie ludzkiej miłości, serce nam płacze i szlocha!

  4. Niby przyjmujemy prawdę, że Jezus nas cudownie akceptuje, lecz gdy przykrość nas dotknie - wszystko się w nas buntuje!

  5. Niby to karmimy się Słowem Pana, jemu poświęcamy życie, ale często nie Jezusem, a przykrościami karmimy się obficie!

  6. Niby podczas Eucharystii Jezus wchodzi w naszą pamięć i serce, lecz w ciągu dnia zbyt często pogrążamy się w rozterce!

  7. Niby oświadczamy, że we Mszy św. wszystko Bogu ofiarujemy, lecz gdy ktoś nas zrani, z naszego ofiarowania rezygnujemy!

  8. Niby szczerze obieramy Jezusa na naszego pierwszego Powiernika, lecz w konkretnych sytuacjach nic z tego nie wynika!

  9. Niby Ewangelia i Słowo Boże kształtuje nasze sumienia, lecz wprowadzanie Słowa w czyn pozostawia wiele do życzenia!

  10. Niby wiążemy się z Jezusem cichym , ubogim i pokornym, lecz uniżyć się i doznawać ubóstwa wydaje się czymś upiornym!

  11. Niby całe swe serce i emocjonalność składamy Panu w radości, ale tak w ukryciu szukamy zbyt ludzkiej pociechy i miłości!

  12. Niby wiemy, że posłuszeństwo jest udziałem w Ofierze Jezusa, ale konkretnie bronią się przed nim nasze uczucia i dusza!

  13. Niby wiele rozprawia się dzisiaj o posłuszeństwie i gada, ale bardzo często duch krytyki i niezależności nas rozkłada!

  14. Niby mamy całkowitą pewność, że Pan jest obecny w kaplicy, jednak nie często Go nawiedzamy - tracąc czas po próżnicy!

  15. Niby uznajemy, że życie zakonne to stan ofiary i umartwienia, w praktyce nie żyjemy tymi wartościami, spychamy je do cienia!

  16. Niby mamy dobrze ustawioną teorię o bliźniego miłości, lecz nie zawsze ta miłość w naszych sercach nie gości!

  17. Niby wiemy że Jezus winien być naszych myśli i uczuć Panem, tymczasem wypełniamy je byle czym, sieczką egoizmu - sianem!

  18. Niby dziś uznajemy wartość modlitwy, umartwienia i pokuty, Nieraz to slogany. Dlaczego? Bo człowiek jest z nich wyzuty!

  19. Niby ćwiczymy się w pokorze, ale często zarozumiałość i pycha oddala nas od Jezusa, w krainę bylejakości i rozterki spycha!

  20. Niby doceniamy najwyższą wartość i sens Jezusowej miłości, a mimo to intensywniej skupiamy się na własnej przykrości!

  21. Niby wiemy, że dar mowy został nam dany, by chwalić Pana, ale skrycie robimy wszystko, żeby nasza osoba była wychwalana!

  22. Niby oficjalnie potępiamy postawę i uczucia zazdrości, nie przeszkadza to, że ona w naszych sercach często gości!

  23. Niby zgadzamy się z mistrzami ducha o potrzebie milczenia, jednak opanowuje nas gadulstwo, a milczenie? - idzie do cienia!

  24. Niby Panu chcemy służyć z całym zapałem, z wielkim entuzjazmem, lecz nieraz realizujemy naszą służbę z wielkim marazmem!

  25. Niby doceniamy wartość skupienia, wewnętrznej ciszy i pokoju, często zachowujemy się jak żołnierz w walce - w zaciekłym boju!

  26. Niby zwalczamy nieuporządkowane uczucia i miłość własną, lecz trudno chodzić w miłości Jezusa - jak w gorsecie ciasno!

  27. Niby słuchamy wskazań konstytucji i nauki Kościoła, a mimo to uporczywie kręcimy się wokół siebie dookoła!

  28. Niby z mocą twierdzimy, żeśmy przez miłość Jezusa opanowani, lecz większe porcje miłości rezerwujemy dla siebie w dani!

  29. Niby w Jezusie widzimy sens życia, ale widzą to bracia, siostry, że między nami a Jezusem zdarza się konflikt ostry!

  30. Niby fizycznie, ciałem, obecni jesteśmy na modlitwie w kaplicy, lecz nasza fantazja buja po niebezpiecznych zaułkach ulicy!

