Impresjonizm w sztuce Młodej Polski
Impresjonizm był chyba najważniejszym kierunkiem w sztuce końca XIX wieku. Był to kierunek głównie malarski, dokonał swoistej rewolucji w malarstwie akademickim. Jednym z pierwszych impresjonistów był Edouard Manet, który głosił, że „należy malować to, co się widzi”. Oczywiście, że malowano różnie, bo przecież odmiennie widziano i na inne fragmenty świata kierowano wzrok. Manet chciał przywrócić znaczenie koloru, operował więc nim w dużych plamach, upraszczał światłocień, usuwał półtony. Inni impresjoniści to: Claude Monet, Camille Pissarro, Alfred Sisley, Auguste Renoir, Edgar Degas. Byli to bardzo różni twórcy, łączyło ich malowanie w plenerze, posługiwanie się barwnymi plamami. Nie interesowały ich przedmioty, a ich barwy, zmienność pod wpływem światła, zamglenia, refleksy. Jako naczelną zasadę obrali malowanie światła, powietrza, czystych kolorów.
Do Polski impresjonizm przybył około 1890 r. za sprawą Pankiewicza i Podkowińskiego, i szybko przyjął się w Krakowskiej Akademii. Uprawiali pejzaż impresjonistyczny Leon Wyczółkowski i Jan Stanisławski. W Polsce kierunek ten połączył się wyraźnie z odkryciem tematyki ludowej.
Inspiracji malarskiej uległa literatura, zwłaszcza poezja. Technika impresjonistyczna polegała tu na stworzeniu całego łańcucha wrażeń, refleksji, spostrzeżeń, dotyczących jakiegoś przedmiotu. Łączyła je też wspólna tonacja uczuciowa. Świat przedstawiony podporządkowany był nastrojowi podmiotu lirycznego. Artyści dążyli do uchwycenia nastroju chwili, momentu, starali się przekazać subiektywny, oparty na wrażeniu obraz świata pełen muzyki, światła oraz nieuchwytnych zjawisk z pogranicza snu i fantazji.
Czołowymi poetami okresu Młodej Polski byli Kazimierz Przerwa-Tetmajer i Jan Kasprowicz, a w drugim okresie epoki Leopold Staff. Nietrudno doszukać się w ich twórczości wpływów impresjonizmu.
W utworze Melodia mgieł nocnych Tetmajer sięga właśnie do poetyki impresjonistycznej, próbując opisać zjawiska ulotne, trudno uchwytne i wymagające niezwykle subtelnego wyczucia piękna. Tematem wiersza są mgły tańczące przy świetle księżyca. Mgły bawią się „puchem mlecza”, „ćmy bl ona przeźrocza”, „sów pierzem puszystym”, co tylko podkreśla ich zwiewność i ulotność. Wiersz ma oczarować odbiorcę swą atmosferą, przeniknąć go ciszą i spokojem, tytułową melodią mgieł. Wrażenie ciszy nocnej mają podkreślić powtórzone dwukrotnie słowa: „Cicho, cicho, nie budźmy śpiącej wody w kotlinie” oraz liczne epitety, takie jak: „potoków szmer”, „limb szumy powiewne”, „smrekowy szept boru”, „cichy lot nietoperza” i „uciszony wiatr”. W wierszu pojawia się również nuta melancholijna. Mgły są świadkami śmierci gwiazdy, która osnuwa cały wiersz nutą elegijnego smutku. Tytułowa „melodia mgieł” to synestezja, zabieg artystyczny polegający na łączeniu wrażeń związanych z jednym zmysłem z wrażeniami związanymi z innym zmysłem. Innym, również bardzo ważnym, utworem Kazimierza Przerwy-Tetmajera jest Anioł Pański. Wbrew tytułowi wiersz nie ma charakteru religijnego. Autor dokonuje tu tzw. psychizacji krajobrazu, próbując oddać nastrój związany z biciem dzwonów o przedwieczornej porze, właśnie na Anioł Pański. Wiersz składa się z czterech kilkunastowersowych części przedzielonych pięciowersowym refrenem, tworzącym jakby muzyczną oprawę całości, dzięki wykorzystaniu onomatopei (dźwiękonaśladownictwa). Refren można mówić w rytm bicia dzwonów, monotonnie, rytmicznie, zbliżając się do melodyki utworu muzycznego. Takie zespolenie słowa z muzyką jest nawiązaniem do postulatu Paula Verlaine'a, który w swym programowym wierszu Sztuka poetycka domagał się „przede wszystkim muzyki”. Dźwięk dzwonów, niosący się bardzo daleko („w niebiosach kędyś głos ich kona”} przewija się przez cały utwór, zdaje się osiadać na krajobrazie. Sam krajobraz składa się zresztą z elementów niezwykle wymownych: „wieczorny mrok”, „mgła szara”, „trzęsawiska i rozłogi”, „zapomniane dawno drogi”, „cmentarz ciemny”, „grób dziewczyny” czy „mórz głębina”. Te obrazy mają za zadanie wywołanie u czytelnika nastroju melancholii, smutku.
