czym jest dobro U5TT463YQRTY6IQ3QQHFRNUQVSSFZNWM4DP5X7Q


Dobro jest rzeczywistością, wokół której od wieków krąży myśl ludzka, próbując je zrozumieć i wyrazić na różne sposoby zarówno w dziełach sztuki, jak i w uczonych traktatach. Uznanie dzieła stworzenia i istnienia świata za dobro i nieustanny podziw wobec tego faktu jest jednym z duchowych fundamentów kultury europejskiej. Równolegle do tego szły też różne próby określenia postępowania człowieka zmierzające do ukierunkowania jego działania na osiągnięcie prawdziwego dobra w życiu.

Z pewnością jest potrzebna jakaś teoria dobra, która powiedziałaby nam, jak właściwie zabrać się do spełnienia obowiązku czynienia innym dobra. Teoria dobra wydaje się konieczna niezależnie od postawy etycznej. Słowo „dobro” ma pewien wpływ na nasze postępowanie. Jeśli sądzimy o czymś, że jest dobre to z reguły dążymy do tego. Zadając pytanie „czym jest dobro?” każdy z nas mógłby podać własną definicję tego zjawiska.

Dobro - pojęcie abstrakcyjne będące przeciwieństwem zła. Elementarne pojęcie moralne, określające pozytywną wartość wszelkich czynów i zachowań, którym zajmuje się dział filozofii zwany etyką. Pojęcie to jest analizowane też przez psychologię, socjologię i ekonomię i inne nauki społeczne.

Dobro - ideał moralny, wyznacza wartości potrzebne do rozwoju człowieka oraz określa pojęcia pożyteczności, życzliwości oraz pomyślności.

Dobrem dla istoty jest to, co ona świadomie by chciała.

Dobro to wszystko to, co jest przyjęte za dobre w danym systemie etycznym

Jeżeli spojrzymy na systemy etyczne wielkich cywilizacji, na zasady wielkich religii czy naukę wielkich moralistów, dostrzeżemy, z jak wielką dbałością i powagą traktowane są w nich zawsze sprawy dotyczące dobrego postępowania człowieka - jednakże wszystkie te systemy głoszą, iż zasad dobrego postępowania nie można w żaden sposób uzależniać od wolnej woli jednostki.

W tradycji chrześcijańskiej zachodzi tożsamość między Dobrem i Bogiem. Bóg jest Dobrem, to pewne. Wielu też ludzi dobrej woli, zdaniem francuskiej myślicielki religijnej Simone Weil, nie uznających istnienia Boga zgodziłoby się ze stwierdzeniem, że choćby Bóg był złudzeniem, jeśli chodzi o istnienie, pozostaje On jedyną rzeczywistością, jeśli chodzi o Dobro. Kryje się za tym platońska myśl, iż wszelkie dobro ziemskie, wszelkie piękno, wszelka prawda to różne i częściowe aspekty jedynego Dobra. Dobro to jest jedyną prawdziwą rzeczywistością. Istotą zaś jego jest bycie Dobrem, nie posiada Ono innej tożsamości, o której można by orzec cechę dobra.

Dobra moralne wyróżnił po raz pierwszy Sokrates wynosząc je ponad wszystkie. Dla nich człowiek powinien poświęcić dobra niższe i pozorne. Twierdził, że tylko to, co dobre, jest naprawdę pożyteczne. Według niego prawdziwym dobrem jest cnota, która jest jedna, ponieważ każda cnota jest wiedzą. Zdobywając wiedzę osiągamy dobro, a z nim pożytek i szczęście.

Platon dobro rozdzielał na dwa światy: idealny i realny. Dobra idealne stawiał nieporównanie wyżej od realnych. Dobra realne w porównaniu z idealnymi wydawały mu się znikome. Później, przeciwnie, uznał dobra realne za niezbędny szczebel do osiągnięcia dóbr idealnych. Według Platona teoria etyczna składa się z trzech tez: po pierwsze; dobra stanowią hierarchię, po drugie; szczytem hierarchii nie jest żadne z dóbr realnych lecz dobro idealne: idea dobra, po trzecie; dobra realne są natomiast początkiem i nieuniknionym etapem w drodze do szczytu. Platon wiąże dobro z miłością. Związek nauki o dobrach z nauką o miłości wypływa stąd, że miłość, jaką ją pojmował Platon, to nic innego, jak właściwe duszy dążenie do osiągnięcia i wiecznego posiadania dobra.