  31. Niby przysięgamy, że Jezus nas wybrał i żyjemy dla Pana, nie przeszkadza to kręcić się wokół siebie od wieczora do rana!

  32. Niby ciągle odnawiamy się w coraz gorliwszej służbie Jezusowi, lecz na co dzień z dużym zapałem służymy ukochanemu egoizmowi!

  33. Niby doskonalimy się sądząc, żeśmy dojrzali i zrównoważeni, lecz mała przykrość bardzo nas wzburza - wnet serce odmieni!

  34. Niby jesteśmy dojrzali, rozum nami kieruje, jesteśmy roztropni, ale to wszystko się wali w gruzy, gdy nas coś przykrego kopnie!

  35. Niby lata nam płyną na pełnym i radosnym oddaniu się Panu, ale za często płynie z nas gorycz jak woda z odkręconego kranu!

  36. Niby stale zaprawiamy się w modlitwie i kontemplacji Pana, ale lepiej się udaje kontemplacja siebie, trenujemy ją od rana!

  37. Niby jesteśmy wolni, do niczego i nikogo nie przywiązani, wystarczy mała przykrość, a te wysiłki nie przydają się na nic!

  38. Niby oczekujemy na przyjście Pana w chwale - w Paruzji euforii , ale bardziej nam smakuje otaczanie się niebem własnej glorii !

  39. Niby nasze intencje serca są jasne, wszystko oddajemy Jezusowi, lecz w sposób tajemniczy, ciągle służymy nie Jemu, a egoizmowi!

  40. Niby to już zaczęliśmy prowadzić życie jak anioły w niebie , to nam nie przeszkadza , że świetnie kręcimy się wokół siebie !

  41. Niby wiemy, że czas odejścia z tej łez doliny się zbliża, ale nasze kurczowe trzymanie się ziemi Jezusowi ubliża!

Niestety, to jest faktem! W moim osobistym doświadczeniu, a także w pracy duszpasterskiej stwierdzam: że Jezus nie jest w CENTRUM ŚWIADOMOŚCI osób konsekrowanych. Przeciwnie, bardzo często schodzi na drugi, trzeci czy jeszcze dalszy plan!

Jeżeli się pomnoży to zjawisko i przyjmie, że tak jest w skali Kościoła, wtedy nie można się dziwić, że osoby duchowne spotykają się z tak ostrymi atakami ze strony ludzi o słabej wierze czy niewierzących.

Przykre to , ale nie podlegające dyskusji , że my konsekrowani żyjemy w większej wygodzie niż biedacy sąsiadujący z nami!

Czyż NOWA EWANGELIZACJA nie zmierza do dokonania przewrotu w naszym życiu?

Czyż Synod Biskupów, jaki się odbył w październiku 1994 roku nie wytycza tego kierunku? Trzeba bić na alarm, bo inaczej nasze życie będzie parodią poświęcenia się Jezusowi Ukrzyżowanemu!

Mario, pochyl się nad nami, którzy ślubowaliśmy żyć wyłącznie dla Jezusa, a nader często żyjemy wyłącznie dla siebie! Maryjo, okaż się nam Matką! Niech w naszych sercach pogłębia się przekonanie, że mimo wszystko, jesteśmy ukochani cudowną miłością przez Pana! On nas akceptuje i z boską cierpliwością czeka, aż zaczerpniemy z radością ze źródła Jego miłosierdzia. Ze źródła Jego Boskiego Serca! Ze źródła Jego mocy i świętości!

Najświętsze Serce Jezusa odnów nas! Przeobraź nas! Zapanuj nad naszymi Sercami! Prowadź nas! Kieruj nami! Uświęcaj nas! Niech razem z Tobą budujemy lepszy świat. Świat dobra, miłości, pokoju i sprawiedliwości! Chryste Królu, króluj nad nami, króluj nad wiekami! Króluj nad ludzkością potęgą Tej pokornej miłości!

Ćwiczenie:

CZŁOWIEK JEST ISTOTĄ DLA KOGOŚ

Nikt nie jest samotną wyspą. Człowiek został stworzony do życia wspólnotowego. Wspólnota jego rozwija się na dwu poziomach:

Trzeba dodać, że dopiero wejście w nurt przyjaźni z Bogiem wypełnia pragnienia i tęsknoty serca ludzkiego. Innymi słowy, pełnia rozwoju człowieka dokonuje się przez ofiarowanie siebie najczystszej i najświętszej miłości. Można postawić zasadę:

Człowiek dopiero wtedy dobrze się czuje, gdy całym sercem Bogu się ofiaruje !