Przesłanie wiersza jest łatwe do odczytania: życie ludzkie jest tylko smutnym pozbawionym celu przemijaniem, błąkaniem się po zimnym, nieprzyjaznym świecie:
|
„Idzie samotna dusza polem, Idzie ze swoim złem i bólem, (...) Wszędy zło swoje, swój ból niesie”. |
Dusza ludzka, „zaduma polna Osmętnica”, jest tu symbolem (choć może właściwszym byłoby tu pojęcie alegorii, bowiem skojarzenia są raczej jednoznaczne) bezsensownej, pełnej bólu i cierpienia egzystencji ludzkiej. Wpływ impresjonizmu i symbolizmu w twórczości Jana Kasprowicza jest najlepiej widoczny w cyklu czterech sonetów zatytułowanym Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach.
Opisując świat przedstawiony Kasprowicz sięga do poetyki impresjonistycznej. Dominują plamy barwne (pąs krwawy, plamy szarych złomów, wilgotna biel wieczornej rosy), kolory (niebieski, biel, srebrnolity), ogromną rolę odgrywa światło („Światłością stały się granity”, „blaski turnic”). W trzecim sonecie pojawia się ruch, przebiega stado kozic, przelatują ptaki. Poeta usiłuje uchwycić nastrój ulotnej chwili, stosuje onomatopeję, („świstak gdzieś świszczę spod kamienia”). Wszystkie te zabiegi mają na celu wywołanie odpowiedniego, pogodnego nastroju, który zaczyna zmieniać się wraz z kolejną zmianą światła (błękit przechodzi w seledyn) i wraz z nadchodzącą burzą („Wdali echowe słychać dźwięki”).
Również w wierszach Leopolda Staffa dopatrzyć się można wyraźnego wpływu impresjonizmu. Przykładem może być Deszcz jesienny. Poeta tu też stara się uchwycić ulotność nastroju chwili. Wiersz jest zdominowany przez nastrój smutku, wywołany jesienną szarugą. Dzwoniący monotonnie o szyby deszcz wyraźnie oddziałuje na psychikę podmiotu lirycznego, budzi w nim jednoznacznie ponure skojarzenia. W Deszczu jesiennym myśli podmiotu lirycznego obracają się wokół czyjejś śmierci, jakiegoś pogrzebu, cmentarza, grobów. Nawet przechodzący przez ogród szatan w końcu zrozpaczony kładzie się na kamieniach i płacze. Szatan, który potrafi czynić tylko zło, siać trwogę i przerażenie, tutaj budzi litość.
Technikę impresjonistyczną możemy zaobserwować także w prozie. Stanisław Reymont i Stefan Żeromski często opisują przyrodę w swych powieściach. W Chłopach są to opisy wsi w różnych porach roku. Narrator posługuje się w nich językiem poetyckim, zwraca uwagę na światło i kolory. Żeromski łączy opisy pejzażu z nastrojem bohaterów. Także posługuje się poetyzmami. Impresjonizm wywarł wielki wpływ na literaturę Młodej Polski. Nauczył subtelniej patrzyć na świat, tworzyć atmosferę w utworze i chwytać moment, wrażenie, ulotność chwili.