W dążeniu do idei dobra Platon znalazł cechę definiującą cnotę. Dążenie bowiem do idealnego celu odróżnia cnotę od wszystkich innych dążeń ludzkich, bo wszystkie inne mają cele realne. Nauka o dobru ma w filozofii Platona szczególną wagę: wszak idea dobra stoi na czele jego systemu i ma pierwszeństwo wobec wszystkich innych idei. O idei dobra Platon pisze, że jest podobna do słońca, które nie tylko oświeca rzeczy, ale również umożliwia im życie, rozwijanie się i rośnięcie; tak też idea dobra warunkuje istnienie wszystkich idei, choć sama jest już ponad czy poza istnieniem. Platon chciał zapewne wyrazić, że dobro, którego idea przewyższa nawet ideę istnienia, jest wszelkiego istnienia osnową. Dobro jest początkiem i końcem w systemie Platona: jest pierwszą zasadą, wedle której powstał świat, i ostatecznym celem, od którego dąży. Od czasu Platona w filozofii europejskiej istniała silna tendencja do uważania dobra nie za wartość lecz za obiektywny byt, co wprowadziło do etyki sporo zamieszania.

Arystoteles w ramy platońskie wprowadził realistyczną i empiryczną doktrynę. Platon chciał normować życie wedle idei dobra, Arystoteles stał na stanowisku, że nie ma innego dobra niż realne.

Arystoteles mniemał, że naturę dobra nie znajdzie droga abstrakcyjnego rozumowania, lecz przez ustalenie, jakie w rzeczywistym życiu ludzie sobie stawiają cele. Cele ludzkością różnorodne, ale są miedzy nimi wyższe i niższe; wyższe są te dla których niższe są środkami. A łańcuch środków i celów nie może iść w nieskończoność, lecz musi istnieć jakiś cel najwyższy, który do niczego nie jest środkiem. Taki cel jest najwyższym dobrem osiągalnym. Według Arystotelesa jest nim eudajmonia-„szczęście”. Eudajmonia, w rozumieniu Greków, była to doskonałość jednostki, czyli osiągnięcie tego optimum, jakie człowiek przy swej naturze osiągnąć może. Zatem dobrem najwyższym nie jest dobro idealne, ani też zewnętrzne, ani społeczne, ale doskonałość jednostki. Arystoteles widział ją w działaniu właściwym człowiekowi. A właściwą naturą człowieka, w myśl racjonalizmu Arystotelesa jest rozum. Dlatego eudajmonia leży w działaniu rozumu, ono jest osnową życia doskonałego.

W etyce Arystotelesa najwyższym dobrem nie jest cnota, lecz szczęście, ale że osnowę szczęścia stanowi nie doznawanie przyjemności, lecz działalność godna człowieka, rozumna i cnotliwa.

Według Stoików dobrem wewnętrznym jest cnota i ona jedyna, jest warunkiem dostatecznym szczęścia, utożsamiali ją wręcz ze szczęściem i mieli za dobro najwyższe, a nawet za jedyne prawdziwe dobro. Cnota jest dobrem jedynym. Wszystko, co poza tym ludzie nazywają dobrami, jak bogactwo lub sława, może być źle użyte i może wyjść na złe, wiec dobrem nie jest. Cnota jest dobrem które cechuje samo wystarczalność.

Rzeczy obojętne nie są dobrami, ale nie są również złem. Dobre jest tylko życie w cnocie, naturze i zgodne z rozumem.

Czyn jest dobry, jeśli posiada dobrą intencję. Jeśli zaś ja posiada, to choćby powszechnie uchodził za haniebny, jest dobry. Stoicy rozróżniali też czyny mające zewnętrzne cechy moralności i takie, których wewnętrzną intencją jest czynienie dobrze; pierwsze są „słuszne”, drugie zaś są „zacne”.

Święty Augustyn połączył poglądy stoików i Platona i włączył je oba do chrześcijańskiego systemu etyki. Nauczał on, że cokolwiek istnieje, o ile istnieje, jest dobrem, inaczej mówiąc dobro jest tym, co jest. Świat według niego, jako dzieło Boże, jest dobry. Mówiąc bardziej współczesnym językiem, dobro istnieje obiektywnie i jest równoważne woli Boga.