  1. Bóg Ojciec, Syn boży i Duch Święty jest darem dla człowieka -

  2. Maryja Niepokalana Matka Jezusa i nasza, cała jest darem dla Boga -

  3. W tajemnicy Zwiastowania Jezus staje się darem dla Maryi -

  4. W ubóstwie narodzenia w stajni, Jezus staje się darem dla nas -

  5. Przez Ofiarowanie w świątyni Jezus zostaje oddany Ojcu -

  6. Maryja z Józefem w świątyni ofiarują się, oddają do dyspozycji Boga -

  7. W ucieczce do Egiptu, Jezus staje się darem dla emigrantów -

  8. Jezus w przyjęciu sytuacji odrzucenia. Przyszedł do swoich, a swoi Go nie przyjęli stał się darem dla mnie -

  9. Jezus przez swoją codzienną modlitwę staje się darem dla nas -

  10. Ja przez wierność mojej modlitwie staję się darem dla Jezusa -

  11. Jezus przez swe zwyczajne życie w Nazarecie staje się darem dla mnie -

  12. Ja przez mój pozornie szary dzień przeżywany z Jezusem staję się darem dla Niego -

  13. Jezus przez pełnienie woli Ojca w każdej sytuacji jest darem dla mnie -

  14. Ja przez wierność Bożym przykazaniom staję się darem dla Ojca -

  15. Jezus przez opuszczenie swej Matki i głoszenie Radosnej Nowiny o miłości Ojca, staje się darem dla nas -

  16. Ja przez opuszczenie moich najbliższych, rodziny staję się darem dla Jezusa -

  17. Jezus przez swą cierpliwość i dobroć stał się darem dla ludzi -

  18. Ja przez czerpanie z serca Jezusa miłości i kontemplację Jego dobroci staję się darem dla Boga -

  19. Jezus przez gest przebaczenia, wyrwanie ludzi ze stanu zła i grzechu stał się darem dla mnie -

  20. Ja przez pomoc bliźnim, by poznali miłosierdzie Boga staję się darem la Boga Ojca -

  21. Jezus przez znaki i zdziałane cuda stawał się darem dla ludzkości -

  22. Ja przez spotkanie z Jezusem w sakramentach staję się darem dla Niego -

  23. Jezus znosił ciężary dnia i prześladowania stawał się darem dla mnie -

  24. Ja przez utrapienia dnia codziennego staję się darem dla Jezusa -

  25. Jezus przez pieczęć miłości i ofiary stał się darem dla mnie -

  26. Ja przez moją gotowość na przyjęcie ofiary staje się darem dla Jezusa -

  27. Jezus przeszedł przez życie dobrze czyniąc, stał się darem dla mnie -

  28. Ja przez mój wysiłek, by czynić dobrze staję się darem dla Jezusa -

  29. Jezus przez swe Serce ciche i pokorne stał się darem dla mnie -

  30. Ja przez naśladowanie cech Serca Jezusa staje się darem dla Niego -

  31. Jezus dla nas ludzi i naszego zbawienia wziął na siebie ciężar ludzkich grzechów, a przez to stał się darem dla nas -

  32. Ja przyjmując życiowe krzyże, dolegliwości, staję się darem dla Jezusa -

  33. Jezus przez śmierć poniesioną dla ludzi stał się darem dla człowieka -

  34. Ja przez akceptację wszystkiego, co Bóg ześle staję się darem dla Niego -

  35. Jezus przez swe zmartwychwstanie stał się darem miłości Ojca dla mnie -

  36. Ja przez współprace z Jezusem staje się wieczystym darem dla Boga Ojca -

Ćwiczenie: Stawać się darem dla Boga, to wielka rzecz. Dla kogo na co dzień jesteś darem ? - Czy twoje poranne ofiarowanie się Bogu jest świadomą decyzją, by razem z Jezusem stawać się darem dla Ojca ?-

Co konkretnie uczynisz, by bardziej się zaangażować w życie dla Boga ?

KAŻDEJ SEKUNDZIE BÓG OTACZA MNIE SWOJĄ MIŁOŚCIĄ

Znamienne słowa wypowiada Tomasz Merton w „Posiew kontemplacji”. „Serce pałało w tobie, gdy zajęcia codziennie mówiły ci o Chrystusie. On przez cały ten czas żył, pracował i odprawiał w twojej duszy Mszę św.”

