P. 1.
Kobieta 37 lat (Pani Anna) w stanie szoku psychicznego z rozległymi obrażeniami narządów wewnętrznych. Jako jedyna ocalała z wypadku samochodowego, w którym straciła męża i 2 dzieci: córkę 7 lat i syna 3 lata. Wracali z urlopu i wpadli w poślizg, gdy najechał na nich tir. Poza tym nic więcej nie pamięta. Obudziła się w szpitalu na oddziale intensywnej terapii i chwile trwało zanim przypomniała sobie kim jest oraz przebieg zdarzeń. Po kilku godzinach od przebudzenia została poinformowana, że w wypadku wszyscy zginęli. Śledczy powiedział też, że mu przykro.... Od tego momentu z kobietą trudno jest nawiązać kontakt, głośno histerycznie krzyczy, po czym popada w stan otępienia zawieszając spojrzenie na jednym punkcie. Jest unieruchomiona więc nie może się przemieszczać...
P. 2.
Mężczyzna 48 (Pan Zenon) lat, żonaty - ojciec 2 synów w wieku nastoletnim. Jest zdrowy fizycznie i psychicznie. Rok temu na skutek redukcji etatów stracił pracę w firmie „Zieleń miejska” w której pracował od początku życia zawodowego. Zajmował się tam pracami porządkującymi zielone tereny miejskie jak np. przycinka żywopłotów, drzewek w parkach, zamiatanie liści itp. Dowoził też rośliny do posadzenia w nowych miejscach. Po utracie pracy próbował dzwonić i szukać nowego zatrudnienia w różnych miejscach ale bezskutecznie, jak się przekonał - nikt już nie potrzebuje ogrodników … Wszyscy pytają o języki, doświadczenie biznesowe, umiejętności interpersonalne, autoprezentacje... Pan Zenon nawet nie bardzo rozumie co to znaczy. Jest mocno zniechęcony dzwonieniem i pytaniem. Wydaje mu się, że nie ma już dla niego nadziei...