W naturalizmie syntetycznym „dobro” nie znaczy to samo co inna naturalna cecha. Niemniej istnieje jakiś naturalistyczny orzecznik, który oznacza ową właściwość. Identyczność dobra i cechy nie ma charakteru analitycznego, by trzymać się znaczenia słów, lecz jest natury syntetycznej, dotyczy bowiem faktu empirycznego. Można dobro zdefiniować jako przyczynę pewnych zdarzeń, mianowicie „zjawisk dobra”, które to zjawiska mogą być doświadczane przez istoty ludzkie. To jednak zakłada z kolei, że dobro może być przedmiotem naturalistycznej analizy, że w pewnym sensie oznacza ono to samo co zdanie, które odwołuje się do zmysłowej oczywistości. „Dobry” nie definiuje się tam w kategoriach zwykłych wrażeń, jak zapach, wzrok, słuch czy dotyk, lecz w kategoriach wewnętrznych przeżyć aprobaty lub dezaprobaty. Dobrem jest to, co każdy właściwie poinformowany i bezstronny obserwator aprobuje. Oczywiście w świetle tej analizy naturalizm przedstawia się bardzo dobrze. Nie potrzebujemy ustalać syntetycznej tożsamości miedzy tak rozumianym dobrem a inną, naturalną właściwością. Dobrym oznacza tyle, co być aprobowanym przez idealnego obserwatora. Lecz nie jest oczywiste, że wszyscy obserwatorzy- nawet jeśli są właściwie poinformowani i bezstronni- reagują w ten sam sposób. Jest więc możliwe, że żadne postępowanie nie jest dobre, ponieważ żadne nie wywołuje aprobaty obserwujących je ludzi. Aprobować coś to tyle, co myśleć lub odczuwać, że jest to dobre lub słuszne.

Druga koncepcja naturalistyczna oparta jest na rozważaniach, iż dobro to fakt dotyczący ludzkich zachowań, konwencji, umów językowych i powszechnych społecznych praktyk. Różne społeczeństwa mają różne instytucje moralne, broniące różnych kodeksów etycznych, różnego dobra.

W naturalizmie neoarystotelowskim, o którym wspomina P.T. Geach, zamiast debatować nad tym, które rzeczy są dobre i co to jest dobro, powinniśmy się zająć kwestią, co to znaczy być dobrym człowiekiem i dobrze postępować. Geach sądzi, że pojęcia te nie zawierają żadnych elementów metafizycznych, można więc im nadać całkiem naturalne wyjaśnienie. Człowiekowi właściwa jest pewna funkcja; odkrywszy, na czym ona polega, bez kłopotu zrozumie on, co to znaczy być dobrym człowiekiem. Religijne przekonania Geacha doprowadziły go do tej teorii do etycznej koncepcji Dziesięciorga Przykazań. Midgley rozwinął tę teorię w kierunku świeckim i biologicznym. Opierając się na etologii, głosi ona, że za sprawą ludzkiej natury życie i zachowanie człowieka podlegają pewnym przymusom. Moralność to tylko biologia. Nie jest oczywiste czy zwrot „dobry człowiek” można wyjaśnić w sposób naturalistyczny. Jeśli moralność ma być oparta na biologii, to musimy w jakiś sposób wywieść z koncepcji natury ludzkiej zbiór norm moralnych, który określać będzie co jest słuszne, wartościowe, godne, przyjemne, pozytywne...- czyli dobre.

W miarę upływu czasu w życiu człowieka zachodzi wiele zmian. Ciągły rozwój i inteligencja pozwalają nam na dokonywanie wielkich lub małych czynów, dzięki którym wpływamy na świat, który nas otacza. Mimo to, istnieją prawdy, prawa i zjawiska, które niezmiennie trwają wyznaczając harmonię oraz porządek całego wszechświata.
Dobro istnieje niemalże od zawsze. Bez niego nasze życie stałoby się pojęciem względnym. Dobro należy do jednej z niepojętych tajemnic świata. Dobro jest tajemnicą, gdyż pochodzi niejako spoza świata. Nie można wywieść go ani z praw natury, ani z postępowania człowieka, bo czasami wręcz przeczą one istnieniu dobra.

Literatura:

Władysław Tatarkiewicz „Historia filozofii” 2002r.

Peter Singer „Przewodnik po etyce”

Dr. Hab. Jacek Filek „ Z badań nad istotą wartości etycznych” wyd.U.J. 1996r.

Bartosz Wieczorek „Jeden jest tylko Dobry”



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CZYM JEST DLA MNIE DOBRO PUBLICZNE I DOBRO PRYWATNE, Prawo budowlane
wykład 1 Czym jest prawo
w1 czym jest psychologia
O czym jest medycyna rodzinna
Czym jest śmierć, matura, praca + bibliografia
Czym jest współpraca bauczyciela z rodzicami
1 Czym jest mistyka, • PDF
Czym jest standardowe wejście
Czym jest myślenie twórcze i jak je rozwijać
Czym jest mistyka
Czym jest makroekonomia
Czym jest Codex Alimentarius 2
Czym jest w swej istocie schizofrenia, PSYCHOLOGIA, schizofrenia
Czym jest Makroekonomia, makroekonomia
1 Czym jest dziura ozonowa
CZYM JEST DLA MNIE

więcej podobnych podstron