Bóg zaangażował się w los człowieka w sposób zdumiewający. On stale promieniuje na świat potęgą swej miłości ! Czyż na tak wielki dar człowiek ma pozostać głuchy. Nieczuły. Zablokowany. Odgrodzony. Zamknięty. Wypełniony byle czym. Czyż przeciwnie, nie powinien otworzyć się na żywy dar Bożej miłości.

Czym zatem jest wypełniona każda sekunda naszego czasu ? Czy wierzę że:

  1. Bóg w każdej sekundzie ogarnia mnie swoją miłością i czeka na odpowiedź mojej miłości.

  2. Bóg w każdej sekundzie mego istnienia przemawia do mnie swoim Słowem i oczekuje na moje słowo modlitwy !

  3. Bóg w każdej sekundzie ogarnia mnie swoją ofiarą - czeka na moją ofiarę !

  4. Bóg w każdej sekundzie przenika mnie swoją obecnością - czeka na moją obecność !

  5. Bóg w każdej sekundzie daje mi Siebie - czeka na mój dar serca !

  6. Bóg w każdej sekundzie zanurza mnie w swym miłosierdziu i wzywa do miłosierdzia.

  7. Bóg w każdej sekundzie wyznaje, że mnie miłuje - czeka na moje wyznanie !

  8. Bóg w każdej sekundzie wypełnia mnie swą mocą - oddam Mu swą słabość !

  9. Bóg w każdej sekundzie przez Jezusa „nieustannie odprawia w twej duszy Mszę św.”- czy ty ofiarujesz się Jezusowi ?

  10. Bóg w każdej sekundzie prosi mnie o obecność moją przy Nim , bo sam zawsze jest przy mnie obecny !

  11. Bóg w każdej sekundzie troszczy się o mnie - oczekuje na moją troskę o Niego.

  12. Bóg w każdej sekundzie jest obecny w mojej pracy - czy mą pracę ofiaruję Bogu ?

  13. Bóg w każdej sekundzie ogarnia mnie swą Opatrznością - czy powierzam się jej ?

  14. Bóg w każdej sekundzie ofiaruje mi swą świętość - czeka bym ją przyjął ?

  15. Bóg w każdej sekundzie walczy o moje serce - spodziewa się, że ja będę walczył o Jego Serce!

  16. Bóg w każdej sekundzie przynagla mnie, bym opuścił swoją przeciętność i wszedł w krąg Jego wielkości !

  17. Bóg w każdej sekundzie mocniej niż słońce, promieniuje na mnie swoim światłem - czeka, bym z radością dał się oświecić !

  18. Bóg w każdej sekundzie z nieskończoną siłą grawitacji przyciąga mnie ku sobie, ufa, że ja nie będę stawiał Mu oporu, przylgnę do Niego !

  19. Bóg w każdej sekundzie wyzwala mnie z marności przemijania - oczekuje, że przyjmę jego wyzwolenie niosące zbawienie !

  20. Bóg w każdej sekundzie czyni wszystko, bym się stał jego wyłączna własnością - „On daje mi się cały” - czeka na mój dar życia !

  21. Jezus umarł za mnie i moje grzechy - czeka że ja umrę grzechowi, a będę żył dla Niego !

  22. Jezus pragnie mego dobra, szczęścia sto, tysiąc i milion razy bardziej niż ja tego mogę zapragnąć dla siebie !

  23. Jezus w każdej sekundzie ukazuje mi cudowną perspektywę mego życia - a jest nią wspólnota z Trójcą Świętą - czy żyję tą perspektywą ?

  24. Jezus powiedział że nigdy mnie nie zostawi samego, nie opuści - czy ja nie zostawiam Jezusa - nie porzucam jego przyjaźni ?

  25. Jezus oddaje mnie w opiekę Maryi, chcę korzystać z jej orędownictwa ?

Ćwiczenie:

CZY JESTEŚ POKORNY(A) ?

Pokora zawsze siebie oskarża; pycha zawsze oskarża drugiego - nigdy siebie.

Pokora usprawiedliwia innych, nigdy siebie (siebie zawierza Bogu).

Pokora zawsze pomniejsza siebie, wywyższa innych.

Pokora radośnie akceptuje upokorzenia, nawet prosi Boga o nie.

