1x18, Książka pisana przez Asię (14 lat)


-Co to jest "uśpienie", Rita? -Zapytał Armeti.
Kocięta jechały autem do weterynarza. Siedziały w klatce, w bagażniku.
-Słyszałam o czymś takim... Podobno usypianie kota to zabijanie go, daje się mu zastrzyk (Armeti wzdrygnął się) i kotek zasypia... I już się nigdy nie budzi...
-Och, to ja nie chcę! Ja nie chcę umierać! Nie! -Armeti wpadł w panikę. Rita zirytowała się.
-Nie drzyj się!
-Będę się darł, bo to zapewne ostatnia rzecz, którą zrobię w życiu!!!
-To co ja mam robić?! -Westchnęła Rita.
-Nie wiem... krzycz, płacz...
Rita się rozpłakała.
Dojechali już do ośrodka. Mężczyzna wyciągnął klatkę szybkim ruchem, a Elli kazał zostać w samochodzie.
-Załatwię to szybko. A potem idziemy na lody, dobrze?
-Dobrze-odpowiedziała jego córka i niewzruszona losem kociąt zaczęła czytać starą gazetę.
Armeti i Rita byli tak niesieni, że co chwila wpadali na siebie, toczyli się po klatce, uderzali się o jej boki. Jednym słowem-facet trząsł klatką. Armeti wciąż czuł do niego nienawiść. Gdyby nie ten mężczyzna, jego ojciec żyłby jeszcze!
Weszli do poczekalni. Stała tam tylko jakaś kobieta.
-W środku jest jakaś pani z psem-orzekła. I pokazała swoją papugę.
-Biedulka jest chora. A co dolega kotom?
-Dzikie, z wścieklizną-mruknął facet niechętnie.-Do uśpienia...
Z gabinetu wyszła owa pani z jamnikiem.
Kobieta z papugą weszła do środka. Mężczyzna popatrzył na kocięta w klatce. Rita skuliła się, a Armeti prychnął gniewnie.
-Pożegnajcie się-powiedział. Drzwi się otworzyły. Kobieta wyszła i orzekła:
-To będzie długi zabieg, puszczę więc pana pierwszego.
Czy los dwóch kotów jest obojętny wszystkim ludziom?!
Mężczyzna podziękował i wszedł do środka.
Weterynarz stał za stołem i spoglądał na drzwi.
-O, dzień dobry. Co dolega kotkom?
-Mają wściekliznę, proszę je uśpić. -Syknął facet. Chyba z natury już był tak nieprzyjazny.
Weterynarz oglądnął kocięta. Rita i Armeti nie prychali. Wyczuli, ze to dobry człowiek.
-One są zdrowe. Nie mają wścieklizny. -Oznajmił. Mężczyźnie to nie wystarczyło.
-Mimo wszystko proszę je uśpić.
-Nie mogę tego zrobić.
Mężczyzna zdenerwował się i wyszedł z gabinetu. Weszła pani z papugą. Weterynarz zapytał:
-Ma pani w okolicy jakieś miejsce, gdzie te kotki mogłyby mieszkać? Bo ten gbur chciał je bez powodu uśpić.
-A to niedobry człowiek! Pewnie że znam, mogą mieszkać u moich sąsiadów. Oni lubią koty, mają ich aż trójkę!
-No to proszę je wziąć. Facet zapomniał o pudle, w którym je przyniósł, ale to nic. A teraz zajmijmy się papugą.
Kocięta siedziały w pudle podczas wykonywania zabiegu. Lecz nękała ich jedna myśl: Gdzie jest dom? A jeśli już nigdy do niego nie trafią? Nie zobaczą już nigdy przyjaciół?!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1x28, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x18 (55) Puszek odwiedzil rodzinne strony, Książka pisana przez Asię (14 lat)
13x04 (139) Sledztwo, Książka pisana przez Asię (14 lat)
1x26, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x06 (84) Inne spojrzenie na Lare, Książka pisana przez Asię (14 lat)
5x02 (70) Pierwszy atak psow, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x03 (81) Apacz w sidlach, Książka pisana przez Asię (14 lat)
1x29, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x07 (44) Wyprawa, Książka pisana przez Asię (14 lat)
1x11, Książka pisana przez Asię (14 lat)
10x08 (105) Kociaki W Bój!, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x19 (56) Trudna decyzja, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x02 (39) I znow niedobrze, Książka pisana przez Asię (14 lat)
12x12 (134) Gotowa Na Wszystko, Książka pisana przez Asię (14 lat)
4x10 (67) Slowa gorsze niz czyny, Książka pisana przez Asię (14 lat)
12x09 (131) Epitafium, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x01 (79) Poczatek Dzialu szostego, Książka pisana przez Asię (14 lat)
5x10 (78) Psy Szczury cz.1, Książka pisana przez Asię (14 lat)
2x07 (37) To juz jest koniec, Książka pisana przez Asię (14 lat)

więcej podobnych podstron