Pokora chętnie przyjmuję uwagi, wyrzuty, oskarżenia.

Pokora cierpliwie znosi zarzuty i nawet nie słuszne.

Pokora chętnie wybiera rzeczy najtrudniejsze, niewygodne.

Pokora ustępuje w dyskusji choćby miała rację.

Pokora nigdy nie nastaje na czyjąś godność.

Pokorny zawsze jest uprzejmy, nawet jeżeli jest prowokowany.

Pokora nie zabiega o podziw, czy sympatię dla siebie.

Pokora chętnie godzi się z faktem, że jest się lekceważonym - zapomnianym i nie lubianym.

Pokora cierpliwie znosi przywary i słabości innych.

Pokora akceptuje zniewagi i krzywdy.

Pokora nie zwraca uwagi na błędy innych.

Pokora przyjmuje z zadowoleniem wyrazy sprzeciwu - i wszelkie upomnienia.

Pokora unika ciekawości, nowinek - jest uboga.

Pokora pragnie wszystko oddać i wszystkim się podporządkować.

Pokora nie wtrąca się w sprawy innych ludzi.

Pokora pilnuje swoich obowiązków.

Pokora jak najmniej mówi o sobie.

Pokora jest posłuszna, nie tylko wobec przełożonych.

Pokora wszystkich traktuje z dużym szacunkiem i poważaniem.

Pokorny od razu usprawiedliwia tych, którzy go (ją) obrażają.

Pokora jest ofiarna i całkowicie bezinteresowna - jest ufna.

Pokora przebacza wcześniej, zanim ten (ta), kto zawinił cię przeprosi.

Pokora ma duże poczucie nicości, słabości i cieszy się z tego.

Pokora martwi się wszelkimi wyróżnieniami, pochwałami - i unika ich jak ognia, nawet za dużą cenę.

Pokora gardzi sobą i swoimi czynami, ma wielkie poczucie swojej nędzy.

Pokora obojętnie, niechętnie przyjmuje (jak musi) wyrazy szacunku.

Pokora lęka się, że inni mogą ją uważać za kogoś lepszego.

Pokora nie czuje się zakłopotana, gdy inni widzą jej słabości i upadki.

Pokora czuje się szczęśliwa, gdy na oczach innych przydarzy się jej błąd lub uchybienie.

Pokora chętnie służy innym, szczególnie tym, którzy uważają ją za wroga.

Pokora nie ma poczucia krzywdy, kiedy jest poniżana lub napominana.

Pokora nie stara się o to, aby jej zdanie wydawało się ważne.

Pokorny jest przekonany, że jest kimś nie liczącym się...

Pokora ocenia siebie jako niżej stojącego od wszelkiego stworzenia.

Pokora nigdy się nie skarży, nie narzeka.

Pokora dobrze czyni tym, którzy jej zło wyrządzają.

Pokora prosi i chętnie korzysta z pomocy innych.

Pokora nikim nie gardzi, nikogo nie lekceważy.

Pokora nie ulega zniechęceniu, zwątpieniu.

CZY ZGRZESZYŁEM (AM)

„Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to sami siebie oszukujemy, i nie ma w nas prawdy (...)”.

Jeżeli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy (Boga) kłamcą i nie ma w nas Jego nauki (zob. 1J 1, 8-10).

„Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy” mówi św. Jakub. (Jk 4, 17). Dlatego nawet jeżeli nikogo

nie zabiłeś, nie okradłeś..., to nie znaczy, że jesteś sprawiedliwy (a) przed Bogiem. Jesteś powołany do pomnażania dobra. Jeżeli coś takiego wyznajesz na spowiedzi, która ze swojej istoty ma być twoim SAMOOSKARŻENIEM to jest to, brak pokory, grzech pychy. Pomyśl jeszcze dobrze nad grzechami zaniedbania.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PKM NOWY W T II 11
wyklad nowy
II GERONTOLOGIA I GERIATRIA nowy
Nowy Prezentacja programu Microsoft PowerPoint 5
Nowy OpenDocument Prezentacja
wyk 8 trans nowy
Globalizacja, polityka a nowy porządek międzynarodowy
Wykl 11A Nowy
Nowy rok[1]
ból nowy sem
nowy INFLACJA DEFINICJA stacjon niestacj
Nowy Prezentacja programu Microsoft PowerPoint ppt
6 Mielizna stud nowy

więcej podobnych podstron